Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011. - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-09, 15:21   #1321
agnieszka 0605
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka 0605
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z serca matki
Wiadomości: 3 012
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez malamutka Pokaż wiadomość
A pisałaś, że już kolejka przyszłych teściowych się ustawiła do Szymusia? Będzie miał chłopak w czym wybierać
jak wróci to się przypomnijcie jej teściówki, bo zapomniałam napisać
tylko Acelinka będzie chyba protestować

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
To ja już nie wiem, ja to jeszcze chociaż szyjkę mam a uwas zgładzona a dzieci dalej uparcie siedzą
no właśnie!! jak to możliwe to ja nie wiem

Oglądacie Rozmowy w toku?? Dziewczyny mnie załamują
__________________
Amelia


Twoje zdanie jest twoje, wiec zapewne rożni się od mojego.

Edytowane przez agnieszka 0605
Czas edycji: 2011-09-09 o 15:25
agnieszka 0605 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:24   #1322
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
Oglądacie Rozmowy w toku?? Dziewczyny mnie załamują
No masakra, ta 14-latka
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:26   #1323
agnieszka 0605
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka 0605
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z serca matki
Wiadomości: 3 012
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Wiesz, że ja standardowo trzymam kciuki za przeterminowanie.
ale jak za przeterminowanie?? No co Ty! Nie rób nam tego!!
__________________
Amelia


Twoje zdanie jest twoje, wiec zapewne rożni się od mojego.
agnieszka 0605 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:32   #1324
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
ale jak za przeterminowanie?? No co Ty! Nie rób nam tego!!
Myślę o jednym, piszę co innego"(. Trzymam kciuki za rozpakowanie szybkie!!!!!
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:33   #1325
bruma
Rozeznanie
 
Avatar bruma
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 519
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
dziewczynki kochane jeszcze raz dziękuję za każdej gratulacje i miłe słowa powitania wszystkim razem i każdej z osobna. [COLOR=Teal]Madzi dziękuję za przekazywanie wam info

[COLOR=Black]od wczoraj jesteśmy w domku. malutka jest zdrowa, ma lekkie zażółcenie ale spokojnie można ją było puścić do domu.

może jednak więcej o samej niedzieli, 4 września. czułam się normalnie, żadnych bóli, skurczy itp. mała może mniej fikała, ale przeciągała się zdrowo. pojechaliśmy na małe zakupki, po południu przyszła teściowa, a małż z kumplem meble kończyli w pokoiku. ja nie robiłam nic, bo goście byli samoobsługowi. kolega rzucił tekst "meble skończone możesz rodzić". no i małż pojechał dowieźć towarzystwo, było gdzies 21:20. ja podziwiłam pokój małej i nagle poczułam pyk, mokro i ciepło między nogami. oho, myślę wody. poleciałam do łazienki, jak ujrzałam na wkładce powódź krwi (przepraszam za dokładność) pędem za telefon, zawróciłam męża, złapałam kartę ciąży i dowód osobisty i na sygnale do szpitala. w uszach pobrzmiewały mi słowa położnej ze SR, że krew oznacza odklejające się łożysko. płakałam w samochodzie, że co ja zrobiłam, że tak się stało i co z małą będzie. na IP zbadali tętno było okej, lekarz bardzo delikatny i miły kazał sienie martwic, zapewniał, ze tu jesteśmy bezpieczne. zrobił usg,ale dokładnie nie było widać stanu łożyska. za to okazało się, że mała fiknęła i ustawiła się pośladkowo, więc cesarka była pewna, ale czy teraz? przyszedł drugi lekarz, kazał zabrać mnie na trakt ( w międzyczasie małż szybko podrzucił moje rzeczy, uwaga nie byłam spakowana do szpitala) na trakcie gin powiedział, ze cesarka na pewno i to już ( w tym czasie miałam ktg podłączone). położne spisywały jakieś informacje ode mnie, szykowały do operacji. ale tętno zaczęło tak spadać, że tym łóżkiem jechałam na sygnale na sale, wszyscy krzyczeli szybko, błyskawiczne znieczulenie i.... cd wg małża, za 5 minut Agatka krzyczała już mocno . małż pierwszy ją tulił, całował ważyła dokładnie 2620, 53 cm i jak to małż mówił jest prześliczna i ma dłuugie włosy. to była 22:50. obudziłam się przed północą, pokazali mi zawiniątko, pozwolili pocałować ale to było jak przez mgłę. mąż został ze mną do 2iej w nocy, miałam cudowną opiekę przez całą noc, bolało ale znośnie. wstałam następnego w poniedziałek o 11ej, o 13ej przywieźli Agatkę i od razu przyssała się do piersi. umiała ssać ale u mnie pokarmu mało, ale dawałyśmy rade. od tego czasu już sama się nią zajmowałam. położne śmiały się, ze rzadko zdarza się pierwiastka po cesarce co i z dzieckiem, i z karmieniem sobie radzi. choć nie powiem ssak poorał brodawki, ale polecam bephanten

patrzyłam na ten mój Skarbek i myślałam, jak blisko było do tragedii. mój mąż w jedną noc to 3 kg schudł. w małej się zakochał i nie może jej na krok odstąpić, choć biega do pracy.

ja w miarę okej, jutro idę na zdjęcie szwów. mała je, spi 3 godzinki, je, śpi, trochę pohałasuje znowu je często zmieniając cycorki i pampersy i jest cuuuudna . no najpiękniejsza, nie?

o Boże to był ciężki wieczór, ale za to jaki szczęśliwy koniec. załączam fotki mojej Kruszynki, która pływa w ubrankach roz. 56.
O mamo ale miałaś poród. Całe szczęście, że lekarze szybko zareagowali i wszystko zakończyło się pomyślnie
Córeczka śliczna ale faktycznie malusia
__________________
[*] 06.08.2010
Błażejek
Mały ktosiek
bruma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:34   #1326
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.




matko... jaka ja dziś nie ogarnięta..właśnie wstałam.. spałam trochę..jak na moje możliwości,to wieczność niemalże...widać mój organizm już nie wytrzymuje i samą kawą i pepsi nie daje się zregenerować...

jak się obudzę i zjem coś to zacznę nadrabiać.

mam do Was tylko na szybko pytanie...co mogę wziąść na ból głowy (coś jak zatokowy..ale kataru nie mam) mam pełno jakiś polskich leków..ale nie wiem czy wolno
albo będę musiała skoczyć po nieśmiertelny tu paracetamol...
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"





stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:35   #1327
agnieszka 0605
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka 0605
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z serca matki
Wiadomości: 3 012
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Myślę o jednym, piszę co innego"(. Trzymam kciuki za rozpakowanie szybkie!!!!!
aaaa... to już brzmi lepiej duuuuużo lepiej, a najlepiej jeszcze dziś <taaa... mogę sobie pomarzyć>
mężol ciągle się pyta, kiedy mała wychodzi. Jak do niego dzwonie - pyta czy to już??? Czy jedziemy do szpitala? Patrzy na łóżeczko - i pyta się kiedy... ?? Kurcze no już mogłaby naprawdę mała wychodzić!

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
mam do Was tylko na szybko pytanie...co mogę wziąść na ból głowy (coś jak zatokowy..ale kataru nie mam) mam pełno jakiś polskich leków..ale nie wiem czy wolno
albo będę musiała skoczyć po nieśmiertelny tu paracetamol...
na 1 str są Leki bezpieczne w ciąży, sprawdź co można
__________________
Amelia


Twoje zdanie jest twoje, wiec zapewne rożni się od mojego.
agnieszka 0605 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:39   #1328
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez rabarbar83 Pokaż wiadomość
no to gratulacje decyzji a kolorek zielono - szary?? czy mi się coś pokićkało
mąż się zjeżył że tyle było ładnych a ja jakiś taki wybrałam brzydki...że się nie pokaże na ulicy itd ale ucięłam temat że dał mi wolną rękę to teraz niech nie jęczy na nasze warunki uważam że jest najlepszy z dostępnych opcji i już
I bardzo dobrze mu powiedziałaś
A mój tak, srebrno zielony będzie. Strasznie się cieszę i już sie nie mogę doczekać. A termin do 4 tygodni
Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
na pewno wrzucałaś linka, ale pochwal się jeszce raz
Wklejam fotkę ze strony

indygo
Super że już w domku. Poród faktycznie jak z filmu, ale najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i Agatka jest już z Wami

kaileight - dziękujemy za wszystkie rady

acelinka- jak tak czytam Twoje "doniesienia" z domu to aż mi łezka się kręci w oku... Przebija z nich i taki spokój, i opanowanie, i brak kłopotów z Natalcią o dogadaniem się. Normalnie zazdroszczę i nie mogę się doczekać kiedy ja tak będę miała

Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
melduje ze prawie po porzadkach, wypucowalam wszystko chyba co mialam w calym mieszkaniu, nawet odswieżyłam tapety pronto zeby nie bylo kurzu zaraz zabieram sie do prasowania i kolej na nastepne pranie a pozniej robie obiadokolacje dla chlopakow, normalnie moglabym dzisiaj goryyyyy przenosic!!!!!!
Oj coś mi tu syndromem wicia gniazda zapachniało... A nawet w SR mówiła że to już poród blisko
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg wozek-wielofunkcyjny-jedo-bartatina-freeline.jpg (30,7 KB, 22 załadowań)
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:40   #1329
luii
Zadomowienie
 
Avatar luii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Ie
Wiadomości: 1 102
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
no ja to nie :P


a moje ktg... cóż.. nic szczególnego .. :/
zrobili mi też usg.wód mam dużo i wszystko w brzuchu ok...
badała mnie..rozwarcia jak nie było tak nie ma. szyjka nie puszcza..
wogóle jestem w kropce..bo ja zrozumiałam,że Sara jest malutka...ok 3kg. a mój tż... że ok 4kg.. ale mi się wydaje,że moja wersja prawidłowa..bo jak mówiłam,że w razie czego lepiej jak mała do rodzenia to potwierdziła...
no i wogóle na usg wielkościowo coś tam mierzyła to wyszła wielkość na 38tydz. więc by pasowało,że to małe dziecko.. sama już nie wiem..chłop mi zamieszał kurka..

ogólnie wzięła mnie po badaniu... i coraz wyraźniej mówiła o możliwości cesarki..
zamiast w przyszły piątek mam być w szpitalu w poniedziałek rano.. zrobią mi kolejne ktg..podgląd na usg.. i badanie.. zobaczą wtedy co dalej.
jeśli nie będzie rozwarcia nic..to porodu wywoływać nie będą kroplówą..bo stwierdziła,że wtedy poród mogłabym mieć bardzo długi i bolesny...i będę musiała czekać do pt. i powtórka..albo rozwarcie i wywołanie.. albo już cesarka zapewne.
jesli jednak zrobiłoby się jakieś rozwarcie albo szyjka skróciła..to wtedy zaczną wywoływać już w pon.

ogólnie nic tylko czekać....
lekarka była b.miła.. badała mnie..i o dziwo strasznie nie bolało.mam teraz upławy z delikatną krwią.ale mówiła,że tak może być..
chciałabym na nią trafić na poród...
nawet jak mówiła,że jak cokolwiek,to mam przyjechać.. a ja do niej,że nie chce tak jeździć..bo wiem,że oni są zajęci itd. to ona do mnie...że to moje dziecko i mam prawo się martwić i sprawdzić jak coś niepokoi..

kurcze....powiem Wam,że jestem podłamana,,że nic się nie dzieje itd. przeryczałam trochę.. ale z drugiej str. jak człowiek trafi na CZŁOWIEKA PRZEZ DUŻE C... to jakoś tak innaczej nawet te średnie wieści przyjmuje...
Kurcze Stokrotka co z ta szyjką.....chyba nic nie pozostaje jak czekac na rozwoj wydarzen.......ale fajnie ze trafiłas na konkretna babkę.

Mi tez maja wywoływac poród ale jak czytam jak to działa na twoim przykładzie to sama zaczynam sie obawiac czy w moim wypadku si eto uda skoro nie podaja kroplówki jak z szyjką nic sie nie dzieje...

Strasznie nie chcialabym miec cc....

Trzymam kciuki bo w sumie juz blizej niz dalej

Monia, seredeczne gratulacje

Sonia, ciesze sie ze po usg sie uspokoiłaś i dobry pomysł zeby mezus sobie odpoczal

Wszystkie zdjecia maluszków sa cudne.....takie małe słodziaki z tych maluchów
__________________
[*] 18.08.2010



http://www.kochamylaure.pl/
luii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:40   #1330
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Ja znowu zmykam, lecę teraz się szkolić z rodzenia
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:40   #1331
agnieszka 0605
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka 0605
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z serca matki
Wiadomości: 3 012
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Madzia b. fajny
a syndrom wicia gniazda - hmmm... ja już mam kilka tygodni i nic
__________________
Amelia


Twoje zdanie jest twoje, wiec zapewne rożni się od mojego.
agnieszka 0605 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-09, 15:42   #1332
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Oj coś mi tu syndromem wicia gniazda zapachniało... A nawet w SR mówiła że to już poród blisko
Gdyby to wszystko się sprawdzało
ja już przerabiałam chyba wszystko to co niby pokazuje że blisko , wicie gniazda, przeczyszczanie, czopy i
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:48   #1333
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Gdyby to wszystko się sprawdzało
ja już przerabiałam chyba wszystko to co niby pokazuje że blisko , wicie gniazda, przeczyszczanie, czopy i
Spoko Cotka, przecież wiecznie w ciąży nie będziesz chodzić
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 15:54   #1334
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Spoko Cotka, przecież wiecznie w ciąży nie będziesz chodzić
Spoko, dzisiaj jestem na luzie. Tak tylko napisałam- cuniecu o swoim życiu haha.
U mnie w sumie w najgorszym wypadku jeszcze tylko 11 dni więc bez paniki.
Zresztą ja i moje zdecydowanie. Wczoraj płakałam wam tutaj a dzisiaj stwierdziłam że w sumie może i dobrze, bo to i tamto
Nie wiem jak tż mnie znosi sama ze sobą już ledwo ciągnę.

Wypatruję tej naszej Natalki, bo jakoś za mało wieści jak od niej może zbiera żeby po powrocie zasypać nas całą masą opowieści ;D
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 16:12   #1335
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Meldujemy się już z domu
Jak synek jeszcze pośpi to opiszę wam mój poród ale niestety nie będzie tak optymistyczny jak opisy Małgosi czy Acelinki.

Ogólnie jest nie najgorzej, z małym się świetnie dogadujemy Trochę gorzej z moim samopoczuciem ale z dnia na dzień się poprawia

Nie nadrabiałam, ale mam nadzieję, że wieści od Kapki dotarły i nie było zbytniego zamieszania - odpisywałam po prostu na smsy i sama nie wiem czy czegoś nie pokręciłam - jak coś to pytać
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 16:18   #1336
MoniaZ82
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaZ82
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 390
GG do MoniaZ82 Send a message via Skype™ to MoniaZ82
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Dziewczyny podczytuje sobie Was.

Keilaght dzieki rady w sprawie karmienia. Dzisiaj polozna pomoze mi masowac piersi.


Jeszcze nie wstalam a tylek mnie juz masakrycznie boli. Nie wiem czy opisywac porod bo nie byl lekki. Malutka spi caly czas. Duzo nie je ale polozna mowi zeby sie nie martwic bo to sie unormuje i poprawi.

Pytanie do mamusek co mialy cesarke. Jestem glodna ale boje sie najesc zeby tam bylo wszystko ok. Obiad juz jadlam
__________________
Ząbki
MoniaZ82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 16:20   #1337
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Meldujemy się już z domu
Jak synek jeszcze pośpi to opiszę wam mój poród ale niestety nie będzie tak optymistyczny jak opisy Małgosi czy Acelinki.

Ogólnie jest nie najgorzej, z małym się świetnie dogadujemy Trochę gorzej z moim samopoczuciem ale z dnia na dzień się poprawia

Nie nadrabiałam, ale mam nadzieję, że wieści od Kapki dotarły i nie było zbytniego zamieszania - odpisywałam po prostu na smsy i sama nie wiem czy czegoś nie pokręciłam - jak coś to pytać
Natka to lepiej niech mały jeszcze pośpi bo my tu stęsknione i rządne opowieści Poza tym chciałam napisać że twój szymek to przystojniacha.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
Dziewczyny podczytuje sobie Was.

Keilaght dzieki rady w sprawie karmienia. Dzisiaj polozna pomoze mi masowac piersi.


Jeszcze nie wstalam a tylek mnie juz masakrycznie boli. Nie wiem czy opisywac porod bo nie byl lekki. Malutka spi caly czas. Duzo nie je ale polozna mowi zeby sie nie martwic bo to sie unormuje i poprawi.

Pytanie do mamusek co mialy cesarke. Jestem glodna ale boje sie najesc zeby tam bylo wszystko ok. Obiad juz jadlam
Kurcze Zaupełnie inny świat Jak znajdziesz czas i chęci to napisz o porodzie, nawet jak straszny
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 16:20   #1338
tusia872
Zadomowienie
 
Avatar tusia872
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Meldujemy się już z domu
Jak synek jeszcze pośpi to opiszę wam mój poród ale niestety nie będzie tak optymistyczny jak opisy Małgosi czy Acelinki.

Ogólnie jest nie najgorzej, z małym się świetnie dogadujemy Trochę gorzej z moim samopoczuciem ale z dnia na dzień się poprawia

Nie nadrabiałam, ale mam nadzieję, że wieści od Kapki dotarły i nie było zbytniego zamieszania - odpisywałam po prostu na smsy i sama nie wiem czy czegoś nie pokręciłam - jak coś to pytać
witamy kochana
dobrze ze z synkiem sie tak dobrze dogadujecie

czekamy na opis
__________________
KAMILKA - 02.10.2011

"Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
tusia872 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 16:34   #1339
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

wzielam się za nadrabianie...ale chyba za dużo chciałam zacytować...bo pozjadało...ehh..

no ale z tego co pamiętam :

ACELINKA .. Natalcia jest prrzecudna..a jaka duża już sie wydaje

LULLA ale fajnie,że piszesz,że te gatki są ok. ja kupiłam w mothercare..wyglądają tak samo praktycznie.. też niby można prać. mam nadzieję,że też się sprawdzą


Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
Kochane. Malutka spi jak narazie grzeczna jak aniolek. Mamy male problemy z karmieniem ale probujemy. Ta cesarka byla dla mnie zbawieniem. W zyciu tak sie nie darlam az moj Tz mial lzy w oczach bo nie wiedzial jak mi pomoc. Podrapalamu reke. Jescze sie odezwiemy. Pozdrawiamy
biedna Ty..ale masz już to za sobą. teraz będzie tylko lepiej. po cesarce podobno często pierwszy dzień -dwa jest problem z karmieniem..
będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
Pierwsza fota to gatki w opakowaniu a druga to juz te po praniu, dziwnie wygladaja bo trzeba je zalozyc na tylek zeby sie ukladaly ale nie sa pantalonowate
Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
Wiadmości od Natki:

Dziś wracają z Szymkiem do domu. Jak znajdzie czas to wpadnie do nas na forum.

Odpisałam, że tęsknimy, pozdrawiamy i że zakochałyśmy się w Szymku
no i dobrze napisałaś czekamy na opowieści

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
A ja jaki miałam sen Śniło mi się, że cotka urodziła, ale oddała Filipa Stokrotce, bo ta już się nie mogła doczekać swojej córy. To się nazywa uzależnienie
hahahaha Aga zabiłaś mnie normalnie .. tylko biedny Filipek u mnie to by musiał w babskich ciuszkach się nosić

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
dziewczynki kochane jeszcze raz dziękuję za każdej gratulacje i miłe słowa powitania wszystkim razem i każdej z osobna. Madzi dziękuję za przekazywanie wam info

od wczoraj jesteśmy w domku. malutka jest zdrowa, ma lekkie zażółcenie ale spokojnie można ją było puścić do domu.

może jednak więcej o samej niedzieli, 4 września. czułam się normalnie, żadnych bóli, skurczy itp. mała może mniej fikała, ale przeciągała się zdrowo. pojechaliśmy na małe zakupki, po południu przyszła teściowa, a małż z kumplem meble kończyli w pokoiku. ja nie robiłam nic, bo goście byli samoobsługowi. kolega rzucił tekst "meble skończone możesz rodzić". no i małż pojechał dowieźć towarzystwo, było gdzies 21:20. ja podziwiłam pokój małej i nagle poczułam pyk, mokro i ciepło między nogami. oho, myślę wody. poleciałam do łazienki, jak ujrzałam na wkładce powódź krwi (przepraszam za dokładność) pędem za telefon, zawróciłam męża, złapałam kartę ciąży i dowód osobisty i na sygnale do szpitala. w uszach pobrzmiewały mi słowa położnej ze SR, że krew oznacza odklejające się łożysko. płakałam w samochodzie, że co ja zrobiłam, że tak się stało i co z małą będzie. na IP zbadali tętno było okej, lekarz bardzo delikatny i miły kazał sienie martwic, zapewniał, ze tu jesteśmy bezpieczne. zrobił usg,ale dokładnie nie było widać stanu łożyska. za to okazało się, że mała fiknęła i ustawiła się pośladkowo, więc cesarka była pewna, ale czy teraz? przyszedł drugi lekarz, kazał zabrać mnie na trakt ( w międzyczasie małż szybko podrzucił moje rzeczy, uwaga nie byłam spakowana do szpitala) na trakcie gin powiedział, ze cesarka na pewno i to już ( w tym czasie miałam ktg podłączone). położne spisywały jakieś informacje ode mnie, szykowały do operacji. ale tętno zaczęło tak spadać, że tym łóżkiem jechałam na sygnale na sale, wszyscy krzyczeli szybko, błyskawiczne znieczulenie i.... cd wg małża, za 5 minut Agatka krzyczała już mocno . małż pierwszy ją tulił, całował ważyła dokładnie 2620, 53 cm i jak to małż mówił jest prześliczna i ma dłuugie włosy. to była 22:50. obudziłam się przed północą, pokazali mi zawiniątko, pozwolili pocałować ale to było jak przez mgłę. mąż został ze mną do 2iej w nocy, miałam cudowną opiekę przez całą noc, bolało ale znośnie. wstałam następnego w poniedziałek o 11ej, o 13ej przywieźli Agatkę i od razu przyssała się do piersi. umiała ssać ale u mnie pokarmu mało, ale dawałyśmy rade. od tego czasu już sama się nią zajmowałam. położne śmiały się, ze rzadko zdarza się pierwiastka po cesarce co i z dzieckiem, i z karmieniem sobie radzi. choć nie powiem ssak poorał brodawki, ale polecam bephanten

patrzyłam na ten mój Skarbek i myślałam, jak blisko było do tragedii. mój mąż w jedną noc to 3 kg schudł. w małej się zakochał i nie może jej na krok odstąpić, choć biega do pracy.

ja w miarę okej, jutro idę na zdjęcie szwów. mała je, spi 3 godzinki, je, śpi, trochę pohałasuje znowu je często zmieniając cycorki i pampersy i jest cuuuudna . no najpiękniejsza, nie?

o Boże to był ciężki wieczór, ale za to jaki szczęśliwy koniec. załączam fotki mojej Kruszynki, która pływa w ubrankach roz. 56.

oczywiście gratulacje dla Nowych Mamuś

matko akcja jak w jakimś filmie. ale normalnie jestem pełna podziwu dla reakcji lekarzy. dobrze,że wszystko się skończyło dobrze.
a maleńka jest przecudna!!! i taka kochaniutka!!


Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość


na 1 str są Leki bezpieczne w ciąży, sprawdź co można
dzięki sierotka ze mnie... niestety mam same mocniejsze i du...
ale mąż już pojechał po paracetamol

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Wklejam fotkę ze strony

Oj coś mi tu syndromem wicia gniazda zapachniało... A nawet w SR mówiła że to już poród blisko
fajna bryka

a syndrom niestety porodu nie zwiastuje :P

Cytat:
Napisane przez luii Pokaż wiadomość
Kurcze Stokrotka co z ta szyjką.....chyba nic nie pozostaje jak czekac na rozwoj wydarzen.......ale fajnie ze trafiłas na konkretna babkę.

Mi tez maja wywoływac poród ale jak czytam jak to działa na twoim przykładzie to sama zaczynam sie obawiac czy w moim wypadku si eto uda skoro nie podaja kroplówki jak z szyjką nic sie nie dzieje...

Strasznie nie chcialabym miec cc....

Trzymam kciuki bo w sumie juz blizej niz dalej
też sie cieszę,że na nią trafiłam... bo bynajmniej COŚ wiem..a nie nic.
a czemu Tobie będą wywoływać?? coś ominęłam chyba przypomnisz mi??
a ja ...mimo tego,że po cesarce jest podobno gorzej dojść do siebie..to już teraz na nią liczę.. szczerze..to odniosłam wczoraj wrażenie z tż-em ,że wszystko zmierza w jej kierunku...bo jakby chcieli..to mogliby już wczoraj zacząć wywoływać i mnie męczyć ...

Ona mówiła (podobnie jak lekarz rano w przychodni) że szyjka jak szyjka...ale głównie o rozwarcie chodzi. jak się nie robi wogóle..to po prostu poród może baaardzo długo trwać i nie postępować..albo dojdzie do rowarcia jakiegoś po żelu i kroplówie..i stanie to w miejscu. dlatego nie chcą mnie już wywoływać..


powiem Wam,że mimo tego,że bardzo chce mieć już ciąże za sobą i małą przy sobie.. to jednak ta lekarka wczoraj tak racjonalnie mi to wytłumaczyła i wogóle..że już poczekam ..skoro tyle dałam radę. a może dzieki temu nie będę się męczyć kilkanaście godzin...


a ja albo dziś kryzys-zmęczenie materiału.. albo mnie coś bierze... podsypiam co chwile.. mam stan podgorączkowy... i wogóle jestem jakaś padnięta i obolała.. czekam aż mąż mi leki przywiezie... mam nadzieję,że minie szybko..
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"





stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 16:36   #1340
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Czyli tylko ja taka ostrożna z dietą? A co jadasz na śniadania, kolacje?? Dzisiaj wsunęłam pierogi z twarogiem, zobaczymy jak zareaguje na tyle białka.
Spanie ma różne, noce są ok, zasypia podobnie 21, budzi się 2-3 i ok 5, potem o 7. W dzień gorzej, mało śpi i raczej marudny, chce na rączki .
Wózek w sumie ok, dobrze się manewruje, lekko dosyć podbija, ale ogólnie jest ciężki i ciesze się, że po schodach to nie ja go dźwigam.

Jabłko pieczone jest dobre, na pewno lepiej niż surowe, ale ja surowe jem - jedno lub pół codziennie.
Past już teraz też się boję, z owoców jem banany, jogurtów nie jadam.
Z obiadami nie mam takiego kłopotu jak ze śniadaniami i kolacjami, mam wrażenie, że jem ciągle to samo. Do obrzydzenia.
Mała ładnie śpi .

Zazdroszczę chudnięcia, u mnie waga po tych 15 kg stanęła w miejscu, do tego nogi mam takie wielkie, że nie wchodzę w żadne buty.
Ale jak jesz wszystko?? Czyli co?? i zupełnie zero nabiału??
a ja zazdroszcze że wasze maluchy śpią w nocy, mój max 3 godziny śpi jednym ciągniem, w nocy różnie raz 3 godz , raz 2... także chodzę jak zombie

śniadania i kolacje to albo kanapki (chleb, masło, wędlina) albo tosty, zagryzę czasem kabanosem drożdówki z jabłkiem , albo takie słodkie bułki, chleb z masłem i dżemem
Obiady to zupy, ziemniaki, kotlety drobiowe , samoże na oliwie, dziś były pulpety, marchewka gotowana z kostką rosołową, marchewka duszona

Nie pije wogóle mleka, nie jem jogurtów serków, kefirów itp jakoś mam odrzut, a zresztą mały nie zadobrze toleruje serki, jogurty.

Codziennie spróbuje czegoś nowego, dziś te pulpety, jutro jeszcze nie wiem

aa i kiśle wcinam ze 2-3 dziennie na dopchanie

a tak znowu wracając, ile wasze maluszki tak około ciągną cyca ? Mój się zassie kilka minut i już ma dość, albo za łapczywie łapie i wypluwa na chwilę i wraca do ssania, ale często je na śpiocha i mam wrażenie że nie dojada się tak na full



Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Meldujemy się już z domu
Jak synek jeszcze pośpi to opiszę wam mój poród ale niestety nie będzie tak optymistyczny jak opisy Małgosi czy Acelinki.

Ogólnie jest nie najgorzej, z małym się świetnie dogadujemy Trochę gorzej z moim samopoczuciem ale z dnia na dzień się poprawia

Nie nadrabiałam, ale mam nadzieję, że wieści od Kapki dotarły i nie było zbytniego zamieszania - odpisywałam po prostu na smsy i sama nie wiem czy czegoś nie pokręciłam - jak coś to pytać
witaj Natka, wkońću w domu gratulacje synka , tak swoim skromnym zdaniem przystojniak z niego
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 16:43   #1341
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Meldujemy się już z domu
Jak synek jeszcze pośpi to opiszę wam mój poród ale niestety nie będzie tak optymistyczny jak opisy Małgosi czy Acelinki.

Ogólnie jest nie najgorzej, z małym się świetnie dogadujemy Trochę gorzej z moim samopoczuciem ale z dnia na dzień się poprawia

Nie nadrabiałam, ale mam nadzieję, że wieści od Kapki dotarły i nie było zbytniego zamieszania - odpisywałam po prostu na smsy i sama nie wiem czy czegoś nie pokręciłam - jak coś to pytać
super,że już w domku jesteście... czekamy na opowieści buzialki dla Szymka

Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
Dziewczyny podczytuje sobie Was.

Keilaght dzieki rady w sprawie karmienia. Dzisiaj polozna pomoze mi masowac piersi.


Jeszcze nie wstalam a tylek mnie juz masakrycznie boli. Nie wiem czy opisywac porod bo nie byl lekki. Malutka spi caly czas. Duzo nie je ale polozna mowi zeby sie nie martwic bo to sie unormuje i poprawi.

Pytanie do mamusek co mialy cesarke. Jestem glodna ale boje sie najesc zeby tam bylo wszystko ok. Obiad juz jadlam
Monia...może podpytaj kogoś z personelu o jedzenie. napewno pomogą

a poród opisz

i daj jakieś zdjęcie Olivki
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"





stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 17:07   #1342
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

dzień doberek
Monia gratulacje

Nastka witaj w domku

laski dzieciaczki które powklejałyście sa cudowne moge na nie patrzec i patrzeć i przestać nie mogę

ja dzis od rana z przebojemi, wstałam chce umyć główkę i pupa znów wody nei ma -dostałam szału jak nic, dobrze ze miałam auto to pojechałam do mamy kudły umys bo juz na nie patrzc nei mogłam, potem targ, kawa u kolezanki potem po meża i pojechalismy zakupic aparat no i kupilismy bede miała czym fotografowac mojego skarbeńka no i zdąże cyknąć jakies fotki w ostatniej brzuszkowej fazie normalnie ciesze sie jak głupia jakas hihi

aaa i pochwale se ze na targu upolowałam bluzę, spodnie , półśpiochy i taki bezrękawnik dla mojego modela heheh i za wszystko zapłaciłam 26 zł fajnie nie

miałam cos wam jeszcze napisać i zapomniałam hehhe ale oststnio mam skleroze ciażową jak nic wybaczcie

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

aaaa jak piszecie o tym karmieniu to mni ejuz cycki bola ałc


co do jedzenia to dzis rozmawiałam z mamusia Natalci co sie niedawno urodziła i ona mi powiedziała ze je w sumei wszystko, ostatnio troche bardziej obserwuje i uwaza bo np po dwudniowym jedzeniu leczo mała dostała kolki, ale ogólnie po innych rzeczach nic sie neio dzieje
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 17:08   #1343
MAGiALENA
Zakorzenienie
 
Avatar MAGiALENA
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 339
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

mam mega doła... gdybym była sama (a jest moja mama i jeszcze dziadek przyszedł w odwiedziny) w domu, to bym się popłakała...
__________________

aniołek Gabrysia/Gabryś: 21.08.2010
Kacperek: 2o.09.2011
MAGiALENA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 17:17   #1344
kaileight
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: piękne miasto
Wiadomości: 1 309
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
a ja zazdroszcze że wasze maluchy śpią w nocy, mój max 3 godziny śpi jednym ciągniem, w nocy różnie raz 3 godz , raz 2... także chodzę jak zombie

śniadania i kolacje to albo kanapki (chleb, masło, wędlina) albo tosty, zagryzę czasem kabanosem drożdówki z jabłkiem , albo takie słodkie bułki, chleb z masłem i dżemem
Obiady to zupy, ziemniaki, kotlety drobiowe , samoże na oliwie, dziś były pulpety, marchewka gotowana z kostką rosołową, marchewka duszona

Nie pije wogóle mleka, nie jem jogurtów serków, kefirów itp jakoś mam odrzut, a zresztą mały nie zadobrze toleruje serki, jogurty.

Codziennie spróbuje czegoś nowego, dziś te pulpety, jutro jeszcze nie wiem

aa i kiśle wcinam ze 2-3 dziennie na dopchanie

a tak znowu wracając, ile wasze maluszki tak około ciągną cyca ? Mój się zassie kilka minut i już ma dość, albo za łapczywie łapie i wypluwa na chwilę i wraca do ssania, ale często je na śpiocha i mam wrażenie że nie dojada się tak na full

:
Mój potrafi jeść nawet godzinę Ale nie że się obija czy przysypia. Ciągnie cały czas. Dziś w nocy np z zegarkiem w ręku ssał 60 min Mam wrażenie że rośnie w oczach, a puski na policzkach coraz większe

Mleko na szczęście mogę pić, z kawą zbożową, jogurtów, serów nie, trochę chudego mięsa gotowanego, ziemniaki, marchewka, jabłko, dżem i czasem jajko. Tyle moge jeść

Jedyny plus takiej diety to to że waga spada jak szalona. W dniu porodu ważyłam 64 kg, dziś już 55 Ale tak naprawdę najważniejsze jest żeby mojemu dziecku niczego nie zabrakło, a skoro tak się żywię to nie wiem jak z tym będzie

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość

mam do Was tylko na szybko pytanie...co mogę wziąść na ból głowy (coś jak zatokowy..ale kataru nie mam) mam pełno jakiś polskich leków..ale nie wiem czy wolno
albo będę musiała skoczyć po nieśmiertelny tu paracetamol...
Ja kładłam sobie termofor na czoło, czasem jakieś inhalacje robiłam a jak nie pomagało to Apap

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
mam mega doła... gdybym była sama (a jest moja mama i jeszcze dziadek przyszedł w odwiedziny) w domu, to bym się popłakała...
__________________
Maluszek
kaileight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 17:26   #1345
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
mam mega doła... gdybym była sama (a jest moja mama i jeszcze dziadek przyszedł w odwiedziny) w domu, to bym się popłakała...
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 17:36   #1346
indygo79
Zadomowienie
 
Avatar indygo79
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 772
GG do indygo79
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

w imieniu Agatki dziękuje za wszystkie komplementy. wiecie co ona taka opatulona na tym zdjęciu, bo położne mówiły, ze takie maluszki lubią być tak zewsząd otulone i widzę, że ja to uspokaja.

moja to ciągnie z 2 piersi przy każdym karmieniu, trwa to z godzinkę. a ciągnie autentycznie raz w głos płakałam z bólu, rana po cc to pikuś.

Cytat:
Napisane przez kaileight Pokaż wiadomość
indygo79
Mała cudna a jak ogólnie czujesz się teraz? bo ja po cesarce na początku masakra
własnie ja jestem w szoku, bo jakie powera dostałam po cc. od pon od 12ej jestem na nogach a od środków przeciwbólowych już nie biorę, jutro zdj szwów. jestem zaskoczona, bo ja operacji jakiejkolwiek panicznie się bałam zawsze. w ogóle nie wspominam źle nocy i poniedziałku po cc, dla mnie najgorszy był cewnik .

Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
Dziewczyny podczytuje sobie Was.

Keilaght dzieki rady w sprawie karmienia. Dzisiaj polozna pomoze mi masowac piersi.


Jeszcze nie wstalam a tylek mnie juz masakrycznie boli. Nie wiem czy opisywac porod bo nie byl lekki. Malutka spi caly czas. Duzo nie je ale polozna mowi zeby sie nie martwic bo to sie unormuje i poprawi.

Pytanie do mamusek co mialy cesarke. Jestem glodna ale boje sie najesc zeby tam bylo wszystko ok. Obiad juz jadlam

wiesz co, ja chyba nie będę jeść wszystkiego, na razie mam nagotowane przez teściową pyszne dietetyczne rzeczy ( ja uwielbiam takie żarełko), ale wczoraj wieczorkiem zjadłam jabłko i mała w nocy dawała takie kupki rozwolnione w ilości zatrważającej, ze szok . więc jabłka surowe nieeeee.

czasem muszę ją dokarmić MM, mam enfamil 1, mówiło mi parę osób, ze jest bdb. moja mała ma tak, że jak opróżni 3 piersi ( czyli 1,2 i znowu 1), a potem zaczyna takie wyginanie do tyłu, nerwy i złośc to wiem, że za malo jej, zje 20-30 ml i widzę to szczęście na twarzy, więc nie czuje się wyrodna.

aha, po głupich pytaniach w ciąży przyszedł czas na głupie pytania do młodej mamy, zadawane przez obcych ( znajomi itp) dajesz jej cyca? nie, mleko z piersi.....

Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
mam mega doła... gdybym była sama (a jest moja mama i jeszcze dziadek przyszedł w odwiedziny) w domu, to bym się popłakała...
__________________
Agatka

"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C.


indygo79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 17:37   #1347
mucka21
Rozeznanie
 
Avatar mucka21
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 819
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Wpadłam na chwilę

Moja kuzynka dzisiaj urodziła niedawno. termin miała na 15.09 (wczoraj była u gina miał jej dać skierowanie na cesarkę ale zmienił zdanie) ona chyba ze złości na niego w nocy dostała skurczy. Męczyła się długo i mówi że boleśnie (wolałabym tego nie wiedzieć ) ale w końcu urodziła naturalnie i ją nacinali bo rozwarcie stało w miejscu (10 szwów!!!) , mała ma 3100g i 54 cm


I jestem prze szczęśliwa bo dostałam się do kampanii testowania kosmetyków J&J Baby ( na co tż: co? chcesz coś testować na naszym dziecku? nigdy, testuj sobie na mnie )
__________________
27.11.2006r - mój książę
27.12.2010r - jestem szczęśliwą żonką
21.01.2011r - II kreski
05.02.2011- nasz aniołek jeden bliźniak [*]
Izunia jest już z nami
30.IX.2011 g.17:20, 2790g, 57cm
Kochamy Cię



mucka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 18:08   #1348
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
aaaa... to już brzmi lepiej duuuuużo lepiej, a najlepiej jeszcze dziś <taaa... mogę sobie pomarzyć>
mężol ciągle się pyta, kiedy mała wychodzi. Jak do niego dzwonie - pyta czy to już??? Czy jedziemy do szpitala? Patrzy na łóżeczko - i pyta się kiedy... ?? Kurcze no już mogłaby naprawdę mała wychodzić!
Wyjdzie jak na nią przyjdzie czas, na księżniczkę warto przecież poczekać .
Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Meldujemy się już z domu
Jak synek jeszcze pośpi to opiszę wam mój poród ale niestety nie będzie tak optymistyczny jak opisy Małgosi czy Acelinki.

Ogólnie jest nie najgorzej, z małym się świetnie dogadujemy Trochę gorzej z moim samopoczuciem ale z dnia na dzień się poprawia

Nie nadrabiałam, ale mam nadzieję, że wieści od Kapki dotarły i nie było zbytniego zamieszania - odpisywałam po prostu na smsy i sama nie wiem czy czegoś nie pokręciłam - jak coś to pytać
Witaj w domu!!! Opisuj wszystko . A samopoczucie na pewno będzie coraz to lepsze.
Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
Jeszcze nie wstalam a tylek mnie juz masakrycznie boli. Nie wiem czy opisywac porod bo nie byl lekki. Malutka spi caly czas. Duzo nie je ale polozna mowi zeby sie nie martwic bo to sie unormuje i poprawi.

Pytanie do mamusek co mialy cesarke. Jestem glodna ale boje sie najesc zeby tam bylo wszystko ok. Obiad juz jadlam
MoniaZ można jeść byle lekkostrawne na początek, żeby się leciutko trawiło. I ruszać się, aby perystatyka jelit się poprawiła.
Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
a ja zazdroszcze że wasze maluchy śpią w nocy, mój max 3 godziny śpi jednym ciągniem, w nocy różnie raz 3 godz , raz 2... także chodzę jak zombie

śniadania i kolacje to albo kanapki (chleb, masło, wędlina) albo tosty, zagryzę czasem kabanosem drożdówki z jabłkiem , albo takie słodkie bułki, chleb z masłem i dżemem
Obiady to zupy, ziemniaki, kotlety drobiowe , samoże na oliwie, dziś były pulpety, marchewka gotowana z kostką rosołową, marchewka duszona

Nie pije wogóle mleka, nie jem jogurtów serków, kefirów itp jakoś mam odrzut, a zresztą mały nie zadobrze toleruje serki, jogurty.

Codziennie spróbuje czegoś nowego, dziś te pulpety, jutro jeszcze nie wiem

aa i kiśle wcinam ze 2-3 dziennie na dopchanie

a tak znowu wracając, ile wasze maluszki tak około ciągną cyca ? Mój się zassie kilka minut i już ma dość, albo za łapczywie łapie i wypluwa na chwilę i wraca do ssania, ale często je na śpiocha i mam wrażenie że nie dojada się tak na full
Małgosia to ja jem w sumie to samo. A z czego dżem? Bo ja jem miód, ale teraz wyczytałam, że nie wolno. Dzisiaj odstawiłam mleko, ale zjadłam pierogi z twarogiem i mały kwęka od 14tej. Może faktycznie powinnam odstawić cały nabiał, może tylko jajka zostawić.
Mój teoretycznie je 15 minut - w nocy,a w dzień potrafi tak jak dzisiaj od 14 prawie non stop na cycu wisieć. I marudzi, płacze, nie wiem, co mu jest. Czy tylko chce do cyca się przytulić, czy co.
Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
mam mega doła... gdybym była sama (a jest moja mama i jeszcze dziadek przyszedł w odwiedziny) w domu, to bym się popłakała...
Kochana co się dzieje???
Cytat:
Napisane przez kaileight Pokaż wiadomość
Mój potrafi jeść nawet godzinę Ale nie że się obija czy przysypia. Ciągnie cały czas. Dziś w nocy np z zegarkiem w ręku ssał 60 min Mam wrażenie że rośnie w oczach, a puski na policzkach coraz większe

Mleko na szczęście mogę pić, z kawą zbożową, jogurtów, serów nie, trochę chudego mięsa gotowanego, ziemniaki, marchewka, jabłko, dżem i czasem jajko. Tyle moge jeść

Jedyny plus takiej diety to to że waga spada jak szalona. W dniu porodu ważyłam 64 kg, dziś już 55 Ale tak naprawdę najważniejsze jest żeby mojemu dziecku niczego nie zabrakło, a skoro tak się żywię to nie wiem jak z tym będzie
Chyba wszystkie jemy podobnie, więc nie można mówić, że dieta jest uboga, powinna być wystarczająca.
Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
w imieniu Agatki dziękuje za wszystkie komplementy. wiecie co ona taka opatulona na tym zdjęciu, bo położne mówiły, ze takie maluszki lubią być tak zewsząd otulone i widzę, że ja to uspokaja.

moja to ciągnie z 2 piersi przy każdym karmieniu, trwa to z godzinkę. a ciągnie autentycznie raz w głos płakałam z bólu, rana po cc to pikuś.

czasem muszę ją dokarmić MM, mam enfamil 1, mówiło mi parę osób, ze jest bdb. moja mała ma tak, że jak opróżni 3 piersi ( czyli 1,2 i znowu 1), a potem zaczyna takie wyginanie do tyłu, nerwy i złośc to wiem, że za malo jej, zje 20-30 ml i widzę to szczęście na twarzy, więc nie czuje się wyrodna.
Może i słusznie, może swojego zacznę opatulać, to będzie spokojniejszy.
Twoja to faktycznie rekordzistka w jedzeniu, ale i mój czasem z niewielkimi przerwami tyle je.
O dokarmianiu też myślałam, bo ma nerwy po jedzeniu, po jedzeniu też potrafi płakać, więc może za mało się najada. Chociaż na wadze przybiera jak szalony, więc teoretycznie nie powinien być głodny.
I czemu masz być wyrodna, bez przesady - najważniejsze jest zdrowe i spokojne dziecko.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 18:08   #1349
anetika
Rozeznanie
 
Avatar anetika
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 514
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Hej
Mój TŻ jest niemożliwy - tak dopompował koła w wózku, że w jednym eksplodowała dętka A huku przy tym było, nie wiedziałam co się dzieje - tak ciężarną straszyć

A u mnie bez zmian dalej, coś już z wieczorem zaczyna się dziać, jakieś skurcze i twardnienie brzuszka już jest - może dziś się bardziej rozkręci?

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Meldujemy się już z domu
Jak synek jeszcze pośpi to opiszę wam mój poród ale niestety nie będzie tak optymistyczny jak opisy Małgosi czy Acelinki.

Ogólnie jest nie najgorzej, z małym się świetnie dogadujemy Trochę gorzej z moim samopoczuciem ale z dnia na dzień się poprawia

Nie nadrabiałam, ale mam nadzieję, że wieści od Kapki dotarły i nie było zbytniego zamieszania - odpisywałam po prostu na smsy i sama nie wiem czy czegoś nie pokręciłam - jak coś to pytać
Jak fajnie, że jesteście już w domku

Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
D
Jeszcze nie wstalam a tylek mnie juz masakrycznie boli. Nie wiem czy opisywac porod bo nie byl lekki. Malutka spi caly czas. Duzo nie je ale polozna mowi zeby sie nie martwic bo to sie unormuje i poprawi.
Życzę szybkiego dochodzenia do siebie A poród opisuj koniecznie, jak już będziesz miała chwilkę czasu

Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
mam mega doła... gdybym była sama (a jest moja mama i jeszcze dziadek przyszedł w odwiedziny) w domu, to bym się popłakała...


Cytat:
Napisane przez mucka21 Pokaż wiadomość

Moja kuzynka dzisiaj urodziła niedawno. termin miała na 15.09 (wczoraj była u gina miał jej dać skierowanie na cesarkę ale zmienił zdanie) ona chyba ze złości na niego w nocy dostała skurczy. Męczyła się długo i mówi że boleśnie (wolałabym tego nie wiedzieć ) ale w końcu urodziła naturalnie i ją nacinali bo rozwarcie stało w miejscu (10 szwów!!!) , mała ma 3100g i 54 cm


I jestem prze szczęśliwa bo dostałam się do kampanii testowania kosmetyków J&J Baby ( na co tż: co? chcesz coś testować na naszym dziecku? nigdy, testuj sobie na mnie )
dla mamy i maluszka i za kampanię A TŻ niesamowity jest
__________________
"Tyś szczęście moje..."

Razem
Ślubowaliśmy
Dzidziuś
anetika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-09, 18:13   #1350
luii
Zadomowienie
 
Avatar luii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Ie
Wiadomości: 1 102
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość

też sie cieszę,że na nią trafiłam... bo bynajmniej COŚ wiem..a nie nic.
a czemu Tobie będą wywoływać?? coś ominęłam chyba przypomnisz mi??
a ja ...mimo tego,że po cesarce jest podobno gorzej dojść do siebie..to już teraz na nią liczę.. szczerze..to odniosłam wczoraj wrażenie z tż-em ,że wszystko zmierza w jej kierunku...bo jakby chcieli..to mogliby już wczoraj zacząć wywoływać i mnie męczyć ...

Ona mówiła (podobnie jak lekarz rano w przychodni) że szyjka jak szyjka...ale głównie o rozwarcie chodzi. jak się nie robi wogóle..to po prostu poród może baaardzo długo trwać i nie postępować..albo dojdzie do rowarcia jakiegoś po żelu i kroplówie..i stanie to w miejscu. dlatego nie chcą mnie już wywoływać..


powiem Wam,że mimo tego,że bardzo chce mieć już ciąże za sobą i małą przy sobie.. to jednak ta lekarka wczoraj tak racjonalnie mi to wytłumaczyła i wogóle..że już poczekam ..skoro tyle dałam radę. a może dzieki temu nie będę się męczyć kilkanaście godzin...


a ja albo dziś kryzys-zmęczenie materiału.. albo mnie coś bierze... podsypiam co chwile.. mam stan podgorączkowy... i wogóle jestem jakaś padnięta i obolała.. czekam aż mąż mi leki przywiezie... mam nadzieję,że minie szybko..
U mnie wywoływanie ma być ze względu na cukrzyce.....sprawdzają wage dziecka co 2 tyg....nie pozwalaja przenosic ciazy z cukrzycą w ie.... Tylko u mnie w dokumentach namieszne maja z terminami..... wg om jest 25.09 a lekarz pomylił daty i wpisał 19.09, potem inny lekarz nie chcial tego kreslić tylko zrobił adnotacje ze to 26.09 a wg usg ze szpitala 21.09 i ostatni lekarz sam nie wiedział która data jest wlasciwa wiec czekamy do czwartku na wage dziecka i w poniedziałek 19 ma być decyzja.
__________________
[*] 18.08.2010



http://www.kochamylaure.pl/
luii jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.