Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[SzmaragdowyKotek]

[QUOTE=doris888;31541642]powiem szczerze że wygląda ciekawie, muszę kiedyś go przymierzyć choć też nie przymierzałam się do stanika typowo dla karmiących, mam tak jak Ty 80D/ 80E i nie wyobrażam sobie poruszać się w staniku bez fiszbin, usztywnienia... cyce do kolan ..


No właśnie, ja też sobie nie wyobrażałam, a ten mamabel trzyma znacznie lepiej niż niektóre moje staniki bez fiszbin, a mam naprawdę dobrze dobraną bieliznę. Spróbuj, może Tobie też podpasuje. Oni mają też mamabel dla kobiet w ciąży (prawie identyczny, tylko bez klapek) i moje wrażenia są takie - w pierwszej ciąży uważałałam ten stanik za genialny po prostu - zmieniałam tylko rozmiary. Teraz jak kupiłam na początku, to słabo, po prostu słabo trzyma piersi, mimo że rozmiar mam podobny jak w pierwszej ciąży. Nie potrafię powiedzieć, co z tym stanikiem jest nie tak, ale po prostu słabo trzyma i już, jakoś tak mi się rozciąga i trochę uwiera, czego nigdy wcześniej nie miałam. Nie wiem, czy trafiłam na felerny egzemplarz, czy coś się ogólnie w nich popsuło, w każdym razie teraz ciągle chodzę w mamabelu do karmienia (na zmianę z tym sportowym) i ten to trzyma jak szatan na nim akurat nigdy się nie zawiodłam, a noszę go już 4 lata nie jedną sztukę, oczywiście

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez doris888

wydaje mi się że to jedynie Twoja dobra wola że ich powiadomisz że nie przyjdziesz, tzn oni (lekarz itp) pewno mało się tym przejmą jeżeli sie nie pojawisz ale z drugiej strony może ktoś inny akurat będzie potrzebował i wskoczy na Twoje miejsce , w końcu to NFZ i nie tak łatwo dostać się do specjalisty

Tylko to się wiąże dla mnie z całym tłumaczeniem, dlaczego nie przyjdę do lekarza (położna zapisuje, że to wizyta ciężarnej).
Jeśli chodzi o tę przychodnię, to ciężarne i nagłe przypadki są przyjmowane na pewno w dniu, który wyznacza lekarz, więc nie ma tak źle z tym, ale może faktycznie zadzwonię. Tylko najpierw przemyślę odpowiedź :P

[kapukat]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31543287]Tylko to się wiąże dla mnie z całym tłumaczeniem, dlaczego nie przyjdę do lekarza (położna zapisuje, że to wizyta ciężarnej).
Jeśli chodzi o tę przychodnię, to ciężarne i nagłe przypadki są przyjmowane na pewno w dniu, który wyznacza lekarz, więc nie ma tak źle z tym, ale może faktycznie zadzwonię. Tylko najpierw przemyślę odpowiedź :P[/QUOTE]
wybacz ale jak dla mnie jesteś dorosłą kobietą i nikomu nie musisz się tłumaczyć. Twoja decyzja mówisz że chciałaś poinformować że nie pojawisz się w tym dniu na wizytę i dziękuję, bez zbędnych dyskusji

[Torrini]

Napisane przez libretka

Dzisiaj popołudniu zaczęły mnie boleć sutki, ale takiego bólu to ja nie pamiętam, też tak macie? ja nie mogę się dotknąć, nawet stanik mnie drażni powodując ból, nie wiem co się dzieje.

Ojojoj ja też to mam niestety są tak czułe i o wszystko się ocierają...
Od kilku dni mam tak i muszę same mięciutkie staniki nosić

[Gaabbi]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31542506]To mam jeszcze jedno pytanie, dotyczące mojej zmiany lekarza.
Jak myślicie, mam dzwonić do swojej przychodni NFZ i im powiedzieć, że nie przyjdę na wizytę? Bo już jestem umówiona z nowym lekarzem. Ale w sumie im to lotto, pewnie po prostu w tym dniu pani wyjmie moją kartotekę, a ja nie przyjdę zwyczajnie. Na razie lekarz nie mówił nic, że potrzebuje jakieś wyniki badań, więc niespecjalnie mam tam po co jechać, w razie gdyby potrzebował, załatwiłabym to jakoś, ale w takiej sytuacji - trzeba ich informować?[/QUOTE]
Może nie trzeba, ale ja bym na Twoim miejscu zadzwoniła i powiedziała, że nie przyjdziesz na wizytę bez podawania powodu. Może ktoś wskoczy wtedy na Twoje miejsce.

Napisane przez kapukat

ee tam wyrzuty sumienia? ja mam ostanio takiego lenia ze mi sie nawet nie chciało pozmywać naczyń...
korzystam z przywileju bycia kobietą w ciąży co na szczęście mój R przyjmuje bezboleśnie

aaa, no ja też się lenię i nie chce mi się od dwóch dni nic robić w domu, ale z tego powodu nie mam wyrzutów sumienia A z ćwiczeniami to jest tak, że boję się momentu (porodu) kiedy będę sobie pluła w brodę, że mogłam ćwiczyć i sobie trochę ulżyć w tym cierpieniu.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kapukat

wybacz ale jak dla mnie jesteś dorosłą kobietą i nikomu nie musisz się tłumaczyć. Twoja decyzja mówisz że chciałaś poinformować że nie pojawisz się w tym dniu na wizytę i dziękuję, bez zbędnych dyskusji

No to jestem cała ja, do wszystkiego jak pies do jeża, przed wizytą u nowego gina ćwiczyłam całą mowę (na szczęście w głowie tylko:P), dlaczego chcę do niego chodzić, a nie na NFZ, a lekarz oczywiście o nic nie pytał, a jak tylko zaczęłam coś mówić, to powiedział, że to moja decyzja i nie muszę tłumaczyć.
A więc zadzwonię i poinformuję

[loksa]

ja juz jestem po polowkowym. bedzie DZIEWCZYNKA LENA MARINA ) termin z usg na 20 maja

[Torrini]

Napisane przez loksa

ja juz jestem po polowkowym. bedzie DZIEWCZYNKA LENA MARINA ) termin z usg na 20 maja

GRATULACJE !!!

U mnie już na pewno chłopak ^^

[_Maya_]

czas na mnie - jutro wracam do pracy i już czuję, że będzie ciężko...
trzymajcie kciuki, żebym nie dostała rozstroju nerwowego i nie zaspała
zdecydowanie nie będę teraz na bieżąco
ehhh...życie

dobranoc

[zaaaabcia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31537118]Ja po wizycie i cytologii, było jednak USG Widziałam dziecia, on jest taki słodki To znaczy wciąż nie wiem, czy on czy ona, bo się tak ustawił sprytnie, że nie mogliśmy podejrzeć :P Pan doktor powiedział, że ma pewne podejrzenia, ale jeszcze mi nie powie :P Ale jak tylko on przyłoży głowicę i ja widzę to piękne ogromne serduszko, to jestem najszczęśliwszą osobą na świecie
A ta cytologia to trwała całe 10 sekund, więc nie wiem, o co szło mojemu doktorkowi (poprzedniemu), że "nie zrobimy jej dzisiaj, bo jest tyle pacjentek, przecież to jest w czasie normalnego badania...

Mam do Was 2 pytania:
po 1. w którym tygodniu macie/miałyście połówkowe? Wiem, że około 20., ale w którym Wy miałyście, będziecie mieć dokładnie?
?[/QUOTE]

super ze wszystko ok

Ja mam polowkoe dokladnie w ... 21t + 6 dni.

Napisane przez pola_m

a ja wróciłam od lekarza i dalej muszę leżeć
szyjka się nie skraca na szczęście - jest twarda i zwarta, ale macica ma zwiększone napięcie...i gdyby się pojawiły skurcze to do szpitala.
to leżę...

odpoczywaj

Napisane przez loksa

ja juz jestem po polowkowym. bedzie DZIEWCZYNKA LENA MARINA ) termin z usg na 20 maja

gratuluje corci

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Powiem Wam, że w styczniu chyba przeważają dziewczynki póki co :P Ja mam wizytę 31.

[zaaaabcia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31544622]Powiem Wam, że w styczniu chyba przeważają dziewczynki póki co :P Ja mam wizytę 31. [/QUOTE]

Tez to wlasnie zuwazylam ja mam wizyte 1go lutego i juz sie doczekac nie moge

[ghosst]

Cześc dziewczyny Zaniedbałam trochę wątek i przegapiłam wielkie otwarcie części trzeciej naszych ciążowych perypetii
To już... Jejku, jak mi ten czas śmiga. Tak mi ostatnio fajnie w ciąży, szkoda, że to już prawie półmetek.
Mój P mnie ostatnio pocieszył, że 8.06, czyli mój termin porodu, to wielki dzień - mecz otwarcia Euro 2012. No super... ciekawe, czy jakiś lekarz znajdzie w przerwie transmisji chwilę, żeby do mnie na porodówkę zajrzec

Gratulacje wszystkim, które poznały ostatnio płec okruszka Dla mnie to było przełomowe, maluch zrobił się bardziej realistyczny. Żeby jeszcze łaskawie zaczął wierzgac, ale niestety,cisza, spokój z tamtej strony brzucha

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ghosst

Cześc dziewczyny Zaniedbałam trochę wątek i przegapiłam wielkie otwarcie części trzeciej naszych ciążowych perypetii
To już... Jejku, jak mi ten czas śmiga. Tak mi ostatnio fajnie w ciąży, szkoda, że to już prawie półmetek.
Mój P mnie ostatnio pocieszył, że 8.06, czyli mój termin porodu, to wielki dzień - mecz otwarcia Euro 2012. No super... ciekawe, czy jakiś lekarz znajdzie w przerwie transmisji chwilę, żeby do mnie na porodówkę zajrzec

Gratulacje wszystkim, które poznały ostatnio płec okruszka Dla mnie to było przełomowe, maluch zrobił się bardziej realistyczny. Żeby jeszcze łaskawie zaczął wierzgac, ale niestety,cisza, spokój z tamtej strony brzucha

Ależ u mnie, w męskiej części rodziny i znajomych, to był temat nr 1 - urodzi się na Euro

[zaaaabcia]

Napisane przez ghosst

Cześc dziewczyny Zaniedbałam trochę wątek i przegapiłam wielkie otwarcie części trzeciej naszych ciążowych perypetii
To już... Jejku, jak mi ten czas śmiga. Tak mi ostatnio fajnie w ciąży, szkoda, że to już prawie półmetek.
Mój P mnie ostatnio pocieszył, że 8.06, czyli mój termin porodu, to wielki dzień - mecz otwarcia Euro 2012. No super... ciekawe, czy jakiś lekarz znajdzie w przerwie transmisji chwilę, żeby do mnie na porodówkę zajrzec

Gratulacje wszystkim, które poznały ostatnio płec okruszka Dla mnie to było przełomowe, maluch zrobił się bardziej realistyczny. Żeby jeszcze łaskawie zaczął wierzgac, ale niestety,cisza, spokój z tamtej strony brzucha

A to 8go czerwca zaczyna sie Euro? Bo ja tez wtedy mam termin

Wiecie co bedziecie miec?

[ghosst]

Persephone - no właśnie ta "męska częśc" u mnie w szpitalu króluje muszę sprawdzic, ale chyba nie ma żadnej ginekolożki. Dlatego dobrze byłoby "wyrobic się" przed ósmym Tylko widzę, że u Ciebie to trochę za wcześnie...
Zaaaabcia, Ty jesteś w NY, może Cię ominie ta gorączka A u mnie chłopak - na USG 21.12, już tak bez wątpliwości, wystawił się w pełnej krasie, bezwstydnik mały

[zaaaabcia]

Napisane przez ghosst

Persephone - no właśnie ta "męska częśc" u mnie w szpitalu króluje muszę sprawdzic, ale chyba nie ma żadnej ginekolożki. Dlatego dobrze byłoby "wyrobic się" przed ósmym Tylko widzę, że u Ciebie to trochę za wcześnie...
Zaaaabcia, Ty jesteś w NY, może Cię ominie ta gorączka A u mnie chłopak - na USG 21.12, już tak bez wątpliwości, wystawił się w pełnej krasie, bezwstydnik mały

racja u mnie pewnie nie bedzie to az tak odczuwalne jak w Polandzie

gratuluje synka .. no! niech sie chwali chlopak tym co ma

[olla83]

Napisane przez ghosst

Cześc dziewczyny Zaniedbałam trochę wątek i przegapiłam wielkie otwarcie części trzeciej naszych ciążowych perypetii
To już... Jejku, jak mi ten czas śmiga. Tak mi ostatnio fajnie w ciąży, szkoda, że to już prawie półmetek.
Mój P mnie ostatnio pocieszył, że 8.06, czyli mój termin porodu, to wielki dzień - mecz otwarcia Euro 2012. No super... ciekawe, czy jakiś lekarz znajdzie w przerwie transmisji chwilę, żeby do mnie na porodówkę zajrzec

Gratulacje wszystkim, które poznały ostatnio płec okruszka Dla mnie to było przełomowe, maluch zrobił się bardziej realistyczny. Żeby jeszcze łaskawie zaczął wierzgac, ale niestety,cisza, spokój z tamtej strony brzucha

też miałam termin na mecz otwarcia Euro, ale jak sie Bejbijk o tym dowiedział, to zaczal tak szybko rosnać, ze mi binekolog przełożyła temin i wg USG jest 28 maja.

[lijuana]

Hej dziewczyny…zaniedbałam ostatnio nasz wątek bo miałam sporo na głowie i niestety sporo problemów… szkoda nawet wspominać bo chce jak najszybciej o nich zapomnieć…przez to wszystko wyszły mi złe wyniki badań krwi bo w ogóle prawie nie jadłam ehh…..
Wesele wyszło super jak tylko dostane zdjęcia od fotografa wstawie(aha poprosze o nowe hasło na maila bo wpisywałam stare i nie działało –chyba że coś zle wpisywałam)
Wczoraj miałam usg połówkowe będzie dziewczynka niesamowicie się cieszę mój TŻ siedział wczoraj u ginekologa i mówił do monitora „jaka piękna” a mała wtedy zaczęła ziewać hehe no niesamowite uczucie widzieć ziewającą istotkę która jest u ciebie w brzuszku
W ogóle o co chodzi z łożyskiem bo mam położone na tylniej ścianie i dosyc nisko i coś wspominał że jak to się nie zmieni to pomyślimy o cesarce… .wogóle jak wolałybyście rodzić???

[martita_891]

Napisane przez Michalowa79

Ja od dzisiaj też na L4. Niestety dopadła mnie anemia mimo że od 2 miesięcy biorę żelazo, a na buraczki i wołowinę nie mogę powoli patrzeć. Macie pomysł jak podnieść poziom hemoglobiny?

A zwiększyłaś ilość witaminy C w diecie? Bo żelazo nie wchłania się bez witaminy C jak należy Z Miłkiem też musiałam do końca przyjmować żelazo, później jeszcze 2 i pół miesiąca po porodzie, brałam sorbifer durules

Napisane przez Gaabbi

nooo od kilku dni ćwiczę właśnie w takich sytuacjach mięśnie kegla. Jak nadchodzi kichanie, to zaciskam mięśnie kegla i nic nie wylatuje
A tak w ogóle, Dziewczyny ćwiczycie coś w ciąży? Bo ja mam wyrzuty sumienia, że nie ćwiczę

Ćwiczę intensywnie ale u mnie to już uzależnienie


Co do staników do karmienia to zgadzam się ze szmaragdowym kotkiem, te o których pisze były dla mnie rewelacyjne ALE ja karmiąc miałam początkowo rozmiar E , po nawale D więc nic gigantycznego więc nie wiem jak się sprawdzi przy na prawdę wielkim biuście

[MonikaFaustyna]

Wczoraj mieliśmy baaardzo zabiegany dzień. Za to załatwiliśmy meldunek w Rotterdamie i internet, które będą w przeciągu tygodnia. Kocham tutejszy urząd, zero kolejek, system numerkowy, czyli siedzenie i czekanie aż się wyświetli, no i miła pani, która powiedziała, że skoro jestem w ciąży ti potrzebuję na gwałt meldunku, bo trzeba ubezpieczenie szybko załątwić . Przenieśliśmy w sumie połowę rzeczy, czyli głównie meble (ja nie nosiłam, tylko Mąż z kolegą), no i połowę ciuchów. Została druga połowa, telewizor, rzeczy z piwnicy, no i rower. Tutaj, jak się wynajmuje mieszkanie, to nie ma zazwyczaj lamp pod sufitem, więc ciemnica, no i musieliśmy zostać na starym mieszkaniu.
Ja po całym dniu latania, jak usiadłam, przestraszyłam się, bo mnie jakieś skurcze w podbrzuszu złapały. Dlatego, że pewnie za dużo biegania po schodach i noszenia siatek. Mąż mnie objechał, że dziś niczego do domu nie niosę i tylko mogę ewentualnie zacząć sprzątać. A mi głupio, jak ktoś coś za mnie robi, taki mam charakter. No cóż, muszę się przestawić na tryb ciążowy, bo wczoraj na serio myślałam, że się popłaczę i zaczęłam przepraszać dzidzię.
Chyba, sobie kupię buty typu emu, bo nie zawsze chce mi się wiązać, a jedyne wkładane, to mam kozaki, dość eleganckie i na dłuższe chodzenie, strasznie niewygodne.

[aga_bre]

Cześć dziewczyny. Od kilku dni próbuje Was nadrobić, ale cieżko strasznie. Normalnie straszne z Was gaduły.
Ja jestem mamusią majową tp. 22 maja, co do płci to jeszcze nic nie wiemy. jeden lekarz mowi, że to chłopiec, drugi, ze dziewczynka, więc na razie z M. zostajemy przy Dzidziusiu.
Kism jakbyś mogła mnie wpisać na listę - Aga 27lat.

Napisane przez asiula_n

Gabi - dziękuję, mam wielką nadzieję, że w kwestii płci się nic nie zmieni, bo uwielbiam to imię

A jeśli chodzi o bóle, to od początku grudnia mnie męczą, takie trudne do określenia, niby ciągnięcie, jakieś napinanie, najpierw sie bałam, że to szyjka ale na wizycie gin mówił, że jest ok, więc nie wiem
Najgorsze, że nawet jak na kilka dni przestanie to zaraz od nowa boli Naczytałam się o rozchodzeniu spojenia łonowego i od razu moje objawy zaczęły pasować - czyli boli jak wstaje, podnoszę nogę, a najgorsze jest wstawanie z łóżka. Ale jak pytałam o to położną to powiedziała że to raczej niemożliwe

Cóz staram się nie panikować, za 2 tyg wizyta więc może czegoś nowego sie dowiem.

Wiesz co gdzieś czytałam, ze to moga być pierwsze skurcze macicy, jakieś braxtona higgsa czy coś takiego. One przygotowują to porodu i zaczynają pojawiać się po połowie okresu ciąży.

Napisane przez _Maya_

...u nas po wyniku ja wymawiałam niecenzuralne słowa a M się cieszył później był tydzień ekscytacji i niedowierzania z jego strony - z mojej było to parę tygodni M. najpierw studził mnie i moje okrzyki radości mówiąc - poczekaj na wyniki bety, później jak były wyniki bety mówił poczekaj na wizytę u lekarza, a później poczekaj na USG... no i już po tym wszystkim, po potwierdzeniu, że jednak jestem w ciąży od razu przeszedł z tą wiadomością do codzienności - już bez ekscytacji i podniecania się - nie to co ja

teraz nie wchodzi na dział dziecięcy jak robimy zakupy w tesco - ja wchodze tam na dłuuugi czas i mam pół godziny dla siebie a on wtedy pakuje do wózka to co jest na liście z reszty sklepu.

Ja panikuję, że jestem zielona w temacie wózków i innych sprzętów a on rzuca zimno tekstem, że nie ma co dawać się temu "dzieciowemu szaleństwu" tylko wybrać to co jest wygodne i zapomnieć o sprawie itp itd.

więc z tą radością to jest różnie - wiadomo cieszy sie na swój sposób, ale nie epatuje nią tak jak ja z kopniaków, które poczuł był bardzo zadowolony, może nie tak jak ja sobie to wyobrażałam że będą szkliste oczy, dziki zachwyt itp. Dziwił się tylko, że taka mała istota tak potrafi przyłożyć, ze on to poczuł

Jakbym czytała o zachowaniu mojego M.

Ogólnie to ja nie mogłam do końca uwierzyć, że nam się udało, bo lekarz który mnie prowadził to nie dawał mi żadnych szans na wtedy , bo miałam bardzo złe wyniki i jak do niego poszłam to nie wierzył za bardzo.

Co do wózków to ja jestem już raczej zdecydowana na tako jumper X. Moja koleżanka go ma. Powiem tak, jeżeli ktoś nie musi targać wózka na piechotę po schodach to jest super. Łatwo się prowadzi, łatwo zakręca - nawet w miejscu i generalnie nie jest jakiś drogi a poza tym można trafić na super oferty w necie. Ja będę chyba zamawiala wózek ok. marca.

[onething]

Patrzcie na ten wózek
http://www.sklepbobasek.pl/index.php...d&productId=21

Napisane przez śliweńka

dziewczyny co są na L4 co ile macie wystawiane?

Tak jak dziewczyny pisały, co 4 tygodnie.

Napisane przez agatka661

EDIT= PS. A na chorobowe nie mozna isc tak odrazu do konca ciazy tylko trzeba co 4 tyg brac te zaswiadczenia od lekarza ? pytam bo ide w pt do gina, od pn chce isc na chorobowe

Lekarz co wizytę daje L4 i tak do końca ciąży

Napisane przez kapukat

albo weź śniadanie do torby i już bułę parę czekolad i co tam jeszcze jak powie że nie musisz być nadczo od razu zjadaj...ja jak muszę być bez jedzenia to w torbie zawsze mam - jak tylko mi weźmie krew to przystępuje do pędzlowania

-
Robię tak samo, zawsze mam przy sobie banana, batonika musli albo kołaczyka albo chociaż lizaka chupa chups
.

Napisane przez Gaabbi

nooo od kilku dni ćwiczę właśnie w takich sytuacjach mięśnie kegla. Jak nadchodzi kichanie, to zaciskam mięśnie kegla i nic nie wylatuje
A tak w ogóle, Dziewczyny ćwiczycie coś w ciąży? Bo ja mam wyrzuty sumienia, że nie ćwiczę

Nic, a nic I jestem 5kg juz do przodu, choć po sobie tego nie widzę, tylko brzuchol duży mam. Ale nie mam tyle samozaparcia, żeby ćwiczyć, więc pozostają spacery i nadzieja, że po ciąży wszystko zniknie

[_agata]

Napisane przez rinco

Właśnie czytam o tej glukozie i wszędzie pisze, że to się robi między 24 a 28 tyg. Mi nic gin nie mówił, tylko dał mi skierowanie na to badanie i chciałam je jutro zrobić. A ja jestem teraz w 21 tyg., wiec to chyba za wcześnie W dodatku jak będę u niego następnym razem to to będzie ledwo poczatek 24 tygodnia, więc w ogóle nie wiem czy jest sens robić tą glukozę teraz, czy poczekać tak na 26 tydzień na przykład

Zgodnie z rozporządzeniem robi się właśnie po 24. tygodniu, więc nie robiłabym wcześniej. Ja będę robiła najprawdopodobniej w piętek, więc już w 24. tygodniu.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31542506]To mam jeszcze jedno pytanie, dotyczące mojej zmiany lekarza.
Jak myślicie, mam dzwonić do swojej przychodni NFZ i im powiedzieć, że nie przyjdę na wizytę? Bo już jestem umówiona z nowym lekarzem. Ale w sumie im to lotto, pewnie po prostu w tym dniu pani wyjmie moją kartotekę, a ja nie przyjdę zwyczajnie. Na razie lekarz nie mówił nic, że potrzebuje jakieś wyniki badań, więc niespecjalnie mam tam po co jechać, w razie gdyby potrzebował, załatwiłabym to jakoś, ale w takiej sytuacji - trzeba ich informować?[/QUOTE]

Już widzę dalej, że zadzwonisz.
Zawsze lepiej jest zadzwonić, będą mogli kogoś umówić na Twoją godzinę, a tłumaczyć się nie musisz.

Napisane przez doris888

tyle że właśnie zmieniam lekarza chyba to jakaś plaga ale straciłam cierpliwość do tamtego bo zero konkretnych odpowiedzi trudno, pamietam że było do 11 więc pewni włącznie...
a tak a propos gdzieś mi się przewineło że chyba byłaś u Guzika na USG , mogę wiedzieć ile płaciłaś?

w ogóle trzyma mnie przeziębienie już drugi tydzień .... a najlepsze jest to że wczoraj weszłam do Apteki i grzecznie zapytałam czy dostanę jakiś syrop na suchy kaszel (męczy mnie już od kilku dni a nie pomaga mi syrop z cebuli ani czosnek) i dodałam że jestem w ciąży , Pani sprzedała mi syrop prawoślazowy (dodała że będzie najodpowiedniejszy)- przyszłam do domu biorę łyżkę do ręki ale patrze na tą buteleczkę a tam JAK WÓŁ- NIE ZALECA SIĘ STOSOWANIA W CIĄŻY I PODCZAS KARMIENIA! gdyby to nie była apteka na drugim końcu miasta to bym tam dziś poszła i pokazała Pani jaka jest mądra a dziś leczę sie Drosetuxem bo któraś z Was pisała że można, już nie będę pytałam w pani Aptece

Nie byłam u Guzika, ale dziewczyny z kieleckich PM chodziły.
O ceny najlepiej przez telefon zapytać.

Drosetux ja brałam, tylko słodki okropnie jest.

Napisane przez aaaggusia

31 wedlug mnie bedzie za pozno bo lekarz moze dac ci max 2dni wstecz czyli 31 wypisac z data 29 wiec masz 1dzien przerwy

Lekarz może wystawić zwolnienie na 3 dni poprzedzające dzień wystawienia zwolnienia, czyli w przypadku Persephone od 28 stycznia.

Napisane przez loksa

ja juz jestem po polowkowym. bedzie DZIEWCZYNKA LENA MARINA ) termin z usg na 20 maja

Fajnie Może się trochę wyrówna

[La Monica]

Napisane przez lijuana

Hej dziewczyny…zaniedbałam ostatnio nasz wątek bo miałam sporo na głowie i niestety sporo problemów… szkoda nawet wspominać bo chce jak najszybciej o nich zapomnieć…przez to wszystko wyszły mi złe wyniki badań krwi bo w ogóle prawie nie jadłam ehh…..
Wesele wyszło super jak tylko dostane zdjęcia od fotografa wstawie(aha poprosze o nowe hasło na maila bo wpisywałam stare i nie działało –chyba że coś zle wpisywałam)
Wczoraj miałam usg połówkowe będzie dziewczynka niesamowicie się cieszę mój TŻ siedział wczoraj u ginekologa i mówił do monitora „jaka piękna” a mała wtedy zaczęła ziewać hehe no niesamowite uczucie widzieć ziewającą istotkę która jest u ciebie w brzuszku
W ogóle o co chodzi z łożyskiem bo mam położone na tylniej ścianie i dosyc nisko i coś wspominał że jak to się nie zmieni to pomyślimy o cesarce… .wogóle jak wolałybyście rodzić???

Mam to samo.
Poczytaj sobie o łożysku nisko schodzącym ale nie przodującym. To nic strasznego, mi w szpitalu jak miałam usg 3/4d lekarz powiedział, że jak do 30 tyg się nie podniesie to będziemy myśleć nad cesarką Ale na pocieszenie dodał, że w większości przypadków się podnosi i jest wszystko okey. Wolałabym rodzić naturalnie, ale jak nie będę miała wyjścia, to trudno.
Witaj w gronie dziewuszkowych mam

loksa kolejna dziewucha Gratki!

[rinco]

Cześć Dziś nie ma szefa w pracy (przynajmniej na razie) to mam więcej luzu - a co, ostatnio tyrałam jak wół, bo nas termin gonił, więc kiedyś trzeba sobie odpocząć

Napisane przez aga_bre

Co do wózków to ja jestem już raczej zdecydowana na tako jumper X. Moja koleżanka go ma. Powiem tak, jeżeli ktoś nie musi targać wózka na piechotę po schodach to jest super. Łatwo się prowadzi, łatwo zakręca - nawet w miejscu i generalnie nie jest jakiś drogi a poza tym można trafić na super oferty w necie. Ja będę chyba zamawiala wózek ok. marca.

Bardzo mi się ten wózek podoba i cena rzeczywiście przystępna

Ja miałam kupować wózek w sklepie, ale teraz się zastanawiam nad zamówieniem w necie, bo podejrzewam, że ceny moga być lepsze. Ale nie boicie się, że wózek przyjdzie uszkodzony, albo np. nie ten model co chciałyście? Ja już miałam takie przypadki z zamówieniami ze sklepów internetowych (to były drobiazgi), więc nie wiem czy mi mąż pozoli zamówić przez neta, bo też jest zrażony trochę...

Napisane przez onething

Nic, a nic I jestem 5kg juz do przodu, choć po sobie tego nie widzę, tylko brzuchol duży mam. Ale nie mam tyle samozaparcia, żeby ćwiczyć, więc pozostają spacery i nadzieja, że po ciąży wszystko zniknie

Mam tak samo - lenia do ćwiczeń A niestety czuję się ostatnio coraz bardziej niezgrabna i zastanawiam się nad jakimiś ćwiczeniami. Macie coś godnego polecenia?

A co do wagi to tak się martwiłam, że stoi, a tu jak mi skoczyło po Nowym Roku to w ciągu tygodnia 1kg dodatkowy się zrobił - muszę przystopować z jedzeniem

Byłam dziś rano na badaniu morfologii + moczu + jonogram (?), a tą glukozę zostawiłam na później jak już będzie po 24 tygodniu, czyli gdzieś początek lutego

[anulka4771]

Ale u mnie dziś ciemno
Rinco co do przesyłki ja zawsze otwieram w obecności pana który ją przywiózł(zresztą zawsze tak pisze na aukcji itd.) jeśli jest uszkodzona to jej nie przyjmuję i składa sie reklamacje.

[_agata]

Zamawiam przez Internet tak wiele rzeczy, że wózek jest drobnostką, więc nie obawiam się.

[Michalowa79]

do Martita:
Biorę kompleks witaminowy + rutinoscorbin + piję wyłącznie soki pomarańczowe, czarna porzeczka i pilnuję tej witaminy C - ale wygląda na to ze słabo wchłaniam. Po sorbifer Hemoglobina spadła jeszcze bardziej:-( Spróbuję pokrzyw.


Dziękuję Wam za wszystkie rady. Ja mam termin USG na 23 stycznia mam nadzieję że mój Wierciołek pokaże co tam ma między nogami

[rinco]

Napisane przez anulka4771

Ale u mnie dziś ciemno
Rinco co do przesyłki ja zawsze otwieram w obecności pana który ją przywiózł(zresztą zawsze tak pisze na aukcji itd.) jeśli jest uszkodzona to jej nie przyjmuję i składa sie reklamacje.

Wiem, że tak się powinno, ale ja miałam 2x takie przypadki, że:
1. Kurier, który miał nam przywieźć pokrowiec wodoszczelny na aparat przyjechał 10 min przed naszym wyjazdem z domu na wakacje, więc tylko sprawdziliśmy czy towar się zgadza, a dopiero potem na spokojnie jak pooglądaliśmy ten pokrowiec to stwierdziliśmy, że był już użyty, bo miał jakieś drobne paproszki w środku! Na szczęście nie był uszkodzony.
2. Dostałam przesyłkę do pracy i też nie bardzo miałam możliwość rozpakowania przy kurierze, potem jak rozpakowałam to się okazało, że tam jest coś innego niż chciałam! Zadzwoniłam do tego sklepu i powiedziałam jaka jest sytuacja i na szczęście przysłali mi następnego dnia właściwy produkt, a tamtego nie musiałam już oddawać.

No ale w przypadku wózka to na pewno bym dokładnie sprawdziła, tylko nie wiem czy dałoby się wszystko zauważyć przy kurierze (np. czy jakiejś części nie brakuje)

No nic, jeszcze się zastanowię, bo jeszcze nawet po sklepach nie jeździliśmy.