Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[mooonik]

Napisane przez 19natka88

heh a no potrafi nieźle porobić

U nas chyba skok Na rękach marudzi, na leżąco marudzi, w leżaczku marudzi, jeść nie, spać nie, bawić się też niekoniecznie

łojjj, to niech mu mija maruderstwo jak najszybciej

Napisane przez danika

jak na pleckach lezy to patrzy, na rękach tez....bo to wysiłku nie trzeba a na brzuchu małemu leniowi sie nie chce

tzn chodziło mi o to, czy przekręca główkę za zabawką a to wysiłek jest czy w ogóle ją zabawka interesuje bo może trzeba zacząć od małych kroczków- zainteresować Olgę zabawką jak lezy na pleckach, żeby później położona na brzuszek zwróciła na nią uwagę w ogóle, to będzie łatwiej żeby i główkę podnosiła. Mam nadzieję,że rozumiesz o co mi chodzi bo mam wrażenie, że masło-maślane mi wyszło

Napisane przez SONIA004

Dziewczyny błagam wklejcie ten link z ćwiczeniami od Tusi, bo chyba przegapiłam

proszę http://www.babyboom.pl/niemowleta/zd...aca_zycia.html

[SONIA004]

moonik dzięki wielkie dobra kobieto

[indygo79]

Napisane przez eveline22

Witam dziewczyny
Dawno się nie odzywałam,więc moją małą karmię mm+2 razy dziennie dydek (na więcej nie wystarcza)
Po za tym malutka przesypia mi noce od kiedy skończła 1 tydzień,uśmiecha się już od miesiąca i zaczyna powoli śmiać się na głos
Właściwie się odezwałam czytając post spa82,nasza malutka też nagle się zrobiła marudna i kilka dni temu podczas karmienia zobaczyłam że jej z uszka leci jakaś biała wydzielina,szybko do lekarza i okazało się zapalenie ucha,była bardzo marudna,płakała ciągle,trudno ją było uspokoić aż robiła się czerwona,do tego piła na raty.Dlatego spa82 sprawdz może uszka.
Pozdrawiam wszystkie mamusie

o kurcze, ale skąd takie zapalenie uszka wam się przyplątało?

Napisane przez danika

malutkie zdjęcie ale słodziaka widać


patrzyłam na poczekalni czy jest juz wątek mam IX-X 2012 ale jeszcze nie ma pewnie na dniach sie pojawi....

a co wpisujesz się ale tak swoja droga - kiedy ten zleciał, ja się pytam? co jutro rok, jak miałam ostatnią @ przed porodem. rocznica naszego cudu

Napisane przez danika

hej

nadrabiam od rana....

młoda pospała dzis od rana moze 2h w ratach po 15-30 min...chyba bąki ją budzą. Na szczescie nie płacze tylko guga i sie smieje

biedne te nasze maluszki z tymi bączkami

nigdy nie jadłam zupy z ryby

a moja nusia sie jeszcze nie smieje...tylko bezzębne cudne usmiechy rozdaje, najbardziej kocham jak rano sie obudzi, zobaczy mnie i cieszy pyska




ja bym chciała taki prezent dostać moze tez małzowi kupie, a to gdzies zamawiasz?

kolęda teraz? dziwnie troche




za powrót do normy. Moja grzeczna córcia tez chyba do mnie wróciła /tfu tu odpukać....baaardzo jest niedobra /




korzystaj z pomocy dziadków i odpoczywaj ile sie da kciuki za wizyte i poprawe z wysypką




ale bedzie mała dama dziadkowa

oj będzie, dzis kolejna sukienka przybyla do kolekcji z H&M, od cioci. no i ciocia przyniosła info o wyprzy w h&m no chyba zbankrutuję

moja od szczepienia spi od 21.30-22 do 5-6 rano, ale nie wiem jak długo to potrwa
znowu mi ucieło połowę cytatów...no tak to jest jak sie cały dzien cytaty zbiera i potem na raz odpisuje

Napisane przez lullaby_ml

Hej mamiszczazapomniala m z tego wszystkiego wczoraj nap ze dzisiaj mamy usg brzuszka no wiec wlasnie wrocilismy z usg brzuszka Mikuśka, wszystko jest w jak najlepszym porzadku wiec refluks jest w tym momencie wykluczony, ciesze sie strasznie Ł czuje sie juz o wiele lepiej za to ja mam takie mdlosci ze koniec, ogolnie czuje sie zle wiec chyba zaraz skorzystam z tego ze mam tżta w domku i pojde sie polozyc bo autentycznie cos jest nie halo. Poczytam co tam naskrobalyscie zanim pojde legnac, ehh to uzaleznienie, normalnie przydalby mi sie jakis rehab czy cus

no to fajnie, ze z małym okej, że Ł ma się lepiej, a ty zdrowiej

Napisane przez danika

no teraz widać super


dziewczyny ja juz nie wiem co z tym moim leniuchem robic....wogóle nie chce leżeć na brzuchu, głowy to nie podnosi nawet pod kątem 30 stopni....wcale nie chce jej nawet obrócić do przodu, tylko na boku trzyma i ryczy jak obdzierana ze skóry martwie sie, ze coś z nią nie tak... w ksiażkach i na różnych stronach czytam ze na 3 m-ce powinna podnosic pod kątem 90 stopni....w zyciu nie podniesie

trenuj, ale może skonsultuj z rehabilitantem? na pewno nie zaszkodzi

[thelilah]

hej wieczorową porą

Napisane przez archinta

No to jestem w domu.
Nie wiem kiedy będę miała czas by tu wpaść

trzymam kciuki, dasz radę, jestem z Tobą myślami

Napisane przez lullaby_ml

Hej mamiszczazapomniala m z tego wszystkiego wczoraj nap ze dzisiaj mamy usg brzuszka no wiec wlasnie wrocilismy z usg brzuszka Mikuśka, wszystko jest w jak najlepszym porzadku wiec refluks jest w tym momencie wykluczony, ciesze sie strasznie Ł czuje sie juz o wiele lepiej za to ja mam takie mdlosci ze koniec, ogolnie czuje sie zle wiec chyba zaraz skorzystam z tego ze mam tżta w domku i pojde sie polozyc bo autentycznie cos jest nie halo. Poczytam co tam naskrobalyscie zanim pojde legnac, ehh to uzaleznienie, normalnie przydalby mi sie jakis rehab czy cus

no to super wiadomości są!
a Ty odpoczywaj

Napisane przez danika

no teraz widać super


dziewczyny ja juz nie wiem co z tym moim leniuchem robic....wogóle nie chce leżeć na brzuchu, głowy to nie podnosi nawet pod kątem 30 stopni....wcale nie chce jej nawet obrócić do przodu, tylko na boku trzyma i ryczy jak obdzierana ze skóry martwie sie, ze coś z nią nie tak... w ksiażkach i na różnych stronach czytam ze na 3 m-ce powinna podnosic pod kątem 90 stopni....w zyciu nie podniesie

danika, mój też był leniuch...
ćwiczenia dużo dają, choćby nawet 2min, teraz jak ma gorszy dzień to leży plackiem na brzuchu i coś sobie marudzi pod noskiem, przy lepszym humorku to sama jestem w szoku, ze tak mocno głowę trzyma... będzie dobrze, ćwicz a jeśli nie będzie poprawy to przejdź się do lekarza - to Cię na pewno uspokoi

Napisane przez cotynato

Doszła mata, doszła mata
mam większą frajdę niż FIlip

Aktualnie jestem zadowolona z wyboru. Mały zainteresował się zabawkami, głównie jedną, skopał panel do kopania iu zrobił prawie pełen obrót jak zegareczek, cały zafascynowany tym co go otacza. Ile było uśmiechów, prób łapania, no mówię wam. Wahałam się, ale coś czuję, że to dobry zakup
Przepraszam, ze tak o sobie ostatnio

no to za zakup



u mnie wszystko ok póki co...
były małe zakupy, siostra została z małym w domu, ale mówię Wam, godzinę wytrzymałam ale później to już tylko myślałam kiedy do domu wrócę taki paradoks, niby chce się z domu wyrwać ale jak już wyjdę to chcę jak najszybciej wrócić

Wy tak o świetach już pełną parą, a ja...
póki co przygotowałam karteczki świąteczne, o prezentach nie myślę... z tż umówiłam się, że dołożę mu do nowego fona, a z siostrą kupujemy sobie bransoletki. rodzice mają już swój prezencik w postaci wnuka, więc mam luzik
kucharka ze mnie taka, że szkoda gadać więc zdam się na mamę i będę tylko pomagać w kuchni... podziwiam te, które szykują wszystkie te pyszności same

[aa2]

hej kobity
Danika mój mały za dwa dni ma 2 miechy i lezac na brzuchu zasypia a główki podnosic nie chce, ale za to na łapki jak go biore to trzyma sztywno, ostatnio tez opieram sie tak na wpół lezaco i kłade go brzuszkiem sobie na brzuchu i raczki układam tak jakbym kładła go na podłodze i on skubany sliczni etrzyma głowe, wiec ja sama nie wiem czy on jak go kłade na brzuchu to leniwy po prostu jest czy o co chodzi???? podejrzewam niezłe lenistwo

a w ogóle kochane jestem z wami cały czas ale czesciej udaje mi sie poczytac bo ja zaczynam odpisywc to mały np sie budzi , albo obiad robie albo cos i tak w koło a jak zaczne odpisywac i nei zrobie tego od razu to potem stwierdzam ze bezsensu bo juz nie pamietam co miałam napisac

[anuska_s]

Napisane przez anciaahk

Mamy karmiące piersią - co planujecie jeść/czego nie jeść na święta?

ja to mysle, ze raczej wszystkiego po troszeczku spróbuje, bo inaczej by mi jęzorek w dup..e uciekł no z kapuchy pewnie zrezygnuje

Napisane przez Malgosia1983

A jak nie działa internet, to zajmujemy się trenowaniem główki leżąc na brzuszku

Oto przed treningiem i po

śliczności

Napisane przez irmith

Dziewczyny wy już o kolejnym maluszku myślicie ja nei wiem jak to zrobić żeby "pożycie" zreanimować :/ tyle czasu po porodzie a ciągle krew jest, gin mówi że może tak być tak długo jak długo będe karmić małą piersią no i szycie pękło i gin powiedział że może być ciężko z tymi sprawami

mi też w jakies dwa tyg po porodzie popękały szwy niestety połozna powyciagała nitki i stwierdzila, ze zrosnie sie samo no i faktycznie trwalo to dłuzej, ale musze powiedziec ze ladnie sie zagoilo i na szczescie igraszki z TŻ tez ok
mam nadzieje, ze u ciebie tez sie jakos wszystko unormuje

Napisane przez lullaby_ml

Wiec Ł udalo sie wczesniej wejsc do lekarza i okazalo sie ze ma jakiegos wirusa ukladu pokarmowego, podobno to teraz jest jakas masakra i mnostwo ludzi to ma, babka powiedziala ze wczoraj miala pacjenta ktory jej zwymiotowal w gabinecie bo nie zdazyl. Masakra.

życzę zdrowka

Napisane przez cotynato

Bawi mnie to, że jeszcze niedawno mały leżał na przewijaku i jedyny szał to był płacz. A teraz te wykopy, mostki, rajd po przewijaku z jednej strony super taki mały okruszek, ale fajne jest teżobserwowanie, jak rośnie i uczy sie co chwile nowych rzeczy

faktycznie super tak obserwowac jak nasze dzieciaki w szybkim tempie sie rozwijaja

Napisane przez danika

dziewczyny ja juz nie wiem co z tym moim leniuchem robic....wogóle nie chce leżeć na brzuchu, głowy to nie podnosi nawet pod kątem 30 stopni....wcale nie chce jej nawet obrócić do przodu, tylko na boku trzyma i ryczy jak obdzierana ze skóry martwie sie, ze coś z nią nie tak... w ksiażkach i na różnych stronach czytam ze na 3 m-ce powinna podnosic pod kątem 90 stopni....w zyciu nie podniesie

nie zamartwiaj sie...mysle ze jak coraz czesciej bedziesz ja kładła na brzuszku to mała sie przyzwyczai i bedzie coraz lepiej
Fabian na początku tez byl oporny, a teraz uwielbia spiochac na brzuniui z główką tez nie ma problemu

[eveline22]

indygo79 prawdopodobnie od ulanego mleka

[acelinka]

Napisane przez cotynato

O kurde, muszę się trzymać z dala od h&m hihi

oj tak
a jak Ci powiem, że np. bodziaki kupiłam za 10 zł to też będziesz sie daleko trzymać?

Napisane przez mooonik

o nie a na weekend przyjeżdża chrzestna z pieniążkami dla małej od prababci - chyba wiem gdzie się udamy
pokaż sukienkę

ale takie z przemieszczaniem? bo nie wiem o jakich mówisz? Ja tylko pamiętam, że te takie samoloty z unoszeniem, przelatywaniem nad podłogą, obniżaniem i podnoszeniem do góry są niebezpieczne. Ale jak takie delikatne to może już nie są takie złe? Sama nie wiem heh

a te goździki to w świeże pomarańcze dajesz? i co potem- coś się robi czy takie świeże stoją? nie śmiać się, nie robiłam takich nigdy

hehhe dużo śliczności jest w tym h&m na prawde i w ładnych cenach, większość -50% a zdarza się i więcej czyli zrobiły się cen normalne w jak we zwykłym sklepie
ja bym chciała jeszcze kupic taką bluzeczke koszulową do legginsów ale większą, na wiosne
sukenusie pokaże i sweterek i bodziaki dla Igorka który jeszcze siedzi w brzuszku ale być może lada dzień wyjdzie

to wygląda tak, że kłade się na plecach, podkurczam nogi pod brzuch i kłade Natalke i leciuteńko bujam z resztą pokaże zdjęcie jak Nati z tż się bawi.

wkłuwam te goździki w różne wzorki i tak zostawiam i np. robie z tego stroiki, pięknie to pachnie - z resztą co się będe też fote wkleje

Napisane przez agnieszka 0605

Acelinka - oj ktoś tu miał szlaban na zakupy

no miał być na ciuszki na teraz, a ja kupuje takie większe - na wiosne

Napisane przez Ulcia2512

Przezylam wszystkie wizyty,przezylam zapalenie piersi z 41 stopniami goraczki. Wychodze na prosta. Podczytuje, ale dopiero teraz moge spokojnie pisac.

heeeej
ah te zapalenie

Napisane przez danika

nigdy nie jadłam zupy z ryby

oj to zapraszam do mnie skosztować, a jak mi nie wyjdzie bo będe obić sama pierwszy raz to do mojej mamy zapraszam

Napisane przez magdulec

udało sie, zdjecie z grudnia

przystojniak

Napisane przez SONIA004

U nas na wigilię też zupa z ryby, taki rosół...pycha!!!

a już myślałam ze jestem sama z tym przysmakiem

Napisane przez danika

dziewczyny ja juz nie wiem co z tym moim leniuchem robic....wogóle nie chce leżeć na brzuchu, głowy to nie podnosi nawet pod kątem 30 stopni....wcale nie chce jej nawet obrócić do przodu, tylko na boku trzyma i ryczy jak obdzierana ze skóry martwie sie, ze coś z nią nie tak... w ksiażkach i na różnych stronach czytam ze na 3 m-ce powinna podnosic pod kątem 90 stopni....w zyciu nie podniesie

pewnie ćwiczenia pomogą, jak u Frania

No to teraz obiecane fotki
sweterek na wiosne, sukenusie jest na 62 ale jest do kolan teraz wiec akuratnie a potem będzie jako tunika do legginsów, ostatnia była a to ta która mi się meeeega podobała i nie mogłam sobie odmówić

pomarańczki zapachowe, narazie wszystkie wpakowałam do kuli ale jak mi natchnienie przyjde to zostawie jedną, dołoże jakąś świeczuszke, jakiegoś aniołka i będzie śliczny stroik

i tż z Natalką

[19natka88]

Dziecko mi się zepsuło no Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ten skok jest aż taki okropny Ale co innego może mu dolegać

Napisane przez mooonik

łojjj, to niech mu mija maruderstwo jak najszybciej

Oj tak

Napisane przez aa2

hej kobity
Danika mój mały za dwa dni ma 2 miechy i lezac na brzuchu zasypia a główki podnosic nie chce, ale za to na łapki jak go biore to trzyma sztywno, ostatnio tez opieram sie tak na wpół lezaco i kłade go brzuszkiem sobie na brzuchu i raczki układam tak jakbym kładła go na podłodze i on skubany sliczni etrzyma głowe, wiec ja sama nie wiem czy on jak go kłade na brzuchu to leniwy po prostu jest czy o co chodzi???? podejrzewam niezłe lenistwo

a w ogóle kochane jestem z wami cały czas ale czesciej udaje mi sie poczytac bo ja zaczynam odpisywc to mały np sie budzi , albo obiad robie albo cos i tak w koło a jak zaczne odpisywac i nei zrobie tego od razu to potem stwierdzam ze bezsensu bo juz nie pamietam co miałam napisac

a może spróbuj tak jak dziewczyny radziły podkładać mu pod paszki taki rulonik z ręcznika
rozumiemy

Napisane przez acelinka

hehhe dużo śliczności jest w tym h&m na prawde i w ładnych cenach, większość -50% a zdarza się i więcej czyli zrobiły się cen normalne w jak we zwykłym sklepie

Aż mnie kusi żeby się tam wybrać

No to teraz obiecane fotki
sweterek na wiosne, sukenusie jest na 62 ale jest do kolan teraz wiec akuratnie a potem będzie jako tunika do legginsów, ostatnia była a to ta która mi się meeeega podobała i nie mogłam sobie odmówić

pomarańczki zapachowe, narazie wszystkie wpakowałam do kuli ale jak mi natchnienie przyjde to zostawie jedną, dołoże jakąś świeczuszke, jakiegoś aniołka i będzie śliczny stroik

i tż z Natalką

Śliczne ciuszki a Twój tż jaką ma radochę

[anciaahk]

Tak na szybko - wczoraj Franek wrąbał 150 mm i żyje . Nie chciał jednak zjeść, preżył się mamie, płakał, nie wiadomo co to było, czy brzuszek czy co.

Acelinko też wczoraj zaliczyłam h&m, przeceny są super.

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Natka Franio też słabo śpi.

Danika u nas ćwiczenia pomogły i teraz Franek aż tak nie płacze przy leżeniu na brzuszku, potrafi wytrzymać troszkę. Wszystkie trenowaliśmy i nadal trenujemy.

Mało mnie bo zakuwam, wrócę do żywych w niedzielę .

[acelinka]

Napisane przez 19natka88

Dziecko mi się zepsuło no Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ten skok jest aż taki okropny Ale co innego może mu dolegać

Śliczne ciuszki a Twój tż jaką ma radochę

a może warto byłoby się wybrac do lekarza? Już chyba dziewczyny pisały że zcęsto dzieciaczki mają problemy z uszkami i są marudne wtedy, no albo zbadać siuśki sama nie wiem

jasne że ma radoche a wczoraj jaki szczęśliwy bo przyszedł z pracy po 19 a natalka nie spała i mógł sie z nią pobawić, bo przez ostatnie 2 dni to widywał dziecko tylko jak spało

Napisane przez anciaahk

Tak na szybko - wczoraj Franek wrąbał 150 mm i żyje . Nie chciał jednak zjeść, preżył się mamie, płakał, nie wiadomo co to było, czy brzuszek czy co.

Acelinko też wczoraj zaliczyłam h&m, przeceny są super.

widocznie to było nie to samo co cycuś
dla Ciebie

kupiłaś coś ładnego dla Frania? No pochwal się, pochwal


Kurcze ja niewiem kto na mózg upadł, ale mam lodowate kaloryfery

[cotynato]

Acelinka, uduszę , dobrze że dzisiaj tż nie ma to nie pojadę, a może do jutra wykupią i coś oszczędzę

[acelinka]

Napisane przez cotynato

Acelinka, uduszę , dobrze że dzisiaj tż nie ma to nie pojadę, a może do jutra wykupią i coś oszczędzę

duś!

[mooonik]

Hello!

chyba się mogę już pochwalić- Juliś obraca się z brzuszka na plecki wczoraj na łóżku się gibnęła, ale myślałam że przypadkiem, bo tam lekki spadek jest do środka więc miałaby łatwiej, ale dziś ją położyłam na podłodze na kocyku i też się przewracała moja bestia cwana

Napisane przez acelinka

No to teraz obiecane fotki
sweterek na wiosne, sukenusie jest na 62 ale jest do kolan teraz wiec akuratnie a potem będzie jako tunika do legginsów, ostatnia była a to ta która mi się meeeega podobała i nie mogłam sobie odmówić

pomarańczki zapachowe, narazie wszystkie wpakowałam do kuli ale jak mi natchnienie przyjde to zostawie jedną, dołoże jakąś świeczuszke, jakiegoś aniołka i będzie śliczny stroik

i tż z Natalką

mam nadzieję że do soboty się jeszcze coś ostanie podoba mi się sukienusia mam coś podobnego tylko z innym dekoltem, ale rozmiar chyba 86 więc musi jeszcze poczekać trochę bodziak ma super tekst
co do tego samolotu jak to jest lekkie bujanie to chyba nie szkodzi, tam chodziło o takie gwałtowne zmiany góra-dół jak przy klasycznym samolocie
co za dziarę ma mężul
i dzięki za zdjęcia pomarańczek zgapię se co

Napisane przez 19natka88

Dziecko mi się zepsuło no Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ten skok jest aż taki okropny Ale co innego może mu dolegać

a może faktyczne albo zbadać siuśki albo coś z uszkami jak Acelinka mówi??

niech się Szymuś naprawia szybko!

Napisane przez anciaahk

Mało mnie bo zakuwam, wrócę do żywych w niedzielę .

kujon, kujon
a tak serio to owocowej nauki i powodzenia!

[acelinka]

Napisane przez mooonik

1. chyba się mogę już pochwalić- Juliś obraca się z brzuszka na plecki wczoraj na łóżku się gibnęła, ale myślałam że przypadkiem, bo tam lekki spadek jest do środka więc miałaby łatwiej, ale dziś ją położyłam na podłodze na kocyku i też się przewracała moja bestia cwana

2. mam nadzieję że do soboty się jeszcze coś ostanie podoba mi się sukienusia mam coś podobnego tylko z innym dekoltem, ale rozmiar chyba 86 więc musi jeszcze poczekać trochę bodziak ma super tekst
3. co do tego samolotu jak to jest lekkie bujanie to chyba nie szkodzi, tam chodziło o takie gwałtowne zmiany góra-dół jak przy klasycznym samolocie
4. co za dziarę ma mężul
5. i dzięki za zdjęcia pomarańczek zgapię se co

1.
2. na pewno się ostaną śliczności
3.a to dobrze, bo natalka to bardzo lubi i sie śmieje, chichra na głos

4. a koziorożca na skale w tamtym roku akurat robił w okresie świątecznym bo od kilku lat mu się marzył a wtym roku chce kolejną dziare ale ja mu nie bardzo na to pozwalam ewentualnie moge mu pozwolić na wytatuowanie sobie natalki

5. a prosim a zgapiaj, a co


brrrr, już wiem dlaczego kaloryfery zimne, bo awaria jets gdzieś tam i naprawiają, załączyłam elektryczny grzejniczek ale niewiele daje chyba zapakuje dziecko w samochód i pojedziemy do kogoś kto ma własne ogrzewanie

[archinta]

Kochane- ja na razie na szybciutko tylko napisze co u nas bo watpie ze maly pospi:

wlasnie wrocilismy od pediatry bo jednak wymieklam z tymi zielonymi, sluzowymi , kwasnymi koopami i pierdziochami od ktorych maly budzi sie w nocy co godzine
Wyszlo,ze jest zdrowy jak ryba a to wszystko od tego,ze cytuje"lubi sobie pojesc" i " rosnie jak smok"- od szczepienia ktore bylo 3,5 tyg temu przybral 1 kg Wazy juz 6800g a przypominam ,ze ma 2 m-ce i 5 dni
Pielegniarka ,ktora wypisywala karte nie mogla uwierzyc ,ze on ma 2 m-ce.
Z tym krótkim jedzeniem to jest tak ze jest juz bardzo silny i zassie 2x i po sprawie

No i ja pytam , kto go teraz bedzie nosił bo ja wymiekam ostatnio- juz wiem czemu.
Pampy tez juz na rozm. 4 zmienilismy

edit- aha- dostalismy Rp na robiony syrop na bazie papaweryny (lek rozkurczowy) by podawac malemu na noc. Mam nadzieje,ze w koncu cos pospimy

[cotynato]

Napisane przez archinta

Kochane- ja na razie na szybciutko tylko napisze co u nas bo watpie ze maly pospi:

wlasnie wrocilismy od pediatry bo jednak wymieklam z tymi zielonymi, sluzowymi , kwasnymi koopami i pierdziochami od ktorych maly budzi sie w nocy co godzine
Wyszlo,ze jest zdrowy jak ryba a to wszystko od tego,ze cytuje"lubi sobie pojesc" i " rosnie jak smok"- od szczepienia ktore bylo 3,5 tyg temu przybral 1 kg Wazy juz 6800g a przypominam ,ze ma 2 m-ce i 5 dni
Pielegniarka ,ktora wypisywala karte nie mogla uwierzyc ,ze on ma 2 m-ce.
Z tym krótkim jedzeniem to jest tak ze jest juz bardzo silny i zassie 2x i po sprawie

No i ja pytam , kto go teraz bedzie nosił bo ja wymiekam ostatnio- juz wiem czemu.
Pampy tez juz na rozm. 4 zmienilismy

edit- aha- dostalismy Rp na robiony syrop na bazie papaweryny (lek rozkurczowy) by podawac malemu na noc. Mam nadzieje,ze w koncu cos pospimy

O kurka, Archi ale masz godną mleczarnie, że synek tak rośnie U mnie miesiąc więcej prawie i 600g mniej
Aaa i gut, że cynek zdrowy .

[danika]

dzieki dziewczynki za wszystkie rady fajnie ze was mam

Napisane przez indygo79

a co wpisujesz się ale tak swoja droga - kiedy ten zleciał, ja się pytam? co jutro rok, jak miałam ostatnią @ przed porodem. rocznica naszego cudu

trenuj, ale może skonsultuj z rehabilitantem? na pewno nie zaszkodzi

a wiesz, jakby nie koniecznosc pracy to bym sie chyba nawet wpisała chociaz pewnie zmajstrowanie braciszka dla Olgi znowu nam zajmie ze 2 lata ano zleciało...oj zleciało

mam zamiar jesli nie zacznie podnosic łebka do świąt. Zresztą jutro idziemy na bioderka to ortopeda ją zobaczy

Napisane przez thelilah

danika, mój też był leniuch...
ćwiczenia dużo dają, choćby nawet 2min, teraz jak ma gorszy dzień to leży plackiem na brzuchu i coś sobie marudzi pod noskiem, przy lepszym humorku to sama jestem w szoku, ze tak mocno głowę trzyma... będzie dobrze, ćwicz a jeśli nie będzie poprawy to przejdź się do lekarza - to Cię na pewno uspokoi

u mnie wszystko ok póki co...
były małe zakupy, siostra została z małym w domu, ale mówię Wam, godzinę wytrzymałam ale później to już tylko myślałam kiedy do domu wrócę taki paradoks, niby chce się z domu wyrwać ale jak już wyjdę to chcę jak najszybciej wrócić

mam tak samo - pojechałam wczoraj do pracy na 2h to jak wróciłam to myslalam ze zacałuje to moje małe

Napisane przez acelinka

oj tak
a jak Ci powiem, że np. bodziaki kupiłam za 10 zł to też będziesz sie daleko trzymać?


oj to zapraszam do mnie skosztować, a jak mi nie wyjdzie bo będe obić sama pierwszy raz to do mojej mamy zapraszam

te kopertowe bodziaki po 10 zl były? super

sweterek wymiata suknia tez piekna

Napisane przez acelinka

Kurcze ja niewiem kto na mózg upadł, ale mam lodowate kaloryfery

wspólczuje...oby szybko naprawili

[acelinka]

Napisane przez archinta

Kochane- ja na razie na szybciutko tylko napisze co u nas bo watpie ze maly pospi:

wlasnie wrocilismy od pediatry bo jednak wymieklam z tymi zielonymi, sluzowymi , kwasnymi koopami i pierdziochami od ktorych maly budzi sie w nocy co godzine
Wyszlo,ze jest zdrowy jak ryba a to wszystko od tego,ze cytuje"lubi sobie pojesc" i " rosnie jak smok"- od szczepienia ktore bylo 3,5 tyg temu przybral 1 kg Wazy juz 6800g a przypominam ,ze ma 2 m-ce i 5 dni
Pielegniarka ,ktora wypisywala karte nie mogla uwierzyc ,ze on ma 2 m-ce.
Z tym krótkim jedzeniem to jest tak ze jest juz bardzo silny i zassie 2x i po sprawie

No i ja pytam , kto go teraz bedzie nosił bo ja wymiekam ostatnio- juz wiem czemu.
Pampy tez juz na rozm. 4 zmienilismy

edit- aha- dostalismy Rp na robiony syrop na bazie papaweryny (lek rozkurczowy) by podawac malemu na noc. Mam nadzieje,ze w koncu cos pospimy

czyli zdrowy jak rybka! pudzianek mały
oby syropek pomógł

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez danika

te kopertowe bodziaki po 10 zl były? super

sweterek wymiata suknia tez piekna


wspólczuje...oby szybko naprawili

tak z 24,99 na 10 lubie te bodziaki wygodne są bardzo dlatego kupie jeszcze jedne - dla niuni, bo te są dla Igorka

jest ogłoszenie na klatce - do godz. 24 mają nie grzać, zamarzniemy tzn mama dziecku chyba dobrze się spi w chłodnej sypialni bo już kima 1,5 godziny

[danika]

Napisane przez mooonik

chyba się mogę już pochwalić- Juliś obraca się z brzuszka na plecki wczoraj na łóżku się gibnęła, ale myślałam że przypadkiem, bo tam lekki spadek jest do środka więc miałaby łatwiej, ale dziś ją położyłam na podłodze na kocyku i też się przewracała moja bestia cwana

brawo dla małej siłaczki

kurcze moja młodsza o 2 dni a taka sierota z niej musze jej wjechać na ambicje

Napisane przez acelinka

a koziorożca na skale w tamtym roku akurat robił w okresie świątecznym bo od kilku lat mu się marzył a wtym roku chce kolejną dziare ale ja mu nie bardzo na to pozwalam ewentualnie moge mu pozwolić na wytatuowanie sobie natalki

fajnie ja chciałam motylka na łopatce, ale jakos mi przeszło...moze kiedys

Napisane przez archinta

wlasnie wrocilismy od pediatry bo jednak wymieklam z tymi zielonymi, sluzowymi , kwasnymi koopami i pierdziochami od ktorych maly budzi sie w nocy co godzine
Wyszlo,ze jest zdrowy jak ryba a to wszystko od tego,ze cytuje"lubi sobie pojesc" i " rosnie jak smok"- od szczepienia ktore bylo 3,5 tyg temu przybral 1 kg Wazy juz 6800g a przypominam ,ze ma 2 m-ce i 5 dni
Pielegniarka ,ktora wypisywala karte nie mogla uwierzyc ,ze on ma 2 m-ce.
Z tym krótkim jedzeniem to jest tak ze jest juz bardzo silny i zassie 2x i po sprawie

super, ze młody zdrowy oby syropek coś pomógł

ale duzy Piotruś, moja dopiero 5 kilo dobiła ale nie narzekam, przynajmniej mam lżej

Napisane przez cotynato

O kurka, Archi ale masz godną mleczarnie, że synek tak rośnie U mnie miesiąc więcej prawie i 600g mniej
Aaa i gut, że cynek zdrowy .

[acelinka]

Napisane przez danika

fajnie ja chciałam motylka na łopatce, ale jakos mi przeszło...moze kiedys

ja chciałam też, w sumie nadal chce jakiś mały tatuaż ale sie o prostu boje
a mama to by mnie wydziedziczyła chyba tż się bał teściowej jak sobie zrobił ale w sumie nic nie mówiła, tylko że jej by było szkoda kasy

[danika]

Napisane przez acelinka

tak z 24,99 na 10 lubie te bodziaki wygodne są bardzo dlatego kupie jeszcze jedne - dla niuni, bo te są dla Igorka

jest ogłoszenie na klatce - do godz. 24 mają nie grzać, zamarzniemy tzn mama dziecku chyba dobrze się spi w chłodnej sypialni bo już kima 1,5 godziny

tez je wlasnie lubie - musze sie wybrać

ojej do 24 to troche...dobrze, ze nie ma mrozu

[Martusiaaa21]

Hejka

Archi super, że nic małemu nie dolega, i sobie zdrowo rośnie
Acelinka świetne zakupy chyba też się w weekend wybiorę
Ancia za naukę

A u nas ok, mały sobie właśnie niunia.
A ja nadal walcze z piersiami. Pisałam Wam że mam ropę w jednej piersi i że jak mi samo nie wyleci to interwencja chirurgaale na szczęście zaczęła się sączyć ta ropai od razu mega ulga, pierś mnie już prawie nie bolijutro jeszcze pojadę do ginki na kontolę, to zobaczymy co powie.
A tak ogólnie to jakos do dupy się czuję, z domu nie wychodze przez to zapalenie, żeby sobie bardziej nie nabrechtać. Małego codzinnie na balkon wystawie, to świeżego powietrza się nawdycha.

[archinta]

Napisane przez Martusiaaa21

Hejka

Archi super, że nic małemu nie dolega, i sobie zdrowo rośnie
Acelinka świetne zakupy chyba też się w weekend wybiorę
Ancia za naukę

A u nas ok, mały sobie właśnie niunia.
A ja nadal walcze z piersiami. Pisałam Wam że mam ropę w jednej piersi i że jak mi samo nie wyleci to interwencja chirurgaale na szczęście zaczęła się sączyć ta ropai od razu mega ulga, pierś mnie już prawie nie bolijutro jeszcze pojadę do ginki na kontolę, to zobaczymy co powie.
A tak ogólnie to jakos do dupy się czuję, z domu nie wychodze przez to zapalenie, żeby sobie bardziej nie nabrechtać. Małego codzinnie na balkon wystawie, to świeżego powietrza się nawdycha.

No to super, zę jakoś zaczyna się to dziadostwo rozchodzić
Ale się bidulko wymęczysz


Ost zasłuchuje TE KOŁYSANKI bo wstyd sie przyznać ale żadnych nie znałam- przy tej "królu mój" to az sie pobeczałam jak lulałam małego- czemu nei wiem. Jakoś mnie wzruszyła bardzo

[acelinka]

Napisane przez Martusiaaa21

Hejka

Archi super, że nic małemu nie dolega, i sobie zdrowo rośnie
Acelinka świetne zakupy chyba też się w weekend wybiorę
Ancia za naukę

A u nas ok, mały sobie właśnie niunia.
A ja nadal walcze z piersiami. Pisałam Wam że mam ropę w jednej piersi i że jak mi samo nie wyleci to interwencja chirurgaale na szczęście zaczęła się sączyć ta ropai od razu mega ulga, pierś mnie już prawie nie bolijutro jeszcze pojadę do ginki na kontolę, to zobaczymy co powie.
A tak ogólnie to jakos do dupy się czuję, z domu nie wychodze przez to zapalenie, żeby sobie bardziej nie nabrechtać. Małego codzinnie na balkon wystawie, to świeżego powietrza się nawdycha.

o, jak dobrze że to się rozchodzi

Napisane przez archinta

No to super, zę jakoś zaczyna się to dziadostwo rozchodzić
Ale się bidulko wymęczysz


Ost zasłuchuje TE KOŁYSANKI bo wstyd sie przyznać ale żadnych nie znałam- przy tej "królu mój" to az sie pobeczałam jak lulałam małego- czemu nei wiem. Jakoś mnie wzruszyła bardzo

jak pięknie śpiewane
moja ulubiona to "był sobie król", mama mi ją śpiewała i ja teraz niuni śpiewam
a przy królu mój się wzruszam od zawsze, teraz słucham i tez mi łezki lecą, taka jakaś ta piosenka, no...

[aa2]

heja
Martus super ze z piersia lepiej
Archi mój bedzie miał jutro 2 miesiaca a na pewno wazy ponad 6 kg co do kołysanek to ja tez puszczam z yt i staram sie spiewac -nei zawsze wychodzi hehe a przy tych kołysankach to tez mi sie szkla oczy jak tak mam to potem ni epatrze na meza bo by sie ze mnei nabijał hehe

Acelinka ładne polowanko, ja ostatnio byłam w HM i kupiłam czape małemu, jeszcze nie było wyprzedazy wiec musze męza wyciagnac moze cos na swieta malemu upoluje

[cotynato]

Napisane przez mooonik

łojjj, to niech mu mija maruderstwo jak najszybciej



tzn chodziło mi o to, czy przekręca główkę za zabawką a to wysiłek jest czy w ogóle ją zabawka interesuje bo może trzeba zacząć od małych kroczków- zainteresować Olgę zabawką jak lezy na pleckach, żeby później położona na brzuszek zwróciła na nią uwagę w ogóle, to będzie łatwiej żeby i główkę podnosiła. Mam nadzieję,że rozumiesz o co mi chodzi bo mam wrażenie, że masło-maślane mi wyszło




proszę http://www.babyboom.pl/niemowleta/zd...aca_zycia.html

ooo proszę to my robiliśmy kilka z tych ćwiczeń nieświadomie.
A przy wkładfaniu paluszków do buzi Filip się cieszy jak nie wiem

[mooonik]

a co tu tak pusto

Napisane przez acelinka

1.

2. a koziorożca na skale w tamtym roku akurat robił w okresie świątecznym bo od kilku lat mu się marzył a wtym roku chce kolejną dziare ale ja mu nie bardzo na to pozwalam ewentualnie moge mu pozwolić na 3.wytatuowanie sobie natalki

4.brrrr, już wiem dlaczego kaloryfery zimne, bo awaria jets gdzieś tam i naprawiają, załączyłam elektryczny grzejniczek ale niewiele daje chyba zapakuje dziecko w samochód i pojedziemy do kogoś kto ma własne ogrzewanie

1.dziękujemy

2.aa to taki prezent sobie zrobił heh, ja do tatuaży nic nie mam, ale swojemu bym nie pozwoliła
3.tak, żeby cały czas pamiętał o córce
4. a zimno macie w domu? u nas jest na dworze 9st i nie grzeją kaloryfery, tylko na noc coś lekko puszczają.

Napisane przez danika

brawo dla małej siłaczki

kurcze moja młodsza o 2 dni a taka sierota z niej musze jej wjechać na ambicje

hihi, wjedź, wjedź a jak się nie uda to się nie martw, zobaczysz co Wam powie ortopeda

Napisane przez Martusiaaa21

A u nas ok, mały sobie właśnie niunia.
A ja nadal walcze z piersiami. Pisałam Wam że mam ropę w jednej piersi i że jak mi samo nie wyleci to interwencja chirurgaale na szczęście zaczęła się sączyć ta ropai od razu mega ulga, pierś mnie już prawie nie bolijutro jeszcze pojadę do ginki na kontolę, to zobaczymy co powie. .

fajnie Martuś, że puszcza pierś


Archi masz co dźwigać super, że synek zdrowy

[19natka88]

Takiego czegoś jeszcze nie było... nawet moja opanowana mama chciała jechać z małym do lekarza Płakał przez 2h non stop, oczy mu zapuchły, zachrypnął, potem już drzemał i płakał jednocześnie. Widać, że jest wykończony bidulek a ja razem z nim... Teraz po dwóch drzemkach jest jakby lepiej bo nie płacze

Napisane przez anciaahk

Tak na szybko - wczoraj Franek wrąbał 150 mm i żyje . Nie chciał jednak zjeść, preżył się mamie, płakał, nie wiadomo co to było, czy brzuszek czy co.

Acelinko też wczoraj zaliczyłam h&m, przeceny są super.

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Natka Franio też słabo śpi.

Danika u nas ćwiczenia pomogły i teraz Franek aż tak nie płacze przy leżeniu na brzuszku, potrafi wytrzymać troszkę. Wszystkie trenowaliśmy i nadal trenujemy.

Mało mnie bo zakuwam, wrócę do żywych w niedzielę .

A może za mamuśką tęsknił? Owocnej nauki

Napisane przez acelinka

a może warto byłoby się wybrac do lekarza? Już chyba dziewczyny pisały że zcęsto dzieciaczki mają problemy z uszkami i są marudne wtedy, no albo zbadać siuśki sama nie wiem

jasne że ma radoche a wczoraj jaki szczęśliwy bo przyszedł z pracy po 19 a natalka nie spała i mógł sie z nią pobawić, bo przez ostatnie 2 dni to widywał dziecko tylko jak spało

widocznie to było nie to samo co cycuś
dla Ciebie

kupiłaś coś ładnego dla Frania? No pochwal się, pochwal


Kurcze ja niewiem kto na mózg upadł, ale mam lodowate kaloryfery

Jutro dam zbadać mocz, mam już woreczki, uszka raczej nie, ale jak nie minie to i je zbadamy Mój tż też mało widzi się z Szymkiem.

O awarii słyszałam w radiu współczuję

Napisane przez mooonik

Hello!

chyba się mogę już pochwalić- Juliś obraca się z brzuszka na plecki wczoraj na łóżku się gibnęła, ale myślałam że przypadkiem, bo tam lekki spadek jest do środka więc miałaby łatwiej, ale dziś ją położyłam na podłodze na kocyku i też się przewracała moja bestia cwana

Ładnie

a może faktyczne albo zbadać siuśki albo coś z uszkami jak Acelinka mówi??

niech się Szymuś naprawia szybko!

Dzięki Będziemy kombinować co mu dolega

Napisane przez archinta

Kochane- ja na razie na szybciutko tylko napisze co u nas bo watpie ze maly pospi:

wlasnie wrocilismy od pediatry bo jednak wymieklam z tymi zielonymi, sluzowymi , kwasnymi koopami i pierdziochami od ktorych maly budzi sie w nocy co godzine
Wyszlo,ze jest zdrowy jak ryba a to wszystko od tego,ze cytuje"lubi sobie pojesc" i " rosnie jak smok"- od szczepienia ktore bylo 3,5 tyg temu przybral 1 kg Wazy juz 6800g a przypominam ,ze ma 2 m-ce i 5 dni
Pielegniarka ,ktora wypisywala karte nie mogla uwierzyc ,ze on ma 2 m-ce.
Z tym krótkim jedzeniem to jest tak ze jest juz bardzo silny i zassie 2x i po sprawie

No i ja pytam , kto go teraz bedzie nosił bo ja wymiekam ostatnio- juz wiem czemu.
Pampy tez juz na rozm. 4 zmienilismy

edit- aha- dostalismy Rp na robiony syrop na bazie papaweryny (lek rozkurczowy) by podawac malemu na noc. Mam nadzieje,ze w koncu cos pospimy

Noo niezła waga Oby syrop pomógł

Napisane przez Martusiaaa21

Hejka

Archi super, że nic małemu nie dolega, i sobie zdrowo rośnie
Acelinka świetne zakupy chyba też się w weekend wybiorę
Ancia za naukę

A u nas ok, mały sobie właśnie niunia.
A ja nadal walcze z piersiami. Pisałam Wam że mam ropę w jednej piersi i że jak mi samo nie wyleci to interwencja chirurgaale na szczęście zaczęła się sączyć ta ropai od razu mega ulga, pierś mnie już prawie nie bolijutro jeszcze pojadę do ginki na kontolę, to zobaczymy co powie.
A tak ogólnie to jakos do dupy się czuję, z domu nie wychodze przez to zapalenie, żeby sobie bardziej nie nabrechtać. Małego codzinnie na balkon wystawie, to świeżego powietrza się nawdycha.

Dobrze, ze jest już lepiej

[magdulec]

archi super ze z dzidzia ok, widze ze przybiera na wadze jak moj, zobaczymy ile Gabrys bedzie wazył jak pojdziemy na poczatku stycznia na szczepienie

martusia super ze z piersia juz ok aby nadal nic powaznego.

moj glodomorek wlasnie sie zbudził i trzeba dawac jesc..... bo krzyk