Scent Bar XXXIII

[justynaneyman]

Napisane przez Parabelka

Czy to normalne , że wszedłszy w posiadanie jakiegoś zapachu natychmiast zaczynam obsesyjnie myśleć o następnym , a ten już przestaje być taki fascynujący ? Znaczy nie żebym go już nie chciała , co to to nie , ale już chcę następny nowy

To nie jest normalne- normalne jest tutaj, gdzie jesteśmy nienormalni
U mnie to się trochę poprawiło- może dzięki rozmaitości zapachów- i docenieniu powrotów
Ale i tak to moje kupowanie i sprzedawanie...

Napisane przez Polly_

ja tak mam,a nawet jeszcze gorzej, bo jak juz kupie to odkładam na pólke i nie uzywam
a nieuzywam bo nie mam czasu bo musze wciąż testować, fujać i szukac nowych

Ja też nie mam czasu pachnieć swoimi, bo testuję- nawet, kiedy jadę na zajęcia, mogłabym jednym autobusem, ale wolę czterema- żeby wstąpić do Sephory, a ponieważ część drogi jest w remoncie, wobec tego plączę się po dziurach, kładkach i wykrotach- żeby sama! A ja jeszcze prowadzę niewidomego ale nie narzeka

Napisane przez winter76

Wróciłam z siłowni, co słychać?

Wzięłam Cię w ostre obroty


Znowu??? Wizaż podopwiada nachalnie inne formy ruchu

[winter76]

Napisane przez Florens

oesu ile żarcia 5 kromek chleba, ja jem jedną góra dwie dziennie

No,ale to było skomponowane pod moje upodobania kulinarne- jak czegoś nie lubiłam to nie wsadzała na siłę do menu Plus na pierwszym spotkaniu dokładnie omawiałyśmy co i ile jadłam do tej pory, jaki mam tryb życia,pracę itp I to było wyjściem do opracowania.

[Ewusia_marchew]

Nie nadrobię z cytowaniem bo ni mam siły, trudne to skręcanie mebli dopiero skręcamy drugi obiekt, a jeszcze 2 zostają na jutro, aczkolwiek nic nie jest na 100% dokończone więc poka poka będzie później
Tylko narożnik był prosty w obsłudze i już stoi więc wklejam (wala sie przedłużacz, oraz widać że jeszcze to takie świeże i nie ułożone, ale mniej więcej tak to będzie wyglądać widać też wykładzinę )

[winter76]

Napisane przez justynaneyman

Wzięłam Cię w ostre obroty

To na spokojnie, nie musisz koniecznie na piątek mieć gotowego

[Karkki]

Napisane przez winter76

A to było jakieś 1500 kcal Zaczynałam chyba od 1600 kcal i co 2 tyg była nowa rozpiska o 50 kcal mniej

A ta moja jakaś dzifna, albom ja taka, co bardziej prawdopodobne. Bo gdy zapytałam na ile ta moja dieta, to powiedziała, że właściwie, to do końca życia. Chyba, że zwiększę znacznie masę mięśniową, to wtedy mam przyjść i zobaczymy. Ale najpierw mam schuść na aerobowych a później brać się za siłowe.

[Florens]

Napisane przez Karkki

Ma sens i to duży.
Też mnie najpierw ta dietetyczka przeraziła, ale jak policzyła mój metabolizm spoczynkowy, to by się zgadzało. Normalnie powinien wynosić ok 1440 kcal a mój ponoć to ok. 1000, pomimo niskiego TSH. Habilitację by sobie ktoś mógł na mnie zrobić, ale jakoś nikt nie chce.
Jak odstawili mi leki na miesiąc, w celu dokładnego przebadania, to puchłam w oczach. Dosłownie. Rano wstawałam z opuchniętą twarzą i tyłam gwałtownie. A prof. endokrynolog "niemożliwe, puchnie pani pewnie po nowym kremie". A kremu nie zmieniałam.

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------


Moja by pewnie powiedziała, że to jedzenie na cały tydzień.

nie masz fajnie


moje żarło dzisiejsze
kromka chleba z ziarnami, masłem i serem żółtym - 2 plasterki
kawa z mlekiem 0,5%

2 duże szklanki napoju diet.

wędzone skrzydełko z kurczka
kefir 250ml.

śliwka duża szt. jeden

pół małej puszki sardynek w oleju (reszta dla kotów )

jajecznica ok. 1-2 jaja na szynce, kurkach, cebuli
1/2 kromki chleba z masłem

trzy małe pifa bez %, bo jutro badanie krwi

[Karkki]

Napisane przez Ewusia_marchew

Nie nadrobię z cytowaniem bo ni mam siły, trudne to skręcanie mebli dopiero skręcamy drugi obiekt, a jeszcze 2 zostają na jutro, aczkolwiek nic nie jest na 100% dokończone więc poka poka będzie później
Tylko narożnik był prosty w obsłudze i już stoi więc wklejam (wala sie przedłużacz, oraz widać że jeszcze to takie świeże i nie ułożone, ale mniej więcej tak to będzie wyglądać widać też wykładzinę )

Bardzo fajny.

[Florens]

Napisane przez justynaneyman

Ja też nie mam czasu pachnieć swoimi, bo testuję- nawet, kiedy jadę na zajęcia, mogłabym jednym autobusem, ale wolę czterema- żeby wstąpić do Sephory, a ponieważ część drogi jest w remoncie, wobec tego plączę się po dziurach, kładkach i wykrotach- żeby sama! A ja jeszcze prowadzę niewidomego ale nie narzeka


Znowu??? Wizaż podopwiada nachalnie inne formy ruchu

Napisane przez winter76

No,ale to było skomponowane pod moje upodobania kulinarne- jak czegoś nie lubiłam to nie wsadzała na siłę do menu Plus na pierwszym spotkaniu dokładnie omawiałyśmy co i ile jadłam do tej pory, jaki mam tryb życia,pracę itp I to było wyjściem do opracowania.

czyli zupełnie nie dla mnie

chyba sama pójdę do dietetyka

Napisane przez Ewusia_marchew

Nie nadrobię z cytowaniem bo ni mam siły, trudne to skręcanie mebli dopiero skręcamy drugi obiekt, a jeszcze 2 zostają na jutro, aczkolwiek nic nie jest na 100% dokończone więc poka poka będzie później
Tylko narożnik był prosty w obsłudze i już stoi więc wklejam (wala sie przedłużacz, oraz widać że jeszcze to takie świeże i nie ułożone, ale mniej więcej tak to będzie wyglądać widać też wykładzinę )

ładnie, b.ładnie

[skarbiatko]

Napisane przez vesenka

próbowałam dwa razy z jej przepisu i dwa razy wyszły mi gumowe i niedopieczone

Ta moja ma 1300W i jest ciężka, ale z Twojej też powinny wychodzić dobre. Chyba,że ma zepsuty termostat. Moja poprzednia tak miała i trza było ją wyrzucić.
Może spróbuj z innego przepisu na początek?

tak zrob ięl bo kurdeu nowa jest prawie, wszelkie inności wychodzą ok
dzięki Ves

[Karkki]

Napisane przez Florens

nie masz fajnie

Life Is Brutal And Full Of Zasadzkas, że zacytuję klasyka.

moje żarło dzisiejsze
kromka chleba z ziarnami, masłem i serem żółtym - 2 plasterki
kawa z mlekiem 0,5%

2 duże szklanki napoju diet.

wędzone skrzydełko z kurczka
kefir 250ml.

śliwka duża szt. jeden

pół małej puszki sardynek w oleju (reszta dla kotów )

jajecznica ok. 1-2 jaja na szynce, kurkach, cebuli
1/2 kromki chleba z masłem

trzy małe pifa bez %, bo jutro badanie krwi

A to się daje pić?

[Redhaired Witch]

Spoo, wiem na co ić. Na metaloplastykę I będziesz nam potem robić takie cudeńka: http://www.pakamera.pl/kolczyki-wire...k-nr446860.htm

Napisane przez Ewusia_marchew

Tylko narożnik był prosty w obsłudze i już stoi więc wklejam (wala sie przedłużacz, oraz widać że jeszcze to takie świeże i nie ułożone, ale mniej więcej tak to będzie wyglądać widać też wykładzinę )

Ło, jaka duża i wygodna rzecz
A u mnie doszli olejne obrazy podkradzione dziadkowi - jesienne brzozy nad jeziorem i Żelazowa Wola jesienią (wg TŻta wiejska chata) więc jest jeeszcze bardziej starobabciowo

Napisane przez Karkki

A ta moja jakaś dzifna, albom ja taka, co bardziej prawdopodobne. Bo gdy zapytałam na ile ta moja dieta, to powiedziała, że właściwie, to do końca życia. Chyba, że zwiększę znacznie masę mięśniową, to wtedy mam przyjść i zobaczymy. Ale najpierw mam schuść na aerobowych a później brać się za siłowe.

Hm Może zmień dietetyczkę...?
Fogle to spowiadaj się ino chyżo - ile wzrostu, jaka waga, ile BF?

[Polly_]

jesu...ja jaem jak matoł, bez ładu i składu
no ale nie mam czasu ani talentu do planowania posiłków
np dzisiejszy jadłospis:

-kromka chleba z serkiem topionym i ogórkiem
-herbata czarna
-kawa z mlekiem

-mniaki, pulpety i mizeria z jogurtem

-kabanos duuuugi
-smażone ziemniaczki + pół szklanki kefiru
-kromka z kabanosem
-kromka z pasztetem
-brzoskwinia
-1 mały rogalik z dzeremerem

bardzo źle?

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Ja też nie mam czasu pachnieć swoimi, bo testuję- nawet, kiedy jadę na zajęcia, mogłabym jednym autobusem, ale wolę czterema- żeby wstąpić do Sephory, a ponieważ część drogi jest w remoncie, wobec tego plączę się po dziurach, kładkach i wykrotach- żeby sama! A ja jeszcze prowadzę niewidomego ale nie narzeka

ja to widzęęęęęęęę

Napisane przez Ewusia_marchew

Nie nadrobię z cytowaniem bo ni mam siły, trudne to skręcanie mebli dopiero skręcamy drugi obiekt, a jeszcze 2 zostają na jutro, aczkolwiek nic nie jest na 100% dokończone więc poka poka będzie później
Tylko narożnik był prosty w obsłudze i już stoi więc wklejam (wala sie przedłużacz, oraz widać że jeszcze to takie świeże i nie ułożone, ale mniej więcej tak to będzie wyglądać widać też wykładzinę )

piękny ! powiem tylko tyle bo coś padnięta jestem i idę (najedzona a jak!) do wanny ( tak wiem nie wolno )

Winterio - świetny jadłospis - swietne rzeczowe podejście dietetyczki

ślinka mi pociekła - tylko ze ja niereformowalna i ważenie i liczenie nie dla mie ale za to składniki pyyyyyyszne

aha - najpierw idę myc gary

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

jesu...ja jaem jak matoł, bez ładu i składu
no ale nie mam czasu ani talentu do planowania posiłków
np dzisiejszy jadłospis:

Dodaj wino i paczkę herbatników i będzie bardzo w moim obecnym stylu.

[Spoora]

Napisane przez Karkki

Mój organizm zapewne uważa, że ważę 50 kg i tyle zużywa. Całą resztę potrafi sobie bardzo ładnie odłożyć. Może tak się szykuje do fińskich zim?

Na pewno

Napisane przez Florens

przeraża mnie twoja dietetyczka

No mnie też, tym bardziej, że już kiedyś Karkki pisała o jakichś dziwnych zalecaniach ćwiczeniowych tej Pani, nie pamiętam już co dokładnie

Napisane przez rachell111

podczas gdy Royal Muska - po 10 kąpielach siedzi mi na skórze po 3 dniach nawet

Ekonomicznie, ciesz się

Napisane przez winter76

Spoko, ale z nią jest trochę roboty,bo trzeba z wagą kuchenną sporo przebywać I zero piwa

Spoko, będę z nią przebywać

Napisane przez winter76

To np przykładowy dzień z początków diety


Śniadanie:
Kanapki z polędwicą z indyka i ogórkiem
Chleb żytni pełnoziarnisty 75g- trzy cienkie kromki
Masło extra 5g- płaska łyżeczka
Polędwica z indyka 50g
Ogórek świeży 100g- średni

Lunch, albo kolacja:
Sałatka z polędwicą, pomidorem, ogórkiem kwaszonym i prażonymi pestkami dyni
Chleb żytni pełnoziarnisty 50g- dwie cienkie kromki
Masło extra 5g- płaska łyżeczka
Sałata- do woli
Polędwica sopocka 50g
Pomidor 50g- mały
Ogórek kwaszony 50g
Dynia, pestki 5g
Olej sojowy 5g- łyżeczka

Obiad:
Kasza kuskus z kurczakiem duszonym, fasolką szparagową i prażonymi płatkami migdałów
Kasza kuskus 50g
Mięso z piersi kurczaka bez skóry 200g
Fasolka szparagowa mrożona 200g
Migdały 10g- 12 sztuk
Oliwa z oliwek 10g- łyżka

Przekąska:
Jogurt z jabłkiem i migdałami
Jogurt naturalny 2% tłuszczu 175g
Jabłko 200g- duże
Migdały 15g

Polędwica rządzi

A gdzie słodycze w tej diecie ?

Napisane przez Redhaired Witch

Mnie też.
Ciekawe co by powiedziała na moją dietę...
Dzisiaj było tak:
- 500 ml jogurtu pitnego waniliowego, dużo musli crunch z czekoladą
- capuchino z brązowym cukrem i mleczkiem
- pół rogala, ser gruby na 2 palce, ogórek kwaszony
- paczka Jeżyków z adwokatem, kilka ciasteczek z czymś waniliowym, kilka paluszków, kilka chipsów
- zapiekanka typu mrożonego
- 3 szklaneczki wina
- mnóstwo coli i czegoś tam cytrynowego
- zaraz będzie kolacja, może resztka rogala ze srem.

Napisane przez Florens

oesu ile żarcia 5 kromek chleba, ja jem jedną góra dwie dziennie

I dlatemu nie chudniesz
A poważnie to dobrze, że jest pieczywo w takiej diecie , mi by 2 albo 3 kromki starczyły na dzień

Napisane przez winter76

A to było jakieś 1500 kcal Zaczynałam chyba od 1600 kcal i co 2 tyg była nowa rozpiska o 50 kcal mniej

I na ilu kcal był stop?

[rachell111]

Napisane przez Polly_

jesu...ja jaem jak matoł, bez ładu i składu
no ale nie mam czasu ani talentu do planowania posiłków
np dzisiejszy jadłospis:

-kromka chleba z serkiem topionym i ogórkiem
-herbata czarna
-kawa z mlekiem

-mniaki, pulpety i mizeria z jogurtem

-kabanos duuuugi
-smażone ziemniaczki + pół szklanki kefiru
-kromka z kabanosem
-kromka z pasztetem
-brzoskwinia
-1 mały rogalik z dzeremerem

bardzo źle?

jem jak Polly plus pieczone miensa

tak, kur dwa tak, bardzo źle

[gryx82]

Napisane przez Karkki

Zaraz tam głodowe. Gdy dietetyczka pokazała mi porcje jakie powinnam jeść, to wychodzi, że jem jak słoń. Np. jem plaster ugotowanego schabu, to on ma grubość mniej więcej 1,5 cm a fasolki to jest tak z 10-15 dkg. A ona powiedziała, że schabu powinno być na grubość max 1 cm i 7 fasolek! I jeść nie całe jabłko a połowę, podobnie jogurty, kefiry, itp itd.
Generalnie stwierdziła, że jem za dużo.

Napisane przez winter76

To np przykładowy dzień z początków diety


Śniadanie:
Kanapki z polędwicą z indyka i ogórkiem
Chleb żytni pełnoziarnisty 75g- trzy cienkie kromki
Masło extra 5g- płaska łyżeczka
Polędwica z indyka 50g
Ogórek świeży 100g- średni

Lunch, albo kolacja:
Sałatka z polędwicą, pomidorem, ogórkiem kwaszonym i prażonymi pestkami dyni
Chleb żytni pełnoziarnisty 50g- dwie cienkie kromki
Masło extra 5g- płaska łyżeczka
Sałata- do woli
Polędwica sopocka 50g
Pomidor 50g- mały
Ogórek kwaszony 50g
Dynia, pestki 5g
Olej sojowy 5g- łyżeczka

Obiad:
Kasza kuskus z kurczakiem duszonym, fasolką szparagową i prażonymi płatkami migdałów
Kasza kuskus 50g
Mięso z piersi kurczaka bez skóry 200g
Fasolka szparagowa mrożona 200g
Migdały 10g- 12 sztuk
Oliwa z oliwek 10g- łyżka

Przekąska:
Jogurt z jabłkiem i migdałami
Jogurt naturalny 2% tłuszczu 175g
Jabłko 200g- duże
Migdały 15g

---

Idę się obmyć

[rachell111]

Napisane przez Spoora

Ekonomicznie, ciesz się


A gdzie słodycze w tej diecie ?

1. jak dziecko
2.

[Florens]

Napisane przez Karkki

Life Is Brutal And Full Of Zasadzkas, że zacytuję klasyka.


A to się daje pić?

się daje często piję takie, bo kocham pifo, a % czsem nie są zbyt pożądane

Napisane przez Polly_

jesu...ja jaem jak matoł, bez ładu i składu
no ale nie mam czasu ani talentu do planowania posiłków
np dzisiejszy jadłospis:

-kromka chleba z serkiem topionym i ogórkiem
-herbata czarna
-kawa z mlekiem

-mniaki, pulpety i mizeria z jogurtem

-kabanos duuuugi
-smażone ziemniaczki + pół szklanki kefiru
-kromka z kabanosem
-kromka z pasztetem
-brzoskwinia
-1 mały rogalik z dzeremerem

bardzo źle?

czy źle to nie wiem, ale po mojemu ino mniaki odstawiłam z miesiąc temu

Napisane przez Spoora

No mnie też, tym bardziej, że już kiedyś Karkki pisała o jakichś dziwnych zalecaniach ćwiczeniowych tej Pani, nie pamiętam już co dokładnie


Spoko, będę z nią przebywać



A gdzie słodycze w tej diecie ?

ad1. no fłaśnie
ad2,3.



zapomniałam, zeżarłam dziś 3 ptasie mleczka , sama w to nie wierzę

[winter76]

Napisane przez Karkki

Life Is Brutal And Full Of Zasadzkas, że zacytuję klasyka.

End Sometimes Kopas W Dupas

Napisane przez Spoora

Polędwica rządzi

A gdzie słodycze w tej diecie ?

I na ilu kcal był stop?

ad 1 Na początku rządziły pomidory Ze 2,3 sztuki plus sok pomidorowy,250 ml

ad 2 Nie było,ale powiedziała,że jak zjem to trudno-najwyżej będziemy się dłużej dietować Albo jak zjadłam powiedzmy batonik 300 kcal to miałam z diety wyrzucić tez tyle.

ad 3 Chyba miałam 10 dwutygodniowych diet- generalnie dążyło się do celu,czyli określonej wagi,jaką chciałam uzyskać Potem był miesiąc tzw wychodzenia, czyli leciałam od tyłu Od diety najmniej kalorycznej do tej najbardziej, żeby utwalić kg.

[Karkki]

Napisane przez Redhaired Witch

Hm Może zmień dietetyczkę...?
Fogle to spowiadaj się ino chyżo - ile wzrostu, jaka waga, ile BF?

Już 4 razy zmieniałam i ta przynajmniej przestała wciskać mi kit, że mam przychodzić co miesiąc albo 2 tygodnie. No i najpierw kazała porobić wszystkie badania a nie ustawiała dietę "na gębę" albo wg mojego widzimisię.
No ile razy można się spowiadać?
Cirka 183 cm, 65 kg (z wyglądu 75 kg) i BF 30% czyli o 7,7% za dużo.

[winter76]

Napisane przez gryx82

Nie mdlej, bo chodziłam obżarta, a przy tym chudłam

[Spoora]

Napisane przez Karkki

A ta moja jakaś dzifna, albom ja taka, co bardziej prawdopodobne. Bo gdy zapytałam na ile ta moja dieta, to powiedziała, że właściwie, to do końca życia. Chyba, że zwiększę znacznie masę mięśniową, to wtedy mam przyjść i zobaczymy. Ale najpierw mam schuść na aerobowych a później brać się za siłowe.

Właściwie to się chyba pierwszy ( i ostatni mam nadzieję ) raz z nia zgodzę

Napisane przez Redhaired Witch

Spoo, wiem na co ić. Na metaloplastykę I będziesz nam potem robić takie cudeńka: http://www.pakamera.pl/kolczyki-wire...k-nr446860.htm

Hmm nie wiem czy bym się naumiała

Napisane przez rachell111

piękny ! powiem tylko tyle bo coś padnięta jestem i idę (najedzona a jak!) do wanny ( tak wiem nie wolno )

Ja właśnie sobie zrobiłam dziś, hmm dość ciepłą kąpiel i się teraz chłodzę, eee jednak nie dla mnie takie kąpiele, za gorąco mi potem



Mnie Brat przed chwilą pocieszył, że On to jeszcze nie widział kobiet spawaczy, to qrde zobaczy!

[Polly_]

a wiecie co...jak zemsie bulwersła ,
stanełam se na wadze co niby miezy tuszcz itp .
i zgadnijcie ile mi procent tuszczu pokazała przy wadze 45 kg?

[Florens]

Napisane przez gryx82

---

Idę się obmyć

pani w tv uczy robić eeeee loda

[Karkki]

Napisane przez Spoora

Na pewno

No mnie też, tym bardziej, że już kiedyś Karkki pisała o jakichś dziwnych zalecaniach ćwiczeniowych tej Pani, nie pamiętam już co dokładnie

Wcale nie dziwnych. Mam ćwiczyć rano przed śniadaniem żeby spalić tłuszcz. Jak będę miała mięśnie, to wtedy będę ćwiczyć po jedzeniu.

[gryx82]

Napisane przez winter76

Nie mdlej, bo chodziłam obżarta, a przy tym chudłam

Mnie chodziło o to całe rozbudowane menu, z kuchni bym chyba nie wychodził Poza tym nie znoszę takiego "babrania się", za dużo zachodu (a znając siebie, przy takiej ilości jedzenia bym raczej przytył, niż shót)

Napisane przez Spoora

Mnie Brat przed chwilą pocieszył, że On to jeszcze nie widział kobiet spawaczy, to qrde zobaczy!

Napaliłaś się na to, jak widzę

Napisane przez Polly_

zgadnijcie ile mi procent tuszczu pokazała przy wadze 45 kg?

77%?

[Spoora]

Napisane przez Florens

zapomniałam, zeżarłam dziś 3 ptasie mleczka , sama w to nie wierzę

Napisane przez winter76

ad 3 Chyba miałam 10 dwutygodniowych diet- generalnie dążyło się do celu,czyli określonej wagi,jaką chciałam uzyskać Potem był miesiąc tzw wychodzenia, czyli leciałam od tyłu Od diety najmniej kalorycznej do tej najbardziej, żeby utwalić kg.

O to jest fajne

[Karkki]

Napisane przez Polly_

a wiecie co...jak zemsie bulwersła ,
stanełam se na wadze co niby miezy tuszcz itp .
i zgadnijcie ile mi procent tuszczu pokazała przy wadze 45 kg?

45 albo 15?

[winter76]

Napisane przez gryx82

Mnie chodziło o to całe rozbudowane menu, z kuchni bym chyba nie wychodził Poza tym nie znoszę takiego "babrania się", za dużo zachodu (a znając siebie, przy takiej ilości jedzenia bym raczej przytył, niż shót)

I po co tyle marudzisz? Nie patrzy się na ilość,tylko na kaloryczność-jeśli ja schudłam to niby czemu Ty byś miał przytyć? I z takim podejściem to połowa ludzi tylko narzeka,zamiast spróbować