Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Zmalowana

Laski....
czy to ząbek ? :brzy dal:

Kurcze gdzie bo słabo widać

[brumek]

Dzień dobry
Co za pogoda, nic tylko się położyć pod w jakimś kącie i skonać
To błąd natury że ja się urodziłam w kraju, gdzie jest taka jesień i zima, zamiast np. w jakimś Meksyku

Napisane przez SweetAngel1984

Moje dziecko ma uczulenie na RUMIANEK!!!!
normalnie bym sie nie spodziewala

A bo to silny alergen, dużo dzieci jest na niego uczulonych

Napisane przez telik

a matka ze mnie zła bo zapasowych pampersów wczoraj do torby nie wziełam
i u teściowej na imieninach Jasiowi tetre musiałam wsadzić
ipo 5 minutach byliśmy mokrzy oboje
mokre dziecko do domu wiozłam
niby głupota ale darować sobie nie mogłam

I to niby świadczy o byciu złą matką Mam nadzieję że Ci ten sernik wybije takie głupoty z głowy

Napisane przez alibany

Ala kończy dzisiaj 5 miesięcy

Napisane przez zanetaa88

No i kupiłam Lamaze

I fajnie
A sernik może nowojorski, tylko np, z jakąś owocową polewą: jagodową albo wiśniową, bo mają piękne kolory?

Napisane przez agadus

chyba kupię tą piłeczkę oball, oj kusicie kusicie jak ta Ewa

Oball, oball, oball.......

Napisane przez Naataaszkaa

Moja Hanka odkryła nową funkcję przyrządu gimnastycznego z Playskool - trzyma się tych dwóch babeczek wiszących i się podciąga do siadania w ogóle nie da się jej już położyć praktycznie bo od razu głowę zadziera żeby usiąść...

Ale cwaniara Dorasta Ci córeczka

Napisane przez Zmalowana

czy to ząbek ? :brzy dal:

Nie widzę za bardzo, ale zbliżenie boskie :d

Napisane przez pieleszka

i jeszcze jedno : czy oballa dostane tylko w sklepach internetowych?? czy w jakis dziecięcych też szukać?? u mnie w gw nie ma smyka...

Ja nigdzie nie widziałam. W Smyku też wcale ich nie ma. Chyba trzeba w necie.

Napisane przez iustyna1

Moja "księżniczka" poszła wczoraj na dobre spać o 2.00 . Wcześniej się wierciła, kręciła, chciała smoczek, nie chciała... Szkoda gadać. Koniec końców dospała do 10.00 (ale nie bez pobudek, o nieeee).

Dziewczyny w szoku jestem jaka mała się mobilna zrobiła. Od rana ćwiczy obroty z plecków na brzuch. Pamiętacie jak pisałam, że śpi tylko na jednej stronie? Teraz już śpi na dwóch . Kula się po łóżeczku jak szalona.

To i i brawa dla Zuzki i wyrazy współczucia dla jej średnio wyspanej mamy

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez aania_20

kupiłaś?

Kupiłam

Napisane przez agadus

a tą się opłaca kupować?? czy kupić tą standardową?
http://www.tublu.pl/Zabawki/Zabawki_...NE_KOLORY.html

Ja bym jednak wzięła standardową, bo tamta ma duże otwory i łatwo ją dziecku łapać, a o to chodzi. Tu wydaje mi się że ciężko by było ją chwycić w łapki.

[CookieMonsters]

i ja dzień dobry w ogóle
u nas noc od 23 do 5 super, później to był armagedon

Aga i ja polecam Hiszpanię z tym, że najfajniej to na spontan tam lecieć - polujesz na promo na bilety, lecisz i na miejscu załatwiasz nocleg.. ale wiem, że z dziećmi się tak nie da
jacieeeeee kurcze, co Ci poradzić a o której dawałaś ten soczek? może to nie brzuszek, tylko gorsza noc? ja dawałam dynie z ziemniakami 4 dni, był ok, później dzień przerwy bo prowiantu mi zabrakło i teraz od 2 dni daje marchew z ziemniakiem... i o matko! bałam się zaparć po tej mieszance, ale jest cudownie.. z tym, że ja sok od miesiąca daje Zuzce, jak nie lepiej

mam pytanie

dostałam umowe na czas nieokreślony, udało mi się ją wuszarpać i nie wiem, co mam tteraz zrobić, bo troche mi się życie pozmieniało.. i tak hipotetycznie... jak po macierzyńskim złoże wniosek o wypoczynkowy, to później jak wróce na pół etatu to też mam ochrone? czy to działą tylko pezpośrednio po macierzyńskim? a jak po wypoczynkowym wezme zwolnienie na dzicko na te 60 dni i poznij wroce do pracy na pół etatu to też mam ochrone?? jak to jst???

Wy tu wydajecie fortuny na zabawki, a ja nie mam tego problemu
po pierwsze Zuzka nie lubi zabawek a po drugi najzwyczajniej mnie nie stać na te wszystkie zawieszki, piłeczki, przyrzady.. z jednej strony to frustrujące, bo chciiałoby się dla dziecka jak najlepiej, ale z drugiej są rodziny, któr maja dużo gorsza sytuacje finansowa, ja przynajmniej mam za co dzicko nakarmić, ubrać i zapewnic podstawowe rzeczy

gdzie jest Babonik i Brida????????????/

[CarmelaSoprano]

Sarence strzeliły dziś 24 tygodnie kurcze starsza pani mi się robi

[Zmalowana]

no taka kreska jest

[83monia]

Napisane przez Scio

Ja jestem załamana. Agata spadła mi z wersalki. Położyłam ją, odwróciłam się na moment po bodziaka i huk. co ze mnie za matka, nie upilnowałam jej niby normalnie sie zachowuje ale ja sie do tej pory trzese

spokojnie, nie ona pierwsza i nie ostatnia! jak jest ok i sie zachowuje normalnie to pewnie tylko rpzestraszona. ja zawsze trzymam za cos, na przewijaku tylko sama zostawialam ale juz chce sie turlac nawet na nim, wiec i to odpada, bo kiedys mi na stół wpadnie (stoi obok). zwykle jak musze gdzies siegnac a ona lezy obok to trzymam za noge lub reke. kiedys młody mi fiknął i dzieki takiemu trzymaniu wisial nad ziemia ale nei spadł...

[iustyna1]

Napisane przez brumek

Dzień dobry
Co za pogoda, nic tylko się położyć pod w jakimś kącie i skonać
To błąd natury że ja się urodziłam w kraju, gdzie jest taka jesień i zima, zamiast np. w jakimś Meksyku

Ale mi poprawiłaś humor

Napisane przez CookieMonsters;30893183
[CENTER

Wy tu wydajecie fortuny na zabawki, a ja nie mam tego problemu
po pierwsze Zuzka nie lubi zabawek a po drugi najzwyczajniej mnie nie stać na te wszystkie zawieszki, piłeczki, przyrzady.. z jednej strony to frustrujące, bo chciiałoby się dla dziecka jak najlepiej, ale z drugiej są rodziny, któr maja dużo gorsza sytuacje finansowa, ja przynajmniej mam za co dzicko nakarmić, ubrać i zapewnic podstawowe rzeczy

[/CENTER]

Cookie ja nie wydaję fortuny na zabawki, bo kupuję w większości używane. Do tego mało co Zuziak ma nowe (prawie nic). Wszystko albo kupione używane, albo dostała, albo po bracie . Nowego ma tylko oballa i gryzaczki. Wiesz, że te zabawki to tylko zapełniacz czasu i tak najważniejsza jest MAMA .

Na później też mam dla niej ciuchy, bo umówiłam się z kumpelą, która ma trzyletnią córkę, że zostawia dla mnie wszystkie ubrania. Nigdy nie chce kasy, ale zawsze jakoś jej wcisnę. Trochę mnie boli, że nie mam kasy żeby latać i kupować nowe ubrania w smyku, cocodrillo, 5-10-15, ale.... Ja jestem raczej praktyczna i żal by mi było wydać tyle kasy na coś, co dziecko ubierze kilka razy, bo zaraz wyrośnie.

Napisane przez Zmalowana

no taka kreska jest

No to będzie ząbek

[83monia]

nadrabiam, nadrabiam i nadrobic nie moge

a powiem wam dlaczego - maz mi juz prezent na gwiazdke dał - czytnik ebooków! matko, jakie to fajne! mam teraz prawie 1000 ksiazek (czesc byla juz w czytniku - jakies wiersze i lektury) do czytania w jednym miejscu! czytam nawet jak mala je bomoge sobie postawic i nic sie nie zwija, nei zamyka. cichutki a nie to co moj lapek-traktor... polecam!

ale mam tez do was interes: POLEĆCIE FAJNA KSIAZKE! ale nie romansidło... preferuje dobre horrory, trillery, kryminały, fantasy. ew obyczajówka ale musi naprawde wciagac!

wczoraj zatestowalam - wypilam szklanke mleka... jak na dzien dziesiejszy krostek brak, czekam dalej...

[CookieMonsters]

Napisane przez iustyna1

Ale mi poprawiłaś humor

Cookie ja nie wydaję fortuny na zabawki, bo kupuję w większości używane. Do tego mało co Zuziak ma nowe (prawie nic). Wszystko albo kupione używane, albo dostała, albo po bracie . Nowego ma tylko oballa i gryzaczki. Wiesz, że te zabawki to tylko zapełniacz czasu i tak najważniejsza jest MAMA .

Na później też mam dla niej ciuchy, bo umówiłam się z kumpelą, która ma trzyletnią córkę, że zostawia dla mnie wszystkie ubrania. Nigdy nie chce kasy, ale zawsze jakoś jej wcisnę. Trochę mnie boli, że nie mam kasy żeby latać i kupować nowe ubrania w smyku, cocodrillo, 5-10-15, ale.... Ja jestem raczej praktyczna i żal by mi było wydać tyle kasy na coś, co dziecko ubierze kilka razy, bo zaraz wyrośnie.

No to będzie ząbek

i Zuzka ma ubrania używane, wszystkie jej jest narazie wszystko jdno, rośnie w tempie swiatła.. ale zawsze jst ubrana czysto i wygodnie.. na strojenie przyjdzie czas, więc puki mam kontrole na dtym, co ma na sobie to korzystam.. bede sie martwić za kilka lat, jak zechce mieć wszystko co rówieśnicy.. ale może do tego czasu znajdę jakiegoś milionera nowe to ma łózeczko z którego nie korzysta, pieluchy tetrowe i flanelowe, kocyki, butelki, łyżeczki i kilka grzechotek, które ma głęboko gdzieś

[83monia]

Napisane przez AgaGuernsey

Hohoho
Zaneta bylismy na Krecie, teraz mialo byc Kos, ale chyba nie zaryzykujemy Grecji, Mi sie srednio widzi ta Bulgaria, ale na Hiszpanie chyba nas nie stac niestety. A poza brakiem palm w Bulgarii to masz jeszcze jakies przemyslenia?

z tego co wiem na wyspach nawet nie bardzo wiedza ze ejst kryzys w grecji wszystko tam spokojnie leniwie płynie (znajoma byla wlasnie jak w atenach strajkowali w najllepsze)... w bułgarii jakies 5 lat temu byla moja szwagierka. zlote piaski to jest to! piekne plaze! ale... wielka bieda na prowincji, za przeproszeniem, psy dupami szczekają, do tego wychudzone nieziemsko i jakis taki ogólny syf i bałagan!!! jednak gorzej niz u nas... same kurorty ok, gorzej jakbys chciala poza nimi gdzies być...

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez zanetaa88

Z dnia na dzień przestałaś?

Moja Emi nie chce się przekonać do MM,
przecież mi cycki eksplodują w pracy.
Uwielbiam ja je sobie z UU,
dla mnie to super wygoda i kocham jak na mnie patrzy za cycka
ale muszę przejśc na MM i nie radzę sobie z tym.
Mówię sobie, że nie dam jej cyca mimo że ona się nie awanturuje,ale kiedy się obraca w jego stronę a Ja mam butlę w ręku której nie chce to serce mi się kraja...

źle mi.

a próbowałaś sciemy pt. "sztuczny cycek?". znaczy sie to wyglada tak ze niby chcesz jej dac cycka a masz pod pacha butelke wiem wredne, ale u nas czasem sie sprawdzalo przy synu. poza tym wg mnie nie musisz przechodzic na MM. dasz 1 posilek kaszki a w pracy 2x zrobisz polgodzinna przerwe na sciaganie mleka ktore nastepnego dnia dostanie córcia. do tego jeszcze jakis słoiczek w dzien i bedzie git. masz przeciez prawo do godziny przerwy na karmienie, lub 2x30 min lub wczesniejszego wyjscia z pracy jak karmisz piersia!!!

[iustyna1]

Napisane przez CookieMonsters

i Zuzka ma ubrania używane, wszystkie jej jest narazie wszystko jdno, rośnie w tempie swiatła.. ale zawsze jst ubrana czysto i wygodnie.. na strojenie przyjdzie czas, więc puki mam kontrole na dtym, co ma na sobie to korzystam.. bede sie martwić za kilka lat, jak zechce mieć wszystko co rówieśnicy.. ale może do tego czasu znajdę jakiegoś milionera nowe to ma łózeczko z którego nie korzysta, pieluchy tetrowe i flanelowe, kocyki, butelki, łyżeczki i kilka grzechotek, które ma głęboko gdzieś

ooo ja też stawiam na wygodę. Może czasami nie jest wystrojona jak inne dziewczynki, ale zawsze wygodnie i czysto ubrana (no, do pierwszego ulania ).

Taaak martwić, to będziemy się za kilka lat, jak będą chciały chodzić ubrane w barbie albo hello kitty. Chociaż mam cichą nadzieję, że może nie .

[AgaGuernsey]

dla Alicji!

Napisane przez telik

a z Katowic nie ma?
bo tam też macie przecież blisko

Cos tam jest, ale drogo...

Napisane przez Zmalowana

Laski....
czy to ząbek ? :brzy dal:

Slabo widac, ale chyba tak

Napisane przez pieleszka

witajcie
u mnie nocka w standardzie tzn. jakieś 4 pobudki na jedzenie, przy czym po 2 mała wylądowała w naszym łóżku bo się tak wierciła w łóżeczku, że nie chciałam żeby się wybudziła i tym sposobem wstałyśmy o 8:30 teraz już Hanka po pierwszej 30-minutowej drzemce (dłużej nie śpi w domu ) i leży pod matą, a ja robiłam porządek w zdjęciach bo zbieram sie do wywołania niektórych - póki co mam wybranych 160

Nie denerwuje Cie to?
Pytam, bo Antek ma tak samo, chocbym nie wiem co robila, to w domu spi tylko po pol godziny. Owszem spi wtedy czesto, bo tak co 1,5 -2 godz musi sie przespac, ale tylko te pol godziny. Dluga drzemke ma tylko na spacerze, a jak nie idzie, to nie ma dlugiego spania.

Napisane przez iustyna1

Dziewczyny w szoku jestem jaka mała się mobilna zrobiła. Od rana ćwiczy obroty z plecków na brzuch. Pamiętacie jak pisałam, że śpi tylko na jednej stronie? Teraz już śpi na dwóch . Kula się po łóżeczku jak szalona.

Aaaaa no i dzień dobry

klask i:

Napisane przez CookieMonsters

Aga i ja polecam Hiszpanię z tym, że najfajniej to na spontan tam lecieć - polujesz na promo na bilety, lecisz i na miejscu załatwiasz nocleg.. ale wiem, że z dziećmi się tak nie da

mam pytanie

dostałam umowe na czas nieokreślony, udało mi się ją wuszarpać i nie wiem, co mam tteraz zrobić, bo troche mi się życie pozmieniało.. i tak hipotetycznie... jak po macierzyńskim złoże wniosek o wypoczynkowy, to później jak wróce na pół etatu to też mam ochrone? czy to działą tylko pezpośrednio po macierzyńskim? a jak po wypoczynkowym wezme zwolnienie na dzicko na te 60 dni i poznij wroce do pracy na pół etatu to też mam ochrone?? jak to jst???

Cookie w ten sposob mielismy lecie w zeszlym roku na Malte, ale zaciazylam i lot wypadalby na 30/32 tc i moj lekarz powiedzial, ze nie da mi zaswiadczenia, wiec zrezygnowalismy.
Teraz co jakis czas sprawadzam ceny lotow, ale kiepsko...

I gratulacje umowy!Z tym ze nie pomoge w sprawie Twoich pytan, pewnie Meszsares pomoze.

Napisane przez CarmelaSoprano

Sarence strzeliły dziś 24 tygodnie kurcze starsza pani mi się robi

Napisane przez 83monia

nadrabiam, nadrabiam i nadrobic nie moge

a powiem wam dlaczego - maz mi juz prezent na gwiazdke dał - czytnik ebooków! matko, jakie to fajne! mam teraz prawie 1000 ksiazek (czesc byla juz w czytniku - jakies wiersze i lektury) do czytania w jednym miejscu! czytam nawet jak mala je bomoge sobie postawic i nic sie nie zwija, nei zamyka. cichutki a nie to co moj lapek-traktor... polecam!

Zazdroszcze! Mnie by sie takie cos przydalo na spacery, przynajmniej bym sie nie nudzila..


Przyszla mi paczka z Bobovity z poradnikiem i probkami.
No i Oball z Tublu, ale zarazona Wasza podejrzliwoscia spogladam na niego z rezerwa i sie zastanawiam, czy nie podroba?

[Shira_83]

Brrry

Napisane przez CarmelaSoprano

Witam!
Co u nas za noc pierwsza przespana
Od 20 do 6 rano, Sarenka spała jak suseł. Tylko durna matka wstawała i zaglądała do córki co 2h (pomimo monitora oddechu i niani el.) nawet raz zagrzałam mleko, ale spała tak że nie dało jej sie podnieść to zostawiłam.
Oby taki spanie weszło jej w krew

Dobra ide sobie zrobić bułke z miodem.

---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Scio jak Agatka?

o boziuuuuu jak ja ci zazdroszczę takiej nocki

Napisane przez jacieeeee

Witam.

A u Nas noc do d..y. Dominik budził się co godzinę, jęczał, płakał, a o 5.30 postanowił całkiem wstać i marudzić dalej, ale już nie w łóżku.
Nie wiem czy to nie brzuch? Dynie z ziemniakami dostawał przez 4 dni i wydawało mi się ok. Koopy w normie, bąki w normie wysypki brak. Wczoraj dałam mu sok jabłkowy (40ml soku i 80ml wody) i w ciągu dnia też było normalnie, a w nocy zaczęło się szaleństwo Sama nie wiem o co chodzi
Dziś miałam dać ziemniaka z marchewką, ale nie wiem czy się nie wstrzymać. Dynia mi się skończyła, nie wiem czy całkiem dziś sobie nie odpuścić

Sorki, że się nie odniosę do waszych postów, ale ledwo widzę na oczy

hehehe witam w klubie

Napisane przez iustyna1

ooo ja też stawiam na wygodę. Może czasami nie jest wystrojona jak inne dziewczynki, ale zawsze wygodnie i czysto ubrana (no, do pierwszego ulania ).

Taaak martwić, to będziemy się za kilka lat, jak będą chciały chodzić ubrane w barbie albo hello kitty. Chociaż mam cichą nadzieję, że może nie .

o tak ja tak samo jak mam do wyboru dla małego dżinsy albo jakieś bawełniane pół śpiochy to zawsze wybieram to drugie na obdzierające do krwi glany itd przyjdzie jeszcze pora

[agadus]

no ja juz wyrobiłam się ze wszystkim, posprzątane, obiadek zrobiony, dziecko nakarmione marchewką, poprawiła cycem a teraz śpi a mamusia odpoczywa

[dziubek79]

Napisane przez 83monia

nadrabiam, nadrabiam i nadrobic nie moge

a powiem wam dlaczego - maz mi juz prezent na gwiazdke dał - czytnik ebooków! matko, jakie to fajne! mam teraz prawie 1000 ksiazek (czesc byla juz w czytniku - jakies wiersze i lektury) do czytania w jednym miejscu! czytam nawet jak mala je bomoge sobie postawic i nic sie nie zwija, nei zamyka. cichutki a nie to co moj lapek-traktor... polecam!

ale mam tez do was interes: POLEĆCIE FAJNA KSIAZKE! ale nie romansidło... preferuje dobre horrory, trillery, kryminały, fantasy. ew obyczajówka ale musi naprawde wciagac!

wczoraj zatestowalam - wypilam szklanke mleka... jak na dzien dziesiejszy krostek brak, czekam dalej...

polecam książki Tess Gerritsen:
dawca, infekcja, ogród kości,dawca, dolina umarłych itd -są boskie , wciągaja od samego początku-najczęściej to thilery medyczne -babka jest świetna!!!!



bry


za kolejne miesięcznice i tygodnie !!!!!

u nas nocka tradycyjna z 2 pobudkami o 24 i o 6


Brumku ja pisałam że własnie nie znalazłam dzidziusia i spróbowałam ludwika (wiem wiem mnie tez sie kojarzy tylko z płynem do mycia naczyń a tu taka niespodzianka ) jak dla mnie ludwik jest super !!
ale dzidziusia też polecam

[youyou]

hej mamuśki
wczoraj Was nadrabiałam i miałam już coś napisać a tu przed 23 Lila się obudziła, kwękała, stekała, wyginała się, płakała, chyba ją brzuch bolał... w końcu się z nią położyłam i zasnęła.
Wydaje mi się że jabłko jej szkodzi, wczoraj zjadła pół słoiczka, wcześniej też w dniu gdy dostawała jabłko, to w nocy mocniej się kręci itd
kiepsko się więc wyspałam bo mała się we mnie wtulała a ja jakoś nie mogłam się dobrze ułożyć i wstałam połamana

jacieee - może u Was też po jabłku taka słaba noc?


My mamy po Filipie konika FP i uważam że jest super, U nas leży on tylko w łóżku i używam go tylko do usypiania,wieczorem wkładam Lilkę do łóżeczka, gaszę światło i włączam konika Leci z niego taka przyjemna melodyjka i światełko, wydaje mi sie że Lila kojarzy go już tylko z nocnym usypianiem

Napisane przez meszsares

alibany - w momencie skaldania wniosku o urlop wychowawczy jestes juz chroniona prawem przed zwolnieniem.
Natomiast co do tego czy dadza Ci urlop wypoczynkowy czy nie ... to zalezy czy zlozylas wniosek w kolejnosci - urlop wypoczynkowy, potem opieka. Jesli tak to nie moga Ci tego urlopu odmowic. Jesli wnioskowalas najpierw o opieke to niestety moga, chociaz z drugiej strony jest koniec roku, wiec urlop za ten rok powinni Ci dac, zeby Ci nie zostal zbyt dlugo zalegly...
No, ale w kazdym razie wg przepisow (art. 163 par.3 k.p.) jest tak, ze jak matka wnioskuje o wybranie urlopu wyp. bezposrednio po maceirzynskim (zarowno zaleglego jak i calego na nowy rok, jesli ten rok sie juz zaczal) to pracodawca MUSI go jej dac.

Jednym slowem, jesli jutro ostatnio dzien twojego macierzynskiego to ktos z firmy, twoja przelozona MUSI Cie poinformowac o decyzji!!! Niech ruszy d.... i to jutro zalatwi! Albo zadzwon do tych prawnikow, tez Ci musza powiedziec co masz robic.

dzięki meszsares za ten wpis wiele mi to wyjaśniło

[AgaGuernsey]

Napisane przez 83monia

z tego co wiem na wyspach nawet nie bardzo wiedza ze ejst kryzys w grecji wszystko tam spokojnie leniwie płynie (znajoma byla wlasnie jak w atenach strajkowali w najllepsze)... w bułgarii jakies 5 lat temu byla moja szwagierka. zlote piaski to jest to! piekne plaze! ale... wielka bieda na prowincji, za przeproszeniem, psy dupami szczekają, do tego wychudzone nieziemsko i jakis taki ogólny syf i bałagan!!! jednak gorzej niz u nas... same kurorty ok, gorzej jakbys chciala poza nimi gdzies być...

Nie wiem jak teraz, ale jak w 2010 bylismy na Krecie, to w Grecji kontynentalnej tez juz byly zamieszki, wlasnie w Atenach, wszyscy nam kazali rezygnowac, ale polecielismy i bylo super! Oni tam rzeczywiscie zadnego kryzysu nie mieli, no ale do czerwca wszystko sie jeszcze moze zdarzyc, zawsze moze byc jakis strajk na lotnisku... a Antek bedzie malutki...
Tak w Bulgarii to tylko kurorty typu Sloneczny Brzeg lub Zlote Piaski, ale mowisz, ze bys nie poleciala?

Aha ja sie tak upieram na samolot, bo poki co mamy kombiaka i o ile na wyjazdy do rodzicow jest ok (mozna przecierpiec te 2 godz), to nie wyobrazam sobie jazdy gdzies dalej. Na tylnej kanapie nie mieszcza sie 3 foteliki, wiec jedna siedzi z przodu, a ja z tylu pomiedzy 2 fotelikami scisnieta jak sledz, wiec nawet Slowacja, czy Wegry bylaby za daleko

Pewnie bedzie tak, ze nigdzie nie pojedziemy...

[iustyna1]

Napisane przez AgaGuernsey

Nie denerwuje Cie to?
Pytam, bo Antek ma tak samo, chocbym nie wiem co robila, to w domu spi tylko po pol godziny. Owszem spi wtedy czesto, bo tak co 1,5 -2 godz musi sie przespac, ale tylko te pol godziny. Dluga drzemke ma tylko na spacerze, a jak nie idzie, to nie ma dlugiego spania.
Przyszla mi paczka z Bobovity z poradnikiem i probkami.
No i Oball z Tublu, ale zarazona Wasza podejrzliwoscia spogladam na niego z rezerwa i sie zastanawiam, czy nie podroba?

Miałam Ci wczoraj odpisać co do wakacji. My nie planujemy zagranicznych, chcemy postawić w tym roku na zwiedzanie ruin zamków w Polsce. Kiedyś na onecie była galeria i po prostu musimy to zobaczyć . Myślimy jeszcze o Pradze i Nachodzie. (Tż był ja nie)

No i chyba zamiast jakiegoś dłuższego urlopu będziemy na weekendy wyjeżdżać, co tydzień w inne miejsce.

Boję się, że moi rodzice będą chcieli żebyśmy do nich do Irlandii polecieli na 2 tygodnie a mi się nie chce! Normalnie nie chce mi się tłuc z dwójką dzieci...

Ja mam oballa z tublu i chyba nie jest podróbą. Ma ładne, żywe klory, nie śmierdzi, jest gładki.

Napisane przez Shira_83

o tak ja tak samo jak mam do wyboru dla małego dżinsy albo jakieś bawełniane pół śpiochy to zawsze wybieram to drugie na obdzierające do krwi glany itd przyjdzie jeszcze pora

dokładnie, najgorzej jak jest jakaś impreza i wypada dziecko ładniej ubrać. Mam wtedy wrażenie, że mała się w tych wyjściowych ciuchach męczy .

W glanach to ja caaały rok latałam. Piękne czasy to były

[agadus]

co do ubranek to Natalka ma dużo ubranek po Oliwii, ale też jej kupuję nowe, ja jestem tego założenia( tylko nie bijcie), że sobie nie kupię ale dzieciom tak, wolę sobie odmówić, a dzieciom kupić, body i pajace mam kilka z pepko, trafiaja się fajne, a z używanych z ciuchlandu to ma spodnie, niektóre bluzeczki, ze dwa- trzy pajace, bo mi jakos tak przykro jest, że nie zawsze jest ładnie ubrana i dlatego dużo sobie odmawiam
a co do starszaków to moja Oliwka ma bzika na punkcie hello kity, i ma jakies bluzki, koszulki, bluzy, majtki, skarpetki, rajstopki, oj duzo tego

mama mnie ochrzania,że może bym sobie cos kupiła, a nie chodzę jak dzadówa, powiedziała mi ''zainwestuj trochę w siebie"bo jak mam jakąś kasę to wszystko na dzieci wydaję
zebym ich tylko nie rozpuściła

[iustyna1]

Napisane przez agadus

co do ubranek to Natalka ma dużo ubranek po Oliwii, ale też jej kupuję nowe, ja jestem tego założenia( tylko nie bijcie), że sobie nie kupię ale dzieciom tak, wolę sobie odmówić, a dzieciom kupić, body i pajace mam kilka z pepko, trafiaja się fajne, a z używanych z ciuchlandu to ma spodnie, niektóre bluzeczki, ze dwa- trzy pajace, bo mi jakos tak przykro jest, że nie zawsze jest ładnie ubrana i dlatego dużo sobie odmawiam
a co do starszaków to moja Oliwka ma bzika na punkcie hello kity, i ma jakies bluzki, koszulki, bluzy, majtki, skarpetki, rajstopki, oj duzo tego

mama mnie ochrzania,że może bym sobie cos kupiła, a nie chodzę jak dzadówa, powiedziała mi ''zainwestuj trochę w siebie"bo jak mam jakąś kasę to wszystko na dzieci wydaję
zebym ich tylko nie rozpuściła

Ja tak samo robię, pewnie jak większość mam . Kuba ostatnio ma taki etap, że jak koszulka nie ma jakiegoś obrazka, albo taki że mu się nie podoba, to nie chce ubrać. Uwielbia spidermana, cars, dinozaury, kosmonautów itp. Też jak gdzieś widzę z tym rzeczy, to czasami nie potrafię się powstrzymać . To normalne, ja mówię o tym, że żal mi kupować tylko i wyłącznie nowe rzeczy w typowo dziecięcych sklepach, które mają ceny z kosmosu (np. 90zł za sukieneczkę)...Może jakby mnie było stać, to bym kupowała.

Za to ja jak sierota wyglądam, bo w rzeczy sprzed ciąży nie wchodzę a większych prawie nie mam. Żyję nadzieją, że jakimś cudem schudnę i wejdę w starą garderobę . Optymistka (6kg mi brakuje)

[dziubek79]

Napisane przez youyou

My mamy po Filipie konika FP i uważam że jest super, U nas leży on tylko w łóżku i używam go tylko do usypiania,wieczorem wkładam Lilkę do łóżeczka, gaszę światło i włączam konika Leci z niego taka przyjemna melodyjka i światełko, wydaje mi sie że Lila kojarzy go już tylko z nocnym usypianiem

u nas jest identycznie, to samo dotyczy łóżeczka, Szymek kojarzy je tylko z snem nocnym bo w dzień w nim nie spi
a teraz konik stał sie dodatkowo powiernikiem wszystkich tajemnic Szymka, które mu przed snem wyjawia

[83monia]

Napisane przez Madziulka_17

Na noc wzięłam rutinoscorbin i tantum verde pastylki na gardło.
W ogóle mogę stosować tantum verde przy karmieniu piersią?
Dziewczyny karmiące piersią co stosowałyście przy przeziębieniu?

na katar, a wlasciwie zatoki, stosowalam paracetamol po kilku tabletkach przez dwa dni zdrowa bylam, a mąz do dzis (2 tyg) kaszle i smarka... do tego na gardło tantum verde w sprayu i cukierki olbast costam (najlepsze dla mnie). syrop prawoślazowy na kaszel i suche gardło. a jak mega gardlo bolalo to robilam plukanie gardła roztworem soli (duuuuzo soli rozpuszczone w wodzie) - wypalilo gardlo i na drugi dzien przeszlo.

[dziubek79]

miałam pisać odnośnie większych formatów zdjęć na prezenty , fotojoker ma fajną promocję
fotoobraz na płótnie (jako kolaż) o wymiarach 40*60 kosztuje 69,99

[agadus]

moja Oliwka wszystko nosi co jej kupię, jak na razie nie wybrzydza
ostatnio upatrzyłam sobie bransoletkę z Apartu za 110 zł, była zastrzyk gotówki i mąż mówi, masz zamów sobie , tylko wydaj te pieniądze na siebie, taaaa suma sumarą żal mi było wydawać ponad 100 na bransoletkę, i coś dzieciom kupiłam , ale ja taka jestem , ubrań nie mam zniszczonych, mi nic nigdy nie trzeba, ja niczego nie potrzebuję, chociaz w glębi serca, chciała bym to czy tamto ale....
ja ubrań nie niszczę i mam cos takiego, że jak przychodzę do domu to od razu sie przebieram w ubrania, że sie tak wyrażę podomowe, a mój mąż spodnie musi kupować co pół roku, bo poprzecierane

[dziubek79]

dziewczyny ogłuchnę moje dziecko ma dzis dzień zabawy pt będę krzyczeć i piszczeć ile tylko sie da !!!!!!!!

[83monia]

Napisane przez CookieMonsters

i Zuzka ma ubrania używane, wszystkie jej jest narazie wszystko jdno, rośnie w tempie swiatła.. ale zawsze jst ubrana czysto i wygodnie.. na strojenie przyjdzie czas, więc puki mam kontrole na dtym, co ma na sobie to korzystam.. bede sie martwić za kilka lat, jak zechce mieć wszystko co rówieśnicy.. ale może do tego czasu znajdę jakiegoś milionera nowe to ma łózeczko z którego nie korzysta, pieluchy tetrowe i flanelowe, kocyki, butelki, łyżeczki i kilka grzechotek, które ma głęboko gdzieś

ja synowi kupowalam duzo na ciuchach, łózeczko mamy po synku znajomej kolezanki, nawet fotelik z drugiej ręki. z nowosci to tylko wózek, kilka zabawek mial, kurtki, buty i przewijak no i jak cos dostal - mowilismy ze ciuchy sa fanym prezentem i ma ich duzo na zaś nawet. tak samo z kinga, z tym ze tu jeszcze wózek po arturze był. wszelkie foteliki beda po arturze i wiki (chrzesnica), ciuszki po arturze i wiki... w sumie nie ma co dziecku kupowac nawet! ale jak dorosnie to bede stroic, co sie odwlecze to nie uciecze... co nie oznacza ze nie dostaje czasami jakiegos wypasionego ciucha, bo skoro chrzesnicy kupuje to i jej czasem jakas kiece

[CookieMonsters]

Napisane przez agadus

co do ubranek to Natalka ma dużo ubranek po Oliwii, ale też jej kupuję nowe, ja jestem tego założenia( tylko nie bijcie), że sobie nie kupię ale dzieciom tak, wolę sobie odmówić, a dzieciom kupić, body i pajace mam kilka z pepko, trafiaja się fajne, a z używanych z ciuchlandu to ma spodnie, niektóre bluzeczki, ze dwa- trzy pajace, bo mi jakos tak przykro jest, że nie zawsze jest ładnie ubrana i dlatego dużo sobie odmawiam
a co do starszaków to moja Oliwka ma bzika na punkcie hello kity, i ma jakies bluzki, koszulki, bluzy, majtki, skarpetki, rajstopki, oj duzo tego

mama mnie ochrzania,że może bym sobie cos kupiła, a nie chodzę jak dzadówa, powiedziała mi ''zainwestuj trochę w siebie"bo jak mam jakąś kasę to wszystko na dzieci wydaję
zebym ich tylko nie rozpuściła

nikt nie bedzie Cie bił ja mam tak, że Mała chodzi w używanych, ale sobie nic nie kupuje wcale.. bo nienawidzę zakupów! nigdy nie ma nic fajnego, nie lubie mierzyć, wszystko zle na mnie wygląda wczoraj poszłam kupić spodnie, bo te sprzed ciąży sa już mocno wyeksploatowane.. więc poszłam.. i odwieczny problem S za wielkie, XS ciut luźne, a XXS jak na lalke barbie i wszystkie spodnie są za długie! ja potrzebuje długość na 30, a nie robią krótszych jak 32! przecież to koszmar.. bluzek nie lubie kupować, bo budowe mam na S, a cycki na L buty na dziecięcym dziale, bo mam rozm. 35.. toż to wynaturzenie jakies.. i jak tu lubić zakupy?

[iustyna1]

Napisane przez CookieMonsters

nikt nie bedzie Cie bił ja mam tak, że Mała chodzi w używanych, ale sobie nic nie kupuje wcale.. bo nienawidzę zakupów! nigdy nie ma nic fajnego, nie lubie mierzyć, wszystko zle na mnie wygląda wczoraj poszłam kupić spodnie, bo te sprzed ciąży sa już mocno wyeksploatowane.. więc poszłam.. i odwieczny problem S za wielkie, XS ciut luźne, a XXS jak na lalke barbie i wszystkie spodnie są za długie! ja potrzebuje długość na 30, a nie robią krótszych jak 32! przecież to koszmar.. bluzek nie lubie kupować, bo budowe mam na S, a cycki na L buty na dziecięcym dziale, bo mam rozm. 35.. toż to wynaturzenie jakies.. i jak tu lubić zakupy?

mam dwie takie znajome, to kupują na działach dziecięcych i w dziecięcych sklepach

[dziubek79]

Napisane przez CookieMonsters

nikt nie bedzie Cie bił ja mam tak, że Mała chodzi w używanych, ale sobie nic nie kupuje wcale.. bo nienawidzę zakupów! nigdy nie ma nic fajnego, nie lubie mierzyć, wszystko zle na mnie wygląda wczoraj poszłam kupić spodnie, bo te sprzed ciąży sa już mocno wyeksploatowane.. więc poszłam.. i odwieczny problem S za wielkie, XS ciut luźne, a XXS jak na lalke barbie i wszystkie spodnie są za długie! ja potrzebuje długość na 30, a nie robią krótszych jak 32! przecież to koszmar.. bluzek nie lubie kupować, bo budowe mam na S, a cycki na L buty na dziecięcym dziale, bo mam rozm. 35.. toż to wynaturzenie jakies.. i jak tu lubić zakupy?

pewnie mi nie uwierzysz ale chciałabym miec takie problemy w zakupach dla siebie spodnie można skrócić, nie muszą być obcisłe itd
najgorzej uwierz mi jak po prostu brakuje dla Ciebie rozmiaru...
wiekszość sieciówek nie bierze pod uwagę "dużych " osób i nie szyją na nich nic . A jeśli już nawet coś się trafi w maxi rozmiarze to wygląda często gorzej niż worek na ziemniaki. Morał taki ,że otyłe osoby nie muszą wyglądac ładnie niestety

[mamad1]

Napisane przez CookieMonsters

i Zuzka ma ubrania używane, wszystkie jej jest narazie wszystko jdno, rośnie w tempie swiatła.. ale zawsze jst ubrana czysto i wygodnie.. na strojenie przyjdzie czas, więc puki mam kontrole na dtym, co ma na sobie to korzystam.. bede sie martwić za kilka lat, jak zechce mieć wszystko co rówieśnicy.. ale może do tego czasu znajdę jakiegoś milionera nowe to ma łózeczko z którego nie korzysta, pieluchy tetrowe i flanelowe, kocyki, butelki, łyżeczki i kilka grzechotek, które ma głęboko gdzieś

Ja też niedawno poruszyłam temat niekupowania przez mnie zabawek dla dziecka... Już dostał kolejne. A ubranka też mam używane. Część dostajemy, a resztę kupuję w lumpkach - niezłe okazy można upolować

Napisane przez AgaGuernsey

Nie denerwuje Cie to?
Pytam, bo Antek ma tak samo, chocbym nie wiem co robila, to w domu spi tylko po pol godziny. Owszem spi wtedy czesto, bo tak co 1,5 -2 godz musi sie przespac, ale tylko te pol godziny. Dluga drzemke ma tylko na spacerze, a jak nie idzie, to nie ma dlugiego spania.

U nas to samo...