Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[karolinee1983]

Napisane przez telik

i tez proszę o kciuki bo dziś tez mamy wizyte, oczywiscie nie wiadomo o której uda mi sie wejsc, bo u mojego dr zapisów brak

Proszę bardzo

Napisane przez brumek

Karoline, Lili - brawa za terminy i skończone 40 tygodnie

Dziękować

Napisane przez Vaniliova11

Za 40 tc doczekasz sie

Napisane przez wodaqua

I jeszcze chciałam pzreprosić, ze ja taka monotematyczna z tym cc, ale strasznie mnie to przejęło...

Nie ma za co przepraszać jakby nie było -to dosyć ważne wydarzenie, więc wiadomo, że się przejmujesz

Napisane przez Zmalowana

Podziele się z Wami pewnymi radami....chciałam zostać bohaterem w swoim domu i powiesić lampkę tą z Ikei w kształcie księżyca bo dzisiaj przyszła...Pamiętajcie jeśli kiedykolwiek sięgnięcie po super glue, żeby nie przegryzać lejka jak zaschnie zębami bo klej lubi się wylać na owe kły a dodatkowo pamiętajcie że palce skleja w tempie ekspresowym mentalnie jak widać pozostałam blondynką

Napisane przez Oliweczka1985

Pierwsza z sierpniówek prawdopodobnie urodzi Moniczka, bo na dziś ma termin i dostałam od Niej smsa, że ma bóle brzucha, brzuch twardy, skurcze na ktg są i jest ich sporo, rozwarcie na 2/3 cm, szyjka zgładzona i ma delikatne krwawienie, taka żywa czerwona krew, więc może się coś w końcu ruszyPozdrawia Was.

No to niech zapoczątkuje lawinę sierpniowych porodów

kciuki zaciskam, żeby jak najszybciej poszło

[Scio]

Napisane przez BABONIK

tylko Wodaqua plus przy SN taki,że zbiera Cię nie wiadomo kiedy,jesteś w szoku,nie masz czasu się nad niczym zastanawiac,a tu przedemną cała dzisiejsza noc, pół dnia jutro i nie wiadoma czy mnie potną jednak czy nie niestety ja będę nago ale jak mi zrobią CC ok 16tej to przynajmniej niewiele już tej pierwszej doby zostanie może prześpię ten czas co trzeba leżec nieruchomo.

No nie do konca Mnie 15 powiedzieli, ze 16 mam urodzic

Napisane przez dziubek79

to chyba ekspertem jest Scio ale chodzi o wprowadzenie dziecku schematu wg którego się postepuje, wszystkie informacje masz w książce :Język niemowląt" Tracy Hogg
w skrócie:
karmienie 15-20 minut
czas aktywności w tym przewijanie i kąpiel 45 minut
usypianie samodzielne

a właśnie Scio ma pytanie jak stosujesz ten plan w dzien to gdzie spi dzieciątko ?? bo my mamy dla niego łóżeczko w sypialni i tak mi dziwnie ze w dzien tez ma tam sam spac


dziękuję
u mnie też w trzeciej dobie jak jest wsio ok


dziękuję


dziękuję

Vaniliowa dziękuję
hehe sama nie wiem ale sie udało spał od 19 do północy , zaczął coś tam miauczeć więc małż poleciał mleczko robić, przychodzi z flachą a on śpi no to nakarmiłam go na śpiąco, przebrałam na śpiąco i połozyłam do łóżeczka i spał do 5 no ale potem 1,5 h wstawania uspokajania i odkładania do łóżeczka chyba ze sto razy wstawałam ale zasnął ok 6:30 i spał do 10 to była nasza najlepsza noc ale sie nie przyzwyczajam

eee to zaneta i shira są ekspertkami ja nie stosuje, bo mi sie ne chce tej ksiazki przeczytac. Ale Agata śpi w swoim łóżeczku prawie zawsze. Czasem na łóżku w dużym pokoju, ale ze mam kota ktory ma pstro w glowie najbezpieczniej ma w łóżeczku. stram sie zeby tam tez zasnela. nie bujam jej. jak widze ze senna i maruzi to do lozeczka, wlaczam pozytywke, daje pieluszke do przytulenia, glaskam, czasem wtykne jej smoczka

[wodaqua]

Patik, pisz o sobie, a o kim masz piasć - my czytamy, łykamy i uczymy się

Po czopku szybko Ci poszło?
Co do golenia, to właśnie się zastanawiałam, czy samej nie zrobić porządku w kroku, ale chyba zostawię jak jest... No poza boczkami

[karolinee1983]

Napisane przez brunetka2000

Witam
Moja mała spala dzisiaj w nocy 5 godzin A ja razem z nią
Byłyśmy na kontroli w szpitalu Mój susełek (tak ja mąż nazywa) waży 3700

Napisane przez Zmalowana

Przyznali mi rodzinne i dodatek dla samotnej matki

Super!!!

[wodaqua]

Napisane przez Scio

eee to zaneta i shira są ekspertkami ja nie stosuje, bo mi sie ne chce tej ksiazki przeczytac. Ale Agata śpi w swoim łóżeczku prawie zawsze. Czasem na łóżku w dużym pokoju, ale ze mam kota ktory ma pstro w glowie najbezpieczniej ma w łóżeczku. stram sie zeby tam tez zasnela. nie bujam jej. jak widze ze senna i maruzi to do lozeczka, wlaczam pozytywke, daje pieluszke do przytulenia, glaskam, czasem wtykne jej smoczka

To grzeczna Agatka A jak tam z kotem? W dalszym ciągu omija z daleka? Ja już mam dość sluchania, że "będziecie musieli na kota uważać"... No jasne, na dziecko też!

Oj mam dzis dzien gorzkich żali...

[zapałeczka]

Napisane przez Oliweczka1985

Pierwsza z sierpniówek prawdopodobnie urodzi Moniczka, bo na dziś ma termin i dostałam od Niej smsa, że ma bóle brzucha, brzuch twardy, skurcze na ktg są i jest ich sporo, rozwarcie na 2/3 cm, szyjka zgładzona i ma delikatne krwawienie, taka żywa czerwona krew, więc może się coś w końcu ruszyPozdrawia Was.

!

[Zmalowana]

Napisane przez wodaqua

Patik, pisz o sobie, a o kim masz piasć - my czytamy, łykamy i uczymy się

Po czopku szybko Ci poszło?
Co do golenia, to właśnie się zastanawiałam, czy samej nie zrobić porządku w kroku, ale chyba zostawię jak jest... No poza boczkami

Ja się sama goliłam przed pójściem na IP Jakoś psychicznie lepiej się czułam. Ale potem było mi wszystko jedno, więc czy z haszczami czy bez było mi to rybka :P

[brumek]

Napisane przez wodaqua

No właśnie - teraz jest super, gadamy godzinami, tulimy się i w ogóle... Miłe chwile.
Ale mój T zadzwonił niedawno i zapowiedział że się z godzinkę spóźni bo z mamą do babci jedzie po ogórki... No k.rwa mać! Wiem że może godzina to niewiele, ale to nasze przedostatnie popołudnie razem w domu! A ta se ogórki wymyśliła... Powiedziałam tylko żeby nie wydzwaniali czy rodzę ( bo teściowa codziennie dzwoni), a jak wróci to ja już mu coś wymyślę! A teściowej też się dostanie, między wierszami, ale dostanie - myślę że zrozumie... Poza tym moja rwa znowu o sobie delikatnie przypomina... Wściekłam się niesamowicie!:m ur: Na nich oboje, ale teściowa będzie miała przekichane, jak zadzwoni czy rodzę...

Ze strony teściowej to egoizm, albo celowa pokazówka, kto tu jest najważniejszy. Wiele mamusiek to praktykuje
Ja, jak już pisałam, ze swoimi żyję bardzo dobrze i bardzo "na odległość" Ale też mnie teraz w ciąży wkurzają, bo oni z kolei zachowują się tak, jakby nie przyjmowali tej ciąży do wiadomości. Jak wspominałam, teściowa zadzwoniła do mnie przez te wszystkie miesiące JEDEN RAZ, a do mojego męża ani razu. I po króciutkim pytani, co słychać, szybko przeszła na ich problemy i gadała przez kilkadziesiąt minut o ich malowaniu, ich nowym mikserze, jej badaniu krwi itp.
Nawet nie wiedzą czy dziecko zdrowe, czy pokój gotowy, ani KIEDY rodzę!!!

AGULA -

Napisane przez aania_20

A ja dziś wreszcie zamierzam coś dla siebie zrobić i idę na basen

Świetny pomysł Ale sama tak? Bo ja tak nieśmiało myślę, żeby zacząć chodzić z Tymkiem na pływalnię, jak będzie miał ok. 8 tygodni

Napisane przez Zmalowana

Jutro na 17 idę do prawnika i będę już składała pozew

Uuu, ostro! Ale trzeba!!!

[meszsares]

Napisane przez karolinee1983

A tak poza tym to dziś kończymy 40 tygodni zatem dziś jest nasz termin porodu

Brawooby teraz jak najszybciej Cie wzielo!!

Napisane przez agni82

u mnie już trzeci dzień po terminie i nic.. Zaczynam miec już dosc.

dzieci ucza cierpliwosci jeszcze przed urodzeniem ale spoko, za momencik bedziesz juz miala kruszynke przy sobie kciuki

Napisane przez wodaqua

Tak o tym trampku w buzi myślałam i wymyśliłam, że może gume do żucia pozwolą... Bo zdechnę...

wiesz co Kochana, moze guma to nie jest najlepszy pomysl, bo jednak na lezaco to troche tak niebezpiecznie ja zuc. Jak przysniesz czy cos... na srodkach przeciwbolowych bywa roznie i lepiej wtedy nie miec niczego w ustach...
A, i nie dziwie sie Twojemu strachowi - ale przekonasz sie sama, ze mial on tylko wielkie oczy

Napisane przez BABONIK

będę miec albo jutro albo w niedziele.jutro mój gin ma sprawdzic jak tam dzidzia,czy duża,ile wód itd...jeśli uzna,że dzidziuś dojrzały to jutro będę miec cięcie.Położna mi mówiła,żebym ok 6 godz przed znieczuleniem już nic nie jadła.W szpitalu w którym będę rodzic niestety nie ma koszul szpitalnych,więc na blok operacyjny będą mnie wieźc na golasa

ale jak to, ze jutro?? mial byc 7.08 gdzie tym lekarzom sie tak spieszy? przeciez USG nie pokazuje dokladnego stopnia rozwoju dziecka... jeju, jak ja nie lubie tej medykalizacji porodow... wszyskto zawsze chca przyspieszac. Trzymaj sie Kochana, rozumiem Twoj stres
co do nagosci - jestem pewna, ze przykryja Cie przescieradlem, nie pojedziesz na golasa, nawet o tym nie mysl

Napisane przez Natka_

Mój synek jak się położy go na brzuszku to się podnosi na rączkach i unosi główkę To przecież za wcześnie!

nie nie Natko to bardzo prawidlowo - okolo 2-3 tygodnia zycia tak wlasnie powinno byc. Potem dzidzia znow nie umie, a potem to juz sie wyrabiaja miesnie karczku i normalnie podnosi glowke

Napisane przez CrazyMachine

Pamiętam, jak tam zamykali drzwi do mojej sali, żebym miała komfort, a ja sobie pomyślałam, że choćbym była teraz na środku miasta, to nie zrobiło by to na mnie wrażenia. Byle urodzić. Nigdy bym siebie o to nie podejrzewała.

przypomina mi sie jak jedna z dziewczyn z innego watku pisala, ze w momencie porodu moglaby byc na deskach Teatru Narodowego przy pelnej widowni i mialaby to gleboko w doopie

Napisane przez patik87

tz w nocy wstaje do małej i mi pomaga, w dzień to samo, jest lepszym ojcem i matką w jednym, ciągle mówi do małej, a ja tylko zaciskam zęby i milczę kiedy płacze. Marzę tylko o tym aby się wyspala.

Amen. Tak wlasnie powinno byc. jestescie Matka i Ojcem, partnerami. Ty po ciezkich przejsciach. Ciesz sie tym, a nie smuc

Napisane przez patik87

Chodzę bez stanika bo co chwila mała mi wisi i tak mi wygodniej, ciężko mi 1 ręką rozpiąć zapięcie.. bluzka w plamach...ehh
Brzuch mam płaski jak deska, zero rozstępu.
Nie mieszcze się w żadne spodnie sprzed ciąży, tak się w dupie i biodrach rozrosłam, i cellulitis. Chodzę w dresach albo ciążowych.
Może za 3 mce wyjdę z domu i kupię spodnie..

To tez normalne Kochana, zadna z nas po porodzie nie czuje sie ani nie wyglada jak gwiazda.

Napisane przez patik87

Przez tydzień nikt mi nie raczył zmienić pościeli i spałam w zakrwawionej, zakupkanej i ulanej.
Do tego dochodził problem nietrzymania moczu... teraz jest już lepiej.

a walczylas z nimi o czysta posciel??
bo oni czesto "nie chca widziec", ale jak sie upomnisz to dostaniesz.
Ja sie nie lubie prosic, wiec mam przygotowana swoja wlasna jakby co.

Napisane przez marzena_S

Meszsares, super rady dotyczące cc- ja też za nie bardzo dziękuję.

Dziewczyny powiedzcie ile dni po cc wypisują do domu?

a prosze prosze korzystac, moze mi cos wpadnie jeszcze do glowy

Napisane przez JanuszAgnieszka

niekoniecznie z ta lewatywa, jesli sama sie zalatwisz w dzien cc to nie robia lewatywy nie mialam butelki z dziobkiem, maz dawal mi pic lyzeczka

wprawdzie pierwsze slysze zeby przed operacja nie bylo lewatywy, ale jak widac co szpital to inny zwyczaj. u nas nie czekaja, az sama sie wyproznisz, bo lewatyke robia ok. 5tej rano, zeby nie bylo pozajmowanych ubikacji jak bedziesz dobiegac
a co do picia lyzeczka to nie zazdroszcze - ciezko tak, jak nie mozna podniesc glowy, a pic sie chce okrutnie. Poza tym moze sie zachciec pic jak akurat rodziny nie ma w poblizu... lepiej miec ta buteleczke, co tam komu szkodzi.

Dziubku - wszystkiego wszystkiego najlepszego!!!:roza :

[aania_20]

Napisane przez CrazyMachine

A co z takimi mamami jak ja, w szpitalu nie miałam pokarmu, kilka kropel siary, dopiero w domu trochę się rozkręciło. To moje dziecko z głodu miało by umrzeć? W szpitalu cały czas przystawiałam ją do piersi, żeby ćwiczyć ssanie i pobudzić piersi, ale po jakimś czasie ryk był niemiłosierny - taka była głodna. Co z takimi przypadkami?

jeżeli była potrzeba to dzieci dokarmiali, zwykle kubeczkiem. Ale chodzi mi gł. o porównanie- bo w moim szpitalu tak było jak u Patik, tyle że położne bardzo pomagały - uczyły przystawiać, zachęcały do tego, ale nie na zasadzie krzyków a bardzo sympatycznie i życzliwością. Natomiast jak czytam opis Patik to szczerze współczuję takiego personelu. Jak widać, zasady zasadami, ale sposób ich przekazania ma bardzo wielki wpływ

Napisane przez brunetka2000

Witam
Moja mała spala dzisiaj w nocy 5 godzin A ja razem z nią
Byłyśmy na kontroli w szpitalu Mój susełek (tak ja mąż nazywa) waży 3700

Napisane przez Zmalowana

Zapomniałam dodać, że najpierw gwoździe wbijałam i kawałek ściany odpadł

Przyznali mi rodzinne i dodatek dla samotnej matki

to super!

[brumek]

Napisane przez wodaqua

Co do golenia, to właśnie się zastanawiałam, czy samej nie zrobić porządku w kroku, ale chyba zostawię jak jest... No poza boczkami

Ja od 4 lat zawsze mam tam fryzurkę na zero (totalne zero ), więc nie będzie problemu

[mamad1]

Witam połikendowo
Żaneta gratuluję córci (a jednak nie chłopak, bo tak się martwiłaś o to)!!!: oklaski:
Moniczka trzymam kciuki
Dla reszty potrzebujących też:kciuk i:
Dziubek 100 lat!!!

Ja dziś byłam u krwiopijców
Do tp zostało równe 2 tygodnie Wcześniej czy później i tak rozpakuję się w sierpniu

Teściowa po raz kolejny pytała się, czy pokazywałam moje nogi lekarzowi Tak jakbym nie wiedziała, że mi spuchły Ile razy mam jej powtarzać, że to jest NORMALNY objaw w ciąży? Bo ona tak nie miała... Zero taktu... Zaniosłam jej gazety o dzieciach do poczytania, to jedyną rzeczą jaką tam znalazła, to przepisy na dania dla dzieci i jeszcze zaczęła się śmiać, że matki z tego korzystają... Myślałam, że coś więcej ją zaciekawi... Dziś znowu próbowała mi wmówić, że półroczne dzieci to raczkują... Sprawdzić nie sprawdzi, ale wszystko wie najlepiej...

Znalazłam sobie też położną, która nas odwiedzi po porodzie. Co prawda przez szpital można jakoś to załatwić, ale w wakacje jest problem, bo dużo położnych jest na urlopie. Przynajmniej tak mnie poinformowano... W każdym razie mam nadzieję, że jakaś fajna, bo muszę mieć jakiś autorytet w mojej sytuacji...

[aania_20]

Napisane przez brumek

Świetny pomysł Ale sama tak? Bo ja tak nieśmiało myślę, żeby zacząć chodzić z Tymkiem na pływalnię, jak będzie miał ok. 8 tygodni

dziś sama ale mały na pewno niedługo pójdzie a dziś grzecznie z tatą poczeka

[brumek]

Napisane przez meszsares

a walczylas z nimi o czysta posciel??
bo oni czesto "nie chca widziec", ale jak sie upomnisz to dostaniesz.
Ja sie nie lubie prosic, wiec mam przygotowana swoja wlasna jakby co.

Dokładnie o tym samym pomyślałam Bo oni mają tam cały oddział na głowie i wcale nie muszą pamiętać, żeby komuś tam pościel wymienić. Jak się chce, trzeba prosić i już To też są tylko ludzie!

[kalinkap13]

witam sie po weekendzie

staram sie Was nadrobic ale cieeezkooo

Filipek grzecznie sobie spi..ale szybciej poplakiwal.biedaczek kupki nie moze zrobic, i prezy sie i placze..dobrze ze w koncu mu sie udalo i zasnal.


dziubku STO LAT KOCHANA!!!

Napisane przez karolinee1983

A tak poza tym to dziś kończymy 40 tygodni

byle szybko sie rozkrecilo moze u Ciebie bedzie tj.u mnie- znienacka

Napisane przez wodaqua

Dziś oficjalnie zaczynamy ostatni tydzień ciąży Szybko zleciało,
magiczny stan, łatwo nie było, ale i łatwiej też nie będzie

no i dla Ciebie brawo
magiczny stan, zgodze sie

Napisane przez Natka_

Mój synek jak się położy go na brzuszku to się podnosi na rączkach i unosi główkę To przecież za wcześnie!
On przez sen się tak pięknie uśmiecha, ciekawe co mu się śni, mąż się śmieje że pewnie piersi pełne mleka

Jak pocieram swój nos o jego nosek to też się uśmiecha

Filipek tez unosi glowke,az nie moglam uwierzyc ze takie malenstwo moze byc takie silne
a te usmieszki-swiadome czy nie- ale i tak sa boskie

Napisane przez pieleszka

u nas coś też Haneczkę zaparcia męczą...pręży się bidulka, płacze, stęka...dzisiaj przychodzi położna to ją zapytam czy mam jej podawać espumisan no i muszę zapytać czy czasem mala nie ma początku katakru..bo cos mi kicha sporadycznie i tak jakby charczy nieraz...w szpitalu jak kichała to mówili,że jeszcze resztka wód z niej się wydobywa, ale tak długo???

Filipka tez od wcz cos meczy :/
no i tez mial katarek-kichal i charczal,ale byla u nas pediatra i mowila ze jest ok, ze noworodki tak maja wiec sie nie martw

Napisane przez Oliweczka1985

Pierwsza z sierpniówek prawdopodobnie urodzi Moniczka, bo na dziś ma termin i dostałam od Niej smsa, że ma bóle brzucha, brzuch twardy, skurcze na ktg są i jest ich sporo, rozwarcie na 2/3 cm, szyjka zgładzona i ma delikatne krwawienie, taka żywa czerwona krew, więc może się coś w końcu ruszyPozdrawia Was..

[wodaqua]

Napisane przez brumek

Ze strony teściowej to egoizm, albo celowa pokazówka, kto tu jest najważniejszy. Wiele mamusiek to praktykuje
Ja, jak już pisałam, ze swoimi żyję bardzo dobrze i bardzo "na odległość" Ale też mnie teraz w ciąży wkurzają, bo oni z kolei zachowują się tak, jakby nie przyjmowali tej ciąży do wiadomości. Jak wspominałam, teściowa zadzwoniła do mnie przez te wszystkie miesiące JEDEN RAZ, a do mojego męża ani razu. I po króciutkim pytani, co słychać, szybko przeszła na ich problemy i gadała przez kilkadziesiąt minut o ich malowaniu, ich nowym mikserze, jej badaniu krwi itp.
Nawet nie wiedzą czy dziecko zdrowe, czy pokój gotowy, ani KIEDY rodzę!!!

Może i chce go miec jeszcze na chwilę dla siebie, bo potem to już tak łatwo nie będzie Tym bardziej, że to jedynak... Gada inaczej, robi inaczej...

A Twoi tesciowie może jeszcze nie gotowi na bycie dziadkami... Może jak dzieci - nie ma tematu, nie ma problemu... A może nie chcą być uznawali za wtrącaczy? Jednak moim zdaniem takie milczenie w temacie Twojej ciąży to przeginka, chociaż pro forma by coś zapytali...

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Zmalowana

Przyznali mi rodzinne i dodatek dla samotnej matki

Jutro na 17 idę do prawnika i będę już składała pozew

KLEJ znowu kawa rozlana

a lampka wisi??

Powodzenia u prawnika, dajcie popalic Dawcy!!! (swoja droga odzywał sie cos od czasu tego beznadziejnego sms?)

[wodaqua]

Napisane przez meszsares

wiesz co Kochana, moze guma to nie jest najlepszy pomysl, bo jednak na lezaco to troche tak niebezpiecznie ja zuc. Jak przysniesz czy cos... na srodkach przeciwbolowych bywa roznie i lepiej wtedy nie miec niczego w ustach...
A, i nie dziwie sie Twojemu strachowi - ale przekonasz sie sama, ze mial on tylko wielkie oczy
[...]
wprawdzie pierwsze slysze zeby przed operacja nie bylo lewatywy, ale jak widac co szpital to inny zwyczaj. u nas nie czekaja, az sama sie wyproznisz, bo lewatyke robia ok. 5tej rano, zeby nie bylo pozajmowanych ubikacji jak bedziesz dobiegac

Ok, nie pomyślałam że mogę byc troche ogłupiona... Będzie trampek ratowany woda z miętą...

pogrubione - dobre, dobre

Zmalowana, a dawca coś się w ogóle zaintersował? Oby szybko poszło z pozwem i korzystnie dla Was!

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez meszsares

wprawdzie pierwsze slysze zeby przed operacja nie bylo lewatywy, ale jak widac co szpital to inny zwyczaj. u nas nie czekaja, az sama sie wyproznisz, bo lewatyke robia ok. 5tej rano, zeby nie bylo pozajmowanych ubikacji jak bedziesz dobiegac
a co do picia lyzeczka to nie zazdroszcze - ciezko tak, jak nie mozna podniesc glowy, a pic sie chce okrutnie. Poza tym moze sie zachciec pic jak akurat rodziny nie ma w poblizu... lepiej miec ta buteleczke, co tam komu szkodzi.

Dziubku - wszystkiego wszystkiego najlepszego!!!:roza :

u mnie bylo tak, ze lezalam na patologii 2 tyg przed porodem i dzien wczesniej kazali byc nastepnego dnia na czczo. Obchod byl ok 9 i wtedy zdecydowali o cc, zapytali czy bylam w wc i wsio nikt nie proponowal mi czopka czy lewatywy, a co do picia to zgadzam sie, my po prostu zapomnielismy o takiej butelce, ale nie bylo zle

[Zmalowana]

Carmela ja chyba muszę Ci kupić kawę bo zbankrutujesz
No lampka wisi na klej w końcu przykleiłam, może nie odpadnie ? Wieczorem pstryknę fotkę to Wam pokażę
A Dawca od tamtego SMSa się nie odezwał. Miło że go interesuje Dzieć..

[brumek]

Napisane przez wodaqua

A Twoi tesciowie może jeszcze nie gotowi na bycie dziadkami... Może jak dzieci - nie ma tematu, nie ma problemu... A może nie chcą być uznawali za wtrącaczy? Jednak moim zdaniem takie milczenie w temacie Twojej ciąży to przeginka, chociaż pro forma by coś zapytali...

Chyba powód jest bardzi przyziemny - oni nie widzą po prostu świata poza swoimi problemami, sprawami, swoimi osobami To egoizm w czystej postaci. Wszystko przez pryzmat ja, moje, mi...

Choć wolę to milion razy, niż teściowie większości dziewczyn tu, które się mieszają, wtrącają, pouczają. My mamy spokój

[dziubek79]

Napisane przez Zmalowana

Podziele się z Wami pewnymi radami....chciałam zostać bohaterem w swoim domu i powiesić lampkę tą z Ikei w kształcie księżyca bo dzisiaj przyszła...Pamiętajcie jeśli kiedykolwiek sięgnięcie po super glue, żeby nie przegryzać lejka jak zaschnie zębami bo klej lubi się wylać na owe kły a dodatkowo pamiętajcie że palce skleja w tempie ekspresowym mentalnie jak widać pozostałam blondynką

umarłam normalnie kocham Cię za te teksty

Napisane przez Zmalowana

Zapomniałam dodać, że najpierw gwoździe wbijałam i kawałek ściany odpadł

Przyznali mi rodzinne i dodatek dla samotnej matki

Jutro na 17 idę do prawnika i będę już składała pozew

no to kciuki kochana !!!!!

Napisane przez Scio

No nie do konca Mnie 15 powiedzieli, ze 16 mam urodzic



eee to zaneta i shira są ekspertkami ja nie stosuje, bo mi sie ne chce tej ksiazki przeczytac. Ale Agata śpi w swoim łóżeczku prawie zawsze. Czasem na łóżku w dużym pokoju, ale ze mam kota ktory ma pstro w glowie najbezpieczniej ma w łóżeczku. stram sie zeby tam tez zasnela. nie bujam jej. jak widze ze senna i maruzi to do lozeczka, wlaczam pozytywke, daje pieluszke do przytulenia, glaskam, czasem wtykne jej smoczka

ups czyli coś pomyliłam

no to Shirkę proszę o pomoc

[Lili 83]

Napisane przez Stapelka

Dziubek wszystkiego najlepszego!!

kciuki za Moniczke

Lili - ja miałam znieczulenie - bardzo sobie chwalę - zakładanie nic nie bolało a potem prawie 3h błogości totalnej)) niestety do partych już nie chcieli mi dać drugiej dawki bo położna powiedziała, że trzeba pracować a nie relaksować się

u nas jakoś tak sobie - zwłaszcza w nocy. Zuzka stęka, charczy, trzeszczy. nie wiem czy to brzuch bo robi w nocy kupy i puszcza bąki. w dzień nic takiego się nie dzieje. Już ze 3 razy w nocy zwymiotowała. nie wiem czy pozycja nie taka, czy nie odbija jej się porządnie. Bezsilność mnie ogarnia. Nie chce sama zasnąć, wisi na cycu, denerwuje się ehh jakiś kryzys mamy

Stapelka dzięki za info.
Ja mam nadzieję na znieczulenie... Nie wiem co się ze mną dzieje... Rany Boskie jestem tak wydygana, że już nie wiem co ze sobą zrobić....
Dzisiaj to już kilka smsów dostałam i każdy wypytuje jak się czuję i co z porodem. To są fajni znajomi i fajnie, że pytają ale zaczyna mnie to drażnić! JAK PRZYJDZIE CZAS TO URODZĘ![COLOR="Silver"]


Oliweczka1985


brunetka2000

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Zmalowana

Carmela ja chyba muszę Ci kupić kawę bo zbankrutujesz
No lampka wisi na klej w końcu przykleiłam, może nie odpadnie ? Wieczorem pstryknę fotkę to Wam pokażę

trzyma sie lampka na super klej do ściany ??? ty to masz talent

pokaz fotke koniecznie.

Filipek na spacerach nadal opatulony jak mały eskimos ?

[karolinee1983]

Napisane przez brumek

Nawet nie wiedzą czy dziecko zdrowe, czy pokój gotowy, ani KIEDY rodzę!!!

W głowie mi się to nie mieści... To musi być... trochę (albo bardzo -zależy jak kto wszystko przeżywa) przykre ale pewnie zdążyłaś się już do tego przyzwyczaić, co?

Napisane przez meszsares

Brawooby teraz jak najszybciej Cie wzielo!!

No!!! Oby!!!

Napisane przez kalinkap13

byle szybko sie rozkrecilo moze u Ciebie bedzie tj.u mnie- znienacka

Może...

[meszsares]

Napisane przez CrazyMachine

Chyba mam doła. Przez to jeszcze bardziej tęsknię za pracą. Tam przynajmniej wiadomo czym się zająć i jak efektywnie rozwiązywać problemy, a tu? Błądzenie po omacku...

Mam nadzieje, ze dzisiaj po dobrej nocy juz lepiej
piszesz, ze w pracy przynajmniej wiadomo co i jak... a przypominasz sobie pierwsze dni/tygodnie w robocie? nie mialas stresa?
bo poczatki zawsze sa trudne.. jak niewiele sie wie to czlowiek czuje sie okropnie niepewnie, ale w miare nabywania wiedzy i doswiadczenia wszystko staje sie latwiejsze! A Ty teraz uczysz sie swojego dzieciatka - a ono Ciebie. Jeszcze troche nauki i bedziesz w temacie dzieciowym poruszac sie jak ryba w wodzie - i smiac z dzisiejszych rozterek, zobaczysz! wszystko jest kwestia doswiadczenia.
Za kilka tygodni/miesiecy opieka nad maluszkiem bedzie sprawiac juz tylko przyjemnosc

[Zmalowana]

Napisane przez CarmelaSoprano

trzyma sie lampka na super klej do ściany ??? ty to masz talent

pokaz fotke koniecznie.

Filiper na spacerach nadal opatulony jak mały eskimos ?

No klej super lampka odpadnie...ze ścianą jeśli już

W klubie wrzuciłam fotkę opatulonego eskimosa, ale było 15 stopni na dworze wiatr i mżawka więc się nie liczy :P Wczoraj leżał już tylko pod kocykiem w wózku

[wodaqua]

Napisane przez brumek

Ja od 4 lat zawsze mam tam fryzurkę na zero (totalne zero ), więc nie będzie problemu

Też bym chciała... Ale jak sobie tak pięknie porządek zrobiłam, to mój mąż powiedział, że czuje się jak pedofil

Napisane przez mamad1

Teściowa po raz kolejny pytała się, czy pokazywałam moje nogi lekarzowi Tak jakbym nie wiedziała, że mi spuchły Ile razy mam jej powtarzać, że to jest NORMALNY objaw w ciąży? Bo ona tak nie miała... Zero taktu... Zaniosłam jej gazety o dzieciach do poczytania, to jedyną rzeczą jaką tam znalazła, to przepisy na dania dla dzieci i jeszcze zaczęła się śmiać, że matki z tego korzystają... Myślałam, że coś więcej ją zaciekawi... Dziś znowu próbowała mi wmówić, że półroczne dzieci to raczkują... Sprawdzić nie sprawdzi, ale wszystko wie najlepiej...

Dlaczego ja o tym nie pomyślałam?
Moja, podczas oglądania ciuszków wyszperała taki kombinezon wiosna/jesień i mówi, że to bedzie dobre na wyjście ze szpitala Potem był temat czapeczek, zimnych raczek itp... Na szczęście mam kolezanki które rodziły kilak lat temu, a nie 30 i będę miała się kogo zapytać w razie potrzeby... No i mam Was bo mamuśka i tesciowa odpadają w dobrych radach!

Napisane przez Zmalowana

Carmela ja chyba muszę Ci kupić kawę bo zbankrutujesz
No lampka wisi na klej w końcu przykleiłam, może nie odpadnie ? Wieczorem pstryknę fotkę to Wam pokażę
A Dawca od tamtego SMSa się nie odezwał. Miło że go interesuje Dzieć..

Kiedyś się będzie wstydził...

Napisane przez kalinkap13

no i dla Ciebie brawo
magiczny stan, zgodze sie

Dziękuję Ciężko już z brzuszkiem, ale i żal się będzie rozstawac

Napisane przez brumek

Chyba powód jest bardzi przyziemny - oni nie widzą po prostu świata poza swoimi problemami, sprawami, swoimi osobami To egoizm w czystej postaci. Wszystko przez pryzmat ja, moje, mi...

Choć wolę to milion razy, niż teściowie większości dziewczyn tu, które się mieszają, wtrącają, pouczają. My mamy spokój

Dziwne ludzie
Podkreślone - otóż to! Ja się boję nadmiernego zainteresowania - ostatnio tesciowa jak była, to sobie otreby orzywiozła i mówi żeby do naszych dosypać, bo teraz to już tu częściej pewnie bedzie bywała Ja nie chcę!!! Aaaaa! Muszę być bardziej asertywna....

[DaKaro]

Napisane przez Oliweczka1985

Pierwsza z sierpniówek prawdopodobnie urodzi Moniczka, bo na dziś ma termin i dostałam od Niej smsa, że ma bóle brzucha, brzuch twardy, skurcze na ktg są i jest ich sporo, rozwarcie na 2/3 cm, szyjka zgładzona i ma delikatne krwawienie, taka żywa czerwona krew, więc może się coś w końcu ruszyPozdrawia Was.

za szybką akcję.

Napisane przez brumek

Ja od 4 lat zawsze mam tam fryzurkę na zero (totalne zero ), więc nie będzie problemu

Ja też "jadę" na zero. A teraz to się wyjątkowo pilnuję (choć "odchwaszczanie" nie jest takie proste jak kiedyś) w razie gdyby mnie nagle złapało.

[karolinee1983]

Napisane przez Lili 83

każdy wypytuje jak się czuję i co z porodem. To są fajni znajomi i fajnie, że pytają ale zaczyna mnie to drażnić! JAK PRZYJDZIE CZAS TO URODZĘ![COLOR="Silver"]

No... U mnie też się to zaczęło już ale na szczęście większość znajomych dzwoni bezpośrednio do tża (i tylko słyszę zawsze jego: "Nie, jeszcze czekamy") albo do mojej mamy, jeśli dzwoni ktoś z rodziny... Ale i tak mnie to już irytuje jak urodzę, to chyba SAMI SIĘ ODEZWIEMY!!!!!