Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz. VI

[aga_bre]

Napisane przez pola_m

musisz koniecznie nam dokładnie opowiedzieć, jak było.
Zgadzam się co do tego "święta kobiety". Poród w domu na pewno inaczej się przeżywa i inaczej wszystko odczuwa.



Ja też jakoś nie rozpowiadam tego, bo reakcja jest na ogół w stylu "a co ty wiesz, pojawi się dziecko to ZOBACZYSZ jak to jest i ci się odechce"


powodzenia!


dobrze, że z małym ok
A z tym szpitalem i dojazdem - może zacznie się w nocy i nie będzie ruchu. Przynajmniej będziesz pod dobrą opieką


super, że synek ma się dobrze
A co to białko w moczu oznacza? Jakieś zapalenie?



hehe, niezły ten monter
A kuchnia zapowiada się świetnie


Ja też generalnie nei lubie dyskutować o religii na forach wle wtrącę swoje trzy grosze.

Przede wszystkim. Jeśli ktoś jest niewierzący/niepraktykujący - po co chrzest?
Nie uważam, żeby to były "dziwne warunki stawiane przez kościół".. Po prostu albo jest się wierzącym (czyli chodzi do kościoła, ma ślub kościelny itd - i to nie jest odhaczanie niczego, tylko po prostu życie w zgodzie ze swoją wiarą), albo nie - i wtedy nie powinno zależeć na chrzcie.
Jeśli rodzice nie ochrzczą dziecka, to nie jest zamykanie drzwi do katolicyzmu na całe życie. Może ono przecież mieć chrzest jako dorosły człowiek, jeśli będzie chciało.

I moim zdaniem bez sensu jest takie zwiększanie liczby członków Kościoła - to takie trochę sztuczne nadymanie statystyk.

Dlatego bardzo podoba mi się taka postawa jak Wasza- jesteście niewierzący i nie chrzcicie. To jest konsekwentne i uczciwe


super! Ja też dzisiaj odebrałam wyniki i paciora nie wyhodowali

Obniżył mi się brzuch

Hmm a jak to się odczuwa, bo ja mam wrażenie, że moj caly czas jest nisko

andzya ja mam taki sam termin z OM, ale z usg mi wychodzi inaczej. Kiedy Ty miałaś ostatnią OM?? I trzymam kciuki, żeby Cię tak nie męczyło do 10 maja.

[stokroteczka777]

Jak odwiedziłam raz koleżankę w szpitalu, to jedna dziewczyna szła do porodu akurat a brzuch miała mega wysoko, jakby miała piłkę od razu pod biustem, tak jak w filmach mają to jak to jest? nie wszystkim się obniża?

[Dasti80]

Napisane przez stokroteczka777

Jak odwiedziłam raz koleżankę w szpitalu, to jedna dziewczyna szła do porodu akurat a brzuch miała mega wysoko, jakby miała piłkę od razu pod biustem, tak jak w filmach mają to jak to jest? nie wszystkim się obniża?

Wczoraj gin sie pytał czy czuje że obniżył mi sie brzuch, jakis czas temu wydawało mi się że tak, a teraz to już sama nie wiem. Powiedziałam że nie wiem, a on sie zapytał czy lepiej mi sie oddycha, ale tego też nie wiedziałam

[asiula_n]

Wpadam tylko na chwilę

Wizyta była krótka, bez usg, więc zbyt wiele nie wiem, poza tym że szyjka trzyma, ale główka już podobno mocno naciska

lekarz pobrał wymaz, za tydzień mam zrobić badania w lab. i kolejna wizyta 10 maja.

No to tyle, dzis konczę pranie, dostałam też paczkę z all., m.in te wielkie podpachy

Miłego popołudnia

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez niuniuniau

Zgadzam się z Tobą w kwestii porodu w domu. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak się potoczy akcja porodowa, nawet jak kobieta urodziła 4 dzieci i wszystkie porody przebiegały książkowo to może się okazać, że przy 5 wystąpią jakieś komplikacje bo kobieta rodzi 5 raz ale cała akcja nie zależy tylko od niej, dziecko rodzi się po raz pierwszy i może nie chcieć współpracować. Na pewno dla kobiety to spory komfort psychiczny rodzenie w domu ale dla mnie najważniejszym wyznacznikiem jest bezpieczeństwo malucha i tu bezsprzecznie wygrywa szpital.

Zgadzam się, niestety z Wami, dziewczyny. Ale wiadomo, każda z nas musi podjąć tę decyzję sama. Ja po pierwszym bazproblemowym porodzie miałam ogromną ochotę rodzić w domu, nawet pytałam moją położną, czy by się nie zgodziła. Jej odpowiedź pamiętam do tej pory: "Za dużo widziałam nagłych komplikacji, tego co może się stać w czasie i zaraz po porodzie. Nigdy w życiu". Moja gin też powiedziała, że była przy takim porodzie raz i nigdy więcej się nie zdecyduje. Idea porodu domowego przeszła mi zupełnie po przeczytaniu całkiem niedawno wiadomości o śmierci liderki holenderskiego ruchu na rzecz porodów domowych, która rodziła któreś już dziecko w domu i zmarła przy porodzie... Dlatego wybrałam przyjazne do porodów miejsce, ale jednak szpital... ale to tylko moja opinia, wiadomo, są społeczeństwa gdzie 80% kobiet rodzi w domu i nikt się nie dziwi, jednak ja bym się bała. Uważam, że trzeba zrobić wszystko, żeby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo sobie i dziecku. Szpital można mieć pod samym blokiem, ale jak dziecko umiera, to nawet te 2 minuty na dotarcie na miejsce to już za długo.

Kapukat - te kompresy (wyglądają jak takie małe kółka ratunkowe na piersi z żelem w środku) kupuje się w zwykłym sklepie w dziecięcymi rzeczami - ja kupowałam w mojej hurtowni dziecięcej. Nie wiem, czy mają to w aptekach.

[clauudik]

Napisane przez Dasti80

Wczoraj mi gin mówił że jak dziecko mniej się będzie ruszać to zebym szykowała sie do porodu. U nas to juz tak blisko do tp. że w kazdej chwili moze sie zacząć

Nie strasz, bo mój dzisiaj wyjątkowo cicho siedzi... I nadal nie wiem, czy to co znalazłam na wkładce to był czop, czy po prostu resztka globulki trochę się dziś ostałam - przy desce, obiedzie, 2 prania powiesiłam... Teraz leżę/siedzę i nie czuję nóg. Ale zaciskam je mocno, nie chcę jeszcze rodzić...

Napisane przez andzya

a mówił ile to może potrwać? Ja pierdziu, ja wizytę mam 25 kwietnia, to tylko 6 dni, mam nadzieję, że dotrwam.

Też mam wtedy wizytę. I modlę się żeby do niej dotrwać. Ciekawe jak tam moje rozwarcie bo czasem mam wrażenie, że coś mi się tam powiększa...

Napisane przez ladybird_1987

Andzya gdzieś trzeba się wygadać.

Ja też czekam z utęsknieniem na jakąś akcję porodową. Ten dreszczyk emocji... Także te które mają bezpieczny tydzień: sprzątać i sexować się, może się coś ruszy...
A właśnie, dziewczyny, pytam tych które nie mają problemów z szyjką itp. Uprawiacie jeszcze sex? Ja jestem w 33 tc i regularnie, ale mam coraz większe obawy. Czy to już czas wprowadzić celibat?

Moim zdaniem jeśli wszystko jest w porządku z wizyty na wizytę, to nie ma przeciwwskazań do seksu. Ale to tylko moje zdanie, najlepiej zapytaj gina czy dla Ciebie to bezpieczne i do jakiego momentu.

Napisane przez stokroteczka777

A jakby się posączyły przy robieniu siusiu, to skąd będziemy wiedziały?

Też się nad tym zastanawiałam

Napisane przez stokroteczka777

Jak odwiedziłam raz koleżankę w szpitalu, to jedna dziewczyna szła do porodu akurat a brzuch miała mega wysoko, jakby miała piłkę od razu pod biustem, tak jak w filmach mają to jak to jest? nie wszystkim się obniża?

Chyba niekoniecznie. Może to zależy od budowy, bo ja widziałam dziewczyny, które przez całą ciążę miały nisko brzuch.

[benka99]

Napisane przez Dasti80

Wczoraj mi gin mówił że jak dziecko mniej się będzie ruszać to zebym szykowała sie do porodu. U nas to juz tak blisko do tp. że w kazdej chwili moze sie zacząć

O nieee, mój od wczoraj się rusza i wypycha ale tak inaczej, słabiej jakoś. I bolą mnie te pachwiny i wewnętrzna część ud, i jak mały się ruszy to boli mnie coś na dole - moze to szyjka? I brzuch mi się obniżył pare dni temu. Kurde chyba zaczynam panikować, to dopiero 36tc .

[Dasti80]

Po wczorajszej wizycie u gina mam wszystko uzgodnione: jeżeli nie urodzę to 2 maja do szpitala na ktg, a 7 maja do gina i będziemy mysleć kiedy wywołujemy

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez stokroteczka777

Jak odwiedziłam raz koleżankę w szpitalu, to jedna dziewczyna szła do porodu akurat a brzuch miała mega wysoko, jakby miała piłkę od razu pod biustem, tak jak w filmach mają to jak to jest? nie wszystkim się obniża?

Mnie się z Michałkiem nie obnizył, cały czas miałam ciążę w kolanach, a teraz mam jeszcze niżej jak by miał się jeszcze obniżyć, to już chyba tylko na podłogę moja gin mówi, że działa grawitacja ale faktycznie miałam troszkę takie uczucie, że odrobinę lżej mi się oddycha.

[stokroteczka777]

Napisane przez clauudik

Nie strasz, bo mój dzisiaj wyjątkowo cicho siedzi... I nadal nie wiem, czy to co znalazłam na wkładce to był czop, czy po prostu resztka globulki trochę się dziś ostałam - przy desce, obiedzie, 2 prania powiesiłam... Teraz leżę/siedzę i nie czuję nóg. Ale zaciskam je mocno, nie chcę jeszcze rodzić...

Też mam wtedy wizytę. I modlę się żeby do niej dotrwać. Ciekawe jak tam moje rozwarcie bo czasem mam wrażenie, że coś mi się tam powiększa...

Moim zdaniem jeśli wszystko jest w porządku z wizyty na wizytę, to nie ma przeciwwskazań do seksu. Ale to tylko moje zdanie, najlepiej zapytaj gina czy dla Ciebie to bezpieczne i do jakiego momentu.

Też się nad tym zastanawiałam

Chyba niekoniecznie. Może to zależy od budowy, bo ja widziałam dziewczyny, które przez całą ciążę miały nisko brzuch.

No bo mnie się wydaje że mój jest raz niżej raz wyżej zależy jak mała się ułoży.

[Dasti80]

Dziewczyny ja Was nie chce straszyć, tylko pisze co mi wczoraj gin powiedział, ale jemu chodziło raczej o ten ostatni tydzień ciąży tuż przed tp. Chciał mnie uprzedzic na co mam zwracać uwagę.

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez Dasti80

Szmaragdowy kotku wczoraj i dzisiaj po cwiczeniach z epino miałam rózowo-beżowy śluz, może tak być??

Też dzwoniłam do połoznej spanikowana za pierwszym razem, zwłaszcza że u mnie to nawet nie był śluz, tylko taka jakby woda. Bałam się, że tylko zaczęłam ćwiczyć, a już mi wody odeszły Powiedziała mi, że to jest śluz, a to podbarwienie świadczy tylko o pęknięciu naczynka, że to całkowicie normalne i mam ćwiczyć dalej. No i urodziłam dopiero 2 dni przed terminem, mimo że miałam tak dość często. Ale oczywiście nigdy to nie była jakaś krew, tylko własnie czasem taki kolorowy śluz. Ja w ogóle jakas wyjątkowo ukrwiona jestem, po badaniach u niej przed porodem jak to jej potem opisywałam "broczyłam krwią", z czego strasznie się śmiała.

[andzya]

Napisane przez aga_bre

andzya ja mam taki sam termin z OM, ale z usg mi wychodzi inaczej. Kiedy Ty miałaś ostatnią OM?? I trzymam kciuki, żeby Cię tak nie męczyło do 10 maja.

OM miałam 4 sierpnia. i zarówno z usg jak i z OM wychodzi mi 10 maja

[Dasti80]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Też dzwoniłam do połoznej spanikowana za pierwszym razem, zwłaszcza że u mnie to nawet nie był śluz, tylko taka jakby woda. Bałam się, że tylko zaczęłam ćwiczyć, a już mi wody odeszły Powiedziała mi, że to jest śluz, a to podbarwienie świadczy tylko o pęknięciu naczynka, że to całkowicie normalne i mam ćwiczyć dalej. No i urodziłam dopiero 2 dni przed terminem, mimo że miałam tak dość często. Ja w ogóle jakas wyjątkowo ukrwiona jestem, po badaniach u niej przed porodem jak to jej potem opisywałam "broczyłam krwią", z czego strasznie się śmiała.

Dzięki tak myślałam że to może być naczynko, ale wolałam się Ciebie spytać

[agatka661]

dzieki za odpowiedzi ws tej cytomenagalii :P

Tak woglole doczytalam co napisalyscie i powiem Wam, ze ja tez obserwuje cialo czy nic sie nie zmienia, wkrecam sobie ze to toz toz :P ...
Teraz to juz kazda z nas bedzie sobie wkrecala: PP
No no to rodzic!
Moj tez malo sie rusza heheh, ale dzis to mnie nawet juz brzuch nie boli :p wolalabym juz juz urodzic i sie nie musiec martwic, ze mlody sie slabo rusza i tp !
jutro 20sty i znak byka

[Dasti80]

Napisane przez agatka661

jutro 20sty i znak byka

Ja jestem bykiem i mój syn też będzie bykiem

[Ewunia_1984]

Napisane przez Dasti80

Ja jestem bykiem i mój syn też będzie bykiem

A to komuś zbliżają się urodziny

[zaaaabcia]

Napisane przez moniczka1302

nie jestem lekarzem i nie posiadam takowej wiedzy, ale najwyrazniej cos ma (zywcem skopiowane ze strony szpitala i potwierdzone przez mojego gina):

Ze względu na liczne przeciwwskazania do znieczulenia zewnątrzoponowego wszystkie pacjentki proszone są o zgłoszenie się na obowiązkową konsultację anestezjologiczną na 2-4 tygodnie przed terminem porodu w celu dokonania oceny ogólnego stanu zdrowia i ewentualnych przeciwwskazań do zastosowania znieczulenia farmakologicznego.

Na wizycie tej lekarz anestezjolog dokonuje kwalifikacji do ewentualnego znieczulenia zewnątrzoponowego do porodu oraz udziela niezbędnych informacji na temat przygotowania oraz przebiegu porodu w znieczuleniu.

Na konsultację należy przynieść ostatnie wyniki badania morfologii oraz układ krzepnięcia, a w przypadku chorób kręgosłupa lub ośrodkowego układu nerwowego odpowiednią dokumentację przebiegu choroby.

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------



rzeczywiscie ostatnio ospa szalala ostro

O to u nas nie ma zadnych konsultacji przed porodem.

Napisane przez niunia32

tak wygląda nasz kawałek pokoju (listwa nie jest jeszcze przymocowana)
no i misie bardziej z bliska

slodko

Napisane przez loksa

dzis wizyta u gina. ciekawa jestem ile moja coreczka wazy

trzymam kciuki za wizyte

Witajcie dziewczyny dzisiaj .. mam 50 dni do porodu!!! zaczynam czuc oddech na plecach

[Freya_85]

Napisane przez stokroteczka777

A jakby się posączyły przy robieniu siusiu, to skąd będziemy wiedziały?

Że skończysz sikać, a dalej będzie coś z Ciebie lecieć

Napisane przez asiula_n

Wpadam tylko na chwilę

Wizyta była krótka, bez usg, więc zbyt wiele nie wiem, poza tym że szyjka trzyma, ale główka już podobno mocno naciska

lekarz pobrał wymaz, za tydzień mam zrobić badania w lab. i kolejna wizyta 10 maja.

No to tyle, dzis konczę pranie, dostałam też paczkę z all., m.in te wielkie podpachy

Miłego popołudnia

Fajnie u mnie też główka mocno naciska i przez to mam problem z szyjką i co chwilę czuję jakby mi ktoś wbijał szpilkę w cewkę moczową

[rinco]

Napisane przez Dasti80

Tez jestem zadowolona myślę ze materiał po praniu zmięknie jaki kolor wybrałaś??

Pościel "kremowa zabawa" (ładny kolorek i fajny ten hafcik), a rożek i rogal w paseczki "zielone paseczki" - też OK. A Ty które wybrałaś?

[Dasti80]

Napisane przez Ewunia_1984

A to komuś zbliżają się urodziny

si 8 maj

Napisane przez rinco

Pościel "kremowa zabawa" (ładny kolorek i fajny ten hafcik), a rożek i rogal w paseczki "zielone paseczki" - też OK. A Ty które wybrałaś?

turkusowe paseczki rożek i torba na pampersy
Fajna ta kremowa zabawa

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez zaaaabcia

Witajcie dziewczyny dzisiaj .. mam 50 dni do porodu!!! zaczynam czuc oddech na plecach

Odliczanie czas zacząć

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez Freya_85

Fajnie u mnie też główka mocno naciska i przez to mam problem z szyjką i co chwilę czuję jakby mi ktoś wbijał szpilkę w cewkę moczową

Też tak czasami czuję, jakby szpilka w pęcherz moczowy się wbijała

[pola_m]

Napisane przez aga_bre

Hmm a jak to się odczuwa, bo ja mam wrażenie, że moj caly czas jest nisko

czuję naciskanie takie na dole. No i jak siadam, cycki mi już się nie kładą na brzuchu

[Dasti80]

Ewunia a Ty odliczasz dni do 7 maja??

[justys1358]

Napisane przez Dasti80

Ja jestem bykiem i mój syn też będzie bykiem

Ja tez jestem bykiem z poczatku maja Jesli dzidzia sie pospieszy to tez załapie sie na ten znak.

[Ewunia_1984]

Napisane przez Dasti80

Ewunia a Ty odliczasz dni do 7 maja??

A jak by inaczej?! Suwaczek na dole jest, do tego w kółko patrzę w kalendarz jakby to coś miało zmienić Jeszcz 18 dni, ale jako że dzidzia jest duża, drugi lekarz potwierdził wagę, to liczę na nią wcześniej

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Ja lubię byki więc cieszę się, że moja niunia będzie bykiem Ale póki co cccciiiiii....jeszcze 2 dni

[anulka4771]

Napisane przez kism

Cześć!
claudik, anulka, jestem, jestem Śledzę uważnie, owszem, ale przecież nową część już Gabi zakłada Ja dziś po południu mam zajęcia otwarte u Maksia i wizytę u gina (kradnę trochę kciuków ), więc nawiasem mówiąc mogłabym też mieć z tym problem na czas.
Więc bądźcie grzeczne i dajcie Gabi spokojnie nową część założyć Nie wiem, czy tam nie zdecyduje się już pierwszego posta na dwa podzielić, ale to pewnie sama napisze

Ja wczoraj siedziałam cicho, bo jak wspominałam miały być u mnie teściowa i szwagierka, a były we trzy z jeszcze drugą szwagierką, więc wręcz ledwo nadążałam z wymyślaniem im zajęć. Mam wszystko wyprane i wyprasowane (ubranka do 6m, pościele, ręczniki, pieluszki). Ubranka 6-12m popakowane ładnie w pawlaczach, a większe do 6 lat posegregowane rodzajami, latami i ładnie w piwnicy ułożone Jutro tylko odbieram jeszcze zasłonę i przewijak na komodę i pokoik będzie gotowy!
A dziś Was gonię...

A to przepraszam nie wiedziałam,że Gabi zakłada nowy wątekChylę czoła za posegregowanie tej sterty ubrań.
dla Gabbi

Napisane przez Freya_85

Cześć,

wczoraj miałam wizytę, synek waży już 2,5kg, siedzi główką w dół i jest wszystko ok.
Natomiast ze mną jest już gorzej: mam białko w moczu, twardy brzuch (mam brać 3x więcej magnezu niż do tej pory). Posypała mi się też szyjka, jest miękka, krótka i jeszcze głowa dziecka dodatkowo na nią naciska, bo już jest nisko.

Do dziewczyn z problemami z szyjką: czy plamiłyście po badaniu? jak tak, to przez jak długo?

Kurna połowę z nas ma problemy z szyjką albo skurcze itp.
dla synka

Napisane przez kism

Ja mam długie (do łopatek) i myję zawsze w wannie/pod prysznicem. Nie widzę mycia "w zwisie"

Ja tam lubię jak mi coś wisi

Napisane przez clauudik

dla małego człowieka z problemami nie pomogę niestety, ja nie plamiłam na szczęście w czasie ciąży nigdy.


za wizytę oczywiście, pochwal się jak tam wymiary Kaja, bo ja nadal się martwię tym jaki mój Filip wielki

Filipy chyba z reguły większe

Napisane przez _agata

Mnie brzuch nie twardnieje. Czasami zdarzy się jakiś skurcz, ale szybko odpuszcza
Ja nie dźwigam, nie maluję wielkich powierzchni, tym się mąż zajmuje. Ja sobie latam z małym wałeczkiem i pierdoły maluję. Wokół okien, gniazdek, narożniki. Trochę kartonów porozkładam, coś umyję, zamiotę, podyryguję:brzyd al:
A jeszcze trochę pracy przed nami




Sama nie wiem. Ale cieszę się, bo mimo tego, że to już 38. tydzień to ja czuję się świetnie. Nic mnie nie boli, nic nie dolega. Mogę chodzić w ciąży jeszcze z pół roku
A nie, przepraszam... wczoraj jak trochę w domu poleżałam, bo miałam pranie do zrobienia, to mnie wszystko bolało. Od leżenia


Kurczę, o pieluchach miałam napisać.
W zasadzie póki co trudno coś pisać. Mam kilka chińskich i kilka polskich. Na pierwszy rzut oka różnica jest. Chińskie mają gorszej jakości polarek, nieco gorszy materiał zewnętrzny. Te polskie są na pewno lepiej wykonane. Prałam je kilkakrotnie, nic się nie dzieje.
Trudno teraz coś więcej... zobaczymy jak się sprawdzą w użytkowaniu




Z przodu nie widać, żeś w ciąży



A mnie rozbawił facet, który kuchnię montował.
Rozmawiamy sobie, o pierdołach, zeszło na dzieci i rodzinę. On pyta czy mamy dzieci. Mówię, że spodziewam się... za miesiąc najpóźniej, a może i za dwa tygodnie urodzę. A on "przepraszam, nie zauważyłem"

Załączę Wam kilka zdjęć parkietu i zaczątki kuchni Jak będzie coś więcej, to będę pokazywała

Piękna kuchnia-wpadne kiedyś coś w niej ugotowac.

[Dasti80]

Napisane przez Ewunia_1984

A jak by inaczej?! Suwaczek na dole jest, do tego w kółko patrzę w kalendarz jakby to coś miało zmienić Jeszcz 18 dni, ale jako że dzidzia jest duża, drugi lekarz potwierdził wagę, to liczę na nią wcześniej

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Ja lubię byki więc cieszę się, że moja niunia będzie bykiem Ale póki co cccciiiiii....jeszcze 2 dni

Czyli jak wcześniej się zacznie akcja to jedziesz szybko do szpitala tak?

[anulka4771]

Napisane przez andzya

Hej Wam
Czytam Was, ale nie piszę, coraz gorzej się czuję Dzisiaj ciągnie mnie od krzyża, bolą mnie biodra, uda i pachwiny. Muli mnie trochę i w ogóle jest niefajnie. Jeśli ma to trwać jeszcze do 10 maja, to trochę lipka, bo do przyjemnych rzeczy to nie należy

Napisane przez asiula_n

Wpadam tylko na chwilę

Wizyta była krótka, bez usg, więc zbyt wiele nie wiem, poza tym że szyjka trzyma, ale główka już podobno mocno naciska

lekarz pobrał wymaz, za tydzień mam zrobić badania w lab. i kolejna wizyta 10 maja.

No to tyle, dzis konczę pranie, dostałam też paczkę z all., m.in te wielkie podpachy

Miłego popołudnia

ja też idę 10 maja chybamoże się spotkamy


Męża odstawiłam do roboty bo wczoraj przyjechał spowrotem i dzisiaj pojechał nie bedzie go teraz na weekend,ale tęsknic nie będe bo siedział w domu 3tyg i mnie drażnił.Człowiek się przyzwyczaja.

Mogę namiętnie pilnowac rozpoczecia nowego wątku

[Gaabbi]

Ale lecicie z tymi postami... a ja nie wiem jak zacząć nowy wątek

Dobra, skończyłam dzisiejsze "dzieło"
pochwalę się (nieskromnie dodam, że w rzeczywistości dużo ładniejsza )

[Dasti80]

Napisane przez Gaabbi

Ale lecicie z tymi postami... a ja nie wiem jak zacząć nowy wątek

Dobra, skończyłam dzisiejsze "dzieło"
pochwalę się (nieskromnie dodam, że w rzeczywistości dużo ładniejsza )

Bardzo ładna