Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[niut0]

Napisane przez kindziulindzia

oburzenie ?? nie nazwałabym tak tego to po pierwsze a po drugie słowo "warunki" jakie muszę spełnić - podać PIN do karty kredytowej a może rozmiar buta ??

skoro według Ciebie (piszę z dużej litery jak zauważyłaś i zawsze tak robię bo mam szacunek do drugiej osoby) nie spełniłam "warunku" ogólnego zaufania to bardzo mi przykro bo na tym forum i w tym gronie napisałam wiele osobistych i bolesnych moich doświadczeń życiowych i sytuacji (możliwe że ich nie czytałaś - a szkoda) i jak teraz mi piszesz, że nie spełniłam wymogów to z miejsca podziękowałam i nie chcę po prostu brać w tym udziału skoro to tak wygląda

Kindziu

jestem gotowa zrezygnować z poczty w ogóle, byleby do takich podziałów nie dochodziło

[kindziulindzia]

Napisane przez magdziaS

Podpisuje się
Plus ciągle ten ton wypowiedzi jakbyśmy tu nie należały
Ale koniec tego off topu
Coś nie mogę się oddalić

mam się jeszcze gdzie udać zabiorę swoje zabawki z piaskownicy i udam się na forum Majóweczek

niutku z niczego nie rezygnuj bo to nie o to chodzi, tak jak zauważyła magdzia chodzi o ton wypowiedzi a że charakterek mam taki a nie inny nie mogłam tego zostawić bez komentarza i bez tej poczty mogę na Was liczyć i to jest najważniejsze !!

[niut0]

Napisane przez kindziulindzia

mam się jeszcze gdzie udać zabiorę swoje zabawki z piaskownicy i udam się na forum Majóweczek

nigdzie nie idziesz

[(kicia)]

Napisane przez kindziulindzia

mam się jeszcze gdzie udać zabiorę swoje zabawki z piaskownicy i udam się na forum Majóweczek

eeejno bo będę płakać

[Nattiv]

Wyluzujcie trochę dziewczyny Nie ma co się tak spinać. Zaraz wszystko wróci do normy.

[magdziaS]

Napisane przez kindziulindzia

mam się jeszcze gdzie udać zabiorę swoje zabawki z piaskownicy i udam się na forum Majóweczek

niutku z niczego nie rezygnuj bo to nie o to chodzi, tak jak zauważyła magdzia chodzi o ton wypowiedzi a że charakterek mam taki a nie inny nie mogłam tego zostawić bez komentarza i bez tej poczty mogę na Was liczyć i to jest najważniejsze !!

Kindziu, to jakby cos idziemy razem

Ja się nie spinam, ale mam nadzieję, że widzicie jak to wszystko wygląda.
W sumie w zaistniałej sytuacji przestało mnie to obchodzić, bo jak pisała Madzia, piszemy do siebie tu codziennie i nie potrzebujemy tajnej poczty. Po prostu podziały są niefajne, a publiczne segregowanie Wizażanek, doprowadza do takich właśnie reakcji, czemu nie należy się dziwić Także myślę, ze wystarczy żebyście zauważyły słuszność oburzenia i dlaczego zostało ono wszczęte

[Madziuniusia]

Napisane przez niut0

Kindziu

jestem gotowa zrezygnować z poczty w ogóle, byleby do takich podziałów nie dochodziło

podpisuję się
mimo, że po kilku kieliszkach wina... od wczoraj mam doła. Nieuleczalnego. Chyba, że zacznę więcej zarabiać...

[kindziulindzia]

Napisane przez Nattiv

Wyluzujcie trochę dziewczyny Nie ma co się tak spinać. Zaraz wszystko wróci do normy.

ja już poluźniłam poślady i mam chrapkę na kolację u magdzi

[maly_czlowieczek]

Witam kolejne Nowe PMki

Napisane przez Jamee

Dziewczyny mamy z TŻtem dylemat odnośnie jego pracy. Obecnie pracuje fizycznie, na czarno i ma z tego sporo kasy. Dostał propozycję pracy w zawodzie ale mniejsze zarobki. Obawia się, że nie zdoła uzbierać odpowiedniej sumy na wykończenie mieszkania i wesele. Ale ja mu mówię, że równie ważne jest zdobycie doświadczenia. Tym bardziej, że w tej obecnej pracy w miesiącach zimowych jest przestój. Co doradzacie? Aha dodam, że oferta pracy to zastępstwo do marca (przynajmniej). Kobieta, którą miałby zastępować jest w zagrożonej ciąży a potem idzie na macierzyńskie.

Nie wiem, czy ktoś odpisywał Ci w tej kwestii, ja jestem jednak za pracą legalną....ubezpieczenie, jakieś składki emerytalne, niby niewiele, ale jednak....zależy jak wielka jest różnica...

Napisane przez czuelina

pozwolę sobie wtrącić nie w temacie ile nasze kochane PM2012 będą liczyły sobie latek w dniu ślubu? Chcę wiedzieć, czy tylko ja taka młoda

Faktycznie jesteś młodziutka ale kiedyś to był standard no cóż, ja byłam w Twoim wieku z facetem 2,5 roku, ale nie mieszkaliśmy razem i to zdecydowanie nie był odpowiedni partner, ale myślę, że dobrze wszystko przemyślałaś jeśli planujecie ślub

my jesteśmy ze sobą niecałe 11 miesięcy do ślubu też tyle zostało lat będę mieć w dniu ślubu 24, a TŻ 27, bo będziemy niedługo przed urodzinami polecam Ci wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=272059

Napisane przez maxwelka

I gratulacje 7. rocznicy My tu mamy różne staże, a ja chyba jeden z krótszych

może jeden z krótszych, ale nie najkrótszy my ciągle przed pierwszą rocznicą

Napisane przez kasioonya

maly_czlowieczku, Chatko, maxwelko, niuto dzięki za miłe powitanie i cieszę się, że podoba Wam się nasza historia

Jeśli to pytanie do mnie, to zaproszenia znalazłam na All u użytkownika magiaart - mają ciekawe propozycje i w zadziwiająco niskich cenach. Fajne jest to, że mają też winietki i zawieszki na alkohol dopasowane do zaproszeń, choć my jeszcze nie zdecydowaliśmy czy użyjemy winietek... Myślicie, że warto kupić te zapro?

bardzo mi się podobają, ja czekam z zaproszniami do stycznia, zobaczymy co wtedy będą mieli w ofercie dzięki bardzo za informację!

Napisane przez nena1984

Chacia - najpiękniej Ci w tej https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1313972052 Jest taka subtelna - pasuje do Twojej urody. Powiem więcej, zawsze wklejałaś nam tu głównie falbany. A w tych modelach z dużą ilością falban prezentujesz się hmmm (jakby to ująć...) mniej korzystnie niż w tej, która mi się podoba. Oczywiście wybór jest Twój, to moje zdanie - mam nadzieję że nie uraziłam

Chatko widzę, że nie jestem odosobniona, słabo przejrzałam cały wątek, ale Twoje suknie obejrzałam i najbardziej podobasz mi się w tej którą wskazała Nena choć Twoja faworytka falbaniasta też się ładnie prezentuje, ciekawa tylko jestem góry jaką wymyślisz




To chyba uzależnienie, padam na pyszczek a i tak poczytałam, choć oczywiście pobieżnie.....wybaczcie, ale bardzo dużo się dziś działo.... i raz jeszcze dobrej nocy

[niut0]

Napisane przez kindziulindzia

mam się jeszcze gdzie udać zabiorę swoje zabawki z piaskownicy i udam się na forum Majóweczek

niutku z niczego nie rezygnuj bo to nie o to chodzi, tak jak zauważyła magdzia chodzi o ton wypowiedzi a że charakterek mam taki a nie inny nie mogłam tego zostawić bez komentarza i bez tej poczty mogę na Was liczyć i to jest najważniejsze !!

rozumiem

Napisane przez magdziaS

Kindziu, to jakby cos idziemy razem

nie uciekajcie nam nigdzie dziewczyny
nie chcemy tutaj nikogo segregować, właściwie Kotek b.rzadko na wątku bywało, to pewnie stąd sie wzięło

Albo to szybko naprawimy, albo jestem za usunięciem całkiem tej poczty

[nena1984]

oho burza na forum przyszła
A tak w temacie...to ja też nie mam dostępu do tej waszej secret poczty
czuję się odrzucona

[kindziulindzia]

Napisane przez niut0

nigdzie nie idziesz

kurna no muszę .... wyjść z kolejnym psem nie pochwaliłam się - w sobotę mój brat podrzucił nam na 2 tygodnie szczeniaka golden retriever i mam pogrom w domu a o kapciach mogę zapomnieć wszystko w ślinie

Napisane przez (kicia)

eeejno bo będę płakać

no chodź tu do mnie przytul się

[madzia2306]

Napisane przez magdziaS

I Alleluja nad tymi słowami. A potem Amen.

Specjalnie dla Ciebie Madziu jeszcze tu zostałam, bo Twoje władcze słowa nie pozwoliły mi stad odejść. Lecz jeśli nie chcesz by mój TŻ głodował pozwól mi odejść w pokoju te 4 metry do kuchni bym mogła oddać się obowiązkowi przyrządzenia ciepłego posiłku mojemu skonanemu narzeczonemu jak wróci z drugiej zmiany

pozwalam

[(kicia)]

oj dziewczęta jeśli mam być szczera to na tej poczcie nic takiego nie ma czaaasem ktoś napiszę coś osobistego (raz na miesiąc) fotki swoje tam są na stałe no ale tu też wrzucamy tylko je szybciej kasujemy tyle

bez poczty też da się żyć

[evoonia86]

Napisane przez Nattiv

Wyluzujcie trochę dziewczyny Nie ma co się tak spinać. Zaraz wszystko wróci do normy.

[maxwelka]

Napisane przez gosza_m

Spowiedź przedślubna dla mieszkających razem, małżeństwa cywilnego, osób posiadających dzieci est jedna. Przed samym ślubem. Obojętnie czy na tydzień przed, czy na parę dni przed, a nawet tego samego dnia. Natomiast dla powiedzmy "bezproblemowych" młodych obowiązkowe są 2 spowiedzi ślubne. Jedna na ok miesiąc przed, druga tak jak w wyżej opisanym przypadku. No i powtórzyłam się, bo już chyba o tym pisałyście. Ale nie zaszkodziło odpowiedzieć.

A jak jest małżeństwo cywilne, które nie mieszka razem? No ciekawa jestem bardzo, co mi ksiądz odpowie na takie dictum

Napisane przez Aisog1987

Witam wszystkich
Mogę dołączyć do Was???
Przeglądałam wizaz szukając jakiś ślubnych tematów i natknęłam się na Was. Planujemy z TŻ ślub w czerwcu bądź lipcu 2012r. Nie wiem czy uda nam się wszystko załatwić, ale najważniejsze są plany.
Na dzień dzisiejszy jednak jak sobie pomyśle o tym wszystkim to dostaję gesiej skórki, jak ja to wszystko zorganizuje - przecież nie mam o niczym zielonego pojęcia.

Witaj No to do roboty, bo czasu niewiele, a śluby w sezonie ciężko załatwić z małym wyprzedzeniem!

Napisane przez Chatka

oj tam nie radość Dla mnie ogromna radość, bo mam swojego Księciunia, o którym marzyłam od zawsze A kluby, imprezy.... to jest zawsze i jak coś najdzie, to zawsze można sobie wyjść potańczyć, poszaleć z dziewczynami (choćby na takim panieńskim) Ale gdy się jest w związku to już chyba po prostu przestaje być potrzebne do szczęścia (przynajmniej ja tak mam).
Widzę, że jesteśmy w tym samym wieku

To prawda z tym Księciuniem, i ja jestem z tego aspektu baaardzo zadowolona I z tym, co potrzebne to szczęścia, mam tak samo...
Co do wieku - rocznik 85

Napisane przez Chatka

Mimo, że mogłabym się podpisać pod wypowiedziami maxwelki i Paulinki, to tak naprawdę uważam, że my tu nic uważać nie możemy Bo nie znamy Cię na tyle, żeby oceniać, czy jesteś za młoda. Ja w Twoim wieku zaczynałam dopiero swój pierwszy związek. I wiem, że gdybym została ze swoim pierwszym facetem, to źle by mi pewnie w życiu nie było, ale na 100% zostałby mi niedosyt, że za mało w życiu doświadczyłam i w późniejszym życiu prawdopodobnie by mi to wadziło i powodowało dyskomfort (nie mówię, że bym zdradzała, nie, ale ponieważ nie był tym jedynym, to pewnie w końcu byśmy się rozstali). Z tym, że ja tych doświadczeń potrzebowałam, Ty możesz nie potrzebować, albo możesz potrzebować mniej i masz je już za sobą. Różnie to bywa i naprawdę nie da się zmierzyć wiekiem gotowości do małżeństwa.
Jedyne, co mogę powiedzieć, to że z Twoich wypowiedzi, z tego, że rok już mieszkacie razem, można wywnioskować, że Wasza decyzja jest dojrzała i przemyślana. Pozostaje mi więc wierzyć, że dobrze robisz i będziesz szczęśliwa

Oj, ja właśnie jestem przeszczęśliwa, że nie zostałam w swoim pierwszym związku. Dopiero z perspektywy czasu widzę, jaki był toksyczny i ile złego mi w życiu wyrządził...

Napisane przez Chatka

Nie doszukuj się sensu ani logiki w tym rozumowaniu. KK najwyraźniej ma swoich wiernych za zwierzęta, którymi w życiu kieruje wyłącznie nieposkromiona chuć. Decyzja o wspólnym mieszkaniu jest więc li tylko pretekstem do pofolgowania swojej grzesznej żądzy, natomiast bzykanie się od czasu do czasu, nie mieszkając ze sobą, to po prostu zbłąkanie biednej głupiej owieczki i to jeszcze można wybaczyć.
A najbardziej bawi mnie w tych protokołach ślubnych pytanie faceta o to, czy sądzi, że będzie w stanie współżyć płciowo - a skąd ma to wiedzieć, skoro religia mu zabrania tego przed ślubem sprawdzić?

Niezłe No, on może tylko sądzić i widocznie to KK wystarczy

Napisane przez nena1984

Ja też podobnie jak Seagirl myślę o pobieraniu się w młodym wieku. Gdybym w wieku 20 lat wyszła za gościa, który wtedy mi się oświadczył (a właśnie - czy któraś z was usłyszała więcej niż raz to magiczne pytanie??) to dziś nie byłabym tu gdzie jestem i byłabym żoną gościa dla którego najważniejsza jest piłka nożna i koledzy dresiarze

Ja tylko usłyszałam, od biednego żuczka, którego rzucałam i płakał mi w rękaw, że on już planował zaręczyny i nawet miał pierścionek wybrany

Napisane przez (kicia)

Spoko ja też tylko mówię co myślę wkońcu od tego jest forum żeby dyskutować

Ale nie zaprzecze że w wieku 19 lat ślubu bym nie wzięła. Dlatego wprost TŻ powiedziałam że ślub najwcześniej 2012 roku. I tak już zostało

I bardzo dobrze Rozsądnie Ja jak o sobie pomyślę w wieku 19 lat, to byłam tak niedojrzała i tak kompletnie nic o związkach i mężczyznach nie wiedziałam, że aż mi siebie z tamtego okresu żal

Napisane przez evoonia86

hello wróciłam teraz czas nadrobić to wszystko co naskrobałyście

Czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść

Napisane przez Lilith890502

a my sobie dziś zaklepaliśmy fotografa

Napisane przez maruda80

Najlepsza moja przyjaciółka z mojego rocznika jest już po rozwodzie - została sama z 2 dzieci, bo facet znalazł sobie po kilku latach kochankę, czego przed nią nie krył (dzieci też wiedziały bo ta pani odwiedzała pod nieobecność żony )
Kilka lat niby byli razem, ale dzieciaki i tak widziały co się dzieje.

Gdy wiosła sprawę o rozwód usłyszała od teściów że facet ma prawo się wyszumieć i to normalne (i o dziwo od księdza też) , i że robi z SIEBIE pośmielisko (bo to wieś była).

Teraz dziewczyna studiuje, pracuje i zajmuje się dziećmi -
podziwiam ją jak i inne kobiety za odwagę i siłę odejścia z toksycznego związku

Ja jestem od Ciebie ciut młodsza (mam 26 lat), a mam koleżankę z klasy, która już zdążyła wyjść za mąż, urodzić dziecko i się rozwieść... A ja dopiero w życie wchodzę, naiwna... Śmiesznie się życie układa. Czasem jednak warto poczekać, podejść do sprawy rozsądnie i z cierpliwością...

Napisane przez niut0

tak, tak - wpisany mam, ale nie liczę go jako języka którym się posługuje i pewnie nie dałabym rady się w nim porozumieć, chyba, że w sytuacjach codziennych, ew rozmowa o pogodzie
dzięki bo tyle mi ich wyskoczyło, że nie wiedziałam który najodpowiedniejszy:rolley es:

Nie ma za co

[Aisog1987]

Matko - dziewczyny - Wy piszecie z tempem światła.
Ja nie wiem czy bede w stanie was nadrobić ale będę się starać.

A jeśli chodzi o Nas to jesteśmy z okolic Mielca (podkarpackie). Wesele mieliśmy robić nieco później tzn nie w 2012 a w 2013 lub 2014roku, ale ostatnio doszliśmy do wniosku, że chcemy stworzyć prawdziwą rodzinę, mieć bobasa i po prostu - być ze sobą każdego dnia i każdej nocy
Jesteśmy ze sobą 2 lata, a ślub planujemy zrobić w remizie + katering, co by było taniej, a tak się składa, ze niedaleko mnie jest bardzo ładna, z klimą i w ogóle więc chyba skorzystamy. Myślę, że z terminami też nie będzie najgorzej, a jak nie to będziemy szukać co innego

[gosza_m]

STOP STOP STOP!!!!!!!

POWOLI! Kotek nie chciała nikogo urazić tym, że nie przyznała dostępu do poczty. Dziewczyny pewnie zauważyłyście, że Kotek nie udziela się tu u nas tak często jak kiedyś ( Przepraszam Kotek, że tak personalnie piszę!!!). Wszystkich tez nie zna. Może najzwyczajniej w świecie ktoś nie ma czasu na prowadzenie poczty, śledzenie forum i obczajanie, czy ktoś jest zaufany, czy nie. Poczta nie jest zamkniętym kręgiem, ale ktoś musi sprawować nad nią piecze. W chwili przekazania "kluczy" czynności związane z dostępnością zostały zawieszone. I to wcale nie, by kogoś urazić brakiem zaufania, ale po prostu ze względu na porządek. Jakiś musi być.
Tak więc nie obrażamy sie na nikogo, nie mamy nikomu za złe.
Nie możemy też na ogólnym forum podac danych do poczty, bo wtedy mógłby nas obserwować, ktoś zupełnie obcy, kto nawet na forum się nie udziela. Kiedyś, dawno temu takie zasady zostały ustalone i się ich trzymamy.

btw ja też od razu dostępu nie dostałam.

No i już po kłótni, tak??


Dobra zmykam, bo TŻ już mi pod oknem śpiewa, że mam wyjść na spacer, a wierzcie mi on ładnie nie śpiewa, więc zmykam!

[(kicia)]

Napisane przez kindziulindzia

no chodź tu do mnie przytul się

: nono: i beź fochów mi tit bo ja tiak nie lubiem

[magdziaS]

Napisane przez kindziulindzia

ja już poluźniłam poślady i mam chrapkę na kolację u magdzi

Kindziu zapraszam, dzisiaj szef kuchni serwuje odgrzewaną pierś z kurczaka w panierce i marchewkę na maśle. Tyle coby zaspokoić głody człowieka pracującego

[kindziulindzia]

Napisane przez nena1984

oho burza na forum przyszła
A tak w temacie...to ja też nie mam dostępu do tej waszej secret poczty
czuję się odrzucona

to jak nas naliczyłam jest nas 4, ale takich 4 jak tu 30 nie ma nigdzie indziej

[madzia2306]

Napisane przez nena1984

oho burza na forum przyszła
A tak w temacie...to ja też nie mam dostępu do tej waszej secret poczty
czuję się odrzucona

nasza bogini stylu nie ma dostępu? hańba

[kilianna]

Napisane przez kindziulindzia

kurna no muszę .... wyjść z kolejnym psem nie pochwaliłam się - w sobotę mój brat podrzucił nam na 2 tygodnie szczeniaka golden retriever i mam pogrom w domu a o kapciach mogę zapomnieć wszystko w ślinie

ojej, to są bardzo śliczne psy

[madzia2306]

Napisane przez magdziaS

Kindziu zapraszam, dzisiaj szef kuchni serwuje odgrzewaną pierś z kurczaka w panierce i marchewkę na maśle. Tyle coby zaspokoić głody człowieka pracującego

marchewka na maśle... fu... nie lubię ale na młoda pierś z chęcią sie porwę

[whitepower]

Napisane przez kotek6

niestety czas na zniamy w poczcie przyszedł wiec nie stresujcie się że nie daję dostępów zamknięty krag to nie jest ale ścisła grupa wsparcia w sumie po to by chronić naszą prywatność nasze zdjęcia i problemy zbyt bardzo osobiste ......

a teraz dajcie wy mi poczytać trochę waszych wypocin

hehe...dzisiaj odpowiadałam na pytania w ankiecie pani z SMGKRC:P pytała czy uważam forum internetowe za rodzaj pomocy psychologicznej, wsparcia albo czegoś w tym stylu...ja, że nie (dla mnie to rozrywka i zródło nieocenionego poradnictwa, kopalnia pomysłów i takie tam)
...ale widzę, że dziewczyny, że bardzo poważnie traktujecie te sprawy

tylko muszę się wtrącić, ale to jest forum i każdy ma tu równe prawa, nie róbcie jakiegoś apartheidu, podziału na równych i równiejszych, bo atmosfera na tym przyjemnym forum skiśnie i się dziewczyny poobrażają
czy naprawde 3 miesiace aktywnego uczestnictwa wystarczy by chcieć pisać z kims o swoich zbyt bardzo osobistych problemach?

wiem, ze jestem tu nowa i udzielam się rzadko...no ale czy to nie jest podobne do szeptania w towarzystwie?

zupełnie nie zdziwiłoby mnie założenie konta w wyniku spotkania na żywo, widać ze po spotkaniu lubelskich PMek zawiązały się już jakieś fajne relacje i dziewczyny zwyczajnie się kumplują...i tu bym się nie czepiała i nie wpierniczała mdzy tzw. wódkę a zakąskę

takie moje zdanie

[Nattiv]

Napisane przez Aisog1987

Matko - dziewczyny - Wy piszecie z tempem światła.
Ja nie wiem czy bede w stanie was nadrobić ale będę się starać.

A jeśli chodzi o Nas to jesteśmy z okolic Mielca (podkarpackie). Wesele mieliśmy robić nieco później tzn nie w 2012 a w 2013 lub 2014roku, ale ostatnio doszliśmy do wniosku, że chcemy stworzyć prawdziwą rodzinę, mieć bobasa i po prostu - być ze sobą każdego dnia i każdej nocy
Jesteśmy ze sobą 2 lata, a ślub planujemy zrobić w remizie + katering, co by było taniej, a tak się składa, ze niedaleko mnie jest bardzo ładna, z klimą i w ogóle więc chyba skorzystamy. Myślę, że z terminami też nie będzie najgorzej, a jak nie to będziemy szukać co innego

OOO A skąd dokładnie, bo ja z Mielca

[maly_czlowieczek]

Napisane przez maxwelka

Oj, ja właśnie jestem przeszczęśliwa, że nie zostałam w swoim pierwszym związku. Dopiero z perspektywy czasu widzę, jaki był toksyczny i ile złego mi w życiu wyrządził...

o widzę mamy podobne doświadczenia....

Napisane przez Aisog1987

Matko - dziewczyny - Wy piszecie z tempem światła.
Ja nie wiem czy bede w stanie was nadrobić ale będę się starać.

A jeśli chodzi o Nas to jesteśmy z okolic Mielca (podkarpackie). Wesele mieliśmy robić nieco później tzn nie w 2012 a w 2013 lub 2014roku, ale ostatnio doszliśmy do wniosku, że chcemy stworzyć prawdziwą rodzinę, mieć bobasa i po prostu - być ze sobą każdego dnia i każdej nocy
Jesteśmy ze sobą 2 lata, a ślub planujemy zrobić w remizie + katering, co by było taniej, a tak się składa, ze niedaleko mnie jest bardzo ładna, z klimą i w ogóle więc chyba skorzystamy. Myślę, że z terminami też nie będzie najgorzej, a jak nie to będziemy szukać co innego

tu się nie da nadrabiać :P tu trzeba być hehe, się odezwała ta co musi po 20 stron czytać a teraz odejść od kompa nie może hehehe

ale piszę dlatego, że mój TŻet ma rodzinę w Mielcu i wybieramy się tam we wrześniu, myślę, że to ten sam Mielec, obok niego ma być mieścinka Czermin

[kindziulindzia]

Napisane przez magdziaS

Kindziu zapraszam, dzisiaj szef kuchni serwuje odgrzewaną pierś z kurczaka w panierce i marchewkę na maśle. Tyle coby zaspokoić głody człowieka pracującego

to o tej porze poproszę samą marcheweczkę uwielbiam ale to mi zostało po przedszkolu

[jagodzia133]

krzesełka - najwidoczniej dziewczyna narazie ich nie wystawia. Napiszcie do mnie PW jutro najlepiej bo dzisiaj nie myślę :P

[kotek6]

ostanie moje zdanie w tym temacie ......

dziewczyny które piszą że nie dostały ostępu jakoś wśród swoich pw nie widzę zapytań wiec skąd mam wiedzieć że chcecie mieć dostęp ............ czasem ktoś coś napisał może w poście ale nie jestem w stanie czytać wszystkiego ...........

mam nadzieję iż moja osoba nie będzie powodem podziału na forum ......

pozdrawiam