Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[karolca]

Napisane przez Zia_

Mysle ze raz dziennie bede jej podawac odciagane zeby sie przyzwyczaila do butelki - przyda sie jakbym chciala gdzies wyskoczyc no i do karmienia "na spiocha" - podobno pomaga to przesypiac noce jak sie dziecia na karmienie nie wybudza, a wiadomo ze z butli latwiej "na spiocha" niz z cycka

U nas nocne karmienie jest właśnie na śpiocha najczęściej. Jeśli Ewelinka nie budzi mnie w okolicy stałej, nocnej pory karmienia, to budzę się ja jak słyszę, że zaczyna się wiercić (ale śpi). Biorę ją, dostaje jeść, nawet odbija na śpiąco. dziś nocne karmienie zajęło mi niecałe 10 minut. Nawet ja nie zdążyłam się dobrze obudzić

[lena_mi]

Napisane przez Aguśkaa83

Nie martw sie Kaja przeciez dopiero niedawno sie urodzila, Ona dopiero bedzie probowala unosic glowke i przekrecac z jednej strony na druga. Nic na siłę Lenka, zobaczysz, jak bedziesz Małą ukladac na brzuszku codziennie na (2,3 minutki wystarczy na razie), to bedzie sobie cwiczyc mięśnie i coraz wyzej i na coraz dluzej unosic glowke, teraz jeszcze nie musi jakos dlugo iwysoko trzymac gloweczki.
A poza tym jeszcze jedna rzecz: są dzieci ktore jak widzisz uwielbiaja pozycje na brzuszku i spia w takiej pozycji i duzo czasu w niej spedzaja. A sa dzieci ktore nie cierpia tej pozycji i nie zmusisz. Oczywiscie trzeba klasc na brzuszku, ale np moj Filip szybko sie w tej pozycji denerwowal jak byl malusi. Pozniej juz mniej

Dzięki Aguś!
Na brzuszek Ją kładę, ale do przodu głowki nie podnosi (czasem tylko, na chwilkę jak leży na mojej albo męża klatce piersiowej), a ma już miesiąc, a Desi Viki już pięknie podnosiła się z tydzień po porodzie..
Wiem że nie ma co porównywac, bo każdy dzieciaczek ma inaczej, ale boję się że to może byc coś z tym napięciem mięśniowym, ostatnio jeszcze bardziej się wygina, a jak jest na pleckach to główkę tylko na prawo trzyma (na lewo nie chce przekręcic, nawet jak przekłądam delikatnie to wraca do pozycji na prawo)..

Co do spania na brzuszku, to Kajcie na śpiocha przekładam i śpi ładnie na tym brzuszku (na jelitka Jej fajnie to działa, bo kupki i bączki często idą jak tak śpi ). Ale jak się obudzi to marudzi i zaczyna się kręcic, i wtedy widzę jak Jej ciąży to głowka, i choc próbuje to nie może Jej podnieśc do przodu.

W środę mamy neurologa, także okaże się co i jak.. Aż się boję..

W ogóle w tym tygodniu mamy 4 wizyty lekarskie - jedna moja u gina i 3 Kai! (neurolog, ortopeda i chirurg, który to specjalizuje się m.in w wędzidełkach Kaja ma chyba za krótkie, tak zasugerowali w szpitalu i chyba rzeczywiście bo czasem chyba przez to ma problem ze złapaniem brodawki do ssania).

[Flowerbombka]

Karolca ale fajnie macie z tym nocnym karmieniem..moze i my w końcu do takiego dojdziemy..

Dziewczyny a czy każde dziecka ma ta ciemieniuchę? Jakie są pierwsze oznaki?
Bo mojemu schodzi troszke skórka z głowy pod włoskami przy czółku zaraz, ale to tak jakby po opalaniu schodziła (łuszczyła się skórka). To chyba nie to?

Lenka mały tez jak go kłade na pleckach to tylko na prawo główkę układa..ja mu na lewo to on wraz ja przekręca..
No i powodzenia na wizytach w tym tygodniu! Nieźle Ci się ich zebrało!

[karolca]

http://youtu.be/A_wG9XESSKM

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Flowerbombka

Karolca ale fajnie macie z tym nocnym karmieniem..moze i my w końcu do takiego dojdziemy..

Dziewczyny a czy każde dziecka ma ta ciemieniuchę? Jakie są pierwsze oznaki?
Bo mojemu schodzi troszke skórka z głowy pod włoskami przy czółku zaraz, ale to tak jakby po opalaniu schodziła (łuszczyła się skórka). To chyba nie to?

Wiesz, nie zawsze tak mamy ale coraz częściej. Na każdego malucha przychodzi czas

Tak, to może być poczatek ciemieniuchy. Natłuszczaj skórę i wyczesuj. U Ewelinki ciemieniuszka robi się w brwiach i na czole - zwłaszcza jak jest bardzo ciepło. Wtedy przed myciem daję dużo oliwki i wycieram pieluszką tetrową (bo przy takim łuszczeniu skóry pieluszka lepiej sobie radzi).

[Flowerbombka]

Ewelinka śmieszka...fajoska a te minki pod koniec jakbym swojego widziała..

[joanaros]

Napisane przez Flowerbombka

Dziewczyny a czy każde dziecka ma ta ciemieniuchę? Jakie są pierwsze oznaki?
Bo mojemu schodzi troszke skórka z głowy pod włoskami przy czółku zaraz, ale to tak jakby po opalaniu schodziła (łuszczyła się skórka). To chyba nie to?

U mojej tak się ciemieniucha zaczęła. Ja stosowałam olejuszkę i szybko przeszło

[Flowerbombka]

Dzięki dziewczyny..to już zaczynam działać, co by się nie rozwinęło za bardzo

[julliczka]

Hej mamuśki

Moja też na brzuszku nie przepada leżeć, po 2 minutach taką syrenę włącza, że hej Ale kilka razy udało się, że pospała na brzuszku, a najlepiej jej się leży na klatce TŻta - wtedy widocznie czuje bicie serca i nie marudzi.

A dziś wyskoczyliśmy we trójkę do sklepu pierwszy raz. Ja poćwiczyłam na sobie wiązanie chusty i TŻ też chciał sam na sobie zobaczyć jak wyjdzie mu wiązanie na kieszonkę i fajnie mu wyszło i wiecie co - i TŻ w Julką omotany chustą poszedł do sklepu Jaki dumny był. Kazał mi robić zdjęcia w sklepie siebie z Julką w chuście

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

karolca ale fajne minki Twoja Ewelinka robi
Ja też muszę nagrać Juleczkę jak "ćwiczy" chwyty kung fu i jej poważną minę jak się patrzy na nas

A mam pytanko, moja Julcia jakoś od około 2 tygodni ma punktowo zaczerwienione powieki. Położna i lekarka nie zwróciły na to uwagi, myślałam, że może to jej przejdzie, bo to rumień, ale zaczynam się zastanawiać czy to na pewno rumień i czy jej przejdzie, czy to może tak uczulenie się objawiać???

[lena_mi]

Napisane przez Flowerbombka

Karolca ale fajnie macie z tym nocnym karmieniem..moze i my w końcu do takiego dojdziemy..

Dziewczyny a czy każde dziecka ma ta ciemieniuchę? Jakie są pierwsze oznaki?
Bo mojemu schodzi troszke skórka z głowy pod włoskami przy czółku zaraz, ale to tak jakby po opalaniu schodziła (łuszczyła się skórka). To chyba nie to?

Lenka mały tez jak go kłade na pleckach to tylko na prawo główkę układa..ja mu na lewo to on wraz ja przekręca..
No i powodzenia na wizytach w tym tygodniu! Nieźle Ci się ich zebrało!

Mojej Kai też troszkę skórka schodzi między brewkami. Też się właśnie zastanawiałam, czy to początek ciemieniuszki, choc na głowce (na owłosionej części) jeszcze się nie łuszczy.

Flower a Wy macie w planach neurologa?

[Aguśkaa83]

lenka no to pochodzicie sobie teraz po lekarzach. W takim razie trzymam kciuki za udane wizyty. Ja w srode ide na usg bioderek.
A u gina jeszcze nie bylam, tez powinnam sie wybrac

julliczka moj maz tez nosil w chuscie Filipa i tez w sklepie mu go kiedys omotalam..oczywiscie zdziwionych spojrzen nie brakowalo

[88natka]

hej

Napisane przez Mravka

Dziewczyny, czy Wasze Maluchy tez się "slinia"? w sensie puszczaja babelki sliny z buzi. Robson od ponad tygodnia tak wlasnie robi. Pewnie slinianki zaczely Mu pracowac..co skutkuje wiecznymi plamami na moich bluzkach

moja też robi takie bąble ze śliny

Napisane przez emigra

Co do krechy to i ja ja jeszcze mam - ale chyba powoli jasnieje pepek nie jest czarny ale calkiem sie schowal i mam wrazenie ze jelita mi wypchalo do przodu



Mam dobra wiadomosc od kilkunastu dni stosuje na moje ramiona serum na blizna z Palmers'a i mam wrazenie ze na prawym ramieniu sa o wiele jasniejsze te rozstepy moje

a serum mam te http://www.rakuten.de/bodylotion/pal...lebase-2010-07

też mam to serum i już o nim kiedyś pisałam, rozstępy zrobiły się jaśniejsze i prawie ich nie widać- mi pomógł. A krechę na brzuchu mam dalej ale już jest trochę jaśniejsza. Mi jeszcze 10 kg zostało po ciąży, ważę 60 kg i chciałabym do 55 zejść, najgorszy jest mój brzuch

Napisane przez cziqua

dobry
dziewczyny macie może jakiś sprawdzony sposób na potówki?

ja płukałam jej twarz rumiankiem, zwykłym nie tym dla dzieci bo chyba jest słodszy i trochę klejąca buźka jest po nim. Potówki po 2 dniach znikły.

Napisane przez lena_mi

Dziewczyny, czy Wy wyparzacie czy sterylizujecie (w sterylizatorze, albo gotujecie w garnku) smoczki/butelki/laktatory itp?

ja wyparzam wrzątkiem, ale najpierw myję wodą z płynem.

Napisane przez Cytrynka_Wawa

my po usg bioderek wszystko dobrze!!!

super

Napisane przez evvcia_

Ja tak na szybciutko wpadałam podczytać. jest tak gorąco i duszno, że normalnie nie mogę wytrzymać siedzę i się pocę...
Dziś aktywny dzień udało nam się pospać do 9.00 pobudki co prawda 24.30, 3.30 i 6.00, ale mała jadła i szybko zasypiała potem sprzątanie, spacer, obiad i zadzwoniła koleżanka (plotkowałyśmy ponad 1,5godziny), zamówiłam zaproszenia na chrzciny, będą z Laurki fotką (wstawiam w załączniku)

śliczna

Napisane przez ania20m

Bardzo Wam dziękuje https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater trzeba polubić to zdjęcie i także polubić profil fotografki.

zrobione
Tż miał 3 dni wolnego, posiedzieliśmy sobie razem Wczoraj skończyłyśmy 2 miesiąc ale zleciało
Co do okresu to ja w 7 tygodniu miałam plamienie, a jakiś tydzień temu bolał mnie brzuch jak na okres ale nic nie przyszło.. Nie karmię piersią więc nie wiem czemu jeszcze @ nie przyszła..

[lena_mi]

Napisane przez Aguśkaa83

lenka no to pochodzicie sobie teraz po lekarzach. W takim razie trzymam kciuki za udane wizyty. Ja w srode ide na usg bioderek.
A u gina jeszcze nie bylam, tez powinnam sie wybrac

julliczka moj maz tez nosil w chuscie Filipa i tez w sklepie mu go kiedys omotalam..oczywiscie zdziwionych spojrzen nie brakowalo

Nom sporo tego, a to jeszcze nie wszystko - kolejne wizyty (m.in. szczepienie) w kolejnym tygodniu.
No ale to wszystko mieliśmy w zaleceniach ze szpitala, także trzeba sprawdzic.
A do gina ide dlatego że wciąż mnie boli (czasami tak że muszę wziąc przeciwbolowe) blizna, strasznie się tym martwię, także chcę by ktoś to obejrzał..

[gosia261282]

Bylismy na spacerze i jak wrocilam to przez przypadek uslyszalam rozmowe mojej mamy z ciotka na Skype.Ciotka mowila,ze powinnam mamie placic za opieke na Wiki (teraz ta opieka ogranicza sie do zaprowadzenia Wiki dwa razy w tyg do szkoly.A mama u nas ma mieszkanie i wyzywienie za darmo.I tak naprawde to wcale nie musi z nami mieszkac,skoro jej to nie pasuje.A ona wszedzie zali sie jak jej zle.A pomoc jej jest zadna w sumie.
Teraz wymyslila,ze mam jej poszukac prace,zeby miala pieniadze i chce szukac jako opiekunka (tyle,ze ona dzieci sie boi).I jak zapytalam w gniewie czy chce miec ta prace,zeby dokladac sie nam do zycia,to powiedziala,ze jak to sobie wyobrazam,ze jak zarobi jakies grosze,to chyba musi miec na swoje potrzeby,bo ja jej nie daje ani na fryzjera,ani na ubrania.A ona w Polsce ma emeryture,ale oszczedza albo przerabie jak jedzie do Polski (ale Wiki np jeszcze nic nie kupila).
W ogole ciezko jest,ona wtraca sie we wszystko,obraza gdy czegos sie jej nie powie.Nie mozemy tez wychodzic sami,bo jest obraza,bo ona chce wszedzie z nami,czy do sklepu,czy na spacer.A ja juz mam dosyc tego.Chcialabym mieszkac bez matki,ale nie umiem jej powiedziec,ze ma sie wyprowadzic.A to zle dziala takze na moje malzenstwo.
Sorry za te zale,ale musialam.
Co byscie zrobily na moim miejscu?

[88natka]

Napisane przez gosia261282

Bylismy na spacerze i jak wrocilam to przez przypadek uslyszalam rozmowe mojej mamy z ciotka na Skype.Ciotka mowila,ze powinnam mamie placic za opieke na Wiki (teraz ta opieka ogranicza sie do zaprowadzenia Wiki dwa razy w tyg do szkoly.A mama u nas ma mieszkanie i wyzywienie za darmo.I tak naprawde to wcale nie musi z nami mieszkac,skoro jej to nie pasuje.A ona wszedzie zali sie jak jej zle.A pomoc jej jest zadna w sumie.
Teraz wymyslila,ze mam jej poszukac prace,zeby miala pieniadze i chce szukac jako opiekunka (tyle,ze ona dzieci sie boi).I jak zapytalam w gniewie czy chce miec ta prace,zeby dokladac sie nam do zycia,to powiedziala,ze jak to sobie wyobrazam,ze jak zarobi jakies grosze,to chyba musi miec na swoje potrzeby,bo ja jej nie daje ani na fryzjera,ani na ubrania.A ona w Polsce ma emeryture,ale oszczedza albo przerabie jak jedzie do Polski (ale Wiki np jeszcze nic nie kupila).
W ogole ciezko jest,ona wtraca sie we wszystko,obraza gdy czegos sie jej nie powie.Nie mozemy tez wychodzic sami,bo jest obraza,bo ona chce wszedzie z nami,czy do sklepu,czy na spacer.A ja juz mam dosyc tego.Chcialabym mieszkac bez matki,ale nie umiem jej powiedziec,ze ma sie wyprowadzic.A to zle dziala takze na moje malzenstwo.
Sorry za te zale,ale musialam.
Co byscie zrobily na moim miejscu?

współczuję Rozumiem że to mama i ciężko jej tak powiedzieć, ale ja bym na Twoim miejscu spróbowała z nią porozmawiać bez kłótni i wytłumaczyć. Ja bym powiedziała: bardzo Cie kocham ale chcemy mieć więcej swobody, bo ciężko się z Tobą mieszka jak cały czas się wtrącasz, chcemy mieć trochę czasu dla siebie a Ty wszędzie musisz z nami wychodzić.Teraz mam 2 dzieci i ciężko mieć Ciebie jeszcze na utrzymaniu Nie obraź się , pomogę Ci znaleźć pracę i mieszkanie, będzie nam wszystkim żyło się lepiej.

[evvcia_]

Napisane przez ania20m

Kochane pewnie wiele z was ma konta na fb? Wysłałam zdjęcie na konkurs z okazji dnia matki i dziecka i do wygrania jest sesja zdjęciowa. Pomożecie mi w wygraniu?? Bardzo bym chciała mieć taką sesję z Kubusiem.

Zagłosowałam

Napisane przez karolca

Nie martw się. Ewelinka na brzuszku poleży może 5 minut i zaczyna się denerwować i przewraca się na plecki Na plecach jest szczęśliwa.

U nas tak samo wczoraj nawet filmik nagrałam jak się rozbuja głową na boki i chyc już leży na pleckach - cwaniara

Napisane przez lena_mi

Na brzuszek Ją kładę, ale do przodu głowki nie podnosi (czasem tylko, na chwilkę jak leży na mojej albo męża klatce piersiowej), a ma już miesiąc, a Desi Viki już pięknie podnosiła się z tydzień po porodzie..
Wiem że nie ma co porównywac, bo każdy dzieciaczek ma inaczej, ale boję się że to może byc coś z tym napięciem mięśniowym, ostatnio jeszcze bardziej się wygina, a jak jest na pleckach to główkę tylko na prawo trzyma (na lewo nie chce przekręcic, nawet jak przekłądam delikatnie to wraca do pozycji na prawo)..

Co do spania na brzuszku, to Kajcie na śpiocha przekładam i śpi ładnie na tym brzuszku (na jelitka Jej fajnie to działa, bo kupki i bączki często idą jak tak śpi ). Ale jak się obudzi to marudzi i zaczyna się kręcic, i wtedy widzę jak Jej ciąży to głowka, i choc próbuje to nie może Jej podnieśc do przodu.

W środę mamy neurologa, także okaże się co i jak.. Aż się boję..

W ogóle w tym tygodniu mamy 4 wizyty lekarskie - jedna moja u gina i 3 Kai! (neurolog, ortopeda i chirurg, który to specjalizuje się m.in w wędzidełkach Kaja ma chyba za krótkie, tak zasugerowali w szpitalu i chyba rzeczywiście bo czasem chyba przez to ma problem ze złapaniem brodawki do ssania).

Lenka nie martw się moja też długo główki nie podnosiła nie pamiętam ale chyba dopiero przed skonczeniem miesiąca powoli zaczęła, jakaś za ciężka jej była, a teraz to wysoko na łokciach się podpiera więc powoli, powoli i Kaja będzie się rozglądać leżąc na brzusiu.
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty Daj znać koniecznie

Napisane przez Flowerbombka

Dziewczyny a czy każde dziecka ma ta ciemieniuchę? Jakie są pierwsze oznaki?
Bo mojemu schodzi troszke skórka z głowy pod włoskami przy czółku zaraz, ale to tak jakby po opalaniu schodziła (łuszczyła się skórka). To chyba nie to?

Z tego co wiem to nie wszystkie dzieci mają moja niestety miała już dwa razy wróciło, a zaczynało się tak jak u Ciebie + brwi. U nas to nawet na uszach i za uszami była...

Napisane przez 88natka

śliczna
Wczoraj skończyłyśmy 2 miesiąc ale zleciało

Dziękujemy i gratulujemy rozpoczęcia kolejnego miesiąca

Napisane przez gosia261282

Bylismy na spacerze i jak wrocilam to przez przypadek uslyszalam rozmowe mojej mamy z ciotka na Skype.Ciotka mowila,ze powinnam mamie placic za opieke na Wiki (teraz ta opieka ogranicza sie do zaprowadzenia Wiki dwa razy w tyg do szkoly.A mama u nas ma mieszkanie i wyzywienie za darmo.I tak naprawde to wcale nie musi z nami mieszkac,skoro jej to nie pasuje.A ona wszedzie zali sie jak jej zle.A pomoc jej jest zadna w sumie.
Teraz wymyslila,ze mam jej poszukac prace,zeby miala pieniadze i chce szukac jako opiekunka (tyle,ze ona dzieci sie boi).I jak zapytalam w gniewie czy chce miec ta prace,zeby dokladac sie nam do zycia,to powiedziala,ze jak to sobie wyobrazam,ze jak zarobi jakies grosze,to chyba musi miec na swoje potrzeby,bo ja jej nie daje ani na fryzjera,ani na ubrania.A ona w Polsce ma emeryture,ale oszczedza albo przerabie jak jedzie do Polski (ale Wiki np jeszcze nic nie kupila).
W ogole ciezko jest,ona wtraca sie we wszystko,obraza gdy czegos sie jej nie powie.Nie mozemy tez wychodzic sami,bo jest obraza,bo ona chce wszedzie z nami,czy do sklepu,czy na spacer.A ja juz mam dosyc tego.Chcialabym mieszkac bez matki,ale nie umiem jej powiedziec,ze ma sie wyprowadzic.A to zle dziala takze na moje malzenstwo.
Sorry za te zale,ale musialam.
Co byscie zrobily na moim miejscu?

To Twoja mama ma naprawdę ciężki charakter jakiś, w ogóle oporna jak widzę. Myślę podobnie jak 88natka, że powinnaś z nią porozmawiać, że pomożesz jej znaleźć pracę, ale żeby szła na swoje skoro i tak nie jest Ci w niczym pomocna, wytłumaczyć, że powiększyła Ci się rodzina, więc masz dużo zobowiązań i ewentualnie poprosić aby dalej odbierała Wiki bo to jej wnuczka i może by to nie kolidowało z pracą, czasem zaprosić ją na obiad czy na wspólny spacer od święta. A jak Twoja mama z angielskim stoi? I co Twój mąż na to wszystko? Myślę, że Twojej mamie jest poprostu za wygodnie, zobaczyła że może Cię wykorzystywać, bo wie że ją kochasz i nic jej nie odmówisz. Ale zmiany są potrzebne i sama to dostrzegasz. Pogadaj z TŻ i może wspólnie na coś wpadniecie.

[Zia_]

Napisane przez ona10101

Aktualne zdjęcia Adasia na maila dodałam

Jaki juz duzy twoj Adasko! Pierwsze zdjecie z bratem wymiata,wygladaja jak dwa male pakerki

Napisane przez Aguśkaa83

Szybko

Laktator mam widocznie dobry, kupilam taki jak twoj

Napisane przez Flowerbombka

U mnie raczej na śpiocha się nie da...bo najpierw musi być przewijanie a on zawsze wtedy się budzi na amen i zaczyna wrzeszczeć ile sił w płucach...
a najbardziej łapie mnie za serce jego trzęsąca się bródka jak tak płacze...bidolek malutki...
Ale twój plan jest niezły

hehe, to nie moj plan tylko madrosci przeczytane u T. Hogg - ona wlasnie pisze ze z butelki latwiej dziecko na spiocha nakarmic (Karolca respect za karmienie cycem na spiocha ). Pani Hogg tez pisze ze nie trzeba przy kazdym karmieniu nocnym przewijac, to samo zreszta doradzil mi kumpel z pracy, ojciec wesolej czworeczki W teorii, bo jak dzis po nocce przewijalam Anie (po 7h) to miala przesiakniete wszystkie ciuszki i spiworek (sorki za obrazowosc ). Moze z tym nieprzewijaniem w nocy lepiej zadziala jak za pare tygodni zmniejszy sie ilosc kup, bo poki co co karmienie to kupa A u mnie nawet jak jej nie przewijam to sie wybudzi przy wyjmowaniu z otulacza (bez otulacza wciaz zle zasypia a w otulaczu ciezko ja odbeknac, ja odbekuje w 3 pozycjach, do skutku). Eh logistyka, logistyka

Napisane przez lena_mi

Dzięki Aguś!
Na brzuszek Ją kładę, ale do przodu głowki nie podnosi (czasem tylko, na chwilkę jak leży na mojej albo męża klatce piersiowej), a ma już miesiąc, a Desi Viki już pięknie podnosiła się z tydzień po porodzie..
Wiem że nie ma co porównywac, bo każdy dzieciaczek ma inaczej, ale boję się że to może byc coś z tym napięciem mięśniowym, ostatnio jeszcze bardziej się wygina, a jak jest na pleckach to główkę tylko na prawo trzyma (na lewo nie chce przekręcic, nawet jak przekłądam delikatnie to wraca do pozycji na prawo)..

Co do spania na brzuszku, to Kajcie na śpiocha przekładam i śpi ładnie na tym brzuszku (na jelitka Jej fajnie to działa, bo kupki i bączki często idą jak tak śpi ). Ale jak się obudzi to marudzi i zaczyna się kręcic, i wtedy widzę jak Jej ciąży to głowka, i choc próbuje to nie może Jej podnieśc do przodu.

Lena_mi, widze ze sie martwisz ale popatrz co wytluscilam w twoim tekscie - moja Ania identycznie ma, z tym ze glowke woli w lewo trzymac , a ma miesiac bez dwoch dni. Mysle ze nie ma co panikowac, przynajmniej mnie nie martwi ze jeszcze Ania nie robi tego czy owego. Ciesze sie tym co juz robi (np chwile dluzej skupia wzrok na twarzach i 5 minut dluzej potrafi zostac w fazie 'aktywnosci', czasem ). Kajunia na pewno tez robi juz jakies postepy, cieszmy sie tym co jest, reszta i tak nadejdzie niebawem

Napisane przez karolca

http://youtu.be/A_wG9XESSKM

Boskie minki, ja tez staram sie codziennie choc jedno zdjecie cyknac i jakis filmik od czasu do czasu.

Ide budzic spiocha na obiadek

[emigra]

Napisane przez lena_mi

Dzięki Aguś!
Na brzuszek Ją kładę, ale do przodu głowki nie podnosi (czasem tylko, na chwilkę jak leży na mojej albo męża klatce piersiowej), a ma już miesiąc, a Desi Viki już pięknie podnosiła się z tydzień po porodzie..
Wiem że nie ma co porównywac, bo każdy dzieciaczek ma inaczej, ale boję się że to może byc coś z tym napięciem mięśniowym, ostatnio jeszcze bardziej się wygina, a jak jest na pleckach to główkę tylko na prawo trzyma (na lewo nie chce przekręcic, nawet jak przekłądam delikatnie to wraca do pozycji na prawo)..

Co do spania na brzuszku, to Kajcie na śpiocha przekładam i śpi ładnie na tym brzuszku (na jelitka Jej fajnie to działa, bo kupki i bączki często idą jak tak śpi ). Ale jak się obudzi to marudzi i zaczyna się kręcic, i wtedy widzę jak Jej ciąży to głowka, i choc próbuje to nie może Jej podnieśc do przodu.

W środę mamy neurologa, także okaże się co i jak.. Aż się boję..

W ogóle w tym tygodniu mamy 4 wizyty lekarskie - jedna moja u gina i 3 Kai! (neurolog, ortopeda i chirurg, który to specjalizuje się m.in w wędzidełkach Kaja ma chyba za krótkie, tak zasugerowali w szpitalu i chyba rzeczywiście bo czasem chyba przez to ma problem ze złapaniem brodawki do ssania).

kochana, kazde dziecko robi wszystko w swoim czasie nie martw sie. Moja do tej pory trzyma glowke najchetniej na prawo i nawet jak jej przekrecam to za sekunde znowu uklada w ulubionej pozycji.
Jula tez nie lubi zbytnio lezec na brzuchu i nie podnosi glowki do gory.

Napisane przez Flowerbombka

Karolca ale fajnie macie z tym nocnym karmieniem..moze i my w końcu do takiego dojdziemy..

Dziewczyny a czy każde dziecka ma ta ciemieniuchę? Jakie są pierwsze oznaki?
Bo mojemu schodzi troszke skórka z głowy pod włoskami przy czółku zaraz, ale to tak jakby po opalaniu schodziła (łuszczyła się skórka). To chyba nie to?

Lenka mały tez jak go kłade na pleckach to tylko na prawo główkę układa..ja mu na lewo to on wraz ja przekręca..
No i powodzenia na wizytach w tym tygodniu! Nieźle Ci się ich zebrało!

u nas tez sie tak ciemieniucha zaczela.

Ja wyczesywalam grzebyczkiem i mysle ze o wiele lepiej idzie nizeli szczoteczka - a mam dwie, jedna miekka druga twarda.

Napisane przez gosia261282

Bylismy na spacerze i jak wrocilam to przez przypadek uslyszalam rozmowe mojej mamy z ciotka na Skype.Ciotka mowila,ze powinnam mamie placic za opieke na Wiki (teraz ta opieka ogranicza sie do zaprowadzenia Wiki dwa razy w tyg do szkoly.A mama u nas ma mieszkanie i wyzywienie za darmo.I tak naprawde to wcale nie musi z nami mieszkac,skoro jej to nie pasuje.A ona wszedzie zali sie jak jej zle.A pomoc jej jest zadna w sumie.
Teraz wymyslila,ze mam jej poszukac prace,zeby miala pieniadze i chce szukac jako opiekunka (tyle,ze ona dzieci sie boi).I jak zapytalam w gniewie czy chce miec ta prace,zeby dokladac sie nam do zycia,to powiedziala,ze jak to sobie wyobrazam,ze jak zarobi jakies grosze,to chyba musi miec na swoje potrzeby,bo ja jej nie daje ani na fryzjera,ani na ubrania.A ona w Polsce ma emeryture,ale oszczedza albo przerabie jak jedzie do Polski (ale Wiki np jeszcze nic nie kupila).
W ogole ciezko jest,ona wtraca sie we wszystko,obraza gdy czegos sie jej nie powie.Nie mozemy tez wychodzic sami,bo jest obraza,bo ona chce wszedzie z nami,czy do sklepu,czy na spacer.A ja juz mam dosyc tego.Chcialabym mieszkac bez matki,ale nie umiem jej powiedziec,ze ma sie wyprowadzic.A to zle dziala takze na moje malzenstwo.
Sorry za te zale,ale musialam.
Co byscie zrobily na moim miejscu?

ciezka sytuacja.... ale musisz z nia porozmawiac



My bylismy u tesciowej - ja nie wiem, ta kobieta mi chyba na zlosc robi. Ilekroc u niej nie jestesmy na obiedzie to zastrzegamy zeby nic slodkiego nie szykowala bo ja SIE ODCHUDZAM a ta zawsze jak nie ciasta to ciastka, czekoladki i cholera wie co jeszcze.A wie ze ja sie nie powstrzymam ... bo moj maz nie jada takich rzeczy, wiec ewidentnie wszystko z mysla o mnie.... a ja zamiast chudnac to nadal ogladam swojego flaka na brzuchu

[karolca]

Zia, pierwsze karmienie na śpiocha było trudne, ale dałam radę
Jak sie wybudzi to trudno, na szczęście jak moje dziecko naje się po same uszy i dobrze odbije szybko zasypia.
W nocy - jak śpi - nie przewijam. Chyba, ze czuję, że pielucha jest mocno zesikana (kupy mamy jedną na dobę, czasem dwie i to najczęsciej wieczorem lub tuż przed wyjściem z domu, albo w gościach). W ciągu dnia zakładam Dady, na noc idą Pampersy Premium Care (są superchłonne wg mnie). Skórę smaruję kremem z pantenolem i dzięki temu unikamy podrażnień (w dzień nie smaruję niczym).



Genialne pranei zrobiłam. Wszystko zafarbowało na zielono (wrzuciłam biało-zielone body). Zamiast bialych rzeczy mam teraz takie o zielonym zabarwieniu Czeka mnie kupno wybielacza i dobrego proszku.

[cziqua]

Dziewczyny które rodziły sn i mają wanny


po jakim czasie cieszyłyście się kapielą w wannie ? czekacie / czekałyście do końca połogu?

[88natka]

Napisane przez cziqua

Dziewczyny które rodziły sn i mają wanny


po jakim czasie cieszyłyście się kapielą w wannie ? czekacie / czekałyście do końca połogu?

mi w szpitalu powiedzieli że mogę od razu ale ja brałam kąpiel po ok 2 tygodniach. Jak tylko mogłam usiąść w wannie bez żadnego ciągnięcia w kroczu.

[evvcia_]

Napisane przez cziqua

Dziewczyny które rodziły sn i mają wanny


po jakim czasie cieszyłyście się kapielą w wannie ? czekacie / czekałyście do końca połogu?

ja czekałam do końca połogu, bo mnie nastraszyli zakażeniami itp

[karolca]

Napisane przez cziqua

Dziewczyny które rodziły sn i mają wanny


po jakim czasie cieszyłyście się kapielą w wannie ? czekacie / czekałyście do końca połogu?

jak przestałam mocno krwawić. Bo szew miałam wyjety po 5 dniach od porodu
W ciązy leżalam w wannie codziennie, teraz preferuję szybki prysznic, przeszła mi chęć moczenia się.

[koniakonia]

Witam Drogie Panie

Aguśka ja wczoraj tez sobie zrobiłam dwa wyjścia, jedno zupełnie sama na 2 godziny do koleżanki na kawę , a potem z Niną do małpiego gaju na kulki na 2 godziny, tż się zajmował Kają, bo miał jakiś katar alergiczny i nie chciał z domu wychodzić.Fajnie tak sobie wyjść, jest to niezbędne dla zdrowia psychicznego mojego. Rano sie mala wojna wywiązała w związku z poszukiwaniem lokum na wakacje ( tak to jest jak się chce wszystkim dogodzić), więc czułam że czas wyjść na przewietrzenie mózgownicy.

Lena Kajunia jeszcze jest malutka, wszystko przyjdzie w czasie, a że się martwisz to akurat masz wizytę u neurologa to Ci wyjaśni wszystko pewnie , ja też mam w środę wizytę, tą w Warszawie.Postanowiliśmy zabrać Ninę ze sobą, więc szykuje się nam wesoła wycieczka . Wahałam się czy brać Ją ze sobą, ale ostatecznie postanowiliśmy ,że jedziemy wszyscy. Nie chcemy ,żeby obudziła się rano, a nas nie będzie .

Gosia oj współczuje sytuacji z Mamą, moja jak ma możliwość to spiernicza od nas na kilometr , więc chyba mam szczęście .Ale jak jest potrzebna to nie odmawia pomocy , ale mam za to inne kłopoty rodzinne , które mi komplikują życie ,to tak na pocieszenie ,że nie wszyscy mają różowo Mam nadzieję,że może rozmowa z Mamą pomoże u Ciebie, chociaż wiem ,że jak już się ktoś do czegoś przyzwyczai to jest trudno o zmiany ,no i Mama może słyszeć to co chce, chociaż chcesz dla Niej dobrze . Mi doradzają myśl o sobie, ogranicz kontakty z rodziną, wyjedź a ja tak nie potrafię.

Nina na brzuchu nie lubiła leżeć, a powinna, bo miała brzuch jak żabka, czasem Ją kładłam , ale się darła jak nie wiem co, jakoś jak miała pół roczku chyba polubiła leżenie do góry pupą, to było wtedy jak zaczęła się poruszać metodą na okrętkę , nie lubiła być chyba zniewolona a tak było jak nie umiała się przekręcać .Kaja na brzuchu leży chwilę, dźwiga głowę, ale spać tak nie lubi, ja się tym nie przejmuje.

Tak się udzielam z doskoku, przepraszam, ale większość czasu przed kompem szukamy tego domku na wakacje i zaraz z tego powodu.Juz mieliśmy piękną chatkę ( 95 metrów ) 50 metrów od plaży, poszukaliśmy coś dla znajomych ( którzy się nie angażują zbytnio w poszukiwania i za to )w ośrodku obok i jak zadzwoniliśmy zaklepać ten domek to już nam ktoś tydzień zajął i plan legł w gruzach.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez karolca

Zia, pierwsze karmienie na śpiocha było trudne, ale dałam radę
Jak sie wybudzi to trudno, na szczęście jak moje dziecko naje się po same uszy i dobrze odbije szybko zasypia.
W nocy - jak śpi - nie przewijam. Chyba, ze czuję, że pielucha jest mocno zesikana (kupy mamy jedną na dobę, czasem dwie i to najczęsciej wieczorem lub tuż przed wyjściem z domu, albo w gościach). W ciągu dnia zakładam Dady, na noc idą Pampersy Premium Care (są superchłonne wg mnie). Skórę smaruję kremem z pantenolem i dzięki temu unikamy podrażnień (w dzień nie smaruję niczym).



Genialne pranei zrobiłam. Wszystko zafarbowało na zielono (wrzuciłam biało-zielone body). Zamiast bialych rzeczy mam teraz takie o zielonym zabarwieniu Czeka mnie kupno wybielacza i dobrego proszku.

Może wypierz jeszcze raz, bo czasem to może się sprać normalnie, po wybielaczu będziesz musiała uważać, bo nie wiem czy to nie podrażni skóry dziecka

Ja przewijam Kaję po karmieniu, ale ostatnio śpi mi do 4 , od 19 , więc pielucha jest napompowana jak balon.

[Jolkaaa]

na weekend byliśmy u teściów

zauważyłam, że moje dziecko zupełnie inaczej zachowuje się w domu teściów no tam to jest aniołek a u mnie diabeł i UWAGA u teściów jak zjadł po 19 poszedł spać o 21 to wstał o 5 pierwszy raz w życiu oczywiście teraz dalej budzi się normalnie co 2-3h


wczoraj między mną a TŻtem było bardzo przyjemnie ale jeszcze nie doszło do stosunku normalnego mimo wszystko ja już panikuje, że w ciąży jestem

w środę idę do ginekologa bo minie te cholerne 6 tygodni

A ja mam na brzuchu nadal tą fatalną kreche i zastanawiam się kiedy ona zniknie ??
no i pępek mam taki wielki, brzydki i rozciągnięty
poza tym mój brzuch nadal zwisa, rozstępy są obrzydliwe i dalej ciągle mam te cholerne 6kg na plusie jak nie lepiej.

nie dam rady chyba dzisiaj Was nadrobić

A TŻ kupił ostatnio te body z Biedronki wybrał czerwone i rozmiar 74

Napisane przez julliczka

Czyli plastry się sprawdzają? A dużo już ich zużyłaś?

Sprawdzają ja jeden plaster ciełam na kilka i jeden nosiłam kilka razy oczywiście do kąpieli ściągałam i potem znowu go nosiłam

[emigra]

Napisane przez cziqua

Dziewczyny które rodziły sn i mają wanny


po jakim czasie cieszyłyście się kapielą w wannie ? czekacie / czekałyście do końca połogu?

nie pamietam dokladnie, ale juz jedynie plamilam badz bardzo slabo krwawilam, a weszla do wanny bo chcialam sie ogolic bo juz do glowy dostawalam z ta sierscia


Karolca alez Ewelinka ma poliki

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Ja nie wyobrazam sobie malej cala noc nie przewijac oczywiscie co innego jak sama mi sie budzi dopiero nad ranem, bo ja piersia nie karmie i piersi mnie nie alarmuja ze czas je oproznic, wiec nie budze sie sama w nocy, poki mala nie daje znaku. Ale ona potrafi miec po 2-3 h tak pelna pieluche ze mozna nia zabic w kogos rzucajac ale musze przyznac ze jeszcze nigdy nam nic nie przelecialo przez pieluche a uzywalysmy najpierw Pampers New Baby 1 a od jakis 2 tygodnie jestesmy na Pampers Baby dry 2 zastanawialam sie nad tymi Pampers Premium Care ale sa strasznie drogie (za paczke Baby Dry 52 szt place 8.99 € a za Premium mniejsza ilosc cos ok 17 ) wiec skoro jestesmy z tych Baby Dry zadowolone to chyba nie ma sensu experymentowac... A chusteczek uzywamy Pampers Sensitive, probowalam Penaten'u i Hipp'a i tez sa fajne. Jeszcze Huggies takie z raczkami kolorowymi mi pasowaly

[cziqua]

Napisane przez 88natka

mi w szpitalu powiedzieli że mogę od razu ale ja brałam kąpiel po ok 2 tygodniach. Jak tylko mogłam usiąść w wannie bez żadnego ciągnięcia w kroczu.

Napisane przez evvcia_

ja czekałam do końca połogu, bo mnie nastraszyli zakażeniami itp

Napisane przez karolca

jak przestałam mocno krwawić. Bo szew miałam wyjety po 5 dniach od porodu
W ciązy leżalam w wannie codziennie, teraz preferuję szybki prysznic, przeszła mi chęć moczenia się.

Napisane przez emigra

nie pamietam dokladnie, ale juz jedynie plamilam badz bardzo slabo krwawilam, a weszla do wanny bo chcialam sie ogolic bo juz do glowy dostawalam z ta sierscia


Karolca alez Ewelinka ma poliki

dzięki laski za odp
dzisiaj jak mężu wróci z hali (pograc w piłkę pojechal sobie) to ide się odchamic do wanny z tego wszystkiego wychodzi na to że będę miała 5 buteleczek sab simplexu najwyzej sprzedam jak nie wykorzystamy a napewno nie wykorzystamy dwie ciotki z niemiec przywiozą po dwie buteleczki a ajedną mężu zamówił

[karolca]

Cierpię na brak półśpiochów w rozm 62/68 i kaftaników w rozm. 62
Ale dobrze, ze jest Allegro i za grosze mozna trafić ładne ciuszki
Bo w lumpeksach BRAK, nawet na specjalne zamówienie.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez koniakonia

Może wypierz jeszcze raz, bo czasem to może się sprać normalnie, po wybielaczu będziesz musiała uważać, bo nie wiem czy to nie podrażni skóry dziecka

Ja przewijam Kaję po karmieniu, ale ostatnio śpi mi do 4 , od 19 , więc pielucha jest napompowana jak balon.

to pięknie spi Po takim czasie to faktycznie pieluszka musi "pięknie" wyglądać

Nie będę prała, tragicznie nie wyglądają, poczekam do kolejnego prania (na szczęście to kwestia 3 dni tylko), kupię Vanish, namoczę, dodam do prania wstepnego, a właściwe już bez dodatku. I będzie dobrze

Napisane przez emigra

Karolca alez Ewelinka ma poliki

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Ja nie wyobrazam sobie malej cala noc nie przewijac oczywiscie co innego jak sama mi sie budzi dopiero nad ranem, bo ja piersia nie karmie i piersi mnie nie alarmuja ze czas je oproznic, wiec nie budze sie sama w nocy, poki mala nie daje znaku. Ale ona potrafi miec po 2-3 h tak pelna pieluche ze mozna nia zabic w kogos rzucajac ale musze przyznac ze jeszcze nigdy nam nic nie przelecialo przez pieluche a uzywalysmy najpierw Pampers New Baby 1 a od jakis 2 tygodnie jestesmy na Pampers Baby dry 2 zastanawialam sie nad tymi Pampers Premium Care ale sa strasznie drogie (za paczke Baby Dry 52 szt place 8.99 € a za Premium mniejsza ilosc cos ok 17 ) wiec skoro jestesmy z tych Baby Dry zadowolone to chyba nie ma sensu experymentowac... A chusteczek uzywamy Pampers Sensitive, probowalam Penaten'u i Hipp'a i tez sa fajne. Jeszcze Huggies takie z raczkami kolorowymi mi pasowaly

Policzki ma, to fakt i jak śmieje sie tak bardzo szeroko od ucha do ucha, to ma małe dołeczki w policzkach

U mnie duża paczka tych Premium Care kosztuje 49.90 bez promocji. Jak jest przecena, to około 39 zł za najwieksza paczkę (im rozmiar większy tym mniej sztuk w paczce). Ale stwierdzam, że warto. Choćby jedną paczkę miec i uzywać tylko na noc i na dłuższe wyjścia.

[88natka]

Moja mała jak śpi w nocy kładę ją wzdłuż łóżeczka a budzi się w poprzek. Nie wiem jak ona to robi ale już tak od jakiegoś tygodnia. Wasze dzieciaczki też tak maja? Dodam że śpi na plecach

[koniakonia]

Napisane przez 88natka

Moja mała jak śpi w nocy kładę ją wzdłuż łóżeczka a budzi się w poprzek. Nie wiem jak ona to robi ale już tak od jakiegoś tygodnia. Wasze dzieciaczki też tak maja? Dodam że śpi na plecach

Moja tak ma , ale moja też ma łatwiej bo z górki ma trochę


W takiej sieci e leclerc mają Pampersy 3 activebaby ( my już na tych ) za 62 sztuki 34, 99

[emigra]

Napisane przez cziqua

dzięki laski za odp
dzisiaj jak mężu wróci z hali (pograc w piłkę pojechal sobie) to ide się odchamic do wanny z tego wszystkiego wychodzi na to że będę miała 5 buteleczek sab simplexu najwyzej sprzedam jak nie wykorzystamy a napewno nie wykorzystamy dwie ciotki z niemiec przywiozą po dwie buteleczki a ajedną mężu zamówił

kochana, my uzywamy SS sporadycznie a i tak zuzylam juz kilka buteleczek wiec napewno i Wam sie przyda tych 5 poza tym to mozna tez u doroslych stosowac na wzdecia i uczucie ciezkosci (tylko stosuje sie wtedy 30 kropelek a nie 15 )

Napisane przez 88natka

Moja mała jak śpi w nocy kładę ją wzdłuż łóżeczka a budzi się w poprzek. Nie wiem jak ona to robi ale już tak od jakiegoś tygodnia. Wasze dzieciaczki też tak maja? Dodam że śpi na plecach

moja czasami tak sie budzi a najlepiej jak czasem usnie mi na klatce piersiowej na brzuszku i w trakcie snu sie po trochu przkreca az lezy w poprzek mojego brzucha, nozki i raczki i glowka jej zwisaja po bokach brzucha hihi

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez karolca

U mnie duża paczka tych Premium Care kosztuje 49.90 bez promocji. Jak jest przecena, to około 39 zł za najwieksza paczkę (im rozmiar większy tym mniej sztuk w paczce). Ale stwierdzam, że warto. Choćby jedną paczkę miec i uzywać tylko na noc i na dłuższe wyjścia.

no ale wlasnie my jestesmy z tych baby dry bardzo zadowolone, ani razu nie przemokly, nawet jak mala byla przewijana dopiero rano wiec chyba nie bede probowac

tez wrzucilam kilka zdjatek na maila okazalam mojego meza