Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[telik]

Napisane przez brumek

Witam się i ja!
U nas pierwsza od wieków nocka taka sobie, bo Tymek budził się co 3 godziny i chciał jeść. Zasypiał ładnie od razu, no ale trzeba było do niego biegać Aha, za to z tym pierwszym, wieczornym zaśnięciem miał kłopoty - marudził i pojękiwał przez 40 minut, zanim zasnął. Mam wrażenie że bardzo go wczoraj brzuszek bolał i to dlatego.
Ale i tak mam mega-życzliwego synka, bo od porodu była to 4 noc gdzie zdarzyło się jakiekolwiek marudzenie. Wszystkie pozostałe idealne, więc bilans chyba niezły, co?

1. U nas to chyba jednak ja pójdę "na głęboką wodę", bo mąż wszystkiego bardziej się boi i takie ekstremalne zadania przy Tymku powierza mi a sam tylko patrzy (albo i nie - jak przy pępku czy pobieraniu krwi )
Co do organizacji, to Zawitkowski fajnie tam wszystko pokazuje: musi być duuuuużo wody, dobrze mieć matę antypoślizgową, żeby pupa rodzica nie jeździła po dnie wanny , trzeba samemu się wcześniej umyć itp itd...

2. Właśnie rano czytałam że ulewanie to norma do 6 miesiąca życia. I nic się na nie nie poradzi, ani zmiana diety, ani mleka, ani nawet odbijanie czy zmiana pozycji.

[COLOR="Silver"]
!

No Brumeczku muszę Ci przyznać że całkiem niezły ten Tymek Ci sie trafił
a tak na marginesie myślę że Twój spokój i dojrzałość mu sie udziela

co do kąpieli , kusisz mocno chyba faktycznie wskocze z Jasiem do wanny
co do TŻtów u nas też mąż bardziej miękka buła jeśli chodzi o Jasia, np na szczepieniu to miał aż szkiliste oczy

co do ulewnia to dziekuję za wszytkie odpowiedzi nie bede dziecka wiec faszerować dziwnymi lekami

w sumie to większość źródeł wskazuję że to normalne, no ale musiałam sie poradzić najlepszych ekspertów

Napisane przez pieleszka

no mąż mnie mega zaskoczył byliśmy w Grzybowie pod Kołobrzegiem, więc od nas to jakieś 200 km. Hania ładnie zniosła podróż - spała w zasadzie cały czas, z jedną pobudką na przebieranko, karmienie i frytki dla mamusi

Kurde mój mąż by na to chyba nie wpadł
za to ja mu zafunduje coś podobnego jak Jaś skonczy 3 msc

dla Hani za to ze taka grzeczna w podróży


własnie wróciliśmy ze spacerku
niestety deszcz nas złapał

idę coś pokucharzyć

[SweetAngel1984]

Napisane przez beata_1988

w sobote mieliśmy chrzciny i Julka skończyła w ten dzień 3 miesiące - zaraz wkleje kilka zdjęć w klubie - kilka już na nk jest więc niektóre z Was widziały

moj Igorek tez w dzien chrztu bedzie mial rocznice urodzin...bedzie wtedy konczyl 4 miesiace

Napisane przez brunetka2000

Znam ten ból Marinko bo ja zaraz lekką ręką wydam 530 zł I również boje się reakcji po szczepieniu. Bo moja od pewnego czasu jest strasznie marudna, najlepiej na rekach choć czasem i to nie pomaga. Nie mam czasu na nic w domu bałagan, sprzątam tylko w koło, a w kątach koty już leżą Ech możliwe, że znowu będzie nas czekać zmiana mleka, przez tą laktozę Teraz jeszcze te pleśniawki i brak apetytu. Jestem wykończona po cały dniu.

i ja sie podpisuje pod brakiem czasu na wszystko....tez mam balagan i nic nei moge zorbic wszystko odlogiem lezy......

Napisane przez ellika

Wczoraj w nocy zadzwonili do mnie od mojego ginekologa. Cytologia źle mi wyszła i muszę koniecznie dzisiaj zgłosić się po wyniki ... Nawet nie mam siły się martwić. Bardzo was proszę o kciuki

oczywiscie ze trzymam kciuki bo jak to moja ciotka powiada " z dupa nie ma zartow "
mnie szlag trafia jak tez cos mam tam nie tak.....

Napisane przez brumek

Witam się i ja!
U nas pierwsza od wieków nocka taka sobie, bo Tymek budził się co 3 godziny i chciał jeść. Zasypiał ładnie od razu, no ale trzeba było do niego biegać Aha, za to z tym pierwszym, wieczornym zaśnięciem miał kłopoty - marudził i pojękiwał przez 40 minut, zanim zasnął. Mam wrażenie że bardzo go wczoraj brzuszek bolał i to dlatego.
Ale i tak mam mega-życzliwego synka, bo od porodu była to 4 noc gdzie zdarzyło się jakiekolwiek marudzenie. Wszystkie pozostałe idealne, więc bilans chyba niezły, co?

pozazdroscic dziecinki naprawde!

eh ja moge pomarzyc otakim wstawaniu..............

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez BABONIK

Jak tam sprzątnie mam przed chrzcinami?? jak dziś pomyłam wszystkie okna a u mnie to sukces bo mam ich 13 podwójnych okien

matko to to palac nie chalupka

Napisane przez Natka_

Kupujemy działkę

super... wlasna chałupka bedzie.... mi sie marzy M4

Napisane przez Lilkaa82

Nadrabiam dalej.. a u nas w dwoch zdaniach narazie.. Wczoraj przezylam traume i moja coreczka chyba tez pobierali jej krew z glowki do badania trzymalo ją trzy kobiety zawinietą w tetre zeby sie nie ruszala ja stalam tylem bo nie moglam na to patrzec sciskajac meza za reke i spocona jak mysz..... musialam wyjsc za drzwi bo chyba bym wyrwala moje dziecko nie chce juz nigdy czegos takiego przechodzic ani zeby moje dziecko tak cierpialo i tak plakalo (darlo sie niemilosiernie) naszczescie dzieci male szybko zapominaja i pospala i wstala jak nowo narodzona, ma siniaczka na glowie w nocy budzila sie ze 3 razy i poplakiwala ale dzis tez jest ok mam nadzieje ze zapomni szybko

W czwartek III tura szczepien..

znam ten bol! moj maluszke mial pobierana z glowki po urodzeniu (chyba wszystkie dzieci maja ) i teraz jak bylismy w szpitalu! widzialam wbita igle zprobowka w glowke mojego synka i te zaplakane oczka ktore patrzyly na mnei jakbychcialy powiedziec "mamusiu ratuj" poplakalam sie wtedy naprawde to jest cos strasznego

zanetka - ja ma mta wygode ze mam ten swoj przewijk z wanienka w pokoju kolo lozeczka wiec :

na lozku rozkladam
podklad
recznik ubranka pieluszke i reszte rzeczy do toalety .......

przewijak na srodek pokoju
maz bierze wanienke idzie do lazienki nalac wode
ja w tym czasie rozbieram malego
wraca bierze maluszka na rece i razem go kapiemy
a potem z wody prosto do recznika na lozko i tam odbywa sie reszta zabiegow



co do Nasivinu _ tak macie racje kazde dziecko jest inne moje cus oporne chyba na leki......

DZIEKUJEMY WSZYSTKIM ZA GRATULACJE Z OKAZJI @ MIESIECY

[Lilkaa82]

Napisane przez BABONIK

A jeśli chodzi o BZZZZZZZZZZzzzzzzzzzzzzyka nko to czy któraś z Was ma problemy z libido?? bo u mnie leży i kwiczy

Babonik u mnie na odwrot odbijamy sobie za okres ciąży i połogu bo nie bylo ani razu niestety.. w sumie to teraz juz jest tak jak przed ciążą

83monia dla Kingusi za 3 miesiace

Brumek brawa za 9 tygodni

Piwnooka77 udzielaj sie czesciej zapraszamy !!

Madziulka_17 za 3 miesiacze

Bella dla blizniaczek brawa za poł roczku !!

Nadrabiam dalej..

Moja Karolinka spi juz 2,5 godz zrobilam mleczko i chyba dam jej na spiocha bo przespala jedzenie o 15 a chcaialam jeszcze na spacer z nia isc bo rano byla z nami tylko na zakupach a pogoda piekna

[meszsares]

dzien dobry
jestem wykonczona, ufff
bylam z dziewczynami u lekarza - mlodsza szczepienie, starsza bilans dwulatka. I co?? narobily obie takiego wrzasku, ze az mi pot po plecach splywal... Weszlysmy wszystkie i jak jedna uslyszala placz drugiej to sie tez rozdzierala. Blanusia to ryczala od momentu wazenia do wyjscia z przychodni, a podczas wkluc to darla sie jakby ja ktos ze skory obdzieral...
tyle mnie to stresu, potu i dzialan strategiczno-logistycznych kosztowalo, ze nie mam sily na nic, a tu dalej trzeba sie nimi zajmowac, chyba oszaleje...
I jeszcze jedno - nienawidze zimy/jesieni - to ubieranie szmat na wszystkich po kolei mnie kiedys wykonczy, do tego starsza trzeba gonic po calym mieszkaniu z kazdym ciuchem z osobna, a u mlodszej wysluchiwac wrzaskow protestu, no szlag!

ani minuty dla siebie nie mam - to jak mam jeszcze miec chec na bara bara???

[brumek]

Napisane przez Natka_

Brumku ja już się kąpałam z Domkiem w wannie.
Kupujemy działkę

Ale fajnie Jaka? Duża? Blisko waszego obecnego miejsca zamieszkania?

A o kąpieli proszę mi tu zaraz dokładnie opowiedzieć! Co i jak, i czy sie podobało?

Napisane przez Lilkaa82

Wczoraj przezylam traume i moja coreczka chyba tez pobierali jej krew z glowki do badania trzymalo ją trzy kobiety zawinietą w tetre zeby sie nie ruszala ja stalam tylem bo nie moglam na to patrzec sciskajac meza za reke i spocona jak mysz..... musialam wyjsc za drzwi bo chyba bym wyrwala moje dziecko nie chce juz nigdy czegos takiego przechodzic ani zeby moje dziecko tak cierpialo i tak plakalo (darlo sie niemilosiernie) naszczescie dzieci male szybko zapominaja i pospala i wstala jak nowo narodzona, ma siniaczka na glowie w nocy budzila sie ze 3 razy i poplakiwala ale dzis tez jest ok mam nadzieje ze zapomni szybko

Ale masz rację że na pewno nic a nic już nie pamięta
A czemu akurat z główki pobierali? Bo mi na ostatnim pobraniu krwi Tymkowi mówili że z główki to raczej tylko w szpitalu noworodkom...

[Madziulka_17]

Napisane przez BABONIK

widze,że Aania i Madziulka też ok z libido jak Wy to robicie??

Babonik samo przyszło Powiem szczerze, że jest lepiej niż przed ciążą.

Umówiłam małego na jutro na 12 na II turę szczepień... Proszę o kciuki
Jako, że nie ma o tej godzinie żadnego autobusu niskopodłogowego zamówiłam na 11.30 taksówkę. Tylko nie wiem jak ja uniosę małego w foteliku...

4 listopada przylatuje mój mąż - cieszę się jak małe dziecko
Zostaje do 8-go

[Oliweczka1985]

Widzę, że o libido rozmawiacie-u nas też w miarę ok, w miarę, b to wszystko zależy od tego o której Juleczka pójdzie spac

Maluch śpi, a musze ją obudzic, bo z psem trzeba pójśc na spacerale nie narzekam, bo bardzo martwiłam się jeszcze będąc w ciąży jak to będzie z tymi spacerami, ale jest ok i na szczęście mąż wziął prawie wszystkie obowiązki związane z psem na siebie( w sumie to nie miał wyjścia).

[brumek]

Napisane przez Madziulka_17

Umówiłam małego na jutro na 12 na II turę szczepień... Proszę o kciuki
Jako, że nie ma o tej godzinie żadnego autobusu niskopodłogowego zamówiłam na 11.30 taksówkę. Tylko nie wiem jak ja uniosę małego w foteliku...

Mi też coraz ciężej fotelik nosić Z tym że muszę to robić po kilka razy dziennie

[telik]

Napisane przez Madziulka_17

4 listopada przylatuje mój mąż - cieszę się jak małe dziecko
Zostaje do 8-go

co do libida to u mnie powróciło ze zdwojoną siłą

piekę piernik
aleee pachnie

zabierzcie mi piekarnik

Kurcze mój Jaisek śpi od spacecerku czyli już ok 3,5 godziny
a nie jadL ok 4 godzin
wczoraj i przedwczoraj tez tak miał
nie budziłam po spacerku i spał po 5 godzin
i zastanawiam sie czy budzić
boję się że przestawił sobie dzien z nocką

[Oliweczka1985]

Napisane przez Madziulka_17

Umówiłam małego na jutro na 12 na II turę szczepień... Proszę o kciuki
Jako, że nie ma o tej godzinie żadnego autobusu niskopodłogowego zamówiłam na 11.30 taksówkę. Tylko nie wiem jak ja uniosę małego w foteliku...

Oj tak mi też ciężko nosic Juleczkę w foteliku. Jak chodzę z psem, to noszę ją w nosidełku, ale kręgosłup też już się odzywa.

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez telik

Kurcze mój Jaisek śpi od spacecerku czyli już ok 3,5 godziny
a nie jadL ok 4 godzin
wczoraj i przedwczoraj tez tak miał
nie budziłam po spacerku i spał po 5 godzin
i zastanawiam sie czy budzić
boję się że przestawił sobie dzien z nocką

Mi w szpitalu mówili, że jak dziecko śpi, to się go nie budzi-chyba ze trzeba wyjśc-tak jak ja Moze po prostu jest zmęczony, zobaczysz jak będzie w nocy.

[CrazyMachine]

Czy wam też wizaż się wylogowuje po dłuższej nieaktywności? Chodzi mi laptop od dłuższego czasu i jak mam moment, to sobie odświeżam. I co raz to wylogowana jestem...

Z tego co jeszcze doczytałam:
Piwnooka - Helenka to takie piękne imię - strasznie mi się podoba.
Brumek, moja Ida też w nocy jest spokojna. Do tej pory mieliśmy tylko 3 gorsze noce w tym pierwszą spędzoną w domu. Ostatnia była chyba z mojej winy, bo obudziłam się w kiepskim stanie, słaba, zaspana i po raz pierwszy poprosiłam męża żeby mnie zmienił, że nie dam rady małej podnieść. Mąż jednak nie zna nocnych rytuałów i najpierw mała zaczęła się śmiać i gadać (trzeba zignorować), no to on pomyślał, że po spaniu, a skoro po spaniu, to postanowił jej nos wyczyścić. Po tym to dopiero się zaczęło...

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez telik

piekę piernik
aleee pachnie

zabierzcie mi piekarnik

nic z tych rzeczy, jeszcze zaraz się na ten piernik wpakujemy
Ja uwielbiam piec, ale odkąd pojawiła się mała to rzadko to robię. Raz, że czasu mniej, a dwa, że do placków idzie dużo produktów z których musiałam zrezygnować. Ale serio, jak mnie dopadnie, to piekę po nocach, takiego mam fioła.

[patik87]

you u nas drzemka między 9-10 ok pół godziny,
potem na spacerze 13-15
i czasami przed kąpaniem o 18 padnie. A jak nie to szaleje do 19-20 i dopiero po kąpaniu zasypia już na noc.
Zależy..

Mezszares no tak, dwójka maluchów to nie przelewki.
Siostra chciała byc solidarna z młodszą

Lilkaa współczuję przejść z pobieraniem krwi. A dlaczego z główki? na jakie badanie?

Elika przypomniałaś mi zebym zadzwoniła po wynik mojej cyto. Ale mija 2,5 tyg i jeszcze nie ma wyniku

[Vaniliova11]

Hej

Ostatnio Krystusiowi coś brzuszek wieczorami dokucza płacze biedaczek przy butelce pręży sie dajemy mu espumisan
Dziś obudził sie o 5 z wielkim głodem zjadł i poszedł spać

Brumek ale historia z ta dziwną kobieta , podziwiam Cie że zachowałaś zimna krew . A jeśli chodzi o kąpiele z dzieckiem to też chcemy spróbować tylko troche zachodu z tym jest
Aania dobrze że trafiło na uczciwego człowieka
Shira Krystuś jeszcze nie ma swojego pokoju bedzie miał jak sie rozbudujemy śpi z nami w sypialni . Ale sypialnia jest na piętrze a my cały dzień siedzimy w pokoju na dole gdzie mamy telewizor i zawsze po kąpieli Krystuś zasypia w pokoju na dole i dopiero jak ide spać biore go ze soba i czasami sie budzi , na szczęście zaraz zasypia . Tak planuje żeby usypiać go dalej na dole ale potem przenieść do sypialni załączyć niańke i myk na dół
Natka gratuluje działki a gdzie ona jest jeśli można spytać
Meszsares mnie tez imie Klara kojarzy sie tak poetycko
Lilka o matko z główki ?!!! Ja bym zemdlała biedna Karolinka
Elika musi być dobrze

[CrazyMachine]

Napisane przez patik87

Elika przypomniałaś mi zebym zadzwoniła po wynik mojej cyto. Ale mija 2,5 tyg i jeszcze nie ma wyniku

A tak mi się przypomniało, kilka lat temu postanowiłam zrobić sobie cytologię w ramach tych zaproszeń z NFZ co przychodzą. Wiecie ile czekałam na wynik? 5 miesięcy. Bo wszystkie te darmowe badania były wysyłane do jednego laboratorium w okolicy i się nie wyrabiali. Paranoja. Gdyby wyszły u mnie jakieś zmiany nowotworowe, to przecież te 5 miesięcy to na wagę życia.

[meszsares]

Z wynikami cytologii uwazajcie i pilnujcie dziewczyny. Ja kiedys nie przypilnowalam i po pol roku zadzwonil do mnie zestresowany lekarz, ze znalazl dopiero te wyniki i sa zle-stan przedrakowy szyjki macicy, nastepnego dnia wyladowalam w szpitalu na badaniach. Cofnelo sie na szczescie, ale w zasadzie moglam juz lezec na cmentarzu...

[patik87]

Napisane przez meszsares

Z wynikami cytologii uwazajcie i pilnujcie dziewczyny. Ja kiedys nie przypilnowalam i po pol roku zadzwonil do mnie zestresowany lekarz, ze znalazl dopiero te wyniki i sa zle-stan przedrakowy szyjki macicy, nastepnego dnia wyladowalam w szpitalu na badaniach. Cofnelo sie na szczescie, ale w zasadzie moglam juz lezec na cmentarzu...

masakra. Dobrze, że lekarz zadzwonił, i jesteś z nami A stan przedrakowy to jaka cytologia wtedy wychodzi wg tej skali? III czy IV?


Babonik weszłam na stronę bobovity i wpełniłam formularz z prośbą o ten poradnik.

Crazy no właśnie, paranoja. Zachęcają do bezpłatnych badań..a wyniki po pół roku.

Sygine a jak tam Twoja cyto? coś się poprawiło po lekach?

[Vaniliova11]

Napisane przez CrazyMachine

Czy wam też wizaż się wylogowuje po dłuższej nieaktywności? Chodzi mi laptop od dłuższego czasu i jak mam moment, to sobie odświeżam. I co raz to wylogowana jestem...

Niestety też tak mam nawet jak za długo pisze wiadomość

Napisane przez meszsares

dzien dobry
jestem wykonczona, ufff
bylam z dziewczynami u lekarza - mlodsza szczepienie, starsza bilans dwulatka. I co?? narobily obie takiego wrzasku, ze az mi pot po plecach splywal... Weszlysmy wszystkie i jak jedna uslyszala placz drugiej to sie tez rozdzierala. Blanusia to ryczala od momentu wazenia do wyjscia z przychodni, a podczas wkluc to darla sie jakby ja ktos ze skory obdzieral...
tyle mnie to stresu, potu i dzialan strategiczno-logistycznych kosztowalo, ze nie mam sily na nic, a tu dalej trzeba sie nimi zajmowac, chyba oszaleje...
I jeszcze jedno - nienawidze zimy/jesieni - to ubieranie szmat na wszystkich po kolei mnie kiedys wykonczy, do tego starsza trzeba gonic po calym mieszkaniu z kazdym ciuchem z osobna, a u mlodszej wysluchiwac wrzaskow protestu, no szlag!

no tak z dwójką takich malutkich dzieci jest ciężko ale jeszcze chwila i dziewczynki będą ładnie sie zesobą bawić a Ty będziesz miała troche luzu

Napisane przez Madziulka_17

Umówiłam małego na jutro na 12 na II turę szczepień... Proszę o kciuki

Dziewczyny My też prosimy o kciuki jutro mamy usg bioderek boje sie że coś będzie nie tak

[CrazyMachine]

Napisane przez meszsares

Z wynikami cytologii uwazajcie i pilnujcie dziewczyny. Ja kiedys nie przypilnowalam i po pol roku zadzwonil do mnie zestresowany lekarz, ze znalazl dopiero te wyniki i sa zle-stan przedrakowy szyjki macicy, nastepnego dnia wyladowalam w szpitalu na badaniach. Cofnelo sie na szczescie, ale w zasadzie moglam juz lezec na cmentarzu...

To miałaś szczęście. W sumie człowiek myśli, że coś takiego do nie dopadnie, a przynajmniej jeszcze nie teraz.... A jednak to może zdarzyć się w każdym momencie. Mojego znajomego kuzynka zmarła właśnie na raka szyjki, a miała dopiero 25 lat...

[brunetka2000]

Napisane przez Vaniliova11

Dziewczyny My też prosimy o kciuki jutro mamy usg bioderek boje sie że coś będzie nie tak

[CrazyMachine]

Napisane przez Vaniliova11

Dziewczyny My też prosimy o kciuki jutro mamy usg bioderek boje sie że coś będzie nie tak

A mieliście wcześniej jakiś problem?? Bo jak ostatnio było ok, to teraz na 100% będzie dobrze.

[dziubek79]

Napisane przez Vaniliova11

Niestety też tak mam nawet jak za długo pisze wiadomość

to ciekawe bo ja wcale nie wylogowywuje wizażu, cały dzien lapek włączony i wizaż też, no i jak włączam to od razu jestem zalogowana , nawet zakładki nie zamykam w przeglądarce i nic sie nie dzieje

dla Was i wszystkich potrzebujących !!

[CrazyMachine]

Napisane przez dziubek79

to ciekawe bo ja wcale nie wylogowywuje wizażu, cały dzien lapek włączony i wizaż też, no i jak włączam to od razu jestem zalogowana , nawet zakładki nie zamykam w przeglądarce i nic sie nie dzieje

dla Was i wszystkich potrzebujących !!

Pewnie masz jeszcze stare ciasteczko, a mi wygląda na to, że pogrzebali coś właśnie przy ciasteczkach. Ja niestety mam już nowe...

[Scio]

Napisane przez zanetaa88

Patik pamiętam jeszcze ze snu, że tak cholernie czekałam na Ciebie na tym spotkaniu, a Ty się nie zjawiłaś mimo, że wcześniej mówiłaś że przyjdziesz.

Fajnie by było jakbyśmy się spotkały, ale chyba to nie realne

eee tam nie wyknalne, wiele dziewczyn z różnych wątków organizuje zloty, w różnych miastach, może jak będzie ciepło, dzieciaczki większe

Napisane przez CrazyMachine

Cześć, ja wpadam szybciutko na małego posta, nie wiem czy na więcej mi starczy czasu...
Któraś wczoraj tu narzekała że u nas nie ma kaszek bezmlecznych i bez dodatku cukru. Otóż dziś dostałam przesyłkę z bobovity i w ich katalogu produktów jest: kleik ryżowy bez mleka i bez cukru.
Przy okazji to dostałam zupkę ryżowo-marchewkową, niby po 4 miesiącu, ale w składzie jest seler i to mnie trochę martwi. W paczce była jeszcze herbatka owocowa i kaszka mleczno-bananowa.

Dostałam dziś pozwolenie od pediatry na włączenie jabłek i kaszki kukurydzianej jak mała będzie mieć 4 miesiące, czyli za nie całe 3 tygodnie.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------


Jeśli chodzi o poszukiwania zaginionych to mnie od dawna nurtuje pytanie, a gdzie się podziewa LadyInBlack??? Była tu chyba ze dwa razy po porodzie i zaginęła. Wiecie coś o tym??

Ja dziś kupiłam ten kleik bo taki z nestle miał juz cukier w składzie. Jutro zrobie Agatce na śniadanko

My kapiemy w pokoju, bo mamy mikroskopijną łazienke, nie ma gdzie postawić wanienki. Ale jak Agatka będzie juz stabilnie siedziec kupimy jej taką sporą miske i bedzie sie kąpać w brodziku

Brumku moja córa tez dla mamy dobra. Od jakiegos miesiąca stwierdziła, ze nie bedzie jej juz budzićw nocy. Nie potrzeuje juz jesc. Wczoraj jak po teatrze tv wstawałam coś zrobić i zawadziłam o coś i się obudziła to tylko wymieniłyśmy kilka uśmiechów i poszła spać dalej.

My bylismy na spacerku. Siedziałam w parku z ksiazką, słoneczko świeciło, Agatka się rozglądała (nie woże jej juz na płask, tylko na pół siedząco, zeby się mogła porozglądać) bosko. Potem wzięłam ją na ręce pokazywałam kaczki, łabędzie (akurat biegały po wodzie) a ona wpatrywała się w odbijające słońce w wodzie.
I stwierdziłam, ze nie ma nic na świecie wspanialszego niż odkrywanie świata z dzieckiem...

[ellika]

Lilkaa82 straszne przeżycie współczuję


CrazyMachine tak też mnie wylogowuje, strasznie mnie to wkurza


Vaniliova11 kciuki za bioderka


No mam już wyniki tej cytologii - jakieś nieprawidłowe komórki są, ale lekarz mówił, że to prawdopodobie spowodowane jest hormonami i karmieniem piersią. W czwartek mam powtórzyć cytologię. Jestem dobrej myśli, ale jeszcze nie mówie "ufff"
Ale co prawda to prawda:
dziewczyny nie zapominajcie o cytologii!!! raz w roku

[SweetAngel1984]

Napisane przez meszsares

dzien dobry
jestem wykonczona, ufff
bylam z dziewczynami u lekarza - mlodsza szczepienie, starsza bilans dwulatka. I co?? narobily obie takiego wrzasku, ze az mi pot po plecach splywal... Weszlysmy wszystkie i jak jedna uslyszala placz drugiej to sie tez rozdzierala. Blanusia to ryczala od momentu wazenia do wyjscia z przychodni, a podczas wkluc to darla sie jakby ja ktos ze skory obdzieral...
tyle mnie to stresu, potu i dzialan strategiczno-logistycznych kosztowalo, ze nie mam sily na nic, a tu dalej trzeba sie nimi zajmowac, chyba oszaleje...
I jeszcze jedno - nienawidze zimy/jesieni - to ubieranie szmat na wszystkich po kolei mnie kiedys wykonczy, do tego starsza trzeba gonic po calym mieszkaniu z kazdym ciuchem z osobna, a u mlodszej wysluchiwac wrzaskow protestu, no szlag!

ani minuty dla siebie nie mam - to jak mam jeszcze miec chec na bara bara???

z asily i cierpliwosc

Napisane przez Vaniliova11

Niestety też tak mam nawet jak za długo pisze wiadomość


no tak z dwójką takich malutkich dzieci jest ciężko ale jeszcze chwila i dziewczynki będą ładnie sie zesobą bawić a Ty będziesz miała troche luzu




Dziewczyny My też prosimy o kciuki jutro mamy usg bioderek boje sie że coś będzie nie tak

kciuki zacisniete
a z wizazem mam to samo i strasznie mnei to wku....rza

[Natka_]

Napisane przez meszsares

dzien dobry
jestem wykonczona, ufff
bylam z dziewczynami u lekarza - mlodsza szczepienie, starsza bilans dwulatka. I co?? narobily obie takiego wrzasku, ze az mi pot po plecach splywal... Weszlysmy wszystkie i jak jedna uslyszala placz drugiej to sie tez rozdzierala. Blanusia to ryczala od momentu wazenia do wyjscia z przychodni, a podczas wkluc to darla sie jakby ja ktos ze skory obdzieral...
tyle mnie to stresu, potu i dzialan strategiczno-logistycznych kosztowalo, ze nie mam sily na nic, a tu dalej trzeba sie nimi zajmowac, chyba oszaleje...
I jeszcze jedno - nienawidze zimy/jesieni - to ubieranie szmat na wszystkich po kolei mnie kiedys wykonczy, do tego starsza trzeba gonic po calym mieszkaniu z kazdym ciuchem z osobna, a u mlodszej wysluchiwac wrzaskow protestu, no szlag!

ani minuty dla siebie nie mam - to jak mam jeszcze miec chec na bara bara???

Łooo matko, z dwójką dzieci to faktycznie musi być "wesoło", ale dałaś radę

Lilko współczuję przeżycia
Tylko czemu akurat z głowki

Napisane przez brumek

Ale fajnie Jaka? Duża? Blisko waszego obecnego miejsca zamieszkania?

A o kąpieli proszę mi tu zaraz dokładnie opowiedzieć! Co i jak, i czy sie podobało?

Działka ma dokładnie 826m2, równiutka, piękna, cisza i spokój, nieopodal las
15km od naszego obecnego miejsca zamieszkania

A kąpiel Domkowi się bardzo podobała, pluskaliśmy się, polewaliśmy wodą, zanurzałam go (bez główki), radochę miał starszną, polecam
My to właśnie zapoczątkowaliśmy z myślą o przyszłym wypadzie na basen.
Też pomysładawcą był właśnie Zawitkowski
Rada: wody musi być naprawdę dużo, no i wcześniej się sama wykąpałam a później dopiero z Domkiem

Napisane przez Madziulka_17

Umówiłam małego na jutro na 12 na II turę szczepień... Proszę o kciuki
Jako, że nie ma o tej godzinie żadnego autobusu niskopodłogowego zamówiłam na 11.30 taksówkę. Tylko nie wiem jak ja uniosę małego w foteliku...

4 listopada przylatuje mój mąż - cieszę się jak małe dziecko
Zostaje do 8-go

Ja noszę w foteliku już prawie 8 kg, też ciężko a czasem jeszcze pełno siatek z zakupami
za szczepienie.

Napisane przez CrazyMachine

Czy wam też wizaż się wylogowuje po dłuższej nieaktywności? Chodzi mi laptop od dłuższego czasu i jak mam moment, to sobie odświeżam. I co raz to wylogowana jestem...

Ja tak mam jak się np. zaloguję na laptopie męża i zamknę tylko okno a później loguję się na swoim to mnie co jakiś czas wyrzuca... Dopiero jak wyloguję się u męża to wtedy na moim normalnie mi działa.
Może logowałaś się też na innym komputerze i zapomniałaś wylogować?

Napisane przez Vaniliova11

Natka gratuluje działki a gdzie ona jest jeśli można spytać

Jasne, okolice Gliwic

Napisane przez Vaniliova11

Dziewczyny My też prosimy o kciuki jutro mamy usg bioderek boje sie że coś będzie nie tak

Oczywiście zaciskam.


U mnie libido w normie

[beata_1988]

Napisane przez BABONIK

kurde Patikkk mój mąż za 2-3 razy w tygodniu nosiłby mnie na rękach

Jak tam sprzątnie mam przed chrzcinami?? jak dziś pomyłam wszystkie okna a u mnie to sukces bo mam ich 13 podwójnych okien

mój mnie nie nosi na rękach a szkoda

moje libido ma się bardzo dobrze

ale masz okien do mycia - biedna.... ale zazdraszczam takiego domku

Napisane przez brunetka2000

DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI
My już po szczepieniu. Mama to jakoś przeżyła, Alicja troszkę gorzej.

Beatko gratuluje udanych chrzcin i małego Aniołeczka

dzielna Alunia

dziękuje

Napisane przez youyou

beatka dla dwuletniej dziewczynki to fajna jest ciastolina, mini wózek dla lalek, kuchnia do gotowania, jakieś proste puzzle

ciastolina super pomysł dzięki, też przemyślę o takiej kuchni też myślałam.

Napisane przez dziubek79

my kupiliśmy rowerek ale to było w lecie

Beatka za udane chrzciny , sposób pozbycia się diabła przez Julkę powalający

rowerek właśnie u mnie odpadł z tego powodu..

to mnie też powaliło ale ja czułam że tak będzie.. specjalnie rano nie zrobiłą i trzymała mocno żeby na chrzcie w kościele zrobić

Napisane przez Natka_

Beatka za udane chrzciny

Ja ostatnio na urodziny dwulatce kupiłam zestaw filiżanek, talerzyków itp. i był to strzał w 10, mała była zachwycona

taki komplecik też przemyślę, może znajde u siebie co takiego fajnego

Nateczko - gratuluje zakupu działeczki

Napisane przez ellika

a drzemek u nas 4-5 takich 15-30 minutowych

u nas podobnie, czasem jedna dłuższa ok godzinka - półtorej

Napisane przez 83monia

tez dostalam dzis ta paczke. wycwanilam sie i zamowilam jrszcze po jednej na mame i babcie

ja jeszcze czekam na paczkę z bobovity

Napisane przez BABONIK

Patik- u mnie na dole to ponad 100metrów, u rodziców u góry podobnie... okien a okien a ja właśnie u siebie mam chrzciny myślałam,że może moja teściowa zaoferuje się,że chociaż jakąś sałatkę zrobi...a ona nie spytała czy coś mi pomóc,a ja prosić się nie będę...więc honor mam...ale za to więcej roboty

moja teściowa upiekła na chrzciny Julki 3 ciasta i sałatkę zrobiłą - nie chwalę

[marzena_S]

Brumek, tak te tablety są wielkie, ale na szczęście "śliskie" więc nie ma problemu.
Cookie, ja też już tego onetowego bloga śledziłam- babka ma naprawdę fajne i proste przepisy.
Pieleszka, super prezent Ci tż zrobił.
Beata, z Julki wyszedł diabeł w najprawdziwszej postaci. Widziałam zdjęcia w klubie- ale Ci córcia urosła! Śliczna z niej blondyneczka, a Wy bardzo ładnie wyglądaliście.
Ellika, trzymam kciuki za wyniki.
Natka, gratuluję zakupu.
Lilkaa, my mieliśmy pobieraną krew z rączki i miło nie było, a z główki to sobie nie wyobrażam- bardzo współczuję przeżyć. Przekaż dzielnej Karolci buziaka w główkę.

Dzisiaj (po 2,5 miesiąca) uruchomili nam w bloku nową windę.
Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam wychodząc na spacer z małą- musieliśmy do tej pory zostawiać wózek w wózkarni, tam wkładaliśmy małą do fotelika i dopiero z fotelikiem do drugiej windy, która ma podwójne drzwi i jest strasznie ciasna(do tego 1,5piętra schodów), więc było to cholernie męczące..
Też czeka mnie wizyta u gin i zrobienie cytologii- muszę zadzwonić się umówić.
Co do libido, to po przerwie w ciąży i jeszcze 9 tygodniowym krwawieniu po porodzie to moje libido jest OGROMNE- mogłabym się nawet podzielić.

[Kajool]

hej dziewczyny widzę, ze mnie poszukiwałyście. U mnie sajgon. Maly odmawia jedzenia z piersi, tzn. w nocy ciagnie i sie czesto budzi, za to w dzien. Normalnie jakbym go katowala, ze wmuszam w niego jedzenie. tak sie awanturuje. sciagam mleko i dalam mu dzisiaj z butelki ale ten smoczek w jedna strone kieruje, wiec nie wiem czy to nie te cholerne zeby. jestem zmeczona i ryczec mi sie chce. zaczelam tez trochemu dawac sinlac

[pieleszka]

zapomniałam wcześniej napisać, że dzisiaj o 21:30 Hanusia skończy 3 miesiące jak ten czas leci...
byłyśmy w zeszłym tygodniu na szczepieniu - Hania była bardzo dzielna i dopiero przy trzecim wkłuciu zapłakała (bo jesteśmy nieczuli rodzice i szczepimy refundowanymi...). ale zmartwiło mnie, że bardzo mało przybrała - w 5 tygodni tylko 470 g. szczerze mówiąc myślałam, że więcej bo urosła dużo... ale pediatra nie kazała się jeszcze martwic. mamy przyjść za 3 tygodnie i skontrolować wagę. no i badanie moczu mamy zrobić. może być tak, że Hania za bardzo się odwadnia przez tabletki na srduszko (są moczopędne i mała dużo sika).
a co do libido to u mnie dużo poniżej zera aż mi męża żal, ale nie mogę się przemóc. wcale nie mam ochoty, nawet myśleć mi się nie chce...