Czy w dwupaku, czy bez brzucha, wątek chętnie Cię wysłucha - Mamy maj-czerwiec,cz.IX

[moniczka1302]

dzis o maly wlos nie dostalam zawalu... bylam z mala w sklepie i gdy przepakowywalam ja z wozka do fotelika w aucie to uderzyla sie w glowke; myslalam ze zejde w momencie... Hanusia rozdarla sie ale szybko ja utulilam i juz bylo ok. w domu sie juz poplakalam... gdyby jej sie cos przeze mnie stalo....

duzo dzis marudzi i praie nie spi

niunia wszystkiego najlepszego!!!!

maya serdeczne congraty!!!

la monica - cora slodka

[blueelektron]

dzieciaczki cudne
zabcia ale blondas słodki, szczerze nie widziałam noworodka w blond wloskach

niunia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

KUPIŁAM
chuste na all tą co kotek polecił http://allegro.pl/womar-chusta-be-cl...417138120.html

[niunia32]

moniczka, blue dziękuję

Moniczka oj nieciekawe przeżycie, ale już dobrze...

La Monica córka słodka

[śliweńka]

Napisane przez stokroteczka777

Witam.
Nie mam czasu na wizaż jak WY znajdujecie czas. Mała od wczoraj jakaś marudna. Teraz śpi, ale dzisiejsze spanie to do jej najlepszych niestety nie należy.


Ale dlaczego budzisz na kąpanie?? Ja kąpię o różnych godzinach, zależy o ktorej się obudzi, tak między 19 a 20,30. Jakby spała dłużej, to kąpałabym jeszcze później.


Ty tez budzisz na kąpanie?


I dlatego ja odciągam i podaję z butli, bo tez karmiłabym non stop, a to jest chore. Całą noc jechałyśmy na odciągniętym. Po karmieniu laktator w dłoń i odciąganko na następne karmienie, tak co 3 godz wiem że długo nie wytrzymam takich nocy, i teraz myslę, że chyba odciągać będę w dzień a w nocy sztuczne, bo jak w nocy tyle odciągnełam, to rano już nie miałam mleczka czyli za mało mam


Ja będę zamawiała catering. O 18 będzie msza, o 19 będziemy w domu i będzie cateringowa kolacja a potem kawa i ciasto (mama upiecze).


Ale była wyżerka, podziwiam


Dlaczego chleba nie można? ja jem biały i ciemny.

W co ubrałyście lub w co ubierzecie Wasze córeczki na chrzest??

chleb za ciężki niby na wątrobę i świeże pieczywo też a w szpitalu sami dawali, ja jem każdy i nic nie jest małej
Karola tak była ubrana na chrzest, trochę nie wyraźne zdjęcie bo się ruszał suseł

Napisane przez moniczka1302

dzis o maly wlos nie dostalam zawalu... bylam z mala w sklepie i gdy przepakowywalam ja z wozka do fotelika w aucie to uderzyla sie w glowke; myslalam ze zejde w momencie... Hanusia rozdarla sie ale szybko ja utulilam i juz bylo ok. w domu sie juz poplakalam... gdyby jej sie cos przeze mnie stalo....

duzo dzis marudzi i praie nie spi

niunia wszystkiego najlepszego!!!!

maya serdeczne congraty!!!

la monica - cora slodka

[stokroteczka777]

Napisane przez śliweńka

chleb za ciężki niby na wątrobę i świeże pieczywo też a w szpitalu sami dawali, ja jem każdy i nic nie jest małej
Karola tak była ubrana na chrzest, trochę nie wyraźne zdjęcie bo się ruszał suseł

Dzięki. Ale ma fajne włoski nasza to taki mały łysolek ale kochany

[śliweńka]

Napisane przez stokroteczka777

Dzięki. Ale ma fajne włoski nasza to taki mały łysolek ale kochany

za sukienkę używaną dałam 12zł na tablica pl znalazłam
bolerko w komisie 13zł
buciki w sklepie 5,50zł
rajstopki 2,50zł
opaskę dostała od bratowej
no i pod spodem miała body białe bez rękawka też prezent od bratowej


co do włosów to stoi jej kogut na całej głowie, szwagier się śmieje że będzie punkiem

[agatka661]

Napisane przez andzya

ja nie zawsze zapisuje,ale powinnam,bo mój je bardzo różne ilości, nie zawsze zjada 120 ml. Musze się bardziej zorganizować.
Jakie mleko w efekcie dajesz?

chodzi mi o to czy mam zapisywac o ktorej chodzinie ja co jadlam :P dla Ciebie bys mi ulozyla ta diete:P czy tylko co jadlam podczas dnia)

Napisane przez La Monica

Ja zapisuję godziny karmienia ilość w książeczce "Pierwszy roczek. Kalendarz Twojego maluszka".
Też mi się wydaje, że młoda coraz więcej by chciała mm. A już ma takieee pysiory, że hej! Ja herbatki jeszcze nie daję. Mam z kopru włoskiego...nie wiem kiedy mogę zacząć jej podawać hym.
Wit D podawałam przez 1 miesiąc, teraz nie podaję. Jeśli dziecko zjada coś ok. 800ml dziennie mm to nie trzeba podawać dodatkowo wit d, bo ona jest w mleku modyf.

Moja mało śpi. Raz dziennie 3-4 h jednym ciągiem. A tak to ma dwie drzemki po 20-30 minut. Dopiero odpada po 20-21.00 i śpi 5-6 godzin. Wasze też tak mają ?

To moja Emi:

slicznaa ta Emi )
Moj tez spi czasami cale dnie jak dzis, a czasami nie spi woglole tylko drzemki po pare- parenascie minut

Napisane przez andzya

Moje Bejbi patrzy się na mnie i zaczyna zacieszać robiąc przy tym takie "agłłłłł" cały czas się uśmiechając Czy jest to jakiś wstęp do śmiania się z dźwiękiem?

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

La Monica śliczna ta Twoja córcia

aaa moj tez rano wydaje samogloski i jakos tak inaczej sie do mnie odzywa. A codziennie jak sie przebudza tak slodko sie do mnie smieje, ze


XZabcia widzialam zdjecia juz na Fb, mala zabcia jest super

sliwenka malutka wygladala slicznie)
ciekawe w co mozna chlopaka ubrac za nieduze pieniadze bo widzilam w sklepie i suebie taki garniak na chrzest, ale 150 zl;/ tyle nie dam na raz sie to przyda;/

[stokroteczka777]

Napisane przez śliweńka

za sukienkę używaną dałam 12zł na tablica pl znalazłam
bolerko w komisie 13zł
buciki w sklepie 5,50zł
rajstopki 2,50zł
opaskę dostała od bratowej
no i pod spodem miała body białe bez rękawka też prezent od bratowej


co do włosów to stoi jej kogut na całej głowie, szwagier się śmieje że będzie punkiem

Tanio małą ubrałas zaczynam czegoś szukać

[Tacca]

Dziewczyny, jakie witaminy dajecie swoim małym? Ja na mleku modyfikowanym jadę, ale nie wiem co podawać... A kiedy do pediatry trzeba pójść???

Kurcze, kiepsko się goję. Położna powiedziała, że szew mi się rozchodzi i kazała siedzieć na lewym pośladku tylko... Teraz oprócz tyłka boli mnie kręgosłup...

[centipede]

Dziękuję za gratulacje!

Niunia wszystkiego najlepszego!!! Spełnienia wszystkich marzeń!
Maya gratulacje!!!

Napisane przez Dasti80

Do zagęszczania polecam enfamil AR przeciw ulewaniu, jest bardzo gęsty

Dasti a używasz jakiegoś innego smoczka do tego gęstego mleka?

Napisane przez sailormaary

Gratulacje Ja jutro drałuję na porodówkę Dzisiaj mam termin,

Będziemy trzymać bardzo mocno kciuki!

Napisane przez kasiuniap19872

Cześć
Na wstępie gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom i życzę powodzenia tym oczekującym
Byłam z Wami przez dwie pierwsze części, później wiele się działo i z dnia na dzień odeszłam z wizażu. Kiedy chciałam wrócić okazało się, że nie mogę się zalogować, bo niby podaję złe hasło W końcu się zawzięłam i założyłam nowe konto (dodając do poprzedniego nicku 2) i jestem . Urodziłam równy miesiąc temu - dostałam najpiękniejszy prezent na dzień matki. Kubuś jest zdrowym, bardzo grzecznym i kochanym dzieckiem. Wysypiam się przy nim i jestem po prostu zakochana w macierzyństwie, dziecko mnie uskrzydla
Przyjmiecie mnie z powrotem?

Witamy i wielkie gratulacje!

Napisane przez andzya

to akurat poza sporem... Do mnie przychodziła taka "rzeczowa" położna,że jak rozmawiałam potem z koleżanką o swoich problemach z karmieniem piersią i dowiedziała się,że moja położna nawet nie kazała mi przystawić Małego do cyca,żeby zobaczyć czy prawidłowo sscie to padła

Ja w ogóle z karmieniem do wszystkiego sama dochodziłam, o laktację walczyłam jak Antoś leżał w szpitalu,odciągałam sobie co trzy godziny w szpitalnym kiblu, potem przystawiłam go pierwszy raz kiedy leżał pod kroplówką, z dojściem centralnym w tętnicy i cewnikiem w siusiaku Nikt mi nie pomógł,nie doradził,nie pokazał jak mam to zrobić.Mały ładnie przyssał się dopiero 2 dni po wyjściu ze szpitala.Dlatego jest mi tak strasznie smutno,że prawdopodobnie moja przygoda z karmieniem dobiega końca Zwłaszcza,że po przejściach Anteksa cyc to dla niego najlepsza sprawa...

U mnie dzisiaj na obiad chłodnika ciąg dalszy z młodymi grulami z koperkiem

Aniu Ty to przeszłaś najważniejsze, że to już za Wami!

Napisane przez Alfahelisa

Dzień dobry
nie rodzę i pewnie długo jeszcze nie urodzę
tydzień po tp (czyli w lipcu) mam się pojawić po skierowanie do szpitala
po kim to dziecko takie uparte

Alfa wierzę, że masz już dość, ale to już niedługo! Oby się samo zaczęło!

Napisane przez aga_bre

Dziewczyny, alesię stresuję. Idę jutro z Mikołajem na ponowne badanie słuchu. Mam nadzieję, że wszystko ok będzie.

Trzymam kciuki najmocniej jak potrafię za Mikołajka!!!

SzmaragdowyKotku czyli Wojtuś też tak ma, to się uspokoiłam a te chusty co nie trzeba wiązać to fajne są ja po zdjęciach Agaty - zachustowanym Maćku - nabrałam ochoty na kupno chusty ale się boję tego wiązania właśnie

Gabi biedna Hania, oby ją już więcej nie bolał brzuszek Co do tego, że masz inne zdanie to oczywiście, każdy ma do niego prawo Wiesz, mi się wydaje, że nie tyle straciłam pokarm co coś było nie tak od samego początku. Od początku przystawialiśmy Malutką i ona nigdy się nie najadła, zawsze był płacz po, dostawała butelkę i zjadała tyle jakby z piersi w ogóle nie zjadła nic. A potrafiła wisieć 45 minut i później zjeść tyle mm co by zjadła normalnie. Nie słyszałam też tego połykania. Później postanowiłam odciągać laktatorem żeby coś to dodatkowo rozbujać i maksymalnie 30 ml udawało mi się odciągać, z tej bardziej poszkodowanej operacją to dosłownie kilka kropelek. No i dziwne było to, że jak prawie cały dzień nie przystawiałam Malutkiej to w ogóle nie miałam czegoś takiego, żebym musiała odciągać, jakiegoś bólu, żadnych wypływów

[stokroteczka777]

Napisane przez Tacca

Dziewczyny, jakie witaminy dajecie swoim małym? Ja na mleku modyfikowanym jadę, ale nie wiem co podawać... A kiedy do pediatry trzeba pójść???

Kurcze, kiepsko się goję. Położna powiedziała, że szew mi się rozchodzi i kazała siedzieć na lewym pośladku tylko... Teraz oprócz tyłka boli mnie kręgosłup...

Nam położna powiedziała że na pierwszą wizytę mamy iść jak mała skończy 2tyg. Sama nas zapisała mamy fajną położną. I powiedziała że na tej wizycie nam pediatra powie jakie dawać witaminy. Powiedziała też że nie powinno się za wcześnie podawać wit D bo dzieci mają po niej kolki, a często podają ją jeszcze w szpitalu. jedziemy w czwartek. Ciekawe czy mała będzie grzeczna

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Dobranoc, mała wstała

[Tacca]

Napisane przez stokroteczka777

Nam położna powiedziała że na pierwszą wizytę mamy iść jak mała skończy 2tyg. Sama nas zapisała mamy fajną położną. I powiedziała że na tej wizycie nam pediatra powie jakie dawać witaminy. Powiedziała też że nie powinno się za wcześnie podawać wit D bo dzieci mają po niej kolki, a często podają ją jeszcze w szpitalu. jedziemy w czwartek. Ciekawe czy mała będzie grzeczna

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Dobranoc, mała wstała

Dzięki!
To my się na przyszły tydzień zapiszemy jakoś. A i Piotrusiowi w szpitalu dawali witaminy, na wypisie widziałam.

[zaaaabcia]

Napisane przez Gaabbi

Chyba bym swojej Mamie pozwoliła. Nie wiem, bo nie mogę tego sprawdzić...
Moja Mama nie była taka nadgorliwa, a to chyba mnie najbardziej drażni w teściowej. To Jej skakanie dookoła Małej i to, że dokładnie zawsze wie, czego Hani potrzeba Muszę chyba sobie dać trochę czasu w tej kwestii. Wiem, że nie mogę być taka zachłanna na moje dziecko, ale co ja poradzę, jak właśnie tak teraz mam

To chyba kazda tesciowa tak ma ze sypie zlotymi radami , najwzniejsze zeby wpuszczac jednym uchem a drugim wypuszczac I mysle ze z czasem pozwolisz innym osobom zajac sie malutka

Napisane przez blueelektron

dzieciaczki cudne
zabcia ale blondas słodki, szczerze nie widziałam noworodka w blond wloskach

dziekuje slicznie
to mowisz ze moj blondasek to pierwszy taki okaz

Napisane przez śliweńka

chleb za ciężki niby na wątrobę i świeże pieczywo też a w szpitalu sami dawali, ja jem każdy i nic nie jest małej
Karola tak była ubrana na chrzest, trochę nie wyraźne zdjęcie bo się ruszał suseł

sliczna! nie wiedzialam ze juz miala chrzest

Napisane przez agatka661

XZabcia widzialam zdjecia juz na Fb, mala zabcia jest super
;/

dziekuje kochana

Napisane przez Tacca

Dziewczyny, jakie witaminy dajecie swoim małym? Ja na mleku modyfikowanym jadę, ale nie wiem co podawać... A kiedy do pediatry trzeba pójść???

mi pediatra mowil zeby zaczac dawac witamine D dopiero jak maly skonczy miesiac.

Napisane przez centipede

Od początku przystawialiśmy Malutką i ona nigdy się nie najadła, zawsze był płacz po, dostawała butelkę i zjadała tyle jakby z piersi w ogóle nie zjadła nic. A potrafiła wisieć 45 minut i później zjeść tyle mm co by zjadła normalnie. Nie słyszałam też tego połykania. Później postanowiłam odciągać laktatorem żeby coś to dodatkowo rozbujać i maksymalnie 30 ml udawało mi się odciągać, z tej bardziej poszkodowanej operacją to dosłownie kilka kropelek. No i dziwne było to, że jak prawie cały dzień nie przystawiałam Malutkiej to w ogóle nie miałam czegoś takiego, żebym musiała odciągać, jakiegoś bólu, żadnych wypływów

No wlasnie dlatego odciaganie mleka do butli z jednej strony jest lepsza opcja bo przynajmniej widzisz ile dziecko zjadlo. A tak to na cycu moze wisiec godzine i nie zjesc prawie nic ...

[inwytka]

Napisane przez stokroteczka777

Ale dlaczego budzisz na kąpanie?? Ja kąpię o różnych godzinach, zależy o ktorej się obudzi, tak między 19 a 20,30. Jakby spała dłużej, to kąpałabym jeszcze później.


Ty tez budzisz na kąpanie?

Właściwie nie budzę na kąpanie, ale tym razem chciałam, bo Kalina poszła w kimę nie o tej porze co zwykle, a chciałam zachować stały rytm dnia. Poza tym wiem, że jak ona sama się wybudzi, to będzie na pełnym głodzie, więc w kąpieli byłby ryk w każdym razie nie wybudziłam jej wtedy, bo zapadła w taki sen zimowy, że mogłabym ją podrzucać, a ona nadal by spała

Napisane przez stokroteczka777

Nam położna powiedziała że na pierwszą wizytę mamy iść jak mała skończy 2tyg. Sama nas zapisała mamy fajną położną. I powiedziała że na tej wizycie nam pediatra powie jakie dawać witaminy. Powiedziała też że nie powinno się za wcześnie podawać wit D bo dzieci mają po niej kolki, a często podają ją jeszcze w szpitalu. jedziemy w czwartek. Ciekawe czy mała będzie grzeczna

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Dobranoc, mała wstała

Prawda, my po witaminie D miałyśmy na początku ostre jazdy brzuszkowe, ale pediatra kazała nam od pierwszego tygodnia podawać kropelki, więc dawaliśmy. Teraz już jest ok

ech mała mi dziś po tych szczepieniach płakała takim bolesnym płaczem, że ja razem z nią ryczałamw miejscu ukłuć ma opuchliznę, już wysmarowałam altacetem, mam nadzieję, że do jutra zejdzie
Chyba w nagrodę, że jest taka dzielna kupię jej tego konia z fp. Wszyscy tak zachwalają, więc może się przyda

[centipede]

Dominiś, Karolcia i Emi są cudowni
Żabcia włoski faktycznie są kosmiczne taki blondasek kochany

Wiecie co... z tymi witaminami to jak ze wszystkim z tego co widzę, co lekarz to opinia. Nasz pediatra (a naprawdę mu ufam, bo ma ogromne doświadczenie) kazał nam dawać witaminę D+K, cały czas dajemy. Natomiast na wypisie ze szpitala miałam napisane, że przy karmieniu mm nie trzeba wcale

Tacca my u pediatry byliśmy po tygodniu

[Tacca]

Napisane przez zaaaabcia

mi pediatra mowil zeby zaczac dawac witamine D dopiero jak maly skonczy miesiac.

Hm... Zobaczymy co mi powie.

Napisane przez inwytka

Prawda, my po witaminie D miałyśmy na początku ostre jazdy brzuszkowe, ale pediatra kazała nam od pierwszego tygodnia podawać kropelki, więc dawaliśmy. Teraz już jest ok

ech mała mi dziś po tych szczepieniach płakała takim bolesnym płaczem, że ja razem z nią ryczałamw miejscu ukłuć ma opuchliznę, już wysmarowałam altacetem, mam nadzieję, że do jutra zejdzie
Chyba w nagrodę, że jest taka dzielna kupię jej tego konia z fp. Wszyscy tak zachwalają, więc może się przyda

Ja się za bujakiem rozglądam...
Tak sobie myślę, że może całe te problemy z żywieniem małego w szpitalu były przez te witaminy.

Napisane przez centipede

Tacca my u pediatry byliśmy po tygodniu

Podejdę w tym tygodniu zważyć małego w przychodni. Położna mówiła, że można, to zapytam kiedy można na wizytę. Położna mówiła tylko, że na szczepienie po ukończeniu 6 tygodni... O wizycie u pediatry nic nie mówiła.

[Timii]

dziekujemy za zycznia

niunia dla Ciebie tez wszystkiego naj duzo zdrowka i samych radosnych chwil z malutka

no i gratulacje dla świeżo upieczonej pani magister

gabi - nie napisalam ze martusia jest uczulona na ogorka ale tak jak zauwazylam reakcja byla i byloby conajmniej nierozsadnym dalej go wcinac. odstawilam i teraz wszystko jest ok. za jakis czas znow sprobuje.

dziewczyny dzieki za odp w sparwie piersi i czapeczki.

[_agata]

Napisane przez Gaabbi

Aha, jeszcze zapomniałam napisać, dlaczego nikt nie pisze o tym, że w tych piwach bezalkoholowych, alkohol jest W małych ilościach, ale jest Dlaczego więc te z Was, które piszą, że alkoholu absolutnie nie przy karmieniu, jednak ten alkohol piją???

Spokojnie, są piwa bezalkoholowe, które faktycznie nie mają alkoholu

Napisane przez andzya

_agata napisałaś,że masz dzień zasrańca dzisiaj Ja się śmieje,że moje dziecko ma najczęściej mytą pupę świata, osbrywa się tak często w ciągu dnia,że ja dziecię pod pachę i do zlewu tyłek umyć Wychodzi to mniej więcej 7-8 razy dziennie,takie kupsztale wali
A w nocy pampers tylko obsikany, a od rana nadrabia
I wbrew pozorom nie ma to nic wspólnego z jego operacją
.

A nie, nie... u nas nie obsrywa się po pachy. Tylko pielucha ciągle pełna, jedzenie przelatuje przez niego błyskawicznie. TO się "efekt tłoczka" nazywa, bo jak bo tylko przystawiam do cyca to sra od razu jak załapie. A mówią, że dziecko nie umie jednoczśnie jeść i się wypróżniać Moje jest wyjątkowe w takim razie

Napisane przez La Monica

To moja Emi:

Śliczna dziewczynka

Napisane przez zaaaabcia

Gaabby - czyli to bardziej chodzi o to ze tesciowa chciala wziasc mala na rece a nie ze ktokolwiek chcial. Bo piszesz ze swojej mamie bys pozwolila. Znam duzo dziewczyn ktore "chronia" dziecko przed tesciowa co dla mnie nie jest do konca ok .. ale to juz kazdy robi jak uwaza

Tak wogole dzisiaj maly konczy 2 tygodnie

Jaki on jest do Ciebei podobny!

A co do brania na ręce i teściowej... jeśli ktoś mnie zapyta (ktokolwiek... koleżanka, ciotka, teściowa...) czy może wziąć dziecko na ręce, to owszem, zgodzę się jeśli uznam, że jest odpowiedni moment.
Ale jeśli ktoś wyskoczyłby z tekstem "wezmę go na ręce" to moja reakcja byłaby taka jak Gaabbi... "nie!" Bo nikt nie zna mojego dziecka tak jak ja, i nikt nie będzie decydował o tym kiedy go brać na ręce.
Nie ma u mnie noszenia na rękach kiedy dziecko się wybudza, kiedy leży i się samo sobą zajmuje. Musi być odpowiedni moment i już, a ni ot tak.

Napisane przez Gaabbi

Moja Mama nie była taka nadgorliwa, a to chyba mnie najbardziej drażni w teściowej. To Jej skakanie dookoła Małej i to, że dokładnie zawsze wie, czego Hani potrzeba Muszę chyba sobie dać trochę czasu w tej kwestii. Wiem, że nie mogę być taka zachłanna na moje dziecko, ale co ja poradzę, jak właśnie tak teraz mam

O tę nadgorliwość właśnie chodzi. O to, że ktoś mi nie będzie mówił jak mam dziecko ubierać i kiedy karmić. Będę robiła tak ja ja uznam za stosowne, na szczęście u mnie już to wiedzą. Teściowie swoje dzieci już wychowali, teraz czas na nas

A zachłanność... przejdzie nam

Napisane przez centipede

:
SzmaragdowyKotku czyli Wojtuś też tak ma, to się uspokoiłam a te chusty co nie trzeba wiązać to fajne są ja po zdjęciach Agaty - zachustowanym Maćku - nabrałam ochoty na kupno chusty ale się boję tego wiązania właśnie

Nie bój się, to nic trudnego, mnie teraz zajmuje nie więcej niż 5 minut.

Nie widzę dokładnie jak jest ułożone dziecko w tej chuście, którą ma SzmaragdowyKotek. Czy niemowlę można układać tylko w kołysce? Jeśli tak to gorąco odradzam, bo stawy biodrowe u maluchów są jeszcze na tyle niewykształcone, że można dziecku zrobić krzywdę takim układaniem, które powoduje, że nóżki się przyciskane do siebie.
Dziecko powinno jak najczęściej mieć nogi podkurczone i odwiedzione o co najmniej 45 stopni.

[niunia32]

Centipede, Timii dziekuje

Moja córka poszła spać wczoraj przed 20, wstała dopiero po 2. mam nadzieje ze nie ostatni raz
Potem zasnela po 3io6 zaczęła kwiki. Maz ja poglaskal i jeszcze 40 min pospala

[aga_bre]

Napisane przez stokroteczka777

I nie mialaś jej w żadnym rożku czy czymś??

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

aga_bre mały ma ponowne badanie słuchu? W szpitalu nie wyszło tak? Paulinka tez musi mieć ponowne w poradni audiologicznej.

Wyszło, ale miałam zimno w czasie ciaży i to mogło upośledzić słuch.

[Gaabbi]

Dzień dobry.

Napisane przez _agata

Spokojnie, są piwa bezalkoholowe, które faktycznie nie mają alkoholu

A co do brania na ręce i teściowej... jeśli ktoś mnie zapyta (ktokolwiek... koleżanka, ciotka, teściowa...) czy może wziąć dziecko na ręce, to owszem, zgodzę się jeśli uznam, że jest odpowiedni moment.
Ale jeśli ktoś wyskoczyłby z tekstem "wezmę go na ręce" to moja reakcja byłaby taka jak Gaabbi... "nie!" Bo nikt nie zna mojego dziecka tak jak ja, i nikt nie będzie decydował o tym kiedy go brać na ręce.
Nie ma u mnie noszenia na rękach kiedy dziecko się wybudza, kiedy leży i się samo sobą zajmuje. Musi być odpowiedni moment i już, a ni ot tak.

Pewnie, że są piwa zupełnie bezalkoholowe, ale czy to jest lech?? albo karmi??

Dokładnie o to chodzi. Nawet się mnie nie pytają teście, czy mogą wziąć Małą na ręce, tylko stwierdzają fakt Wczoraj próbowałam o tym porozmawiać z P, ale dla Niego to jest "nienormalne", że nie pozwalam wziąć Jego Mamie Hani na ręce Zdenerwował się i po rozmowie Szkoda, że mnie nie rozumie w tej kwestii

Hania robi nadal ciemne kupki Nie wiem, czy wybrać się z Nią do lekarza, czy nie panikować

Czy Wasze dzieci też chrumkają, prychają, ogólnie wydają dziwne odgłosy???

[kasiuniap19872]

Dzięki za powtórne przyjęcia
Widzę, że niezła burza się tutaj rozpętała w temacie karmienia piersią. Ja szczerze mówiąc, należę do tych szczęśliwych, którym karmienie naturalne nie przysporzyło żadnych problemów, jednak nie rozumiem kobiet, które naskakują na inne mamy, które karmią sztucznie. Każda mama wybiera to co według niej jest najlepsze dla niej i dla dziecka, czasem za bardzo nie ma wyboru bo traci pokarm czy też powstają inne problemy. I proszę drogie mamy nie piszcie tutaj, że o laktację każdy może zawalczyć, czy że dziecko zawsze się najada naszym pokarmem czy też czuje się po nim idealnie, bo jak widać nawet tutaj, nie zawsze tak jest. Ja sama też znam kilka takich przypadków. To jest bardzo krzywdzące, że w naszym społeczeństwie matki karmiące piersią, gardzą tymi, które karmią mlekiem modyfikowanym, uważają się za lepsze. Taka jest niestety prawda

U nas Kubulek dzisiaj spał od 19:30 do 1:30, a później do 6:30. o 7 jedliśmy już małe śniadanko, później pobiegałam i zaraz drugie porządniejsze śniadanie

[_agata]

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.


Pewnie, że są piwa zupełnie bezalkoholowe, ale czy to jest lech?? albo karmi??

Dokładnie o to chodzi. Nawet się mnie nie pytają teście, czy mogą wziąć Małą na ręce, tylko stwierdzają fakt Wczoraj próbowałam o tym porozmawiać z P, ale dla Niego to jest "nienormalne", że nie pozwalam wziąć Jego Mamie Hani na ręce Zdenerwował się i po rozmowie Szkoda, że mnie nie rozumie w tej kwestii

Hania robi nadal ciemne kupki Nie wiem, czy wybrać się z Nią do lekarza, czy nie panikować

Czy Wasze dzieci też chrumkają, prychają, ogólnie wydają dziwne odgłosy???

Obyś nie musiała jednak zweryfikować swojej diety przez te kupki.

Maciek czasami jak świnia, prycha, kich, kwiczy... I tak głośno śpi też

U nas na szczęście pełne zrozumienie w temacie opieki nad dzieckiem. To bardzo ważne żeby mówić jednym głosem, wtedy wszyscy będą wiedzieli, że jesteście zgodni i będą liczyli się z Waszym zdaniem. A dziecko to nie zabawka, że ot tak można podejść i brać na ręce jak się komuś podoba.
I póki nie osiągnie samodzielności to rodzice decydują co i jak...

[8ewus8]

Bry
Dziewczyny muszę zakupić laktator, bo jestem zmuszona odciągać to początkowe mleko. Nie będzie to trwało długo, więc myślę, że ręczny wystarczy.
Czy z aventu ręcznego jesteście zadowolone? Macie jakiś inny dobry typ?

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

Obyś nie musiała jednak zweryfikować swojej diety przez te kupki.

Maciek czasami jak świnia, prycha, kich, kwiczy... I tak głośno śpi też

U nas na szczęście pełne zrozumienie w temacie opieki nad dzieckiem. To bardzo ważne żeby mówić jednym głosem, wtedy wszyscy będą wiedzieli, że jesteście zgodni i będą liczyli się z Waszym zdaniem. A dziecko to nie zabawka, że ot tak można podejść i brać na ręce jak się komuś podoba.
I póki nie osiągnie samodzielności to rodzice decydują co i jak...

Jak będzie trzeba, to zweryfikuję. Dla mojej Córeczki zrobię wszystko- wiadomo.
Wczoraj dwa razy podałam Hani espumisan (po 6 kropli) i lakcid. Dzisiaj rano też już dostała dawkę i póki co jest spokój ze wzdęciami, ale kupka nadal ma kolor zielono- czarny
Jak do jutra się nie poprawi sytuacja z dwójeczką, to pójdziemy do lekarza.

Dzięki za odp. w sprawie chrumkania, prychania itp., bo już się bałam, że z moją Hanią coś jest nie tak

Właśnie wiem, że powinniśmy mówić wspólnym głosem w sprawie opieki, wychowania naszego Dziecka. Zawsze to był dla mnie priorytet. Trochę jednak rozumiem mojego P, bo to chodzi o Jego Rodziców, z którymi On jest bardzo związany emocjonalnie, nie mylić z uzależnionym Myślę, że podobnie bym zareagowała, gdyby to chodziło o moich Rodziców. Na szczęście, w obecności teściów, P się ze mną nie spiera. Raczej milczy, jeśli się ze mną nie zgadza. W domu wyjaśniamy takie sprawy. Mimo wszystko jest mi źle, że mnie nie rozumie. Cały czas pyta o jakiś konkret, dlaczego Jego Mama nie może wziąć wnuczki na ręce...odpowiadam, że tak czuję i już. Ale dla Niego to nie jest wystarczający argument.

[anulka4771]

Witam się

Filip jeszcze dwa dni chodzi do przedszkola i ma wakacje i już sie doczekać nie możeBedę miała urwanie głowy z dwójkąAle co tam niech dziecko odpocznie od przedszkola,jemu wakacje też się należą.

Szymon jakiś niejadek sie zrobił,o jedzenie się nie upomina,sama mu podstawiamw nocy budził się 3 razy i wcale dużo nie jadł
Mam bardzo duży problem po Nutramigenie żeby mu się obiło,w nocy mu się nie odbija bo on zasypia mi na rękach a w dzień podnoszę go kilka razy i po pół h od jedzenia beknie.

Ja mam ręczny z Aventa laktator i nie narzekałam na niego,mleko ciągnął.

[agatka661]

dzien dobry
u nas zimno, ze chodze w grubych skarpetach po domu
tz w pracy, takze do juutra bede sama
nie wiem czy ta pogoda tak wplywa na mlodego ale dwie ostatne noce od 22 przespane do 9 i dzis do 6 30 rano oczywiscie z przerwami na kamienie.
malego tez zapakowalam w cieply koc, oby te zmiany temperatur nie zaszkodzily naszym dzieciakom.

Moje slonce rano takie miny i usmieszki strzela, ze kurde przez caly dzien ejstem szczesliwa. Chyba to sie nazywa macierzynstwo
brakuje mi troche dawania mu cyca, ale ogolnie maly czuje sie teeraz swietnie, nie musze siedziec kolo niego i plakac ze ciagle go boli, a ja jestem wypoczeta jak nigdy.
w 7 mcu ciazy zdawalam prawko, oblalam.
chyba trzeba bedzie odnowu zdac testy i probowac zdawac od nowa;/
nawet nie wiecie jaki to dla mnbie stres to prawko;/ zaluje, ze woglole go zaczelam.
Przydaloby sie, ale ja sie tak strasznie boje, ze pewnie zdam za 10tym razem;/
<jak dobrze pojdzie>
a kurde juz za tym 1szym razem prawie zdalam... jezdzilam juz sporo, wykonalam duzo polecen, eh

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez 8ewus8

Bry
Dziewczyny muszę zakupić laktator, bo jestem zmuszona odciągać to początkowe mleko. Nie będzie to trwało długo, więc myślę, że ręczny wystarczy.
Czy z aventu ręcznego jesteście zadowolone? Macie jakiś inny dobry typ?

z aventu ejstem bardzo zadowolona dawal rade. Nie mam porownania z innymi, ale avent mial na necie w sumie najlepsze opinie


anulka moj mlody w nocy nigdy nie odbija jak jest spiacy, nawet go ostatnio nie probuje podnosic. Jak spi raczje nie ulewa, co innego w dzien- ulewanie nawet jak mu sie odbeknie?!

bylam wczoraj w sklepie kupic sobie jeansy, ubralam i myslalam ze sie rozplacze. Nie bylam nigdy chuda, ale w biodrowkach wygladalam ok. Teraz ten brzuch ejst taki, ze napewno juz nie ubiore tego typu spodni;/ zrobila sie taka wielka opona dookola, wyglada to nieestetycznie.
Stwierdzilam, ze zaczekam z zakupem do jesieni, moze schudne z 5 kg przynajmniej
Andzya musisz mi stworzyc jakas diete cud, ja Ci mowie- nie ebdzie latwo
do tego jeszcze- jestem len;/:P

i tak woglole nie moge sie doczekac jakiejs wycieczki, Chce jechac w gory, zostawic malego, odreagowac porod. Brakuje mi troche tego, ze jak nie bylo bobo to moglam sie spakowac i jechac sppontanicznie na weekend gdzies. Teraz trzeba wsyztko planowac, analizowac, pytac rodzicow czy zostana z malym.
A najbardziej sie boje, ze maly sie zakrztusi moim rodzicom;/i nie beda wiedzieli co zrobic, Bede musiala im pokazac filmiki co i jak musza robic. z jednej storny nie moge sie doczekac zeby gdzies jechac a z drugiej srony wiem, ze jak zostawie Leona na 2-3 dni to bede tesknila

[anulka4771]

Napisane przez agatka661

dzien dobry
u nas zimno, ze chodze w grubych skarpetach po domu
tz w pracy, takze do juutra bede sama
nie wiem czy ta pogoda tak wplywa na mlodego ale dwie ostatne noce od 22 przespane do 9 i dzis do 6 30 rano oczywiscie z przerwami na kamienie.
malego tez zapakowalam w cieply koc, oby te zmiany temperatur nie zaszkodzily naszym dzieciakom.

Moje slonce rano takie miny i usmieszki strzela, ze kurde przez caly dzien ejstem szczesliwa. Chyba to sie nazywa macierzynstwo
brakuje mi troche dawania mu cyca, ale ogolnie maly czuje sie teeraz swietnie, nie musze siedziec kolo niego i plakac ze ciagle go boli, a ja jestem wypoczeta jak nigdy.
w 7 mcu ciazy zdawalam prawko, oblalam.
chyba trzeba bedzie odnowu zdac testy i probowac zdawac od nowa;/
nawet nie wiecie jaki to dla mnbie stres to prawko;/ zaluje, ze woglole go zaczelam.
Przydaloby sie, ale ja sie tak strasznie boje, ze pewnie zdam za 10tym razem;/
<jak dobrze pojdzie>
a kurde juz za tym 1szym razem prawie zdalam... jezdzilam juz sporo, wykonalam duzo polecen, eh

Ja zdałam za 8 razem i jestem szczęsliwa ze się nie poddałam a też już nie chciałam zdawać ale M mi kazał i teraz jestem jemu wdzieczna.Nikogo prosić nie muszę,czy jak Filip był chory to sama pojechałam z nim na pogotowie(dusił się podczas zapalenia krtani) czy po M do gdyni pojadę na prawde jestem samodzielna,większe zakupy czy choćby jak deszcz pada po Filipa do przedszkola pojadę.Uwierz mi ze wiem jaki to stres każdy kolejny egzamin jest wiekszym stresem.Ja raz jeżdziłam 40minut wjechałam do ośrodka a egzaminator mi mówi że nie zdałam myslałam że ubiję faceta.Zdałam dzień przed urodzinami,prawko mam prawie 2 lata.Prwko w sumie robiłam też dwa lata.

Całe szczeście że nie ulewa prawie w ogóle, ale to że mu się nie odbija to ja już nie śpie tak dobrze.

[agatka661]

Napisane przez anulka4771

Ja zdałam za 8 razem i jestem szczęsliwa ze się nie poddałam a też już nie chciałam zdawać ale M mi kazał i teraz jestem jemu wdzieczna.Nikogo prosić nie muszę,czy jak Filip był chory to sama pojechałam z nim na pogotowie(dusił się podczas zapalenia krtani) czy po M do gdyni pojadę na prawde jestem samodzielna,większe zakupy czy choćby jak deszcz pada po Filipa do przedszkola pojadę.Uwierz mi ze wiem jaki to stres każdy kolejny egzamin jest wiekszym stresem.Ja raz jeżdziłam 40minut wjechałam do ośrodka a egzaminator mi mówi że nie zdałam myslałam że ubiję faceta.Zdałam dzień przed urodzinami,prawko mam prawie 2 lata.Prwko w sumie robiłam też dwa lata.

.

ja glupia sie stresuje wiesz czym? co powiedza inni.
;/
moj brat zdal za 1szym razem, kolezanka z ktora zdawalam za 2gim, tza siostry za pierwszym i woglole kazdy byl zdziwony, ze nie zdalam.;/
i jeszcze w domu mowili- ee jak to nie zdalas, to takie trudne? za drugim razem to napewno zdasz....
babcie- eee tomek<moj brat> zdal to kazdy zda: P
i kazdy zdziowny jak to nie dalam rady

i ja jezdzilam za tykm pierwszym razem i mialam w gloiwie, ze moj brat ktory ejst kompletnym idiota zdal za 1szym
:P to sie nazywa presja otoczenia hehe
i tak tsk wiem, ze nie powinam sie patrzec na innych i nimi przejmowac, ale to silniejsze ode mnie ::P

[_agata]

Napisane przez Gaabbi

Właśnie wiem, że powinniśmy mówić wspólnym głosem w sprawie opieki, wychowania naszego Dziecka. Zawsze to był dla mnie priorytet. Trochę jednak rozumiem mojego P, bo to chodzi o Jego Rodziców, z którymi On jest bardzo związany emocjonalnie, nie mylić z uzależnionym Myślę, że podobnie bym zareagowała, gdyby to chodziło o moich Rodziców. Na szczęście, w obecności teściów, P się ze mną nie spiera. Raczej milczy, jeśli się ze mną nie zgadza. W domu wyjaśniamy takie sprawy. Mimo wszystko jest mi źle, że mnie nie rozumie. Cały czas pyta o jakiś konkret, dlaczego Jego Mama nie może wziąć wnuczki na ręce...odpowiadam, że tak czuję i już. Ale dla Niego to nie jest wystarczający argument.

Opodwiedz mu, że życzysz sobie żeby każdy kto chce wziąć Hanię na ręce, zapytał Cię o to. To nic nie kosztuje a Ty będziesz czuła się lepiej, bo nie zawsze jest dobra pora na to żeby ją brać
Czy jak sasiadka będzie chciała Hanię podnieść to P też nie będzie miał nic przeciwko... wątpię A jak ktoś na spacerze pcha łapy w kierunku dziecka to też nie zareaguje? A wystarczy zapytać "mogę pogłaskać?". Od razu lepiej, nie?

Napisane przez anulka4771

Witam się

Filip jeszcze dwa dni chodzi do przedszkola i ma wakacje i już sie doczekać nie możeBedę miała urwanie głowy z dwójkąAle co tam niech dziecko odpocznie od przedszkola,jemu wakacje też się należą.

Szymon jakiś niejadek sie zrobił,o jedzenie się nie upomina,sama mu podstawiamw nocy budził się 3 razy i wcale dużo nie jadł
Mam bardzo duży problem po Nutramigenie żeby mu się obiło,w nocy mu się nie odbija bo on zasypia mi na rękach a w dzień podnoszę go kilka razy i po pół h od jedzenia beknie.

Ja mam ręczny z Aventa laktator i nie narzekałam na niego,mleko ciągnął.

Ja Cię anulka podziwiam że Ty przy dwójce masz jeszcze czas dla siebie


Aventu ręczny mam i sobie chwalę, ale ja rzadko odciagam, i do tego leci mi jak z kranu. W 10 minut 150 ml