2011-07-02, 14:58 | #4231 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: 18 km od morza
Wiadomości: 680
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Może podpowiecie ile mogę wziąć za taką bransoletkę- zrobiona z biconów miedzianych kuleczek i srebrne zapięcie W rzeczywistości wygląda ładniej-mieni się różnymi kolorami.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551032 szydełko https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=657443 |
2011-07-02, 15:00 | #4232 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: 18 km od morza
Wiadomości: 680
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Może podpowiecie ile mogę wziąć za taką bransoletkę- zrobiona z biconów miedzianych kuleczek i srebrne zapięcie W rzeczywistości wygląda ładniej-mieni się różnymi kolorami. teraz są
Oczywiście bez gwiazdy.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551032 szydełko https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=657443 Edytowane przez gosiap165 Czas edycji: 2011-07-19 o 20:58 |
2011-07-04, 11:56 | #4233 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Coś tu cisza w odpowiedziach, ale zaryzykuję.
Zrobiłam parę pawi dla koleżanki, w prezencie, a potem jakos z rozpędu trzy kolejne pary. Jedne zaklepał kolega, dwie kolejne bym wystawiła, ale ni huhu nie wiem za ile. Materiały: szkło toho i jablonex (grosze), jeden, ten najbardziej oliwkowy ma w ogonku jakieś (ktoś poznaje jakie? trochę kryształowe, a trochę z tęczową warstwą) swarki 4mm, kupowane na sztuki, co podnosi jego koszt dość istotnie (po 60groszy były o ile mnie pamięc nie myli, jak myli to po 40). Bigle srebrne. I teraz robocizna: trudno mi było policzyć bo szyłam raz z przerwami, dwa osobno kadłubki i ogony, ale od trzech do pięciu godzin jeden. Przyjmijmy cztery godziny. I tradycyjna plecionkowa zagwozdka, bo jak je wystawię za tyle ile pewnie powinnam, to równie dobrze je mogę schować do szuflady na zawsze bo i tak nikt ich nie kupi. Prawda?
__________________
Martva Natura, czyli na co wykorzystuję zasoby mojej cierpliwości |
2011-07-04, 12:00 | #4234 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Wystaw po 100 bez marży na początek a potem ewentualnie obniż cenę, a nuż się uda
__________________
|
2011-07-04, 13:00 | #4235 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Martva, pawie są cudne , zakochałam się w nich, a co do ceny, no cóż tak jak pisałaś materiał w sumie parę złotych ale pracy w cholerę, poniżej 100 złotych nie powinnaś schodzić.
|
2011-07-04, 13:12 | #4236 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 664
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
pawie są na tyle efektowne,że za 100 spokojnie wystawić możesz a jak co obniżyć zawsze możesz
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=411635 ---> moja biżuteria http://kratbizuteryjnie.blogspot.com/ -->blog |
2011-07-04, 14:19 | #4237 |
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
no bez przesady - ja akurat czytalam od konca i na wiesc o plecionkach od razu pomyslalam, ze bedzie problem, ale jak je zobaczylam.... no przeciez to dziela sztuki - piekne, niepowtarzalne, ciekawa kolorystyka i pomysl, na pewno chetnych bedzie wielu i dlatego należy polowac na tych z grubym portfelem
|
2011-07-04, 16:06 | #4238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
100 zł to ZDECYDOWANIE za mało, jeśli robocizna przy 1 kolczyku to 3-5 godzin. Przy obu = 6-10 godzin. Uśrednijmy - 8 godzin para. Licząc absolutne minimum, czyli 30 zł netto za godzinę, to prawidłowe wyliczenie = 30 zł razy 8 godzin razy 1,3 (vat i podatek od dochodu) = 312 zł ceny podstawowej, czyli bez prowizji.
Swoją drogą pawie są piękne. Następnym razem unikaj tanioszki typu jablonex - i nie startuj z pawiami do galerii, gdzie nie zejdą po takiej cenie bo galerie celują w konkretne grupy Klientów. Nie kupi ich studentka ani pani, która szuka kolców bo ma ochotę na błyskotkę "byle taniej". Śmiem sądzić, że w galerii typu Trendymania czy ArsNeo nie miałabyś większego problemu by sprzedać takie kolczyki po cenie prawidłowej [i jedynie słusznej ] - wzwyż. Ps: Pawie wymagają szlachetniejszej oprawy niż biała kartka i plaster Agatu. Pokombinuj. Masz roślinki, rzeźby, figurki? Poczaruj Klienta trochę Edit: Gdybyś miała wątpliwości co do plecionkowych cen, to zajrzyj tu: http://arsneo.pl/tworcy/jagienkaa.html http://arsneo.pl/tworcy/arashi-coldwind.html
__________________
Edytowane przez nagaLy Czas edycji: 2011-07-04 o 16:23 |
2011-07-04, 20:00 | #4239 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Tak a propos wyceny - koleżanka marudząca tu parę stron wcześniej o wycenie bransoletek z plecionych kul, właśnie sprzedała jedną w Pace, za 195zł. Co ciekawe - najnowszą, w innym niż pozostałe kolorku. Bo w tym wszystkim chodzi o to, że coś się musi danej osobie SPODOBAĆ Biżuterii nie kupuje się na zasadzie "tanie, to kupię", tylko "ładne, chcę!"
|
2011-07-04, 20:22 | #4241 |
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Ech i pomyśleć że jako pilot zarabiam 100zł z dzień... A w zasadzie za dobę :/ Niegodziwa stawka.
__________________
Mój wątek na forum |
2011-07-04, 20:27 | #4242 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Cytat:
Stawki za roboczogodzinę przy rękodziele zazwyczaj ZACZYNAJĄ SIĘ od 100 zł za godzinę pracy. Choćby dlatego, że jako pilot pracujesz w wyznaczonych godzinach, nie masz na głowie reklamy swojej roboty, nie odczuwasz skutków utraty klienta, nie grozi Ci skarbówka i upadłość (co najwyżej jak firma upadnie zmieniasz miejsce pracy a tu leżysz finansowo na całej długości) - i sporo innych kwiatków, które na etacie Ci nie grożą.
__________________
Edytowane przez nagaLy Czas edycji: 2011-07-04 o 20:29 |
|
2011-07-04, 20:29 | #4243 | |
przyczajona tygrysica
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Cytat:
Muszę przyznać, że dzięki Wam nie boję się już wystawiać prac po cenach, jakie powinny być . |
|
2011-07-04, 20:43 | #4244 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Cytat:
Po drugie to najczęściej nie jest praca w wyznaczonych godzinach - tylko praca 24h... Że nie wspomnę o dodatkowych atrakcjach generowanych przez turystów, gigantycznym stresie i odpowiedzialności jaką ponosisz...
__________________
Mój wątek na forum |
|
2011-07-04, 20:53 | #4245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Aaaaaaaaa no to faktycznie cyckają Was ostro.
__________________
|
2011-07-05, 09:35 | #4246 | |
PiLLow Design
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Wiadomości: 448
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Cytat:
Ja też się kiedyś bałam wystawiac drożej sutasz. Średnia cena za biżuta u mnie to była stówka. Potem na próbę z grubej rury babah za 450 i poszłoooo. Teraz się nie cackam. Liczę czas, mnożę przez stawkę godzinową, doliczam podatki, materiały, częściowo koszt opakowania i wystawiam. Nikt mi łaski nie robi. Kto zechce ten kupi |
|
2011-07-05, 13:42 | #4247 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Cytat:
|
|
2011-07-05, 13:47 | #4248 |
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Jasny gwint, normalnie chyba pójdę w Wasze ślady... Bo kurcze. Z jednej strony wydaje mi się że i tak mam ceny z kosmosu (porównując z częścią twórców) a z drugiej sprawiają wrażenie dramatycznie niskich (porównując z inną częścią twórców)... A już mi się wydawało że doszłam do jakiegoś consensusu z cenami :/
__________________
Mój wątek na forum |
2011-07-05, 23:32 | #4249 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Gdańsk/Szczytno
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
A ja z kolei doszłamostatnio do wniosku, że póki sama nie zacznę zarabiac godziwie, nie będe potrafiła dobrze wycenić moich rzeczy. Pracowałam teraz jako kelnerka w resturacji na gdańskiej starówce. 6zl/h plus oszukiwane napiwki. 15h dziennie, na szczęście dało się zorganizować dzień wolny.No i ja, z takimi zarobkami,z 2 zł na nocny do domu w kieszeni, jak nabijałam rachunek z aobiad nie raz i nie dwa sprawdzałam kilkakrotnie ceny, bo ZA COŚ TAKIEGO TYLE PIENIĘDZY? PRZECIEŻ ONI MI NIE ZAPŁACĄ! Płacili.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=430626 --> Moja biżuteria Zapraszam na bloga: http://wilczejagody.blogspot.com/ |
2011-07-06, 00:07 | #4250 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 396
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Ja mam taki, chyba dziwny problem, bo nie wiem jak właściwie powinno się wyceniać tego typu składaki. Czy po prostu mnożyć koszty materiałów razy ileś (ile?) ? No bo czas pracy jak wiadomo nie jest jakiś długi, tzn. najwięcej czasu schodzi na kombinowaniu co z czym połączyć, co do czego pasuje itd. I trochę na ewentualne oksydowanie i polerowanie, ale nijak to się ma do nakładu pracy przy wrapach czy lutowaniu. No dobra, jest jeszcze robienie zakupów, fotografowanie i opisywanie, ale to wygląda podobnie przy bardziej czy mniej zaawansowanej technicznie biżuterii.
Mam wrażenie, ze wymyślam sobie ceny z kosmosu, raz za wysokie, raz za niskie. Jak to zrobić żeby ceny miały ręce i nogi? |
2011-07-06, 00:13 | #4251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Rano sobie myślałem o tym jak niektórym nie mieści się w głowach, że mogą wyceniać swoje prace na "aż" 20-30zł za godzinę. Dla porównania podam przykład korepetycji których studenci udzielają dzieciakom. Oni sobie wołają 20-30zł albo czasem lepiej za korki np z matematyki gdzie czas jaki trzeba poświecić na naukę tych zagadnień jest nie porównywalnie rożny, nie wspominając już o innych kosztach z tym związanych. I jakoś nikt się nie dziwi że za godzinę korepetycji trzeba dać 20-30zł, więc czemu w waszym fachu miało by być gorzej? Ba, powinnyście się liczyć jeszcze wyżej. Ale na to chyba rynek nie gotowy.
Btw, na innym forum dyskutują o "upadku złotnictwa", wielu złotników/jubilerów musiało lub musi niebawem się przekwalifikować bo nie wytrzymują napływu chińszczyzny, nawet znajomy ma w robocie byłego złotnika (15lat doswiadczenia) i teraz jest elektrykiem . Aż sie dziwie że wy tu jeszcze jakotako ciągniecie.
__________________
Mój wątek |
2011-07-06, 00:34 | #4252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Gdy byłyśmy z Sun na targach (niecały rok temu), po stronie sprzedającej - usłyszałam od babki, która sprzedawała biżu z bursztynem (życzliwej babki, dodam) słowa: "dziewczyno, nigdy Ci się to owijanie nie zwróci". I zdziwiona byłam własną automatyczną reakcją "zwróci się, zwróci".
Jak ktoś sprzedaje tylko stacjonarnie, to faktycznie może nie wytrzymać napływu chińszczyny a czynsz za lokal płacić trzeba. W galeriach sprawa ma się zupełnie inaczej. Nie płacę za lokal. W dodatku nie trzeba do mnie jechać, żeby zobaczyć "co mam". Mam też wrażenie, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, tj jest coraz większe zainteresowanie rzeczami ręcznie wykonanymi i "po ostatnie" - jednak galerie netowe to bardzo szeroki wybór, znacznie więcej niż gotowe odlewy czy biżu "klasyczna. Tu naprawdę można się odnaleźć.
__________________
|
2011-07-06, 01:09 | #4253 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Cytat:
To mentalność ludzi wychowanych w atmosferze "praca jest ciężka i kiepsko płatna, i tak jest i będzie, amen". Praca MUSI być ciężka, bo jak nie jest, to nie praca. I w myśleniu "dzięki pracy starcza na rachunki", które sprawia, że taka osoba czuje się winna, ma samą myśl o tym, że mogłaby zarobić więcej (nie wspominając o przyjemności), a już tym bardziej za coś tak "nieciężkiego" jak jej talent, projektowanie i wykonywanie biżuterii. No wstyd po prostu. Ok, różnie bywa, ludzie żyją i dorastają w różnych warunkach, to jest coś, czego się nie komentuje, bo życie jest....takie a nie inne. Ale problem zaczyna się, gdy taka osoba, zamiast coś ZMIENIĆ, kopiuje ten wzorzec i tak postępuje przez całe życie. Mimo talentu, mimo umiejętności, mimo szansy (ba, tego nawet nie widzi, bo zwykle poczucie własnej wartości i możliwości jest równe zeru). Żeby przypadkiem nie zarobić więcej, żeby przypadkiem nie mieć więcej niż inni, zeby przypadkiem praca nie była lekka, łatwa i przyjemna. Bo jeżeli człowiek czuje się w porządku dopiero jak "zarabia" 1-2zł (tak, to tyle wychodzi) na godzinę, z biżuterii, po odliczeniu kosztów, no to jak to nazwać? Przecież to jest patologia - i niestety, wystarczy przejrzec galerie, zeby zobaczyć, jak jej dużo. Do tego dochodzi jeszcze mierzenie możliwości finansowych klientów swoją miarą - "za ile ja bym to kupiła". A za ile - odpowiedź powyżej. Stąd się też bierze porównywanie cen do taniej, chinskiej biżuterii - bo to jest biżuteria, z którą ta klasa społeczno-ekonomiczna ma do czynienia na codzień, która jest w zasięgu ich mozliwości. Potrafisz zrobić cudne rzeczy, ale profesjonalna wycena równa je z miesięczną pensją, z jaką miałas do czynienia przez całe życie, więc..."no tak nie można". (Tak jakby komuś, kogo stać na kolczyki za tysiąc złotych, miało przez to zabraknąć do pierwszego - i ja tu nie mówię o biżuterii za 10tyś za parę) Żadna teoria nie wyjaśnia 100% przypadków, ale mam wrażenie, że ta wyjaśnia dużo, niestety. Cytat:
Edytowane przez clementinne Czas edycji: 2011-07-06 o 01:37 |
||
2011-07-06, 08:42 | #4254 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Cytat:
No a poza tym, rzeczywiście chyba w mentalności tkwi problem. Naszej wciąż komunistycznej mentalności...
__________________
Mój wątek na forum Edytowane przez loquacee Czas edycji: 2011-07-06 o 08:43 |
|
2011-07-06, 10:12 | #4255 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Również ubolewam nad nasza mentalnością narodową, ale cóż zrobić? Żeby się wyrwać z pod tego "myślowego klosza" trzeba być wybitną jednostką, albo spotkać na swojej drodze inną wybitna jednostkę która Ci to wytłumaczy.
Btw. Złotnik – ubogi rzemieślnik czy bogaty artysta?
__________________
Mój wątek |
2011-07-06, 20:36 | #4256 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 396
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Przypominam się
|
2011-07-06, 20:51 | #4257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Ruda - koszt materiałów x 3 + podatki + prowizja
__________________
|
2011-07-11, 09:58 | #4258 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Cytat:
Ja lubię Jablonex i wydaje mi się że w niektórych przypadkach bywa równiejszy od TOHO. Ale jeśli chodzi o kryształki to tak, swarovskie wyglądają lepiej i przy następnych parach jesli powstaną będą swarovskie. Cytat:
Nie umiem robić lepszych zdjęć, jak jest więcej rzeczy niż kolczyki i kwiatek/kamyk to robi mi sie straszny burdel. Ale teraz przynajmniej widać co jest na zdjęciu, chyba. Cytat:
__________________
Martva Natura, czyli na co wykorzystuję zasoby mojej cierpliwości |
|||
2011-07-11, 10:05 | #4259 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Jak na moje oko, to utknęły z powodu materiałów... Jablonex nie przejdzie w AN...
__________________
|
2011-07-11, 10:17 | #4260 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Biżuteryjny cennik ;)
Aż sprawdziłam:
http://arsneo.pl/szukaj.xhtml?searchQuery=jablonex Przechodzi. A w ogonach 2.1 jablonexu mi wyglądają lepiej od 11 Toho (15 Toho byłyby zbyt drobne).
__________________
Martva Natura, czyli na co wykorzystuję zasoby mojej cierpliwości |
Nowe wątki na forum Biżuteria |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:55.