Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 2012

[pempek]

agness GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!! czyli jednak pierwsza urodziłam

[gosia261282]

Napisane przez pempek

gosia tak jakoś to odebrałam jak bym się prosiła o tą cesarkę, a ja chciałam rodzić sn, jak najbardziej naturalnie, bez znieczulenia... hormony mi buzują i niepotrzebnie się unoszę

Lena_mi rodziłam na Karowej w wawie.

dziewczyny, zdjęcia dodam z domku, bo tatuś robił i aparat w domku jest, ale musicie mi wierzyć na słowo, że Milka jest najpiękniejsza i największa na oddziale

Spoko.Moze ja tez cos zle ujelam.
No wiadomo,ze Milka najpiekniejsza,jak by moglo byc inaczej

[koniakonia]

napisałam długaśnego posta i mi zżarło

Agnes i Negilaklask i: gratulacje

Aalegna coś czuję,że się zaczyna dziać u Ciebie a wiesz ,że Ryby mają intuicję

Mam wieści od Aguśki, nie wiem czy czasem nie jest już w domku, bo smsa dostałam , ale nie wiem kiedy, bo miałam padniety tel. i mi się daty popierniczyły, w skrócie :Kopia Filipka Szymonek ładnie je z piersi, ładnie śpi, Filip widział Braciszka, Aguśka ma kłopoty ze spojeniem , chyba doszło do rozejścia w pewnym stopniu,ma konsultacje mieć z ortopedą w poniedziałek.

Dzisiaj coś naskrobię o moim porodzie, w sumie cc nie są aż takie ciekawe i wszystkie do siebie podobne, więc nic nowego nie napiszę zapewne, ale chcę mieć tak ubrać w słowa to wydarzeni i zachować dla potomnych
A propos szerokosci tyłka itd. to ja np. mam tyłek szeroki i tlusty tez, ale problem mam w innej płaszczyźnie, za wąska jestem na płasko , tak oględnie mówiąc, i tego by nikt nie przewidział,że taka babucha duża może mieć kłopot z urodzeniem dzieciaczka.

Kaja dalej grzeczna,śpi po 3 godziny, je i kupkuje , często Ją odbekuje przy karmieniu , mleko mi tak leci ,że dużo powietrza się nałyka,odgłos beknięcia jak u TŻ po piwku ,bączki puszcza bez problemu.Nina współczuje Małej kikuta i jak widzi to mówi ała i ma współczującą minę, podaje mi co potrzebuje, tak że jak na tą chwilę jest wszystko super.

[mag_99]

Napisane przez gosia261282

Co za rurki?


To niedlugo usciska juz maluszka!

Hehe kapturki -tak to jest jak się pisze na ipadzie on zawsze jest mądrzejszy

[gosia261282]

Napisane przez koniakonia

napisałam długaśnego posta i mi zżarło

Agnes i Negilaklask i: gratulacje

Aalegna coś czuję,że się zaczyna dziać u Ciebie a wiesz ,że Ryby mają intuicję

Mam wieści od Aguśki, nie wiem czy czasem nie jest już w domku, bo smsa dostałam , ale nie wiem kiedy, bo miałam padniety tel. i mi się daty popierniczyły, w skrócie :Kopia Filipka Szymonek ładnie je z piersi, ładnie śpi, Filip widział Braciszka, Aguśka ma kłopoty ze spojeniem , chyba doszło do rozejścia w pewnym stopniu,ma konsultacje mieć z ortopedą w poniedziałek.

Dzisiaj coś naskrobię o moim porodzie, w sumie cc nie są aż takie ciekawe i wszystkie do siebie podobne, więc nic nowego nie napiszę zapewne, ale chcę mieć tak ubrać w słowa to wydarzeni i zachować dla potomnych
A propos szerokosci tyłka itd. to ja np. mam tyłek szeroki i tlusty tez, ale problem mam w innej płaszczyźnie, za wąska jestem na płasko , tak oględnie mówiąc, i tego by nikt nie przewidział,że taka babucha duża może mieć kłopot z urodzeniem dzieciaczka.

Kaja dalej grzeczna,śpi po 3 godziny, je i kupkuje , często Ją odbekuje przy karmieniu , mleko mi tak leci ,że dużo powietrza się nałyka,odgłos beknięcia jak u TŻ po piwku ,bączki puszcza bez problemu.Nina współczuje Małej kikuta i jak widzi to mówi ała i ma współczującą minę, podaje mi co potrzebuje, tak że jak na tą chwilę jest wszystko super.

Biedna Aga ze spojeniem!Super,ze Szymonek ma sie dobrze.
I dobrze,ze u was dziewczyny wszystko gra i buczy.Ninka jest kochana,jak tak opisujesz jej podejscie do siostrzyczki.

Napisane przez mag_99

Hehe kapturki -tak to jest jak się pisze na ipadzie on zawsze jest mądrzejszy

A kapturki to wiem co to.
Bo juz myslalam,ze nowosc jakas wyszla

Napisane przez ZacpanaRapem

kobitki przepraszam, że się tak wcinam, ale może wy będziecie w stanie mi pomóc..
rabat dla mamy i maleństwa w aptekach dbam o zdrowie jest naliczany tylko gdy zamówi się w necie, a potem odbierze w aptece dany produkt czy jeśli pójdę do apteki bez wcześniejszego zamówienia w necie to też dostane ten rabat?

O aptece nie wiem niestety.
Ale czemu nie chcesz byc z nami na watku,skoro jestes w 36 tc?

[ZacpanaRapem]

gosia261282 regularnie Was podczytuje, ale nie mam za bardzo czasu, żeby się wtrącać

[karolca]

Napisane przez ZacpanaRapem

kobitki przepraszam, że się tak wcinam, ale może wy będziecie w stanie mi pomóc..
rabat dla mamy i maleństwa w aptekach dbam o zdrowie jest naliczany tylko gdy zamówi się w necie, a potem odbierze w aptece dany produkt czy jeśli pójdę do apteki bez wcześniejszego zamówienia w necie to też dostane ten rabat?

Przeczytaj regulamin apteki

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

dziewczyny, mam do Was prośbę.

Przyślijcie mi linki do wiadomości o nowych mamusiach i opisami porodów na PW Chciałam to ogarnąć, ale kurka... nie mam dziś siły, jestem tak okropnie niewyspana...
Nie, nie rodzę. Przez te cholerne ręce

[gosia261282]

Zapomnialam pisac,ze dzis konczymy 36 tydzien!

Z reguly waze sie i mierze co 2 tyg.Przez ostatnie 2 tyg tylko 700gr na +,a w brzuszku standardowo doszlo mi 2 cm.Wiec przytylam jak na razie niecale 13 kg.Okres intensywnego tycia mam juz za soba,pewnie max do 14kg dojde,czyli jest dobrze.Mam szanse wbic sie w dzinsy niedlugo po porodzie

[Karo89]

Napisane przez evvcia_

Żeby nie było tak nudno to mam

wiadomość od Negily:
W dniu 10.03.2012 o godz. 20:35 przyszedł na świat nasz synek 3510g i 55cm

Jeszcze raz gratulacje

Ogromne kciuki za Madziarę! Żeby się ruszyło i dzidziuś szybko wyszedł na świat

Pempek miło, że napisałaś czekamy na fotki Milenki Zdrówka!

Gratulacje!!!
i kciuki za Madziarę

Napisane przez Mravka

Witamy w tę piękną niedziele
Chwilowo jeszcze nadajemy za szpitala, ale dziś juz wychodzimy!
na początek jednak ważna informacja

Agnes urodziła 10.03.2011
"Basia 55cm , 3680g , 17:05.Mama i córka czują się dobrze, tata zaraz wykituje z głodu"

Gratulacje!!!


Dzień dobry

[emigra]

Gratulacje dla nowej mamusi

Napisane przez desia888

A ja sie wogole czujesz bez brzuszka? Jak waga? Ile Ci juz spadlo?

nie brakuje mi go wczoraj jak wrocilam to sie zwazylam (co prawda bez wc od srody i pod wieczor) i ubylo mi ok 7 kilo wiec malusio ... ale bedziemy walczyc o wiecej brzuch teraz jest smieszny, bo taka wodnita galareta i jak sie smieje to mi tak smiesznie skacze no ale jeszcze sie wchlonie

Napisane przez aalegna

emigra ale przeszłaś, szok, ale przynajmniej dajesz tu nam nierozpakowanym nadzieję że warto każdy ból przeżyć żeby potem móc cieszyć się swoim skarbem jejku jak ja się nie moge doczekać, mąż też mi powtarza że już się nie może doczekać, tylko synkowi sie nie spieszy na spotkanie z nami

warto ... i to bez dwoch zdan...
Ja juz im tak krzyczalam ze nie dam rady, ze nie urodze, ze chce cc... ale maz mowil zaraz do ucha ze musze dla Juleczki, ze juz tak niewiele nas dzieli ... no i musialam dac rade

Napisane przez MoniaHan

Emigra oczywiscie sie poplakalam czytajac Twoj opis, dzielna jestes bardzo!!
i tak jak napisalas ze mialas mleczna wydzieline a to sie okazal czop, kilka dni temu tez mialam taka mleczna wydzieline przez 2 dni, wczesniej nie mialam (??). moze to u mnie tez czop byl?
Emigra snilas mi sie chyba zpol nocy, tzn. nie widzialam Cie ale ciagle slyszalam Emigra Emigra)))
ogolnie to nasz watek sni mi sie prawie codziennie..

Ja nawet pisalam jak ewelajna napisala o swoim czpie ze u mnie bylo podobnie ale taki mleczny i uznalam ze to nie czop a taka wydzieline mialam juz dwa dni wczesniej, ale nie caly czas tylko raz czy dwa w ciagu dnia zauwazylam czy poczulam ze cos tam sie wydobywa.

Najkomiczniejsze bylo uczucie jak mi sie wody pozniej ciagle laly... lecialo mi po tylku mimo podkladu, zalalam pol gabinetu ginekolozce

Napisane przez evvcia_

Emigra naprawdę byłaś bardzo dzielna. Opis cudowny, aż nie wyobrażam sobie ile musiałaś przejść... Ale dobrze, że już po wszystkim i masz swojego Skarbusia przy sobie i brawa dla męża za postawę Pisz w wolnej chwili co u Was koniecznie! PS. Szybko się dowiedziałyśmy, że odeszły Ci wody, bo napisała do nas koleżanka Twoja z innego wątku (chyba) no i za jakiś czas Julliczka też Zmusiłaś ją do powrotu do nas

hehe ale jestem wredna, ze Juliczke przywolalam

Napisane przez ewelajna25

Emigra, no aż się popłakałam jak przeczytałam Twój opis porodu, dosłownie. Miałyśmy dość podobne porody pod niektórymi względami, swój opis dodam zaraz jak zjem śniadanie! Wczoraj na maila wrzuciłam kilka zdjatek, nie najlepszej jakości ale zawsze coś. I tak sobie myślę, że choć tuż po porodzie orzekłam, że to sport ekstremalny i więcej rodzić nie chcę, to chyba jednak faktycznie po kilku dniach już się zapomina o bólu i na pewno będziemy chcieli mieć jeszcze jedno dziecko-za jakiś czas oczywiście

ja o nastepnych ciazach jeszcze nie mysle ... napewno bede sie bardzo wahac. Ale bolu juz nie umiem sobie przypomniec, po prostu wiem ze byl niesamowity...

Napisane przez Cytrynka_Wawa

emigra moj maz tez wszystko widzial, jak glowka wychodzila i lozysko :/ cala ciaze mu mowilam ze moze wyjsc jak bedzie tylko chcial ale jednak zostal teraz codziennie mi mowi ze nic to miedzy nami nie zmienilo itp

ja mojemu kazalam wyjsc jak poczulam ze musze przec to krzyknelam ze ma wyjsc to wybiegl, az sie polozne smialy bo uciekl jak skarcony pies a za minute patrze a on wchodzi powiedzial ze musi byc z nami i koniec



Moje dziecie jest poki co przekochane daje nam ladnie pospac, bo na butli (zjada ok 40-50 ml) potrafi spac 5h ciagiem pytalam poloznej to twierdzi ze niektore dzieci tak maja mowila zeby probowac wybudzac albo na spiocha dawac butle ale niunka zaciska usteczka i nie chce uparta po mamie


strasznie mi powylazily hemoroidy jeden taki wielki pod skora na posladku w sumie, bolal jak nie powiem co, juz powoli schodzi opuchlizna i jakos umiem siedziec... ale bylo ciezko.


Kiedy ja Was nadrobie to nie mam pojecia ale postaram sie podczytywac coby byc w miare na biezaco

[Nikii89]

Napisane przez Mravka

Witamy w tę piękną niedziele
Chwilowo jeszcze nadajemy za szpitala, ale dziś juz wychodzimy!
na początek jednak ważna informacja

Agnes urodziła 10.03.2011
"Basia 55cm , 3680g , 17:05.Mama i córka czują się dobrze, tata zaraz wykituje z głodu"

GRATULACJE !!!!

Napisane przez aalegna

agnes gratulacje

a ja zaczęłam się fatalnie czuć, mdli mnie, brzuch boli jak na @ cały czas twardnieje i każdy ruch małego sprawia mi mega ból i parcie na kupke
chyba się powinnam cieszyć że coś się dzieje ale póki co czuje się źle....

to może coś się w końcu rozkręci trzymam


Wczoraj byliśmy u znajomych i kumpela powiedziała mi że zaczyna mi brzuszek opadać ja tego nie dostrzegam

[evvcia_]

Napisane przez Mravka

Witamy w tę piękną niedziele
Chwilowo jeszcze nadajemy za szpitala, ale dziś juz wychodzimy!
na początek jednak ważna informacja

Agnes urodziła 10.03.2011
"Basia 55cm , 3680g , 17:05.Mama i córka czują się dobrze, tata zaraz wykituje z głodu"

O to wywołałyśmy informacje i to od razu takie
Brawo Agnes Gratulacje Basia wymiary idealne mimo cukrzycy, dbałaś o Was nie ma co Zdrówka! I szybkiego powrotu do domku.
PS. Ja czekam na wieści z porodu z wielką niecierpliwością, bo oczywiście szpital mnie interesuje

Madziara za cc

Aguśka biedna, że musi męczyć się z tym spojeniem ale za to ma prześlicznego synka skoro podobny do Filipka Ciekawe jak w domu z maluchami będzie

Koniakonia Ninka jest słodka ze swoją miłością do Kai

Moi rodzice już pojechali, ale za to braciszek został wreszcie sama nie siedzę

[ivonka7]

Napisane przez gkatarzynka

Dziewczyny, które już rodziły.... mam pytanie... ile zużywacie średnio pieluszek dziennie?? Bo mój Mąż właśnie stwierdził, że kupimy jedno opakowanie, bo nie wiadomo czy Mała nie będzie uczulona... ale tak sobie myślę, że jedno opakowanie (42 szt) to nawet do szpitala może nie wystarczyć - zwłaszcza, że możemy tam być ok 5 dni po porodzie....

W szpitalu szło malutko pieluszek-bo dzidziuś dopiero uruchamia pęcherz i jelitka. W szpitalu zużyliśmy(4 doby) może ok.28 pieluszek. Teraz dziennie zużywamy ok. 12.

Napisane przez Mravka

Robert pięknie przybiera na wadze i dlatego dziś już wychodzimy
Karmimy się tylko piersią, a "po" Mały odpada najedzony jak bąk po same uszy. Rozkosznie przy tym mruczy i postękuje. Mogłabym się patrzeć godzinami.

Ja też uwielbiam karmić -oczywiście jak nie boli - ale mam to samo wrażenie "najedzonego bąka" jak patrze na moją córę po karmieniu
Cudowne to jest-że mogę sama ją wykarmić.
Co prawda moje wycieczki "na wolność" są tylko po karmieniu, na max. 2,5godziny i jeśli koś może zostać z małą. Ale niech tylko będę mogła dźwigać...

[gosia261282]

Napisane przez emigra

nie brakuje mi go wczoraj jak wrocilam to sie zwazylam (co prawda bez wc od srody i pod wieczor) i ubylo mi ok 7 kilo wiec malusio ... ale bedziemy walczyc o wiecej brzuch teraz jest smieszny, bo taka wodnita galareta i jak sie smieje to mi tak smiesznie skacze no ale jeszcze sie wchlonie

Moje dziecie jest poki co przekochane daje nam ladnie pospac, bo na butli (zjada ok 40-50 ml) potrafi spac 5h ciagiem pytalam poloznej to twierdzi ze niektore dzieci tak maja mowila zeby probowac wybudzac albo na spiocha dawac butle ale niunka zaciska usteczka i nie chce uparta po mamie

Pewnie,ze z waga bedzie coraz lepiej.
Zreszta jak nie karmisz,to bedziesz mogla sprobowac np z jaks dietka.
Super,ze malutka tak ladnie spi i daje odpoczac rodzicom.

Napisane przez ivonka7

Co prawda moje wycieczki "na wolność" są tylko po karmieniu, na max. 2,5godziny i jeśli koś może zostać z małą. Ale niech tylko będę mogła dźwigać...

A o co chodzi z tym dzwiganiem?Chcesz isc na wolnosc cwiczyc podnoszenie ciezarow?
Nie kumam

[ivonka7]

Napisane przez gosia261282

A o co chodzi z tym dzwiganiem?Chcesz isc na wolnosc cwiczyc podnoszenie ciezarow?
Nie kumam

Po cesarskim cięciu nie wolno nic dźwigać minimum 6 tygodni, dla własnego dobra-żeby nie dorobić się przepukliny i żeby mięśnie dobrze się pozrastały. Dlatego nie mogę nawet podnieść dziecka w nosidełku-bo to już zbyt dużo waży. Muszę swoje odczekać.
Z ćwiczeniami też będzie trzeba ostrożnie zaczynać.

[gosia261282]

To Ivonka chodzi ci o wychodzenie z mala.Ja to jednak nie kumata jestem.

Ja uciekam w trase do kosciola z mloda.
Znowu 3 km w jedna strone.Ale jest tez kolejny dzien ladna pogoda,wiec przynajmniej milo bedzie sie szlo.

[88natka]

Napisane przez karolca

Przeczytaj regulamin apteki

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

dziewczyny, mam do Was prośbę.

Przyślijcie mi linki do wiadomości o nowych mamusiach i opisami porodów na PW Chciałam to ogarnąć, ale kurka... nie mam dziś siły, jestem tak okropnie niewyspana...
Nie, nie rodzę. Przez te cholerne ręce

wysłałam

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Mravka śliczny śmieszek z Twojego synka

[gucia6]

Napisane przez pempek

Hej kobietki
Na początek gratulacje dla wszystkich nowych Mamuś!!

no to sie naczekalas i nasluchalas.... ale najwazniejsze, ze juz jestescie razem

Napisane przez nowaken

Hej,

przekazuję wiadomość od Madziary26 pisała o 05.03:

"o 3 odeszły mi wody proszę Was o kciuki jestem na sali przedporodowej."


Trzymamy kciuki

Napisane przez evvcia_

Żeby nie było tak nudno to mam

wiadomość od Negily:
W dniu 10.03.2012 o godz. 20:35 przyszedł na świat nasz synek 3510g i 55cm

gratulacje

Napisane przez emigra

Dzien dobry probowalam w nocy cos skrobnac, ale niunia nie pozwolila teraz najedzona lezy z tatusiem w lozku a ja chadzam po mieszkaniu niczym duch i probuje odrobina ogarnac....

ze lzami w oczych czytalam twoj opis porodu...
podziwiam cie za wytrwalosc

Napisane przez Mravka

Agnes urodziła 10.03.2011
"Basia 55cm , 3680g , 17:05.Mama i córka czują się dobrze, tata zaraz wykituje z głodu"

gratulacje

Napisane przez aalegna

a ja zaczęłam się fatalnie czuć, mdli mnie, brzuch boli jak na @ cały czas twardnieje i każdy ruch małego sprawia mi mega ból i parcie na kupke
chyba się powinnam cieszyć że coś się dzieje ale póki co czuje się źle....

oby sie roszylo
i doskonale wiem co przezywasz... przechodzilam przez to samo czekanie z Sandra

Napisane przez koniakonia

Mam wieści od Aguśki, nie wiem czy czasem nie jest już w domku, bo smsa dostałam , ale nie wiem kiedy, bo miałam padniety tel. i mi się daty popierniczyły, w skrócie :Kopia Filipka Szymonek ładnie je z piersi, ładnie śpi, Filip widział Braciszka, Aguśka ma kłopoty ze spojeniem , chyba doszło do rozejścia w pewnym stopniu,ma konsultacje mieć z ortopedą w poniedziałek.

super, ze z karmieniem ladnie idzie
i zeby ze spojeniem szybko tez udalo sie cos zdzialac

Napisane przez emigra

nie brakuje mi go wczoraj jak wrocilam to sie zwazylam (co prawda bez wc od srody i pod wieczor) i ubylo mi ok 7 kilo wiec malusio ... ale bedziemy walczyc o wiecej

mi brzucha tez nie brakuje... wrecz ciesze sie, ze znow jestem sprawna i moge sie normalnie poruszac...
a z kg bedziemy niedlugo tez walczyc, bo mi tez niewiele zeszlo... a do zrzucenia zostalo sporo

Napisane przez emigra

ja o nastepnych ciazach jeszcze nie mysle ... napewno bede sie bardzo wahac. Ale bolu juz nie umiem sobie przypomniec, po prostu wiem ze byl niesamowity...

na razie odchowaj jedno dziecie, a co przyniesie przyszlosc, to sie okaze

Napisane przez emigra

Moje dziecie jest poki co przekochane daje nam ladnie pospac, bo na butli (zjada ok 40-50 ml) potrafi spac 5h ciagiem pytalam poloznej to twierdzi ze niektore dzieci tak maja mowila zeby probowac wybudzac albo na spiocha dawac butle ale niunka zaciska usteczka i nie chce uparta po mamie

nie ma co zmuszac do czestszego jedzenia jesli malenka ladnie przybiera na wadze

Rita tez w nocy robi sobie przerwe 6-godzinna, ale nawet nie probuje wybudzac, skoro przybiera ponad 50 g na dzien (minimum powinno byc ok 20g na dzien)

[rybka13]

Dziewczyny piszecie o tym wodnistym, mlecznym czopie i juz zglupialam. Wczoraj i przedwczoraj tak ze mnie lecialo, ze sie zaczelam martwic czy to nie wody sie sacza. Ale bylo to mleczne, wiec chyba nie... Dzis juz normalnie mam, tzn cieknie mi cos troche, ale u mnie cala ciaze byl obfity sluz, wiec ciezko stwierdzic. Te dwa dni tylko jakies bardziej intensywne mialam, caly czas mokro... Z kolei ja sobie czop wyobrazam jako ciagnacy, ale kto wie...

U nas dzis tak pieknie, ze poszlam z mezem nad morze, super bylo, tylko teraz ruszyc sie nie moge, krocze i kregoslup daja o sobie znac

Gucia kiedy wymysliliscie drugie imie dla Rity? Bo - albo mialas jedno w opisie, albo mialas inne- ja Martine jakies 3 dni temu dopiero zauwazylam

[Jolkaaa]

co za piękny dzień


rano wstałam, na śniadanko bułeczka i jajka z majonezem po śniadanku zrobiłam szarlotke wyszła pyszna !! a na obiad dzisiaj zrobiliśmy grilla i było wszystko i kiełbaski,boczek, karkówka, skrzydełka oczywiście spróbowałam wszystkiego po troszeczke TŻ pomagał jeść na pół :P także sezon grillowy otwarty !! a pogoda dzisiaj rewelacyjna


wszystko pięknie posprzątane i teraz mam chwile dla siebie, bo TŻ urządził sobie drzemkę więc ja nadrabiam wątek
a później jakiś film i lulu bo jutro rano pobudka - trzeba wyszykować Męża do pracy hehe...:P

[gucia6]

Napisane przez rybka13

Dziewczyny piszecie o tym wodnistym, mlecznym czopie i juz zglupialam. Wczoraj i przedwczoraj tak ze mnie lecialo, ze sie zaczelam martwic czy to nie wody sie sacza. Ale bylo to mleczne, wiec chyba nie... Dzis juz normalnie mam, tzn cieknie mi cos troche, ale u mnie cala ciaze byl obfity sluz, wiec ciezko stwierdzic. Te dwa dni tylko jakies bardziej intensywne mialam, caly czas mokro... Z kolei ja sobie czop wyobrazam jako ciagnacy, ale kto wie...

U nas dzis tak pieknie, ze poszlam z mezem nad morze, super bylo, tylko teraz ruszyc sie nie moge, krocze i kregoslup daja o sobie znac

Gucia kiedy wymysliliscie drugie imie dla Rity? Bo - albo mialas jedno w opisie, albo mialas inne- ja Martine jakies 3 dni temu dopiero zauwazylam

z czopem roznie moze byc

a to drugie imie to maz podsunal dosc niedawno, a i mnie sie spodobalo... tyle, ze nie zmienialam w opisie

[monika_krk]

dziewczyny w ilu stopniach przeprać nowe pieluszki tetrowe?? bo mam pralkę załadowaną i nie wiem

Napisane przez evvcia_

Co do tej anestozjolog co piszesz to bez komentarza

też byłam zdzwiona

Napisane przez Cytrynka_Wawa

emigra moj maz tez wszystko widzial, jak glowka wychodzila i lozysko :/ cala ciaze mu mowilam ze moze wyjsc jak bedzie tylko chcial ale jednak zostal teraz codziennie mi mowi ze nic to miedzy nami nie zmienilo itp

dzielny mąż

Napisane przez nowaken

Madziara szykowana jest do cc bo akcja idzie za wolno.
Negily gratulacje:ro za:

z tymi akcjami u jednych za wolno i robią cc u drugich trzymają nie wiadomo ile i czekają aż się zacznie coś dziać, to chyba zależy wszystko od lekarza i jego teorii, bo widzę , że podejścia są różne do wielu spraw...

Napisane przez emigra

ja mojemu kazalam wyjsc jak poczulam ze musze przec to krzyknelam ze ma wyjsc to wybiegl, az sie polozne smialy bo uciekl jak skarcony pies a za minute patrze a on wchodzi powiedzial ze musi byc z nami i koniec

uważam, że super się zachował, możesz być z niego dumna

Napisane przez ivonka7

Ja też uwielbiam karmić -oczywiście jak nie boli - ale mam to samo wrażenie "najedzonego bąka" jak patrze na moją córę po karmieniu
Cudowne to jest-że mogę sama ją wykarmić.
Co prawda moje wycieczki "na wolność" są tylko po karmieniu, na max. 2,5godziny i jeśli koś może zostać z małą. Ale niech tylko będę mogła dźwigać...

2,5 h to i tak fajnie mi się wydaje, fryzjera czy sklep spokojnie przecież można zaliczyć

[karolca]

pospałam troszkę
i obudziłam się głodna jakbym pół dnia nie jadła a połozyłam sie krótko po obiedzie

[Asika21]

Kochane już jestem w domku Nie dam rady nadrobić zaległości, ale gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom i wracajcie szybciutko do zdrowia, bo musimy mieć dużo sił, żeby opiekować się naszymi maluszkami Ja jestem strasznie obolała jeszcze, ale mam nadzieję że szybko wróci mi energia do działania. Poród miałam dosyć szybki, nie wierzono mi że to moje pierwsze dziecko Ale widocznie Zuzia chciała się jak najszybciej pojawić na świecie

[19claudia91]

Witajcie dziewczyny ja leże bo od jakiejś 1.5 h boli mnie brzuch jak na okres.. W nie równych odstępach czasu ale ból się nasila. Ale czy cos z tego wyniknie to się narazie na nic nie nastawiam bo zawsze się napalam a tu du** pierwszy raz mam takie bóle mocniejsze

[karolca]

Napisane przez Asika21

Kochane już jestem w domku Nie dam rady nadrobić zaległości, ale gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom i wracajcie szybciutko do zdrowia, bo musimy mieć dużo sił, żeby opiekować się naszymi maluszkami Ja jestem strasznie obolała jeszcze, ale mam nadzieję że szybko wróci mi energia do działania. Poród miałam dosyć szybki, nie wierzono mi że to moje pierwsze dziecko Ale widocznie Zuzia chciała się jak najszybciej pojawić na świecie

Wracaj do pełni sił Ważne, że już w domku. Wypoczywaj ile tylko dasz radę i dbajcie o siebie

Napisane przez 19claudia91

Witajcie dziewczyny ja leże bo od jakiejś 1.5 h boli mnie brzuch jak na okres.. W nie równych odstępach czasu ale ból się nasila. Ale czy cos z tego wyniknie to się narazie na nic nie nastawiam bo zawsze się napalam a tu du** pierwszy raz mam takie bóle mocniejsze

Trzymam kciuki aby to było już to
Próbowałaś może z kąpielą? Może ona coś wyklaruje ze skurczami?

[Jolkaaa]

Napisane przez Mravka

Witamy w tę piękną niedziele
Chwilowo jeszcze nadajemy za szpitala, ale dziś juz wychodzimy!
na początek jednak ważna informacja

Agnes urodziła 10.03.2011
"Basia 55cm , 3680g , 17:05.Mama i córka czują się dobrze, tata zaraz wykituje z głodu"

GRATULUJE !!



emigra czytając opis porodu, aż się łezka zakręciła. Super, że jesteście już w domku

Napisane przez nowaken

Hej,

przekazuję wiadomość od Madziary26 pisała o 05.03:

"o 3 odeszły mi wody proszę Was o kciuki jestem na sali przedporodowej."


Trzymamy kciuki

Trzymam kciuki

Napisane przez evvcia_

Żeby nie było tak nudno to mam

wiadomość od Negily:
W dniu 10.03.2012 o godz. 20:35 przyszedł na świat nasz synek 3510g i 55cm

Jeszcze raz gratulacje

Ogromne kciuki za Madziarę! Żeby się ruszyło i dzidziuś szybko wyszedł na świat

Pempek miło, że napisałaś czekamy na fotki Milenki Zdrówka!

Gratulacje !!

[rybka13]

Napisane przez gucia6

z czopem roznie moze byc

a to drugie imie to maz podsunal dosc niedawno, a i mnie sie spodobalo... tyle, ze nie zmienialam w opisie

Czyli akurat tu pamiec mnie nie mylila
Ladne macie imionka dla coreczek i obie po dwa


Acha Gosia gratulacje rozpoczecia 37tc, termin co raz blizej...

[Jolkaaa]

Napisane przez monika_krk

dacie radę, Madziara wyprzedziła za to mnie i Jolkę

no właśnie i teraz się zaczęło
ale się boję

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Asika21

Kochane już jestem w domku Nie dam rady nadrobić zaległości, ale gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom i wracajcie szybciutko do zdrowia, bo musimy mieć dużo sił, żeby opiekować się naszymi maluszkami Ja jestem strasznie obolała jeszcze, ale mam nadzieję że szybko wróci mi energia do działania. Poród miałam dosyć szybki, nie wierzono mi że to moje pierwsze dziecko Ale widocznie Zuzia chciała się jak najszybciej pojawić na świecie

Super, że jesteście już w domku

[19claudia91]

Karolca nie próbowałam jeszcze z kąpielą zaczyna tak boleć że aż mi się nie chce wchodzić do wanny no ale jeszcze czekam