Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.3

[natalkaa7522]

Napisane przez Mitsukki

My kiedyś z przyjaciółką stałyśmy (lekki tłok był, ale spokojnie dało się obok nas przejśc), a jakaś babcia zamiast nas ominąć prze na nas i prze, aż w końcu odchodzi murcząc pod nosem "Stoją jak bydło niewydojone"

Napisane przez ciri15

Moim zdaniem masz rację. To się może źle skończyć

Wiem, ale najgorsze jest to że to nie jest jedyna taka sytuacja, bo tego na prawdę jest dużo. Często na przykład zbije mame ręką w udo, a mama nic. Mówi ze nie będzie go biła (tłumacze jej że jest różnica między delikatnym klapsem np. w rączke żeby wiedziało że to jest kara i bicie kojarzyło z karą a nie z czymś normalnym, a między laniem dziecka, no sory ) ale ona uważa, że nas (moje rodzeństwo) nigdy nie zbiła to Jego tez nie będzie.. Strasznie nie podoba mi się jak mama go wychowuje, no ale co mam zrobić.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Jako, że stolica ma ostatnio 2 linie metra (), to w centrum wsiada się do pustego pociągu, a jest tyle osób, że spokojnie wypełnia cały skład. Ostatnio rozwaliła mnie dziewczyna, która w trakcie czekania przepchnęła się na skraj peronu, pchała się pierwsza do drzwi (wiecie, gdy już pociąg zwolni, to część ludzi goni upatrzone drzwi), wsiadła i... stanęła w drzwiach, którymi wsiadał cały tłum za nią. Parę razy ktoś ją potrącił, ale - jak widać - głowa służyła tylko za stojak na włosy.

[Suvia]

Napisane przez Lady in Blue

Wracając do cyganów to przypomnial mi się ten dokument http://www.youtube.com/watch?v=pQ5Io...eature=related

Fragment o 13-latkach sprzedawanych za tysiące euro oraz o publicznym świętowanie faktu, że były dziewicami w czasie nocy poślubnej- bezcenny. Ja pier...

[ciri15]

Napisane przez natalkaa7522

Wiem, ale najgorsze jest to że to nie jest jedyna taka sytuacja, bo tego na prawdę jest dużo. Często na przykład zbije mame ręką w udo, a mama nic. Mówi ze nie będzie go biła (tłumacze jej że jest różnica między delikatnym klapsem np. w rączke żeby wiedziało że to jest kara i bicie kojarzyło z karą a nie z czymś normalnym, a między laniem dziecka, no sory ) ale ona uważa, że nas (moje rodzeństwo) nigdy nie zbiła to Jego tez nie będzie.. Strasznie nie podoba mi się jak mama go wychowuje, no ale co mam zrobić.

Tu nawet niepotrzebny klaps. Ja bym powiedziała, że nie dostanie czegoś, nie obejrzy bajki, nie pójdziemy na spacer, do piaskownicy - wydaje mi się że najważniejsza jest potem konsekwencja.

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez Mitsukki

aż w końcu odchodzi murcząc pod nosem "Stoją jak bydło niewydojone"

Bydło niewydojone jest bardzo niecierpliwe i muczy, ciekawa jestem co wyście tam robiły

[Bananalama]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;33349754]Bydło niewydojone jest bardzo niecierpliwe i muczy, ciekawa jestem co wyście tam robiły [/QUOTE]

Niecierpliwie ocierały się o krzesełka w środku komunikacji i muczały ?

[201605021613]

Ja raz byłam na zakupach w Biedronce i myślałam, że padnę.
Jakaś starsza babka, kupowała bułki i zamiast je popakować w woreczki, to ona luzem wrzuciła do koszyka. Mało tego. Ona potem przy kasie wysypała te ,,gołe'' bułki, na te taśmę co przesuwa towary. Obrzydliwe.

I pomysleć, że ktos to potem zje.

[natalkaa7522]

Napisane przez ciri15

Tu nawet niepotrzebny klaps. Ja bym powiedziała, że nie dostanie czegoś, nie obejrzy bajki, nie pójdziemy na spacer, do piaskownicy - wydaje mi się że najważniejsza jest potem konsekwencja.

Dokładnie, ale mojej mamie jej brakuje i tyle. Zawsze dziecko na niej wszystko wymusza.. Zresztą nie moje dziecko. Jak będę miała swoje to je wychowam inaczej i tyle.

[Mitsukki]

Napisane przez Bananalama

Niecierpliwie ocierały się o krzesełka w środku komunikacji i muczały ?

No wiesz

[Wyrak]

Napisane przez ciri15

Nie zgodzę się z Tobą. Jednak po drugiej stronie argumenty są bardziej merytoryczne. W zakresie demagogicznych argumentów organizacje pro-life są mistrzami, kiedyś też wierzyłam w to, że każda potem ma syndrom poaborcyjny i że jak kobieta patrzy na nowo narodzone dziecię od razu rodzi się wielka miłość, bez wyjątkow.
Mówi to osoba, która z 5-6 lat temu pisała tu podobne głupoty co ta dziewczyna. Wstyd mi za siebie, ale podobno tylko krowa nie zmienia zdania. Młoda, głupia byłam. Teraz też nie mam w tym temacie sprecyzowanego poglądu, ale dużo się zmieniło.

To sie nie zgadzaj, ale mam zupelnie odwrotne zdanie od Ciebie - ze to osoby bedace za aborcja sa skrajnie demagogiczne, na czele z wyswiechtanym absurdem o "zarzadzaniu swoim cialem".
Naprawde nie chce mi sie na ten temat wchodzic, Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje.

Napisane przez Melanchton

Wnioskuję, że nie masz dzieci...

PS Mnie w ludziach dziwi brak empatii. Naprawdę tak trudno wywnioskować, że staruszki pchają się do drzwi zanim tramwaj/autobus stanie na przystanku, bo są słabe, chore, stare i boją się, że nie zdążą wysiąść (bo ludzie już zaczną wsiadać) albo drzwi przytną im nogę, laskę, siatkę, jak to się czasem zdarza?

Patrzac na to forum, tez to zauwazam. Tyle ciupania na te babcie (na dzieci sie drace pewnie mniej, ale tez sie zdarza), a empatii niet...

[Bananalama]

Napisane przez Wyrak

To sie nie zgadzaj, ale mam zupelnie odwrotne zdanie od Ciebie - ze to osoby bedace za aborcja sa skrajnie demagogiczne, na czele z wyswiechtanym absurdem o "zarzadzaniu swoim cialem".
Naprawde nie chce mi sie na ten temat wchodzic, Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje.

I w ten radosny sposób doszliśmy do wniosku, że każdy ma swoje zdanie

Napisane przez Wyrak

Patrzac na to forum, tez to zauwazam. Tyle ciupania na te babcie (na dzieci sie drace pewnie mniej, ale tez sie zdarza), a empatii niet...

Jakbyśmy wszyscy wykazywali więcej zrozumienia i dobrej woli,byłoby ekstra. Ale właśnie... WSZYSCY. Ja zawsze ustępuję miejsca, gdy obok się znajdzie ktoś potrzebujący. Raz nie mogłam, bo aż zwijałam się z bólu na siedzeniu i jestem pewna, że było widać, że siedzę zwinięta i zaryczana. To starowinka obok mnie wyzwała od mazgajów, bo ona w moim wieku...

[dawidowskasia]

Napisane przez Melanchton

Wnioskuję, że nie masz dzieci...

PS Mnie w ludziach dziwi brak empatii. Naprawdę tak trudno wywnioskować, że staruszki pchają się do drzwi zanim tramwaj/autobus stanie na przystanku, bo są słabe, chore, stare i boją się, że nie zdążą wysiąść (bo ludzie już zaczną wsiadać) albo drzwi przytną im nogę, laskę, siatkę, jak to się czasem zdarza?

mnie dziwi w sosunku do osób starszych, ale dzieciak lat 7 potrafi stać normalnie bez przewracania się ja w tym weku (chodząc do szkoly) ustępowalam miejsca starszym

Napisane przez ciri15

A co niby ta matka miała wg Ciebie zrobić?

Ustępuje się matce z dzieckiem, bo ma dziecko tak? Nie dlatego, że jest matką. Chodzi o wygodę dziecka, a to czy matka też chce siedzieć, czy woli postać to już jej sprawa. No nie ogarniam tego oburzenia: "Czemu ona sadza dziecko???".

zalezy jakie dziecko. jeśli malutkie to ok, ale sorry nie mam zamiaru 8 letniemu dzieciakowi miejsca ustępowac a ostatnio mialam taką sytuację. - ustapilam miejsca starszej kobiecie a ona wnuka 8 letniego posadzila.
następnym razem wsiadę o kuli i tez ustapione miejsce przekazę zdrowemu chłopu na przyklad

[mc266]

Napisane przez Mitsukki

Bardzo mnie drażni takie skupienie na dzieciach "dziecku wszystko wolno, bo to dziecko"

Też mnie to denerwuje. I to nie tylko w komunikacji miejskiej. Przykład z mojej rodziny. Kuzyn ma syna, dość rozgadane i ruchliwe dziecko. Kiedy przyjeżdża z rodzicami do rodziny to biega po całym domu i zagląda dosłownie wszędzie. A rodzice co? Siedzą sobie w pokoju gościnnym i mają w nosie, że ich dziecko myszkuje komuś po domu.

[Sondrina]

Napisane przez mc266

Też mnie to denerwuje. I to nie tylko w komunikacji miejskiej. Przykład z mojej rodziny. Kuzyn ma syna, dość rozgadane i ruchliwe dziecko. Kiedy przyjeżdża z rodzicami do rodziny to biega po całym domu i zagląda dosłownie wszędzie. A rodzice co? Siedzą sobie w pokoju gościnnym i mają w nosie, że ich dziecko myszkuje komuś po domu.

Dlatego jak moja ciotka ma przyjechać z moim kuzynem który rozwala wszystko, co napotka na swej drodze, to wszystkie swoje rzeczy zamykam na klucz u siebie w pokoju. Dzięki temu mam pewność, ze mój telewizor, komputery, aparaty, kosmetyki i ciuchy przeżyją starcie z tym małym potworkiem. Jego rodzice nie reagują jak rzuca komuś zabawki do talerze, pluje do talerza albo rzuca czołgiem w telewizor plazmowy...

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

Napisane przez dawidowskasia

zalezy jakie dziecko. jeśli malutkie to ok, ale sorry nie mam zamiaru 8 letniemu dzieciakowi miejsca ustępowac a ostatnio mialam taką sytuację. - ustapilam miejsca starszej kobiecie a ona wnuka 8 letniego posadzila.
następnym razem wsiadę o kuli i tez ustapione miejsce przekazę zdrowemu chłopu na przyklad

Ja też nie ustępuję miejsca dzieciom, chyba że są chore. Moim zdaniem 8-latek może sobie spokojnie postać. Tym bardziej że sama mam zaburzenia błędnika i problem z utrzymaniem równowagi.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Napisane przez edziorek 203

Ja raz byłam na zakupach w Biedronce i myślałam, że padnę.
Jakaś starsza babka, kupowała bułki i zamiast je popakować w woreczki, to ona luzem wrzuciła do koszyka. Mało tego. Ona potem przy kasie wysypała te ,,gołe'' bułki, na te taśmę co przesuwa towary. Obrzydliwe.

I pomysleć, że ktos to potem zje.

Też mnie to razi, podobnie jak zjadanie bułki, która spadła na podłogę, wybieranie ich gołymi rękoma i wrzucanie do jednego wora z jajami.


Dziwi mnie, że ludzie tak wiele informacji piszą o sobie na portalach. Wspominają o ciężkich chorobach, podają nazwę niewielkiej miejscowości, swoje imię, miasto, uczelnię i kierunek, na którym są. Niestety, to czyni je bardzo łatwymi do rozpoznania. Pal licho, gdy piszą o swojej pasji do fotografowania, gorzej gdy piszą o chorobach.

[mc266]

Napisane przez Sondrina

Dziwi mnie, że ludzie tak wiele informacji piszą o sobie na portalach. Wspominają o ciężkich chorobach, podają nazwę niewielkiej miejscowości, swoje imię, miasto, uczelnię i kierunek, na którym są. Niestety, to czyni je bardzo łatwymi do rozpoznania. Pal licho, gdy piszą o swojej pasji do fotografowania, gorzej gdy piszą o chorobach.

Z facebooka można dowiedzieć się naprawdę wiele, aż się kiedyś zdziwiłam jak wiele

[Sondrina]

Napisane przez mc266

Z facebooka można dowiedzieć się naprawdę wiele, aż się kiedyś zdziwiłam jak wiele

To prawda. Ja mogę śledzić perypetie związku mojego kolegi, który za każdym razem, gdy się pokłóci z dziewczyną, ustawia status związku: to skomplikowane. Moje konto na Fb przedstawia piękny pejzaż uwieczniony przeze mnie i męczę ludzi linkami do nowych muzycznych perełek xD I oczywiście sprawdzam ich linki

[BioIvO]

Napisane przez Chatul

Taki jest na nim napis, „dla matki z dzieckiem”. Widać ojciec jest tym gorszym rodzicem według niektórych
Naprawdę nie wiem co za problem napisać „dla rodzica z dzieckiem”
:

Ale wtedy dyskryminowane byłby nianie, ciocie, dziadkowie z małymi dziećmi- nie są ich rodzicami, wiec nici z przywilejów

[mc266]

Napisane przez BioIvO

Ale wtedy dyskryminowane byłby nianie, ciocie, dziadkowie z małymi dziećmi- nie są ich rodzicami, wiec nici z przywilejów

To niech będą opiekunowie z dziećmi

[amelia114]

Opiszę mój wczorajszy przypadek - poszłam na zakupy do Lewiatana, stoję obok kasy a kobieta kupująca przede mną miała większość reszty wydaną grosikami i przez chwilę nie mogła się stamtąd pozbierać. W jednej ręce ciężkie siaty, druga pełna drobnych. W końcu... te z groszy które nie mieściły się jej w ręce wzięła do ust myślałam, że tam na miejscu wykorkuję

[201605021613]

Napisane przez amelia114

Opiszę mój wczorajszy przypadek - poszłam na zakupy do Lewiatana, stoję obok kasy a kobieta kupująca przede mną miała większość reszty wydaną grosikami i przez chwilę nie mogła się stamtąd pozbierać. W jednej ręce ciężkie siaty, druga pełna drobnych. W końcu... te z groszy które nie mieściły się jej w ręce wzięła do ust myślałam, że tam na miejscu wykorkuję

oj, szkoda, że nie połkła

[Lady in Blue]

Sytuacja sprzed kilku tygodni - siąsiad z piętra wyżej puścił pawia przez okno, a ja miałam zapaskudzony rzygami cały parapet

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

A mnie jeszcze dziwi, że instytucje/urzędy podają w kontaktach adresy mailowe (do konkretnych osób) i jak w końcu dzwonię, bo nie otrzymuję odpowiedzi, ani choćby potwierdzenia otrzymania, to słyszę, że porad udzielają telefonicznie... no to po kiego ten mail?

[spritfire]

Napisane przez amelia114

Opiszę mój wczorajszy przypadek - poszłam na zakupy do Lewiatana, stoję obok kasy a kobieta kupująca przede mną miała większość reszty wydaną grosikami i przez chwilę nie mogła się stamtąd pozbierać. W jednej ręce ciężkie siaty, druga pełna drobnych. W końcu... te z groszy które nie mieściły się jej w ręce wzięła do ust myślałam, że tam na miejscu wykorkuję

Haha aż się poplułam

[natalkaa7522]

Napisane przez Lady in Blue

Sytuacja sprzed kilku tygodni - siąsiad z piętra wyżej puścił pawia przez okno, a ja miałam zapaskudzony rzygami cały parapet

Fuuuuj.

[ciri15]

Napisane przez dawidowskasia

mnie dziwi w sosunku do osób starszych, ale dzieciak lat 7 potrafi stać normalnie bez przewracania się ja w tym weku (chodząc do szkoly) ustępowalam miejsca starszym

zalezy jakie dziecko. jeśli malutkie to ok, ale sorry nie mam zamiaru 8 letniemu dzieciakowi miejsca ustępowac a ostatnio mialam taką sytuację. - ustapilam miejsca starszej kobiecie a ona wnuka 8 letniego posadzila.
następnym razem wsiadę o kuli i tez ustapione miejsce przekazę zdrowemu chłopu na przyklad

A to się oczywiście zgadzam, zresztą pisałam w wątku "Afera w autobusie" że nie widzę powodu dla którego dzieciak od 6 lat wzwyż nie mógłby stać

[pani-jesień]

Napisane przez Lady in Blue

Sytuacja sprzed kilku tygodni - siąsiad z piętra wyżej puścił pawia przez okno, a ja miałam zapaskudzony rzygami cały parapet

Kazałabym mu wyczyścić ten parapet

[Lady in Blue]

Napisane przez pani-jesień

Kazałabym mu wyczyścić ten parapet

Jeżeli taka sytuacja się powtórzy to tak zrobię.

[Bananalama]

miałam sąsiada, który lubił wypić i kiedyś soczystym pawiem oblał całą klatkę schodową. Od parteru po trzecie piętro . Oczywiście wszyscy z oburzeniem patrzyli na... sąsiadkę i domagali się sprzątania po chłopie. Sąsiadka ze spokojem oświadczyła, że ona nie rzygała, więc mężuś posprząta. Dwie godzinki później skacowany mężulek zręcznie operował ścierą na schodach, usuwając resztki libacji.

[Phoce]

Napisane przez ciri15

A może dziewczynie grubszej od ciebie będzie przykro, gdy usłyszy, że Ty się odchudzasz.

Ale ja nie trąbie na prawo i lewo, że się odchudzam

[ciri15]

Napisane przez Phoce

Ale ja nie trąbie na prawo i lewo, że się odchudzam

Ok, ale może usłyszeć coś przypadkiem, zauważyć, a że takie osoby są przewrażliwione na swoim punkcie - może je zaboleć.