Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 2012

[Mała!]

Witam
...oj widziałam rano, że dziewczyny nadal nie urodziły...szkoda...cze kamy więc nadal na nowe dzidziusie i trzymam kciuki aby akcja w końcu ruszyła na dobre i sprawnie dziewczynom poszło


*Ja byłam z mężem na chwilkę w mieście...jejku od 2 m-cy nie widziałam Naszego RYNKU!!! masakra! mieliśmy tylko wybrać kaskę z konta i kupić jedzonko dla naszej suni...a weszliśmy do jednego sklepu i kupiliśmy zestaw obiadowy...mąż mi wiercił dziurę już od kilku m-cy i nigdy się zebrać nie mogliśmy...a nasz stary serwis to tragedia, kupiliśmy też kubki i lampki do wina i drinków będzie więc jutro przemeblowanie w szafkach kuchennych ...Mi się jeszcze marzy wymiana garnków co bym miała jakiś wypasiony zestaw, a nie każdy z innej parafii ...

[Mravka]

Napisane przez agnes99

będziesz miała relacje z pierwszej ręki no będziesz łącznikiem z wizażem

a teraz znikam, bo muszę futra wystawić na sikęsa i jakiś obiad poczarować

bede sumiennie wypelniac funkcje "kabla" takze z niecierpliwoscia bede wyczekiwala na wieści od Ciebie..

Napisane przez desia888

Konia, fajnie ze masz Kaje grzeczna, zawsze w koncu jest jeszcze Nina , ktorej musisz uwage poswiecic!
Czyli trezba miec nadzieje ze jesli w ciazy jestesmy spokojne to i dziecko urodzi sie spokojne (tak bym chciala)
Przyjemnosci jutro podczas odwiedzin, napewno wszyscy zakochaja sie od pierwszego wejrzenia
Kiedy dasz zdjecia Kai na maila? Bo my tutaj czekamy!

Mravka, widzisz-dobrze wiedziec ze moge to wszytsko wrzucic w automat bo takie to jakies sztuczne i palstikowe sie wydaje!
A wirowalas tez?
Juz zlozona- oczywiscie Tz i Fredrik (straszy brat Adasia) zlozyli w 20 min

Agnes no to trzymam kciuki zeby wszystko szlo szybciutko i jak najmniej bolesnie

no to super,ze juz stoi ...Noo sztuczne takie i zapach tez ma specyficzny,ale wlasnie po praniu luzik. Tak wirowałam na jakies 800 obrotów i nic sie temu nie stało. Ten pokrowiec od "materaca" tez wrzuciłam..i ten "okap" pod którym wisza zwierzaki tez. Generalnie tylko te szuflade na dole przetarłam,bo to chyba nie bardzo do prania,ale w tym sie trzyma gadzety,a nie dziecko

[desia888]

Napisane przez Mravka

bede sumiennie wypelniac funkcje "kabla" takze z niecierpliwoscia bede wyczekiwala na wieści od Ciebie..


no to super,ze juz stoi ...Noo sztuczne takie i zapach tez ma specyficzny,ale wlasnie po praniu luzik. Tak wirowałam na jakies 800 obrotów i nic sie temu nie stało. Ten pokrowiec od "materaca" tez wrzuciłam..i ten "okap" pod którym wisza zwierzaki tez. Generalnie tylko te szuflade na dole przetarłam,bo to chyba nie bardzo do prania,ale w tym sie trzyma gadzety,a nie dziecko

Dziekuje za szczegolwoy opis
Zrobie dokladnie tak samo w takim razie bo jakbym nie wiedziala ze pralas i ze nic sie nei stalo to bym sie nie odwazyla szczerze mowiac! Pewnie bym to jakos gabaka is cierka czyscila tylko!
A wiadomo ze automat to latwiej no i dokladniej zrobi

[Mravka]

Napisane przez desia888

Dziekuje za szczegolwoy opis
Zrobie dokladnie tak samo w takim razie bo jakbym nie wiedziala ze pralas i ze nic sie nei stalo to bym sie nie odwazyla szczerze mowiac! Pewnie bym to jakos gabaka is cierka czyscila tylko!
A wiadomo ze automat to latwiej no i dokladniej zrobi

ciesze sie,ze mogłam pomoc
ja tez miałam watpliwosci co do prania w pralce,ale ze nasza kołyska była odkupiona to zapytałam pierwszej wlascicielki takze Ona mowi,ze smialo na 40 stopni do pralki i jazda. Tez sie wczesniej zastanawialam jak mam to czyscic,zeby bylo swieze i pachnace
wrzuc prosze zdjecie,bo nie widzialam Twojej wersji kolorystycznej a ciekawa jestem bardzooo

[karo_z]

Napisane przez Mała!

Witam
...oj widziałam rano, że dziewczyny nadal nie urodziły...szkoda...cze kamy więc nadal na nowe dzidziusie i trzymam kciuki aby akcja w końcu ruszyła na dobre i sprawnie dziewczynom poszło


*Ja byłam z mężem na chwilkę w mieście...jejku od 2 m-cy nie widziałam Naszego RYNKU!!! masakra! mieliśmy tylko wybrać kaskę z konta i kupić jedzonko dla naszej suni...a weszliśmy do jednego sklepu i kupiliśmy zestaw obiadowy...mąż mi wiercił dziurę już od kilku m-cy i nigdy się zebrać nie mogliśmy...a nasz stary serwis to tragedia, kupiliśmy też kubki i lampki do wina i drinków będzie więc jutro przemeblowanie w szafkach kuchennych ...Mi się jeszcze marzy wymiana garnków co bym miała jakiś wypasiony zestaw, a nie każdy z innej parafii ...

o jak fajnie, że zakupy się tak udały! Mi się też marzy kupić zestaw obiadowy i kieliszki i wszystko takie jak mi się podoba, bo też mamy każdy inny i większość rzeczy to jeszcze prezenty ze ślubu, więc nie koniecznie takie jak ja bym chciała o garnkach już nie wspomnę...taki wypasiony zestaw to kupę kasy kosztuje a by się też przydał

[Aguśkaa83]

Filipek mi usnal na rekach (oczywiscie na siedzaco) ale ciezko mi juz bylo jak nie wiem, bo oparl sie o mnie i lezal na brzuszku ktory i tak mi juz mocno ciazy....No ale marudzil, chcial sie tulic, mam nadzieje ze go nic nie bierze, bo w dzien to mi raczej juz nie spi. Byc moze zmeczony bo wstal dzis wczesnie przed 7 rano

Napisane przez tikki85

Aguśka nie ma co się zamartwiać na zapas! Będzie dobrze

Napisane przez gosica502

Aguśka tikki dobrze pisze, zaufaj lekarzowi, wszystko będzie dobrze. Przecież nie raz pisałaś że masz do niego zaufanie i w ogóle więc po co się zamartwiasz jakimiś wiadomościami wujka google
Każda z nas by chciała żeby wszystko sie odbyło dobrze, naturalnie, żeby urodzic zdrowiutkiego bobasa bez komplikacji więc Cię rozumiemy Ale naprawdę myślenie naprzód że nie będziesz miała z kim dziecka zostawić i w ogóle nic nie da i tylko Ciebie i maluszka stresuje A jak tam z imieniem? Szymonek będzie w końcu czy nie?

Napisane przez ewelajna25

Aguśka, dziewczyny mają rację-nie zamartwiaj się na zapas, jak będzie tak będzie, a lekarz na pewno wie, co mówi bo Cię badal i ma doświadczenie. Zresztą już mógł wyczuć główkę, więc mały pcha się na ten świat i wiele pewnie nie będzie potrzeba. Nie znam się, ale pewnie zaraz po usunięciu krążka nie urodzisz, ale w przeciągu kilku godzin na pewno! Będziemy wszystkie trzymać kciuki!

Napisane przez koniakonia

Aguśka będzie dobrze , trzymaj się dzielnie Kochana.Moim zdaniem jak krążek zdemontują to będzie kwestia jednego dnia, pewnie lekarz tak Cię zbada ,że akcja pójdzie raz dwa trzy.

dzieki dziewczynki
Nie przeraza mnie wizja szpitala, tylko calej tej otoczki wkolo mnie, czyli to sie liczy z badaniem co chwile rozwarcia, wszystkiego itd... a ja tak strasznie tego nie lubie Chcialabym tak jak za pierwszym razem, naturalnie, pojechac dopiero do szpitala jak sie akcja rozkreci na dobre a nie czekac na ta akcje w szpitalnych murach, przede wszystkim dlatego, ze Filipek w domu, maz musi wziac wolne i np powiedzmy spedzi ta cala srode przy mnie a nic sie nie podzieje, on tez nie moze brac tyle wolnego, bo potem bedzie mial mniej dni po porodzie kiedy bedzie mi bardzo potrzebny Dodatkowo mały tez to przezyje, bo nie bedzie mnie dluzej w domu a i ja tez bede bardziej nerwowa;/ Ja mam nadzieje, ze pojdzie ladnie akcja w srode, ale obawiam sie tez ze wcale tak pieknie moze nie byc. Przeciez lekarz nie jest Bogiem i nie moze nam tego zapewnic Moze moglam poprosic o wyjecie krazka w gabinecie i czekac na akcje a nie....ale on sie bal bo powiedzial ze od razu urodze po wyjeciu krazka (od razu to oczywiscie rozumiem, ze w przeciagu ilus tam godzin) a co jesli nie? No skad on ma ta pewnosc, ze akcja sie rozkreci? Nie wiem juz co myslec;/
Najgorsze dla mnie jakbym przed porodem miala jeszcze spedzic w szpitalu pare dni i po dodatkowo trzeba byc, no ja sie chyba zatesknie za Filipem
gosica imienia nie mamy nadal Ja mowie mezowi ze chce Szymonka i koniec kropka a on jeszcze sie nie zgodzil ale jak pytam to jakie imie chcesz, to sam nie wie....

Napisane przez agnes99

już po ktg - wyszło ok, już delikatnie zaczyna się coś dziać, ale lekarka z IP stwierdziła, że nie ma mnie co katować i dzisiaj na patologie przyjmować, bo i tak bym sobie tylko w szpitalu siedziała przez weekend, jakby się zaczęło coś dziać to mamy przyjechać... za to w poniedziałek ze wszystkimi manelami mam się stawić i mnie przyjmą na patologię
wygląda na to, że moja "niespodzianka" w przyszłym tygodniu ujrzy światło dzienne jak nie z własnej inicjatywy to jej trochę pomogą

Super ze mozesz w domku czekac na akcje...trzymam kciuki aby sie zaczelo zebys nie musiala czekac na oddziale...

Napisane przez ewelajna25

Dostałam dzis rano telefon od GP. Przyszły wyniki posiewu, i niestety paciorkowiec siedzi tam dalej. Powiedziala, ze niezbedny bedzie antybiotyk podany przed porodem, wspomniala cos o 12h przed????, ale ze wszystko mi wyjasni na wizycie. Boje sie, ze to bedzie dla mnie oznaczac porod wywolywany, a tego bardzo chcialam uniknac

No ja tez mam tego paciorka, lekarz powiedzial, ze leczenie przy porodzie tylko wchodzi w gre
Ktoras z dziewczyn mowila, ze antybiotyk trzeba podac 4 godz. przed? To ja juz nie wiem w koncu jak to jest?

Napisane przez koniakonia

Hej Babeczki,

muszę się przyznać do czytania , ale odpisywać mi ciężko, bo najczęściej mam ręce zajęte Niną, rysujemy,budujemy z klocków itp.
No i TŻ mam w domu , więc spędzamy czas rodzinnie.
Kaja nadal grzeczna, życzę Wam też takich spokojnych dzieciaczków, na luzie mogę wszystko porobić, np. wyprać okupkana ciuszki i od razu Wam Dziewczyny polecam zakup szarego mydła do spierania tych żółtych kupek, schodzi elegancko . Kaja dużo robi kupek strzelających , często przy przewijaniu, więc mam co prać.

Super, ze Kaja grzeczniutka No i pieknie sobie radzisz z tym wszystkim, ja mam stresa jak to u mnie bedzie....
Filipek tez strzelał kupkami na odleglosc metra

[cottonpuma]

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

[desia888]

Napisane przez cottonpuma

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

klask i:
GRATULUJE!
Piekne wymiary i waga

[Roksape]

Aguśkaa rozumiem Twoje obawy zwłaszcza, że jak pomyślę to mi też się mojego synka szkoda robi Ale widzisz masz bardzo dobrego lekarza, który pomógł Ci donosić te dwie ciąże do końca i sądzę,że jeśli masz teraz takie bolesne skurcze i tak silne napieranie na krążek to napewno akcja rozkręci się raz, dwa! Gorzej by było jak byś nie miała tylu tych skurczy teraz.
Jak pamiętam to lekarz Ci mówił, że główka dziecka jest już umiejscowiona w kanale rodnym, ja jak rodziłam i miałam te 3cm rozwarcie to jeszcze główka nie była wciśnięta w kanał, więc myślę, że u Ciebie napewno poród będzie szybki i tego też Ci bardzo życzę. A jeśli nie będzie skurczy to powiesz lekarzowi o swojej sytucji i niech poda oksy ( przecież można ją w każdym momencie odłączyć) Ja rodziłam pod kroplówką i dałam sobię radę, więc nie jest to aż tak bardzo straszne...

[Mała!]

Agabi ogromne gratulacje!!! super,że dzidzia już na Świecie życz ę szybkiego powrotu do sił!

[Roksape]

Agabi Gratulacje dla was !

[gkatarzynka]

Napisane przez cottonpuma

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

Agabi, gratulacje!!!!

[19claudia91]

Gratulacje dla AGABI!=) CIESZę się że już po wszystkim i masz swoje słońce przy Sobie. Ja lecę do babci na imieniny.dzisiaj pomolestuje tzta a jutro planuje myć te okna co by moja kruszyna dała mamie znać że wyjdzie w niedługim czasie ;-)

[tikki85]

AGABI wielkie GRATULACJE! Czekam na zdjęcie Maluszka
Kolejna wątkowa pępkówka Co jemy?

[Nikii89]

Napisane przez cottonpuma

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

: jupi: SUPER Gratulacje i szybkiego powrotu sił

Gosica super zdjęcia z sesji

[Flowerbombka]

Evcia, Nikki i Katarzynka dzięki za opinie na temat tego zdrętwiałego brzucha

Aguska tak to tego drętwienia nie czuję, tylko podczas drapania czy dotykania

Napisane przez tikki85

Mój mąż miał wersję męską i bardzo szybko się popsuł się trimmer...tak więc nie wiem czy warto

Niby na kwc dobre opinie, ale w końcu kupiłam jednorazówki

Mravka przyjade chyba do Ciebie dziś na obiad....uwielbiam polączenia mięska z ananasem i wogóle dania tego typu...

Agnes trzymam kciuki żeby sięrozkręciło i szybko poszło

Agabi gratulacje!!!

[tikki85]

Napisane przez Flowerbombka

Niby na kwc dobre opinie, ale w końcu kupiłam jednorazówki

To może mój mąż miał jakąś felerną sztukę .

Ja miałam 10 nowych wkładów do Gillette Venus ale przy przeprowadzce gdzieś mi wsiąkły

[karo_z]

Napisane przez cottonpuma

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

G RATULACJE!!!: roza:

[nowaken]

Napisane przez cottonpuma

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

Gratulacje

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Ale obiad zrobiłam: ziemniaki, kalafior, mizeria i jajo sadzone czekam tylko na meża i będziemy jeść.

No i dałam poprasować wszystkie rzeczy dla Ani i padam na twarz

[joanaros]

Doberek
Agabi gratulacje

Weszłam na pierwszą strone i patrzę żadna nie rozpakowana a tu taka niespodzianka

Mi cały dzień niedobrze, sennie a krocze mnie już tak boli że szok

[cottonpuma]

Podekscytowałam się niezdrowo przez smsa od agabi XD Idę to spożytkować - rozbiegać się nie da, ale może zrobię coś konstruktywnego

[aaagga]

Napisane przez MoniaHan

chyba cos dociera w koncu o meskiego mozgu wiec go zapytalam, co boisz sie? pamietaj ze jak nie chcesz byc przy porodzie to ja ciebie nie zmuszam, a on do mnie, ze ''nie co ty, ja bede dobry przy porodzie,tak jak ten maz kolezanki przy porodzie''. o Aaaggi meza chodzilo, bo wspomnialam.

mój mąż czuje się zawstydzony, ja go teraz w kółko chwalę

Napisane przez gucia6

gratuluje dotrwania jako pierwszej do tp

i zycze, zeby rozwiazanie nastapilo jak najszybciej

kumkura pierwsza dotrwała do tp

Napisane przez Mravka

W ogole musze się pochwalić, bo dostałam awans jestem w szoku,bo Szef coś przebąkiwał przed moim L4...ale nie robiłam sobie wielkich nadzieji, a tu ostatnio przyszły dokumenty do podpisu.
Także miłe zaskoczenie mnie spotkało

gratulacje, na pewno zasłużyłaś

Napisane przez koniakonia

Hej Babeczki,

muszę się przyznać do czytania , ale odpisywać mi ciężko, bo najczęściej mam ręce zajęte Niną, rysujemy,budujemy z klocków itp.
No i TŻ mam w domu , więc spędzamy czas rodzinnie.
Kaja nadal grzeczna, życzę Wam też takich spokojnych dzieciaczków, na luzie mogę wszystko porobić, np. wyprać okupkana ciuszki i od razu Wam Dziewczyny polecam zakup szarego mydła do spierania tych żółtych kupek, schodzi elegancko . Kaja dużo robi kupek strzelających , często przy przewijaniu, więc mam co prać.

hehe mój Dominik tak samo

Napisane przez cottonpuma

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

gratulację, cieszę się z wami obojgiem jest ok

byłam dziś z tż na mieście i zapisałam się na wyjęcie cewnika, mam w przyszły wtorek zabieg w szpitalu. trochę się tym stresuję bo raczej będzie bolało, ale zobaczymy

[karolca]

Napisane przez cottonpuma

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

GRATULACJE

Napisane przez joanaros

Weszłam na pierwszą strone i patrzę żadna nie rozpakowana a tu taka niespodzianka

a bo ja cały czas przy kompie nie siedzę mimo wszystko

[karolca]

przesyłam trochę wiosny, jaką znalazłam na spacerku.
Pospacerowałam ze 40 minut, połowę normalnej "trasy" a jestem zmęczona jakbym pół dnia łaziła
Zdjęcie0367.jpg

[joanaros]

Napisane przez karolca

a bo ja cały czas przy kompie nie siedzę mimo wszystko

Wiem, wiem

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez karolca

przesyłam trochę wiosny, jaką znalazłam na spacerku.
Pospacerowałam ze 40 minut, połowę normalnej "trasy" a jestem zmęczona jakbym pół dnia łaziła
Załącznik 4534623

Ja też dziś byłam na spacerku Za to nogi mnie kręcą a spuchnięte okropnie, nawet stopy

[tikki85]

Napisane przez karolca

przesyłam trochę wiosny, jaką znalazłam na spacerku.
Pospacerowałam ze 40 minut, połowę normalnej "trasy" a jestem zmęczona jakbym pół dnia łaziła
Załącznik 4534623

Ale śliczne przebiśniegi. To ja też coś wiosennego podsyłam

290220122132.jpg

[karolca]

Napisane przez joanaros

Ja też dziś byłam na spacerku Za to nogi mnie kręcą a spuchnięte okropnie, nawet stopy

mi stopy trochę odpuchły jak pochodziłam boso ale dłonie nadal są obolałe i opuchnięte.

Jeszcze trochę

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez tikki85

Ale śliczne przebiśniegi. To ja też coś wiosennego podsyłam

Załącznik 4534659

ooo jak ładnie jeszcze trochę i u nas też tak będzie... i będziemy z wózkami na spacerki chodziły i rozkoszowały się zapachem kwiatków Kocham wiosnę!

Mój mąż widział gdzieś kwitnące bazie

[qsloncu]

To teraz ja
Relacja po badanku:
Mały jest mały ;P 2500 waży, rozwarcie jest prawie na 2 cm. Jak do niedzieli nie urodzę to w poniedziałek będę miała wywoływany poród.

Teraz też mam sztywny termin porodu

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez cottonpuma

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

Gratulacje!!!!

[gosica502]

AGABI GRATULACJE OGROMNE!!!!

qsloncu to super wieści

[Mravka]

no to my po poobiednim spacerze z TZ już czuć wiosne w powietrzu..Wieje niesamowicie,ale słonko sie przebija coraz smielej.
Juz sie nie mogę doczekać prawdziwej wiosny.
zaraz sie biore za rogaliki drożdzowe mniam

Napisane przez karo_z

o jak fajnie, że zakupy się tak udały! Mi się też marzy kupić zestaw obiadowy i kieliszki i wszystko takie jak mi się podoba, bo też mamy każdy inny i większość rzeczy to jeszcze prezenty ze ślubu, więc nie koniecznie takie jak ja bym chciała o garnkach już nie wspomnę...taki wypasiony zestaw to kupę kasy kosztuje a by się też przydał

o to i ja sie przylaczam i zazdroszcze Małej,ze juz ma. Też chciałabym zrobić takie zakupy,ale poki co sie nie zanosi. No wlasnie prezenty slubne bywaja średnio trafione ja mam tym sposobem 3 komplety poscieli ktore nijak mi nie pasuja,ani rozmiarowo,ani kolorystycznie

Napisane przez Aguśkaa83

Najgorsze dla mnie jakbym przed porodem miala jeszcze spedzic w szpitalu pare dni i po dodatkowo trzeba byc, no ja sie chyba zatesknie za Filipem
gosica imienia nie mamy nadal Ja mowie mezowi ze chce Szymonka i koniec kropka a on jeszcze sie nie zgodzil ale jak pytam to jakie imie chcesz, to sam nie wie....

No ja tez mam tego paciorka, lekarz powiedzial, ze leczenie przy porodzie tylko wchodzi w gre
Ktoras z dziewczyn mowila, ze antybiotyk trzeba podac 4 godz. przed? To ja juz nie wiem w koncu jak to jest?

dzielna jestes,popatrz ile już przeszłać i drugi Synuś... już za chwilę będziecie razem. Mogę się tylko domyślać ,że to wszystko wcale nie jest takie trudne i martwisz sie jak to będzie z porodem. Wierze jednak, ze wszystko pojdzie szybko i sprawnie,a rozłąka z Filipkiem będzie jak najkrótsza.

Co do paciorka to mi tez mowili,ze 4h przed

Napisane przez cottonpuma

Hej tu Agabi, dzisiaj o 10 urodził się Gabryś. Waży 3300 i ma 52cm.jest zdrowy i śliczny. ja też w miarę dobrze się czuję.byłam cięta w zniecuzleniu ogólnym więc jeszcze ejstem skołowana ale szczęsliwa.buziaki dla wszystkich, jak będę miała lepsze możliwości, jeszcze się odezwę.

Bosko!! kolejna dzidzia na świecie! Gratulacje

Napisane przez Flowerbombka

Evcia, Nikki i Katarzynka dzięki za opinie na temat tego zdrętwiałego brzucha

Aguska tak to tego drętwienia nie czuję, tylko podczas drapania czy dotykania




Niby na kwc dobre opinie, ale w końcu kupiłam jednorazówki

Mravka przyjade chyba do Ciebie dziś na obiad....uwielbiam polączenia mięska z ananasem i wogóle dania tego typu...

Agnes trzymam kciuki żeby sięrozkręciło i szybko poszło

Agabi gratulacje!!!

zapraszam jeszcze sporo zostało to też zdecydowanie moje kombinacje smakowe.

Napisane przez aaagga

byłam dziś z tż na mieście i zapisałam się na wyjęcie cewnika, mam w przyszły wtorek zabieg w szpitalu. trochę się tym stresuję bo raczej będzie bolało, ale zobaczymy

pozbędziesz sie tego i w koncu spokoj. trzymam kciuki, zeby dyskomfort byl jak najmniejszy. Tyle już przeszłas w związku z ciążą, ze naprawde z całego serca zycze,aby już było tylko dobrze