Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[DzastaW]

zrobisz Mu niespodziankę i dostanie prezent wtedy kiedy nie będzie się spodziewał =)

[danika]

przerwa na poobiednią siestę i wracam do przygotowania grila jeszcze mi zostało tzatziki i dokończyć sałatkę grecką. Miałam jeszcze zrobić takie babeczki (gotowe mam) z budyniem i truskawkami ale nie wiem czy się wyrobie...

Napisane przez agnieszka 0605

a próbowałaś jeść coś słodkiego i spr potem sobie cukier? Ja wczoraj nawet po serniku miałam 95, mandarynki też u mnie ok, to samo jabłka.... w zasadzie to tylko 2 bułki na raz podniosły mi cukier ....

jabłka, nektarynki, truskawki i czereśnie jadłam i było ok, ale słodyczy się boje, wole małej nie narażać - chociaż ponoć placek drożdżowy z owocami daje rade, może jak kiedyś mama zrobi to sprobuje. Dopiero ogarnełam się z tymi sniadaniami wiec wole nie kombinować

chociaż dziś zamierzam zjeść grilowe jedzonko, tyle że daruje sobie chleb

Napisane przez Martusiaaa21

Hej mamuśki nie było mnie dwa dni, w środę była burza i internet nam siadł:/ i dopiero co naprawili
dziś też z Wami nie posiedzę, bo na wesele śmigamy na 15tąale super najem się i wybawie
odezwę się pewnie jutro popołudniu. Miłego dzionka wszystkim

baw się dobrze zazdroszczę ci, dawno nie byłam na weselisku żadnym

Napisane przez No air

Udało się! Zaliczyłam to badanie i nie. Ale było blisko, poza tym niby nie słyszeli nigdy o dodawaniu cytryny do tego paskudztwa i popijać też nie moża było...

super za wyniki

Napisane przez irmith

Chyba tak zrobię bo już zdążyły przyjść paczki które zamawiałam i płaciłam pare dni później najgorsze że przed mężem musze oczami świecić złota zasada Murphiego - paczka na którą bardzo czekasz dojdzie z miesięcznym opóźnieniem

kurcze no to beznadzieja faktycznie złośliwość losu - a pytałaś czy wogóle wysłali?

[19natka88]

Hejka
Ależ tu cisza dzisiaj
Ja wpadłam się pochwalić Odebraliśmy wózek
Jestem bardzo zadowolona, godzinę się "bawiłam" Łatwo się go obsługuje ale zmachałam się przy tym

Poza tym okropnie boli mnie ostatnimi czasy kręgosłup I niezależnie czy siedzę, leżę czy stoję

[spray]

Napisane przez No air

Udało się! Zaliczyłam to badanie i nie. Ale było blisko, poza tym niby nie słyszeli nigdy o dodawaniu cytryny do tego paskudztwa i popijać też nie moża było...

Gratuluję przetrwania! A dlaczego miałaś aż 75 tej glukozy do wypicia? Zazwyczaj gin daje skierowanie na 50, chyba że ciąża jest starsza niż 27tc


Magialena - jaki model wózka wybraliście?

[MAGiALENA]

Napisane przez cotynato

Już wybraliście coś?

zastanawiamy się nad Jedo Fyn i Tako Jumper X. chcielibyśmy Jedo, ale to będzie chyba zależało od cen fotelików pasujących do tych wózków (bo fotelik już sami kupujemy).

a tak w ogóle, to dziś kupiłam sobie sukienkę.

[agnyska81]

Napisane przez agnyska81

Myślę, że da się to zrobić Mój mąż miał mega-foszastą matkę (fatalnie przechodziła menopauzę, ponoć sajgon był w domu) i siostrę z różnymi dziwactwami i powiem Wam, że teraz nie wiem co bym musiała zrobić, żeby uznał to za nienormalne. Wybuchanie śmiechem i płaczem na przemian on uznaje za kobiecą normę I wszystkie moje zachcianki ciążowe, bóle okresowe traktuje z należytą powagą

Kurczę, Lu, tak to przeczytałam i widzę, że mogło głupio zabrzmieć Nie chciałam nic złego przez to powiedzieć, a tylko tyle, że chłopców należy od maleńkości z damskimi dziwactwami oswajać, a się nauczą i będą jak złoto dla swoich przyszłych połówek Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię

Napisane przez Sharifa

Dzien dobry Ale sie przed chwila wystraszylam jak chyba jeszcze nigdy w zyciu, doslownie az podskoczylam na krzesle, momentalnie zrobila mi sie gesia skorka i zaczelo walic serducho, a wszystko przez .... firanke Siedze sobie na krzesle, bokiem/tylem do okna, a firanka lata ze az milo, taki wiaterek dzisiaj. Jestem sama w domu, a tu nagle slysza jakies takie chrapniecie/chrzakniecie, malo zawalu nie dostalam. Myslalam, ze ktos lub cos mi przez okno wlazlo, mimo ze to 4 pietro.

Po chwilowej obserwacji okazalo sie, ze przy duzym podmuchu firanka zachodzi na pudelko kartonowe, ktore stoi obok i przy wracaniu na swoje miejsce wydaje taki odglos jak przesuwa sie po krawedzi kartonu.

Niezła akcja

Napisane przez MAGiALENA

dziewczynki, muszę się wygadać, bo się nie mogę doczekać! po 1 lipca idziemy na większe zakupy i kupujemy (tzn. moi rodzcie fundują) wózek!

Jaki miły prezent

Napisane przez MalgosiaM8

Przebiłam 70 kg moja teściowa to jakaś chora osoba na temat wagi... byliśmy wczoraj u niej i oczywiście JAK ZAWSZE pytanie ile przytyłam ja mówię że mi 70 stukneła a ona na to "ile ważyłaś przed ciążą, 50-52kg?" Ja mówie że 59kg , to nie chciała mi uwierzyć że tak mało wg niej przytyłam, że nie mam skłonności do tycia że to źle no sory to że ona tyła 35 kg z każdą ciążą i jej tak zostało, to nie oznacza że ja też mam tak wyglądać.
Była wyrażnie zawiedziona kiedy jej mówiłam że tak mało przytyłam, to jakby chciała żebym straciła figurę, mąż przestał się mną interesować itp. Takie odniosłam wrażenie... ale rypi mnie to
Coś czuje że ona myśli że się odchudzam co by za dużo nie przytyć ahh

Napisane przez DzastaW

Witam Was =)
malgosia Moja za każdym razem jak Mnie widzi to klepie Mnie po nodze i mówi żebym pokazała jej tą ciążę i że chyba schudłam (bo według niej powinno się też tyć na twarzy, nogach i rękach) =/

O mamo, milutkie te Wasze teściowe, tylko współczuć

Napisane przez No air

Udało się! Zaliczyłam to badanie i nie. Ale było blisko, poza tym niby nie słyszeli nigdy o dodawaniu cytryny do tego paskudztwa i popijać też nie moża było...

No to teraz tylko, żeby wynik był ładny

Natko, współczuję bólu kręgosłupa Musiał mój na Ciebie przejść, bo mi od paru dni lepiej, nawet w nocy się wysypiam.

Chciałam dzisiaj zrobić te szyszki, ale mąż nie kupił ryżu, tylko herbatniki petitki. Zobaczymy, co mi wyszło, teraz stygnie. Zapach ma w każdym razie zabójczy

[danika]

Napisane przez 19natka88

Hejka
Ależ tu cisza dzisiaj
Ja wpadłam się pochwalić Odebraliśmy wózek
Jestem bardzo zadowolona, godzinę się "bawiłam" Łatwo się go obsługuje ale zmachałam się przy tym

Poza tym okropnie boli mnie ostatnimi czasy kręgosłup I niezależnie czy siedzę, leżę czy stoję

fajnie, że masz już wózek też bym chciała, ale chyba dopiero w licpu zamówimy

a co do kręgosłupa to polecam basen...a tak doraźnie to ćwiczenie ze szkoły rodzenia: siadasz na podłodze na kolanach, w rozkroku i pomału przesuwasz ręce do przodu i wyciągasz się na podłodze (tyłek siedzi).Nie wiem czy zrozumiale to napisałam ale mi pomaga

Napisane przez spray

Gratuluję przetrwania! A dlaczego miałaś aż 75 tej glukozy do wypicia? Zazwyczaj gin daje skierowanie na 50, chyba że ciąża jest starsza niż 27tc

u nas juz wogóle odchodzą od 50g, od razu 75 bo jak wyjdzie nie tak to od razu wiadomo i nie trzeba powtarzać i obciążać dziecka taką ilością glukozy.

[19natka88]

Napisane przez danika

fajnie, że masz już wózek też bym chciała, ale chyba dopiero w licpu zamówimy

a co do kręgosłupa to polecam basen...a tak doraźnie to ćwiczenie ze szkoły rodzenia: siadasz na podłodze na kolanach, w rozkroku i pomału przesuwasz ręce do przodu i wyciągasz się na podłodze (tyłek siedzi).Nie wiem czy zrozumiale to napisałam ale mi pomaga



u nas juz wogóle odchodzą od 50g, od razu 75 bo jak wyjdzie nie tak to od razu wiadomo i nie trzeba powtarzać i obciążać dziecka taką ilością glukozy.

Też chcieliśmy czekać do lipca ale we wszystkich sklepach gdzie oglądaliśmy wózki, że producent Tako ma przerwę wakacyjną i nie wiadomo ile czasu trzeba będzie czekać, więc zamówiliśmy od razu. A mamcia kasą sypnęła to nie było się nad czym zastanawiać

Basen by pewnie pomógł Ale narazie Tż pomaga i masuje

[Sharifa]

Napisane przez DzastaW

jeśli zamawiałeś dłuższy czas temu, to na Twoim miejscu bym wystawiła negatywną opinię

Przede wszystkim zapytaj czy wyslali i popros o przeslanie potwierdzenia nadania. Na stronie poczty polskiej tez mozna sledzic przesylki.A byc moze lezy na poczcie tylko listonosz awiza nie zostawil?

Napisane przez danika

a co do kręgosłupa to polecam basen...a tak doraźnie to ćwiczenie ze szkoły rodzenia: siadasz na podłodze na kolanach, w rozkroku i pomału przesuwasz ręce do przodu i wyciągasz się na podłodze (tyłek siedzi).Nie wiem czy zrozumiale to napisałam ale mi pomaga

Zrozumiale musze sprobowac bo od dlugiego siedzenia kregoslup mnie pobolewa.

[agnieszka 0605]

Napisane przez danika

chociaż dziś zamierzam zjeść grilowe jedzonko, tyle że daruje sobie chleb

z tym słodkim możesz spróbować i zobaczysz jak organizm zareaguje - przecież jak raz podskoczyłby po takiej próbie to się małej nic nie stanie a Ty będziesz wiedziała co i jak ja mogę grillowane jeść do oporu - jadłam już kilka razy i mierzyłam cukier - miałam 90 parę - tylko też darowałam sobie chleb

Napisane przez 19natka88

Poza tym okropnie boli mnie ostatnimi czasy kręgosłup I niezależnie czy siedzę, leżę czy stoję

chwal się wózkiem chociaż linka podrzuć, jaki kolor?
a co do bóli - ja mam z tym problem od ponad 3 lat - a w ciąży to już maskara.... nie mogę ćwiczyć moich ćwiczeń i jest dokładnie tak jak opisujesz - nie ważne czy sie leży czy stoi masakra.
Natuś - a ty próbowałaś mierzyć cukier po słodyczach??

Napisane przez spray

Gratuluję przetrwania! A dlaczego miałaś aż 75 tej glukozy do wypicia? Zazwyczaj gin daje skierowanie na 50, chyba że ciąża jest starsza niż 27tc

mój gin uważa, że bez sensu dawać 50g, "od razu 75 bo jak wyjdzie nie tak to od razu wiadomo i nie trzeba powtarzać i obciążać dziecka taką ilością glukozy" (posłużyłam się wypowiedzią daniki )


lula - gdzie Ty??

Aiszka, OrangeJuice co u Was??

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

chwal się wózkiem chociaż linka podrzuć, jaki kolor?
a co do bóli - ja mam z tym problem od ponad 3 lat - a w ciąży to już maskara.... nie mogę ćwiczyć moich ćwiczeń i jest dokładnie tak jak opisujesz - nie ważne czy sie leży czy stoi masakra.
Natuś - a ty próbowałaś mierzyć cukier po słodyczach??

Mamy ze sklepu stacjonarnego na dole fotka gondoli Bardzo mi się podoba w nim to, że cały materiał można zdjąć i wyprać w razie czego

Nie próbowałam po słodkim, ale kiedyś muszę tak zrobić A u mnie po grillowanych rzeczach + chleb wynik zawsze poniżej 90

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

MAGiALENA; super !



popieram i również polecam

Martusiaaa21 baw się dobrze!

lula - jak dziś humorek??

Lepiej kochana, dziekuje:cmok :

Napisane przez Martusiaaa21

nie mogłam się powstrzymać, Lulla popłakałam się ze śmiechu:h ahaha:po prostu pomysł przedni

dzięki dziewczyny, lecę się szykować

baw sie dobrze Martus

Napisane przez 19natka88

Hejka
Ależ tu cisza dzisiaj
Ja wpadłam się pochwalić Odebraliśmy wózek
Jestem bardzo zadowolona, godzinę się "bawiłam" Łatwo się go obsługuje ale zmachałam się przy tym

Poza tym okropnie boli mnie ostatnimi czasy kręgosłup I niezależnie czy siedzę, leżę czy stoję

No gratulejszyn a z kregoslupem kochana to juz wyższa szkola jazdy niestety

Napisane przez agnyska81

Kurczę, Lu, tak to przeczytałam i widzę, że mogło głupio zabrzmieć Nie chciałam nic złego przez to powiedzieć, a tylko tyle, że chłopców należy od maleńkości z damskimi dziwactwami oswajać, a się nauczą i będą jak złoto dla swoich przyszłych połówek Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię


Niezła akcja


Jaki miły prezent




O mamo, milutkie te Wasze teściowe, tylko współczuć


No to teraz tylko, żeby wynik był ładny

Natko, współczuję bólu kręgosłupa Musiał mój na Ciebie przejść, bo mi od paru dni lepiej, nawet w nocy się wysypiam.

Chciałam dzisiaj zrobić te szyszki, ale mąż nie kupił ryżu, tylko herbatniki petitki. Zobaczymy, co mi wyszło, teraz stygnie. Zapach ma w każdym razie zabójczy

No co Ty Słońce, niczym nie urazilas

Napisane przez agnieszka 0605

z tym słodkim możesz spróbować i zobaczysz jak organizm zareaguje - przecież jak raz podskoczyłby po takiej próbie to się małej nic nie stanie a Ty będziesz wiedziała co i jak ja mogę grillowane jeść do oporu - jadłam już kilka razy i mierzyłam cukier - miałam 90 parę - tylko też darowałam sobie chleb



chwal się wózkiem chociaż linka podrzuć, jaki kolor?
a co do bóli - ja mam z tym problem od ponad 3 lat - a w ciąży to już maskara.... nie mogę ćwiczyć moich ćwiczeń i jest dokładnie tak jak opisujesz - nie ważne czy sie leży czy stoi masakra.
Natuś - a ty próbowałaś mierzyć cukier po słodyczach??



mój gin uważa, że bez sensu dawać 50g, "od razu 75 bo jak wyjdzie nie tak to od razu wiadomo i nie trzeba powtarzać i obciążać dziecka taką ilością glukozy" (posłużyłam się wypowiedzią daniki )


lula - gdzie Ty??

Aiszka, OrangeJuice co u Was??

Jestem juz, jestem

[agnieszka 0605]

natuś - b.ładny, wklejałaś już kiedyś ale skleroza robi swoje

lula - no jesteś... myślałam, że na odwyk Cię wzięli - cisza tu taka ostatnio, że szok...

[lullaby_ml]

Mnie na odwyk? no co Ty Agus i co tam slychowac ciekawego? jakie plany na wieczor? przejrzalam program tv i widze ze nic nie leci ciekawego poza rodzinka.pl na dwojce

[Malgosia1983]

Napisane przez SONIA004

No właśnie...Dzień dobry chyba przez tą wczesną porę się brzydko nie przywitałam.
długość 75, szerokość 33, wysokość 21.... marnie trochę...

To taka długość chyba dosyć standardowa ;-)

Napisane przez Martusiaaa21

Hej mamuśki nie było mnie dwa dni, w środę była burza i internet nam siadł:/ i dopiero co naprawili
dziś też z Wami nie posiedzę, bo na wesele śmigamy na 15tąale super najem się i wybawie
odezwę się pewnie jutro popołudniu. Miłego dzionka wszystkim

Miłej imprezki. Wybaw się za nas

Napisane przez DzastaW

Ja to bym chciała by wytrzymało zimę w gondoli, ale niestety to chyba będzie niemożliwe bo prawdopodobnie urodzi się spore (i w dodatku Ja bardzo szybko rosłam)

Mój Balonik też zapowiada się duży więc pozostaje nam poczekać i zobaczyć

Napisane przez DzastaW

Jaka cisza tutaj =)

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

mam wrednego synka, dostałam kopa to puknęłam palcem w brzuch, to za chwile dostałam tak mocnego kopa że aż Mnie wszystko zabolało =) he he. Narzeczony się śmiał że to dlatego że napewno puknęłam go w tyłek i chciał Mi się jakoś odpłacić =) he he. I zauważyliśmy że gdy narzeczony chciał ostatnio poczuć ruchy małego, to był spokojny, ale gdy się przytulałam do Niego od tyłu, to zawsze dostał w tyłek od małego =))) he he

Może się w chowanego albo berka bawi słodziak

Napisane przez 19natka88

Hejka
Ależ tu cisza dzisiaj
Ja wpadłam się pochwalić Odebraliśmy wózek
Jestem bardzo zadowolona, godzinę się "bawiłam" Łatwo się go obsługuje ale zmachałam się przy tym

Poza tym okropnie boli mnie ostatnimi czasy kręgosłup I niezależnie czy siedzę, leżę czy stoję

Bardzo fajny ten wózek.
Trzymaj się z tym kręgosłupem... Mnie bardzo pomaga basen... no i masaże.

Napisane przez MAGiALENA

zastanawiamy się nad Jedo Fyn i Tako Jumper X. chcielibyśmy Jedo, ale to będzie chyba zależało od cen fotelików pasujących do tych wózków (bo fotelik już sami kupujemy).

a tak w ogóle, to dziś kupiłam sobie sukienkę.

Fajna kiecka ;-)

A mój Tż maluje. Zaczyna od sufitu i już lecą k$#%#@ Coś mu nie kryje... biała...
Tak czy siak siedzi zamknięty w sypialni, nawet tam nie wchodzę ;-)
Korzystam z jego służbowego komputera (bo nadal nie mamy nowego) i nadrabiam zaleglości Ciężko na tym internetowym odwyku.

[agnieszka 0605]

Napisane przez lullaby_ml

Mnie na odwyk? no co Ty Agus i co tam slychowac ciekawego? jakie plany na wieczor? przejrzalam program tv i widze ze nic nie leci ciekawego poza rodzinka.pl na dwojce

powtórki ... nic nie ma w tv, na wizażu pusto, a ja siedzę WRÓĆ leżę całymi dniami i nuda mnie zżera.... nic nie mogę zrobić, bo mam leżeć, mąż w pracy, a z tatą taaa - se pogadam a plany ma wieczór? hmmm wizaż i notatki na obronę - nawet nie wiem czy wejdę w kieckę, którą kupowałam w maju w happymum żeby mieć sie w co ubrać na tę obronę

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

powtórki ... nic nie ma w tv, na wizażu pusto, a ja siedzę WRÓĆ leżę całymi dniami i nuda mnie zżera.... nic nie mogę zrobić, bo mam leżeć, mąż w pracy, a z tatą taaa - se pogadam a plany ma wieczór? hmmm wizaż i notatki na obronę - nawet nie wiem czy wejdę w kieckę, którą kupowałam w maju w happymum żeby mieć sie w co ubrać na tę obronę

Ci powiem ze ja tez to dzisiaj ambitnych tych planow to nie mam siedze i jestem glodna i chyba zaraz pojade do sklepu po cos slodkiego-wroc-wysle TŻ po cos slodkiego a jaka kiecke masz? pokaz, pokaz

[mooonik]

Hej

mąż mi wybył do lasu, sprawdzić cz grzyby już są a ja się wzięłam za czytanie Was.

Napisane przez MalgosiaM8

rzekłabym jak w reklamie "welcome to my world"
Idzie z tym żyć, nawet się już przyzywczaiłam że wstaje z łóżka jak babcia

heh, myślałam, że tylko ja schodząc z łóżka czuję się jak babulinka normalnie zejście 3etapowe i dobre 5min zanim się zwlekę Małgoś a co Tobie dolega? Bo nie pamiętam mnie boli w kroku- ponoć spojenie się rozchodzi i gin powiedział, że na to nie ma sposobu tyle, że wyczytałam, że jest to też niebezpieczne, bo jak się za bardzo rozejdzie to jest wskazaniem do cesarki...

Napisane przez bruma

Z moim łożyskiem jak na razie w miarę w porządku, na razie się podnosi nie jest to rewelacyjna wysokość, bo 21mm ale to lepsze niż 13mm jak było wcześniej. Prawidłowa lokalizacja łożyska to OK 40mm od ujścia szyjki

świetne wieści

Napisane przez agnyska81

Mam nadzieję, że to wszystko sa problemy, które uda się wkrótce rozwiązać

i proszę uważać na siebie i na ciężkie zakupy samej się nie wybierać więcej

Napisane przez 19natka88

A ja mam pytanko: czy któraś z was kupiła/będzie kupować pampersy w rozmiarze 1?
Bo ja dzisiaj wzięłam taką mniejszą paczką ale nie wiem czy dobrze zrobiłam

1-ki to te new born?? Czy to coś innego? Ja myślałam, żeby wziąć jedną paczkę tych new born-ów a następne już większe.

Napisane przez 19natka88

Tako Jumper X ma 78 cm, a Tako Warrior 80 cm o większych nie słyszałam No ale skoro takie produkują to chyba musi być wystarczająco

78 to na zewnątrz w środku mają 75cm, tak jak mój GT ja się przestałam martwić jak mi właśnie koleżanka od której wzięłam wózek powiedziała, że spokojnie Maja przejeździła całą zimę w gondolce i dopiero marzec/kwiecień przesiedli się na spacerówkę. ( a córeczka też wrześniowa właśnie )

Gratuluję odbioru wózka przyjemny kolorek

Napisane przez cotynato

Aaaa uduszę mojego tż. Ginka powiedziała, że nie mogę słodkiego i owoców w większości ( swoją drogą ) bo to kalorie ukryte bla bla i ten mi zabrania co chwilę czegoś jeśc weźcie go ode mnie

Czuję się jak na diecie jakiejś.

bo w owocach jest dużo cukru Cotuś dlatego np. w różnych dietach są ograniczenia co do owoców.
A na takie zabranianie TŻ, bym się go zapytała czy dziecku żałuje

Napisane przez egwene6

Na dzisiaj to tyle - do usłyszenia wkrótce

fajnie, że się odezwałaś jak tam maluszki? Musi być ciekawie jak oboje rozrabiają
mnie rozstępy też wyszły, no cóż trudno, przecież się nie potnę z tego powodu

Napisane przez lullaby_ml

Ja nie chodze i nie bede chodzic, sprobuje rodzic bez tych umiejetnosci co nie zmienia faktu ze mozna sie nauczyc i dowiedziec mnostwa fajnych i ciekawych rzeczy wiec jak pojdziesz to zdawaj relacje, chetnie poczytam

my chyba też zrezygnujemy ze szkoły rodzenia. W szpitalu gdzie prawdopodobnie będę rodzić taka szkoła kosztuje 250zł, wolę te pieniądze wydać na dziecko i tak a'propo dziś kupiłam 5 bodziaków

Napisane przez SONIA004

długość 75, szerokość 33, wysokość 21.... marnie trochę...

Sonia mój też ma tyle długości, ja jestem dobrej myśli

[Aiszka22]

Jestem z Wami, jestem... Czytam i śledzę Wasze losy i jakoś podnosi mnie to na duchu. Tylko jakoś pisanie mi nie idzie, nastrój mam nienajlepszy.

Na ostatniej wizycie widziałam malucha - oczywiście musiałam się czymś zmartwić, więc teraz jestem na etapie zastanawiania się dlaczego na każdym USG mały się nie rusza

Poza tym mam problemy z obroną pracy - musiałam ciągle leżeć, więc nie mogłam sama pozałatwiać wszystkiego (pozbierać pieczątki, podpisy, wpisy, zdjęcia, zanieść wszystko do dziekanatu itp.) załatwiały to za mnie znajome z uczelni. No i okazało się, że nie dopilnowały wszystkiego, więc nie mogłam się obronić Cały mój rok jest już po obronie, a ja czekam na jakiś inny termin. Tyle stresu się przez to najadłam, że oczywiście skurcze się nasiliły i znowu kolejne zmartwienia...

Szyjki nie miałam już mierzonej, lekarz tylko spojrzał i powiedział, że jest zamknięta, więc mogę trochę pochodzić. Ale jak tu chodzić jak nasilają się skurcze i boję się, że szyjka się skraca

Oczywiście gratuluję wszystkim III trymestru i niektórym 30 tygodnia Ile bym dała, żeby być już na takim etapie i nie martwić się o przedwczesny poród, a tu dopiero 23 tydzień....

No i szkoda, że tak wiele z Was ma problem z wysokim cukrem, współczuję Wam bardzo. Ja mam badanie dopiero za jakieś 2 tygodnie.

No i wyglądam jak wieloryb, bo tylko leżę i tyję... I jeszcze mama mojego TŻ ciągle mi to wypomina i mówi, że mam tragiczne rozstępy

No to się wyżaliłam.... Może lepiej by było gdybyś mnie nie wywoływała Agnieszko, bo teraz zapisałam Wam pół strony

[agnieszka 0605]

Napisane przez lullaby_ml

Ci powiem ze ja tez to dzisiaj ambitnych tych planow to nie mam siedze i jestem glodna i chyba zaraz pojade do sklepu po cos slodkiego-wroc-wysle TŻ po cos slodkiego a jaka kiecke masz? pokaz, pokaz

ta mów mi o słodkim ale jak mi cukier wyjdzie ok to zjem troche herbatników a kiecę wrzucałam kiedyś linka z happynum, taka kremowa nawet mi się przymierzyć nie chce, mam takiego lenia, że szok... Wszystko mnie wkurza, irytuje z tą obroną, na maila poprzesyłali jakieś notatki z odp, każdy inna wersja i ucz się i bądź tu mądrym.

[Malgosia1983]

Haloo ukradłam Tż komputer, a tu taka cisza...

A propos pampersów tych najmniejszych 1. Mówice, że jedna paczka na początek wystarczy, a ile jest w tej paczce? Bo mi mama moja pokazała dziś mega pake z 150szt.

W ogole to ja mam wrażenie że jeszcze nic nie mamy dla małego Balonika... Jak Was czytam to mnie ogarnia panika

[agnieszka 0605]

Napisane przez mooonik

bo w owocach jest dużo cukru Cotuś dlatego np. w różnych dietach są ograniczenia co do owoców.

to zależy jakie owoce, najwięcej cukru mają banany i winogrona, reszta nie podnosi aż tak cukru

Napisane przez Aiszka22

No to się wyżaliłam.... Może lepiej by było gdybyś mnie nie wywoływała Agnieszko, bo teraz zapisałam Wam pół strony

no wiesz - bardzo dobrze, że się odezwałaś

1. spokojnie z tą obroną, nie teraz to potem nie ma się co stresować, ja mam w poniedziałek a nie czuję się za super przygotowana, mój mąż to nawet nie wie jakie są pytania ... także lajcik
2. szyjka - ooo i tu dobre wiadomości niech trzyma jak najdłużej! Ale nie szalej zbytnio mimo pozwolenia przypadkiem, ok?
3. ej wielorybek z Ciebie? nie wierzę ja też teraz szybciej tyje przez leżenie, rozstępy atakują, ale nie ma co - trzeba się poświecić dla maluszka
4. a teściowa - eee to nie rodzina więc nie ma się co przejmować! Pięknie wyglądasz na pewno i najważniejsze żebyś się dobrze czuła, żeby nie było skurczy a nie to czy masz rozstępy czy nie - mówię ci to ja

Odzywaj się do nas częściej, w grupie raźniej

[mooonik]

Napisane przez Aiszka22

Jestem z Wami, jestem... Czytam i śledzę Wasze losy i jakoś podnosi mnie to na duchu. Tylko jakoś pisanie mi nie idzie, nastrój mam nienajlepszy.

Na ostatniej wizycie widziałam malucha - oczywiście musiałam się czymś zmartwić, więc teraz jestem na etapie zastanawiania się dlaczego na każdym USG mały się nie rusza

Poza tym mam problemy z obroną pracy - musiałam ciągle leżeć, więc nie mogłam sama pozałatwiać wszystkiego (pozbierać pieczątki, podpisy, wpisy, zdjęcia, zanieść wszystko do dziekanatu itp.) załatwiały to za mnie znajome z uczelni. No i okazało się, że nie dopilnowały wszystkiego, więc nie mogłam się obronić Cały mój rok jest już po obronie, a ja czekam na jakiś inny termin. Tyle stresu się przez to najadłam, że oczywiście skurcze się nasiliły i znowu kolejne zmartwienia...

Szyjki nie miałam już mierzonej, lekarz tylko spojrzał i powiedział, że jest zamknięta, więc mogę trochę pochodzić. Ale jak tu chodzić jak nasilają się skurcze i boję się, że szyjka się skraca

Oczywiście gratuluję wszystkim III trymestru i niektórym 30 tygodnia Ile bym dała, żeby być już na takim etapie i nie martwić się o przedwczesny poród, a tu dopiero 23 tydzień....

No i szkoda, że tak wiele z Was ma problem z wysokim cukrem, współczuję Wam bardzo. Ja mam badanie dopiero za jakieś 2 tygodnie.

No i wyglądam jak wieloryb, bo tylko leżę i tyję... I jeszcze mama mojego TŻ ciągle mi to wypomina i mówi, że mam tragiczne rozstępy

No to się wyżaliłam.... Może lepiej by było gdybyś mnie nie wywoływała Agnieszko, bo teraz zapisałam Wam pół strony

Kochana nie denerwuj się tak Maluszek może jest leniuszkiem i dlatego na USG nie widać, żeby się ruszał. A próbowałaś słodkiego zjeść przed wizytą??
Rozstępami się nie przejmuj, nie Ty jedna ich doświadczyłaś, a mamę TŻ po prostu olej, kobieta bez wyczucia kompletnie, ciekawe czy sama była taka idealna w ciąży

Napisane przez agnieszka 0605

ta mów mi o słodkim ale jak mi cukier wyjdzie ok to zjem troche herbatników a kiecę wrzucałam kiedyś linka z happynum, taka kremowa nawet mi się przymierzyć nie chce, mam takiego lenia, że szok... Wszystko mnie wkurza, irytuje z tą obroną, na maila poprzesyłali jakieś notatki z odp, każdy inna wersja i ucz się i bądź tu mądrym.

Aga, a kiedy obrona?

Napisane przez Malgosia1983

A propos pampersów tych najmniejszych 1. Mówice, że jedna paczka na początek wystarczy, a ile jest w tej paczce? Bo mi mama moja pokazała dziś mega pake z 150szt.

ja widziałam właśnie różne paczki nawet po chyba 24szt - czyli jakaś mini paka
nie mam w ogóle rozeznania w pieluchach

a pisałyście o przekręcaniu się malucha głową w dół- koleżanki córa w tygodniu przed porodem dwa razy się wykręciła głową do góry Do końca nie wiadomo było czy urodzi SN czy przez CC

[DzastaW]

A Ja właśnie wróciłam z pizzy =))) nie chciało Mi się nic robić na obiad, to narzeczony Mnie wyciągnął =)

[agnieszka 0605]

Napisane przez Malgosia1983

A propos pampersów tych najmniejszych 1. Mówice, że jedna paczka na początek wystarczy, a ile jest w tej paczce? Bo mi mama moja pokazała dziś mega pake z 150szt.

chyba ok 150 sztuk - przecież takie małe to ma chyba niezłe tempo a i my pewnie będziemy często zmieniać, bo nie będziemy wiedziały jak często na początku

[lullaby_ml]

Agus robie szyszki mordoklejki

[agnieszka 0605]

Napisane przez mooonik

K
Aga, a kiedy obrona?

w poniedziałek i wakacje no chyba, że będzie na mnie czekał wrzesień

lula - brzydal w końcu upolowałaś sobie szyszeczki - a u mnie cukier ok więc herbatniki górą

[Malgosia1983]

mooonik
ja widziałam właśnie różne paczki nawet po chyba 24szt - czyli jakaś mini paka
nie mam w ogóle rozeznania w pieluchach

a pisałyście o przekręcaniu się malucha głową w dół- koleżanki córa w tygodniu przed porodem dwa razy się wykręciła głową do góry Do końca nie wiadomo było czy urodzi SN czy przez CC [/QUOTE]

Moja koleżanka tak miała.. termin ma gdzieś koło 21 lipca.. Jej mała kilkakrotnie zmieniała pozycję. Koleżanka miała już uzasadnione obawy że mala się nie obróci i będzie CC. Mój gin powiedział, że to normalne dopóki maluszki maja miejsce na fikołki to fikają.

[mooonik]

Napisane przez lullaby_ml

Agus robie szyszki mordoklejki

podziel się jak będą gotowe \

Napisane przez agnieszka 0605

w poniedziałek i wakacje no chyba, że będzie na mnie czekał wrzesień

eee tam wrzesień- nie znam chyba nikogo kto by się nie obronił, toż to formalność tylko
A jeszcze jak mamuśki potrzymają kciuki to pójdzie jak z górki


kupiłam sobie dziś kwiaty na balkon wychodzę i cieszę się do nich jak głupia

[Malgosia1983]

Napisane przez DzastaW

A Ja właśnie wróciłam z pizzy =))) nie chciało Mi się nic robić na obiad, to narzeczony Mnie wyciągnął =)

Napisane przez agnieszka 0605

chyba ok 150 sztuk - przecież takie małe to ma chyba niezłe tempo a i my pewnie będziemy często zmieniać, bo nie będziemy wiedziały jak często na początku

Gdzie ja te wszystkie rzeczy pomieszczę na tych naszych "salonach"

Napisane przez lullaby_ml

Agus robie szyszki mordoklejki

szyszki = słodkie =