Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[agni82]

Napisane przez zanetaa88

a mi Pan "Czop" co raz bardziej się pokazuje,
chyba nawet sobie wyszedł już cały - cwaniaczek jeden !

To co jestem odkorkowana ?

Boshe wali mi wali


Okna umyłam
idę myć podłogi

za czopa!!
a i mnie na okna zebrało dzisiaj i podłogi tez zamierzam umyc. kuchnie i salon wraz z sypialnią i łazienką zrobiłam. została jeszcze jedna łazienka i pokój gościnny. +okna i jak nie urodze wkrótce, to robię powtórkę z rozrywki jutro

Napisane przez brunetka2000

Witam
Mam pytanie: kiedy obcinałyście pierwszy raz paznokcie waszym niuniom ??? Bo mi położna kazała się narazie wstrzymać, bo same odpadną Ale jak to możliwe ????????????? Już sama nie wiem Tylko nie bijcie mnie za moje głupawe pytania

nie słyszałam żeby paznokcie odpadały

Napisane przez zanetaa88

Pan "Czop" właśnie pokazał mi się w brązowej postaci
brudasek
.

to niech po koleżeńsku i mojego zabierze

Napisane przez Zmalowana

Przyszła mi książka Dzieciozmagania- CZADERSKA )) Oczywiście nie przeczytałam jeszcze, ale już po kilku stronach widać Na pierwszych stronach jest test dla rodziców i opiekunów. Jedno z pytań :
1. Twój maluch bez przerwy zanosi się płaczem. W takiej sytuacji powinnaś:
a. odesłać go z powrotem do szpitala i zażądać zwrotu poniesionych kosztów
b. dać mu czekoladowy batonik
c. zlokalizować ewentualne pęknięcie w suficie i sprawdzić instalację elektryczną.
d. założyć futrzaną czapkę uszankę i mocno zawiązać troczki pod brodą

tu chyba nie ma złych odpowiedzi

Napisane przez CookieMonsters

mamusie
Za nic Was nie nadrobie więc tylko się pochwalę, że i mi w niedziele udało się urodzić Mała Zuza ma 54 cm. i 3100 g.
Gratuluje wszystkim nowym mamusiom! i obecnym też i tym przyszłym bo jest czego, oj jest Dziewczyny, jakie my jesteśmy wszystkie dzielne! Kobietom za porody sie medale należą!!
No i Monia.. wyrobiłyśmy się tego samego dnia

gratulacje

Napisane przez zanetaa88

Kurczę brakuje mi, że nikt nie pisze co na obiad robi,
jakiś rad kulinarskich. Jakoś tak pusto

pizza z zamrażalnika

Napisane przez meszsares

hej Mamusie,
ja tylko tak szybciutko, bo za pare minut zbieram sie na wakacje.. do szpitala
Bylam wczoraj na wizycie, z Blanka wszystko OK, wazy juz 3kg i narazie nic nie wskazuje, zeby sie miala urodzic (no w koncu jeszcze miesiac!)
Ale niestety moja blizna po CC daje znac o sobie i trzeba ja przebadac. Dostalam wiec skierowanie do szpitala z adnotacja "Pilne"
Nie pasuje mi to okrutnie, bo moja cora (chyba z drugi raz w zyciu) wlasnie sie rozchorowala i wczoraj do nikogo nie chciala sie przytulac tylko caly dzien do mamy... a ja akurat w takim momencie musze ja zostawic...

odezwe sie jak maz dostarczy mi laptopa

no to kciuki za wizytę i dużo zdrówka córeczce

Napisane przez Oliweczka1985

Cześc dziewczynki-ja tylko na chwilkę wchodzę z informacją od Moniczki, że leży na sali przed porodowej i zobaczymy co po wizycie powiedzą. Ma bóle brzucha i krzyża, więc do domu nie pojedzie. Pozdrawia wszystkie. Po wizycie wejdzie na wizaż, to napisze co i jak.

ocho, coś się zaczyna chyba

Napisane przez zanetaa88

Agadus mam świadomość, że to może być lada chwila, ale póki co cisza... muszę sprawdzić czy to co dzisiaj rano było (miałam mokro dosyć) to wody czy po prostu coś się ulało ...

wody ponoc jak polecą to sie już sączą i nie ma tak że co jakiś czas - tak mi mówiła położna

[youyou]

Napisane przez nerola

Aj tam.

Maż?Nie mam już męża.To znaczy sie formalnie jeszcze mam.Rozwodzimy się.
Muszę dać rade bo jestem zupełnie sama,samiusieńka.
Rodzina nie wie jeszcze.

dotarłam do tego posta i normalnie nie wierzę!!!


Nerolko powiedz że to taki głupi żart??

[blondynkapoznan]

u mnie dzisiaj mija 8 dzień od porodu a ja czuję się fizycznie b.dobrze wogole nie czuję że dopiero co urodziłam.Ale jestem trochę zmęczona.Porównując oba porody to ten drugi to był pryszcz.Dwie godz na porodówce trzecia faza 10 min

[Oliweczka1985]

Napisane przez Zmalowana

Przyszła mi książka Dzieciozmagania- CZADERSKA )) Oczywiście nie przeczytałam jeszcze, ale już po kilku stronach widać Na pierwszych stronach jest test dla rodziców i opiekunów. Jedno z pytań :
1. Twój maluch bez przerwy zanosi się płaczem. W takiej sytuacji powinnaś:
a. odesłać go z powrotem do szpitala i zażądać zwrotu poniesionych kosztów
b. dać mu czekoladowy batonik
c. zlokalizować ewentualne pęknięcie w suficie i sprawdzić instalację elektryczną.
d. założyć futrzaną czapkę uszankę i mocno zawiązać troczki pod brodą

A

Napisane przez zanetaa88

Idę myć okna ![COLOR="Silver"]

Wściekłaś się?

Napisane przez agulaaabar

Oliweczka, DaKaro[/B] u mnie było tak, że zawiozłam brudna suknie-komis sam ją prał i płaciłam za to 80zł (w normalnej pralnii 150zł), i za to że suknia wisi w komisie płaciłam 10zł na miesiąc (zapłaciłam za 3 miesiące z góry, suknia się sprzedała po 3 tygodniach i za te dwa miesiące mi wrócili kasę)

Super, też bym chciała, żeby się sprzedała tak szybko.

Napisane przez youyou

hej mamuśki
nie zaglądałam dwa dni i chyba nie nadrobię...

U nas chorobowo. wczoraj mnie dopadło, czułam się fatalnie, jak na mega kacu dreszcze, delira, raz zimno raz gorąco, przez cały dzień zjadłam dwa suchary bo nic mi nie podchodziło i byłam senna jak nigdy.
dzień wcześniej usnęłam na łóżku z Lilką przy cycku o 20, potem w dzień usnęłam z dzieciakami na ponad 3h a wczoraj po kąpieli też padłam od razu po nakarmieniu Lilki...
Dziś już nieco lepiej ale moje dziąsła z jednej strony są tak napuchnięte i czerwone.
Filip ma to samo, też mu strasznie napuchły dziąsła, ma całe czerwone i w dodatku okazało się że to co miało nie być opryszką to opryszczką jest, bo się rozprzestrzenia
Naczytałam się w necie strasznych rzeczy nt. i jestem nieco przerażona, do tego boję się o Lilkę Na razie na szczęście nic jej nie jest...

Pojechałam dziś z małym do internisty i przepisała nam leki do smarowania dziąseł i mamy odstawić ten antybiotyk bo on jest na co innego Filip ma zapalenie jamy ustnej a nie zapalenie gardła.

Ech du.pa blada, wyżaliłam się to może chociaż zerknę co u Was...

Ojojoj to nie dobrze-ważne, żeby na Lilkę nie przeszło
Trzymajcie się i wracajcie do zdrówka.

Napisane przez madzia1k1

U mnie były dokładnie te same objawy.

Śliczny opis porodu, a na początku taki lajtowy-śmieszny.

Dziękuję Wam bardzo za kciuki
Jestem po wizycie-szyjka się zgładza, ale to jeszcze nie to Nic się nie dzieje i raczej nie zacznie przed terminem Teraz mam wizytę 11 sierpnia(12 termin) i wstępnie umówiliśmy się , że 15 przyjadę do szpitala na poród
Julcia ma się jak zwykle dobrze, ma piękne nereczki bez zastojów Ja schudłam 0,5 kg Ogólnie powolutku sobie dojrzewamy.
Nie brałam zwolnienia, bo ostatecznie zadecydowałam, że od jutra idę na urlop( te wczasy pod gruszą co wspominałam)-mam nadzieję, że się uda


Co z Naszą Patik? Nie znalazłam Jej numeru w klubie

[AgaGuernsey]

Napisane przez meszsares

hej Mamusie,
ja tylko tak szybciutko, bo za pare minut zbieram sie na wakacje.. do szpitala
Bylam wczoraj na wizycie, z Blanka wszystko OK, wazy juz 3kg i narazie nic nie wskazuje, zeby sie miala urodzic (no w koncu jeszcze miesiac!)
Ale niestety moja blizna po CC daje znac o sobie i trzeba ja przebadac. Dostalam wiec skierowanie do szpitala z adnotacja "Pilne"
Nie pasuje mi to okrutnie, bo moja cora (chyba z drugi raz w zyciu) wlasnie sie rozchorowala i wczoraj do nikogo nie chciala sie przytulac tylko caly dzien do mamy... a ja akurat w takim momencie musze ja zostawic...

odezwe sie jak maz dostarczy mi laptopa

Oj, oby wszystko bylo w porzadku! I zdrowia dla coreczki!

Napisane przez Oliweczka1985

Cześc dziewczynki-ja tylko na chwilkę wchodzę z informacją od Moniczki, że leży na sali przed porodowej i zobaczymy co po wizycie powiedzą. Ma bóle brzucha i krzyża, więc do domu nie pojedzie. Pozdrawia wszystkie. Po wizycie wejdzie na wizaż, to napisze co i jak.

Czekamy wiec na wiesci...

Napisane przez CookieMonsters

mamusie
Za nic Was nie nadrobie więc tylko się pochwalę, że i mi w niedziele udało się urodzić Mała Zuza ma 54 cm. i 3100 g.
Gratuluje wszystkim nowym mamusiom! i obecnym też i tym przyszłym bo jest czego, oj jest Dziewczyny, jakie my jesteśmy wszystkie dzielne! Kobietom za porody sie medale należą!!
No i Monia.. wyrobiłyśmy się tego samego dnia

Gratulacje! Witamy Zuzie!!!

Napisane przez youyou

hej mamuśki
nie zaglądałam dwa dni i chyba nie nadrobię...

U nas chorobowo. wczoraj mnie dopadło, czułam się fatalnie, jak na mega kacu dreszcze, delira, raz zimno raz gorąco, przez cały dzień zjadłam dwa suchary bo nic mi nie podchodziło i byłam senna jak nigdy.
dzień wcześniej usnęłam na łóżku z Lilką przy cycku o 20, potem w dzień usnęłam z dzieciakami na ponad 3h a wczoraj po kąpieli też padłam od razu po nakarmieniu Lilki...
Dziś już nieco lepiej ale moje dziąsła z jednej strony są tak napuchnięte i czerwone.
Filip ma to samo, też mu strasznie napuchły dziąsła, ma całe czerwone i w dodatku okazało się że to co miało nie być opryszką to opryszczką jest, bo się rozprzestrzenia
Naczytałam się w necie strasznych rzeczy nt. i jestem nieco przerażona, do tego boję się o Lilkę Na razie na szczęście nic jej nie jest...

Pojechałam dziś z małym do internisty i przepisała nam leki do smarowania dziąseł i mamy odstawić ten antybiotyk bo on jest na co innego Filip ma zapalenie jamy ustnej a nie zapalenie gardła.

Ech du.pa blada, wyżaliłam się to może chociaż zerknę co u Was...

No to sie u Was porobilo... zycze Wam wszystkim zdrowia!

Napisane przez madzia1k1

U mnie były dokładnie te same objawy. W sobotę rano zauważyłam na piżamie mokrą plamę ale taką nie wielką, nie wiedziałam czy to siusie ale powąchałam i raczej to siusie nie były. Potem już nosiłam wkładki i z rana cały czas się sączyła jakby woda. Jak robiłam siusiu to też jak juz skończyłam to jeszcze mi kilka kropel poleciało ale to bez mojej kontroli. W przeciągu dnia wkładka już nie była taka mokra jak rano. Na drugi dzień z rana to samo wkładka wilgotna i te wycieki po zrobieniu siusiu. Skurczy żadnych nie miałam, nawet nie wiedziałam jak to jest mieć skurcze, tylko bolał mnie brzuch jak na okres ale tak przez cały czas. o 13:00 poczułam, ze coś mi leci, leżałam wtedy w łóżku. Zdążyłam wstać, i poleciały wody, nie dużo bo miałam mokre spodenki ale tylko tak na górze, na podłogę nic nie poleciało, poszłam do kibelka i tam reszta poleciała, ale tez nie za wiele.

I od tego momentu dostałam pierwszy skurczMówię do Karola, że to już chyba to, bo tak mnie ścisnęło i po pół minucie przestało. Lekko zdezorientowana zaczęłam wyczekiwać następnego. Ale juz położyłam się do łóżka. No i po ok. 6 minutach pojawił się następny skurcz. Karol nie panikował, ale już zaczał coś podejrzewać. Spytał się „Czy może jeszcze obiad zjeść??,odpowiedziałam, że tak, bo jakoś myślałam że mi przejdzie. Mówię do Karola: ”Ale ja mogę urodzić najwcześniej w czwartek, bo we wtorek mam wizytę u gina, w środe mamy szkołę rodzenia, i jeszcze muszę wyprać ubranka te które wczoraj dostałam”.
No to Karol zaczął obierać ziemniaki i smażyć kotleta Skurcze wracały, Poszłam do kibelka i zrobiłam luźniejszą kupkę. Mówię do Karola: ”Zrobiłam luźniejszą kupke” a ona na to „To już czas kochanie”, bo na szkole rodzenia jak dowiedział się o biegunce to przez to za każdym razem mnie się pytał jaką kupkę dzisiaj zrobiłam
Dobra do rzeczy bo nie skończę nigdy
Karol zjadł obiad ja liczę skurcze, pije wódę, biorę prysznic, skurcze co 5minut, po prysznicu nie przechodzi, skurcze co 3 minuty dość regularne 40 sekundowe, ale cały czas do wytrzymania, tak mocny ból okresowy. Jedziemy do szpitala.
Jesteśmy na izbie przyjęć skurcze cały czas 3 minutowe. Jesteśmy na sali przedporodowej, jestem podpięta do ktg, skurcze dalej są. Karol do mnie dołączył po pół godziny jak już zapadła decyzja, że rodzimyJ Badanie na fotelu, lekko bolesne, rozwarcie na opuszek palca, szyjka zmiękczona. No to zaczynamy

Godz była po 15:00. Zaczęliśmy skakać na piłce, opierać się o drabinki, chodzić i klękać na takim specjalnym stołku. Ogólnie cały czas aktywna byłam mimo, że bolało coraz mocniej. Pojękiwałam bardzo, ale ani nie krzyczałam ani nie przeklinałam nic z tych rzeczy. Następne badanie rozwarcie na 1,5 palca. Kolejne badanie, skurcze coraz mocniejsze, rozwarcie na 3 palce. Potem ktg i prysznic. Po prysznicu jeszcze piłka, ale już jęczałam bardzo mocno, położna powiedziała mi jak oddychać, żeby mi ulżyło, i ze zamiast pojękiwać mam oddychać, a na przerwie, pełen relaks, nie spinać się. Bolało. ale mniej.

Ostatnie ktg i parte: Skurcze zaje…te, dostałam tlen bo chyba trochę słabłam, położna kazała położyć się na boku i jak zacznę czuć potrzebę parcie to jedna noga do piersi i przemy. No to tak zrobiłam, bolało jak djabli i źle parłam bo całe powietrze wypychałam do policzków i na pierś a nie na dół. Położna kazała się wziąć w garść bo musimy urodzić dzidziusia i tylko ja to mogę zrobić. Po kilku próbach załapałam o co chodzi. Ostanie badanie no i…miałam wstać i klęknąć za pomocą Karola na skurczu i przeć, w tej pozycji pokazała się główka. Podobno w tej fazie się darłam, ale to wiem od Karola bo nie pamiętam tegoWskoczyłam na fotel powrotem i połozna mówi. „No to rodzimy”
Na jednym skurczu dwa razy parłam i wyskoczył nasz kochany synek. Już nic się wtedy nie liczyło, tylko ta mała kruszynka płacząca na mojej piersi Wokół co się działo nie pamiętam więc wam nie na pisze, pewnie urodziłam łożysko, ale tego nie czułam. Zabrali mi synka dosłownie na 10minut, zbadali dostał 10pkt, Karol był cały czas przy nim i mówił mi co się dzieje a mnie zszywali(3szwy).

Dostałam synka i razem w trójkę byliśmy jeszcze na tej sali przez 2 godziny.Dostałam takiego powera żebym góry mogła przenosić, całe zmęczenie zniknęło, ból odszedł w zapomnienie, nic się nie liczyło więcej, niż to że jesteśmy już razem, wszyscy razem….
Dominik urodził się 17 lipca 2011 O GODZ. 20:05, ważył 2960 52 cm 10pkt w 37t2d.

THE END

Dziekujemy za opis! Super sobie poradzilas!


Ja mam doly przez moje dzieciaki, pora jedzenia to dla mnie katorga, jasna cholera mnie juz bierze i szczerze to ucieklabym od nich na kilka dni, wiec jak widzicie nie tylko z noworodkami sa problemy.

[Gomra]

http://ale✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂/matka-osmioraczkow/


ale wpadka . pl

[Brida]

Popsułam kabel od internetu (mamy zwykły router - nie wifi)
Nie mogę nic popisać
Chodzę tylko podpinać się do kabla brata i ściągam kolejne strony.
Jednak juz samo czytanie mi nie wystarcza i normalnie mnie nosi

[jacieeeee]

Witam.
Nie bardzo pamietam co mialam komu odpisac.
NEROLA jestem calym serduchem z Toba.
MESZSARES, MONICZKA kciuki dla Was.
WODAQUA z tego co pamietam to bedzie to na pewno Samsung F250 i chyba J700. Inne Samsungi na pewno tez ale nie pamietam juz jakie.
ZANETKA brawa dla szopa.

Ja po tescie OCT. Bylo pare skurczy, ale po odlaczeniu ustaly. Teraz jeszcze kilka lekkich. Nic specjalnego. Jutro bedzie kroplowka. Myslicie ze po jednej pusci?

[youyou]

U nas też relacje Filipa do Lilki są super. Cały czas ja podchodzi i całuje (tylko teraz muszę ich odizolowac przez tę opryszczkę), głaszcze po brzuszku. Wieczorem jak mówimy że idziemy kąpać Lilę to biegnie do sypialni i wyciąga spod łóżka taki taborecik z Ikei na którym stoi przy wanience, potem nalewa płynu do wanienki, polewa Lilę wodą. później podaje mi pampersa, przeciera jej oczka i w ogóle go do wszystkiego angażujemy.

Ale też widzę że dzieje się coś podobnego jak u Zanki -czyli też chce być czasem traktowany jak dzidzia wczoraj tż mówił że w kąpieli chciał być kąpany na leżąco i tak mytą główkę a nie na siedząco jak zawsze itp

[blondynkapoznan]

mój Oluś nawet karmił Bruna chciał nawet żebym go koło niego na fotelu położyła mówi na niego dzidzia

[youyou]

Brumek co do wody to do porodu mi nie była potrzebna, nie zdążyłabym wyjąć...
ale na po porodzie to miałam dwie butelki 1,5l + taką 0,7l z dziubkiem i przelewałam do tej z dziubkiem bo jak karmiłam na leżąco to tak mi się pić chciało i warto tą z dziubkiem mieć.
Piłam dużo bo na drugi dzień tż musiał mi przywieźć kolejne butelki, łącznie przez ten czas wypiłam chyba z 6 butelek 1,5l

[wodaqua]

Napisane przez brumek

Fajnie tak znać termin na 100%. Nie trzeba nerwowo doszukiwać się oznak itp
...
Dla mnie to stwierdzenie jest jedną z największych bzdur powtarzanych w naszym społeczeństwie! Powinno się mówić młodym ludziom, że dziecko to nie lekarstwo na miłość, niczego nie spoi ani nie uratuje, ale wręcz przeciwnie, że wraz z nim na początku pojawią się kryzysy i konflikty. Bo jak ktoś jest na to gotowy, to przetrwa, a jak ma nierzeczywistą wizję takiej sielanki, to rozczarowanie może dopiero zniszczyć związek!

To prawda, jestem już spokojniejsza... Ale z drugiej strony to wychodzi na to, że dr wybrał datę urodziń dla Zosi

A co do dziecka na zagłuszenie związkowych problemów, to mam to samo zdanie... Znam już takie pary, co się tak ratowały i tylko dzieci cierpią. Moim zdaniem decyzja o dziecku powinna być przemyślana i w dojrzałym, pewnym związku...

Napisane przez youyou

U nas chorobowo.

Biedulki! Zdrówka życzę!
A piardy są normalne, przynajmniej kolki nie będzie miała

Madzia, fajny opis, taki spokojny i naturalny...

Napisane przez Oliweczka1985

Dziękuję Wam bardzo za kciuki
Jestem po wizycie-szyjka się zgładza, ale to jeszcze nie to Nic się nie dzieje i raczej nie zacznie przed terminem Teraz mam wizytę 11 sierpnia(12 termin) i wstępnie umówiliśmy się , że 15 przyjadę do szpitala na poród
Julcia ma się jak zwykle dobrze, ma piękne nereczki bez zastojów Ja schudłam 0,5 kg Ogólnie powolutku sobie dojrzewamy.
Nie brałam zwolnienia, bo ostatecznie zadecydowałam, że od jutra idę na urlop( te wczasy pod gruszą co wspominałam)-mam nadzieję, że się uda

dla Julki! Schudłaś?!!! No szok! Ja przez 2 tyg około 1 kg przybrałam... zaraz 7 z przodu zobaczę....

Napisane przez jacieeeee

WODAQUA z tego co pamietam to bedzie to na pewno Samsung F250 i chyba J700. Inne Samsungi na pewno tez ale nie pamietam juz jakie.
[...]
Ja po tescie OCT. Bylo pare skurczy, ale po odlaczeniu ustaly. Teraz jeszcze kilka lekkich. Nic specjalnego. Jutro bedzie kroplowka. Myslicie ze po jednej pusci?

Dziękować, dziękować! Już zapisuję te modele

Puści, będziemy trzymac kciuki! mam nadzieję, że wreszcie Dominik wypuści się na swiat

Napisane przez youyou

U nas też relacje Filipa do Lilki są super. Cały czas ja podchodzi i całuje (tylko teraz muszę ich odizolowac przez tę opryszczkę), głaszcze po brzuszku. Wieczorem jak mówimy że idziemy kąpać Lilę to biegnie do sypialni i wyciąga spod łóżka taki taborecik z Ikei na którym stoi przy wanience, potem nalewa płynu do wanienki, polewa Lilę wodą. później podaje mi pampersa, przeciera jej oczka i w ogóle go do wszystkiego angażujemy.

Ale też widzę że dzieje się coś podobnego jak u Zanki -czyli też chce być czasem traktowany jak dzidzia wczoraj tż mówił że w kąpieli chciał być kąpany na leżąco i tak mytą główkę a nie na siedząco jak zawsze itp

Fajnie go angażujecie Trzeba zapamietać... na przyszłość

I jeszcze prośba do mam po cc: macie jakieś rady? W sumie juz dużo wiem, ale czy wszystko? Nie wiem czy nie będę miała narkozy (chciałabym uniknąć, ale nie wiem czy mi się anastazjolog będzie chciał wbijac w mój krzywy kręgosłup) - miała któraś?
Bedę wdzięczna za każdą radę

Spadam robic obiad... Tesciowa na horyzoncie, na noc zostaje, więc pewnie mnie nie będzie...

[youyou]

Scio a czy coś Ci gin mówiła o tych wkładkach anty??
zastanawiam się właśnie nad antykoncepcją taką na dłużej , (bo na razie z produkcją dzieci trzeba przystopować ) i myślałam wkłaśnie o tych wkładkach...

[Oliweczka1985]

Napisane przez jacieeeee

Witam.
Nie bardzo pamietam co mialam komu odpisac.
NEROLA jestem calym serduchem z Toba.
MESZSARES, MONICZKA kciuki dla Was.
WODAQUA z tego co pamietam to bedzie to na pewno Samsung F250 i chyba J700. Inne Samsungi na pewno tez ale nie pamietam juz jakie.
ZANETKA brawa dla szopa.

Ja po tescie OCT. Bylo pare skurczy, ale po odlaczeniu ustaly. Teraz jeszcze kilka lekkich. Nic specjalnego. Jutro bedzie kroplowka. Myslicie ze po jednej pusci?

Niewiem, czy puści, ale już bliżej niż dalej

Napisane przez youyou

U nas też relacje Filipa do Lilki są super. Cały czas ja podchodzi i całuje (tylko teraz muszę ich odizolowac przez tę opryszczkę), głaszcze po brzuszku. Wieczorem jak mówimy że idziemy kąpać Lilę to biegnie do sypialni i wyciąga spod łóżka taki taborecik z Ikei na którym stoi przy wanience, potem nalewa płynu do wanienki, polewa Lilę wodą. później podaje mi pampersa, przeciera jej oczka i w ogóle go do wszystkiego angażujemy.

Ale też widzę że dzieje się coś podobnego jak u Zanki -czyli też chce być czasem traktowany jak dzidzia wczoraj tż mówił że w kąpieli chciał być kąpany na leżąco i tak mytą główkę a nie na siedząco jak zawsze itp

To dobrze, że tak we wszystko angażujecie Filipka nie czuje się odrzucony i nie widzi zagrożenia ze strony Lilki

Idę robic obiad.

Od Moniczki żadnych wiesci, a miała wejśc na wizaż po obchodzie-skrobnę smska.

[youyou]

Napisane przez Oliweczka1985

Cześc dziewczynki-ja tylko na chwilkę wchodzę z informacją od Moniczki, że leży na sali przed porodowej i zobaczymy co po wizycie powiedzą. Ma bóle brzucha i krzyża, więc do domu nie pojedzie. Pozdrawia wszystkie. Po wizycie wejdzie na wizaż, to napisze co i jak.

trzymam kciuki za moniczkę

Napisane przez CookieMonsters

mamusie
Za nic Was nie nadrobie wię
c tylko się pochwalę, że i mi w niedziele udało się urodzić Mała Zuza ma 54 cm. i 3100 g.
Gratuluje wszystkim nowym mamusiom! i obecnym też i tym przyszłym bo jest czego, oj jest Dziewczyny, jakie my jesteśmy wszystkie dzielne! Kobietom za porody sie medale należą!!
No i Monia.. wyrobiłyśmy się tego samego dnia

gratuluję!!!

Napisane przez Natka_

Zamówiłam laktator medela mini electric, dziewczyny które mają, jesteście zadowolone?

ja miałam przy Filipie i byłam bardzo zadowolona

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez brumek

I dwie rzeczy mnie nurtują - gdzie jest youyou?

no ale Cię wyczułam masz telepatyczne zdolności bo od razu się odezwałam

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez blondynkapoznan

u mnie dzisiaj mija 8 dzień od porodu a ja czuję się fizycznie b.dobrze wogole nie czuję że dopiero co urodziłam.Ale jestem trochę zmęczona.Porównując oba porody to ten drugi to był pryszcz.Dwie godz na porodówce trzecia faza 10 min

mi jutro minie 3tygodnie od porodu i w zasadzie mogę powiedzieć że od partu dni czuję się bardzo dobrze.
Szwy się rozpuściły i w końcu mnie nic nie ciągnie, zostały tylko kilogramy do zrzucenia

[brumek]

Zjadłam drożdżówkę z kawą i pękam w szwach Już mi się teraz nic w żołądku nie mieści

Napisane przez editka2022

brumku dziekuje za pamiec,nic sie niedzieje moj laptop dalej zepsuty a przy zwyklym kompie niechce mi sie tak czesto siedziec,niewygodne siedzenie,jak juz sie wezme za laptopa tonapewno bede czesciej mam madzieje ze juz niedlugo,ciezko mi sie przybrac do niego,zreszta jak do wszystkiego ostatnio,alwszystko jest ok

Uff, to dobrze, że to tylko komputer. Bo już sobie wyobrażałam, że siedzisz na porodówce

Napisane przez blondynkapoznan

u mnie dzisiaj mija 8 dzień od porodu a ja czuję się fizycznie b.dobrze wogole nie czuję że dopiero co urodziłam.Ale jestem trochę zmęczona.Porównując oba porody to ten drugi to był pryszcz.Dwie godz na porodówce trzecia faza 10 min

Super w takim razie, że tak ładnie dochodzisz do siebie Czyli to jednak prawdą w 90% przypadków, że ten drugi poród łatwiejszy jest do zniesienia

Napisane przez youyou

U nas też relacje Filipa do Lilki są super. Cały czas ja podchodzi i całuje (tylko teraz muszę ich odizolowac przez tę opryszczkę), głaszcze po brzuszku. Wieczorem jak mówimy że idziemy kąpać Lilę to biegnie do sypialni i wyciąga spod łóżka taki taborecik z Ikei na którym stoi przy wanience, potem nalewa płynu do wanienki, polewa Lilę wodą. później podaje mi pampersa, przeciera jej oczka i w ogóle go do wszystkiego angażujemy.

Ale też widzę że dzieje się coś podobnego jak u Zanki -czyli też chce być czasem traktowany jak dzidzia wczoraj tż mówił że w kąpieli chciał być kąpany na leżąco i tak mytą główkę a nie na siedząco jak zawsze itp

Słodki dzieciak A psycholodzy często piszą, że takie małe "starsze" rodzeństwo to przeważnie przez trochę po urodzinach maleństwa usiłuj się ew takie same maleństwo zmienić Że włazi do wózka, znowu chce siusiać w pampersy (nawet jak już umiało na nocnik), no i przede wszystkim, że chce do piersi

Napisane przez youyou

Brumek co do wody to do porodu mi nie była potrzebna, nie zdążyłabym wyjąć...

No tak, ale Ty jesteś inna kategoria rodzących

Napisane przez wodaqua

A co do dziecka na zagłuszenie związkowych problemów, to mam to samo zdanie... Znam już takie pary, co się tak ratowały i tylko dzieci cierpią. Moim zdaniem decyzja o dziecku powinna być przemyślana i w dojrzałym, pewnym związku...

No dokładnie!!!

Napisane przez youyou

Scio a czy coś Ci gin mówiła o tych wkładkach anty??
zastanawiam się właśnie nad antykoncepcją taką na dłużej , (bo na razie z produkcją dzieci trzeba przystopować ) i myślałam wkłaśnie o tych wkładkach...

youyou, po co Ci zabezpieczenie?!? Przecież Ty jesteś stworzona do rodzenia dzieci

Napisane przez youyou

masz telepatyczne zdolności bo od razu się odezwałam

Tzw. czarownica ze mnie


Dziewczyny i jeszcze pytanie: mój Tymek od 2,5 doby WARIUJE! I to dokładnie tak, z wielkiej litery
Miota się po brzuchu jak szalony, dużo gwałtowniej i mocniej niż wcześniej. Ja wiem, że rośnie itp, ale to się tak z dnia na dzień stało. Myślicie że to ok, norma?

[zanetaa88]

Wodauqa brzmi apetycznie, zmodyfikuję trochę, bo za kabanosem nie przepadam )

Oliwieczka jakoś dzisiaj mnie nosi, sama nie wiem dlaczego,
może przez to że w końcu słoneczko się pokazało, które właśnie chowa się za chmurami,albo mam jakąś wewnętrzną energię

Agni a się śmieje, bo wcześniej jaka miałam mniejszy brzuch to nie umiałam myć okien, a teraz ruck zuck i umyte

[CarmelaSoprano]

Napisane przez zanka205

moje dziecko kończy dziś 3 tygodnie

Napisane przez Natka_

Zamówiłam laktator medela mini electric, dziewczyny które mają, jesteście zadowolone?

bardzo!

Napisane przez Lili 83

CarmelaSoprano
są
oferta od 20 lipca do 02 sierpnia. Piszą, że różne rozmiary.
Mi dzisiaj brat męża kupił 3 paczki. Pampers Active Baby Midi 3 (4-9kg) 2x82szt za 84,95.

w realu?

Napisane przez zanetaa88

Shira a jak łatwy plan? działasz nadal ?! czy się poddałaś ?!

tez jestem ciekawa jak tam łatwy plan (dla nas byl łatwy jak sie o nim w książce czytało )

Napisane przez agulaaabar

Wczoraj dotarla karuzela z misiami z FP i wiecie co... ona jest ogromna! nie za bardzo mi to przypadlo do gustu.... no i ten projektor też żadna rewelka, ale co tam, trudno...
Dzisiaj dotarla huśtawka - rewelka

mamy takie same karuzelki, faktycznie O G R O M N A, a projektor nie taki zły jak jest ciemno, ale to raczej dla wiekszego dziecka.

Napisane przez brunetka2000

Mam pytanie: kiedy obcinałyście pierwszy raz paznokcie waszym niuniom ??? Bo mi położna kazała się narazie wstrzymać, bo same odpadną

ja obcinam tak srednio 2 razy w tygodniu, bardzo szybko jej rosna i drapie buzie.

Napisane przez blondynkapoznan

carmela postaram się na dniach dodać jakieś focie otulaczka mogę ci go jakoś zmierzyć

czekam na fotki
a tak na oko do ktorego miesiaca jest ?

Napisane przez blondynkapoznan

mój Oluś nawet karmił Bruna chciał nawet żebym go koło niego na fotelu położyła

[Oliweczka1985]

Mam wieści od Moniczki, że nie może pisac wiadomości na wizażu, tylko czyta. Szyjka się rozwiera, centymetr się od wczoraj ruszyło rozwarcie. Wiecej bedzie wiedziec jutro po rannej wizycie. Na ktg ma jakieś skurcze, ale delikatne. Pozdrawia Was.

No to skoro Nas podczytujesz, to My też pozdrawiamy i trzymamy kciuki za jak najszybsze wyjście Bartusia.

Obiadek sie gotuje-zjem i idę leżakowac przed TV

[madzia1k1]

Napisane przez DaKaro

madzia świetny opis. Bardzo dziękuję za każdą relację. Tak sobie myślę, że jak Wy dałyście radę, to nie mogę przynieść wstydu i też muszę.

pewnie ze dasz rade w koncu jestesmy do tego stworzone

Napisane przez youyou

nadrabiam sobie ale nie zaznaczam postów... Lila śpi obok i puszcza takie bąki że szok
CZy Wasze szkraby też tak pierdzą?? Filip tak nie prykał... a ona nawet przez sen takie bąki puszcza i do tego mega śmierdzące
moja mała słodka księżniczka

nasz synek też czesto pierdzi

[wodaqua]

Napisane przez brumek

Dziewczyny i jeszcze pytanie: mój Tymek od 2,5 doby WARIUJE! I to dokładnie tak, z wielkiej litery
Miota się po brzuchu jak szalony, dużo gwałtowniej i mocniej niż wcześniej. Ja wiem, że rośnie itp, ale to się tak z dnia na dzień stało. Myślicie że to ok, norma?

Kurcze, gdzieś czytałam że trzeba ssprawdzic co się dzieje kiedy dziecko się nie rusza jakis czas, albo ruchy są wyjątkowo gwałtowne, takie jakie wcześniej nie były... Trudno doradzić...

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez zanetaa88

Wodauqa brzmi apetycznie, zmodyfikuję trochę, bo za kabanosem nie przepadam )

Ja daję kabanosy dębowe, takie podrabiane, ale jak w ogóle nie lubisz, to polecam zamiennie jakąś wędline wędzoną lub kiłbaskę

[Vaniliova11]

My po wizycie wszystko ok Krystianek waży 39oo

Cookie moje gratulacje

Moniczka trzymam kciuki

Chciałam pokazać Wam Krystianka ale załącznik nie chciał sie załadować spróbuje później

[wodaqua]

Napisane przez Oliweczka1985

Mam wieści od Moniczki, że nie może pisac wiadomości na wizażu, tylko czyta. Szyjka się rozwiera, centymetr się od wczoraj ruszyło rozwarcie. Wiecej bedzie wiedziec jutro po rannej wizycie. Na ktg ma jakieś skurcze, ale delikatne. Pozdrawia Was.

Monia, w takim razie Żeby Ci szybko Bartek wyskoczył!

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez Vaniliova11

My po wizycie wszystko ok Krystianek waży 39oo

Jak to zobaczyłam, to pomyślałam, że będzie ciężki poród... A potem sobie uswiadomiłam u Ciebie już po... Ech, kiedy my będziemy wszystkie rozpakowane... Bo juz rozdwojenia jaźni dostaję

[Zmalowana]

Napisane przez karolinee1983

Dobre, aż nie wiedziałabym na którą odpowiedź się zdecydować a Ty zmalowana co wybierasz? Bo co jak co, ale mi tak "na sucho" to jeszcze ciężko odpowiedzieć

Obawiam się, że odpowiedź A...ewentualnie jeszcze nad D bym sanię zastanowiła

Napisane przez brunetka2000

Witam
Mam pytanie: kiedy obcinałyście pierwszy raz paznokcie waszym niuniom ??? Bo mi położna kazała się narazie wstrzymać, bo same odpadną Ale jak to możliwe ????????????? Już sama nie wiem Tylko nie bijcie mnie za moje głupawe pytania:pro si:

Eee ja obcięłam jakoś w 5-6 dobie bo Mały się drapał a te pazurki się pozadzierały i tak wisiały ponadrywane. Ale ja to w ogóle takie zabiegi po swojemu robie I nawet nie wiem czy dobrze obcinam. Bo podobno nie obcina się tak jak u dorosłego naokoło tylko na prosto

[Vaniliova11]

Napisane przez jacieeeee

Ja po tescie OCT. Bylo pare skurczy, ale po odlaczeniu ustaly. Teraz jeszcze kilka lekkich. Nic specjalnego. Jutro bedzie kroplowka. Myslicie ze po jednej pusci?

Mojej kumpeli po jednej puściło mam nadzieje że u Ciebie tez tak będzie

Madzia fajny opis porodu

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez wodaqua

[/COLOR]
Jak to zobaczyłam, to pomyślałam, że będzie ciężki poród... A potem sobie uswiadomiłam u Ciebie już po... Ech, kiedy my będziemy wszystkie rozpakowane... Bo juz rozdwojenia jaźni dostaję

Synek urodził sie z wagą 3800 więc tylko troche mniej ale jak wychodzilismy ze szpitala to ważył 3500

[zanetaa88]

Moniczka 3maj się

Wodaqua w ogóle nie lubię wędzonych kiełbas, szynka jeszcze tak, ale kiełbasy to w ogóle nie moja działka (ewentualnie frankfuterki - ale rzadko je jem)

Umyłam okno i co ?
deszcz pada
Ach...
Jestem po obiedzie,
chyba jakiś film oglądnę,
bo śpiąca jestem !

Wiecie co? nie wiedziałam że mój mąż będzie się aż tak stresował, aż się boje o mojego boroka. Napisałam mu sms że czop odpada to już myślał, że jadę na IP. Cały czas podkreśla, jak tylko będzie mnie coś bolało, cokolwiek się będzie działo mam mu dać znać. Ja aż boję się mu napisać sms w ogóle nie na temat ciąży, bo on od razu będzie myślał, że jak sms ode mnie to że coś się będzie działo...
Oj mój boroczek

[youyou]

Napisane przez brumek

youyou, po co Ci zabezpieczenie?!? Przecież Ty jesteś stworzona do rodzenia dzieci

do rodzenia może tak, ale kto taką gromadę wychowa?

Zmalowana ja obcinam to co wydaje się za długie , staram się u rączek na okrągło a u stópek po kwadracie żeby się nie wrzynały - tylko to dotyczy takich starszych dzieci ( tak Filipowi obcinam), takim małym szkrabom to tylko tyle aby się nie podrapały

[brunetka2000]

Napisałam sms do Patik, czekam na odpowiedź

[marzena_S]

My już po wizycie.
Hania chyba sobie obrała za cel zdobycie pierwszego miejsca w kategorii największy noworodek- dzisiejsze pomiary wskazały na wagę 4300gr.
Dieta dla diabetyków nic nie dała- pomiary cukru mam super, więc taka po prostu jej uroda (ale profilaktycznie mam się jej już trzymać do końca ciąży).
Czeka mnie cesarskie cięcie, gin stwierdziła, że nie ma co ryzykować porodem naturalnym przy tak dużym dziecku, bo może dojść do niedotlenienia i nieszczęście gotowe.
Mi cały czas nie chce się wierzyć, że będzie taka duża i trochę boję się ciecia.
Podłączam się pod pytanie wodaqua odnośnie tego jak sobie poradzić po cesarce.

[Oliweczka1985]

Napisane przez brunetka2000

Napisałam sms do Patik, czekam na odpowiedź

Super-czekamy

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez marzena_S

My już po wizycie.
Hania chyba sobie obrała za cel zdobycie pierwszego miejsca w kategorii największy noworodek- dzisiejsze pomiary wskazały na wagę 4300gr.
Dieta dla diabetyków nic nie dała- pomiary cukru mam super, więc taka po prostu jej uroda (ale profilaktycznie mam się jej już trzymać do końca ciąży).
Czeka mnie cesarskie cięcie, gin stwierdziła, że nie ma co ryzykować porodem naturalnym przy tak dużym dziecku, bo może dojść do niedotlenienia i nieszczęście gotowe.
Mi cały czas nie chce się wierzyć, że będzie taka duża i trochę boję się ciecia.
Podłączam się pod pytanie wodaqua odnośnie tego jak sobie poradzić po cesarce.

Ale urosła dziewczynka
Nie martw się na zapas-poradzisz sobie, musisz