Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

[kism]

Dziewczyny! 5 stron? A odpuściłam sobie Was tylko na 1,5 dnia Wczoraj chyba koło południa coś napisałam i zrobiłam sobie odwyk od wizażu Pomijając to, że od nd prawie bez przerwy boli mnie głowa to już lepiej się czuję i wczoraj posprzątałam sobie cały domek, bo już bardzo się o to prosił Wzięłam jeszcze zwolnienie do śr, żeby już na pewno dobić to przeziębienie i czas wrócić do pracy
Dzisiaj rano złamałam się i wzięłam Apap na ten ból głowy, to pomógł tylko na ok. godzinę, więc przespałam w dzień kilka godzin i teraz mogę do Was pisać, więc najpierw biorę się za czytanie

[kism]

Napisane przez śliweńka

ja idę na kontrolę w pon też mam nadzieję że krwiaczka wykurzyłam bo nie krwawię i nie plamię

śliweńko, to super, tak trzymać Mam nadzieję, że już u nas na wątku żadnych plamień i innych takich nie będzie

Napisane przez martita_891

Dziewczyny na prawdę zabieracie się już za wymianę garderoby? Czy tylko ja (przynajmniej w pierwszej ciąży) nie kupiłam niczego ciążowego a na brzuszek musiałam czekać, że hoho?

Naprawdę.
W pierwszej ciąży nie pamiętam dokładnie, ale na pewno dobrze po 15 tyg. już było, jak sobie pierwszą rzecz kupiłam. Oczywiście te mocno dopasowane już leżały na dnie szafy, ale w takich luźniejszych spokojnie chodziłam. Teraz u mnie zdecydowanie potwierdza się opinia, że w drugiej ciąży brzuch szybciej rośnie, bo macica "już wie co robić". Teraz kończę 10 tc i nie ma mowy, żebym chodziła w normalnych moich spodniach czy spódnicach. Na upartego może się zapnę, ale o siedzeniu nie ma mowy, więc bez sensu takie ubrania nosić. Na szczęście mimo zaokrąglonego brzucha waga na razie stoi w miejscu, z czego bardzo się cieszę, bo z Maksiem przybywało mi bardzo szybko

Napisane przez marao

Moja pani alergolog powiedziała mi że możliwe jest że po ciąży nie będę miała alergii, że to się zdarza niektórym kobietom pod wpływem zmian hormonalnych w organizmie. Ciekawa jestem bardzo, jak będzie u mnie

marao, tego Ci życzę Mi po ciąży np rozprostowały się włosy Zaczęły się kręcić ok. 15 roku życia, pewnie pod wpływem hormonów w okresie dojrzewania, nie miałam mocnego skrętu, ale były ewidentnie kręcone, a po ciąży (miałam 22 lata) się rozprostowały

Napisane przez martita_891

Mnie ciążowe ubrania przerażają i cieszę się, że w pierwszej ciąży ich nie potrzebowałam Mam nadzieję, że teraz nagle mnie nie wywali

martita, dlaczego przerażają? Nie rozumiem zupełnie Przecież brzuch wcześniej czy później będzie Ci widać, więc chyba lepiej mieć takie ubrania, żeby było Ci w nich wygodnie.

Napisane przez justys1358

Ja narazie nie kupuje żadnych ciuszków ciążowych, ale w spodnie mam tylko jedne w których moge chodzic, bo reszta to są bardzo opięte i mnie bardzo uciskaja w brzuch, nie przytyłam nic, wiec to chyba mojej jakies wyobrażenie i to w mojej głowie siedzi.

justys, wcale nie wyobrażenie, to całkiem możliwe

Efijy, już służę informacją Dziś przyszła paczka. Prawie wszystkie rzeczy od oasiallegro super, takie jak w opisie, tylko jedne legginsy (z wiskozy) tak dziwnie odstają od reszty, wszystko wygodne rozciągliwe, a te jedne ciasne na mnie Od bidy by uszły, ale po co... Nie poczuwam się do posiadania grubych nóg, więc napisałam im maila, opisując szczegółowo co i jak, mam im odesłać te legginsy i wyślą mi większe na swój koszt
Wszystko zamawiałam M lub S/M (niektóre rzeczy mają właśnie w takiej podwójnej rozmiarówce) i są na mnie dobre. Legginsy zimowe, takie grubsze są rewelacyjne Ja mam 169 cm i póki co ważę 57 kg Jak obawiasz się o długość, to moim zdaniem i tak warto nie raz kupić coś taniej na necie i dać parę złotych krawcowej za skrócenie. Zawsze to lepiej skracać niż wydłużać

Odnośnie rozstępów jedna z teorii głosi, że są uwarunkowane genetecznie i jak mają być to będą niezależnie od smarowania W ciąży z Maksem namiętnie smarowałam się od 4. mies. dzień w dzień Ziają, smarowałam brzuch, uda, biodra, na brzuchu mam 3 malutkie sztuki, na udach i biodrach spooooro... Więc raczej od smarowania to nie zależało, tylko po prostu jakoś na brzuchu mam bardziej elastyczną skórę, w końcu ona najbardziej się rozciągnęła Oczywiście już dawno zbladły i nie zwracam na nie uwagi. Jak teraz myślę o rozstępach, to jakoś mniej mi się chce przykładać do tego codziennego smarowania

lijuana, Maloka, _agata, stokroteczka777, wranes, klapciaczek, witajcie
Ależ rozmnożenie nastąpiło

agata, dzięki za opis poduchy, chyba się na taką szarpnę, też uwielbiam spać na brzuchu Po ciąży z Maksiem szybciutko się nauczyłam z powrotem, teraz czas znowu się oduczyć. Wtedy miałam drugą kołdrę zwiniętą w rulon obok siebie, żeby wygodniej było na tym lewym boku ciągle spać, ale pewnie z tą poduchą jest znacznie wygodniej

Cieszę się bardzo z wszystkich dobrych wieści po wizytach u ginów Ja na moje muszę poczekać jeszcze trochę, do 25.10 Ale póki co, wszystko ze mną dobrze, więc nie narzekam i czekam spokojnie

Dasti, co u Ciebie? Nic się nie odzywasz W śr masz wizytę z tego, co pamiętam...

Uff, z przerwami dotarłam do końca
Dobranoc

[martita_891]

Napisane przez kism

martita, dlaczego przerażają? Nie rozumiem zupełnie Przecież brzuch wcześniej czy później będzie Ci widać, więc chyba lepiej mieć takie ubrania, żeby było Ci w nich wygodnie.

Chodzi mi o to, że ubrania ciążowe to typowe wory jak dla mnie. W pierwszej ciąży nie kupiłam niczego ciążowego - nosiłam ubrania z czasów kiedy miałam rozmiar 38, sukienki odcięte pod biustem, spodnie po prostu dopinałam bez problemu pod brzuchem. Sam brzuch pokazał mi się w 26-27 tygodniu i od tego czasu wskoczyłam właśnie w ubrania 38
Zdjęcia mojego brzucha z Miłoszem: 22 tydz, 27+3, 29, 30+4, 32, 34+3, 36+4

[śliweńka]

Napisane przez martita_891

Chodzi mi o to, że ubrania ciążowe to typowe wory jak dla mnie. W pierwszej ciąży nie kupiłam niczego ciążowego - nosiłam ubrania z czasów kiedy miałam rozmiar 38, sukienki odcięte pod biustem, spodnie po prostu dopinałam bez problemu pod brzuchem. Sam brzuch pokazał mi się w 26-27 tygodniu i od tego czasu wskoczyłam właśnie w ubrania 38
Zdjęcia mojego brzucha z Miłoszem: 22 tydz, 27+3, 29, 30+4, 32, 34+3, 36+4

piękny brzusio

ja też chcę by mi TŻ robił foty jak pękam z miesiąca na miesiąc

[martita_891]

Napisane przez śliweńka

piękny brzusio

ja też chcę by mi TŻ robił foty jak pękam z miesiąca na miesiąc

My mamy album właśnie ze zdjęciami brzuszka ale znacznie ładniejszymi i z widoczną moją twarzą jednak na potrzeby wizażu robiłam te i je pokazywałam To na prawdę fajna pamiątka zdjęcia brzuszka, zdjęcia usg i później już zdjęcia maluszka

[aneczka240]

Napisane przez rinco

Ale szalejecie!!! Nie wiem czy wiecie, ale od wczoraj naprodukowałyście chyba z 5 stron!!! Jak przychodzi to nadrobić za jednym zamachem to godzina w plecy

Ja dziś byłam u gina i wszystko jest ok, jak sam stwierdził "same dobre wieści" Dzidziolek ma 12 mm, widać głowę i odwłok No i serduszko biło Dziś był 7t3d - czy któraś z Was też tak ma?

A w drodze od gina kupiłam sobie dżinsy ciążowe (mój pierwszy ciuch hehe), bardzo fajne, GapMaternity, za jedyne 35zł - niech żyją lumpki

Ja chodzę cały czas do pracy, bo się dobrze czuję, więc nie ma przeciwskazań. Ile dam radę to pochodzę, jak się będę gorzej czuła to idę na zwolnienie. Myślę, że jak tak dalej pójdzie to do końca roku, a potem zobaczę. Ja mam pracę biurową, 8h przy kompie, czasami załatwienia na mieście (bieganie po urzędach).

A teraz się żegnam, bo tak mi się chce spać, że tu zaraz gwoździa przybiję w klawiaturę. Miłej nocki

Ja mam dziś 7t1d więc mniej więcej tak samo idziemy Ja też już mężowi nagadałam, że ruszamy w rajd po lumpach. Na szczęście znalazłam wątek z adresami lumpów w 3city i spiszę najbliższe adresy w celu nabycia nowej garderoby Wczoraj kliknęłam dwie tuniki na all (białą i fioletową), mam nadzieję, że w tym tygodniu jeszcze dojdzie

Kicia kradnie szynkę wędzoną z torebki - jeszcze się dobrze nie rozmroziła, a ta już zagląda i niucha Chyba będę zmuszona zainstalować sobie mini lodówkę obok łóżka z najpotrzebniejszymi produktami, czajnik elektryczny i szafkę z herbatą, bo rano nie ma mi kto zrobić śniadania, a z akcją zwrotną to mi ciężko i robię śniadanie porcjami
Dziś odbiorę badania i sprawdzę, czy dziecko będzie miało normalną mamę czy jednak nie
Dobrego dnia Wam, Mamusie, życzę

[Freya_85]

Ja też mam 7tc1dc. Wcześniej się chwaliłam ,że nie mam zadnych mdłości, ale też mnie dopadło Wczoraj i dzisiaj zaraz po wstaniu zaczęło mnie trasznie naciągać, oblewa mnie zimny pot i dobrze, że na polu jest zimno, bo muszę się nawdychać świeżego powietrza i mi trochę przechodzi. Pomaga zjedzony banan i na szczęście jeszcze nie miałam ale wierzę, że wszystko przede mną.

Aneczko jak kupisz ciuchy na Allegro u tej sprzedającej, do którje podawałaś wczoraj linki, to daj znać jak z jakością ubrań, też chcę u niej kupić kilka.

[lijuana]

Z tymi włoskami to tez mi dzisiaj mam opowiadała że jej koleżanka miała proste a w ciąży pokręciły jej sie jak szalone ale nam rewolucję robia hormony a jak macie z jedzeniem?? ja na początku tylko kwaśne i słone a teraz to potrafie kapuste kiszoną zajadać czekoladą

Freya_85 mnie jak zaczęło brać na @.. to się dostosowałam do tych rad i pomogło...(wkleje bo nie chce mi się przepisywać)

• Zjedz w łóżku przekąskę. Jeśli nie możesz „zamówić” małego śniadania do łóżka, przygotuj je sobie poprzedniego wieczoru, żebyś nie musiała wstawać. Mogą to być 2–3 sucharki czy herbatniki, mały banan albo garść suchych płatków kukurydzianych. Przekąskę popij ciepłą herbatą z termosu. Potem poleż jeszcze 10–15 minut i dopiero wtedy powoli wstań.
• W ciągu dnia zjadaj 5–6 niewielkich posiłków. Nie powinnaś się ani przejadać, ani dopuszczać do wystąpienia silnego głodu. Jedz powoli i dokładnie żuj każdy kęs.
• Noś w torebce małe przekąski – batonik muesli, kilka migdałów, orzechów czy krakersów. Gdy poczujesz ssanie w żołądku, a nie możesz zjeść normalnego posiłku, sięgnij po przekąskę. Dzięki temu zapobiegniesz większemu spadkowi cukru we krwi, co może być przyczyną wystąpienia nudności.
• Zadbaj, by w codziennej diecie nie brakowało produktów bogatych w witaminę B6. Ma ona m.in. tę właściwość, że łagodzi mdłości i odruch wymiotny. Dobrymi jej źródłami są: ryby, chude mięso, banany, warzywa – zwłaszcza kapusta, groszek zielony, kalafior, marchew, szpinak, ziemniaki. W dużej ilości witamina B6 występuje też w zbożach (szczególnie kiełkach pszenicy), ziarnach soi, fasoli, orzeszkach ziemnych.
• Unikaj potraw pikantnych i tłustych, które mogłyby podrażnić lub nadmiernie obciążyć żołądek.
• Zorientuj się, które zapachy i smaki wywołują u ciebie nudności (mogą to być także te, które przed zajściem w ciążę bardzo lubiłaś) i starannie ich unikaj.
• Nie objadaj się na noc, wieczorem staraj się nie przyrządzać potraw o intensywnym zapachu (np. kapusty). A przed snem dokładnie wywietrz mieszkanie.
• Staraj się dużo pić (2,5–3 l dziennie), ale niewielkie porcje i małymi łykami – osłabisz odruchy wymiotne, a w razie torsji zapobiegniesz odwodnieniu. Unikaj napojów gazowanych i słodkich, pij zaś wodę mineralną, soki warzywne i owocowe. W łagodzeniu nudności bardzo pomocne są herbatki ziołowe (z miętą, melisą, rumiankiem), bo wspomagają trawienie, a ponadto działają uspokajająco, także na żołądek.
• Pij herbatkę imbirową – jest znana z właściwości przeciwwymiotnych. Ważne jednak, by był to świeży imbir – możesz plasterek zalać filiżanką wrzątku albo wrzucić do zwykłej herbaty.
• Staraj się być aktywna – spaceruj, spotykaj się ze znajomymi, gimnastykuj się. Bezczynność pogarsza trawienie i skłania do nadmiernego wsłuchiwania się w swój organizm.

Mam nadzieje ze ci też pomogą

[Pandzia_2010]

czesc Kochane jakos nie mam czasu ostatnio mialam we wtorek wracac do pracy,ale klopoty techniczne i jeszcze w domu siedze i dostaje swira powoli

[Freya_85]

Napisane przez lijuana

Z tymi włoskami to tez mi dzisiaj mam opowiadała że jej koleżanka miała proste a w ciąży pokręciły jej sie jak szalone ale nam rewolucję robia hormony a jak macie z jedzeniem?? ja na początku tylko kwaśne i słone a teraz to potrafie kapuste kiszoną zajadać czekoladą

Freya_85 mnie jak zaczęło brać na @.. to się dostosowałam do tych rad i pomogło...(wkleje bo nie chce mi się przepisywać)

• Zjedz w łóżku przekąskę. Jeśli nie możesz „zamówić” małego śniadania do łóżka, przygotuj je sobie poprzedniego wieczoru, żebyś nie musiała wstawać. Mogą to być 2–3 sucharki czy herbatniki, mały banan albo garść suchych płatków kukurydzianych. Przekąskę popij ciepłą herbatą z termosu. Potem poleż jeszcze 10–15 minut i dopiero wtedy powoli wstań.
• W ciągu dnia zjadaj 5–6 niewielkich posiłków. Nie powinnaś się ani przejadać, ani dopuszczać do wystąpienia silnego głodu. Jedz powoli i dokładnie żuj każdy kęs.
• Noś w torebce małe przekąski – batonik muesli, kilka migdałów, orzechów czy krakersów. Gdy poczujesz ssanie w żołądku, a nie możesz zjeść normalnego posiłku, sięgnij po przekąskę. Dzięki temu zapobiegniesz większemu spadkowi cukru we krwi, co może być przyczyną wystąpienia nudności.
• Zadbaj, by w codziennej diecie nie brakowało produktów bogatych w witaminę B6. Ma ona m.in. tę właściwość, że łagodzi mdłości i odruch wymiotny. Dobrymi jej źródłami są: ryby, chude mięso, banany, warzywa – zwłaszcza kapusta, groszek zielony, kalafior, marchew, szpinak, ziemniaki. W dużej ilości witamina B6 występuje też w zbożach (szczególnie kiełkach pszenicy), ziarnach soi, fasoli, orzeszkach ziemnych.
• Unikaj potraw pikantnych i tłustych, które mogłyby podrażnić lub nadmiernie obciążyć żołądek.
• Zorientuj się, które zapachy i smaki wywołują u ciebie nudności (mogą to być także te, które przed zajściem w ciążę bardzo lubiłaś) i starannie ich unikaj.
• Nie objadaj się na noc, wieczorem staraj się nie przyrządzać potraw o intensywnym zapachu (np. kapusty). A przed snem dokładnie wywietrz mieszkanie.
• Staraj się dużo pić (2,5–3 l dziennie), ale niewielkie porcje i małymi łykami – osłabisz odruchy wymiotne, a w razie torsji zapobiegniesz odwodnieniu. Unikaj napojów gazowanych i słodkich, pij zaś wodę mineralną, soki warzywne i owocowe. W łagodzeniu nudności bardzo pomocne są herbatki ziołowe (z miętą, melisą, rumiankiem), bo wspomagają trawienie, a ponadto działają uspokajająco, także na żołądek.
• Pij herbatkę imbirową – jest znana z właściwości przeciwwymiotnych. Ważne jednak, by był to świeży imbir – możesz plasterek zalać filiżanką wrzątku albo wrzucić do zwykłej herbaty.
• Staraj się być aktywna – spaceruj, spotykaj się ze znajomymi, gimnastykuj się. Bezczynność pogarsza trawienie i skłania do nadmiernego wsłuchiwania się w swój organizm.

Mam nadzieje ze ci też pomogą

Dzięki, ja właśnie tego banana to jem w łóżku i teraz sobie leżę z laptopem i czekam, aż nabiorę trochę siły żeby wstać.

[aneczka240]

Napisane przez Freya_85

Ja też mam 7tc1dc. Wcześniej się chwaliłam ,że nie mam zadnych mdłości, ale też mnie dopadło Wczoraj i dzisiaj zaraz po wstaniu zaczęło mnie trasznie naciągać, oblewa mnie zimny pot i dobrze, że na polu jest zimno, bo muszę się nawdychać świeżego powietrza i mi trochę przechodzi. Pomaga zjedzony banan i na szczęście jeszcze nie miałam ale wierzę, że wszystko przede mną.

Aneczko jak kupisz ciuchy na Allegro u tej sprzedającej, do którje podawałaś wczoraj linki, to daj znać jak z jakością ubrań, też chcę u niej kupić kilka.

Oczywiście, że dam znać i zdjęcia tunik wkleję

Napisane przez lijuana

Z tymi włoskami to tez mi dzisiaj mam opowiadała że jej koleżanka miała proste a w ciąży pokręciły jej sie jak szalone ale nam rewolucję robia hormony a jak macie z jedzeniem?? ja na początku tylko kwaśne i słone a teraz to potrafie kapuste kiszoną zajadać czekoladą

Freya_85 mnie jak zaczęło brać na @.. to się dostosowałam do tych rad i pomogło...(wkleje bo nie chce mi się przepisywać)

• Zjedz w łóżku przekąskę. Jeśli nie możesz „zamówić” małego śniadania do łóżka, przygotuj je sobie poprzedniego wieczoru, żebyś nie musiała wstawać. Mogą to być 2–3 sucharki czy herbatniki, mały banan albo garść suchych płatków kukurydzianych. Przekąskę popij ciepłą herbatą z termosu. Potem poleż jeszcze 10–15 minut i dopiero wtedy powoli wstań.
• W ciągu dnia zjadaj 5–6 niewielkich posiłków. Nie powinnaś się ani przejadać, ani dopuszczać do wystąpienia silnego głodu. Jedz powoli i dokładnie żuj każdy kęs.
• Noś w torebce małe przekąski – batonik muesli, kilka migdałów, orzechów czy krakersów. Gdy poczujesz ssanie w żołądku, a nie możesz zjeść normalnego posiłku, sięgnij po przekąskę. Dzięki temu zapobiegniesz większemu spadkowi cukru we krwi, co może być przyczyną wystąpienia nudności.
• Zadbaj, by w codziennej diecie nie brakowało produktów bogatych w witaminę B6. Ma ona m.in. tę właściwość, że łagodzi mdłości i odruch wymiotny. Dobrymi jej źródłami są: ryby, chude mięso, banany, warzywa – zwłaszcza kapusta, groszek zielony, kalafior, marchew, szpinak, ziemniaki. W dużej ilości witamina B6 występuje też w zbożach (szczególnie kiełkach pszenicy), ziarnach soi, fasoli, orzeszkach ziemnych.
• Unikaj potraw pikantnych i tłustych, które mogłyby podrażnić lub nadmiernie obciążyć żołądek.
• Zorientuj się, które zapachy i smaki wywołują u ciebie nudności (mogą to być także te, które przed zajściem w ciążę bardzo lubiłaś) i starannie ich unikaj.
• Nie objadaj się na noc, wieczorem staraj się nie przyrządzać potraw o intensywnym zapachu (np. kapusty). A przed snem dokładnie wywietrz mieszkanie.
• Staraj się dużo pić (2,5–3 l dziennie), ale niewielkie porcje i małymi łykami – osłabisz odruchy wymiotne, a w razie torsji zapobiegniesz odwodnieniu. Unikaj napojów gazowanych i słodkich, pij zaś wodę mineralną, soki warzywne i owocowe. W łagodzeniu nudności bardzo pomocne są herbatki ziołowe (z miętą, melisą, rumiankiem), bo wspomagają trawienie, a ponadto działają uspokajająco, także na żołądek.
• Pij herbatkę imbirową – jest znana z właściwości przeciwwymiotnych. Ważne jednak, by był to świeży imbir – możesz plasterek zalać filiżanką wrzątku albo wrzucić do zwykłej herbaty.
• Staraj się być aktywna – spaceruj, spotykaj się ze znajomymi, gimnastykuj się. Bezczynność pogarsza trawienie i skłania do nadmiernego wsłuchiwania się w swój organizm.

Mam nadzieje ze ci też pomogą

Dobre rady Ja np. jem pikantne (zgaga gigant murowana), piję herbatkę z miodem i imbirem (nawet nawet sobie radzi), piję herbatki ziołowe, soki marchwiowo-owocowe czasem pomidorowy, banany wciągam hurtowo (choć słyszałam, że od nich może być cukrzyca ciążowa).
Tak pomyślałam, że jak mąż będzie miał I zmianę, to rano mi będzie herbatkę w termokubku robił i od 5.20 do 9 chyba wytrzyma Termosu u nas brak
Idę trochę posprzątać i wrzucić pranie

[PatkaM84]

Napisane przez _agata

Na allegro poduszka kosztuje 119 zł wysyłką. Czy to dużo? Zależy dla kogo... a komfort nieporównywalny ze spaniem bez niej.

Ja kupiłam używaną od koleżanki za 50 zł, więc może uda się kupić od kogoś, jakiś znajomy może sprzedaje?


stokroteczka777, klapciaczek, wranes witamy

Napisane przez kism

Dzisiaj rano złamałam się i wzięłam Apap na ten ból głowy, to pomógł tylko na ok. godzinę, więc przespałam w dzień kilka godzin i teraz mogę do Was pisać, więc najpierw biorę się za czytanie

Oprócz Apapu można stosować Amol - wąchać albo wcierać w skronie.

[śliweńka]

mi te rady nie pomogały na wymioty jedyne co najlepiej pomagało to jak już pisałam kawałek imbira obranego zalanego wrzątkiem z łyżką miodu

[rinco]

A ja nie mam mdłości, ale za to jak mnie dopadnie głód to zjadłabym konia z kopytami. Straszne uczucie W dodatku jakiś mały batonik mnie kompletnie nie ratuje. Właśnie wciągnęłam całą wielką paczkę herbatników półsłodkich Holenderskich... A wczoraj na obiad zjadłam sama całą cukinię (w formie takich placuszków z cukini na patelni). Na szczęście waga stoi w miejscu, a nawet jest leciutko niższa niż przed ciążą. Brzuch mi już trochę widać, jak chodzę po biurze to wciągam, żeby nie było widać, bo jeszcze nie chcę, żeby współpracownicy i szef wiedzieli

[kapukat]

wiecie co - a ja się nie zgodze z opinią że ubrania ciążowe są jak worki - może kilkanaście lat temu tak - ale teraz, niektóre są nawet ładniejsze od tych normalnych w sklepie - dlatego ja zamierzam sobie iść w przyszłym tygodniu na zakupy gdyż nie wiem dlaczego brzuch mi wypchało niesamowicie i teraz mam tylko jedne stare spodnie które mogę założyć i dwie bluzki - bo biust to mleczarnie - cholercia a tak z tym biustem kiedyś walczyłam, żeby się trochę zmniejszył....a on się rozrasta niemiłosiernie

[martita_891]

Napisane przez kapukat

wiecie co - a ja się nie zgodze z opinią że ubrania ciążowe są jak worki - może kilkanaście lat temu tak - ale teraz, niektóre są nawet ładniejsze od tych normalnych w sklepie - dlatego ja zamierzam sobie iść w przyszłym tygodniu na zakupy gdyż nie wiem dlaczego brzuch mi wypchało niesamowicie i teraz mam tylko jedne stare spodnie które mogę założyć i dwie bluzki - bo biust to mleczarnie - cholercia a tak z tym biustem kiedyś walczyłam, żeby się trochę zmniejszył....a on się rozrasta niemiłosiernie

Odzież ciążowa? Spodnie z wysokim stanem czy legginsy i tunika lub sukienka odcięta pod biustem to praktycznie standardowy ubiór ciążowy i co w tym innowacyjnego czy ciekawszego niż normalne ubrania? Ja mam pracę gdzie muszę wyglądać elegancko więc raczej legginsy to kiepski pomysł, w tym nie da się wyglądać elegancko zwłaszcza w tych sukienkach z regulacją w postaci sznurów wiązanych w pasie.

[śliweńka]

ja tam się cieszę że będę miała mleczarnie

[PatkaM84]

Napisane przez śliweńka

ja tam się cieszę że będę miała mleczarnie

Ja też moje cycki mega małe to teraz chociaż podrosły

[mala77]

ciężko nadąrzyć za tym ile piszecie

Czy na waszych zdjęciach z usg /jeśli takowe macie/ widać coś poza plamkami. Ja wiem gdzie co jest, ale jakby tak komuś pokazać to równie dobrze może to być wątroba, albo woreczek żółciowy

Piersi mi urosły, ale nie zatrważająco.

[Freya_85]

Napisane przez mala77

ciężko nadąrzyć za tym ile piszecie

Czy na waszych zdjęciach z usg /jeśli takowe macie/ widać coś poza plamkami. Ja wiem gdzie co jest, ale jakby tak komuś pokazać to równie dobrze może to być wątroba, albo woreczek żółciowy

Piersi mi urosły, ale nie zatrważająco.

Ja mam zdjęcie z zarodkiem mającym 2,9 mm, który jest tylko takim wybrzuszeniem w pęcherzyku i prawie cały jest zasłonięty tymi "x" mierzącymi jego wielkość. Za 2 tyg idę na drugą wizytę i drugie zdjęcie już pewnie będzie bardziej reprezentatywne.

[kism]

Napisane przez martita_891

Chodzi mi o to, że ubrania ciążowe to typowe wory jak dla mnie. W pierwszej ciąży nie kupiłam niczego ciążowego - nosiłam ubrania z czasów kiedy miałam rozmiar 38, sukienki odcięte pod biustem, spodnie po prostu dopinałam bez problemu pod brzuchem.

Napisane przez kapukat

wiecie co - a ja się nie zgodze z opinią że ubrania ciążowe są jak worki - może kilkanaście lat temu tak - ale teraz, niektóre są nawet ładniejsze od tych normalnych w sklepie

Napisane przez martita_891

Odzież ciążowa? Spodnie z wysokim stanem czy legginsy i tunika lub sukienka odcięta pod biustem to praktycznie standardowy ubiór ciążowy i co w tym innowacyjnego czy ciekawszego niż normalne ubrania? Ja mam pracę gdzie muszę wyglądać elegancko więc raczej legginsy to kiepski pomysł, w tym nie da się wyglądać elegancko zwłaszcza w tych sukienkach z regulacją w postaci sznurów wiązanych w pasie.

martita, spokojnie Ja zgadzam się z kapukat, że wybór ciążowych ubrań jest fantastyczny i nie mam zamiaru chodzić w żadnych workach. Nie wiem, jak zwykłe bluzki koszulowe (oczywiście nieelastyczne), w których chodzę dzień w dzień do pracy, miałabym zapiąć na rosnącym brzuchu, a klasyczne spodnie w kantkę pod brzuchem Ja też chodzę do pracy w stroju biznesowym, jak już wspominałam, a nie w legginsach i tym bardziej potrzebowałam już ubrań (zwłaszcza spodni) ciążowych
Cóż, mamy demokrację, każdy wybiera to, co mu pasuje Zdziwiło mnie to, że napisałaś, że ubrania ciążowe Cię przerażają, dlatego zapytałam o to. Odpowiedziałaś, dzięki, koniec tematu

Napisane przez mala77

Czy na waszych zdjęciach z usg /jeśli takowe macie/ widać coś poza plamkami. Ja wiem gdzie co jest, ale jakby tak komuś pokazać to równie dobrze może to być wątroba, albo woreczek żółciowy

mala, u mnie podobnie możnaby to określić. Możesz sobie porównać...

[śliweńka]

Napisane przez mala77

ciężko nadąrzyć za tym ile piszecie

Czy na waszych zdjęciach z usg /jeśli takowe macie/ widać coś poza plamkami. Ja wiem gdzie co jest, ale jakby tak komuś pokazać to równie dobrze może to być wątroba, albo woreczek żółciowy

Piersi mi urosły, ale nie zatrważająco.

u mnie na jednym zastanawiałam się czy to nie talerz biodrowy widać, a do wątroby to daleko

[aneczka240]

Napisane przez mala77

ciężko nadąrzyć za tym ile piszecie

Czy na waszych zdjęciach z usg /jeśli takowe macie/ widać coś poza plamkami. Ja wiem gdzie co jest, ale jakby tak komuś pokazać to równie dobrze może to być wątroba, albo woreczek żółciowy

Piersi mi urosły, ale nie zatrważająco.

Jak robiłam USG w przychodni to równie dobrze mogłabym powiedzieć, że mam wzdęcie i pęcherzyk pełen powietrza - nic nie było widać, ale jak poszłam prywatnie 3 dni później to ginka mi dała zbliżenie i zaznaczyła, co i gdzie, więc podejrzewam, że to zależy od aparatu USG.

Już posprzątane włości, pranie się robi. Zaraz pomidorówkę zrobię z wczorajszego rosołu. Chrupię wafle ryżowe i odkryłam, że kolejną pomocą w razie mdłości są cukierki Bon Pari Ice (cytrynowo-pomarańczowe). Tak mnie zmuliło podczas sprzątania, że nie miałam nic innego pod ręką i pożarłam cukierka - o dziwo, po chwili mdłości ustąpiły

Mi może piersi już niech nie rosną, bo będę musiała kupić koszule w większym rozmiarze (ach, te rozłażące się guziki). Mąż i tak już się śmieje, że nie powinnam nosić guzikowych koszul, bo ktoś może zginąć lub stracić wzrok przez strzelające guziki. A mogliby robić bluzki góra L, a dół S A tak to albo guziki w rozsypce, albo worek na ziemniaki

[śliweńka]

ja po cytrusach jestem mega bardziej chora
jak wypiłam raz herbatę z cytryną to rzygałam
dlatego omijam z daleka, nawet patrzyłam na cukierki w sklepie ale sobie darowałam wszystko cytrusowe

[_agata]

Taakkk... koszule. Ja póki co jeszcze jako tako się mieszczę, ale mój i tak duży biust powiększa się w zastraszającym tempie, więc czas rozglądać się za nowymi.
Spodnie nieco zaczynają mnie uciskać, i to wcale nie po jedzeniu. Po prostu czuję dyskomfort.
Na szczęście w pracy nie muszę być w koszulach, ale dresu nie założę. No, jak człowiek w biurze muszę wyglądać.

Oglądałam termosy, może trzeba będzie coś ciepłego do pracy brać, bo mikrofalówki brak.
Takie wyglądają na całkiem niezłe:
http://allegro.pl/show_item.php?item...551&source=eff
http://allegro.pl/show_item.php?item...657&source=eff
Tylko czy będę używać...?


śliweńka, doskonale widać jak każdy organizm inaczej reaguje na te same bodźce.
Ja cytrusy mogłabym kilogramami.

[aneczka240]

Tak mi się przypomniało - czytałyście wątek o zabobonach ciążowych? Zajrzałam z ciekawości i patrząc na te przesądy to: dziecko będzie miało koci wygląd, owinie się pępowiną, będzie hemafrodytą (wcześniej miałam jazdę na pizze i zapiekanki, a teraz czasem skubnę cukierki), będzie rude (no a rude to wredne ) i będzie podobne do męża
Nie wierzę za bardzo w takie bajeczki, ale np. moja mama szyła będąc ze mną w ciąży i ja się pępowiną owinęłam (tylko w wątku jest mowa o koralach, a jak się szyje to się rozum zaszywa dziecku - głupia raczej nie jestem ) I z myszką też by to była prawda. Mama się kiedyś tam złapała za lędźwie i ja mam tam myszkę
A Wy wierzycie w te przesądy?

[mala77]

Nie wierzę w ogóle. A najbardziej śmieszy mnie przesąd, że jak się będziesz drapać między brwiami to dziecko będzie tam miało znamię.

[aneczka240]

Napisane przez mala77

Nie wierzę w ogóle. A najbardziej śmieszy mnie przesąd, że jak się będziesz drapać między brwiami to dziecko będzie tam miało znamię.

Hahaha, to kolejny przesąd - ja od poniedziałku męczę się z jednym "nieprzyjacielem" właśnie między brwiami - ale moje dziecko będzie miało wielką plamę

[_agata]

Śmieszy mnie, że ktoś to pisze, śmieszy, ze ktoś czyta i śmieszy, że ktoś w to wierzy.

[kism]

Napisane przez aneczka240

Jak robiłam USG w przychodni to równie dobrze mogłabym powiedzieć, że mam wzdęcie i pęcherzyk pełen powietrza - nic nie było widać, ale jak poszłam prywatnie 3 dni później to ginka mi dała zbliżenie i zaznaczyła, co i gdzie, więc podejrzewam, że to zależy od aparatu USG.
Mi może piersi już niech nie rosną, bo będę musiała kupić koszule w większym rozmiarze (ach, te rozłażące się guziki). Mąż i tak już się śmieje, że nie powinnam nosić guzikowych koszul, bo ktoś może zginąć lub stracić wzrok przez strzelające guziki. A mogliby robić bluzki góra L, a dół S A tak to albo guziki w rozsypce, albo worek na ziemniaki

Tak, to na pewno w dużej mierze zależy od jakości aparatu usg
A koszule zgadzam się, że powinny mieć osobny rozmiar w biuście, zdecydowanie Ja mam zwykle przeciwny problem, w brzuchu dobra, to w biuście za dużo luzu albo w biuście dobra, to w brzuchu za ciasna Tak źle i tak niedobrze

Napisane przez _agata

Oglądałam termosy, może trzeba będzie coś ciepłego do pracy brać, bo mikrofalówki brak.
Takie wyglądają na całkiem niezłe:
http://allegro.pl/show_item.php?item...551&source=eff
http://allegro.pl/show_item.php?item...657&source=eff
Tylko czy będę używać...?

agata, fajne te termosy się wydają, tylko faktycznie trzeba się zmobilizować, ugotować i codziennie rano coś tam sobie zapakować. Ciekawe, jak długo utrzymują ciepło? W takich najzwyklejszych, które mam po paru godzinach herbata lub kawa są już raczej letnie niż gorące, ale może w tych (sądząc po cenie ) jest lepiej.

Napisane przez aneczka240

Tak mi się przypomniało - czytałyście wątek o zabobonach ciążowych?
A Wy wierzycie w te przesądy?

Nie wierzę w żadne zabobony, to bez sensu, żęby nie użyć gorszych słów Chyba musiałabym się przez całą ciążę nigdzie nie dotknąć, nie myć ani nic, żeby moje dziecko nie miało myszki

Uciekam na razie od Was, gaduły Idę trochę zająć się synkiem, bo choć siedzę w domu od ponad tygodnia, to mało czasu się z nim bawiłam, bo albo spałam, albo źle się czułam. A przed chwilą dokonaliśmy wyczynu - wyrwaliśmy pierwszego ząbka mlecznego Ależ to było przeżycie, dla mnie i dla niego! Kiwał mu się już ze 2 mies. i nie mógł wypaść, więc mu pomogliśmy, bo już dosłownie tylko na jednej niteczce wisiał