|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4681 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Dobry
maly_czlowieczek Wszystkiego najlepszego ![]() Kuku wiem co czujesz ja już miałam tyle razy brać cywilny i raz kościelny i już stanęło na 100% w tym roku ale przykro mi strasznie było bo Tż cały czas odsuwał wszystkie daty jednakże nie żałuje teraz jestem jeszcze bardziej gotowa niż te 2 lata temu
|
|
|
|
#4682 | ||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Yo, Kreweciki! Przeleciałam Was w ekspresowym tempie, bo muszę się pakować
Nieeeee chcę, niech się ktoś za mnie spakuje ![]() Cytat:
![]() Spokoju za dużo nie było, ale w sumie dałam radę ![]() O tym w relacji ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Ślub to tak piękne wydarzenie, że chce się o nim całemu światu opowiedzieć, a póki co czasu brak, więc nawet dobrze tak.A że czasem wyjdę jak paszczur, to mówcie gdzie, rozkażę skasować ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Aż nie wiem, który najlepszy ![]() Relacja się tworzy, już mam 2 strony Worda, a doszłam dopiero do momentu wejścia do kościoła Ale nie wiem jeszcze kiedy ją wrzucę, bardzo możliwe, że już ze Szwecji, bo dziś muszę się spakować, a wylot jutro o 8:00 rano! Więc wiecie, mam tyle do opisania, że mogę dziś nie zdążyć
__________________
|
||||||
|
|
|
#4683 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 028
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Czas na drugie śniadanie. Kurczak z warzywami z patelni
Tż się puki co słucha mnie odnośnie diety. Powiedziałam mu, że jak chce bym mu gotowała dietetycznie to ma nie marudzić Fajnie jest się tak odchudzać razem. Łatwiej mimo, że ja mam 2 kilo do zrzucenia a on około 7
__________________
Kallos Sthenos - Piękno i Siła |
|
|
|
#4684 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
Cytat:
__________________
07.07.2012 JA+ON 25.04.2015 ONA |
||
|
|
|
#4685 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
przespałam poślubną studniówkę
3 tygodnie temu była |
|
|
|
#4686 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
O mniam mój Tż byłby w siódmym niebie on uwielbia takie dania
|
|
|
|
#4687 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 028
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
Już się doczekać nie mogę.
__________________
Kallos Sthenos - Piękno i Siła |
|
|
|
|
#4688 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
u nas tak było u mnie w kościele nawet dwa razy dłużej wisiały niż miały a u TŻ w pierwszą niedzielę wisiały ze złym moim nazwiskiem, potem poprawili |
|
|
|
|
#4689 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
![]() Dziękuję
__________________
Nasze życie określają szanse. Dbam o siebie, Myślę o sobie. |
|
|
|
|
#4690 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
a u mnie za tydzien koniec miesiaca miodowego
__________________
07.07.2012 JA+ON 25.04.2015 ONA |
|
|
|
#4691 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
A ja znowu sikam w robocie ze śmiechu ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#4692 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Co za @^&*&^%$#@$ !!!!! : http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,356...rderstwo_.html
__________________
Nasze życie określają szanse. Dbam o siebie, Myślę o sobie. |
|
|
|
#4693 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
chętnie bym pojechała za Ciebie, choć nie wiem gdzie. Więć gdzie? Ewuszka to ekspert od pakowania ![]()
|
|
|
|
|
#4694 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Bchatka (
) pierwsze i zasadnicze pytanie CO NAM PRZYWIEZIESZ?![]() Kochana, jeszcze raz GRATULACJE!!!
__________________
Nasze życie określają szanse. Dbam o siebie, Myślę o sobie. |
|
|
|
#4695 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
|
|
|
|
#4696 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
Nie uważam, że to wszystko szybko się potoczyło choć jak patrzę na moich znajomych którzy są ze sobą np po 8 lat i nawet pierścionka nie ma to myślę sobie że na prawdę szybko wszystko u nas poszło. Z tym, że jak zaczynaliśmy być razem to ja od razu powiedziałam Tż jakie jest moje zdanie na temat chodzenia bardzo długo. Ja byłam w 2 letnim związku, który się rozpadł bo nie przetrwał próby studiów mimo, że oboje poszliśmy na studia w tym samym mieście, później miałam nienajlepszy okres w swoim życiu,a później pojawił się Tż. Szybko wiedziałam, że to to i za 3 miesiące ślub. Uważam, że nie ma reguły i każdy ma swój czas. Cytat:
__________________
Ślub 27. X. 2012Laura http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png |
||
|
|
|
#4697 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#4698 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
|
|
|
|
|
#4699 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
relacja z najgorętszej (dosłownie) imprezy sezonu
czwartek i piątek upłynęły nam głównie pod znakiem przygotowań. Było trochę biegania po mieście ale ogólnie dramatu nie było. Bałam się, że będzie to bardziej męczące. W szale przygotowań bez problemu znaleźliśmy czas by zjeść rocznicową kolację (wszak 6 lat razem trzeba uczcić), skoczyć na drinka czy posiedzieć z kawą i gazetką. W piątek wieczorem zaczęli przyjeżdżać goście więc pojechaliśmy przywitać się z nimi i przebiliśmy oponę. Na szczęście kuzyn tż-ta zauważył, że powietrze schodzi bo gdybyśmy odkryli to rano to byłby problem. W sobotę wstaliśmy ok 8. Tż pojechał do wulkanizatora a ja ogarniałam się. Potem zjedliśmy śniadanko i usłyszeliśmy w radiu jak premier mówi, że nowy minister rolnictwa nie jest z jego bajki. I tu włączyła mi się piosenka dnia i cały dzień śpiewałam sobie "witajcie w naszej bajce, słoń zagra na fujarce..." http://www.youtube.com/watch?v=G_ZtxsmGMNY I jakoś stres mnie nie brał jak tak sobie śpiewałam. Potem makijaż, który wyszedł super. Kawa ma talent do tego. Fryzjer zrobił mi dokładnie takie upięcie jak chciałam. Ok 13 byłam już umalowana i uczesana. No to pojechaliśmy do galerii na kawę. Żar lał się z nieba przez cały dzień więc poszliśmy tam gdzie mają klimę. Siedząc przy kawie spotkaliśmy naszych znajomych więc posiedzieliśmy z nimi godzinkę i śmialiśmy się, że gości weselnych witamy w galerii. W końcu zebraliśmy rzeczy z domu i pojechaliśmy do hotelu. Ubieraliśmy się razem w apartamencie hotelowym. Nie było błogosławieństwa i tłumu rodziny. To był dobry wybór bo wszystko było na spokojnie. I mogliśmy pobyć tylko we dwoje a to ciężkie w dniu wesela. W hotelu przetańczyliśmy sobie pierwszy taniec by sprawdzić czy cokolwiek pamiętamy z kursu i czy moja obcisła suknia pozwoli cokolwiek zatańczyć, sprawdziłam czy ustawienie stołów itd jest w porządku i rozłożyłam czekoladki z naszym zdjęciem przy nakryciach (choć obsługa chciała to zrobić za mnie). Przyjechała moja świadkowa więc poszłam z nią do apartamentu zostawić rzeczy. Niosłam torebkę, rozmawiałam przez telefon i otwierałam drzwi kartą jednocześnie... i w tym momencie zrobiłam obcasem pierwszą dziurę w sukni. Na dole i nie dużą więc pośmiałam się z tego i tyle. To był test na stres ale zdałam Podjechaliśmy po kwiaty. Bukiety wyszły super, panie ściągnęły mi z Holandii brunię więc bukiet był różowy z szarym Potem po świadka i jego żonę. Czekając aż zejdą tż zrobił mi zdjęcie i wrzucił na fejsa Msza była ładna. I emocjonująca jak dla mnie bo na przemian śmiałam się (np jak tż zamiast "chcemy" powiedział dosadne "tak" i ksiądz go poprawiał), potem wzruszałam się i tylko wizja rozmazanego makijażu powstrzymała mnie od łez i stresowałam się. Po ślubie goście uświadomili mnie, że ponoć mąż przysięgał, iż nie dopuści mnie. I teraz zastanawiam się czy do pieniędzy, czy do siebie, czy też do czegoś innego mnie nie dopuści Po życzeniach fotograf poprosił żebyśmy dali mu czas na zaparkowanie auta i rozłożenie się ze sprzętem zanim podjedziemy. No to po drodze podjechaliśmy na orlen bo pić nam się chciało. Kobieta na stacji pytała czy red bula nam na weselu brakło bo oczywiście wpadliśmy tam wszyscy, ja z bukietem w ręku Ponieważ rodzice już zaczęli wydzwaniać gdzie jesteśmy przyjechaliśmy na salę. Wchodziliśmy niczym gwiazdy filmowe po wypasionym czerwonym dywanie. Potem chleb, sól i kieliszki. Choć mówiłam kelnerom by mi zdradzili gdzie jest wódka to niestety ale tż ją wypił i teraz muszę się słuchać męża Tłukąc kieliszki zostawiłam trwały ślad po sobie i uszkodziłam ścianę Na szczęście przy rozliczeniu nie dopisali mi kosztu malowania do rachunku. Pierwszy taniec udało nam się zatańczyć z podnoszeniem choć poza rytmem. Wesele było udane choć upał nie zelżał mimo późnej godziny. W nocy było 26-28 stopni. Klima nie wyrabiała więc płynęliśmy a sporo gości siedziało pod parasolami przed salą. Jedzenie było smaczne. Kwiaty na stołach wyglądały pięknie. Dj się spisywał. Tort był dokładnie taki jak chciałam, pyszny i pysznie wyglądający bo przybrany owocami. Wszystko się udało. Co prawda na początku imprezy naderwałam suknię na szwie a potem zrobiłam kolejną dziurę na dole ale chyba nie było widać. A ja nie przejmowałam się tym. Ogólnie bawiliśmy się dobrze. Piliśmy alkohol przez całą noc bez udawanek z butelką wody. Tańczyliśmy i rozmawialiśmy z gośćmi. Dobra impreza choć też trochę myślałam o obowiązkach i starałam się dbać o gości. Goście wyglądali na zadowolonych. Moja mama która ostatnio tańczyła chyba na swoim weselu szalała na parkiecie (jak już zszedł jej stres bo wcześniej wyrobiła normę za mnie, tż, teściową i wszystkich innych). Bardzo fajnym momentem (szkoda, że fotografa już nie było) było jak na paciecie byłyśmy w e 3 czyli ja , moja mama i babcie. Swoją drogą babcia została królową parkietu normalnie. Impreza skończyła się o 4. Rozliczyliśmy się z dj, a potem siedzieliśmy na tarasie i patrzyliśmy na zbliżąjącą się burzę. W końcu dowlekliśmy się do pokoju szczęśliwi, że mamy ten apartament bo nie było sił na wracanie do domu. Jesteśmy bardzo zadowoleni i poza pogodą nic byśmy nie zmienili. Cieszę się, że nawet złamany paznokieć, posiniaczone ręce (chyba po woskowaniu), rozerwana suknia i inne drobiazgi nie obudziły we mnie bridezilli. Na koniec powiem, że usłyszeć od ukochanego "żono" to bezcenne uczucie. Normalnie prawie padłam ze szczęścia jak pierwszy raz tak do mnie powiedział. No a teraz biegnę zrobić zakupy i ugotować obiad bo czas na powrót do rzeczywistości. |
|
|
|
#4700 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 028
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
__________________
Kallos Sthenos - Piękno i Siła |
|
|
|
|
#4701 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
JAde po braciszka, rower mu się zepsuł, a jest w cholerę daleko
|
|
|
|
#4702 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 327
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Smutno mi...Jak dotąd nie mieliśmy poważnej kłótni, ale jak się o coś kłócimy to niestety zazwyczaj są to pieniądze Mój TZ to typ, który nie lubi planowania, a ja znowuż lubię mieć wszystko poukładane. Nasi rodzice mają podobnie jak my... Gdy w styczniu spotkaliśmy się wszyscy w 6, żeby pogadac jaką salę wybraliśmy, to moja mama usilnie chciała wiedzieć jak dzielimy się wydatkami, a tato TZ tylko mówił zobaczymy. I teraz właśnie przypadkiem wyszło, że każdy z nas to zrozumiał inaczej i nie wiadomo z czego zapłacimy za niektóre rzeczy
__________________
Nasz ślub 08. września 2012 Zaręczyny 05. listopada 2011 Razem od 01. stycznia 2006 |
|
|
|
#4703 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
|
|
|
|
|
#4704 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
piękna relacja, czekamy na fotki
![]() ---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#4705 |
|
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 15 370
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
aleksandretta super relacja, bezstresowa
nie mogę się doczekać Twoich zdjęć w tej pięknej sukni!
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
|
|
|
#4706 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
piekna relacja
zero stresu, tylko usmiech i ja tez ledwo powstrzymalam wzruszenie gdy mąż pierwszy raz powiedzial do mnie zono. A bylo to juz przed oltarzem bo ksiadz wybral wersje "Zono przyjmij te obraczke", a nie jak to sie czasem odbywa po imieniu i bylam na granicy wzruszenia, ale musialam sie powstrzymac, bo w przeciwnym wypadku nie bylabym juz w stanie powiedziec slowa.
__________________
07.07.2012 JA+ON 25.04.2015 ONA |
|
|
|
#4707 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35609286]u nas jest o tyle dziwnie że tylko w tż parafii będą zapowiedzi, nawet zgody z mojej parafii na branie ślubu u tż nie musimy mieć
Bo jak się bierze ślub w parafii jednego z narzeczonych to nie są potrzebne zgdoy proboszcza Tylko do obcej parafii potrzebna jest licencja, jak jes ksiądz uparty
|
|
|
|
#4708 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Co do szybkich ślubów- to ja sie z tym nie do końca zgadzam, że szybki slub- szybki rozwód. U mnie zaręczyny były w październiku slub tego roku we wrzesniu. Moi rodzice pobrali sie po pół roku a są zesobą 25 lat
A takie czekanie to nie chce nikogo urazić czy coś;* tylko, że znam takie pary co były 10 lat razem zaręczone rozeszły sie i z nastepną ślub po pół roku i potem 3 dZieci, szczęśliwi... Według mnie nie ma na to reguły aLBO, ŻE JEŚLI KTOŚ szybko sie zaręcza jest w ciązy. To ju,z mnie kompletnie rozwściecza...
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ... |
|
|
|
#4709 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
Cytat:
a dziś są 2lata po ślubie i żyją jak pies z kotem bo teściowa się wpiernicza do wszystkiego, nawet do tego jak mają mieszkanie sobie urządzać
|
|
|
|
|
#4710 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 309
|
Dot.: Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie
montują mi właśnie drzwi zewnętrzne
__________________
26.11.2011 19.05.2012 ![]() |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:01.






Nieeeee chcę, niech się ktoś za mnie spakuje 

Stresior jest czy spokój totalny? 

Tż się puki co słucha mnie odnośnie diety. Powiedziałam mu, że jak chce bym mu gotowała dietetycznie to ma nie marudzić 







Kozico co o tym sądzisz??

a dziś są 2lata po ślubie i żyją jak pies z kotem bo teściowa się wpiernicza do wszystkiego, nawet do tego jak mają mieszkanie sobie urządzać

