Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012

[mala_stopka]

hej lasunie

dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i otuchy
martwie się, bo jak szyjka zaczęła się skracać to boję się, że poród zacznie się wcześniej, a najbardziej to boję sie tego, że zanim dojade do szpitala to mała wejdzie w kanał rodny i wtedy nici z cesarki, a jest ustawiona głową do góry i niebezpiecznie jest tak rodzić,a pierwszy poród miałam dość szybki bo 2:15h, no i jeszcze ta mała ilośc wód też mnie niepokoi....
planowane cięcie mam mieć ok. 4-7 stycznia, jeszcze dokładnie nie mam terminu, bo ginka jeszcze nie ma rozpiski dyżurów ze szpitala....

no ale zwalniam tempo i już cała rodzina została poruszona przez tż-ta i tak: on wozi Ige do przedszkola, teściowie ją odbierają albo zabierają ją do siebie po przedszkolu i potem męzul ją odbiera, albo przywożą od razu do mnie, teściowa juz się zapowiedziała, ze dzisiaj mi przyniesie obiadek, świeży chlebek i co tam jeszcze potrzebuje, a tata będzie mnie woził na wizyty, zebym juz nie męczyła się za kółkiem, no i siostra też mówi, ze jest w gotowości i jak coś to mam dzwonić, kochani są, aż się pobeczałam...

Napisane przez renata:)

ja polecam Maltannie karmiłam jeszcze ale wiem ze na bank lekko znieczula-czuje jak sie posmaruje(bo smaruje czasami jak mnie bolało) i fajna maść


[/COLOR]mala_stopka zacytowałam i nie wiem czeu twojego posta nie podłapało leż teraz jak tylko możesz najwięcej ...i sie nie denerwuj moge cie jedynie pocieszyć że moja mama latała ze mna w ciązy z rozwarciem lekkim(wtedy nie było takich rygorów) i mnie przenosiła o tydzień bedzie dobrze

ja też polecam Maltan, przy córci się sprawdziło i dawało ulgę jak mialam pogryzione i krwawiące sutki.... i teraz tez ją kupuje

wiem, że to różnie bywa, Monia też ma duże rozwarcie i nadal jest w dwupaku

Napisane przez kasikzaki

witam wieczorkiem

Ja dzisiaj znowu cały dzień poza domem. Korzystam puki jeszcze moge
Pojechałam z tżtem do Dublina, bo miał tam szkolenie i połaziłam sobie w tym czasie po sklepach. Kupiłam dwa pajace dla Milenki, jeden się nada w razie gdyby sie Maksiu okazał bo jest pomarańczowy. Drugi różowy(zazwyczaj sie wystrzegam tego koloru) ale nie mogłam się oprzeć temu misiowi
Znowu się chwalę

piękne pajace

Napisane przez Anulka_86

po wizycie.

Dzisiaj było krótko i na temat, ale po raz pierwszy nie miałam usg i tak mi jakoś przykro było przez chwilkę, ale potem pomyślałam, że za każdym razem miałam a ostatnio już wszystko było sprawdzone. Serce,kręgosłup i reszta narządów... a po co małego tyle prześwietlać.
Na kolejną wizytę idę 10 stycznia i mi mówiła już ,że wtedy sprawdzimy ile mały waży itp.
Dzisiaj tylko badanie ginekologiczne i spr. szyjki.
mam 3,5 cm długość szyjki ( miesiąc temu było 4,0) więc jeśli patrzeć 0,5 na miesiąc to chyba ok teraz jestem w 29 tygodniu.

Pytałam o ten żel Dianatal. Powiedziała mi, że osobiście nie miała z nim do czynienia. Z tego co wiem sama rodziła 3 dzieci.
Mówiła mi ,że popyta położne w szpitalu na Polnej w Poznaniu bo tam pracuje ,czy już stosowały itp.
Jeśli zdecyduje się na kupno to powinnam mieć też swoją położną która będzie pilnować aby to w odpowiednim czasie podać itp. bo jeśli z marszu będzie jakaś położna, może mi nie podać bo stwierdzi ,że nie podawała nigdy lub będzie za późno...
sama już nie wiem, ponieważ nie mam pewności do końca gdzie będę rodzić. Jeśli będę w domu to pojadę do Gostynia i tam mam położną, a jeśli akurat będę w Poznaniu bo nigdy nie wiadomo kiedy poród nadejdzie a tutaj studiuje i mam lekarza przecież, to nie będę już miała swojej położnej tylko taka jaka będzie w szpitalu....
i bądź tu mądry....
Moja pani ginekolog mówiła mi też, że niektóre położne smarują główkę dziecka jak jest już "namacalna" tym żelem co używa się do USG.. i też podobno o wiele lepiej.

Przeraża mnie myśl o cięciu krocza i moje postanowienie to ćwiczyć mięśnie Kegla i masować srom- może chociaż to pomoże.... będę się starać jak mogę aby chociaż troszkę mieć "pomaciągane"

a teraz uciekam... dobranoc

super, ze wszystko oki

Napisane przez MMONIKA9

LASECZKI MAM PYTANKO bo ja od 2 dni słysze dziwne bulgotanie na środku brzucha nie umiem określić tych dzwięków dokładnie ale słychać takie bulgotanie burczenie jak by w jelitach przelewanie się wody??? ma któraś z was coś podobnego bo nie wiem czy to normalne???

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

a co sie stało z zośką??obraziła sie na nas? bo widze ze na innym forum sie udziela a do nas nie zagląda

hmmm dziwne to bulgotanie, a może malec ci się jakos inaczej ułożył i to jelitka tak bulgoczą

no wlasnie co z Zośką??

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamusie
ja znowu muszę się pożalić wczoraj się zalałam łzami bo ojciec powiedział że na żadne "podpisanie kontraktu" się nie wybiera ;/ w sobotę biorę cywilny przykro mi bardzo że nie chce iść ;( powiedział że my to chyba w Boga nie wierzymy że kościelnego nie bierzemy.... ehhhhh na serio to przykre

to bardzo przykre, że ojciec tak do tego podchodzi...
trzymaj się kochana

[nawojka8583]

Napisane przez aga__tka

Hejka
Tak się zastanawiam nad jedną rzeczą - jak ochronić łóżko przed odchodzącymi wodami... i jak potem dojechać do szpitala nie zachlapując wszystkiego po drodze... Macie jakieś pomysły???
I sorki jeśli Was teraz nastraszyłam - ale mnie to gnębi już od jakichś dwóch tygodni i cały czas nad tym myślę...
W momencie jak pęka pęcherz to idzie taka straszna ilość tej wody że szok (może pęknąć troszkę najpierw to leci jakby się siusiało - na to może ostatecznie starczyć lepsza podpaska, ale też średnio). Ogólnie przeżyłam to poprzednio, ale mi nadpękł w szpitalu w łóżku, miałam coś pod ręką (przez przypadek w sumie) żeby podłożyć i do łazienki a pękł nad ich kafelkami, przyszła Pani salowa z mopem i się raz dwa tej wody pozbyła... Tylko że potem co skurz, to znów ze mnie leciało tyle, że po 2 skurczach podpaska pełna (tylko że miałam te szpitalne)... Ogólnie to było strasznie nieprzyjemne odczuciowo - tzn taki dyskomfort, że się nad niczym nie panuje i leży w wodzie pod tym durnym ktg, a bylo mi wszystko jedno czy coś pochlapię czy nie - i tak mają wszystko "zmywalne"... ale swój samochód i łóżko chętnie bym ochroniła... tylko jak???? Szczególnie że przedtem pękł raczej z zaskoczenia, jeśli miałam skurcze (nie pamiętam bo i tak bym ich nie podejrzewała o to że to już te właściwe) to były bezbolesne... I tak się zastanawiam, bo może któraś z Was słyszała o jakichś patentach na to....
Na pocieszenie powiem, że nie zawsze pęcherz pęka wcześniej
No i chyba dziś spakuję jednak torbę do szpitala... małej już spakowałam, bo trzeba było poprasować coś, a w skurczach prasować przecież nie będę... resztę ciuchów zostawię do prasowania teściowej jak przyjedzie

Też się nad tym zastanawiam w dodatku te wody chyba nie pachną najlepiej, więc co można zrobić żeby materaca nie wymieniać. Mam w domu podkłady, ale małe 60x60 może dodatkowo zakładać majty do spania i upychać w nie te mega wielkie podpaski? Wogóle zawsze w nocy jak się budzę na siusiu to mam takie wrażenie, że mnie zaraz odejdą. TZ też panikuje żebym już coś z tym zrobiła, boi się że go podmoczę którejś nocy.

[bybella]

hej hej

Napisane przez czubasek20

to dopiero jest wystający pępek. Znajomi mówią że ich ten pepek przeraża

mnie też przeraża szczerze mówiąc

Napisane przez *Agatek*

jako nastolatka spotykałam takich w lesie w biały dzień na spacerze

jestem na tak ale se zarezerwuj jakiś dzionek, żebyś mnie w balona nie zrobiła...

muszę zerknąć w kalendarz i się poważnie zastanowić. troche nie mam poczucia czasu, wydaje mi się , że do świąt jeszcze tyyyyle zostało, a to tak mało, tak czas leci....

Napisane przez magdazzz18

Bybella trzymam za murzynka

Napisane przez renata:)

i jk ciacho?

mmm pyszne wyszło, jestem z siebie dumna, wczoraj goście na urodzinach się zajadali

Napisane przez *Agatek*

Na 20??

mój gin, nawiasem mówiąc twój ulubieniec, przyjmuje nawet od 7 do 23, potem się dziwić, że czasami ledwo widzi na oczy

Napisane przez diablica_db

ja mam od wczoraj takie coś ze góra brzucha pod samymi cycami mi jakoś drętwieje że nie mam czucia jakby, nie wiem co to ma być

ja też tak miałam często i nie wiem co to było??

Napisane przez agawoo

I w ogóle dzień myślenia mam dzisiaj

ja już dawno nie miałam takiego, czasami to nie wiem co gadam i co robię

dzisiaj wcześnie wstałam, bo na pobranie krwi i siuśki zanieść, jestem w szoku, ze przeżyłam to chyba myśl , ze to dla synusia mi pomaga to przetrwać, bo tak zawsze prawie mdlałam

i dzisiaj znów szkoła rodz.

a ogólnie to czuję się do d.. bo w ogóle nie śpię w nocy, tak mi rwa kulszowa dokucza, nie wiem czy od tego tez mnie już kolana bolą czy reumatyzm już mam? normalnie nie mogę wyleżeć kolana mnie nie bolą w dzień jak chodzę, ale znowu jak za duzo chodzę to mnie brzuch boli i tak w kółko coś

[nawojka8583]

Napisane przez *Agatek*

aga__tka ja myślałam o ceratce, żeby podłożyć pod łóżko takiej jak się daje na stół i w samochodzie zrobiłabym to samo- też chciałabym tego uniknąć 'w razie co'

Renata za 36 tydzień

annyonne za 34 tydzień

Agatek też o tym myślałam, ale wydaje mi się, że po takiej ceratce to spłynie, a przydałoby się żeby te wody w coś wsiąkały. Może ceratka a na to podkład jeszcze?

[likas]

Cześć a ja już po śniadanku a nawet deserku - 3 ptasie mleczka, kiwi i mandarynka

Jadę dziś do Łodzi z Alą do lekarza i w powrotnej drodze kupimy materacyk dla malucha, więc będę miała prawie wszystko Łóżeczko mamy już rozstawione i pod kocykiem śpią w nim miśki ale niestety na gołych deskach
I chyba Wam nie pisałam, że Ala kiedyś stwierdziła że Małgosi to ona już nie chce chce Natalkę i jakoś wpadło nam w ucho i zarazie jest to wersja ustalona

Idę na jeszcze jedną mandarynkę

[nawojka8583]

Napisane przez kamciurka

Więc TZ wyszedł ze szpitala w piątek, okazało się, że przed 14 przyszły wyniki, w sumie dobre, ma jakiegoś naczyniaka w głowie, ale lekarka powiedziała, że to jakaś pamiątka z przeszłości i nic z tym się nie robi... więc go wypuścili... no i dzisiaj dopiero poszedł do pracy, w miarę możliwości podczytywałam, ale robiłam to tak na pół gwizdka , bo stęskniliśmy się za sobą i jakoś tak mi niezręcznie było siedzieć na necie. Poza tym w sobotę jeździliśmy cały dzień za prezentem dla jego wujka i wieczorem na imieniny, w niedziele sprzątałam, bo po tym jego pobycie w szpitalu na nic nie miałam czasu i był syf totalny, no a wczoraj cały dzień załatwialiśmy sprawy, bo TZ firme otwiera, więc latania co niemiara, teraz obiecuję się troszkę poprawić

Kamciurka fajnie, że TZ już w domku i że czuje sie już dobrze, teraz i Ty będziesz się mniej denerwować mam nadzieję. No i trzymam mocno kciuki za Waszą firmę. POWODZENIA

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez uska000

Sandra napisala:

U nas wszystko ok. jeszcze mi to cisnienie lubi skakac. mala przybiera na wadze wazy 1640g i wszystko jest dobrze.

dla Sandry i Amelki.

[dph]

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamusie
ja znowu muszę się pożalić wczoraj się zalałam łzami bo ojciec powiedział że na żadne "podpisanie kontraktu" się nie wybiera ;/ w sobotę biorę cywilny przykro mi bardzo że nie chce iść ;( powiedział że my to chyba w Boga nie wierzymy że kościelnego nie bierzemy.... ehhhhh na serio to przykre

no niestety to jest inne pokolenie nie przejmuj się

Napisane przez mala_stopka

hej lasunie

dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i otuchy
martwie się, bo jak szyjka zaczęła się skracać to boję się, że poród zacznie się wcześniej, a najbardziej to boję sie tego, że zanim dojade do szpitala to mała wejdzie w kanał rodny i wtedy nici z cesarki, a jest ustawiona głową do góry i niebezpiecznie jest tak rodzić,a pierwszy poród miałam dość szybki bo 2:15h, no i jeszcze ta mała ilośc wód też mnie niepokoi....
planowane cięcie mam mieć ok. 4-7 stycznia, jeszcze dokładnie nie mam terminu, bo ginka jeszcze nie ma rozpiski dyżurów ze szpitala....

no ale zwalniam tempo i już cała rodzina została poruszona przez tż-ta i tak: on wozi Ige do przedszkola, teściowie ją odbierają albo zabierają ją do siebie po przedszkolu i potem męzul ją odbiera, albo przywożą od razu do mnie, teściowa juz się zapowiedziała, ze dzisiaj mi przyniesie obiadek, świeży chlebek i co tam jeszcze potrzebuje, a tata będzie mnie woził na wizyty, zebym juz nie męczyła się za kółkiem, no i siostra też mówi, ze jest w gotowości i jak coś to mam dzwonić, kochani są, aż się pobeczałam...

[COLOR="Silver"]

super mieć taką rodzinkę uważaj na siebie

Napisane przez likas

I chyba Wam nie pisałam, że Ala kiedyś stwierdziła że Małgosi to ona już nie chce chce Natalkę i jakoś wpadło nam w ucho i zarazie jest to wersja ustalona

Natalka też ładnie u mnie moja córka się uparła na Dorotkę i nie ma przebacz nic innego wogóle nie wchodzi w grę

[likas]

Właśnie zadzwonili z pracy czy przyjadę 20 na wigilie powiedziałam, że chętnie ale nie mam jak pojechać to szefowa obiecała, że spróbuje załatwić, żeby ktoś po mnie przyjechał a ona mnie odwiezie do domu

W sumie się cieszę, mam nadzieje, że załatwi

[MissZuzia]

hej dziewczyny
kolejny słoneczny dzień, aż chce się... spać znów jak codzień problem z zaśnięciem, potem w nocy wierciłam się a nad ranem już prawy bok biodra mnie nawalał i przekręcałam się z jednego na drugi a od 8 rano mały zaczął się rozpychać po żebrach tak że mnie bolało i du.pa ze spania

jak myślicie czy należą mi się bony świąteczne jeśli jestem na zwolnieniu lek
i czy mogą wydać je mężowi

Napisane przez agawoo

Dziewczynki, łóżeczko jest w pudle, mogę Wam tylko pokazać na zdjęciu jak wygladać powinno (my mamy kolor sosna-naturalny).


Oj, mam nadzieję, że tonic poważnego, i że szybko i tanio uda się naprawić problem


No z tą szpachlą na pewno

Ale mały smoczek Dobrze, że wszystko jest ok
Aż jestem ciekawa, ile moja mała waży






Ja nic nie muszę wybierać, bo z tego co wiem, to u nas w ogóle nie ma znieczuleń - chyba
Na pewno nie ma zzo, a co z resztą to nie wiem


Dark, dodam od siebie:
moja mama mrozi pierogi lekko podgotowane (wrzuca na chwilę, tylko do wypłynięcia), a teściowa mrozi surowe.
I z tych surowych robi się później taka ciapa, albo jak się krócej potrzyma to znowu ciasto jest niedogotowane
Dlatego chyba lepiej je najpierw podgotować

bardzo ładne łózeczko

u mnie w domu zawsze mroziło się JUŻ UGOTOWANE - nigdy nie rozgotowały się na ciapę i ja też zawsze tak robię z pierogami od babci a dostaję je praktycznie co miesiąc więc wiem co piszę

Napisane przez mala_stopka

ja tak na szybko zdam relacje z wizyty, w sumie to jest średnio ciekawie...

trzymaj się dzielnie

Napisane przez bambusiek

Hehe... widziałam w necie, że są różne opakowania, najmniejsze 50 ml
ja chyba kupię jedno takie i na potem z tej samej serii żel do higieny intymnej z korą dębu

czy możesz wkleić linka do tego mydła chyba sobie kupię dodtakowo w razie czego skoro to tylko 5zł

Napisane przez agawoo

A ja własnie myśle co jutro na obiad zrobic

I w ogóle dzień myślenia mam dzisiaj
Nie wiem jakie w końcu te kosmetyki - Hipp czy Nivea?
A jeszcze większy problem mam z chusteczkami nawilżanymi..Pampers, Nivea, Huggies

I jeszcze potrzebuję przepisu na sałatkę z selera konserwowego, ale bez ananasa , a na necie wszystkie z ananasem (też mam wymagania, nie? ) Może któraś zna taki przepis? Chodzi za mną ten seler od dawna i normalnie zaraz sama wymyślę sałatkę

A tak w ogóle to chyba mam zgagę (ale nie wiem na pewno)

Ech, to się pożaliłam ....
Dobranoc tym, które idą spać, ja czekam na TZta

ja też musze coś ugotować sobie ale nie mam pomysłu
ja wybrałam Penatena i Hipp

chusteczki mam Pampersa sensitive i Huggies po paczce bo nie wiem czy będą ok i dziecko będzie zadowolone

ja zawsze jadłam z ananasem, serem żółtym, kukurydzą, szynką plus zioła, jog nat i łyżka majonezu

Napisane przez MMONIKA9

LASECZKI MAM PYTANKO bo ja od 2 dni słysze dziwne bulgotanie na środku brzucha nie umiem określić tych dzwięków dokładnie ale słychać takie bulgotanie burczenie jak by w jelitach przelewanie się wody??? ma któraś z was coś podobnego bo nie wiem czy to normalne???

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

a co sie stało z zośką??obraziła sie na nas? bo widze ze na innym forum sie udziela a do nas nie zagląda

ja mam to non stop od zawsze, wczesniej jak ty po środku brzucha pod pępkiem ale jak jestem w ciąży to bulga mi po bokach bo mi się pewnie jelita poprzesuwały

zośka ostatnio pisała do nas o suszarce a jeszcze wcześniej o swojej mamie więc może to przez naszą opinię w tych dwóch kwestiach przestała się tu udzielać

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamusie
ja znowu muszę się pożalić wczoraj się zalałam łzami bo ojciec powiedział że na żadne "podpisanie kontraktu" się nie wybiera ;/ w sobotę biorę cywilny przykro mi bardzo że nie chce iść ;( powiedział że my to chyba w Boga nie wierzymy że kościelnego nie bierzemy.... ehhhhh na serio to przykre

współczuję ci ogromnie do sob jeszcze parę dni, może porozmawiaj z nim jeszcze raz jutro czy w pt że to jest jedyny ślub jaki możecie wziąć i lepiej taki niż konkubinat zagraj na dziadkowskich uczuciach - wiem że to głupie tak się prosić ojca żeby przyszedł na ślub ale co wiecej można zrobić

[nawojka8583]

Napisane przez elunia25

hej Mamusie
trochę mnie tu nie było i raczej nie uda mi się Was nadobić bo mam ok 40stronpostaram się przeczytac chociaż ostatnie 15 żeby byc na bieżąco.

JA właśnie wrociłam ze szpitala, leżałam tam od czwartku bo okazalo się że mam za mało wod płodowych, dlatego dostałam kroplówkę i musialam troche tam posiedzieć.

Uska, Kamciurka, Pearl odbyło sie spotkanie?

Mam nadzieję że podczas mojej nieobecności żadna się wcześniej nie rozpakowała i dalej pozostajecie w dwupakach

Oj to niefajnie, że byłaś w szpitalu, ale najważniejsze, że wszystko ok

[kropeczka1984]

Napisane przez Anulka_86

Przeraża mnie myśl o cięciu krocza i moje postanowienie to ćwiczyć mięśnie Kegla i masować srom- może chociaż to pomoże.... będę się starać jak mogę aby chociaż troszkę mieć "pomaciągane"

U nas na SR polecali ćwiczenie mięśni Kegla, bo to uelastycznia szyjkę a po porodzie pomaga wrócić do formy. Za to masowanie sromu troszkę odradzali. Po pierwsze dlatego, że to trzeba zacząć od połowy ciąży, a po drugie, że łatwo o infekcje. Poza tym jakoś ta położna, która nam o tym mówiła nie wierzyła, że to może pomóc.
Ja tylko mięśnie Kegla ćwiczę, bo nie wymagają ode mnie żadnego wysiłku

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamusie
ja znowu muszę się pożalić wczoraj się zalałam łzami bo ojciec powiedział że na żadne "podpisanie kontraktu" się nie wybiera ;/ w sobotę biorę cywilny przykro mi bardzo że nie chce iść ;( powiedział że my to chyba w Boga nie wierzymy że kościelnego nie bierzemy.... ehhhhh na serio to przykre

To na pewno przykre, jeśli mówi to bliska osoba. Rodzice zawsze chcą dla nas jak najlepiej. Na pewno marzył o tym, że zobaczy Cię w kościele w białej sukni... Może wytłumacz mu, że chcecie wziąć ślub kościelny (o ile chcecie), ale po urodzeniu dziecka, że wolicie, aby ta przysięga złożona przed Bogiem nie była podyktowana tym, że spodziewacie się dziecka, ale tym, że naprawdę do tego dojrzeliście. Powiedz mu, że ten ślub cywilny jest dla Ciebie ważny i że bardzo byś chciała, aby w tym dniu był z Tobą. Trzymam kciuki, żeby zmienił zdanie

[mala_stopka]

Napisane przez MissZuzia

jak myślicie czy należą mi się bony świąteczne jeśli jestem na zwolnieniu lek
i czy mogą wydać je mężowi

należą się
ja też dostałam, tyle, że musiałam podpisac jakiś świstek, ze je odebrałam, ale wystarczyło, ze upoważniłam koleżanke do odebrania bonów za mnie, ona mi je przywiozła, podpisałam papierek i finito sprawa załatwiona

[nawojka8583]

Napisane przez inutil

Mały jest gogant, i waży UWAGA! 3340g

Inutil no to faktycznie mały gigant!

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez agawoo

Zapomniałam o załączniku
Zdjęcie łóżeczka:

Agawoo śliczne to łóżeczko, ale z żyrafą

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez mala_stopka

ja tak na szybko zdam relacje z wizyty, w sumie to jest średnio ciekawie...
więc szyjka się skróciła i ma 27mm, a 2 tyg temu bylo jeszcze 35mm i zaczyna się otwierać mała jak siedziała głową do góry tak siedzi, ma już 2460kg (36tc) i ma się dobrze
i mam mało wód, ledwo na granicy normy, ich ilośc od ostatniej wizyty zmniejszyła mi się a juz ostatnio ginka mówiła, że średnio jej sie to podoba...mam uważnie obserwować ruchy i leżeć, leżeć, leżeć i może wtedy dotrwam jakos do końca roku...
idę jeszcze raz do niej w piątek, tyle ze nie do gabinetu, ale do szpitala do niej na dyżur, wtedy pobierze mi wymaz i jeszcze raz luknie na te wody i szyjke i jak będzie trzeba to mnie położy na oddziale...

Mala_stopka najważniejsze, że z Malutką wszystko dobrze, w sumie masz już ciążę donoszoną i cokolwiek by się nie zadziało to już chyba nie ma ryzyka

[annyonne]

Napisane przez mala_stopka

ja tak na szybko zdam relacje z wizyty, w sumie to jest średnio ciekawie...
więc szyjka się skróciła i ma 27mm, a 2 tyg temu bylo jeszcze 35mm i zaczyna się otwierać mała jak siedziała głową do góry tak siedzi, ma już 2460kg (36tc) i ma się dobrze
i mam mało wód, ledwo na granicy normy, ich ilośc od ostatniej wizyty zmniejszyła mi się a juz ostatnio ginka mówiła, że średnio jej sie to podoba...mam uważnie obserwować ruchy i leżeć, leżeć, leżeć i może wtedy dotrwam jakos do końca roku...
idę jeszcze raz do niej w piątek, tyle ze nie do gabinetu, ale do szpitala do niej na dyżur, wtedy pobierze mi wymaz i jeszcze raz luknie na te wody i szyjke i jak będzie trzeba to mnie położy na oddziale...

Biedactwo, odpoczywaj teraz jak najwięcej. Trzymam kciuki aby z Tobą i z maleństwem wszystko było dobrze

Ciekawe co mi dzisiaj ginka powie, chciałabym aby już było po wizycie ale gdzie tam do 17....

Kosmetyki dla Konradka kupiłam z Nivea jak mu nie będą odpowiadać to ja zużyję No może z wyjątkiem kremu na odparzenia

Kasikzaki - śliczne pajace, szczególnie ten pomarańczowy

Ale mi smaka na sałatkę zrobiłyście, chyba muszę męża zmolestować jak z pracy wróci....

Napisane przez MissZuzia

jak myślicie czy należą mi się bony świąteczne jeśli jestem na zwolnieniu lek
i czy mogą wydać je mężowi

U nas przysługują, mąż odebrał z moim pisemnym upoważnieniem

------

Dobry dzień

A ja poprawiłam sobie z rana humor zamawiając na all firany i mają przyjść najpóźniej w piątek Na jutro teściowa się zdeklarowała, że umyje nam okna więc w pokoju będzie pięknie

[nawojka8583]

Napisane przez ciezaroweczka

Hejka.
Gratuluje wszystkim udanych wizyt u gin., kolejnych tyg., zakupów.
Ja staram sie Was na bieżąco czytać, ale większość czasu spędzam już leżąc, odpoczywając. Dziś byłam na wizycie u lekarza i: 100% córka, Michalinka waży już 2,2 kg i ogólnie wszystko jest Ok. 24 stycznia do szpitala a 25.01 cc Jestem prze-szczęśliwa.

Ciężaróweczka dobrze, że się odezwałaś dobrze, że z córcią wszystko ok

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez agawoo

No
Tylko my mamy żyrafkę i wy macie okragłe szczebelki, a my takie bardziej splaszczone

No! Teraz doczytałam, że będzie żyrafka

[kasikzaki]

Dzień dobry

U nas od wczoraj popaduje śnieg, a dzisiaj sie nawet utrzymuje bo mały przymrozek......jej to dość rzadkie w Irlandii wiec pewnie będzie znowu panika na drogach. Tutaj nie ma opon zimowych, więc wyobraźcie sobie jak wygląda ich jazda


Dzisiaj planuje dzień lenistwa, tylko jakiś obiadek i tyle....jeszcze muszę wymyślić co


Acha.... Milenka sie cieszy ze podobają Wam sie jej ciuszki

[boroo50]

Napisane przez *Agatek*

se jaja robisz????? na 22.30?? O matko z dzieciorem!

Napisane przez MissZuzia

ja dziś idę na 19:45
raz byłam na 21.30
jak lekarz przyjmuje prywatnie i tylko jeden dzień w tyg i zaczyna od 15 a ma dużo pacjentek to i o 22 możesz mieć wizytę

Mój lekarz przyjmuje 3 dni w tygodniu od 15:00 do 20:00 (tak jest napisane na tabliczce bynajmniej), ale jak mu się cesarka labo jakiś poród na oddziale przedłuży to się spóźnia - 90% tak jest. I zwykle ostatnia pacjentka przyjmowana jest chwilę po 23:00. Sama kiedyś miałam wizytę na 19:30 ustawioną i wlazłam własnie ok. 23:00. Od tamtego czasu biorę wizyty na 16:00 zwykle i wchodzę o 18:00 lub chwilę wcześniej - zależy od dnia. A doktor i tak kochany, bo czeka do ostatniej pacjentki

Napisane przez neska22

widzę, ze coraz wiecej z Was ma przygody jeżdząc samochodem. ja juz nie prowadzę. tz mi nie pozwala i w sumie ma rację... wszędzie mnie wozi jak nie on to tata..

Przez leżenie to nawet nie wiem czy nie zapomniałam jak się kierownicę trzyma
A wczoraj lekarza spytałam czy mogę na SR pochodzić to się zgodził I jutro tam jadę na 16:00 Więc sobie przypomnę może jak sie jeździ

Napisane przez czubasek20

moja mała jak tylko tz dotknie bruzszka to się uspokaja. Maż sie smieje że czuje przed ojcem respekt

Mój mówi dokładnie to samo, albo że respekt czuje albo że się go boi hhihi. Ja oczywiście tlumaczę: "kotku, on po prostu tak jak mamusia czuje się przy Tobie bezpiecznie"
Ale wiecie - dobry bajer to połowa sukcesu

Napisane przez pearpearl

Ja z kolei zastanawiam sie ciagle nad wyborem linii kosmetykow dla niemowlaka i na razie waham sie miedzy babydream a ziajka - chyba sa najmniej naladowane chemia

Też się długo zastanawiałam i czytałam i pytałam i w ogóle mętlik niesamowity. Wkońcu zaś doszłam do wniosku, że metodą prób i błędów pokupuję ze wszystkich firm małe próbki (takie jak w rossmanie) i zobaczę które kosmetyki najlepiej dziecku podejdą Wtedy dawaj linię całą i heja

Napisane przez czubasek20

Hania też idzie na medycyne, nie ma bata

Może nawet nasze dzieci spotkają się na jednym uniwerku w takim razie

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamusie
ja znowu muszę się pożalić wczoraj się zalałam łzami bo ojciec powiedział że na żadne "podpisanie kontraktu" się nie wybiera ;/ w sobotę biorę cywilny przykro mi bardzo że nie chce iść ;( powiedział że my to chyba w Boga nie wierzymy że kościelnego nie bierzemy.... ehhhhh na serio to przykre

Nic się nie martw, a ojciec jak nie przyjdzie to sam będzie potem tego żałował po wieki. Właśnie zakładasz nową rodzinkę, a starą zostawiasz - ciesz się tym dniem, nawet jeśli ktoś go określi kontraktem

[mala_stopka]

Napisane przez nawojka8583

[B]

Mala_stopka najważniejsze, że z Malutką wszystko dobrze, w sumie masz już ciążę donoszoną i cokolwiek by się nie zadziało to już chyba nie ma ryzyka

ryzyko jest przy samym porodzie, bo jak zacznie się wcześniej niż planowane cc i jak dziecko wejdzie w kanał rodny juz na tyle ze nie będą mogli ciachać, to przy porodzie pośladkowym często są jakieś komplikacje i może dojśc do niedotlenienia dziecka, albo moze złamac obojczyk czy bioderko... czy utknąć głowka w szyjce macicy i tego najbardziej się boję....

Napisane przez annyonne

Biedactwo, odpoczywaj teraz jak najwięcej. Trzymam kciuki aby z Tobą i z maleństwem wszystko było dobrze

Ciekawe co mi dzisiaj ginka powie, chciałabym aby już było po wizycie ale gdzie tam do 17....


A ja poprawiłam sobie z rana humor zamawiając na all firany i mają przyjść najpóźniej w piątek Na jutro teściowa się zdeklarowała, że umyje nam okna więc w pokoju będzie pięknie

dzięki

za wizytę

mi też teściówka wszystkie okna pomyła i się tak jasno zrobiło

[renata:)]

hej mamusiezjadłysmy sniadanko-kanapki z feta i szyneczka pomidorkiem i ogórkiem do tego herbatka z miodem i cytrynka i sok ze swieżo wyciskanych pomaranczy jablek i grejfrutów do tego na koniec czekolada i zestaw dropsów-tabletek no i zachcialo mi sie spac...
ostatnio non stop mi sie chce spać i strasznie sie mecze samym tym ze juz wstaje i mi niedobrze pol dnia...tez tak macie-zastanawiam sie czy moja "galopujaca anemia" mnie tak nie urządza

Napisane przez agawoo

I w ogóle dzień myślenia mam dzisiaj
Nie wiem jakie w końcu te kosmetyki - Hipp czy Nivea?
A jeszcze większy problem mam z chusteczkami nawilżanymi..Pampers, Nivea, Huggies

wg mnie najlepsze pampersy

Napisane przez Anabellita

No popatrz co to się w przyrodzie dzieje - ja do mojego pas mówię "kotuś" Uwielbia się miziać, rano wskakuje do łóżka trąca mnie delikatnie łapeczką i wydaje dzwięki podobne do miałczenia (mój pies prawie wcale nie szczeka) w ten sposób mnie budzi i czeka na pieszczoty A aportowanie to mu średnio wychodzi Najlepsze jest to, ze niebardzo lubi mięso, kotleciki odpadają, woli surową marchewkę, ogórka kiszonego, banana, pomidora, kapustę, wszelkie cytrusy, no taki pies-jarosz Nooo chyba, że poczęstuję go kiełbachą wędzoną, to oczywiście nie pogardzi


No ja w życiu nie byłam u gina-kobiety. Tak jakoś niechcący wyszło że ciągle na mężczyzn trafiam
------


A jeśli chodzi o maść na sutki to jednak Maltan wybieram bo cena przystępna

haha jaki piesmój uwielbia bób rzodkiewke i marchewka nie pogardzi ale raczej zajada sie miesem
dobry wybór-Maltan jest super
a ja caly czas do gina kobiety i jestem bardzo zadowolona

Napisane przez kasikzaki

Znowu się chwalę

Napisane przez ultraradiola

a ja przed chwilką wróciłam z Tesco kupiłam sobie ostatnie rzeczy do torby typu kosmetyki jutro tylko spakuję do torby i gotowe. Jeszcze tylko przygotować torbę Tuptusia i wsio



ja też do niedzieli sama bez tz i łóżeczko bez niego takie puste i zimne
także nie jesteś sama - damy radę kochana już tak blisko weekendziku

z drugiej strony to wygodnie sie spi samemuale jakos tak pusto

Napisane przez ultraradiola

uciekam spać bo jutro muszę mega wcześnie wstać

badanie krwi, moczu, hiv i jakieś jeszcze jedno.

miałaś już wczesnej hiva-czy nie? bo sie zastanawiam czy trzeba powtórzyć?? ja miałam na poczatku ciązy to teraz juz chyba nie trzeba

Napisane przez inutil

Mała stopka ja w 31-32tc miałam szyjkę 28mm ale lekarz mówił, że jest ok, tyle że rozwarcia nie było. Wczoraj mi nie powiedział ile ma.



A co do chusteczek, mam 4 paczki Huggisów i 4 paczki Pampers Sensitive...

ale zbiór chusteczek
moja szyjka ma 30mm tzn miala jak bylam w szpitalu -moja ginka twierdzi ze jest ok bo sie nie skraca tylko caly czas taka sama jest -to chyba o to chodzi

Napisane przez MMONIKA9

LASECZKI MAM PYTANKO bo ja od 2 dni słysze dziwne bulgotanie na środku brzucha nie umiem określić tych dzwięków dokładnie ale słychać takie bulgotanie burczenie jak by w jelitach przelewanie się wody??? ma któraś z was coś podobnego bo nie wiem czy to normalne???

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

a co sie stało z zośką??obraziła sie na nas? bo widze ze na innym forum sie udziela a do nas nie zagląda

ja mam bulgotki po bokach...
wlasnie nie wiem zoska sie na nas chyba obrazila

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamusie
ja znowu muszę się pożalić wczoraj się zalałam łzami bo ojciec powiedział że na żadne "podpisanie kontraktu" się nie wybiera ;/ w sobotę biorę cywilny przykro mi bardzo że nie chce iść ;( powiedział że my to chyba w Boga nie wierzymy że kościelnego nie bierzemy.... ehhhhh na serio to przykre

przykre kochana moze z nim porozmawiaj na spokojnie- w koncu to wasz slub ..

Napisane przez mala_stopka

martwie się, bo jak szyjka zaczęła się skracać to boję się, że poród zacznie się wcześniej, a najbardziej to boję sie tego, że zanim dojade do szpitala to mała wejdzie w kanał rodny i wtedy nici z cesarki, a jest ustawiona głową do góry i niebezpiecznie jest tak rodzić,a pierwszy poród miałam dość szybki bo 2:15h, no i jeszcze ta mała ilośc wód też mnie niepokoi....
planowane cięcie mam mieć ok. 4-7 stycznia, jeszcze dokładnie nie mam terminu, bo ginka jeszcze nie ma rozpiski dyżurów ze szpitala....

no ale zwalniam tempo i już cała rodzina została poruszona przez tż-ta i tak: on wozi Ige do przedszkola, teściowie ją odbierają albo zabierają ją do siebie po przedszkolu i potem męzul ją odbiera, albo przywożą od razu do mnie, teściowa juz się zapowiedziała, ze dzisiaj mi przyniesie obiadek, świeży chlebek i co tam jeszcze potrzebuje, a tata będzie mnie woził na wizyty, zebym juz nie męczyła się za kółkiem, no i siostra też mówi, ze jest w gotowości i jak coś to mam dzwonić, kochani są, aż się pobeczałam...



ja też polecam Maltan, przy córci się sprawdziło i dawało ulgę jak mialam pogryzione i krwawiące sutki.... i teraz tez ją kupuje

super postawa rodzinki

[nawojka8583]

Napisane przez agawoo

I jeszcze potrzebuję przepisu na sałatkę z selera konserwowego, ale bez ananasa , a na necie wszystkie z ananasem (też mam wymagania, nie? ) Może któraś zna taki przepis? Chodzi za mną ten seler od dawna i normalnie zaraz sama wymyślę sałatkę

Agawoo u mnie w pracy kiedyś koleżanka miała taką: seler konserwowy, kukurydza, por, jajko, szczypiorek, majonez i jogurt naturalny, ale nie robiłam i nie wiem czy dobra

[kasikzaki]

Napisane przez kropeczka1984

Z tego co ja pamiętam, ale nie wiem czy czegoś nie pomieszam to nam położna mówiła, że Tantum Rosa działa odkażająco na ranę i efekt jest taki jak przy polaniu jakimś środkiem dezynfekującym na ranę - czyli ból i pieczenie. Sama tego nie sprawdziłam Ale chyba wolę starą sprawdzoną metodę, czyli szare mydło

Kurcze to jest jakieś dziwne
Moja siostra mi poleciła tantum rosa i defakto od niej dostane bo jej zostało po poprzednim porodzie. Ona używała i jest bardzo zadowolona a była szyta przy każdym porodzie i nic nie mówiła ze ja piekło, wrecz zachwalała

Napisane przez agawoo

Ale pochwalę się, że kupiliśmy łóżeczko

Bardzo ładne

Napisane przez inutil

Ja byłam wczoraj u lekarza a dzisiaj na badaniach i .... strach się bać...

Mały jest gogant, i waży UWAGA! 3340g

Gin mówi, że nic nie wskazuje na to, że urodzę wcześniej, szyjka, łożysko wszystko jak powinno być w tym tygodniu...
Przejrzał początkowe usg i stwierdził, że może być poślizg do tygodnia, bo mimo, że od początku mały ważył więcej, to patrzy się chyba na kość udową a ta jest w normie jak na ten tydzień...

no zobaczymy.

Do tego puchnę strasznie, jak zobaczył moje nogi to kazał dużo leżeć
(najlepiej na boku) i od razu dzisiaj wysłał na badania, muszę też mierzyć ciśnienie co 4 godziny i jeśli będzie powyżej 140/90 to od razu do szpitala.

Podejrzewam, że tak mam po prostu, bo ciśnienie jest ok

No i hbs ok a cytologia jak u dziewicy

trochę ponadrabiam teraz

Brawo dla kluska
i oby ciśnienie nie rosło

Napisane przez mala_stopka

ja tak na szybko zdam relacje z wizyty, w sumie to jest średnio ciekawie...
więc szyjka się skróciła i ma 27mm, a 2 tyg temu bylo jeszcze 35mm i zaczyna się otwierać mała jak siedziała głową do góry tak siedzi, ma już 2460kg (36tc) i ma się dobrze
i mam mało wód, ledwo na granicy normy, ich ilośc od ostatniej wizyty zmniejszyła mi się a juz ostatnio ginka mówiła, że średnio jej sie to podoba...mam uważnie obserwować ruchy i leżeć, leżeć, leżeć i może wtedy dotrwam jakos do końca roku...
idę jeszcze raz do niej w piątek, tyle ze nie do gabinetu, ale do szpitala do niej na dyżur, wtedy pobierze mi wymaz i jeszcze raz luknie na te wody i szyjke i jak będzie trzeba to mnie położy na oddziale...

Ojejku...odpoczywaj kochana

[MissZuzia]

Napisane przez mala_stopka

należą się
ja też dostałam, tyle, że musiałam podpisac jakiś świstek, ze je odebrałam, ale wystarczyło, ze upoważniłam koleżanke do odebrania bonów za mnie, ona mi je przywiozła, podpisałam papierek i finito sprawa załatwiona

Napisane przez annyonne

U nas przysługują, mąż odebrał z moim pisemnym upoważnieniem

no wyprzedziłam myślami moje kadry o kwadras
zadzwoniłam w tej sprawie, a babka mi powiedziała żebym napisała maila że mąż odbierze i wystarczy to jako upowaznienie

a patrze w outlooka a tam mail od innej babeczki z kadr że planują mi wysłać poleconym za potwierdzeniem odbioru

no ale skoro mój mąż i tak zwol lek musi zawieźć to weźmie już dziś ciekawe jaka kaska w tym roku

Napisane przez renata:)

hej mamusiezjadłysmy sniadanko-kanapki z feta i szyneczka pomidorkiem i ogórkiem do tego herbatka z miodem i cytrynka i sok ze swieżo wyciskanych pomaranczy jablek i grejfrutów do tego na koniec czekolada i zestaw dropsów-tabletek no i zachcialo mi sie spac...
ostatnio non stop mi sie chce spać i strasznie sie mecze samym tym ze juz wstaje i mi niedobrze pol dnia...tez tak macie-zastanawiam sie czy moja "galopujaca anemia" mnie tak nie urządza

o jaaaa jak bym wypiła takie cudo, a nie mam sokowirówki ani nawet tego kolca do cytryny żeby sobie zrobić taki soczek co najwyżej mus ale to nie to bo nie mam bitej śmietanki jak ta w musie Grycana a na gwiazdkę zażyczyłam sobie toster

poza tym w przyszłym roku to raczej cytrusów trzeba będzie unikać przy karmieniu piersią

mi się odbija tylko, zwłaszcza jak leżę na lewym boku a prawy boli jak na nim leżę to na którym mam leżeć
w ogóle mam dziś dzień narzekania

[ultraradiola]

dzieeeeeeeeeń doooooobry

Napisane przez renata:)

miałaś już wczesnej hiva-czy nie? bo sie zastanawiam czy trzeba powtórzyć?? ja miałam na poczatku ciązy to teraz juz chyba nie trzeba

nie ja mam po raz pierwszy te badanie robione jak już miałaś to nie musisz powtarzać

kurczę dzisiaj trafiłam na jakąś kiepską babkę od pobierania krwi do teraz mnie ręka boli i siniak lekki mi się już robi dobrze że to już jedne z ostatnich badań

po pobieraniu poszłam do apteki po wszystkie maści itp i zostawiłam tam troszkę kasy na szczęście już chyba wszystko mam ooo teraz mi się przypomniało że herbatkę laktacyjną zapomniałam

[BebiBebi]

Hej dziewczyny!
Choroba nic mi nie przechodzi, dalej leże w łóżku.
Pojechałam wczoraj na szkołę rodzenia, ale nie chciało mi się tam siedzieć i urwałam się. Siadłam z dala od babeczek żeby je nie zarazić

Dostałam dzisiaj paczkę z allegro, zostało kupić już tylko pampersy i dodatkowa pościel.

Mogę polecić tego sprzedawcę GR-AN
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=17711672

Nie chciało mi sie biegać za resztą rzeczy po kilku sklepach to u niego kupiłam matę do wanienki, chusteczki nawilżające,pieluchy flanelowe (miałam dwie grube, a teraz dokupiłam cieńsze), fajny ręcznik, taki milusi w dotyku, żeby niunia miała dwa : http://allegro.pl/okrycie-kapielowe1...966301892.html, folię przeciwdeszczową(pasuje na mój wózek idealnie), podkłady, skarpetki, myjki. Zamówiłam w niedzielę, a dziś rano kurier już u mnie był Dostałam też kokardkę czerwoną do wózka od nich

Mama moja kupiła już wyprawkę dla niuni na wyjście ze szpitala

A ja od wczoraj puchnę w nogach - masakra, nie wiem czy zgłosić się do lekarza z tym, bo wizyta dopiero 27 grudnia.
miłego dnia

[nawojka8583]

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamusie
ja znowu muszę się pożalić wczoraj się zalałam łzami bo ojciec powiedział że na żadne "podpisanie kontraktu" się nie wybiera ;/ w sobotę biorę cywilny przykro mi bardzo że nie chce iść ;( powiedział że my to chyba w Boga nie wierzymy że kościelnego nie bierzemy.... ehhhhh na serio to przykre

agacia_cz co za ojciecwiem, że cieżko Ci będzie to zignorować, bo to wsumie jedna z najważniejszych osób w Twoim życiu i napewno chciałabyś żeby był z Tobą w tym dniu. Ale, przepraszam, że to napiszę, nie obraź się: czy on się okazał taki do końca swięty? Pamiętam co pisałaś kilka m-cy temu...

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez mala_stopka

hej lasunie

dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i otuchy
martwie się, bo jak szyjka zaczęła się skracać to boję się, że poród zacznie się wcześniej, a najbardziej to boję sie tego, że zanim dojade do szpitala to mała wejdzie w kanał rodny i wtedy nici z cesarki, a jest ustawiona głową do góry i niebezpiecznie jest tak rodzić,a pierwszy poród miałam dość szybki bo 2:15h, no i jeszcze ta mała ilośc wód też mnie niepokoi....
planowane cięcie mam mieć ok. 4-7 stycznia, jeszcze dokładnie nie mam terminu, bo ginka jeszcze nie ma rozpiski dyżurów ze szpitala....

Oj no to widzę, że trochę się myliłam i nie jest to wszystko takie kolorowe. Będzie dobrze Kochana. dla rodzinki za pełną mobilizację.

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez bybella

mój gin, nawiasem mówiąc twój ulubieniec, przyjmuje nawet od 7 do 23, potem się dziwić, że czasami ledwo widzi na oczy

Hehe po takim maratonie to ciekawe co widzi jak te oczy wkońcu zamknie

[MissZuzia]

Napisane przez ultraradiola

nie ja mam po raz pierwszy te badanie robione jak już miałaś to nie musisz powtarzać

no właśnie ja miałam na poczatku robione i lekarz teraz znów mi zlecił, powtórkę żeby były do szpitala
więc to różnie jest i najlepiej swojego prowadzącego bądź kogoś ze szpitala gdzie rodzisz spytać

Napisane przez ultraradiola

po pobieraniu poszłam do apteki po wszystkie maści itp i zostawiłam tam troszkę kasy na szczęście już chyba wszystko mam ooo teraz mi się przypomniało że herbatkę laktacyjną zapomniałam

jaką chcesz kupić, ja muszę jakąś kupić i nie wiem czy Hipp (ta nie słodzona) czy jakiś Bocianek czy inna

Napisane przez BebiBebi

Hej dziewczyny!
Choroba nic mi nie przechodzi, dalej leże w łóżku.
Pojechałam wczoraj na szkołę rodzenia, ale nie chciało mi się tam siedzieć i urwałam się. Siadłam z dala od babeczek żeby je nie zarazić

Dostałam dzisiaj paczkę z allegro, zostało kupić już tylko pampersy i dodatkowa pościel.

Mogę polecić tego sprzedawcę GR-AN
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=17711672

Nie chciało mi sie biegać za resztą rzeczy po kilku sklepach to u niego kupiłam matę do wanienki, chusteczki nawilżające,pieluchy flanelowe (miałam dwie grube, a teraz dokupiłam cieńsze), fajny ręcznik, taki milusi w dotyku, żeby niunia miała dwa : http://allegro.pl/okrycie-kapielowe1...966301892.html, folię przeciwdeszczową(pasuje na mój wózek idealnie), podkłady, skarpetki, myjki. Zamówiłam w niedzielę, a dziś rano kurier już u mnie był Dostałam też kokardkę czerwoną do wózka od nich

Mama moja kupiła już wyprawkę dla niuni na wyjście ze szpitala

A ja od wczoraj puchnę w nogach - masakra, nie wiem czy zgłosić się do lekarza z tym, bo wizyta dopiero 27 grudnia.
miłego dnia

gratuluję zakupów
ja też mam wizytę 27.12 - ostatnią

[boroo50]

Wczoraj jak zwykle pojechaliśmy spóźnieni na wizytę. Oczywiście nic się nie stało, do doktor jeszcze nie przyjmował. Jakaś godzinka poślizgu z jego strony była. Wlazłam jako pierwsza (tylko i wyłącznie dzięki znajomości mojej matki z panią w rejestracji)
Nie opowiadałam jak się zapomniałam umówić na kolejną wizytę, bo się tak przejęłam tym leżeniem i skracaniem szyjki hheehe. No to zadzwoniłam parę dni potem do przychodni się spytać na którą godzinę mam tego 13stego, a tam mi pani mówi, że nie ma mnie na liście i juz jest tak pełna, ze mnie nie wciśnie. Po chwili pyta czy to córka Krysi I takim sposobem przerzuciła mnie na początek
To wlazłam pierwsza... Przytyłam przez te dwa ostatnie tygodnie 1,5kg :/ Cholera dobiję do 20kg na plusie jak tak dalej będzie szło, a wszystko na to wskazuje :/
Krew super, grupa krwi na plusie bo się bałam jak nie wiem tego konfliktu.
Mocz też gitara, aż sobie przyklaskam hiihi
Wchodzę do pana doktora. On się kazał położyć na leżance gdzie się usg robi. Pierwszy raz nie musiałam włazić na kozła
I mówi, że sobie pobierzemy... na tego paciorkowca. A ja taaaaaaaaaaakieeeeeeee wielkie gały na niego. Bo jak sie cholera oczytałam Was, że krew, ze boli i ten patyk do jakoś głęboko no..... A on to widział, bo ja jakoś nie umiem strachu ukryć :/ To spytał co jest. A ja mu kuźwa mać opowiedziałam o tej krwi i całej reszcie którą przeczytałam. Śmiał się ze mnie jak nie wiem
I mi ten patyczek w przedsionek tylko tak ciuń, ciuń, ciuń Hehee, a facet jest jak dąb chcę Wam powiedzieć
Poza tym szyjka przestała się tak na maksa skracać, ale jest miękka - mówił. Dał dalej noSpę Forte i asmag forte po jednej 3 razy dziennie. Na recepcie wypisał trochę inaczej, ale jak mu się przyznałam, że sobie pomyliłam wcześniejsze branie tabletek, bo zamiast 3x2 i 3x1 to ja brałam 3x1 i 2x1 i to na odwrót w dodatku z tego stresu (nie spisałam z recepty jak tam było) to mi zmienił
Kolejną wizytę mam na 2 stycznia. Śmiałam się, ze jak zdążę wytrzeźwieć to może się pojawię
A i pozwolił się troszkę poruszać, ale "nie biegać po sklepach, tylko prowadzić bardzo oszczędny tryb życia"
Pozwolił tez na szkołę rodzenia pójść
I termin zostaje jaki był - już nie wcześniejszy
Nie wiem co tam jeszcze go wypytałam, ale ogień był krzyżowy jak mi się gęba otworzyła cała w pytajnikach
Po wizycie na sklepy - no bo okazja była połazić hehe. Samych spożywczych to pół samochodu No tak jakoś wyszło...

Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę

[agawoo]

Dzień dobry
Ja się biorę dzisiaj za porządki kolejne
Już zrobiłam rewizję w dokumentach (miałam sporo papierów porozrzucanych to tu, to tam, a teraz upchnęłam do własciwych segregatorów )
Jeszcze pomyślę, za co tu by się wziąć dziś, może za kuchnię

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamusie
ja znowu muszę się pożalić wczoraj się zalałam łzami bo ojciec powiedział że na żadne "podpisanie kontraktu" się nie wybiera ;/ w sobotę biorę cywilny przykro mi bardzo że nie chce iść ;( powiedział że my to chyba w Boga nie wierzymy że kościelnego nie bierzemy.... ehhhhh na serio to przykre

Agacia, przykre takie zachowanie ojca
Kontrakt czy nie kontrakt, o dla Was ważny dzień i ojciec powinien być wtedy z córką - bez względu na to czy akceptuje taki ślub czy nie.
Czy wy w ogóle mozecie wziąć kościelny (nie pamiętam jak u TZta sytuacja) ??

Napisane przez mala_stopka

no ale zwalniam tempo i już cała rodzina została poruszona przez tż-ta i tak: on wozi Ige do przedszkola, teściowie ją odbierają albo zabierają ją do siebie po przedszkolu i potem męzul ją odbiera, albo przywożą od razu do mnie, teściowa juz się zapowiedziała, ze dzisiaj mi przyniesie obiadek, świeży chlebek i co tam jeszcze potrzebuje, a tata będzie mnie woził na wizyty, zebym juz nie męczyła się za kółkiem, no i siostra też mówi, ze jest w gotowości i jak coś to mam dzwonić, kochani są, aż się pobeczałam...

Super, że rodzinka taka pomocna Leż i odpoczywaj

Napisane przez likas

I chyba Wam nie pisałam, że Ala kiedyś stwierdziła że Małgosi to ona już nie chce chce Natalkę i jakoś wpadło nam w ucho i zarazie jest to wersja ustalona

Ładnie Natalka

Napisane przez MissZuzia

bardzo ładne łózeczko

u mnie w domu zawsze mroziło się JUŻ UGOTOWANE - nigdy nie rozgotowały się na ciapę i ja też zawsze tak robię z pierogami od babci a dostaję je praktycznie co miesiąc więc wiem co piszę

Dzięki
I kolejny głos za mrożeniem ugotowanych pierogów

Napisane przez nawojka8583

Agawoo śliczne to łóżeczko, ale z żyrafą

Napisane przez nawojka8583

No! Teraz doczytałam, że będzie żyrafka

No z taką jak w załączniku (tylko na łożeczku wygląda ładniej) - bo tu tylko taki szkic-kolorowanka

Napisane przez nawojka8583

Agawoo u mnie w pracy kiedyś koleżanka miała taką: seler konserwowy, kukurydza, szczypiorek, jajko, szczypiorek, majonez i jogurt naturalny, ale nie robiłam i nie wiem czy dobra

No coś będę myśleć Jutro jadę na zakupy, więc będę kombinować

[uska000]

dzien dobry

ja juz 2 pranka zrobilam zjadlam paroweczki i teraz robie muffinki

[kasikzaki]

Napisane przez ciezaroweczka

Hejka.
Gratuluje wszystkim udanych wizyt u gin., kolejnych tyg., zakupów.
Ja staram sie Was na bieżąco czytać, ale większość czasu spędzam już leżąc, odpoczywając. Dziś byłam na wizycie u lekarza i: 100% córka, Michalinka waży już 2,2 kg i ogólnie wszystko jest Ok. 24 stycznia do szpitala a 25.01 cc Jestem prze-szczęśliwa.

O to z mamy lutowej stałaś sie styczniową. za wizytę.

Napisane przez czubasek20

uciekam do wyrka, zmolestowac męża

Dobranoc brzuchatki

Zazdraszczam że przy Twojej dolegliwosci dajesz radę. U nas posucha od września, bo pan H nie pozwala......po ostatnim razie mam uraz.

Napisane przez inutil

ja na obiad robię jutro pomidorówkę, zachciało nam się zupy

Ooo narobiłaś mi smaka Mam jakieś udko w zamrażalniku to zrobię a na drugie coś bez mięsa.....moze placki ziemniaczane.....hmm...je szcze nie wymyśliłam

Napisane przez MMONIKA9

LASECZKI MAM PYTANKO bo ja od 2 dni słysze dziwne bulgotanie na środku brzucha nie umiem określić tych dzwięków dokładnie ale słychać takie bulgotanie burczenie jak by w jelitach przelewanie się wody??? ma któraś z was coś podobnego bo nie wiem czy to normalne???

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

a co sie stało z zośką??obraziła sie na nas? bo widze ze na innym forum sie udziela a do nas nie zagląda

Może to jakaś niestrawność, mi też czasami jeździ, raz to aż mała podskoczyła w brzuchu

A co do Zośki, to historia sie powtarza, już raz tak było że sie obraziła i do nas nie zaglądała.......przestała m się przejmować.

Napisane przez agacia_cz

witam wszystkie mamusie
ja znowu muszę się pożalić wczoraj się zalałam łzami bo ojciec powiedział że na żadne "podpisanie kontraktu" się nie wybiera ;/ w sobotę biorę cywilny przykro mi bardzo że nie chce iść ;( powiedział że my to chyba w Boga nie wierzymy że kościelnego nie bierzemy.... ehhhhh na serio to przykre

No przykre..to fakt. Postaraj sie tym nie przejmować i cieszyć sie tym dniem tak czy siak