|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
| Pokaż wyniki sondy: Temat kolejnego wątku to: | |||
| Coraz wyżej główkę podnosimy, a jutro na plecki się obrócimy. |
|
2 | 3,13% |
| W roli mamy się spełniamy, mocno dzieci swe kochamy |
|
12 | 18,75% |
| Gaworzą Nasze dzieci - Boże jak ten czas leci ! |
|
8 | 12,50% |
| Każde dziecko się uśmiecha - co jeszcze Nas pięknego czeka ?! |
|
8 | 12,50% |
| Wakacyjne dzieciaczki się dobrze rozwijaja i jesień pięknie witają |
|
4 | 6,25% |
| .Letnie dzieci usmiechy posylaja, a ich mamy z dumy pekaja |
|
4 | 6,25% |
| Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki. |
|
22 | 34,38% |
| Podnoszę główkę, uśmiecham się, bo duży zuch już ze mnie jest |
|
0 | 0% |
| Uśmiech tu, uśmiech tam, bo wesołą mamę mam. |
|
1 | 1,56% |
| Główka pracuje, uśmiech raduję, nasze maluszki rosną jak tuje |
|
3 | 4,69% |
| Głosujący: 64. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1201 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Meszsares witaj Kochana i szybko wracaj do formy
Która to mi wysłała smsa?Bo: Raz-Maks dziś utopił w rowie czwarty telefon i znów nie mam numerów do Was ![]() Dwa dpowiedzx o reklamacji przyszła do moich rodziców 8 sierpnia a oni nic nie piowiedzieli,niedali listu i nam zablokowali telefonyT. dzwonił ipytał dlaczego bo rachunek zapłącony bieżący a tu wyszło,że rodzice trzymali list i dziś dopiero wpłaciłam 500 zł a jeszcze muszę 250. Ja jobla dostanę! Poza tym nadal trochę sobie s***am i to chyba jednak jelitówka. W między czasie szykuję dwóch chłopaków do szkoły.Bosz ile to roboty |
|
|
|
#1202 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin/Świdnik
Wiadomości: 4 180
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
ale i tak dziekuje Cytat:
|
||
|
|
|
#1203 | ||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
mały śpi po wszystkich zabiegach kosmetycznych jakie mamusi shirce przyszły do bani
![]() mój to samo trzyma w rączkach pieluszkę jakby to była ostatnia deska ratunku Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
a moje agiiiiiiidziś mamy 10 tygodni ![]() Zanetko dopisz mi na pierwszej stronie że urodziłam w 39 tygodniu a jeśli chodzi o konkurs to ja chyba bym mogła startować w najdłuższy poród bo trwał 21.5 skończony CC ![]() ja mam 28 lat i cieszę się macierzyństwem wyszalałam się i dumna jestem jak paw z tego że jestem mamuśką nie zamieniłabym tego na żadną imprezkę ale rozumiem też te które mają dość czasem tak jest
__________________
|
||||||
|
|
|
#1204 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin/Świdnik
Wiadomości: 4 180
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
|
|
|
|
#1205 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
No tak Bruneciu
A któż by inny sie o mnie martwił jak nie Ty? |
|
|
|
#1206 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
![]() Pięknie prawda? Dla Alicji![]() No to chyba pierwszy raz się poskarżę na Lilkę. Jest taka pora dnia,że zje po 80-90 ml w porywach zje 100 ale czasem tylko 50 ml i przy tym zaczyna się drzec i więcej nie chce... Brak mi siły... Trwa to od kilku dni... Masakra, a było juz tak dobrze... Co temu dziecku sie poprzestawiało???:confuse d: a mnie ta cała sytuacja zaczyna meczyc. Jutro chyba pojadę ja zważyć, jak będzie przybywac to dam jej spokój i poczekam na to aż zacznie jesc a jak nie, to chyba osiwieję.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
|
|
|
|
#1207 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin/Świdnik
Wiadomości: 4 180
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
|
|
|
|
#1208 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Agula zdjęcie wstawie w niedziele
![]() Moja Agu tez się jeszcze nie przekręca, a dziś kończy 11 tygodni |
|
|
|
#1209 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
Po prostu czasem umiem ją odczytać idealnie, a czasem idzie mi to z trudem, czym się potem denerwuje. Cytat:
U mnie się sprawdza, choć i bez tego lubi sie kąpać. Ale daje ją aby mi się w sumie nie ślizgała. Może wypróbuj zawinąć go w rożek z pieluchy i powolutku wsadzać do wanienki - zacznij od stópek,potem go odkryjesz i ta pieluchą np będziesz go myła Cytat:
przybiera na wadze prawidłowo, więc póki co nie mam się czym martwić. Glutowaty serek spowodowany tym, że zmienią się jej układ pokarmowy - podobno. Duży chłopak ![]() Cytat:
ale ja też się skuszę ( teraz gdy więcej wiem chętnie piszę o tym jaką posiadam widzę )1.Odciągać tylko kiedy poczujesz, że piersi sa twarde i mają gulki. ( Ja ściągałam ok 50-40ml) 2. Nie pamiętam ile trwał nawał,ale pamiętam że piersi zrobiły się takie bardziej jak flaczki to znaczyło, że laktacja jest unormowana. 3.Chusteczki teraz rzadko, ale nie podrażniały pupę. A tak to ciepła przegotowana woda + wacik (wodę mam w termosie) Cytat:
Cytat:
Skaza to właśnie uczulenie na mleko i jego przetwory, a nietolerancja laktozy tzn ze dzieciątko nie toleruje naszego czegoś w naszym mleku - jest to w pierwszej warstwie mleka, polecają ją odciągać przed podaniem piersi. Jak coś złego pisze, niech mnie ktoś poprawi ![]() Cytat:
Na szczęście zaocznie i szkoła co 2 tyg. Lekcje mają trwać od 9 do 15stej więc wytrzymam. Nie wiem jak będzie z pracą, bo myślę o powrocie już po macierzyńskim ![]() Cytat:
![]() Ok ![]() Sweet Ja myślę, że nie masz nawału bo przez te 2 dni co karmiłaś MM to nie odciągałaś, więc nie szły żadne sygnały do mózgu, że trzeba produkować pokarm. Teraz musisz zacząć to robić A Ja po wizycie, czekałam 2 h ![]() ale opłacało się To jest zwykłe uczulenie, tylko nie wiadomo na co ![]() Będę sprawdzała teraz na co moja kruszyna może być uczulona, obstawiam czekoladę, cebulę,pomidora albo ten ser. Ulewanie - słowa lekarza :" to normalne jej układ pokarmowy cały czas się zmienia i dlatego ten glutowaty serek" Uff... Bałam się, że naprawdę może to być coś poważniejszego ! Przybiera prawidłowo. Waży 4710g przybrała w 12 dni 220g ![]() Wiecie co zrobiła przed wyjściem ?! Okoopkała mamusię byłam w szoku, jak daleko może strzelać ![]() okoopkała nawet moje łóżko Doszłam do wniosku, że ze mnie jest wynajduję sobie u własnego dziecka choróbska, których nie ma! Macierzyństwo - z dnia na dzień staję się dla mnie coraz piękniejsze, na początku ARMAGEDON. Chciałam i nie chciałam być mamą, myślę że tu duży wpływ na mnie miał poród, który gdzieś tam sobie siedzi w psychice nadal...Teraz gdy widzę, jak mała się uśmiecha, jak ONA szybko dorasta - dosłownie w ekspresowym tępię to aż sama się dziwię, że taką kruszynkę miałam w sobie...coś niesamowitego ! Ja czasami nadal nie wierzę, jak patrzę na Emilie że ona już jest z Nami..że najpierw była plemniczkiem która się biła z innymi plemnikami i którego nie widać gołym okiem, potem się rozwijała w brzuszku, były pierwsze ruchy, kopniaki... no coś pięknego ! I wiecie co ?! Ja naprawdę nie nadążam za tym jak dzieci się szybko rozwijają ![]() Beatko tak sobie pomyślałam, że do mnie pasowałaby dziedzina : kto najwięcej zadawał pytań na forum po porodzie ? |
||||||||
|
|
|
#1210 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Uff... Jak dobrze, że tak mało dziś pisałyście, bo dopiero teraz mam pierwszą chwilę, kiedy mogłam do komputera usiąść
Tzn. wcześniej kilka razy usiłowałam i już "witałam się z gąską", ale pewien miły, młody człowiek za każdym razem miał inny pomysł na zagospodarowanie maminego czasu A człowiek ów miał dziś swój pierwszy marudny dzień Wreszcie wiem, ja brzmi płacz noworodka Jeść chciała co 2 godziny, a jak nie jeść to ssać i się tulić. A że ja nie chcę mu dawać piersi w celach innych niż konsumpcyjne, to miałam nie lada wyzwanie, jak ukoić tę małą kupkę nieszczęścia Zmęczona więc jestem solidnie, ale i tak cała happy ![]() Była też u nad położna, ale jakoś średnio przypadła mi do gustu. Nie podobają misię niektóre jej poglądy i metody pielęgnacyjne, ale oczywiście grzecznie wysłuchałam i potulnie przytakiwałam, a i tak będziemy robić swoje Małego nie ważyła, tylko na oko powiedział że wg niej powinien mieć już wagę urodzeniową, czyli +/- 2900g. Ale że jestem ciekawa, jak to jest w rzeczywistości, to jutro rano mamy do niej podjechać i nam zważy malucha ![]() Dzięki za odpowiedzi w sprawie hemoroidów. Leki kupione, wojna zaczęta ![]() Coś jeszcze miałam napisać... Aha - moja macica już całkowicie obkurczona, jak przed ciążą Cytat:
Po kolei: - Jaś cudny - brawa za hart ducha i optymizm - ucałowania dla padniętego małżonka ... - ... i dla cudnej szafy, która śni mi się po nocach A co do pytań : - u mnie nawał trwał 2 dni, - chusteczkami pupę wycieram, a raz na jakiś czas wodą, ale to rzadko. Podrażnień jak na razie (czyli po całych 2,5 tyg życia) BRAK ![]() - bodziaka zakładam na pępek i niczym się nie przejmuję. Zresztą ja go też moczę na całego w kąpieli, kładę dziecko na brzuchu od pierwszego dnia itp ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Nie ma innej opcji ![]() A waga Domka robi wrażenie Chyba nam się w wątku na prowadzenie wysuwa ![]() Cytat:
Mój ma krzywe i chude. Jak jego tata ![]() Cytat:
![]() No i wczoraj wieczorek zaczęłam tworzyć opis porodu. Chciałam skończyć dziś w dzień ale nie dało rady Ale może przed następnym wątkiem zdążę
__________________
........................ Edytowane przez brumek Czas edycji: 2011-09-01 o 21:23 |
|||||
|
|
|
#1211 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Brumek Ja dzisiaj tak samo z wizażem, czytałam jednym okiem ale zawsze wykminiła mnie Emilie i no tyle było z mojego czytania...jak nie "kik" to "eee" i bujanie, zwiedzanie mieszanka itd itd...
Aaaa i ma tak, że je sobie ładnie i niby zasypia, a tu pyk oczy jak 5 zł kombinatorka Czy Wasze dzieci też tak "Szeroko" ziewają ? ona jest niesamowita. Mam wrażenie, że nie raz mnie chce zjeśc jak ziewa.. oczywiście sobie ziewa i spać nie idzie, a jak idzie to drzemka na 10-15 min i udrzemana i zadowolona. |
|
|
|
#1212 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 040
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
A ja mam cholernego doła..... ide beczeć dalej..... nie będę tu smęcić..... do jutra dziewczyny..
|
|
|
|
#1213 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Skaza białkowa to nietolerancja białka mleka krowiego
Osobno jest nietolerancja laktozy ona daje jednak inne objawy
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
|
|
|
#1214 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
|
|
|
|
|
#1215 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 674
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
![]() Ja dzisiaj bez weny a z pytaniem: Dziewczyny, które same jeździcie z maluszkami autami powiedzcie mi, gdzie wpinacie foteliki: z przodu obok Was, czy na tylnym siedzeniu? Ps. nienawidzę jeździć autem, nie potrafię, nie czuję się swobodnie, boję się, że ktoś w nas uderzy i nas pozabija a ktoś musi odbierać mojego syna z przedszkola... ktoś czytaj JA Ja muszę z małą jeździć po Kubę do przedszkola Do tego organizm przypomniał mi wczoraj co to są bóle okresowe i chyba coś się ruszy na dniach. I humory też mam No to się wyżaliłam, dziękuję za uwagę.
__________________
Leniwiec przy mnie to ma ADHD
![]() Kto rano wstaje ten jest niewyspany ![]() - Co robisz? - Szukam szczęścia. - W lodówce??? - Gdzieś kur*a musi być!! Edytowane przez iustyna1 Czas edycji: 2011-09-01 o 22:21 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1216 |
|
Wtajemniczenie
|
Agulaaabar
Walka z Wiki o cyca nadal trwa. Teraz i z lewym ma problem. Łapie, possie i zaciekle wypluwa. Pozniej płacze i sie denerwuje. Lili co zrobiłas ze Radek zaczął ładnie jeść? Brumku a Moze ty Cos poradzisz. Pisalas ze sie porządnie oczytalas na temat karmienia. I jeszcze pytanie odnośnie pepka. Moczycie czy nie? My przy ostatniej kąpieli staraliśmy sie nie ale wynikiem tego była niedokładnie wymyta pupa. Ale przecież kapiac w Wiaderku nie da sie nie zamoczyc. Głupia Juz jestem. |
|
|
|
#1217 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
jak si sodko uđmiecha
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
#1218 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
hm... ja też się o Ciebie martwiłam
![]() Cytat:
i super że wizytka udana i same dobre wieści ![]() Cytat:
tu macie jedną fotkę jak miała kilka dni - zaraz po wyjściu ze szpitala i jak ziewała ![]() Cytat:
__________________
Dwa serca po raz drugi :heart:
Edytowane przez beata_1988 Czas edycji: 2011-09-01 o 22:09 |
|||
|
|
|
#1219 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
Moja też w szpitalu miała problem z załapaniem karmienia z prawej piersi - lewą załapała od razu a do prawej nie umiała się "zassać" metoda "do skutku" pomogła - płakała i denerwowała się aż w końcu załapała z jedzeniem i z tej piersi. My normalnie moczyliśmy kikucik tylko po kąpieli dokładnie osuszałam i niczym się nie przejmowałam. I przemywałam tylko spirytusem. ---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ---------- Cisza i spokój na wątku... Julka śpi - zjadła o 21 pokwękała trochę i pomarudziła, parę bączków puściła i godzinę temu usnęła , powierciła się trochę potem ale teraz już twardo śpi - czekam na tż-ta bo się stęskniłam a on dopiero po 23 z pracy wróci bo na drugiej zmianie... ale w klubie piękne dzieciątka nasze - normalnie oczu oderwać nie można lecę butelkę wymyć żeby gotowa była na nastepne karmienie
__________________
Dwa serca po raz drugi :heart:
|
|
|
|
|
#1220 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
![]() A jeśli chodzi o te pieluszki, to ... o co w zasadzie chodzi? Po co i jak dajecie dzieciom te pieluchy i co one z nimi robią? Wiem, że głupio pytam, ale nigdy o czymś takim nie słyszałam ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Co do Twojego pytania, to ja wożę na przednim, ale TYLKO I WYŁĄCZNIE dlatego że w moim aucie - bardzo leciwym - nie ma przednie poduszki dla pasażera. Jeśli tak a poduszka jest to nie wolno z przodu wozić. Dlatego w męża samochodzie tylko z tyłu (po środku). Cytat:
Przecież byśmy Cię pocieszyły!!! ![]() A pępuszek moczymy na całego I w wanience, i w wiaderku. Ja się wychowałam z moczonym pępkiem i żyję
__________________
........................ |
||||
|
|
|
#1221 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
szalone
jak bede w Gdańsku w ikeii to zerkne, moze tu sie cis ostało. z przodu, bo widze co robi. (poduszka wyłączona) |
|
|
|
#1222 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Brumku sztuczke z pieluchą pokazała mi moja mama. Zwija w rulan i układam tak koło policzka Pszczoły tak jak poczuje to momentalnie oczy zamyka, czemu nie wiem
|
|
|
|
#1223 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() no to jestem i powiem Wam że przeżyłam dziś koszmar wizyta na rehabilitacji całkowicie nie udana, Szymek płakał, prężył się i pani doktor powiedziała że neurologicznie jest TRAGEDIA że musi być jakieś podłoże tego zachowania, wg niej refluks , dała namary na specjalistę (oczywiście prywatnie) a dziś za brak ćwiczeń skasowała 70 zł n0 i pomimo braku możliwości przeprowadzania ćwiczeń umówiła nas na przyszły tydzień czytaj 140 zł do jej kieszeni... wyszłam załamana ale od razu jechaliśmy też na wizytę do naszej pediatry no i ona osobiście nie poleca tego centrum rehabilitacyjnego bo tam tylko straszą ludzi z ze zdrowych dzieci robią kaleki mamy tam nie chodzić wg niej wsio jest ok , jest jakiś ślad asymetrii ale to ponoć teraz częste, refluks ma ale fizjologiczny ze względu na nierozwinięty układ pokarmowy , usg główki wg niej w normie nie ma co panikować a szczepić mamy normalnie no i najlepsze zabrała małego na oddział na pobranie krwii na tą tarczycę więc czekamy z tż na syrenę po pobraniu a tu pan doktor z nim wchodzi a on zadowolony jak go położyłam na przewijaku to pokazał mi rączkę z opatrunkiem tak więc nawet prywatne wizyty to niestety mała pewność kompetencji lekarskiej choć przyznam że pewne nie każdy lekarz tak ma a mały stwierdził ze strajkuje i postanowił nie zasypiać... Edytowane przez dziubek79 Czas edycji: 2011-09-02 o 10:31 |
|||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1224 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
bez pieluszki żyć nie potrafi
__________________
Dwa serca po raz drugi :heart:
|
|
|
|
|
#1225 | ||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Nadrobiłam cały dzień
Beata, Natka, studia zlecą zanim się obejrzycie Na pewno dacie radę!Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() 2 - to że nie ściągnęłaś o niczym nie świadczy. No może o tym że produkuje się tyle ile mały potrzebuje. Jeśli śpi, je co jakiś czas to z pewnością się najada i masz pokarm! 3 - jeśli nie płacze i brzuszek nie boli to nic nie dawaj, na piersi może robić kupke i co kilka dni 4 - nie wiem, ale nasz ma. Takie wygięte - jakby na beczce prostowane Choć teraz już mam wrażenie że mniej niż miał Cytat:
Cytat:
Jak pomyślę że muszę w październiku wrócić to mnie wielka niechęć ogarnia No ale nie mam wyjścia..Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
oj...a co się stało?![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
A do pieluszki dzieci po prostu lubią się przytulać ![]() Adaś w łóżeczku wyciągał głowę w stronę pieluszki, jak mu ją podsunęłam to momentalnie wtulił policzek i usypiał ![]() A w ogóle zniósł dzielnie całodzienny pobyt poza domem, wróciliśmy po 21.00 dopiero. W towarzystwie udawał że jest aniołkiem - tzn cały dzień spokojnie sobie spał lub sam się sobą zajmował, domagał się tylko jedzenia i tyle
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... " |
||||||||||
|
|
|
#1226 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Beatko i Brunetko
Meszsares witaj Kochana Stronczek wielki buzial od Izy na pocieszenie ![]() Agulaa nie płakuniaj Co sie dzieje?Resztę nadrobie rano
|
|
|
|
#1227 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
![]() Patik, dziubek, trzymam kciuki za Wasze maluszki! Cytat:
![]() Cytat:
co do witaminki - Devikap, ja daję na łyżeczce razem z witaminą K. Przechodzimy z pieluszek 2 na 3 Mały już 5,5 kg waży i ciut małe się robią ![]() Ok, zmykam do spania, dobrej nocy mamusie!
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... " |
|||
|
|
|
#1228 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
![]() A teraz, uwaga, uwaga: OPIS PORODU 22.08.2011 r. Był poniedziałek rano. Już poprzedniego dnia wieczorem miałam jakieś skurcze, nawet dość regularne, bo co ok. 6 minut, ale nie bolały za bardzo i nie przejęliśmy się nimi. Rano brzuch już się nie kurczył, ale zobaczyłam na bieliźnie krew. I nie było to zwykłe plamienie , ale spory krwotok, jak w czasie miesiączki. Na 21.00 miałam zaplanowaną wizytę u swojej ginki, ale postanowiliśmy pojechać wcześniej. Na wszelki wypadek chciałam żeby wziąć ze sobą torbę, choć mąż uważał, że to niepotrzebne... Pomylił się ![]() Ginka mnie zbadała mnie i powiedziała, że zaczęła się u mnie akcja porodowa. Co prawda szyjka jeszcze nie zgładziła się do końca (miała 0,5 cm), a rozwarcie zaledwie na 1 cm, ale ze względu na duże krwawienie powinnam już zostać w szpitalu, w razie jakby się okazało, że to coś z łożyskiem.Skurcze miałam już dość regularne, co 5 minut. Ale jak dla mnie to to nie był żaden ból No i wypisała mi więc skierowanie na porodówkę. Musiałam jeszcze przejść przez IP, ale tam lekarz stwierdził (jeszcze po KTG i USG) dokładnie to samo.Porodówka jest piękna i supernowoczesna - odnowili ją 10 miesięcy temu. Każdy ma wielką salę tylko dla siebie ze wszystkimi bajerami. Ale już na wstępie pielęgniarki popsuły nam nastrój, bo zajrzały do karty z IP i zaczęły kręcić głowami, że do porodu z takim rozwarciem to jeszcze co najmniej doba itp. Kazały czekać na korytarzu z tymi wszystkimi torbami, bo na razie „szkoda dla nas sali porodowej”. Tylko mi jeszcze KTG zrobiły - skurcze wychodziły regularne, co 3,5 minuty, a tętno Tymka super Badanie się skończyło o 18.00 i znowu kazały mi czekać na tym korytarzu. I jeszcze powiedziały, że pewnie na noc położą mnie na sali przedporodowej, skoro lekarz nie pozwolił mi wrócić do domu, a mąż będzie musiał wrócić do domu. Dla zabawy zaczęliśmy sobie sami mierzyć te skurcze i teraz było czasem co 3,5 minuty, czasem co 2,50. I dalej było to raczej nieprzyjemne uczucie, a nie ból. Obok mnie siedziała jakaś panna ze skurczami co 4 minuty i na każdym urządzała taki cyrk (wycie, oddychanie itp), że w końcu pielęgniarka zwróciła jej uwagę, żeby tak nie dyszała, bo się hiperwentyluje Bo to było ewidentnie na pokaz, na pewno tak nie cierpiała... A my mieliśmy ubaw, bo jak mój skurcz przychodził to mówiłam tylko do małża „O, jest” i tyle ![]() Po jakimś czasie wysłałam go na obiad, bo zapowiadało się, że spędzimy tu bardzo wiele godzin. Przyszła jakaś kolejna para z Izby Przyjęć i od razu wprowadzili ich na salę. A mnie nadal mieli w nosie. Na szczęście nastąpiła w tym momencie zmiana dyżurów i jakaś nowa położna się spytała na co tu tak czekam w tym kącie Mówię, że w zasadzie nie wiem, że przyszłam rodzić, ale ponoć jeszcze za wcześnie. Oburzyła się, że nikt mnie nie zbadał przez te wszystkie godziny i zawołała lekarkę, żeby sprawdzić, czy rozwarcie się zwiększyło. Poszłyśmy na łóżko, lekarka zaczęła mnie badać (najpierw jednym palcem, potem dwoma) i w tym momencie ... odeszły mi wody Super uczucie Takie miłe „pyknięcie” i ciepełko. Nalało jej się do gumowej rękawiczki, którą miała na dłoni i zalało porządnie całe łóżko. Była 19.20. No i to mnie uratowało, bo wreszcie musieli uwierzyć że już rodzę i dać mi salę Opiekawac się mną miały dwie babeczki – położna i studentka położnictwa.Zadzwoniłam do męża z radosną nowiną Na sali od razu podłączyli mnie do KTG i znów musiałam leżeć. Kiedy przyjechał, było pewnie około 20.00. Skurcze nadal były co 2,5-3 minuty, ale nieco bardziej bolesne niż te na korytarzu. Choć zupełnie nie psujące humoru jeszcze Położna powiedziała, że mogę sobie wejść sobie do wanny na godzinkę a potem poskakać na piłce, ale ja najpierw chciałam lewatywę A ta lewatywa to ze 3 litry!!! Przerażająco wygląda taki wór, jak mają go w ciebie w całości wlać A skurcze znowu się nasiliły – i pod względem częstotliwości, i pod względem mocy i kiedy szłam do ubikacji było mi już bardzo ciężko. Lewatywa podziałała, ale zamiast ulgi z niej, czułam wyłącznie ból ze skurczy. A przerwy między kolejnymi „atakami” wynosiły już tylko kilkadziesiąt sekund. I to dopiero była chwila, kiedy poród zaczął mnie boleć i męczyć. Było pewnie około 21.40.W tamtej chwili podłamałam się trochę, bo mówili mi przecież, że to sam początek porodu i jeszcze kilkanaście dużo gorszych godzin przede mną, a ja już nie mogłam wytrzymać tego bólu. Wstydziłam się, że okazałam się taka słaba i tego, że chce mi się krzyczeć. Bo już nawet krzyczałam na szczycie skurczy. Mąż aż wezwał ta studentkę młodą i powiedział, że chcemy znieczulenie. Ona na to, że muszę mieć przynajmniej 3 cm rozwarcia, a pewnie jeszcze nie mam, ale nie chciała sprawdzić, mówiąc, że za często „nie można tam grzebać” i zapowiedziała, że zbadamy to za 4h! Ale w końcu się zgodziła i orzekła, że 3 cm są i zaczęła iść po anestezjologa. Kiedy już była przy drzwiach, ja krzyknęłam, że mam takie uczucie, jakby mi się chciało przeć. Zdziwiła się, ale wyszła. Jednak musiała to przekazać tej drugiej, bo ta zjawiła się po chwili, zbadała mnie i zdębiała! Powiedziała mówi: „Pani Kasiu, mamy pełne rozwarcie, 10 cm! Rodzimy! Szykujemy łóżko!!!”. Dodała, że to niesamowite, niemożliwe i że jest w szoku. Ja też nie mogłam w to uwierzyć Oczywiścei anestezjolog i znieczulanie zostali odwołani Zaczęłam się wypytywać, czy jest pewna, czy nie żartuje, a jak potwierdziła, to zaczęłam wołać że ją kocham Czułam taką ulgę, że to już, i że się okazało, że wcale nie przesadzałam i że miało prawo mnie boleć i że nie byłam „mięczakiem”. Dostałam mega-powera i autentycznie zapomniałam trochę, że aż tak boli Bo wiedziałam, że to już niedługo. Było tuż przed 22.00.W kilka minut na naszą salę zleciał się mnóstwo ludzi. Salowa weszła ze słowami „Ale nas pani zaskoczyła”. Ja jej na to „Taką mi pani genialną lewatywę zrobiła, że od razu zaczęłam rodzić” Wszyscy mieli ubaw ![]() Rozstawili łóżko i kazali przeć. No i zaparłam się raz i zobaczyłam główkę!!! Byłam tak zaskoczona tym co się dzieje, że po prostu nie mogłam uwierzyć. To emocje, uczucia i wrażenia nie do opisania! Na tym jednym skurczu główka wyszła do połowy albo i dalej, ale w tym momencie położna przytrzymała ją ręką i zablokowała, bo inaczej na pewno wyszłaby cała. Ja zawołałam „Dlaczego ją pani trzyma?” Wszyscy zaczęli się śmiać W ogóle panowała tam miła, wesoła atmosfera, choć pamiętam ten czas, samą końcówkę, jak przez mgłę.Po tym pierwszy partym kazali mi poprzeć między skurczami i to wystarczyło, żeby główka wyszła do końca. A za główką wyciągnęli resztę Tymka! I już! Urodziłam dziecko!!! Była godzina 22.10! Od razu położyli mi go na brzuchu, a ja szybko podwijałam koszulę i usiłowałam się wyplątać ze stanika, bo wcześniej nie zdążyłam go nawet zdjąć Mąż przeciął pępowinę. I tak zostaliśmy rodzicami ![]() Jeszcze wcześniej, kiedy Tymek wychodził, byłam jak w euforii, totalnie podekscytowana, nie mogłam uwierzyć w to, co widzę; w to ,co się dzieje. Mówiłam: „Boże, on się rodzi! Boże, mamy syna! Patrz, patrz!” Pytałam, czy to znaczy, że już jestem mamą. To było najbardziej niezwykłe, wykraczające poza granice wyobraźni, przeżycie na świecie. Potem szybko wyciągnęli ze mnie łożysko i położna nam je zaprezentowała. A ja w ogóle tego nie czułam i nie zauważyłam. Lekarz zaczął zakładać szwy. To bolała mocno, mimo znieczulenia. Ale mam prawie same szwy wewnętrzne, a na zewnątrz tylko 1 mały. Bo nie nacięli mnie, tylko lekko pękłam w jednym miejscu. Tymek cały czas leżał na mnie, potem go na 3 minuty zabrali – ale tylko dwa metry dalej – do ważenia i badania. Zostawili nas w koncu samych i mieliśmy ponad dwie godzinki sielanki w trójkę ![]() Potem postanowiłam iśc pod prysznic, że niby taki ze mnie chojrak, że samo mogę itp, i ...zemdlałam. Ale w końcu udało się wykąpać Potem, już na poporodowym tez zemdlałam raz, ale mąż jeszcze ze mną był i mnie łapał ![]() A mąż był przez cały czas porodu był IDEALNY! Skakał koło mnie, kiedy czegoś chciałam, głaskał i pocieszał, na 2 ostatnich, najokropniejszych skurczach mocno masował mi plecy i to trochę nawet pomagało, choć przy tych bólach krzyżowych, to chyba trudno o jakiejś uldze mówić No i płakał, kiedy Tymek wychodził na zewnątrz. To było dla mnie naprawdę piękne przeżycie .W życiu się nie spodziewałam, że można tak odebrać poród, a nie jako koszmar. I ciesze się że mi się to przytrafiło ![]() ---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ---------- Cytat:
Cytat:
I teraz się boję...Cytat:
__________________
........................ Edytowane przez brumek Czas edycji: 2011-09-02 o 00:03 |
||||
|
|
|
#1229 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Brumku Twój poród bardzo podobny do mojego, tze jak chciałam zzo to juz za późno.
Jak mąż trzymał Agate, to ja stwierdziłam, ze "matko święta ja urodziłam dziecko" Bylaś bardzo dzielna. I masz racje poród to najbardziej niesamowita rzecz na śwecie. Pomieszane tylu emocji. Chcę jeszcze raz ![]() Zdjęcie pstrykne jutro. Bo Agu śpi
|
|
|
|
#1230 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011
Cytat:
Bo jak się okazało że rozwarcie na 10 cm to odwołały anestezjologa szybko ![]() A moja ukochana Krewetka właśnie zjadła i ślicznie dalej kima
__________________
........................ |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.




dpowiedzx o reklamacji przyszła do moich rodziców 8 sierpnia a oni nic nie piowiedzieli,niedali listu i nam zablokowali telefony

ale i tak dziekuje 
on też tak robi, a dopiero jutro będzie miał 3 tygodnie. obserwuję go i widzę jak od tygodnia podnosi głowę, a teraz jest coraz silniejszy i też sie przekręca z plecków na bok, albo z jednego boku na drugi


i to dwa razy pod rząd!











byłam w szoku, jak daleko może strzelać 




Zakończone: 2

dobrze by było, aby jak będzie dzwonił ,rozmawiał choć chwilę do małego aby mały nie zapomniał jego głosu - u mnie Emilie otwierała szeroko oczy gdy słyszała tatusia
zębole

