Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz. VI

[kism]

Napisane przez anulka4771

Mam równomiernie ale(nie wiem jak to wytłumaczyć).Ja się pytałam gina czy powinnam mieć je na całym brzuchu,tzn na wysokości pępka i pod nim ale bliżej bioder brzuch jest miękki.On mówił że to nie skurcze i dlatego jestem głupia.
jutro będzie szukał w ogródku małej wędki.

Hm... w okolicach bioder u mnie nie sprawdzałam Ale tam to powiedziałabym, że nieco tłuszczyku po prostu mam Może to też zależy od kształtu macicy... Czy ona u wszystkich kobiet w ciąży ma identyczny kształt/układ?
A o co chodzi z wędką? O tym to pierwszy raz słyszę

Napisane przez andzya

kism dziękuję kochana Cały dzień o niczym innym nie myślę. Wczoraj zapytałam taty czy coś się w trakcie takiej operacji może przytrafić, powiedział, że wszystko łącznie z tym, że może się okazać, że nowotwór jest tak naciekający i duży, że będę musiała podjąć decyzję czy ją wybudzić... Bo może się to okazać niehumanitarne... No myślałam, że zawału dostanę. Od tego tekstu nie myślę o niczym innym po prostu, mam doła i jestem zmęczona. Patrzę na moją kicię, która sobie normalnie krąży i już sama nie wiem co mam ze sobą zrobić.

To przestań już tatę wypytywać

Napisane przez stokroteczka777

Kism własnie się przekonałam że elektroniczne zaniżają temperaturę Miałam jeden i myślałam, że jest wadliwy. Kupiłam kolejny, żeby mieć dla dziecka i okazuje się że muszę kupić jeszcze inny, ale te dobre (dobre czyli bezdotykowe tak?) są drogie

Z tymi wszystkimi droższymi to też jest jak dla mnie loteria i też zaniżają nieraz temperaturę Ja zastanawiam się nad bezdotykowym Microlife, bo mój mały Microlife pod pachę mierzy rewelacyjnie w stosunku do tego, co wszystkie inne elektroniczne, z którymi miałam do czynienia, a było ich trochę w domu, w różnych przychodniach, itp.

Napisane przez stokroteczka777

Dziewczyny a ten czop, to jest jak nazwa wskazuje CZOP?? W sensie że takie np gumowate coś?? Czy raczej jak śluz?? Pytam, bo dziś miałam więcej białego śluzu niż zwykle, ale taki jednorazowy chlup. Wiem że u mnie na to jeszcze za wcześnie, ale czy na pewno?? Wiem, panikuję, ale chcę wiedzieć

Myślę, że nazwa pochodzi raczej od kształtu, który ten gęsty śluz ma, kiedy zatyka szyjkę. Kiedy zaczyna odchodzić, to generalnie jest jak śluz, nic gumowatego

Napisane przez _agata

Jak u Ciebie te skurcze wyglądają? Czy to twardnienie? W której części brzucha?
Wczoraj mnie złapało na kilka minut tak jak ból miesiączkowy, dzisiaj też. Ale poleżałam i przeszło.

Tak, to twardnienie. Po prostu z brzucha robi mi się bardzo twarda kulka, od każdej strony - z góry, z dołu, z boku, z przodu jest twarda i czuję tak jakbym bardzo mocno napinała mięśnie brzucha.
Ja tego nie odczuwam jak bóli miesiączkowych, ale chyba niektóre kobiety tak mają... Ciężko to porównać... A miałaś przy tym taki bardzo twardy brzuch, jak nie zdarzało się do tej pory, czy raczej tylko ból odczuwałaś? Wiesz, my już niedaleko do terminu mamy to różne takie hocki klocki mogą się zdarzać

[ladybird_1987]

Witam dziewczynki wieczorową porą!
My dziś cały dzień w odwiedzinach. Jutro goście odwiedzą nas.

Śliweńka trzymam kciuki! Spokojnej nocki życzę!

Mam nadzieję, że kapukat jak wyjdzie to zajrzy do nas chociaż na chwilkę. Może pokaże nam Adasia.

[_agata]

To ja takiego twardnienia nie mam. W zasadzie nigdy twardnienia nie miałam, do tego brzuch mam trochę spożywczy więc przyjemnie mięciutki Boli mnie podbrzusze, ale póki co rzadko więc nie panikuję

[Alfahelisa]

Dobry wieczor
mam wiadomosc od Dasti otóż jest w szpitalu bo maly od wczoraj się coś słabiej ruszał i dziś rano pojechała bo się wystraszyła. Jest po usg i ktg, wszystko ok ale na ktg wyszły regularne skurcze co 4 min które ona odczuwa jako bezbolesne twardnienia, szyka długa i zamknięta.
Albo to początek porodu albo skurcze przepowiadające które mogą trwać tydzień lub dwa. W szpitalu bedzie 3 dni na obserwacji jak zaczną się mocniejsze skurcze to trafi na porodówkę a jak nie to po 3 dniach do domku. Zadnych leków nie mabo lekarz mówi że to już bezpieczny tydzien więc opóźniać porodu nie będą.

Wiadomość jest z g. 15, ale nie miałam jak się do kompa dostać wcześniej bo u rodzinki jestem
ale mnie ten komp wnerwia stary gruchot literki mi zjada

lecem spać jutro zajrzę, jak będę mieć jakieś nowe info oczywiście dam znać

[stokroteczka777]

Dasti trzymam kciuki, moze bedziesz kolejna rozpakowana

[diablica071086]

wesołych świat po pierwsze, mokrego dyngusa w dniu dzisiejszym dla wszystkich cięzarówek które tego chca a dla reszty społeczeństwa mega mokrego

dla Dawidka [*] i mnóstwa sił dla Perse

gratulacje dla naszej KAPUKAT za szybki poród

my jesteśmy 300 km od domku u moich rodziców, ostatni raz przed porodem, bo w maju juz sie nie ruszam z okolic wrocka, choc tata by chciał żebym przyjechałam i najlepiej rodziła w inie i potem mieszkała u nich a nie u teściowej chyba się o mnie boi jako że jestem pierworodna a wie że mama nie miała lekkich porodów

u rodzicow jest 24 *C i troszkę puchne( bo u nas jest 18-20 max 22 ale wtedy biegamy prawie nago) i spie tylko w podkoszulce i ma mnie dziwnie patrzą bo kiedyś spałam w lecie pod pierzyna i nie było mi za ciepło

i w koncu udało mi sie was nadgonic po ostatnim burzliwym tygodniu

acha spac nie mogę u rodziców chodze o 2 a o 8 -9 już wyspana jestem może dla tego że tu jest mega jasno i inaczej organizm się budzi tak naturalnie, a u nas w domu jest ciemno i mogę spac o wiele dłuzej a poza tym tu jest kablówka i nadrabiam sobie discavery

śliwienka i dasti trzymaj się

[begie13]

Ja już chyba nigdy się nie wyśpię... strasznie ciężko mi się oddycha i za nic nie mogę znaleźć wygodnej pozycji w łóżku.... no i ta cholerna zgaga...po co było tyle słodyczy dzisiaj jeść
dzidziol wariuje po tym wszystkim w brzuszku, włazi mi gdzieś pod żebra i już całkiem nie mogę oddychać...

Napisane przez anulka4771

Zawsze jak mam odpalonego lapka mam dwie zakladki jedna gra marcina a druga wizaż.Przychodzi M do duzego pokoju i mówi że ktoś mi napisał,że ma dużo sluzu Mina jego bezcenna

doobre

Napisane przez stokroteczka777

Kurcze, właśnie mnie też zjada kasę Ja mam WiFi więc powinnam nic nie płacić za korzystanie z netu w komórce, bo płacimy normalnie zwyczajny abonament. A po mojej pierwszej "zabawie" z WiFi zżarło mi z konta 15zł!!!! Tż twierdzi, że miałam wejść przez Operę a widocznie weszłam przez coś innego, a po nie prawda. Potem nie używałam już tego neta i znowu mi zżarło 10zł!!! To już 25zł!! Od tego czasu spokój, do wczoraj kiedy podczas przeglądania wizażu zadzwoniła moja babcia i po rozmowie sprawdzam konto i znowu minus 3zł, a teraz przed wejściem i wyjściem z WiFi sprawdzam konto, więc wiem co i jak. Dziś mi wzięło tylko parę groszy a na ekraniku miałam literę "E" . Wyłączyłam tel, włączyłam i zniknęło. Nie wiem co to było.

To baaardzo dziwne... ja też mam w domu WiFi i w tel normalnie włączam, potem daję ikonkę "Internet" i gotowe, mogę buszować za free...
hmm... ja na samym początku powyłączałam różne rzeczy takie jak transfer danych i parę innych co by mi się tel sam nie łączył z internetem i czegoś tam nie pobierał...

Napisane przez _agata

Tak samo jak ciśnieniomierze elektroniczne... niestety. Taki szit.

Tzn. że one też zaniżają ciśnienie? bo ja mam od teściów taki elektroniczny i na nim zawsze mam bardzo dobre ciśnienie, czasem nawet niższe niż zawsze miałam. W przychodni gdy mi pielęgniarka mierzy mam zawsze wyższe ale ona twierdzi, że u ciężarnej to co chwilę może być inne więc nie wiem...
puls za to na elektronicznym mam najczęściej powyżej 90...kurcze czy to znaczy, że w rzeczywistości mam jeszcze szybszy...

Napisane przez Alfahelisa

Dobry wieczor
mam wiadomosc od Dasti otóż jest w szpitalu bo maly od wczoraj się coś słabiej ruszał i dziś rano pojechała bo się wystraszyła. Jest po usg i ktg, wszystko ok ale na ktg wyszły regularne skurcze co 4 min które ona odczuwa jako bezbolesne twardnienia, szyka długa i zamknięta.
Albo to początek porodu albo skurcze przepowiadające które mogą trwać tydzień lub dwa. W szpitalu bedzie 3 dni na obserwacji jak zaczną się mocniejsze skurcze to trafi na porodówkę a jak nie to po 3 dniach do domku. Zadnych leków nie mabo lekarz mówi że to już bezpieczny tydzien więc opóźniać porodu nie będą.

Dobrze, że pojechała to skontrolować i że wszystko w porządku może u Dasti też się coś już zaczyna...
nieee no jak się zaczęły sypać to wszystkie na raz

Ciekawe co tam u śliweńki czy coś dalej ruszyło...

i ciekawe czy jutro kapukat będzie już w domku z Adasiem, może znajdzie chwilkę i do nas wpadnie....

[aneczka240]

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

[anulka4771]

Napisane przez kism

Hm... w okolicach bioder u mnie nie sprawdzałam Ale tam to powiedziałabym, że nieco tłuszczyku po prostu mam Może to też zależy od kształtu macicy... Czy ona u wszystkich kobiet w ciąży ma identyczny kształt/układ?
A o co chodzi z wędką? O tym to pierwszy raz słyszę

Ach bo M zapalony wędkarz i kupił młodemu małą wędkę,bo jak byliśmy ostatnio na rybach to Filip był zły ze nie może zarzucać takiej normalnej dużej wędki.No i M tak wymyślił ze młody poszuka jej w ogródku.Dzieci co prawda jak jest zając szukają jajek...

Napisane przez Alfahelisa

Dobry wieczor
mam wiadomosc od Dasti otóż jest w szpitalu bo maly od wczoraj się coś słabiej ruszał i dziś rano pojechała bo się wystraszyła. Jest po usg i ktg, wszystko ok ale na ktg wyszły regularne skurcze co 4 min które ona odczuwa jako bezbolesne twardnienia, szyka długa i zamknięta.
Albo to początek porodu albo skurcze przepowiadające które mogą trwać tydzień lub dwa. W szpitalu bedzie 3 dni na obserwacji jak zaczną się mocniejsze skurcze to trafi na porodówkę a jak nie to po 3 dniach do domku. Zadnych leków nie mabo lekarz mówi że to już bezpieczny tydzien więc opóźniać porodu nie będą.

Wiadomość jest z g. 15, ale nie miałam jak się do kompa dostać wcześniej bo u rodzinki jestem
ale mnie ten komp wnerwia stary gruchot literki mi zjada

lecem spać jutro zajrzę, jak będę mieć jakieś nowe info oczywiście dam znać

Oooooooooooo jaaaa zaczyna się na dobre Trzymam kciuki za Ciebie i małego

Napisane przez aneczka240

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

klask i: Witamy na świecie

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Z tego wszystkiego się nie przywitałam Dzień Dobry.
Dzisiaj pewnie pojedziemy do dziadka na wieś na grilla,może nie jest za bardzo ciepło ale świeci słonko i jest cieplej.

[moniczka1302]

Napisane przez aneczka240

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

tak wogole to dzien dobry!

wczoraj byl bardzo zabiegany dzien - od rana u tesciow a potem do nocy znajomych. Fajnie bylo.

Strasznie pucne, nogi urosly mi o jeden rozmiar, palce mam jak parowki i nie moge ich do konca zgiac, a kostek mi nie widac
do tego dochodza jeszcze skurcze przepowiadajace, a kolezanki mnie wczoraj nastraszyly, ze jak juz je mam to mi jeszcze tydzien lub dwa zostaly i sie rozpakuje

Napisane przez _millena

jutro dzień z teściową... muszę walnąć meliskę przed wyjazdem, albo nawet dwie....

przezylas?

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez niunia32

Czesc! My juz po świątecznym śniadaniu. Zaprosiliśmy tesciowa co byu sama nie byla. Niedługo idziemy do rodzicow na obiad. Byliśmy wczoraj na Mszy. Mąż poszedł służyć i gdy czytaj czytanie to mala sie rozszalala poznała głos taty . Ale ogólnie ciężko mi bylo .na szczescie miałam miejsce siedzace. W kaplicy, bo na kościele juz nie bylo.. A nikt sie nie kwapil by ciężarnej ustąpić.
Ja mam triche mniej czasu ns wizaz jak jest mazz. On zasiada przed kompem. A ja pisze Teraz z komórki. Sorki za błędy

my sie na msze spoznilismy i musialam stac, tzn tuptalam w miejscu bo nie mialam sily ustac, a jak kleklam to myslalam ze nie wstane

[8ewus8]

Bry
śliweńka, gratulacje!!!! Jednak już mała na świecie
Dasti, trzymaj się tam!

Ja wczoraj od 13ej za stołem, potem to już na kanapie, ale i tak wieczorem byłam wykończona.
Bardzo mi się spać chce, piasek mam w oczach, ale od 6:30 nie mogę już spać.

[moniczka1302]

Napisane przez kism

I jeszcze miałam Wam opowiedzieć o firance... choć begie, Ty widzę już też zamówiłaś. A ja zamiast opowiedzieć to bardziej się pożalę Pierwszy raz mam firankę z tą taśmą marszczącą i wkurza mnie strasznie, i wcale mi się nie podoba tak bardzo pomarszczona U mnie w pozostałych pokojach mam rolety lub firanki panelowe, a u mamy miałam iluś tam letnie, wybielane, stare, dobre, zaszyte na zakładki
Jak zaczęłam szukać do Kaja firanki, to zobaczyłam, że prawie wszyscy jak leci sprzedają z tą taśmą, więc pomyślałam, że to wygodne i fajne już mieć taką firankę gotową ładną, ale co się z nią namęczyłam (z pomocą tż...) Po pierwsze, żeby ona mi się w miarę równo zmarszczyła - przesuwałam tam i z powrotem, a jeszcze przy tym żeby żabki były w równych odległościach Po drugie zamówiłam dwa razy szerszą niż mam szerokość karnisza tak jak wszędzie radzą i jak ją tak bardzo zmarszczyłam, to jest tak bardzo pofalowana, że prawie nie widać wzoru (tych postaci z Kubusia), tzn. żadnej nie widać w całości i nie podoba mi się to. Na razie tak wisi, ale chyba ją jeszcze rozsunę i utnę sobie, i obszyję ten bok sama, bo wolę tak minimalnie dosłownie zmarszoną, żeby ładnie ten wzór było widać. A może jeszcze jak wreszcie ją ułożę w satysfakcjonujący sposób, to sobie przeszyć ją też po tej taśmie, żeby mi się już nie przesuwała, co?
To się pożaliłam...
Specjalistki firankowe, doradźcie coś

hmmm wszystko zalezy od tasmy jaka masz.. jest ich cale multum
przyznam sie szczerze, ze wole z tasmami bo wygladaja na wykonczone te firanki. ale wiem, ze cizeko sie roznomiernie marszczy i jest to pracochlonne. jak masz gęsto zmarszczona to moze sproboj ja odmarszczyc i zrobic tak - moze to cos pomoze:

[moniczka1302]

Napisane przez śliweńka

ja do wanny się nie mieszczę już do tego czytam teraz jak rozpoznać że to poród to też mam objaw uczucia gorąca, od rana jest mi mega gorąco

nawet nie mow bo ja wczoraj mialam jeszcze uderzenia goraca, az sie spocilam u znajomych :boje sie:

ale na szczescie masz juz wszystko za soba!!!! ale fajnie

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez andzya

Ja właśnie siedzę i piję kawkę. Moja rodzina poszła do kościoła, ja zostałam, trochę słabo się dzisiaj czuję. Mąż do pracy.
Wczoraj rodzice wrócili z Włoch, pogadałam z tatą a propos mojej kotki... Nie powiedział nic optymistycznego, a wręcz przeciwnie. Znowu jestem załamana tym faktem i czekam na czwartkową operację jak na skazanie...

trzeba wierzyc, ze sie uda i bedzie na pewno dobrze!
na pocieszenie moge dodac, ze koty mojej kolezanki tez przeszly nowotwory, podejrzenie hiv kociego itp - bedzie dobrze!!!

[niunia32]

AAAA Śliwieńka gratulacje!!!!!!
ale fajnie

Dasti trzymaj się

diablica gdzie jest tyle stopni???

[moniczka1302]

Napisane przez stokroteczka777

Dziewczyny a ten czop, to jest jak nazwa wskazuje CZOP?? W sensie że takie np gumowate coś?? Czy raczej jak śluz?? Pytam, bo dziś miałam więcej białego śluzu niż zwykle, ale taki jednorazowy chlup. Wiem że u mnie na to jeszcze za wcześnie, ale czy na pewno?? Wiem, panikuję, ale chcę wiedzieć [COLOR="Silver"]

hmmm sama chcialabym moc rozpoznac ten czop mi tez cos tam schodfzi, ale lekarz powiedzal - uplawy ciazowe wiec sie nie przejmuje, ale ostatnio powiem ze jest dosc mokro

z tego co wyczytalam i tak jak sliwenka napisala - ze ma troche inny odcien - rozowawy

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez Alfahelisa

Dobry wieczor
mam wiadomosc od Dasti otóż jest w szpitalu bo maly od wczoraj się coś słabiej ruszał i dziś rano pojechała bo się wystraszyła. Jest po usg i ktg, wszystko ok ale na ktg wyszły regularne skurcze co 4 min które ona odczuwa jako bezbolesne twardnienia, szyka długa i zamknięta.
Albo to początek porodu albo skurcze przepowiadające które mogą trwać tydzień lub dwa. W szpitalu bedzie 3 dni na obserwacji jak zaczną się mocniejsze skurcze to trafi na porodówkę a jak nie to po 3 dniach do domku. Zadnych leków nie mabo lekarz mówi że to już bezpieczny tydzien więc opóźniać porodu nie będą.

Wiadomość jest z g. 15, ale nie miałam jak się do kompa dostać wcześniej bo u rodzinki jestem
ale mnie ten komp wnerwia stary gruchot literki mi zjada

lecem spać jutro zajrzę, jak będę mieć jakieś nowe info oczywiście dam znać

to sie zaczelo

oby wszystko bylo gites!!!

[aga_bre]

Napisane przez cynamonowy_deser

Witam wszystkie mamusie w ten świąteczny dzionek. Moje drogie czy miałyście robione USG około 30 tygodnia ciąży? Czy na takim USG lekarz dokonuje podobnych obserwacji i pomiarów jak na USG połówkowym? Pozdrawiam

Takie samo się wykonuje.

Śliwnka super gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! 11

Dasti trzymam kciuki.

[moniczka1302]

moj maz polazl do kosciola a ja na kompie, zaraz machne jakies sniadanko i wywietrze mieszkanie.

teraz sobie zdalam sprawe, ze jeszcze nie moge rodzic bo nie mam wydrukowanej RMUA wiec na jakiej podstawie stwierdza, ze jestem ubezpieczona a drukarki nie mam chyba ze na porodowke pojedziemy z laptopem juz to sobie wyobrazam, jak mi wody chlustaja a ja szukam na mailu dowodu ubezpieczenia

[diablica071086]

Napisane przez aneczka240

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

GRATULACJE

Napisane przez niunia32

diablica gdzie jest tyle stopni???

to była podana temp. w domku bo na dworze jest 3 *C ale ze w domku spędzam 95% czasu na święta myślałam ze jest to oczywiste że mówię o temp. pokojowej

[moniczka1302]

ja tez myslalam - "gdzie bylo tak cieplo"

[anulka4771]

Napisane przez moniczka1302

moj maz polazl do kosciola a ja na kompie, zaraz machne jakies sniadanko i wywietrze mieszkanie.

teraz sobie zdalam sprawe, ze jeszcze nie moge rodzic bo nie mam wydrukowanej RMUA wiec na jakiej podstawie stwierdza, ze jestem ubezpieczona a drukarki nie mam chyba ze na porodowke pojedziemy z laptopem juz to sobie wyobrazam, jak mi wody chlustaja a ja szukam na mailu dowodu ubezpieczenia

Jak nie będziesz tego miała ze sobą to nic się nie stanie,normalnie Cie przyjmą na oddział.Podpiszesz tylko pisemko że doniesiesz ubezpieczenie i np maż może to załatwić.

[begie13]

Napisane przez aneczka240

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

Śliweńko gratulacje ogromne !!!



idę robić śniadanie a potem do kościoła

Zdążył już ktoś Was polać wodą ?

[centipede]

Napisane przez aneczka240

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

WIELKIE GRATULACJE!!!:ju pi:Ale mają świąteczny prezent Mam nadzieję, że Śliweńka szybko dochodzi do siebie po cc

Napisane przez moniczka1302

moj maz polazl do kosciola a ja na kompie, zaraz machne jakies sniadanko i wywietrze mieszkanie.

teraz sobie zdalam sprawe, ze jeszcze nie moge rodzic bo nie mam wydrukowanej RMUA wiec na jakiej podstawie stwierdza, ze jestem ubezpieczona a drukarki nie mam chyba ze na porodowke pojedziemy z laptopem juz to sobie wyobrazam, jak mi wody chlustaja a ja szukam na mailu dowodu ubezpieczenia

Nic się nie martw, jest kilka dni na doniesienie dowodu w razie czego

Begie ja jeszcze nie opuściłam dzisiaj domu, więc póki co nie i mam nadzieję, że tak zostanie

Stresujecie mnie tymi porodami

[agatka661]

Dasti powodzenia!
Sliwenka Gratulacjeeeeeeeeeeee !!!! )

ide jesc sniadanie, bo umieram z glodu. Pozniej wpadne poplotkowac

[anulka4771]

Napisane przez begie13

Śliweńko gratulacje ogromne !!!



idę robić śniadanie a potem do kościoła

Zdążył już ktoś Was polać wodą ?

Filip mnie popsikał wodą z mini pistoletu

Napisane przez centipede

WIELKIE GRATULACJE!!!:ju pi:Ale mają świąteczny prezent Mam nadzieję, że Śliweńka szybko dochodzi do siebie po cc


Nic się nie martw, jest kilka dni na doniesienie dowodu w razie czego

Begie ja jeszcze nie opuściłam dzisiaj domu, więc póki co nie i mam nadzieję, że tak zostanie

Stresujecie mnie tymi porodami

Ja sobie wczoraj spakowałam torbę,muszę jeszcze tylko drobiazgi dorzucić.

[kaśka k]

jej ale fajne wieści w te święta, już dwa dzidziusie
wielkie brawa i gratki dla dzielnych mam.

[anulka4771]

jutro zaczynam 36tc

[nasteczka83]

Napisane przez aneczka240

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

GRATULACJE ************** klask i:kla ski:

[niunia32]

Napisane przez diablica071086

to była podana temp. w domku bo na dworze jest 3 *C ale ze w domku spędzam 95% czasu na święta myślałam ze jest to oczywiste że mówię o temp. pokojowej

aaa już myślałam, że jest w POlsce miejsce gdzie było ciepło ...

u mnie dzisiaj słoneczko, ale nie wiem czy ciepło czy zimno

Napisane przez begie13

Zdążył już ktoś Was polać wodą ?
[/COLOR]

jeszcze nie. nawet mąż

Napisane przez anulka4771

jutro zaczynam 36tc

ja jutro kończę 34tc

[Gaabbi]

Dzień dobry

Ale superancko!!! Już drugi Króliczek na forum
śliweńka GRATULUJĘ!!!

Dasti, myślałam o Tobie, trzymam kciukasy

ania, trzymaj się Kobieto! Głowa do góry, już niedługo będziesz tuliła do piersi swoje szkraba.

kapukat, czekamy na Ciebie i na Adama napoje już się chłodzą w lodówce

Kurcze, Mamy majowo- czerwcowe, a rozpakowują się na początku kwietnia. Wkradł się jakiś bałagan do wątku Proszę się zdyscyplinować drogie Panie

Napisane przez kism

Ok, dzięki Tak, ja też się cieszę, że to już tylko 2 tyg., ale Tobie też zleci tylko słuchaj grzecznie lekarza

Nie wiem, czy dam radę ogarnąć, ale jeśli nie będzie chętnych...podejmę się wyzwania

Wczoraj cały dzień byliśmy poza domem. Dałam radę z podróżą do Taty Trochę męcząco, ale nie najgorzej

Muszę Wam się za to pożalić, że w domu nerwowa atmosfera W sobotę mieliśmy małe spięcie z P i do teraz fochy się ciągną. Niby wspólne śniadanie itp., ale w powietrzu wisi siekiera Święta generalnie nie za ciekawe...zresztą, już nie pamiętam które święta spędziłam "ciekawie"

Za to Hania wczoraj i dzisiaj wariuje po brzuszku i jestem spokojniejsza

[clauudik]

Napisane przez stokroteczka777

I ja się kładę Dobranoc

Życzę:
1.mokrego dyngusa...jeśli takiego lubicie
2.suchego...jeśli takiego lubicie: )

Ja wybieram pkt 2

Ja wolałabym 2, ale mąż zadbał żebym była mokra

Napisane przez aneczka240

Wiadomości od Śliweńki
Karolinka już na świecie
Dostałam o 3 od niej sms, że Karolinka urodziła się dziś przez cc, 2960 g, 58 cm, 10 pkt

Gratulacje!!!!

Napisane przez niunia32

AAAA Śliwieńka gratulacje!!!!!!
ale fajnie

Dasti trzymaj się

diablica gdzie jest tyle stopni???

Chyba w mieszkaniu...

Napisane przez moniczka1302

moj maz polazl do kosciola a ja na kompie, zaraz machne jakies sniadanko i wywietrze mieszkanie.

teraz sobie zdalam sprawe, ze jeszcze nie moge rodzic bo nie mam wydrukowanej RMUA wiec na jakiej podstawie stwierdza, ze jestem ubezpieczona a drukarki nie mam chyba ze na porodowke pojedziemy z laptopem juz to sobie wyobrazam, jak mi wody chlustaja a ja szukam na mailu dowodu ubezpieczenia

Ja nie mam ani paska pensji za kwiecień, ani torby spakowanej, ani tym bardziej nic co bym mogła do niej włożyć dlatego powtarzam Filipkowi, żeby się jeszcze wstrzymał ze 2 tygodnie. Przerażające to jest, a jednocześnie ekscytujące że zaczęło się rozpakowywanie!!

Napisane przez begie13

Zdążył już ktoś Was polać wodą ?
[/COLOR]

Mąż, w dodatku zimną! wrrr

Napisane przez anulka4771

jutro zaczynam 36tc

A ja dzisiaj chociaż pewnie większość z Was powie, że to 37, ale ja wolę liczyć tak jak moja gin i tak jak to dla mnie bardziej logiczne