Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[Bartessa]

Napisane przez aania_20

Dzień dobry

Ale tak bez żadnego wskazania jej dał? Bo tak chciała?


Przepraszam, ale jakiś nienormalny ten facet... współczuję teścia... a co mąż na to?




pokaż jaki kupiłaś?

co do męza to opisalam w poprzednim poscie, a kuzynka twierdzi ze powiedziala twardo lekarzowi, ze ona musi urodzic w najblizszym czasie, i ze ma jej cos przepisac i jej dal.

[zanka205]

Napisane przez aania_20

A ja byłam z Adasiem na pierwszej wizycie u lekarki, zbadała go, zważyła - waży 2630, przybrał 110 g więc chyba nieźle?
Ale nie podobało się jej że jest lekko żółty. Wg mnie taki sam jak przy wyjściu ze szpitala albo nawet bledszy, no ale pani go wcześniej nie widziała więc nie ma porównania. No i pobrali krew na bilirubinę - trzymałam go na rękach przy kłuciu, biedaczek tak strasznie krzyczał że mało ja się z nim nie popłakałam
O 17.00 jadę po wyniki, jeśli będzie wysoki, to muszę jechać z nim do szpitala żeby go ponaświetlali kilka godzin ... trzymajcie kciuki żeby było dobrze

kciuki trzymam
oj pamiętam jak Filip miał żółtaczkę i jeszcze po wyjściu ze szpitala co tydzień jeździliśmy do poradni patologii noworodka i mierzyli mu poziom bilirubiny
ale po 2 tyg był już zdrowy
musiałam go często karmić bo wtedy kupkę robił częściej i przez to wydalał tą bilirubinę niby

[mamad1]

Bella super, że już w domciu jesteście!!!

Aania

Brumek podziwiam, że potrafisz normalnie funkcjonować po tylu nieprzespanych nocach!

[mamad1]

Bartessa podziwiam Cię... Ja nie potrafię się sprzeciwiać i walczyć o swoje, ale zawsze bardzo wszystko przeżywam. Wykończyłabym się psychicznie będąc w Twojej sytuacji...

Dusia ja ma termin na 15 sierpnia i z powodu dodatkowego urlopu też mogę wtedy rodzić... Ale takie rzeczy rzadko się zdarzają... Zobaczymy...

Ponieważ moje dziecko nie chce potwierdzić, że jest dziewczynką, więc posegregowałam ciuszki na te dla dziewczynki i te uniseksy. Tych drugich nie za wiele i wczoraj wypatrzyłam na gumtree fajny zestaw kilkunastu ubranek dla noworodka za 10 zł- niby dla chłopca, ale bez autek czy typowych chłopięcych. Zamówiłam je i czekam na przesyłkę Wiem, że większość z Was ma już to dawno za sobą...

[dusia81]

Napisane przez aania_20

pokaż jaki kupiłaś?

A ja byłam z Adasiem na pierwszej wizycie u lekarki, zbadała go, zważyła - waży 2630, przybrał 110 g więc chyba nieźle?
Ale nie podobało się jej że jest lekko żółty. Wg mnie taki sam jak przy wyjściu ze szpitala albo nawet bledszy, no ale pani go wcześniej nie widziała więc nie ma porównania. No i pobrali krew na bilirubinę - trzymałam go na rękach przy kłuciu, biedaczek tak strasznie krzyczał że mało ja się z nim nie popłakałam
O 17.00 jadę po wyniki, jeśli będzie wysoki, to muszę jechać z nim do szpitala żeby go ponaświetlali kilka godzin ... trzymajcie kciuki żeby było dobrze

Kupiłam taki: http://alles.pl/sklep//produkty/mama...cubana_301.php
ale jeszcze zamówię taki: http://www.lovemum.pl/products/biust...les-mama-dream


Biedaczek taki malutki a już go kłuć muszą
Trzymam kciuki za Adasia aby było dobrze

[Zmalowana]

Napisane przez Bartessa

Liscie mnie ruszyly
dostalam takich skurczy ze szok... ale skurcze przez pol godziny co minute. i to dzisiejsze slynne "klucie" tam w srodku, ale to mi sie zdarza czesto.
no i znowu cisza, zaraz bede pic następna porcje seledynowego napoju

Bartessa kurde a mi nic po tych liściach się nie dzieje :| Ile Ty tego parzysz ? No nic robię drugą szklankę

Brumku dziękuję odnośnie urlopu

[Shira_83]

Napisane przez karolinee1983

Ja też robię to samo z postami shiry czytam, czytam a i tak chyba z raz zdarzyło mi się zacytować kogoś innego niż ją tak męczyć biedne ciężarówki, a ja to jeszcze ślepa w dodatku
.

upssss


dobra są już wyniki kreatenine mam poniżej normy a ciśnienie tera 143/90 dzwoniłam ale nie odbiera chyba ma pacjentkę muszę poczekać aż oddzwoni albo próbować jeszcze

[brumek]

Napisane przez aania_20

Podziwiam... ja śpię po kilka godzin i już tak się zaczynam czuć

A ja byłam z Adasiem na pierwszej wizycie u lekarki, zbadała go, zważyła - waży 2630, przybrał 110 g więc chyba nieźle?
Ale nie podobało się jej że jest lekko żółty. Wg mnie taki sam jak przy wyjściu ze szpitala albo nawet bledszy, no ale pani go wcześniej nie widziała więc nie ma porównania. No i pobrali krew na bilirubinę - trzymałam go na rękach przy kłuciu, biedaczek tak strasznie krzyczał że mało ja się z nim nie popłakałam
O 17.00 jadę po wyniki, jeśli będzie wysoki, to muszę jechać z nim do szpitala żeby go ponaświetlali kilka godzin ... trzymajcie kciuki żeby było dobrze

Po kilka godzin (5-6) to ja śpię od lat. I jakoś więcej mi nie potrzeba

A Adasiowi z jednej strony wspolczuje tego krzyku i placzu, ale z drugiej wiem że to normalne. Dzieci placzą przy takich zabiegach okrutnie, serce pęka nam od tego, ale aż tak straszliwie się nie męczą Ucałuj go od nas

[dusia81]

Napisane przez mamad1

Dusia ja ma termin na 15 sierpnia i z powodu dodatkowego urlopu też mogę wtedy rodzić... Ale takie rzeczy rzadko się zdarzają... Zobaczymy...

Dlatego wolałabym urodzić po 15 ale mała pewnie sama zadecyduje kiedy to nastąpi i wpływu na to mieć nie będę
Nauczyciele to się jednak w tej kwestii mają dobrze jest wśród nas jakaś nauczycielka bo nie chcę niepotrzebnie burzy wywołać

[jacieeeee]

Ania kciuki za wyniki Adasia

Ja to się sama katuję - wczoraj ogórkowa, wcześniej kapuśniak a dziś mega kwaśny żurek. I jak nie mieć zgagi. Chyba odpuszczę dziś obiad, żeby się nie zamęczyć. A to wszystko przez Małża bo on uwielbia takie kwaśne zupy

[dziubek79]

Napisane przez Zmalowana

Bartessa kurde a mi nic po tych liściach się nie dzieje :| Ile Ty tego parzysz ? No nic robię drugą szklankę

Brumku dziękuję odnośnie urlopu

a u mnie nigdzie tego nie ma

Napisane przez Shira_83

upssss


dobra są już wyniki kreatenine mam poniżej normy a ciśnienie tera 143/90 dzwoniłam ale nie odbiera chyba ma pacjentkę muszę poczekać aż oddzwoni albo próbować jeszcze

no to się dobijaj i daj znać co powiedział !!!!

[zanka205]

Napisane przez Shira_83

upssss


dobra są już wyniki kreatenine mam poniżej normy a ciśnienie tera 143/90 dzwoniłam ale nie odbiera chyba ma pacjentkę muszę poczekać aż oddzwoni albo próbować jeszcze

ja to cos miałam raz poniżej normy i nic mi gin nie mowil kazal tylko wiecej pic

[Zmalowana]

Dziubek masz sklep zielarski u siebie ? W aptekach to też jest. A jak nie masz to mogę Ci kupić i przesłać

[dziubek79]

Napisane przez Zmalowana

Dziubek masz sklep zielarski u siebie ? W aptekach to też jest. A jak nie masz to mogę Ci kupić i przesłać

w zielarsko-medycznym nie mają a w aptekach chyba tylko suszone-herbatki a to chyba świeże muszą być ?

[Zmalowana]

To mają być własnie suszone liście

[dziubek79]

Napisane przez Zmalowana

To mają być własnie suszone liście

hehe no to wcześnie zatrybiłam !!!! zaraz podzwonię po aptekach i popytam jak nie znajdę to się zgłoszę

[iustyna1]

Napisane przez brumek

A Adasiowi z jednej strony wspolczuje tego krzyku i placzu, ale z drugiej wiem że to normalne. Dzieci placzą przy takich zabiegach okrutnie, serce pęka nam od tego, ale aż tak straszliwie się nie męczą Ucałuj go od nas

Kiedyś jak Kuba był mały, poszłam z moim tatą a dziadkiem małego na szczepienie syna. Pielęgniarka pokazała jak trzymać małego, żeby się nie wiercił. To tata spróbował, ale jak mały zaczął płakać to on z nim i ja musiałam wykazać się silnymi nerwami. Żal mi było małego, ale jak wychodziliśmy z gabinetu to śmiać mi się chciało, bo oni obaj zapłakani byli. Kawał chłopa a się z wnukiem rozpłakał .

[Zmalowana]

Oki )) dzisiaj ktoś pisał że w DOZie są na pewno

[brumek]

Dziewczyny, mogę na chwilę oderwać Was od czysto porodowych tematów?
Chciałam się dowiedzieć czy używała któraś z Was (a może regularnie używa) orzechów piorących. Już od jakiegoś czasu czasem coś o nich usłyszę, ostatnio nawet wpadły mi w ręce w jakimś sklepie eko. I mam ochotę wypróbować, tak z ciekawości
I zastanawiam się czy warto? Bo w necie dużo osób je zachwala, że najgenialniejsze na świecie, ale są też opinie, że co brudniejszych ciuszków nie dopiorą i w zasadzie to bardziej do odświeżania służą?
Macie doświadczenia?

[Bartessa]

Napisane przez Zmalowana

Bartessa kurde a mi nic po tych liściach się nie dzieje :| Ile Ty tego parzysz ? No nic robię drugą szklankę

Brumku dziękuję odnośnie urlopu

Napisane przez Zmalowana

To mają być własnie suszone liście

Ej ja zaparzylam swieze z krzaczka liscie, tak jak Nerola pisala.
I tak - 2 ogromne albo 4 male.
A najlepsze, ze jak sie poslodzi to ten napar nawet smaczny jest

[LadyInBlack2]

Natka- sto lat!!!

Napisane przez Sloneczko555xxx

ja mam jutro wizytę u gina .... bardzo się stresuję aż mdłości mi powróciły .... proszę o kciuki

Napisane przez Bartessa

Wczotaj o 16 braklo u nas prądu i nie bylo do 24
tż liczyl ze w marcu bedzie duzo nowych dzieci na ulicy

hmmm.. ten brak prądu coś mi przypomniał

a co do marcowych dzieci- bo ja narazie jedyne, czego się obawiam w związku z porodem to tego, że jak się zacznie, to się okaże, że w wybranym przeze mnie szpitalu nie ma miejsc na porodówce i mnie odeślą no i pytam dziś położnej kiedy ma najwięcej ciężarnych pacjentek i kiedy najwięcej par zgłasza się do SR. Powiedziała, że marzec i wrzesień czyli dzieci sylwestrowe i wakacyjne Mówiła, że lipiec-sierpień jest mało popularny, więc może mnie przygarną do szpitala

Napisane przez zanka205

ale się dziś wyspałam
byłam siku tylko 5 razy, a potem zasypiałam jak małe dziecko
prawie nic nie bolało
super nocka

ja po moich 2 bezsennych, obolałych nocach też spałam dziś jak dziecko
super, że humor Ci wrócił

Napisane przez dziubek79

a ja gotowa ale mój syn niestety
(..)
a ja dziś mam taką deprechę że szok, normalnie ryczę od rana... albo hormony albo to że po wczorajszych bólach dzisiaj cisza...
no nic nie smęcę

trzymaj się dziubku dzielnie
może to już za chwilę się zacznie..

Napisane przez Bartessa

Wstawiam wam fotkę mojego synka, zrobioną kilka dni temu... taka zwykla, ale bardzo mi się podoba
Bartek to maly babiarz, a ten kwiatek to dla Was

mały słodziak

Napisane przez Bartessa

I znów mnie tesciu wnerwil.
Kuzynka pozyczala ode mnie lozeczko i zapomniala oddac kijki spod materacu, a ten stary dziad naklamal jej ojcu czyli swojemu bratu ze ja chodzilam wsciekla o nie, i ze bardzo pretensje mialam... a wcale tak nie bylo, fakt ze sie zdenerwowalam ale nawet przy tesciu nic na ten temat nie mowilam bo wiedzialam ze bedzie pie**oły robil, no i doszlo do beaty a beata się mnie zapytala czy to prawda ze mialam pretensje bo tesc tak mowil.
Już nie wytrzymalam i zapytalam tescia dlaczego opowiada takie rzeczy? to nie wiedzial co powiedziec i sie zwinąl do siebie. tesciowa mi mowi zebym cicho byla i sie nie odzywala, a ja na to ze wole zeby mi powiedzial w twarz niz za plecami kolo dupy mi robil. Ze jak po pijanemu mnie z domu wyganial to przetrawilam ale nie bede znosic tego ze na mnie wymysla. Tak zeby slyszal to powiedzialam. Teraz siedzi nabucaly i sam do siebie gada dupęk.
Nie jest moim ojcem i nie bede go szanowac, nie mam do tego zadnych podstaw.

Ty to masz przeboje z tymi teśćmi, no nie zazdroszczę

Napisane przez wodaqua

Zmarła moja ciocia - po raz trzeci nowotwór ją zaatakował i tym razem bardzo skutecznie. Smutno mi, obiecalam dla wujka ciasta porobić, żeby mieli czym rodzinę poczęstować, bo pewnie głowy do tego nie mają.
Miłego dnia!

współczuję trzymaj się..

Napisane przez iwonap79

kochane nie czytam, bo nie mam czasu, uciekam na caaały długi weekend nad jeziorklo, więc się nie martwciew
buziaki

aaaaale Ci zazdroszczę

Napisane przez bella7

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

Napisane przez aania_20

A ja byłam z Adasiem na pierwszej wizycie u lekarki, zbadała go, zważyła - waży 2630, przybrał 110 g więc chyba nieźle?
Ale nie podobało się jej że jest lekko żółty. Wg mnie taki sam jak przy wyjściu ze szpitala albo nawet bledszy, no ale pani go wcześniej nie widziała więc nie ma porównania. No i pobrali krew na bilirubinę - trzymałam go na rękach przy kłuciu, biedaczek tak strasznie krzyczał że mało ja się z nim nie popłakałam
O 17.00 jadę po wyniki, jeśli będzie wysoki, to muszę jechać z nim do szpitala żeby go ponaświetlali kilka godzin ... trzymajcie kciuki żeby było dobrze

byłam dziś na ktg, młody miał akurat relaks i nie chciało mu się fikać ale i tak załapałam się na 2 skurcze a potem dostał czkawki i było po pomiarach Zapis prawidłowy, wszystko cacy. No i położna pytała o mojego szopa, mówię jej że nic, że codziennie zaglądam, czy coś się podbarwiło a ona, że szop wcale nie musi być podbarwiony, jak jest to po prostu otwiera się szyja ale może być bezbarwny. No to zgodnie z jej opisem ta "galaretka" już mi pare razy "wyszła" fragmencikami
I wg niej też już mam donoszoną ciążę, bo wg gina dopiero za tydzień.

aaa... bo my dziś kończymy 37 tc

waga +8kg ,
młody już chyba przekroczył 3kg ale to się okaże 28.06 na USG, no chyba, że nie dotrwam Ale nie nie nie , przed 28.06 nie rodzę, mąż zabronił

[dziubek79]

Napisane przez Zmalowana

Oki )) dzisiaj ktoś pisał że w DOZie są na pewno

kurcze nie mam doz-u w pobliżu żadnego ale na ich stronie siedzę może internetem zamówię tylko macie jakies konkretne nazwy???

[patik87]

Napisane przez bella7

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

Napisane przez margaret82

Hej mamusie
My dalej 2 w 1, wczoraj po południu z całym majdankiem i nastawieniem że mnie położą pojechałam do szpitala, zrobili mi jeszcze raz KTG i lekarz stwierdził ze nie ma co zostawiać mnie w szpitalu bo nic na razie się nie rozkreca i tym sposobem dalej jesteśmy w domku Ogólnie lekarka i położna mówiła zeby się nie spieszyć z CC tylko czekać na rozkręcenie sie akcji porodowej i wtedy będa decydować bo może jest jeszcze szansa że maluszek się przekręci i będe mogła urodzić SN. Co lekarz to inna opinia Ale już teraz wiem, ze ginka do której chodziłam jest dla mnie skreślona i wiecej do niej chodzić nie będe

To chyba się cieszysz? może jeszcze się uda urodzić Sn, a ginka niech spada na drzewo.

Napisane przez 83monia

bylam dzis w pracy na plotach, kolezanka mi dala po cenie hurtowej kobialke truskawek od swojego tescia, pochwalila sie ze jest w ciazy (poprednio poronila tuz przed moja ciaza... troche bylo niefajnie cieszyc sie przy niej z mojej ciazy...), potem poszlam do jednego lumpka i kupilam pare ✂✂✂✂✂✂✂ek, potem jeszcze rossman bo mi sie niektore rzeczy pokonczyly i teraz czekam na pranie bo ladna pogoda i moge w koncu prac posciele... leniwy dzien, nie ma co!

natka - wszystkiego naj

to u Was na łubiankę truskawek mówi się kobiałka?

Napisane przez zanetaa88;27675967


[B

Dzisiaj ponoć dzień dobroczynności !!
Dodzwoniłam się do tej śmiesznej firmy
mam wysłać płytki za pobraniem i oddadzą mi pieniądze,
da to co coś ?![/B]




Shira Ty jesteś najlepsza Ja Twoje posty czytam 2 razy
ucieka CI gdzieś nawias [] jak cytujesz kogoś i nie wiem co jest cytowane a co jest odp i po drugim razie jak przeczytam wszystko wiem

oo jakieś światełko w tunelu..ciekawe czy nie chcą uśpić Twojej czujności, żebyś rabanu nie robiła.

Tak, posty shirki są the best.

Wodaqua najszczersze kondolencje.

Ania biedny Adaś, mus to mus, nie poerwszy i ostatni raz czeka Was kłucie, musisz zaciskac zęby jak płacze.

Bartessa jedziesz dalej z tym koksem (czytaj skurczami i porodem)

[Bartessa]

idę zrobic placek, bardzo prosty i pyszny. polecam.

http://www.smaczny.pl/przepis,ciasto_z_kasza_manna

robie wg tego przepisu. Daje troche wiecej kaszy.

[dziubek79]

Napisane przez brumek

Dziewczyny, mogę na chwilę oderwać Was od czysto porodowych tematów?
Chciałam się dowiedzieć czy używała któraś z Was (a może regularnie używa) orzechów piorących. Już od jakiegoś czasu czasem coś o nich usłyszę, ostatnio nawet wpadły mi w ręce w jakimś sklepie eko. I mam ochotę wypróbować, tak z ciekawości
I zastanawiam się czy warto? Bo w necie dużo osób je zachwala, że najgenialniejsze na świecie, ale są też opinie, że co brudniejszych ciuszków nie dopiorą i w zasadzie to bardziej do odświeżania służą?
Macie doświadczenia?

no mnie ostatnio teściowa męczyła o te orzechy , że może mi kupić bo u niej są ale szybko sprowadziłam ją na ziemię że po pierwsze mam alergię na REni jusis a ona to pormuje(wiem wiem złośliwiec ze mnie ) a po drugie nie będę od małego dziecka do samych nie alergizujących rzeczy przyzwyczajać , nie będę z niego kaleki robić , ma być odporny na normalne proszki a nie na jakieś tam eko
a co do opini to słyszałam, że wydajne bo kilka razy można używać ale mnie to jakoś nie kręci bo to się wkłada do pralki-do bębna więc nie da się chyba wypłukać ciuchów bo to ciągle w środku co do skuteczności niestety nie pomogę

Napisane przez LadyInBlack2

byłam dziś na ktg, młody miał akurat relaks i nie chciało mu się fikać ale i tak załapałam się na 2 skurcze a potem dostał czkawki i było po pomiarach Zapis prawidłowy, wszystko cacy. No i położna pytała o mojego szopa, mówię jej że nic, że codziennie zaglądam, czy coś się podbarwiło a ona, że szop wcale nie musi być podbarwiony, jak jest to po prostu otwiera się szyja ale może być bezbarwny. No to zgodnie z jej opisem ta "galaretka" już mi pare razy "wyszła" fragmencikami
I wg niej też już mam donoszoną ciążę, bo wg gina dopiero za tydzień.

aaa... bo my dziś kończymy 37 tc

waga +8kg ,
młody już chyba przekroczył 3kg ale to się okaże 28.06 na USG, no chyba, że nie dotrwam Ale nie nie nie , przed 28.06 nie rodzę, mąż zabronił

brawa za kolejny skonczony tydzien i za donoszoną ciąże

[83monia]

Napisane przez patik87

to u Was na łubiankę truskawek mówi się kobiałka?

tak ale to chyba nie regionalizm... na wikipedii jest "Kobiałka, inaczej zwana łubianką"

[Zmalowana]

Napisane przez Bartessa

Ej ja zaparzylam swieze z krzaczka liscie, tak jak Nerola pisala.
I tak - 2 ogromne albo 4 male.
A najlepsze, ze jak sie poslodzi to ten napar nawet smaczny jest

Bartessa ja nie słodzę generalnie takich ziołowych rzeczy, a teraz to nie słodzę bo może ma mniejsze działanie wtedy ? Wiem wiem, durnowate myślenie baby w ciąży.

Napisane przez dziubek79

kurcze nie mam doz-u w pobliżu żadnego ale na ich stronie siedzę może internetem zamówię tylko macie jakies konkretne nazwy???

Dziubek ale to jest z tymi DOZami tak, że zamawiasz sobie coś przez internet (min 20 zł :/) i oni dostarczają do wybranej przez Ciebie apteki która z nimi współpracuje. Może masz jakąś taką blisko ? Na pewno na stronie są podane. A ta herbatka to poprostu wpisz "liście malin"

[brunetka2000]

Sms od Carmeli:
"Jak tam wizażowe mamusie??? Ja próbuje laktatorem pobudzić pokarm. Może jutro wyjdziemy do domu "

[zanka205]

wieści od Carmeli
"Jak tam wizażowe mamusie? Jakieś newsy? Ja próbuję laktatorem pobudzić pokarm. Może jutro wyjdziemy."

[agulaaabar]

Witajcie
Jesteśmy już w domu, wybaczcie, że nie nadrobię ale nie mam siły
Wracam do łózka, szpital wymęczył mnie bardziej niż pomógł...

Ojj przeszliśmy stres nieziemski....
Wrócilismy z wesela nad ranem, pamiętam że połozyłam się mężowi na ramieniu i usłyszałam tylko jego krzyk, więcej nie pamiętam.... ocknęłam się jak przyjechała karetka, ale w ogóle nie mogli sie ze mną dogadać.... kłóciłam się że nie chce do szpitala, o jakim dziecku oni do mnie mówią.... nie pamiętam kompletnie nic!
Przywieźli mnie do szpitala, ordynator mnie zbadał, okazało się że Lilka waży już 3440 ! i termin przesunął się na 16 lipca..... ale muszę to skonsultować z moją gin bo jakoś mnie ta wiadomość męczy.... czy faktycznie tak jest, i mamy sie spodziewać Lilki 3 tyg wcześniej....

W niedziele wieczorem na ktg wyszły skurcze porodowe, więc dostałam kroplówki na zatrzymanie i musiałam leżeć.... poźniej też wyszły ale już słabsze.....

Ogólnie atak byl spowodowany zmęczeniem, w piątek stroiliśmy sale z młodymi, poszłam spać o 2.30, a o 5.30 już wstałam.... w sobotę bieganie, nerwy, huk na weselu, impreza do 6 rano.... no i dało o sobie znać....


Dziękujemy za wszystkie miłe słowa i kciuki
Mąż z tego wszystkiego skręcił w niedziele łóżeczko i komodę, więc już mogę sobie na nie patrzeć

Mam się oszczędzać, bo skurcze mogą się nasilić... dzisiaj rano znowu nie mogli znaleźć tętna malej.... myslałam że umrę ze strachu..... a później jej serducho waliło jak oszalałe, od 170 do 180 uderzeń.....

Wracm do łóżka... nie męcze Was już

Aaaa najważniejsze!!

Gratuluje nowym mamusiom!!!! Carmela, Lilkaa wielkie gratulacje !!