U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[lena_mi]

Asika zdrówka życzę dla Was

[Aguśkaa83]

Napisane przez Asika21

Oj Dziewczynki zaglądam tutaj jak tylko mam chwilkę wolnego ale chyba nigdy Was nie nadrobię. Moja Kruszynka się rozchorowała Wczoraj była u nas pani doktor i stwierdziła u małej infekcję, katar, kaszel, na razie jeszcze oskrzela są czyste, ale to może być kwestia czasu. Chciała nas wysłać do szpitala na leczenie, ale nie zgodziłam się bo właśnie w szpitalu taką infekcję ja złapałam i mała zaraziła się ode mnie Dlatego podjęłyśmy próbę leczenia w warunkach domowych. Zuziaczek dostaje antybiotyki i syropki, a ja non stop czuwam w nocy żeby mi się gilunkami nie zakrztusiła Tak mi się chce płakać, bo jestem bezsilna. Chciałabym jej jakoś pomóc, ale nic oprócz podawania leków nie mogę zrobić

Kochana wierze ze nie jest Ci latwo.
Zycze zdrowka dla małej i sily dla Ciebie

[lena_mi]

co do wagi to mi w końcu trochę przystopował jej wzrost.. Bo już nie wiedziałam co się dzieje - tyłam z powietrza!

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

współczuję Wam zgagi!!! mnie na szczęście oszczędziła!

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

evvcia ile masz wzrostu jeśli można wiedziec?

[MegMakeUp]

Napisane przez Aguśkaa83

MegMakeUp gratulacje z okazji slubuPochwal sie zdjeciami

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Właśnie wysłałam na maila kilka zdjęć. Zanim dostaniemy od fotografa to pewnie minie, ale to co mam i się w miare nadaje to prosze

[karolca]

Napisane przez 19claudia91

Znowu zgaga aaa!

Jolka mnie też pytają z rodziny co chce na urodziny (ale rym ) a mam jutro zazwyczaj mówię że pieniążki bo bardziej przydatne :p zawsze kupię to Co mi bardziej potrzebne fajnie by było jak by mój synek chciał wyjść mamie jutro w ur

mnie nie pytają... mama zawsze kupi mi coś praktycznego lub jakiś ciuch i jest ok, mąż mówi "wybierz sobie coś, ja płacę" (konto mamy wspólne )
też jutro mam urodzinki ale córcia chyba nie chce zrobić prezentu

[lena_mi]

MegMakeUp ślicznie wyglądałaś

[evvcia_]

Napisane przez Asika21

Oj Dziewczynki zaglądam tutaj jak tylko mam chwilkę wolnego ale chyba nigdy Was nie nadrobię. Moja Kruszynka się rozchorowała Wczoraj była u nas pani doktor i stwierdziła u małej infekcję, katar, kaszel, na razie jeszcze oskrzela są czyste, ale to może być kwestia czasu. Chciała nas wysłać do szpitala na leczenie, ale nie zgodziłam się bo właśnie w szpitalu taką infekcję ja złapałam i mała zaraziła się ode mnie Dlatego podjęłyśmy próbę leczenia w warunkach domowych. Zuziaczek dostaje antybiotyki i syropki, a ja non stop czuwam w nocy żeby mi się gilunkami nie zakrztusiła Tak mi się chce płakać, bo jestem bezsilna. Chciałabym jej jakoś pomóc, ale nic oprócz podawania leków nie mogę zrobić

Biedna Zuziulka i mamusia przy okazji, bo się musi namartwić. Oby nie był potrzebny szpital szybkiego powrotu do zdrówka!

Napisane przez rybka13

evvcia swietnie wygladasz trampeczki wygladaly calkiem wporzo

Nie mam na nic sily, wszystko mnie dzis boli, boje sie ze jak przyjdzie mi rodzic, to nie bede miala na to sily. Nie wiem co ze soba zrobic
Niestety i na mnie padlo przeterminiowanie, ale powiem wam ze i tak malo nas. Wiekszosc rodzi w terminie lub wczesniej, wiec ladnie jak na pierworodki

Dzięki No to trochę mnie pocieszyłyście, że nie wyglądałam aż tak tragicznie Niestety na razie jestem skazana na te trampki dziś do laba znów na siłę próbowałam w ludzkie buty wcisnąć stopę, ale niestety...
Współczuję samopoczucia Ale pewnie jakby się zaczęło to znalazłyby się niestworzone siły może to cisza przed burzą?

Napisane przez lena_mi

to niefajnie.. Bo to najbliższa moja przychodnia, no ale nic, najwyżej zapiszę dzidzie gdzie indziej, muszę się zorientowac.
No i fakt że nie można zapisywac się telefonicznie, tylko trzeba stac rano w kolejce po numerek.. masakra, myślałam, że już nie ma takich przychodni..
Dziękuję evvcia za wieści

Można telefonicznie tylko jak te babki w rejestracji mają tam z rana taki tłum to nie odbierają telefonów i jest określona liczba numerków, więc mogą się szybko rozejść. Co prawda np. dziś to było tylko 6 kobitek stojących do pediatry z rana. Dziwne to wszystko u nas w służbie zdrowia

Ona pięknie się z Adasiem prezentujecie a Ty już wymalowana i ogarnięta jak trzeba super!

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez lena_mi

evvcia ile masz wzrostu jeśli można wiedziec?

Oczywiście, że można 168 cm, więc niestety nie z tych wysokich

[Jolkaaa]

Napisane przez karolca

mnie nie pytają... mama zawsze kupi mi coś praktycznego lub jakiś ciuch i jest ok, mąż mówi "wybierz sobie coś, ja płacę" (konto mamy wspólne )
też jutro mam urodzinki ale córcia chyba nie chce zrobić prezentu

ja lubię dostawać jakieś ciuchy i nie tylko...
ale teraz w ciąży to ja nie mam głowy do tego wszystkiego co chce, a co nie.

[desia888]

Napisane przez Asika21

Oj Dziewczynki zaglądam tutaj jak tylko mam chwilkę wolnego ale chyba nigdy Was nie nadrobię. Moja Kruszynka się rozchorowała Wczoraj była u nas pani doktor i stwierdziła u małej infekcję, katar, kaszel, na razie jeszcze oskrzela są czyste, ale to może być kwestia czasu. Chciała nas wysłać do szpitala na leczenie, ale nie zgodziłam się bo właśnie w szpitalu taką infekcję ja złapałam i mała zaraziła się ode mnie Dlatego podjęłyśmy próbę leczenia w warunkach domowych. Zuziaczek dostaje antybiotyki i syropki, a ja non stop czuwam w nocy żeby mi się gilunkami nie zakrztusiła Tak mi się chce płakać, bo jestem bezsilna. Chciałabym jej jakoś pomóc, ale nic oprócz podawania leków nie mogę zrobić

Pierwsza choroba malutkiej, rozumiem ze napewno jest to dla Ciebie wielkie przezycie, ale jako mama moge Ci powiedziec ,ze napewno bedzie dobrzedzieci lapia infekcje, to nic dziwnego, kilka dni i bedzie zdrowa zobaczysz!
Pamietam ze rowniez jak tylko temperatura Adasiowi podskakiwala to zawsze bylam na maxa spanikowana i myslalam ze juz koniec swiata, a jednak zawsze wyzdrowial
Najwazniejsze ze Ja lekarka obejrzala i obsluchala!

Meg, serdecznie gratuluje slubu!

Ja mam 20 na plusie wedlug moich danych, wedlg ksiazeczki ciazy, jeszcze 2 kg brakuja do 20
Z tym ze czuje ze nogi mi puchna, kostek od kilku dni brak, wiec nabieram wody, no coz...
Ale tak jak mowicie, juz koncoweczka, bedziemy sie martwic po porodzie!

Evvcia, fajnie ze tak jestes rozpieszczana, nalezy nam sie w koncu!

Monia, czesto tak jest ze jakies tam wyobrazenie mamy na temat jak chcemy z dzieckiem postepowac a na koncu i tak dziecko zadecyduje za nas

Dziewczyny tak piszecie jak dlugo u Was seksu brak itd i sie zastanawiam, tak wogole brak? Bo dla mnie osobiscie to seks to nie tylko stosunek ze wchodzi , porusza (sorki za bezposrednios ale nie wiem jak to inaczej napisac) i koniec, mozna sie kochac nawiele roznych sposobow i sobie bliskosc i milosc okazywac
Ja rozumiem ze mozna miec opor zeby wpuscic do srodka, ale mozna tez inaczej

Ja dzisiaj czuje sie lepiej psychicznie i tak jak wczoraj i w sobote sie zmuszalam zeby cokolwiek zrobic, to dzisiaj nawet mialam ochote cos porobic, nie wiem, moze syndrom wicia gniazda
No i spakowalam torbe do szpitala, wczesniej mialam wszystko poszykowane w jednym miejscu , ale i tak nie chcialabym musiec robic tego na ostatnia chwile jak mi wody odejda itd i trzeba bedzie sie spieszyc!
Jeszcze tylko kilka ☠☠☠☠☠☠☠kow co na ostatnia chwile wrzuce i gotowe!

Jutro mam zamiar wziasc sie za prasowanie wreszcie

[rybka13]

Napisane przez MegMakeUp

Właśnie wysłałam na maila kilka zdjęć. Zanim dostaniemy od fotografa to pewnie minie, ale to co mam i się w miare nadaje to prosze

Wow Meg jaka mini, jakie nogi.... Super wygladalas Wcale jak nie na ten tydzien ciazy. Bardzo ladnie

[MegMakeUp]

Napisane przez lena_mi

MegMakeUp ślicznie wyglądałaś

Hihi dziękuję, ale dzień był pełen niespodzianek. Najpierw rozchorowała się koleżanka, która miała mnie czesać i malować więc wzięłam się za to sama.
A na koniec z bukietu który zamówiłam Pani zrobiła mi coś w stylu palmy wielkanocnej więc po drodze do Urzędu kupilismy gotowe kwiatki

Asika zdrówka dużo dla Was

[evvcia_]

MegMakeUp Wow! Jakie nogi gdyby nie brzuszek to w ogóle bym nie powiedziała, że jesteś w ciąży! bardzo ładnie wyglądałaś Jeszcze raz dużo szczęścia teraz już jako żonka

[gosia261282]

Napisane przez agabi

u nas ostatnio kiepsko było.dostałam zapalenia sutka.ból niesamowity. gorączka 39 stopni. nie byłam w stanie zająć się Gabrysiem.nogi się pode mną uginały.dostałam antybiotyk i leki za zatrzymanie laktacji i jakoś pomalutku wszystko wraca do normy.
krwawienie po porodzie mialam przez jakiś tydzień.było coraz mniejsze aż się zatrzymało całkowicie.myślałam że to już koniec.ale odkąd zaczęlam brać leki na te zapalenie sutka krwawienie się znowu pojawilo.nie wiem czy mam się tym przejmować czy tak po prostu może być i tyle ????

O kurcze,ale mialas przejscia z tym sutkiem,nacierpialas sie bidulko.
A jak leki na zatrzymanie laktacji,tzn ze juz nie karmisz?
Ale to ogolnie po takim zapaleniu nie mozna karmic,czy tylko u ciebie taka decyzja byla?

Napisane przez 88natka

Jak położna była u mnie pierwszy raz i pytała czy karmię piersią powiedziałam że nie bo mam całe sutki pogryzione, aż miałam strupki bo krew mi leciała ( w szpitalu karmiłam ponad 5h w nocy, nie pomyślałam wtedy że mogę nie mieć pokarmu) No więc pytała się czym to smaruję więc pokazałam jej bepanthen maść to zaczęła się śmiać że tego używam. Później jak przyszła z jakąś dziewczyną to też mnie wyszydziła a w PL wiem że dziewczyny to stosują. Już się nic nie chciałam odzywać.

A teraz juz karmisz,wyleczylas sobie sutki tym bepanthenem?

Napisane przez Aguśkaa83

Dzis widzisz juz 7 godz nie przespal, budzil sie mniej wiecej co 4-5 godz. No nic zobacze w srode u lekarza czy dobrze przybiera na wadze. Ja mysle, ze dziecko jak glodne to sie upomina, szczegolnie ze Szymonek nie jest spiochem a ssaczkiem takim, ze jak dossie sie do cyca to go pochłania hehe i nie spi przy nim, czasem mu sie przysypia, ale przewaznie ssie aktywnie przez 30-40 minut i dopiero zasypia pojedzony. No nic jeszcze podpytam lekarza.

Ja mysle,ze tak ladnie spi,bo po prostu jest dobrze najedzony.Moja Wiki tez w nocy przesypiala po 6-8 godz i nie budzilam jej,bo przybierala rewelacyjnie.

Napisane przez Asika21

Oj Dziewczynki zaglądam tutaj jak tylko mam chwilkę wolnego ale chyba nigdy Was nie nadrobię. Moja Kruszynka się rozchorowała Wczoraj była u nas pani doktor i stwierdziła u małej infekcję, katar, kaszel, na razie jeszcze oskrzela są czyste, ale to może być kwestia czasu. Chciała nas wysłać do szpitala na leczenie, ale nie zgodziłam się bo właśnie w szpitalu taką infekcję ja złapałam i mała zaraziła się ode mnie Dlatego podjęłyśmy próbę leczenia w warunkach domowych. Zuziaczek dostaje antybiotyki i syropki, a ja non stop czuwam w nocy żeby mi się gilunkami nie zakrztusiła Tak mi się chce płakać, bo jestem bezsilna. Chciałabym jej jakoś pomóc, ale nic oprócz podawania leków nie mogę zrobić

Biedna malenka,no i ty takze.Strasznie jest patrzec,jak dziecko choruje!
Zdrowka dla Niuni zycze!Trzymaj sie!

Napisane przez rybka13

Nie mam na nic sily, wszystko mnie dzis boli, boje sie ze jak przyjdzie mi rodzic, to nie bede miala na to sily. Nie wiem co ze soba zrobic

Tez sie tak czuje.8 miesiecy ciazy mialam rewelacyjnych,a w tym ostatnim miesiacu jak stara babcia sie czuje.
Ty tez Rybka w sumie po malu moglabys zbierac sie na porodowke
Ze tez nie zna sie dnia ani godziny...

[mag_99]

Napisane przez Mravka

co za... brak slow i to podejscie poloznej? noz się w kieszeni otwiera!
Mi pomogła maść Purelan Medeli ..nie trzeba tego zmywac przed karmieniem. Mialam dwa dni mega bolacych sutkow,ze wbijalam nogi w podloge jak Mały sie zasysał..ale teraz Bahamy normalnie nic a nic nie boli.

A mi pomógł najzwyklejszy w świecie linomag (maść), trochę śmierdzi ale daję radę, a na początku też piszczałam z bólu jak mały zassysał. Zrobił mi straszne rany na sutkach, a otoczek to się dotknąć nie dało takie popuchnięte były.

No ale podobno to tak zawsze na początku jest i podobno nawet przy 2 czy 3 dziecku też trzeba przez to przejść.

A położną bym się nie przejmowała

[koniakonia]

Napisane przez desia888

Pierwsza choroba malutkiej, rozumiem ze napewno jest to dla Ciebie wielkie przezycie, ale jako mama moge Ci powiedziec ,ze napewno bedzie dobrzedzieci lapia infekcje, to nic dziwnego, kilka dni i bedzie zdrowa zobaczysz!
Pamietam ze rowniez jak tylko temperatura Adasiowi podskakiwala to zawsze bylam na maxa spanikowana i myslalam ze juz koniec swiata, a jednak zawsze wyzdrowial
Najwazniejsze ze Ja lekarka obejrzala i obsluchala!

Meg, serdecznie gratuluje slubu!

Ja mam 20 na plusie wedlug moich danych, wedlg ksiazeczki ciazy, jeszcze 2 kg brakuja do 20
Z tym ze czuje ze nogi mi puchna, kostek od kilku dni brak, wiec nabieram wody, no coz...
Ale tak jak mowicie, juz koncoweczka, bedziemy sie martwic po porodzie!

Evvcia, fajnie ze tak jestes rozpieszczana, nalezy nam sie w koncu!

Monia, czesto tak jest ze jakies tam wyobrazenie mamy na temat jak chcemy z dzieckiem postepowac a na koncu i tak dziecko zadecyduje za nas

Dziewczyny tak piszecie jak dlugo u Was seksu brak itd i sie zastanawiam, tak wogole brak? Bo dla mnie osobiscie to seks to nie tylko stosunek ze wchodzi , porusza (sorki za bezposrednios ale nie wiem jak to inaczej napisac) i koniec, mozna sie kochac nawiele roznych sposobow i sobie bliskosc i milosc okazywac
Ja rozumiem ze mozna miec opor zeby wpuscic do srodka, ale mozna tez inaczej

Ja dzisiaj czuje sie lepiej psychicznie i tak jak wczoraj i w sobote sie zmuszalam zeby cokolwiek zrobic, to dzisiaj nawet mialam ochote cos porobic, nie wiem, moze syndrom wicia gniazda
No i spakowalam torbe do szpitala, wczesniej mialam wszystko poszykowane w jednym miejscu , ale i tak nie chcialabym musiec robic tego na ostatnia chwile jak mi wody odejda itd i trzeba bedzie sie spieszyc!
Jeszcze tylko kilka ☠☠☠☠☠☠☠kow co na ostatnia chwile wrzuce i gotowe!

Jutro mam zamiar wziasc sie za prasowanie wreszcie

za tak obrazowy aczkolwiek nie wulgarny opis sprawy

idę karmić , ale musiałam , no musiałam ,LUBIĘ TO



Asiek zdrówka dla Córeczki a dla Ciebie sił i spokoju

Rybka, Lena głowa do góry, to już lada moment

[desia888]

Napisane przez mag_99

A mi pomógł najzwyklejszy w świecie linomag (maść), trochę śmierdzi ale daję radę, a na początku też piszczałam z bólu jak mały zassysał. Zrobił mi straszne rany na sutkach, a otoczek to się dotknąć nie dało takie popuchnięte były.

No ale podobno to tak zawsze na początku jest i podobno nawet przy 2 czy 3 dziecku też trzeba przez to przejść.

A położną bym się nie przejmowała

A nie uzywacie dziewczyny nakladek na sutki przy takich problemach?
Pisze w liczbie mnoegiej bo wiecej dziewczyn pisalo o problemie z poranionymi sutkami
Nam w szkole rodzenia mowili ze jesli taki wlasnie problem jest to do zagojenia mozna spokojnie sprobowac nakladek, ja mysle ze jakby co to sprobuje

[tikki85]

Napisane przez lena_mi

współczuję Wam zgagi!!! mnie na szczęście oszczędziła!

Nie kracz Kochana. Mnie złapała w 37tc. Na ulotce z żelaza pisze, że to skutek uboczny. I chyba to prawda, bo nie wzięłam już 3. dzień żelaza i zgagi nie ma.

[desia888]

Napisane przez koniakonia

za tak obrazowy aczkolwiek nie wulgarny opis sprawy

idę karmić , ale musiałam , no musiałam ,LUBIĘ TO



Asiek zdrówka dla Córeczki a dla Ciebie sił i spokoju

Rybka, Lena głowa do góry, to już lada moment

No jako nasz forumowy wlochacz musialas to polubic

Przyjemnego karmienia

[gosia261282]

Napisane przez evvcia_

Oczywiście, że można 168 cm, więc niestety nie z tych wysokich

Mam tyle samo wzrostu,dla mnie tak akurat-nie za malo,nie za duzo.

Nadrobilam zaleglosci mailowe:

Mravka Robert jak zawsze cudo,slicznosci do schrupania!
Evvcia jaka sexi,a brzuszek jaki pokazny!
Ona super wygladasz,oko pomalowane,wow!No,a synus slodziaczek.
Meg ale rewelacyjnie wygladasz,jak modelka!A jaka noga zgrabna

[nowaken]

Napisane przez desia888

Dziewczyny tak piszecie jak dlugo u Was seksu brak itd i sie zastanawiam, tak wogole brak? Bo dla mnie osobiscie to seks to nie tylko stosunek ze wchodzi , porusza (sorki za bezposrednios ale nie wiem jak to inaczej napisac) i koniec, mozna sie kochac nawiele roznych sposobow i sobie bliskosc i milosc okazywac
Ja rozumiem ze mozna miec opor zeby wpuscic do srodka, ale mozna tez inaczej

Można można popieram . Ja sobie jakoś bez tego nie mogę wyobrazić

[Karo89]

Napisane przez Nikii89

Mnie wczoraj dziadek TŻ wkurzył TŻ zniósł łóżeczko żeby już je skręcić i dziadek pyta się "a to już tak daleko?" TŻ ze śmiechem odpowiada "żona powiedziała że jutro już rodzi" a dziadek "nie ona ma urodzić 4kwietnia... nie Monika" więc ja już z podniesionym głosem "że urodzę kiedy ja będę tego chciała a dokładniej kiedy syn tego będzie chciał" a dziadek "ale 4.04 to taka fajna data nie chcesz wtedy urodzić?" więc już prawie krzycząc mówię "NIE!!" i w końcu koniec tematu było...
Wkurza mnie to bo co kilka dni słyszę od dziadka abym urodziła 4.04 a od teściowej że mam urodzić 22.04 no paranoja...

To jest denerwujące, też się zdarza, że usłyszę tego typu "porady"

Napisane przez evvcia_

jeszcze tylko troszkę i skończą Cię męczyć tymi pytaniami mnie też to wkurza lekko, ale dzielnie odpowiadam. Dobrze, że jestem z daleka od rodzinnej miejscowości to aż tak mnie nie bombardują jakbym tam miała rodzić to kilka godzin po porodzie by mnie tłumy chciały odwiedzać...
Nosek do góry

no już nie długo całe szczęście

Napisane przez karolca

mnie nie pytają... mama zawsze kupi mi coś praktycznego lub jakiś ciuch i jest ok, mąż mówi "wybierz sobie coś, ja płacę" (konto mamy wspólne )
też jutro mam urodzinki ale córcia chyba nie chce zrobić prezentu

może jeszcze zrobi, kto wie

Napisane przez evvcia_

Oczywiście, że można 168 cm, więc niestety nie z tych wysokich

wzrost wg mnie ok ja mam 158 cm więc jest na co narzekać

Evvcia fajny brzuś, a buciki też fajne, sama w podobnych pomykam

Ona super zdjęcie, fajnie wyglądacie

MegMakeUp ładnie wyglądałaś a nóżki pierwsza klasa


Moje dziecię mało aktywne, raz za czas się coś poruszy, czasem to nie wiem czy to ona faktycznie czy brzuszek tak się stawia. Zastanawiam się czy jak do jutra tak będzie to nie podjechać do szpitala, żeby sprawdzili?! jak myślicie? do tego brzuch mnie boli jak na @
nie wiem, dzwonić wcześniej jak coś do szpitala, czy po prostu przyjechać na oddział i w rejestracji powiedzieć, że mała coś mało aktywna i oni będą wiedzieli gdzie mnie skierować i do kogo? nie wiem...

[agabi]

gosia- ja już nie karmię.pediatra stwierdzila, że walka o karmienie piersią sensu nie ma w moim przypadku, bo biorę leki,które nie za dobrze wpływają na malucha. tak więc przestałam walczyć. bo to była ostra walka-pokarmu bardzo malutko, brodawki popękane, maluszek głodny i non stop dokarmiany mm... po tym jak przestałam małego przystawiać i ściągać pokarm, już na następny dzień piersi były mięciutkie i nie bolały.a po trzech dniach-masakra.ból, gorączka, guzy i zaczerwienienie.lek który biorę to bromocorn.chyba pomaga, bo jest lepiej.robię sobie też oklądy z liści kapusty.śmiałam się z tego 'lekarstwa' ale przynosi ulgę.

desia-ja próbowałam z nakładkami.miałam dwa rodzaje.i niestety gabryś nie porafił przez te nakładki jeść

[nowaken]

Napisane przez evvcia_

MegMakeUp Wow! Jakie nogi gdyby nie brzuszek to w ogóle bym nie powiedziała, że jesteś w ciąży! bardzo ładnie wyglądałaś Jeszcze raz dużo szczęścia teraz już jako żonka

Ładnie ładnie Meg wyglądałaś super

[MegMakeUp]

Napisane przez nowaken

Ładnie ładnie Meg wyglądałaś super

Dzięki dziewczyny Dowartościowałyście mnie i z tej okazji idę odmrozić sobie pierogi z kapustą i grzybkami

[tikki85]

MegMakeUp super wyglądałaś!! I faktycznie na niektórych zdjęciach nie widać, że jesteś w ciąży

[emigra]

Napisane przez agabi

gosia- ja już nie karmię.pediatra stwierdzila, że walka o karmienie piersią sensu nie ma w moim przypadku, bo biorę leki,które nie za dobrze wpływają na malucha. tak więc przestałam walczyć. bo to była ostra walka-pokarmu bardzo malutko, brodawki popękane, maluszek głodny i non stop dokarmiany mm... po tym jak przestałam małego przystawiać i ściągać pokarm, już na następny dzień piersi były mięciutkie i nie bolały.a po trzech dniach-masakra.ból, gorączka, guzy i zaczerwienienie.lek który biorę to bromocorn.chyba pomaga, bo jest lepiej.robię sobie też oklądy z liści kapusty.śmiałam się z tego 'lekarstwa' ale przynosi ulgę.

desia-ja próbowałam z nakładkami.miałam dwa rodzaje.i niestety gabryś nie porafił przez te nakładki jeść

pij sobie trzy razy dziennie herbate z szawii - smakuje srednio ale pomaga no i cieply prysznic - u mnie byl mega pomocny




Asika, zdrowka dla coreczki


to co laski? Ktora dzisiaj rodzi?

[karolca]

Napisane przez emigra

to co laski? Ktora dzisiaj rodzi?

żadna nei jest chętna

[agabi]

emigra-kupilam szałwię sobie i próbowałam pić. ale mnie odrzuca niestety


Dziewczyny mam pytanko- czy któraś z Was karmi tylko mm???????jeśli tak, to czy dajecie jeszcze witaminę d3? bo ja już zgłupiałam.wit k nie trzeba jak się karmi mm co do tego wszyscy są zgodni, wit d3 jedni mówią -trzeba, inni- nie trzeba bo jest już w mleku...:confus ed:

[rybka13]

Napisane przez karolca

żadna nei jest chętna

Chetne to moze i sa, ale dzieci sie na nas wypiely
Ja na dzisiejsza date nie mam cisnienia... ale w sumie moge zaczac rodzic pod wieczor, zeby dziecie po polnocy sie pojawilo

Dziewczyny macie jakis fajny przepis na zapiekanke makaronowa? Mam duzo pieczarek, sera, jakas kielbaska, pomidory, cebulka, nie wiem co tam jeszcze... I tak mysle zeby zrobic, ale nigdy nie robilam. Jak nie to najwyzej bede improwizowac
Wiem, ze nowaken kiedys pisala, ale nie smie prosic, moglam spisac przeciez
Czytalam w necie, ale nie bardzo wiem jak zrobic jakis sos do zalania tego, czesto sie tam jajka powtarzaja

[emigra]

Napisane przez agabi

emigra-kupilam szałwię sobie i próbowałam pić. ale mnie odrzuca niestety


Dziewczyny mam pytanko- czy któraś z Was karmi tylko mm???????jeśli tak, to czy dajecie jeszcze witaminę d3? bo ja już zgłupiałam.wit k nie trzeba jak się karmi mm co do tego wszyscy są zgodni, wit d3 jedni mówią -trzeba, inni- nie trzeba bo jest już w mleku...:confus ed:

my karmimy tylko mm i dajemy witaminki

ja mialam taka zwykla herbate z szalwii i ja umialam pic, a jak mi sie skonczyla i tesciowa mi kupila w aptece to jak zaparzylam to myslalam ze
nie wiem czy dalej masz problem z piersiami, czy juz moze laktacja wstrzymana, ale dobre jeszcze sa oklady z serka twarogowego mi polozna masowala codziennie piersi, zeby nadmiar pokarmu spuscic (u mnie to byly kropelki) i porozbijac grudki, a od czwartku juz nie mam problemu - pilam szalwie i lykalam takie homeopatyczne globulki na wstrzymanie i samo poszlo