Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[patik87]

Dziewczyny jak do Was zaglądam i czytam to lżej mi się robi na sercu że nie jestem z problemami sama.
Dzisiaj zostałam bez tz, pojechał do urzędów załatwiać formalności, i już się boję,
Brunetka mam tak jak Ty, tz w nocy wstaje do małej i mi pomaga, w dzień to samo, jest lepszym ojcem i matką w jednym, ciągle mówi do małej, a ja tylko zaciskam zęby i milczę kiedy płacze. Marzę tylko o tym aby się wyspać.

Zanka moja też ma ten katar-sapka-nie wiem co, wczoraj byliśy na izbie a dzisiaj mam ochotę znowu to skontrolować, boję się że przejdzie na płucka.
W nocy się kręci, śpi ze mną, o łóżeczku nie ma mowy.

Teraz narazie śpi, ciekawe ja długo...

Marina też się tak pocieszam, aby do skończonych 3 mcy..

Zarzucam sobie że jestem złą matką, nie potrafię się cieszyć macierzyństwem. płaczę że nie mogę spać z mężem i nie mam się kiedy przytulić do niego,
Teśćiowa chyba się obraziła bo 2 dni nawet nie zajrzała, Ciekawe jak dzisiaj.

Pocieszenie w tym wszystkim takie, że mam coraz więcej mleka, w nocy wstaje zalana..
Chodzę bez stanika bo co chwila mała mi wisi i tak mi wygodniej, ciężko mi 1 ręką rozpiąć zapięcie.. bluzka w plamach...ehh
Brzuch mam płaski jak deska, zero rozstępu.
Nie mieszcze się w żadne spodnie sprzed ciąży, tak się w dupie i biodrach rozrosłam, i cellulitis. Chodzę w dresach albo ciążowych.
Może za 3 mce wyjdę z domu i kupię spodnie..

Kilka zdań do mojego pobytu w szpitalu jeszcze:
Przywieźli mi na salę dziewczynę, której zrobili cesarkę w 6 mcu, dzidziuś w ciężkim stanie na intensywnej terapii z zerowymi szansami na przeżycie. Wyobrażacie sobie? ja mam niunię przy sobie, a ona sama, ciągle płakała...
Przez tydzień nikt mi nie raczył zmienić pościeli i spałam w zakrwawionej, zakupkanej i ulanej.
Do tego dochodził problem nietrzymania moczu... teraz jest już lepiej.

[Lili 83]

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez youyou

dzień dobry mamuśki

u nas dziś chyba najlepsza jak do tej pory noc
Lilka obudziła się dopiero o 3, wypiła jednego cycka, zmieniłam pieluchę, wypiła drugiego cycka i spała do 6, po cycku jeszcze zasnęła i obudziła się po 7 jak ja już wstałam.
Filip też bez pobudek więc wyspałam się jak nigdy

Miłego dnia

Oby było jak najwięcej takich dni i nocy


Karoline1983 Kurczę ja dzisiaj odnoszę takie wrażenie...że wszystkie urodzicie a ja to nigdy!

[CrazyMachine]

Napisane przez patik87

Brzuch mam płaski jak deska, zero rozstępu.

Jak Ci zazdroszcze. Ja to nigdy juz nie zaloze stroju 2-czesciowego tak mi brzuch rozstepy zaatakowaly...

Kurcze pomylila mi sie DaKaro z Dziubkiem... ok wiec dla was obu

[Lili 83]

Napisane przez agulaaabar

Gratulacje!!! klask i:

Nam zostało 3 dni i też nic a nic sie nie rusza


Dziubku kochana wszystkiego co najlepsze!!


DZIEŃ DOBRY

Wczoraj miałam pozaznaczane tyyyle postów, nie odpisałam i się skasowały

Pogoda nadal do ...
Nie spałam całą noc.... zasnęłam przed 7 rano jak trzeba było wstawać
Mój mężul kolejny tydzień w domu bez pracy i go nosi eh... wczoraj się pożarliśmy, ale już jest ok.

Brumek i chyba DaKaro pisały że wcale im nie spieszno tak do porodu, chyba Was rozumiem... wiadomo, że chce sie już maleństwo przytulić, zobaczyć itd ale też nie mam takiego wewnętrznego musu że to już musi być



A tak poza wszystkim to....

SIERPNIÓWECZKI TERAZ NASZ MIESIĄC

I proszę o kciuki bo dziś idziemy na wizytę na 17.20

Sierpniówki do roboty i nas 3 lipcówki zostało :p

[agadus]

Napisane przez agni82

ja jeszcze nie urodziłam nawet

he he kup sobie wklasdki laktacujne to Ci przejdzie

[Lili 83]

Napisane przez karolinee1983

Zguba się znalazła myślałam, że może urodziłaś już

Chciałabym

[CrazyMachine]

Lili nie martw sie, u mnie tez bylo zero oznak do samego dnia porodu, nawet szopa. Z reszta jak jechalam na IP to tylko na konsultacje, nie sadzilam ze juz sie zaczelo. Takze widzisz, nie znasz dnia, ani godziny.

[patik87]

Napisane przez jacieeeee

Witam i ja po pierwszej wspolnej nocy z Dominikiem. Chyba nie bylo tak zle choc malo co spalam Jesc dostaje z butelki, bo w piersiach na razie malo, a i tak juz strasznie bola.
Teraz Maluch spi a mama czeka na wizyte. Rana po CC boli, szczegolnie przy wstawaniu jest tragedia. Najgorzej wlasnie w nocy jak Malutki kwili albo trzeba go przebrac a mama sie zebrac nie moze ...

wyobrażam sobie jak musi Cię ciągnąć ta rana.
W spzitalu były takie niewygodne łóżka i za wysokie, wstawanie to była masakra, a jak ktoś po cc to wogóle..
Pozwalają Ci karmić z butelki? chyba tylko "mój" szpital taki nawiedzony, zadnych smoczków, butelek, nakładek na sutki.. dokarmiały strzykawką.

budzi się.. nie da dokończyc pisania

[Lili 83]

Napisane przez CrazyMachine

Lili nie martw sie, u mnie tez bylo zero oznak do samego dnia porodu, nawet szopa. Z reszta jak jechalam na IP to tylko na konsultacje, nie sadzilam ze juz sie zaczelo. Takze widzisz, nie znasz dnia, ani godziny.

No właśnie a ja tak czopa wypatruje i skurczy...

Od wczoraj jak idę do toalety na siku to mam takie dziwne wrażenie przy podcieraniu, że mam małe rozwarcie... Wariuję?

[AgaGuernsey]

Napisane przez karolinee1983

A tak poza tym to dziś kończymy 40 tygodni zatem dziś jest nasz termin porodu

Gratulacje dotrwania do terminu!

Napisane przez jacieeeee

Witam i ja po pierwszej wspolnej nocy z Dominikiem. Chyba nie bylo tak zle choc malo co spalam Jesc dostaje z butelki, bo w piersiach na razie malo, a i tak juz strasznie bola.
Teraz Maluch spi a mama czeka na wizyte. Rana po CC boli, szczegolnie przy wstawaniu jest tragedia. Najgorzej wlasnie w nocy jak Malutki kwili albo trzeba go przebrac a mama sie zebrac nie moze ...

Brawa za pierwsza wspolna noc! A o tych odchodach , oktorych pisalas wczoraj, ja bym powiedziala w szpitalu... Ze mnie sie lalo, ale moze to sprawa indywidualna, moze dobrze Cie oczyscili?

Napisane przez Bartessa

dziewczyny wiecie ile jest procent prowizji, kidy ma sie bank inny niz ing a wyplaca się w bankomacie ing?? tz wczoraj wyplacil 1500 zl a zkonta ubylo 2000 i sie zastaawaiam co jest grane, czyzby bylo 30% ???

Oj wydaje mi sie, ze duzo za duzo...
Spoznione zyczenia dla synka!
I gratulacje autka!

Napisane przez Shira_83

ojj nikt mi nie odpowiedział czy jak karmię najpierw cycem a potem butelką to muszę dopajać chyba zadzwoni do ośrodka zapytam

Shirka ja nie mam pojecia, bo nigdy nie karmilam mm.

Napisane przez youyou

dzień dobry mamuśki

u nas dziś chyba najlepsza jak do tej pory noc
Lilka obudziła się dopiero o 3, wypiła jednego cycka, zmieniłam pieluchę, wypiła drugiego cycka i spała do 6, po cycku jeszcze zasnęła i obudziła się po 7 jak ja już wstałam.
Filip też bez pobudek więc wyspałam się jak nigdy

Miłego dnia

Super, ze taka udana noc za Wami!

Napisane przez BABONIK

Wodaqua- stresujesz się CC?bo ja coraz bardziej,będę miec albo jutro albo w niedziele.jutro mój gin ma sprawdzic jak tam dzidzia,czy duża,ile wód itd...jeśli uzna,że dzidziuś dojrzały to jutro będę miec cięcie.Położna mi mówiła,żebym ok 6 godz przed znieczuleniem już nic nie jadła.W szpitalu w którym będę rodzic niestety nie ma koszul szpitalnych,więc na blok operacyjny będą mnie wieźc na golasa a miałam nadzieje,ze jeszcze znieczulenie dostanę w takiej koszuli z rozpierdakiem z tyłu...i ta świadomośc że może jutr o zobaczę swojego synka.jakoś teraz mi się wydaje ,że szybko zleciało... normalnie się boję...

Babonik mnie znieczulali juz na sali operacyjnej i tam mnie rozbierali.
A za Ciebie trzymam kciuki!
Wczoraj Ci odpisalam, ale post poszedl w kosmos i nie chce mi sie powtarzac, ale milo czytac, ze nie tylko ja mam problemy ze starszakami...

Dziubku Sto Lat!!!

Napisane przez agulaaabar

I proszę o kciuki bo dziś idziemy na wizytę na 17.20

Mocno zaciskam!

Napisane przez agni82

HELP!!!!!!
A dziewczyny boli mnie jeden sutek - jak sie otrze o bluzkę lub o coś. tylko z jednej strony. nie wiem czy to cos poważnego?

Moze jest po prostu wrazliwy? Wedlug mnie to normalne.

[Lili 83]

Napisane przez patik87

Dziewczyny jak do Was zaglądam i czytam to lżej mi się robi na sercu że nie jestem z problemami sama.
Dzisiaj zostałam bez tz, pojechał do urzędów załatwiać formalności, i już się boję,
Brunetka mam tak jak Ty, tz w nocy wstaje do małej i mi pomaga, w dzień to samo, jest lepszym ojcem i matką w jednym, ciągle mówi do małej, a ja tylko zaciskam zęby i milczę kiedy płacze. Marzę tylko o tym aby się wyspać.

Zanka moja też ma ten katar-sapka-nie wiem co, wczoraj byliśy na izbie a dzisiaj mam ochotę znowu to skontrolować, boję się że przejdzie na płucka.
W nocy się kręci, śpi ze mną, o łóżeczku nie ma mowy.

Teraz narazie śpi, ciekawe ja długo...

Marina też się tak pocieszam, aby do skończonych 3 mcy..

Zarzucam sobie że jestem złą matką, nie potrafię się cieszyć macierzyństwem. płaczę że nie mogę spać z mężem i nie mam się kiedy przytulić do niego,
Teśćiowa chyba się obraziła bo 2 dni nawet nie zajrzała, Ciekawe jak dzisiaj.

Pocieszenie w tym wszystkim takie, że mam coraz więcej mleka, w nocy wstaje zalana..
Chodzę bez stanika bo co chwila mała mi wisi i tak mi wygodniej, ciężko mi 1 ręką rozpiąć zapięcie.. bluzka w plamach...ehh
Brzuch mam płaski jak deska, zero rozstępu.
Nie mieszcze się w żadne spodnie sprzed ciąży, tak się w dupie i biodrach rozrosłam, i cellulitis. Chodzę w dresach albo ciążowych.
Może za 3 mce wyjdę z domu i kupię spodnie..

Kilka zdań do mojego pobytu w szpitalu jeszcze:
Przywieźli mi na salę dziewczynę, której zrobili cesarkę w 6 mcu, dzidziuś w ciężkim stanie na intensywnej terapii z zerowymi szansami na przeżycie. Wyobrażacie sobie? ja mam niunię przy sobie, a ona sama, ciągle płakała...
Przez tydzień nikt mi nie raczył zmienić pościeli i spałam w zakrwawionej, zakupkanej i ulanej.
Do tego dochodził problem nietrzymania moczu... teraz jest już lepiej.

Niesamowita jest znieczulica ludzka! Zwłaszcza w takich miejscach jak szpitale! Przecież są salowe, pielęgniarki, powinni dbać o pacjentki, pacjentów!

Nie mogę czytać takich historii Nie wyobrażam sobie takie bólu. Współczuję tej dziewczynie.

[DaKaro]

Napisane przez editka2022

Brumek ,dakaro to dziwne ze wam sie niespieszy do porodu,bo ja odliczam kazdy dzien chce miec juz Nelke przy sobie,niewspomne to pozbyciu sie wszelkim dolegliowsci cazowych najbardzij zgagi i tej okropnej wysypki na buzi

Małą też bym chciała mieć ze sobą, ale boję się szpitala.

Napisane przez karolinee1983

A tak poza tym to dziś kończymy 40 tygodni

Napisane przez agni82

Dakaro dziękuję za przyjęcie do grona sierpniówek

Nie ma za co .

Napisane przez wodaqua

Dziś oficjalnie zaczynamy ostatni tydzień ciąży Szybko zleciało,
magiczny stan, łatwo nie było, ale i łatwiej też nie będzie

Dziubek najlepsze życzenia

[CrazyMachine]

Napisane przez Lili 83

Od wczoraj jak idę do toalety na siku to mam takie dziwne wrażenie przy podcieraniu, że mam małe rozwarcie... Wariuję?

Chyba tak, nie wyobrazam sobie zeby czuc rozwarcie. Ja czulam napieranie malej, ale wowczas nawet malego rozwarcia nie mialam. Jak trafilam na IP to mialam na dwa palce, jakie bylo moje zdziwienie. A dzien wczesniej bylam na wizycie i wyszlam pozamykana na 4 spusty.

[Stronczek27]

Witam sie i ja z kompletnego bezrobocia

Dzis pierwszy dzien w domku. Jak narazie nie jest zle. Zjadlam sniadanie, ogarnelam w chacie, pranie wstwilam i teraz siedze. W planach jeszcze zakupki, pozniej obiad i moze jakos zleci. Pogoda sie robi powoli, w ogole zapowiadaja ladna na ten tydzien. Mam nadzieje bo lato w Anglii w tym roku fatalne
Wczoraj bylismy z Tz na rynku w poszukiwaniu rzeczy dla malej. Udalo nam sie kupic lezaczek za 3 Ł az glupio bylo brac za taka cene. Tz chcial dac 5 Ł dla faceta. Jakis taki on bez firmowy ale ma muzyczki, wibracje. Nizej wrzuce fotke wypralam i jak nowka wyglada.

No wiec dzisiaj 1 sierpnia, dziewczyny to nasz miesiac Lipcowki rozpakowywac sie szybciutko bo my tu w kolejce juz czekamy
Ja dzis zaczynam 38 tc

[Lili 83]

Napisane przez CrazyMachine

Chyba tak, nie wyobrazam sobie zeby czuc rozwarcie. Ja czulam napieranie malej, ale wowczas nawet malego rozwarcia nie mialam. Jak trafilam na IP to mialam na dwa palce, jakie bylo moje zdziwienie. A dzien wczesniej bylam na wizycie i wyszlam pozamykana na 4 spusty.

W czwartek byłam na wizycie i właśnie lekarz powiedział mi , ze jeszcze czas, wszystko pozamykane.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Mam pytanie do dziewczyn które juz urodziły... Czy któraś z Was rodziła ze znieczuleniem?

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez Stronczek27

Witam sie i ja z kompletnego bezrobocia

Dzis pierwszy dzien w domku. Jak narazie nie jest zle. Zjadlam sniadanie, ogarnelam w chacie, pranie wstwilam i teraz siedze. W planach jeszcze zakupki, pozniej obiad i moze jakos zleci. Pogoda sie robi powoli, w ogole zapowiadaja ladna na ten tydzien. Mam nadzieje bo lato w Anglii w tym roku fatalne
Wczoraj bylismy z Tz na rynku w poszukiwaniu rzeczy dla malej. Udalo nam sie kupic lezaczek za 3 Ł az glupio bylo brac za taka cene. Tz chcial dac 5 Ł dla faceta. Jakis taki on bez firmowy ale ma muzyczki, wibracje. Nizej wrzuce fotke wypralam i jak nowka wyglada.

No wiec dzisiaj 1 sierpnia, dziewczyny to nasz miesiac Lipcowki rozpakowywac sie szybciutko bo my tu w kolejce juz czekamy
Ja dzis zaczynam 38 tc

Ja bym się juz rozpakowała hehe Mały mi sie tak chwilami rozpycha w brzuchu jakby chciał już wyjść



Idę bo mąż z pracy przyjechał na chwilę i już tam obiad w kuchni szykuje. a ja nic nie zrobiłam, nawet łóżka nie zaścieliłam i siedzę w piżamce przed komputerem

[madziaranew]

Napisane przez Lili 83

Ja przez całą ciąże smarowałam brzuch i piersi i nic mi nie wyskoczyło...A jak tylko zaczęłam 38tc to pojawiły mi się rozstępy w dolnej części brzucha. Najpierw pojedyncze, teraz mam na całej długości podbrzusza. Szerze to się tym nie przejmuję...Ale jak je zobaczyłam to się na początku trochę wkurzyłam, bo nie miałam a na koniec wyskoczyły. Trudno :/

Czetry dni przed Tp to naprawde moze wkurzyc, no ale przezyje

Napisane przez Stronczek27

Witam sie i ja z kompletnego bezrobocia

Dzis pierwszy dzien w domku. Jak narazie nie jest zle. Zjadlam sniadanie, ogarnelam w chacie, pranie wstwilam i teraz siedze. W planach jeszcze zakupki, pozniej obiad i moze jakos zleci. Pogoda sie robi powoli, w ogole zapowiadaja ladna na ten tydzien. Mam nadzieje bo lato w Anglii w tym roku fatalne
Wczoraj bylismy z Tz na rynku w poszukiwaniu rzeczy dla malej. Udalo nam sie kupic lezaczek za 3 Ł az glupio bylo brac za taka cene. Tz chcial dac 5 Ł dla faceta. Jakis taki on bez firmowy ale ma muzyczki, wibracje. Nizej wrzuce fotke wypralam i jak nowka wyglada.

No wiec dzisiaj 1 sierpnia, dziewczyny to nasz miesiac Lipcowki rozpakowywac sie szybciutko bo my tu w kolejce juz czekamy
Ja dzis zaczynam 38 tc

Sliczny, ale Ci sie okazja trafila


Dziubek 100 lat

Karolina trzymam kciuki zeby sie ruszylo....
Agni82- nie denerwuj sie , z zaskoczenia Cie zlapie
A ten bol sutka , to moze obtarlas

[CrazyMachine]

Napisane przez Lili 83

Mam pytanie do dziewczyn które juz urodziły... Czy któraś z Was rodziła ze znieczuleniem?

Ja, ale skonczylam CC

[zapałeczka]

A mnie ciekawi, która pierwsza z sierpniówek się rozpakuje

Stronczek27 super ten leżaczek Sama się zastanawiałam nad zakupem czegoś takiego

agulaaabar trzymam Btw też dziś idę do lekarza na wizytę

[DaKaro]

Napisane przez agulaaabar

SIERPNIÓWECZKI TERAZ NASZ MIESIĄC

I proszę o kciuki bo dziś idziemy na wizytę na 17.20

zaciśnięte

Tak, to nasz miesiąc. Dzisiaj u krwiopijców kobietka mnie zapytała kiedy rodzę, dziwnie tak odpowiedzieć, że w tym miesiącu. Bardzo szybko mi zleciało te 9 miesięcy.

Napisane przez Lili 83

DeKaro Zgadzam się, też jestem pierworódką i czuję się taka nieuświadomiona, przerażona! Czasem się zastanawiam jak ja dam radę....

Ja się pocieszam, że mam instynkt, który się uaktywni po urodzeniu małej. Poza tym, mama będzie przy nas, więc na pewno pomoże.

Napisane przez CrazyMachine

Kurcze pomylila mi sie DaKaro z Dziubkiem... ok wiec dla was obu

Tak czy tak dziękuję.

Napisane przez Stronczek27

Witam sie i ja z kompletnego bezrobocia

Dzis pierwszy dzien w domku. Jak narazie nie jest zle. Zjadlam sniadanie, ogarnelam w chacie, pranie wstwilam i teraz siedze. W planach jeszcze zakupki, pozniej obiad i moze jakos zleci. Pogoda sie robi powoli, w ogole zapowiadaja ladna na ten tydzien. Mam nadzieje bo lato w Anglii w tym roku fatalne
Wczoraj bylismy z Tz na rynku w poszukiwaniu rzeczy dla malej. Udalo nam sie kupic lezaczek za 3 Ł az glupio bylo brac za taka cene. Tz chcial dac 5 Ł dla faceta. Jakis taki on bez firmowy ale ma muzyczki, wibracje. Nizej wrzuce fotke wypralam i jak nowka wyglada.

No wiec dzisiaj 1 sierpnia, dziewczyny to nasz miesiac Lipcowki rozpakowywac sie szybciutko bo my tu w kolejce juz czekamy
Ja dzis zaczynam 38 tc

3 funty, wow, dobra cena.

I jak się czujesz na "bezrobociu"?

[madziaranew]

Ja wlasnie popijam kawe, siostra byla w odwiedzinach, no I pyta sie czy jakies objawy mam a ja nic ......du.a
Wczoraj znajoma dzwonila ze standardowym pytaniem , no I kazala chodzic duzo , kurde , jak mi sie nie chce , nie mam sily juz targac tych ciezarow.

Ja nie boje sie porodu tak bardzo , tylko bardziej stresuje ,mnie to ze mam isc do szpitala , nigdy tam nie lezalam , zawsze szpital dla mnie to sie kojarzyl z bakteriami, I jak ja mam tam spac , kapac sie, no I jeszcze nie daj Boze jak beda studenci przy porodzie , to chyba z nerwow ich tam powyzywam...
Agni82 a co z tymi schodami probowalas?

[youyou]

Napisane przez Natka_

Mój synek jak się położy go na brzuszku to się podnosi na rączkach i unosi główkę To przecież za wcześnie!
On przez sen się tak pięknie uśmiecha, ciekawe co mu się śni, mąż się śmieje że pewnie piersi pełne mleka

Jak pocieram swój nos o jego nosek to też się uśmiecha

Natka Lilka tez podnosi główkę jak leży na brzuszku, na chwilkę ale jednak.. i też się zastanawiałam czy to nie za wcześnie

Co do tych uśmiechów przez sen to dziewczyny wyprowadzę Was z błędu.. to nie są uśmiechy "świadome" ale grymas który towarzyszy... ruchom jelit!
Tak nam kiedyś lekarz mówił.... Lilka też się często "uśmiecha" mając nawet cycka w buzi
Uroczo to wygląda ale na świadome uśmiechy musimy jeszcze trochę poczekać

[telik]

Hej Słonka

Gratuluje nowo rozpoczętych tygodni

agulaaabar kciuki zasikam
i tez proszę o kciuki bo dziś tez mamy wizyte, oczywiscie nie wiadomo o której uda mi sie wejsc, bo u mojego dr zapisów brak

Miałam totatnie bezsenną noc
przespałam od 1 do 3.3o potem zasnełam przed 6 i obudziłam sie o 8

dobrze ze mam wolne bo nieciekawie bym dzis wygladała rano w biurze

ale zaraz zawitam na chwile zobaczyc co firmie bo ciekawa jestem

Życze miłego dzionka

[dziubek79]

Napisane przez aania_20

Dziubek, wszystkiego najlepszego!!!!:roz a:


[/COLOR]

Napisane przez Marina1

DZIUBEK STO LAT, STO LAT, NIECH ŻYJE ŻYJE NAM!!!!!!!!! WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJLEPSZEGO DOROTKO!

Napisane przez karolinee1983

Czyżby nasz dziubek miał urodziny dziś? To by się zgadzało, bo wiem, że lewkiem jest WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!

Napisane przez BABONIK

100lat,100lat DZIUBECZKU

Napisane przez wodaqua

Dziubek, sto lat!

Napisane przez agulaaabar

Dziubku kochana wszystkiego co najlepsze!!

Napisane przez Natka_

Dziubek ma urodziny? Więc wszystkiego najlepszego Kochana Sto lat!

Napisane przez pieleszka

Dziubku sto lat

Napisane przez Lili 83

dziubek dołączam się do życzeń Spełnienia marzeń

Bardzo bardzo Wam dziękuję kochane za życzenia jesteście cudowne (mam nadzieję ze mi wszystkie posty zacytowało ) , niestety znowu o rok starsza ... ale cóż zrobić


a mój dzieć teraz daje popalić, próbuję go uspić od 10:30 ale w nocy zaczęliśmy wprowadzać łatwy plan i mały po pierwsze przespał 1 noc w swoim łóżeczku a po drugie spał dwa razy po 5 h na razie to nasz rekord w ciągu spania


AgaGuernsey, Da Karo, Crazy dziękuję !!!

[Stronczek27]

Napisane przez DaKaro

I jak się czujesz na "bezrobociu"?

calkiem niezle, ale to dopiero pierwszy dzien Musze sie zebrac na High Street, ale jakos mi sie nie chce

[BABONIK]

Lili- Stapelka rodziła ze znieczuleniem i bardzo sobie chwaliła.

[CrazyMachine]

Napisane przez dziubek79

a mój dzieć teraz daje popalić, próbuję go uspić od 10:30 ale w nocy zaczęliśmy wprowadzać łatwy plan i mały po pierwsze przespał 1 noc w swoim łóżeczku a po drugie spał dwa razy po 5 h na razie to nasz rekord w ciągu spania

Co to jest ten łatwy plan?

[agni82]

Napisane przez madziaranew

Ja nie boje sie porodu tak bardzo , tylko bardziej stresuje ,mnie to ze mam isc do szpitala , nigdy tam nie lezalam , zawsze szpital dla mnie to sie kojarzyl z bakteriami, I jak ja mam tam spac , kapac sie, no I jeszcze nie daj Boze jak beda studenci przy porodzie , to chyba z nerwow ich tam powyzywam...
Agni82 a co z tymi schodami probowalas?

a wiesz że odpuściłam sobie te schody i przeszłam się z T. na zakupy. kupiliśmy dodatkowe poduszki dla gosci, bo jeszcze są w ofercie..
A co do studentów przy porodzie, to ja bym nawet wolała. ponoc są bardzo pomocni. od wielu osób to słyszałam. ja nawet zaznaczyłam że z miłą chęcią wezmę studentów.

Napisane przez madziaranew

Agni82- nie denerwuj sie , z zaskoczenia Cie zlapie
A ten bol sutka , to moze obtarlas

mam nadzieję. może i obtarłam. nie wiem.

Napisane przez Stronczek27

Witam sie i ja z kompletnego bezrobocia

Dzis pierwszy dzien w domku. Jak narazie nie jest zle. Zjadlam sniadanie, ogarnelam w chacie, pranie wstwilam i teraz siedze. W planach jeszcze zakupki, pozniej obiad i moze jakos zleci. Pogoda sie robi powoli, w ogole zapowiadaja ladna na ten tydzien. Mam nadzieje bo lato w Anglii w tym roku fatalne
Wczoraj bylismy z Tz na rynku w poszukiwaniu rzeczy dla malej. Udalo nam sie kupic lezaczek za 3 Ł az glupio bylo brac za taka cene. Tz chcial dac 5 Ł dla faceta. Jakis taki on bez firmowy ale ma muzyczki, wibracje. Nizej wrzuce fotke wypralam i jak nowka wyglada.

3 funty to na prawdę nic.super okazja.
A co do lata w Londynie-to mnie takie deszczowe i chłodne odpowiada.. jakoś ładne lato to pamiętam z 5 lat temu, a potem to już takie sobie.
Zresztą ja zawsze wyjeżdżałam latem z Londynu, więc nigdy mi to nie przeszkadzało.
a ty rozkoszuj się wolnym

Napisane przez AgaGuernsey

Moze jest po prostu wrazliwy? Wedlug mnie to normalne.

byc może.

Napisane przez agadus

he he kup sobie wklasdki laktacujne to Ci przejdzie

juz mam. ale to nie głupio nosic wkładki laktacyjne przed porodem?

[karolinee1983]

Napisane przez Oliweczka1985

No to już lada chwila, lada dzień urodzisz kochana

Oby kochana, oby...

Napisane przez Lili 83

A ja zdołowana jestem W sobotę to przeleżałam cały dzień. Wczoraj było trochę lepiej, nawet wybrałam się z mężem i siostrami na zakupy do galerii ale to chyba nie był zbyt dobry pomysł. nie mam sił już na takie chodzenie..Kilka razy mi się słabo robiło ale na szczęście nie zemdlałam. Kupiłam Radziowi kilka rzeczy jeszcze Torba spakowana i czekam na akcje porodową

Ja też w sobotę byłam z tżem i mamą na zakupach i w pewnym momencie tak mi się słabo zrobiło, że myślałam, że zejdę tam w sklepie myślałam, że to z głodu więc kupiłam coś do jedzenia ale nic nie pomogło - nadal było mi słabo, no i jakaś taka rozdrażniona byłam cały dzień poza tym nie nadaję się już na wielkie zakupy (zwlaszcza z mamą, która każdą rzecz w sklepie ogląda pół godziny )

Napisane przez Lili 83

Karoline1983 Kurczę ja dzisiaj odnoszę takie wrażenie...że wszystkie urodzicie a ja to nigdy!

No coś Ty?!?!!? Ja mam dokładnie takie same wrażenie, tylko, że na Twoim miejscu jestem ja - Wy urodzicie, a ja czekam i czekam

Napisane przez patik87

Przywieźli mi na salę dziewczynę, której zrobili cesarkę w 6 mcu, dzidziuś w ciężkim stanie na intensywnej terapii z zerowymi szansami na przeżycie. Wyobrażacie sobie? ja mam niunię przy sobie, a ona sama, ciągle płakała...
Przez tydzień nikt mi nie raczył zmienić pościeli i spałam w zakrwawionej, zakupkanej i ulanej.
Do tego dochodził problem nietrzymania moczu... teraz jest już lepiej.

Boże, to strasznie smutne jest

Napisane przez AgaGuernsey

Gratulacje dotrwania do terminu!

Dziękuję

Napisane przez DaKaro

Napisane przez Stronczek27

No wiec dzisiaj 1 sierpnia, dziewczyny to nasz miesiac Lipcowki rozpakowywac sie szybciutko bo my tu w kolejce juz czekamy
Ja dzis zaczynam 38 tc

No właśnie lipcówki!!! Rodzić!!!! Bo może przyblokowałyście nas i dzieciaki sierpniowe nie chcą wychodzić

Gratki za 38 tc

Napisane przez madziaranew

Karolina trzymam kciuki zeby sie ruszylo....

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez patik87

wyobrażam sobie jak musi Cię ciągnąć ta rana.
W spzitalu były takie niewygodne łóżka i za wysokie, wstawanie to była masakra, a jak ktoś po cc to wogóle..
Pozwalają Ci karmić z butelki? chyba tylko "mój" szpital taki nawiedzony, zadnych smoczków, butelek, nakładek na sutki.. dokarmiały strzykawką.

budzi się.. nie da dokończyc pisania

nie moj watek, ale sie wtrace jesli mozna paticzku to dobrze ze nie pozwalaja na smoczki, butelki itp wszystko po to zeby dziecko chcialo i umialo ssac piers. Czytam ze Ci ciezko, ale to przejdzie, zobaczysz. Badz dzielna

[marzena_S]

Zanetaa, ogromne gratulacje- witamy Emilie na świecie!!!

Dziubku, sto lat!!!

Wodaqua, Babonik, doskonale Was rozumiem- ja za tydzień w poniedziałek mam się stawić w szpitalu i tam zdecydują kiedy cc, a też już mam problemy ze spaniem i się stresuję..
Pociesza mnie fakt, że w końcu zobaczę małą, ale na razie wydaje mi się to takie nierealne.

Meszsares, super rady dotyczące cc- ja też za nie bardzo dziękuję.

Co do rozstępów to mnie również na sam koniec zaatakowały ( a tak się cieszyłam, że mnie to ominie)- mimo tego, że brzuch cały czas smarowany...

Dziewczyny powiedzcie ile dni po cc wypisują do domu?