Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 163 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-17, 19:04   #4861
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dziewczyny, żebyście wiedziały... siedziałam cała trzęsąc się i rycząc przez godzinę. Odprawiłam 3 klientki ( bliskie znajome, którym przy okazji wypłakałam się w ramie ), bo nie byłam w stanie zapanowac nad tą histerią. W końcu na ratunek przyszła mi klientka, z którą łączy mnie niesamowita więź mimo sporej różnicy wieku i przemówiła mi do rozumu. Ogarnęłam się, ale czuję, że kilka dni potrwa aż zupełnie się z tego podniosę. Jednak, żeby o tym nie myślec umówiłam się ze starą znajomą, której wieki nie widziałam, na drineczka i zamierzam sobie dzisiaj troszkę popic na rozluźnienie.




Tuliiipanek, zapłaciłam 100zł. A blondyn podobno będzie uczuciowo mną zainteresowany, ale raczej między nami ma byc bardziej przyjaźń niż związek. Ja nie lubię blondynów.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 19:48   #4862
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Dziewczyny, żebyście wiedziały... siedziałam cała trzęsąc się i rycząc przez godzinę. Odprawiłam 3 klientki ( bliskie znajome, którym przy okazji wypłakałam się w ramie ), bo nie byłam w stanie zapanowac nad tą histerią. W końcu na ratunek przyszła mi klientka, z którą łączy mnie niesamowita więź mimo sporej różnicy wieku i przemówiła mi do rozumu. Ogarnęłam się, ale czuję, że kilka dni potrwa aż zupełnie się z tego podniosę. Jednak, żeby o tym nie myślec umówiłam się ze starą znajomą, której wieki nie widziałam, na drineczka i zamierzam sobie dzisiaj troszkę popic na rozluźnienie.
Tuliiipanek, zapłaciłam 100zł. A blondyn podobno będzie uczuciowo mną zainteresowany, ale raczej między nami ma byc bardziej przyjaźń niż związek. Ja nie lubię blondynów.
Trzymaj się kochana. Jeśli Cię to pocieszy to mój eks tydzień temu obiecał mi, że się postara i udowodni jak to bardzo mu zależy. A milczy od kilku dni i podejrzewam, że również ma dziewczynę. Jakie to szczęście, że nie ma fejsbuka.
Ale boli tak samo
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 20:14   #4863
boangelina
Rozeznanie
 
Avatar boangelina
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ślązaczka-śpiewaczka
Wiadomości: 599
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dearlie, ja tez wybieram sie do wrózki, w przyszlym tygodniu.

Ale mam wrazenie, ze jestem inna od Was. Z Was bije taka siła...

A ja? Nie wierze w siebie totalnie, jestem zakompleksiona, wiecznie zawstydzona i nie na luzie. Wypomniał mi to ex, a ja teraz rozpaczam. Bo z jednej strony winie siebie za to, ze taka bylam i przez to nie moge byc z nikim na stale. Z drugiej chce sie zmienic, ale boje sie ze wrózka to wyczuje i od razu wywrozy mi czarna przyszlosc... tak jak ja to widze. czarna plama.

jak jestem z kims, to jestem szczesliwsza bo czuje, ze nie musze sie tak przejmowac wszystkim. a zdrugiej strony panicznie boje sie utraty ukochanej osoby. jestem POTWORNIE zalezna.

taka beznadzieja, ze hej... i rodzina, ktora nie widzi problemow psychicznych tylko mowi o talencie, urodzie itd. Cholera bierze.
boangelina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 20:33   #4864
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dearlie - wizyta u wrozki moze sprawic duzo frajdy

Mi zawsze wychodza karty milosne, co jest niedorzeczne, bo jakos wcale w szczesliwym zwiazku nie jestem...

Nie przejmuj sie eksem, ma prawo do normalnego zwiazku. Zycz mu dobrze i nie obserwuj jego pannicy, ona wcale nie jest gorsza od Ciebie. Ani lepsza. Po prostu inna.

Boangelina - kazda tak myslala, a potem znalazla w sobie sile
Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Mój eks był parę dni temu w Londynie, teraz jest we Francji
To ja odwrotnie
Cytat:
Napisane przez Olcia2805 Pokaż wiadomość
Ja z moim zerwałam 3 tygodnie temu po 4 i pół roku razem, bo przestałam go kochać. Wyprowadził się.
Tylko że on umawia się teraz na randki, pisze jakimś dziewczynom różne dwuznaczne komentarze na fb, a podobno tak mnie kochał i chciał się zmienić, wrócić. Płakał itp.
Jest mi przykro, bo wygląda że jednak mu nie zależało, ma mnie gdzieś, to ja bardziej cierpię teraz niż on. Nie wiem co mam myśleć... czuję się oszukana i zdołowana...
Moze nie szuka dziewczyny, tylko chce sobie podniesc samoocene, ktora mu wyzerowalas?
To wcale nie znaczy, ze nie kochal...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 20:55   #4865
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Malla, te Twoje avatary mmm
Ciekawe, co nam zaprezentujesz na święta
jak się bawisz?
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 21:09   #4866
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

sheneeds - ogladam budynki, zwiedzam muzea i bawie dzieci mojego brata, to tak w skrocie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 21:38   #4867
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Olcia2805 Pokaż wiadomość
Ja niby też się cieszę, że się nie załamał, bo wcześniej mówił tzn. płakał że nie ma już po co żyć, że zawsze będę dla niego najważniejsza, że będzie na mnie czekał, przez tydzień po zerwaniu dzwonił do mnie codziennie i prosił żebym wróciła, że się zmieni, że bedzie tak jak powinno być a nie tak jak było, że rozumie mnie ale żebym mu dała szansę. Przecież w dzień rozstania byliśmy umówieni do psychologa, ja powiedzialam mu że nie ma sensu tam iść bo ja nie widzę szansy na ratowanie związku. Ale jednak poszliśmy tylko powiedzieliśmy pani psycholog, że ja już z nim zerwałam, oboje tam ryczeliśmy, a on tej babce powiedział że najchętniej by już nie żył, że nie widzi sensu życia. Bałam się że coś sobie zrobi, a on nagle znalazł sobie jakieś nowe koleżanki, ze mną nie chciał za często wychodzić ( bo niby zmęczony po pracy), a teraz wychodzi prawie codziennie, nie chcial się wziąć za siebie, gdy mu czasem mówiłam że brzuszek mu rośnie, żebyśmy razem poćwiczyli czy cokolwiek, a on teraz jeździ rowerem, umawia się na rolki itp.
Robi wszystko to czego nie robił ze mną i nie chciał tego robić. Widzę teraz że mógł i widocznie moje prośby się dla niego nie liczyły.

Nie wiem czy on teraz patrzy racjonalnie czy tylko żeby kogoś poznać i tyle, tylko że on nie jest (był?) typem faceta wyrywającego laski na prawo i lewo.
A mi się wydaje, że skoro to Ty z nim zerwałas, to teraz on robi wszystko, żeby Ci pokazac, jak wiele straciłaś . Ja też bym tak robiła. Albo po prostu łapie się wszystkiego, byle tylko nie myślec o Tobie i "wynormalnieć".

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Dearlie, ja tez wybieram sie do wrózki, w przyszlym tygodniu.

Ale mam wrazenie, ze jestem inna od Was. Z Was bije taka siła...

A ja? Nie wierze w siebie totalnie, jestem zakompleksiona, wiecznie zawstydzona i nie na luzie. Wypomniał mi to ex, a ja teraz rozpaczam. Bo z jednej strony winie siebie za to, ze taka bylam i przez to nie moge byc z nikim na stale. Z drugiej chce sie zmienic, ale boje sie ze wrózka to wyczuje i od razu wywrozy mi czarna przyszlosc... tak jak ja to widze. czarna plama.

jak jestem z kims, to jestem szczesliwsza bo czuje, ze nie musze sie tak przejmowac wszystkim. a zdrugiej strony panicznie boje sie utraty ukochanej osoby. jestem POTWORNIE zalezna.

taka beznadzieja, ze hej... i rodzina, ktora nie widzi problemow psychicznych tylko mowi o talencie, urodzie itd. Cholera bierze.
Kochana nie jesteś z tym sama... Ja też jestem zawsze bardzo zależna od faceta, ale postanowiłam z tym skończyć. Trzeba znać swoją wartość, żeby potem nie było kolejnego "końca świata", jak zostawi nas facet. Musimy nauczyć się żyć same i to w szczęściu, żeby dopiero potem umieć zbudować zdrowy związek.
Poza tym ja czesto wmawiam sobie, że jestem silna, że dam sobie radę, że przecież jestem taką super dziewczyną, że na pewno znajdzie się chętny jeżeli dostatecznie długo coś sobie wmawiasz, to w końcu w to uwierzysz.

Zachęcacie tymi wizytami u wróżki... ja też mam ochotę, tylko chyba z góry musiałabym ją uprzedzić, żeby mi powiedziała tylko to, co dobre

A ja dzisiaj byłam na zakupach i z jednej strony miło się odstresowałam, a z drugiej smuciłam, bo kiedyś to z eksem ciągle jeździłam... a teraz przychodzę w te same miejsca, ale już bez niego i czuję taką straszną pustkę staram się tworzyć nowe wspomnienia, ale chyba jeszcze na to za wcześnie. Niestety, przez niego znienawidziłam Kraków (póki co - bo na pewno kiedyś mi przejdzie! )
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 21:49   #4868
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Tuliiipanek, zapłaciłam 100zł. A blondyn podobno będzie uczuciowo mną zainteresowany, ale raczej między nami ma byc bardziej przyjaźń niż związek. Ja nie lubię blondynów.
też może bym się wybrała ale ja chyba za bardzo się boje , że mogłaby coś złego wywróżyć a ja pomimo,że nie za bardzo wierze wzięłabym to do siebie. ja też nie lubię blondynów, nie lubiłam i nie lubię a wiesz jakie mój eks miał włosy, blond nigdy nie podobali mi się blondyni a jednak

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Wiecie co z tym moim nieznajomym wielbicielem to chyba musi byc cos nie tak, pisałam do koleżanek z tej miejscowości w której on mieszka, a,że ta miejscowośc jest mała, wszyscy sie tam znają, żadna z nich, a jest ich 3 go nie zna poza tym pisałam z nim dziś trochę i odp normalnie, szybko w miarę a jak napisałam nagle, żeby się spotkać i poznać bo nie lubię pisać z kimś kogo nawet nie wiedziałam to do tej pory nie odpisał
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 21:56   #4869
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
też może bym się wybrała ale ja chyba za bardzo się boje , że mogłaby coś złego wywróżyć a ja pomimo,że nie za bardzo wierze wzięłabym to do siebie. ja też nie lubię blondynów, nie lubiłam i nie lubię a wiesz jakie mój eks miał włosy, blond nigdy nie podobali mi się blondyni a jednak
ee blondyni są faajni... byłam z dwoma i obaj mnie rzucili i jeden, i drugi był ciemny (chyba nie tylko z koloru włosów, skoro zerwali ze mną )

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość

Wiecie co z tym moim nieznajomym wielbicielem to chyba musi byc cos nie tak, pisałam do koleżanek z tej miejscowości w której on mieszka, a,że ta miejscowośc jest mała, wszyscy sie tam znają, żadna z nich, a jest ich 3 go nie zna poza tym pisałam z nim dziś trochę i odp normalnie, szybko w miarę a jak napisałam nagle, żeby się spotkać i poznać bo nie lubię pisać z kimś kogo nawet nie wiedziałam to do tej pory nie odpisał
to jakaś podpucha, tzn. postawiony facet czyżby eksio się nudził albo żałował?
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 21:58   #4870
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
jeśli masz ochotę to idź, co w tym dziwnego, posiedzicie, pogadacie, spędzisz po prostu miło czas też widziałam tego demota i też zwróciłam na niego uwagę od razu wspominając nas i nasz wątek
Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
enjoy89 skoro dobrze się czujesz w jego towarzystwie to idź, przynajmniej będzie wesoło, a jakbyś została w domu, to jeszcze by Cię naszły sentymentalne myśli o eksie jak masz okazję się wyrwać, to korzystaj
No właśnie nie wiem, czy iść, oni jadą najpierw na wyścigi konne, ja nie mogę bo jestem spłukana więc wieczorem jak wrócą to tam pójdę. Tzn powiedziałam mu, że przyjdę, a tak naprawdę to dopiero zdecyduję się pewnie w sobotę, byle nie w ostatniej chwili i pewnie się rozmyślę jeszcze

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak Wy to robicie z tym jedzeniem? Bo ja niestety jak tylko sobie wspomnę o eksie, że szuka nowej laski, albo jak mi za nim tęskno, to mnie ściska w żołądku i nic nie mogę przełknąć. Dziś zjadłam parówkę i kanapkę. I tak wygląda mój jadłospis, nic nie mogę wcisnąć w siebie i kilogramy ciągle lecą... zawsze miałam niedowagę, a teraz to w ogóle, wszystko na mnie wisi xxs będą niedługo duże a ten dupek ma się w najlepsze, przytył chyba z 5 kg przez ten czas jak mnie zlewał, a potem zerwał.
Ależ ja ci zazdroszczę ja od czasu eksa przytyłam z 5 kg, normalnie na siebie patrzeć nie mogę (tzn potem to schudłam, teraz znowu przytyłam jak to u mnie bywa ). Chcę się wziąść za dietę znowu. W ogóle nienawidzę tego u siebie, jak mam doła to jem i jem... chciałabym nie móc tak nic przełknąć jak większość z was. Przynajmniej jeden pożytek by był z tej mojej depresji
Chociaż teraz tak myślę, jak jestem na diecie to lepiej się czuję psychicznie, w sensie mam dobry humor, że chudnę, zajmuję się czymś bo ćwiczę, mniej myślę o eksie ale fizycznie jest ze mną masakra...

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
btw. odpowiadając na Twoje pytanie enjoy dziś się wszystkiego dowiem ale sprawa wygląda mniej więcej tak:
Mam propozycje pracy w anglii za 200 funtów za miesiąc, opieka do dziecka, wyżywienie, zamieszkanie u pracodawców gratis, dodatkowo dostęp do basenu i siłowni w domu. Bilet lotniczy do anglii i spowrotem. Minimum pół roku.

Wszystko super ale jestem jedynaczką, opiekuję sie rodzicami a moją mamę w październiku czeka operacja stawu kolanowego. Po operacji powinna mieć opiekę w domu.

I nie wiem co mam robić... pomóżcie bo ja już nic nie wiem
200f za miesiąc to strasznie mało! Tzn jak masz mieszkanie i jedzenie gratis plus basen i siłownia to super, ale wydaje mi się, że ogólnie ciężko ci będzie coś z tego odłożyć. Chyba, że wiecznie zamierzasz siedzieć w domu Ja zarabiam prawie tyle na tydzień, tylko że ja muszę płacić sama za mieszkanie, rachunki, jedzenie, telefon, siłownię itp, itd, więc też jest ciężko czasem...
A w której części Anglii? Ja mieszkam na północnym wschodzie
Jeżeli nie masz z kim swojej mamy zostawić, to faktycznie byłby problem... ja sama nie wiedziałabym co zrobić. A twój tata nie może się nią zająć?

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
Ja właśnie też kiedyś chciałam sobie zrobić taką prostą grzywkę ale boję się,że mam za niskie czoło, i w ogóle chciałabym pofarbować na rudy albo taki a la Rihanna ale strasznie się boję.
Farbuj! Takie czerwone są sexy tylko też zależy, czy do karnacji by ci pasował

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
To ja odwrotnie
ooo widzisz
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 22:04   #4871
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
ee blondyni są faajni... byłam z dwoma i obaj mnie rzucili i jeden, i drugi był ciemny (chyba nie tylko z koloru włosów, skoro zerwali ze mną )
ten tekst w nawiasie mnie rozwalił ale jak najbardziej trafny a mój eks był baaardzo jasnym blondynem

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
to jakaś podpucha, tzn. postawiony facet czyżby eksio się nudził albo żałował?
Nie wiem, byc może tak, za dużo rzeczy się tu nie zgadza ale będę prowadziła dalej swoją tajną misję i będę Was informować

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Farbuj! Takie czerwone są sexy tylko też zależy, czy do karnacji by ci pasował
Bardzo bym chciała ale znając mnie nie zdecyduje się na ten kolor bo będę się bała no właśnie tego nie wiem w ogóle czy by pasował do mojej twarzy
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 22:16   #4872
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
Bardzo bym chciała ale znając mnie nie zdecyduje się na ten kolor bo będę się bała no właśnie tego nie wiem w ogóle czy by pasował do mojej twarzy
Ja miałam kiedyś takie. Jakieś półtora roku temu, przez może 2 tygodnie ale mi nie pasował ten kolor, bo ogólnie mam jasną karnację i często się czerwienie, np jak wybucham śmiechem albo jak mi gorąco to zaraz jestem cała czerwona, więc to średnio wyglądało ale ogólnie bardzo mi się podoba na kimś
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 22:25   #4873
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
ten tekst w nawiasie mnie rozwalił ale jak najbardziej trafny a mój eks był baaardzo jasnym blondynem



Nie wiem, byc może tak, za dużo rzeczy się tu nie zgadza ale będę prowadziła dalej swoją tajną misję i będę Was informować

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------



Bardzo bym chciała ale znając mnie nie zdecyduje się na ten kolor bo będę się bała no właśnie tego nie wiem w ogóle czy by pasował do mojej twarzy
Wniosek z tego taki - musimy unikać blondynów mnie zawsze ciągnęło do rudych, może czas spróbować

będę czekała na kolejne informacje

a co do włosów, to czasem warto zaryzykować takie kolory faktycznie nie do każdej karnacji pasują... ja np. mam taką żółtawą (i wyglądam, jakbym wyszła z solarki, chociaż nie chodzę :/) i ja bym wyglądała raczej nieciekawie... na pewno pasuje jasnym karnacjom ale innym też, zresztą ładnemu we wszystkim ładnie!
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 22:25   #4874
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
mamy wpadać tu, podpiąć się pod sobotnią libację z nami , znaleźć sobie dużo zajęć i zacząć myśleć o sobie i o swoim przyszłym szczęściu.
Bo teraz to my jesteśmy najważniejsze!!!

btw. odpowiadając na Twoje pytanie enjoy dziś się wszystkiego dowiem ale sprawa wygląda mniej więcej tak:
Mam propozycje pracy w anglii za 200 funtów za miesiąc, opieka do dziecka, wyżywienie, zamieszkanie u pracodawców gratis, dodatkowo dostęp do basenu i siłowni w domu. Bilet lotniczy do anglii i spowrotem. Minimum pół roku.

Wszystko super ale jestem jedynaczką, opiekuję sie rodzicami a moją mamę w październiku czeka operacja stawu kolanowego. Po operacji powinna mieć opiekę w domu.

I nie wiem co mam robić... pomóżcie bo ja już nic nie wiem
tylko 200 funtów za miesiąc
dawno się nie odzywałam, ale u mnie nic ciekawego się nie dzieje...
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 22:35   #4875
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Wniosek z tego taki - musimy unikać blondynów mnie zawsze ciągnęło do rudych, może czas spróbować

będę czekała na kolejne informacje

a co do włosów, to czasem warto zaryzykować takie kolory faktycznie nie do każdej karnacji pasują... ja np. mam taką żółtawą (i wyglądam, jakbym wyszła z solarki, chociaż nie chodzę :/) i ja bym wyglądała raczej nieciekawie... na pewno pasuje jasnym karnacjom ale innym też, zresztą ładnemu we wszystkim ładnie!
Mnie właśnie ostatnio jeden rudy przystojniak olał
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 22:38   #4876
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 631
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

niby tylko 200 funtów ale mam weekendy wolne, a w czasie jak mały jest w szkole (6h dziennie) też mam czas wolny. Pomyślałam że poszukam jakiejś dodatkowej pracy np w co drugi weekend i dorobie. Wtedy będzie jakaś szansa żeby coś więcej odłożyć... Wszystko już ustalone i... jade! na poczatek te pół roku. Zobaczymy jak będzie. Przynajmniej z eksa się wyleczę całkiem. Choć mam przed wyjazdem plan co do niego... ale to napisze jak coś z tego wyjdzie.

Rodzice pierwszy raz w życiu nazwali mnie osobą dorosłą O.o jestem w szoku. Powiedzieli że dadzą sobie radę... oby to była prawda.
I cóż kochane... wyląduję na emigracji no!
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 22:59   #4877
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Mnie właśnie ostatnio jeden rudy przystojniak olał
Może i przystojny, ale co z tego... musi być głupi, skoro Cię olał a my nie potrzebujemy ćwierćinteligentów

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
niby tylko 200 funtów ale mam weekendy wolne, a w czasie jak mały jest w szkole (6h dziennie) też mam czas wolny. Pomyślałam że poszukam jakiejś dodatkowej pracy np w co drugi weekend i dorobie. Wtedy będzie jakaś szansa żeby coś więcej odłożyć... Wszystko już ustalone i... jade! na poczatek te pół roku. Zobaczymy jak będzie. Przynajmniej z eksa się wyleczę całkiem. Choć mam przed wyjazdem plan co do niego... ale to napisze jak coś z tego wyjdzie.

Rodzice pierwszy raz w życiu nazwali mnie osobą dorosłą O.o jestem w szoku. Powiedzieli że dadzą sobie radę... oby to była prawda.
I cóż kochane... wyląduję na emigracji no!
To odważny krok. Ale z całego serca życzę Ci powodzenia To na pewno początek czegoś nowego, lepszego
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-17, 23:05   #4878
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez guleczek Pokaż wiadomość
niby tylko 200 funtów ale mam weekendy wolne, a w czasie jak mały jest w szkole (6h dziennie) też mam czas wolny. Pomyślałam że poszukam jakiejś dodatkowej pracy np w co drugi weekend i dorobie. Wtedy będzie jakaś szansa żeby coś więcej odłożyć... Wszystko już ustalone i... jade! na poczatek te pół roku. Zobaczymy jak będzie. Przynajmniej z eksa się wyleczę całkiem. Choć mam przed wyjazdem plan co do niego... ale to napisze jak coś z tego wyjdzie.

Rodzice pierwszy raz w życiu nazwali mnie osobą dorosłą O.o jestem w szoku. Powiedzieli że dadzą sobie radę... oby to była prawda.
I cóż kochane... wyląduję na emigracji no!
Oby gdzieś niedaleko mnie

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Może i przystojny, ale co z tego... musi być głupi, skoro Cię olał a my nie potrzebujemy ćwierćinteligentów
No pewnie, nie wie co traci
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 07:44   #4879
DarkChic
Raczkowanie
 
Avatar DarkChic
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Co za koszmar...becze co noc,i to coraz mocniej.
Czemu zycie jest takie okrutne
Nawet praca nie pomaga mi zapomniec...ba tam czuje sie jeszcze gorzej..;( ehh...mam dosc

Wy widze juz sobie niezle radzicie z tym problemem,zazdroszcze


Guleczek fajny pomysl z tym wyjazdem

Ja sama planuje wyjechac,ale jak juz to do Stanow.Od zawsze mnie tam ciegnelo,kto wie moze tam spotka mnie szczescie?
Porblem w tym ze nie wiem jak to zrobic musze kolezanki jeszcze popytac bo pracuje tam jako au pair,ale jest jeszcze 1 problem....moi starsi nie za bardzo chcieliby o tym slyszec...bo to daleko...bo moze Ci sie cos stac....bo tamto bo sriamto.....pomimo jednak i tak bd probowac...musza sie przyzwycaic ze jestem dorosla i sama podejmuje decyzje za siebie.

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Dearlie, ja tez wybieram sie do wrózki, w przyszlym tygodniu.


jak jestem z kims, to jestem szczesliwsza bo czuje, ze nie musze sie tak przejmowac wszystkim. a zdrugiej strony panicznie boje sie utraty ukochanej osoby. jestem POTWORNIE zalezna.

Moge sie pod tym wszystkim podpisac dwoma rękoma

Rowniez chce wybrac sie do wrozki,mam nadz ze nie nagada mi czegos przykrego,choc z jednej str chcialabym uslyszec prawde a nie tylko fiu bdziu jaka to za niedlugo bd szczesliwa...

I rowniez mam tak jak Ty...jak mialam obok siebie bylego to pomimo ze byly problemy to i tak bylam szczesliwa,bo BYL.A teraz go nie ma... ;(
Rowniez przyzwyczajam sie bardzo do ludzi i ich strata po prostu mnie niszczy.bo nie mam z kim podzielic sie problemam tak jak z nim...ahh kurde...;(

Edytowane przez DarkChic
Czas edycji: 2011-08-18 o 07:31
DarkChic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 08:54   #4880
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Nie sądziłam, że jeszcze kiedyś to napiszę na tym wątku. Wróciło piekło. Całą noc nie spałam, od już prawie 24h nic nie jadłam i nie wyobrażam sobie przełnięcia czegokolwiek. Najgorsze jest to, że leki, które biorę hamują mnie emocjonalnie. W tej nocy marzyłam o tym, żeby porządnie wypłakac się w poduszkę, ale nie mogłam... to wszystko tłumiło się w środku i nie mogło wyjśc na zewnątrz dając ukojenie od tego cholernego bólu. Dopiero teraz, rano, gdy leki powoli popuszczają, bo czas połknąc kolejną dawkę, udało mi się troszkę popłakac, ale tego ukojenia wciąż nie ma. Dziewczyny coś mnie zżera od środka. I to nie jest zazdrośc, że on jest szczęśliwy. To ból, że ja wciąż kocham, a on oddał serce komuś innemu. Wkurza mnie to, że ten kryzys przyszedł teraz... gdy już czułam się taka silna. Gdy czułam, że sobie z tym poradziłam. A tutaj taka akcja i od razu uświadamiam sobie, że wciąż jestem na dnie. Dlaczego to tyle trwa? Co ze mną nie tak? Dlaczego dziewczyny podnoszą się w kilka tygodni, a ja nadal nie mogę sobie z tym wszystkim poradzic?


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Dearlie - wizyta u wrozki moze sprawic duzo frajdy

Mi zawsze wychodza karty milosne, co jest niedorzeczne, bo jakos wcale w szczesliwym zwiazku nie jestem...

Nie przejmuj sie eksem, ma prawo do normalnego zwiazku. Zycz mu dobrze i nie obserwuj jego pannicy, ona wcale nie jest gorsza od Ciebie. Ani lepsza. Po prostu inna.
Malluś próbuję, naprawdę próbuję. Całą noc starałam się naprowadzic swoje myśli na tok myślenia "zobacz jaki on jest na tym zdjęciu szczęśliwy, ciesz się z tego, przecież chcesz dla niego jak najlepiej", ale to chyba takie oszukiwanie samej siebie. Tak naprawdę czuję potworny żal. Żal, że straciłam go na zawsze.


A tak w ogóle zirytował mnie fakt, że będąc ze mną nie miał fb ani jednej wspólnej fotki. A z nią ledwie się związał to od razu ustawił nawet jako zdjęcie profilowe. Boli, boli, boli.

Edytowane przez Dearlie
Czas edycji: 2011-08-18 o 09:11
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 09:15   #4881
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 942
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat, jakże trafny moim zdaniem

'Kiedy kobietę trzyma przy życiu czyjaś miłość, i nagle ta miłość zostaje jej odebrana, żeby nie umrzeć, musi zamienić to uczucie na inne, równie silne: nienawiść.'

Éric-Emmanuel SchmittTektonika uczuć
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 09:21   #4882
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

.

__________________
.

Edytowane przez zielone_oko
Czas edycji: 2011-08-19 o 18:16
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 09:52   #4883
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

nie wiem czy ktoś mnie pamieta udzielalam sie na przestzreni ostatnich kilku msc i wracam z powodu tego samego pajaca.


ostatnio tutaj pisałam ze sie z nim pogodzilam ale tylko 'znajomi' bylam z nim na wakacjach on ciezkie wyznania kocha chce wrocic po czym przepadl na jednym portalu sie okazalo ze jest w związku. ;] po paru dniach byl nie mił to kazalam spadac.

i spotkalam go pare dni temu i znow to samo kocham cie bla bla musze do nas dojrzec, ale wiesz poznalem fajna dziewczyne chyba sie zakochałem bla bla bla. ale ty jestes najwazniejsza daj mi buzi przytul sie czemu sie nie odzywasz

przeciez ja na tego człowieka wpadam kilka msc i zawszr to samo ! mowie kur*** badz tylko moim znajomym a on ze nie umie ze cos ta. ja mu kaze spadac a potem jest to samo. wychodzilam z pubu to mnie dorwał po drodze przytulal bla bla

MAM DOOSYC ! NIE MOGE SIE OD ROKU UWOLNIC bo jak mnie widzi to obsciskuje caluje obiecuje gada nie raz mowilam nawet brzydko zeby "sp..." i co nicc ! wczoraj to samo. a ten ohhh i ahhh.

help ?
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:13   #4884
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Aguś - masz to, co dokładnie chcesz i dobrze o tym wiesz. Spójrz na swoją sytuację ze swojej strony i zapytaj siebie, co byś pomyślała o takiej dziewczynie i jej sytuacji...


zielone_oko - ja jestem za dużym hardkorem, więc trochę się boję pisać jak to wygląda z mojej strony...ale są tu mądre i nieco łagodniejsze w stylu dziewczyny, na pewno spróbują pomóc

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Dearlie - każda z nas ma kryzys i załamanie jak się dowiaduje, że eks ma kogoś...po jaki chu Ty go masz na fb? Przecież on zapewne wrzucił tą fotkę specjalnie...

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cytat:
Napisane przez skaz Pokaż wiadomość
Cytat, jakże trafny moim zdaniem

'Kiedy kobietę trzyma przy życiu czyjaś miłość, i nagle ta miłość zostaje jej odebrana, żeby nie umrzeć, musi zamienić to uczucie na inne, równie silne: nienawiść.'

Éric-Emmanuel SchmittTektonika uczuć

Nienawiść jest strasznie destrukcyjna...

Złość pomaga, w pierwszym etapie po rozstaniu. Potem...niszczy...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:16   #4885
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Aguś - masz to, co dokładnie chcesz i dobrze o tym wiesz. Spójrz na swoją sytuację ze swojej strony i zapytaj siebie, co byś pomyślała o takiej dziewczynie i jej sytuacji...


zielone_oko - ja jestem za dużym hardkorem, więc trochę się boję pisać jak to wygląda z mojej strony...ale są tu mądre i nieco łagodniejsze w stylu dziewczyny, na pewno spróbują pomóc

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Dearlie - każda z nas ma kryzys i załamanie jak się dowiaduje, że eks ma kogoś...po jaki chu Ty go masz na fb? Przecież on zapewne wrzucił tą fotkę specjalnie...

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------




Nienawiść jest strasznie destrukcyjna...

Złość pomaga, w pierwszym etapie po rozstaniu. Potem...niszczy...
No to co, każda opinia jest dla mnie bardzo ważna bez względu na to czy to będą mocne słowa czy nie.
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:17   #4886
Nuska87
Raczkowanie
 
Avatar Nuska87
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez DarkChic Pokaż wiadomość
Co za koszmar...becze co noc,i to coraz mocniej.
Czemu zycie jest takie okrutne
Nawet praca nie pomaga mi zapomniec...ba tam czuje sie jeszcze gorzej..;( ehh...mam dosc

Wy widze juz sobie niezle radzicie z tym problemem,zazdroszcze
To jest naturalne, że płaczesz. Ja jestem ponad 5 miesięcy po rozstaniu, a zdarzają się nadal przepłakane noce. Ja musiałam iść aż do lekarza, bo bylam w tak złym stanie. Teraz biorę leki i antydepresyjne i antylękowo-nasenne. Więc, to nie jest tak, że jesteśmy silne. Po rpsotu, więcej czasu czasu u nas minęło, i już jest lepiej. Nie, że dobrze, ale że lepiej.
Cytat:
Napisane przez Dearlie
To ból, że ja wciąż kocham, a on oddał serce komuś innemu. Wkurza mnie to, że ten kryzys przyszedł teraz... gdy już czułam się taka silna. Gdy czułam, że sobie z tym poradziłam. A tutaj taka akcja i od razu uświadamiam sobie, że wciąż jestem na dnie. Dlaczego to tyle trwa? Co ze mną nie tak? Dlaczego dziewczyny podnoszą się w kilka tygodni, a ja nadal nie mogę sobie z tym wszystkim poradzic?
Dokładnie te same pytania sobie zadaję. A wszystko przez co? Że my takie wścibskie i ciekawskie i nie potrafimy olać fb, usunąć, nie wchodzić.. Dearlie, gdybyś tego nie zauważyła, byłoby dobrze, prawda? Sama wiesz, co powinnaś zrobić, aby po raz kolejny nie przechodzić tego samego. Co z oczu to serca...
Cytat:
Napisane przez Dearlie
A tak w ogóle zirytował mnie fakt, że będąc ze mną nie miał fb ani jednej wspólnej fotki. A z nią ledwie się związał to od razu ustawił nawet jako zdjęcie profilowe. Boli, boli, boli.
Mówiąc szczerze, jak czytałam poprzednią wiadomość, domyślalam się, że to o coś podobnego też może chodzić. U mnie będzie zapewne podobnie. Cóż.. Może twój wie, że wchodzisz i z premedytacją chciał Ci dopiec?
zielone_oko - wytrwałam, nie wiem, czy dobrze robisz. Masz coś do stracenia - czas. Potem będziesz zła na siebie, że po raz kolejny nie wyszło.. Oczywiście, nie mówię, że nie wyjdzie i pewnie sama bym się zastanawiała..
Aguś87 - co za natręt!! Dajesz mu jakieś znaki, aby miał jakąkolwiek nadzieję?
Nuska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:31   #4887
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

zielone_oko - ja to widzę tak - powrót to jest generalnie niezły wynalazek, warto sprawdzić czy się podjęło dobrą decyzję i mieć pewność - lepsze to niż zastanawianie się co by było gdyby...

Ale.

U was uczucie było i jest destrukcyjne, oboje źle na siebie wpływaliście, oboje zachowywaliście się po szczeniacku i patologicznie.
I uważam, że powinniście od siebie odpocząć. Wyznaczyć sobie spotkanie powiedzmy za 3 miesiące i do tego czasu zero kontaktu, każde powinno zająć się swoim życiem, pracą nad sobą, myśleniem na spokojnie. Za dużo jest w was emocji, żeby zmiana charakteru miała się udać - zmiana DLA KOGOŚ jest do dupy i udaje się tylko na krótką metę, trzeba się zmienić dla siebie. Dla swojej przyszłości, wcale niekoniecznie z tą konkretną osobą.

Miłość to za mało niestety...zwłaszcza ta pierwsza.

Ja to tak widzę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:32   #4888
Olcia2805
Przyczajenie
 
Avatar Olcia2805
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 16
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość

A tak w ogóle zirytował mnie fakt, że będąc ze mną nie miał fb ani jednej wspólnej fotki. A z nią ledwie się związał to od razu ustawił nawet jako zdjęcie profilowe. Boli, boli, boli.

Ciężko jest patrzeć jak ta druga osoba szybko potrafi się ogarnąć i wszystko się jej układa a u nas niestety nie. Czasami wolałabym nie widzieć co on pisze na fb, co robi, bo to jednak jest trudne. A z drugiej strony nie usunę go ze znajomych, bo chcę wiedzieć co robi no i rozstaliśmy się w dość kulturalny sposób. Ciężko...
Olcia2805 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:33   #4889
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
Aguś87 - co za natręt!! Dajesz mu jakieś znaki, aby miał jakąkolwiek nadzieję?
co tyyy wręcz przeciwnie mówie spadaj nic ci nie dam nic nie dostaniesz, napewno nie mnie, odezwij sie za 100 lat jak dorosniesz. a ten wczoraj tez ooo moje kochanie to jakis znak sie ze spotykamy bla bla bla

jestem wredna zołza nie miła, sam mi to powiedział wczoraj. bo jak bede miłą tow ogole porazka. on cos mowi kochasz mnie? a aj kontraaaa, daj buzi a ja chyba oszalałes człowieku mało ci dup? itp. a ten nic wpadnij do mnie odwiedz mnie czemu ostatnio nie przyjechałaas na kawe?
prosze błagam BADZMY znajomymi ( nie chce wrogów i tyle) a ten do m,nie' zycie takie krótkie po co byc zwykłymi znajomymi"

oszaleje i jak ja mam zapomniec ? no jakkkk ! co go pogonie to potem to samo. ostatnio po 2 msc ! ciszy sie pogodzil;am zeby nie miec wroga bo i tak mamy ta sama paczke mowie spoko koles badzmy ziomkami.. a ten znow wyznania. czy on mysli ze ja taka laska z klubu jakie wyrywa? powie kocham cie i wezmie mnei do wyra? aaaaaaa od roku trabie ze nie
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:35   #4890
_Exceptional_
Rozeznanie
 
Avatar _Exceptional_
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 790
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Tak Was czytam i chyba wkrótce do Was dołączę
__________________


'Jeżeli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego faceta, to ja go nie chcę!'


Uważaj komu ufasz...



"Jak ma się miękkie serce, trzeba mieć twardą d..."

_Exceptional_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.