Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[agnieszka 0605]

Napisane przez MalgosiaM8

o takie o

Kobieto - Ty jesteś chodzący ideał! Zdolna, pracowita, zakochana w synku!

minio STO LAT!!

Napisane przez mooonik

[
Acelinko, Aga, Asik dzięki za Wasze wypowiedzi o ubieraniu na zakupy widać reszta nie jeździ
a jeszcze mi powiedzcie - fotelik wpinacie w stelaż od wózka?czy wkładacie do wózków marketowych?

My bierzemy w samochód gondolę i przekładam Amelkę w samochodzie z fotelika do gondoli.

Cassandra witamy, witamy Twoja córa o 4 dni starsza od mojej Amelki
A czemu miałaś cc? Jakieś komplikacje były?


A my po imieninach teścia - achy, ochy aż mnie od nich głowa boli. Mała też płakała po powrocie. Jednak goście nie są małemu dziecku potrzebni do szczęścia. Męża bratowa jest w 9 tc i już widać jej brzuszek Ja takiego nie miałam nawet w 15 tc

[cotynato]

Napisane przez archinta

Mąż zabrał małego na spacer to ja szybko obiadek na jutro bo będą goście, sprztanko i takie tam. Ale tu tez musiałam zajrzeć- mam nadzieję,ze zdąże poodpisywac poki wroca

Sisku- a TO dla Ciebie


ale co - odparzenie czy po prostu?? My sie codziennie wietrzymy

i jak tam, lepiej już? A uspokoiła się?

ale burak a co kur..miałaś dziecku knebel do buzi wcisnąć?????????????????? ????
dawaj adres

no no no, fiu fiu fiu
I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Pomysłowa Małgosia! Super

No właśnie nie wiem czy odparzenie. Takie lekko czerwone było.\
A jak odparzenia wyglądają?

Napisane przez Cassandra 23

Hejka

Moge do Was dołączyc?
Kiedys juz napisałam kilka postów ale było to na poczatku ciążyPewnie nie pamietacie.
Jestem mama wrześniową. Moja córeczka Blanka urodziła sie 15 wrzesnia przez CC.

Witam

[stokrotka_]

Hej mamuski

Uzaleznienie wygralo
mam juz polska karte aktywna...i jakis pakiet neta w telefonie.wiec od jutra nadrabiam

Poki co melduje,ze u nas ok.lot mimo,ze opozniony minal spokojnie.Sara nie plakala nic. Ludzie mi pomagali przy wejsciu i wyjsciu z bagazami i wozkiem.
teraz juz cieszymy sie rodzinka.Sara sie pomalu klimatyzuje,ja kompletuje wyprawke hehe a babcia krzyczy ze laze po mrozie z cienko ubranym dzieckiem ale Sara rozkochala w sobie rodzinke...chociaz zachowuje dystans z bujaczka albo moich rak

Calujemy was mocno....
ps.nawet nie wiedzialam,ze az tak bede tesknila za wami

[archinta]

Napisane przez mooonik

ale wietrzycie w pieluszce?? bo wietrzenie to na golaska raczej

Rozbroiłaś mnie
Na golaska offffffff kors

Miałam już tu nie wchodzić- trzeba iść spać. Jutro goście- psióła przyjeżdża syncia zobaczyć Obiadek to tylko dlatego dziś machałam

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez cotynato

No właśnie nie wiem czy odparzenie. Takie lekko czerwone było.\
A jak odparzenia wyglądają?

A to właśnie jest początek odparzenia- zaczerwieniona skórka.
Nam się nawet robiła taka malinowa i małe nadżerki- widać wtedy zmacerowaną skórę.

Stokrotka- super, ze podróż sie udała


Cześć Cassandra- to teraz wbijaj do nas częściej!!!


Kurde- coś ciągle mnie kuje w tej piersi Mam schiza noooooooooo

[mooonik]

Napisane przez aa2

Monik ja wpinam fotelik w stelaż bo tak mi lepiej, dwa razy chyba do koszyka z zakupami małego władowalismy ale to były szybkie zakupy w kaflandzie jak jest dłuzsza wyprawa to zawsze stelaż

czy gondola

Napisane przez gerda

tak gerber jest zwykły, jedna pani dr mowiła, że to może być skaza i dała bebilon pepti, druga mowiła, że też możliwe, ale powiedziala, że jak małej nie służy to żeby zostać przy gerberze bo ta skaza malo widoczna, a ostatnia pani dr stwierdziła, że ona nic nie widzi i może wczesniej na buźce krostki b yły od czegoś innego

heh, nieźle, jedna mówi tak, druga tak, bądź mądry no a jak Kaja teraz?

Napisane przez Cassandra 23

Hejka

Moge do Was dołączyc?
Kiedys juz napisałam kilka postów ale było to na poczatku ciążyPewnie nie pamietacie.
Jestem mama wrześniową. Moja córeczka Blanka urodziła sie 15 wrzesnia przez CC.

witaj

Napisane przez Malgosia1983

spotkałam się z takim myśleniem...potem "choduje' się takie życiowe niedorajdy..Bo wciąż przy mamusi...Może za mocno powiedziałam ale wiecie o co chodzi

wiecie
i powodzenia jutro! żeby Stefcio był grzeczny

Napisane przez agnieszka 0605

My bierzemy w samochód gondolę i przekładam Amelkę w samochodzie z fotelika do gondoli.

nam się na razie nie zmieści gondolka do bagażnika, bo mamy przejściowo fiata500 więc pewnie pojedziemy z fotelikiem wpiętym w stelaż, uff jakoś to będzie, przeżywam jak mrówka okres

Napisane przez stokrotka_

Poki co melduje,ze u nas ok.lot mimo,ze opozniony minal spokojnie.Sara nie plakala nic. Ludzie mi pomagali przy wejsciu i wyjsciu z bagazami i wozkiem

no to super, że już na miejscu jesteście

Napisane przez archinta

Rozbroiłaś mnie
Na golaska offffffff kors

ejj no bo Cotka napisała, że w tetrówce wietrzy

[agnieszka 0605]

Napisane przez stokrotka_

Calujemy was mocno....
ps.nawet nie wiedzialam,ze az tak bede tesknila za wami

hhihi wizaż uzależnia mi się już po nocach śnicie wszystkie moje kochane
A co do Was - cieszę się, że lot minął spokojnie i znaleźli się dobrzy ludzie, którzy Wam pomogli z bagażami. Podziwiam Cię za wyprawę, bo to jednak wymaga dużej organizacji Wypoczywajcie i cieszcie się rodzinną atmosferą

Napisane przez mooonik

nam się na razie nie zmieści gondolka do bagażnika, bo mamy przejściowo fiata500 więc pewnie pojedziemy z fotelikiem wpiętym w stelaż, uff jakoś to będzie, przeżywam jak mrówka okres

dacie radę

[cotynato]

A mój dzisiaj przyniósł różyczkę. Skromnie, ale zawsze coś

[19natka88]

Hejka My już z imprezki w domu (żeby nie było to szliśmy na 15.00) Całkiem nieźle było,ale myślałam, że mi cycki eksplodują - 8h przerwy było i uwaga...z jednej piersi odciągnęłam 180ml

Napisane przez agnieszka 0605

jak Amelia była mniejsza to po każdej wizycie na bujaku i włączeniu wibry była kuupa. A teraz już to na nią tak nie działa.

Heh na Szymka nadal działa

Napisane przez indygo79

to my już skoczyłyśmy a co do teściowej "uwielbiam to", albo gadanie jak malutka płacze - głodna jest, jeść jej daj....

Taa albo "na pewno go brzuszek boli"

Napisane przez acelinka

ojej co się dzieje z tymi naszymi dzieciaczkami Natalka też w środe i wczoraj zasnęła właśnie ok. 23. Ale za to dzisiaj jeszcze śpi, obudziła się na cyca o 5.20 a potem o 9.30 i dalej kimonko

dzisiaj Szymek już się naprawił i ponoć poszedł spać o 19.00

jak goście u nas noszą to mówie zawsze "noście, noście jak się Natalce spodoba to potem będe po Was dzwonić"

mówię tak samo

Mówisz leżaczek braliście? Bo my jutro jedziemy na urodziny do chrześniaczki tż i tam bedzie dużo ludzi, trójka dzieciaków małych i się zastanawiam co z tą naszą Natalcią, tak zawsze jest ją gdzie położyć na łóżku czy coś, a tutaj na dole będzie pełno gości a u góry bawialnia dzieci, w foteliku samochodowym niewygodnie, to chyba leżaczek byłby dobrym rozwiązaniem

fajnie się sprawdził

Relacja z jedzenia jabłuszka rewelacja

Napisane przez Malgosia1983

Dzisiaj w nocy Stef się tak wydzierał, że mi sąsiad z góry zaczął pukać...Musiałam uspokoić i dziecko i Tż który chciał iść i mu wpier....
Jeny już tydzień ten skok trwa...

Współczuję Szymon jak narazie oszczędza głosik w nocy

Mój też...

Napisane przez minio1984

Napiszę na szybko. Byliśmy wczoraj na szczepieniu, Adaś wyzdrowiał, także na szczęście nie trzeba było przekładać szczepienia. Ale wiecie co mój synio waży już....6.720, tak średnio przybywa go 1 kg na miesiąc, a startował z wagi 2.890 , mam nadzieje, że teraz po tym 3 m trochę przystopuje, bo inaczej mi ręce odpadną

pięknie rośnie

Natka współczuję skoku, trzymam , żeby jak najszybciej minął i zazdroszczę wyjścia na imprezę Baw się dobrze
Nie dziękuję A zazdrościć nie było czego Tż wrócił z bukietem kwiatów i kosmetykami, takimi jak chciałam kupić, uwierzyć, jestem w szoku, kochany jest
o muszę kończyć bo dobre szybko się kończy Adasiek się wybudza

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

kochana na razie sie tak udaje ze autko mam cały czas meza dogaduje sie z kolegami a na kawe to moze w czwartek? mój męża wyjeżdża na wigilie z pracy i od czwartku do soboty rano go ni ebedzie, na piatek juz skołowałam koleżanki ale na czwartek zadnych planów nie mam
jeszcze wchodza w gre dni poniedziałek i środa ale to tak mniej wiecej do 14 bo potem maz przed wyjazde synem sie musi nacieszyc

Mi pasuje każdy dzień, więc się zdzwonimy - ale czwartek jak najbardziej. Nie będziesz się goniła - ja do 18 sama bo tż w pracy Szkoda, że mój jedzie w poniedzialek do Gdańska, a nie tak jak Twój S. w czwartek bo byście z Marcelim mogli u nas zamieszkać

Napisane przez Cassandra 23

Dziekuje za przywitanie

Jestem mamą dwojki wspaniałych dzieci.
Blanka jest aniołkiem. Troche Was podczytywałam i wiem, ze tylko nieliczne z Was wysypiaja sie w nocy wiec nie wiem czy mam pisac, ze moja myszka tez daje mi pospac
Usypia sama ok 20-21 i spi do 7-8 z jedna, czasami dwoma przewami na mleko.
Jest bardzo pogodnym dzieckiem, nie dokuczaja jej kolki.
Płacze tylko jak jest głodna.Codziennie rano budzi mnie pieknym usmiechem od ucha do ucha.

Chwilowo nie pokaze małej bo mam zdjecia na drugim kompie a teraz pisze z lapcia TŻ-ta.

Łeeee to Ty doświadczona mauśka jesteś A w jakim wieku jest syn? I zazdroszczę spokojnego aniołka w domu

Napisane przez agnieszka 0605

A my po imieninach teścia - achy, ochy aż mnie od nich głowa boli. Mała też płakała po powrocie. Jednak goście nie są małemu dziecku potrzebni do szczęścia. Męża bratowa jest w 9 tc i już widać jej brzuszek Ja takiego nie miałam nawet w 15 tc

A jak tam z "z rączki do rączki"?
Stefek też odreagowuje takie atrakcje. A w trakcie imprezy grzeczna była? Spała?

Napisane przez stokrotka_

Hej mamuski

Łelkom hołm
Ale odważna z Ciebie mamuśka toż to wielka wyprawa była!
Ciesz się pobytem w Polandii i bliskimi I oczywiście wpadaj do nas

Napisane przez mooonik

i powodzenia jutro! żeby Stefcio był grzeczny

nam się na razie nie zmieści gondolka do bagażnika, bo mamy przejściowo fiata500 więc pewnie pojedziemy z fotelikiem wpiętym w stelaż, uff jakoś to będzie, przeżywam jak mrówka okres

Nie dziękujemy Okazało się, że najpierw jest msza na 16, a potem chrzest więc troszkę nam się wydłuży...Ale co tam. Będzie jak będzie.

Wogóle podczas nauk, ksiądz mówi o tym, że będzie odprawiony egzorcyzm prosty, ale że mamy sie nie przejmować, że to nie jest tak, że dziecko jest opętane...na co ja pod nosem, że moje jest..od poniedziałku...a ksiądz do mnie "slucham" No to mu mówie, że moje chyba jest bo mi ryczy od poniedziałku... Coś zaczął opowiadać o egzorcyzmach i że płacz przy tym to pikuś..Wcale mnie nie uspokoił


A tymczasem zmykam bo mamy wieczor z Tż Życzcie nam powodzenia

[Martusiaaa21]

hej wieczorowo ciężkie popołudnie za mną, imieniny u teścia:/

Napisane przez Malgosia1983

Dzisiaj w nocy Stef się tak wydzierał, że mi sąsiad z góry zaczął pukać...Musiałam uspokoić i dziecko i Tż który chciał iść i mu wpier....
Jeny już tydzień ten skok trwa...

co za patafianale się wkurzyłam nokurde co on myśli, że się pstryknie i dziecko się ucisza grrr

Napisane przez minio1984

Napiszę na szybko. Byliśmy wczoraj na szczepieniu, Adaś wyzdrowiał, także na szczęście nie trzeba było przekładać szczepienia. Ale wiecie co mój synio waży już....6.720, tak średnio przybywa go 1 kg na miesiąc, a startował z wagi 2.890 , mam nadzieje, że teraz po tym 3 m trochę przystopuje, bo inaczej mi ręce odpadną
Pytałam mojej lekarki od kiedy można dawać jabłuszko czy marchewkę i powiedziała, że najlepiej nie dawać nic oprócz cycka do skończenia 6 miesiąca, trochę mi humor sie popsuł bo myślałam, że od Nowego Roku zacznę wprowadzać nowe dania, a tu lipa
Ale nie wiem czy wytrzymam do końca lutego, może troszkę wcześniej zacznę dawać, tak z miesiąc
Ale Adasiek dużyi jak szybko przybrał

A
Tż wrócił z bukietem kwiatów i kosmetykami, takimi jak chciałam kupić, uwierzyć, jestem w szoku, kochany jest
o muszę kończyć bo dobre szybko się kończy Adasiek się wybudza

wszystkiego naj z okazji urodzin, spełnienia wszystkich marzen i samych radosnych dni spędzonych z synkiem i Tż

Napisane przez Cassandra 23

Hejka

Moge do Was dołączyc?
Kiedys juz napisałam kilka postów ale było to na poczatku ciążyPewnie nie pamietacie.
Jestem mama wrześniową. Moja córeczka Blanka urodziła sie 15 wrzesnia przez CC.

hejkam zapraszamy i czekamy na zdjęcia i napisanie czegoś o sobie

Napisane przez agnieszka 0605

Khy aż mnie od nich głowa boli. Mała też płakała po powrocie. Jednak goście nie są małemu dziecku potrzebni do szczęścia. Męża bratowa jest w 9 tc i już widać jej brzuszek Ja takiego nie miałam nawet w 15 tc

u nas też kiepsko po tych całych imieninach ech, masakra pełno ludzi, hałas nieziemski, jeden gada przez drugiego i choć mały zasnął to za chwilę już płacze, marudzi bo mu to przeszkadzało
Synek wybujany przez ciotki i babcie ale i tak mu było najlepiej u mamusi
I teściowa to Skarb, ale te jej ciągle zaglądanie przez plecy czy mały ma oczka otwarte czy śpi

Napisane przez stokrotka_

Hej mamuski

Uzaleznienie wygralo
mam juz polska karte aktywna...i jakis pakiet neta w telefonie.wiec od jutra nadrabiam

Poki co melduje,ze u nas ok.lot mimo,ze opozniony minal spokojnie.Sara nie plakala nic. Ludzie mi pomagali przy wejsciu i wyjsciu z bagazami i wozkiem.
teraz juz cieszymy sie rodzinka.Sara sie pomalu klimatyzuje,ja kompletuje wyprawke hehe a babcia krzyczy ze laze po mrozie z cienko ubranym dzieckiem ale Sara rozkochala w sobie rodzinke...chociaz zachowuje dystans z bujaczka albo moich rak

Calujemy was mocno....
ps.nawet nie wiedzialam,ze az tak bede tesknila za wami

hej Stokrotko super, że lot minął bez problemu i malutka nie płakałasuper że juz jesteś z rodzinka, ciesz się przebywaniem z nimi

[cotynato]

My z tż dzisiaj po długim czasie oglądamy wspólnie film ;D Co prawda z małym podpiętym pod cyca, ale zawsze coś.

Idę bo moje dziecię ma minkę pt " mamus nooo, wrzuciłbym coś na dziąsełko" i już stęka.
Więc kończę walkę z klawiaturą, która raz działa, raz nie..

aaa. Natka zazdroszczę 180ml. Ja tyle z 2 nie potrafię.

[Martusiaaa21]

Napisane przez Malgosia1983

Mi pasuje każdy dzień, więc się zdzwonimy - ale czwartek jak najbardziej. Nie będziesz się goniła - ja do 18 sama bo tż w pracy Szkoda, że mój jedzie w poniedzialek do Gdańska, a nie tak jak Twój S. w czwartek bo byście z Marcelim mogli u nas zamieszkać


Łeeee to Ty doświadczona mauśka jesteś A w jakim wieku jest syn? I zazdroszczę spokojnego aniołka w domu


A jak tam z "z rączki do rączki"?
Stefek też odreagowuje takie atrakcje. A w trakcie imprezy grzeczna była? Spała?


Łelkom hołm
Ale odważna z Ciebie mamuśka toż to wielka wyprawa była!
Ciesz się pobytem w Polandii i bliskimi I oczywiście wpadaj do nas


Nie dziękujemy Okazało się, że najpierw jest msza na 16, a potem chrzest więc troszkę nam się wydłuży...Ale co tam. Będzie jak będzie.

Wogóle podczas nauk, ksiądz mówi o tym, że będzie odprawiony egzorcyzm prosty, ale że mamy sie nie przejmować, że to nie jest tak, że dziecko jest opętane...na co ja pod nosem, że moje jest..od poniedziałku...a ksiądz do mnie "slucham" No to mu mówie, że moje chyba jest bo mi ryczy od poniedziałku... Coś zaczął opowiadać o egzorcyzmach i że płacz przy tym to pikuś..Wcale mnie nie uspokoił


A tymczasem zmykam bo mamy wieczor z Tż Życzcie nam powodzenia

powodzenia

dobra ja też mykam, kolorowych Mamuśki i przespanej nocki

[aa2]

Monik ja pisałam o wyprawach do sklepu czyli dokładni etak jak napisałam zawsze jest fotelik na stelażu a dłuższa wyprawa to miałam na mysli ze nie takie wejscie po jedna rzecz m tylko np wieksze zakupy gdzie schodzi nam około pół godz albo dłuzej hehehe
no a gondola to zawsze na spacerki, do sklepu nigdy jej nie zabieram bo zbedn bagaz skoro jest funkcja wpiecia fotelika


Małgos albo Ty u mnie hehe, moze kiedys chłopaki wyjada w jednym czasie to se odbijemy hehe

[19natka88]

Minio wszystkiego najlepszego

Napisane przez cotynato

My z tż dzisiaj po długim czasie oglądamy wspólnie film ;D Co prawda z małym podpiętym pod cyca, ale zawsze coś.

Idę bo moje dziecię ma minkę pt " mamus nooo, wrzuciłbym coś na dziąsełko" i już stęka.
Więc kończę walkę z klawiaturą, która raz działa, raz nie..

aaa. Natka zazdroszczę 180ml. Ja tyle z 2 nie potrafię.

Cotuś ale to było po 8h przerwy, normalnie tyle nie ściągam

[Cassandra 23]

Napisane przez aa2

no to ładnei śpi w nocy mój na razie żeby nie zapeszyc spi tez ładnie, zasypia około 22 (teraz w sumie około 23 bo drzemie w okolicach 20) budzi sie czasem około 2,3 lub 4 w nocy zalezy jak szybko przypomni sobie o jedzeniu no i potem to juz rano tak około 6-7 czasem zdzrzy sie 8 rano wszytko zalezy o której w nocy na jedzenie wstanie

Czyli tez sie wysypiasz

Z takimi maluszkami to jeszcze roznie bywa. Przez jakis czas moga pieknie spac w nocy ale tez moze im sie odmienic musimy byc gotowe na wszystko

Napisane przez agnieszka 0605

Cassandra witamy, witamy Twoja córa o 4 dni starsza od mojej Amelki
A czemu miałaś cc? Jakieś komplikacje były?

Mialam pierwsza cesarke. W naszym szpitalu jest taka zasada, ze jesli okres pomiedzy jedna cesarka a druga jest krótki ( w moim przypadku były 2 lata) jest wskazanie do drugiej cesarki. Oczywiscie na zyczenie pacjentki mozna rodzic naturalnie. Ja nie chciałam. Pierwsze cc zniosłam bardzo dobrze, drugie zreszta też

Napisane przez cotynato

Witam

Napisane przez archinta

Cześć Cassandra- to teraz wbijaj do nas częściej!!!


Kurde- coś ciągle mnie kuje w tej piersi Mam schiza noooooooooo

Postaram sie choc nie obiecuje. Przy dwojce dzieci jest co robic mam czas tylko wieczorem jak juz spia, a czesto zaraz tez usypiam

Czytałam o Twoich problemach z zastojami Szczerze wspólczuje.

Napisane przez mooonik

witaj

***
Chciałabym jeszcze cos napisac odnosnie rozszerzania diety naszych maluszków. Nie pomyslcie, ze sie wymądrzam ale juz to wszystko przeszłam i moge cos doradzic jesli bedziecie chciały.

Widziałam, ze jedna z Was juz zaczełam rozszerzac diete bo tak zlecił lekarz. Nie wiem co to za lekarz, moze mu sie cos pomyliło.
Diete rozszerza sie po 4 miesiącua nie po 3-cim u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym.
A jesli mama karmi piersia to najlepszym pokarmem do 6 miesiaca jest mleko mamy.

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez 19natka88

Hejka My już z imprezki w domu (żeby nie było to szliśmy na 15.00) Całkiem nieźle było,ale myślałam, że mi cycki eksplodują - 8h przerwy było i uwaga...z jednej piersi odciągnęłam 180ml

Przyznam, ze zazdroszcze

Tez bym tak chciała. U mnie laktacja prawie całkiem upadła, po całej nocy sciagam z dwoch 60 ml. Ale i tak sie ciesze, ze juz prawie 2,5 mesiaca mała dostaje moje mleczko (duzo tego nie jest ale zawsze cos). Kuby w ogóle nie karmiłam, nie miałam mleka.

Napisane przez Malgosia1983

Łeeee to Ty doświadczona mauśka jesteś A w jakim wieku jest syn? I zazdroszczę spokojnego aniołka w domu

Kuba 20 grudnia skonczy 2, 5 roczku.

Napisane przez Martusiaaa21

hejkam zapraszamy i czekamy na zdjęcia i napisanie czegoś o sobie

Mam na imie Beata i pochodze z małego miasteczka w lubelskim.
Wiecej info jest w moim profilu, jak ktos bedzie zainteresowany to zapraszam

[minio1984]

Napisane przez danika

Minio no to sto lat

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------



ja własnie zapowiedziałam meżowi, ze jak juz całkiem przestane karmić małą piersią (co juz pewnie na dniach nastapi) to ma mnie zabrać na smieciowe jedzonko do macdonalda bo ja juz 6 miesiecy nic niezdrowego nie jadłam

Zazdraszczam bardzo tego śmieciowego jedzenia, ja jeszcze napewno będę karmić 3 miechy, do 3 miesiąca, więc takie jedzenie odpada, ale jak przestanę karmić, to też już zapowiedziałam mężowi, że ma mnie zabrać na naszego ulubionego kebaba

Napisane przez mooonik

Acelinko, Aga, Asik dzięki za Wasze wypowiedzi o ubieraniu na zakupy widać reszta nie jeździ
a jeszcze mi powiedzcie - fotelik wpinacie w stelaż od wózka?czy wkładacie do wózków marketowych?
My jak jedziemy samochodem to bierzemy tylko fotelik i wkładamy do wózków mark, a jak na piechotkę to normalnie wózkiem

ano co lekarz to inaczej, ale dzięki Twojej wiadomości się uspokoiłam, że w takim razie może z naszą nie jest tak źle

no to masz co dźwigać
oj mam, mam szczególnie, że teraz tylko rączki wchodzą w grę, i prawie cały dzień już nie śpi, może z 1,5 godz przez cały dzień a rąk i kręgosłupa nie czuję
i wszystkiego najlepszego

Napisane przez Cassandra 23

Hejka

Moge do Was dołączyc?
Kiedys juz napisałam kilka postów ale było to na poczatku ciążyPewnie nie pamietacie.
Jestem mama wrześniową. Moja córeczka Blanka urodziła sie 15 wrzesnia przez CC.

Witaj
Jak masz czas i ochotę to wpadaj do nas częściej

Napisane przez Malgosia1983

Wreszcie dotarliśmy do domu...
Stefek pod skrzydlami babci, a my zakupy Potem nauki przed jutrzejszymi chrzcinami i tak od 14 zeszło do 19 Jeeenyyy jak ja się wytęskniłam za moim okruszkiem
a u nas nie było czegoś takiego jak nauki przed chrzcinami na czym to polegalo?
Trzymam za jutrzejszą imprezę, żeby się wszystko udało




Marceli grzeczny śpioszek to mu karuzela wystarczy
Sama tam chciałam pójść i mu wygarnąć, ale miałam już tak dosyć, że kolejne wrzaski nie były mi potrzebne. Olałam temat.
Najlepsze jest to, że mieszka tam jakaś panna z dwoma gościami i nieraz urządzali takie libacje, że sąsiedzi z bloku naprzeciwko wzywali policje
To sami imprezują a awanturują się o płacz dziecka, brak słów
Sto lat! Mnóstwa zdrowia, Miłości i pomyślności! Spełnienia marzeń i pociechy z Adasia

Napisane przez aa2

witamy i jasne ze wbijaj do nas w kupie raźniej chwal si ejak tam sobie radzisz no i pochwal sie ksiezniczka

Minio burak ze mnie zapomina co pisze wiec juz sie poprawiam i:
:roza:sto lat sto lat duzo zdrówka miłości i oczywiscie spełnienia wszelkich marzeń

Napisane przez agnieszka 0605

Kobieto - Ty jesteś chodzący ideał! Zdolna, pracowita, zakochana w synku!

minio STO LAT!!





My bierzemy w samochód gondolę i przekładam Amelkę w samochodzie z fotelika do gondoli.

Cassandra witamy, witamy Twoja córa o 4 dni starsza od mojej Amelki
A czemu miałaś cc? Jakieś komplikacje były?


A my po imieninach teścia - achy, ochy aż mnie od nich głowa boli. Mała też płakała po powrocie. Jednak goście nie są małemu dziecku potrzebni do szczęścia. Męża bratowa jest w 9 tc i już widać jej brzuszek Ja takiego nie miałam nawet w 15 tc

Adaś też nie lubi takich imprez i też odchorowuje zawsze A bratowa w pierwszej ciąży? Bo podobno w następnych szybciej brzuszek widać. U mnie to i w 20 tyg nie było nic prawie widać

Napisane przez stokrotka_

Hej mamuski

Uzaleznienie wygralo
mam juz polska karte aktywna...i jakis pakiet neta w telefonie.wiec od jutra nadrabiam

Poki co melduje,ze u nas ok.lot mimo,ze opozniony minal spokojnie.Sara nie plakala nic. Ludzie mi pomagali przy wejsciu i wyjsciu z bagazami i wozkiem.
teraz juz cieszymy sie rodzinka.Sara sie pomalu klimatyzuje,ja kompletuje wyprawke hehe a babcia krzyczy ze laze po mrozie z cienko ubranym dzieckiem ale Sara rozkochala w sobie rodzinke...chociaz zachowuje dystans z bujaczka albo moich rak

Calujemy was mocno....
ps.nawet nie wiedzialam,ze az tak bede tesknila za wami

Hej Stokrotka
Fajnie, że lot był spokojny i Sara była grzeczniutka A co do dystansu to pewnie jeszcze parę dni i się do nowych osób przyzwyczai

Ale dziś miałam ciężki dzień Adaś prawie cały dzień nie spał, marudził, płakał i najgorsze, że ciągle na rękach, dobrze, że tz jest bo bym chyba nie dała rady i musiała po mame czy teściową zadzwonić
Myślałam, że po kąpieli i cycku szybko padnie i spędzimy z tz spokojnie wieczór, ale nie, najpierw nie chciał w ogóle mojego cycka jeść, usnąć też nie, jakoś w końcu coś pociągnął i usnął koło 21.30, ciekawe ile pośpi i czy będzie chciał podziwiać świat o 3 nad ranem oby nie
Siedzimy z tz, oglądamy walke Pudziana i popijam sobie karmi urodzinowe, ale trzeba by się położyć spać, bo będę nieprzytomna w nocy
Dobranoc

[indygo79]

dzień dobry, u nas dzisiaj tak wieje jakby to góry były i halny sie zadomowił

Napisane przez 19natka88

Hejka My już z imprezki w domu (żeby nie było to szliśmy na 15.00) Całkiem nieźle było,ale myślałam, że mi cycki eksplodują - 8h przerwy było i uwaga...z jednej piersi odciągnęłam 180ml

wow poszalałaś kobieto , niedługo ci dopłaty do mleka dadzą szczerze zazdroszczę takiej produkcji

Napisane przez cotynato

My z tż dzisiaj po długim czasie oglądamy wspólnie film ;D Co prawda z małym podpiętym pod cyca, ale zawsze coś.

Idę bo moje dziecię ma minkę pt " mamus nooo, wrzuciłbym coś na dziąsełko" i już stęka.
Więc kończę walkę z klawiaturą, która raz działa, raz nie..

aaa. Natka zazdroszczę 180ml. Ja tyle z 2 nie potrafię.

było na biesiadę pójść jak Natka

Napisane przez Cassandra 23

Czyli tez sie wysypiasz

Z takimi maluszkami to jeszcze roznie bywa. Przez jakis czas moga pieknie spac w nocy ale tez moze im sie odmienic musimy byc gotowe na wszystko

Chciałabym jeszcze cos napisac odnosnie rozszerzania diety naszych maluszków. Nie pomyslcie, ze sie wymądrzam ale juz to wszystko przeszłam i moge cos doradzic jesli bedziecie chciały.

Widziałam, ze jedna z Was juz zaczełam rozszerzac diete bo tak zlecił lekarz. Nie wiem co to za lekarz, moze mu sie cos pomyliło.
Diete rozszerza sie po 4 miesiącua nie po 3-cim u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym.
A jesli mama karmi piersia to najlepszym pokarmem do 6 miesiaca jest mleko mamy.


no właśnie mi się też tak wydaje, nawet po tym wszytskim co poczytałam, a poza tym na słoiczkach piszą po 4 miesiącu, a nie w 4 miesiącu.
mam na imie Beata i pochodze z małego miasteczka w lubelskim.
Wiecej info jest w moim profilu, jak ktos bedzie zainteresowany to zapraszam

witaj krajanko a jak daleko od lublina i w którą stronę?

[Malgosia1983]

Dzień dobry niedzielnie

Napisane przez Martusiaaa21

co za patafianale się wkurzyłam nokurde co on myśli, że się pstryknie i dziecko się ucisza grrr

Martuś ja już nie chcę się wkurzać...

Napisane przez Martusiaaa21

powodzenia

Napisane przez aa2

Małgos albo Ty u mnie hehe, moze kiedys chłopaki wyjada w jednym czasie to se odbijemy hehe

Albo przynajmniej długi babski wieczór z mega ilością ploteczek

[MalgosiaM8]

Napisane przez agnieszka 0605

Kobieto - Ty jesteś chodzący ideał! Zdolna, pracowita, zakochana w synku!

Etam :P lubie takie rzeczy, ślubne swoje też robiłam , ksiegę gości, zawieszki na wódeczkę, dekorację sali, poprostu to lubię ktoś mi kiedyś zasugerował że powinnam się zająć organizacjami wesel bo kilku osobom pomgałam w sprawach technicznych

Napisane przez cotynato

No właśnie nie wiem czy odparzenie. Takie lekko czerwone było.\
A jak odparzenia wyglądają?

Taka czerwona podrażniona skóra, miejscowo oczywiście.

Napisane przez cotynato

A mój dzisiaj przyniósł różyczkę. Skromnie, ale zawsze coś

wow super! Też bym się chciała

Napisane przez Malgosia1983

A tymczasem zmykam bo mamy wieczor z Tż Życzcie nam powodzenia

jak tam wieczór

Napisane przez cotynato

My z tż dzisiaj po długim czasie oglądamy wspólnie film ;D Co prawda z małym podpiętym pod cyca, ale zawsze coś.

Idę bo moje dziecię ma minkę pt " mamus nooo, wrzuciłbym coś na dziąsełko" i już stęka.
Więc kończę walkę z klawiaturą, która raz działa, raz nie..

aaa. Natka zazdroszczę 180ml. Ja tyle z 2 nie potrafię.

hhaha mój też taką zbita minę robi , a najlepsze jak go kładę już na poduszce do karmienia to przyjmuje pozycję "startową" tzn, położoy na plecach przekręca się na boczek i otwiera buziaka do cyca

a co do dziąsełek, mój bąbel dziś mnie pokąsał, nie wiem jak to zrobił,ale aż mnie sutek boli

Napisane przez minio1984

Zazdraszczam bardzo tego śmieciowego jedzenia, ja jeszcze napewno będę karmić 3 miechy, do 3 miesiąca, więc takie jedzenie odpada, ale jak przestanę karmić, to też już zapowiedziałam mężowi, że ma mnie zabrać na naszego ulubionego kebaba




Witaj
Jak masz czas i ochotę to wpadaj do nas częściej







Adaś też nie lubi takich imprez i też odchorowuje zawsze A bratowa w pierwszej ciąży? Bo podobno w następnych szybciej brzuszek widać. U mnie to i w 20 tyg nie było nic prawie widać


Hej Stokrotka
Fajnie, że lot był spokojny i Sara była grzeczniutka A co do dystansu to pewnie jeszcze parę dni i się do nowych osób przyzwyczai

Ale dziś miałam ciężki dzień Adaś prawie cały dzień nie spał, marudził, płakał i najgorsze, że ciągle na rękach, dobrze, że tz jest bo bym chyba nie dała rady i musiała po mame czy teściową zadzwonić
Myślałam, że po kąpieli i cycku szybko padnie i spędzimy z tz spokojnie wieczór, ale nie, najpierw nie chciał w ogóle mojego cycka jeść, usnąć też nie, jakoś w końcu coś pociągnął i usnął koło 21.30, ciekawe ile pośpi i czy będzie chciał podziwiać świat o 3 nad ranem oby nie
Siedzimy z tz, oglądamy walke Pudziana i popijam sobie karmi urodzinowe, ale trzeba by się położyć spać, bo będę nieprzytomna w nocy
Dobranoc

[Malgosia1983]

Indygo u nas też wieje, jakby chciało łby pourywać...

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez MalgosiaM8

Etam :P lubie takie rzeczy, ślubne swoje też robiłam , ksiegę gości, zawieszki na wódeczkę, dekorację sali, poprostu to lubię ktoś mi kiedyś zasugerował że powinnam się zająć organizacjami wesel bo kilku osobom pomgałam w sprawach technicznych

Właśnie o tym pomyślałam A bukiety, albo strojenie auta umiałabyś robić?
Wieczór... udany udany...nie powiem Skończyliśmy, to co zaczęliśmy rano

Patrzę na śpiącego Kwilonka i zastanawiam się jak mu paznokcie wyszorować bo wygląda jakby w ziemi grzebał A dziś te chrzciny... Trochę wstyd jakbym go nie kąpała czy coś

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

A mój dzisiaj przyniósł różyczkę. Skromnie, ale zawsze coś

Napisane przez Malgosia1983

A jak tam z "z rączki do rączki"?
Stefek też odreagowuje takie atrakcje. A w trakcie imprezy grzeczna była? Spała?

brat męża dostał na 5 min i Amelka tylko u mamusi i tatusia. Teściowa mnie wkur bo zaczęła swoje mądrości wygłaszać, że mała nie umie trzymać głowy w lewo! Nosz kur....! Dzieci do 4 mies zazwyczaj lubią patrzeć w prawo. W dzień przekręcam jej głowę, ale wieczorem jak jest marudna to nie będe z nią walczyć żeby jeszcze bardziej płakała i się wkurzała. Trzeba było A. nosić na rękach bo odłożona płakała (tak co dzień wyglądają u nas wieczory), a teściowa na to: niech popłacze, bo ona nie słyszała jej płaczu. Taaa.... Nosz mnie wnerwiła na maxa. Pojechaliśmt o 17 a po 19 już wracaliśmy.

Napisane przez Cassandra 23

Mialam pierwsza cesarke. W naszym szpitalu jest taka zasada, ze jesli okres pomiedzy jedna cesarka a druga jest krótki ( w moim przypadku były 2 lata) jest wskazanie do drugiej cesarki. Oczywiscie na zyczenie pacjentki mozna rodzic naturalnie. Ja nie chciałam. Pierwsze cc zniosłam bardzo dobrze, drugie zreszta też

a to dobrze, że wszystko ok i cc tylko ze względu na zasady szpitalne
Co do diety maluszka - uważam podobnie

Napisane przez minio1984

:
A bratowa w pierwszej ciąży? Bo podobno w następnych szybciej brzuszek widać. U mnie to i w 20 tyg nie było nic prawie widać

w pierwszej ciąży, w szoku byłam Tym bardziej, że ona nie jest drobnej budowy.

A jak teście powiedzieli, że znów będą dziadkami to wszyscy myśleli, że to ja znów jestem w ciąży I powiem Wam, że po przemyśleniach jakbym była to byłoby fajnie

Napisane przez MalgosiaM8

Etam :P lubie takie rzeczy, ślubne swoje też robiłam , ksiegę gości, zawieszki na wódeczkę, dekorację sali, poprostu to lubię ktoś mi kiedyś zasugerował że powinnam się zająć organizacjami wesel bo kilku osobom pomgałam w sprawach technicznych

i jest myśl na biznes!!

[Malgosia1983]

Napisane przez agnieszka 0605

brat męża dostał na 5 min i Amelka tylko u mamusi i tatusia. Teściowa mnie wkur bo zaczęła swoje mądrości wygłaszać, że mała nie umie trzymać głowy w lewo! Nosz kur....! Dzieci do 4 mies zazwyczaj lubią patrzeć w prawo. W dzień przekręcam jej głowę, ale wieczorem jak jest marudna to nie będe z nią walczyć żeby jeszcze bardziej płakała i się wkurzała. Trzeba było A. nosić na rękach bo odłożona płakała (tak co dzień wyglądają u nas wieczory), a teściowa na to: niech popłacze, bo ona nie słyszała jej płaczu. Taaa.... Nosz mnie wnerwiła na maxa. Pojechaliśmt o 17 a po 19 już wracaliśmy.

Mnie też te mądrości wkurzają bo czasem wychodzi tak jakbym nie troszczyła się o własne dziecko. Tak np. jak byliśmy u teściowej i Kwilonek dostał czkawki, to teściowa odrazu 'dajcie mu herbatki' na co ja, że herbatka mu nie pomaga i nawet jak ma czkawkę to nie bedzie chcial pić...poprostu musi mu przejść..to lamentowała 5 minut nad nim z tekstami "ale cię męczą, herbatki nie dadzą, biedne dziecko" w końcu nie wytrzymałam i mówie do Tż, że ma mu dać tej herbaty bo mnie szlag trafi. No i podał mu. Stefek zgrabnie wypluwał smoczka i odwracał głowę...na co teściowa 'a P. (tż) zawsze przechodziło'
Brak słów...I my też max na 2h tam jeździmy

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

brat męża dostał na 5 min i Amelka tylko u mamusi i tatusia. Teściowa mnie wkur bo zaczęła swoje mądrości wygłaszać, że mała nie umie trzymać głowy w lewo! Nosz kur....! Dzieci do 4 mies zazwyczaj lubią patrzeć w prawo. W dzień przekręcam jej głowę, ale wieczorem jak jest marudna to nie będe z nią walczyć żeby jeszcze bardziej płakała i się wkurzała. Trzeba było A. nosić na rękach bo odłożona płakała (tak co dzień wyglądają u nas wieczory), a teściowa na to: niech popłacze, bo ona nie słyszała jej płaczu. Taaa.... Nosz mnie wnerwiła na maxa. Pojechaliśmt o 17 a po 19 już wracaliśmy.

Mój w lewo

[aa2]

Napisane przez cotynato

Mój w lewo

mój tez


dzien doberek

mi na szczescie nikt na razie dobrych rad nie dawał, no sory jedna kolezanka mi sie wymadrzała to potem mój maz mówi ze przemadrzała i mądrosci wygłaszała i teraz nie chce do tych znajomych jezdzic ani nic hehe mówi ze ich ni elubi

mamusie co karmia mm i dopajają herbatka ile wasze dzieci tak w ciagu dnia tej herbatki pija? bo ten mój nicpon ewidentnie ni echce jej po prostu pic dzis udało mu sie niecałe 20 ml dac i na razie nei chce

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

Mój w lewo

edit. źle napisałam, chodziło o to, że dzieci mają swój ulubiony "kierunek patrzenia"

A wy jakoś ćwiczycie patrzenie w drugą stronę?

[Malgosia1983]

Napisane przez agnieszka 0605

edit. źle napisałam, chodziło o to, że dzieci mają swój ulubiony "kierunek patrzenia"

A wy jakoś ćwiczycie patrzenie w drugą stronę?

Podkładam mu zwinęty ręczniczek w rulon po lewej stronie i odwraca wtedy główkę w prawo

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

edit. źle napisałam, chodziło o to, że dzieci mają swój ulubiony "kierunek patrzenia"

A wy jakoś ćwiczycie patrzenie w drugą stronę?

Moja mama go coś męczy my jak na razie nie.

[danika]

dzien dobry niedzielnie

Napisane przez Cassandra 23

Hejka

Moge do Was dołączyc?
Kiedys juz napisałam kilka postów ale było to na poczatku ciążyPewnie nie pamietacie.
Jestem mama wrześniową. Moja córeczka Blanka urodziła sie 15 wrzesnia przez CC.

witaj

Napisane przez Malgosia1983

A gdzie Agnyska?

własnie...moze napiszemy do niej?

Napisane przez agnieszka 0605

A my po imieninach teścia - achy, ochy aż mnie od nich głowa boli. Mała też płakała po powrocie. Jednak goście nie są małemu dziecku potrzebni do szczęścia. Męża bratowa jest w 9 tc i już widać jej brzuszek Ja takiego nie miałam nawet w 15 tc

współczuje...zdecydowanie goscie nie są potrzebni, moja po chrzcinach to była tak umęczona, ze lezała w wózeczku, smok jej wypadł to patrzyła na niego i nawet nie miala siły kwękac zeby jej dać

Napisane przez mooonik

nam się na razie nie zmieści gondolka do bagażnika, bo mamy przejściowo fiata500 więc pewnie pojedziemy z fotelikiem wpiętym w stelaż, uff jakoś to będzie, przeżywam jak mrówka okres

ja tez mam stracha...pierwszy wypad do supermarketu tez jeszcze przed nami

Napisane przez 19natka88

Hejka My już z imprezki w domu (żeby nie było to szliśmy na 15.00) Całkiem nieźle było,ale myślałam, że mi cycki eksplodują - 8h przerwy było i uwaga...z jednej piersi odciągnęłam 180ml

o maj god...ja bym tyle odciągnęła pewnie w dwa dni jak całą noc nie karmie to z jednego cycka max 90-100 uciągne

Napisane przez Malgosia1983

Indygo u nas też wieje, jakby chciało łby pourywać...

Patrzę na śpiącego Kwilonka i zastanawiam się jak mu paznokcie wyszorować bo wygląda jakby w ziemi grzebał A dziś te chrzciny... Trochę wstyd jakbym go nie kąpała czy coś

moja tez taki brudasek jest smieje sie z niej ze wygląda jakby w polu robiła

Napisane przez Malgosia1983

Mnie też te mądrości wkurzają bo czasem wychodzi tak jakbym nie troszczyła się o własne dziecko. Tak np. jak byliśmy u teściowej i Kwilonek dostał czkawki, to teściowa odrazu 'dajcie mu herbatki' na co ja, że herbatka mu nie pomaga i nawet jak ma czkawkę to nie bedzie chcial pić...poprostu musi mu przejść..to lamentowała 5 minut nad nim z tekstami "ale cię męczą, herbatki nie dadzą, biedne dziecko" w końcu nie wytrzymałam i mówie do Tż, że ma mu dać tej herbaty bo mnie szlag trafi. No i podał mu. Stefek zgrabnie wypluwał smoczka i odwracał głowę...na co teściowa 'a P. (tż) zawsze przechodziło'

jak ja tego pogrubionego nienawidze.... a moja mama tez ma kuku na tle herbatki, i tesciowa tez,...ja nie wiem, chyba jak my bylismy mali to herbatka była lekiem na wszystko

Napisane przez aa2

mamusie co karmia mm i dopajają herbatka ile wasze dzieci tak w ciagu dnia tej herbatki pija? bo ten mój nicpon ewidentnie ni echce jej po prostu pic dzis udało mu sie niecałe 20 ml dac i na razie nei chce

jak wleje w nią 50 ml to wszystko, ale musi byc bardzo godna zeby sie troche napiła nim sie skapnie ze to nie mleczko

[aa2]

Danika ja na glodnego to nawet nie podaje herbatki bo mały terrorysta sie wscieka jak nie wiem i ryczy hehe wiec trzeba od razu mleko ta herbatke tak co jakis czas próbuje mu dawac zeby sie przyzwyczajał ale co z tego bedzie to nie wiem, moze po miesiacu prób sie nauczy i mu zasmakuje

[mooonik]

Dzień dbry!

Juliś dzis odkryła ze ma rękę- przybliżała i oddalała sobie ją do twarzy,oczy się robiły takie wielkie, aż w końcu nie wycelowała dobrze i pacnęła sobie w oko
teraz tatuś karmi, zjemy rosół i idziemy na spacer bo pogoda dziś super

Napisane przez aa2

Monik ja pisałam o wyprawach do sklepu czyli dokładni etak jak napisałam zawsze jest fotelik na stelażu a dłuższa wyprawa to miałam na mysli ze nie takie wejscie po jedna rzecz m tylko np wieksze zakupy gdzie schodzi nam około pół godz albo dłuzej hehehe
no a gondola to zawsze na spacerki, do sklepu nigdy jej nie zabieram bo zbedn bagaz skoro jest funkcja wpiecia fotelika

no to wyszło jak czytam uważnie
gdzieś źle zrozumiałam z tymi dużymi i małymi wyjściami

Napisane przez Malgosia1983

Patrzę na śpiącego Kwilonka i zastanawiam się jak mu paznokcie wyszorować bo wygląda jakby w ziemi grzebał A dziś te chrzciny... Trochę wstyd jakbym go nie kąpała czy coś

moja też ma pazury takie brudne

Napisane przez aa2

mamusie co karmia mm i dopajają herbatka ile wasze dzieci tak w ciagu dnia tej herbatki pija? bo ten mój nicpon ewidentnie ni echce jej po prostu pic dzis udało mu sie niecałe 20 ml dac i na razie nei chce

moja do tej pory może ze 3 razy wypiła całą herbatkę przez cały dzień, tak to jak wypije 50 to jest dobrze, czasem udaje że pije i ciumka, ciumka tego smoka ja podnoszę butlę a tam ledwo 5ml upite
jak nie chce pić to przecież nie zmusisz a oszukać moja też się nie da- czasem się dorwie do tej herbatki i dopóki nie kapnie się, że to nie mleko to tak łapczywie ciągnie, a za chwilę zacznie tym pluć na mnie

Napisane przez agnieszka 0605

edit. źle napisałam, chodziło o to, że dzieci mają swój ulubiony "kierunek patrzenia"

A wy jakoś ćwiczycie patrzenie w drugą stronę?

moja chyba nie ma ulubionej strony, przynajmniej nie zauważyłam, jakoś w każdą stronę patrzy albo na wprost trzyma. A ćwiczyć można zabawką -przekładać z jednej strony na drugą, zeby obracała główką

Napisane przez danika

ja tez mam stracha...pierwszy wypad do supermarketu tez jeszcze przed nami

niby taka banalna czynność, a jak przychodzi co do czego to się okazuje skomplikowaną operacją logistyczną