Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

[nurek119]

Napisane przez kraven

Cześć dziewczyny.

U mnie weekend też minął bardzo miło. Byliśmy z TŻ w Wawie. W sobote TŻ poszedł na wykłady a ja poszłam na zakupy. Kupiłam płaszcz na zime i bardzo ładną bransoletke o taką http://sklep.kellymelu.pl/nowosci?product_id=399

A wieczorem TŻ zabrał mnie do Teatru Syrena na sztuke Pajęcza sieć na podstawie książki Agathy Christy. Sztuka bardzo przyjemna, oczywiście kryminał ale troche humorystyczny. Grał m.in. Piotr Polk, Piotr Szwedes, Krystyna Tkacz, Marta Nieradkiewicz.
Po teatrze TŻ zabrał mnie na kolacje do knajpki U Szwejka. Dziewczyny kropka w kropke jak Esplanada w Łodzi tylko nazwa inna
TŻ skusił się na szpade, i dobrze że ja wziełam tylko zupę bo pomagałam Mu dokończyć. Porcje ogromne.
W niedziele wróciliśmy do domu bo dzisiaj niestety musieliśmy iść do pracy.

Co jedno mnie uderzyło w teatrze to to że tak ludzie w naszym wieku wzwyż byli bardzo elegnacko ubrani, natomiast była jakaś grupka młodzieży, z których jeden był ubrany w spodnie typu krok w kolanie i przekrzywioną czapeczkę bejsbolówkę, którą zdjął dopiero gdy jakaś Pani zwróciła Mu uwaga

Ludzie niestety nie potrafią się czesto ubrac do teatru i pamietam jak moja wspólokatorka szła pierwszy raz do takiego teatru a nie ze szkołą nie wiadomo gdzie i w ogole i sie ubrała w jeansy i rozciagniety sweter i jej mówie ze troche niezbyt itd a ona, że to tylko teatr itd i poszła, jak wrócila to nic nie mówiła ale dwa miesiace później jak szła to już ubrała się zupełnie inaczej i dobrze widac każdy musi zobaczyć jak to jest wyglądać "inaczej" niz wszyscy
Kraven bransoletka bardzo ładna nawet wiem gdzie ją zakupiłas
a co do teatru Bajka to nie wiem czy wiesz ale to dość głosna sprawa, że aktorzy nie mają od kilku miesiecy płacone za przedstawienia a garderobiany i cała obsluga teatru tez, ostatnio nawet jakies przedstawienie sie nie odbyło a własciciel/dyrektor uciekł i słuch po nim zaginał.

[201701300931]

Nam weekend minął nudno i leniwie. Dzisiaj od rana miałam imprezę, bo sąsiad tak między 9 a 12 bez chwili spokoju puszczał muzykę na cały regulator. Myślałam, że oszaleję Skupić się na niczym nie mogłam i się kiepsko czułam przez to...

Za to przed chwilą skończyliśmy wielkie porządki u męża w pokoju. Na razie mała część, a cztery kartony poszły na śmietnik Znalazło się bardzo dużo długopisów piszących, więc zaopatrzę w nie pracę, bo inaczej by się marnowały. Pewnie się spojrzą na mnie jak na idiotkę, jak wparuję z siatą długopisów

Jutro powrót do domu

[Anastazja86]

Kraven- dziękuję

Dodaja- zdrówka życzę

Aaby- super avatar, uwielbiam lemury

Kash- super rocznicę(miesięcznicę) mieliściea co to będzie na rok bycia razem

witam

od zmiany czasu codziennie wstaję o 6 dzisiaj czekałam na Tż aż z nocki wróci bo nie było z kim pogadać

dziewczyny, myślicie już o prezentach? ja muszę wcześniej pomyśleć bo czasu mam mało żeby chodzić po sklepach no i pieniążków nie wiele, ale jakiś drobiazg chciałabym każdemu sprawić

jest jeszcze jedna kwestia i proszę o kciuki, ale o co chodzi powiem Wam za ok 3 tygodnie

[kraven]

Cześć.

Anastazja

Ja już zaczęłam mysleć o prezentach. Musze zacząć powoli je kupować bo później będzie szał, będzie drożej i będzie mniejszy wybór.

[Anastazja86]

Napisane przez kraven

Cześć.

Anastazja

Ja już zaczęłam mysleć o prezentach. Musze zacząć powoli je kupować bo później będzie szał, będzie drożej i będzie mniejszy wybór.

no własnie ja też chcę uniknąć tych wysokich "świątecznych" cen a później już wszystko będzie przebrane
tylko nie wiem co komu sprawić żeby i po kieszeni nie poszło i żeby każdy był zadowolony

[dodaja]

Cześć.

U mnie weekend okropny, zły i nieciekawy. Mam okres, jestem chora na całego i jeszcze kłótnie z tż. Wyglądam dziś jak zombie i nie wiem czy uda mi się doprowadzić do stanu używalności żeby pójść na cmentarze.

Na noc wypiłam meliskę i dziś wstać nie mogłam Już po śniadaniu, oleje z włosów zmyte i biorę się za pisanie.

Życzę Wam miłego dnia

Kraven bransoletka śliczna Pochwal się jeszcze płaszczem.

[kraven]

Plaszcz pokaze jak do domu wroce. Siedze teraz sama u Cioci TZ bo wszyscy pojechalina cmentarz aja jestem troche chora. Tu na cmentarzu jest msza przy grobach, stoi sie 1,5 godziny a nie chcialam sie doprawic bardziej. Mialo byc ladnie a zrobilo sie mgliscie i zimno.

[kobietasukcesu]

dodaja: co ten tż tak ostatnio ciągle broi i kłótliwy taki?

U mnie ostatnie dni nadal pracowicie, ale za to ile kcal spalę

[dodaja]

Napisane przez kobietasukcesu

dodaja: co ten tż tak ostatnio ciągle broi i kłótliwy taki?

Czy ja wiem czy kłótliwy. Po prostu nasza sytuacja jest taka a nie inna i ja sobie z nią nie radzę.

Ja piszę i końca nie widać. Tyłem mnie już boli Skończę to robię obiad i wyruszamy na cmentarze z tż.

[Haniula]

heloł :0

jak zwykle w weekend cisza
ja nie poszlam na cmentarz bo tz w pracy i pojdziemy wieczorem razem ale juz bylam u rodziców na obiadku i pozniej jade z nimi do babci

dodaja ostatnio widze ze z humorkiem kiepsko mam nadzieje ze niebawem się wszystko wyprostuje i dobry nastrój wróci
kraven zdrowiej kobitko !

Aaa dla chetnych w moim albumie mozna zobaczyć królestwo Lenki i mój ogromny brzuś
wczoraj sie wazylam i w ciagu miesiaca przytyłam 5kg

[nurek119]

Napisane przez Haniula

Aaa dla chetnych w moim albumie mozna zobaczyć królestwo Lenki i mój ogromny brzuś
wczoraj sie wazylam i w ciagu miesiaca przytyłam 5kg

Haniula pieknie wygladasz
a tyc Ci wolno ile chcesz

[kobietasukcesu]

Napisane przez Haniula

wczoraj sie wazylam i w ciagu miesiaca przytyłam 5kg

W ciąży to chyba ciężko przytycie faktyczne zmierzyć Przecież Lenka rośnie też pewnie jak na drożdżach aktualnie

[Anastazja86]

Napisane przez Haniula

heloł :0



Aaa dla chetnych w moim albumie mozna zobaczyć królestwo Lenki i mój ogromny brzuś
wczoraj sie wazylam i w ciagu miesiaca przytyłam 5kg

przecudownie i brzuszek śliczny
jak urodzisz to szybko zrzucisz tego Ci życzę

ja siedzę od rana u rodziców i jeszcze z jakieś 2 h, zmuliło mnie trochę ale zaraz znajoma przyjdzie więc może się rozbudzę

[alazkrainy]

Napisane przez kraven

Plaszcz pokaze jak do domu wroce. Siedze teraz sama u Cioci TZ bo wszyscy pojechalina cmentarz aja jestem troche chora. Tu na cmentarzu jest msza przy grobach, stoi sie 1,5 godziny a nie chcialam sie doprawic bardziej. Mialo byc ladnie a zrobilo sie mgliscie i zimno.

Ja dziś tak stałam, ale że było piekne sloneczko i ciepło to nie odczułam tego zupełnie. Nawet w letniej kurtce byłam. Ale pamiętam poprzednie lata i to wtedy była zimnica.


dodaja zdrówka
a na chorobę to ponoć dobre jest piwo z jajkiem
z żółtek i cukru robisz kogiel mogiel, piwo podgrzewasz tylko, nie może się zagotować, potem ze dwie łyzki tego piwa wlewasz do tego kogla mogla aby się zagrzało i nie zważyło, jak juz potem całosc wlejesz do piwa to mieszasz robi się ładna pianka i siup z dziób i pod kołdrę do wygrzania

[Haniula]

Napisane przez kobietasukcesu

W ciąży to chyba ciężko przytycie faktyczne zmierzyć Przecież Lenka rośnie też pewnie jak na drożdżach aktualnie

noo trzeba sie liczyc z dodatkowymi kg, a mała teraz jest w okresie najintensywniejszego rozwoju wiec nie ma co żałowac a w moim przypadku itak nie jest źle bo to pierwsze moje kilogramy , bo na poczatku schudłam duzo.
chociaz juz 2 osoby mi mowiły ze po twarzy zrobiłam sie szczuplejsza, i ogolnie niby idzie mi w brzuch

Napisane przez Anastazja86

jak urodzisz to szybko zrzucisz tego Ci życzę

ooby

babcia mnie dzis rozwaliła przy stole w towarzystwie całej rodziny wypaliła na głos " Haniu a sutki już hartujesz?"


ala piwo z jajem nie piłam, ale jakos nie brzmi zachęcająco

[alazkrainy]

Napisane przez Haniula

babcia mnie dzis rozwaliła przy stole w towarzystwie całej rodziny wypaliła na głos " Haniu a sutki już hartujesz?"


ala piwo z jajem nie piłam, ale jakos nie brzmi zachęcająco

dla babci

ja też nie piłam, ale mówią że jest to bardzo smaczna mikstura i jak będzie mnie coś brało to na pewno spróbuję

[201604250957]

Kraven to też mieliście fajny weekend bransoletka bardzo ładna a co do strojów w teatrze to u nas 90% była elegancko ubrana a pozostali raczej normalnie ale bez ekstrawagancji typu dresy czy luźne spodnie

Dodaja zdrówka Kochana! kuruj się Ty to jesteś zuch dziewczyna! święto, ale nie ma że boli robota czeka a sama sie nie zrobi, podziwiam Cię!

Hania ale masz piękny brzuszek a Twoja Babcia to niezła agentka

Anastazja w takim razie mocno 3mam kciuki żeby się udało co ma się udać

niedawno wróciłam z cmentarza bo rano byliśmy na mszy ( ja w ramach rytuału i szacunku dla zmarłych bo nie jestem wierzaca ) a teraz pojechaliśmy jak co roku zobaczyć światełka o zmroku, zawsze mam gesią skórkę na ten widok

zaraz będę się pakować bo jutro jadę z Tatą do pracy a pracowity dzień przede mną bo początek miesiąca raporty odsprzedaży dla kontrahentów i klientów same się nie zrobią ale fajnie będzie się szło w środę do pracy myśląc że to poniedziałek

[alazkrainy]

kash możesz mi powiedzieć jakich plastrów anty używasz? i czy masz oznaki odklejania się ?
moja gin przepisala mi plastry evra, od wczoraj testuję ale mam ciągle wrażenie że mi się odkleja chyba w zły miejscu przykleiłam tzn może nie do końca zle ale ruchliwe za bardzo, bo na ramieniu dałam
sama nie wiem co myśleć

[kobietasukcesu]

haniula: pytam ponieważ się nie znam: Lenka będzie od początku spała w tym pokoju czy na początku będzie miała kołyskę (tak się to łóżko nazywa dla dzieci ) w sypialni?

[kraven]

Haniula śliczny brzuszek.

Kash ja też uwielbiam cmentarz o zmroku 1 listopada.

[Haniula]

Napisane przez kobietasukcesu

haniula: pytam ponieważ się nie znam: Lenka będzie od początku spała w tym pokoju czy na początku będzie miała kołyskę (tak się to łóżko nazywa dla dzieci ) w sypialni?

W założeniu jest, ze od poczatku bedzie spała u siebie w pokoju, i na poczatku my bedziemy spali u niej na kanapie, a jak się juz oswoimy i nauczymy siebie nawzajem to mamy elektroniczą nianie .

Ale jak to w praktyce wyjdzie to się okaze
Ogolnie w naszej sypialni juz nie ma za wiele miejsca - no moze łozeczko by sie zmiesciło, ale chciałabym zeby ona czuła ze jej pokój - to jej miejsce juz od początku

My tez wieczorem idziemy na cmentarz, ale to pozniej bo tż do 20 jest w pracy

[201604250957]

Napisane przez alazkrainy

kash możesz mi powiedzieć jakich plastrów anty używasz? i czy masz oznaki odklejania się ?
moja gin przepisala mi plastry evra, od wczoraj testuję ale mam ciągle wrażenie że mi się odkleja chyba w zły miejscu przykleiłam tzn może nie do końca zle ale ruchliwe za bardzo, bo na ramieniu dałam
sama nie wiem co myśleć

też mam evrę i z tego co wiem to są to jedyne plastry anty dostępne w PL myślę, że trochę czasu minie zanim nauczysz się je sprawnie przyklejać, ja wiosną i latem naklejam na podbrzusze (bo chodzę w bluzkach z krótkim rękawem a nie chce się afiszować z plastrem) a jesienią i zimą na ramię właśnie i nic mi się nie odkleja ale przyklejam zawsze nie normalnie ale odwracam tak, że plaster wygląda jak karo w kartach o tak sorry za takie tłumaczenie ale nie wiedzialam jak to inaczej wyjaśnić w każdym razie tak trzyma się lepiej, poza tym jak przyklejam na brzuch to na siedząco tak żeby plaster nie był w jakimś załamaniu czy fałdce bo się bedzie odklejał, a jak na ramieniu to tuż pod mięśniem żeby też się za dużo nie ruszał z tego co widzę na ramieniu trzyma się najmocniej, do tego stopnia, ze mam aż odparzoną skórę na ramieniu ale jak się posmaruje kremem to 2 dni i jest ok natomiast na brzuchu zawsze się trochę rogi odklejają ale nie ma się czym martwić bo żeby plaster był skuteczny wystarczy by przylegał w 75% do skóry najważniejsze żeby nie przyklejać plastra 2x pod rząd w to samo miejsce bo wtedy odparzenie i swędzenie nie do wytrzymania murowane, dlatego ja zawsze przyklejam na zmianę raz jedno a raz drugie ramie albo na prawą a potem lewą stronę podbrzusza
mam nadzieję, że pomogłam jakbyś miała jeszcze jakieś pytania dotyczące plastrów to chętnie odpowiem

[alazkrainy]

kash

właśnie tak mi się wydawało, że są jedyne, bo tyle info przeglądałam i zawsze się tylko te jedne pojawiały

ja nakleiłam właśnie w taki miejscu, że się trochę ten plasterek rusza, więc może przez to mam takie wrażenie, że zaraz odpadnie
mam nadzieję, że jakoś da radę tydzień, a jak nie to trudno, najwyżej to opakowanie testowe będzie

swój przykleiłam tak normalnie, więc może to też mały minus
następny przykleję w karo tak jak piszesz

a jeszcze jeśli się pylę to mnie popraw bo miałam mały problem z załapaniem tego
jeśli naklejam plaster w poniedziałek to jest dzień pierwszy, dzień 8 czyli zmiana plastra wypada też w poniedziałek tak ? czyli jeżeli zaczęłam przyklejać w poniedziałek plaster to zawsze już tak będzie tak?
zawiłe to strasznie

wczoraj siedziałam 10 min w łazience i próbowałam otworzyć saszetkę z plastrem bo wyczytałam w ulotce żeby to ostrożnie robić
potem zastanawiałam się którą stroną mam go przykleić i gdzie

straszne jakie to ja mam dylematy

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

dodaja zdrówka
a na chorobę to ponoć dobre jest piwo z jajkiem
z żółtek i cukru robisz kogiel mogiel, piwo podgrzewasz tylko, nie może się zagotować, potem ze dwie łyzki tego piwa wlewasz do tego kogla mogla aby się zagrzało i nie zważyło, jak juz potem całosc wlejesz do piwa to mieszasz robi się ładna pianka i siup z dziób i pod kołdrę do wygrzania

O widzisz nigdy o tym nie słyszałam Na pewno wypróbuję, bo lubie takie mieszanki

Napisane przez kashmirka

Dodaja zdrówka Kochana! kuruj się Ty to jesteś zuch dziewczyna! święto, ale nie ma że boli robota czeka a sama sie nie zrobi, podziwiam Cię!

Niestety teraz raz zlecenia są a raz ich nie ma, także trzeba szanować co jest. Ciężkie czasy nastały, a ja lubię być choć w pewnym stopniu niezależna i będę pracować nawet za grosze Niestety odezwali się z firmy z Sopotu i nie przeszłam drugiego etapu Nic to, poradzę sobie

Haniula widzę, że niezła agentka z Twojej babci jest

My już odwiedziliśmy bliskich, a teraz się grzeję pod kocykiem Z tż jest o wiele lepiej i mam nadzieje, że teraz będzie już tylko dobrze. Szczerze to mam dość tych zawahań, wszystkich wątpliwości i wiecznego martwienia się o jutro. Potrzebuję odpoczynku od tego wszystkiego.

[kobietasukcesu]

dodaja: ja mam mnóstwo zawahań i to dotyczących szerokiego wachlarza spraw. U mnie jedyne co się sprawdza to całkowite zajęcie sobie czasu pracą, sprzątaniem; serialami, wizażem i innymi bzdetami, bo jak tylko rozmyślać zacznę to koniec

Czekam aż wstanę pewnego dnia i mnie natchnie i będę wiedzieć co mam dalej robić z tym całym żywotem

Po prostu za dużo bym naraz od życia chciała, a nie wszystko da się połączyć, trzeba wybierać że chce się to albo to.
I uciska mnie ta cała presja społeczna, że trzeba to, to i to i że dużo ludzi wie lepiej czego mi trzeba do szczęścia.

Czasami to bym chciała być studentką na garnuszku rodziny i martwić się tylko o sesję i o to, że nie mam odpowiedniej szminki na imprezę

[dodaja]

Napisane przez kobietasukcesu

dodaja: ja mam mnóstwo zawahań i to dotyczących szerokiego wachlarza spraw. U mnie jedyne co się sprawdza to całkowite zajęcie sobie czasu pracą, sprzątaniem; serialami, wizażem i innymi bzdetami, bo jak tylko rozmyślać zacznę to koniec

U mnie niestety te sprawy tak bardzo mocno mnie pobudzają, siedzą we mnie, że często nie jestem w stanie robić tych wszystkich czynności. Nie mniej jednak często zajęcie się czymś pomaga.

[kobietasukcesu]

No w wolny dzień mi ciężej, bo tak to się trochę zmęczę bieganiem za różnymi zawodowymi sprawami i akurat sobie odpocznę przy książce itd.

A w dzień wolny za dużo energii zostaje na myślenie

Zresztą to w sumie nie pamiętam kiedy ostatnio miałam całkowicie spokojny i wyluzowany umysł (nie licząc stanów po alkoholu w znacznej ilości) A przydałoby się, oj przydało taki mieć

Jak znacie na to przepis to poproszę

[201604250957]

Napisane przez alazkrainy

kash

właśnie tak mi się wydawało, że są jedyne, bo tyle info przeglądałam i zawsze się tylko te jedne pojawiały

ja nakleiłam właśnie w taki miejscu, że się trochę ten plasterek rusza, więc może przez to mam takie wrażenie, że zaraz odpadnie
mam nadzieję, że jakoś da radę tydzień, a jak nie to trudno, najwyżej to opakowanie testowe będzie

swój przykleiłam tak normalnie, więc może to też mały minus
następny przykleję w karo tak jak piszesz

a jeszcze jeśli się pylę to mnie popraw bo miałam mały problem z załapaniem tego
jeśli naklejam plaster w poniedziałek to jest dzień pierwszy, dzień 8 czyli zmiana plastra wypada też w poniedziałek tak ? czyli jeżeli zaczęłam przyklejać w poniedziałek plaster to zawsze już tak będzie tak?
zawiłe to strasznie

wczoraj siedziałam 10 min w łazience i próbowałam otworzyć saszetkę z plastrem bo wyczytałam w ulotce żeby to ostrożnie robić
potem zastanawiałam się którą stroną mam go przykleić i gdzie

straszne jakie to ja mam dylematy

tak, jeśli nakleiłaś plaster w poniedziałek to poniedziałek jest na stałe (jesli nie bedziesz miała przygód i nie bedziesz musiala zmienić dnia ) Twoim dniem zmiany/odklejenia plastra a powiedz czy w poniedziałek dostałaś okres, że go przykeliłaś czy gin Ci nie powiedziała/zasugerowała, że przy zmianie metody pierwszy plaster powinno się nakleić w 1 dniu krwawienia? pytam z ciekawości bo mój gin powiedział mi że nie ma innej opcji by sobie nie rozregulować organizmu a tymczasem czytałam na forum różne opinie w tym temacie i podobno niektórzy lekarze nie narzucają takiego terminu?

[Anastazja86]

Napisane przez Haniula

ooby

babcia mnie dzis rozwaliła przy stole w towarzystwie całej rodziny wypaliła na głos " Haniu a sutki już hartujesz?"

babcia za mocna

Ala- w życiu bym piwa z jajem nie wypiła

Dodaja- wiem co czujesz bo ja też łapię się każdego zlecenia w pracy oby tylko jakiś grosz mieć

Kash- ja też zawsze chodzę na cmentarz wieczorem

witam

ja jak zwykle wstałam o 6 tak już chyba jestem ustawiona
Tż wrócił z nocki ale jeszcze nie śpi
ok 8 idę do rodziców bo mamy wynik z tomografii i trochę jest niepokojący ale my się nie znamy więc będę dzwonić do neurologa i neurochirurga żeby umówić się na konsultację, mam nadzieję że pani neurolog mogłaby do nas dzisiaj przyjechać

[aaby]

Napisane przez kashmirka

ja jadłam pierś z kurczaka zapiekana z tradycyjnym greckim serem haloumi i suszonymi pomidorami a M. skusił się na musakę- tradycyjną zapiekankę z mięsa mielonego, ziemniaków, bakłażanów pod beszamelem

Haloumi Zwłaszcza grillowany

Napisane przez kraven

Kupiłam płaszcz na zime i bardzo ładną bransoletke o taką http://sklep.kellymelu.pl/nowosci?product_id=399

Bardzo ładna bransoletka Pochwal się koniecznie płaszczem!

Napisane przez Anastazja86

Aaby- super avatar, uwielbiam lemury

Bry.
Miniony weekend (o ile można to tak nazwać) minął ekspresowo.
W piątek po powrocie sprzątałam i wykonałam swój plan w 100%. Zdążyłam? Zdążyłam...
W sobotę od rana do wieczora byliśmy na zajęciach, wieczorem posiedzieliśmy do 2 z siostrą i szwagrem. Dobrze, że była zmiana czasu, bo budzik dzwonił już o 5.30 i naprawdę nie wiem, jak bez zmiany czasu bym wstała. Pojechaliśmy na uczelnię, napisałam zaliczenie (ssnow, pan prof. nie będę mnie gościł u siebie codziennie, bo zdolna ja napisałam na 4 ) i uznaliśmy, że tak rzadko mamy okazję spotkać się z rodziną, że nie poszliśmy na wykłady, tylko na 13 pojechaliśmy do moich rodziców na obiad. Byli wszyscy i było miło.
Wieczorem padłam momentalnie.
Poniedziałek w pracy. A wczoraj rano lenistwo, później na mszę na cmentarz, po powrocie obejrzeliśmy film, lenistwa c.d. i spać. Tyle z tych 4 dni.

Dziś po raz pierwszy w mojej zawodowej karierze przyszłam do pracy w rozpuszczonych włosach. Ciekawe, czemu wszyscy patrzą na mnie jak na ufo

Poza tym przeprowadziliśmy sporo rozmów mieszkaniowych, mocno nawet rozważamy mieszkanie w Bdg (buduje się piękny strzeżony kompleks ), tylko niestety jest to na obrzeżach i jeżeli wciąż pracowalibyśmy tutaj, to zżarłyby nas dojazdy, natomiast rynek pracy w naszym województwie jest okrutny i nie wiem, czy coś udałoby nam się znaleźć. Poza tym jest to na tyle na obrzeżach miasta, że potrzebne byłyby dwa samochody. A na utrzymanie dwóch samochodów długo nie będzie nas stać - zwłaszcza mając kredyt hipoteczny.
Czasu jest sporo - ostatnie bloki oddawane są w grudniu 2012, zatem do przemyślenia. Zawsze są plusy i minusy...




Miłego mglistego dnia!