Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[BebiBebi]

hej ! Ja wczoraj kupiłam laktator, ale coś nie chciał ściągać pokarmu, dopiero dziś jak miałam pierś pełną to zaczęłam, narazie mam 40ml.

Choć moja lala zjadła dzisiaj rano mm 90 ml ! Zawsze dawałam jej 60 ml, ale dalej szukała, więc postanowiłam zrobić więcej.

W nocy zamiast spać, to wolała się bawić.

Dziewczyny jak długo goiło Wam się krocze ?

[mala_stopka]

witajcie

Napisane przez czubasek20

slicznie wyglądała

Pisaliście ostatnio o kobietach które nie wiedziały ze są w ciaży.
Latam sobie po forach i właśnie znalazłam wiadomość o kobiecie która o ciązy dowiedziała się w 33 tyg bo poszła do lekarza gdyż (UWAGA!!!) w jelitach pływa jej cysta....

o rety

Napisane przez eliza1984

Wczoraj już ryczałam przy karmieniu bo tak mnie nawalały brodawki,masakra ,normalnie jak by mi igły w sutka wbijali,albo papierem ściernym pocierali.Niby mała dobrze łapie brodawkę ,więc nie wiem czemu mnie tak boli.Wysłaalm wczoraj męża o 21 po mm,ale jak już przyjechał to głodomor już nie chciał jesc ,a tak to non stop na cyckach.Nie wiem czy to jakiś skok rozwojowy czy co.Teraz karmię z nakładek i jest ciut lepiej,ale i tak mnie szczypią,mimo ,ze smaruję purelanem i bepanthenem,tyle ,ze nim nie lubię bo trzeba go zmywać,a było tak ,ze zdażyłam nałozyć i mała znowu już darła sie ,ze chce jeść.Aż wczoraj byłam już dla niej nie dobra i powiedziałam do niej czego się drzesz bo taka byłam już umęczona tym bolem.Straszne to ,ze chcesz nakarmić dziecko ,a przy tym straszni cierpisz.

ojej ale sie wycierpisz...
a moze odstaw mała od cyca na jeden dzien i podawaj jej twoje ale sciągniete mleczko? piersi troszke sie podgoja i bedzie lepiej
i ja polecam masc na sutki maltan, jest naprawde super i nie trzeba jej zmywac...

Mijus przykra sprawa...

Ania za egzamin

za mną nocka całkiem niezła, tyle tylko ze po wczorajszym caaaaałym dniu aktywności malej myslałam, ze padnie po kąpieli i jedzonku...a ona uparciuch nie...dopiero poszła spac o 24 za to podudka była dopiero o 4 i na szczeście ładnie poszła dalej spać i potem o 7:30 i tyle spania...

i dziękuję za komplementy dot. Iguni

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez BebiBebi

Dziewczyny jak długo goiło Wam się krocze ?

mi dość długo się goiło... ale nie pamietam dokładnie ile... skleroza....
moze niech dziewczyny "na świeżo" się wypowiedzą

[zoskasamoska]

Diablica u mnie żadnych objawów póki co. Już mnie to wkurza, bo dziś mamy już wtorek, a ciągle cisza :/ Może trochę bardziej mnie plecy bolą, ale to chyba nie ma nic wspólnego.

Ja pewnie jakoś dam znać na forum co się dzieje ze mną.

Nie chce w czwartek do szpitala na to wywołanie :/

Śniło mi się, że brałam udziałw jakimś programie kulinarnym i musiałam coś ugotować;D Przystawkę , danie główne i deser, haha i nie zrobiłam nic, a miałam na to 3 h. Ciągle coś mieszałam, potem to wyrzucałam, kiedy wszyscy juz skonczyli to ciągle biegałam po tej kuchni i nie wiedziałam co ugotować . Chciałam ugotować krem z groszku , ale nie było groszku takie głupoty mi się śnią.

[Mijus]

Napisane przez zoskasamoska

Nie chce w czwartek do szpitala na to wywołanie :/

Zosia jestem z Tobą Ja też w czwartek na wywołanie idę, będę myślami z Tobą Damy radę!

[Anulka_86]

Napisane przez ania_1988

a mi coś niby kłuje i skurcze przepowiadające mam ale na razie nic się nie dzieje. Zastanawiam się w tymi wodami bo jak dzisiaj wstałam rano to majtki po bokach obok wkładki miałam wilgotne.... ale przez cały dzień nic ze mnie wypływa więc to chyba nie wody... mam nadzieję. Ostatnio chwaliłam się że dawno zgagi nie miałam i się znowu jędza pojawiła a do tego dzidzia po żebrach mnie kopie jak szalona byle do środy do ostatniego egzaminu a później to już mogę rodzić

Egzamin już nie długo...bo 10 się zbliża. Znam to uczucie bo sama właśnie kończę sesje. Mam 2 projekty do zrobienia do końca tygodnia i jakoś ciężko mi to idzie.
od 13.02 zaczyna mi się już OSTATNI semestr. mam zajęcia tylko dwa dni - wtorek środa... więc chyba damy radę z Hubikiem do czerwca i napiszemy już razem prace mgr

Trzymam kciuki za egzamin. A co studiujesz?
pozdrawiam

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez dph

a ja dziś rozmawiałam z koleżanką która urodziła 29.01. a termin miała na 29.02. zaczęły odchodzić jej wody w piątek a urodziła w niedzielę dosyć szybko jej poszło i z małą oprócz tego że jest wcześniakiem jest ok. I wyobraźcie sobie że urodziła w niedzielę w czwartek wyszła do domu a w piątek dostała takiego krwotoku że masakra no i szybko do szpitala i okazało się że nie wyczyścili jej dobrze niby łożyska jej nie wyczyścili bo ponoć przy wcześniakach łożyska się nie urodzi i było z nią nie ciekawie straciła dużo krwi miała transfuzję i dopiero dzisiaj wyszła ze szpitala no po prostu kocham naszą służbę zdrowia

Dobrze ,że jej się nic nie stało. Bo mogło być nieciekawie.... że też w tych szpitalach czasem nie myślą...
Ja mam teramin porodu na 29 luty a sama się urodzilam 29 stycznia.... ale moja dzidzia się nie spieszy na świat. i chyba dobrze...
mam tylko problemy z przewracaniem się w nocy z boku na bok... jejku jak mnie wtedy tam na dole wszytsko boli...bo taka zdrentwiala jestem po spaniu w jednej pozycji kilka godzin.

[Dark lady]

Cześć dziewczyny

Zoska niezłe te sny, ale wolałabym już takie niż jak mi się śni że wody mi właśnie odeszły, albo że robią mi ciągle KTG, zeschizuję chyba do tego 21 . Chociaż zastanawiam się czy nie iść dziś znów do szpitala, bo ciśnienie mi się dziwnie układa raz jest 120/80 a po 2 godzinach 145/115, Wkurza mnie że akurat ten mój gin jest na urlopie, ale w poniedziałek już wraca, może jednak dotrwam do tego czasu .

Widzę że dzieciaczki dają wam trochę w kość, ale tak szczerze powiedzcie, chyba lepiej mieć je już na zewnątrz, co?

[Lucy1111]

Napisane przez Mijus

Ciężki poranek Pod moim oknem na placu zabaw zamarzł bezdomny Obudziły mnie migające światełka karetki...jak podeszłam do okna to jedną osobę odprowadzali do karetki, a drugiego przykryli workiem Strasznie to przykre! Mój tż już wogóle poszedł struty do pracy, bo on stara się zawsze bardzo pomagać takim ludziom....ach...





Może się spotkamy na oddziale? Jest to bardzo prawdopodobne

Mijuś, ale przykra sytuacja Was spotkała :/ nie wyobrażam sobie takiego widoku

A co do spotkania... Może być ciężko, bo ja cc będę miała jednak w dwójce, a nie w mswia...

dzień dobry
Został mi tydzień

[dph]

Dzień Dobry!
Wstawać szkoda dnia

[MissZuzia]

Napisane przez BebiBebi

hej ! Ja wczoraj kupiłam laktator, ale coś nie chciał ściągać pokarmu, dopiero dziś jak miałam pierś pełną to zaczęłam, narazie mam 40ml.

Choć moja lala zjadła dzisiaj rano mm 90 ml ! Zawsze dawałam jej 60 ml, ale dalej szukała, więc postanowiłam zrobić więcej.

W nocy zamiast spać, to wolała się bawić.

Dziewczyny jak długo goiło Wam się krocze ?

dosc dlugo, mysle ze ze 3 tyg, dopiero pare dni temu przestałam czuc jajikolwiek dyskomfort przy siedzeniu tylko ze ja bylam tez nacinana oprocz tego ze popekalam

Napisane przez zoskasamoska

Diablica u mnie żadnych objawów póki co. Już mnie to wkurza, bo dziś mamy już wtorek, a ciągle cisza :/ Może trochę bardziej mnie plecy bolą, ale to chyba nie ma nic wspólnego.

Ja pewnie jakoś dam znać na forum co się dzieje ze mną.

Nie chce w czwartek do szpitala na to wywołanie :/

Śniło mi się, że brałam udziałw jakimś programie kulinarnym i musiałam coś ugotować;D Przystawkę , danie główne i deser, haha i nie zrobiłam nic, a miałam na to 3 h. Ciągle coś mieszałam, potem to wyrzucałam, kiedy wszyscy juz skonczyli to ciągle biegałam po tej kuchni i nie wiedziałam co ugotować . Chciałam ugotować krem z groszku , ale nie było groszku takie głupoty mi się śnią.

czekamy na info w takim razie i kciuki zeby cos sie ruszylo

no to jak nic powinnas wziac udzial w UGOTOWANYCH

[kasikzaki]

Dzień dobry

Mała śpi(a raczej czuwa) koło mojego boku a ja z laptopem na kolanach.

Dziewczyny nierozpakowane, zyczę Wam takiego porodu jak przedwczoraj miała moja koleżanka z pracy. Była już po terminie 9 dni i wzięli ją na wywołanie ale rano dostała tylko żel a o piątej miała dostać oxy. Akcja rozpoczęła sie zanim dostała oxy i w sumie rodziła 3 h bez gazu, bez epiduralu, nie nacinali jej i też nie popękała. To jest jej 3 dziecko a ona sama ma 40 lat i mi pisała ze szpitala ze na stare lata sie rozkreca i teraz moze rodzić

Napisane przez BebiBebi

Dziewczyny jak długo goiło Wam się krocze ?

Zewnętrzna rana zagoła się jakoś po 3 tyg a wewnętrzna...hm....w sumie to jeszcze tak do końca chyba ię nie zagoiła. Dyskomfortu już nie czuję, chyba ze długo siedzę w jednej pozycji, jak np. karmię małą

Napisane przez Dark lady

Widzę że dzieciaczki dają wam trochę w kość, ale tak szczerze powiedzcie, chyba lepiej mieć je już na zewnątrz, co?

Ja dzieciaczek jes grzeszny to sie cieszymy a się nadziera to lepiej jak by z powrotem wskoczył do brzucha

[Dark lady]

Napisane przez kasikzaki

Ja dzieciaczek jes grzeszny to sie cieszymy a się nadziera to lepiej jak by z powrotem wskoczył do brzucha

Jaka dyplomatyczna odpowiedź

[Mijus]

Napisane przez Lucy1111

Mijuś, ale przykra sytuacja Was spotkała :/ nie wyobrażam sobie takiego widoku

A co do spotkania... Może być ciężko, bo ja cc będę miała jednak w dwójce, a nie w mswia...

dzień dobry
Został mi tydzień

No to faktycznie się nie zobaczymy Podobno 2 teraz po remoncie to mega wypas

[uska000]

Witam moj Igorek po szczepieniu.. robilismy normalnym trybem i bednego 3 razy kuli

noi w 7tyg przytyl z 3510 do 5800 i urósl 9cm

a teraz ide bo glodomorra juz chce jesc

[Lucy1111]

Napisane przez Mijus

No to faktycznie się nie zobaczymy Podobno 2 teraz po remoncie to mega wypas

wiesz co, ja w tej ciąży leżałam w dwójce już 3 razy. Nie mogę narzekać... (chociaż wolałabym rodzić w mswia). Jednak oni od początku kontrolują to moje spojenie, więc nie chcę na siłę zmieniać szpitala tylko na poród...

[AgaMili]

Dzien dobry mamusie.
Moj maly terrorysta od 8. juz nie spi a zawsze byl spokoj do 10./11.
Lezy w koszyku kolo mnie i syczy, nie wiem co on dzis chce. Ma sucho, najedzony, a sie zlosci.

Moja rana krocza mnie prawie wcale nie bolala, bez porownania do pierwszego porodu, gdzie bylam nacinana a tym razem nie, tylko troszke peklam z zewnatrz. Mowie wam, przy nacieciu miesiac bolalo i do teraz mam twarda blizne a teraz nic nie bolalo, siadalam i chodzilam normalnie od poczatku. Teraz jestem 2 tyg po porodzie i wszystko ladnie zagojone, szwy sie rozpuscily i jest super.

Ania kciuki za egzamin.
No i trzymam kciuki za dziewczyny ktore ida na wywolanie, oby szybko poszlo

No a czy lepiej miec malucha w brzuszku czyna swiecie? Oczywiscie ze na swiecie

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Uska dla dzielnego Igorka. Ladnie przybiera

[bambusiek]

Napisane przez BebiBebi

Dziewczyny jak długo goiło Wam się krocze ?

Ok. 2 tygodni

Napisane przez kasikzaki

Dziewczyny nierozpakowane, zyczę Wam takiego porodu jak przedwczoraj miała moja koleżanka z pracy. Była już po terminie 9 dni i wzięli ją na wywołanie ale rano dostała tylko żel a o piątej miała dostać oxy. Akcja rozpoczęła sie zanim dostała oxy i w sumie rodziła 3 h bez gazu, bez epiduralu, nie nacinali jej i też nie popękała. To jest jej 3 dziecko a ona sama ma 40 lat i mi pisała ze szpitala ze na stare lata sie rozkreca i teraz moze rodzić

Kumpela mówiła, że trzecie dziecko, to już samo prawie wyskakuje

A inna koleżanka miała poród w 3 godziny od zera, przy czym tylko jeden skurcz party i maluszek na świecie

Napisane przez uska000

Witam moj Igorek po szczepieniu.. robilismy normalnym trybem i bednego 3 razy kuli

noi w 7tyg przytyl z 3510 do 5800 i urósl 9cm

a teraz ide bo glodomorra juz chce jesc

Ale pięknie Ci synuś rośnie
_________________________ _____
Cześć

Niedawno wyszła ode mnie koleżanka z prawie 2-letnim synkiem
Mówiła, że odlicza dni do mojego powrotu do pracy
Przyniosła ciuszki dla małego, a dla mnie witaminki i jakiś fajny żel pod prysznic

Nocka u nas dziś chyba jedna z gorszych o 22 młody dostał cyca, długo pił, usnął, ale po godzinie już przebudzony, pokimał chwilę i znów... a potem już nawet ładnie spał, ale ze mną w łóżku i mały cwaniak tak się rozpychał, że nad ranem leżałam z mężem na jednej połowie łóżka, a T. na drugiej

Zaraz się mały ssaczek przebudzi... głodny i zły

[Lucy1111]

Napisane przez uska000

Witam moj Igorek po szczepieniu.. robilismy normalnym trybem i bednego 3 razy kuli

noi w 7tyg przytyl z 3510 do 5800 i urósl 9cm

a teraz ide bo glodomorra juz chce jesc

dla Małego

Powiedz mi uska, bo Ty miałaś planowaną cesarkę, prawda?przyjechałaś do szpitala rano, przed zabiegiem. Miałaś makijaż na sobie? Bo ja właśnie się zastanawiam, czy mogę pomalować rzęsy (hyhy, nie śmiejcie się ze mnie), czy byłaś w miarę wypoczęta po zabiegu? co z paznokciami? trzeba mieć zmyty lakier?jeśli tak, to chodzi o dłonie czy stopy?znieczulili Cię od pasa w dół?

[kamusia178]

dzien doberek

Ania - powodzenia na examie ;p

Napisane przez Mijus

Dzień Dobry

Ciężki poranek Pod moim oknem na placu zabaw zamarzł bezdomny

BIEDACZEK

Napisane przez zoskasamoska

Nie chce w czwartek do szpitala na to wywołanie :/

ja tez ide w czw na 8 polezec w szpitalu bo przeterminowana bede i tez nie chce podobno to boli bardziej niz zwykly porod ;(

Napisane przez Mijus

Zosia jestem z Tobą Ja też w czwartek na wywołanie idę, będę myślami z Tobą Damy radę!

ja tez ja tez !!!

Napisane przez kasikzaki

Ja dzieciaczek jes grzeszny to sie cieszymy a się nadziera to lepiej jak by z powrotem wskoczył do brzucha

grzesznica

Napisane przez uska000

noi w 7tyg przytyl z 3510 do 5800 i urósl 9cm

a teraz ide bo glodomorra juz chce jesc

rosnie jak na drozdzach
i brawa za szczepionne

Napisane przez AgaMili

No a czy lepiej miec malucha w brzuszku czyna swiecie? Oczywiscie ze na swiecie

zazdraszczam a mojej niespieszno....

---------------------

bolał mnie w nocy z tyłu na dole caly kregoslup do 3 w nocy... myslalam ze to JUZ bo bolalo co 15 minut ale widocznie nie bo zasnelam a pod koldrą nic nie lezy wiec chyba nie urodzilam....
no i pojutrze do szpitala... i bede lezec i lezec .... ciekawa jestem jak to u mnie w szpitalu jest po ilu dniach wywołują.... CZUBASKU TY COS WIESZ ?? ech a najgorsze jest to ze ona ciagle rosnie... rozerwie mnie ;( pomarudzilam sobie, teraz moge porobic cos w domku moze sie rozszerze na dole

[Katerina_00]

Napisane przez bambusiek

Zaraz się mały ssaczek przebudzi... głodny i zły

prawdziwy Polak-jak glodny to zly

U nas temat tygodnia-dziewczyna urodzila przed szpitalem na -4 stopniowym mrozie bo.....nie mogli sie dostac do srodka do szpitala bo to bylo w nocy i drzwi byly zamkniete,
polozna wyszla na zewnatrz i odciela pepowine.
Zastanawiam sie czy to ona tak przeciagnela porod czy to oni ja zbywali ze jeszcze ma nie przyjezdzac

[zoskasamoska]

Hehe moje sny to czasem tragedia.

Czekam i czekam i nic. Staram sie jak najwiecej ruszac, ale to nic nie daje. Schylam sie, ruszam, zginam, ale tylko kopniaka dostaje , bo chyba jej niewygodnie.

Czy oni musza wywolac poród? A nie można poczekać, aż samo sie zacznie? Bez wzgledu na to kiedy to sie stanie ? Bo na USG termin mi wskazywał 11 luty, a wczwartek będzie 9, więc może niech poczekają jeszcze


Dziś gotuję gulasz z dziczyzny , ciekawe co mi to wyjdzie.

[Dark lady]

Napisane przez Katerina_00

prawdziwy Polak-jak glodny to zly

U nas temat tygodnia-dziewczyna urodzila przed szpitalem na -4 stopniowym mrozie bo.....nie mogli sie dostac do srodka do szpitala bo to bylo w nocy i drzwi byly zamkniete,
polozna wyszla na zewnatrz i odciela pepowine.
Zastanawiam sie czy to ona tak przeciagnela porod czy to oni ja zbywali ze jeszcze ma nie przyjezdzac

Łooo matko, masakra jakaś .

Kamusia ty idziesz do Rydygiera?

[dph]

Napisane przez Katerina_00

prawdziwy Polak-jak glodny to zly

U nas temat tygodnia-dziewczyna urodzila przed szpitalem na -4 stopniowym mrozie bo.....nie mogli sie dostac do srodka do szpitala bo to bylo w nocy i drzwi byly zamkniete,
polozna wyszla na zewnatrz i odciela pepowine.
Zastanawiam sie czy to ona tak przeciagnela porod czy to oni ja zbywali ze jeszcze ma nie przyjezdzac

[stubbornme]

ech.. widzę nie tylko ja czekam jestem już dzień po terminie i nic...! niby dzień to mało ale naprawdę chciałabym już dołączyć do grona mamuś rozpakowanych...

czekam i czekam...
a tu ani skurczy przepowiadających ani nic... czasem twardnieje brzuch

dziewczyny wy też macie uczucie jakby sączących się wód? bo ja czasem tak... szczególnie jak nic nie robię, albo jak rano wstaję i tak od wczoraj... ale nie wydaje mi się aby to były wody (testy wykazują normalne ph, nie takie jak ponoć mają mieć wody)

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez zoskasamoska

Hehe moje sny to czasem tragedia.

Czekam i czekam i nic. Staram sie jak najwiecej ruszac, ale to nic nie daje. Schylam sie, ruszam, zginam, ale tylko kopniaka dostaje , bo chyba jej niewygodnie.

Czy oni musza wywolac poród? A nie można poczekać, aż samo sie zacznie? Bez wzgledu na to kiedy to sie stanie ? Bo na USG termin mi wskazywał 11 luty, a wczwartek będzie 9, więc może niech poczekają jeszcze


Dziś gotuję gulasz z dziczyzny , ciekawe co mi to wyjdzie.

ja mam czekać do 16stego a termin mam na 6 niby i jak co to wtedy wywołanie porodu bo mam jeszcze sprawne łożysko i dużo wód (tak mówił gin)

[zoskasamoska]

My po terminie 4 dni i cisza...

haha jeszcze tydzien temu broniłabym sie przed porodem rękami i nogami, a teraz po prostu chce mieć to już za sobą. I nie chce mi się czekać.

[czubasek20]

Napisane przez kamusia178

dzien doberek

Ania - powodzenia na examie ;p



BIEDACZEK



ja tez ide w czw na 8 polezec w szpitalu bo przeterminowana bede i tez nie chce podobno to boli bardziej niz zwykly porod ;(



ja tez ja tez !!!



grzesznica



rosnie jak na drozdzach
i brawa za szczepionne



zazdraszczam a mojej niespieszno....

---------------------

bolał mnie w nocy z tyłu na dole caly kregoslup do 3 w nocy... myslalam ze to JUZ bo bolalo co 15 minut ale widocznie nie bo zasnelam a pod koldrą nic nie lezy wiec chyba nie urodzilam....
no i pojutrze do szpitala... i bede lezec i lezec .... ciekawa jestem jak to u mnie w szpitalu jest po ilu dniach wywołują.... CZUBASKU TY COS WIESZ ?? ech a najgorsze jest to ze ona ciagle rosnie... rozerwie mnie ;( pomarudzilam sobie, teraz moge porobic cos w domku moze sie rozszerze na dole

Jak ja lezałam na ginekologii to tak szybko nie wywoływali, no chyba że były zielone wody....
Gadałam z kobietkami które były i tydzień po terminie.
Może się spotkamy bo ja tez mam wizyte w czwartek i moze zostane do porodu

[ania_1988]

Napisane przez kasikzaki

Dziewczyny nierozpakowane, zyczę Wam takiego porodu jak przedwczoraj miała moja koleżanka z pracy. Była już po terminie 9 dni i wzięli ją na wywołanie ale rano dostała tylko żel a o piątej miała dostać oxy. Akcja rozpoczęła sie zanim dostała oxy i w sumie rodziła 3 h bez gazu, bez epiduralu, nie nacinali jej i też nie popękała. To jest jej 3 dziecko a ona sama ma 40 lat i mi pisała ze szpitala ze na stare lata sie rozkreca i teraz moze rodzić

ooo i ja chcę taki poród

Napisane przez Anulka_86

Egzamin już nie długo...bo 10 się zbliża. Znam to uczucie bo sama właśnie kończę sesje. Mam 2 projekty do zrobienia do końca tygodnia i jakoś ciężko mi to idzie.
od 13.02 zaczyna mi się już OSTATNI semestr. mam zajęcia tylko dwa dni - wtorek środa... więc chyba damy radę z Hubikiem do czerwca i napiszemy już razem prace mgr

Trzymam kciuki za egzamin. A co studiujesz?
pozdrawiam.

a ja już po egzaminie dziękuję za kciuki teraz tylko jeszcze jutro ostatni egzamin i też zaczynam ostatni semestr. Studiuję Ekonomię. a bede miała tylkio 1 ćwiczenia i 4 wykłady więc myslę że dam radę to będziemy sie wspierać w pisaniu pracy bo ja póki co mam sam plan

Napisane przez Katerina_00

U nas temat tygodnia-dziewczyna urodzila przed szpitalem na -4 stopniowym mrozie bo.....nie mogli sie dostac do srodka do szpitala bo to bylo w nocy i drzwi byly zamkniete,
polozna wyszla na zewnatrz i odciela pepowine.
Zastanawiam sie czy to ona tak przeciagnela porod czy to oni ja zbywali ze jeszcze ma nie przyjezdzac

oho ostro, pewnie mówili jej, że jeszcze jest czas i jeszcze nie rodzi...

Napisane przez stubbornme

dziewczyny wy też macie uczucie jakby sączących się wód? bo ja czasem tak... szczególnie jak nic nie robię, albo jak rano wstaję i tak od wczoraj... ale nie wydaje mi się aby to były wody (testy wykazują normalne ph, nie takie jak ponoć mają mieć wody)

też mi się czasami wydaje że mi się coś sączy szczególnie po nocy jak wstaję.

[elunia25]

Sebuś zasnął to mogę chwilke popisać, wczoraj byliśmy na sesji zdj i jak tylko dostanę zdj od razu pochwalę sie moim skarbem w klubiku
pozatym u nas chyba zaczął się pierwszy skok bo mały od wczoraj jest strasznie pobudzony, wczoraj też odkrył ze ma raczki i sa momenty że jak sobie nimi macha nad glówka to potrafi się ich nawet przestraszyc
mamusie czy u Was też był już skok i czy dłygo on trwał??

Uska za szczepienia my idziemy 14.02 i mam stracha, jak maly się po nich zachowuje spokojny jest czy raczej marudny??

[Anulka_86]

Napisane przez ania_1988

ooo i ja chcę taki poród



a ja już po egzaminie dziękuję za kciuki teraz tylko jeszcze jutro ostatni egzamin i też zaczynam ostatni semestr. Studiuję Ekonomię. a bede miała tylkio 1 ćwiczenia i 4 wykłady więc myslę że dam radę to będziemy sie wspierać w pisaniu pracy bo ja póki co mam sam plan

Ja studiuje budownictwo w Poznaniu na Politechnice. Pisze tym razem ( bo inż pisałam sama) z kolegą ponieważ ostatnio mieliśmy podobne tematy itp i nasz promotor się zgodził. Przesiedziałam już w laboratorium i betonowaliśmy wiec trochę do naszych badan mamy zrobione.... jednym słowem kilka stron mamy

Damy radę podobno kobiety mające dzieci lepiej się organizują...

[zoskasamoska]

Bolą mnie strasznie uda. Siedziałam na toalecie i jak wstawałam to myślałam, że sie zegne w pół, taki ból. Ponoć to dziecko obniżając się i główkę nakierowując do kanału rodnego uciska nerwy, może to jakiś zwiastun porodu. Oby, oby.

[Lucy1111]

aaaaaaaaaaaaaaa, zaraz zwariuję!! nie mogę sobie poradzić z prasowaniem pościeli dla Małej!! taki h***y materiał, że szkoda gadać!! wyjdę z siebie i stanę obok... jak Boga kocham.