Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część X

[KarolinaPW]

Napisane przez anna99302

Czesc. A ja wciaz nie odzywam się z mężem. Swietnie nie ma jak zrypany humor od rana

A co narozrabiał

Napisane przez Balbinka1983

Cześć Dziewczyny
Witam w pierwszym dniu L4 I co tu robić cały dzień...????
Niby prasowanie rzeczy Mikołaja czeka ale moze sobie poczekać chyba się przejdę do sklepu...

Napiszę co ja mam dziś w planach, może coś Ci się spodoba
Pierwsze dwie rzeczy mało inspirujące, więc można pominąć (czekam na hydraulika i muszę wymyć podłogi)
Poza tym wybieram się do Ikei, pooglądać jakies dzieciowe akcesoria
Wczoraj doszła zamówiona paka książek z Merlin.pl, same soczyste thrillery, już się cieszę
Może zamówię dziś łóżeczko
Poza tym sobie pomyślałam, że Ty, Ollciaa i ja (chyba nie ma nikogo więcej z Wawy ) mogłybyśmy się któregoś dnia umówić na mieście na jakąś kawkę Zawsze dzień miło zleci a trzeba korzystać póki nie mamy małych ssaczków jeszcze przy sobie Co Wy na to?


Phadwao- wszystkiego najlepszego kochana, spełnienia marzeń, szczęśliwego rozwiązania i zdrowego maluszka!!!!!

[karmeelek]

ivoncia widzę Cię Co tam u Ciebie?

[pumas]

Napisane przez Linka25

Phdwao wszystkiego naj Mamuśko Szczęśliwego rozwiązania, terminowego of course Zdrowego Malucha... Szczęścia i radości dla Ciebie, spełnienia marzeń!!!



Ja przestałam pracować po I trymestrze, ale nie żałuję. Gdybym pracowała sama sobie to jeszcze. Ale szefowanie zespołowi ludzi - Albo bym zawalała, albo bym się wykończyła.



Pumcia już nie będziesz mieć zadnego usg? U mnie to było ostatnie..

bede miała ale zwykłe usg, nigdy nie miałam 4d, bo lekarz sie obraził, ze to nie kino...

Ja załuje,ze pracowałam tylko do 33 tygodnia, bo czas mi sie dłuży okropnie.

Napisane przez chce_byc_mama

ale goraco

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

nie wiem co zrobic,
zaraz wychodze na zakupy chcialabym troche opalic buzie ale bez makijazu wygladam jak potwor :P
I teraz malowac sie czy nie

w uk ludzie sie tym przejmuja myslisz? idz bez make upu.

[Linka25]

Napisane przez pumas

bede miała ale zwykłe usg, nigdy nie miałam 4d, bo lekarz sie obraził, ze to nie kino...

Haha, wiem, ja też się bałam, ze mój się "obrazi" bo on taki zasadniczy jest. Usg jest do celów diagnostycznych i ja się z tym zgadzam i długo z TŻ się opieraliśmy by zrobić 3d, w 32 tc. nie wytrzymałam. Lekarz o dziwo był wręcz zachwycony, bo Mała się pięknie uśmiechała i stwierdził, że to rzadki widok
Na koniec powiedział, że jeśli nie ma wskazań medycznych to już usg się nie robi do końca

[Sala]

Nie mam się ostatnio czasu odezwać, ale podczytuję Was w miarę na bieżąco Gratuluję wszystkich wizyt, rozpoczętych tygodni itd.

My byliśmy na USG z pomiarami w zeszłym tygodniu, wszystko właściwie w 50. centylu, a maluch ważył nieco ponad 1400g. Położenie podłużne główkowe, i tak też faktycznie od pewnego czasu czuję -- że mi nogi wypycha wysoko na brzuchu, a głowę ma na dole gdzieś po lewej stronie. Łożysko i szyjka super. Za jakiś tydzień idziemy jeszcze raz na wizytę, bo raczej będę się w końcu zmywać na L4, moje pierwsze w życiu zresztą Czuję się świetnie póki nie muszę siedzieć iluś godzin przed komputerem, to wtedy twardnieje mi brzuch etc.

Poruszyłyście wczoraj ciekawy temat, mianowicie aktywność fizyczną w ciąży i bieganie. Ja akurat biegałam przed ciążą, przez całą ciążę i biegam nadal, codziennie jakieś 5km. Teraz może trochę wolniej niż przed ciążą, czasem odpoczywam w trakcie spacerując, jak się czuję gorzej to nie biegam wcale, natomiast ogólnie bieganie to dla mnie w ciąży błogosławieństwo. Czuję się rewelacyjnie, wyniki mam super, jak czytam o niektórych Waszych dolegliwościach (duszności, problemy z oddychaniem, puchnięcie, najrozmaitsze bolesności), to ja nie mam żadnych... i to działa w dwie strony, to znaczy nie jest tak, że ja biegam, bo się dobrze czuję, tylko raczej dobrze się czuję, bo biegam. Czy będzie to miało wpływ na łatwiejszy poród i łatwiejsze zrzucanie kilogramów po ciąży to oczywiście nie wiem, ale póki co i ja, i dziecko mamy się z tym bardzo dobrze.

[Paula SHIN]

phdwao Wszystkiego Najlepszego!!! I super latwego porodu

[ajka89]

Uciekam sprzątać
Ja dzisiaj z mężem jadę po kwiatki na balkon jeszcze nie wiem, co chcę i pewnie będę długo wybierać, ale w końcu będę miała ładny balkon

[Paula SHIN]

Napisane przez Sala

Nie mam się ostatnio czasu odezwać, ale podczytuję Was w miarę na bieżąco Gratuluję wszystkich wizyt, rozpoczętych tygodni itd.

My byliśmy na USG z pomiarami w zeszłym tygodniu, wszystko właściwie w 50. centylu, a maluch ważył nieco ponad 1400g. Położenie podłużne główkowe, i tak też faktycznie od pewnego czasu czuję -- że mi nogi wypycha wysoko na brzuchu, a głowę ma na dole gdzieś po lewej stronie. Łożysko i szyjka super. Za jakiś tydzień idziemy jeszcze raz na wizytę, bo raczej będę się w końcu zmywać na L4, moje pierwsze w życiu zresztą Czuję się świetnie póki nie muszę siedzieć iluś godzin przed komputerem, to wtedy twardnieje mi brzuch etc.

Poruszyłyście wczoraj ciekawy temat, mianowicie aktywność fizyczną w ciąży i bieganie. Ja akurat biegałam przed ciążą, przez całą ciążę i biegam nadal, codziennie jakieś 5km. Teraz może trochę wolniej niż przed ciążą, czasem odpoczywam w trakcie spacerując, jak się czuję gorzej to nie biegam wcale, natomiast ogólnie bieganie to dla mnie w ciąży błogosławieństwo. Czuję się rewelacyjnie, wyniki mam super, jak czytam o niektórych Waszych dolegliwościach (duszności, problemy z oddychaniem, puchnięcie, najrozmaitsze bolesności), to ja nie mam żadnych... i to działa w dwie strony, to znaczy nie jest tak, że ja biegam, bo się dobrze czuję, tylko raczej dobrze się czuję, bo biegam. Czy będzie to miało wpływ na łatwiejszy poród i łatwiejsze zrzucanie kilogramów po ciąży to oczywiście nie wiem, ale póki co i ja, i dziecko mamy się z tym bardzo dobrze.

Super

Wow skad Ty bierzesz sile na bieganie? Dla mnie czasami wejscie po schodach/ganianie za Michalem po placu zabaw to horror

[Balbinka1983]

Hehe no ja mam nadzieję, ze jakoś się wyluzuję za parę dni i przestanę myśleć o pracy...

Byłam w spożywczaku i mam taką refleksję - ile tam się o tej porze kręci starych ludzi... a jacy oni nieogarnięci, snują się między półkami bez celu...

Pies myślał, że wychodzę na cały dzień i był mile zaskoczony jak wróciłam hehe)

Ps. dziś na sr mamy mieć praktykę z masażu stóp tzn panowie będą masować stopy ciężarówkom nie mogę się doczekać

Pumas czy to prawda że buldożki francuskie łatwo się przegrzewają i że trzeba na nie bardzo uważać w upały??? tak słyszałam.

Linka - zaraz sobie odpalę tą pioseneczkę

[Paula SHIN]

Napisane przez Linka25

Haha, wiem, ja też się bałam, ze mój się "obrazi" bo on taki zasadniczy jest. Usg jest do celów diagnostycznych i ja się z tym zgadzam i długo z TŻ się opieraliśmy by zrobić 3d, w 32 tc. nie wytrzymałam. Lekarz o dziwo był wręcz zachwycony, bo Mała się pięknie uśmiechała i stwierdził, że to rzadki widok
Na koniec powiedział, że jeśli nie ma wskazań medycznych to już usg się nie robi do końca

Spokojnie, w szpitalu przed porodem i tak robia USG

[phdwao]

Napisane przez Linka25

Phdwao wszystkiego naj Mamuśko Szczęśliwego rozwiązania, terminowego of course Zdrowego Malucha... Szczęścia i radości dla Ciebie, spełnienia marzeń!!!



Ja przestałam pracować po I trymestrze, ale nie żałuję. Gdybym pracowała sama sobie to jeszcze. Ale szefowanie zespołowi ludzi - Albo bym zawalała, albo bym się wykończyła.



Pumcia już nie będziesz mieć zadnego usg? U mnie to było ostatnie..

Napisane przez blueberry88

Dobrze prawi, polać Jej!


Phdwao, wszystkiego dobrego, szczęśliwego rozwiązania i prędkiego powrotu do formy po nim!

Napisane przez ajka89

PhdwaoWszystkiego najlepszego!!!

Napisane przez buena

Ad. 1 Powodzenie u dentysty!
Ad2. Jak każą liczyć, to będę liczyć, muszę się przyzwyczaić. W pierwszej ciąży też liczyłam. Z czasem wchodzi to w nawyk.


Ja też przyznaję się do tego uzależnienia.


Pewnie nieźle się przestraszyłaś?
Najlepszego!

Napisane przez karmeelek

phdwao sto lat!
A mi dziś nie uda się dotrzeć na sr a ma być prelekcja z ordynatorem na temat cesarki.... Ale trudno - zabieramy mamę na zabiegi spa w podziękowaniu za wszystko i z okazji dnia mamy zarazem. Mam nadzieję, że będzie zadowolona. Przy okazji ja też mam zabieg na całe ciało specjalnie dla kobiet w ciąży (to akurat prezent ślubny od znajomych).

Napisane przez KarolinaPW

A co narozrabiał

Napiszę co ja mam dziś w planach, może coś Ci się spodoba
Pierwsze dwie rzeczy mało inspirujące, więc można pominąć (czekam na hydraulika i muszę wymyć podłogi)
Poza tym wybieram się do Ikei, pooglądać jakies dzieciowe akcesoria
Wczoraj doszła zamówiona paka książek z Merlin.pl, same soczyste thrillery, już się cieszę
Może zamówię dziś łóżeczko
Poza tym sobie pomyślałam, że Ty, Ollciaa i ja (chyba nie ma nikogo więcej z Wawy ) mogłybyśmy się któregoś dnia umówić na mieście na jakąś kawkę Zawsze dzień miło zleci a trzeba korzystać póki nie mamy małych ssaczków jeszcze przy sobie Co Wy na to?


Phadwao- wszystkiego najlepszego kochana, spełnienia marzeń, szczęśliwego rozwiązania i zdrowego maluszka!!!!!

Napisane przez Paula SHIN

phdwao Wszystkiego Najlepszego!!! I super latwego porodu

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Dziękuję za wszystkie życzenia

[wanilllka82]

Ciastek super ze wychodzisz

dziś mam taki słaby dzień że masakra, ledwo żyje a jeszcze mi się katar przyplątał dobrze że dziś nie rodze bo nie dałabym rady, no chyba że jakieś dodatkowe zasoby sił się uruchamiają

Napisane przez nicki86

Cześć Mamuśki!
Ja tak od 2 dni podczytuje Was, ale się nie udzielam... jakiś słabszy psychicznie czas mam... ryczeć mi się chce co chwile bez wyraźnego powodu... w ogóle czuje się ociężale, nogi serdelki.. jak mogę się pożalić to tęsknie do tego żeby poczuć się znów kobietą nie inkubatorem, wiem że już niedługo będę mogła wracać do formy, ale to też nie będzie takie raz dwa...

oj jak ja Cie świetnie rozumem, brakuje mi mojej dawnej sprawności i figury, pocieszam się że już niedługo będę mieć i synka i dawne ciało

Napisane przez muminek82

Hej Kochanewpadłam teraz tylko na chwilkę jade na pobranie krwi i póżniej na zajęcia z położną
wczoraj wieczorem jeszcze Asia napisała ale ja już zasnełam
"teraz miałam ktg wyszły mi 2 skurcze na poziomie 80,3 skurcze na poziomie 30,i 2 skurcze na poziomie 10.Ja chce do domu.."
tak mi jej żal oby te skurcze ustąpiły i mogła wrócić do domu!

nie wiem jakie są dopuszczalne ale trzymam kciuki żeby to jeszcze nie były te właściwe

Napisane przez phdwao

Ja mialam straszna noc-miałam chwilę bezdechu-obudziałam się spiąc na wznak i miałam zatkany nos, nie miałam powietrza i przez chwile mialam kłopot by je złapac

no i wszystkiego najlepszego i szybkiego bezproblemowego porodu

Napisane przez anna99302

NIe możesz spac na plecach! bo moze cos ci się stac!

pytałam o to moja gin, mówiła że jeśli nie jest mi przez to słabo to czasem można tak poleżeć, ja często budzę się na plecach dlatego o to zapytałam, w ogóle to mam do wyboru tylko lewy bok bo na prawym boli mnie pod żebrami a plecy wiadomo że się unika, dodatkowo jak śpię na którymkolwiek boku to bolą mnie biodra, nie ma się co dziwić że źle sypiam

Napisane przez chce_byc_mama

ale goraco

a u nas dziś chłodno, chodzę w swetrze


Sala za wizytę z z bieganiem podziwiam, mnie męczy wchodzenie po schodach na pierwsze piętro

[Mandragorrka]

Cześć Mamusie
Byłam rano na badaniu krwi - znaczy nie tak rano, bo obudziłam się po 9 chwilę zajęło mi wygrzebanie się z domu więc w labie byłam troczę przed 10. Do tego wkurzyła mnie rejestratorka. Nie wzięłam dokumentów i ona miała ciężki problem z moim nazwiskiem. Jest trudne i ona sobie nie da z nim rady, nie i koniec, ma być dokument bo inaczej ona się pomyli Zero dobrej woli, byłam już w tym laboratorium ileś tam razy, mają moje dane w komputerze więc nie rozumiem jaki kobieta ma problem, żeby wpisać moje nazwisko do programu. Coś jej przecież wyskoczy...
Po jakiejś chwili łaskawie zgodziła się, żebym napisała jej nazwisko na kartce... Wizyta zakończyła się sukcesem
A wszystko przez mojego małża, w końcu to on dał mi takie nazwisko

[Paula SHIN]

Napisane przez Mandragorrka

Cześć Mamusie
Byłam rano na badaniu krwi - znaczy nie tak rano, bo obudziłam się po 9 chwilę zajęło mi wygrzebanie się z domu więc w labie byłam troczę przed 10. Do tego wkurzyła mnie rejestratorka. Nie wzięłam dokumentów i ona miała ciężki problem z moim nazwiskiem. Jest trudne i ona sobie nie da z nim rady, nie i koniec, ma być dokument bo inaczej ona się pomyli Zero dobrej woli, byłam już w tym laboratorium ileś tam razy, mają moje dane w komputerze więc nie rozumiem jaki kobieta ma problem, żeby wpisać moje nazwisko do programu. Coś jej przecież wyskoczy...
Po jakiejś chwili łaskawie zgodziła się, żebym napisała jej nazwisko na kartce... Wizyta zakończyła się sukcesem
A wszystko przez mojego małża, w końcu to on dał mi takie nazwisko

Fajnie ze sie udalo

[Sala]

Napisane przez Paula SHIN

Super

Wow skad Ty bierzesz sile na bieganie? Dla mnie czasami wejscie po schodach/ganianie za Michalem po placu zabaw to horror

Ale to chyba tak właśnie działa, że... jak jesteś w formie to nawet nie zauważasz, że może być inaczej? Znikąd nie biorę żadnej specjalnej siły, sprawia mi to przyjemność, to to robię, a dzięki temu mam też siłę/ wytrzymałość czy co tam jeszcze , żeby dalej być aktywną?

Zresztą ja sama od początku ciąży nie robiłam żadnych wielkich planów co do tego do kiedy i ile będę się ruszać. Na początku wydawało mi się, że w piątym miesiącu to już będzie max, bo to przecież ciąża ho-ho, zaawansowana Minął piąty, szósty, siódmy, jestem w ósmym i dalej mi się świetnie biega, samo tak jakoś wyszło...

Pytałaś wczoraj chyba, co lepsze na powrót do formy po ciąży, bieganie czy rower. Zdecydowanie bieganie -- z jazdy na rowerze wielkiego spalania kalorii nie ma, chyba że zmusiłabyś się do takiego mega szybkiego i męczącego pedałowania. Zanim zaczęliśmy biegać to jeździliśmy codziennie na rowerze po 20-30km i wydawało nam się, że musimy być w super formie... Przy pierwszym podejściu do biegania po 500 metrach myślałam, że ducha wyzionę , nie umiałam oddechu złapać, wszystko mnie bolało, a zakwasy miałam przez tydzień mimo rozgrzewki Więc zdecydowanie bieganie to większy wysiłek i tym samym lepsze rezultaty...

[Balbinka1983]

Napisane przez KarolinaPW

Poza tym sobie pomyślałam, że Ty, Ollciaa i ja (chyba nie ma nikogo więcej z Wawy ) mogłybyśmy się któregoś dnia umówić na mieście na jakąś kawkę Zawsze dzień miło zleci a trzeba korzystać póki nie mamy małych ssaczków jeszcze przy sobie Co Wy na to?

Plany masz całkiem spoko hehe
Ja niestety w gorącej wodzie kąpana i wszystko dla malucha kupione, pokoik urządzony
Coś się wymyśli Dobrze że mam psa zawsze to jakiś impuls żeby się poruszać... no i chciałabym pochodzić na basen ale nie wiem czy wejdę w kostium... no i ten cellulit

A jeśli chodzi o spotkanie to czemu nie jestem otwarta na propozycje

[Maciejka__]

Napisane przez phdwao

Ja mialam straszna noc-miałam chwilę bezdechu-obudziałam się spiąc na wznak i miałam zatkany nos, nie miałam powietrza i przez chwile mialam kłopot by je złapac

Nieprzyjemne doświadczenie.

Napisane przez agunia82

Hej
Witam się średnio wyspana, ale bez kawki, muszę w końcu ją przestać pić na dobre, żeby sobie magnezu nie wypłukiwać
(...)
ooo widzę, że w końcu Izi Go przetestowali. Myślałam nad nim, ale widzę, że oceny ma gorsze niż cabrio fix

Ja nie przestanę! Wolę brać więcej magnezu, niż zasypiać na siedząco i cierpieć z powodu bólu głowy.
***
Szkoda, że baza isofix kosztuje prawie tyle samo, co fotelik.

Phdwao - wszystkiego najlepszego!

[Paula SHIN]

Napisane przez Sala

Ale to chyba tak właśnie działa, że... jak jesteś w formie to nawet nie zauważasz, że może być inaczej? Znikąd nie biorę żadnej specjalnej siły, sprawia mi to przyjemność, to to robię, a dzięki temu mam też siłę/ wytrzymałość czy co tam jeszcze , żeby dalej być aktywną?

Zresztą ja sama od początku ciąży nie robiłam żadnych wielkich planów co do tego do kiedy i ile będę się ruszać. Na początku wydawało mi się, że w piątym miesiącu to już będzie max, bo to przecież ciąża ho-ho, zaawansowana Minął piąty, szósty, siódmy, jestem w ósmym i dalej mi się świetnie biega, samo tak jakoś wyszło...

Pytałaś wczoraj chyba, co lepsze na powrót do formy po ciąży, bieganie czy rower. Zdecydowanie bieganie -- z jazdy na rowerze wielkiego spalania kalorii nie ma, chyba że zmusiłabyś się do takiego mega szybkiego i męczącego pedałowania. Zanim zaczęliśmy biegać to jeździliśmy codziennie na rowerze po 20-30km i wydawało nam się, że musimy być w super formie... Przy pierwszym podejściu do biegania po 500 metrach myślałam, że ducha wyzionę , nie umiałam oddechu złapać, wszystko mnie bolało, a zakwasy miałam przez tydzień mimo rozgrzewki Więc zdecydowanie bieganie to większy wysiłek i tym samym lepsze rezultaty...

Czyli teraz juz po prostu jestes w formie i nie moze byc inaczej Ciekawe jaki bedziesz miala porod...
I dziekuje za odpowiedz. Czyli moze wezme sie za bieganie, ale dla mnie to hardcore. Nigdy tak naprawde nie biegalam, mam za slaba kondycje

[wanilllka82]

Napisane przez Paula SHIN

Czyli teraz juz po prostu jestes w formie i nie moze byc inaczej Ciekawe jaki bedziesz miala porod...

Sala ja też jestem ciekawa jaki będziesz miała poród, przewiduje że szybki

Napisane przez Maciejka__

Ja nie przestanę! Wolę brać więcej magnezu, niż zasypiać na siedząco i cieprieć z powodu bólu głowy.

ja też nie przestane choć planowałam, tylko po kawie nie jest mi słabo

[depoison]

Napisane przez KarolinaPW

Nie są złe, super jest kostium kąpielowy w paseczki i sukieneczka w stokrotki
Ja wczoraj łażąc po dwóch lumpach stwierdziłam, że z ciuchami dla chłopców jest jedna wielka lipa a dla dziewczynek dużo fajnych strojów, niekoniecznie różowych

ja mam dokładnie odwrotne wrażenie Ciągle natykam się w second-handach na jakieś obłędne 'męskie' koszule w kratę, w rozmiarze 68 na przykład Albo na ogrodniczki z koparkami.

Napisane przez phdwao

Ja mialam straszna noc-miałam chwilę bezdechu-obudziałam się spiąc na wznak i miałam zatkany nos, nie miałam powietrza i przez chwile mialam kłopot by je złapac

kochana, znam to - uczucie jest rzeczywiście straszne, człowiek myśli, że umiera (z tym że u mnie to żaden objaw ciążowy, mam tak od jakichś 10 lat, w dodatku dość często)

A tak w ogóle to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

Napisane przez pumas

Ja dalej wszystko robię tak jak dotychczas, choć wiem, że powinnam wystopować - w końcu to ostatnie tygodnie sielanki, dokładnie przy dobrych wiatrach 5 tygodni - więc pora i czas siąść jak królowa i czekać na usługiwanie

o - to, to
bo jak nie teraz, to kiedy? lada chwila dopiero zacznie się harówka i kołowrotek

[phdwao]

Napisane przez wanilllka82

no i wszystkiego najlepszego i szybkiego bezproblemowego porodu


pytałam o to moja gin, mówiła że jeśli nie jest mi przez to słabo to czasem można tak poleżeć, ja często budzę się na plecach dlatego o to zapytałam, w ogóle to mam do wyboru tylko lewy bok bo na prawym boli mnie pod żebrami a plecy wiadomo że się unika, dodatkowo jak śpię na którymkolwiek boku to bolą mnie biodra, nie ma się co dziwić że źle sypiam

dziekuje

ja mam podobny problem ze spaniem na boku

Napisane przez Maciejka__

Nieprzyjemne doświadczenie.
Ja nie przestanę! Wolę brać więcej magnezu, niż zasypiać na siedząco i cieprieć z powodu bólu głowy.
***
Szkoda, że baza isofix kosztuje prawie tyle samo, co fotelik.

Phdwao - wszystkiego najlepszego!

dziękuje

co do bazy, chciałabym ale strasznie droga

[Linka25]

Napisane przez Mandragorrka

A wszystko przez mojego małża, w końcu to on dał mi takie nazwisko

no tak w końcu najlepiej na biednego Małża zrzucić winę

[wanilllka82]

Napisane przez phdwao

ja mam podobny problem ze spaniem na boku

chyba nam się biodra rozchodzą mojej siostrze po drugim dziecku już nie zeszły się do poprzednich rozmiarów ale dalej jest szczuplak więc się tym nie przejmuję

[Sala]

Napisane przez Paula SHIN

Czyli teraz juz po prostu jestes w formie i nie moze byc inaczej Ciekawe jaki bedziesz miala porod...
I dziekuje za odpowiedz. Czyli moze wezme sie za bieganie, ale dla mnie to hardcore. Nigdy tak naprawde nie biegalam, mam za slaba kondycje

Co do porodu, też jestem ciekawa, ale jak mówię, robię to dla przyjemności i dlatego, że czuję, że mi to służy, a nie np. z jakiejś obsesji, że muszę super wyglądać czy że dzięki temu poród będę miała szybki i łatwy.

Co do tego, że masz za słabą kondycję na bieganie -- co najwyżej odwrotnie, masz za słabą, bo nie biegasz Najtrudniej jest zacząć, początki zawsze są trudne, ale ważne, żeby nie stawiać sobie nierealnych celów i się nie zniechęcać. Pierwszego dnia przebiegniesz kilometr i będzie Ci się wydawać, że zaraz umrzesz, po kolejnych kilku razach zobaczysz, że ten kilometr idzie Ci dużo łatwiej, jak zaczniesz go robić bez większego wysiłku, to dołożysz kolejne pół i tak idzie. Nic bardziej nie motywuje od postępu i sukcesu -- a tutaj akurat szybko się widzi poprawę.

[Linka25]

Napisane przez depoison

o - to, to
bo jak nie teraz, to kiedy? lada chwila dopiero zacznie się harówka i kołowrotek

no pewnie, Mama mi cały czas przypomina bym korzystała z wolności, bo potem to już rzadziej będę narzekać na nudę

[Paula SHIN]

Napisane przez wanilllka82

chyba nam się biodra rozchodzą mojej siostrze po drugim dziecku już nie zeszły się do poprzednich rozmiarów ale dalej jest szczuplak więc się tym nie przejmuję

Nie strasz

Napisane przez Sala

Co do porodu, też jestem ciekawa, ale jak mówię, robię to dla przyjemności i dlatego, że czuję, że mi to służy, a nie np. z jakiejś obsesji, że muszę super wyglądać czy że dzięki temu poród będę miała szybki i łatwy.

Co do tego, że masz za słabą kondycję na bieganie -- co najwyżej odwrotnie, masz za słabą, bo nie biegasz Najtrudniej jest zacząć, początki zawsze są trudne, ale ważne, żeby nie stawiać sobie nierealnych celów i się nie zniechęcać. Pierwszego dnia przebiegniesz kilometr i będzie Ci się wydawać, że zaraz umrzesz, po kolejnych kilku razach zobaczysz, że ten kilometr idzie Ci dużo łatwiej, jak zaczniesz go robić bez większego wysiłku, to dołożysz kolejne pół i tak idzie. Nic bardziej nie motywuje od postępu i sukcesu -- a tutaj akurat szybko się widzi poprawę.

Kilometr to dla mnie za duzo Nawet na biezni wolalam szybki marsz
No coz bede probowac Dajesz mi nadzieje

[blueberry88]

Temat: spray do noska...
Jakoś tam te składy się trochę różnią i skąd wiedzieć, który kupić?
Mam tu kilka: Sterimar Baby, Unimer Pediatric Isotonic, Unimer Pediatric Hypertonic, Athomer Baby, Physiomer Baby.

Edit: to jest na doz . pl - trzeba wstawić w miejsce cenzury i .com

[KarolinaPW]

Napisane przez Mandragorrka

Cześć Mamusie
Byłam rano na badaniu krwi - znaczy nie tak rano, bo obudziłam się po 9 chwilę zajęło mi wygrzebanie się z domu więc w labie byłam troczę przed 10. Do tego wkurzyła mnie rejestratorka. Nie wzięłam dokumentów i ona miała ciężki problem z moim nazwiskiem. Jest trudne i ona sobie nie da z nim rady, nie i koniec, ma być dokument bo inaczej ona się pomyli Zero dobrej woli, byłam już w tym laboratorium ileś tam razy, mają moje dane w komputerze więc nie rozumiem jaki kobieta ma problem, żeby wpisać moje nazwisko do programu. Coś jej przecież wyskoczy...
Po jakiejś chwili łaskawie zgodziła się, żebym napisała jej nazwisko na kartce... Wizyta zakończyła się sukcesem
A wszystko przez mojego małża, w końcu to on dał mi takie nazwisko

Super, że się dobrze skończyło

Ja mam odwrotnie, tzn. po mężu mam w miarę proste nazwisko, ale on mnie namówił, żebym sobie zostawiła podwójne, bo "swoich korzeni się nie można wypierać" i ja głupia i zakochana uległam. Teraz mi to utrudnia życie na każdym kroku, bo panieńskie mam takie, że każdy się w nim myli. Więc całościowego używam tylko urzędowo, oficjalnie a na codzień tylko nazwiska męża. A a'propos komentarzy na ten temat to usłyszałam od jednej lekarki na badaniu zresztą, że po jakiego grzyba sobie zostawiałam panieńskie, takie brzydkie skoro po mężu mam ładniejsze

[Paula SHIN]

Napisane przez blueberry88

Temat: spray do noska...
Jakoś tam te składy się trochę różnią i skąd wiedzieć, który kupić?
Mam tu kilka: Sterimar Baby, Unimer Pediatric Isotonic, Unimer Pediatric Hypertonic, Athomer Baby, Physiomer Baby.

Bez roznicy. I tak uzyjesz tego tylko w chorobie - baaaardzo mocno pryska, to nie jest przyjemne dla dziecka Ja kupuje sterimar baby.
Pediatra polecal patyczki do uszu (te z zabezpieczeniem) polewac sola fizjologiczna i delikatnie przykladac do dziurek tak zeby sol sobie delikatnie do noska poplynela
Tansze wyjscie

[Sala]

I jeszcze z zaległości:

Linka, super zdjęcie
Phdwao -- wszystkiego najlepszego!
KarolinaPW -- nie martw się na zapas, może faktycznie pomyślcie, jak zrobić takie minimum, które wystarczy na początek, a do którego stopniowo będziecie mogli dokładać resztę? U nas w sumie sytuacja dość podobna, mamy niezamieszkane piętro domu, wyremontowane 10 lat temu, więc nie w stanie surowym, ale też zdecydowanie wymagającym odświeżenia, różnych napraw itd. Tam ma być nasza nowa sypialnia i pokój dziecka, ale jesteśmy nieco opóźnieni w pracach, mówiąc delikatnie, i też będziemy na ostatni moment robić tyle, ile zdążymy...

Dziewczyny, prośba do Was jednocześnie... przed nami urządzenie pokoju dla malucha i zakup mebli. Możecie się podzielić wskazówkami odnośnie Waszych doświadczeń? Które firmy/ producentów mebli polecacie, a które ładnie wyglądają na zdjęciach, a na żywo to niekoniecznie? Będziemy bardzo, bardzo wdzięczni za wszystkie przykłady i opinie!