|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2821 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
|
#2822 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: mój świat :)
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
![]() Wiem,ze ta "impreza" sporo kosztuje. Nastawiam sie na koszty rzedu 200-250 zl. Ale jaka pamiatka.... ![]() Ja chodze na nfz do gina,wiec podczas zwyklej wizyty nie bede miala opcji takiego USG. Musze umowic sie osobno i to do innego gina na USG 3d.
__________________
|
|
|
|
|
|
#2823 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
Cytat:
sprzątam po obiedzie i zmykamy na spacer. |
||
|
|
|
|
#2824 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Moja Mama jest niezwykle zgodną oosobą a ja jestem trudna we współżyciu- w kuchni jestem apodyktyczna i zaborcza - albo robię coś od A do Z i po swojemu albo wychodzę- trzaskając drzwiami jak pani![]() Zaczynamy remmont piętra u Teściowej- ostatnio spędziłam tam cały dzien, razem z Teściową w jej kuchni i wnioski takie jak zawsze- raz na kilka tygodni wytrzymam ale nacodzień nie dałabym rady w jedym garnku mieszać i wspólnie 3 kotlety piec gdy każda chce je obracać na drugą stronę z inną częstotliwością ![]() Cieszy mnie to, że Tz to rozumie i dotarło do niego, że przeprowadzka dopiero jak wyremontujemy górę i będziemy mogli osobno funkcjonować Niestety oprócz nas reszta rodziny Tz-a tego nie rozumie i pojawiają się znowu pytania kiedy się przeprowadzamy i oburzenie- dlaczego jeszcze nie... Jak moi Rodzice pomogli nam odświeżyć piętro w moim rodzinnym domu - przeprowadzili się na parter abyśmy mogli osobno mieszkać to spotkałam się z tym, ze wiele osób było oburzonych, że my tak osobno... Moi Rodzice są Kochani - znają mój charakter i możliwości, zresztą wiedzieli, że ja wychodzę założenia, że skoro u Rodziców jesteśmy "osobno" to jak pójdziemy do Tz-a to tym bardziej chciałbym mieć swój plac działania a tak to byłoby gadanie, że z moimi Rodzicami mogliśmy wspólnie gspodarować a tam nie chcę... Te dwa lata bardzo dużo nam dały - nauczyłam się funkcjonować w kuchni, organizować zakupy dla nas dwóch tak aby zawsze coś było a nie za dużo żeby się nie zepsuło itd....Tz nauczył sie, że sami płacimy rachunki(czy dokładamy się) a u niego w domu wszystko płacili Rodzice- więc myślę, że to był potrzebny czas ![]() 140 dni?
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2012-04-12 o 14:29 |
|||||
|
|
|
|
#2825 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
(bo masełka za mało, bo bez tłuszczu, bo cukier brązowy - cały czas zapominam kupić gościowy biały) stara się być taktowna, ale ja każdą uwagę interpretuję jak kopię wbijaną w oko i zamach na moją suwerenną qchnię ;DA z chłopa maminsynka zrobiłam. On od 11 lat mieszka poza rodzinnym domem, raczej tam nie wróci, ale w jego mamie wciąż tli się nadzieja... wciąż liczy że on tam będzie mieszkał. Dopiero 3 lata temu skończyły się teksty (do mnie) że najlepiej jakby miał dziewczynę z osiedla, z tej samej ulicy...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
|
#2826 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
![]() ja jeszcze nie usłyszałam, że szkoda, że nie jestem z większej gospodarki i krów doić nie umiem i do pola mi się nie chce chodzić, ale spodziewam się, że usłyszę- na razie słyszę odwrotne komentarze ale wiem, ze to "na zachętę" ![]() najbardziej zdołowało mnie jak kiedyś u Teściowej - jakiś czas po obiedzie - zaproponowałam, ze zrobię kanapki lub coś do przekąszenia i usłyszałam, ze przecież "Przed chwilą jedliśmy, ktoby to tyle jadł..." Jak tam jadę na cały dzien lub zostaję na noc zawsze przywożę wędline, ser, chleb żeby się czuć spokojnie, że mam coś swojego w lodówce- wtedy żałowałam, że nie przywiozłam gotowych kanapek i nie schowałam w pokoju...
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
|
|
#2827 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
![]() a ja głodna byłam to mówię do tż "zrób mi jakies kanapki" a ona "no jak to tak kanapki przed obiadem" a do obiadu jeszcze conajmniej 2 godziny były...
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
|
#2828 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
zmykam kochane, gość od centralnego ma przyjechać, może zostane tam do jutra więc znowu mnie nie będzie, całusy....
kanapek nie mam- mam zapas jogurtów
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
|
#2829 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Na szczęście miałam tylko 2 do wklejenia, cała reszta była ładnie uporządkowana z podpisami, który tydzień... To wszystko, co mi po moim syneczku zostało. No i grób.
Wstępnie chyba tak, ale jak będę już miała wyniki sekcji (czyli jak zamknę całą "sprawę") to umówię się z dziewczyną, która mi go poleciła, żeby z nią porozmawiać o nim. Ona ma kilkumiesięcznego bobasa (też problematyczna ciąża), więc będzie to dla mnie trudne, ale muszę się upewnić, że znowu nie trafię na jakiegoś olewacza. I ja już wiem, że na wstępie powiem mu, że teraz będę histeryzować przy ciąży i że nie chcę wizyt rzadziej niż co 2 tygodnie. Moja koleżanka ze skróconą szyjką miała wizyty nawet co tydzień. Ja miałam ostatnią wizytę mieć po miesiącu od poprzedniej, właśnie się na nią wybieram - we wtorek, tyle, że to będzie już 2 tygodnie bez dziecka. W międzyczasie byłam jeszcze na dwóch innych, więc takie umawianie się na miesiąc jest dla mnie totalnie bez sensu, tym bardziej w wysokiej ciąży. No i kupię na 100% detektor tętna, już rozmawiałam o tym z TŻ, choćby mnie wszyscy mieli uznać za wariatkę, zwyczajnie nie przeżyję już drugi raz takiego koszmaru. A z "pozytywów" u mnie - byłam w sklepie i kupiłam nawet 3 rzeczy. Kolor oczywisty, kupiłam dżinsy, bluzkę i trampki. Specjalnie kupiłam buty na wiązanie, w ciąży nie umiałam się już schylać, żeby zawiązać buty, a teraz skoro mogę..... A dżinsy rozmiar 42... Zniosłabym ten fakt, gdyby ten przyrost wagi szedł w parze ze szczęściem, jakie normalnie daje. U mnie niestety jest tylko wielka pupa. Nie są mi dane spacerki z wózkiem, żeby to zrzucić.... |
|
|
|
|
#2830 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33494607]Na szczęście miałam tylko 2 do wklejenia, cała reszta była ładnie uporządkowana z podpisami, który tydzień... To wszystko, co mi po moim syneczku zostało. No i grób.
Wstępnie chyba tak, ale jak będę już miała wyniki sekcji (czyli jak zamknę całą "sprawę") to umówię się z dziewczyną, która mi go poleciła, żeby z nią porozmawiać o nim. Ona ma kilkumiesięcznego bobasa (też problematyczna ciąża), więc będzie to dla mnie trudne, ale muszę się upewnić, że znowu nie trafię na jakiegoś olewacza. I ja już wiem, że na wstępie powiem mu, że teraz będę histeryzować przy ciąży i że nie chcę wizyt rzadziej niż co 2 tygodnie. Moja koleżanka ze skróconą szyjką miała wizyty nawet co tydzień. Ja miałam ostatnią wizytę mieć po miesiącu od poprzedniej, właśnie się na nią wybieram - we wtorek, tyle, że to będzie już 2 tygodnie bez dziecka. W międzyczasie byłam jeszcze na dwóch innych, więc takie umawianie się na miesiąc jest dla mnie totalnie bez sensu, tym bardziej w wysokiej ciąży. No i kupię na 100% detektor tętna, już rozmawiałam o tym z TŻ, choćby mnie wszyscy mieli uznać za wariatkę, zwyczajnie nie przeżyję już drugi raz takiego koszmaru. A z "pozytywów" u mnie - byłam w sklepie i kupiłam nawet 3 rzeczy. Kolor oczywisty, kupiłam dżinsy, bluzkę i trampki. Specjalnie kupiłam buty na wiązanie, w ciąży nie umiałam się już schylać, żeby zawiązać buty, a teraz skoro mogę..... A dżinsy rozmiar 42... Zniosłabym ten fakt, gdyby ten przyrost wagi szedł w parze ze szczęściem, jakie normalnie daje. U mnie niestety jest tylko wielka pupa. Nie są mi dane spacerki z wózkiem, żeby to zrzucić....[/QUOTE] Dobrze że masz już plan na dalsze działania. Częstsze wizyty są wskazane, też chodziłam częściej. Na początku ciąży chodziłam nawet co tydzień, dlatego że w każdej ciąży serduszko przestawało bić w 8tc ale u Ciebie jest inna sytuacja i najlepiej co 2 tygodnie przez całą ciążę chodzić. Detektorem możesz codziennie sprawdzać bicie serduszka więc będzie to bardzo dobry zakup.
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*] Aniołek (11-2010)[*] Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy.... |
|
|
|
|
#2831 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33494607]
No i kupię na 100% detektor tętna, już rozmawiałam o tym z TŻ, choćby mnie wszyscy mieli uznać za wariatkę, zwyczajnie nie przeżyję już drugi raz takiego koszmaru. [/QUOTE] Też tak na początku mówiłam, że kupię, a teraz się zastanawiam, czy rzeczywiście. Przecież byłam u lekarza i tętno było, a z małą i tak było już coś nie tak... Pani nie zmieniałam płynu ani proszku do prania. Tak myślę, czy to czasem nie jest od cytryny, a konkretnie od wit C...
__________________
|
|
|
|
|
#2832 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Hej
![]() Melduję, że u nas ok, chociaż od wczoraj Julka dość mocno mi ulewa, już normalnie nie mam w co ja przebierać.. nie wiem co jest grane... A no i właśnie przed chwilą @ przyszła..... jak na złość! No i nie pójdę do lekarza
__________________
"W życiu nie chodzi o to jak mocno możesz uderzyć, ale o to jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu." 25.02.2011 [*] Aniołek |
|
|
|
|
#2833 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Hej! dziękuję za komplementy!!!
kupiłam sobie dziś buty i bluzkę, później pochwalę się, tak poza tym... piękna była dziś pogoda to na rowerze trochę pojeździłam
__________________
|
|
|
|
|
#2834 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Wiecie co, widzę też u siebie poprawę jeśli chodzi o rzeczy dziecięce i babki z wózkami.
Już nie myślę sobie: czemu ja nie mogę? tylko raczej: na to jeszcze trochę poczekam... Wprawdzie przed Pepco dzisiaj myślałam, że się zastrzelę, ale tak ogólnie jakoś nie łapie mnie zazdrość (całe szczęście), ale poczucie, że wkrótce i ja... |
|
|
|
|
#2835 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33496404]Wiecie co, widzę też u siebie poprawę jeśli chodzi o rzeczy dziecięce i babki z wózkami.
Już nie myślę sobie: czemu ja nie mogę? tylko raczej: na to jeszcze trochę poczekam... Wprawdzie przed Pepco dzisiaj myślałam, że się zastrzelę, ale tak ogólnie jakoś nie łapie mnie zazdrość (całe szczęście), ale poczucie, że wkrótce i ja...[/QUOTE] ależ oczywiście, ja wierzę że wszystkie tu prędzej czy później z wózeczkami wędrować będziemy. Tylko troszkę bardziej doświadczonymi i ceniącymi to co mamy będziemy
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
#2836 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Tak. Już powiedziałam TŻowi, że przy drugim dziecku nie będę od połowy ciąży się zamartwiać, jak to będzie, jak mi się skończy macierzyński i braknie jednej wypłaty. Teraz widzę, jak bardzo bardzo mało ważne to jest..
|
|
|
|
|
#2837 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
jakoś mi dzisiaj smutno... chyba działa tak na mnie wiosna i widok kobiet z brzuszkami i wózkami... głowa boli
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#2838 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33485622]Miałam jakiś zły sen... Ale wolę nie pamiętać o czym był.[/QUOTE] ja niedawno miałam tak koszmarny sen, że do tej pory nie mogę o nim zapomnieć, ale chyba nie będę Wam pisać co mi się śniło. Brrr... oczywiście z dzieckiem w roli głównej...moim... Cytat:
Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33496404]Wiecie co, widzę też u siebie poprawę jeśli chodzi o rzeczy dziecięce i babki z wózkami. Już nie myślę sobie: czemu ja nie mogę? tylko raczej: na to jeszcze trochę poczekam... Wprawdzie przed Pepco dzisiaj myślałam, że się zastrzelę, ale tak ogólnie jakoś nie łapie mnie zazdrość (całe szczęście), ale poczucie, że wkrótce i ja...[/QUOTE] ja nie mogę patrzeć na dziecięce ciuszki w sklepach, omijam jak mogę. tak bardzo chciałam już kupować takie ciuszki. _____________ byłam dziś u lekarza, dostałam jakieś lekkie psychotropki na lepszy sen i spokojniejsze dni, zobaczymy czy to coś pomoże. a w przyszłym tygodniu wracam do pracy. |
|||
|
|
|
|
#2839 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*] Aniołek (11-2010)[*] Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy.... |
|
|
|
|
|
#2840 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Melduję się po świętach dopiero dzisiaj bo byłam u mamy cały czas. Witam nowe aniołkowe mamusie. Nie nadrabiam bo nie mam czasu a dużo tego
__________________
17.09.2006 KAMIL 14.01.2012 TOBIASZ 07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek 10.10.2016[*] Mój Aniołek |
|
|
|
|
#2841 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
- Basia co u Ciebie? Jak chłopaki?
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka Aniołek Daria |
|
|
|
|
#2843 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Dziękuję, że pytasz
Z Tobiaszem byłam dzisiaj na badaniu krwi, Pani doktor kazała mu zrobić morfologię. Na szczęście pobierali mu krew z palca i nie cierpiał. Teraz wisi na (.)(.) ![]() A Kamil jak przyszedł dzisiaj z przedszkola powiedział mi "mamo, tutaj, i tutaj, i tutaj ..... mam chrostki jakiejś" - patrze a on jest obsypany w chrostach. W przedszkolu u niego panuje ospa i niestety on się zaraził. Dobrze, że mu to wyszło dzisiaj bo jutro Tobiasz miał mieć szczepienie.
__________________
17.09.2006 KAMIL 14.01.2012 TOBIASZ 07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek 10.10.2016[*] Mój Aniołek |
|
|
|
|
#2844 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
- śliczne zakupy.
Cytat:
? Mela jeszcze nie przechodziła ospy więc nas też to kiedyś czeka.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka Aniołek Daria |
|
|
|
|
|
#2845 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
Pani doktor powiedziała, że jak Tobiasz jest karmiony piersią to jest prawdopodobieństwo, że się nie zarazi. Ale zobaczymy czy się zaraził cy nie.
__________________
17.09.2006 KAMIL 14.01.2012 TOBIASZ 07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek 10.10.2016[*] Mój Aniołek |
|
|
|
|
|
#2846 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
My przechodziłyśmy ospę w zeszłym roku
Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia |
|
|
|
|
#2847 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
ojj, chyba nie w tym roku
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
|
#2848 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
|
|
|
|
|
#2849 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33501958]Ale Ty jesteś szczuplutka.
Super butki.[/QUOTE] hehe i tak teraz przytyłam, w grudniu ważyli mnie w szpitalu to 45kg było, walczę o 50, wywalczyłam 48 ale nie mogę więcej i koniec, zresztą nigdy 50 nie ważyłam przy moich 163cm
__________________
|
|
|
|
|
#2850 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Lucy co tam u ciebie i Emi?
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:14.














ale u Ciebie jest inna sytuacja i najlepiej co 2 tygodnie przez całą ciążę chodzić. Detektorem możesz codziennie sprawdzać bicie serduszka więc będzie to bardzo dobry zakup.




?

