Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012

[MMONIKA9]

hejka mamuśki
u mnie dziś z☠☠☠any dzień ;(
wpierw nie mogłam zasnąć udało sie dopiero 3:30 po czym o 5:20 obudziły mnie silne skurcze były nieregularne ale bardzo mocne
krążyłam po pokoju bo jak chodziłam tro przechodziło ale co sie położyłam to bolało już chciałam tż budzić i jechać do szpitala położyłam sie jeszcze na chwilkę i usnełam skurcze mineły obudziłam sie dopiero o 11
mieliśmy dziś z tż jechać do auchanu po kilka dupereli ale oczywiście nie mogłam go wpier dobudzic a potem doprosić by się ubrął i żebysmy jechali w końcu tak mi podniósł ciśnienie że sie pokłociliśmy była ostra wojna
powiedział mi dużo przykrych słó ale najbardziej zabolało to jak powiedział ze mam się spakować i wypie....rdalać do moich rodziców bo on ma mnie już dosć - tylko dlatego że powiedziałam z edziś jest ostatni dzień na załatwienie wszystkich spraw bo w poniedziałek już nie będzie czasu
jest mi cholernie przykro wyć mi się chce nie rozumiem jego zachowania??

[Anulka_86]

Napisane przez pearpearl

uwaga,uwaga
wszem i wobec oglaszam,ze Nietoperson skonczyl dzisiaj 30 tygodni !!!

wedlug mamazone i gazety.pl zaczynamy III trymestr, a Malec podobno coraz czesciej zwija sie w kuleczke

GRATULACJE

A ja ...jak zobaczyłam ile mam do czytania... szok.
może uda mi się nadrobić.
Dzisiaj rano byłam na uczelni - już ostatni raz betonowałam ( do pracy mgr) dzisiaj zabrałam męża i troszkę mi pomógł. Teraz czeka na nagrodę za pomoc... ja nie wiem, faceci zaraz muszą mieć coś wynagrodzone....
Teraz wysłałam go do fryzjera bo już wygląda jak małpka powoli
i znowu się licytuje że jak wróci to chociaż pół godzinki idzie spać. Jak dziecko !!!!!

A wczoraj byłam w Auchanie bo była promocja na zabawki 20 % i chcieliśmy trochę pokupować na gwiazdkę dla dzieciaków z rodziny..
Karol- mój mąz nie miał humoru i mnie strasznie denerwował wyszło na to ,że chodzilismy swoimi ścieżkami po sklepie.
Ja oczywiście byłam w dziale dziecięcym i kupiłam naszemu Hubercikowi bluzę polarową i bodziaka z Kubusiem Puchatkiem, bluza 12.99 a bodziak 19,90 a przy kasie okazała się, że dzisiaj jest promocja 50 % na odzież dziecięcą i damską... i zapłaciłam 6,49 i 9,90
oczywiście musiałam się wrócić po jeszcze kilka rzeczy,ale wiecie jak to jest jak czas goni bo sklep zamykają...
Cieszę się z dziecięcych rzeczy, ale żal mi bo widziałam ładną koszulkę dla mnie -akurat do szpitala by była i 19.90 kosztowały ,tylko że wisiały wysoko i mimo mojego 174 ciężko mi było znaleźć rozmiar...a widziała tylko l i xl. jak miałbym więcej czasu i nieobrażonego męża o nie wiadomo co to miałabym koszulkę za 9,90 a tak??? dupa...

Muszę stwierdzić ,że warto czasem pojechać jak jest taka promocja bo można fajne rzeczy kupić. Nawet czasem większe ,ale za taką cenę to naprawdę warto.

I kupiłam też piersze pieluszki. Mała paczuszka za 16,49 Huggisów Newborn te z wycięciem na pępek. Chyba też dobra cena. Sztuk 27 w paczce jest.

[renata:)]

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny co polecacie dla niemowlaczka na:
-pleśniawki
-wysypkę,potówki
-odparzenia

Czy do szpitala zabieracie pieluszki z miejscem na pępuszek?bo pampersy chyba takich nie mają.
Położna też mi powiedziała ,żeby najlepiej zabrac pieluszki i chusteczki nawilżające tez samej firmy,ja kupiłam pieluchy pampersy a chusteczki z nivei i bambino

plesniawki: aftin i babka w aptece poleciła
potówki-nie mam pojecia
odparzenia- podobno rewelacyjny jest krem baby cream, na SR babka mówiła o nim firma Weleda, ja mam zamiar poczatkowo normalnym z nivei smarować(takim na odparzenia)a jak cos wyjdzie to wtey ten bay/sudocream/linomag mam w zapasie
u nas w szpitalu daja pampersy a w domu bede miala pampersy najmniejsze i chusteczki tez pampers

Napisane przez klaurencja

Hej.

Nie mam siły nadrabiać

ale jestem, jakby ktoś coś ode mnie chciał

to mi prosze bardzo wez te10kg które mi przeszkadza w oddychaniuale córcie zostaw

Napisane przez inutil

ja na odparzenia kupię Sudokrem, mam tez krem Penaten. Jeśli chodzi o pleśniawki, wysypkę... nie mam pojęcia.
A pieluszki można zwykłe, wtedy górę się podwija tak, żeby pod pępkiem było. Nie trzeba specjalnych na początek kupować



to ja krokiety z kapustą i grzybami a do tego barszczyk -> tak mi smaka narobiły wczoraj, że ciągle o nich myślę.

ja mam w zapasie -zapraszam!!krokiety i barszczyk-domowej roboty

Napisane przez *Agatek*

Oooo to ja od tego dnia chce se wywoływać poród będę więcej chodzić, sprzątać i te sprawy...

Na pleśniawki czytałam, że codziennie wilgotnym gazikiem nasączonym zwykłą gazą przemyć jamę ustną i to tyle - oczywiście to jest przeciw pleśniawkom, a na pleśniaki to nie mam pojęcia co polecają na odparzenia polecają krem linomag/sudocrem/alantan - ja mam narazie tylko próbkę jonsona A na wysypkę/potówki nie mam pojęcia

Do szpitala nie biorę specjalnych pieluch, bo te co mają wycięcie to niby haggisy? a one są byle jakie- kiedyś były lepsze, także zwykłą pieluchę i podwinie się, żeby pępek miał dostęp do powietrza Chusteczki też mam bambino no i papersy

wodą? bo jak tam to nie bede pchac od razu jakiegos aftina jej do buzi tylko woda
serio chcesz juz wtedy rodzic?my mamy podobny termin(mój19styczeń).ja sie łudze ze tak 27stycznia urodze(siedzi mi w głowie 29- nie wiem czemu)
tez słyszałam ze jakość huggisów pozostawia wiele do życzenia- nie mam zamiaru ich w ogóle kupować

Napisane przez MissZuzia

5tego też fajnie mi to w ogóle się marzy ten dzień na urodziny małego wymyśliłam sobie, że fajnie by było wtedy urodzić

następna
mój brat urodzony jest 5 stycznia(termin miał na 19(tak jak moja córcia)

Napisane przez *Agatek*

Nie będę już leżała ani nic, to będzie prawie 39 tydz, więc można śmiało rodzić Nie będę czekać do terminu, chyba, że chodzenie i sprzątanie nic nie da... Nie chcę leżeć w szpitalu po prostu bez sensu i wysłuchiwać opowieści i problemów innych, już mam dość leżenia w szpitalu z po....mi kobietami A oni wysyłają już 5 dni po terminie i se można tam leżeć i leżeć i ocipieć można

u nas tydzien po terminie-szpital

Napisane przez eliza1984

Agawo ja tez jeszcze nie urodziłam ale myślę już o chrzcie ,kogo na chrzestnych,gdzie itd.Ostatnio ojciec męza go ochrzanił za to że pytał czy jego siostra przyjedzie na chrzciny bo mieszkają w Szczecinie ,a ten zaczął gadać że dziecko się jeszcze nie urodziło a ten już o chrzcinach,tylko ,ze my myślimy o szwagrze jako o chrzesnym i nie wiemy czy zamierzają w ogole przyjechać


Bardzo ładny ,sama się nad nim zastanowie i mam taki sam obrus

Dziś przyjeżdżają do nas teście ,zostają do jutra,ale ja i tak cały czas leżę więc nie będę przy nich latać.W sumie są ok ,tylko czasami wyskoczą z jakimś wkurzającym tekstem.
Dziś zaczynam 8 msc 32 tydzień

8miesiąca!!
my juz mamy chrzestnych wybranych sale tez wybrana a termin najprawdopodobniej w wielkanoc

Napisane przez *Agatek*

Z karuzelą mi nie poszło 4 osoby licytują i już jest 107,50... nie opłaca sie dalej licytować a na maila odpisała baba: "witam i zapraszam do licytacji" to była jej odp na pytanie jaka cena ją interesuje

znajdziesz lepszejsza

[pearpearl]

Napisane przez inutil

ja też muszę i co? Wszyscy mają mnie w jak mówię że zjadłabym krokieta z barszczem to się uśmiechają tylko
a takie gotowce to pewnie niedobre...

ja tez moge zapomniec,bo jestem na "obczyznie" i nawet nie mam kogo poprosic, bo tu nikt gotowac nie umie :/
a ostatnio tesciowa nam dala barszcz i krokiety, ale stwierdzilam, ze tego nie tkne, bo to od niej

Napisane przez Inutil

A suwaczek mówi, że dzisiaj 35t1d i piszą, że waży już 2,5kg a mój dwa i pół tygodnia temu ważył 2,3 to teraz pewnie już z 3kg waży Klusek.

dobrze, kawal chlopa rosnie

Napisane przez Lucy1111

popołudniu przychodzą goście, więc od rana ogarniałam mieszkanie, upiekłam babkę, sernik na zimno z galaretka i truskawkami tężeje w lodówce...

Pearl - teściów masz okropnych. Po prostu okropnych. Jak oni tak mogę? Współczuję Ci.

Lucy, chyba chcesz miec blizsze spotkanie z pala za ten sernik...

co do tesciow to wiem i nie wiem
wiem,ze sa okropni
nie wiem, jak oni tak moga

Anulka, trzeba bylo brac L Zawsze lepiej i wygodniej miec troche luzu, a jak takie super ceny, to warto korzystac

[renata:)]

Napisane przez MMONIKA9

hejka mamuśki
u mnie dziś z☠☠☠any dzień ;(
wpierw nie mogłam zasnąć udało sie dopiero 3:30 po czym o 5:20 obudziły mnie silne skurcze były nieregularne ale bardzo mocne
krążyłam po pokoju bo jak chodziłam tro przechodziło ale co sie położyłam to bolało już chciałam tż budzić i jechać do szpitala położyłam sie jeszcze na chwilkę i usnełam skurcze mineły obudziłam sie dopiero o 11
mieliśmy dziś z tż jechać do auchanu po kilka dupereli ale oczywiście nie mogłam go wpier dobudzic a potem doprosić by się ubrął i żebysmy jechali w końcu tak mi podniósł ciśnienie że sie pokłociliśmy była ostra wojna
powiedział mi dużo przykrych słó ale najbardziej zabolało to jak powiedział ze mam się spakować i wypie....rdalać do moich rodziców bo on ma mnie już dosć - tylko dlatego że powiedziałam z edziś jest ostatni dzień na załatwienie wszystkich spraw bo w poniedziałek już nie będzie czasu
jest mi cholernie przykro wyć mi się chce nie rozumiem jego zachowania??

Mmonika brak mi słów zabiłabym za coś takiego, okropnie sie zachował-ja ym pewnie sie spakowała i pojechala dopóki nie przeprosi masakra!! jeszcze w twoim staniewrrr ale jestem zła najchętnej bym tam pojechała do was i mu nagadała

[neska22]

Monika ja bym go zostawila i się wyniosła póki nie przemyśli.....

Na odparzenia mam alantan i jeszcze jeden w sprayu preparat...zapomniałam jak sie nazywa
na pleśniawki- nie mam pojęcia...ale tak jak Agatek pisze, czytałam tez ze dobrze jest przemywac buzię od środka gzikiem nasączonym wodą...moze to zapobiega...
na wysypke czytałam ze u takiego maleńkiego maluszka to najlepiej do lekarza...

pieluchy mam happy bella na poczatek (dostałam wiec wybrzydzac nie bede) a chusteczki nivea bo w promocji kupowałam po 4 zł....

[*Agatek*]

Napisane przez renata:)

wodą? bo jak tam to nie bede pchac od razu jakiegos aftina jej do buzi tylko woda
serio chcesz juz wtedy rodzic?my mamy podobny termin(mój19styczeń).ja sie łudze ze tak 27stycznia urodze(siedzi mi w głowie 29- nie wiem czemu)

Ojej faktycznie, mój błąd gaza nasączona zwykłą wodą- gdzieś czytałam aby buzia od środka była przemyta i żeby pleśniawki nie wyskoczyły
Hihi, no od 5 stycznia już nie zamierzam leżeć plackiem, tylko więcej ruchu, bo mi tego brak strasznie, a teraz mi zależy, żeby jak najwięcej dzieciaczek przybrał w grudniu, a co będzie to ma być, ważne, żeby tylko nie wysłali znów do szpitala no ale mimo tego, że dziewczyny chodziły, sprzątały i tak nic je nie ruszyło więc niekoniecznie może to zadziałać

[neska22]

moje koleżanki./znajome czy dziewczyny w rodzinie jak zblizał sie termin porodu to.... myły okna, podłogę na kolanach, chodziły po schodach i brały ciepłe kąpiele (chyba nie gorące bo to ryzyko) no i seksik
wszystko własnie po to, zeby bez sensu w szpitalu nie leżakowac....

[agawoo]

Napisane przez zoskasamoska

Haha wariatki, piszecie jak zwariowane

TŻ przyjechał, akurat pojechał po panele i chce już dziś kłaść. Kuchnie i łazienke bedziemy mieli dopiero tak na lato, bo uparł się ten mój chłop żeby powiększyć te dwa pomieszczenia , więc póki co to będziemy korzystać z łazienki i kuchni u teścia, dobrze, że rzadko w domu bywa

Teściowa przekazała ubranka, kocyk i kosmetyki Penaten. Ubranka pierwsza klasa, cudne są , widać, że nietanie i kocyk też śliczny. Jeszcze brat TŻta przywiózł pełno pluszaków i zabawki, którymi nie bawi sie jego córa już.

dla takiej teściowej Szkoda, że mieszka tak daleko od Was, na pewno miałabyś w niej wsparcie

Napisane przez renata:)

kochana poczekaj moze z zamówieniem wiesz ile jest przypadków 1000% chłopców a rodzą się 100% dzewczynki

Renata, Ultra to jeszcze nie ma źle, bo jak zamówi imię "Wiktor", i wyjdzie dziewczynka, to nazwie ją Wiktoria i domówi dwie literki Gorzej, jak zamówią Pawełek

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez pearpearl

no wlasnie nie...
oni powiedzieli, ze zalatwia cos wczesniej
na to ja, ze ten 30 grudnia to po znajomosci mi chrzestna zalatwila i musze go potwierdzic w przeciagu dwoch godzin
no i tesciowa stwierdzila, ze spokojnie moge odmowic, bo tesciulo na bank cos zalatwi wczesniej
no, to zalatwil...
tak sie wkur.... pozniej, ze doszlam do wniosku, iz zadnego slubu nie bedzie
to teraz, dwa dni temu podobno skruszeni dzwonili, ze faktycznie 23 grudnia to zla data i czy ewentualnie pasowalby nam 5 stycznia...
powiem Wam, ze olalabym ten slub, ale moi Rodzice i tz beda spokojniejsi,wiec robie to dla nich tak naprawde...
a to jest refundowana czy komercyjna? Kurcze...mam nadzieje, ze u mnie zajecia sie raz w tygodniu - nie chcialabym od razu dwoch przegapic
a wlasnie ze nie trzeba pytalismy sie babki w urzedzie i powiedziala, ze nikt nas zmuszac nie bedzie i jak nie chcemy, to nie musimy miec i zostaje po prostu pominieta ta formulka

oczywiscie, ze wchodzi w gre...jednak chcialabym tam dluzej pobyc, a tz ma 22 grudnia egzamin na prawko (za punkty karne) i moglibysmy wtedy tylko 2-3 dni pobyc u mnie,bo na I-szy czy II-gi swiat musielibysmy byc u tesciow
poza tym chce im zrobic pod gorke... umowilismy sie,ze wigilia co roku bedzie na zmiane...
im najbardziej zalezy na Nietoperku, a tego jeszcze na swiecie nie ma
jak juz bedzie, to swieta wedlug tej zasady beda wypadaly na Mazurach i to moi Rodzice beda mieli wnusia/wnusie u siebie
tak wiec przemecze ta wigilie,udam,ze sie bardzo zle czuje i szybko zmyje, a pozniej namowie tzta, zebysmy nawet w nocy z 24na25 pojechali do mnie i tam juz chcialabym posiedziec do stycznia

no nienormlani sa czasami i tyle
jak mozna w ogole wpasc na taki pomysl? dlatego od razu zakomunikowalam, ze bez Rodzicow slubu nie chce
chyba ze tesciowie tez by zostali w domu i tylko we dwojke bysmy sobie ta sprawe z tztem zalatwili
schabowe, puree, kapusta kiszona
malo pracy,szybko i pozywnie
wiesz, tz ma wobec nich ogromny dlug wdziecznosci (zaadoptowali go) i dlatego rozumiem,ze nie moze sie tak wypiac... ale juz zakomunikowal, ze jak tylko staniemy na wlasne nogi finansowo, to ich udzial w naszym zyciu przykroci sie baaardzo
mam nadzieje, ze nie zapomni o tym

Myślę, że to dobry pomysł, żeby tak zorganizować Święta (w sensie wyjazd 24 lub 25 ), tylko omów to najpierw z Tztem, żebyście się w Swięta nie pokłócili, jak np. obieca swoim rodzicom, że u nich zanocujecie, albo przyjdziecie w pierwszy dzień swiąt

Na obiad zrobiłam w końcu naleśniki serkiem i pieczarkami

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez *Agatek*

Na pleśniawki czytałam, że codziennie wilgotnym gazikiem nasączonym zwykłą gazą przemyć jamę ustną i to tyle - oczywiście to jest przeciw pleśniawkom, a na pleśniaki to nie mam pojęcia co polecają na odparzenia polecają krem linomag/sudocrem/alantan - ja mam narazie tylko próbkę jonsona A na wysypkę/potówki nie mam pojęcia

Jakby to inna dziewczyna napisała, to już byś ty leżała i kwiczała ze śmiechu Wodą chyba?

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny co polecacie dla niemowlaczka na:
-pleśniawki
-wysypkę,potówki
-odparzenia

Czy do szpitala zabieracie pieluszki z miejscem na pępuszek?bo pampersy chyba takich nie mają.
Położna też mi powiedziała ,żeby najlepiej zabrac pieluszki i chusteczki nawilżające tez samej firmy,ja kupiłam pieluchy pampersy a chusteczki z nivei i bambino

Natalia, ja się jeszcze nie zastanawiam, zapytam położną albo w szpitalu jeszcze jak będę. Na odparzenia kupiłam Sudokrem, ale zamierzam stosować tylko w razie wyższej konieczności.
A na potówki czy pleśniawki kupię to, co poleci lekarz czy położna, tych rzeczy nie brakuje w aptece, więc jak trzeba będzie to kupię i już.
Pieluszki chcę Pampersa, chusteczki też, ale czekam na jakąś dobrą promocję małych paczek, bo nie chcę 78 sztuk

Napisane przez *Agatek*

Powiedzcie mi dlaczego ludzie są tak płytcy i komentują nie znając historii???

"aaa no faktycznie masz mały brzuszek... to gdzie to dziecko ma rosnąć?" co ma mój rozmiar brzucha do rozmiaru brzucha dziecka? I co, to moja wina, że mam mały brzuch? Mam mały, bo jestem szczupła i wysoka i to normalne, nie wszyscy muszą mieć ogromniaste brzuchy. Ale mnie to wnerwia, jak ktoś tak gada czy znajomi, czy rodzina

Oj, nie cierpię takiego gadania, co ktoś wie na temat Twojego brzucha, żeby się wypowiadać?

Napisane przez eliza1984

Agawo ja tez jeszcze nie urodziłam ale myślę już o chrzcie ,kogo na chrzestnych,gdzie itd.Ostatnio ojciec męza go ochrzanił za to że pytał czy jego siostra przyjedzie na chrzciny bo mieszkają w Szczecinie ,a ten zaczął gadać że dziecko się jeszcze nie urodziło a ten już o chrzcinach,tylko ,ze my myślimy o szwagrze jako o chrzesnym i nie wiemy czy zamierzają w ogole przyjechać

No to myślę, że jak go poprosicie na chrzestnego, to przyjedzie, no bo jak inaczej?

[paulaLbn]

Napisane przez MMONIKA9

hejka mamuśki
u mnie dziś z☠☠☠any dzień ;(
wpierw nie mogłam zasnąć udało sie dopiero 3:30 po czym o 5:20 obudziły mnie silne skurcze były nieregularne ale bardzo mocne
krążyłam po pokoju bo jak chodziłam tro przechodziło ale co sie położyłam to bolało już chciałam tż budzić i jechać do szpitala położyłam sie jeszcze na chwilkę i usnełam skurcze mineły obudziłam sie dopiero o 11
mieliśmy dziś z tż jechać do auchanu po kilka dupereli ale oczywiście nie mogłam go wpier dobudzic a potem doprosić by się ubrął i żebysmy jechali w końcu tak mi podniósł ciśnienie że sie pokłociliśmy była ostra wojna
powiedział mi dużo przykrych słó ale najbardziej zabolało to jak powiedział ze mam się spakować i wypie....rdalać do moich rodziców bo on ma mnie już dosć - tylko dlatego że powiedziałam z edziś jest ostatni dzień na załatwienie wszystkich spraw bo w poniedziałek już nie będzie czasu
jest mi cholernie przykro wyć mi się chce nie rozumiem jego zachowania??

Monika, współczuje bo wiem co czujesz, mój Tż wcale lepszy nie jest, bo nie powiedzial, ze mam sie wynosic czy cos, ale wogule nie rozmawiamy ze soba, raz dziennie zamienimy moze ze 3 zdania... juz pare razy mu mowilam, ze odnosze wrazenie,ze zarowno ja jak i dzidzius to jakby obok niego, nic go nie interesuje tak naprawde, o nic nie pyta, ani jak sie czuje ani nic...juz postanowilam, ze odpuszczam i przestaje sie strac, niech sobie robi co chce, albo sie ogarnie lada dzien, albo byle do lutego i wracam do Pl, bo dluzej juz nie dam rady...

takze glowa do gory, miejmy nadzieje, ze dzidzie dadza nam tyle sily, ze pozniej juz bedzie tylko latwiej, a chlopy moze zmadrzeja

[n1kotynka]

Helloł

Napisane przez agawoo

Nikotynka, olej to, naprawdę. A jakby Ci kazała dać Kunegunda, Hermenegilda albo inna Gryzelda?
Dobrze jej powiedziałaś, miała swoje dzieci, mogła ponazywać je jak chciała. A to jest Twoje, i jak Ci się podoba Kinga, Natalia czy Julia to daj i już.

Buziaczki, do jutra dziewczynki
Oczywiście TZ już śpi, a ja niekoniecznie śpiąca, ale idę do łóżeczka, papa

teraz na topie jest Marysia

Napisane przez pearpearl

ojej...tak piszesz,ze az sama zaczynam w to wierzyc,ze moze faktycznie bedzie ladnie
kurcze...a mialam ubrac tylko cos chociaz troche strojniejszego od dresow ja jakos nie traktuje tego slubu po "slubowemu" - ot, idziemy podpisac papiery, zeby miec formalnosci z glowy
slub bedzie pozniej


a co do grudnia...

a co do teściów to o matko jak to przeczytałam to padłam...

Napisane przez MissZuzia

a Alicja polecam, tak może jak się trafi będzie nazywała się kiedyś nasza córeczka
kiedy będziesz wiedziała od tż co z mieszkaniem
poka poka rzeczy ze Smyka ja wczoraj byłam ale nic mnie nie zainteresiło, dla dziewuch tyyyyyle a dla chłopców nic co by mi wpadło w oko, kupiłam tylko rajstopki dla córki koleżanki bo były mega i nową szczoteczkę do włosów bo ta z TT jest twarda dla dzidziola

Alicja nam się trochę z nazwiskiem gryzie ale tez myślałam

fotki ze smyka wkleję jutro

aa i mieszkanie się wyjaśni w środę

Napisane przez renata:)

68 to sie jeszcze pokupuje na wiosne

N1kotynka kropeczka dobrze mówi tak jak reszta dziewczyn, wasz dzidzius wasz wybóra w ógóle to Karina ładnie

czyli nie szaleć i nie kupować jeszcze 68?
a Karina fajna tylko jakie zdrobnienie?

Napisane przez agawoo

Na obiad zrobiłam w końcu naleśniki serkiem i pieczarkami

podziel się

[agawoo]

Napisane przez pearpearl

uwaga,uwaga
wszem i wobec oglaszam,ze Nietoperson skonczyl dzisiaj 30 tygodni !!!

Gratulacje

Napisane przez MMONIKA9

hejka mamuśki
u mnie dziś z☠☠☠any dzień ;(
wpierw nie mogłam zasnąć udało sie dopiero 3:30 po czym o 5:20 obudziły mnie silne skurcze były nieregularne ale bardzo mocne
krążyłam po pokoju bo jak chodziłam tro przechodziło ale co sie położyłam to bolało już chciałam tż budzić i jechać do szpitala położyłam sie jeszcze na chwilkę i usnełam skurcze mineły obudziłam sie dopiero o 11
mieliśmy dziś z tż jechać do auchanu po kilka dupereli ale oczywiście nie mogłam go wpier dobudzic a potem doprosić by się ubrął i żebysmy jechali w końcu tak mi podniósł ciśnienie że sie pokłociliśmy była ostra wojna
powiedział mi dużo przykrych słó ale najbardziej zabolało to jak powiedział ze mam się spakować i wypie....rdalać do moich rodziców bo on ma mnie już dosć - tylko dlatego że powiedziałam z edziś jest ostatni dzień na załatwienie wszystkich spraw bo w poniedziałek już nie będzie czasu
jest mi cholernie przykro wyć mi się chce nie rozumiem jego zachowania??

Monika, bardzo przykre słowa i zachowanie Towjego Tzta. Nie wiem,jak w ogóle mogło u coś takiego przejść przez gardło, tym bardziej w takiej sytuacji? Mam nadzieję, że przemyśli sprawę .. a ja bym pojechała do rodziców ...

Napisane przez Anulka_86

A wczoraj byłam w Auchanie bo była promocja na zabawki 20 % i chcieliśmy trochę pokupować na gwiazdkę dla dzieciaków z rodziny..
Karol- mój mąz nie miał humoru i mnie strasznie denerwował wyszło na to ,że chodzilismy swoimi ścieżkami po sklepie.
Ja oczywiście byłam w dziale dziecięcym i kupiłam naszemu Hubercikowi bluzę polarową i bodziaka z Kubusiem Puchatkiem, bluza 12.99 a bodziak 19,90 a przy kasie okazała się, że dzisiaj jest promocja 50 % na odzież dziecięcą i damską... i zapłaciłam 6,49 i 9,90
oczywiście musiałam się wrócić po jeszcze kilka rzeczy,ale wiecie jak to jest jak czas goni bo sklep zamykają...
Cieszę się z dziecięcych rzeczy, ale żal mi bo widziałam ładną koszulkę dla mnie -akurat do szpitala by była i 19.90 kosztowały ,tylko że wisiały wysoko i mimo mojego 174 ciężko mi było znaleźć rozmiar...a widziała tylko l i xl. jak miałbym więcej czasu i nieobrażonego męża o nie wiadomo co to miałabym koszulkę za 9,90 a tak??? dupa...

Muszę stwierdzić ,że warto czasem pojechać jak jest taka promocja bo można fajne rzeczy kupić. Nawet czasem większe ,ale za taką cenę to naprawdę warto.

I kupiłam też piersze pieluszki. Mała paczuszka za 16,49 Huggisów Newborn te z wycięciem na pępek. Chyba też dobra cena. Sztuk 27 w paczce jest.

za złapanie dobrej okazji

[n1kotynka]

a tak w ogóle to zakochałam się
http://www.amko.com.pl/przytulanka-s...6-id-2354.aspx

i w tej karuzeli:

http://www.amko.com.pl/karuzela-sydn...5-id-2353.aspx

[agawoo]

Napisane przez n1kotynka

aa i mieszkanie się wyjaśni w środę

czyli nie szaleć i nie kupować jeszcze 68?
a Karina fajna tylko jakie zdrobnienie?

podziel się

Marysia ładnie
Kciuki dalej trzymam za mieszkanie
Ja ozmiaru 68 też jeszcze nie kupuję, bo nawt nie mam gdzie trzymać Większość mam na 62, jeszcze nie liczyłam ile czego.

Jeden został, mogę wysłać, ale nie wiem, czy się najesz jednym

[pearpearl]

Agawoo, wstepnie rozmawialam i wstepnie sie zgadza... Tylko chyba ten nocny wyjazd mu sie nie podoba. Ale NA BANK w takiej sytuacji nie bedziemy spedzac tam pierwszego dnia swiat. Brrrrrr. Juz i tak bedzie to moja najsmutniejsza wigilia, pierwsza bez mojej Rodzinki Jeszcze z tymi ludzmi...
Spac tez tam nie bedziemy, bo nie zapominaj, ze tesciowie mieszkaja w tej samej malej dzielnicy,takze "wszyscy sa na miejscu i blisko siebie"...

Nikotynko, kciukasy za mieszkanie!!! Daj znac w srode.

Monika, ja tez bym sie spakowala i wyjechala. W ogole to masakra... Faceci to dupki

[n1kotynka]

Napisane przez agawoo

Marysia ładnie
Kciuki dalej trzymam za mieszkanie
Ja ozmiaru 68 też jeszcze nie kupuję, bo nawt nie mam gdzie trzymać Większość mam na 62, jeszcze nie liczyłam ile czego.

Jeden został, mogę wysłać, ale nie wiem, czy się najesz jednym

na razie na córcię mówię bezimienna

ojj byle do środy, nie chcę zapeszać
ja się jakoś boję, ze mam mało ubranek, w ogóle nie kupowałam bluz, sweterków czy spodni tylko raczej pajace bo wydają mi się wygodniejsze dla takiego małego dzidziolka. I tak na 56 mam dosłownie po 3 pary bodziaków, kaftaników czy pajacy, na 62 mam trochę więcej tak po ok 6 szt i się waham czy kupować jeszcze sweterki, spodenki jakieś czy rajstopki czy odpuscic taki maluszek to prawie cały czas w domu siedzi i wydaje mi się, że w pajacykach będzie jej najwygodniej ale może się mylę?

hmmm jednym się nie najem muszę coś zrobić do jedzenia

[pozycja77]

hej brzusie i mamusie

Napisane przez n1kotynka

a tak w ogóle to zakochałam się
http://www.amko.com.pl/przytulanka-s...6-id-2354.aspx

i w tej karuzeli:

http://www.amko.com.pl/karuzela-sydn...5-id-2353.aspx

Ale śliczności cuda

a ja się pochwalę, Mąż kupił właśnie wózek dla Laurki dzwonił przed chwilą, że dyliżans już jest i najgrubsze wydatki chyba za nami

[bambusiek]

Napisane przez *Agatek*

Powiem Ci, że ja mam takie parcie na śledzie w śmietanie w ciąży, że szok uwielbiam ryby teściówka, nie powiem, robi pyszne- dodaje jeszcze skrojone jabłuszko w kosteczkę i ciapkę octu, są mega wtedy i jem i jem i jem aż nieprzyzwoicie normalnie A jak odstoją jeszcze z 2-3 h to w ogóle rewelka

Ja właśnie też nabrałam chcicy na śledzie w ciąży głównie w śmietanie/jogurcie.
Wczoraj zrobiłam skropione cytryną, na to sparzona cebulka i majonez. Jeszcze ich nie jadłam ale mąż twierdzi, że wyszły bdb

Napisane przez pearpearl

Agacia, Ty tez bierzesz slub??? Cywilny czy koscielny? I kiedy?
Jeju...bukiet tez trzeba miec? My nawet nie chcemy obraczek

a co do grudnia...
pamietacie,jak tydzien temu wyladowalam u chrzestnej na noc i nawet nie mialam sily opisywac, dlaczego sie tak pozarlam z tztem???
oczywiscie cholerni tesciowie sie wpier****w nasz slub

A da się nie mieć obrączek?
Bo kwiatki, to na pewno nie są konieczne

Napisane przez BebiBebi

O matko! Dobry żon teraz musisz być i wynagrodzić mu te nocne męki otrzymane z Twojej ręki jak sie zrymowało

Już wynagrodziłam

Napisane przez boroo50

Zamówiłam wczoraj sporo rzeczy na allegro od r_p77 póki co, ale jeszcze się zastanawiam nad proszkiem. Dziewczyny w jakie proszki się zaopatrzyłyście? Widziała, że jest tam Lovela, dzidziuś, Biały Jeleń, poza tym są jakieś płyny do prania i nie wiem co lepsze...

Wczoraj czytałam w książce "pierwszy rok dziecka", że tak naprawdę, to nie ma konieczności stosowania osobnych proszków, płynów dla dzieci, byle ten który się używa był dobrze wypłukany
I że kiedyś wszystko się prało razem i jakoś nie było tyle uczuleń, alergii itp., a teraz to głównie polityka marketingowa producentów

Ja kupiłam płyn do prania, ale nie dzidziusiowy, tylko sensitive koleżanka z 3 dzieci powiedziała, że ona takie z początku stosowała i żadnemu nic nie było

Napisane przez *Agatek*

Powiedzcie mi dlaczego ludzie są tak płytcy i komentują nie znając historii???

"aaa no faktycznie masz mały brzuszek... to gdzie to dziecko ma rosnąć?" co ma mój rozmiar brzucha do rozmiaru brzucha dziecka? I co, to moja wina, że mam mały brzuch? Mam mały, bo jestem szczupła i wysoka i to normalne, nie wszyscy muszą mieć ogromniaste brzuchy. Ale mnie to wnerwia, jak ktoś tak gada czy znajomi, czy rodzina

Zgadzam się, mega wkurzające to jest
Jeszcze jak mówię na kiedy termin, to wielkie oczy, bo myśleli, że na wiosnę

Napisane przez likas

Co do pieluch ja kupiłam od razu 2 a takie nie maja już dziury na pępek. Zresztą z tego co pamiętam na SR ich nie polecali bo w rożnych szpitalach zakładają rożne zaciski na pępek i może nie pasować do tej dziurki.a jeżeli chodzi o markę, kupiłam pieluchy DADA ale dlatego, że Ala miała uczulenie na pampersy, a huggisy podobno się popsuły.
Rewelacyjne są tez pieluch ze schleckara - ale u nas zlikwidowali i nie ma gdzie kupić.

Czyli jako pierwsze pieluszki będziesz mieć Dadę 2???

Napisane przez MMONIKA9

hejka mamuśki
u mnie dziś z☠☠☠any dzień ;(
wpierw nie mogłam zasnąć udało sie dopiero 3:30 po czym o 5:20 obudziły mnie silne skurcze były nieregularne ale bardzo mocne
krążyłam po pokoju bo jak chodziłam tro przechodziło ale co sie położyłam to bolało już chciałam tż budzić i jechać do szpitala położyłam sie jeszcze na chwilkę i usnełam skurcze mineły obudziłam sie dopiero o 11
mieliśmy dziś z tż jechać do auchanu po kilka dupereli ale oczywiście nie mogłam go wpier dobudzic a potem doprosić by się ubrął i żebysmy jechali w końcu tak mi podniósł ciśnienie że sie pokłociliśmy była ostra wojna
powiedział mi dużo przykrych słó ale najbardziej zabolało to jak powiedział ze mam się spakować i wypie....rdalać do moich rodziców bo on ma mnie już dosć - tylko dlatego że powiedziałam z edziś jest ostatni dzień na załatwienie wszystkich spraw bo w poniedziałek już nie będzie czasu
jest mi cholernie przykro wyć mi się chce nie rozumiem jego zachowania??

Co za facet a dla Ciebie
_________________________ _
Hi

Młody szaleje w brzuchu, mąż ogląda skoki tzn. śpi i budzi się jak komentator podnosi głos
Na obiad pomidorówka, potem małż zrobił 20kilka kotletów z kuraka

Miałam prasować, ale jakoś nie mam weny
Jedyne co, to posprzątałam trochę w domku i w końcu wymyłam okno z kuchni na werandę tzn. tylko do wysokości twarzy, resztę małżon

[n1kotynka]

Napisane przez pearpearl

Agawoo, wstepnie rozmawialam i wstepnie sie zgadza... Tylko chyba ten nocny wyjazd mu sie nie podoba. Ale NA BANK w takiej sytuacji nie bedziemy spedzac tam pierwszego dnia swiat. Brrrrrr. Juz i tak bedzie to moja najsmutniejsza wigilia, pierwsza bez mojej Rodzinki Jeszcze z tymi ludzmi...
Spac tez tam nie bedziemy, bo nie zapominaj, ze tesciowie mieszkaja w tej samej malej dzielnicy,takze "wszyscy sa na miejscu i blisko siebie"...

Nikotynko, kciukasy za mieszkanie!!! Daj znac w srode.

Monika, ja tez bym sie spakowala i wyjechala. W ogole to masakra... Faceci to dupki

ale macie przeboje choć u nas wigilia też się ciekawie zapowiada, ale to jeszcze małż musi z mamą pogadać co do planów. Jak będzie w nowym mieszkaniu to lux ale jak w naszym malutkim to może być sajgon

Pear ale muszę przyznać, że z teściami to zrównałaś się z Klaurencją obydwie macie teściów bezkonkurencyjnych

[bambusiek]

Napisane przez n1kotynka

ja się jakoś boję, ze mam mało ubranek, w ogóle nie kupowałam bluz, sweterków czy spodni tylko raczej pajace bo wydają mi się wygodniejsze dla takiego małego dzidziolka. I tak na 56 mam dosłownie po 3 pary bodziaków, kaftaników czy pajacy, na 62 mam trochę więcej tak po ok 6 szt i się waham czy kupować jeszcze sweterki, spodenki jakieś czy rajstopki czy odpuscic taki maluszek to prawie cały czas w domu siedzi i wydaje mi się, że w pajacykach będzie jej najwygodniej ale może się mylę?

Ja mam i pajace i po kilka bluz i spodenek. Ale w domu nie mamy super ciepło, więc myslę, że będzie akurat

[n1kotynka]

Napisane przez pozycja77

hej brzusie i mamusie

Ale śliczności cuda

a ja się pochwalę, Mąż kupił właśnie wózek dla Laurki dzwonił przed chwilą, że dyliżans już jest i najgrubsze wydatki chyba za nami

super
ja na swój jeszcze czekam, ma być za tydzień

Zuzia a jak Twoj wózek? masz jakieś wieści??

Napisane przez bambusiek

Ja mam i pajace i po kilka bluz i spodenek. Ale w domu nie mamy super ciepło, więc myslę, że będzie akurat

to chyba kupię kilka bluz/ sweterków. Mamy w domu ciepło, ale na spacer się przydadzą. Wczoraj kupiłam 2 pajace polarkowe w smyku bo były za 29 zl no i super wygodne, bo mają zamek na całej długości


aaaa nie pochwaliłam się: 36 tydzień skończony !! i jesteśmy od dziś w 9 miesiącu

[MartuNiunia87]

witam... kurde od wczoraj tyle na dziobałyście, że ciężko nadrobić to.

Byłam wczoraj u Gina i tak średnio ciekawie... tzn. z małą wszystko ok, ale niepokoją go moje skurcze, zawroty głowy i to omdlenie ostatnie... :/ dlatego też 7.12 idę do szpitala.... mam skierowanie już, buuuu myślałam, że mnie to nie spotka.. powiedział, że jeśli wyniki będą dobre to góra 2-3 dni i do domu, zamówił konsultację już, kardiologa czy coś żeby stwierdzić czy to nie od serca.. przy okazji porządnie podglądnie małą, zwarzy zmierzy... ee jakoś nie mam weny prze to.. nie chce do szpitala takie dołujące one są ;(

[bambusiek]

Napisane przez n1kotynka

to chyba kupię kilka bluz/ sweterków. Mamy w domu ciepło, ale na spacer się przydadzą. Wczoraj kupiłam 2 pajace polarkowe w smyku bo były za 29 zl no i super wygodne, bo mają zamek na całej długości
aaaa nie pochwaliłam się: 36 tydzień skończony !! i jesteśmy od dziś w 9 miesiącu

za tygodnie i miesiące

U nas jutro 32tc

A ciuszki takie mam, bo jak trafiałam fajne w lumpku, to brałam
Zresztą portki i bluzy będą pewnie do bawełnianych pajaców, a sporo mam welurowych/polarkowych

[pozycja77]

Napisane przez MartuNiunia87

witam... kurde od wczoraj tyle na dziobałyście, że ciężko nadrobić to.

Byłam wczoraj u Gina i tak średnio ciekawie... tzn. z małą wszystko ok, ale niepokoją go moje skurcze, zawroty głowy i to omdlenie ostatnie... :/ dlatego też 7.12 idę do szpitala.... mam skierowanie już, buuuu myślałam, że mnie to nie spotka.. powiedział, że jeśli wyniki będą dobre to góra 2-3 dni i do domu, zamówił konsultację już, kardiologa czy coś żeby stwierdzić czy to nie od serca.. przy okazji porządnie podglądnie małą, zwarzy zmierzy... ee jakoś nie mam weny prze to.. nie chce do szpitala takie dołujące one są ;(

nie smutkuj, lepiej się przebadać i być spokojną,
leżałam w szpitalu z dziweczyną w 23 tc która MUSI lezeć w tym szpitalu do porodu z powodu słabej szyjki i kilku innych komplikacji...

[n1kotynka]

Napisane przez MartuNiunia87

witam... kurde od wczoraj tyle na dziobałyście, że ciężko nadrobić to.

Byłam wczoraj u Gina i tak średnio ciekawie... tzn. z małą wszystko ok, ale niepokoją go moje skurcze, zawroty głowy i to omdlenie ostatnie... :/ dlatego też 7.12 idę do szpitala.... mam skierowanie już, buuuu myślałam, że mnie to nie spotka.. powiedział, że jeśli wyniki będą dobre to góra 2-3 dni i do domu, zamówił konsultację już, kardiologa czy coś żeby stwierdzić czy to nie od serca.. przy okazji porządnie podglądnie małą, zwarzy zmierzy... ee jakoś nie mam weny prze to.. nie chce do szpitala takie dołujące one są ;(

nie martw sie na zapas grunt, ze bedziesz dokladnie przebadana napewno wszystko bedzie ok

Napisane przez bambusiek

za tygodnie i miesiące

U nas jutro 32tc

A ciuszki takie mam, bo jak trafiałam fajne w lumpku, to brałam
Zresztą portki i bluzy będą pewnie do bawełnianych pajaców, a sporo mam welurowych/polarkowych

aaa dziekuje

polarkowe/ welurowe pajace mam 4, mam też 6 pajacy takich ciepłych, ale bawełnianych i reszta to cienkie bawełniane
a ja nie chodziłam po lumpkach bo nie umiem tam kupować ;/ jakoś nie mam cierpliwości

jutro wkraczasz w 8 miesiąc gratulacje

[bambusiek]

Dobra, zmykam mąż mnie wyciąga do galerii handlowej na lans

[MartuNiunia87]

Napisane przez pozycja77

nie smutkuj, lepiej się przebadać i być spokojną,
leżałam w szpitalu z dziweczyną w 23 tc która MUSI lezeć w tym szpitalu do porodu z powodu słabej szyjki i kilku innych komplikacji...

Nooo to dopiero masakra.. ja szyjkę na szczęście mam ok, zamknięta itd. chodzi tylko o te zawroty głowy i przy okazji sprawdzą czy skurczy jakiś poważniejszych nie ma... mam nadzieję, że nic nie wyjdzie i szybko mnie puszczą spowrotem..

[pozycja77]

Napisane przez MartuNiunia87

Nooo to dopiero masakra.. ja szyjkę na szczęście mam ok, zamknięta itd. chodzi tylko o te zawroty głowy i przy okazji sprawdzą czy skurczy jakiś poważniejszych nie ma... mam nadzieję, że nic nie wyjdzie i szybko mnie puszczą spowrotem..

pewnie że u Ciebie jest ok, bo jak by było inaczej, to by Ci lekarz kazał się położyć od razu. Będzie wszysko ok zobaczysz sama też narzekałam że poszłam leżeć ( a byłam 4 dni), ale teraz przynajmniej wiem co i jak, i się mniej martwie

[agawoo]

Napisane przez n1kotynka

na razie na córcię mówię bezimienna

ojj byle do środy, nie chcę zapeszać
ja się jakoś boję, ze mam mało ubranek, w ogóle nie kupowałam bluz, sweterków czy spodni tylko raczej pajace bo wydają mi się wygodniejsze dla takiego małego dzidziolka. I tak na 56 mam dosłownie po 3 pary bodziaków, kaftaników czy pajacy, na 62 mam trochę więcej tak po ok 6 szt i się waham czy kupować jeszcze sweterki, spodenki jakieś czy rajstopki czy odpuscic taki maluszek to prawie cały czas w domu siedzi i wydaje mi się, że w pajacykach będzie jej najwygodniej ale może się mylę?

hmmm jednym się nie najem muszę coś zrobić do jedzenia

Nikotynka, ja uważam, że ubieranie takiego malucha w bluzy czy sweterki to przesada i widzimisię rodziców. Żeby dzidziuś "ładnie i modnie" wyglądał. Ja jakam stara to nie cierpię leżeć w bluzkach, bo mi się to podwija, zwija itp. Takiemu dzidziolkowi też nie będzie wygodnie w spodenkach i sweterkach (a jak jeszcze widzę bluzę z kapturem w rozmiarze 56 to aż mi słabo ).
Takiemu maleństwu najlepiej w śpioszkach, czy pajacykach, a jak wychodzisz na zewnątrz to kombinezonik.
Jak jest większe, to prędzej jakieś spodenki czy kurteczkę/bluzę, ale na noworodka to

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez pearpearl

Agawoo, wstepnie rozmawialam i wstepnie sie zgadza... Tylko chyba ten nocny wyjazd mu sie nie podoba. Ale NA BANK w takiej sytuacji nie bedziemy spedzac tam pierwszego dnia swiat. Brrrrrr. Juz i tak bedzie to moja najsmutniejsza wigilia, pierwsza bez mojej Rodzinki Jeszcze z tymi ludzmi...
Spac tez tam nie bedziemy, bo nie zapominaj, ze tesciowie mieszkaja w tej samej malej dzielnicy,takze "wszyscy sa na miejscu i blisko siebie"...

Nikotynko, kciukasy za mieszkanie!!! Daj znac w srode.

Monika, ja tez bym sie spakowala i wyjechala. W ogole to masakra... Faceci to dupki

Pearl, przeżyjesz jakoś a potem siup - do rodziców
Ja w zeszłym roku byłam na wilgilii u TZta i też mi było dziwnie, że nie w domu :/ Potem przyjechaliśmy do mamy (bo u niej mieszkamy), ale to i tak nie było o samo :/

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez MartuNiunia87

witam... kurde od wczoraj tyle na dziobałyście, że ciężko nadrobić to.

Byłam wczoraj u Gina i tak średnio ciekawie... tzn. z małą wszystko ok, ale niepokoją go moje skurcze, zawroty głowy i to omdlenie ostatnie... :/ dlatego też 7.12 idę do szpitala.... mam skierowanie już, buuuu myślałam, że mnie to nie spotka.. powiedział, że jeśli wyniki będą dobre to góra 2-3 dni i do domu, zamówił konsultację już, kardiologa czy coś żeby stwierdzić czy to nie od serca.. przy okazji porządnie podglądnie małą, zwarzy zmierzy... ee jakoś nie mam weny prze to.. nie chce do szpitala takie dołujące one są ;(

Marta, ojej szkoda że do szpitala musisz iść Ale niech sprawdzą od czego te omdlenia i osłabienie.Trzymam kciuki, żey badania wyszły ok i żebyś szybko wróciła do domku

[n1kotynka]

Napisane przez agawoo

Nikotynka, ja uważam, że ubieranie takiego malucha w bluzy czy sweterki to przesada i widzimisię rodziców. Żeby dzidziuś "ładnie i modnie" wyglądał. Ja jakam stara to nie cierpię leżeć w bluzkach, bo mi się to podwija, zwija itp. Takiemu dzidziolkowi też nie będzie wygodnie w spodenkach i sweterrakc (a jak jeszcze widzę bluzę z kapturem w rozmiarze 56 to aż mi słabo ).
Takiemu maleństwu najlepiej w śpioszkach, czy pajacykach, a jak wychodzisz na zewnątrz to kombinezonik.
Jak jest większe, to prędzej jakieś spodenki czy kurteczkę/bluzę, ale na noworodka to

i z takiego samego założenia wyszłam - że maluszkowi najwygodniej będzie w miękkim pajacyku ( pod spód albo kaftanik albo body) a na wyjście to cieplejszy pajacyk ( i dlatego kupiłam welurkowe i polarkowe). Tylko zgłupiałam jak zobaczyłam w smyku pełno sweterków, bluz, spodenek, dzinsów itd i pomyślałam, że ja nic takiego nie mam a może powinnam zamierzałam sweterki, spodenki i sukieneczki kupowac od rozmiaru 68
no i nie wiem czy mi wystarczy to co mam czy szaleć jeszcze z zakupami