Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[truscafka]

a u nas pępuszek dalej jest nie wiem do kiedy moze tak byc i jest to normalne a od jakiego czasu nalezy zglosić się do lekarza czy choćby pielęgniarki która odwiedza małego w domu

gdzies tez wyczytałam ze ponoć po CC kikut moze utrzymywac sie dłuzej....

[mszpilka]

Przejrzałem wszystko, ale nie na wszystko odpowiadam (nie czujcie się przez to jakkolwiek pominięte czy zignorowane).

Napisane przez Tincia

GRATULACJE dla dzielnych dziewczyn

Mój mąż ma podobne przekonania,

Mądry człowiek, dbaj o niego

Tutaj i tak dość umiarkowanie, na fejsie mam znajomą, która codziennie wrzuca po kilka-kilkanaście zdjęć dziecka. Biedactwo.
Kiedyś moja kuzynka wsadziła na nk zdjęcie dziecka w pieluszce i dostała ostrzeżenie od osób poszukujących śladów dziecięcej pornografii, że to zdjęcie może już nawet krążyć wśród pedofili.

Odnośnie sernikowej Eli: jakbym potrafił to pewnie sam bym sernik upiekł, w ramach okoliczności jem słodycze. Tymczasem na pępkowe kupiłem nachos naturalne, wrzuciłem do piekarnika posypane serem i siedziałem przy herbacie, nachosach i planszówce.

Wszystkim releasującym od poniedziałku wyrazy uznania i szacuneczek za wytrzymałość. I rzecz jasna powodzenia dla mikrusów.

Szpilka w poniedziałek wieczorem została przeniesiona z bloku pooperacyjnego na salę pań lżejszych (już nie ciężarnych w sensie, nic o obyczajach nie pisałem). Pospała ciutkę i w ogóle.
Ja od poniedziałku jestem na urlopie, u mnie w firmie dają trzy dodatkowe dni urlopu okolicznościowego, toteż korzystam. Ustawię sobie od poniedziałku do środy okolicznościowy, potem opiekę, a potem znów okolicznościowy. Tak się złożyło że obecnie pracuję w trójosobowym zespole, a jeden kolega na urlop poszedł też, więc jeden został sam solo z robotą dla trójki. Będzie się działo. Może będę się wbijał co jakiś czas zdalnie i dorabiał. A może nie :P

Rano we wtorek Szpilka już karmiła Helenę. W ogóle wspomniałem że przy cesarce Helena zarobiła sznita skalpelem na policzku? Maciupkiego, strupek jest. W każdym razie Szpilka leżała przy kroplówce, ale nie jakoś szczególnie obolała jest. Popołudniu nastąpił rozruch i mogła już zjeść kolację.

Helena je, śpi, płacze, robi pod siebie. Dla urozmaicenia w różnorodnych sekwencjach. Jest zarąbista.

Dziś też byłem prawie cały dzień (i w ogóle nie miało tu do czynienia to, że po 18 otwierają szlaban na parkingu pod szpitalem i nie liczą za postój, a w poniedziałek jak stałem od 4 do 17:30 to i kazali 70 złotych zapłacić ). Dziś właściwie bez rewolucji, kilka razy zmieniłem pieluchę i w ogóle.

Od wczoraj jest moja Mama, będzie nam na początku pomagać. Ma być do soboty.

Jutro prawdopodobnie Szpilka i Helena wyjdą do cywila. Jak będzie miała siły i chęć, przejrzy te skandalicznie olbrzymie sześć stron plus co tam jeszcze dojdzie, i coś opisze sama.

truscafka: zgłosić możesz zawsze, najwyżej powiedzą "to normalne".

[ania21_21]

Witajcie mamuśki

wczoraj byliśmy z Lilką na ważeniu. waży 4220 przybyła w ciągu miesiąca równe 900 g położna mówiła że idealnie jej rośnie waga
A i dzisiaj oficjalnie przeszliśmy na pampersy 2 powinnam wcześniej parę dni ale chciałam wykończyć jedynki

Co do karmienia piersią i bolących brodawek też miałam tak na początku (nieraz też jest jak źle złapie) ale już jest dobrze i mogę się relaksować z małą mieliśmy trochę problemów ale już doszliśmy z tym do porozumienia

[glamourous]

Mez szpilki braaaawo super ze ci sie chcialo do nas cos napisac i relacje zdac a jak twoje wrazenia z porodu? Niestety czesto jest tak ze po porodzie mamusie przepadaja- a zeby tzt nadrabial i odpisywal to juz totalny ewenement

[Tincia]

Napisane przez truscafka

a u nas pępuszek dalej jest nie wiem do kiedy moze tak byc i jest to normalne a od jakiego czasu nalezy zglosić się do lekarza czy choćby pielęgniarki która odwiedza małego w domu

gdzies tez wyczytałam ze ponoć po CC kikut moze utrzymywac sie dłuzej....

Mi powiedziano, ze jesli do 10 doby nie odpadnie to przecierac spirytusowym jalowym gazikiem n zasadzie "odcinania" a jak to nie dosuszy i nie odpadnie do 14 doby, to trzeba zglosic sie do chirurga.

[mszpilka]

Napisane przez glamourous

Mez szpilki braaaawo super ze ci sie chcialo do nas cos napisac i relacje zdac a jak twoje wrazenia z porodu? Niestety czesto jest tak ze po porodzie mamusie przepadaja- a zeby tzt nadrabial i odpisywal to juz totalny ewenement

Ja lubię pisać, to piszę

Jeszcze nie pisałem że nową szafkę wczoraj w Ikei nabyłem, bo szafki nocne były za małe, aby wszystko pomieścić.

Moje wrażenia z porodu: spokojne, mnie nie kurczyło, wenflon mi nie wylatywał ani się nie odklejał, ani mi oksytocyna nie ciekła po ręce. Masowałem Małżonkę, trzymałem za rękę jak bolało, relacjonowałem pomiary z wyświetlacza na KTG. Ubolewam nad tym, że nie udało się naturalnie, tak niewiele brakowało i położna ponoć nawet przekonywała, że powinni spróbować naturalnie. Ale lekarze byli zaniepokojeni. A może to się dyżur kończył i mały przerób był Bałem się, że zejdę jak mi przyjdzie pępowinę ciąć, ale nie udało mi się tego zweryfikować empirycznie. Generalnie mnie takie rzeczy raczej nie obrzydzają ani nic, ale mam taką schizę czasem, że jak np. wychodzę na balkon to oczyma wyobraźni widzę siebie wypadającego, jak niosę nóż to widzę siebie potykającego się i upadającego na nóż (generalnie możliwie najczarniejszy i najmakabryczniejszy scenariusz), a nie miałem jeszcze sytuacji typu "dostaniesz sekator do ręki i masz go użyć na żywym organiźmie" (poza packą na muchy, ale to chyba jednak trochę inaczej).

[glamourous]

No akt ze sekator na zywym organizmie to jednak inne doznanie i inny rodzaj odpowiedzialnosci niz packa jak rodzilam w irlandii to poloZna mowila ze oni w trakcie porodu obserwuja jak sie zachowuje tata. Jesli sprawia wrazenie nerwowe to mu nawet nie proponuja przeciecia pepowiny bo wlasnie zjazd sie zdarza takim czesto... W momwncie jak sie przecina ponoc sporo krwi wyplywa.... I trzeba sie maluchem zajac a tu jeszcze tata na podlodze- klopotliwe

Ja sie po prostu zdziwilam czytajac twoje wypowiedzi bo faktycznie wizaz jest bardzo sfeminizowany, widywalam facetow na innych watkach sporadycznie ale na pocEkalni to najwyzej melduja ze dzidzia im sie urodZila i czesc piesni, bez komentarzy od siebie

[dygotka8]

Mężu Mszpilki z przyjemnością się czyta co piszesz zwłaszcza,że tak jak Glam napisała zwykle Tż mamuś informuja tylko o porodzie i tyle,a ty tymczasem świetnie opisujesz,że może wziąłbyś pod uwage jednak założenie konta na wizażu i udzielanie się u nas

ciekawe jak mój tż zniesie mój poród

z tymi zdjęciami Twojej znajomej na FB nie dziwię się,że dostała ostrzeżenie-ja rozumieme,ze młodzi rodzice chcą się pochwalić całemu światu swoim nowonarodzonym cudem,ale mogą też niechcący krzywdę maleństwu zrobić....

a tymczasem ja spać nie mogę-znowu głowa boli-i czemu tak czemu tak na samym finiszu znowu boli,a mogłabym normalnie po ludzku przespac całą noc....ehhh

---------- Dopisano o 05:49 ---------- Poprzedni post napisano o 05:02 ----------

czy któraś z Was kupowała i/lu b uzywała kosmetyków mustela Bebe??jak wrażenia??widziałam,że sa w promocji w superpharm i nie wiem czy one moga uczulać czy raczej nie bo to apteczna seria...

zjadłam coś słodkiego i niunia juz się uspokoiła i nie kopie mamusi

[joamic1]

Witam z rana.
Lecę do szpitala na KTG odezwę się po południu

[glamourous]

Dygotko ja mialam krem na odparZenia Z musteli
Jak soni nim smarowalam odparzona pupe to piszczala ze ja szczypie, po prawdzie to troche nie wierzylam ale ostatnio sama mialam odparzenia czy obtarcia od tych podkladow i wiesz co? Mnie tez szczypalo

Z innymi kosmetykami doswiadczenia nie mam, poczytaj opinie na lwc moze sa?

A spac nie mozesz teraz zebys sie przezwyczaila do nieprzespanych nocy i miala lzej jak sie maluch urodZi

U nas ostatnio nocne karmienia jak w zegarku 23, 3, 6.30

[fatal21]

Witam
U mnie kiepska nocka.Chyba przezywam, ta szyjke i ogolnie cała sytuacje.Z dwojga złego wolałabym chyba w szpitalu lezec. Jakos bezpieczniej bym sie czuła.

[glamourous]

Fatal nie denerwuj sie... U mnie krotka szyjka i rozwarcie- tak jak u ewl- byly na dluuuugo przed porodem, u eli to chybaze 100 lat a i tak latala na miotle i serniki piekla i wszystko dobrze sie skonczylo, u mnie zreszta tez

[Darusiaaaa]

glam, fatal, dygotka, szpila i tincia---snilyscie mi sie.
Wszsystkie w tym samym bloku mieszkalysmy, nie zwracalysmy sie po imieniu do siebie tylko po nickach-jakasa mega jazda.

Mężu mszpilki, super opisujesz porod-oby wiecej takich opisow od str plci meskiej.

[glamourous]

Darusia. Fajnie by bylo tak w jednym bloku pomieszkac, bysmy mialy kolezanki na spacerki i mogly w piwnicy przedszkole otworzyc

[nikaa2]

Napisane przez glamourous

DYgotko- bedziesz robila taki blok czekoladowy z mleka w proszku????????????? u mnie to byl przeboj pierwszej ciazy, normalnie caly czas za mna chodzilo cos czekoladowo- kleistego...w koncu zrobilam taki blok i to byl strzal w 10 a potem robilam jeszcze rozne wersje- z kawa rozpuszczalna, wiorkami kokosowymi, mielonymi migdalami, ukladane warstwami np czekoladowo- kokosowa (czarno- biala)... rewelacja

podaj prosze sprawdzony przepis, bo aż ślinka cieknie- przyznam się, ze to ja laik jestem w tych tematach... pamiętam, ze kiedyś siostra robiła zwykłego bloka, ale kiedy to było
ale bym zjadła

p.s. apropos snów to mi się Dominik z Adasiem śnili, ze nie mozesz ich odróżniĆ, bo są identyczni a właśnie oni są jedno-czy dwujajowi?



Eluś
masz mądrego meża, że nie kupił tego sera odpocznij trochę-- błagam ciekawe czy taki motorek w dupce się wynosi z domu rodzinnego czy to nabyta przypadłośC

Napisane przez Seona

Po co robi się to KTG pod koniec ciąży, jeśli kobieta nie skarży się na żadne skurcze, dziecko szaleje, to TP jeszcze jakieś 2 tygodnie??? Rozumiem, jak ma skurcze, żeby zobaczyć jakie są wysokie, jak często występują itp.

jestem w 37t.c. i kazał mi gin co tydzień łaziĆ na ktg, bo powiedział, ze czasami skurcze są niebolesne, więc dla świętego spokoju lepiej pójśĆ i zrobiĆ

Napisane przez truscafka

a u nas pępuszek dalej jest nie wiem do kiedy moze tak byc i jest to normalne a od jakiego czasu nalezy zglosić się do lekarza czy choćby pielęgniarki która odwiedza małego w domu

gdzies tez wyczytałam ze ponoć po CC kikut moze utrzymywac sie dłuzej....

chyba ok tygodnia- max dwóch
połozna poleciła przemywaĆ go Octeniseptem no i nie zamaczaĆ w kąpieli
pewnie oczekiwanie na jego odpadnięcie będzie mi sen z powiek spędzaĆ

Dzień dobry
ja już po sniadaniu, idę wziąśĆ leki a potem to sama nie wiem, powinnam zrobiĆ pranie kocyków, rożków...
wkurzyłam się bo zamówiliśmy łóżeczko śliczne Bellamy ale oddzwonili wczoraj że nei będzie bo nie produkują już i będzie z Glucka- ale juz nei takie łądne, no ale mam nadzieje, ze porządne chociaż

no i ostatnio zaczynam gorzej spaĆ- to na bank słynne "przygotowanie" organizmu do wstawania w nocy do juniora

[dygotka8]

Napisane przez glamourous

Dygotko ja mialam krem na odparZenia Z musteli
Jak soni nim smarowalam odparzona pupe to piszczala ze ja szczypie, po prawdzie to troche nie wierzylam ale ostatnio sama mialam odparzenia czy obtarcia od tych podkladow i wiesz co? Mnie tez szczypalo

Z innymi kosmetykami doswiadczenia nie mam, poczytaj opinie na lwc moze sa?

A spac nie mozesz teraz zebys sie przezwyczaila do nieprzespanych nocy i miala lzej jak sie maluch urodZi

U nas ostatnio nocne karmienia jak w zegarku 23, 3, 6.30

kremiku to nie chcę żadnego tylko najwyzęj płyn do mycia bo dla noworodków nie mam(tzn mam oillan)
a może Sonię pupka piszczała bo jak już miała ranki to mi się wydaje,że chyba czymkolwiek by sie posmarowało to bedzie szczypać

ja od paru lat cierpię na kiepski sen czasem to juz mi sie płakać chce bo ile mozna wytrzymać śpiąc po 3 godziny i to snem przerywanyma w ciązy też różnie to bywa-teraz to coś tam pobolewa więc leżenie po przebudzeniu czasem zaczyna wkurzać ze względu na ból

Darusiaaa-super sen

głowa nadal pobolewa-i czemu tak?nienawidzę bólów głowy i migren

[Seona]

Glam, mi też się śniłaś że okazało się, że jesteśmy spokrewnione i zaczęłyśmy się odwiedzać na jakieś święta i nasze dzieci się uwielbiały Tak super, się bawiły, że miałyśmy full czasu dla siebie, oglądałyśmy jakieś filmy na DVD i wychodziłyśmy na balkon palić papierosy

Dzisiaj z mężem obchodzimy 10 rocznicę naszego związku Nie mam dla niego prezentu, on dla mnie chyba też nie, bo chcemy to przełożyć na po porodzie i pójść do jakiegoś kina czy gdzieś. A teraz to ja w jednej pozycji nie wysiedzę.

Nie mogę się doczekać poniedziałku i KTG i wizyty, Może coś się ruszy i wywoła mi poród, bo już nie mam sił.

[ja_dalia]

Napisane przez mszpilka

Przejrzałem wszystko, ale nie na wszystko odpowiadam (nie czujcie się przez to jakkolwiek pominięte czy zignorowane).

Mądry człowiek, dbaj o niego

Tutaj i tak dość umiarkowanie, na fejsie mam znajomą, która codziennie wrzuca po kilka-kilkanaście zdjęć dziecka. Biedactwo.
Kiedyś moja kuzynka wsadziła na nk zdjęcie dziecka w pieluszce i dostała ostrzeżenie od osób poszukujących śladów dziecięcej pornografii, że to zdjęcie może już nawet krążyć wśród pedofili.

Odnośnie sernikowej Eli: jakbym potrafił to pewnie sam bym sernik upiekł, w ramach okoliczności jem słodycze. Tymczasem na pępkowe kupiłem nachos naturalne, wrzuciłem do piekarnika posypane serem i siedziałem przy herbacie, nachosach i planszówce.

Wszystkim releasującym od poniedziałku wyrazy uznania i szacuneczek za wytrzymałość. I rzecz jasna powodzenia dla mikrusów.

Szpilka w poniedziałek wieczorem została przeniesiona z bloku pooperacyjnego na salę pań lżejszych (już nie ciężarnych w sensie, nic o obyczajach nie pisałem). Pospała ciutkę i w ogóle.
Ja od poniedziałku jestem na urlopie, u mnie w firmie dają trzy dodatkowe dni urlopu okolicznościowego, toteż korzystam. Ustawię sobie od poniedziałku do środy okolicznościowy, potem opiekę, a potem znów okolicznościowy. Tak się złożyło że obecnie pracuję w trójosobowym zespole, a jeden kolega na urlop poszedł też, więc jeden został sam solo z robotą dla trójki. Będzie się działo. Może będę się wbijał co jakiś czas zdalnie i dorabiał. A może nie :P

Rano we wtorek Szpilka już karmiła Helenę. W ogóle wspomniałem że przy cesarce Helena zarobiła sznita skalpelem na policzku? Maciupkiego, strupek jest. W każdym razie Szpilka leżała przy kroplówce, ale nie jakoś szczególnie obolała jest. Popołudniu nastąpił rozruch i mogła już zjeść kolację.

Helena je, śpi, płacze, robi pod siebie. Dla urozmaicenia w różnorodnych sekwencjach. Jest zarąbista.

Dziś też byłem prawie cały dzień (i w ogóle nie miało tu do czynienia to, że po 18 otwierają szlaban na parkingu pod szpitalem i nie liczą za postój, a w poniedziałek jak stałem od 4 do 17:30 to i kazali 70 złotych zapłacić ). Dziś właściwie bez rewolucji, kilka razy zmieniłem pieluchę i w ogóle.

Od wczoraj jest moja Mama, będzie nam na początku pomagać. Ma być do soboty.

Jutro prawdopodobnie Szpilka i Helena wyjdą do cywila. Jak będzie miała siły i chęć, przejrzy te skandalicznie olbrzymie sześć stron plus co tam jeszcze dojdzie, i coś opisze sama.

truscafka: zgłosić możesz zawsze, najwyżej powiedzą "to normalne".

hahahahahaa... mężu jesteś debeściak !!! szpilka nie bedzie miala co nadrabiac, skoro ma taką dusze co jej relacje może zdać

opis czynności made my day

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez ania21_21

Witajcie mamuśki

wczoraj byliśmy z Lilką na ważeniu. waży 4220 przybyła w ciągu miesiąca równe 900 g położna mówiła że idealnie jej rośnie waga
A i dzisiaj oficjalnie przeszliśmy na pampersy 2 powinnam wcześniej parę dni ale chciałam wykończyć jedynki

Co do karmienia piersią i bolących brodawek też miałam tak na początku (nieraz też jest jak źle złapie) ale już jest dobrze i mogę się relaksować z małą mieliśmy trochę problemów ale już doszliśmy z tym do porozumienia

aniu baaaardzo sie ciesze jak czytam ze u Was wszystko super bardzo, bardzo, bardzo Ciesze sie ze Lilka i Ty nareszcie się zgrałyście- należało Wam się

[nikaa2]

sesesese Glam to chyba wszystkim się dzisiaj śniłaś

Seona
gratulacje pięknej okragłej ALUMINIOWEJ ROCZNICY ŚLUBU
no i 3mam kciuki za "ruszenie się"--> a moze do kina na thriller albo komedię , moze emocje wezmą górę

[Seona]

Dygotka, współczuję Ci migren Mnie męczyły chyba do 5 m-ca i zażywałam nawet i po 2 saridony Ale ból nie do wytrzymania, poród mniej boli. I tak się opanowałam, żeby Ketonalu nie brać

Co do kosmetyków, to ja bym na Twoim miejscu te najbardziej popularne kupiła, co są sprawdzone i mają dużo opinii. Np. na odparzenia Linomag i na noc lub w razie potrzeby Sudocrem. Pupa lubi się przyzwyczajać do Sudocremu, więc w razie wysypki czy odparzenia Sudocrem nie zadziała, bo skóra już go zna. A do kąpieli do sprawdzony Nivea lub Oilatum a później oliwka.

Ja używałam tego płynu z Ziai z oliwką od pierwszych dni życia. Super był. Później przeniosłam się na Kindii - jak dla mnie najlepsze kosmetyki: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...at.html&next=1
Do teraz kąpię córkę w płynie wraz z oliwką (robi się mega wielka piana) Z tej firmy jest cała seria - oliwka (obłędnie pachnie, też już kupiłam), szampon do włosów i płyn wraz z oliwką

[dygotka8]

na KWC sprawdziłam,ze tyllko ten żel do mycia jest,mleczka nie ma....

na pewno nie kupię do pielęgnacji dla niuni niczego z rossmanna-kiedyś kupiłam sobie maseczkę-rezultat był taki,że jak nigdy nie uczulał mnie żaden kosmetyk to ten w 15 sekund sprawił,że twarz miałam jak indianin...nie będę w takim razie eksperymentowała z ich kosmtykami na dziecku...a na KWC najwięcej pozytywnych opinii mają wałśnie rpodukty rossmanowskie;/;/
tak samo zasugerowałam się opiniami na temat balsamu na rozstępy dla kobiet w ciązy-nadal stoi na półce bo tak mi śmierdzi-musi troche postać a i tak na koniec wyladuje w koszu na śmieci...

[Seona]

Napisane przez nikaa2

Seona
gratulacje pięknej okragłej ALUMINIOWEJ ROCZNICY ŚLUBU

no i 3mam kciuki za "ruszenie się"--> a moze do kina na thriller albo komedię , moze emocje wezmą górę

Ad.1. Nikaa, dzięki, to nie rocznica ślubu, ale rocznica ... pierwszej randki Poważnie, hucznie ją obchodzimy (tzn. akurat nie w tym roku) i nawet mamy te daty na obrączkach wypisane A ślub to był dla rodziny A właściwie 2 śluby, bo najpierw wzięliśmy cywilny a później kościelny, więc w razie czego mamy 3 rocznice do świętowania , ale rocznic ślubu nie obchodzimy

Ad.2. Ja bym chętnie poszła, ale nie wysiedzę w jednej pozycji i nie skupię się na akcji

[ja_dalia]

Seona gratki takiej okragłej rocznicy i oby jeszcze z 8 takich

Dygotko - współczuje problemów ze snem... ja od 2ch dni, tfu tfu, sypiam dobrze, za dobrze, co mnie martwi ( jejku czy kobieta w ciąży może się czymś nie martwić ? hehehehehe )

Nikaa co do pępka - ja tam olewam zasadę nie moczenia... Jak widać u Glam chłopaki pięknie się kąpią i żyją, więc myśle ze nie ma się co stresować... grunt to dobra pielegnacja "po", więc głowa w góre

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez dygotka8

na KWC sprawdziłam,ze tyllko ten żel do mycia jest,mleczka nie ma....

na pewno nie kupię do pielęgnacji dla niuni niczego z rossmanna-kiedyś kupiłam sobie maseczkę-rezultat był taki,że jak nigdy nie uczulał mnie żaden kosmetyk to ten w 15 sekund sprawił,że twarz miałam jak indianin...nie będę w takim razie eksperymentowała z ich kosmtykami na dziecku...a na KWC najwięcej pozytywnych opinii mają wałśnie rpodukty rossmanowskie;/;/
tak samo zasugerowałam się opiniami na temat balsamu na rozstępy dla kobiet w ciązy-nadal stoi na półce bo tak mi śmierdzi-musi troche postać a i tak na koniec wyladuje w koszu na śmieci...

dygotko polecam zakup za 2 zł próbeczki w rossmanie babydream dla maluszka 2zł nie pieniądz, "flaszeczka" mała, a można uzyc czy uczuli czy nie

[Seona]

Gla, Ela, ja Was podziwiam, że macie czas, na wizaż, na dzieci, na obowiązki domowe Ja to się boję, że zniknę na rok albo wyląduję w psychiatryku i stamtąd będę wizażować

[ja_dalia]

Napisane przez Seona

Ad.2. Ja bym chętnie poszła, ale nie wysiedzę w jednej pozycji i nie skupię się na akcji

ja byłam w weekend na Listach do M. i ciesze się ze fotele są delikatnie rozkładane bo mogłam na poł-leżąco sobie oglądac... gorzej ze wstaniem, ale kolezanka pomogła

[dygotka8]

Seona-no własnie chciałam cos jeszcze kupić,ale nie mam za bardzo jak podjechać do danej apteki...
póki co do pupki mam bepanthen,krem Bambino ochronny,próbke sudocremu.Chciałam jeszcze kupić z ziajki krem na odparzenia i ten płyn do mycia od 1 dnia z Ziajki co Glamourous o nim pisała...

[nikaa2]

Seona
no fakt, można nie wysiedzieĆ w 40t.c.
a jeżeli chodzi o rocznicę, to przepraszam musiałam nei doczytaĆ pierwsza randka jest bardzo ważna, ja żałuję ze nie pamiętamy z tżtem daty kiedy my się pierwszy raz spotkaliśmy dlatego nam zostaje obchodzenie rocznicy ślubu a wy aż 3 rocznice- to się nazywa dobrze się ustawiĆ

Dalia
a no fakt, zapomniałam ze galm ma te wiaderka TT, jakoś polskie położne demonizują tą pielegnację pępków no właśnei gdzieś czytałam, ze można zamoczyĆ czy nawet moczyĆ ale ważne żeby osuszyĆ "po"

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez Seona

Gla, Ela, ja Was podziwiam, że macie czas, na wizaż, na dzieci, na obowiązki domowe Ja to się boję, że zniknę na rok albo wyląduję w psychiatryku i stamtąd będę wizażować

ooooooo to istnieje szansa, ze się do Ciebie podczepię bo też sobie tego nei wyobrażam

Napisane przez ja_dalia

ja byłam w weekend na Listach do M. i ciesze się ze fotele są delikatnie rozkładane bo mogłam na poł-leżąco sobie oglądac... gorzej ze wstaniem, ale kolezanka pomogła

no i jak fajny film?
ja byłam na Wyjeździe int.--> i nie polecam. Staram się wykorzystywaĆ na maxa ten czas jeszcze we dwójkę to i Wedla odwiedzam i kino i.... tzn. odwiedzałam przed spzitalem a teraz jak nabiore sił to też sie wybiorę

[fatal21]

Ja jedynie chciałabym isc na Sage wampirków,ale raczej to nierealne z uwagi na nakaz lezenia.
Dawno Princesska i Tootie nie pisały.

[rudominka]

Cześć mamusie rozpakowane i oczekujące i mężu szpilkowy
Zostało mi jeszcze 8 stron do nadrobienia, ale to kiedy indziej
My wczoraj wróciłyśmy do domu, dziś po południu odwiedzi nas położna.
Noc minęła całkiem nieźle - bez płaczu, ale często przy cycku.
Teraz młoda śpi, ja szybciutko się ogarniam i też idę dospać.
W wolnej chwili opiszę wam mój poród, w sumie było tak szybko że chyba mało pisania będzie

Gratulacje dla Eli,kkkasik i Mszpilkiklask i:

Oto Magdalenka

[lina84]

dzień doberek kochane

zostało mi 4 dni do tp -ale mój synek jakoś się nie śpieszy i już powoli zaczynam świrować

dygotka8 ja z kosmetyków już nic nie kupuje,mam troche próbek ,troche kosmetyków -wypróbuje co się bardziej przyda ,w końcu nie mieszkam na odludziu zawsze coś się dokupi jak będzie potrzeba

ja_dalia a właśnie jak wrażenie po filmie -reklamy nawet zachecające -ale tak jest zawsze .A potem okazuje się ze kolejna polska beznadzieja..

Mężu mszpilki- super opis klask i:
mój tż nawet nie zbliża się do wizazu


Wczoraj zaszłam do 5-10-15 -spore przeceny były-kupiłam śpiworek do spania taki z pieskiem -na prezent dla koleżanki za 19,99 -wcześniej widziałam go za 50 zł
Świateczne ubranka sa cudne-ale jakie drogie