Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[DzastaW]

Ja miałam w planach mieć wszystko pod koniec sierpnia, a teraz mam w planach mieć wszystko pod koniec lipca (chyba że będę musiała mieć szybciej) =)
narzeczony właśnie do Mnie dzwonił z przerażeniem że My nic nie mamy dla Czarka, a jeśli On się urodzi w tym tygodniu to co? To powiedziałam Mu że dlatego robię dzisiaj poszukiwania, to On że jutro pójdzie do sklepu może i kupi pieluchy, łóżeczko i kosmetyki =)

[agnyska81]

Napisane przez lullaby_ml

Dobry wieczor wszystkim

O wilku mowa

To mnie teraz nastraszyłyście Albo mam za mało ubranek, albo źle obliczyłam że się pomieszczę. Idę spisywać!

[thelilah]

Napisane przez archinta

Ja w sumie nigdy na plecach nie spałam- bardziej się pilnuję by za bardzo na brzuch się nie przewalać
Ale czytałam o spaniu w mojej mądrej książce "W oczekiwaniu na dziecko", która pożyczyła mi koleżanka, że nie ma co się bać- tylko po prostu się obrócić i dalej smacznie spać
A jak się chce poleżeć chwilę na plecach to z wysokim oparciem i już

brzmi pysznie

lulla była o 13 na K.

Za to calti coś się nie pojawia- wyjechała gdzieś??? Czy tak skutecznie córki blokuja kompa

uf to mi ulżyło...
po tym jak się naczytałam, że maluszek ma mniej tlenu wtedy to się zmartwiłam. póki nie śpię to się kontroluję, ale w nocy to się dzieje co chce...
mam nadzieję, że nic małemu nie będzie przez to...

[aa2]

Archinta ja trzymam na razie wszystko w reklamówach i to wszystko poupychane w szafie-od 2 tyg sie zabieramy za porzadki i jakos nie ma kiedy-postanowienie ze zaczynamy od poniedziałku wiec mam nadzieje ze za chwile bedzi ewszystko ładnie ułożone na półce i w szufladzie

a ogólnei masakra ze mna posprzatałam to co pisałam pokroiłam wszystko na sałatke jarzynowa i troche do tej z tuńczyka i jestm padnieta , a jeszcze chciałam zrobic łazienke tak zeby maż jutro tylko podłogo przeleciał -normalnioe gdzie mioje siły, chyba przez to lenistwo naL4 taka do du...jetsem

[MAGiALENA]

Napisane przez acelinka

zaszalałam dzisiaj jak jeszcze raz zbliże się do lumpka to mnie gońcie

cudeńka wyszperałaś!

moi rodzice odebrali dziś nasz wózek.
ale my zmacamy go dopiero w przyszłym tygodniu, bo ja już chcę poodpoczywać (jak pani doktor przykazała), a musielibyśmy do nich jechać autobusem, bo nasz samochód unieruchomiony.

[thelilah]

agnyska mam podobną
tylko moja chyba szersza jest i lekko wyższa, ale ułożenie szufladek takie samo

oo i lulla jest... wywołałaś ją hehe

[lullaby_ml]

Napisane przez pestka78

Lulla i co???

czekamy kochana na decyzje

Napisane przez agnyska81

O wilku mowa

To mnie teraz nastraszyłyście Albo mam za mało ubranek, albo źle obliczyłam że się pomieszczę. Idę spisywać!

Od razu wilku, to tylko lula

Napisane przez thelilah

agnyska mam podobną
tylko moja chyba szersza jest i lekko wyższa, ale ułożenie szufladek takie samo

oo i lulla jest... wywołałaś ją hehe

Juz jestem i postaram sie was nadrobic

[archinta]

Napisane przez agnyska81

O wilku mowa

no masz wyczucie

lulla


To ja nie wiem jak my się zmieścimy z bejbikiem miałam nadzieje, że mu taka komoda starczy No nic- pożyjemy zobaczymy

[lausanne]

Napisane przez anciaahk

Całą kartę ciąży zabierają ?? Ja mam tam wpięte usg, to chyba wypnę. Po czorta im to.

kartę ciąży mi zabrali i nie chcieli oddac nawet po napisaniu podania
a w innym szpitalu koleżance oddali przy wypisie myslę że w ogole co szpital to troszkę inne zasady

[stokrotka_]

hej Kobitki... nadrobiłam

ta pogoda irlandzka mnie wykańcza,....z rana deszcze,potem słońce i ciepło albo na odwrót....łeb pęka..i wogóle chodzę senna caqły czas

Napisane przez anciaahk

Stokrotko ja w jedne getry wchodzę i dokupiłam tuniki i jakoś może dam radę. Jeszcze jakieś 3/4 dokupię.
A ile masz jeśli masz nadmiar?? Wkleić mogę tylko nowe rzeczy, bo używanych mam dużo w różnych rozmiarach, za duży misz masz, by to ogarnąć. Jutro może porobię fotki.

szczerze to nie liczyłam.. ale sporo wszystkiego.na 56 dostałam masę ciuszków.. sama kupiłam dwa komplety..sukienkę z bluzeczką ,i śpiochy do szpitala.. a bodziaki itd.. to co kupowałam sama to na 0-3 m-ce... przeliczę jak się zbiorę..fotki porobię to dodam

Napisane przez kellysss

Nazwa 'kosc cipna' to chyba juz od dawna krazy na wizazu
Uzywalysmy jej juz jak bylam w ciazy z Alanem


Ja tez urodzilam SN i moj Alan mial 4240 gr.

Kellysss... wtedy mnie jeszcze nie było w Irlandowie a za poród takiego klocuszka...podziwiam... sama trzęsę portkami,bo lekarz powiedział "spore to Twoje dziecko":brzydal :

Napisane przez 19natka88

Ładny Też mam moskitierę

dzięki tylko ciągle jeszcze nie zamówiłam.. ale zbiorę się,zbiorę w końcu

Napisane przez rabarbar83

och zaszalałam i zamówiłam w ciemno prezent urodzinowy dla małża mam nadzieję że się nie rozczaruję, a że sprzedający miał tez materace w ofercie to z rozpędu będzie też materacyk do łóżeczka dla heniutka tylko gdzie ja to kurcze schowam

ja sama bym się wyłożyła na takim materacu. super pomysł !!!

Napisane przez DzastaW

Witam Was
Ja po wizycie u gina i jestem załamana =( mogę nawet urodzić za tydzień, mam skróconą szyjkę, przekrwienie i jak Mnie badała to miałam skurcze, których nie czułam
Mam leżeć i nic nie robić
wypłakałam się już narzeczonemu i mamie =(
powiedziała że jeśli przetrwam do 34 tygodnia to powinnam dotrwać do końca ciąży
za dwa tygodnie mam kolejną wizytę i usg

3mam kciuki kochana,żeby dzieciolek jeszcze poczekał!! a Ty się oszczędzaj jak możesz !!

Napisane przez rabarbar83

akurat te z pandą to w h&m we Wrocławiu więc nie masz daleko
była cała kolekcja z pandą, czapeczki śpioszki i bluzeczki ale byłam z siostrą i mi nie pozwoliła nic więcej brać bo gadała że za wcześnie no żeby własna siostra mi broniła dziwne to nie??

a ja mam welurowy biały komplecik- kaftanik i spodenki z tej serii z pandą

Napisane przez cotynato

Widziałyście na lipcówkach. Dziewczyna urodziła w 5 min na ip, jak wróci to chyba normalnie wypytam co robiła, co ćwiczyła i co brała

ja też tak chcę.... daj znaka jak to zrobiła

Napisane przez Martusiaaa21

no to dziewczyny chwalę się
zostałam właścicielką mieszkania:ju pi:

gratulacje

Napisane przez 19natka88

Śliczne



heh u mnie też coraz gorzej A dostałam takie cuś:

mam taki sam album tylko dla dziewczynki bardzo mi się spodobał. myślałam,że będę musiała z pl zamówić..ale udało się u nas dostać

spadam do sklepu.... jestem taka zła... znaleźliśmy lodówkę,która by nam odpowiadała... właściciel mieszkania się zgoodził na cenę itd.. a w sklepie jej brak musimy szukać dalej.... a mamy tydzień..bo potem mamy zapłacić na czynsz...i albo dać rachunek za lodówkę.. i resztę kasy albo całość.. a boimy się,że się rozmyśli trzeba kuć żelazo pókli gorące... więc spadam pooglądać ( przy okazji obok jest mathercare )

do później

[thelilah]

Napisane przez archinta

no masz wyczucie

lulla


To ja nie wiem jak my się zmieścimy z bejbikiem miałam nadzieje, że mu taka komoda starczy No nic- pożyjemy zobaczymy

oj bez przesady
jak masz aż tyle ubranek to możesz pakować do komody tylko te najmniejsze, a później rotacja małe wymienisz na większe, większe na jeszcze większe itd i będzie git

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

Dr B jest tylko jednak, nr 1 ta o której myślimy
a ja napisałam tak do lau, bo doradzała mi z kremami i podsumowała, że mądruje się jak Dr B i dlatego zostaje moją Sister Dr B nr 2

jestescie niemożliwe zapomnialyscie jeszcze o doktor P DOBRA RADA

Napisane przez 19natka88

A co nawyprawiałam to napiszę na biało bo aż mi głupio
Pisałam dzisiaj, ze strasznie mnie bolą i pieką sutki. No i któryś raz z rzędu tak mnie zaczęły boleć no to je ścisnęłam/przycisnęłam, pomogło na sutki ale za chwilę dostałam skurcz Za pierwszym razem nie widziałam związku ale przed chwilę było to samo i znowu potem miałam skurcz A czytałam dzisiaj, o tym, że jakiejś dziewczynie przy porodzie masowali sutki na skurcze i głupia nie skojarzyłam tego

Ja bym w ogole nie wiedziala co robic

Napisane przez anciaahk

A ja sobie czekam na położną.

A jednak umowilas sie z polozna??? i jak bylo?

Napisane przez DzastaW

Witam Was
Ja po wizycie u gina i jestem załamana =( mogę nawet urodzić za tydzień, mam skróconą szyjkę, przekrwienie i jak Mnie badała to miałam skurcze, których nie czułam
Mam leżeć i nic nie robić
wypłakałam się już narzeczonemu i mamie =(
powiedziała że jeśli przetrwam do 34 tygodnia to powinnam dotrwać do końca ciąży
za dwa tygodnie mam kolejną wizytę i usg

Ale masakra, dziewcze to Ty powinnas leżeć plackiem

Napisane przez cotynato

Niedobrze mi. DO tego mały prawie w ogóle nie bryka...
Co za dzień namarudzę się wam tu za trzech.

Ty a wiesz ze mi wrocily tez jakby mini mdlosci? a maluch pewnie nie ogarnia juz pogody, zreszta poewnie teraz juz bryka, bo posta pisalas jakos popoludniu a juz jest wieczorek i mam nadz ze wszytsko jest si

Napisane przez lausanne

ja z K. nie miałam ani jednego malenskiego skurczu aż do środy -dwa dni przed porodem. I żyjemy i mamy się dobrze Więc nie martwić się!

Wczoraj musiałam zniknąc nagle bo małz wychodzil jednak robic te zdjęcia (mialam nadzieje że laska jednak się rozmysli albo jej się nie będzie chciało ) a K. się rozbudził i za nic nie chciał usnąć na nowo Bujaliśmy się tak do 23 a potem obudził się o 3 z bolem ząbków No i nie mogę powiedzieć że się wyspalam, chyba zaraz idę się przespać skoro K. odsypia.

Dziewczyny współczuję skurczy kochane, to strasznie nieprzyjemne odpoczywajcie, ale bez paniki - skurcze są niepokojące jak są regularne (przy skurczach co15 minut i częstszych mój gienek kazał mi migiem jechać do szpitala) lub z krwawieniem. Jesli nie są regularne to nie ma co się bardzo niepokoić, bo mogą byc po prostu "treningowe".

Cotka ja trenowałam dzielnie przeponę i cwiczyłam mięsnie kegla, nauczylam sie pieknie oddychac i pamiętałam jak oddychac przy jakich skurczach a przy porodzie wszystko poszło hen hen w zapomnienie:brzy dal: mimo wszystko mam zamiar znów trenowac teraz - chociaz sama swiadomosc ze cos robie mi pomaga

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------



ja wypytasz to daj cynka

Kochana to daj wskazowki jak trenowac brzoskwinke i ćwiczyc te oddechy

Napisane przez DzastaW

Przeczytałam o dokumentach które trzeba zabrać ze Sobą do szpitala i jest napisane że trzeba zabrać wyniki badań które się robiło w ciąży i mam pytanko odnośnie tego: mam zabrać wszystkie wyniki czy tylko ostatnie i zabierać usg ze Sobą?

Jak rozmawialam z polozna ze szpitala w ktorym bede rodzic tez kazala mi wziac wszystkie wyniki i mam rozkminke bo niektorych nie mam i gdzies mi wsiąkly

Napisane przez agnyska81

Ja to zaryzykuję i nie wezmę wydruków z usg do szpitala Po poronieniu wszystko mi zabrali i nawet prośbą ani groźbą nie udało się ani mnie, ani mojemu mężowi tych zdjęć odebrać. Nie mam przez to żadnej pamiątki po moim pierwszym dziecku

Mam pytanie - czy któraś z Was nie zdecyduje się na chrzczenie dziecka lub się waha? Chciałabym z kimś pogadać na ten temat, najlepiej na pw.

Oj kochana..
co do chrztu-ja jak najbardziej moge z Toba pogadac na PW bo my co prawda chcemy ale nie wiemy czy nam sie tu uda bo nie jestesmy narazie bo slubie

[aa2]

oj ja odpoczywam a wy cos mało piszecie-wiem wiem weekend sie zbliża to zazwyczaj tak jest hi
dobra : poleżałam pobawiłam sie z synem (cos mi sie wydaje ze dzis cały dzień był w miare duzo aktywny wiec moze zblizamy sie małymi kroczkami do jakiegos falowania ) no i spadam do łazienki
pisac mi tu proszę zebym miała czytac jak wróce- buzial

[anciaahk]

Napisane przez agnyska81

A masz wyprawkę w dwóch tylko rozmiarach, czy więcej? Moją resztę mam w workach próżniowych na strychu. Dobrze, że mam ten strych, bo i mebelki, których się musiałam pozbyć tam czekają na lepsze czasy

Komodę mam taką, więc nie jakoś szalenie wielka.

Wyprawkę mam w więcej niż 2 rozmiarach, ale ta podstawowa to oczywiście dwa rozmiary. O workach próżniowych nie pomyślałam. A to potem trzeba poprać z tych worków? nie używałam czegoś takiego. Na górze robi nam się garderoba, więc teoretycznie mogłabym i do tego wykorzystać.
Ale mam tez już np. buty, czapki, śpiwór na zimę. Stąd może potrzebny większy mebel. A komodę to wykorzystam chyba też na pieluchy itp. Kosmetyki chyba będę trzymać na półeczce.
Ogólnie nie mogę sobie tego wyobrazić, bo gdzie mam rozlokować te mebelki, skoro mały ma spać z nami w sypialni.
A Twoja komoda jest spora, wg mnie wystarczy .

Napisane przez archinta

Ty mnie znów załamujesz

e tam, pomieścisz się.

Napisane przez agnyska81

To mnie teraz nastraszyłyście Albo mam za mało ubranek, albo źle obliczyłam że się pomieszczę. Idę spisywać!

Pomieścisz się .

Napisane przez aa2

a ogólnei masakra ze mna posprzatałam to co pisałam pokroiłam wszystko na sałatke jarzynowa i troche do tej z tuńczyka i jestm padnieta , a jeszcze chciałam zrobic łazienke tak zeby maż jutro tylko podłogo przeleciał -normalnioe gdzie mioje siły, chyba przez to lenistwo naL4 taka do du...jetsem

Aa2 to wiek ciązy robi swoje a nie lenistwo . I wpadam jutro na sałatki do Ciebie. Jak teraz wyjadę, to do jutra chyba dotrę.

Napisane przez archinta

To ja nie wiem jak my się zmieścimy z bejbikiem miałam nadzieje, że mu taka komoda starczy No nic- pożyjemy zobaczymy

Wystarczy . Ale Ty przynajmniej zaczynasz od konkretnej rzeczy od razu. Niby nic nie ma a tu proszę, ciach i komoda. A zapełnisz tyle, ile się zmieści .

Napisane przez lausanne

kartę ciąży mi zabrali i nie chcieli oddac nawet po napisaniu podania
a w innym szpitalu koleżance oddali przy wypisie myslę że w ogole co szpital to troszkę inne zasady

Najlepiej tak jak radzisz, sobie skseruję. A zdjęcia wypnę. Dopytam lekarza tylko czy muszą być.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

No właśnie Natko, jak brzuch dzisiaj???

Lulla ja się nie umówiłam, ona się wmówiła, a opisywałam relację z jej wizyty tu.

[cotynato]

Napisane przez DzastaW

Ja miałam w planach mieć wszystko pod koniec sierpnia, a teraz mam w planach mieć wszystko pod koniec lipca (chyba że będę musiała mieć szybciej) =)
narzeczony właśnie do Mnie dzwonił z przerażeniem że My nic nie mamy dla Czarka, a jeśli On się urodzi w tym tygodniu to co? To powiedziałam Mu że dlatego robię dzisiaj poszukiwania, to On że jutro pójdzie do sklepu może i kupi pieluchy, łóżeczko i kosmetyki =)

Wiesz co, ale jak on by się urodził teraz, za tydzień czy nawet dwa, to chyba prędko byś go do domu nie wzięła jako wcześniaczka, więc w sumie i tak nie ma co pędzić, poza niezbędnikami do szpitala...

U mnie nadal leniwy Filip. Za dużo chyba od niego oczekuję po ostatnich harcach Czasami coś kopnie, jak go docisnę to się powierci bez paniki oczywiście, tak się pożalić chciałam tylko

I kupiłam dzisiaj kilka rzeczy w aptece z listy wyprawkowej, więc już jakoś do przodu ... małymi kroczkami ale jednak

[lullaby_ml]

Napisane przez Martusiaaa21

no to dziewczyny chwalę się
zostałam właścicielką mieszkania:ju pi:

Jej, Martus to super!!!!!!!:cmo k:

Napisane przez danika

moonik dzieki widze, ze jest też w dębicy, to mam bliżej nam pasuje i na prokocim i na os. podwawelskie bo przeważnie jedziemy alejami i do cioci na 29 listopada

Dzasta uwazaj na siebie

a my zaraz na grilka do tesciow sie udajemy - mama z okazji naszej wczorajszej rocznicy..

Przepraszam ze to przegapilam-kochana wszystkiego, wszystkiego naj z okazji rocznicy

Napisane przez agnieszka 0605

hejka

Padam na ryjek dziś... Miasto i zakupy to już nie dla mnie Ale załatwiłam wszystko, okupiłam siebie do szpitala, zaliczyłam aptekę i wszystkie lekarstwa z lisy mam (pani w aptece zdziwiona, że tak wcześnie wszystko kupuje, a ja jej na to, że w 9 mies ciąży to nie bardzo mi się będzie chciało i że jestem w 31 tc , a ona oczy jak 5 zł i gdzie ja mam to dziecko??? ), znowu kupiłam małej rzeczy ja się nie umiem powstrzymać ale już na 68 i tylko takie śliczne śpiochy na 62 z falbanką. Męża okupiłam też, a co - niech chłopina coś ma od życia. Zakupy na grilla zrobione, obiad jeszcze upichciłam i ... padam z nóg ale już jestem spokojna, bo prawie wszystko mam oprócz wózka i łóżeczka (wybrane, kwestia zamówienia)
Ja dziś na ten cukier kupiłam sobie herbatki ziołowe - liść morwy, podobno pomaga regulować cukier. Zobaczymy

No to rzeczywiscie, takie hasanie juz chyba nie jest dla nas kochana a wiesz ja podjade do apteki za tydz po belisse to kupie ta herbate z lisci malin

Napisane przez thelilah

a ja miałam dzisiaj nie przyjemny dzień...
pojechałam na zakupy, kupiłam wanienkę i matę do przewijania i to jedyna radość z dzisiejszego wypadu.
chodziłam sobie po sklepie i dobrze się czułam, a w jednym momencie tak strasznie mnie plecy zaczęły boleć, że myślałam że się popłaczę z bólu. normalnie jakby mnie zgięło w pół... mówię do tż, ze muszę usiaść bo nie wytrzymam. usiadłam i przeszło. poł godziny później było to samo :-( no i musiałam wrócić do domu, odleżeć swoje i teraz już jest ok. ale nie mam pojęcia co to było. jeszcze w ciąży mnie tak plecy nie bolały i to jeszcze tak z nienacka... eh...

O kurcze, od czego to? trzeba skonsultowac z lekarzem, moze gdzies maluszek Cie uciskal?

[MAGiALENA]

Napisane przez cotynato

I kupiłam dzisiaj kilka rzeczy w aptece z listy wyprawkowej, więc już jakoś do przodu ... małymi kroczkami ale jednak

a co na przykład?

[thelilah]

Napisane przez lullaby_ml

O kurcze, od czego to? trzeba skonsultowac z lekarzem, moze gdzies maluszek Cie uciskal?

lulluś
pierwszy raz mi się tak zdarzyło, mam nadzieję, że ostatni bo nie było to przyjemne niestety...
z dzidziolem raczej ok, bo brzuśku był normalny tylko te plecy
maluszek już mi nogę uciska, mam nadzieję, że oszczędzi mamie pleców...

[lausanne]

Napisane przez lullaby_ml

jestescie niemożliwe zapomnialyscie jeszcze o doktor P DOBRA RADA

a no tak

Kochana to daj wskazowki jak trenowac brzoskwinke i ćwiczyc te oddechy

co do cwiczen kegla:
http://www.tipy.pl/artykul_1006,jak-...nie-kegla.html
http://www.edziecko.pl/wideo_edzieck...nie_Kegla.html

co do oddechów lulka to zastanowię się jak to opisać i wrzucę później. Bo teraz mam K. na głowie który nie chce spac i koniecznie chce byc ze mną a ja z kolei chce siedziec tam gdzie jest mecz (a małż ma dzis imprezę pożegnalną - od pon go juz puszczaja z pracy mimo ze okres wypowiedzenia ma do konca sierpnia)

[cotynato]

Napisane przez MAGiALENA

a co na przykład?

Takie duperele jak herbatkę koperkową, paracetamol, linomag, gruszka. Wiem, że w sumie powinnam poczekać, ale robiliśmy jakieś większe zakupy w aptece to od razu stwierdziłam, że wezmę ponieważ bez róznicy czy poleży tu ten miesiąc czy w aptece a nie będę się już martwiła

[anciaahk]

Dobrej Rady nie skumałam.

[lullaby_ml]

Napisane przez agnyska81

Ale jestem wykończona Boli mnie wszystko, nawet leżenie Jeszcze dobiłam się zapiekanką z cukinii. Idę dogorywać...

Indygo, ja właśnie tego grzmotu nie słyszałam Jak się zbiera na burzę to bierzemy pieskę do domu, bo ona w tej panice przez płot przechodzi, a wyswobodzić się z każdej obroży i uprzęży potrafi. Zawsze czeka wtedy pod drzwiami, a dziś gdzieś ją pognało.

Edit:
Może jednak ambitnie pospisywać do tabeli ile czego mam

Cukinia, o matko..

Napisane przez thelilah

a takie pytanie mam, śpicie czasem na plecach?
wiem, że niektóre piszą, że gorzej im się oddycha na plecach, u mnie wręcz odwrotnie. jak kładę się spać to się pilnuję, żeby spać na boku. ale czasem budzę się w nocy i leżę plackiem. a wiem, że to nie zdrowe dla maluszka i już się nakręcam :-(

Ja juz nie moge spac na plecach bo mnie boli i uciska mi macic na kregoslup, zle mi sie w ogole oddycha gdzies chyba od ponad tyg juz, ale tak konkretnie, jak leze na boku jednym i drugim to mi wszystko dretwieje wiec i tak i tak jest zle zdrowe niezdrowe ale tez slyszalam ze chyba sie nie powinno, ale tez nie dajmy sie zwariowac, jesli akurat tak Ci wygodniej i mozesz (szczesciaro) to chyba nic az tak zlego sie nie dzieje

[No air]

Dziewczynki, mam dziwne pytanie, ale może Wy będziecie wieddziały, czy ktoś, kto jest moim chrzestnym może być chrzestnym mojego dziecka?

[cotynato]

Lulek, nam kazali przeponkę ćwiczyć tak. Siadasz, kładziesz jedną rękę na piersiach/klatce piersiowej, drugą na brzuchu. I wciągasz powietrze nosem, tak, żeby nie pracowała klatka tylko sam brzuch. Jak nie wychodzi to nam radziła wciągać powietrze i wypychać brzuch- jednocześnie. I tak powoli systematycznie podobno się ćwiczy- chyba że coś źle zrozumiałam

Jest jeszcze ćwiczenie oddechu które chroni krocze i wciąga się powietrze tak jak wyżej a wypuszcza robiąc bez przerwy "ha ha hahuuu" . Śmiesznie to brzmi, ale podobno ma to być coś w rodzaju śmiechu, przy którym kobieta rozluźnia krocze

Pewnie będzie o tym sporo na necie.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez thelilah

a takie pytanie mam, śpicie czasem na plecach?
wiem, że niektóre piszą, że gorzej im się oddycha na plecach, u mnie wręcz odwrotnie. jak kładę się spać to się pilnuję, żeby spać na boku. ale czasem budzę się w nocy i leżę plackiem. a wiem, że to nie zdrowe dla maluszka i już się nakręcam :-(

Ja to już w ogóle nie umiem sobie pozycji znaleźć.Ciągle się wiercę i chwilę na pelcach, chwilę na bokach- ale jeszcze mogę, chociaż czasami faktycznie już mniej komfortowo się czuję i wybieram bok.

[lullaby_ml]

Napisane przez archinta

no masz wyczucie

lulla


To ja nie wiem jak my się zmieścimy z bejbikiem miałam nadzieje, że mu taka komoda starczy No nic- pożyjemy zobaczymy

Alllo kochana

Napisane przez lausanne

kartę ciąży mi zabrali i nie chcieli oddac nawet po napisaniu podania
a w innym szpitalu koleżance oddali przy wypisie myslę że w ogole co szpital to troszkę inne zasady

Zabrali? ja myslalam ze mozna sobie zostawic na pamiatke

Napisane przez anciaahk

Wyprawkę mam w więcej niż 2 rozmiarach, ale ta podstawowa to oczywiście dwa rozmiary. O workach próżniowych nie pomyślałam. A to potem trzeba poprać z tych worków? nie używałam czegoś takiego. Na górze robi nam się garderoba, więc teoretycznie mogłabym i do tego wykorzystać.
Ale mam tez już np. buty, czapki, śpiwór na zimę. Stąd może potrzebny większy mebel. A komodę to wykorzystam chyba też na pieluchy itp. Kosmetyki chyba będę trzymać na półeczce.
Ogólnie nie mogę sobie tego wyobrazić, bo gdzie mam rozlokować te mebelki, skoro mały ma spać z nami w sypialni.
A Twoja komoda jest spora, wg mnie wystarczy .


e tam, pomieścisz się.

Pomieścisz się .

Aa2 to wiek ciązy robi swoje a nie lenistwo . I wpadam jutro na sałatki do Ciebie. Jak teraz wyjadę, to do jutra chyba dotrę.

Wystarczy . Ale Ty przynajmniej zaczynasz od konkretnej rzeczy od razu. Niby nic nie ma a tu proszę, ciach i komoda. A zapełnisz tyle, ile się zmieści .

Najlepiej tak jak radzisz, sobie skseruję. A zdjęcia wypnę. Dopytam lekarza tylko czy muszą być.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

No właśnie Natko, jak brzuch dzisiaj???

Lulla ja się nie umówiłam, ona się wmówiła, a opisywałam relację z jej wizyty tu.

No i dobrze ze sie wprosila i przeprasza, staram sie byc na bierzaco z ogarnianiem postow ale moglo mi cos umknac

Napisane przez thelilah

lulluś
pierwszy raz mi się tak zdarzyło, mam nadzieję, że ostatni bo nie było to przyjemne niestety...
z dzidziolem raczej ok, bo brzuśku był normalny tylko te plecy
maluszek już mi nogę uciska, mam nadzieję, że oszczędzi mamie pleców...

Biedna ale i tak moze skonsultuj to z gin, moze jest na to jakis sposob czy cus?

Napisane przez lausanne

co do cwiczen kegla:
http://www.tipy.pl/artykul_1006,jak-...nie-kegla.html
http://www.edziecko.pl/wideo_edzieck...nie_Kegla.html

co do oddechów lulka to zastanowię się jak to opisać i wrzucę później. Bo teraz mam K. na głowie który nie chce spac i koniecznie chce byc ze mną a ja z kolei chce siedziec tam gdzie jest mecz (a małż ma dzis imprezę pożegnalną - od pon go juz puszczaja z pracy mimo ze okres wypowiedzenia ma do konca sierpnia)

Okis, okis, ze spokojem, jeszcze mamy chwile na cwiczenia brozswinki itd no to siedz na tym meczu noooooo

Napisane przez anciaahk

Dobrej Rady nie skumałam.

Ale pani dobrej rady czy co?

[indygo79]

Napisane przez lausanne

co do cwiczen kegla:
http://www.tipy.pl/artykul_1006,jak-...nie-kegla.html
http://www.edziecko.pl/wideo_edzieck...nie_Kegla.html

co do oddechów lulka to zastanowię się jak to opisać i wrzucę później. Bo teraz mam K. na głowie który nie chce spac i koniecznie chce byc ze mną a ja z kolei chce siedziec tam gdzie jest mecz (a małż ma dzis imprezę pożegnalną - od pon go juz puszczaja z pracy mimo ze okres wypowiedzenia ma do konca sierpnia)

Czekaj, ja przegapiłam tę informacje - mąż prace zmienia?

Napisane przez No air

Dziewczynki, mam dziwne pytanie, ale może Wy będziecie wieddziały, czy ktoś, kto jest moim chrzestnym może być chrzestnym mojego dziecka?

nie, nie ma przeciwwskazań

[DzastaW]

Napisane przez No air

Dziewczynki, mam dziwne pytanie, ale może Wy będziecie wieddziały, czy ktoś, kto jest moim chrzestnym może być chrzestnym mojego dziecka?

może być

[cotynato]

Myślę że z tymi plecami to nie ma co kontaktować z ginem. Ponieważ jak zechce to i tak się przekręci niezależnie od zaleceń. Nawet jak sobie blokady ustawi z kołder czy czegoś ;p

[DzastaW]

Napisane przez cotynato

Wiesz co, ale jak on by się urodził teraz, za tydzień czy nawet dwa, to chyba prędko byś go do domu nie wzięła jako wcześniaczka, więc w sumie i tak nie ma co pędzić, poza niezbędnikami do szpitala...

szczerze? To nie pomyślałam o tym że by został w szpitalu, a przecież to oczywiste. Jezu zaczyna Mnie brać głupota =)

[MAGiALENA]

Napisane przez cotynato

Ja to już w ogóle nie umiem sobie pozycji znaleźć.Ciągle się wiercę i chwilę na pelcach, chwilę na bokach- ale jeszcze mogę, chociaż czasami faktycznie już mniej komfortowo się czuję i wybieram bok.

a mi na środowej wizycie położna powiedziała, że jak najmniej leżenia na wznak. i tak się przewracam z boku na bok.