Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[anciaahk]

Napisane przez mooonik

no kładziemy ją w wanience normalnie na pleckach sobie leży wody jest minimalnie,żeby do uszek nie zaleciało - bardzo się jej podoba, bo póki jeszcze trzymalismy ją pod główką to trochę się wierciła, kręciła, niewygodnie jakby jej było. A teraz luz blues i orzeszki no i chlapanie też odchodzi teraz tylko podnosi ją mąż do góry jak włoski spłukuję

To chyba macie inną wanienkę, bo u nas jakby się położył, to na pewno do uszu by się nalało. Albo może wody będziemy mniej wlewać, to nie będzie nogami walił .

Napisane przez archinta

Aleo n w takim hałasie/chaosie zasypia i suszara i łowca?
Pieluszkę na twarz kładziesz?

A w dzień tez Ci tak zasypia? Czy to tylko wieczorem tak?

Tak, śpi w takim hałasie, a jak nie właczę suszarki to stęka i się upomina. Nie rozumiem tego dziecia.
A w dzień zasypia bujany w łóżeczku turystycznym.
O samodzielnym zasypianiu nie marzę nawet.

Napisane przez archinta

Mój o dziwo dziś w nocy miał dwie drzemki po 3h i nad ranem już 2h normalnie az sie dziwie,ze nie budziłam się co godz z przyzwyczajenia
Ale wieczorem tatuś go wymeczyl na maksa to moze dalo to efekt- bo Babcia jak widzi , ze mały marudzi to zaraz lula i maly przysypia wiec moze za duzo w dzien mial drzemek tylko kurcze ja nie dam rady tak z nim szalej jak meza nie ma

Anica- zapomniałam pytać wcześniej- a czemu chcesz koniecznie tak długo karmić piersią?

Mój co 2h a nad ranem co 1h. Padam na twarz. Ile ma drzemek w ciągu dnia? Chodzicie na spacery??
Chcę i muszę karmić piersią ze względu na endometrioze i zalecenie od gina.

Chyba coś mi ucięło?

[acelinka]

heej ja znów tylko na sekundke


moonik, pytałas jak u nas Wiglia całkiem miło chociaż tż mnie od rana wkurzał
Przy życzeniach ryczałam oczywiście jedlismy zimną zupe bo oczywiście najpierw musiało dziecko zjeść (dostała słoiczek jabłuszko z dynią )
Po kolacji wpadła moja mama i brat z bratówką i bratankiem a potem wpadli znajomi i zrobili tż urodzinową niespodziewanke

natka, anciaahk bo te kaszki dla dzieci są bez glutenu gluten się dodaje powoli w postaci takiej zwykłej kaszki manny po pół łyżeczki chyba na początek
anciaa dlaczego tak Cie zdziwiło to jabłuszko? Natalcia to wcina od miesiąca i bananka i jałuszko z różnymi różnościami i soczki też pije po troszce
ja kupiłam ostatnio kaszke bananową, ale jeszcze nie dawałam, musze spróbować


Musze lecieć bo mnie dziecie wzywa

[archinta]

Napisane przez anciaahk

Tak, śpi w takim hałasie, a jak nie właczę suszarki to stęka i się upomina. Nie rozumiem tego dziecia.
A w dzień zasypia bujany w łóżeczku turystycznym.
O samodzielnym zasypianiu nie marzę nawet.

Dla mnie to już samodzielne zasypianie o którym marzę mój tylko na rękach

Napisane przez anciaahk

Mój co 2h a nad ranem co 1h. Padam na twarz. Ile ma drzemek w ciągu dnia? Chodzicie na spacery??

Mój tez tak z reguły- dziś zaszalał i spał 2x po 3h, 1x 2h, i 1x 45 min Prawdziwa rozpusta dla matki!!!!!!!!!

W ciągu dnia mały śpi- niech spojrzę w mój tablet - tak ze 4x po 30min-1h i do tego najdłuższa drzemka na spacerze różnie od 1,5h do 3h, średnio 2h

Napisane przez anciaahk

Chcę i muszę karmić piersią ze względu na endometrioze i zalecenie od gina.

aaaa- juz rozumiem

Ja i tak jestem w szoku, ze tak długo karmię małego bo w ciąży to twierdziłam ze 6 tyg i koniec

[aa2]

Napisane przez archinta

a w dzień jak zasypia?

Mój nie płakusiał i zaczął od jakiś 2 tyg - pływak jeden

a w dzien róznie, czasem jak lezy koło mni epatrze a on spi, ostatnio odkad mamy bujaczek to se tam siedziu gada patrze a on spi no i standardowo : kłade go na brzuszku zeby cwiczył 5 minut i maly ma zamkniete oczy hehe, czasem pospi w łozeczku jak mu włoncze karuzelke to se tam lezy gada, sm ieje i potem zasypia, ostatnio wiecej w bujaku bo ja zazwyczaj mam go przy sobie bo jak do niego gadam to sie mały rozgada i smiej a ja sie nie moge na to napatrzec

[cotynato]

Napisane przez aniula47

Ja podczas ciąży brałam kilka razy antybiotyk bo miałam bakterie w moczu i na ulotce też było napisane, że nie brać w trakcie ciązy. Konsultowałam to z innym lekarzem i powiedział, że można. Po porodzie dalej miałam te bakterie, aż w szpitalu się dziwili. Znów postałam antybiotyk na którym było napisane, że nie brać podczas karmienia. W szpitalu mnie zapewniano, że można konsultowałam to z swoim gin i tez tak mówił. Może Cotynato też idź do innego lekarza po konsultację i spróbuj brać leki, jeśli nie będzie jakiś reakcji na synku. Szkoda, żebyś się męczyła a synuś stracił najlepsze to co może dostać od mamy. Tym bardziej jak Cię to wiele kosztowało, aby karmić piersią. Wiem bo sama wiele wycierpiałam,ale się uparłam i karmię.

Właśnie już w ciąży musiałam brać jakieś antybiotyki, więc teraz nie chciałabym go męczyć tym bardziej przez tę niewiadomą jaką są wszystkie leki i ich skutki dla dziecka ... No nic, dzięki za odpowiedzi. Na pewno po mojej walce się szybko nie poddam najwyżej się trochę jeszcze pomęczę

Napisane przez lullaby_ml

Hej dziewczyny no i po świetach od piatku do 2 w nocy pieklam i lukrowalam pierniczki a cala Sobote rowniez spedzilam przy garach, masakra, ale wyszlo jadalnie i bylismy z siebie z Ł dumni przepraszam ze bez cytowania ale nie jestem totalnie na bierzaco i mam nadz ze uda mi sie jakos wbic w temat; zaraz bede robila druga partie pierniczkow bo wszystkie zeszly

Nooo, wróciła zaginiona!

[mooonik]

cześć w ten wiosenny dzień u mnie 10st gdyby nie choinka bym myślała, że to Wielkanoc

Napisane przez 19natka88

Chyba czas pomyśleć o tytule kolejnego wątku co?

high-time bym rzekła

Napisane przez archinta

Piotruś po jedzeniu oki- znaczy sie nic gorzej Ja sie katowałam dietą "chleb z powietrzem" a on rzeczywiscie ma problemy z jelitami "bo ma"

A te nóżki na przewijaku to musisz nam zaprezentowac na foto!!!!!!!!!!!!

to dobrze, że nic gorzej
cyknę fotkę i pokażę

Napisane przez archinta

A powiedzcie czy Wasze dzieci po kąpieli zaczynają płakać??? Bo mój od jakiegos czasu po wyjęciu z wanienki od razu syrenę załącza- podobno tez tak robiłam

nasza płakała jak za szybko zarzuciliśmy ręcznik na nią i się zrobił wiatr i jej zimno, terez delikatnie okrywamy więc jest dobrze. Ale jak jest już mega głodna to nic nie pomoże nawet suszarka i ubieranie i smarowanie jest biegiem ogólnie jedna na 4-5 kąpieli kończy się wrzaskiem

Napisane przez gerda

długo mnie nie było, ale brak czasu...
U nas codziennie coś nowego, super jest tak obserwować maleństwo i jego nowe umiejętności

Natka Kaja ma już pierwsze jabłuszka za sobą, na początku też było na śliniaku, a potem już coraz lepiej

noo super, brawo za jabłuszko właśnie wczoraj o Tobie myślałam,że Cię coś nie ma

Napisane przez SONIA004

Fajnie z tą kąpielą Młody ma jeszcze bardzo chwiejną główkę więc na razie trzeba trzymać, ale może za jakiś czas też spróbujemy
I jeszcze nie chlapie za bardzo wodą

hmmm, no ale to leży tak jak w łóżeczku normalnie, a tam mu chyba główki nie podtrzymujesz

Napisane przez 19natka88

Dzisiaj Szymon zauważył się w lustrze - jego mina bezcenna Bo przedtem to był taki obojętny trochę, a dzisiaj to aż się trząsł i nachylał się żeby dotknąć lustra.

aaaaaaa!! ale super to musiało wyglądać

Napisane przez lullaby_ml

no i po świetach od piatku do 2 w nocy pieklam i lukrowalam pierniczki a cala Sobote rowniez spedzilam przy garach, masakra, ale wyszlo jadalnie i bylismy z siebie z Ł dumni przepraszam ze bez cytowania ale nie jestem totalnie na bierzaco i mam nadz ze uda mi sie jakos wbic w temat; zaraz bede robila druga partie pierniczkow bo wszystkie zeszly

noo jesteś w końcu kuchareczko jeszcze Agnieszka się nie zameldowała po świętach

Napisane przez anciaahk

To chyba macie inną wanienkę, bo u nas jakby się położył, to na pewno do uszu by się nalało. Albo może wody będziemy mniej wlewać, to nie będzie nogami walił

normalną mamy, 100cm, o TAKĄ cyknę Ci zdjęcie to zobaczysz jak wygląda

Napisane przez acelinka

moonik, pytałas jak u nas Wiglia całkiem miło chociaż tż mnie od rana wkurzał
Przy życzeniach ryczałam oczywiście

mnie też mój wkurzał, aż mu powiedziałam idź na spacer z psem bo zaraz się zdenerwuje
oczywiście

[madzialena-lublin]

Dzień dobry maminki
Ja dzisiaj niedospana, bo córcia stwierdziła o 6, że wystarczy już spania...
W tvn mówią od rana, że w Lublinie pada, a u mnie za oknem piękne słoneczko Wstanie moja Nuna to śmigamy na spacerek

Napisane przez Malgosia1983

Hej
Ale się milo Ciebie czyta! W końcu! Dzidziolek zadowolony i mama też
No i zdrowia życzę!

Pełnia szczęścia teraz w domu

Napisane przez archinta

u nas bez problemu z butla- obojętnie jaką - byle nie medela z tym cudownym smokiem
cotka, madzialena- zdrówka

Dzięki
Oj tak.. U nas ta "fantastyczna" Medela też się kurzy na półce

Napisane przez 19natka88

Cześć Usiłuję od rana napisać ale znowu nie było jak Kolędę już mieliśmy, oczywiście Szymon dał popis : wszedł ksiądz, pomodliliśmy się i nastała taka chwila ciszy i w tym momencie słychać takie donośne prrrr w pieluchę Ksiądz się aż zaczerwienił

madzialena-lublin zdrówka życzę. I gratulacje za przybieranie na wadze

Dzięki
Ładnie Ci synek księdza przywitał

Napisane przez mooonik

nie czułaś nigdy ja prawie co miesiąc czuję, że mam owu, znaczy się czułam przed ciążą teraz nie wiem do końca, niby okres mam ale nie czuję jajników
a ja jeszcze czułam dokładnie moment zagnieżdżania zarodka nawet do męża mówiłam,że coś chyba jest nie tak bo owu była wcześniej a to mi się Juliś gnieździła

Napisane przez MalgosiaM8

owulację ?
Tak ja zawsze potrafiłam powiedzieć którego dnia , bolał mnie wtedy brzuch jak na okres przez 2-3 godziny.

Hmmm.... To ja dziwna jestem, bo nigdy nic takiego nie miałam. A może taka nieczuła jestem po prostu

Napisane przez cotynato

Nooo i chodzi właśnie o to, żebym mogła brać te leki i zobaczyć czy działają. Wtedy alergolok jakieś dalsze badania i może w końcu ulga , ale nie chcę ryzykować z tabletkami w czasie karmienia więc czekam, aż już serio nie będę dawała rady.

Biedna... A tyle walczyłaś o to karmienie
Ale może tak jak pisały dziewczyny, jednak można brać te tabsy...?

Napisane przez aa2

ogólnbi eto tyle, z wizyt jestem zadowolona bo wszystko miło i sprawnie no i mama wariatka uspokojona

Napisane przez mooonik

nasze dziecię rozgadało się na całego ma też już większy zasób sylab - do eeee yyy uuuu dołączyło ma-ma-mu-my-miiii-muuuu ejjjjjj., niiiiiiii, baaaa lub paaaaa plus popiskiwanie, cmokanie i wkładanie do buzi wszystkiego co się napatoczy- wczoraj ssała na głos pieluchę co ma pod główką
I jeszcze cwana bestia zarzuca nóżki na przewijak(mamy na łóżeczku) i tak sobie trzyma w górze - komicznie to wygląda i też leży na pleckach i trzyma nóżki w górze jak Ancia pisałaś o Franiu, że robi, że też ich tak nie boli takie trzymanie w górze

Super

Napisane przez anciaahk

Franek piszczy, robi rrrrrrr, śpiewa, uśmiecha się i chichra w głos. Reaguje na glos, wołanie, odwraca głowę. I jak powiem chodź do mamy i wyciągam ręce to od razu wyciąga ręce swoje
W ogole jeszcze muszę pochwalić Franka, że jak wieczorem idziemy na górę na kąpiel i kłade go na przewijak, to on już wie, co go czeka i tak się cieszy, że szok.

Ale super!! Zdolniacha z Frania

[Malgosia1983]

Dzien dobry

Przede wszystkim buziaki dla dzieciaków uśmiechniętych, gugających, podnoszących się, gimnastykujacycyh, krzyczących, piskliwych i rozchichranych Pięknie się nam dzieci rozwijają

Ja podam Stefankowi jabłko po 11 stycznia. 30go grudnia kończy 3 miesiące...nooo myślę, że będzie okej.
A ten gluten to w 5mc? Musze poczytać o rozszerzaniu diety bo lekko jestem do tyłu z tematem a to tuż tuż

Asia super z pępuszkiem! A Marcel to kawał chłopa Waży tyle co Stefek - starszy o 2 tygodnie. Jest co nosić nie? I nie martw się o główke. Idz na rehabilitacje obczaj jakieś fajne ćwiczenia, a Marceli i tak podniesie w swoim czasie.
Cotka niefajnie wyszło z tą alergią..kurcze i tak źle i tak niedobrze... Pewnie zrobilabym tak jak Ty - dziecko najważniejsze

[rabarbar83]

Napisane przez anciaahk

Małgosia nie żartuj, u mnie to norma. Naprawdę tylko ja wstaję co 2- co 1,5 h w nocy?


Wiem kochana, że karmisz mm dlatego pytałam, czy próbowałaś o tej 2 w nocy dać mu jednak butlę zamiast smoczka, może źle się wyraziłam. Tylko nie wiem, czy dodatkowe karmienie nie wejdzie mu w krew, jak mojemu, mój je w godzinach 23,1,3,4,5,7. Czasem co 2h, ale nad ranem właśnie często co 1h.

nie ty jedna hehe
a karmienie nocne bardzo podobnie nam wypada

Napisane przez archinta

No ejjj- zapominasz o mnie! Dziś w nocy mieliśmy tylko jedną drzemkę 2h, a tak to co 1h pobudka

i o mnie

Napisane przez anciaahk

Archi pamiętałam, powinnam napisać poza mną i Archi, wybaczysz? W dzień nie zdarzają mu się przerwy 4h, ale 3h jak najbardziej.

a moja 2 h i ani minutki dłużej chyba ze w chuście spi

Mamusie cyckowe - czy też Wasze dzieci nie chcą pić z butelki? Bo nie wiem, jak swojego szkraba przekonać, a musi pić, bo przecież mam szkołę. Jadł, aż 2 tygodnie temu przestał. Próbowałam herbatką, ale olał.

z butli pije ale tylko moje mleko
Franek duży może spróbuj taki kubeczek co acelinka pokazywała od 4miesiąca jest

aniula47witaj śliczna Julka

Napisane przez 19natka88

Ancia Szymon tez ostatnio je co 1,5-2 h Nieważne czy to w nocy czy w dzień Czytałam, że to może oznaczać, że dziecko domaga się już innego jedzenia A takich prób ze smoczkiem to bym się nie odważyła bo chyba cały dom byłby na nogi postawiony Z butelką problemów nie mamy

ja już się boję jak przeżyjemy ten długaśny skok jak tygodniowy mnie wykańcza

Napisane przez MalgosiaM8

ś

znienawidzony okres, nawet bym nie wiedziała że mam, nic nie czuje żadnego bólu, to że krew się sączy, poprostu jak karmiłam małego poczułam chlup i tyle

a tak mi się zdawało że miałam owulacje 2 tygodnie temu, a mąż nie wierzył hehe i było by drugie dzidzi

a ja nie wiem co mi się stało w święta, parę dni temu miałam przez 3 dni plamienie, myślałam że to się miesiączka zaczyna ale zanikło nim się rozkręciło a tu nagle takie mnie bóle złapały brzucha i pleców że zawisłam na przewijaku z na pół rozebraną Hanią i nie mogłam się ruszyć...dobrze że mąż był w domu i zajął się dzieckiem bo ja nie byłam w stanie dojść sama do pokoju żeby się położyć
tak mi się słabo zrobiło i tak bardzo zaczęło rwać w brzuchu że zastanawialiśmy się czy by pogotowia nie wezwać bo aż mnie serce zaczęło kłuć ale poleżałam z termoforem i przeciwbólowymi i po 2 godzinkach puściło no i miesiączki nie dostałam a bolało jak na 1 dzień okresu ...nie wiem co to mogło być

Napisane przez anciaahk

Postaram się powalczyć, zobaczymy co z tego wyjdzie, dzisiaj 1 pobudka już 22.30, potem po północy i już chyba co 1h, dłuższą 2h przerwę miał jakoś między 2 a 4 - nie wiem.

może i ja spróbuje z tym smokiem w nocy, choć kiedyś siedziałam tak 1,5 h bo mała wypluwała co 2 minuty a jakoś wybitnie głodna nie była i cycka tylko powąchała i spała na rękach a w kołysce się budziła i stękała


no i witam się po świętach, dziecko zrobiło mi w prezent i od 2 dni w dzień podsypia troszkę krótko ale zawsze jest nadzieja że może pośpi dłuższą chwilę

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

aaa i najważniejsze...mój szanowny małżonek w pierwszy dzień świąt dostał OLŚNIENIA!!!!

powiedział że podziwia mnie że ja wytrzymuje tak 24 na dobę z małą marudą i że potrafię do niej gugać przez 2 godziny non stop i zabawiać itd i skąd ja mam siłę na to bo on po 20 minutach ma dość i czuje się jak po zabójczym maratonie i że tak nie może być dalej bo się wykończę, że musi trochę więcej z nią spędzać czasu żebym ja mogła odsapnąć...

może to dzięki córci bo w wigilję mała nie chciała u niego na rękach 2 minut być, patrzyła na niego z pytaniem"a czego ten pan chce? i kto to jest? ja chce do mamusi!!!" i ryk ruszyło go sumienie bo mu mówiłam że jeszcze troszkę i mała się będzie bała własnego ojca i tak się stało
u mnie grzeczniutka a u taty wrzaski

na szczęście trzy dni tatuś wykazywał zainteresowanie i starał się być z małą i teraz sam się cieszy że na jego widok się uśmiecha i zagaduje a nie robi wielkie przerażone oczy i podkówkę z usteczek

....no oby o tym nie zapomniał tfu tfu

[mooonik]

Napisane przez rabarbar83

aaa i najważniejsze...mój szanowny małżonek w pierwszy dzień świąt dostał OLŚNIENIA!!!!

powiedział że podziwia mnie że ja wytrzymuje tak 24 na dobę z małą marudą i że potrafię do niej gugać przez 2 godziny non stop i zabawiać itd i skąd ja mam siłę na to bo on po 20 minutach ma dość i czuje się jak po zabójczym maratonie i że tak nie może być dalej bo się wykończę, że musi trochę więcej z nią spędzać czasu żebym ja mogła odsapnąć...

może to dzięki córci bo w wigilję mała nie chciała u niego na rękach 2 minut być, patrzyła na niego z pytaniem"a czego ten pan chce? i kto to jest? ja chce do mamusi!!!" i ryk ruszyło go sumienie bo mu mówiłam że jeszcze troszkę i mała się będzie bała własnego ojca i tak się stało
u mnie grzeczniutka a u taty wrzaski

na szczęście trzy dni tatuś wykazywał zainteresowanie i starał się być z małą i teraz sam się cieszy że na jego widok się uśmiecha i zagaduje a nie robi wielkie przerażone oczy i podkówkę z usteczek

....no oby o tym nie zapomniał tfu tfu

wooooooooooooow!
to ja powiem tak- okropnie sie ten Twój mąż zachował przez te święta
i po cichu trzymam kciuki, żeby w koncu do niego dotarło jakie ma szczęście przy sobie

[Malgosia1983]

Napisane przez rabarbar83

może to dzięki córci bo w wigilję mała nie chciała u niego na rękach 2 minut być, patrzyła na niego z pytaniem"a czego ten pan chce? i kto to jest? ja chce do mamusi!!!" i ryk ruszyło go sumienie bo mu mówiłam że jeszcze troszkę i mała się będzie bała własnego ojca i tak się stało
u mnie grzeczniutka a u taty wrzaski

na szczęście trzy dni tatuś wykazywał zainteresowanie i starał się być z małą i teraz sam się cieszy że na jego widok się uśmiecha i zagaduje a nie robi wielkie przerażone oczy i podkówkę z usteczek

....no oby o tym nie zapomniał tfu tfu

oby tak zostało i to nie było wigilijne przemówienie ludzkim głosem
Co do bolu to ja tak nie miałam, nie miałam nawet miesiączki od porodu...Ale przytulam mocno. Może organizm wraca do "normy" i się odblokowuje czy cos?

I nasze dzisiejsze ćwiczenia

[SONIA004]

Napisane przez Malgosia1983

oby tak zostało i to nie było wigilijne przemówienie ludzkim głosem
Co do bolu to ja tak nie miałam, nie miałam nawet miesiączki od porodu...Ale przytulam mocno. Może organizm wraca do "normy" i się odblokowuje czy cos?

I nasze dzisiejsze ćwiczenia

klask i:super!!!
A dziubek do wycałowania

[cotynato]

Napisane przez Malgosia1983

oby tak zostało i to nie było wigilijne przemówienie ludzkim głosem
Co do bolu to ja tak nie miałam, nie miałam nawet miesiączki od porodu...Ale przytulam mocno. Może organizm wraca do "normy" i się odblokowuje czy cos?

I nasze dzisiejsze ćwiczenia

Haha, jakiego dziubka zrobił.
Czyżby to dla swoich cioteczek?

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

Hej dziewczyny no i po świetach od piatku do 2 w nocy pieklam i lukrowalam pierniczki a cala Sobote rowniez spedzilam przy garach, masakra, ale wyszlo jadalnie i bylismy z siebie z Ł dumni przepraszam ze bez cytowania ale nie jestem totalnie na bierzaco i mam nadz ze uda mi sie jakos wbic w temat; zaraz bede robila druga partie pierniczkow bo wszystkie zeszly

Cześć

Napisane przez archinta

Mój o dziwo dziś w nocy miał dwie drzemki po 3h i nad ranem już 2h normalnie az sie dziwie,ze nie budziłam się co godz z przyzwyczajenia
Ale wieczorem tatuś go wymeczyl na maksa to moze dalo to efekt- bo Babcia jak widzi , ze mały marudzi to zaraz lula i maly przysypia
wiec moze za duzo w dzien mial drzemek
tylko kurcze ja nie dam rady tak z nim szalej jak meza nie ma


Tradycyjnie napiszę tak: jaki niedobry Piotruś tyle spać, kto to widział

no wlasnie moj wymiekl przy ubieraniu jakies 2 tyg temu
i sie juz drzeeee

U nas przy ubieraniu nawet w ciągu dnia są cyrki, ale syreny na szczęście nie ma

Napisane przez acelinka

natka, anciaahk bo te kaszki dla dzieci są bez glutenu gluten się dodaje powoli w postaci takiej zwykłej kaszki manny po pół łyżeczki chyba na początek

Już znalazłyśmy taką z glutenem A ty jaką będziesz dawać? Zwykłą?

Napisane przez mooonik

cześć w ten wiosenny dzień u mnie 10st gdyby nie choinka bym myślała, że to Wielkanoc

U nas depresyjna pogoda

high-time bym rzekła

To proszę o propozycje

Napisane przez madzialena-lublin

Dzień dobry maminki
Ja dzisiaj niedospana, bo córcia stwierdziła o 6, że wystarczy już spania...
W tvn mówią od rana, że w Lublinie pada, a u mnie za oknem piękne słoneczko Wstanie moja Nuna to śmigamy na spacerek

Heh u nas takie pobudki to normalność

Dzięki
Ładnie Ci synek księdza przywitał

Taa

Napisane przez rabarbar83

ja już się boję jak przeżyjemy ten długaśny skok jak tygodniowy mnie wykańcza

Dacie radę U nas z dnia na dzień coraz lepiej


a ja nie wiem co mi się stało w święta, parę dni temu miałam przez 3 dni plamienie, myślałam że to się miesiączka zaczyna ale zanikło nim się rozkręciło a tu nagle takie mnie bóle złapały brzucha i pleców że zawisłam na przewijaku z na pół rozebraną Hanią i nie mogłam się ruszyć...dobrze że mąż był w domu i zajął się dzieckiem bo ja nie byłam w stanie dojść sama do pokoju żeby się położyć
tak mi się słabo zrobiło i tak bardzo zaczęło rwać w brzuchu że zastanawialiśmy się czy by pogotowia nie wezwać bo aż mnie serce zaczęło kłuć ale poleżałam z termoforem i przeciwbólowymi i po 2 godzinkach puściło no i miesiączki nie dostałam a bolało jak na 1 dzień okresu ...nie wiem co to mogło być

Faktycznie dziwneMoże to taki wstęp do okresu?

no i witam się po świętach, dziecko zrobiło mi w prezent i od 2 dni w dzień podsypia troszkę krótko ale zawsze jest nadzieja że może pośpi dłuższą chwilę

Szymon perfekcyjnie włożył sobie smoczka do buzi - wiadomo, ze przypadkiem ale matka miała uciechy co niemiara

[danika]

hej

byłam dzis na krzywej cukrowej - ble wypicie tego paskudztwa poszło mi chyba gorzej niz w ciąży, parę razy chciało wracać skąd przyszło wyniki jutro beda dopiero bo mają urlopy. Trzymajcie kciuki coby cukrzyca poszła precz

tyle babek w ciąży było w labie....az mi sie zateskniło za brzuchaczem

skasowałam sobie cytaty....wybaczcie, ze nie poodpisuje

Napisane przez rabarbar83

a ja nie wiem co mi się stało w święta, parę dni temu miałam przez 3 dni plamienie, myślałam że to się miesiączka zaczyna ale zanikło nim się rozkręciło a tu nagle takie mnie bóle złapały brzucha i pleców

współczuje, dobrze, ze przeszło


[/COLOR]aaa i najważniejsze...mój szanowny małżonek w pierwszy dzień świąt dostał OLŚNIENIA!!!!

powiedział że podziwia mnie że ja wytrzymuje tak 24 na dobę z małą marudą i że potrafię do niej gugać przez 2 godziny non stop i zabawiać itd i skąd ja mam siłę na to bo on po 20 minutach ma dość i czuje się jak po zabójczym maratonie i że tak nie może być dalej bo się wykończę, że musi trochę więcej z nią spędzać czasu żebym ja mogła odsapnąć...

super miło to czytać - wygląda ze w koncu poszedł po rozum do głowy

Napisane przez Malgosia1983

Co do bolu to ja tak nie miałam, nie miałam nawet miesiączki od porodu...Ale przytulam mocno. Może organizm wraca do "normy" i się odblokowuje czy cos?

I nasze dzisiejsze ćwiczenia

ja tez jeszcze nie miałam małpy....i juz sobie wkręcam, ze znowu pewnie moje hormony robią sobie w moim organizmie jesien sredniowiecza

Stefano jest poprostu boski

[MalgosiaM8]

Małgosia ale zdjecie czad a dziubek pierwsza klasa!

Napisane przez 19natka88

Szymon perfekcyjnie włożył sobie smoczka do buzi - wiadomo, ze przypadkiem ale matka miała uciechy co niemiara

ja też mam z takich rzeczy radochę małe rzeczy a cieszą!

Napisane przez danika

ja tez jeszcze nie miałam małpy....i juz sobie wkręcam, ze znowu pewnie moje hormony robią sobie w moim organizmie jesien sredniowiecza

jesień średniowiecza

[aa2]

Małgos Stefanek cudowny a dziubek do wycałowania jak nic

Małgosia, Tusia może jakies spotkano u mnie na przykład? może Sonia aby sie tez skusiła? hmmmmmmmm?

[Malgosia1983]

Dziękujemy za miłe słowa
Buziak oczywiście dla wszystkich cioteczek wizażowych

Się dopiero teraz zorientowałam, że on te dziubki robi niemal na każdym zdjęciu Co by mu tak w dorosłości nie zostało

Asia ja tam chętnie, daleko do Ciebie nie mam Tylko, czy Ty i aniołek Marceli dacie radę z moim szatanem Kwilonem No i Tusiowa Kamilcia też dama...a mój to taki nieokrzesany

Co zauważyłam: od kilku dni Stefek podczas jedzenia odchyla głowkę do tylu, wypluwa smoczek i pluje...Wygląda to tak jakby mu mleko nie smakowalo Za którymś razem odłożyłam butelkę i wzięłam go do pionu...darł się w niebogłosy bo głodny, ale po minucie jak mu znowu dałam butle to już jadł normalnie...o co kaman?

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Aaaa no i zapomniałam...
Stefek od kilku dni zauważa swoje rączki...pękam ze śmiechu jak siedzi w leżaczku i na nie zezuje albo leżąc na przewijaku...ja mu tam działam pielęgnacyjnie, a ten ma to w nosie bo akurat rączka mu się nawineła ... Bosko to wygląda!

[aa2]

Małgosia my z Marcelem damy radę no i Stefan na pewnieno będzie slodziakiem
ja właśnie czekam na kawusie ,mąż ma zrobić a mały śpi tatuś z nim leżał i ululal

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

No i brawo za rączki he mój niro wiem czy je zauważył ale ostatnio składa je tak śmiesznie pod brodą

[archinta]

Danika - 3mam mocno kciuki za wyniki¡!

Rabarbar - mam nadzieję, że mężowi zostanie tak na dłużej : -* i wspolczuje tego bólu! Ja jeszcze czekam na@ i trochę się stresuje czy będzie jak przed porodem- mało, krótko i bezbolesnie

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

Małgosia my z Marcelem damy radę no i Stefan na pewnieno będzie slodziakiem
ja właśnie czekam na kawusie ,mąż ma zrobić a mały śpi tatuś z nim leżał i ululal

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

No i brawo za rączki he mój niro wiem czy je zauważył ale ostatnio składa je tak śmiesznie pod brodą

Stefcio też śpi, wywalony na kanapie i otoczony miskiem, konikiem, panem ząbkiem i łosiem

Heheh jak składa to jeszcze troszkę i zauważy bo Stefan też składał najpierw

[archinta]

Aaaa, no jakze moglam zapomnieć by napisać, jaki cudny dziubek zrobił Kwilonek w trakcie ćwiczenia

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez Malgosia1983

Stefcio też śpi, wywalony na kanapie i otoczony miskiem, konikiem, panem ząbkiem i łosiem

poka

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Stefcio też śpi, wywalony na kanapie i otoczony miskiem, konikiem, panem ząbkiem i łosiem

Heheh jak składa to jeszcze troszkę i zauważy bo Stefan też składał najpierw

Mój też śpi na łóżku i ma koło siebie tego dużego misia i przyjaciela rodaczka he

[Malgosia1983]

Archi
Proszę
Asia pokaż Marcelitka

[anciaahk]

Napisane przez acelinka

natka, anciaahk bo te kaszki dla dzieci są bez glutenu gluten się dodaje powoli w postaci takiej zwykłej kaszki manny po pół łyżeczki chyba na początek
anciaa dlaczego tak Cie zdziwiło to jabłuszko? Natalcia to wcina od miesiąca i bananka i jałuszko z różnymi różnościami i soczki też pije po troszce
ja kupiłam ostatnio kaszke bananową, ale jeszcze nie dawałam, musze spróbować

Tak jak Natka pisała - znalazłyśmy takie z glutenem. A co do kaszki manny to mi mamuśka z forum staraczek napisała, że manna powoduje zaparcia u dzieci i że lepsza jest taka nestle itp, ale nie zwykła manna.
To oswajanie z glutenem chyba trwa 2 miesiące i chyba po 2g, to jakoś pół łyżeczki czy 1?
Ty dajesz to w sumie z zalecenia lekarza, prawda?
No dziwi mnie, bo niby te sloiczki są po 4 miesiącu. Franek najstarszy i nic jeszcze nie jadł haha, aż się doczekać nie mogę.
Ile Ci zjada takiego słoiczka na 1 raz?

Napisane przez archinta

W ciągu dnia mały śpi- niech spojrzę w mój tablet - tak ze 4x po 30min-1h i do tego najdłuższa drzemka na spacerze różnie od 1,5h do 3h, średnio 2h

aaaa- juz rozumiem

Ja i tak jestem w szoku, ze tak długo karmię małego bo w ciąży to twierdziłam ze 6 tyg i koniec

Moj też tak 4 razy po 30-40 minut i na spacerze średnio 2h czyli tak samo. Teraz np. śpi po 2h aktywności i po 15 minutach snu kwęka. Ledwo zdążyłam ugryźć ciacho i siąść nad lapkiem.

A czemu 6 tyg i koniec? TY to masz 2 miejsce na podium zaraz po Cotce pod kątem walki o karmienie.

Napisane przez mooonik

normalną mamy, 100cm, o TAKĄ cyknę Ci zdjęcie to zobaczysz jak wygląda

To czekam na fotę.

Napisane przez rabarbar83

nie ty jedna hehe
a karmienie nocne bardzo podobnie nam wypada

z butli pije ale tylko moje mleko
Franek duży może spróbuj taki kubeczek co acelinka pokazywała od 4miesiąca jest

Współczuję nocnycch pobudek i łączę się w bólu.
A butelka miała być właśnie do mleka, bo z kubeczka to raczej nie bardzo.

Napisane przez rabarbar83

może i ja spróbuje z tym smokiem w nocy, choć kiedyś siedziałam tak 1,5 h bo mała wypluwała co 2 minuty a jakoś wybitnie głodna nie była i cycka tylko powąchała i spała na rękach a w kołysce się budziła i stękała

Ja dzisiaj próbowałam ze 2 razy nic to nie dało, rozdarł się na amen, że aż przy cycku ciężko było go uspokoić.
Zmęczona jestem potwornie, zasypiam przy karmieniu, aż się boję czy ze zmęczenia nie zrobię dla Frania krzywdy.

Napisane przez rabarbar83

....no oby o tym nie zapomniał tfu tfu

To ja po cichutku za męża

Napisane przez Malgosia1983

I nasze dzisiejsze ćwiczenia

Cudny Kwilonek .

A sam tak zasnął na kanapie?

[thelilah]

hej kobitki

witam po świętach...
u nas minęły tak sobie niestety...
mały źle je zniósł i tyle ;-/
a ja razem z nim :-(
teraz już chyba wrócił do normy, dzisiaj w nocy chyba odespał wszystko. cały wczorajszy dzień prawie przespał, zastanawiałam się jak to będzie w nocy, a on zasnął o 21 i obudził się po 5

tak czytam o słoiczkach i aż się wierzyć nie chce, że tak nie dawno czekałyśmy na 1 dzieciaczka a teraz już posiłki wprowadzamy powoli

leci ten czas....

[julia1906]

Czesc dziewczyny ile kosztuje sab simplex??

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Archi
Proszę
Asia pokaż Marcelitka

musialam isc i cyknac bałam sie ze sie obudzi ale lampa mu chyba nie straszna

[aa2]

he Stefcio spi zabojczo a mój ostatnio podobni epieluszke sobie zakłada ja mu daje wzdłuz a przychodze patrze a on tak owiniety jak Stefek

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

Cudny Kwilonek .

A sam tak zasnął na kanapie?

Z moją i konika morskiego pomocą Usypianie bez brania na ręce to jakies 15-20 minut. Okupione wypluwaniem smoczka, łzami, kopaniem Muszę go za ręce trzymać bo wtedy spokojniejszy a tak wierzga, wytrąca sobie smoczek itd. Jak już spokojniejszy to siedzę obok i czuwam Tak jak teraz.

Napisane przez aa2

musialam isc i cyknac bałam sie ze sie obudzi ale lampa mu chyba nie straszna

On taki malutki w tym wielkim łożu Ale ekipa niezła nad nim czuwa
Asia ja mu ta pieluszkę tak daje do potrzymywania smoczka