Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-07, 18:52   #2461
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

BERBIE! mocno Cię przytulam!!!!!!

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33407598]U mnie porządki leżą. Nawet mi się nie chce załadować zmywarki.

Za to teraz jestem na etapie zastanawiania się, co zrobiłam źle w czasie ciąży, co mogło zaszkodzić. Zajeżdżam się tymi myślami. Już nawet nie jest to kwestia winy, tylko po prostu - czy mogłam jakoś zapobiec temu nieszczęściu...[/QUOTE]
PERSEPHONE! jestem pewna ze w niczym nie zawiniłas. Ze nie zrobiłas nic co mogłoby zaszkodzić dziecku!Wiem ze to nie jest łatwe, ale staraj się nie doszukiwać się winy w sobie!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 19:01   #2462
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Pers nie dołuj się takimi myślami, przecież pojechałaś na IP, dbałaś o siebie. To nie Twoja wina!!! Zrobiłaś wszystko, co mogłaś
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 19:13   #2463
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Wiem, wiem, nie tyle szukam winy, co zastanawiam się, czy było coś, co mogło zaszkodzić, a czego można było uniknąć... Teraz i tak nic już życia mojemu Aniołkowi nie wróci...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 19:35   #2464
delilahinsomnia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 992
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez anusia1808 Pokaż wiadomość
I co kochana robiłaś test?
Bo jakby co to trzymam [COLOR="Silver"]
Ehh robiłam test i stety - niestety nie ma ciąży. Tak bardzo, bardzo bym chciała tu już i teraz ale odpowiedzialniej będzie poczekać żeby mojemu dzieciątku nic się nie stalo. Boje się że po # nie będę mogła zajść dlatego nie wiem czy zacząć brać jakieś tabletki anty??

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
Witam!
ja dostałam po 35. a jakie miałas wczesniej długie cykle? Jak długie to moze byc ze jeszcze kilka dni musiasz poczekac.
Ja mam tak ok 32 - 33 dni.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33401577]Dziękuję. Ja mam nadzieję zacząć jak najwcześniej, załamię się, jak się nie będzie udawało....
A znasz przyczynę śmierci córeczki? Przepraszam, że Was tak o to wypytuję, ale ja wciąż myślę o moim małym, co się stało, co gdzie poszło nie tak....
Dzisiaj jest znowu tragicznie, kolega czeka, aż jego żona zacznie rodzić, a ja siedzę z pustym, prawie już płaskim brzuchem i płaczę.
Chciałabym już też wrócić do normalnej aktywności, bo takie życie na pół gwizdka też mnie dobija. W końcu nie jestem już w ciąży, chcę już wszystko robić. Bo takie siedzenie i wyręczanie się mężem przypomina mi ostatnie miesiące...
Chciałabym się chociaż trochę poprzytulać z mężem, a nie wiem, kiedy mogłabym (nie chodzi mi o seks, wiadomo, bo jeszcze plamię, ale mam teraz taką potrzebę bliskości, czułości) Słabo mi się robi na myśl o wizycie u lekarza z tym pytaniem, u niego w poczekalni jest wielka tablica ze zdjęciami dzieci.... Poza tym nie chcę chyba już go widzieć :/ Nawet jeśli on się w żadnym stopniu nie przyczynił do tego ani nic nie zaniedbał, po prostu już nie mogłabym tam chodzić i patrzeć na to USG, na którym oglądałam najpiękniejsze obrazki, synka z rączką przy oczku...[/QUOTE]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33408054]Wiem, wiem, nie tyle szukam winy, co zastanawiam się, czy było coś, co mogło zaszkodzić, a czego można było uniknąć... Teraz i tak nic już życia mojemu Aniołkowi nie wróci...[/QUOTE]

Dziewczyny które straciły Aniołka w dużo poźniejszym czasie, czuły ruchy Dzieciątka, widziały je na USG.. Jesteście NIESAMOWICIE silne, podziwiam Was, ja tego już bym nie przeżyła choć pewnie czujecie się podobnie. Moja ciąża była wczesna, 6tc aczkolwiek widziałam tą maluteńką kropeczke już a przyszło mi ją stracic.. Dużo mi pomogło pisanie tu, dlatego Persephone pieprz głupie naczynia, zmywarki, porządki. Pisz tutaj z nami,wspierajmy się wzajemnie
delilahinsomnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 19:38   #2465
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

tż już chrapie a ja chyba powrócę do "Białej masajki" bo opuściłam ją na kilka dni.

persophone
podaj linka do swojego bloga z recenzjami książek
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 19:52   #2466
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
Dziewczyny które straciły Aniołka w dużo poźniejszym czasie, czuły ruchy Dzieciątka, widziały je na USG.. Jesteście NIESAMOWICIE silne, podziwiam Was, ja tego już bym nie przeżyła choć pewnie czujecie się podobnie. Moja ciąża była wczesna, 6tc aczkolwiek widziałam tą maluteńką kropeczke już a przyszło mi ją stracic.. Dużo mi pomogło pisanie tu, dlatego Persephone pieprz głupie naczynia, zmywarki, porządki. Pisz tutaj z nami,wspierajmy się wzajemnie
Nie wiesz, ile jesteś w stanie przeżyć.
Ja nigdy nie uważałam się za osobę silną psychicznie, łatwo mnie zranić, nawet jeśli tego nie okazuję, to wszelkie negatywne komentarze na swój temat bardzo długo potem analizuję i przeżywam. W kłótniach z TŻem często reaguję płaczem. Nie jestem za bardzo asertywna, nie rozpycham się w życiu łokciami. Bardzo uważam na to, co mówię, żeby kogoś nie zranić.
A teraz? Jakoś muszę sobie dać rady. Jeszcze nie wiem, jak będzie po wynikach sekcji, ale póki co muszę organizować sobie życie. Powoli myślę o przyszłym tygodniu, o tym, że będę musiała iść i wybrać pomnik dla małego. O tych urzędach wszystkich i mojej pracy. O wypisie ze szpitala, który muszę odebrać. O pójściu do lekarza. O kupnie paru ubrań, bo pozostają mi jedne legginsy i jedna spódnica.
Mąż pójdzie we wtorek do pracy, będę musiała mu gotować obiady i prasować koszule.
Życie musi toczyć się dalej.
A ja przytoczę Ci tylko słowa Kasi Nosowskiej, które powinny chyba być mottem tego wątku:

Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko.

I Wy wszystkie jesteście tego przykładem
Ja muszę do Was po prostu dołączyć.

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość

persophone
podaj linka do swojego bloga z recenzjami książek

Obiecuję, że podam, jak go odkopię z kurzu. Bo na razie wstyd mi za niego, jest tak nieaktualny, że aż razi.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 19:58   #2467
delilahinsomnia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 992
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33408966]
Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko. [/QUOTE]

delilahinsomnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 20:04   #2468
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

persephone niestety też jakiś czas temu musiałam się przekonać, że nie zdajemy sobie sprawy ile jesteśmy w stanie przeżyć... dlatego teraz nawet nie dopuszczam do siebie myśli typu "tego bym nie przeżyła..."
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 20:18   #2469
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

monika- witaj, tule mocno, zostan z nami, my AM wiemy co przeżywasz...

Perse- nie mam słów do tego co przeszłaś ze strony personelu medycznego, ja też mam bardzo trudne wspomnienie ze szpitala z pierwszego #
Kochane- ten początek po stracie to bardzo trudny czas ale nie szukajcie w sobie winy, nie zarzucajecie sobie niczego...
Przed kolejnymi staraniami zróbcie wiele badań, chociażby na własną rękę bo większość lekarzy po pierwszej stracie nie zleca badań...,
albo szukajcie takich lekarzy którzy potraktują Was indywidualnie,
ja po pierwszej stracie poszłam do lekarki, która prowadziła moją ciążę- sama pytałam czy mogę zrobić takie i takie badania (m.in na tokspolazmozę) powiedziała, że niepotrzebne, ewentualnie jak bardzo chcę to moge zrobić- najwyżej wyjdzie, że ją przeszłam i tyle
zmianiłam lekarza, na dzien dobry dostałam zlecenie badan na tokoplazmozę - jak przyszłam z wynikami to okazało się, że trzeba ją wyleczyć....
potem straciłam drugą ciążę- najprawdopodobniej w wyniku stresu

a teraz pod sercem rośnie kolejny cud i mocno wierzymy, że doczekamy szczęśliwego rozwiązania
po dzisiejszej wizycie lekarskiej wszystko ok
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 20:21   #2470
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

ZEBERKA! czekałam na wiesci po Twojej wizycie! Ciesze sie bardzo ze wszystko OK!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 20:31   #2471
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[QUOTE=zebrawpaski;3340956 2]

Miałam właśnie wiele badań, na tokso, na cytomegalię, nawet na zespół antyfosfolipidowy. Jedyne, czego nie miałam w ogóle sprawdzanego, to tarczyca. I nie wiedziałam, przysięgam, że jest taka ważna w ciąży i nikt mi nie powiedział, dowiedziałam się z... wizażu, jak już byłam w późnej ciąży.

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2012-04-26 o 20:17
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 20:42   #2472
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
po dzisiejszej wizycie lekarskiej wszystko ok
zeberka

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33409796]
Mam tylko wielką nadzieję, że moje cykle wrócą do stanu sprzed ciąży - tzn. będą idealne, 28-dniowe, tak jak i miesiączki co do dnia.[/QUOTE]

Mi się trochę pozmieniało, a teraz kolejne cykle co raz bardziej mi się skracają
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 20:50   #2473
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Mi się trochę pozmieniało, a teraz kolejne cykle co raz bardziej mi się skracają
Szkoda, ja miałam takie idealne cykle, zawsze wiedziałam, kiedy mam owulację i w ogóle.

Powiem Wam jeszcze, że pisałam tu o swoich okropnych przeżyciach ze szpitala, ale.. największym moim koszmarem i absolutnie najgorszym wspomnieniem z całej tej sytuacji nie był wcale ten szpital ani lekarze. Najgorszy moment w całym ostatnim tygodniu, jak i całym moim życiu to był ten, w którym lekarz przy badaniu USG powiedział "Nie jest dobrze. Nie widzę tętna". Dlatego tak się wzbraniam teraz przed tym gabinetem...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:01   #2474
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

hej
przepraszam ze tak wbijam , ale sobie tak ostatnio was podczytuje i chciałam wam wszystkim razem i każdej z osobna życzyć dużo siły i wytrwałości w dążeniu do marzenia jakim jest zostanie mamą...
pisze marzenia bo jak widać i można tu przeczytać nie jest to takie łatwe jak mogło by się wydawać....
piszę jako osoba która dwa lata temu również straciła maleństwo, w 12 tygodniu, było to dla mnie tragedią i mimo uśmiechu na twarzy codziennie do dziś o tym myślę i wspominam, moje dziecko w maju miało by 2 latka...
tutaj są również mamusie które przeżyły poród i widziały swoje dziecko- strasznie wam współczuje i mocno , mocno przytulam, nawet sobei nei wyobrażam jak musicie się czuć...


ze swojej strony chciałabym również was wesprzeć dobrym słowem i nadzieją, ja w październiku 2011 zostałam mamą, decyzja żeby spróbować znowu, starania i w końcu upragniona ciąza zajęła mi dłuższy okres czasu, dlatego jeśli nie udaje wam się już, w danym miesiącu nie poddawajcie się, na pewno i dla was zaświeci słonko, wierzę że każda z was będzie szczęśliwą mamą ,mimo że o dzieciach które utraciłyśmy nie zapomnimy(przynajmniej ja tak mam)
jeszcze raz duzo dużo siły wam życzę
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:13   #2475
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

aa2!!!!!! dziekuje za słowa zrozumieniai nadziei!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:22   #2476
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
aa2!!!!!! dziekuje za słowa zrozumieniai nadziei!
nie ma za co, ja sama byłam w podobnej sytuacji a to forum (inny watek) dało mi szanse wygadania się , dao mi nadzieje że może być dobrze, uznałam że już czas abym i ja mogła wesprzeć dobrym słowem i nadzieją -jeśli oczywiście będę potrafiła
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:27   #2477
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33410168]Najgorszy moment w całym ostatnim tygodniu, jak i całym moim życiu to był ten, w którym lekarz przy badaniu USG powiedział "Nie jest dobrze. Nie widzę tętna". Dlatego tak się wzbraniam teraz przed tym gabinetem...[/QUOTE]

Dlatego też zmieniłam lekarza, bo mi moja lekarka powiedziała "Nic tu nie jest dobrze" i do dziś pamiętam tą jej twarz i ton bez żadnego uczucia Na szczęście TŻ był ze mną w gabinecie. A tydzień temu jak ją spotkałam w sklepie to aż mi się gorąco i słabo zrobiło, momentalnie wszystko znowu miałam przed oczami
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:32   #2478
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Dlatego też zmieniłam lekarza, bo mi moja lekarka powiedziała "Nic tu nie jest dobrze" i do dziś pamiętam tą jej twarz i ton bez żadnego uczucia Na szczęście TŻ był ze mną w gabinecie. A tydzień temu jak ją spotkałam w sklepie to aż mi się gorąco i słabo zrobiło, momentalnie wszystko znowu miałam przed oczami
Ja byłam sama. Po wyjściu z gabinetu czułam się, jakby mnie ktoś walnął obuchem w łeb. Nie wiedziałam, co mam robić. Może to wydać się dziwne, ale pierwszego smsa wysłałam... dziewczynom z wątku mamuś V-VI.... Po prostu bałam się i nie chciałam tego przekazywać rodzinie...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:34   #2479
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
ja sobie nie wyobrażam być znowu w ciąży mam stracha gdy tylko o tym pomyślę
ja póki co też sobie tego nie wyobrażam..

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33409796]Ja muszę znaleźć lekarza, który realnie interesuje się pacjentką i nie traktuje jej rutynowo i nie bagatelizuje jej obaw. Trudno, teraz będę megahisteryczką i na wstępie poinformuję o tym lekarza.
Miałam właśnie wiele badań, na tokso, na cytomegalię, nawet na zespół antyfosfolipidowy. Jedyne, czego nie miałam w ogóle sprawdzanego, to tarczyca. I nie wiedziałam, przysięgam, że jest taka ważna w ciąży i nikt mi nie powiedział, dowiedziałam się z... wizażu, jak już byłam w późnej ciąży.
Teraz na wizytę kontrolną pójdę do swojego ostatniego gina, ale będzie to prawdopodobnie moje ostatnie spotkanie z nim. Zresztą nie wiem, nie jestem pewna.
Mam tylko wielką nadzieję, że moje cykle wrócą do stanu sprzed ciąży - tzn. będą idealne, 28-dniowe, tak jak i miesiączki co do dnia.[/QUOTE]

ja tarczycy też nigdy nie miałam badanej i również doczytałam o tym dopiero na wizażu... we wtorek jak będę u lekarza będę się chyba domagać badań, zobaczymy czego się dowiem. w razie czego mam już namiary na innego lekarza, podobno dobrego.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:36   #2480
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33410168] Szkoda, ja miałam takie idealne cykle, zawsze wiedziałam, kiedy mam owulację i w ogóle.

Powiem Wam jeszcze, że pisałam tu o swoich okropnych przeżyciach ze szpitala, ale.. największym moim koszmarem i absolutnie najgorszym wspomnieniem z całej tej sytuacji nie był wcale ten szpital ani lekarze. Najgorszy moment w całym ostatnim tygodniu, jak i całym moim życiu to był ten, w którym lekarz przy badaniu USG powiedział "Nie jest dobrze. Nie widzę tętna". Dlatego tak się wzbraniam teraz przed tym gabinetem...[/QUOTE]

również sie nie dziwie że chciałabyś zmienić lekarza, ja do swojego nie wróciłam, mimo że byc może nei była to jego wina, ale żal mam do niego bo pomimo ze chodziłam do niego co 2 tyg , wywalałam kupę kasy to usg mi nie zrobił, w 12 tyg poszłam na badania prenatalne (poznać płeć itd) a okazało sie że poroniłam... u mnie zero objawów ze cos nei tak , zero plamień, piersi rosły itd

ogólnie jeśli mogę coś poradzić to nawet jeśli macie najwspanialszego lekarza na świecie , a coś was niepokoi warto udać się do kogoś innego na konsultacje, aby sprawdzić co i jak...
czasem nawet dla samej siebie i dla swojego spokoju, ja kiedy udało mi sie zajsc w ciąze 2 raz do 12 tygodnia chodziłam do 3....... może to i głupie ale inaczej bym oszalała z niepokoju
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:37   #2481
maksikola
Wtajemniczenie
 
Avatar maksikola
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
pani22ka;33406900 Ale w życiu sobie dobrze radzi


suszę paznokcie, jaki kolor sobie strzeliłam eh...

Edytowane przez maksikola
Czas edycji: 2012-04-07 o 21:40
maksikola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:39   #2482
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Witam nowe AM, bardzo mi przykro i przytulam Was mocno. i modlę się za Was gorąco!

aa2 masz rację. Dobrze,że jest takie miejsce gdzie można się wygadać, wypłakać i doradzić.

Przepraszam, po tak długiej nie obecności ale moje pociechy zaczynają być na całego mobilne i czasem jestem tak zmęczona,że nawet wieczorami przy kompie nie siadam. Ale to żadna wymówka.

Weszłam, by życzyć Wam z okazji świąt Wielkiej Nocy zdrówka, uśmiechu na twarzy, spełnienia marzeń i pragnień. I mokrego Dyngusa.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:42   #2483
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33410874]Ja byłam sama. Po wyjściu z gabinetu czułam się, jakby mnie ktoś walnął obuchem w łeb. Nie wiedziałam, co mam robić. Może to wydać się dziwne, ale pierwszego smsa wysłałam... dziewczynom z wątku mamuś V-VI.... Po prostu bałam się i nie chciałam tego przekazywać rodzinie...[/QUOTE]


strasznie Ci współczuje

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
ja póki co też sobie tego nie wyobrażam..



ja tarczycy też nigdy nie miałam badanej i również doczytałam o tym dopiero na wizażu... we wtorek jak będę u lekarza będę się chyba domagać badań, zobaczymy czego się dowiem. w razie czego mam już namiary na innego lekarza, podobno dobrego.
strach był moja blokadą przed ponownym zajściem, mimo że niby sie staraliśmy to w ciąże nei zaszłam, kiedy w miarę sie ogarnęłam, zaczęłam szukać sobie innych zajęc itd to dopiero się udało
mam nadzieję ze tobie szybko obawa minie
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:43   #2484
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Persephone jak czytałam Twoją opowieść to przeszły mnie ciary i łzy... Przytulam Cię mocno...
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:45   #2485
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
na pewno i dla was zaświeci słonko, wierzę że każda z was będzie szczęśliwą mamą


Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość
suszę paznokcie, jaki kolor sobie strzeliłam eh...
jaki ?

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
moje pociechy zaczynają być na całego mobilne

ale to musi być czad
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:49   #2486
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
strach był moja blokadą przed ponownym zajściem, mimo że niby sie staraliśmy to w ciąże nei zaszłam, kiedy w miarę sie ogarnęłam, zaczęłam szukać sobie innych zajęc itd to dopiero się udało
mam nadzieję ze tobie szybko obawa minie
Jak wiele kobiet po #. Mnie to zajęło 10 miesięcy od...

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

ale to musi być czad
Tak zwłaszcza jak cos robisz i dziecko po Twoich nogach Ci się wspina,
a druga na rękach.
Po nie dzieli nagram Wam filmik to Ci Pani pokażę co one potrafią.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:50   #2487
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość

Tak zwłaszcza jak cos robisz i dziecko po Twoich nogach Ci się wspina,
a druga na rękach.
Po nie dzieli nagram Wam filmik to Ci Pani pokażę co one potrafią.
morda mi się cieszy jak sobie wyobrażam tyle szczęścia
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:52   #2488
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Wirtualnie dzielę się z Wami święconym, życząc nadziei i radości.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_4030p.jpg (169,4 KB, 17 załadowań)
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:53   #2489
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Wirtualnie dzielę się z Wami święconym, życząc nadziei i radości.

Gdzie ukryłaś banany???
Cieszę się z Twojej udanej wizyty
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 21:54   #2490
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
strach był moja blokadą przed ponownym zajściem, mimo że niby sie staraliśmy to w ciąże nei zaszłam
Ja teraz też się boję, z jednej strony bym bardzo chciała, z drugiej ten strach

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
Przepraszam, po tak długiej nie obecności ale moje pociechy zaczynają być na całego mobilne i czasem jestem tak zmęczona,że nawet wieczorami przy kompie nie siadam. Ale to żadna wymówka.

to czekamy na filmik z niecierpliwością
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.