Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[Stronczek27]

Napisane przez jacieeeee

Kinga, Zuzka dziś Wasz roczek

Stronczku zmień mi proszę wiek na 27

Podlaczam sie do zyczen : roza::r oza:
Jasiu

Jacieee Sto lat, chcialabym miec znow 27 lat

Napisane przez Oliweczka1985

Gdzie zniknęła Marina?

Marina sie znalazla ale za to Iustyne wcielo....

Zznalazlam sposob na nocne spanie mojej corki. Zawsze jak sie obudzila dawalam jej mleko w lozeczku, po tym albo zaspypiala albo nie. Od 2 dni biore ja do nas do lozka i tam karmie. zasypia od razu.

[83monia]

Napisane przez marzena_S

Monia, dla mnie randki to właśnie wypad na pizze, do kina, na balety. Ja najwięcej miałam (i nadal mam!) z tż. Do dzisiaj potrafi mi przed takim wyjściem przynieść kwiaty. Tylko z wiadomych względów rzadziej nam się takie wyjścia zdarzają, lub mamy małą przyzwoitkę.

jeszcze jedno przemyslenie - na randke to ja bym sie stroiła itd. a tu (czyli na pizze czy do kina) ide na luzaku. czy to sie wtedy liczy jako randka?

[beata_1988]

Napisane przez marzena_S

Hej laski.

Hania przedwczoraj tak Nas wystraszyła, że wylądowaliśmy na pogotowiu. Zaległe życzenia urodzinowe dla Julki i Hani!

Beatko, fajna z Was rodzinka- aż miło popatrzeć. Tort wyszedł Ci naprawdę rewelacyjnie.

biedna Hania.. tak musiała sie nacierpiec... i jeszcze taka lekarka niemiła Wam sie trafiła na pogotowiu... tam często takie wredne babska pracują niestety...

[jacieeeee]

Napisane przez 83monia

jeszcze jedno przemyslenie - na randke to ja bym sie stroiła itd. a tu (czyli na pizze czy do kina) ide na luzaku. czy to sie wtedy liczy jako randka?

Liczy się, tylko to randka na luzaka

Jeszcze raz dziękuję za zyczenia Kochane jesteście

[brumek]

Pierwszy spacer na smart triku zaliczony A wcześniej 50 minutowe składanie
Podobało się. Dziecko dumne i blade, trzyma się tych rączek, jakby od tego losy świata zależały

[zanetaa88]

Napisane przez marzena_S

Hej laski.

Hania przedwczoraj tak Nas wystraszyła, że wylądowaliśmy na pogotowiu. Płakała, a właściwie krzyczała tak z bólu, że w żaden sposób nie dało jej się uspokoić. To brzuch był winowajcą, tylko nie wiem co spowodowało jego ból- prężyła się strasznie + gazy. Na pogotowiu przyjęła Nas opryskliwa baba, widać było jej niezadowolenie z tego, że zawracamy jej głowę o późnej porze ... Jeszcze nie badając małej powiedziała, że to nie ból brzucha. Stwierdziła, że może się wystraszyła - 11 miesięcy mam dziecko i nigdy jeszcze nie widziałam, żeby tak cierpiało,a ta mi wyskoczyła z takim farmazonem. Myślałam, że ją zagryzę... Jak zapytała, czy dziecko dostało w dzień coś oprócz MLEKA, to nie wierzyłam własnym uszom. W końcu po badaniu stwierdziła, że to może faktycznie od brzucha i że mamy dwa wyjścia- obserwacja w szpitalu, lub leki i obserwacja w domu. Wybrałam drugą opcję i po dwóch dniach widzę, że to chyba jakiś wirus- wczoraj 3 luźne kupy, gazy i bóle brzuszka. W nocy spala taka wtulona we mnie jak nigdy i spałyśmy do 9.30, co normalnie nie ma miejsca. W między czasie stękania i przebudzenia, mam nadzieję, że dzisiaj już będzie lepiej.

Zaległe życzenia urodzinowe dla Julki i Hani!

Beatko, fajna z Was rodzinka- aż miło popatrzeć. Tort wyszedł Ci naprawdę rewelacyjnie.

I dzisiejsze sto lat dla Jaciowej, Kingi i Zuzi!

Żaneta, ja też miałam pustkę w głowie co do tego jak ubrać Hanię na roczek, ale weszłam do 5-10-15 i się zakochałam w cudownej sukience. Wszystko tam przecenione-kupiłam ją za 40 zł. Obkupiłam też Hanię w inne cuda, t-shirty, bluzkę, spodnium- naprawdę rewelacja. Przez internet też można to wszystko zamówić w tych samych cenach.

Alibany, może wyjmij bateryjkę?

Natka, Aania, ale Wam zazdroszczę! Czekamy na fotorelację.

Carmela, nie mów że całego wciągnęła?

Madziulka, elegancki roczniak z Szymka, czekamy na więcej zdjęć.

Monia, dla mnie randki to właśnie wypad na pizze, do kina, na balety. Ja najwięcej miałam (i nadal mam!) z tż. Do dzisiaj potrafi mi przed takim wyjściem przynieść kwiaty. Tylko z wiadomych względów rzadziej nam się takie wyjścia zdarzają, lub mamy małą przyzwoitkę.

Mamad, o jesteś zgubo. Powiało od Ciebie optymizmem. Widzę, że tż chyba coś zrozumiał, skoro odpoczywacie u Twoich rodziców. Gratulacje dla dreptającego Patryka.

Wodaqua, jak dobrze Cie widzieć.

No to pochwal się co kupiałś
Jak ma luźne kupy dawaj dużo jej pić,aby się nie odwodniła.
Dla mnie luźna kupa to już mam przed oczami Szpital,
wiem panikuje, ale nie chce przeżywać tego co przeżyłam.
I absolutnie na luźne kupy nie daje się nurofenu.
Może zrób jej masaż w sensie, daj ją do miski z ciepłą wodą i polewaj na brzuszku,to rozluźnia w brzuszek i możliwe że się jeszcze szybciej wykupka i nie będzie ją już nic bolało

Napisane przez 83monia

jeszcze jedno przemyslenie - na randke to ja bym sie stroiła itd. a tu (czyli na pizze czy do kina) ide na luzaku. czy to sie wtedy liczy jako randka?

A co Ciebie tak wzięło?
Ja na randkach bywałam tylko z mężem w sumie.
W restauracji, w kinie, w pubie.
Nie raz na luzaka, nie raz na poważnie

Moja pierwsza randka była na Rynku, kupiliśmy sobie ciepłe pączki
kolega męża wyśmiał, że miał mnie wziąć do Restauracji, a on na Rynek mnie zabrał

Napisane przez brumek

Pierwszy spacer na smart triku zaliczony A wcześniej 50 minutowe składanie
Podobało się. Dziecko dumne i blade, trzyma się tych rączek, jakby od tego losy świata zależały

A zdjęcia gdzie ?

[Kajool]

Napisane przez agawoo

Ojej, Kajoolku, to Wy osobno mieszkacie z TZtem? To oby szybko dał znak razem będzie wam lepiej i łatwiej
Dobry pomysł z wynajęciem mieszkania, po co ma stać puste?

no tez czekam na ten znak juz od kilku miesiecy.... A z mieszkaniem, przynajmniej na kredyt bedzie.

Napisane przez jacieeeee

Witam.

Vaniliowa Domek już od jakiś 4 miesięcy nie je w nocy, więc myślę że to nie mleka wina. Daję mu na noc bebilon pepti zagęszczony sinlac'iem. Nie orientowałam się jeszcze w temacie ale chyba nie ma pepti 3

Domek nawet dał dziś pospać Do 2 spał pięknie, potem w godzinę zaliczył 3 pobudki, a potem jako tako Po 5 wylądował z mamusią

Jaś za 13tkę.
Kinga, Zuzka dziś Wasz roczek

Stronczku zmień mi proszę wiek na 27

jaciee wiesz, ze tez daje jeszcze malemu bebilon ale mieszam z bebikiem i lepiej spi po tym.

Napisane przez CookieMonsters

Dzień dobry
Dorwałam internet
Ale znowu nie jestem na bieżąco

Nie ma Bebilonu Pepti 3 a B.P.2 jest refundowany tylko do pierwszego roku życia, ale to już na bank wiecie w związku z tym ja dzisiaj zaczęłam [rowokacje u Zuzy zwykłym Bebilonem. A ile się naszukałam, żeby kupić małe opakowanie całe miasto złaziłam, a znalazłam dopiero w realu.
Dziekuje w imieniu Zuzki za życzenia
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Tez robie prowokacje, dojechalam do 2,5 miarki i sie chyba zaczyna pojawiac cos na skorze U nas to jest strasznie dziwne, bo Szymon toleruje mleko zwykle tylko do pewnej ilosci, po przekroczeniu granicy mamy wysypke.

Napisane przez beata_1988

Kajool - myslę że to będzie bardzo dobra decyzja - tak jak Stronczek jestem przekonana ze związki na odległość to nie jest dobre rozwiązanie na dłuższa mete..

oby jak najszybciej nadeszły wieści od tz-ta o Waszym wyjeździe do niego.

i zdrówka dla Ciebie bo doczytywałam wcześniej że walczysz z choróbskiem

Wiesz Beatko u nas trwa to juz rok prawie. No ale mam nadzieje, ze lada chwila bedziemy miec mieszkanie.Na razie ciesze sie, bo TZ bedzie juz w niedziele

Napisane przez 83monia

głupie pytanie nie na temat - czy jak bylyscie mlode (wiem, nadal jestescie!) chodzilyscie na randki? bo ja nie. chyba wypadu na pizze czy władce pierscieni do kina nie mozna nazwac randka, ani tym bardziej imprezy na stancji czy dyskoteki... czy ja jestem dziwna?

Ja chyba tylko raz bylam na randce. Moj jeszcze nie maz zaprosil mnie do restauracji.

Napisane przez mamad1

Monia mój wujek też mieszkał w Koszalinie, ale teraz mają domek w Biesiekierzu (tam, gdzie ten pomnik ziemniaka jest). Byłam tam dwa razy na urlopie. Trochę zwiedzaliśmy Koszalin i często do Mielna jeździliśmy (albo wysiadaliśmy w Unieściu i brzegiem morza do Mielna na piechotę szliśmy). Sarbinowo, Gąski, Kołobrzeg też odwiedziliśmy Mam jakiś sentyment do tych miejsc

Tez mam sentyment, zwlaszcza do Mielna i do promenady. Moje pierwsze kolonie tam spedzalam.

Napisane przez marzena_S

Hej laski.

Hania przedwczoraj tak Nas wystraszyła, że wylądowaliśmy na pogotowiu. Płakała, a właściwie krzyczała tak z bólu, że w żaden sposób nie dało jej się uspokoić. To brzuch był winowajcą, tylko nie wiem co spowodowało jego ból- prężyła się strasznie + gazy. Na pogotowiu przyjęła Nas opryskliwa baba, widać było jej niezadowolenie z tego, że zawracamy jej głowę o późnej porze ... Jeszcze nie badając małej powiedziała, że to nie ból brzucha. Stwierdziła, że może się wystraszyła - 11 miesięcy mam dziecko i nigdy jeszcze nie widziałam, żeby tak cierpiało,a ta mi wyskoczyła z takim farmazonem. Myślałam, że ją zagryzę... Jak zapytała, czy dziecko dostało w dzień coś oprócz MLEKA, to nie wierzyłam własnym uszom. W końcu po badaniu stwierdziła, że to może faktycznie od brzucha i że mamy dwa wyjścia- obserwacja w szpitalu, lub leki i obserwacja w domu. Wybrałam drugą opcję i po dwóch dniach widzę, że to chyba jakiś wirus- wczoraj 3 luźne kupy, gazy i bóle brzuszka. W nocy spala taka wtulona we mnie jak nigdy i spałyśmy do 9.30, co normalnie nie ma miejsca. W między czasie stękania i przebudzenia, mam nadzieję, że dzisiaj już będzie lepiej.

Biedny Haniołek Ucaluj ja ode mnie i od Szymuli.
A co do spotkania Marzenko tym razem chyba nie dam rady, bo w niedziele pedze do mojego TZ

Napisane przez brumek

Pierwszy spacer na smart triku zaliczony A wcześniej 50 minutowe składanie
Podobało się. Dziecko dumne i blade, trzyma się tych rączek, jakby od tego losy świata zależały

Brawa dla dzielnego chlopca

[83monia]

Napisane przez zanetaa88

A co Ciebie tak wzięło?
Ja na randkach bywałam tylko z mężem w sumie.
W restauracji, w kinie, w pubie.
Nie raz na luzaka, nie raz na poważnie

Moja pierwsza randka była na Rynku, kupiliśmy sobie ciepłe pączki
kolega męża wyśmiał, że miał mnie wziąć do Restauracji, a on na Rynek mnie zabrał

a bo w pracy ostatnio kolezanka cos o randkach zagaiła i jakos tak mysle ze jak takich luźnych spotkan jako randki nie uwazałam

[agawoo]

Napisane przez beata_1988

a skąd jesteś? gdzieś niedaleko mnie? okolice Rzeszowa?

Napisane przez Oliweczka1985

Beatka Agawoo jest z Mielca

Napisane przez beata_1988

i ja sie dopiero teraz o tym dowiaduję???? musimy sie kiedyś spotkać z dziewczynami Mileczankami coraz więcej nas

edit:
a w jakiej części Mielca mieszkasz? w centrum czy gdzieś niedaleko miasta? nie było mnie jakiś czas i przegapiłam jak pisałas że z Mielca jesteś rodziłaś u nas w szpitalu powiatowym ? do kogo chodziłaś? sorki że tyle pytan na raz ale ciekawość babska nie zna granic

Jestem jak najbardziej za spotkaniem
Beatko, mieszkam na Smoczce, zaraz na początku, przy deptaku
Rodziłam u nas w szpitalu, chodziłam najpierw do dr. Orła, potem do dr. Gruszeckiego Ale zdążyłam poznac połowę mieleckich ginekologów, bo w czasie ciąży 4 razy leżalam w szpitalu

Napisane przez Marina1

Dzień dobry!
ząb mnie p i e k i e l n i e boli, idę dziś wpół do 6 do dentistmena. Igor mega niedobry - zęby.

Marinka, współczuję Nienawidzę jak mnie boli cokolwiek, ale ząb to makabra

Napisane przez agulaaabar

zadzwoniła mama, że dostałam list, a raczej ponaglenie do zapłaty czy coś że sprawa została skierowana na drogę sądową od tego pieprzonego pobieraczka!
Któraś tu się juz z nimi chyba użerała prawda?

Mój Tz też jakieś maila od nich podostawał :/

Napisane przez marzena_S

Hania przedwczoraj tak Nas wystraszyła, że wylądowaliśmy na pogotowiu. Płakała, a właściwie krzyczała tak z bólu, że w żaden sposób nie dało jej się uspokoić. To brzuch był winowajcą, tylko nie wiem co spowodowało jego ból- prężyła się strasznie + gazy. Na pogotowiu przyjęła Nas opryskliwa baba, widać było jej niezadowolenie z tego, że zawracamy jej głowę o późnej porze ... Jeszcze nie badając małej powiedziała, że to nie ból brzucha. Stwierdziła, że może się wystraszyła - 11 miesięcy mam dziecko i nigdy jeszcze nie widziałam, żeby tak cierpiało,a ta mi wyskoczyła z takim farmazonem. Myślałam, że ją zagryzę... Jak zapytała, czy dziecko dostało w dzień coś oprócz MLEKA, to nie wierzyłam własnym uszom. W końcu po badaniu stwierdziła, że to może faktycznie od brzucha i że mamy dwa wyjścia- obserwacja w szpitalu, lub leki i obserwacja w domu. Wybrałam drugą opcję i po dwóch dniach widzę, że to chyba jakiś wirus- wczoraj 3 luźne kupy, gazy i bóle brzuszka. W nocy spala taka wtulona we mnie jak nigdy i spałyśmy do 9.30, co normalnie nie ma miejsca. W między czasie stękania i przebudzenia, mam nadzieję, że dzisiaj już będzie lepiej.

Marzenko, współczuję bardzo przejść To straszne jak dziecko tak cierpi, a nie wiadomo jak mu pomoc
Wiem co przeżylas, bo my mieliśmy taką sytuacje po chrzcinach Mała płakała kilka godzin, już na śpiąco praktycznie, ale aż nią wstrząsało, machała rączkami i wyła Okropnosć Tylko na chwilę zasnęła u mnie na klacie, i za chwilę znowu był ryk Też wylądowaliśmy na pogotowiu, a tam jakaś stara baba nam powiedziała, że ona nic tu nie poradzi, bo to "albo ucho, albo brzucho". Uszy nacisneła, stwierdziła, że to musi być brzuszek i kazała zastosować wszelkie sposoby na kolkę
Tyle, że u nas samo wyjście do samochodu i przejażdżka pomogły, bo mała w końcu zasnęła i spała już do rana ...

Oby u was szybko przeszły te brzuszkowe problemy

Napisane przez brumek

Pierwszy spacer na smart triku zaliczony A wcześniej 50 minutowe składanie
Podobało się. Dziecko dumne i blade, trzyma się tych rączek, jakby od tego losy świata zależały

dla Tymka za przejażdżkę

Napisane przez Kajool

no tez czekam na ten znak juz od kilku miesiecy.... A z mieszkaniem, przynajmniej na kredyt bedzie.
[...]Tez mam sentyment, zwlaszcza do Mielna i do promenady. Moje pierwsze kolonie tam spedzalam.

Kajool, na pewno wkrótce będziecie razem

A do polskiego morza też mam sentyment. Uwielbiam i już Szczególnie Władka, bo mi się dzieciństwo przypomina, i Mielno również (do dziś pamiętam przystojnych ratowników na wieży numer 3 albo 4 )

[CarmelaSoprano]

Napisane przez marzena_S

Carmela, nie mów że całego wciągnęła?

Pewnie że całego, co to jest jedna gałeczka (tylko smietankowe lubi )

Marzenka współczuje wizyty na IP z Hansien

Wieczorem wstawimy jakiś filmik z plaży, a teraz szykujemy się do rodzinnego grilla.

[DaKaro]

Kinga Zuzka wielkie buziaki z okazji roczku .

Napisane przez alibany

Udąło się dzisiaj złapać siuśki na nocnik. mam taki zwykły za 10zł co jak się zrobi mokro to gra melodyjka. Nocnik chyba pod wrażeniem siuśków Ali, nie chciał przestać grać przez następną godzinę

Napisane przez 83monia

jest, nie chodzi i bez zębów

Moja Malwiś też bezzębna, choć nie do końca . Wyszły jej dwie dolne jedynki, gdy miała 3,5 miesiąca, ale w górę nie idą . Dotykając czuję je i widać je poza dziąsłami, ale czemu nie rosną nie wiem...

Napisane przez Lili 83

Wiecie co? Wygrałam odżywkę z Nivea
Za to, że zagłosowałam w konkursie

A ja dzisiaj wygrałam kremik BB na onecie .

Napisane przez jacieeeee

Stronczku zmień mi proszę wiek na 27
100 lat!

[/SIZE]

Napisane przez beata_1988

i ja sie dopiero teraz o tym dowiaduję???? musimy sie kiedyś spotkać z dziewczynami Mileczankami coraz więcej nas

Tak, tak, tak - już kiedyś proponowałam!

Napisane przez agawoo

Beatko, mieszkam na Smoczce, zaraz na początku, przy deptaku

To my prawie sąsiadki jesteśmy - ja obecnie z Dziubkowa .

Marzenko współczuję sytuacji i wizyty na IP. Oby bóle brzuszka poszły w siną dal.

Natko pytałaś o projekt domku oto link: http://www.dom-projekt.pl/projekt-za...nie-3,322.html

Szukam plastykowy kosz na zabawki. Wczoraj w Tesco fajny znalazłam, ale pokrywa była pęknięta, a drugiej nie mieli i doopa. Na allegro nic nie ma .

[Lili 83]

Napisane przez agulaaabar

Któraś tu się juz z nimi chyba użerała prawda?

Ja

Napisane przez DaKaro

A ja dzisiaj wygrałam kremik BB na onecie .

Szukam plastykowy kosz na zabawki. Wczoraj w Tesco fajny znalazłam, ale pokrywa była pęknięta, a drugiej nie mieli i doopa. Na allegro nic nie ma .

klask i:
A co do pudeł to w Carrefour kupiłam niedawno dwa. Sztuka po 24,99.

[agawoo]

Napisane przez DaKaro

To my prawie sąsiadki jesteśmy - ja obecnie z Dziubkowa .

.

O widzisz Tylko powiedz mi tak mniej więcej ( bo Dziubków to dla mnie mało jasne pojęcie - tu gdzie mieszkam też był dawniej Dziubków) - mieszkasz tam gdzieś gdzie domki i ul. Osiedlowa?

[marzena_S]

Dziewczyny, dzięki za życzenia zdrowia dla Hani. Dzisiaj na razie 1 kupa, też luźna, ale Hania wygląda lepiej. Zobaczymy jaki będzie wieczór, bo to w nocy nasilały się objawy.

DaKaro, fajne i tanie pojemniki na kółkach są w Ikei.

Żaneta, dzięki za rady. Staram się jak najczęściej proponować jej picie.
W załączniku zdjęcia ubranek. Na żywo prezentują się o niebo lepiej, w sukience ten różowy pasek jest z tyłu wiązany w kokardę.

[zapałeczka]

Napisane przez DaKaro

To my prawie sąsiadki jesteśmy - ja obecnie z Dziubkowa .

To tak jak ja

[DaKaro]

Napisane przez agawoo

O widzisz Tylko powiedz mi tak mniej więcej ( bo Dziubków to dla mnie mało jasne pojęcie - tu gdzie mieszkam też był dawniej Dziubków) - mieszkasz tam gdzieś gdzie domki i ul. Osiedlowa?

Dokładnie .

Napisane przez zapałeczka

To tak jak ja

O widzisz. Jak to się stało, że na spacerku się jeszcze nie spotkałyśmy ?

Dzięki za info o pudełkach. Niestety Ikei u nas w mieście brak . Jadę w przyszłym tygodniu do rodziców, może coś w Obi albo Nomi będzie ciekawego.

[zapałeczka]

Napisane przez DaKaro

Dokładnie .


O widzisz. Jak to się stało, że na spacerku się jeszcze nie spotkałyśmy ?

Dzięki za info o pudełkach. Niestety Ikei u nas w mieście brak . Jadę w przyszłym tygodniu do rodziców, może coś w Obi albo Nomi będzie ciekawego.

Ha no nie wiem właśnie ;d Ja nie miałam pojęcia, że tu mieszkasz:d

[Kolina]

Sto lat dla Kingi i Zuzi
pełnego wrażeń dnia i mnóstwa prezentów
rośnijcie zdrowo!

hej
wczorja mieliśmy podcinanie, w końcu mi się udało, mało to precyzyjne wykonanie, no ale przynajmniej w oczka nie leci

przez ostatnie nocy Dawidek ciągle się przebudza, raz od 2 raz od 4... popłakuje przez sen, biorę go na ręce i zasypia od razu, odkładam, 15 minut spokoju i od nowa... nie dosypiam

[zanetaa88]

Napisane przez marzena_S

Żaneta, dzięki za rady. Staram się jak najczęściej proponować jej picie.
W załączniku zdjęcia ubranek. Na żywo prezentują się o niebo lepiej, w sukience ten różowy pasek jest z tyłu wiązany w kokardę.

Widziałam,widziałam.
Chciałam tego rampersa,ale cena mnie powaliła.
Ja wymyśliłam sobie że dama będzie miała biała sukienkę prostą,do tego granatowe rajty buciki koralowe i przypnę jej kwiatka gerbera w takim samym kolorze i na głowę opaskę granatową

A dziś znalazłam w szafce mega rampersa biały i na nim ma owoce,
fajny śmieszny )

[Kolina]

jacieeeee , wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

[blondynkapoznan]

Marzenko a Ty już jesteś w Poznaniu?

[agawoo]

Napisane przez DaKaro

Dokładnie .


O widzisz. Jak to się stało, że na spacerku się jeszcze nie spotkałyśmy ?

Dzięki za info o pudełkach. Niestety Ikei u nas w mieście brak . Jadę w przyszłym tygodniu do rodziców, może coś w Obi albo Nomi będzie ciekawego.

Napisane przez zapałeczka

To tak jak ja

No proszę, a ja tam bez przerwy śmigam na spacerki, bo tam trochę ciszej, niż u mnie przy glównej ulicy, no i mój dziadek ma tam działke, i tak sobie łazimy w tamtych okolicach

[Kajool]

Byłam dzidiaj w koncu u dermatologa, z tymi moimi zmianami za uszami. Niestety leczenie przez lekarza rodzinnego, doprowadzilo do tego, ze mam jeden wielki ropiejacy placek za uchem. Boze dziewczyny, nie dosc, ze boli, to jeszcze wstydze sie gdzies isc, bo mam wrazenie, ze wszyscy sie tam parza.
Dermatolog przerazila sie jak to zobaczyla. No i musze lyjac antybiotyk do srodka, na zewnatrz dostalam neomycyne do psikania. Masakra jakas.
A juz na to wydalam 70 zl

Sto lat dla naszych JUBILAtow.

[Vaniliova11]

Napisane przez jacieeeee

Jaś za 13tkę.
Kinga, Zuzka dziś Wasz roczek

Stronczku zmień mi proszę wiek na 27

Przyłączam sie do życzeń
Kinga Zuzia sto latek

Jaś

I oczywiście Jacieee wszystkiego naj naj naj

Napisane przez agulaaabar

My po koszmarnej nocce... Lila wrzeszczała jak opętana od 1-5.. jeszcze takiego krzyku w jej wykonaniu nie bylo, chyba ja brzuch po lodach bolał;/ sraliśmy równo w gacie z tż ze strachu że cos jej jest powaznego..... masakra.........

Biedna Lila

Napisane przez 83monia

mi juz drugi raz musieli rpzebijac, widocznie dość szczelna jestem

Mnie też lekarka przebijała

Napisane przez marzena_S

Hania przedwczoraj tak Nas wystraszyła, że wylądowaliśmy na pogotowiu. Płakała, a właściwie krzyczała tak z bólu, że w żaden sposób nie dało jej się uspokoić. To brzuch był winowajcą, tylko nie wiem co spowodowało jego ból- prężyła się strasznie + gazy. Na pogotowiu przyjęła Nas opryskliwa baba, widać było jej niezadowolenie z tego, że zawracamy jej głowę o późnej porze ... Jeszcze nie badając małej powiedziała, że to nie ból brzucha. Stwierdziła, że może się wystraszyła - 11 miesięcy mam dziecko i nigdy jeszcze nie widziałam, żeby tak cierpiało,a ta mi wyskoczyła z takim farmazonem. Myślałam, że ją zagryzę... Jak zapytała, czy dziecko dostało w dzień coś oprócz MLEKA, to nie wierzyłam własnym uszom. W końcu po badaniu stwierdziła, że to może faktycznie od brzucha i że mamy dwa wyjścia- obserwacja w szpitalu, lub leki i obserwacja w domu. Wybrałam drugą opcję i po dwóch dniach widzę, że to chyba jakiś wirus- wczoraj 3 luźne kupy, gazy i bóle brzuszka. W nocy spala taka wtulona we mnie jak nigdy i spałyśmy do 9.30, co normalnie nie ma miejsca. W między czasie stękania i przebudzenia, mam nadzieję, że dzisiaj już będzie lepiej.

Ojej i jeszcze Hania z bolącym brzuszkiem

Napisane przez brumek

Pierwszy spacer na smart triku zaliczony A wcześniej 50 minutowe składanie
Podobało się. Dziecko dumne i blade, trzyma się tych rączek, jakby od tego losy świata zależały

dla Tymka , Krystianek nie chce wogóle siedzieć na rowerku a co dopiero jechać

Witam

[alibany]

Napisane przez brumek

Pierwszy spacer na smart triku zaliczony A wcześniej 50 minutowe składanie
Podobało się. Dziecko dumne i blade, trzyma się tych rączek, jakby od tego losy świata zależały

Zdjęcia, Zdjęcia poprosimy

Napisane przez Kajool

Byłam dzidiaj w koncu u dermatologa, z tymi moimi zmianami za uszami. Niestety leczenie przez lekarza rodzinnego, doprowadzilo do tego, ze mam jeden wielki ropiejacy placek za uchem. Boze dziewczyny, nie dosc, ze boli, to jeszcze wstydze sie gdzies isc, bo mam wrazenie, ze wszyscy sie tam parza.
Dermatolog przerazila sie jak to zobaczyla. No i musze lyjac antybiotyk do srodka, na zewnatrz dostalam neomycyne do psikania. Masakra jakas.
A juz na to wydalam 70 zl

O kurka, kuruj się, nie brzmi to za fajnie....a co to za zmiany, czego są wynikiem? Nie wiem czy coś przeoczyłam, coś na tle alergicznym?
Zdrówka!!!



jestem po raz kolejny w szoku jak działa nasza poczta - jak szybko priorytet to naprawde priorytet I nawet tu do mnie na wioskę przesyłka dociera na drugi dzień od wysłania przedmiotu. Fajnie, bo to dużo mniejszy koszt niż kurier. A przyszedł nam dzisiaj bidon ze słomką aventu. W końcu trafiony zakup z serii kubków do picia!! Ala w końcu umie pociągnąć piciu z niekapka!!! Bo faktycznie nic a nic nie cieknie tak jak brumek pisała. a właśnie brumek czy tą słomkę da się jakoś bardziej wysunąć niż to jest w oryginale?
W ogóle biorę prysznic popołudniu, nagle głośne puk puk do drzwi, więc szybko się wycieram ubieram bo puk puk się powtarza, nagle słysze klamka w dół, otwieranie drzwi i donośne HALOOOO- wychodze a to listonosz!!!!! Nosz kurdeeeee zawsze się zamykam, a dziś kilka razy patrzyłam na klucze leżące w salonie z myślą, żeby zakluczuć drzwi i tak ich nie zaklucyzłam.

[Zmalowana]

Napisane przez Stronczek27

Podlaczam sie do zyczen : roza::r oza:
Jasiu

Jacieee Sto lat, chcialabym miec znow 27 lat



Marina sie znalazla ale za to Iustyne wcielo....

Zznalazlam sposob na nocne spanie mojej corki. Zawsze jak sie obudzila dawalam jej mleko w lozeczku, po tym albo zaspypiala albo nie. Od 2 dni biore ja do nas do lozka i tam karmie. zasypia od razu.

Iustyna jest na wczasach

Napisane przez Kajool

Byłam dzidiaj w koncu u dermatologa, z tymi moimi zmianami za uszami. Niestety leczenie przez lekarza rodzinnego, doprowadzilo do tego, ze mam jeden wielki ropiejacy placek za uchem. Boze dziewczyny, nie dosc, ze boli, to jeszcze wstydze sie gdzies isc, bo mam wrazenie, ze wszyscy sie tam parza.
Dermatolog przerazila sie jak to zobaczyla. No i musze lyjac antybiotyk do srodka, na zewnatrz dostalam neomycyne do psikania. Masakra jakas.
A juz na to wydalam 70 zl

Sto lat dla naszych JUBILAtow.

O matko to co za patałach rodzinny Cię "leczył" ?!

Co do picia z bidonu, to ja miałam kupić ten co brumkowa polecała, ale akurat w Textil Market był jakiś taki za 7 zł i wzięłam. Nie cieknie z niego i jest ok. Filipowi na spacery odpowiada

Dobry wieczór

Kto wpada na sernik na zimno z brzoskwiniami i borówkami ?

Filip POŻERA borówki. Dziennie zjada pojemniczek.

[wodaqua]

Cześć!
Zuziak i Kinia! Sto lat Maluchy!
Stronczek kiedy dokładnie będziecie w PL? Może się uda Wam wyruszyć troszkę na północ
Brumek, jak będziecie się wybierać - daj znać, jeśli znajdziecie czas na przycumowanie w którymś z portów to postaram się podskoczyć choć na chwilkę Szczególnie do Giża
Dziewczyny, do mnie najlepiej na priva, bo nie wiem czy dam radę tak na bieżąco czytać, a nie chciałabym przeoczyć wiesci o wizytach w moich okolicach
Monia, dla mnie kolorowe dziecko jest super wyjątkowe, u nas lipa z takimi pięknościami. Ja nie chodziłam na randki, w sumie tak tego nie nazywaliśmy. Byłam raz na piwie z obecnym mężem, a potem już bylismy razem to już nie były randki... Ale w sumie fajnie byłoby gdzieś pójść, nawet z mężem
Chelsea, no chociaz jest jeden plus z tej alergii

Napisane przez jacieeeee

Dzięki dziewczynki za życzenia
Staro się dziś czuję (za to młodo wyglądam )

O tak!!!!

Napisane przez 83monia

wypad do kina na romansidło (a nie fantasy czy krwawy horror )
kolacja przy swiecach (a nie wypad na pizze bosmy głodni a gotowac sie nie chce )
spotkanie w parku i wreczenie bukirtu stokrotek na dzien dobry

wiecie, takie romantyczne, a nie "praktyczne" spotkania

Oooo, marzenie.... Mojemu o romantyczności trzeba przypominać...
Boże, ale się Haniołek nacierpiał Przytul ją mocno Marzenko ode mnie i ucałuj! Oby to coś przeszło szybko i nie wracało
Piękne zakupy!

Napisane przez Stronczek27

Zznalazlam sposob na nocne spanie mojej corki. Zawsze jak sie obudzila dawalam jej mleko w lozeczku, po tym albo zaspypiala albo nie. Od 2 dni biore ja do nas do lozka i tam karmie. zasypia od razu.

U nas Zosia zaczyna się wiercić około 4 rano i za nic się nie ułoży do spania, wydaje się na maxa rozbudzona, a jak tylko położę ją między nami to zasypia natychmiast, szok! Potzrebuje naszego ciepełka, a i nam się spodobało Czasami w nocy się obudzę i myślę że mogłaby się już pokręcić, żebym mogła ją wziąć do nas
Brumek, poka poka Tymka na nowej furze!

Napisane przez Kolina

wczorja mieliśmy podcinanie, w końcu mi się udało, mało to precyzyjne wykonanie, no ale przynajmniej w oczka nie leci [/LEFT]

My jakiś czas temu Zosi podcinaliśmy na śpiocha grzywkę, inaczej nie da rady. Wyszło całkiem fajnie
Kajool, zdrówka, niech Ci to cholerstwo szybko znika!

U nas Zosia jakby jakas podmieniona od wczoraj - na spacerze się nie podoba, jakies stękania, dziwy, rzucanie się, inny humor... Chyba skok jakiś, albo zeby hurtem idą. Albo dziewczyna dorasta

Dziękuję za wszytskie miłe słowa, jesteście kochane!

Dobranoc!

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Zmalowana, opisz ten bidon, plizzzz! I dawaj do mnie z tym ciachem

[Natka_]

Dobry wieczór

Zanim nadrobię to muszę Wam napisać, że spędziliśmy przemiłe popołudnie z naszą Anią i Adasiem
Ania jest baaaardzo miłą osóbką, tak jak myślałam do rany przyłóż, a jej synek Adaś to cud miód malina chłopak, przecudowny, prześliczny i przekochany a do tego bardzo mądry
Tak bardzo się cieszę, że nas dzisiaj odwiedzili
I Ania nie ma nas jeszcze dość i na jutro jesteśmy znowu umówione
Jak nadrobię to wkleję kilka zdjęć chłopaków z dzisiaj

[wodaqua]

Dzięki za mms-yZmalowana
Teraz już naprawdę papa!

[Kajool]

Napisane przez alibany

O kurka, kuruj się, nie brzmi to za fajnie....a co to za zmiany, czego są wynikiem? Nie wiem czy coś przeoczyłam, coś na tle alergicznym?
Zdrówka!!!

.

poniewaz wyglada, to teraz jak wyglada dermatolog sama nie potrafila powiedziec. Ja podejrzewam, ze ma to zwiazek z latem. Bo mialam to dwa lata temu tez latem, natomiast nie lkeczylam (moze dobrze :P)

Napisane przez Zmalowana

Iustyna jest na wczasach


O matko to co za patałach rodzinny Cię "leczył" ?!

Co do picia z bidonu, to ja miałam kupić ten co brumkowa polecała, ale akurat w Textil Market był jakiś taki za 7 zł i wzięłam. Nie cieknie z niego i jest ok. Filipowi na spacery odpowiada

Dobry wieczór

Kto wpada na sernik na zimno z brzoskwiniami i borówkami ?

Filip POŻERA borówki. Dziennie zjada pojemniczek.

zmalowana, jak to mowila jakas reklama, jak cos/ktos jest do wszystkiego, to jest do niczego
Ja chce sernika. Przyjde z Szymkiem, bo on tez kocha borowki

Napisane przez Natka_

Dobry wieczór

Zanim nadrobię to muszę Wam napisać, że spędziliśmy przemiłe popołudnie z naszą Anią i Adasiem
Ania jest baaaardzo miłą osóbką, tak jak myślałam do rany przyłóż, a jej synek Adaś to cud miód malina chłopak, przecudowny, prześliczny i przekochany a do tego bardzo mądry
Tak bardzo się cieszę, że nas dzisiaj odwiedzili
I Ania nie ma nas jeszcze dość i na jutro jesteśmy znowu umówione
Jak nadrobię to wkleję kilka zdjęć chłopaków z dzisiaj

ale wam fajnie
wodaqua dziekuje A powiedz mi, bo chyba przeoczylam jak maz i jego egzamin??