Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[lullaby_ml]

wrrrrrrrrrrrrr ale nudyyyy

[MalgosiaM8]

Napisane przez madzialena-lublin

Kupowałam znowu trochę "drobiazgów" takich jak termometr do wanienki czy wkładki laktacyjne. Ale zamówiłam też już parę rzeczy kosmetycznych- linomag i sudocrem, gaziki i patyczki. No i smoczki dla Malutkiej Generalnie znowu całe pudło
Sprzedajacy nazywa się wasal83 i śmiało mogę go polecić- przesyłka szybko przyszła. No i to opakowanie .

zaraz sobie luknę

Napisane przez lullaby_ml

wrrrrrrrrrrrrr ale nudyyyy

no już się cieszyć zaczełam po miałam 4 skurcze co 15 minut, zadzwoniła koleżanka, pobrechtałyśmy się przez telefon no i przeszło ale mnie ten mój organizm zwodzi

ale najlepszy news koleżanki , co by urodzić szybciej trzeba zjeść kilogram bananów na raz , podobno działa w ciągu 24 godzin myślałam że padnę to się śmieje że mogę i dwa zjeść jak by miało zadziałać

[lullaby_ml]

Napisane przez MalgosiaM8

zaraz sobie luknę

no już się cieszyć zaczełam po miałam 4 skurcze co 15 minut, zadzwoniła koleżanka, pobrechtałyśmy się przez telefon no i przeszło ale mnie ten mój organizm zwodzi

ale najlepszy news koleżanki , co by urodzić szybciej trzeba zjeść kilogram bananów na raz , podobno działa w ciągu 24 godzin myślałam że padnę to się śmieje że mogę i dwa zjeść jak by miało zadziałać

poważka? Łeeeee to ide po banany

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

A radzicie kupic już ten czerwony czy czekać za fuksją a w razie W wziać na szybko czerwień?? <tylko wtedy boję się, ze nas wyrolują, ze nie bedzie ani jednego ani drugiego i zostanę bez wózka>

Ja bym brała czerwony, kolor śliczny a głowa spokojna

Napisane przez MalgosiaM8

zaraz sobie luknę

no już się cieszyć zaczełam po miałam 4 skurcze co 15 minut, zadzwoniła koleżanka, pobrechtałyśmy się przez telefon no i przeszło ale mnie ten mój organizm zwodzi

ale najlepszy news koleżanki , co by urodzić szybciej trzeba zjeść kilogram bananów na raz , podobno działa w ciągu 24 godzin myślałam że padnę to się śmieje że mogę i dwa zjeść jak by miało zadziałać

A mnie tak dziwnie boli brzuch Tak powyżej pępka, jakby góra macicy I to taki ból jakby zakwasy czy coś A po sprzątaniu efekt taki że skurcze są mocniejsze ale kiepsko z regularnością

Kilo bananów

[agnieszka 0605]

Napisane przez madzialena-lublin

A tak serio to ja bym się chyba wkurzyła i swoje rzeczy trzymała u siebie. Jak chce się dzielić, to się dzielmy... Wkurzające to, ale w końcu to ona zaczął.

hSprzedajacy nazywa się wasal83 i śmiało mogę go polecić- przesyłka szybko przyszła. No i to opakowanie
.

niby tak, ale mleka czy masła nie będe trzymać u siebie w pokoju, tym bardziej, że mamy ich tylko 2 , w tym pokój małej
Ale tak należałoby zrobić... Tylko musiałabym pokój na kuchnię przerobić

Napisane przez 19natka88

Można zamrozić Moja mama mówi że najlepiej bez sosu
A ta siostra to w ciąży nie była, żeby takie rzeczy proponować Dobrze, że się nie zgodziłaś
Czerwony ładny

1. I chyba zamrożę jak można na ZAŚ
2. A siostra była w ciąży, dwa razy. Ale ona jest inna i tyle. Coś jak mój tatuś. Te same charakterki. Za to ja i najstrasza siostra bardziej chyba charakter naszej mamuśki mamy.

Lulka dzieciaki na chwilę ustąpiły kompa jak humorek? Meliska pomogła???

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

natka z wózkiem też się skłaniam ku tej opcji co Ty jutro jeszcze z siostrą pogadam (tą mądrzejszą )

[madzialena-lublin]

Nadrabiałam Was dalej, pozaznaczałam sobie cytaty i zamknęłam sobie okno... Maskara jakaś.
A wszystko przez tż bo zadzwonił do mnie żeby mu coś na All zalicytować.

To pochwalę się że zjadłam dzisiaj na kolację zdrową, odżywczą sałatkę z tuńczykiem.
I właśnie zagryzłam ją połową tabliczki karmelowej czekolady
Jakaś równowaga w przyrodzie musi być

[agnyska81]

Napisane przez Sharifa

O mnie
No i jeszcze dochodzi fakt, ze od dziecka bylam uparciuchem, wiec to jest po prostu informacja, a nie kwestia do dyskusji.

To sie rozpisalam, ale widzisz - zawsze mozesz postraszyc rodzinke, ze moglo byc gorzej

No widzisz, ja nie wiem czemu mój tata uważa, że mi się odmieni
Dzięki za tę historię

Napisane przez acelinka

no, to dziś zaczynamy 39 tydzień

Napisane przez MalgosiaM8

ja dziś 38 odliczanie trwaaa

Napisane przez rabarbar83

pisałam o tym 2 tyg temu, ale moje małe miało wtedy 1500g więc mam nadzieję że jak zrównam się z terminem z Tobą to jakimś cudem dobije do 2500, ogólnie to jestem coraz bardziej wnerwiona, tamten gin od usg chciał przez te złogi na łożysku monitorować ktg i często robić usg by pilnować przepływów właśnie i sprawdzać czy mała przybiera na wadze, ale zapomniał że my nie z Łodzi więc stwierdził że jednak lekarz prowadzący niech tego pilnuje bo nie ma sensu jechać 100 km do niego co 2 tyg, a mój gin na miejscu olał sprawę, usg to dopiero w 37 tyg najwcześniej (do tego czasu mogę urodzić) ktg też nie widzi potrzeby na razie bo mała się kręci i bądź tu mądry człowieku a że mała nisko już to szpitalem straszy i wcześniejszym porodem czegoś tu nie rozumiem

Hmm, można się wkurzyć, skoro jeden tak, a drugi inaczej To na czym stanęło?
A męża zalecam otrzeźwić Bo chyba trza go naprostować na dobre tory.

Napisane przez MalgosiaM8

gwałcisz powiadasz to ja też haha
drugi dzień śpie już z twardą poduchą, wczesniej miałam miękkiego jaśka

Natka, to ja imię dopisuję, skoro to już pewne Szymek super imię

Mój tam wędruje z prawa na lewo
Ale jak czytam, że Was dzieci boleśnie kopią czy tam wiercą się, to dla mnie abstrakcja. Mnie to nic nie boli, jak czasem tak mocno się wypnie, to może nie jest zbyt miłe uczucie, ale ból też na pewno nie

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

niby tak, ale mleka czy masła nie będe trzymać u siebie w pokoju, tym bardziej, że mamy ich tylko 2 , w tym pokój małej
Ale tak należałoby zrobić... Tylko musiałabym pokój na kuchnię przerobić



1. I chyba zamrożę jak można na ZAŚ
2. A siostra była w ciąży, dwa razy. Ale ona jest inna i tyle. Coś jak mój tatuś. Te same charakterki. Za to ja i najstrasza siostra bardziej chyba charakter naszej mamuśki mamy.

Lulka dzieciaki na chwilę ustąpiły kompa jak humorek? Meliska pomogła???

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

natka z wózkiem też się skłaniam ku tej opcji co Ty jutro jeszcze z siostrą pogadam (tą mądrzejszą )

A tam, pożeram kanapki, pije zwykla herbatke i ogladam rodzinka.pl i tak mi sie chce ryczec

[stokrotka_]

no i znów mąż pojechał na nockę...a ja sama w domku..no z Sarą ehh...jeszcze 3 nocki...

powiedziałam mu o upadku.. najpierw zrobił oczy i zaczął mówić tonem.. to jak ty chodzisz.. ale ugryzł się w język i przytulił.. i się pytał czy ok teraz.. a do wyjścia chodził po domu i mnie nazywał swoim kochanym kaskaderkiem

Napisane przez acelinka

dzieciątko jest dobrze chronione jeśli ma opowiednią ilośc wód i wszystko cacy
ja jednak poszłabym sprawdzić stan tych wód, bo jak jets ich za mało to robi się niebezpiecznie


mi też się wydaje że któraś z rozpakowaniem jeszcze zdąrzy w tym wątku

nie strasz... a tak serio.. to teraz nawet nie mam za bardzo jak jechać na izbę.. w sumie nic się nie dzieje... obserwuję się.. ehh.. mam nadzieję,że jest ok .kurde obserwuje się. zdjęłam wkładkę..założyłam kolorową bieliznę-taką na której dokładnie będzie widać,że coś mokre i jak to wygląda.. będe się obserwować. a jakby się coś działo to poproszę znajomego,by mnie zawiózł do szpitala

Napisane przez agnieszka 0605

A radzicie kupic już ten czerwony czy czekać za fuksją a w razie W wziać na szybko czerwień?? <tylko wtedy boję się, ze nas wyrolują, ze nie bedzie ani jednego ani drugiego i zostanę bez wózka>

ja bym radziła jechać jeszcze raz do sklepu. zaliczkować wózek. albo jeśli nie chcą dokładnie się zapytać.. jeśli nie przekonają was,że macie ten wózek zapewniony na 100% to wzięłabym czerwony...też jest b.ładny

Napisane przez agnyska81

Czytam, że coś się dzieje u Stokrotki

kochana.. działo się... ale oby juz spokój przez noc był...

Napisane przez MalgosiaM8

zaraz sobie luknę

no już się cieszyć zaczełam po miałam 4 skurcze co 15 minut, zadzwoniła koleżanka, pobrechtałyśmy się przez telefon no i przeszło ale mnie ten mój organizm zwodzi

ale najlepszy news koleżanki , co by urodzić szybciej trzeba zjeść kilogram bananów na raz , podobno działa w ciągu 24 godzin myślałam że padnę to się śmieje że mogę i dwa zjeść jak by miało zadziałać

kurde a arbuz albo ananas też działa???

jutro na śniadanie,obiad i kolację banany .... : hahaha:

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

1. I chyba zamrożę jak można na ZAŚ

Po co się mają zmarnować

2. A siostra była w ciąży, dwa razy. Ale ona jest inna i tyle. Coś jak mój tatuś. Te same charakterki. Za to ja i najstrasza siostra bardziej chyba charakter naszej mamuśki mamy.

Ehh naprawdę się jej dziwię, że chce Ci zwalić dzieci na głowę

Lulka dzieciaki na chwilę ustąpiły kompa jak humorek? Meliska pomogła???

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

natka z wózkiem też się skłaniam ku tej opcji co Ty jutro jeszcze z siostrą pogadam (tą mądrzejszą )

No to trzymam kciuki za decyzję ostateczną

Napisane przez agnyska81

Natka, to ja imię dopisuję, skoro to już pewne Szymek super imię

Mój tam wędruje z prawa na lewo
Ale jak czytam, że Was dzieci boleśnie kopią czy tam wiercą się, to dla mnie abstrakcja. Mnie to nic nie boli, jak czasem tak mocno się wypnie, to może nie jest zbyt miłe uczucie, ale ból też na pewno nie

Dziękuję, miałam właśnie piać Ci pw
Widocznie twój syn z tych delikatniejszych

[anciaahk]

Napisane przez MalgosiaM8

szybkie pytanie czy wasze maluszki przerzucają się jeszcze w brzuchu, tzn z lewej na prawą kręgoslupem ? Bo mój właśnie to zrobił, nie wiem jak .. wkońcu miejsca za wiele nie ma a siedział cały czas po prawej stronie a dzis bach kicnął na lewą, a przyjemne to to nie było

Takich akrobacji chyba nie robi. Ale przekręca się, wypina, masakra.

Napisane przez stokrotka_

dziękuję mam nadzieję,że to właśnie to (aż się dziwię,że to piszę )

Hehe doskonale rozumiem.

Napisane przez 19natka88

1.Ciekawe jak długo trzeba czekać na efekt sprzątania Bo skurcze jakie są takie były, chociaż może minimalnie inne - bo zaczynają lekko boleć i tak jakoś od góry je zaczynam czuć Skoro miałam się poprzednio oszczędzać to teraz jak się pomęczę to może da jakiś efekt
2.Oczywiście wpuszczasz jednym a wypuszczasz drugim uchem?
3.
Może by się ucieszyła? Schody muszą być - pożarowe

1. Zobaczymy, ale pewnie do wtorku.
2. Staram się kochanie.
3. Są, są. Ale jakoś chyba dziwnie bym na nich wyglądała, co? Czy chodzić???

Napisane przez cotynato

Ancia, jakie niewiadomoco ale już wiem że wątek to nałóóg bez 2 zdań!

Cotka już Ty wiesz .

Napisane przez anuska_s

sami sami, teściu mieszka we Frombku ze swoją kobitką juz tam mieszkaliśmy przez rok, ale pozniej wprowadziła sie TŻ siostra z dzieckiem no i było za ciasno, wiadomo jedna łazienka i kuchnia. A teraz jej mąz dostał mieszkanie, jako wojskowy i sie lokum zwolniło. Fajnie bo tam cisza spokoj, a tu my na czwartym pietrze i to przy głownej ulicy
bardzo sie ciesze i znow bedziemy miec sypielnie z duzym lożem i dla Fabiego sie miejsce znajdzie obok

Super, że tak się udało, akurat przed rozwiązaniem . Zupelnie inne warunki i komfort mieszkania.

Napisane przez acelinka

no bo mam torbe spakowaną typowo do porodu i osobno kilka rzeczy które mąż miał przywieźc jak już urodze. A myśle że jednak na patologii to będe to potrzebowała w odwrotnej kolejności

No to fakt, na patologię więcej się przyda - inna koszula, jakieś dresy itp.

Napisane przez agnieszka 0605

Ancia aż mi się głupio zrobiło od tylu dobrych słów. W Twoich "ustach" brzmią one naprawdę pokrzepiająco

Tak po prostu o Tobie myślę, tak Ciebie wyczytuję z Twoich wpisów.

Napisane przez mmadziaa

no tak wózek mam juz od dawna, chyba w połowie lipca przysłała i wtedy też miał być komplet a ona do tej pory się ściemnia...
ja upatrzyłam sobie go na allegro i wogóle na necie. Ona sprzedawała akurat na all inny kolor i bez fotelika i tak zaczełam z nią mailować bo zaproponowała mi, że sprowadzi mi taki cały zestaw używany w dobrej cenie i dobrym stanie. rzeczywiście wózek i fotelik są naprawdę na wypasie, nic nie jest zniszczone, nawet opony jak nówki. aha a to jest mamas&papas skate.
no i dokładnie brakuje tego co napisałaś. a bez bazy to fotelik "nie działa"

W sumie większosć już dostałaś, tylko fakt tej bazy szkoda. Trzymam kciuki, by się pozytywnie zakończyło. A wózeczka nie znam.

Napisane przez agnieszka 0605

A radzicie kupic już ten czerwony czy czekać za fuksją a w razie W wziać na szybko czerwień?? <tylko wtedy boję się, ze nas wyrolują, ze nie bedzie ani jednego ani drugiego i zostanę bez wózka>

Ciężko coś radzić, bo faktycznie możesz zostać bez niczego. A inny sklep nie wchodzi w grę??

Napisane przez agnyska81

Ale czemu elektryczny nie? Bo buczy? Jeśli chodzi o zasilanie to Medela Mini Electric jest też na baterie, więc w plenerze jak najbardziej da radę.

Bo burczy, nie wiedziałam, że jest na baterie. I ogólnie trochę bym się wstydziła burczeć? .

[agnyska81]

Napisane przez stokrotka_

no i znów mąż pojechał na nockę...a ja sama w domku..no z Sarą ehh...jeszcze 3 nocki...

kochana.. działo się... ale oby juz spokój przez noc był...

Nie, nie, to niech będzie spokój, zapomniałam o tych nockach. Dziś i u mnie samotna nocka, bez męża. Za to z Benkiem, Haliną i Lotką (czyli w kolejności z synkiem, kotką i suczką)

[BordAna]

Napisane przez lullaby_ml

wrrrrrrrrrrrrr ale nudyyyy

mi też się nudzi
zróbmy coś ciekawego...
zacznijmy rodzić

[lullaby_ml]

Napisane przez BordAna

mi też się nudzi
zróbmy coś ciekawego...
zacznijmy rodzić

Aaaaaaaaaaaaaaaaa okissssssss

[agnyska81]

Napisane przez 19natka88

Widocznie twój syn z tych delikatniejszych

Albo ja z tych gruboskórnych

Napisane przez anciaahk

Bo burczy, nie wiedziałam, że jest na baterie. I ogólnie trochę bym się wstydziła burczeć? .

No rzeczywiście, to buczenie trochę mało dyskretne

[madzialena-lublin]

No dobra, to z tego co pamiętam co miałam napisać:

Stokrotka
Pokoik Sary cudo . Też bym w nim siedziała i nie mogła się Młodej doczekać.

A co do upadku, to tak jak pisały dziewczyny- odpoczywaj obserwuj się. W pierwszej chwili jak przeczytałam że coś ci chlupnęło, to pomyślałam, że wody. Ale skoro od tamtej pory sucho, nic się nie sączy to moze jednak nie. Położna nam mówiła ostatnio, że wody nie odchodzą jednorazowo a potem dziecko to juz w suszy siedzi. Cały czas są produkowane i cały czas się sączą (mogą przecież odejść w trakcie korzystania z wc i można wtedy nie zauważyć).
Trzymam kciuki i nie denerwuj się bo to jest najgorsze i jeszcze skurczy jakichs dostaniesz.

MalgosiaM8
Jak przeczytałam co Ty dzisiaj porobiłaś to normalnie tylko przez kolano przełożyć Kochana, ty zaraz możesz urodzić, ty oszczędzać się masz a nie porządkowe zaległości w domu nadrabiać!

agnieszka 0605
Co do wózka to mi osobiście bardziej podoba się fuksja. Ale czerwień też lubię. Wydaje mi sie, że zależy jak bardzo Ci zależy na tym fiolecie. Bo jeśli oba kolory podobają Ci się podobnie, to brałabym czerwony i miała spokojną głowę. A jeśli jest tak że fuksja to a czerwony to tylko wersja awaryjna, to ja bym poczekała mimo wszystko.

Któraś pytała o płyn do higieny- położna na SR ostatnio mówiła, żeby absolutnie nie zmieniać przed czy do porodu tylko uzywać tego co zawsze. Bo nigdy nie wiadomo jak skóra zareaguje nawet na najdelikatniejsze kosmetyki a podobno nie ma nic gorszego niz uczulenie w połogu. Tym bardziej, że żadnych leków nie można wtedy brać. Opowiadała o jednej babce co takiego uczulenia dostała tam na dole, że aż do ud miała zsypane. Mąż jej wiatrak przynosił i sobie tam dmuchała żeby jakąś ulgę mieć

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

1. Zobaczymy, ale pewnie do wtorku.
2. Staram się kochanie.
3. Są, są. Ale jakoś chyba dziwnie bym na nich wyglądała, co? Czy chodzić???

Noo dobra to poczekam do tego nieszczęsnego wtorku
A udało Ci się może wyłapać co powoduje u Ciebie skurcze? U mnie są to schody, wstawanie z pozycji siedzącej i schylanie się Bo jeśli schody na ciebie nie działają to szkoda nóg

Napisane przez BordAna

mi też się nudzi
zróbmy coś ciekawego...
zacznijmy rodzić

Jestem za albo chociaż jakiś malutki fałszywy alarm coo

[BordAna]

ja też sama dzisiaj w domu..od rana do jutra rana...
teraz aż mnie nosi...
może pójdę coś poprasować? albo śmieci wyniosę?
z nudów pralkę wlączyłam , oczywiście nie pustą tylko z ubraniami
jutro chyba okna umyję... albo nie poczekam do pon do wizyty u gina a wtedy to już pełną parą zabieram się za porządki - dosyć obijania się!

[stokrotka_]

Napisane przez anciaahk

Hehe doskonale rozumiem.
.

a ja siebie próbuję... to takie nadzwyczajne niemalże.. żyć nadzieją,że tylko popuściła m... i żą,że te to tylko popuszczenie.. i że dobrze,że to to,a nie wody...
normalnie świat stanął na głowie :brzyda l:

Napisane przez agnyska81

Nie, nie, to niech będzie spokój, zapomniałam o tych nockach. Dziś i u mnie samotna nocka, bez męża. Za to z Benkiem, Haliną i Lotką (czyli w kolejności z synkiem, kotką i suczką)

no to witam w klubie ...

ale Ty masz większą obstawę... ja co najwyżej mogę wynaleźć jakiegoś spajdera gdzieś za oknem

Napisane przez BordAna

mi też się nudzi
zróbmy coś ciekawego...
zacznijmy rodzić

komuś tu chyba słoneczko przypiekło ale z drugiej str... zacznij.. pokibicujemy


madzialena... dziękuję

też właśnie tak myślę o tym sączeniu...dlatego z wkładki zrezygnowałam i prowadzę obserwacje..

[BordAna]

Napisane przez madzialena-lublin

Któraś pytała o płyn do higieny- położna na SR ostatnio mówiła, żeby absolutnie nie zmieniać przed czy do porodu tylko uzywać tego co zawsze. Bo nigdy nie wiadomo jak skóra zareaguje nawet na najdelikatniejsze kosmetyki a podobno nie ma nic gorszego niz uczulenie w połogu. Tym bardziej, że żadnych leków nie można wtedy brać. Opowiadała o jednej babce co takiego uczulenia dostała tam na dole, że aż do ud miała zsypane. Mąż jej wiatrak przynosił i sobie tam dmuchała żeby jakąś ulgę mieć

ja pytałam. o matczi tak ja nie chcę mieć...
a co jak ja uzywałam ostatnimi czasy dwóch róznych plynów do higieny intymnej.. to brac ten co teraz uzywam?

[miss.hot]

Napisane przez acelinka

Normalnie koleżanka powaliła mnie na kolana, uwielbiam ją pisałam Wam wczoraj ze się umawiałyśmy i sie pytała czy czegoś potrzebuje, to jej napisałam "wiadra skurczy co bym już rodziła" no i patrzcie co mi przyniosła

Nie nadążam za Wami, z moim kochanym łobuzem nie zawsze mam czas teraz

[kapka]

Nie nadrobie co napisałyście..nie mam dzisiaj za bardzo ochoty-wybaczcie

Byłam na wizycie u ginka, ostatnia wizyta a chyba najgorsza jaką miałam
Brzuch ogólnie wysoko, ale rozwarcie na paluch już mam, powiedział,ze jak dotrwam do terminu, to będzie dobrze.
Ustalił mi termin na 5 września, mam się zgłosić dzień wcześniej do szpitala, stwierdził,że jak z córą przeniosłam z terminem to teraz też tak może być ( a ja jakoś czuje że tym razem będzie inaczej).
Na jakiekolwiek skurcze i pobolewania nie kazał mi już brać tabletek, bo mogą to być ju skurcze porodowe.
Synek waży 3 kgtak szczelam że wage 3400 osiągniemy
Pokazał też siuraka, więc niespodzianek nie powinno być
Jednak..Marcel ślicznie się ustawił i pokazał całą twarzyczke, okazało się,że urodzi się z zajęczą wargąlekarz bardzo dokładnie oglądnął i powiedział,że jest duże prawdopodobieństwo zajęczej wargi, jednak nie daje nam 100%, bo jak stwierdził: "to jest usg i dopiero przy porodzie się dowiemy,czy faktycznie jest rozszczep", fachowcem nie jestem ale sama widział na usg
Przepraszam,że tak napisze, ale.. tak to ✂✂✂✂a jest- wiedziałam,że wszystko za prosto ładnie, bezproblemowo.Ale z dwojga złego jak się popatrzy ile się dzieci niepełnosprawnych , chorych rodzi, to taki zajączek to pikuś, więc damy radenie mamy ku rwa wyjścia


To tyle u nas..uciekam do łóżka, zamierzam teraz 50% dnia spędzać w wyrku jak mam dotrwać do 5.09

[BordAna]

Napisane przez stokrotka_

komuś tu chyba słoneczko przypiekło ale z drugiej str... zacznij.. pokibicujemy ..

ale u mnie dziisaj było b.malo tego słoneczka to chyba bardziej wynika z tego że w domu siedze i juz świruję..

[madzialena-lublin]

Napisane przez BordAna

[/B]
ja pytałam. o matczi tak ja nie chcę mieć...
a co jak ja uzywałam ostatnimi czasy dwóch róznych plynów do higieny intymnej.. to brac ten co teraz uzywam?

Wydaje mi się, że jeden albo drugi, skoro nic ci nie jest. Chodzi o to żeby jakiejś totalnej nowości sobie nie zaaplikować.

[19natka88]

Napisane przez agnyska81

Albo ja z tych gruboskórnych


No rzeczywiście, to buczenie trochę mało dyskretne

Kto wie

Napisane przez BordAna

[/B]
ja pytałam. o matczi tak ja nie chcę mieć...
a co jak ja uzywałam ostatnimi czasy dwóch róznych plynów do higieny intymnej.. to brac ten co teraz uzywam?

Ja myślę, że tak

Napisane przez kapka

Nie nadrobie co napisałyście..nie mam dzisiaj za bardzo ochoty-wybaczcie

Byłam na wizycie u ginka, ostatnia wizyta a chyba najgorsza jaką miałam
Brzuch ogólnie wysoko, ale rozwarcie na paluch już mam, powiedział,ze jak dotrwam do terminu, to będzie dobrze.
Ustalił mi termin na 5 września, mam się zgłosić dzień wcześniej do szpitala, stwierdził,że jak z córą przeniosłam z terminem to teraz też tak może być ( a ja jakoś czuje że tym razem będzie inaczej).
Na jakiekolwiek skurcze i pobolewania nie kazał mi już brać tabletek, bo mogą to być ju skurcze porodowe.
Synek waży 3 kgtak szczelam że wage 3400 osiągniemy
Pokazał też siuraka, więc niespodzianek nie powinno być
Jednak..Marcel ślicznie się ustawił i pokazał całą twarzyczke, okazało się,że urodzi się z zajęczą wargąlekarz bardzo dokładnie oglądnął i powiedział,że jest duże prawdopodobieństwo zajęczej wargi, jednak nie daje nam 100%, bo jak stwierdził: "to jest usg i dopiero przy porodzie się dowiemy,czy faktycznie jest rozszczep", fachowcem nie jestem ale sama widział na usg
Przepraszam,że tak napisze, ale.. tak to ✂✂✂✂a jest- wiedziałam,że wszystko za prosto ładnie, bezproblemowo.Ale z dwojga złego jak się popatrzy ile się dzieci niepełnosprawnych , chorych rodzi, to taki zajączek to pikuś, więc damy radenie mamy ku rwa wyjścia


To tyle u nas..uciekam do łóżka, zamierzam teraz 50% dnia spędzać w wyrku jak mam dotrwać do 5.09

Przytulam mocno To jest coś co spokojnie można zoperować więc będzie dobrze Odpoczywaj

[danika]

Napisane przez agnieszka 0605

i pytanie: można zamrozić gołąbki??

gołąbki się super mrożą dobrze im to robi na smak - po rozmrożeniu są jeszcze lepsze - jak bigos

Siostra dzwoni, że przywiezie mi dzieci na wakacje

no siostrę masz kreatywną to fakt

Nasz kolor wózka bedzie jednak dopiero w połowie września i to może. Niby mamy zmówioną fukcje, ale jak urodze wcześniej to na sklepie odłożony jest czerwony i mogę go wziąć w razie W. Ale nie chcieli żadnej zaliczki ani nic i boję się, że ktoś nam go kupi i zostaniemy bez wózka. I może kupic od razu czerwony i mieć spokoj? Co sądzicie o tym czerwonym?? http://www.mooby.pl/bebe-beni-4-runner.html

mnie się czerwony podoba i taki uniwersalny jest wogóle ładny ten wózek

Napisane przez MalgosiaM8

szybkie pytanie czy wasze maluszki przerzucają się jeszcze w brzuchu, tzn z lewej na prawą kręgoslupem ? Bo mój właśnie to zrobił, nie wiem jak .. wkońcu miejsca za wiele nie ma a siedział cały czas po prawej stronie a dzis bach kicnął na lewą, a przyjemne to to nie było

moja sie przerzuca - moze to nie boli, ale miłe nie jest

Napisane przez anuska_s

Fajnie bo tam cisza spokoj, a tu my na czwartym pietrze i to przy głownej ulicy
bardzo sie ciesze i znow bedziemy miec sypielnie z duzym lożem i dla Fabiego sie miejsce znajdzie obok

no to super się wam udało

Napisane przez bruma

Ja właśnie kupiłam MEDELA elektryczny o TAKI ten typ możesz używać nawet w wc , bo ma zasilanie zarówno na baterie jak i na kabelek

ja go własnie będę mieć na razie "na pożyczki" a później pewnie kupie

Napisane przez kapka

Byłam na wizycie u ginka, ostatnia wizyta a chyba najgorsza jaką miałam

Jednak..Marcel ślicznie się ustawił i pokazał całą twarzyczke, okazało się,że urodzi się z zajęczą wargąlekarz bardzo dokładnie oglądnął i powiedział,że jest duże prawdopodobieństwo zajęczej wargi, jednak nie daje nam 100%, bo jak stwierdził: "to jest usg i dopiero przy porodzie się dowiemy,czy faktycznie jest rozszczep", fachowcem nie jestem ale sama widział na usg

oj kochana postaraj się na razie tym nie martwić...mam nadzieję, ze się okaże jednak, ze wszystko jest ok odpoczywaj

[agnyska81]

Kapko, kochana, to bardzo przykre, gdyby rzeczywiście się to potwierdziło Ale pisałam kiedyś, że mam kuzyna w moim wieku (rocznik 1981), który urodził się z rozszczepem wargi i podniebienia i choć wtedy medycyna nie była tak do przodu jak teraz, to szybko go zoperowali i żył prawie zupełnie normalnie (no wiadomo ortodonta, te sprawy). A chłopakowi to z blizną całkiem do twarzy Wiadomo, że lepiej bez tego, bo to mniej zmartwień dla rodziców. No i trzymam kciuki, żebyś do tego terminu jakoś dotrwała. A co jak zacznie się wcześniej?

[BordAna]

Napisane przez kapka

Nie nadrobie co napisałyście..nie mam dzisiaj za bardzo ochoty-wybaczcie

Byłam na wizycie u ginka, ostatnia wizyta a chyba najgorsza jaką miałam
Brzuch ogólnie wysoko, ale rozwarcie na paluch już mam, powiedział,ze jak dotrwam do terminu, to będzie dobrze.
Ustalił mi termin na 5 września, mam się zgłosić dzień wcześniej do szpitala, stwierdził,że jak z córą przeniosłam z terminem to teraz też tak może być ( a ja jakoś czuje że tym razem będzie inaczej).
Na jakiekolwiek skurcze i pobolewania nie kazał mi już brać tabletek, bo mogą to być ju skurcze porodowe.
Synek waży 3 kgtak szczelam że wage 3400 osiągniemy
Pokazał też siuraka, więc niespodzianek nie powinno być
Jednak..Marcel ślicznie się ustawił i pokazał całą twarzyczke, okazało się,że urodzi się z zajęczą wargąlekarz bardzo dokładnie oglądnął i powiedział,że jest duże prawdopodobieństwo zajęczej wargi, jednak nie daje nam 100%, bo jak stwierdził: "to jest usg i dopiero przy porodzie się dowiemy,czy faktycznie jest rozszczep", fachowcem nie jestem ale sama widział na usg
Przepraszam,że tak napisze, ale.. tak to ✂✂✂✂a jest- wiedziałam,że wszystko za prosto ładnie, bezproblemowo.Ale z dwojga złego jak się popatrzy ile się dzieci niepełnosprawnych , chorych rodzi, to taki zajączek to pikuś, więc damy radenie mamy ku rwa wyjścia


To tyle u nas..uciekam do łóżka, zamierzam teraz 50% dnia spędzać w wyrku jak mam dotrwać do 5.09

3mam kciuki za dotrwanie do 5.09

[cotynato]

Teraz to już zupełnie umieją sobie z tym poradzić. Tzn, znam chłopaka który miał to zszyte i wyglądało ok. A teraz to pewnie robią to tak, że zupełnie nie widać.
Dobre usg miał, że to wypatrzyliście.

[lullaby_ml]

Kapka strasznie mi przykro oby sie jednak nie potwierdzilo.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Jestem dzisiaj invisable czy czo?