Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[iustyna1]

Eve Zuza też w 90% od razu ściąga spinkę, na zdjęciu te pozostałe 10% . Opaskę, czapkę, chustkę też. No wszystko. Wszystkie buty i skarpetki ściąga, oprócz tych skórzanych paputków.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez iustyna1

Eve Zuza też w 90% od razu ściąga spinkę, na zdjęciu te pozostałe 10% . Opaskę, czapkę, chustkę też. No wszystko. Wszystkie buty i skarpetki ściąga, oprócz tych skórzanych paputków.

U nas tez tylko paputki się trzymają i czapeczki ze sznurkami.
Jaki macie model paputków? My ten różowy - wiadomkiś z kotkami (czytaj z Hello Kitty )

[Zmalowana]

Laski pokażcie jakie Wasi chłopcy mają sandałki. Filip właśnie z jednych wyrósł...

[Madziulka_17]

Dzięki za szczoteczkowe odpowiedzi

A co sądzicie o tej: http://www.ebay.co.uk/itm/Wisdom-Ste...tem5648efd6bb?
Bardzo podobna do tej jordana.

[iustyna1]

ciemnoróżowe z zielonym kwiatkiem (kuba wybrał ) chyba Żaneta ma takie same dla Emilie.

[youyou]

brumeczku, adrij czyli widzimy sie jutro ok 15:40/16


brumek współczuję do dziś pamiętam jak Filip zakrztusił się bułką i był cały sino-czerwony i tchu złapac nie mógł
niestety to w głowie zostaje i już ie jestem taka wyluzowana przy jedzeniu ,i jak jedzą coś podejrzanego, to staram się obserwowc czy sobie poradzą...

Napisane przez brumek

PW posłane
Fajnie z tym urlopem macie
A gdzie jedziecie dokładnie? I czy dobrze rozumiem rodzina Youyów nawiedzi przy okazji rodzinę Justynów?

Dobrze rozumiesz rodzina youyów naawiedza rodzinę iustynów
jesteśmy umówione na niedzielę więc jakieś fotki pewnie się potem pojawią.
A my jedziemy najpierw do Gniezna, odwiedzić rodzinę tż-ta a potem nad morze - i po drodze właśnie odwiedzimy iustynę
Nad morze dokładnie jeszcze nie wiemy gdzie - trwa dyskusja Mielno, Łazy, Chłopy czy Łeba czy coś innego?
Ktoś ma coś godnego i taniego do polecenia?

Napisane przez zanetaa88

You a gdzie jedzeicie dokłądnie? Gdybym mieszkała w środku Pl to nie wahałabym się ani dnia ,ale my ze śląska to jazda 12h by Nas czekała...Teraz jedziemy w czw do sob do Szklarskiej podroż trwa 4h i wydaję mi się że przez 4h będzie jedno wielkie smęcenie

dokładnie to jeszcze nie wiemy, jak napisałam wyżej ale że będziemy mieli noclegi po drodze to podróż nie będzie taka zła.

My niby centrum ale to nic fajnego, tylko niziny...... do morza daleko i w góry daleko

Denis braaaaaawo


Zmalowana Filip przechodził opryszczkowe zapalenie jamy ustnej i to była najgorsza rzecz jaka się do niego przyplątała współczuję...

[iustyna1]

youyou miałam iść spać a wiesz co właśnie robię? Pranie wieszam... Zapomniałam że się wyprało... I już masz przyjemniejsza drogę nad morze, bo z noclegiem .

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Madziulka_17

Bardzo podobna do tej jordana.

Ja bym wzięła ze zwykłą rączką.

Napisane przez iustyna1

ciemnoróżowe z zielonym kwiatkiem (kuba wybrał ) chyba Żaneta ma takie same dla Emilie.

Też chciałam je zamówić, ale kotki wygrały.

[Madziulka_17]

Napisane przez CarmelaSoprano

Ja bym wzięła ze zwykłą rączką.

Taką http://www.ebay.co.uk/itm/Colgate-Sm...item3372837b34

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Madziulka_17

Taką http://www.ebay.co.uk/itm/Colgate-Sm...item3372837b34

Tak, kupiłabym taka zwykła. Mamy juz duże dzieci niedługo będą same myły ząbki, po co udziwniać.
Ja właśnie szukam pasty bo Nenedent nam się kończy i chyba kupię jakaś Ziajke bez fluoru.

[brumek]

Napisane przez youyou

1. brumeczku, adrij czyli widzimy sie jutro ok 15:40/16

2.brumek współczuję do dziś pamiętam jak Filip zakrztusił się bułką i był cały sino-czerwony i tchu złapac nie mógł
niestety to w głowie zostaje i już ie jestem taka wyluzowana przy jedzeniu ,i jak jedzą coś podejrzanego, to staram się obserwowc czy sobie poradzą...

3.Dobrze rozumiesz rodzina youyów naawiedza rodzinę iustynów
jesteśmy umówione na niedzielę więc jakieś fotki pewnie się potem pojawią.

1.

2. Pamiętam, jak kiedyś o tym pisałaś Straszne chwile się wtedy przeżywa Nawet teraz jak to pisze, to się trząść zaczynam.

3. Fajnie Gdyby ie to, że jutro się zobaczymy, to by mnie skręcało z zazdrości

Napisane przez iustyna1

Carmela tu masz Zuz na tym leżaku, ładowała się na niego i siedziała jak królowa

Jak rasowa plażowiczka Nie wygląda na ZŁOOO

[agawoo]

Napisane przez iustyna1

Agawoo a te kaszaki to coś poważnego czy względy estetyczne. Pytam, bo chyba też mam 2-3 i nie ruszam tego. Może powinnam?

Nie, to nic poważnego. Tylko ja miałam już dwa takie duże, że było je bardzo widać, i trzeba było usunąć:/ Niestety, ja mam całą głowę w tym paskudztwie, no a przecież nie wytnę tych dwóch dużych, a reszty nie zostawię - więc poszlam za ciosem i tak mnie kroją

Ale to nic powaznego. Tyle, że łatwiej to wyciąć , jak jest małe. Mniejsza dziura, mniejsza blizna, szybciej się zagoi.

[agni82]

Napisane przez CarmelaSoprano

Sama nie wiem, jeszcze nie ma kompletu uzębienia, ale idź pogadaj ze specjalista.

Wiem tylko tyle żeby był zgryzik ładny trzeba mieśnie buzi trenować, dużo żuć ( żuć pisze się przez ż ??? ) np. kabanoski, skórki od chlebka itp.

o widzisz, to ja tak nieświadomie daje mu piętki chleba,a najbardziej lubi te "wczorajsze"

Napisane przez Oliweczka1985

Alibany moja Julka tez ostatnio bardzo niegrzeczna-ciagle jęczy, ciągle Jej źle.

Emil tez ostatnio piszczy, krzyczy, pręzy się jak cos nie pojego myśli. no normalnie pokazuje swój charakterek

Napisane przez patik87

3 godziny wysiedziałam się w kolejce. W posiewie moczu robionym tydz temu wyszła e.coli, znowu mam antybiotyk i w sumie to tyle, lekarz zbył mnie. Powiedział że jak nadal będzie nawracać to dopiero wtedy cystoskopia. IMO już dzisiaj powinnam dostać skierowanie na to badanie. Skoro to tyle czasu trwa i ciągle nawraca, eh szkoda gadać. Chyba tylko naciąganie kasy nfz za 3 minuty wizyty...

Głowa mi pęka, od kilku dni tak mam. Bez leków ani rusz.

Patik, ojej. biedaczku ty. mam nadzieję, że w końcu się wszystko od ciebie odpędzi, wszelkie chróbstwa i też.

Napisane przez nerola

Kto mnie pamięta ręka do góry
My żyjemy.
Iza chodzi,gada kilka słów,ma buzię pełną zębolków,naczyniak nadal duży ale musieliśmy odstawic Propranolol po szpitalu.
Nadal ciągnie cyca.Uwielbia pływać w jezirku.
Tyle u nas.


Pieleszko wybieram sie do Ciebie,kiedy jesteś wolna?

pamiętamy i często pytamay co u was. Fajne te twoje pociechy

Napisane przez Madziulka_17

Stronczku mąż był wczoraj u dwóch złotników w Slough i obaj nieczynni W ogóle chyba zakłady zlikwidowane.. Nie wiem, czy nie zaczekam do jesieni i nie naprawię tej obrączki dopiero w PL.

ja bym tez zrobiła w Polsce, masz pewność że to ci zrobia dobrze. tutaj jubilerzy to chyba głównie sieciówki - i raczej sprzedają.

Napisane przez Stronczek27

Dobry

Czekam na tz ze szwagrem bo jadą z lotniska (my jednak zostaliśmy z Wiki w domu) i utknęli na orbicie Londynu. Aj ta olimpiada.

o widzisz a mnie jakoś olimpiada nie dała się specjalnie we znaki, poza tym, że nasz Sainsbury strasznie wykupiony. Głodna widownia objada mój supermarket

Napisane przez Madziulka_17

Dziewczyny jakie macie szczoteczki do zębów dla maluchów? My jeszcze używamy tej silikonowej nakładki na palec, ale Sz. mnie dzisiaj tak ugryzł w paznokieć..

nuba, czy jakoś tak

Brumku -dziwne to i przerażające. może obserwuj a jakby sie nie daj Boże raz jeszcze zdażyło to może wrato by zapytać jakiegoś lekarza co o tym myśli

Napisane przez iustyna1

ejjj co Wy tu debatujecie o moim klocuszku? hihi jakby co, to waży tylko ok 10kg

Ale serio, to ludzie są w szoku jak pytają o wiek małej a my odpowiadamy, że 13 miesięcy

no a mój klocuszek za niecałe dwa tygodnie kończy 12 miesięcy, a waży prawie 11,5 kg. i jest wysoki. i ludzie częśto na spacerze zaczepiają i dają mu 2 latka

Napisane przez CarmelaSoprano

Tak, kupiłabym taka zwykła. Mamy juz duże dzieci niedługo będą same myły ząbki, po co udziwniać.
Ja właśnie szukam pasty bo Nenedent nam się kończy i chyba kupię jakaś Ziajke bez fluoru.

Emil juz sam myje te swoje trzy zęby. rano i wieczorem. ja najpier przeszczotkuje mu buzię, a potem on kilka minut szczotkuje sam. i robi to z chęcią. my uzywamy pasty aqua fresh milky teeth

[jacieeeee]

Cześć Gwiazdeczki.
Mój syn chyba zacznie spać bez mamy w wieku 18 lat, bo zacznie z innymi babeczkami Ech.

Zanetaa my mamy nad morze minimum 600 km i wybieramy się w niedzielę. Wyjedziemy w nocy. Mam nadzieję, że Dominik prześpi drogę

A ja jeszcze nie zaczęłam szczotkować zębów Dominikowi Zła kobieta ze mnie

Lecę do pracy.

[pieleszka]

hej

Zuzia, Sarenka, Marysia
dzieciaki naszych mielczanek miały widać całkiem niezłą zabawę. urocze

Nerolka no jesteś wreszcie kochana ja ten tydzień do końca mam zawaloy, ale w przyszłym popołudniami mam luz więc napisz kiedy Ci pasuje i przyjeżdżajcie! chłopaki rosną na przystojniaków, a moja ulubienica Izula jak zawsze śliczna

brumku Boże padłabym na zawał chyba...co za straszna historia!! dobrze, że umiesz tak od razu prawidłowo zareagować. ja k mi się Hania zakrztusiła ogórkiem kiszonym (też już siniała bo nie mogła tchu złapać..) to spanikowałam i dobrze, że mąż był w domu bo ja kompletnie nie wiedziałam co mam robić!

zmalowana, Żanetka dla Waszych chorowitków.

żaneta moja Hanka jak chodziła do żłobka jeszcze to też CAŁY CZAS miała katar. i ciągle jej coś od tego kataru spływało do gardła. średnio 2x w tygodniu byłam u lekarza. masakra jak sobie przypomnę. wszystkiego próbowałam, łącznie z inhalacjami kilka razy dziennie i naparami z pędów sosny i majeranku. już też były podejrzenia, że jest alergiczką, bo nie szło go niczym wytępić!! przeszedł dopiero jak przestała do żłobka chodzić.....

[agulaaabar]

Napisane przez Madziulka_17

Dzięki za szczoteczkowe odpowiedzi

My mamy taką:
http://www.rossmann.de/qualitaetspro...oppelpack.html

Lili zawsze przykleja ją na ściane w lazience jak skonczy myć ew. np na telewizor

Jesli chodzi o paste to używamy Elmex dla dzieci


Brumku matko kochana.. jeszcze nie chlonęłaś po ostatnim krztuszeniu się Tymusia bidulko, oby się to nigdy więcej nie powtórzyło

Natka i jak z paszportem?

[Oliweczka1985]

Napisane przez eveewe

Ponadto u nas nic nowego. Bylismy Marysi chrzestnego prosic na roczek i wlasnie pol godziny temu wrocilismy, TZ dal jej jesc i usnela. A ja siedze z Wami wstawie Wam fotki Marysi z wczoraj

Ale super ta pierwsza fotka

Napisane przez brumek

Wtedy robi tylko "ahu ahu", nawet się może łezki pojawią w oczach, ale lekko klepnę w plecki, dam popić i zaraz mija. A te dwa przypadki teraz to istny hardcore Łącznie z sinieniem, bezsilnymi próbami łapania powietrza, wytrzeszczonymi oczkami

Boże, to musiało być straszne...oby już nigdy się nie pojawiło.

Napisane przez agawoo

Oliweczko, ja mam na glowie takie guzki pod skórą - kaszaki. I teraz mam serię zabiegów, żeby usunać to paskudztwo
W poniedzialek miałam zdjęcie szwów akurat :/
A w przyszłym tygodniu mam już kolejny zabieg

I dużo tego jeszcze zostało? Boli to?

Napisane przez iustyna1

Carmela tu masz Zuz na tym leżaku, ładowała się na niego i siedziała jak królowa

Czadowo

Napisane przez CarmelaSoprano

Ja właśnie szukam pasty bo Nenedent nam się kończy i chyba kupię jakaś Ziajke bez fluoru.

No właśnie-wszystkie używacie past? Ostatnio P. był u dentysty i tak się zgadali i ta babka powiedziała, że dopóki dziecko nie wypluwa śliny, to nie trzeba używać pasty-sama szczoteczkę szczotkować i przestaliśmy używać pasty, bo Ona właściwie to Ją zjada.


Witam.
Wczoraj byłyśmy z Julką świadkiem jak pies się rzucił na drugiego i chyba go zagryzł...pisze chyba, bo nie mogłam tak stać i patrzeć...wyciągnęłam telefon, ale nie wiedziałam gdzie zadzwonić...ta kobieta tak głośno i przeraźliwie piszczała/płakała/łkała, a potem tamten pies agresor chyba przegryzł tamtemu biedakowi smycz, ale nadal go trzymał za szyję. Jakiś facet go kopał, walił szczotką(poleciał do domu po nią), potem ciągnął za tylne łapy...to była TRAGEDIA...bardzo to przeżyłam, tym bardziej że sama mam psa... potem poszłyśmy na długi spacer, ale to siedziało głęboko...niewiem czy pies przeżył, ale jak się odwracałam z daleka(pełno było gapiów, nawet samochody się pozatrzymywały)to chyba ten morderca targał już sztywnego psa...aj...

Teść jeszcze nie wyszedł ze szpitala-ma trochę poparzone płuca jeszcze ze 2-3 dni.

Jutro będę w pracy tylko rano, bo potem mam lekarza na 10-ale to tylko żeby aktywować taką kartę medyczną, dzięki której wszystkie wizyty prywatne będą darmowe i niewiem czy na dalsza część dnia nie wziąść sobie już wolnego-i chyba tak zrobię, bo mam do wykorzystania wolne godzinki. W piątek rano ide na badania-miedzy innymi picie glukozy, a potem na 13 wizyta u ginka i będziemy oglądać Mateuszka I chyba od końca sierpnia idę już na zwolnienie, bo nawet nie będzie miał kto siedzieć z Julcią w tym ostatnim tyg., a zwolnienie i tak planowałam od września, więc tydzień wcześniej pójdę, jeżeli tak się wszystko ułoży.

[Madziulka_17]

Napisane przez CarmelaSoprano

Tak, kupiłabym taka zwykła. Mamy juz duże dzieci niedługo będą same myły ząbki, po co udziwniać.
Ja właśnie szukam pasty bo Nenedent nam się kończy i chyba kupię jakaś Ziajke bez fluoru.

Dzięki w takim razie kupię zwykłą.

[Zmalowana]

Napisane przez youyou

brumeczku, adrij czyli widzimy sie jutro ok 15:40/16


brumek współczuję do dziś pamiętam jak Filip zakrztusił się bułką i był cały sino-czerwony i tchu złapac nie mógł
niestety to w głowie zostaje i już ie jestem taka wyluzowana przy jedzeniu ,i jak jedzą coś podejrzanego, to staram się obserwowc czy sobie poradzą...




Dobrze rozumiesz rodzina youyów naawiedza rodzinę iustynów
jesteśmy umówione na niedzielę więc jakieś fotki pewnie się potem pojawią.
A my jedziemy najpierw do Gniezna, odwiedzić rodzinę tż-ta a potem nad morze - i po drodze właśnie odwiedzimy iustynę
Nad morze dokładnie jeszcze nie wiemy gdzie - trwa dyskusja Mielno, Łazy, Chłopy czy Łeba czy coś innego?
Ktoś ma coś godnego i taniego do polecenia?





dokładnie to jeszcze nie wiemy, jak napisałam wyżej ale że będziemy mieli noclegi po drodze to podróż nie będzie taka zła.

My niby centrum ale to nic fajnego, tylko niziny...... do morza daleko i w góry daleko

Denis braaaaaawo


Zmalowana Filip przechodził opryszczkowe zapalenie jamy ustnej i to była najgorsza rzecz jaka się do niego przyplątała współczuję...

youyou u nas nadal gorączka ja już wymiękam. Mam to pędzlować 7 razy dziennie, a on wyje i nie daje, więc na siłe... ( Jak u Was to wyglądało ?

Napisane przez Madziulka_17

Dzięki za szczoteczkowe odpowiedzi

A co sądzicie o tej: http://www.ebay.co.uk/itm/Wisdom-Ste...tem5648efd6bb?
Bardzo podobna do tej jordana.

Madziulka ja mam tą jordana i taką zwykłą przyczepianą do wanny. Filip sam myje zęby i tej zwykłej nie chce. Wygodniejsza do rączki dla niego jest ta jordana. No i my już używamy pasty Elmex dla dzieci. Mój dentysta powiedział, że po roku ma być z fluorem. I daje się jej odrobinkę, wciera w to włosie na szczoteczce.

[83monia]

Napisane przez Marina1

o kurcze agula no to nie za wesoło...Bo epilepsja to padaczka tak? U nas na uniwersytecie na wykładzie pierwszym jakaś studentka miała atak padaczki... I nie dość, że miała atak, to biedna jeszcze (kurde, nie wiem jak to napisać w miarę ładnie ) oddała mocz prz tym nieświadomie. Boże tak mi jej szkoda było, bo wiadomo- pierwszy wykład, każdy chciał się jakoś zaprezentować...Zmieniła uczelnię

kiedys bylam na praktyce studenckiej w niemczech z dziewczyna ktora miala padaczke. miala z dwa ataki podczas tych praktyk, obydwa na ulicy. zwyczajnie usiadla, kazala trzymac sobie głowe zeby nic sie nie stalo. raz rzeczywiscie popuscila, ale miala spodnie na zmiane (akurat wychodzilismy z autobusu, to sie wrocila). potem na nasza prosbe dala nam wyklad jak sie zachowac w takiej sytuacji. mam tez jenda ciocie przyszywana ktora ma padaczke. miala raz atak jak byla u mioich rodzicow - przegladala zdjecia i pod wplywem wzruszenia chyba dostala ataku. ale lekkiego. a ja sama mialam podejrzenie padaczki, bo przez migreny mdlalam i mialam drgawki. eeg nic nie wykazalo. pamietam jak czekalam na konsultacje w poradni padaczkowej i jakas pani siedziala obok, dala swoje wyniki i torebke kolezance, że tak powiem potelepalo ja na fotelu i o skonczonym ataku jak nigdy nic podziekowala za potrzymanie torebki i czekala dalej

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez youyou

A my jedziemy najpierw do Gniezna, odwiedzić rodzinę tż-ta a potem nad morze - i po drodze właśnie odwiedzimy iustynę
Nad morze dokładnie jeszcze nie wiemy gdzie - trwa dyskusja Mielno, Łazy, Chłopy czy Łeba czy coś innego?
Ktoś ma coś godnego i taniego do polecenia?

zacznijmy od tego: I KOSZALIN! a poza tym odradzam mielno, tam w lato pełno dyskotek i pijanej niedorosłości. imprezownia dla poznaniaków (przepraszam poznanianki, ale najwiecej wlasnie jest tutrystow z poznania bo trasa prosta i chyba dla nich najbliżej). polecam jeszcze darłowo, ale nie mam żadnej kwatery do polecenia

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez pieleszka

żaneta moja Hanka jak chodziła do żłobka jeszcze to też CAŁY CZAS miała katar. i ciągle jej coś od tego kataru spływało do gardła. średnio 2x w tygodniu byłam u lekarza. masakra jak sobie przypomnę. wszystkiego próbowałam, łącznie z inhalacjami kilka razy dziennie i naparami z pędów sosny i majeranku. już też były podejrzenia, że jest alergiczką, bo nie szło go niczym wytępić!! przeszedł dopiero jak przestała do żłobka chodzić.....

artur tak mial. dopiero po poł roku jak zrobilismy ponad miesieczna przerwe w zlobku (mial wtedy 1,2 roczku) i dobrze sie wyleczyl i bylo lepiej. oczywioscie alergolog i leki wziewne jeszcze pol roku dostawał. ale dzis juz nic go nie dopada. z kinga zaledwie dwa razy bylam na chorobowym (plus ospa) od kiedy zlobkuje (od marca), a antybiotyk miala raz na ucho.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

nadrobiłam. jestem po szczepieniu mmr. mala dzielna do czasu wyciagania igły. no wtedy byl ryk, ale krótki, choc donośny. dostala naklejke ktora zmiętoliła. wazy 9 200g czyli chuchro mierzy niby 74 cm ale wg mnie zle lezala, bo w ciuchach na 74 to nie daje rady, wszystkie za male.

[Marina1]

No właśnie straszne monia, dlatego podziwiam naszą agulę, że jest w obcym sobie kraju i się nie boi.

Boże, Oliweczko aż mnie za gardło ścisnęło, biedny pies . Okropne.

dziewczyny może i Igor wizualnie wygląda jak 2 latek, ale mentalnie to półroczniak jeszcze

Brumku Boże straszne... Poróbcie fot, ok? Tymkowi, Lili i Jaśkowi.

Zmalowana biedny Filip. Miałam to samo wiele razy, tragedia a jak boli

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Aha, miałam Wam pisać.
Idę za tydzień do lekarza z małym, bo ma między piersiami, bardziej ku lewej strony ( słoneczko widziała ) taką gulkę pod skórą, to wygląda jak mały ( ok 1 cm, może mniejszy) kamień pod skórą i jest mega twarde, jak kość. Nie wiem co to...
Mój M. ma lekką deformację klatki piersiowej ( tak zwaną lejkowatość )...Mam nadzieję, że malemu nic nie przekazał w "prezencie"...

[pieleszka]

tak czytam posta monii i mi się skojarzyło, że my wczoraj miałyśmy się szczepić, ale kardiolog zabroniła. min. 3 miesiące od operacji dopiero można. więc mnie wczoraj koncert Hankowych wrzasków ominął pannica moja od operacji zaczęła ładnie przybierać. waży już 9850 g - w dwa miesiące 700g nabrała jak to pani doktor określiła-"teraz jej nic nie morduje" a dla Kingi za to, że dzielna była!
marinko to trzymam kciuki żeby to nic "poważnego" nie było!!

[beata_1988]

Napisane przez brumek

No i jeszcze trochę ja posmęcę...
Dziś miałam powtórkę z rozrywki - Tymuś zaczął się krztusić i nie mógł oddychać

współczuję Brumciu, wyobrażam sobie co przezyłaś.... u nas jeszcze takiego krztuszenia nie było na szczęscie...

Udanego spotkania dziewczynki
widzę moda na spotkanka zapanowała

Napisane przez agawoo

Fasssoolllkkaaaa Obśliniłam laptopa


Ojej Dobrze, że sobie poradziłaś z tym

ktoś tu pisze o fasolce?? ja kocham

Napisane przez CarmelaSoprano

U mnie też szok pełny, bo myślą że ma pół roku

wyrośnięty ten Twój półroczniaczek a jaki sprytny już

Napisane przez iustyna1

Carmela tu masz Zuz na tym leżaku, ładowała się na niego i siedziała jak królowa

śliczna - i jaką ma ładną spinkę - my też w spince chodzimy juz codziennie - bo ma grzywkę dłoga a szkoda mi jej podcinać.

ładnie daje się już uczesać i przestała kręcić sie przy wpinaniu spinek - ładnie grzecznie aż skoncze wpinac a potem idziemy się przegladac w lusterku - a Julka robi mini do lustra

Napisane przez iustyna1

Eve Zuza też w 90% od razu ściąga spinkę, na zdjęciu te pozostałe 10% . Opaskę, czapkę, chustkę też. No wszystko. Wszystkie buty i skarpetki ściąga, oprócz tych skórzanych paputków.

he he a moja nie ściąga już - jak jej wepnę rano to ma do wieczora ewentualnie jej poprawie w ciągu dnia jak jej sie poluzuje.

Napisane przez Oliweczka1985

Wczoraj byłyśmy z Julką świadkiem jak pies się rzucił na drugiego i chyba go zagryzł...pisze chyba, bo nie mogłam tak stać i patrzeć...wyciągnęłam telefon, ale nie wiedziałam gdzie zadzwonić...

straszne... biedny psiak...

Napisane przez Marina1

hehe dziękuję za miłe słowa odnośnie naszych zdjęć było tak wesoło, że do tej pory nie mogę znaleść pilota od telewizora

doczytałam że się znalazł już

Napisane przez patik87

Dziewczyny jak mnie boli głowa. Leki nie pomogły, piję kawę. Leżę tylko.
Sara mi tu piszczy na podłodze , nie wiem co chce...na spacer nie mam siły.

Wiecie że ja z pracą mgr nadal w lesie? to co napisałam i wysłałam nie ma odezwu. 20 poszła na urlop i jak dzwonie nie odbiera telefonów, nie wiem do kiedy ma ten urlop. Brak mi słów na tą babę. Pewnie będzie wszystko na ostatnia chwilę. Praca w rozsypce..

mnie tez głowa bolała wczoraj...


i współczuję że nadal nic nie wiesz co z Twoja praca.. naprawdę tę babę powinni wywalić z uczelni na zbity pysk za te zagrywki.. ciekawe co Ci odpisze jak wróci z urlopu, może wreszcie się weźmie do kupy i cos mądrego powie. Pomyśl że już niedługo bedziesz mieć z głowy babsztyla.

Napisane przez DaKaro

Jutro wielki dzień - kupujemy naszą działkę marzeń .

super

dzień dobrerek

Marinko - super Avatar

[zanetaa88]

Brumek jak leżałam z damą w Szpitalu to obok była mamusią z 3miesięcznym dzieckiem które się dusiło właśnie śliną zostawili je na obserwacji,ale na szczęście się nic nie działo potem. nawet sobie nie wyobrażam co przeżyłaś

You fajnie, że macie nocleg.U nas też wchodziłoby w grę tylko noc,ale boję się jakoś jechać w nocy, że braknie Nam sił

Jacieee powodzenia my myślimy nad morze we wrześniu,ale okropnie mnie przeraża jazda.Jutro jedziemy do Szklarskiej ok4h jazdy już wiem,że to bedzie jazda bez trzymanki

Pieleszka u Nas właśnie z katarem to samo,ale siedzi ponad tyd w domu.Zaraz jak zobaczyłam katar nie puszczałam jej do żłobka,kurczę Ja wiem że to normalne ale mega męczące.Jak nie zdadzwonią do mniej jednej firmy do końca tyg, to raczej podejmuję decyzję że na jakiś czas koniec ze żłobkiem...

Czu BUNT DWULATKA się już zaczyna ?
Czy dopiero jak skończy dwa lata ?
Ja oszaleje z moją damą, powiem tylko " NIE" to ryk,
potrafi ryczeć cały dzień bo wszystko się jej nie podoba,
wszystko jest brzydkie,nie ładne i wg pomarudzę sobie

[alibany]

Napisane przez Marina1

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Aha, miałam Wam pisać.
Idę za tydzień do lekarza z małym, bo ma między piersiami, bardziej ku lewej strony ( słoneczko widziała ) taką gulkę pod skórą, to wygląda jak mały ( ok 1 cm, może mniejszy) kamień pod skórą i jest mega twarde, jak kość. Nie wiem co to...
Mój M. ma lekką deformację klatki piersiowej ( tak zwaną lejkowatość )...Mam nadzieję, że malemu nic nie przekazał w "prezencie"...

marina ja mam cos takiego na "klacie". dokłądnie ku lewej stronie taka gulkowata kość.U nas to "rodzinne" razem z bratem mamy bardziej wklesłą klatke piersiową.....nigdy nic z tym nie miałam robione......ale moż eu Igiego to co innego.

[Marina1]

Napisane przez alibany

marina ja mam cos takiego na "klacie". dokłądnie ku lewej stronie taka gulkowata kość.U nas to "rodzinne" razem z bratem mamy bardziej wklesłą klatke piersiową.....nigdy nic z tym nie miałam robione......ale moż eu Igiego to co innego.

O, dokładnie alibany...
Taka jakby gulkowata kość. Bo twarde. Uspokoiłaś mnie troszkę...Nie widać tego, tylko trzeba wyczuć. No może trochę widać, jak się wygnie do tyłu małe.



mam ochotę jechać z młodym na basen u nas na kusocińskiego ten otwarty, ale się cykam, że nie dam se rady jechać??


Laski z mielca: w nowym korso jest kupon od wczoraj do 6 sierpnia na pampersy zielone za 29 zł obojętnie jaki numer. Ale do zrealizowania tylko we Fracach. Ja mam i planuję zużyć

[alibany]

Napisane przez Marina1

O, dokładnie alibany...
Taka jakby gulkowata kość. Bo twarde. Uspokoiłaś mnie troszkę...Nie widać tego, tylko trzeba wyczuć. No może trochę widać, jak się wygnie do tyłu małe.

No u mnie to bardziej widac już anwet na stojąco tylko ja to mam wszystkie kości na wierzchu. Ale jak leżę czy się wygnę to już razi bardzo po oczach, u małej tez da się takie coś wyczuć...takze chyba taki typ.,.....ale skonsultuj dla pewności to z lekarzem....

[zanetaa88]

Marina czemu nie dasz rady ? Tylko, że jeżeli o mnie chodzi jechałabym ciut później bo teraz największe słońce. Mały pewnie będzie miał radochę My mamy basen w ogrodzie,dama co prawda była tylko raz ale taki szał ciał, że aż miło patrzeć jak dziecko się cieszy. Zrób sobie listę co potrzebujesz,zapakuj plecak i jedź nie zapomnij o filtrze !

[Oliweczka1985]

Napisane przez Marina1

mam ochotę jechać z młodym na basen u nas na kusocińskiego ten otwarty, ale się cykam, że nie dam se rady jechać??

Jedź

[brumek]

Dzień dobry

Przyszła dziś do mnie bransoletka, którą sobie zamówiłam z wygrawerowanym K,P+T

Napisane przez agni82

Brumku -dziwne to i przerażające. może obserwuj a jakby sie nie daj Boże raz jeszcze zdażyło to może wrato by zapytać jakiegoś lekarza co o tym myśli

Jak się jeszcze raz powtórzy (NIE NIE NIE NIE!!!!!), to pójdę.

Napisane przez pieleszka

brumku Boże padłabym na zawał chyba...co za straszna historia!! dobrze, że umiesz tak od razu prawidłowo zareagować. ja k mi się Hania zakrztusiła ogórkiem kiszonym (też już siniała bo nie mogła tchu złapać..) to spanikowałam i dobrze, że mąż był w domu bo ja kompletnie nie wiedziałam co mam robić!

Dziękuję

Napisane przez agulaaabar

Brumku matko kochana.. jeszcze nie chlonęłaś po ostatnim krztuszeniu się Tymusia bidulko, oby się to nigdy więcej nie powtórzyło

Dziękuję

Napisane przez Oliweczka1985

Wczoraj byłyśmy z Julką świadkiem jak pies się rzucił na drugiego i chyba go zagryzł...pisze chyba, bo nie mogłam tak stać i patrzeć...wyciągnęłam telefon, ale nie wiedziałam gdzie zadzwonić...ta kobieta tak głośno i przeraźliwie piszczała/płakała/łkała, a potem tamten pies agresor chyba przegryzł tamtemu biedakowi smycz, ale nadal go trzymał za szyję. Jakiś facet go kopał, walił szczotką(poleciał do domu po nią), potem ciągnął za tylne łapy...to była TRAGEDIA...bardzo to przeżyłam, tym bardziej że sama mam psa... potem poszłyśmy na długi spacer, ale to siedziało głęboko...niewiem czy pies przeżył, ale jak się odwracałam z daleka(pełno było gapiów, nawet samochody się pozatrzymywały)to chyba ten morderca targał już sztywnego psa...aj...

O matko

A za wizytę i Mateuszka

Napisane przez 83monia

nadrobiłam. jestem po szczepieniu mmr. mala dzielna do czasu wyciagania igły. no wtedy byl ryk, ale krótki, choc donośny. dostala naklejke ktora zmiętoliła. wazy 9 200g czyli chuchro mierzy niby 74 cm ale wg mnie zle lezala, bo w ciuchach na 74 to nie daje rady, wszystkie za male.

I tak jest dzielna

Napisane przez Marina1

Brumku Boże straszne... Poróbcie fot, ok? Tymkowi, Lili i Jaśkowi.


Aha, miałam Wam pisać.
Idę za tydzień do lekarza z małym, bo ma między piersiami, bardziej ku lewej strony ( słoneczko widziała ) taką gulkę pod skórą, to wygląda jak mały ( ok 1 cm, może mniejszy) kamień pod skórą i jest mega twarde, jak kość. Nie wiem co to...
Mój M. ma lekką deformację klatki piersiowej ( tak zwaną lejkowatość )...Mam nadzieję, że malemu nic nie przekazał w "prezencie"...

Pewnie, ze porobimy

Mam nadzieję, ze to na piersi, to tylko taka konstrukcja anatomiczna Marinko, a jak to jego czarne COŚ?

Napisane przez pieleszka

tak czytam posta monii i mi się skojarzyło, że my wczoraj miałyśmy się szczepić, ale kardiolog zabroniła. min. 3 miesiące od operacji dopiero można. więc mnie wczoraj koncert Hankowych wrzasków ominął pannica moja od operacji zaczęła ładnie przybierać. waży już 9850 g - w dwa miesiące 700g nabrała jak to pani doktor określiła-"teraz jej nic nie morduje" a dla Kingi za to, że dzielna była!

Super, że tak ładnie doszła do siebie

Napisane przez zanetaa88

Brumek jak leżałam z damą w Szpitalu to obok była mamusią z 3miesięcznym dzieckiem które się dusiło właśnie śliną zostawili je na obserwacji,ale na szczęście się nic nie działo potem. nawet sobie nie wyobrażam co przeżyłaś

Boże
A bunt to chyba bliżej drugich urodzin jednak Teraz to ledwo przedsmak

Napisane przez beata_1988

współczuję Brumciu, wyobrażam sobie co przezyłaś.... u nas jeszcze takiego krztuszenia nie było na szczęscie...