Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[Alfahelisa]

Napisane przez ladybird_1987

Niektórych laboratoriów to ja po prostu nie rozumiem! 10 dni czekać na wynik posiewu moczu? I potem się dziwią że taka antybiotykooporność! Jak ja bym miała czekać 2 tygodnie z bólami pęcherza to wolałabym bez antybiogramu coś wziąć w ciemno. I tak później pomyśli większość, bakterie robią się coraz bardziej oporne, coraz mniej antybiotyków... Sami doprowadzimy do takiego momentu że nie będzie skutecznych antybiotyków. W 3 doby sprawny mikrobiolog wyrobi się z wynikiem, chyba że wyrastają jakieś cuda... To jest dla mnie temat rzeka...

nooo zależy jeszcze ile ma roboty bo z tego co wiem to ludzi dużo nie ma, a materiału do badań duużooo, ahh te piętrzące się płytki, 60 samych tylko izolacji to były czasy


pierwszy raz wyczaiłam czkawkę u mojego dziecia
zgooon co za śmieszne uczucie a początku się zdziwiłam co on tam mnie tak puka i puka, później mnie oświeciło że to zbyt rytmiczne na kopnięcia

[rinco]

To ja tak na szybko - jestem po wizycie i niestety szyjka mi się skraca Paniki nie ma, ale gin kazał więcej leżeć, a mniej chodzić. No to zaległam z lapciakiem w wyrku, ale strasznie mi niewygodnie. Jakie Wy macie te pozycje, że Wam jest wygodnie jak leżycie?

Na szczęście z Młodym wszystko OK, ma już prawie 1,7kg!

Rozowa Pepco jest w Zenicie. Pytałam się też o ten Tuchów i powiedział (po zastanowieniu się), że chyba byłaby taka możliwość, żeby przyjechać w terminie i zostać, jeśli będzie miejsce w szpitalu. W ogóle zachwalał ten szpital bardziej niż ostatnio My się tam na pewno wybierzemy za niedługo, żeby pooglądać

Dobranoc dziewczynki, odstawiam kompa, bo tu zaraz skrętu szyi dostanę i nie wiadomo czego jeszcze...

[_agata]

Napisane przez Dasti80

Mój mały chyba ma czkawkę i jednocześnie wypycha się dość mocno brzuchol mam wielki 105 w obwodzie

Ja nie przekroczyłam jeszcze magicznej setki, ale jestem już tuż, tuż. Chociaż jak się objem to pewnie ze 110 mam

Napisane przez karozka

Piszecie o wielkości brzucha mi się ostatnio lekarz na wizycie pyta czy wiem ile przytyłam na co ja, że nie bo boję się wchodzić na wagę bo wyglądam już jakbym miała eksplodować gin dostał ataku śmiechu chyba naprawdę muszę nieźle wyglądać

A nie waży Cię?

Napisane przez rinco

To ja tak na szybko - jestem po wizycie i niestety szyjka mi się skraca Paniki nie ma, ale gin kazał więcej leżeć, a mniej chodzić. No to zaległam z lapciakiem w wyrku, ale strasznie mi niewygodnie. Jakie Wy macie te pozycje, że Wam jest wygodnie jak leżycie?

Nie ma wygodnej pozycji do leżenia przez dłuższy czas, niestety.
Odpoczywaj.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez rinco

To ja tak na szybko - jestem po wizycie i niestety szyjka mi się skraca Paniki nie ma, ale gin kazał więcej leżeć, a mniej chodzić. No to zaległam z lapciakiem w wyrku, ale strasznie mi niewygodnie. Jakie Wy macie te pozycje, że Wam jest wygodnie jak leżycie?

Witamy w klubie.
Ja na szczęście z nie-leżących, u mnie głównie chodzi o zneutralizowanie skurczów, więc siedzę dużo. Ale też nie cierpię leżeć :/

Już dzisiaj nie zdążyłam, ale jutro napiszę do anulki smsa

[Tacca]

Napisane przez rinco

To ja tak na szybko - jestem po wizycie i niestety szyjka mi się skraca Paniki nie ma, ale gin kazał więcej leżeć, a mniej chodzić. No to zaległam z lapciakiem w wyrku, ale strasznie mi niewygodnie. Jakie Wy macie te pozycje, że Wam jest wygodnie jak leżycie?

Na szczęście z Młodym wszystko OK, ma już prawie 1,7kg!


Dobranoc dziewczynki, odstawiam kompa, bo tu zaraz skrętu szyi dostanę i nie wiadomo czego jeszcze...

Wyleguj się, nie przemęczaj...
Ja leżę głównie na lewym boku, chwilkę na plecach... Prawy całkiem odpada...
Dobrze, że z małym w porządku.

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez rinco

To ja tak na szybko - jestem po wizycie i niestety szyjka mi się skraca Paniki nie ma, ale gin kazał więcej leżeć, a mniej chodzić. No to zaległam z lapciakiem w wyrku, ale strasznie mi niewygodnie. Jakie Wy macie te pozycje, że Wam jest wygodnie jak leżycie?

Na szczęście z Młodym wszystko OK, ma już prawie 1,7kg!

Rozowa Pepco jest w Zenicie. Pytałam się też o ten Tuchów i powiedział (po zastanowieniu się), że chyba byłaby taka możliwość, żeby przyjechać w terminie i zostać, jeśli będzie miejsce w szpitalu. W ogóle zachwalał ten szpital bardziej niż ostatnio My się tam na pewno wybierzemy za niedługo, żeby pooglądać

Dobranoc dziewczynki, odstawiam kompa, bo tu zaraz skrętu szyi dostanę i nie wiadomo czego jeszcze...

Ojej, to uważaj na siebie. Moja ulubiona pozycja nie jest za bardzo widowiskowa, ale niesamowicie wygodna, nota bene pomaga przy problemach z szyjką, stosuje się ją na porodówce, jak jest jeszcze za słabe rozwarcie, żeby nie przeć. Wygląda to tak, że kładziesz przed sobą lapka, sama opierasz się na łokaciach i na kolanach, nogi z rozkroku. Pupa w górze, możesz sobie troszkę przysiąść jakby na stopach, tzn.raczej pomiędzy stopami, brzuszka nic nie uciska, można sobie brodę oprzeć na dłoni. Coś jak pozycja "na pieska", tylko że pupa niżej. Sama musisz pokombinować, żeby Ci było wygodnie. Mnie tak jest najwygodniej, nic nie boli, zwłaszcza plecyi kark, praktykowałam w czasie mocno wytężonej pracy naukowej, jak miałam dużo pracy przy kompie. To była jedyna pozycja, po której nie miałam ochoty wsadzić się w gorset ortopedyczny. Możesz jeszcze położyć sobie lapka na tapczanie, sama usiąść na podłodze i tak się troszkę skręcić do niego. Też wygodnie, ale ja wolę tamtą,

[Tacca]

Zmykam już spać. Do jutra!

[MonikaFaustyna]

Jakiś burak nam porysował kluczem auto... faszyści . Jakbym złapała takiego, to by miał bliskie spotkanie swojej twarzy z moją pięścią a potem w asfaltem

[Dasti80]

Napisane przez _agata

Ja nie przekroczyłam jeszcze magicznej setki, ale jestem już tuż, tuż. Chociaż jak się objem to pewnie ze 110 mam

Eeee... to nieżle się trzymasz, w sumie dużo nie przytyłaś. Ja już mam 2x tyle kg na + co Ty

Napisane przez MonikaFaustyna

Jakiś burak nam porysował kluczem auto... faszyści . Jakbym złapała takiego, to by miał bliskie spotkanie swojej twarzy z moją pięścią a potem w asfaltem

Chamstwo, nie cierpię takich typów :/

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Dasti80

Eeee... to nieżle się trzymasz, w sumie dużo nie przytyłaś. Ja już mam 2x tyle kg na + co Ty

Chamstwo, nie cierpię takich typów :/

Kurczę i teraz po tych aferach z Wildersem nie wiadomo, czy to jednorazowy wybryk jakiegoś gówniarza, czy ataki na Polaków dotarły do nas na dzielnicę. Mamy pecha, bo jeździmy na polskich blachach, no i mamy za stare auto na autocasco.

[Timii]

Napisane przez asiula_n

Sałatka zrobiona poszło mi ekspresem, więc się Wam pochwalę przepisem:

1 torebka ryżu
1 duzy pomidor (pokrojony w kostkę)
1 średni por (pokrojony, sparzony)
1 puszka kukurydzy
kilka plasterkow szynki (pokrojonych)
wymieszac z majonezem, musztardą, solą i pieprzem i gotowe

Wiecie jaka smaczna, musiałam ją zamknąc w lodówce, żebym całej nie zjadła przed kolacją

Ciekawe jak tam dziewczyny po wizytach

dzieki za inspiracje, jutro probuje!

Napisane przez karozka

Witam

Dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy

Gratuluję udanych wizyt


Znalazłam przyczynę dlaczego to badanie jest tak lekceważone :
"Ze względu na duże ryzyko wad rozwojowych płodu i wysoką śmiertelność okołoporodową w przypadku pierwotnej infekcji w czasie ciąży, badania w kierunku cytomegalii powinny być powszechne i rutynowe. Niestety, w Polsce tak nie jest – z powodu braku możliwości leczenia chorych kobiet ciężarnych."
http://parenting.pl/portal/cytomegalia

Czekam na wizytę w Krakowie jak na szpilkach, chciałabym żeby ktoś wreszcie wyjaśnił mi co i jak ehh

karozka ja nie wiem jak dokladnie jest z ta cytomegalia ale ja mialam robiona przed ciaza i wyszlo ze juz ja przechodzilam. pozniej w ciazy jeden gin kazal mi i tak to badanie jeszcze raz powtorzyc a drugi gin powiedzial ze nie ma sensu bo na tego wirusa nie ma lekarstwa wiec mija sie to z celem. no chyba ze chcialabym usunac ciaze szczerze mowiac nie bardzo chce mi sie w to wierzyc ale nigdy nie zglebialam tematu i nie wiem jak jest naprawde. powodzenia i bede trzymac kciuki. nawet jesli ty zarazilas sie to nie musi od razu oznaczac to najgorszego dla dziecka wiec glowa do gory! ja staram sie byc zawsze optymistka i tez mam nadzieje ze mojemu maluchowi nie zaszkodza paciorkowce z ktorymi musze walczyc.

[zaaaabcia]

Napisane przez rinco

To ja tak na szybko - jestem po wizycie i niestety szyjka mi się skraca Paniki nie ma, ale gin kazał więcej leżeć, a mniej chodzić. No to zaległam z lapciakiem w wyrku, ale strasznie mi niewygodnie. Jakie Wy macie te pozycje, że Wam jest wygodnie jak leżycie?

Na szczęście z Młodym wszystko OK, ma już prawie 1,7kg!
...

odpoczywaj kochana

super ze z mlodym wszystko ok!!

Napisane przez MonikaFaustyna

Jakiś burak nam porysował kluczem auto... faszyści . Jakbym złapała takiego, to by miał bliskie spotkanie swojej twarzy z moją pięścią a potem w asfaltem

Napisane przez śliweńka

no gin pow że waga dziecka normalna
no ale brochy nie idzie znów potwierdzić

uparciuch z niej

[Fioletowa Malinka]

Witam Moze znalazla by sie dziewczyna, ktora rodzila ostatnio w szpitalu wojewodzkim w Gdańsku? Poszukuje swiezych newsów bo chcialabym tam rodzic. Bede bardzo wdzieczna

[_agata]

O kurcze, ale mnie stopy swędzą Obudziłam się i zasnąć przez to nie mogę. Już je umyłam, wysmarowałam kremem i nic nie pomaga

[doris888]

ależ tu cisza dzisiaj wszyscy śpią
Gratuluję wizyt wszystkim Kobietkom
ja wczoraj byłam też na wzycie, mała ma między 1,7 a 1,9kg i wszstko z nią ok między nogami nic nie wyrosło więc będzie Agatka za to moja hemoglobina ciągle leci w dół pomimo tego że biorę Ascofer -6 tabsów dziennie mam już 10,9 więc zaczyna się robić mało ciekawie... dostałam jakieś inne żelazo na recepte może się poprawi.

a... i mam liczyc ruchy- pomiędzy godz. 9 a 21 ma być 10 ruchów... czyli nie w ciągu 1h a 12h....

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez _agata

O kurcze, ale mnie stopy swędzą Obudziłam się i zasnąć przez to nie mogę. Już je umyłam, wysmarowałam kremem i nic nie pomaga

może rosną ?

[_agata]

Piękne imię

Stopy swędzą mnie nadal, obłędu idzie dostać.

[Gaabbi]

Dzień dobry.

Wczoraj około godziny 23:30 przeżyłam horror
Już zasypiałam i nagle dostałam tak olbrzymiego kołatania serca, że myślałam już o najgorszym. Serducho mi waliło tak, że słyszałam tylko ten dźwięk w sobie, klatka piersiowa chciała eksplodować. Cała się trzęsłam, jakby mnie wystawili nago w zimę na balkon. Obudziłam P, bo wystraszyłam się, że mogę dostać zawału Odczucie generalnie było takie, jakby serce nie mogło sobie dać rady z przepompowaniem krwi Tak bardzo się wystraszyłam, że teraz tylko o tym myślę Tętno to chyba miałam z 300/min. Boję się, żeby się to nie powtórzyło.

Napisane przez _agata

Oczywiście
"z podniecenia czy ze strachu?"

ani jedno, ani drugie ja ogólnie mam tendencję do wysokiego ciśnienia. Kiedyś jak sobie mierzyłam kontrolnie, to miałam to dolne na 99 Później kontrolowałam, chyba przez miesiąc, dzień w dzień i było ok.

Napisane przez MonikaFaustyna

Jakiś burak nam porysował kluczem auto... faszyści . Jakbym złapała takiego, to by miał bliskie spotkanie swojej twarzy z moją pięścią a potem w asfaltem

Ja też kiedyś zastałam taką niespodziankę na parkingu tylko w polsce. Rysa przez całe drzwi przednie i tylne. Zamalowałam markerem i jeżdżę tak już rok

Napisane przez _agata

O kurcze, ale mnie stopy swędzą Obudziłam się i zasnąć przez to nie mogę. Już je umyłam, wysmarowałam kremem i nic nie pomaga

Współczuję. Nie cierpię jak mnie swędzą stopy.
Jest podobno taka przypadłość w ciąży (miała ją Justyna Steczkowska), że swędzi całe ciało. Podobno wrażenie jest, jakby stado mrówek po nas chodziło

Byłam już dzisiaj zawieźć P do pracy i na cmentarzu u Mamy.
Za niedługo zbieram się i jadę opiekować się dzieciakami kuzynki

Gdzie jest słońce

[_agata]

Słońce jest u mnie


To kołatanie serca miałaś pierwszy raz czy zdarza Ci się? Uczucie cholernie nieprzyjemne, miałam kilka razy.

[ladybird_1987]

Witam!
Gratuluję wszystkich wizyt! Dzieci zdrowo rosną, niektóre wagi są już imponujące.

Alfahelisa, ja też tęsknię za pracą...

Napisane przez Alfahelisa

pierwszy raz wyczaiłam czkawkę u mojego dziecia
zgooon co za śmieszne uczucie a początku się zdziwiłam co on tam mnie tak puka i puka, później mnie oświeciło że to zbyt rytmiczne na kopnięcia

Ja jeszcze nie czułam czkawki, ale może moja mała jej nie ma.
Za to już dwa dni pod rząd miałam skurcze w dole brzucha. Taki niezbyt trwający ścisk trwający jakieś 30 s. Dwa tygodnie temu też mnie złapał taki skurcz tylko bardzo bolący. Jak w łydkę, tylko bolał dół brzucha. I jeśli tak mają boleć skurcze to ja już sobie współczuję...

Napisane przez doris888

a... i mam liczyc ruchy- pomiędzy godz. 9 a 21 ma być 10 ruchów... czyli nie w ciągu 1h a 12h....

10 ruchów w ciągu dnia na pewno mi się uzbiera.

Uciekam do fryzjera, ujarzmić moją grzywę. Odezwę się później!

[śliweńka]

tak pisałyście o ciśnieniu ja wczoraj miałam 100 na 60 po tym jak weszłam do gina na drugie piętro i od razu weszłam do gabinetu zmachana
a na początku ciąży wyższe było:/

[ladybird_1987]

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Wczoraj około godziny 23:30 przeżyłam horror
Już zasypiałam i nagle dostałam tak olbrzymiego kołatania serca, że myślałam już o najgorszym. Serducho mi waliło tak, że słyszałam tylko ten dźwięk w sobie, klatka piersiowa chciała eksplodować. Cała się trzęsłam, jakby mnie wystawili nago w zimę na balkon. Obudziłam P, bo wystraszyłam się, że mogę dostać zawału Odczucie generalnie było takie, jakby serce nie mogło sobie dać rady z przepompowaniem krwi Tak bardzo się wystraszyłam, że teraz tylko o tym myślę Tętno to chyba miałam z 300/min. Boję się, żeby się to nie powtórzyło.

Gdzie jest słońce

Też mi się dwa razy zdarzyło coś takiego. Wiem, to jest straszne. Dostałam takich drgawek, że musiałam się położyć na podłodze bo nie mogłam ustać. Mój M. też się wtedy wystraszył nie na żarty. Nawet pojechaliśmy na pogotowie. A tam Pan doktor zmierzył mi ciśnienie. 130/70 i kazał jechać do domu. Powiedział, że nic mi nie jest. Płakałam jak od niego wyszłam. Ja tu cała wystraszona, a on mnie potraktował jak jakąś histeryczkę. Później powtórzyło się to jeszcze raz ale już nie jechałam na pogotowie.
Życzę Ci tylko, żeby to było jednorazowe.

U mnie też nie ma słońca. I to ma być ten niby pierwszy dzień wiosny?

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

Słońce jest u mnie


To kołatanie serca miałaś pierwszy raz czy zdarza Ci się? Uczucie cholernie nieprzyjemne, miałam kilka razy.

Wcześniej zdarzało mi się takie delikatne kołatanie, coś jak arytmia. To co było wczoraj zdarzyło mi się pierwszy raz. Tak silnego napadu jeszcze nie miałam

Napisane przez ladybird_1987

Też mi się dwa razy zdarzyło coś takiego. Wiem, to jest straszne. Dostałam takich drgawek, że musiałam się położyć na podłodze bo nie mogłam ustać. Mój M. też się wtedy wystraszył nie na żarty. Nawet pojechaliśmy na pogotowie. A tam Pan doktor zmierzył mi ciśnienie. 130/70 i kazał jechać do domu. Powiedział, że nic mi nie jest. Płakałam jak od niego wyszłam. Ja tu cała wystraszona, a on mnie potraktował jak jakąś histeryczkę. Później powtórzyło się to jeszcze raz ale już nie jechałam na pogotowie.
Życzę Ci tylko, żeby to było jednorazowe.

U mnie też nie ma słońca. I to ma być ten niby pierwszy dzień wiosny?

Mnie też przeszło po jakiś 20 minutach i pewnie jakbym pojechała na pogotowie, to wszystko byłoby ok na pomiarach. Oby to było jednorazowe Boję się jak cholera

[andzya]

hej dziewczyny
Wrocław dzisiaj pochmurny,ale z tego co widzę na termometrze to dosyć ciepły

Napisane przez _agata

Ja nie przekroczyłam jeszcze magicznej setki, ale jestem już tuż, tuż. Chociaż jak się objem to pewnie ze 110 mam

ja mam 95 cm w brzuszku
Odgapiłam dzisiaj od Ciebie i też upiekłam sobie chleb świeży na śniadanko

[śliweńka]

ja już na noc nie ustawiam chleba bo robię na zakwasie i muszę maszynę wyłączyć by dłużej rosnął

ale agata jakbyś mogła na pw wysłać mi przepis na twój chleb z piekarnika

[_agata]

Napisane przez andzya

ja mam 95 cm w brzuszku
Odgapiłam dzisiaj od Ciebie i też upiekłam sobie chleb świeży na śniadanko

Może do setki nie dojdziesz.

Ja dzisiaj muszę jeść wczorajszy.

Napisane przez śliweńka

ja już na noc nie ustawiam chleba bo robię na zakwasie i muszę maszynę wyłączyć by dłużej rosnął

ale agata jakbyś mogła na pw wysłać mi przepis na twój chleb z piekarnika

Kilka stron wcześniej jest przepis

O tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post33036026

[Alfahelisa]

Napisane przez _agata

Ja dzisiaj muszę jeść wczorajszy.

a kiedy będzie dzisiejszy?
dzisiejszy będzie jutro

[kism]

Dzień dobry!
Po mojej wizycie też średnie wieści... Najpierw gin powiedziała, że może zmniejszymy o połowę dawkę Fenoterolu, ale potem jak mnie zbadała i wypytała o wszystko, to powiedziała, że nie ma mowy, że za dużo tych skurczy, że mam brać dalej tyle samo i nie mogę chodzić na basen Tyle dobrego, że szyjka dalej w porządku Nastepna wizyta za 2 tyg.

rinco, claudik, jak było w sr? Były ćwiczenia? I co ma być następnym razem? Nie wiem, czy brać tż... Ja to raczej faktycznie tylko te oddechowe ćwiczenia będę robić, resztę sobie odpuszczę, czy potrzebuję do tego tż...?

Napisane przez izotropia

Ja to już wiem... tzn. intuicja od początku ciąży mówi mi że to będzie synek, ale nie mówię do brzucha po imieniu bo jak się okaże że się pomyliłam to mi dzieciątko zwariuje
Chcemy wiedzieć, ale nie chce się pokazać i lekarz nie mówi... żeby nagle się nic nie zmieniło zresztą usg miałam w 20tc a od tego czasu tylko takie szyjki miałam :/ więc nie widać... najważniejsze, żeby zdrowe było i żeby się w terminie urodziło jak mnie bardziej ta przychodnia wnerwi to pewnie prywatnie pójdę, a tam już usg co wizytę reszta za 3 miesiące się urodzi i zobaczymy co będzie

Pewnie, dowiecie się w swoim czasie na pewno A jak przygotowujesz ubranka? Takie neutralne? Obecnie to ciężko w sklepach z takimi... Czy czekasz jeszcze z zakupami?

Napisane przez Tacca

Gratuluję uporządkowania i szczerze zazdroszczę... Miałam się dziś za to wziąć, ale jakoś dzień mi ucieka na niczym.

Dziękuję! Ja tak zazdrościłam kapukat, tyle że ja mam termin niedługo po niej, a Ty masz jeszcze trochę więcej czasu. Niedługo na pewno Ci się uda za to zabrać

Napisane przez moniczka1302

oj biedny ten Twoj synus
zdrowka dla niego!

Dzięki! Na razie chyba jeszcze ja coś od niego łapię...

Napisane przez Dasti80

za zwycięstwo
ciuszki takie kupiłam i więcej na razie nie kupuję.

Dzięki!
Jak to już dziewczyny napisały Next to Next Śliczne!

Napisane przez Gaabbi

za ogarnięcie pokoju.
Rzeczywiście taniutkie te balerinki. Muszę się zastanowić jakie chcę i wtedy rozpocznę poszukiwania. Na pewno klasyczne czarne by mi się przydały.

Dzięki!
Ja wczoraj po wizycie z żalu, że nie ma poprawy, poszłam na zakupy i popatrzeć na buty - miałam zamiar kupić jakieś baleriny lub coś na płaskim obcasie, a o mało co nie wyszłam ze ślicznymi szpilkami Powstrzymał mnie tylko kolor, który nie bardzo by mi pasował. Może skuszę się, jak przyjdą jakieś inne kolory Niewysoka ta szpilka i wygodna, więc chyba się nie oprę... Te które mam to takie typowo eleganckie, klasyczne czarne, a potrzebuję coś zwyklejszego, co do legginsów mi będzie pasować...

Napisane przez _agata

Ja zawsze, ale to zawsze dokładnie czytam zarówno sttonę "o mnie", jak i każdą aukcję, nawet jak kupuję kilka rzeczy u jednego sprzedawcy. I dzięki temu wiem czego się spodziewać, i nigdy nie było żadnej wpadki.
A jaką Ty chcesz mieć cerę, skoro wyglądasz jak nastolatka, he?

Właśnie!
A gdzie Ty tą nastolatkę widziałaś? Od tego czasu zdjęcia na porodówce, to już 6 lat minęło... ale to fakt, że na swój wiek raczej nigdy nie wyglądałam i nie wyglądam.

Napisane przez begie13

za ogarnięcie pokoju Kaja

Dzięki!

Napisane przez agatka661

Dziewcyzny a jak to ejst z ta glowka ??
ostatnio w tv bylo z epochwa sie rozciaga 15 cm czyli na obwod 30 cm....
jak mojj mlody w 30 tyg juz mial 31 cm glowke to jeszcze jak donosze bedzie mial wieksza...
ogolnie zaczelam czytac oczywiscie jakies glupoty o wodoglowiu i tp.... czy maly nie ma za duzej glowki jak na ten tydzien?!
chce jeszcze jedno usg!

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Pochwa rozciąga się do średnicy ok. 10 cm. Obwód główki u dziecka wynosi powyżej 30cm - mój synek miał np. 32, ale są i dzieci, które mają obwód główki 36cm i to tez jest normalne. Nic się nie martw, bo dziecko czy ma większą czy mniejszą główkę, to po to ma miękką czaszkę, że jej kości przy porodzie na siebie zachodzą, więc i tak więcej niż 10 cm średnicy przy porodzie mieć nie będziesz nawet na baloniku jest napisane, żeby po osiągnięciu 10 cm nie pompować więcej, bo to nie ma żdengo sensu

agatka, Kotek, ciekawa dyskusja...
Tyle, że agatko, średnica 15 cm daje obwód 47 cm (2*"pi"*r), a taki przeciętny wg mnie obwód główki powiedzmy 35 cm, to średnica ponad 11 cm, więc tu w sumie zastanawia mnie, dlaczego powyżej 10 cm nie ma sensu pompować epino... Na pewno zresztą jak już ma się rozciągniętą pochwę do średnicy 10, to i średnica główki np. 12 cm łatwiej przejdzie niż gdyby w ogóle się nie ćwiczyło... i może to zachodzenie kości czaszki noworodka w momencie porodu faktycznie zmiejsza na ten moment główkę dziecka
Maksiu miał obwód główki 38 cm.... i urodził się naturalnie Nacięli mnie, pękłam, zszyli i wszystko się super zagoiło! Nie martw się na zapas, agatko Co ma być, to będzie... Spojrzałam na ostanie usg Maksa, wg niego (3 dni przed porodem) miał mieć 35 cm

Napisane przez rozowa1987

ksim czy ja za każdą wizytę wtedy trzeba zapłacić?nawet jak mi co tydzień każe przychodzić bo ja prywatnie chodzę

No tak...

[andzya]

Napisane przez _agata

Może do setki nie dojdziesz.

Ja dzisiaj muszę jeść wczorajszy.

ja będę w takiej samej sytuacji jutro

[kism]

Napisane przez Dasti80

[/COLOR]Dziewczyny miała któraś styczność z tym wózkiem http://www.bobowozki.com.pl/product_...3&%3CosCsid%3E
Właśnie kolega męża go bardzo zachwalał.

Już Ci wszystko piszę!
To włoska firma, solidna i ciekawy wózek jak najbardziej. Tak samo jak Peg Perego. Oni tam wszystkie wózki mają bardzo podobne. Interesowałam się obydwoma firmami i wg mnie ciekawsze było Peg Perego, trochę lżejszy, a funkcjonalnie identyczny. Popatrz sobie na model Peg Perego Pliko Switch (to odpowiednik Zippy Free), a jeszcze lepiej na Peg Perego Pliko Switch Easy Drive (to chyba najdłuższa nazwa wózka...) - to samo, składa się jak parasolka, a ma pełną rączkę! Ja jestem absolutnie zakochana w tym wózku i nie rozumiem, dlaczego ten producent potrafił pomyśleć o wszystkim, a tak mało innych producentów to potrafi. Ten wózek ma wszystko niemalże - poza tak oczywistymi rzeczami, jak to że spacerówka rozkłada się idealnie na płasko, to jeszcze np. okrycie na nogi ma zamek lub zatrzaski od spodu, więc wiem że nie będzie nic tam podwiewać dziecku, jest uchwyt na butelkę i nawet maleńkie kółeczko na zaczepienie zabawki u góry budki, każdy detal!
Minusy??? Cena (dlatego zrezygnowałam) i amortyzacja..... To wózek jak dla mnie typowo miejski, na proste chodniki lub dla starszego niemowlęcia, nie woziłabym tam dziecka w gondolce Wyjątkowo w razie potrzeby wpinałabym fotelik na wypad do lekarza, czy krótkie zakupy.
Ostatnio pisałaś o wypadach do lasu... Ja bym Ci radziła rozwiązanie podobne do mojego - kup sobie jakiegoś Krasnala, X-tralla czy innego skrzata - tani wózek ze świetną amortyzacją i będziesz go mieć na takie spacery po lesie, a do tego wypasione Peg Perego spacerówka + fotelik, która to spacerówka powinna Ci spokojnie 3 lata służyć. I tak uważam, że 90% z Was kupujących wózki wielofunkcyjne będzie za ok. rok o tej porze już rozglądać się za lekkimi spacerówkami

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33039161] Jeśli trzeba by ciąży nadać jakiś tytuł, ja mojej nadałabym: "jak nie urok, to sr.....a"....
Od dzisiaj muszę kontrolować ciśnienie, codziennie mierzyć i prowadzić dzienniczek.... Bo mam na granicy....
Do tego te opuchnięcia [/QUOTE]
Perse, trzymaj się i nie denerwuj tyle Może w domku na spokojnie będziesz mieć lepsze ciśnienie niż na wizycie...

Napisane przez kaśka k

Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki wciąż czekamy.
lub
Duże brzuszki wszystkie mamy, na porody wciąż czekamy.

Zamiast duże może być też ciężkie a zamiast wciąż może być już

Wow! Fajne! Wg mnie lepiej "już", bo dopiero zaczniemy to czekanie, a nie "wciąż czekamy"

Napisane przez kapukat

znaczy niebawem będziemy mieć nową część

Wygląda na to, że to już niedługo

Napisane przez GaTTa

Ja dziś też po wizycie, wszystko w porządku, tylko jak zwykle problemy z moczem dostałam skierowanie na posiew i antybiogram to przynajmniej znajdą mi ta wstrętną bakterie i dostane właściwy antybiotyk.
Może wiecie ile czeka się na wynik posiewu??
Od ostatniej wizyty przytyłam 1,2kg w szoku byłam że tak mało, bo przez ostatnie dwa razy miałam zawsze + 3kg. To tyle

Ładna waga! Gratki za dobre wieści i powodzenie z walką z posiewem

Napisane przez rinco

To ja tak na szybko - jestem po wizycie i niestety szyjka mi się skraca Paniki nie ma, ale gin kazał więcej leżeć, a mniej chodzić. No to zaległam z lapciakiem w wyrku, ale strasznie mi niewygodnie. Jakie Wy macie te pozycje, że Wam jest wygodnie jak leżycie?
Rozowa Pytałam się też o ten Tuchów i powiedział (po zastanowieniu się), że chyba byłaby taka możliwość, żeby przyjechać w terminie i zostać, jeśli będzie miejsce w szpitalu. W ogóle zachwalał ten szpital bardziej niż ostatnio My się tam na pewno wybierzemy za niedługo, żeby pooglądać

Uuu, to niedobrze
Ja mam taki stoliczek najzwyklejszy "śniadaniowy", o taki - http://allegro.pl/taca-stolik-sniada...220344276.html i w zasadzie nigdy nie leżę płasko, tylko półleżę lub siedzę wygodnie w łóżku
Ciekawe z tym Tuchowem i przyjęciem, ale właśnie tak jak piszesz, to pewnie może być w terminie, czyli nie tydzień czy dwa przed, a więcej dzieci chyba raczej te parę dni przed się rodzi niż po...

Napisane przez _agata

Stopy swędzą mnie nadal, obłędu idzie dostać.

Wiesz o tym, że swędzenie rąk i stóp może być pierwszym objawem cholestazy...? Nie lekceważ tego!

[Dasti80]

Dzień dobry

Właśnie wstałam dzisiaj spokojny i leniwy dzień się zapowiada.


Gaabi współczuję, musiałaś się mocno wystraszyć. Miałam kiedyś takie napady w nocy jak mój tż wypłynął w rejs na 2 miesiące. To było okropne, budziłam się w nocy tak jakby z atakiem serca, myślałam że umieram i że rodzina znajdzie mnie martwą wylądowłam z tym u kardiologa i okazało się że to są stany lękowe wywołane stresem przez wyjazd mojego tż. Przepisała mi na to magnez, potas i psychotropy anty lękowe- nasenne które brałam godzinę przed snem. Jak wrócił tż to wszystko minęło, a myślałam że umieram

Napisane przez śliweńka

tak pisałyście o ciśnieniu ja wczoraj miałam 100 na 60 po tym jak weszłam do gina na drugie piętro i od razu weszłam do gabinetu zmachana
a na początku ciąży wyższe było:/

Ja też na początku ciąży miałam wyższe nawet 90/140 a teraz 70/120