Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[mooonik]

Napisane przez lullaby_ml

Monia naprawde lubisz smak melisski? o kurcze ja tam to pije jak musze kurcze biedactwo, a moze rzeczywiscie trzeba sobie zrobic cos ala wal przedpowodziowy na lozku i lezec na boku? chociaz mi tez wszystko cierpnie jak tak leze i tez juz nie mam koncepcji ale damy rade kochana, zobaczysz wynoagrodzi nam sie to w kochanych dzieciach ktore beda przysypialy wszystkie noce

a lubię mam zwykłą i z pomarańczą i pijam na zmianę
za mało mam miejsca na wał w łóżku- mężu mi robi za wał a tak serio to ani na boku ani na plecach zbyt długo nie daję rady leżeć, a jak się mam potem przekręcić na drugą stronę to jest jakaś masakra tak mnie w kroku ciągnie :/
Damy damy radę, kto jak nie my a ostatnie zdanie to będziemy powtarzać jak mantrę do rozwiązania

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

Jeszcze tato wczoraj wymyślił że kładzie gładź w dużym pokoju i chyba się wścieknę bo znając życie będzie to robił miesiąc a później nie uporamy się z tym pyłem

A jak postępy w łazience?

Napisane przez mooonik

Ancia ja chyba też nie będę jej używać... doczytałam na opakowaniu, że tam pisze po francusku- "po rozwiązaniu"(oczywiście w wolnym tłumaczeniu ) i trochę mnie to zastanowiło przyznaję. Ale jeśli to nie problem to wkleiłabyś skład? Może być jako zdjęcie

Właśnie też nie będę, pal sześć te rozstępy. Smaruję się tą ciążową mustelą i nie mam rozstępów, a te które wyszły w niesmarowanych miejscach będę zwalczać po wszystkim. Skład zaraz wkleję.

Napisane przez lullaby_ml

a co do kart multi-my z dziewczynami zawsze chodzilysmy po pracy, czlowiek byl padniety na pysk ale jak sie pozniej zasypialo-ooooo

U nas dziewczyny też chodziły, ale my pracujemy dłużej i po pracy nie zawsze się chciało. Dlatego nawet nie zamawiałam.

Napisane przez thelilah

anciaahk też zamówiłam kremik musteli, ten PO porodzie mam nadzieję, ze pomoże doprowadzić brzuch do jako takiego stanu, chociaż na cud nie liczę

Podobno jest bardzo dobry, więc licz licz . Ja jestem bardzo zadowolona .

Napisane przez mooonik

ja meliskę pijam regularnie bo lubię ale tu to chyba nie pomoże, coraz gorzej mi się śpi po prostu, brzuch przeszkadza, boli mnie przy każdej zmianie pozycji, strasznie cierpną mi ręce a dziś jeszcze okropnie lało w nocy no i lipa ze spaniem
A Tobie widzę nie dość, że niespanie dokucza to jeszcze skurczybyki w nocy dokładają swoje Całe szczęście już niedługo

Nie mogę się przemóc i pić meliski, lubię ją ewentualnie jako dodatek do herbaty np. zielonej, ale samej jakoś nie trawię. Szczególnie, że ja niczego nie słodzę i wtedy taka gorzka melisa jest dla mnie nie do przełknięcia.
Mi o dziwo brzuch nie przeszkadza, bardziej ataki drapania czy skurcze, ale po nocy tak brzuch boli, że szok. Nie wiem, czy od tego, ze jakoś go przyciskam czy od czego.

[mooonik]

Napisane przez Malgosia1983

Hmmm, to w którym ja w końcu jestem... Pierwszy termin ustalony na 21.09, drugi na 18.o9, a na wizycie 18.07 powiedział, że to 30tc.
Normalnie popierprzylo mi się wszystko

Małgosia ja się trzymam terminu z OM bo na ostatnim USG wyszło mi 5.09

[rabarbar83]

Napisane przez Malgosia1983

Hmmm, to w którym ja w końcu jestem... Pierwszy termin ustalony na 21.09, drugi na 18.o9, a na wizycie 18.07 powiedział, że to 30tc.
Normalnie popierprzylo mi się wszystko

a wpisuje Ci przy wizycie który tydzień w kartę ciąży? sprawdź bo wygląda na to że mu się coś popierniczyło

[anetika]

Witam, ale paskudna pogoda Najchętniej bym z łóżka nie wychodziła Ale nie, mam dziś ambitny plan - poprasować ciuszki dla Sebcia

Dziewczynki gratuluję wszystkich zaczętych tygodni - czas leci jak szalony

Napisane przez katarzynka00

dziękuję, jest już zdecydowanie lepiej.Temperatura nie wraca no i apetyt chwilowo też gdzieś w lesie.
Nauczona swoim doświadczeniem podziel się wiedzą co powinno jej wchodzić,czym mogę jej ulżyć?
babcia kostkę czekolady jej włożyła do buzi i wypluła,chyba szczypało ją gardełko hm? soki też średnio,teraz pije wodę której wcześniej nie lubiła.
Lody zajada,bo to znieczula etc,dr zaleciła ale samymi lodami żyć nie może.

Anginy nie miałam już odpukać z 7 lat, groziło mi już wycięcie migdałków, laryngolog powiedziała, że jeszcze raz będę miała anginę to wycinamy - od tej pory spokój - wszyscy się śmieją, że za strachu mi przeszło, a potrafiłam ją mieć kilka razy w roku Ale z tego co pamiętam to właśnie lody dawały mi największą ulgę i jogurty, serki owocowe Właściwie jak miałam anginę to tylko tym się żywiłam Zdrówka życzę maluszkowi raz jeszcze

Napisane przez indygo79

mam do was pytanie osobiste - czy planujecie kolejne dzieci i tym samym ciąże????

Planujemy, ale na pewno nie wcześniej niż za jakieś 4-5 lat No chyba, że z planowania nic nie wyjdzie i rodzeństwo będzie szybciej. W każdym razie planujemy mieć dwójkę dzieci, a jak będzie czas pokaże

Napisane przez mooonik

a w ogóle to kto zabrał lato?????

Też bym się chciała dowiedzieć!

Napisane przez gerda

jestem w 34tygdoniu, a pierwszy raz czuje czkawkę małej

Ja od jakiegoś czasu czuję codziennie, a nawet dwa razy dziennie Chyba mój synek wyznaje zasadę, że dzień bez czkawki dniem straconym

[indygo79]

Napisane przez Malgosia1983

Hmmm, to w którym ja w końcu jestem... Pierwszy termin ustalony na 21.09, drugi na 18.o9, a na wizycie 18.07 powiedział, że to 30tc.
Normalnie popierprzylo mi się wszystko

witam w klubie - 21.09 to termin z OM, a 18.09 z trzech usg a dziś jest 31tc5dc

Napisane przez mooonik

a lubię mam zwykłą i z pomarańczą i pijam na zmianę
za mało mam miejsca na wał w łóżku- mężu mi robi za wał a tak serio to ani na boku ani na plecach zbyt długo nie daję rady leżeć, a jak się mam potem przekręcić na drugą stronę to jest jakaś masakra tak mnie w kroku ciągnie :/
Damy damy radę, kto jak nie my a ostatnie zdanie to będziemy powtarzać jak mantrę do rozwiązania

no to leżenie to masakra, choć mam podejrzenia, że mąż mnie w nocy tłucze- żebra, plecy, tyłekkamere ustawie chyba

polecam melise z gruszką vitaxu, pyszna lekko kwaskowa

[tusia872]

Napisane przez madzialena-lublin

Dzisiaj zaczęłyśmy 27 tydzień!!!

gratuluje 27 tygodnia

Napisane przez gerda

jestem w 34tygdoniu, a pierwszy raz czuje czkawkę małej

ja w tamtym tygodniu czułam pierwszys raz fajne uczucie

Napisane przez Malgosia1983

To czemu ja nie czuję :-(

nie martw sie ja tylko 3 razy czułam

[rabarbar83]

a nie to mi się popierniczyło hehe od lipca do września 8 tygodni mniej więcej więc tak koło 30 31 tygodnia to by się zgadzało zależy czy skończone czy zaczęte liczysz

heh namieszałam

[Malgosia1983]

Napisane przez mooonik

Małgosia ja się trzymam terminu z OM bo na ostatnim USG wyszło mi 5.09

Wiem Kochana, że najlepiej z OM. Tylko że ja ostatnią miałam jakoś na początku listopada 2010..bo mi się zatrzymala po odstawieniu leków..
Gienek mi coś namieszał na ostatniej wizycie... Bo do tej pory to bralam pod uwagę pierwszy termin porodu i jak robiłam te prenatalne to też tak było..

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez rabarbar83

a wpisuje Ci przy wizycie który tydzień w kartę ciąży? sprawdź bo wygląda na to że mu się coś popierniczyło

[QUOTE=indygo79;28336245]witam w klubie - 21.09 to termin z OM, a 18.09 z trzech usg a dziś jest 31tc5dc
QUOTE]

Wpisuje, wpisuje. Ale cholera wie czy skończone czy rozpoczete
No. to by było tak mniej więcej
Indygo bedę Twoje tygodnie zgapiać Bo terminy masz takie jak moje. Czyli Kochana idziemy łeb w łeb. Idelanie.

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

Nie mogę się przemóc i pić meliski, lubię ją ewentualnie jako dodatek do herbaty np. zielonej, ale samej jakoś nie trawię. Szczególnie, że ja niczego nie słodzę i wtedy taka gorzka melisa jest dla mnie nie do przełknięcia.
Mi o dziwo brzuch nie przeszkadza, bardziej ataki drapania czy skurcze, ale po nocy tak brzuch boli, że szok. Nie wiem, czy od tego, ze jakoś go przyciskam czy od czego.

a mi nie przeszkadza smak, też nie słodzę żadnych napoi.
Dziewczyny co nie lubią smaku czy zapachu melisy- spróbujcie melisy z pomarańczą- w biedronce do kupienia- tej pomarańczy nie ma tam zbyt wiele, ale delikatnie neutralizuje samą melisę Może akurat Wam przypasuje

a po nocy tez mnie brzuch boli właśnie, tak dziwnie jakby na środku, jakby mięśnie czy cuś. Ale przechodzi jak chwilę się rozchodzę.

Napisane przez indygo79

no to leżenie to masakra, choć mam podejrzenia, że mąż mnie w nocy tłucze- żebra, plecy, tyłekkamere ustawie chyba

hahah myślisz, że to mężu Cię tak urządza kamera to jest myśl może i ja się skuszę - wyjdzie na jaw co ci mężowie nam tam w nocy wyprawiają

[lullaby_ml]

Napisane przez mooonik

a lubię mam zwykłą i z pomarańczą i pijam na zmianę
za mało mam miejsca na wał w łóżku- mężu mi robi za wał a tak serio to ani na boku ani na plecach zbyt długo nie daję rady leżeć, a jak się mam potem przekręcić na drugą stronę to jest jakaś masakra tak mnie w kroku ciągnie :/
Damy damy radę, kto jak nie my a ostatnie zdanie to będziemy powtarzać jak mantrę do rozwiązania

musimy

Napisane przez anciaahk

A jak postępy w łazience?

Właśnie też nie będę, pal sześć te rozstępy. Smaruję się tą ciążową mustelą i nie mam rozstępów, a te które wyszły w niesmarowanych miejscach będę zwalczać po wszystkim. Skład zaraz wkleję.

U nas dziewczyny też chodziły, ale my pracujemy dłużej i po pracy nie zawsze się chciało. Dlatego nawet nie zamawiałam.

Podobno jest bardzo dobry, więc licz licz . Ja jestem bardzo zadowolona .

Nie mogę się przemóc i pić meliski, lubię ją ewentualnie jako dodatek do herbaty np. zielonej, ale samej jakoś nie trawię. Szczególnie, że ja niczego nie słodzę i wtedy taka gorzka melisa jest dla mnie nie do przełknięcia.
Mi o dziwo brzuch nie przeszkadza, bardziej ataki drapania czy skurcze, ale po nocy tak brzuch boli, że szok. Nie wiem, czy od tego, ze jakoś go przyciskam czy od czego.

ok, czaje juz o co chodzi. a jak samopoczucie dzisiaj? w sensie hiumor? dobrze?

[Malgosia1983]

Śmigam do tej przychodni.... brrr

[indygo79]

Napisane przez Malgosia1983

Wpisuje, wpisuje. Ale cholera wie czy skończone czy rozpoczete
No. to by było tak mniej więcej
Indygo bedę Twoje tygodnie zgapiać Bo terminy masz takie jak moje. Czyli Kochana idziemy łeb w łeb. Idelanie.

Malgosia1983na początku poprzedniego wątku była taka rozpiska tyg i mies wklejona tam mi sie zgadzalo z tym jak gina liczy ciekawe która z nas pierwsza się rozpakuje

Napisane przez mooonik

a mi nie przeszkadza smak, też nie słodzę żadnych napoi.
Dziewczyny co nie lubią smaku czy zapachu melisy- spróbujcie melisy z pomarańczą- w biedronce do kupienia- tej pomarańczy nie ma tam zbyt wiele, ale delikatnie neutralizuje samą melisę Może akurat Wam przypasuje

a po nocy tez mnie brzuch boli właśnie, tak dziwnie jakby na środku, jakby mięśnie czy cuś. Ale przechodzi jak chwilę się rozchodzę.

to samo mam - autentycznie boje się, ze źle spie


hahah myślisz, że to mężu Cię tak urządza kamera to jest myśl może i ja się skuszę - wyjdzie na jaw co ci mężowie nam tam w nocy wyprawiają

no wiesz sprawdzić nie zaszkodzi

[rabarbar83]

Napisane przez Malgosia1983

Śmigam do tej przychodni.... brrr

[archinta]

Witajcie.
U nas dziś słońce, a mi się nic nie chce

Napisane przez pestka78

http://allegro.pl/my-sweet-baby-spiw...729013726.html chyba kupie ten zestaw 326 bez moskitiery i poscieli....

Mnie jakoś te zestawy nie kręcą- dziwna jestem

Napisane przez madzialena-lublin

No i zapomniałam pochwalić mojego męża. Pierwszy raz poszedł ze mną do sklepu z ciuszkami i nie tylko nie narzekał, że za wcześnie, że po co itp, ale nawet sam szukał rozmiarów

wow

Napisane przez anciaahk

Nie zazdrość, Ty jesteś dalej ode mnie z terminem to i z remontem to samo . Szybciej dzięki temu czas zleci.

Mimo to zazdroszczę- nasz remont wydaje mi się ze jest mniej zaawansowany niż Twój w tym terminie.

Napisane przez agnyska81

przyjemności to nie ręczę za siebie!
Przepraszam, że przeze mnie ciągnie się ten temat na forum, ale czasem zastanawiam się już, czy to ja jestem wariatem, czy po prostu moja rodzinka zwariowała Czuję się jak w kiepskim filmie i staram się nie oszaleć od tego

Nie masz za co przepraszać! Temat należy do tych trudnych- jak aborcja. Sa tacy którzy obstaja tylko po jednej stronie cokolwiek by sie nie działo i nie da się ich przekonać- ja akurat takiego podejścia nie rozumiem. Mam chyba zbyt liberalne poglądy
Ja kiedyś byłam dosyć praktykująca- dzięki Babci, ale z biegiem czasu- w okolicy bierzmowania zaczęłam widzieć wiele innych obliczy kościoła- takich które uważam, młode i wrażliwe nastolatki nie powinny widzieć... wiele osób mówiło mi, ze nie powinnam patrzeć na to tylko chodzić do kościoła dla Boga.. no cóż... to ja się pytam czy te osoby czytały kiedyś N. Testament i czy pamiętają jak Jezus chodził do świątyń i co tam się działo c arcybiskupami- normalnie tak samo jak teraz!!!! I co ? Za często ostatecznie tam nie bywał...
Się rozpisałam.
Ale dla mnie to taka dulszczyzna- bo co inni powiedzą, bo to, bo tamto, pokażmy się dobrze przed ludźmi!
Przez te przydługą wypowiedź chciałam właściwie napisać jedno- współczuję

Napisane przez lullaby_ml

A tak w ogole to dzien dobry dziewczyny macie jakis patent na spanie?

Sis- jak odkryjesz to mi sprzedaj patent. Wczoraj pisłam meliskę też i doopa. W ogole w nocy brzuch mnie ciągnie po bokach w kier. pachwin- to chyba te więzadła boczne macicy? W tym tyg. mam wizytę u ginki to dopytam.

Napisane przez MalgosiaM8

Opowiem historie z nocy. Nie chce was straszyć, moralizować czy cokolwiek innego bo każda z nas zachowa się inaczej podczas bóli porodowych...

...Nie wiem wogóle co o tym myśleć. Może jedynie to aby nie histeryzować, słuchać się położnych one chcą pomóc, każdy ma inny próg bólu to zrozumiałe, ale jak widzę żeby też nie przesadzać kiedy nie ma potrzeby...

Na pewno zachowanie spokoju pomaga, ale wiesz może rzeczywiście chodziło o ten próg bólu.
Ja kiedyś czytałam opracowanie naukowe ,ze dla ok 1/3 kobiet ból jest wyraźny ale zupełnie znośny, dla ok. 1/3 ból jest bardzo mocny, na skraju wytrzymania, ale do wytrzymania , no i ostatnia grupa to kobietki , które odczuwają taki ból jak przy amputacji kończyny na żywca... może ta dziewczyna zaliczała się do tej ostatniej grupy- jakby nie patrzyć stanowiącej mniejszość, co za tym idzie może być tak, że nie w porę pomaga się środkami farmakologicznymi takim osobom

Małgosia M8- a te sterydy to były na rozwój płuc dziecka? Jakby się miał mimo wszystko wcześniej urodzić? Bo jakoś tak mi poważnie zabrzmiało z nimi.

Napisane przez danika

kochana ja wiem o tym, ze nie powinnam sie przejmować, ale nie moge zawsze sie czuje winna, ze cos zeżarłam nie takiego albo za dużo

No to jak wiesz- to teraz już Ci totalny zakaz przejmowania się daję

Napisane przez danika

ja sie zbieram, jade do tej mojej ulubionej pani diabetolog.... do później

Napisane przez mooonik

Natka ponoć im bliżej porodu tym sny są głupsze Mi w sobotę śniła się wizyta u gina, za którą musieliśmy zapłacić potrójną stawkę, ale w zamian dostaliśmy maszynę do szycia

padłam ale mi maszyna by sie przydała- bo mam tylko takiego mega starego Łucznika pożyczonego od rodziców - także jakby się sen miał spełnić to wiesz

Napisane przez mooonik

coraz gorzej mi się śpi po prostu, brzuch przeszkadza, boli mnie przy każdej zmianie pozycji, strasznie cierpną mi ręce a dziś jeszcze okropnie lało w nocy no i lipa ze spaniem

No właśnie mam to samo i juz zaczelam sie zastanawiac czy aby na pewno jest ok

kaileight- odpoczywaj i niech wszystko będzie dobrze, żadnych szpitali!!!

[malamutka]

Napisane przez agnieszka 0605

malamutka to na kawę będziemy się mogły umówić

Jak tylko wrócę z maleństwem do domku, możemy się umówić na jakiś soczek

Napisane przez MalgosiaM8

oj chce wychodzić ... co za dużo to nie zdrowo, po dzisiejszej nocy... opowiem dalej...
Tak to ten szpital, jestem z niego zadowolona, zresztą dziewczyny rodzące też



Lepiej opierać się na OM, w szpitalu nikt nie pyta się o USG, każdy lekarz opiera się na OM tylko i wyłącznie z tego co zauważyłam

Kiedy wyjdę nie wiem, jutro będzie mój lekarz się dowiem co i jak.
Sterydy co wiem były konieczne... Laski wczoraj przychodziły z szyjkami po 2 cm, z minimalnym rozwarciem, a skurcze miały słabsze niż ja jak przyszłam także ... hm a dziś dwie urodziły właśnie takie.

Opowiem historie z nocy. Nie chce was straszyć, moralizować czy cokolwiek innego bo każda z nas zachowa się inaczej podczas bóli porodowych.
Przyszła dziewczyna koło 18 , z rozwarciem na palec, zaraz potem jej wody odeszły no i pojawiły się pierwsze skurczyki. Około 24 zaczeła się jazda, rozwarcie dwa palce a dziewczyna wyje płacze z bólu na łóżku obok... skurcze koło 80... wpadła w panikę nie wiedziała jak oddychać, lekarze mówili jej żeby się uspokoiła nie krzyczała , bo to nie są jeszcze bóle porodowe... żeby siły zachowała, a ona jeszcze głośniej... musiałam wyjść z koleżanką z pokoju, dopóki jej nie zabrali na pordówkę "dla świętego spokoju" bo cały oddział obudziła, dzieci zaczeły płakac

Nie potępiam jej , broń boże , może i ja będę już wrzeszczeć lub panikować... ale ona wpadła w histerie... podrapała lekarza, nie chciała słuchać położnych , korzystać z piłek, bo ona wie lepiej... no skończyło się na tym że parte trwały 2 godziny i dziewczynie wycisneli na siłe dziecko... bo nie miała już siły przez to krzyczenie wcześniej... dziecko urodziło się biedne nie dotlenione... od rana miała synka ze dwie godziny... wogóle do niego nie chodzi, jest w takim szoku poporodowym...

Nie wiem wogóle co o tym myśleć. Może jedynie to aby nie histeryzować, słuchać się położnych one chcą pomóc, każdy ma inny próg bólu to zrozumiałe, ale jak widzę żeby też nie przesadzać kiedy nie ma potrzeby...

Dobra kończę, mam nadzeiję że nie przestraszyłam was , nie miałam tego na celu

muszę odespać...

ppapap

Współczuję tej dziewczynie - bo pewnie wspomnień z porodu za dobrych nie będzie miała. No i tobie też współczuję - bo takie sytuacje dodatkowo stresują

Napisane przez MoniaZ82

-

Na poczatku ciazy mialam za nisko lozysko wiec tez dostalam zwolnienie z pracy i dalam mojemu pracodawcy.Normalnie mi za nie placili 100 % ale tak jest tylko w przypadku ciazy. Macierzynski trwa 52 tyg z czego 39 jest platnych....

Zazdroszcze

Napisane przez anciaahk

Serio - tylko tu na wątku słyszałam, że kołdra może być niebezpieczna .
Ja słyszałam, ale myślę, że nie należy tak sztywno do tego podchodzić. Ja i tak zakładam, że nocki będę miała nieprzespane, by co chwila sprawdzać czy dziecko miarowo oddycha i wszystko ok.

To nieźle, zdąży do porodu?? Dawno zamówiliście? A fotelik romera wzięliście czy jaki ostatecznie?

No dziś tż ma jechać zamówić. Choć boję się, bo znów ma jakąś awarię w pracy i cholera wie o której wyjdzie Ale póki co twierdzi że zdąży... Niestety ja teraz cały czas u rodziców więc sama tego nie załatwię. Ale już mu powiedziałam - jak on dziś tego nie załatwi, to ja zamówię z Wawy (300pln) więcej, ale będę spokojniejsza.
Fotelik jednak Tario. Jak się dowiedzieliśmy że baza Isofix tylko pasuje do jednego fotela, potem przy zmianie fotelika na większy znów nowy Isofix, to nawet tż powiedział kategorycznie NIE Więc stanęło na Tario z bazą na pasy.

Aha i nie pochwaliłam się, że wczoraj skończyłam 34tc i zaczynam 35tc. Sama nie mogę w te cyfry uwierzyć, nie wiem kiedy to zleciało.

Napisane przez katarzynka00

masz na myśli Szamotuły koło Pń?
już chciałam pytać czy tam mieszkasz, ale doczytałam że z Konina jesteś.
A tak w temacie,znam ten zwyczaj

Oczywiście Szamotuły koło Poznania
Mieszkam na stałe w Koninie od kilku lat, ale obecnie jestem w swoim rodzinnym ukochanym mieście Koszalinie

Napisane przez katarzynka00

Siostra zaprasza mnie nad morze,żebym do niej dojechała z córeczką na 3dni.Sama,autem.Dumam czy aby nie jest to mało odpowiedzialne.Wyraźcie swoje zdanie.Mam jakieś 250-300km

Dojazd to jeszcze ok, jak dobrze się czujesz, ale pamiętaj, że będziesz musiała jeszcze wrócić.... Ja do rodziców też sama dojechałam (z moim kochanym psiakiem), ale to było 4 tyg temu, a potem wrócę już z tż a samochód zostanie na parkingu dopóki brat nie przyjedzie do rodziców a potem przywiezie mi autko do domu

Napisane przez indygo79

mam do was pytanie osobiste - czy planujecie kolejne dzieci i tym samym ciąże????

Ja ogólnie bym chciała 3 dzieci. Tą ciążę znoszę całkiem fajnie, więc się nie zniechęciłam. Ale zobaczymy jeszcze jak poród. No i my możemy sobie planować, a w życiu różnie bywa....

[lullaby_ml]

Napisane przez malamutka

Oczywiście Szamotuły koło Poznania
Mieszkam na stałe w Koninie od kilku lat, ale obecnie jestem w swoim rodzinnym ukochanym mieście Koszalinie

A ja juz chcialam pytac czy jestes z Szamotul albo okolic w Koninie mowisz? mam znajomych z Kazikowa Biskupiego

[agnieszka 0605]

anciaahk jak dziś Twój humorek??
Ja nadal nie wygrzebałam się z łóżka.... ale pora wstać, bo głodna już jestem i muchy juz koło mnie latają, a to jakiś znak

luii, danika, kasia powodzenia na wizytach u diabetologa Dajcie zanć czego "mądrego" się dowiedziałyście

danika ja na śniadanie jem kiełbasę - cukier mam po niej ok i już nie cuduję z kanapkami, bo choć zjem mało to cukier szalej, spróbuj też może??

kasiu co prawda pytanie nie było do mnie, ale też walczę z glukometrem i ... schudłam więc nie Ty jedna, a dziecku przecież przez to się nic nie stanie, nie panikuj

katarzynka dla mnie jazda jako pasażer jest już mecząca, więc ja na taki wyjazd sama na pewno bym się nie zdecydowała to jedank spore obciążenie... ale wszytsko zależy jak się czujesz i czy masz jakieś ciążowe dolegliwości


indygo79 jak przebiega akcja LEŻENIE?? obu ból szybko pezeszedł i żebyś jakoś znalazła pozycję dla siebie!!
a co do pyt. o dzieci - ja bym b. chciała. Po porodzie nie wracam do pracy, idę na wychowawczy i jeszcze przed jego końcem chciałabym ujrzeć II krechy (czyli tak 2014 rok). Ale zobaczymy, bo planować to ja sobie mogę, a życie pokaże co i jak. A Ty?

Napisane przez Malgosia1983

Słyszałyście o tzw. wampirach energetycznych? No własnie, to siostra Tż - "licze się ja ja i tylko ja"...
Niby nic mi nie zrobila, nie jest niemiła - a tak mi dziala na nerwy że szok


Mama Tż, nie widziała mnie jeszcze w ciąży...

1. A to nie była przypadkiem żona mojego szwagra???
No dziewczyna też niby miła, ale wnerwia mnie strasznie!!
2. Oooo... widzę też rodzinnie. A daleko mieszkacie od siebie?

natka jak Twoje bole dziś? Mam nadzieje, że ok

[cotynato]

Łazienka z połową skutych kafelek, ponieważ tato się źle czuł i nie robił. Wczoraj powiedziałam, żeby się określił czy da radę czy mamy wziąć faceta od remontu to dzisiaj coś robi... No nie wiem jak to będzie. Chyba w efekcie zostaniemy z zaczętą łazienką i zdartymi tapetami w pokoju

Matko co za zgagę mam po kawałku ciasta z jagodami.

[archinta]

Napisane przez Malgosia1983

To czemu ja nie czuję :-(

Ja też nie czuję czkawki małego - albo nie wiem ,że to to Czasem podskoczy tak nagle cały- ale to 1x no góra 2x pod rząd- to może być czkawka????

Napisane przez Malgosia1983

Hmmm, to w którym ja w końcu jestem... Pierwszy termin ustalony na 21.09, drugi na 18.o9, a na wizycie 18.07 powiedział, że to 30tc.
Normalnie popierprzylo mi się wszystko

Kochana- to ja Ci napiszę o swoim terminie tylko nie padnij
Z @ wychodzi tak 29.09.-01.10 (tego się trzymam )

Z pierwszego usg. 07.10.
Potem z genetycznego - 27.09
Z usg połówkowego - 24.09
Z powtórki połówkowego -20.09

Czyli ciągle termin jakby się skracał, ale moja ginka w kartę uparcie mi zawyża i teraz to wychodzi mi jakoś nawet i po 10.10 W piątek ją przycisnę co do tego terminu bo jedyne co mnie przeraża, ze jeżeli wychodzi po 10.10 to zdecydowanie za dużo przytyłam

Napisane przez agnieszka 0605

Ja nadal nie wygrzebałam się z łóżka.... ale pora wstać, bo głodna już jestem i muchy juz koło mnie latają, a to jakiś znak

Ja co prawda już po śniadaniu- ale też muchy zaczynają mnie obsiadać

[Caltea]

Dzień dobry! Jak tam nasze chorowite maluchy forumowe? Mam nadzieję, że wszystkie ropiejące oczka, anginy i inne choróbska odpuściły.

Napisane przez spa82

Caltea-robiłam któregos dnia kotlety z Twojego przepisu (te z piersi, majonez, jogurt naturalny itp.itd) no poprostu Od tej pory na stałe są w moim menu A co do snów to ja tez mam czasem takie głupowate że aż wstyd. A co ciekawe pare razy snił mi się mój gin i to właśnie w takich miłosnych uniesieniach hehe-a totalnie nie jest w miom typie Gorzej jak taki sen na wizycie mi sie przypomni

Spa, cieszę się, że Ci smakowały.
A sny

Napisane przez DzastaW

Witam Was =)
odrazu się przyznaje że nie nadrabiałam Was, zrobię to jutro =)
wylądowałam we wtorek w szpitalu, w piątek wyszłam. Powód: zasłabnięcie i Mój organizm nie wytrzymuje takjakby obciążenia ciążą =/

Uważaj na siebie

Napisane przez archinta

Nie wiem czemu ludzie się czepiają tych imion- zwłaszcza,że wybieramy tu wszystkie normalne. Niektóre rzadkie, ale normalne. Przecież jeszcze żaden Telesfor nie padł czy Hermenegilda

Też się dziwię.

Napisane przez cotynato

Słyszałyście o tym zwyczaju, że mężusie kupują coś kobiecie po porodzie? Ja o tym nie wiedziałam do czasu aż mnie ostatnio nie uzmysłowiła koleżanka na imprezie i ostatnio babka w cerf która śpioszki mi ważyła
I chyba sama mu pokażę kilka ładnych rzeczy przed porodem

Słuchajcie kobietki, poniżej 2 karatów, ewentualnie norek na zimę nie schodzimy!!!

Napisane przez spa82

Ale ale miałam Wam jeszcze pokazać jedną rzecz która dzisiaj mnie normalnie zszokowała
Dzisiaj mam 32t i 0d więc sobie weszłam na google i wpisuje "32 tydzien ciąży" wiadomo wyskakują różne strony artykuły ble ble no i m.in.sa też "obrazy"...weszłam oglądam fajnie fajnie no ale zaraz zaraz cos dziwnego mi mknęło (sprobuje Wam skopiowac linka ale nie wiem czy wejdzie-jesli nie to wejdzcie sobie tak jak ja i NAPEWNO nie przeoczycie tego zdjęcia-ja się normalnie zszokowałam)
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...KdDIsgbZtpGjDA

Napisane przez MoniaZ82

Witam Was...wczoraj bylam u mojej ginki no i mam rozwarcie na cm a to jest moj 33 tc. No i mam lezec przez 3 tygodnie . Moja mala wazy 2568 g i ponoc jest duza jak na ten tydzien ciazy. Ale rozwija sie prawidlowo i z nia jest wszystko ok. Jestem zla na to angielskie prowadzenie ciazy bo te polozne wogole nie badaja ginekologicznie wiec gdybym nie umowila sie na wizyte do mojej to na nawet nie wiedzialabym i z tego co ona mi mowila urodzilabym i to o wiele za wczesnie. W poniedzialek mam wizyte z polozna i ciekawe co ona na to jak jej powiem. Wczoraj zlozylismy lozeczko i moge sie pochwalic...jest takie sliczne i gotowe dla malutkiej....

Monia, dbaj o siebie, nie ma żartów. Grunt, że córcia zdrowiutka

Napisane przez pestka78

Wiecie o czym myslę.... czy nie kpic teraz tylko rożka i przescieradełka... Bo poduszka i kołderka nie potrzebne na początek chyba... A Wy jak kupujecie?

Ja kołderkę używałam od początku. Córcie spały zawinięte w rożek a ja je jeszcze delikatnie przykrywalam kołderką. Poduszki nie używałam długo. Natomiast śpiworka nie mialam i teraz też nie kupuję. Myślę, że bez problemu się bez niego obejdziemy

Napisane przez stokrotka_

aaaa i jeszcze jedno... od dziś zaczynam mówić do córci Sara ... mam nadzieję,że mi się już nic nie odwidzi bo ja taka niezdecydowana jestem...
więc można imię dopisać do listy na początku

za podjęcie decyzji

Napisane przez lullaby_ml

A tak w ogole to dzien dobry dziewczyny macie jakis patent na spanie? bo nie dosc ze caly czas zle mi sie oddycha( a mama tżta wczoraj powiedziala ze brzuch mam niżej, psssst podobno ) to jescze mi dretwieje prawa i lewa strona i nie potrafie spac, autentycznie, po paru nieprzespanych nocach organizm juz pada ze zmeczenia i wtedy spie no nie wiem juz co mam robic.. skurcze nadal sa i nie przechodza, ciekawe kiedy te tabsy zaczna dzialac i ogolnie to dzisiaj mam dzien pt"wszystko sie ulozy i wszystko bedzie dobrze, dzidzi wszystko zmieni na lepsze"

Niestety, nie pomogę Ci Lula. Sama nie śpię najlepiej. Wieczorem brak mi tcu i jest mi duszno, poza tym bolą mnie żebra tuż pod piersiami. Budzę się za każdym razem, kiedy chcę się przekręcić na drugi bok, czyli praktycznie co godzinę, do tego sikam teraz co 1,5 godz. no i makabrycznie bolą mnie biodra, a może to miednica się rozszerza. Tak, że w zasadzie nie mam dobrego spania.

[anciaahk]

Moonik z pomarańczą też jakoś nie lubię, ale wchodzi lepiej niż sama . Chyba z vitaxu taką piłam. I z gruszką.
I wklejam skład.

Malamutka - trzymam kciuki, by zdążył zamówić i wózek dotarł na czas. Tych fotelików tario to nie znam, nie słyszałam o takich.

[indygo79]

Napisane przez agnieszka 0605

anciaahk jak dziś Twój humorek??
Ja nadal nie wygrzebałam się z łóżka.... ale pora wstać, bo głodna już jestem i muchy juz koło mnie latają, a to jakiś znak




indygo79 jak przebiega akcja LEŻENIE?? obu ból szybko pezeszedł i żebyś jakoś znalazła pozycję dla siebie!!
a co do pyt. o dzieci - ja bym b. chciała. Po porodzie nie wracam do pracy, idę na wychowawczy i jeszcze przed jego końcem chciałabym ujrzeć II krechy (czyli tak 2014 rok). Ale zobaczymy, bo planować to ja sobie mogę, a życie pokaże co i jak. A Ty?

no ja o 7;15 w pelnym rychtunku byłam umyta i przebrana i na.......na madejowe łoże polazłam no masakroza, wszystko mie boli, jak pisalam wyżej mąż mnie chyba "na śnie" tłucze. ale leżę i nie nie robię poza wizyta w toalecie i czasem w kuchni. a wczoraj miałam takie twardnienia brzucha, ale bez bólu przez ok 30 min co 4 minut. to chyba te przepowiadające, bólu nie było. a tak w ogóle przybywa mi poduszek, które podkładam pod , którymi się obkładam, normalnie jak księżniczka jakaś

[anciaahk]

Cotka jeśli źle się czuje, to chyba faktycznie niech lepiej nie robi. Taki kurz na płuca to chyba nic dobrego? A macie jakiegoś robotnika, który mógłby szybko wejść i kończyć robotę?

Nic nie mówcie o zgadze, ja mam masakryczną.

[cotynato]

Napisane przez Malgosia1983

Może może... Ale ja bym chciała poczuć..
Cotka Twój tata to chyba jak ponownie narodzony



A na kiedy masz termin?

Taaa Poczujesz , trzymam za to kciuki chociaż po 4 razach dziennie czasami robi się to irytujące

Ancia, miałaś do dzisiaj wybrać wózek. Wybrałaś czy wahań ciąg dalszy?

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez anciaahk

Cotka jeśli źle się czuje, to chyba faktycznie niech lepiej nie robi. Taki kurz na płuca to chyba nic dobrego? A macie jakiegoś robotnika, który mógłby szybko wejść i kończyć robotę?

Nic nie mówcie o zgadze, ja mam masakryczną.

Weź mi nic nie mów. Mamy taniego faceta, dobrego, ale nie, on nie chce tak głupio kasy wykładać, tż mu pomoże i jakoś zrobią On ma jakieś takie dziwne swoje odpały a wg niego ten facet odwali robotę, nie zna się itp haha. Dzisiaj idzie do lekarza, jak coś będzie nie tak to wezwiemy robotnika i tyle.
Gdybym była na swoim to bym ja rządziła a tutaj każdy musi się dopasować do niego i wyjdzie że ja na porodówce a tu kiła i mogiła

Ale chyba dopiero teraz Cię dopadło to cholerstwo? Jeszcze miesiąc i powinno pójść precz

[anciaahk]

W związku z aktualną sytuacją z moim TŻ nie wybrałam.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Ciężko chyba z Twoim tatą się negocjuje?

[archinta]

Napisane przez Caltea

Słuchajcie kobietki, poniżej 2 karatów, ewentualnie norek na zimę nie schodzimy!!!

Napisane przez indygo79

no ja o 7;15 w pelnym rychtunku byłam umyta i przebrana i na.......na madejowe łoże polazłam no masakroza, wszystko mie boli, jak pisalam wyżej mąż mnie chyba "na śnie" tłucze. ale leżę i nie nie robię poza wizyta w toalecie i czasem w kuchni. a wczoraj miałam takie twardnienia brzucha, ale bez bólu przez ok 30 min co 4 minut. to chyba te przepowiadające, bólu nie było. a tak w ogóle przybywa mi poduszek, które podkładam pod , którymi się obkładam, normalnie jak księżniczka jakaś

leż dzielnie
A ja tez się obkładam czym się da- małżowi została 1 poduszka i kocyk - resztę poduszek i kołdrę mam ja- a raczej my


A tak swoją droga myślę sobie, ze te problemy ze spaniem, przez brzuszek, to natura specjalnie wymyśliła by nas od snu odzwyczaić bo jak się maluchy urodzą to co 2-3 godz. nie ma zlituj się

[acelinka]

Napisane przez mooonik

a lubię mam zwykłą i z pomarańczą i pijam na zmianę

ja tez lubie meliske

Napisane przez anetika

Anginy nie miałam już odpukać z 7 lat, groziło mi już wycięcie migdałków, laryngolog powiedziała, że jeszcze raz będę miała anginę to wycinamy - od tej pory spokój - wszyscy się śmieją, że za strachu mi przeszło, a potrafiłam ją mieć kilka razy w roku Ale z tego co pamiętam to właśnie lody dawały mi największą ulgę i jogurty, serki owocowe Właściwie jak miałam anginę to tylko tym się żywiłam Zdrówka życzę maluszkowi raz jeszcze

chyba się migdałki poważnie wystraszyły


Kurcze ale masakra u mne pod oknami mieszkam przy takej spokojnej ulicy, no ale u mnie w mieście mają zwyczaj zamykania i remontowania kilku ważnych ulic na raz no i od dzisiaj przez moją spokojną ulice biegnie objazd ... postawili dwa przystanki na dwóch końcach ulicy i tak sobie jeżdżą busy, mnóstwo aut, cieżąrówki (a normalnie tylko do 3,5 t) masakra i od rana korek
ja nie wiem kto te remonty dróg planuje, żeby zamknąć takie ważne dwa skrzyżowania tak blisko siebie położone w jednym czasie a

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

W związku z aktualną sytuacją z moim TŻ nie wybrałam.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Ciężko chyba z Twoim tatą się negocjuje?

Oj... chyba nie doczytałam że są jakieś problemy.

Mój tato wie wszystko najlepiej więc ogólnie masakra

Da ktoś trochę sił i chęci na sprzątanie?

[acelinka]

Napisane przez archinta

A tak swoją droga myślę sobie, ze te problemy ze spaniem, przez brzuszek, to natura specjalnie wymyśliła by nas od snu odzwyczaić bo jak się maluchy urodzą to co 2-3 godz. nie ma zlituj się

hehhe, pewnie tak

cotka, dobrze myślisz, w końcu tata nie powinien się przemęczać teraz
bierz kochana wszystkie moje chęci, bo ja bym chciała a nie moge