Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[editka2022]

jaka cisza widac ze wekend,dziewczyny w 5-10-15 fajne przeceny,mialam juz niekupywac ubranek ale niewytrzymalam

[meszsares]

wodaqua - pytalas o jakies przedcesarkowe rady. Mam kilka:
- dzien albo kilka przed jedz wszystko co wpadnie Ci do glowy, na co masz tylko ochote (bo potem moze byc roznie), mozesz sie opchac na maksa nawet wieczorem w szpitalu, bo i tak Ci zrobia lewatywke
- po lewatywie idz zaraz pod prysznic, nawet jak ona jest o 4tej rano, a CC zaplanowane na popoludnie - w szpitalach plany zmieniaja sie jak w kalejdoskopie, a zawsze mozna sie wykapac jeszcze raz
- bezposrednio przed operacja umyj zeby - po niej przez kilka godzin bedziesz miala trudnego do wytrzymania trampka w buzi, a jakos swiadomosc, ze sie niedawno mylo zeby pomaga lepiej to zniesc
- nie dawaj TZtowi swojej torebki z komorka - po CC jak ogladnie dzidzie to moze go wysla do domu albo pojdzie cos zjesc, a z wrazenia napewno nie odda torebki poloznym i zostajesz bez kontaktu ze swiatem jak polozne beda brac twoje bagaze na sale pooperacyjna to popros zeby wyciagnely komorke i polozyly na wyciagniecie reki. No i wycisz dzwiek dzwonka, bo jak zadzwoni to Cie inne mamy zjedza.
- o butelce z dziubkiem dziewczyny pisaly - jesli jej nie bedziesz miec to przez 12h niczego nie bedziesz sie w stanie napic, bo nie mozna podnosic glowy, a w gardle wysycha jak cholera. Ja sobie dodatkowo ta wode z butelki zrobie z jakas lekka mieta czy eukaliptusem (w celu czesciowej choc likwidacji trampka)

jak cos mi jeszcze wpadnie do glowy to napisze

Vaniliova - dziekuje

[Bartessa]

Napisane przez editka2022

jaka cisza widac ze wekend,dziewczyny w 5-10-15 fajne przeceny,mialam juz niekupywac ubranek ale niewytrzymalam

o tak, ja tez wlasnie w iątek bylam na zakupach i koszulki Bartkowi po 10 zl kupilam. i bluze, naprawde super akoscioowo na przecenie za 35 zl


W imieniu synka dzięckuje za życzenia, no i dziękuje za gratulacje, jeszcze trzeba tak ze 2 tys wlozyc, poniewaz brak przeglądu, i ogolnie szybe trzeba wymienic przednią bo jest ciut nadpeknięta, i felgi. ale jestem zadowolona... i wersja 7 osobowa, takze nad morze mozemy wziąsc 2 osoby wiecej. tylko gorzej z zapakowaniem się
moj tata tez sobie autko kupil w piątek

[AgaGuernsey]

O nieee.... napisalam sie jak glupia i cos sobie wcisnelam i dluuugi post poszedl w kosmos!!!

W zwiazku z tym teraz juz sie pozegnam z tej wscieklosci....

[brumek]

Napisane przez editka2022

jaka cisza widac ze wekend,dziewczyny w 5-10-15 fajne przeceny,mialam juz niekupywac ubranek ale niewytrzymalam

O, to trzeba się będzie tam przebiec

Napisane przez AgaGuernsey

O nieee.... napisalam sie jak glupia i cos sobie wcisnelam i dluuugi post poszedl w kosmos!!!

W zwiazku z tym teraz juz sie pozegnam z tej wscieklosci....

O nie! To ja teraz będę umierać z ciekawości, co napisałaś w tym zaginionym poście

[Lilkaa82]

Carmela Karolinka ważyła w srode 3700gram

Napisane przez aania_20

wzięliśmy te zwykłe, na dobrą sprawę to jedno wkłucie mniej, więc niewiele ratuje, a pediatrze też mówiłam że gdyby był wybór że płacę i w ogóle nie jest kłuty, tylko no szczepionka do picia, to bym się nawet nie zastanawiała. A tak...czy 2 czy 3 to i tak będzie płacz straszny...

Napisane przez aania_20

wyrodna matka jestem?
niefajnie że pediatra Cię tak straszy, powinna przedstawić opcje i dać możliwość wyboru, i tyle. Moja mi powiedziała że te nowe są może lepiej oczyszczone (konkretnie komponent na krztusiec), ale ona tyle lat pracuje i nie zna nikogo kto miałby skutki uboczne po starych...My też je dostawaliśmy i było ok...

My tez bierzemy szczepionki zwykłe, wszyscy bylismy nimi szczepieni i nic nam nie bylo to dlaczego nagle ma cos byc naszym dzieciom.. nam pediatra nic nie doradzala powiedziala ze obydwa rodzaje sa ok a wybor nalezy do rodzica bo m.in. gra tu role kwestia finansowa.. i takie samo zdanie ma moja położna

Napisane przez Scio

Ja tez tak myslałam, ze te są od dawna
no i ja nie wierze pediatrą, którzy mówią, ze stare złe, nowe ekstra, od razu mi to koncernami frmaceutycznymi śmierdzi

Dokładnie, pracuje w sluzbie zdrowia i z przedstawicielami firm farmaceutycznych mam doczynienia na codzien heh..

Napisane przez karolinee1983

Za wagę

Dziekujęmy

Napisane przez Madziulka_17

Cześć dziewczyny,

Chciałam się zameldować, że w czwartek wieczorem wyszliśmy z Szymonkiem ze szpitala.
Mały urodził się 25 lipca o godz. 3.25. Rodziłam siłami natury.
Waga 3950 g i 58 cm. Jest cudowny!

Gratulacje jeszcze raz !!!

Napisane przez youyou

o to niefajnie.... u nas prytki wychodzą raczej bez większego problemu, mała nieco stęka i się wykrzywia ale nic strasznego się nie dzieje.

Nom to fajnie oby tak dalej bylo trzymam kciuki !!!

Napisane przez Zmalowana

Pytanie do Mamuśek, jak Wasz Dzieć śpi to jak go okrywacie ? W sensie w co ? Bo podobno nie można przykrywać kołderką

Moja albo spi w rozku bo teraz sa chlodniejsze noce, albo pod kocykiem bawelnianym, a jak jest cieplo to pod flanelką lub nic nie zarzucam jak upał w ciapki

Napisane przez CarmelaSoprano

mam pomalowane panzokcie u nog na fioltowo ale tylko jedna noga po Sara zgłodniala akurat

hehe ja tak samo mialam w sobote malowalam paznokcie u stop na bordowo i z jedną stopą wymalowaną karmilam małą bo glodomorra sie obudziła hehe

Napisane przez pieleszka

ale niestety nie ma za dobrze... zawsze musi byc "coś"... Hania urodziła się z wrodzona wadą serca VSD...na razie pani kardiolog powiedziała, że mamy się "nie stresować" (łatwo się mówi) i pilnować , zeby Mała na wadze przybierała a za 8 tyg idziemy do kontroli. jest szansa, że dziurka między komorami sie zrośnie...jeżeli nie to będzie podjęte leczenie, a zabieg to ostateczność.... więc już teraz proszę Was dziewczyny żebyście trzymały kciuki za moją Hanię....

Oczywiscie trzymam za Twoją Hanię niech wszytsko sie zrosnie i bedzie wporzadku serduszko !!!

Napisane przez jacieeeee

Dziekuje za gratulacje. Maly jest cudny, dzis go mialam na dluzej, ale... niestety ma dodatkowe paluszki przy obu raczkach i jednej nozce. To takie male szypulki, ktore albo bedzie trzeba podwiazac i uschna (nie maja kosci) albo usunac chirurgicznie. Musimy to skonsultowac z chirurgiem. Boje sie zeby to nie bylo zapowiedzia powazniejszego zespołu wad i placze i martwie sie ogromnie. nie chcialam Was martwic ale juz nie daje rady z myslami...

Kochana za Twojego Dominisia tez trzymam kciuki zeby te szypułki same uschły i nie był potrzebny zabieg, bedzie dobrze !!!

Napisane przez zanka205

sms odŻanety

"Emilie ur. o 19:55 3820 g58 cm siłami natury! Chyle czoła dla tych, które mają więcej niż 2 dzieci! Dla mnie armagedon! Mała ma loczki czarne po tatusiu jest cudowna! Mam chyba milion szwów, bo taka duża baba! Jestem wykończona. Emilie dostała 10 ptk."

Żaneta gratulacje, duza dziewczynka !!!

U nas wczoraj dzien nalezal do tych pod znakiem marudzenia ale bylismy u tesciow z moją mamą to miał kto zabawiac dzis juz lepiej ale ta wstretna pogoda nie jest bez wplywu na nasze pociechy. Mała nakarmiona, wykąpana i spi (odpukac) ! mam nadzieje ze jak codzien da mamie i tacie pospac do tej 3 teraz zmykam do lózia papa

[CrazyMachine]

Wpadam żeby pogratulować Żanecie.
Sama padam. Ciężki dzień za mną, noc w sumie też. Ida nie chciała za bardzo spać, dzień wypełniony stękaniem, płakaniem, kolką. Mam poczucie, że nie poradziłam sobie dziś jako matka, z opresji ratował mnie dziś mąż. Zabrał małą, żebym mogła się przespać, ugotował obiad i jeszcze znalazł sposób na kolkę. Chyba mam doła. Przez to jeszcze bardziej tęsknię za pracą. Tam przynajmniej wiadomo czym się zająć i jak efektywnie rozwiązywać problemy, a tu? Błądzenie po omacku...

[brunetka2000]

A my jak zwykle nie śpimy i jak narazie nie zanosi się na to

[CrazyMachine]

Napisane przez jacieeeee

Dziewczyny a jak to jest z odchodami po CC? Ja wczoaj dwa razy lozko zalalam a dzis krwawie mniej niz przy okresie i praktycznie tylko krwia bez skrzepow. Nie wiem czy zglaszac lekarzowi?

Tez mialam 2 dni skapego krwawienia, myslalam ze bedzie zle, ale pozniej wrocilo do "normy".

[CarmelaSoprano]

Napisane przez sygine

ściągam co 3 godziny na zmianę z każdej piersi - 5 minut, 3 minuty i 2 minuty - za radą położnej.

ja ściągam 7-5-3

Napisane przez Lilkaa82

Carmela Karolinka ważyła w srode 3700gram

to ida nasze dziewczynki równo

my jutro idzimy do pediatry bo chyba mamy tradzik niemowlecy

Napisane przez brunetka2000

A my jak zwykle nie śpimy i jak narazie nie zanosi się na to

ja tez nie śpie, Kasia głowa do góry sa wieksze zmartwienia na świecie

[zanka205]

u nas masakra
mała po każdym karmieniu od razu płacze i pręży się, jak przy kolce, ale te ataki są zaraz po jedzeniu i tak przez min. 30 min a czasem z godzinę co chwilę ma jakieś mega wzdęcia
do tego pojawiły sie na buźce jakieś krostki, no i ten katar się utrzymuje
naczytałam się, że to moga być objawy nietolerancji białka mleka krowiego
a Filip miała skazę jak był mały
jutro idziemy do lekarki, musi to sprawdzić, bo cała noc była nieprzespana, cały dzień też
Lena śpi w dzień przez ten brzuszek po godzinę, a pomiędzy drzemkami płacz, jedzenie, leżenie i patrzenie w dal, marudzenie i tak w kółko
jestem wykończona, nie wiem co robić
już nie wspominam o tych ala kolkach koło 17.00 które są niezależne od jedzenia
a i kupka dziwna... robi raz na dobę i sporą ilość, ale pierwsza porcja jest taka bardziej uformowana, ale miękka jak plastelina a potem dopiero idzie normalna jajeczniczka
z młodym nie było takich problemów, a ja już nie mogę patrzeć jak mała się męczy oczywiście wtedy mam ochoty uciec z domu

[editka2022]

zanka o jo joj to niedobrze ,oby sie poprawilo
mialam wczoraj kiepska noc spac jak zwykle niemoglam do tego mega zgaga i wymioty,w dzien tez niebylo kolorowo posprzatalam i niedalam rady nic zrobic brzuch mnie dzwnie bolal pol dnia tak jakby mnie klolo ale tylko z jednej strony taki stlumiony bol pol dnia przelezalam,
Brumek ,dakaro to dziwne ze wam sie niespieszy do porodu,bo ja odliczam kazdy dzien chce miec juz Nelke przy sobie,niewspomne to pozbyciu sie wszelkim dolegliowsci cazowych najbardzij zgagi i tej okropnej wysypki na buzi

[karolinee1983]

Witam. Nie śpię od 5 rano tradycyjnie - wstałam na siku i już nie mogłam zasnąć, po prostu bosko...

A tak poza tym to dziś kończymy 40 tygodni zatem dziś jest nasz termin porodu szczerze ? - to nie sądziłam, że tak się książkowo donosimy z Mają... I póki co końca na razie nie widać... Bo czuję się wyśmienicie, skurczy brak, szopa na próżno szukać, o wodach to nawet wspominać nie będę Ech... Chciałabym mieć to już za sobą...

[BABONIK]

dzień dobry

Karolineee- gratuluję terminu oby teraz nie trzeba było długo czekac

Pieleszka- za serduszko

Mamy kolkowych dzieci ,trzymam żeby kolki odeszły w zapomnienie.aż się boję tych początków.Ja miałam taką super córcię,nie marudziła, nie stękała,nic ją nie bolało...za to teraz mi wynagradza trzymajcie się dziewczyny

[jacieeeee]

Witam i ja po pierwszej wspolnej nocy z Dominikiem. Chyba nie bylo tak zle choc malo co spalam Jesc dostaje z butelki, bo w piersiach na razie malo, a i tak juz strasznie bola.
Teraz Maluch spi a mama czeka na wizyte. Rana po CC boli, szczegolnie przy wstawaniu jest tragedia. Najgorzej wlasnie w nocy jak Malutki kwili albo trzeba go przebrac a mama sie zebrac nie moze ...

[karolinee1983]

Napisane przez BABONIK

Karolineee- gratuluję terminu oby teraz nie trzeba było długo czekac

Dziękuję kciuki się na pewno teraz przydadzą, bo niby staram się być cierpliwa i czekam aż ta moja panna się w końcu namyśli i wyjdzie ale czasami taka mała frustracja dopada, że kompletnie nic się nie dzieje - totalnie zero objawów porodowych... Żeby chociaż ten czop zasrany odpadł a tu nic

[aania_20]

dzień dobry

widzę że dzieci zbiorowe marudzenie dopadło...

ja jak zwykle siedzę z małym uwieszonym przy barze mlecznym..

Dziubek, wszystkiego najlepszego!!!!:roz a:

[Marina1]

Hej laski!

Przyłączam się do grona mam dzieci nieprzesypiających i marudzących
U mnie Igor poszedł spać o 1.30 w nocy, oczywiście co pół godziny drąc się niemiłosiernie ( a obudził się o 20.00 ) i pospał do 5 no i teraz nie myślcie czasem, że szanowny pan ma zamiar spać, co to to nie

W ogóle kilka dni temu odkrył, że ma język i cały czas ma go wywalonego na wierzchu A jaki zdziwiony przy tym, że ho ho.
I pochwalę się, że śmieje się do mnie już świadomie ( ale takiego głupka z siebie robię, żeby wykrzesać z niego ten uśmieszek heh )

Napisane przez karolinee1983

Witam. Nie śpię od 5 rano tradycyjnie - wstałam na siku i już nie mogłam zasnąć, po prostu bosko...

A tak poza tym to dziś kończymy 40 tygodni zatem dziś jest nasz termin porodu szczerze ? - to nie sądziłam, że tak się książkowo donosimy z Mają... I póki co końca na razie nie widać... Bo czuję się wyśmienicie, skurczy brak, szopa na próżno szukać, o wodach to nawet wspominać nie będę Ech... Chciałabym mieć to już za sobą...

Majeczka wychodz już mamie! Chcemy Cię zobaczyć ( napewno też będzie miała takie piękne usta jak Ty, ahh ja bym się dała pokroic za takie )

Napisane przez jacieeeee

Witam i ja po pierwszej wspolnej nocy z Dominikiem. Chyba nie bylo tak zle choc malo co spalam Jesc dostaje z butelki, bo w piersiach na razie malo, a i tak juz strasznie bola.
Teraz Maluch spi a mama czeka na wizyte. Rana po CC boli, szczegolnie przy wstawaniu jest tragedia. Najgorzej wlasnie w nocy jak Malutki kwili albo trzeba go przebrac a mama sie zebrac nie moze ...

Jacieee no to trzymam kciuki za wizytę, dobrze, że Dominik w miarę spokojny i daje oddychnąć mamie. A może spytaj o te odchody ciążowe, o których pisałaś nam wczoraj, bo chyba powinno z Ciebie lecieć tak samo jak po sn.
Trzymaj się kochana, jesteśmy z Tobą!

Napisane przez aania_20

dzień dobry

widzę że dzieci zbiorowe marudzenie dopadło...

ja jak zwykle siedzę z małym uwieszonym przy barze mlecznym..

Dziubek, wszystkiego najlepszego!!!!:roz a:

Aaniu śnił mi się Adaś z Igorem, wyścigowali się na łyżwach ( a byli tacy mali jak teraz, ale chodzili już jakims cudem heh )



Lilka Karolinki piękna waga!


Hmm może i ja, jak dzidek się nie obudzi zdążę wymalować paznokcie u stóp. Na malinowy może.


DZIUBEK STO LAT, STO LAT, NIECH ŻYJE ŻYJE NAM!!!!!!!!! WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJLEPSZEGO DOROTKO!

[CrazyMachine]

Witam z rana przy śniadaniu.
Po masakrycznej trafiła się nam dobra noc. Teraz Ida śpi w łóżeczku, ale pewnie długo to nie potrwa max godzinę, bo nakarmiłam ją tylko piersią...

[Bartessa]

zaneta gratulacje duzej i zdrowej córy!

zanka, a moze to potówy??


dziewczyny wiecie ile jest procent prowizji, kidy ma sie bank inny niz ing a wyplaca się w bankomacie ing?? tz wczoraj wyplacil 1500 zl a zkonta ubylo 2000 i sie zastaawaiam co jest grane, czyzby bylo 30% ???

[karolinee1983]

Napisane przez aania_20

Dziubek, wszystkiego najlepszego!!!!:roz a:

Czyżby nasz dziubek miał urodziny dziś? To by się zgadzało, bo wiem, że lewkiem jest WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Marina1

I pochwalę się, że śmieje się do mnie już świadomie ( ale takiego głupka z siebie robię, żeby wykrzesać z niego ten uśmieszek heh )




Majeczka wychodz już mamie! Chcemy Cię zobaczyć ( napewno też będzie miała takie piękne usta jak Ty, ahh ja bym się dała pokroic za takie )

To musi być niesamowite uczucie - zobaczyć uśmiech swojego dziecka, co? Zazdroszczę

Co do moich warg (nie lubię ich ) - dziękuję za komplement, bo z ust tak pięknej dziewczyny to naprawdę coś zobaczymy czy pannica nasza odziedziczy je po mamusi (na zdjęciach usg ma ogromne wary, ale tym się na razie nie sugeruję )

[Shira_83]

dobry kochane
[QUOTE=brumek;28464314

Aha, dzięki Czyli takie wkładanie boczkiem, tak? A nie plecami w dół?
A tempo tracenia kg masz powalające!!! [/QUOTE]

najpierw wkładam nóżki potem pupę a reszta na końcu powolutku i bez nerwów no szybko poszło ale ten brzuchhhh fujjjj

Napisane przez patik87

dziewczyny już nie mam siły. dopiero 2 dzień w domu a mała w dzień spi 2 razy po pół godz.
Zaczeła charczeć i nosem furgac, odsysalismy frida i sola morska, ale mialam wrazenie ze sie nasiliło. Byliśmy na izbie, osłuchała ja i wszystko ok, poza tym, ze ma kolkę. Może to ta sapka?
Ze mnie taka matka ze nie rozpoznałam. Sara jest niespokojna, tylko cyc, noszenie, nie wiadomo czego chce, jak daje butle to nie chce a cyca ssie za chwilę.
Nie ryczy non stop jak dzieci kolkowe, moze to lekka kolka, nie wiem. Ale widać że coś jej dolega, skrzeczy..
Ja oszaleje, we 2 ledwo dajemy radę.
Pisze tego posta 3 godzinę chyba.
Od rana zjadłam 2 serdelki.
Wyglądam jak cień samej siebie.
Pediatra kazała dawać espumisan i viburcol, do tego ma pleśniawki na języku.
Mam doła jak cholera i wyje ze szczęścia i bezsilności.

kochana początki są najgorsze z dnia na dzień będzie lepiej u mnie pierwsze trzy dni mama i mąż umieli uspokoić Krzysia a u mnie się darł myślałam że pójdę z tego powodu utopić z wannie z żalu ale teraz już wie która to mamuśka

Napisane przez Bartessa

hallo,


moj synek dzis konczy 4 lata, wlanie niedlugo bedziemy miec gosci a okazja podwojna bo:

musze sie pochalic
tz dzis kupil autko. renault megane grand scenic. Jestem troszkę zla, bo dal 16 tys a mielismy na auto 12. ale mlode autko, szescioletnie takze powinno na kilka lat starczyc.

sto lat dla synka fajnie że autko się podoba czasem lepiej dopłacić i mieć na lat!

Napisane przez nerola

Oliveczko nie ma.
Na czarno.
Ale w razie w podpina sie pod brata.

Shirko,Brunetko już jest z T. dobrze.
Odkrywamy się na nowo.
Jest fajnie ale mały dystans z mojej strony został.Obserwuję go ale widzę,ze chce coś zrobić,coś pozytywnego
I bardzo sie, cieszę!

i o to chodzi trzymam dalej oby wszystko było jak trzeba!

Napisane przez karolinee1983

A tak poza tym to dziś kończymy 40 tygodni zatem dziś jest nasz termin porodu szczerze ? - to nie sądziłam, że tak się książkowo donosimy z Mają... I póki co końca na razie nie widać... Bo czuję się wyśmienicie, skurczy brak, szopa na próżno szukać, o wodach to nawet wspominać nie będę Ech... Chciałabym mieć to już za sobą...

no to jeszcze troszkę i siup na porodówkę czekamy!!

ojj nikt mi nie odpowiedział czy jak karmię najpierw cycem a potem butelką to muszę dopajać chyba zadzwoni do ośrodka zapytam

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Bartessa

dziewczyny wiecie ile jest procent prowizji, kidy ma sie bank inny niz ing a wyplaca się w bankomacie ing?? tz wczoraj wyplacil 1500 zl a zkonta ubylo 2000 i sie zastaawaiam co jest grane, czyzby bylo 30% ???

tyle to niemozliwe!!!

[zanka205]

Napisane przez Bartessa

zaneta gratulacje duzej i zdrowej córy!

zanka, a moze to potówy??


dziewczyny wiecie ile jest procent prowizji, kidy ma sie bank inny niz ing a wyplaca się w bankomacie ing?? tz wczoraj wyplacil 1500 zl a zkonta ubylo 2000 i sie zastaawaiam co jest grane, czyzby bylo 30% ???

nie, potówki nie
to tylko na buźce wyszło, Filip takie miał najpierw a potem jak mu się nasiliło to na policzkach wielkie placki krostek miał biedak
no zobaczymy co lekarz powie, na 11.30 idziemy

co do bankomatu, przy małych kwotach biorą 5 zł

[ellika]

Napisane przez zanka205

u nas masakra
mała po każdym karmieniu od razu płacze i pręży się, jak przy kolce, ale te ataki są zaraz po jedzeniu i tak przez min. 30 min a czasem z godzinę co chwilę ma jakieś mega wzdęcia
do tego pojawiły sie na buźce jakieś krostki, no i ten katar się utrzymuje
naczytałam się, że to moga być objawy nietolerancji białka mleka krowiego
a Filip miała skazę jak był mały
jutro idziemy do lekarki, musi to sprawdzić, bo cała noc była nieprzespana, cały dzień też
Lena śpi w dzień przez ten brzuszek po godzinę, a pomiędzy drzemkami płacz, jedzenie, leżenie i patrzenie w dal, marudzenie i tak w kółko
jestem wykończona, nie wiem co robić
już nie wspominam o tych ala kolkach koło 17.00 które są niezależne od jedzenia
a i kupka dziwna... robi raz na dobę i sporą ilość, ale pierwsza porcja jest taka bardziej uformowana, ale miękka jak plastelina a potem dopiero idzie normalna jajeczniczka
z młodym nie było takich problemów, a ja już nie mogę patrzeć jak mała się męczy oczywiście wtedy mam ochoty uciec z domu

U mnie dokładnie to samo! Co to może być??dziś przychodzi do mnie położna to sie wypytam...tylko moja nie ma żadnych krostek

Napisane przez karolinee1983

Dziękuję kciuki się na pewno teraz przydadzą, bo niby staram się być cierpliwa i czekam aż ta moja panna się w końcu namyśli i wyjdzie ale czasami taka mała frustracja dopada, że kompletnie nic się nie dzieje - totalnie zero objawów porodowych... Żeby chociaż ten czop zasrany odpadł a tu nic

Pociesze cie ze u mnie tez sie nic a nic nie działo - brzuch mi nie opadł, żadnej biegunki, czopa ani śladu - a znienacka w nocy zaczęłam rodzić


Witam po nieprzespanej nocy - moja Mała chyba za bardzo chce robić kupy, napina sie cały czas, spodobało jej sie czy co może powinnam dawac jej espumisan...
A ja sie pochwale ze wrócił mi pokarm do lewej piersi częste przystawianie pomogło dzięki za rady dziewczyny


Dziubek wszystkiego najlepszego

[iustyna1]

Napisane przez zanka205

u nas masakra
mała po każdym karmieniu od razu płacze i pręży się, jak przy kolce, ale te ataki są zaraz po jedzeniu i tak przez min. 30 min a czasem z godzinę co chwilę ma jakieś mega wzdęcia
do tego pojawiły sie na buźce jakieś krostki, no i ten katar się utrzymuje
naczytałam się, że to moga być objawy nietolerancji białka mleka krowiego
a Filip miała skazę jak był mały
jutro idziemy do lekarki, musi to sprawdzić, bo cała noc była nieprzespana, cały dzień też
Lena śpi w dzień przez ten brzuszek po godzinę, a pomiędzy drzemkami płacz, jedzenie, leżenie i patrzenie w dal, marudzenie i tak w kółko
jestem wykończona, nie wiem co robić
już nie wspominam o tych ala kolkach koło 17.00 które są niezależne od jedzenia
a i kupka dziwna... robi raz na dobę i sporą ilość, ale pierwsza porcja jest taka bardziej uformowana, ale miękka jak plastelina a potem dopiero idzie normalna jajeczniczka
z młodym nie było takich problemów, a ja już nie mogę patrzeć jak mała się męczy oczywiście wtedy mam ochoty uciec z domu

Też pomyślałam, że to nietolerancja białka. Kuba miał takie objawy. Położna mówiła,żeby małej na wszelki wypadek też ograniczyć białko mleka krowiego więc sera nie jem itp.

Napisane przez karolinee1983

Witam. Nie śpię od 5 rano tradycyjnie - wstałam na siku i już nie mogłam zasnąć, po prostu bosko...

A tak poza tym to dziś kończymy 40 tygodni zatem dziś jest nasz termin porodu szczerze ? - to nie sądziłam, że tak się książkowo donosimy z Mają... I póki co końca na razie nie widać... Bo czuję się wyśmienicie, skurczy brak, szopa na próżno szukać, o wodach to nawet wspominać nie będę Ech... Chciałabym mieć to już za sobą...

Majka no to siup! Wyłaź już, dużo ciotek na Ciebie czeka .

[agni82]

Napisane przez karolinee1983

Dziękuję kciuki się na pewno teraz przydadzą, bo niby staram się być cierpliwa i czekam aż ta moja panna się w końcu namyśli i wyjdzie ale czasami taka mała frustracja dopada, że kompletnie nic się nie dzieje - totalnie zero objawów porodowych... Żeby chociaż ten czop zasrany odpadł a tu nic

u mnie już trzeci dzień po terminie i nic.. Zaczynam miec już dosc.

Napisane przez editka2022

Brumek ,dakaro to dziwne ze wam sie niespieszy do porodu,bo ja odliczam kazdy dzien chce miec juz Nelke przy sobie,niewspomne to pozbyciu sie wszelkim dolegliowsci cazowych najbardzij zgagi i tej okropnej wysypki na buzi

aha, ja też już wolałabym miec to za sobą. bo wszelki symptomy ciążowe dobijają mnie

Napisane przez zanka205

u nas masakra
mała po każdym karmieniu od razu płacze i pręży się, jak przy kolce, ale te ataki są zaraz po jedzeniu i tak przez min. 30 min a czasem z godzinę co chwilę ma jakieś mega wzdęcia

mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.

Dakaro dziękuję za przyjęcie do grona sierpniówek

[wodaqua]

Witajcie!

Dziś oficjalnie zaczynamy ostatni tydzień ciąży Szybko zleciało,
magiczny stan, łatwo nie było, ale i łatwiej też nie będzie

Mam stracha jak nie wiem przed srodą, budzę się z nudnosciami i bolącym brzuchem - jak przed egzaminem... Już zapomiałam jak to jest...

Na dziś planuję ostateczne dopakowanie torby, bo już schizuję, że wszystko się szybciej zacznie...

Napisane przez meszsares

wodaqua - pytalas o jakies przedcesarkowe rady. Mam kilka:
- dzien albo kilka przed jedz wszystko co wpadnie Ci do glowy, na co masz tylko ochote (bo potem moze byc roznie), mozesz sie opchac na maksa nawet wieczorem w szpitalu, bo i tak Ci zrobia lewatywke
- po lewatywie idz zaraz pod prysznic, nawet jak ona jest o 4tej rano, a CC zaplanowane na popoludnie - w szpitalach plany zmieniaja sie jak w kalejdoskopie, a zawsze mozna sie wykapac jeszcze raz
- bezposrednio przed operacja umyj zeby - po niej przez kilka godzin bedziesz miala trudnego do wytrzymania trampka w buzi, a jakos swiadomosc, ze sie niedawno mylo zeby pomaga lepiej to zniesc
- nie dawaj TZtowi swojej torebki z komorka - po CC jak ogladnie dzidzie to moze go wysla do domu albo pojdzie cos zjesc, a z wrazenia napewno nie odda torebki poloznym i zostajesz bez kontaktu ze swiatem jak polozne beda brac twoje bagaze na sale pooperacyjna to popros zeby wyciagnely komorke i polozyly na wyciagniecie reki. No i wycisz dzwiek dzwonka, bo jak zadzwoni to Cie inne mamy zjedza.
- o butelce z dziubkiem dziewczyny pisaly - jesli jej nie bedziesz miec to przez 12h niczego nie bedziesz sie w stanie napic, bo nie mozna podnosic glowy, a w gardle wysycha jak cholera. Ja sobie dodatkowo ta wode z butelki zrobie z jakas lekka mieta czy eukaliptusem (w celu czesciowej choc likwidacji trampka)
jak cos mi jeszcze wpadnie do glowy to napisze

Takie rady są super, takie praktyczne i w ogóle... Dziękuję Ci bardzo i proszę o więcej.
A ja głupia już miałam od dzisiaj lekkostrawną dietę zapodać... A po Twoim poście wszamałam chipsy :P
CC u nas robią tak gdzieś 10-12, ale to prawda - mogą zdarzyć się bardziej potzrebujące kobiety. Wyszorować się chętnie wyszoruję, bo potem to chyba ze 3 dni nie można...
Tak o tym trampku w buzi myślałam i wymyśliłam, że może gume do żucia pozwolą... Bo zdechnę...
Komórki będę pilnować, bo faktycznie jak Tż się rozgorączkuje, to zostanę bez połączenia ze światem... I jak ja Was wtedy poinformuję
Woda z dziubkiem już jest ale może faktycznie zrobię sobie 2 z ociupinką soku miętowego... Na pewno odświeży...
Jak będę miała pytania, to się odezwę... A na pewno będę... Pewnie głupowane...

Karoline, jest jeszcze szansa urodzić... Dzionek długi! A ciąża pięknie donoszona!

Tak Was Mamuśki mi szkoda i sama się przez to boję... Te kolki, o co chodzi dzidzi, dlaczego taka wysypka, o czym świadczy, jak pomóc... Mam wrażenie że powinnam już wszystko wiedzieć, a nie wiem nic... :strach:

[BABONIK]

100lat,100lat DZIUBECZKU


100lat Aaniu-spóźnione ale ogromne buziaki imieninowe...na prawde przepraszam za spóźnienie...wiedziałam,ż e o czyms zapomniałam

Napisane przez jacieeeee

Jesc dostaje z butelki, bo w piersiach na razie malo, a i tak juz strasznie bola.
Teraz Maluch spi a mama czeka na wizyte. Rana po CC boli, szczegolnie przy wstawaniu jest tragedia. Najgorzej wlasnie w nocy jak Malutki kwili albo trzeba go przebrac a mama sie zebrac nie moze ...

oj przykro mi,że brzuszek boli a z cycusiami uważaj,bo jak zaczynają bolec to zwiastuje nawał.zacznij się "doic" przepraszam za określenie,ale dojenie to idealne słowo do tego co trzeba zrobic.

Napisane przez karolinee1983

ale czasami taka mała frustracja dopada, że kompletnie nic się nie dzieje - totalnie zero objawów porodowych... Żeby chociaż ten czop zasrany odpadł a tu nic

pocieszające jest to,że wiecznie to trwac nie będzie

Napisane przez Marina1

Hej laski!
W ogóle kilka dni temu odkrył, że ma język

to musi byc wspaniałe jak się dzidziuś smieje

Napisane przez Shira_83

ojj nikt mi nie odpowiedział czy jak karmię najpierw cycem a potem butelką to muszę dopajać chyba zadzwoni do ośrodka zapytam

możesz dopajac jak są upały,przy tej pogodzie co mamy to nie problem,MM i cyc starczy w zupełności

[wodaqua]

Jacieee, czytałam że wszelkie gwałtowne zmiany wydzieliny poporodowej trzeba zgłaszać, więc niech Cię zbadają... Dziwne że nie zaglądają w galoty...
Dziubek, sto lat!
Agni, może znienacka ruszy...

Zapomniałam się "pochwalić", że w sob jak wrócilismy sobie od teściów to patrzę - na bluzce jakaś plamka, zaglądam na stanik - plamka z pokarmem - nawet przez stanik przeciekło!!! To już mam przedsmak tego co mnie czeka...