Marcowo-kwietniowe bobasy wyjeżdżają na pierwsze wczasy! III-IV.2011

[Eirene1987]

kurcze a jaki lekarz jest od właśnie przekręcania głowy na jedną stronę? to u nas jakaś masakra... w przyszłym tygodniu jedziemy do ortopedy to ortopeda bada czy neurolog?

Napisane przez Montii

Dziewczyny muszę się pochwalić,że Fabian położony o 20.00 wstał o 4.00
więc spał 8 godzin,powoli wracamy do dawnego rytmu [oby]
może powróci na dawny tor 10-11 h
ale nie będę zołzą ,fajnie jest

natomiast wstał o 6 i skubany lezał między nami, obracał się na boki, kopał nas, udawał ,że kaszle, krzyczał
szczypał mnie! łapał za nos
i nie dawał spać

w końcu zasnął ale puścił bąka i to tak głośno odbiło się od materaca
i echo na całe łóżko a ja parsknęłam śmiechem
i mały zaczął też się śmiać i już do zabawy gotowy
na szczęście zasnął i do 8,30 pospaliśmy

brawo Fabian wraca na swój tor

hehe dobre z tym bąkiem

mój też dziś o 6 przywitał mnie takim śmiechem że aż mi łzy pociekły aż go nagrałam od 2 dni się tak śmieje na głos aż się zachodzi a mówiłam do niego tylko: mamie się chce strasznie spać. i potem tylko strasznie strasznie strasznie a ten śmiał się do rozpuku dzieciom niewiele potrzeba do szczęścia

Napisane przez Olusiaa_

napisalam do kolezanki,ktora urodzila 10 dni temu, a ta mi pisze, ze taka jest szczesliwa, ze chodzi i sie cieszy "jak glupi do sera". jeju,10 dni po to ja taaaaaaaaaaaaakiego baby bluesa mialam....

Eirene
ja mysle ze z tym lezaczkiem i wibracjami to troche przesada, co ta pani pisze... podobnie przeciez znacznie bardziej "wibruje" mi dzieckiem jak jezdze wozkiem po wertepach i co?
i ze nie powinno sie nosic dzieci na zabe? Są jednak pewne zasady prawidłowego noszenia. Dziecko musi być całkowicie zgięte, musi mieć nóżki w lekkim odwiedzeniu, ale nie na żabę.

a może o tym nie mówi - ja szczerze powiem że jak miałam baby bluesa to tylko wy o tym wiedziałyście i mąż. a jak ktoś pytał jak się czuję : super, jestem przeszczęśliwa, super się czuję, jestem radosna i w ogóle w ogóle... także myślę że duzo kobiet t ukrywa po prostu...

z tą rehabilitantką to też myślę że przesadza. to co - położyć dziecko i leżeć z nim cały dzień na macie? pałąk be, wszystko be zabawki tylko do ręki... jakaś dziwna... tra daj znać jak tam po spotkaniu z nią

Napisane przez gosikk_s

Eirene, dużo kobiet zalicza wpadkę nawet przed samą menopauzą, kiedy są pewne że już nie mogą Niestety dłuuugo trzeba uważać
y od siostry o równe 1,5 roku

Napisane przez prunelle

kurczę czytam tę stronę i dowiaduję się, że mata jest be, bo są wiszące zabawki a powinno się kłaść je dziecku na klatkę? "W 3 miesiącu zaczynają spotykać się rączki nad klatką piersiową. Początkowo nieśmiało, ale z czasem coraz lepiej i zaraz powinny zacząć wychodzić w górę w przestrzeń. Jednocześnie powinny być coraz precyzyjniejsze. Należy wtedy dać Maluszkowi zabawkę na klatkę, absolutnie nie wiszące zabawki, trzeba przygotować wyciąganie rąk w przestrzeń".

no właśnie... dla mnie to 99% mam tu postępuje z dziećmi tak jak ona uważa za niedobre... dla mnie to normalne że dziecko się bawi na macie zabawkami... albo w buajczku leży... a ta nie - kurde kiedy zabawa to zabawa ale też chcę mieć chwilę spokoju... to nawet to neguje...
czyli widzę że nie mam się co martwić bo macie też takie zdanie jak ja
a ja już się zmartwiłam że dziecko źle wychowuję bo śpi w leżaczku, na macie bawi się wiszącymi zabawkami, puszczam mu wibracje...

Napisane przez Mirabilka

byłam rano w domu teściowej bo dziś auto dostawcze jedzie po cześc rzeczy i się wkur.wi... niesamowice, a obiecałam sobie, że więcej się wkurzac z jej powodu nie będę.... wrrrrrrrrrr / nie dosc, że używa nie swoje to jeszcze wzieła z łaską swoje rzeczy z lodówki i oczywiscie miałam ja do mycia lodówkę, piekarnik !!! bo ona oczywiscie za sobą nie umyła.Qrw! myślałam, że jej napawdę wpierdzielee no ale dobra szkoda nerwów - już dziś jedzie transport

durna baba

[aja1]

Napisane przez Mirabilka

byłam rano w domu teściowej bo dziś auto dostawcze jedzie po cześc rzeczy i się wkur.wi... niesamowice, a obiecałam sobie, że więcej się wkurzac z jej powodu nie będę.... wrrrrrrrrrr / nie dosc, że używa nie swoje to jeszcze wzieła z łaską swoje rzeczy z lodówki i oczywiscie miałam ja do mycia lodówkę, piekarnik !!! bo ona oczywiscie za sobą nie umyła.Qrw! myślałam, że jej napawdę wpierdzielee no ale dobra szkoda nerwów - już dziś jedzie transport

jak pisała kiedyś Jok3r
będe pier... onym spokojnym kwiatem lotosu na tafli jeziora

Napisane przez gosiawolna

chyba nie uwierzycie... maley strasznie marudzi dzisiaj i chyba mu 2 zabki wychodza bo widac biale na dziaselkach

mogą być białe, a niekoniecznie wychodzić - niutka to już pisała.
najlepszy sposób na sprawdzenie czy wyszedł choć kawałek ząbka- łyżeczkę metalową, końcówką tą co się trzyma w palcach delikatnie postukać po dziąsełkach. Jest taki głuchy odgłos, jak pojawi się ząbek słychać stukanie.

Jok3r ja tych pampków nie kupuje bo są za drogie, możesz mu napisać
wolę activ baby
co do chrzestnego no coments
a o służbie zdrowia

dopiero weszłam na link od tra
no to moja Basia spoko z tymi odruchami. Niepokoiło mnie to odpychanie się nogami, ale jak widzę to norma.

A się pochwalę. kupiłam wczoraj kombajn Lexmarka z faksem, przeceniony z 450 na 100 !!! Kocham moją siostrę co pracuje na rtv/agd w Tesco

[ego_ego]

Jok3r co za baby, nieludzkie
wstaw linka do tej strony ze spacją, bo go wycięło, może Ci wypelnic jakąś ankietę albo napisać recenzję

[iizabelaa]

Napisane przez Eirene1987

kurcze a jaki lekarz jest od właśnie przekręcania głowy na jedną stronę? to u nas jakaś masakra... w przyszłym tygodniu jedziemy do ortopedy to ortopeda bada czy neurolog?


a może o tym nie mówi - ja szczerze powiem że jak miałam baby bluesa to tylko wy o tym wiedziałyście i mąż. a jak ktoś pytał jak się czuję : super, jestem przeszczęśliwa, super się czuję, jestem radosna i w ogóle w ogóle... także myślę że duzo kobiet t ukrywa po prostu...

neurolog
natomiast ja bym po prostu się spytała mojego pediatry,
i jeśli on by zauważył coś złego to dał by skierowanie do neurologa


a ja jak miałam depresję to mówiłam o tym koleżanką, które się pytały co tam u mnie, tzn., że mi ciężko, że mnie to macierzyństwo trochę przygniotło itp.
i wyobraźcie sobie, że w 90% w reakcji na moje słowa słyszałam, że one tez tak miały,
a wcześniej jak się pytałam co tam u nich to, że są super szczęśliwe mówiły

[diatoma]

Jok3r paranoja z tym chrzestnym,szkoda gadać, no ale jaki z niego będzie chrzestny to też ciekawa kwestia co do słuzby zdrowiea to mnie to nie dziwi, bo karta szczepien to podstawa, a z tego co wiem do ręki by ci jej i tak nie dali bo jest zakaz, mozna jedynie skserowac, natomiast w tej sytuacji powinno byc pismo z przychodni A do przychodni B o wypozyczenie karty szczepien. niestety pracuje w przychodni i takie sa zasady. tylko szkoda ze te baby co pracują u was nie mogły ci tego powiedziec, co za tłuki

aja1 to super okazja, ja też lubie Twoja siostre

Eirene ja zaczelam przegladac ta strone z rehabilitacji od traicionery, i po chwili wylaczylam, czlowiek sie zaraz mnostwa błedów doaptrzy. chodze co jakis czas do pediatry , zbiera ode mnie dokladny wywiad, do tego sama sprawdza jego postawe itd. i ufam jej na tyle ze jakby bylo cos nie tak to by powiedziala. i nie ma na sile sie co doszukiwac bo powariujemy.

gosiawolna moje dziecie też ma białe na dziąsełkach jaby ząbki odznaczone. smiesznie to wyglada. ale na zeby to jeszcze chyba czas

ja sie zbieram, zawiesc Tyma do tesciowej, bo jedziemy dzis z tż na jakieś zakupki, i troszke sie odstresowacna kolacyjke. takze zycze milego popoludnia

[laseczkaa]

pisałam posta ale laptop sie zawiesił i musiałam go zresetować i wszystkie cytaty mi poszły

więc pisze ogólnie
wszystkie dzieciaczki cudowne
co do podgrzewaczy :
ja mam firmy snow bear do auta i domu i zadowolona jestem do podgrzewania mojego mleka jak teraz chodze na kursy.

co do wieku:
to ja mam 23 (w grudniu 24 ) a tż o rok ode mnie starszy .
uwazam ze to idealny wiek na dziecko zawsze chcialam miec pierwsze dziecko w wieku 23-25 lat

jak zwykle dlugo nas nie bylo- wybaczcie-brak czasu.

dodaje fotki małego:

1.na przewijaku
2.tygrysek
3.z grzechotką
4.tak wysoko podnosimy główkę i chcemy raczkować
5.z żyrafką i smokiem

[iizabelaa]

Nosideł nadal nie ma na zahustowani
jak nie pojawia się w poniedziałek to już się nie zdecyduję na zakup

[traicionera]

wanilka- wspolczuje wieczoru
z tym skwarem to mi chodziło,z e u nas od tak dawana pochmurno, ze juz nie pamiętam, co to skwar

ego-ty to mnie rozwalasz poranna energia ;mdleje:

Tity- u mnie najgorszej, ze drugi kocurek sie rwie do zjadania tego
no to masz w domu terrorystę

eirene-dziabąg
z ta jednostronnością zawsze lepiej skontrolowac

iweczka- gratuluje wynikow rehabilitacji


iizabelaa- w mniejszych miastach jest łatwiej dostać sie an rehabilitacje, a do Wawy to zjeżdża jeszcze sporo osób z pobliskich miejscowości. Sama kiedyś chodziłam na rehabilitacje w mniejszym mieście wojewódzkim, to trzy miesiace musiałam czekać
To rzeczywiście nieciekawie miała twoja siostra, jak ta drugie dziecko tak na nią wpłynęło, no ale duża różnica wieku.

Ja znam taki jeden przypadek, ze babka zaszła po pięćdziesiątce i jej córka jest w wieku wnuczki

Prunelle- to fajnie, ze się unormowało z katarkiem.
oczywiście, ze opowiem, ja u Nadii zaobserwowałam blokowanie moro nóżkami. ciekawa jestem, jak ja oceni rehabilitantka.

Mirabilka- ty to sie masz z ta swoja teściową, bezczelna jest

laseczka- masz przystojnego kawalera

dziś noc wyjątkowo średnia, bo Nadia usnęła po 2 i obudziła się równo po trzech godzinach, miotając się w łóżeczku. chyba za długo wczoraj spala w dzień i stad jej się przestawiło.

Tak w ogóle, to Nadunia kończy dziś już 14 tygodni

I mam pytanie- czy wasze dzieci maja tak samo miękkie dziąsła na gorze i na dole?

[iizabelaa]

Napisane przez traicionera

iizabelaa- w mniejszych miastach jest łatwiej dostać sie an rehabilitacje, a do Wawy to zjeżdża jeszcze sporo osób z pobliskich miejscowości. Sama kiedyś chodziłam na rehabilitacje w mniejszym mieście wojewódzkim, to trzy miesiace musiałam czekać
To rzeczywiście nieciekawie miała twoja siostra, jak ta drugie dziecko tak na nią wpłynęło, no ale duża różnica wieku.

Ja znam taki jeden przypadek, ze babka zaszła po pięćdziesiątce i jej córka jest w wieku wnuczki

no tak mi się wydaję, że w większym mieście jest większy problem z terminami,
to jest siostra mojego tż,
moje narzie maja po jednym dziecku,
choć jedna bardzo by chciała mieć drugie

[Eirene1987]

Jokr dzięki zapytam o taką maść u pediatry.

a co do chrzestnego - ja bym już zmieniła skoro taki nieodpowiedzialny to jakim będzie chrzestnym...

Napisane przez aja1

A się pochwalę. kupiłam wczoraj kombajn Lexmarka z faksem, przeceniony z 450 na 100 !!! Kocham moją siostrę co pracuje na rtv/agd w Tesco

Napisane przez diatoma

aja1 to super okazja, ja też lubie Twoja siostre

aja ja też mogę ją polubić jak takie fajne prezenty załatwia

Napisane przez diatoma

Eirene ja zaczelam przegladac ta strone z rehabilitacji od traicionery, i po chwili wylaczylam, czlowiek sie zaraz mnostwa błedów doaptrzy. chodze co jakis czas do pediatry , zbiera ode mnie dokladny wywiad, do tego sama sprawdza jego postawe itd. i ufam jej na tyle ze jakby bylo cos nie tak to by powiedziala. i nie ma na sile sie co doszukiwac bo powariujemy.

ja sie zbieram, zawiesc Tyma do tesciowej, bo jedziemy dzis z tż na jakieś zakupki, i troszke sie odstresowacna kolacyjke. takze zycze milego popoludnia

dokładnie teraz to jakaś plaga z tymi napięciami, wzmożonymi, osłabionymi, kurczami, itp itd... każde dziecko rozwija się w swoim etapie już kiedyś to pisałam ja to przez forum wariuję jak widzę np że dziecko w wieku mojego Oliego podnosi wysoko główkę a mój nie to zaraz myślę o Boże coś jest nie tak. Gdybym nie siedziała na forum to bym nawet nie pomyślała że to coś złego tylko cierpliwie czekała
oczywiście są jakieś granice wiadomo mniej więcej. przeciez nie będę czekała do 6-7miesiąca aż będzie głowę podnosił tylko zacznę wcześniej coś z tym robić.
przede wszystkim pogadam z pediatrą moją zobaczymy co powie może wybiorę się do niej w przyszłym tygodniu albo dopiero na szczepienie ok 20lipca

bo niepokoi mnie też to że mój syn tylko lewą stronę uznaje. na początku uwielbiał prawą ma nawet główkę spłaszczona trochę z prawej bo tak był w brzuchu ułożony. ortopeda kazał bardziej na lewo kłaść i tak się narobiło że teraz prawa jest beee...
nawet bardziej lewą rączkę lubi do buzi wsadzać, zabawki to też lewą łapie i ta główka ciągle na lewej... a nawet nie próbuję przekręcać bo jak spręzyna zaraz wraca na lewo...


życzę udanego dnia

Napisane przez laseczkaa

co do wieku:
to ja mam 23 (w grudniu 24 ) a tż o rok ode mnie starszy .
uwazam ze to idealny wiek na dziecko zawsze chcialam miec pierwsze dziecko w wieku 23-25 lat

jakbym o sobie czytała tylko że ja w październiku kończę a tż za to w grudniu i też uważam że jesteśmy w idealnym wieku

Napisane przez iizabelaa

Nosideł nadal nie ma na zahustowani
jak nie pojawia się w poniedziałek to już się nie zdecyduję na zakup

oby były szkoda mi cię naprawdę

[traicionera]

Napisane przez iizabelaa

no tak mi się wydaję, że w większym mieście jest większy problem z terminami,
to jest siostra mojego tż,
moje narzie maja po jednym dziecku,
choć jedna bardzo by chciała mieć drugie

trochę niedokładnie przeczytałam, bo miałam mnóstwo cytatów, stad pomyłka.
To ta twoja siostra, o której pisałaś, trzymam kciuki, żeby jej się udało


eirene- to widać, ze się Oli przestawił z prawej na lewa- niektórzy lekarze nie mówią, żeby z tym nie przesadzić
mnie to podłamuje, ze dzieciaki o wiele młodsze od Nadii już wysoko główkę trzymają

[Olusiaa_]

Napisane przez laseczkaa

4.tak wysoko podnosimy główkę i chcemy raczkować

ale super
moja tak trzyma pare sekund i marudzi

za to jak ją trzymam na siedząco to sztywno trzyma
albo jak podnosze do siadu za ramionka- to tez sztywno

Napisane przez Eirene1987

kurcze a jaki lekarz jest od właśnie przekręcania głowy na jedną stronę? to u nas jakaś masakra... w przyszłym tygodniu jedziemy do ortopedy to ortopeda bada czy neurolog?

Zosia tez ma ulubiona strone, to nam lekarz kazal robic waleczki z pieluchy, zabawki klasc po drugiej, na drugim boczku klasc
i jest lepiej, juz nawet sama przekreca w tamtą
wiec teraz raz w jedna, raz w drugą zachecam

ja w ogole nie czytam tych opisow co dziecko ma robic w poszczegolnych miesiacach/tygodniach, bo bym zwariowala

np. moj TZ zaczal chodzic jak mial 16 mscy
ja nie raczkowalam tylko "szuralam" tylkiem po podlodze

i co? wyroslismy na ludzi

[gosiawolna]

dzieciom mojej znajomej juz w 3 miesiacu powychodzily. a moj ma na dole nie jedynki tylko trojki chyba z obydwoch stron takie wypuklenia lekkie i tak jakby zaczynalo cos wychodzic ale jeszcze nie stuka. nawet moja mama powiedziala ze wyglada jakby cos mu chcialo wyjsc. caly w dodatku humorzasty jest i wogole wielka maruda. ale spal ladnie bo zasnal o 21 a obudzil sie o 4 i pozniej po 7. i od rana maruda

[traicionera]

gosiawolna- jak u ciebie wyglądają dziąsła, czy górne i dolne są tak samo twarde? wczoraj wymacałam Nadii, ze na gorze ma takie mega twarde, a na dole mięciutkie i sie zastanawiam, czy to normalne.

[Eirene1987]

Napisane przez traicionera

eirene-dziabąg
z ta jednostronnością zawsze lepiej skontrolowac

Tak w ogóle, to Nadunia kończy dziś już 14 tygodni

I mam pytanie- czy wasze dzieci maja tak samo miękkie dziąsła na gorze i na dole?

zawsze tak na niego mówię - Ty Dziabągu niedobry

gratulujemy

ja nie wiem czy tak samo miękkie ie zwracałam uwagi na to

Napisane przez traicionera

eirene- to widać, ze się Oli przestawił z prawej na lewa- niektórzy lekarze nie mówią, żeby z tym nie przesadzić
mnie to podłamuje, ze dzieciaki o wiele młodsze od Nadii już wysoko główkę trzymają

no właśnie... mnie też to dołuje ale głupie jesteśmy - każde dziecko rozwija się po swojemu.

Napisane przez Olusiaa_

za to jak ją trzymam na siedząco to sztywno trzyma
albo jak podnosze do siadu za ramionka- to tez sztywno

Zosia tez ma ulubiona strone, to nam lekarz kazal robic waleczki z pieluchy, zabawki klasc po drugiej, na drugim boczku klasc
i jest lepiej, juz nawet sama przekreca w tamtą
wiec teraz raz w jedna, raz w drugą zachecam

ja w ogole nie czytam tych opisow co dziecko ma robic w poszczegolnych miesiacach/tygodniach, bo bym zwariowala

np. moj TZ zaczal chodzic jak mial 16 mscy
ja nie raczkowalam tylko "szuralam" tylkiem po podlodze

i co? wyroslismy na ludzi

no mój głowę mocno trzyma jak go pionowo biorę - czasem mu się kiwnie tylko. albo jak tak jakby siedzi to też mocno. na brzuszku jak go kładę na kolanach to zadziera aż miło. a tak to nie chce. rąk nie chce złożyć pod klatą tak jakby to by mu było łatwiej to leży jak ksiądz krzyżem przed ołtarzem

masz calkowitą rację - kiedyś nikt nie porównywał i było ok moja ciotka zaczęła chodzić jak miała 7 miesięcy - i co ? dziś pewnie by było że coś jej jest bo za szybko...

[iizabelaa]

Napisane przez Eirene1987

dokładnie teraz to jakaś plaga z tymi napięciami, wzmożonymi, osłabionymi, kurczami, itp itd...

pisałam jakiś czas temu o tej mojej koleżance,
i dzisiaj rozmawiałam z nią przez telefon,
i rehabilitantka do której chodzi jest strasznie zdziwiona ilością wzmożonych napięć,
to zawsze jest ponoć wina porodu, niedotlenienia podczas niego,
i mówi, że coraz gorzej kobiety znoszą porody
i coraz więcej jest cc

a dzwoniła do mnie, bo ona teraz powinna zaszczepić syna drugi raz,a się okazuję że w hurtowniach brakuje szczepionek 5w1

Napisane przez traicionera

trochę niedokładnie przeczytałam, bo miałam mnóstwo cytatów, stad pomyłka.
To ta twoja siostra, o której pisałaś, trzymam kciuki, żeby jej się udało

mają się w lipcu zacząć strać ponownie

podobno poprzedni płód nie miał wady genetycznych, więc mam nadzieję, że tym razem się uda
bo ona już 2 razy przeżywała obumarłą ciążę

[traicionera]

Napisane przez Eirene1987

zawsze tak na niego mówię - Ty Dziabągu niedobry

gratulujemy

ja nie wiem czy tak samo miękkie ie zwracałam uwagi na to



no właśnie... mnie też to dołuje ale głupie jesteśmy - każde dziecko rozwija się po swojemu.



no mój głowę mocno trzyma jak go pionowo biorę - czasem mu się kiwnie tylko. albo jak tak jakby siedzi to też mocno. na brzuszku jak go kładę na kolanach to zadziera aż miło. a tak to nie chce. rąk nie chce złożyć pod klatą tak jakby to by mu było łatwiej to leży jak ksiądz krzyżem przed ołtarzem

masz calkowitą rację - kiedyś nikt nie porównywał i było ok moja ciotka zaczęła chodzić jak miała 7 miesięcy - i co ? dziś pewnie by było że coś jej jest bo za szybko...

Niby tak, ale jednak musimy iść na rehabilitacje, czyli pewne ramy czasowe muszą być zachowane.

Za trzymanie główki pionowo odpowiadają inne mięśnie, niż te za podnoszenie główki z leżenia na brzuszku, moja pionowo pięknie trzyma główkę od dawna, a z brzucha lipa.

z tym porównywaniem tez kiedyś było, miałam kuzynkę starsza o dwa miesiace i moja mama wspomina, ze ciągle nas wszystkie ciotki porównywały- ona mnie przegoniła w chodzeniu, ja ja w mówieniu

iizabelaa- bardzo jej współczuję Oby tym razem wszystko się udało.

[Olusiaa_]

Napisane przez Eirene1987

no właśnie... mnie też to dołuje ale głupie jesteśmy - każde dziecko rozwija się po swojemu.



no mój głowę mocno trzyma jak go pionowo biorę - czasem mu się kiwnie tylko. albo jak tak jakby siedzi to też mocno. na brzuszku jak go kładę na kolanach to zadziera aż miło. a tak to nie chce. rąk nie chce złożyć pod klatą tak jakby to by mu było łatwiej to leży jak ksiądz krzyżem przed ołtarzem

masz calkowitą rację - kiedyś nikt nie porównywał i było ok moja ciotka zaczęła chodzić jak miała 7 miesięcy - i co ? dziś pewnie by było że coś jej jest bo za szybko...

moja ma tak samo z główką

ja się nie martwię, mamy dobrego pediatrę, regularnie przecież chodzimy, ogląda małą, na pewno zauwazylaby cos niepokojacego

[Eirene1987]

Napisane przez iizabelaa

pisałam jakiś czas temu o tej mojej koleżance,
i dzisiaj rozmawiałam z nią przez telefon,
i rehabilitantka do której chodzi jest strasznie zdziwiona ilością wzmożonych napięć,
to zawsze jest ponoć wina porodu, niedotlenienia podczas niego,
i mówi, że coraz gorzej kobiety znoszą porody
i coraz więcej jest cc

a dzwoniła do mnie, bo ona teraz powinna zaszczepić syna drugi raz,a się okazuję że w hurtowniach brakuje szczepionek 5w1



mają się w lipcu zacząć strać ponownie

podobno poprzedni płód nie miał wady genetycznych, więc mam nadzieję, że tym razem się uda
bo ona już 2 razy przeżywała obumarłą ciążę

no a ja parte miałam 3 godziny bo mały się najpierw w kanał nie chciał wstawić do końca a potem tam siedział i wyjść nie chciał może to dlatego...

brakuje brakuje - na pneumo i rota też ostatnio pediatra mówiła że kurcze nie moga dostać...

współćzuję twojej siostrze mam nadzieję że teraz się uda

Napisane przez traicionera

Niby tak, ale jednak musimy iść na rehabilitacje, czyli pewne ramy czasowe muszą być zachowane.

Za trzymanie główki pionowo odpowiadają inne mięśnie, niż te za podnoszenie główki z leżenia na brzuszku, moja pionowo pięknie trzyma główkę od dawna, a z brzucha lipa.

z tym porównywaniem tez kiedyś było, miałam kuzynkę starsza o dwa miesiace i moja mama wspomina, ze ciągle nas wszystkie ciotki porównywały- ona mnie przegoniła w chodzeniu, ja ja w mówieniu

ehh...takie porównywanie właśnie nie jest dobre

Napisane przez Olusiaa_

moja ma tak samo z główką

ja się nie martwię, mamy dobrego pediatrę, regularnie przecież chodzimy, ogląda małą, na pewno zauwazylaby cos niepokojacego

dokładnie niby tak ale to właśnie taka głupia jestem

[traicionera]

Napisane przez Eirene1987

no a ja parte miałam 3 godziny bo mały się najpierw w kanał nie chciał wstawić do końca a potem tam siedział i wyjść nie chciał może to dlatego...

brakuje brakuje - na pneumo i rota też ostatnio pediatra mówiła że kurcze nie moga dostać...

współćzuję twojej siostrze mam nadzieję że teraz się uda



ehh...takie porównywanie właśnie nie jest dobre



dokładnie niby tak ale to właśnie taka głupia jestem

u mnie to jest tez pokłosie długiej fazy partych i vacuum
Dlatego nieraz mam zal, ze nie zrobiono mi tego cc, tylko tyle zwlekali, aż było już zbyt późno.

[Castia]

hej, ale skwar u mnie , i ciągle grzmi, duszno,parno bez sensu

dzieciaki co sa u nas na wakacjach doprowadzają mnie do nerwicy. jeszcze kilka dni a zwariuję.
mają po 8, 10 lat a zachowują się gorzej niż dwulatki
mam dość

byłam na spacerze w lesie z nimi żeby się zmęczyły, uzbieraliśmy trochę jagód i jestem cała fioletowa

nadrabiam was .......

[iizabelaa]

Tak jak piszecie nie ma co porównywać, bo dzieci się rozwijają w różnym tempie,
jedno podnosi główkę mając miesiąc a drugie mają 3 miesiąc,

ale tez na każdy etap jest pewnego rodzaju, jak pisze Tra, rama czasowa,
i jeśli do tego momentu dziecko nie nabierze określonej umiejętności to powinniśmy się skonsultować z lekarzem.

[laseczkaa]

Napisane przez traicionera

laseczka- masz przystojnego kawalera

Tak w ogóle, to Nadunia kończy dziś już 14 tygodni

I mam pytanie- czy wasze dzieci maja tak samo miękkie dziąsła na gorze i na dole?

dziękuję
gratuluję 14 tygodni
sprawdzę te dziąsła bo akurat zasnął

Napisane przez Eirene1987

jakbym o sobie czytała tylko że ja w październiku kończę a tż za to w grudniu i też uważam że jesteśmy w idealnym wieku

wiek idealny

Napisane przez Olusiaa_

ale super
moja tak trzyma pare sekund i marudzi

za to jak ją trzymam na siedząco to sztywno trzyma
albo jak podnosze do siadu za ramionka- to tez sztywno

mój uwielbia siedziec u mnie na kolankach i główkę trzyma sztywno jak podnoszę do siadu to też ostatnio właśnie zaczał tak wysoko podnosić tą główkę na brzuszku i długo wytrzymuje np ogląda książeczkę - obrazki lub rozgląda się/ogląda ochraniacz w łóżeczku i wygląda jak by miał zaraz raczkować

[traicionera]

Napisane przez iizabelaa

Tak jak piszecie nie ma co porównywać, bo dzieci się rozwijają w różnym tempie,
jedno podnosi główkę mając miesiąc a drugie mają 3 miesiąc,

ale tez na każdy etap jest pewnego rodzaju, jak pisze Tra, rama czasowa,
i jeśli do tego momentu dziecko nie nabierze określonej umiejętności to powinniśmy się skonsultować z lekarzem.

Brak nabycia jednej ważnej umiejętności (gdzieś wyczytałam określenie,z e to są takie kamenie milowe rozwoju), blokuje nabywanie kolejnych, bo jak np dziecko ma zacząć pełzać, jeśli nie utrzyma główki w leżeniu na brzuszku, tak samo nie zacznie się bawić zabawkami lezącymi na macie (moja Nadia niby próbuje na boku, ale to trudne jest).

laseczka
będę wdzięczna, bo jestem ciekawa, czy to normalne jest

[iizabelaa]

Napisane przez traicionera

Brak nabycia jednej ważnej umiejętności (gdzieś wyczytałam określenie,z e to są takie kamenie milowe rozwoju), blokuje nabywanie kolejnych, bo jak np dziecko ma zacząć pełzać, jeśli nie utrzyma główki w leżeniu na brzuszku, tak samo nie zacznie się bawić zabawkami lezącymi na macie (moja Nadia niby próbuje na boku, ale to trudne jest).

to wydaję się być naturalne

[iweczka]

Napisane przez Eirene1987

kurcze a jaki lekarz jest od właśnie przekręcania głowy na jedną stronę? to u nas jakaś masakra... w przyszłym tygodniu jedziemy do ortopedy to ortopeda bada czy neurolog?

eirene, zapytaj pediatry. nas odrazy skierowała na rehabilitacje
i juz są super efekty!

Napisane przez iizabelaa

Nosideł nadal nie ma na zahustowani
jak nie pojawia się w poniedziałek to już się nie zdecyduję na zakup

iza, ja tak samo czekam.......chciałam miec na wyjazd nad morze i d.......
napisałam @ kiedy będą, ale mi nie odpisali. wyjeżdzamy w srode, wiec juz pewnie nie kupie , a tak sie napaliłam

Napisane przez iizabelaa

podobno poprzedni płód nie miał wady genetycznych, więc mam nadzieję, że tym razem się uda
bo ona już 2 razy przeżywała obumarłą ciążę

współczuję i oby tym razem się powiodło!!!

Napisane przez Castia

hej, ale skwar u mnie , i ciągle grzmi, duszno,parno bez sensu

dzieciaki co sa u nas na wakacjach doprowadzają mnie do nerwicy. jeszcze kilka dni a zwariuję.
mają po 8, 10 lat a zachowują się gorzej niż dwulatki
mam dość

byłam na spacerze w lesie z nimi żeby się zmęczyły, uzbieraliśmy trochę jagód i jestem cała fioletowa

nadrabiam was .......

no no ciotka, ale atrakcje wymyślasz dla dzieciaków
przegoń ich pare razy po podwórku, to może się zmęczą i padną

[Eirene1987]

Napisane przez traicionera

u mnie to jest tez pokłosie długiej fazy partych i vacuum
Dlatego nieraz mam zal, ze nie zrobiono mi tego cc, tylko tyle zwlekali, aż było już zbyt późno.

no to straszne u mnie też się szykowali do vacum juz słyszałam jak gadają że trzeba użyć nie ma co czekać bo coś się może z dzieckiem stac bo za długo siedzi w kanale i wtedy jak się zaparłam wstąpiły we mnie siły i na szczęście sama dałam radę

Napisane przez Castia

hej, ale skwar u mnie , i ciągle grzmi, duszno,parno bez sensu

dzieciaki co sa u nas na wakacjach doprowadzają mnie do nerwicy. jeszcze kilka dni a zwariuję.
mają po 8, 10 lat a zachowują się gorzej niż dwulatki
mam dość

byłam na spacerze w lesie z nimi żeby się zmęczyły, uzbieraliśmy trochę jagód i jestem cała fioletowa

nadrabiam was .......

mam takie kuzynostwo on ma 5 lat ona 8... toż to diabły nie dzieci także rozumiem cię doskonale. ja generalnie nie lubię takich rozwydrzonych dzieciaków

Napisane przez traicionera

Brak nabycia jednej ważnej umiejętności (gdzieś wyczytałam określenie,z e to są takie kamenie milowe rozwoju), blokuje nabywanie kolejnych, bo jak np dziecko ma zacząć pełzać, jeśli nie utrzyma główki w leżeniu na brzuszku, tak samo nie zacznie się bawić zabawkami lezącymi na macie (moja Nadia niby próbuje na boku, ale to trudne jest).

co fakt to fakt... ale dobrze że istnieje coś takiego jak rehabilitacja i można to skorygować szybko




tak mi się przypomniało bo iweczka wspomniała o morzu - mieliśmy jechac z rodzicami do rodziny i du... tż nie przesuneli urlopu... a się już napaliłam zakupy planowałam i kurde urlop ma we wrześniu ale już tam nie pojedziemy bo mi głupio tak samej do ciotki z rodzicami to co innego

[iizabelaa]

Napisane przez iweczka

iza, ja tak samo czekam.......chciałam miec na wyjazd nad morze i d.......
napisałam @ kiedy będą, ale mi nie odpisali. wyjeżdzamy w srode, wiec juz pewnie nie kupie , a tak sie napaliłam

mi przedwczoraj napisali ze beda ale sami nie wiedza kiedy

a nie myslalas o bondolino?

[traicionera]

Napisane przez Eirene1987

no to straszne u mnie też się szykowali do vacum juz słyszałam jak gadają że trzeba użyć nie ma co czekać bo coś się może z dzieckiem stac bo za długo siedzi w kanale i wtedy jak się zaparłam wstąpiły we mnie siły i na szczęście sama dałam radę



mam takie kuzynostwo on ma 5 lat ona 8... toż to diabły nie dzieci także rozumiem cię doskonale. ja generalnie nie lubię takich rozwydrzonych dzieciaków



co fakt to fakt... ale dobrze że istnieje coś takiego jak rehabilitacja i można to skorygować szybko




tak mi się przypomniało bo iweczka wspomniała o morzu - mieliśmy jechac z rodzicami do rodziny i du... tż nie przesuneli urlopu... a się już napaliłam zakupy planowałam i kurde urlop ma we wrześniu ale już tam nie pojedziemy bo mi głupio tak samej do ciotki z rodzicami to co innego

po vacuum trzeba różne dodatkowe badania robić, ja się strasznie bałam, ze mi się trafi, no i niestety O 5 rano to już nie dałam rady zebrać sil.

No tak, dobrze, ze jest rehabilitacja, to szybko można takie rzeczy skorygować, a nie jak kiedyś, ze dopiero w wieku przedszkolnym jakaś korektywa.

Współczuję z tym urlopem

[iizabelaa]

Napisane przez Eirene1987

brakuje brakuje - na pneumo i rota też ostatnio pediatra mówiła że kurcze nie moga dostać...

no i co teraz zrobić,
jej zaproponowali zamiennik
ale ona się nie zgodziła,
jest trochę przewrażliwiona bo pracuję z upośledzonymi dziećmi