mamusie listopad-grudzień 2011 cz.2

[ja_dalia]

i własnie to mnie drażni w koście... wiara nie powinna nic kosztowac i jak ktos chce swoje dziecko wychowywac w wiarze to jeszcze trzeba za to zapłacić.... tzw co łaska, a jak piszecie- cennik jest niestety w wiekszosci parafii...
moj znajomy byl ministrantem przez 10 lat, potem poznał laske i przestał "ministrowac"... zginął w wypadku i ksiąc pow. ze za pochówek zyczy sobie 1000 zł... rodzina była w szkou, blo raz ze inni płaca mniej a dwa, że przeciez 10 lat tej parafii słuzył... nie wiem jak sie skonczlo, ale ksiądz skwitował podobno, że zawiódł boga i za to zapłacił....

wiem ze ksiądz księdzu nie równy....

[nikaa2]

Napisane przez mol_aa

Darusiaa niby co laska a swoj cennik maja, my dalismy 200zl i to sie okazalo najwiecej [oprocz naszego Pituska bylo jeszcze 9 innych dzieciaczkow] a pozniej ksiadz robil jakies wyroznienia ze my pierwsi bylismy do sakramentu do lawek itd

ech ci księŻa
ja za ślub to nawet wstyd się przyznac ale dużo dalismy 600zl bo mega późno się do neigo zgłosiłam i nam ciągle na rękę szedł i tak wyszło i te nauki i to wszystko było na wariackich papierach

ale teraz chrzcic bedziemy gdzie indziej, z racji tego ze sie przeprowadzamy za pare miesiecy i nei wiem właśnie ile się daje- bo to nowy ksiadz bedzie, zeby sie nie wydurnic, tzn. zeby nie dac za dużo

[dygotka8]

[elf27]

Napisane przez wiolqn

nie mam kiedy zagladac bo ucze Tygrysa zasypiania. Tydzien temu zrobil sie nieznosny i nijak nei dawalo sie go uspic. Moje anielskie niegdys dziecko darlo sie jak zywcem obdzierane ze skory jak tylko trzeba bylo zasnac. Nie pomagalo tulenie bujanie mizianie, spiewanie, suszarka. Nic. Jak w sobote w nocy po 2,5h usypiania skradalam sie do lozka jak zlodziej zeby tylko nei narobic halasu a ono i tak skrzypnelo i Mlody sie obudzil stwierdzilam ze koniec z tym.

Przeczytalam kilkakrotnie wszelkie informacje o podnies/poloz Tracey Hogg i mialam zaczac od poniedzialku ale sytuacja sama wymusila to na mnie w niedziele rano. Nie powiem poczatki byly hardcorowe. Fakt ze byl extra zmeczony noca i tym ze TZ probowal go usypiac juz od ponad godziny, wiec za pierwszym razem trwalo to 1,5h i musialam go podniesc i przytulic 57 razy. Serce mi sie krajalo ale po drzemce co Mlody robi? Sprzedal mi tak szeroki usmiech ze wedzialam ze krzywda mu sie nie dzieje. Ale Mlody jest bardzo plastyczny. W tej chwili czasem nawet nei musze nic zrobic tylko klade go do koszyka i on sobie zasypia. Albo w nocy zacznie marudzic ale sam sie uspokaja i zasypia. Pracujemy jeszcze nad przedluzaniem drzemek, bo z 1,5h spadl do 30min, dlatego ze nie potrafi wejsc w kolejny cykl. ale P/p dziala swietnie i maly spi dalej nawet 2h co daje wiecej czasu dla mnei.

Zrobil sie spokojniejszy, lepiej je i nie placze z powodu bolu brzuszka jak wczesniej. Jeszcze sporo pracy przed nami ale teraz jest swietny czs na nauke bo dzieci tak male potrzebuja 3 dni by zastapic stare nawyki nowymi.

Probuje tez przesunac karmienia z co 3h do co 4h bo widze ze bardziej mu to odpowiada. Tak wiec mamy baaaardzo zajete dni i nocki.

zdradzisz jak to wygląda? też muszę młodego przestawić robiłaś tak wieczorem czy przed drzemką?

Napisane przez ja_dalia

ja zapisałam sobie co kkkasikkk pisała na poczekalni :

świeżo odciągniety pokarm - w temp. pokojowej może stać do 12 h, w torbie chłodzącej do 24 h,
w lodówce: 2-5 dni (w temp. 4 stopnie),
w zamrażalniku: 2 tyg. - gdy temp. -10 stopni,
3 miesiace - gdy temp. -14 stopni,
6-12 miesięcy - gdy temp. - 18 stopni.

No i rozmrożony pokarm w lodówce może stać tylko 24 h, a potem do zlewu jak się nie zużyje.

Napisane przez muffinka90

goldi a widzisz, u mnie mleka jak na lekarstwo i po kilku zassaniach dopiero lyka

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

w ogole to Filip nie chce jesc od klku dni, steka, marudzi, kupy w co drugiej pieluszce, a zawsze co kilka dni byly, a juz max jedna dziennie... nie wiecie nawet jak sie musze nakombinowac zeby zjadl chociaz 100ml, jak tylko cokolwiek dotknie jego buzi to jest ryk nieziemski

dzięki za info

nasz też strajkuje z żarciem

Napisane przez goldika

pokszyfko w ogole nie wiem czy mozna dzem truskawkowy tzn juz wiem, ze ja nie moge: torba:

Co do chrzcin to nie wiem ile dajemy. Tz z tesciami zalatwiaja

u nas truskawkowy to był hardcore z kupskiem

czy Wasze dzieciaki mają idealne niemowlęce buzie? bo mój ciągle coś ma, jak nie kaszkę pod skórą to jakieś krostki wokół buzi, nigdy jak prawdziwy niemowlaczek

[dygotka8]

Dalia to straszne!!

my płacilismy 1000 za slub bo tyle chciał

[nikaa2]

Napisane przez goldika

pokszyfko w ogole nie wiem czy mozna dzem truskawkowy tzn juz wiem, ze ja nie moge: torba:

Co do chrzcin to nie wiem ile dajemy. Tz z tesciami zalatwiaja

nie można nu nu nu

[Tincia]

Napisane przez mol_aa

Darusiaa niby co laska a swoj cennik maja, my dalismy 200zl i to sie okazalo najwiecej [oprocz naszego Pituska bylo jeszcze 9 innych dzieciaczkow] a pozniej ksiadz robil jakies wyroznienia ze my pierwsi bylismy do sakramentu do lawek itd

ale chamowa.... tzn. fajnie, że akurat Wy, ale wyroznianie za kase...

Ja w tym tyg ide do kancelarii, zobaczymy co powiedza, bo chrzczą w 1 niedziele miesiaca, a ja chce w 3cia sobote :P
Moj brat tak robil, w sobote, bez mszy, sam chrzest-15-20min i nara Fajnie.
300zl! za chrzest? Obłęd jakiś. Ja myślałam, że się daje coś ok 100-150 :/

A ja mam urwanie glowy z Małą, nauczyla sie krzyczeć, gugać nie chce. Krzyk jest ciągiem po 40-70min, smoczek nie przeszkadza krzyczec!!! Wczoraj poszlam spac o 22:00 bo chcialam sie do 2:00 wyspac, bo od 2:00 robi pobudki nawet co 15min :/ to dzis budzic sie zaczela o 00:14!!!!!!!!!!! Normalnie momentami szalu chce sie dostac.
Moze to przez ząbki? Idą dwa na raz od tygodnia.
O wlasnie zakonczyla 20min drzemke

[Myszeczka86]

Dziewczyny ale naskrobałyscie fiufiu.

[muffinka90]

Napisane przez zmyslkobiety

hej
moja mała usnłęa i spi już od 15 minut, ja w końcu moge zezreć śniadanie, bo az mnie skręca, wczoraj NIśka tak cudowała przy jedzeniu, ze szok. Jak dawałam jej butle ryk, jak zabierałam ryk, zmieniałam jej ustawienia karmienia i ciągle to samo, i w końcu zjadła w pozycji... pionowej oparta na mojej klatce, łepek do góry i poszło, dziecie szczęsliwe;/ mam andzieje ze to jednarozowa akcja...

Muffinka my tez walczymy z jedzeniem;/ Już nie zjadały 800-900ml na fdobe tylko 500-600ml ale ciągle nabieramy ciała na szczęscie...

Kurcze jak Filip zje 400ml w ciagu calego dnia to juz dobrze, plus ze dwie lyzeczki jabluszka poki calkiem w histerie nie wpadnie... dobrze, ze chociaz w nocy cycka pociagnie, jak spiacy to nie histeryzuje

[Magdalena512]

Napisane przez Darusiaaaa

a ja nie dam nawet 300zl
na chrzest Oliwii dostali 200 za slub i 200 za chrzciny mielismy wiadomo razem,ylo szybo tak jak chcielismy itd

a teraz mamy na mszy niedzielnej przypuszczam ze inne dzieciaki tez beda chrzczone i za co mam im dac?to paranoja jest w ogole,takie rzeczy jak chrzciny,sluby powinny byc dawane zupelnie nie odplatnie!

Zgadzam się z Tobą Darusia. My robilismy starszym dzieciom chrzciny w Niemczech, opłatą było to co z tacy uzbierał. Ale y mielismy bardzo nietypowe chrzciny, więc może to dlatego


Pokszyfka- owoce pestkowe to te z dużą pestka, np.: brzoskwinie, sliwki, morele, wiśnie. A truskawki z kolei mocno czulają. Ja dżemy jem od początku i małemu nic nie jest.

Dziewczyny, a nie lepiej Wam na chrzciny zamówić catering? My na komunie córki zamawialiśmy i wyszło super. Żarcie smaczne, cały czas ciepłe, bo stało w takich pojemnikach na wodzie, podgrzewanej naftą. No i ja na lajcie bo w kuchni nie musiałam stać. Nie wiem jak z cenami w Polsce, nam w Niemczech nie wyszło to jakoś super drogo. Jakbym miała sama gotować, to suma sumarum nie wyszłoby wiele taniej. Bo koszt zakupów+ prąd+ robota ( w ciąży byłam i nie bardzo miałam ochotę i siłę)

[muffinka90]

elf jak dla mnie niemowleca buzka to zawsze jakas krosciata albo cos, u nas krostki dookola buzi od sliny sa wiecznie, kaszaka na czole od czasu do czasu, prosaki jeszcze sie pojawiaja (nawet pod pacha ma)

widze ze to chyba taki wiek z tym jedzeniem, nie wiem, moze on nie ma czasu jesc, bo go interesuje wszystko

[truscafka]

Napisane przez ja_dalia

i własnie to mnie drażni w koście... wiara nie powinna nic kosztowac

mnie też - do granic mozliwości - u nas 100 zł chrzest jak ktoś chodzi do kościoła, 200 jak nie chodzi

we wiosce obok jeśli chodzi o opłaty za ślub ksiądz patrzy na stan portfela zainteresowanych - i tak moja koleżanka dostała więc nakaz zapłaty 1200 zł za ślub! bo im się w miarę powodzi, druga natomiast 800 bo jest im dość ciężko.... ja pierdziele....

juz nie wspomnę o sytuacji kiedy ojciec nie miał na pochówek swojej 5letniej córeczki i przez 6 tygodni musiała leżeć w lodówie bo ksiądz musiał dostać swojej dolę, jakby nie mógł w tak trudnej sytuacji powstrzymać się od napchania tego swojego grubego już portfela lub rozłożyć choć "usługę" na raty - masakra jakaś

wierzę w Boga, ale nie praktykuję bo jak patrzę na to co się dzieję, na tą ciemnotę jaką potrafi wcisnąć kościół to aż sercce się kraje... to po prost dobrze prosperująca firma, moja wiara jest nnaprawdę silna i dlatego wzięłam ślub, ochrzczę dziecko i poślę je do komunii jesli chodzi o instytucje kościoła to nawet nie chce mi się o tym gadać


zaznaczam że ja mieszkam na wsi - a im większa wiocha tym gorzej..... w miastach się chyba tak tego nie odczuwa - np podejrzewam że nie ma wyczytywania na mszy z imienia i z nazwiska osób i ile kto dał na kolędzie ...?



jejku ale mi się kawa udała - idealne proporcje - pychoooota mmmm

[dygotka8]

ja po konfiturach nie zauważyłam niczego,ani po truskawkowych,malinowych, morelowych

[Magdalena512]

Napisane przez truscafka

juz nie wspomnę o sytuacji kiedy ojciec nie miał na pochówek swojej 5letniej córeczki i przez 6 tygodni musiała leżeć w lodówie bo ksiądz musiał dostać swojej dolę, jakby nie mógł w tak trudnej sytuacji powstrzymać się od napchania tego swojego grubego już portfela lub rozłożyć choć "usługę" na raty - masakra jakaś

Jejuś szok normalnie, aż brak słów. Jak ktoś kto śmie się nazywac sługą Bożym mógł się tak zachować. No ja pierdzielę, powinni go zlinczować. Co za nieczuły debil

[Myszeczka86]

Napisane przez Bahamadia_25

Michał też już się robi prawie na styk w gondoli i nie wiem kiedy go można będzie dać do spacerówy, chyba na wiosnę ...

Mam prośbę

Możecie mi podać sprawdzone foteliki samochodowe od 10kg.
W tym tyg już musze zamówić i nie mam pojęcia jaki

Ja polecam dla takich maluszków co juz siedza taki , my go mamy i nie zamieniła bym na zaden inny, chodzi mi o to że jest wysuwany

http://allegro.pl/nowosc-fotelik-car...165906644.html

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez muffinka90

goldi do akrobatki to mi daleko

Elu o widok pytalam, wydaje sie bardzo pracochlonny


dziewczyny kiedy zmienia sie smoczki uspokajacze na wieksze? Filip ostatnio jakos go ciumka dziwnie, ''wylata'' mu i cmoka glosno przy tym, nie wiem czy wiekszy kuoic czy jaki grom?

Ja mam smoczek z nuka i mam 0-6 takze po pół roku na większy przejdziemy

[Ona231]

Napisane przez truscafka

mnie też - do granic mozliwości - u nas 100 zł chrzest jak ktoś chodzi do kościoła, 200 jak nie chodzi

we wiosce obok jeśli chodzi o opłaty za ślub ksiądz patrzy na stan portfela zainteresowanych - i tak moja koleżanka dostała więc nakaz zapłaty 1200 zł za ślub! bo im się w miarę powodzi, druga natomiast 800 bo jest im dość ciężko.... ja pierdziele....

juz nie wspomnę o sytuacji kiedy ojciec nie miał na pochówek swojej 5letniej córeczki i przez 6 tygodni musiała leżeć w lodówie bo ksiądz musiał dostać swojej dolę, jakby nie mógł w tak trudnej sytuacji powstrzymać się od napchania tego swojego grubego już portfela lub rozłożyć choć "usługę" na raty - masakra jakaś

wierzę w Boga, ale nie praktykuję bo jak patrzę na to co się dzieję, na tą ciemnotę jaką potrafi wcisnąć kościół to aż sercce się kraje... to po prost dobrze prosperująca firma, moja wiara jest nnaprawdę silna i dlatego wzięłam ślub, ochrzczę dziecko i poślę je do komunii jesli chodzi o instytucje kościoła to nawet nie chce mi się o tym gadać


zaznaczam że ja mieszkam na wsi - a im większa wiocha tym gorzej..... w miastach się chyba tak tego nie odczuwa - np podejrzewam że nie ma wyczytywania na mszy z imienia i z nazwiska osób i ile kto dał na kolędzie ...?

Truscafko a ile jak bierze jak ktoś nie ma ślubu kościelnego? Z ciekawości pytam
moja znajoma mi opowiadała, że ksiądz za pogrzeb zaśpiewał sobie 2 tys. bo kobieta do kościoła nie chodziła, mały szkopuł w tym, że była obłożnie chora, to jak chodzić miała.

Nika nie przejmuj się ja też się jeszcze nad chrztem nie zastanawiałam, pewnie gdzieś maj, czerwiec a jak nie to październik

Goldi w Twoim mleku jest więcej laktozy i to ona ma wpływ na kolor kupek. Mm mają jej mniej

[truscafka]

musimy się równiez porozglądac za fotelikiem bo ten co mamy juz jest za mały na Szymka - nogi mu wystają i ciasno mu w barach

Ona ooojjj jak ktoś nie ma kościelnego to najstarsi górale nie wiedzą - może wypolerować to co miało wisieć i dzwonić, a jeździ i trąbi czyli nową furę proboszcza ?

[Myszeczka86]

Napisane przez Darusiaaaa

tak jezdzi przodem do kierunku jazdy jak jade sama,foteliki z przedzialu 0-25 sa przodem montowane.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

dygotko przepraszam ja polowy postow nie widze z tym netem,dopiero poooooooooo czasie,dlatego juz kwietnia sie doczekac nie moge jak w koncu neo bede miec!

butki kupilam puma soleil biale z turkusowym kotkiem zaraz ci pokaze

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

takie tylko cicia turkusowa

http://allegro.pl/buty-damskie-puma-...163436431.html

Śliczne, ale za 20 zł szcześciara z ciebie

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

moja tez liniwiec,nie przekreca sie jeszcze
a jak teraz ubieracie maluchy kombinezon przykrycie od wozka czy cos jeszcze??

Ja kurteczke zakłądam i spodnie, rajstopki i buciki . A woze w gondoli jeszcze

[żabulka21]

Napisane przez Seona

ile dalas?

100 zł

Napisane przez dygotka8

my płacilismy 1000 za slub bo tyle chciał

wooow, niezła cena

szczepienia nie było bo lekarka na urolpie.W sumie mogli chociaż zadzwonić no ale przynnajmniej spacer z głowy

konfitury jem codziennie, najczęściej malinowe i młoda dobrze toleruje

[oolong]

Napisane przez Bahamadia_25

za wizytę.

Nika my daliśmy 300 zł.

My dzisiaj idziemy do lekarza. Michał dostał katar i kaszle....

Też idę się ogarnąć i lecimy.

A możecie polecić jakąś firmę tych tańszych fotelików ??

z tańszych chyba polecają Ferrari i Nana
jakby coś, to tu pytaj

[truscafka]

znów mi się telefon psuje !!!!!!!!!!!! dziadostwoooooo!!!

[Myszeczka86]

Napisane przez nikaa2

chyba dzisiaj założymy kombinezon zimowy... bo wg pogodynki zzzziiiimno

ja nie mam pojęcia kiedy zrobimy chrzciny i czy w lokalu czy w domu

ale pyszności wypisujecie

a i ile "kosztuje" chrzest w kościele? ile wynosi "co łaska"?

dobre pytanie ile wynosi co łaska ?????

[ggoraa]

Jejkus,ale naskrobalyscie! Az sie boje co jest na fejsie:P

Wczoraj padlam po polnocy wczesnie jak dla mnie. Nika jak dostala cyca po 22--ej tak spala i spala i spal i bol cyckow mnie obudzil po 6-ej! Jak dostala papu tak nie w planach dalsze spanie.... koszmar. Glowa mi rano pekala, a ta przyspiewki urzadzala. To zostawilam ja z tztem i sama polazlam do Filipka spac- a ten co? wygonila mnie gnida jedna, po czym przylazl za mna do naszego lozka!
dziekuje za zdjecia tortow dziewczyny!

Co do placenia czarnej mafii Filipowy chrzest 300 zl, pogrzeby moich dziadkow 1000zl... normalnie cennik maja. A wiecie jakie jaja? Miesiac po pochowku dziadka , babcia dostala pisemko , ze ma doplacic 100 zl, bo wzrosly oplaty za kapliczke na cmentarzu po nowym roku i oni niedopatrzyli przy rachunku ( dziadek zmarl 4 stycznia)... normlanie paranoja. Ja rozumiem, ze z tych pieniedzy idzie na koscielnego, na orszak zalobny itp...ale bez przesady! Szkoda, ze zapomnieli wtedy ogrzac tej kapliczki z tych pieniedzy, bo na dworzu bylo -16 stopni, a ja w 5 msc ciazy.

Tez chcialm miec chrzest prywatnie, czyli poza msza...no, ale tzta rodzina bardzo tradycyjno religijna i niestety wyszlo jak wyszlo. Moja siostra tak miala- mi sie podobalo.

Ok ide na fejsa zerknac , wypic kawke i dzis musze wyszorowac lazienke

[Ona231]

Moje dziecię same siebie przechodzi, drugą noc z rzędu od 00.00 budzi się co 2 h na jedzenie, nawet jak dam butlę jest to samo. A wstaje o 7.00 i mama baw się ze mną bo mi się samej nie chce

Truscafko pewnie trzeba dać sporo więcej

[Myszeczka86]

Napisane przez Bahamadia_25

za wizytę.

Nika my daliśmy 300 zł.

My dzisiaj idziemy do lekarza. Michał dostał katar i kaszle....

Też idę się ogarnąć i lecimy.

A możecie polecić jakąś firmę tych tańszych fotelików ??

Jak Julcia przyjedzie z przedszkola to powiem ci jaki my may formy i jestem zadowolona

[mszpilka]

Cięzko ogarnąć wizaz i FB

Napisane przez owieczka86

szyszymora92 dziękuję za odpowiedz,może dziś wejdziemy razem do wanny chciałaby Filipka przyzwyczić do większej ilości wody bo mam zamiar chodzić z nim na basen

my nie przyzyczajaliśmy tylko z marszu poszliśmy na basen/termy. Na początlu oczka jak 5 zł, tak jej się podobało i oglądała wszystko. I jesli była oszołaomina to bardziej ludzmi niż wodą.

Zrobiła furorę na tym basenie, a nie była jedynym tak małym niemowlęciem. Jakiś koleś chciał zrobić nawet jej zdjęcie, żeby żonie pokazać jak małe dzieci chodzą na basen. Ale nie pozwoliliśmy bo my nigdzie nie udostępniamy zdjeć Helusi.

Napisane przez Seona

Ad.1. Super, że wyjazd się udał.

Ad.2. Moja ani się nie przekręca, ani nie pcha zabawek do buzi. Jeszcze

zacznie, a jak juz zacznie to tylko patrzeć i biegać będą te nasze skarby, i zatęskinimy za czasami kiedy tylko leżały

Napisane przez nikaa2

c
a i ile "kosztuje" chrzest w kościele? ile wynosi "co łaska"?

Ksiądz powiedział co łaska, a mąż zapytał ile ludzie dają. Dają od 50zł do ok 200zł. Dał 200.

Napisane przez goldika

HELP!
dlaczego jak mlody jest na mm to robi zolte kupki, a jak chociaz raz dziennie dostanie mojego cyca to idzie zielona plastelinka??

może to mieszanka wybuchowa....
moja tez takie robi, zółtej kupy juz dawno nie było a jest na cycu i mm. Fakt ja tez raczej jem wszystko.

Napisane przez wiolqn

nie mam kiedy zagladac bo ucze Tygrysa zasypiania. Tydzien temu zrobil sie nieznosny i nijak nei dawalo sie go uspic. Moje anielskie niegdys dziecko darlo sie jak zywcem obdzierane ze skory jak tylko trzeba bylo zasnac. Nie pomagalo tulenie bujanie mizianie, spiewanie, suszarka. Nic. Jak w sobote w nocy po 2,5h usypiania skradalam sie do lozka jak zlodziej zeby tylko nei narobic halasu a ono i tak skrzypnelo i Mlody sie obudzil stwierdzilam ze koniec z tym.

własnie miałam pytać gdzie sie podziewasz bo nie było Cie chwilkę. Ale masz zajęcie z Tygryskiem. Moja Helusia tez tak sie drze jak zmęczona. I nie wiem jak jej pomóc. Nie bardzo pomaga to kontrolowane wyciszanie, ale walczę.

Napisane przez dygotka8

Dalia to straszne!!

my płacilismy 1000 za slub bo tyle chciał

Napisane przez nikaa2

nie można nu nu nu

a ja jem, mam swojski od tesciowej

Napisane przez truscafka

mnie też - do granic mozliwości - u nas 100 zł chrzest jak ktoś chodzi do kościoła, 200 jak nie chodzi

we wiosce obok jeśli chodzi o opłaty za ślub ksiądz patrzy na stan portfela zainteresowanych - i tak moja koleżanka dostała więc nakaz zapłaty 1200 zł za ślub! bo im się w miarę powodzi, druga natomiast 800 bo jest im dość ciężko.... ja pierdziele....

juz nie wspomnę o sytuacji kiedy ojciec nie miał na pochówek swojej 5letniej córeczki i przez 6 tygodni musiała leżeć w lodówie bo ksiądz musiał dostać swojej dolę, jakby nie mógł w tak trudnej sytuacji powstrzymać się od napchania tego swojego grubego już portfela lub rozłożyć choć "usługę" na raty - masakra jakaś

wierzę w Boga, ale nie praktykuję bo jak patrzę na to co się dzieję, na tą ciemnotę jaką potrafi wcisnąć kościół to aż sercce się kraje... to po prost dobrze prosperująca firma, moja wiara jest nnaprawdę silna i dlatego wzięłam ślub, ochrzczę dziecko i poślę je do komunii jesli chodzi o instytucje kościoła to nawet nie chce mi się o tym gadać


zaznaczam że ja mieszkam na wsi - a im większa wiocha tym gorzej..... w miastach się chyba tak tego nie odczuwa - np podejrzewam że nie ma wyczytywania na mszy z imienia i z nazwiska osób i ile kto dał na kolędzie ...?



jejku ale mi się kawa udała - idealne proporcje - pychoooota mmmm

masakra to co piszesz.
Ale to jest "urok" małej miejscowowści. W mojej rodzinnej miejscowości tez czytaja po nazwzisku kto ile dał na jakieś remonty.
A tu gdzie parafia ma kilka tysięcy ludzi to by dłuuuugo zeszło.
W ogóle w Krakowie jakoś nawet mniej zwracam uwagi jak się ubieram do Kościoła, a u rodziców to jest lans ..



Dziewczyny poradzcie coś!!
dzisiaj rano przy pierwszym karmieniu bolał mnie cyc jak mała jadła. Myślałam ze może mocno ściska ale po jedzeniu bolało i boli cały czas przy dotknięciu. Nie wyczuwam żadnej grudy. Co to może być? Może przewiało mnie?
Co na to? ciepły okład. Sciągnąć laktatorem czy czesciej małą przystawiać?

[Aniolina]

u nas pomimo alergii na lokciach i kolankach buzka caly czas ladna

ja nie wiem ile moja je, ale tez malo, cyce mam flaczki bo ona tylko popije jak szybko leci, a potem juz nie chce. mam odruch zeby sie martwic, ze tak malo mleka, ale powtarzam soebi za kazdym razem, ze ma tyle ile potrzebuje tylko z 1 je

wiolnq podziwiam Cie ze tak wszytsko swiadomie robisz, ja to sie czuje jak dziecko we mgle czesto. Mala tez skrocila drzemki i max 30 minutowe sa w dzien, myslalam, ze to normalne, musze nad nia tez chyba popracowac

[wiolqn]

u nas ksiadz wzial za pogrzeb niedawni 1200zl a koscielnby i organista po 450zl kazdy. Za godzine pracy. Chyab uwazaja ze ten dodatek "za skore" ktory dostaje sie z zusu caly im sie nalezy

Napisane przez elf27

zdradzisz jak to wygląda? też muszę młodego przestawić robiłaś tak wieczorem czy przed drzemką?

zaczelam rano z pierwsza dzremka i mysle ze tak najlepiej. w nocy chyba bym nie dala rady. zreszta w nocy placz dziecka zawsze wydaje sie glosniejszy i jest sie bardziej zmeczonym. a tak mialam caly dzien by sie przyzwyczaic i noc juz nie byla taka straszna. najwazniejsza jest konsekwencja, bo jak na jedna drzemke jedno a na druga znowu bujanie to dziecko bedzie bardzo rozbite, nie bedzie wiedzialo czego od niego oczekujemy

jest przy tym sporo placzu ale jest to po prostu frustracja dziecka bo nagle zmienia mu sie nawyk i on nie wie o co chodzi.

rzecz wyglada tak:

idziesz z dzieckiem do pokoju gdzie spi i robisz to co zwykle przed zasnieciem: zaciagasz zaslony, wyciszasz go, np siadajac z przytulonym dzieckiem na minute i spiewajac mu kolysanke. odkladasz do lozeczka mowiac (co chcesz), np idziemy spac, teraz jest pora na drzemke zobaczymy sie jak wstaniesz.
maly od razu zaczyna krzyczec bo to jest cos czego on nie zna. podnosisz go ze slowami "a teraz cie podniose" i probujesz uspokoic. Ja glaskalam go po plecach i klepalam po pupce mowiac: juz dobrze, wiem ze jest ci trudno ale dasz rade". jezeli sie uspokoi w tej samej chwili odkladasz go do lozeczka mowiac: teraz idziemy spac .... trzeba mowic z wesolym tonem, zadne "oj moje ty biedactwo" bo dziecko szybko to podlapie.
zapewne zacznie plakac juz w chwili gdy opusci twoje ramie wiec podnosisz go znowu itd
jezeli nie chce sie uspokoic na ramieniu to podnosisz go, ptzrytulasz i odkladasz od razu placzacego i znowu podnosiz itd.

nie jest lekko. Najwazniejsze ze nie zostawiasz dziecka, jestes caly czas przy nim i podnoszac go dajesz mu do zrozumienia ze jestes tu zeby go pocieszyc, a odkladajac ze musi nauczyc sie tego sam.

Pierwszy raz podnosilam go 57 razy. Po 35 na chwile przestawal plakac. Wiec widzialam ze jest jakis efekt.

Jak slyszysz ze dziecko ma przerwy w placzu i tak wciaga gwaltownie powietrze (jak spazmy po dlugim placzu) to odkladasz i starasz sie uspokoic w lozeczku. Zazwyczaj jeszcze krzyknie ze 2x i zacznie sie uspokajac.
Klade mu reke na piersi i szuszam cicho a on sie uspokaja i zaczyna przysypiac wtedy siedze tylko obok utrzymujac kontakt fizyczny.

na drugiej drzemce podnosilam go 22x, na trzeciej 25x na czwartej x 35 do snu tylko 6

wczoraj drugi dzien i juz tylko 6-15x a do snu wieczornego ani razu. w nocy obudzil sie zaplakal ale uspokoil sie sam zanim zdazylam wstac i zasnal.

Gdy misiek wybudza sie za wczesnie z drzemki to robie tak samo. On niby budzi sie i sie smieje od razu ale za chwile zaczyna marudzic wiec wiem ze jeszcze za krotko spal. po ponownym zasnieciu spi ponad godzine. wczoraj po poludniu zamiast tradycyjnej drzemki 15-20min byly 2h.

wprowadzilam ponownie karmienie przez sen. o 11 dostaje butelke lub cycka przez sen, nie budzac, a jezeli obudzi sie w nocy to usypiam go jak w dzien, bez karmienia. staram sie by dobrze zjadl w ciagu dnia wiec wiem ze w nocy nie budzi sie z glodu tylko przyzwyczajenia

wczoraj obudzil sie 2x i zasnal w przeciagu 25min. dzis juz tylko raz i spal do 6,30

je o wiele lepiej, bawi sie dluzej. normalnie inne dziecko

[Aniolina]

Napisane przez mszpilka

Dziewczyny poradzcie coś!!
dzisiaj rano przy pierwszym karmieniu bolał mnie cyc jak mała jadła. Myślałam ze może mocno ściska ale po jedzeniu bolało i boli cały czas przy dotknięciu. Nie wyczuwam żadnej grudy. Co to może być? Może przewiało mnie?
Co na to? ciepły okład. Sciągnąć laktatorem czy czesciej małą przystawiać?

dokladnie, ja bym sciagala laktatorem z tej drugiej a z tej dziecko przykladala, najlepiej sciaga podobno przy karmieniu spod pachy. Moze guzek jest w srodku,

[ggoraa]

o matko! Podziwiam za wytrwalosc...57 razy!
Ja to przechodzilam jak przenioslam Filipka do jego pokoju i musial nauczyc sie zasypiac sam bez towarzystwa.
Nika jak narazie usypia sama- odlozona do lozeczka, ale wiem, ze jak dojdzie do przeniesienia jej do pokoju Filipka to bedzie niezly cyrk.