W końcu wiosna wyczekana - cieszy się każdy bobas i jego mama. Mamusie VII - VIII

[rysiki]

Napisane przez Oliweczka1985

Jestem po testowaniu i ogłaszam wszem i wobec, że JESTEM W CIĄŻY!!!Poza tym jestem w wielkim szoku-napisze coś więcej jutro, jak ochłonę(jeśli się wogóle da).

gratuluje ! Jestem w szoku! Lekkich miesięcy życzę!

Napisane przez Madziulka_17

Dla tych, których nie ma w K.
Mój spacerówkowicz

cudacznie

Napisane przez Lili 83

Ale słodki, ma śliczne ciemne oczka.



A ja ulgę, że to nie ja

Też ze mnie

ja dokładnie tak samo

Napisane przez alibany

Blanka, Hania, Julka, Tymek

Oliweczko ogromne gratulacje!! Zazdroszczę tak mega pozytywnie!
Znowu będzie podglądanie maluszka, pierwsze ruchy, falujący brzuszek.....
To wszystko tłumaczy, co ostatnio miało miejsce na forum Hormony buzują Gratulacje

Agadus biedna Nati, te zastrzyki naprawdę bolą, biedactwo, utul mocno niunie ode mnie!
I współczuję takiej @.

Madziulka tak się śmieję, że Ala robi przeprosty jak baletnica. Kojarzę, jak w Tańcu z gwiazdami pawlovic czy jak jej tam zawsze to podkreślała, jak tańczyli rumbę czy inne tańce latino. Jak wpiszesz w google przeprosty kolan balet to będą jakieś zdjęcia W każdym razie, Ala robi już mały postęp, bo czasami postawi jedną (ale cały czas tę samą) stópkę na podłodze, stoi wtedy jak miss na wybiegu jedna stópka płasko na podłodze a druga nóżka lekko ugięta wystawiona do przodu na paluszkach

My dzisiaj spędziłyśmy miło dzień. Pojechałyśmy do Torunia, zatrzymałyśmy się u teściowej, kawka, pogadanka, zakupy, później Ala zasnęła więc dalej spacerowałyśmy, zaliczyłyśmy też plac zabaw, obiadek i do domku. Owy wózek nawet się dzisiaj spisywał. Może to zasługa tego, że posmarowałam kółka no i teraz pytanie za 100punktów...... Czy wszystkie tego typu spacerówki trzeba składać z rozłożonym na płasko siedziskiem? Ostatnio próbowałam złożyć z siedziskiem ustawionym na siedząco i było ciężko, taki na wpół złożony wpakowałam do bagażnika, a dzisiaj jak siedzisko było na płąsko, złożył się elegancko. Jeny jak przysłowiowa blondynka się poczułam, że wcześniej na to nie wpadłam w każdym razie mam nadzieję, że jednak fura będzie dla nas łaskawa i nie zrobi nam psikusa jak innym właścicielom tego wózka!

Zdjęcie z dzisiejszych bujaczek

Jak z obrazka!

Napisane przez editka2022

oliweczko gratulacje!!!!!!!!!!
wkurza mnie tz,okropnie sie zachowuje jka jakis kawaler bez dziecka szkoda gadac............

dla tz
dla Ciebie

Napisane przez iustyna1

Natko jakie mądre autko masz!

Nowszym koleżankom wizażowym przedstawiam Zuzannę

Napisane przez patik87

Ja mam kryzys, mam dosyć
5.20 i sto razy w nocy.
A ten pajac ( tż) zero zrozumienia i empatii
Editka też mnie nie docenia i mojej roboty w domu.

Dzien dobry. U nas ciężko. Mała po szczepieniu. Płaczu było co nie miara!
Wczoraj tez zastanawiałam się z tż, czy nie jestem w ciąży. A to dlatego, że rozpłakałam się pod nosem na widok płaczącego chorego chłopca, który czekał na wizyte. Chłopak płakał, bo podobno w żłobku zaczął go bardzo bolec brzuch. Dziecko histerycznie bez przerwy płakało i jakoś tak mi się przykro zrobiło.
Ale nie- w ciąży nie jestem napewno !

[alibany]

Gratulacje dla solenizantów Kornelia, Malwina, Szymek, Krzyś

Zanka zazdroszczę wyjazdu! udanego wypoczynku!!!

pieleszka ładny avatar

Agadus a jak nati znosi zastrzyki? Oj tak pogoda nastraja bardzo optymistycznie!
A pamiętasz jak pisałam, że fajnie się wstrzeliłyśmy z rozpoczęciem nowego wiosennego wątku, w pierwszy dzień wiosny, odp. że to musi być jakiś znak
Nie napisałam tego, ale jak bum cyk cyk miałam w głowie myśl, że ten wątek będzie wyjątkowy i któraś mamusia ogłosi, że jest w ciąży

My już po pierwszym spacerku, kupiłam bratki i muszę je teraz powsadzać w doniczki na okna. Zaraz obiadek i na drugi już dłuższy spacer wychodzimy. odwróciłam Alę w spacerówce, tak by jechała przodem do świata, bo ostatnio już było marudzenie. A teraz zawzięcie wszystko co ma pod ręką zagryza, ale jaaakkkk....kurcze nie widzę by kolejny ząb był w drodze!!!Ale jej zachowanie na to wskazuje!

[aania_20]

Napisane przez isiaok

Mnie też zastanawiały te wydalone grudki-wychodza w identycznej postaci w jakiej je podajei tez myślałam nad tym ile sie z tego wchłania-takze dziekuje aaniu_20za uświadomienie

Napisane przez Oliweczka1985

Do gina muszę i tak prywatnie, większy problem mam z endo i właśnie w czwartek po ginie pojade do endo i zapytam, czy mnie przyjmie-MUSI.

Napisane przez Oliweczka1985

O
Przepraszam, że tak tylko o sobie, ale jeszcze mnie trzyma

wcale Ci sie nie dziwię Pisz!

Napisane przez patik87

Sprzedałam chustę Kupiłam za 120, poszła za 130

to się nazywa interes

Napisane przez 83monia

Bijemy jakis rekord?

ja się nie piszę na żaden

no i najważniesze

Szymuś, przystojniaku,
Żbiku,
Malwinko
Kornelciu
wszystkiego najlepszego!

[kalinkap13]

dzien dobry

ale dzis cudnie na dworzu uwielbiam taka pogode bylismy tylko chwile na spacerku- niestety- ale mam dzis dwojke dzieciaczkow i moja mama nie miala wiecej czasu zeby z nami pospacerowac. a ja sama z dwoma wozkami to nie za bardzo

sto lat dzisiejszym solenizantom!

oliweczka caly czas mysle o Tobie super!!

[Oliweczka1985]

Napisane przez rysiki

gratuluje ! Jestem w szoku! Lekkich miesięcy życzę!

Napisane przez alibany

Nie napisałam tego, ale jak bum cyk cyk miałam w głowie myśl, że ten wątek będzie wyjątkowy i któraś mamusia ogłosi, że jest w ciąży

My już po pierwszym spacerku, kupiłam bratki i muszę je teraz powsadzać w doniczki na okna. Zaraz obiadek i na drugi już dłuższy spacer wychodzimy. odwróciłam Alę w spacerówce, tak by jechała przodem do świata, bo ostatnio już było marudzenie. A teraz zawzięcie wszystko co ma pod ręką zagryza, ale jaaakkkk....kurcze nie widzę by kolejny ząb był w drodze!!!Ale jej zachowanie na to wskazuje!

Że wyjątkowy, to fakt nie tylko ze względu na moja ciążę

i jak Ala się zachowuje jadąc przodem do kierunku jazdy? Mi Julcia wydaje się jeszcze za mała na takie odwrócenie.

Za godzinkę koniec pracy-jadę do teściowej na obiad( jest tam Julcia z tata i tofikiem) i pewnie jej powiemy-niech się cieszy
Kupiłam pod praca jajca-po 0,70gr. duże, bo tak bębnią w radiu, że mają być po 1,20, a święta tuż tuż( wczoraj kupiłam koszyczek i akcesoria).

Ależ piękna pogoda

[sygine]

Subskrybuję!
Witam się
I piszę już co u nas... Nie bijcie że się nie odzywam ale nie mam czasu Nawet na czytanie nie mam czasu
Ja pracuję jeden tydzień 8-16, a drugi 10-18... Więc cały wolny czas poświęcam Natanowi, bo on codziennie umie coś nowego Raczkuje takim tempem że go dogonić nie mogę... Wstaje i chodzi na nóżkach przy wszystkich meblach i za ręce... Ale nadal nie ma ani jednego ząbka... Cały czas wychodzą i wyjść nie mogą
Ale Natan zaczął ładnie przesypiać noce - budzi się ok. 5-6 i albo później zaśnie albo już nie (zależy od dnia). Spacery uskuteczniamy w spacerówce i do tego bardzo często na stojąco, bo Nataniel nie lubi za długo siedzieć a na stojąco więcej widzi
Spróbuje chociaż coś podczytać, chociaż nie wiem na ile mi się to uda nim szef nie wróci...

[Oliweczka1985]

Napisane przez kalinkap13

dzien dobry

ale dzis cudnie na dworzu uwielbiam taka pogode bylismy tylko chwile na spacerku- niestety- ale mam dzis dwojke dzieciaczkow i moja mama nie miala wiecej czasu zeby z nami pospacerowac. a ja sama z dwoma wozkami to nie za bardzo

sto lat dzisiejszym solenizantom!

oliweczka caly czas mysle o Tobie super!!

A skąd Ci się wzięło drugie dziecko??

i o czym sobie o mnie pomyślałaś?

[youyou]

Napisane przez Oliweczka1985

Dziękuję kochana za słowa wsparcia
A Ty jak sobie radziłaś na początku? np. ze spacerami? sama z nimi wychodziłaś, czy zawsze z kimś?a jak teraz?pomiędzy nimi jest 9 miesięcy różnicy?

Różnica to nie 9 miesięcy, tylko 17, Filip jest z lutego a Lilka z lipca,
Filip miał 8/9 miesięcy jak zaszłam w ciążę.

Na początku - wbrew pozorom łatwiej ogarnąć taka dwójkę, bo takie maleństwo to głównie śpi, nie jest mobilne , gdzie je położysz tam leży

Na spacery na początku w lecie to Lila była albo w wózku lub chuście a Filip na nóżkach. My mamy podwórko wiec często po prostu bawiliśmy się tylko na podwórku, nigdzie dalej nie wychodziliśmy, Lila sobie spała w wózku obok nas a my z Filipem w piaskownicy się bawiliśmy czy w basenie itp.

W ogóle na pewno z drugim dzieckiem jest łatwiej, bo jesteś już doświadczona , jest lepsza organizacja, ja teraz jak zostaję tylko z jednym to wypoczywam No i ważne jest zaangażowanie taty, u nas tż robi wszytsko przy dzieciach.
DZielimy się opieką, np. jak gdzieś jedziemy to on przejmuje i odpowiada za jedno, a ja z drugie.


Wiesz ja się cieszę z tej sytuacji , na moim wątku lutowym byłam pierwsza zaciążona ponownie i też to była taka nowina dla wszystkich , po miesiącach zaszła jeszcze jedna mamuśka w drugą ciąże i dopiero teraz są kolejne ciąże.
wiec wiesz, one dopiero w ciąży chodzą a ja mam juz "odchowane" dzieci

[sygine]

OLIWECZKA GRATULACJE!!! ALE WIEŚCI! NORMALNIE W SZOKU JESTEM

[Oliweczka1985]

Napisane przez youyou

Różnica to nie 9 miesięcy, tylko 17, Filip jest z lutego a Lilka z lipca,
Filip miał 8/9 miesięcy jak zaszłam w ciążę.

Na początku - wbrew pozorom łatwiej ogarnąć taka dwójkę, bo takie maleństwo to głównie śpi, nie jest mobilne , gdzie je położysz tam leży

Na spacery na początku w lecie to Lila była albo w wózku lub chuście a Filip na nóżkach. My mamy podwórko wiec często po prostu bawiliśmy się tylko na podwórku, nigdzie dalej nie wychodziliśmy, Lila sobie spała w wózku obok nas a my z Filipem w piaskownicy się bawiliśmy czy w basenie itp.

W ogóle na pewno z drugim dzieckiem jest łatwiej, bo jesteś już doświadczona , jest lepsza organizacja, ja teraz jak zostaję tylko z jednym to wypoczywam No i ważne jest zaangażowanie taty, u nas tż robi wszytsko przy dzieciach.
DZielimy się opieką, np. jak gdzieś jedziemy to on przejmuje i odpowiada za jedno, a ja z drugie.


Wiesz ja się cieszę z tej sytuacji , na moim wątku lutowym byłam pierwsza zaciążona ponownie i też to była taka nowina dla wszystkich , po miesiącach zaszła jeszcze jedna mamuśka w drugą ciąże i dopiero teraz są kolejne ciąże.
wiec wiesz, one dopiero w ciąży chodzą a ja mam juz "odchowane" dzieci

Aha-17, u nas 15-to troszkę mniej.
Dzięki za odp. własne podwórko, to super sprawa
A teraz Filip całkiem sam chodzi, czy jeszcze w spacerówce?
zastanawiam sie jak to będzie, jak ....się urodzi, Julcia bedzie miała rok i 3 miesiące i później czy będę potrzebowała spacerówki jeszcze dla Julci?
ale mam pytania

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez sygine

OLIWECZKA GRATULACJE!!! ALE WIEŚCI! NORMALNIE W SZOKU JESTEM

No widzisz! Musisz do nas częściej zaglądać, bo ominą Cię wszystkie newsy
Dziękuję

[agadus]

Napisane przez Oliweczka1985

Co jest??
Dzięki Julcia pierwsze powiedziała Tata, a teraz ciągle gada bababababbabababababa do znudzenia babababababababababa

Napisane przez brumek

A Ty gorzej pod jakim względem? Przeziębienie czy nastrój?

P.S. Ładny avatar. Lubię to zdjęcie

a ja cos troszke psychicznie zmęczona, i nieraz nie mam siły, jeszcze Oli w domu, Nati chora to nie prowadzę do przedszkola, a IOli co chwilkę coś chce, ode mnie nie słucha się a jak zwracam uwagę to sie śmieje, nieraz mam ochote wyjśc z domu i nie martwic sie niczym, ale przeżyje, będzie dobrze, tylko jeszcze nie wiem kiedy

Oliweczka to co ? czekamy na brata? ciekawe czy się sprawdzi

Napisane przez alibany

Agadus a jak nati znosi zastrzyki? Oj tak pogoda nastraja bardzo optymistycznie!
A pamiętasz jak pisałam, że fajnie się wstrzeliłyśmy z rozpoczęciem nowego wiosennego wątku, w pierwszy dzień wiosny, odp. że to musi być jakiś znak
Nie napisałam tego, ale jak bum cyk cyk miałam w głowie myśl, że ten wątek będzie wyjątkowy i któraś mamusia ogłosi, że jest w ciąży

pamietam, pamietam , no i okazało sie ,że Oliweczka w zaciążyła

[youyou]

Napisane przez Oliweczka1985

Aha-17, u nas 15-to troszkę mniej.
Dzięki za odp. własne podwórko, to super sprawa
A teraz Filip całkiem sam chodzi, czy jeszcze w spacerówce?
zastanawiam sie jak to będzie, jak ....się urodzi, Julcia bedzie miała rok i 3 miesiące i później czy będę potrzebowała spacerówki jeszcze dla Julci?
ale mam pytania

U nas rok i niecałe 5 m-cy
generalnie Filip w lato w ogóle nie jeździł w wózku, dopiero zaczął w zimie - jak gdzieś szliśmy z tżtem razem, to na dwa wózki, bo po śniegu czy w jakąś zimnicę to Filip wolał się do wózka wpakować Teraz już nie jeździ, jak jest ciepło, i właśnie kupiliśmy mu rowerek biegowy więc na rowerku sobie będzie śmigał.

My mamy w sumie 4 wózki - spacerową Emmaljungę, w której jeździł w zimie Filip, komplet gondola+spac. Xlandera XA (w którym jeździła Lila), i parasolke Cybexa.

Teraz będe sprzedawać Cybexa, i po wakacjach Xlandera, niech Lila sobie trochę w nim pojeździ.
Zostawię sobie tylko dla niej Emmaljungę na zimę bo to super wózek i jestem z niego bardzo zadowolona.

[Shira_83]

Bry Kuny!

Żbik bardzo dziękuje cioteczką za życzonka!!!!! i dla solenizantów również wielkie i gromkie
( z tej okazji że mój syn to już przecież duży chłopczyk postanowił, że zrezygnuje z jednej drzemki) a noc jak co noc

Napisane przez Lili 83

Shira chcesz malinek, takich domowych? Nie mam już, Radek zjadł wszystko

nic malinek nie zostało ojjjj szkoda chyba ty pytałaś co robię z łososiem? to zupkę mu zrobiłam najpierw ugotowałam rybkę i potem do jarzyn dodałam nawet smaczyło

Napisane przez Oliweczka1985

Jestem po testowaniu i ogłaszam wszem i wobec, że JESTEM W CIĄŻY!!!Poza tym jestem w wielkim szoku-napisze coś więcej jutro, jak ochłonę(jeśli się wogóle da).

gratulację i spokojnych miesięcy!!!!

Napisane przez Lili 83

Podawała już któraś?

Napisane przez Lili 83

A ja ulgę, że to nie ja

Też ze mnie

dobrze, że nie jestem sama
Cześć!
Komu jak nie Wam mogę się pożalić???
[/QUOTE]

a co tam się dzieję?

Napisane przez editka2022

oliweczko gratulacje!!!!!!!!!!
wkurza mnie tz,okropnie sie zachowuje jka jakis kawaler bez dziecka szkoda gadac............

no to poszedł jak po bandzie kopni go na spaniu w kostkę!!!

Napisane przez iustyna1

Natko jakie mądre autko masz!

Nowszym koleżankom wizażowym przedstawiam Zuzannę

hihiih nasza księżniczka jest wprost idealna!!

Napisane przez Kajool

i tez skladamy i bratu mojego syna Krzysiowi najserdeczniejsze zyczenia!!!

Napisane przez sygine

Subskrybuję!
Witam się
I piszę już co u nas.....

o fajnie że jesteś

idę myć okna

[patik87]

Ależ się wkurzyłam. Nie tyle wkurzyłam, co mi przykro.
Sąsiadka ( siostra teściowej swoją drogą- dużo cech wspólnych) powiedziała mi że Sara już powinna siedzieć, bo jej wnuk to w jej wieku już chodził.
Może i powinna, ale co z tego? każde dziecko ma swoje tempo
Opowiedziałam jej kilka słów.

Chociaż czasami się zastanawiam, dlaczego ona tyle w tyle za waszymi dziećmi...


Shira już kiedyś pytła, ale jeszcze ja zapytam: który to numer paragonu; tutaj na górze równolegle z datą? czy na dole nr transakcji?

[Kajool]

Napisane przez patik87

Ależ się wkurzyłam. Nie tyle wkurzyłam, co mi przykro.
Sąsiadka ( siostra teściowej swoją drogą- dużo cech wspólnych) powiedziała mi że Sara już powinna siedzieć, bo jej wnuk to w jej wieku już chodził.
Może i powinna, ale co z tego? każde dziecko ma swoje tempo
Opowiedziałam jej kilka słów.

Chociaż czasami się zastanawiam, dlaczego ona tyle w tyle za waszymi dziećmi...


Shira już kiedyś pytła, ale jeszcze ja zapytam: który to numer paragonu; tutaj na górze równolegle z datą? czy na dole nr transakcji?

oj tam oj tam ile w tyle?? Patiku durnym babsztylem bedziesz sie przejmowac?? Poza tym przyjmij wersje, ze to nasze dzieci sa za szybkie a Sara rozwija sie prawidlowo wedlug jej tempa i bedzie od razulepiej.


Ciotkiklotki Szymek dziekuje wszystkim za zyczenia!!!!!

[brumek]

Napisane przez patik87

Ależ się wkurzyłam. Nie tyle wkurzyłam, co mi przykro.
Sąsiadka ( siostra teściowej swoją drogą- dużo cech wspólnych) powiedziała mi że Sara już powinna siedzieć, bo jej wnuk to w jej wieku już chodził.
Może i powinna, ale co z tego? każde dziecko ma swoje tempo
Opowiedziałam jej kilka słów.

Głupi babsztyl Mi teść opowiadał, że rozmawiał ze swoją siostrą niedawno i ona się pyta ile Tymek ma. A wtedy miał 6 miesięcy. A siada? Teść mówi, że nie. A ona: Och, to on jest opóźniony w rozwoju!
Czaicie?

Napisane przez Kajool

oj tam oj tam ile w tyle?? Patiku durnym babsztylem bedziesz sie przejmowac?? Poza tym przyjmij wersje, ze to nasze dzieci sa za szybkie a Sara rozwija sie prawidlowo wedlug jej tempa i bedzie od razulepiej.


Ciotkiklotki Szymek dziekuje wszystkim za zyczenia!!!!!

Kajoolku, czy mi się zdaje, czy dziś Ci troch lżej na duszy?

No dobra, znikam, bo jadę się gościć

[isiaok]

Pogoda marzenie!!!My juz po jednym spacerku ale chyba trzeba korzystac i wyskoczyc na jeszcze jeden

Napisane przez brunetka2000

Tak na nocnik Nie chce żeby miała mokro i bardziej ją bolało. Sika za każdym razem a dziś nawet kupkę zrobiła. Bo lata na razie w tetrze. Mąkę ziemniaczaną też stosuje.

Z Ewka tez mamy taki rytuał, ze po spaniu siadamy na nocnik i obkładam ja zabawkami. Jeszcze sie nie zdażyło zeby nie nasikałachociaz bardziej mi zależy na tym zeby sie przyzwyczaila. Łudzę sie, że odpieluszkowanie bedzie łatwiejsze

Napisane przez sygine

Subskrybuję!
Witam się
I piszę już co u nas... Nie bijcie że się nie odzywam ale nie mam czasu Nawet na czytanie nie mam czasu
Ja pracuję jeden tydzień 8-16, a drugi 10-18... Więc cały wolny czas poświęcam Natanowi, bo on codziennie umie coś nowego Raczkuje takim tempem że go dogonić nie mogę... Wstaje i chodzi na nóżkach przy wszystkich meblach i za ręce... Ale nadal nie ma ani jednego ząbka... Cały czas wychodzą i wyjść nie mogą
Ale Natan zaczął ładnie przesypiać noce - budzi się ok. 5-6 i albo później zaśnie albo już nie (zależy od dnia). Spacery uskuteczniamy w spacerówce i do tego bardzo często na stojąco, bo Nataniel nie lubi za długo siedzieć a na stojąco więcej widzi
Spróbuje chociaż coś podczytać, chociaż nie wiem na ile mi się to uda nim szef nie wróci...

Składam pokłony wszystkim pracującym mamommnie zaczyna przerazac fakt, ze coraz bardziej podoba mi sie siedzenie w domu

[QUOTE=patik87;33097694]Ależ się wkurzyłam. Nie tyle wkurzyłam, co mi przykro.
Sąsiadka ( siostra teściowej swoją drogą- dużo cech wspólnych) powiedziała mi że Sara już powinna siedzieć, bo jej wnuk to w jej wieku już chodził.
Może i powinna, ale co z tego? każde dziecko ma swoje tempo
Opowiedziałam jej kilka słów.

Chociaż czasami się zastanawiam, dlaczego ona tyle w tyle za waszymi dziećmi...


A mi wczoraj moja mama powiedziała, ze z Ewy sie straszna chudzinka zrobiła, dzisiaj z kolei odwiedził nas teść i stwierdził, ze jest z niej mały tłuścioszekczyli jaka jest???????

Nikomu nie dogodzisz, a już na pewno nie sąsiadce nie mają co robić i tak debatują

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

I jeszcze sie pochwalę-Ewa pije z niekapka!!!!!!:jupi :a pare dni temu pytałam Was jak ją tego nauczyćwczoraj nalałam jej wody a ona do dzioba i wypila wszystko duszkiem
I mówi maaaammmmmmmmmmaaaaaaaaa: cmok:tż był w takim szoku, że az sam zaczął do niej powtarzać"ma-ma"po chwili dopiero próbował "ta-ta"
moja córunia!

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Wy już myjecie okna a je ze Świątecznych przygotowań posadziłam tylko owiesmusze kupic dla Ewika jakiś malutki koszyczek
Miałysmy pierwsze starcie z kotem...1:0 dla Ewy jeszcze chwila i kot straciłby reszte wąsów i garść siersci-dobrze, ze staruszek wyrozumiały

[Marina1]

Agadus własnie miałam o Was pytać... Będzie dobrze kochane, cieszę się, że mimo choróbska niuńki jesteś pozytywnie nastawiona do życia Piękny avek.
Dziewczyny nowe, tam Agadus jest, fajna laska, co?

Oliweczka myślę o Tobie cały czas taka podjarana jestem aaa i obstawiam dziewczynkę

patik następna mądra. Normalnie doktorka się znalazła Mi też się ciągle pytają czy Igor już... chodzi... ( a on nawet nie raczkuje ). Szkoda słów.

A ja zrobiłam jakisik obad, byliśmy na 2 godz. spacerze. Pogoda cudna, ale to ,,nieszczęsne" słońce strasznie wkurzało mojego dziecia.

A mi się coś z uchem porobiło Mam watę od wczoraj, i cały czas mam w nim taki dzwięk piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiii... Qrwa mać.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

W temacie Wielkanocy to ja dziś robiłam jajecznicę i zamiast stłuc jajka to zrobiłam se wydmuszki. Potem ugotuję w łupinkach cebuli i będę miała pisanki. To się nazywają ekonomiczne święta

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Isia brawa dla Ewy ( mialam już pisać kiedyś, ładne imię ) za niekapka. Mój nie trybi że to nie jest gryzaczek tylko kubek do picia.

[83monia]

marina - ale igor to kawał chłopa, pewnie wyglada na roczniaka (moj mial 10 kg jako roczniak a byl w 97 pkt siatki centylowej!!!). do dzis jest wielki i ciagle pytaja ile ma lat (bo jak mial 2 i nie mowil skladnie czy nie wchodzil na drabinki bo nie umial to zdziwko, teraz - bo sam sie nie ubiera jeszcze, bo niewyraznie mowi r... "a wyglada na 5latka...")

ja tez bede wydmuszkowac, tyle ze w weekend jajecznica bedzie

[Marina1]

monia racja. Waży 13 kg i ma ze 100 cm ( wzrost zawyżony oczywista, nie wiem, ale na 92 mam już body ) serio jest b. duży. Wczoraj na spacerze podbiegł do nas 13 miesięczniak dwa razy mniejszy, taki drobniutki. I oczywiście się musiałam tłumaczyć, czemu on nie bryka poza wózkiem

A głowę mój mały ma taką dużą prawie jak mój 9 letni ( czy 10, nie wiem ) brat...

[isiaok]

83monia,marina no jesteście cudowne! Dzisiaj jajecznica na kolacje-robie wydmuszki!!! A macie pomysły na dekorowanie pisanek????Właśnie przeglądam strone Marthy Stewart-ma spoko pomysły na Eastertrzeba czymś zaskoczyć teściową
I dziękujemy za imie-Nam też sie podobaEwa co spadła z drzewa

[Marina1]

isia mówisz o P. Stjuart ( sorry za pis. )? Muszę podejrzeć. Ja to pewnie w łupinkach cebuli pogotuje chwilę ( robią się pomarańczowo czerwono żółte ) hmm a w skórkach od buraków czerwone. Można też ładnie mulinką obkleić ale to chyba żmudna praca.

[isiaok]

Napisane przez Marina1

monia racja. Waży 13 kg i ma ze 100 cm ( wzrost zawyżony oczywista, nie wiem, ale na 92 mam już body ) serio jest b. duży. Wczoraj na spacerze podbiegł do nas 13 miesięczniak dwa razy mniejszy, taki drobniutki. I oczywiście się musiałam tłumaczyć, czemu on nie bryka poza wózkiem

A głowę mój mały ma taką dużą prawie jak mój 9 letni ( czy 10, nie wiem ) brat...

aaa jakie wymiary!
Mamy troche ciuszków po corce kolezanki-Ewa teraz nosi 74, a jej mała nosiła 74 jak miała roczek...i ona twierdzi, ze Ewik olbrzymi...no ale jaki ja mam na to wpływ???????

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez Marina1

isia mówisz o P. Stjuart ( sorry za pis. )? Muszę podejrzeć. Ja to pewnie w łupinkach cebuli pogotuje chwilę ( robią się pomarańczowo czerwono żółte ) hmm a w skórkach od buraków czerwone. Można też ładnie mulinką obkleić ale to chyba żmudna praca.

http://www.marthastewart.com/276968/easter

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

wiadomo...takie typowo amerykańskie ale można sie zainspirować

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

ten wianek nr 18 chce zrobić

[meszsares]

Oliweczka - z pewnoscia bedziesz potrzebowala dwa wozki spacerowke dla Julci i gondolke dla Maluszka. Julcia bedzie jeszcze taka mala, ze nawet zakupienie platformy by tu nic nic dalo.. Ewentualnie jakbys znalazla jakas okazje to mozna kupic wozek tzw "rok po roku". Dziecko bez wozka to zaczyna chetniej spacerowac tak po skonczeniu dwoch latek, no oczywiscie to tez zalezy od dziecka mowie oczywiscie o dluzszych spacerach.

Bylysmy z Blanka (Klara w zlobku) na 3-godzinnym spacerze na dzialkach. Nie planowalam byc tak dlugo - chcialam tylko porozklejac ogloszenia o kupnie dzialki i wracac, ale spotkalam sasiada (tzn on mnie zna, ja go nie) z klatki obok, ktory jest starym dzialkowcem i pokazal mi trzy dzialki do kupieniapotem jeszcze zalatwil namiary na wlascicieli - super dziadek! nawet Blanke mi trzymal na rekach jak ja ogladalam ogrodki (bo znudzona rzucala sie w wozku). Potem inny dziedek tez ja wzial, a ta normalnie-cyganskie dziecko, usmiechala sie do kazdego, szczesliwa, ze na raczkach!

[Madziulka_17]

Padam, padam, padam Szymula dał mi dzisiaj nieźle popalić...
Wstał o 6... Koło 10 zrobił się śpiący i położyłam go do łóżeczka. Zasnął, ale po 5 minutach obudziła go koopa. Po zmianie pampersa już nie mógł zasnąć i na zmianę jęk i płacz i tak do 14.30. Ewidentnie chciał spać, ale nie mógł zasnąć Próbowałam go uspać na wszystkie sposoby, ale nic z tego... Darł się, później aż łkał... Eh, a ja już straciłam cierpliwość i powiedziałam mu, żeby wkońcu się zamknął, a teraz mam za te słowa wyrzuty sumienia Eh...
Marinko jak mi tak Szymula płakał to myślałam o Tobie i Igim, wyobrażam sobie co przeżywałaś / przeżywasz... Ale to jest frustrujące...

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez Marina1

monia racja. Waży 13 kg i ma ze 100 cm ( wzrost zawyżony oczywista, nie wiem, ale na 92 mam już body ) serio jest b. duży. Wczoraj na spacerze podbiegł do nas 13 miesięczniak dwa razy mniejszy, taki drobniutki. I oczywiście się musiałam tłumaczyć, czemu on nie bryka poza wózkiem

A głowę mój mały ma taką dużą prawie jak mój 9 letni ( czy 10, nie wiem ) brat...

Ale z Igusia duży chłopak!

[blondynkapoznan]

Oliweczko Gratulacje
jestem w lekkim szoku że tak szybko kolejna ciąża
u mnie ponad 2 lata różnicy a jest masakra!!!
ja bym na twoim miejscu kupiła wózek podwójny

[beata_1988]

Napisane przez patik87

Sprzedałam chustę Kupiłam za 120, poszła za 130

super - ja zrobiłam identycznego "biznesa" z detektorem tętna płodu BabySound - kupiłam za 120zł a poszedł za 130

[eveewe]

Napisane przez Stronczek27

Eve fajny tez wozek, ale drogi jak dla mnie, no i on z gondola i nosidelkiem wiec juz nie potrzeba mi takiego. Tez aktualnie rozgladam sie za czyms dla Wiki. zaczela juz siadac i dzis na spacerku siedziala sobie, ale to co mamy jest za duze dla niej jeszcze. nie miala dobrego oparcia, a taka ciekawska juz jest. Jezdzila cala droge z otwarta buzia i widoki chlonela jak gabka

kochana ja kupilam tylko spacerowke, nosidlo mama maxi cosi i wpina sie w stelaz tego wozka, a gondoli nie potzrebuje

[Marina1]

Napisane przez Madziulka_17

Padam, padam, padam Szymula dał mi dzisiaj nieźle popalić...
Wstał o 6... Koło 10 zrobił się śpiący i położyłam go do łóżeczka. Zasnął, ale po 5 minutach obudziła go koopa. Po zmianie pampersa już nie mógł zasnąć i na zmianę jęk i płacz i tak do 14.30. Ewidentnie chciał spać, ale nie mógł zasnąć Próbowałam go uspać na wszystkie sposoby, ale nic z tego... Darł się, później aż łkał... Eh, a ja już straciłam cierpliwość i powiedziałam mu, żeby wkońcu się zamknął, a teraz mam za te słowa wyrzuty sumienia Eh...
Marinko jak mi tak Szymula płakał to myślałam o Tobie i Igim, wyobrażam sobie co przeżywałaś / przeżywasz... Ale to jest frustrujące...

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------



Ale z Igusia duży chłopak!

Madziu i nie miej wyrzutów sumienia, każdej zdarza się czasem zapomnieć, no nie ma bata żeby zawsze być oazą spokoju.

[Stronczek27]

To ja Wam pokaże jak dzis moja dama sobie jeździła na siedzaco. Bardzo jej sie to podoba.