Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2010r. - Strona 44 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-07, 08:58   #1291
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Bao - wiem, że się boisz, ale spokojnie. Jak się spojrzy na małe P0P, to kurcze, Ty nosisz w sobie już dużą babę. Ale wiem... chcesz jak najlepiej. Może czas ściągnąć do siebie różne ciocie, koelżanki albo dać gdzieś ogłoszenie, że opiekunki na parę godzin do Kuby potrzebujesz. Musi być jakieś wyjście. A o Twoich rodzicach się nie wypowiem.
problem w tym, że my nie mamy w zasadzie rodziny koleżanki mają swoje dzieci, pracę...
a co do pop - już kiedyś jej pisałam, wam też przy okazji, u pop są świetni lekarze, u mnie nie tu nie ma opieki dla takich maluszków baaa oddziału nie ma!
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 09:08   #1292
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Witajcie

Znacznie się u nas ochłodziło i mamy 20 st. W porównaniu z wczorajszym dniem jest zimno.

Bao wiem że będzie ciężko wszystko dograć ale będzie dobrze. Miej w pogotowiu zabawki, wodę, piloty, telefony itp. Zobaczysz że Kubuś też Ci "pomoże".
Kurcze jak to kłucie i kłucie może się różnić.
Trzymam kciuki

Mam koleżankę która od 8-go tygodnia leżała na zmianę w domu i szpitalu i dotrwała do końca. Szczęściem starsza córa chodziła do przedszkola i teoretycznie miała łatwiej ale trzeba ją było odprowadzić i przyprowadzić. Rodzice mimo że przeciwni 2-giej ciąży byli bardzo pomocni

Daria super laski
Cóż to za długie włosy Twoje ?

Madzia dokładnie jakbym tych naszych małpiszonów widziała jak Cię czytam. Trochę mi lepiej bo to chyba normalne również w pełnych rodzinach. To zwykła bratersko - siostrzana zazdrość. Nie chcę tylko żeby któreś wykorzystywało sytuację.
Potrzeba mi konkretnej rady co robić. Na razie tłumaczenie stronom niewiele daje.

Monka fotelik ma być dopasowywany do aktualnej wagi dziecka i to jest pierwszy punkt przy zmianie fotelika. W końcu on ma utrzymać dziecko na miejscu a nie być żeby mandatu nie dostać np.
Nie rozumiem w czym Ci przeszkadza normalny fotelik w samochodzie, przecież nie będziesz go chyba nosiła.
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 09:42   #1293
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
wagowo ładnie, to dziecko sobie na tym etapie nie poradzi na świecie...w tym momencie mnie łzy zalały poczułam się jak wyrodna matka...że to moja wina, że sytuacja się powtarza...w końcu przepisała mi leki te co miałam z synkiem fenoterol i isoptin, do tego nadal mam brać magnez i nospę i leżeć cały czas... w szpitalu dostałabym to samo tyle, że magnez w kroplówce - ot taka różnica We wtorek za tydzień mam przyjść na sprawdzenie,czy nic się nie posuwa w dół i wtedy nawet gadać ze mną nie będzie tylko mnie kopnie na oddział no więc leżę plackiem, wstaję tylko do wc. Tż ma w tym tyg na 2 zmianę czyli na 14sta, on gotuje, sprząta, kąpie Kubusia,
Boję się...
Bao oszczedzaj sie, lez i pisz do nas
kurcze moja mama jakby tak bylo to by mi kaczke zamontowala zebym nawet do wc nie wstawala, ale moja mama jest najwspanialsza na swiecie, czasem sie zastanawiam czy ja tez bede tak dobra, cierpliwa dla swoich dzieci...
szkoda ze nie masz tam kogos kto by ci pomogl przy Kubusiu, miejmy nadzieje ze da Ci lezec. Nie ma wyboru,lepsze to niz lezenie w szpitalu.

MONKA bierz fotelik ten wiekszy, w tamtym nie wygodnie będzie...

Darusia dziewczyny przeslodkie są

Któraś jeszcze na wakacje sie wybiera? czy juz wszystkie po lub nie jadą już w tym roku>?
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 10:25   #1294
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
Monka, to korytko dla niemowlaka chcesz brac? No nie zartuj!


Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
Monka o jaim foteliku mowisz? Tym co evi mysli bo jesli tak to padne!Amelia ju dawno w tym nie jezdzi z piec miesiecy jak ie wiecej ale oliwii to sobie nie wyobrazam


ja tu zaraz tez padne , no serio tak pomyslalam o tym foteliku hehehe , on do 9 kg a moj maly ma 12 kg . Mowie wam, obilo mi sie o uszy, zeby nie patrzec na wage, ale na to czy glowa wystaje , jak nie to mozna uzywac jak najdluzej , - dlatego pytam . hehe ale sie usmialam z rana

Mysmy dopiero wstali , musialam oczy przecierac jak patrzylam na zegarek , pamietam tylko ze mlody cos przyszedl i mi powiedzial, ale nie wiem co, a maly nie dawno wstal, darl sie FUUU FUUU FUUU , odrazu wylecialam z wyra i go na wc posadzilam hehe . U nas FUU to kupa

Ide czytac dalej , zaliczylam tylko Darusie i i Evi

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

[QUOTE=pl_madzia;35736423]izazula jak opisałaś co starszy brat robi młodszej siostrze, to u nas jest podobnie, normalnie jakbym o moich czytała. Walczę z tym jak narazie tłumaczeniem, i natychmiastową reakcją.
U mnie częśto jest coś takiego:
Eryk podbiega do jakiejś zabawki którą się ani jeden ani drugi nie bawi, lub wie że jest to ulubiona Erwina i krzyczy jak mewy z filmu Nemo MojeMoje z takim wrednym uśmieszkiemA mały oczywiście jak zobaczy o co chodzi to leci za nim i ryczy.
Nie lubię też jak wiecznie starszy młodszemu to samo gada raz po razie z 5 razy, bo mały go ignoruje.
Wcześniej jeszcze było że podchodził np do kałuży co nie mieli kaloszy i do młodego "o widzisz kałuża jaka duża, ale nie możesz tam wchodzic, choć taka fajna ta kałuża, i super w niej się hop robi"To młody tego nie możesz wogle nie słyszał. Starszy robił to tak wrednie żeby go podpuścić, jak narazie tylko z tym podpuszczaniem mamy spokoj
Ale myślę że kwestia czasu i wyplewimy to co niepotrzebne w zachowaniu, pewnie na korzyść innych nowych zachowań



monka tamte foteliki o ile dobrze pamiętam są do 9 kg to już pasy mogą nie trzymać. Wiem że nie popierasz tych poddupków, ale czasami to dobre wyjście.

QUOTE]

hehehe co ty gadasz ze tak mlody podpuszcza malego ale jaja u nas chyba tego nie ma, nie no nie ma - jeszcze .
Nie ta podstawka to odpada , dla malego to niebezpieczne bo mi sie z pasow wysliznie jakby bylo jakies zderzenie. Wezme ja chyba dla starszego i posadze go na srodku .


Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
czesc....Te skurcze co miałam we środę nie zwiastowały nic dobrego jest źle, nawet bardzo źle szyjka skrócona, główka bardzo nisko, macica jak skała...diagnoza - szpital...o mal nie zeszłam jak mi to powiedziała, zaczęłam ją błagać, że nie mogę, bo dziecko, bo ja z tęsknoty i nerwów nie wytrzymam że będę leżeć i że chcę leki...w☠☠☠☠i.ła się strasznie, aż wypieków dostała, powiedziała, że mogę zrobić małej krzywdę...tak zrobiłabym leżąc tam i stresując się o synka dalsza część wizyty już miła nie była, usg raz dwa, nawet mi małej nie pokazała, zważyłą tylko, waży 2314 g, z czego te 314 to w granicy błędu i że przyjąć, że waga 2 kg, mówi, że o ile wagowo ładnie, to dziecko sobie na tym etapie nie poradzi na świecie...w tym momencie mnie łzy zalały poczułam się jak wyrodna matka...że to moja wina, że sytuacja się powtarza...w końcu przepisała mi leki te co miałam z synkiem fenoterol i isoptin, do tego nadal mam brać magnez i nospę i leżeć cały czas... w szpitalu dostałabym to samo tyle, że magnez w kroplówce - ot taka różnica We wtorek za tydzień mam przyjść na sprawdzenie,czy nic się nie posuwa w dół i wtedy nawet gadać ze mną nie będzie tylko mnie kopnie na oddział no więc leżę plackiem, wstaję tylko do wc. Tż ma w tym tyg na 2 zmianę czyli na 14sta, on gotuje, sprząta, kąpie Kubusia, karmi itd. zanim pojedzie do pracy to go uśpi na 3 godziny, do 17ej będzie spał, później mu dam mleko włącze bajki i do 22ej będzie musiał ze mną tak się "bawić". Niestety nie mam na kogo liczyć, moja mama nie rozumie powagi zytuacji, zagrożenia...powiedziała: "no to poleguj sobie w ciągu dnia, jak obiad nastawisz to nie lataj co chwilę do kuchni, jak prasujesz to na siedząco" itd.... nie rozumie, co znaczy leżeć plackiem...ojciec rzucił tylko: "trza było inaczej sobie to zaplanować" czyt. dziecko/ciążę...on od poczatku był przeciwny 2 dziecku, bo tylko debile się w dzisiejszych czasach na 2 decydują....potem dodał, że może czasem się wpadnie na chwilę.... wyć mi się chce,że mam takich rodziców
Boję się...
. Trzymaj sie. Wspolczuje rodzicow . Ty a tesciowa? nie moze twoj tz zabierac malego do nic i po pracy go odbierac???? mowilas ze fajna kobita . Zdrowie twoje i malej najwazniejsze . Jestes za ta mala kruszyne odpowiedziala ,a i jak cie w szpitalu zostawia to nie rycz tylko idz wyjscia nie ma. Jakby z mala bylo zle to moga ja przetransportowac .


Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Bao nie martw sie, tylko lez. Zabawkami mlodego sie obloz i jak sie jedna znudzi to mu inna dasz. Obiady nie sa problematyczne. Tz przed praca Wam zupine nastawi i bedzie ok.
Ja sie rodzilam na koniec lat 70-tych w 32tc i wazylam niecale 1,5kg heh a teraz mam 178cmwzrostu
Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość
Witajcie




Monka fotelik ma być dopasowywany do aktualnej wagi dziecka i to jest pierwszy punkt przy zmianie fotelika. W końcu on ma utrzymać dziecko na miejscu a nie być żeby mandatu nie dostać np.
Nie rozumiem w czym Ci przeszkadza normalny fotelik w samochodzie, przecież nie będziesz go chyba nosiła.
W turcji nie ma obowiazku posiadania fotelika takze ja tutaj mandatem sie nie kieruje tylko bezpieczenstwem . Myslalam wczoraj o tym i czytalam, wezme ten jego , ta wielka kolumbryne , wyjscia nie ma. Przeszkadza mi wielkosc tego fotelika , duzo mniejsca zajmuje, jest ciezki, wyciagac bedziemy go z malym jak mi zasnie , do domu czy na plazy. Upierdliwe to bedzie, albo poprostu bede go budzic. Smigac fura bedziemy prakycznie caly czas , dlatego tak kombinuje

Edytowane przez monka23
Czas edycji: 2012-08-07 o 10:26
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 10:33   #1295
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
Bao oszczedzaj sie, lez i pisz do nas
kurcze moja mama jakby tak bylo to by mi kaczke zamontowala zebym nawet do wc nie wstawala, ale moja mama jest najwspanialsza na swiecie, czasem sie zastanawiam czy ja tez bede tak dobra, cierpliwa dla swoich dzieci...
szkoda ze nie masz tam kogos kto by ci pomogl przy Kubusiu, miejmy nadzieje ze da Ci lezec. Nie ma wyboru,lepsze to niz lezenie w szpitalu.

MONKA bierz fotelik ten wiekszy, w tamtym nie wygodnie będzie...

Darusia dziewczyny przeslodkie są

Któraś jeszcze na wakacje sie wybiera? czy juz wszystkie po lub nie jadą już w tym roku>?
ja się nie wybieram
Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość



. Trzymaj sie. Wspolczuje rodzicow . Ty a tesciowa? nie moze twoj tz zabierac malego do nic i po pracy go odbierac???? mowilas ze fajna kobita . Zdrowie twoje i malej najwazniejsze . Jestes za ta mala kruszyne odpowiedziala ,a i jak cie w szpitalu zostawia to nie rycz tylko idz wyjscia nie ma. Jakby z mala bylo zle to moga ja przetransportowac .


teściowa pracuje od 6ej rano do 18ej
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 10:45   #1296
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
W turcji nie ma obowiazku posiadania fotelika takze ja tutaj mandatem sie nie kieruje tylko bezpieczenstwem . Myslalam wczoraj o tym i czytalam, wezme ten jego , ta wielka kolumbryne , wyjscia nie ma. Przeszkadza mi wielkosc tego fotelika , duzo mniejsca zajmuje, jest ciezki, wyciagac bedziemy go z malym jak mi zasnie , do domu czy na plazy. Upierdliwe to bedzie, albo poprostu bede go budzic. Smigac fura bedziemy prakycznie caly czas , dlatego tak kombinuje
Jeżeli o bezpieczeństwo chodzi to myślę że nie ma się co zastanawiać i kombinować.
Jak dziecię zaśnie mocno to nawet wyciągnięte z fotelika się nie obudzi

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Bao a myślałaś może o czymś w rodzaju korków z języka w zamian za opiekę nad Kubusiem.
Żona mojego chrześniaka tak robiła jak sama potrzebowała opieki. Nie mogła być sama w domu a nie było opcji żeby ktoś z rodziny z nią cały czas był. Przychodziła dziewczyna, robiła zakupy typu pieczywo, kończyła wcześniej przygotowany obiad i takie tam drobiazgi. Siedziały sobie razem, rozmawiały tylko po niemiecku, oglądały TV, wyszły na spacer (ona mogła). Jedna i druga była zadowolona i wszyscy spokojni.
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 11:23   #1297
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Bao a siostra?
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 11:25   #1298
evitka21
Zakorzenienie
 
Avatar evitka21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
ja tu zaraz tez padne , no serio tak pomyslalam o tym foteliku hehehe , on do 9 kg a moj maly ma 12 kg . Mowie wam, obilo mi sie o uszy, zeby nie patrzec na wage, ale na to czy glowa wystaje , jak nie to mozna uzywac jak najdluzej , - dlatego pytam . hehe ale sie usmialam z rana
ja to już nie nadążam-to z kogo ty się tak uśmiałaś-z siebie czy z nas?

bao
, . Dla ciebie to jednak lepszy byłby szpital, bo ja tam ci nie wierzę, że będziesz tym plackiem leżeć. Ale ja tak tylko gadam, wiem jaką macie sytuacje.
A tż urlopu nie może wziąć teraz?
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić



evitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 11:51   #1299
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość
Bao a myślałaś może o czymś w rodzaju korków z języka w zamian za opiekę nad Kubusiem.
Żona mojego chrześniaka tak robiła jak sama potrzebowała opieki. Nie mogła być sama w domu a nie było opcji żeby ktoś z rodziny z nią cały czas był. Przychodziła dziewczyna, robiła zakupy typu pieczywo, kończyła wcześniej przygotowany obiad i takie tam drobiazgi. Siedziały sobie razem, rozmawiały tylko po niemiecku, oglądały TV, wyszły na spacer (ona mogła). Jedna i druga była zadowolona i wszyscy spokojni.
nie mam na to siły teraz leże w piżamie, nie umyta, nie umalowana...źle bym sie czuła....

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Bao a siostra?
pracuje do 18ej i sama nie ma co z dzieckiem zrobić, a tylko szuka, żeby się jej pozbyć
Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
ja to już nie nadążam-to z kogo ty się tak uśmiałaś-z siebie czy z nas?

bao, . Dla ciebie to jednak lepszy byłby szpital, bo ja tam ci nie wierzę, że będziesz tym plackiem leżeć. Ale ja tak tylko gadam, wiem jaką macie sytuacje.
A tż urlopu nie może wziąć teraz?
nie evi, ja w szpitalu bym tylko się umartwiała czy mały zjadł, czy spał, czy sika ładnie, ześfirowałabym..no gdyby tylko tż z nim non stop był, to ok, on da sobie radę i byłabym spokojna, ale on urlopu wziąć nie weźmie teraz bo potem jak pójdę rodzić to mu nie dadzą, zostalo mu 5 dni tylko, bo oni urlop mają przymusowo albo w zimie albo w maju Leżę, albo pół siedzę jak jem, leki biorę, wstaję tylko siku...zobaczymy jak popołudniu dam radę, bo tż na 14 do pracy
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 12:19   #1300
evitka21
Zakorzenienie
 
Avatar evitka21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

bao, i
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić



evitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 13:00   #1301
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

BAO DBAJ O SIEBIE, jak Kubus? nie wola cie nigdzie? nie chce zebys z nim gdzies szla? dajecie sobie rade?
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-07, 13:02   #1302
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
ja to już nie nadążam-to z kogo ty się tak uśmiałaś-z siebie czy z nas?
z siebie i z waszej reakcji

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
nie mam na to siły teraz leże w piżamie, nie umyta, nie umalowana...źle bym sie czuła....


pracuje do 18ej i sama nie ma co z dzieckiem zrobić, a tylko szuka, żeby się jej pozbyć
ehhh no lipa. To lez i odpoczywaj ile sie da , malemu nic nie bedzie jak troche wiecej bajek pooglada czy sie troszke ponudzi, najwazniejsza teraz jest malutka
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 13:05   #1303
aneczkkaa
Zakorzenienie
 
Avatar aneczkkaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

bao ciężka sprawa, musicie sobie jakoś poradzić, szkoda że bliscy nie są w stanie pomóc, a może opiekunkę załatwcie trzymam mocno kciukasy za małą, niech siedzi w brzuchu jak najdłużej.
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..."
Maciuś 10-04-10
7-06-05 11 tc
20-12-14 10 tc
aneczkkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 13:14   #1304
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Dopiero 13 , na dole mam burdel, z knapy sciagniete wszystkie poduchy nawet te do siedzenia, bo sobie porobili cos . Musze patrzec gdzie nogi stawiac. Pogoda do dupy. Czekam na dostawe i chyba na kulki pojedziemy bo do wieczora oni sie za nudza i mi dom rozniosa .

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Ja to sobie teraz mysle, tak na przykladzie Bao , znalazla sie w niekomfortowej sytuacji , potrzebuje pomocy. Fajnym pomyslem bylo by zalozyc agencje, ktora zatrudnia osoby takie do "w naglych wypadkach". Sa osoby zatrudnione chocby panie na emeryturkach, ktore siedza w domu, ale chca dorobic i dostaja telefon , tu i tu , do zrobienia to i to. Przychodzisz i chcesz na dzis jutro opiekunki, czy gosposci czy 2 w 1 . Taka na zlecenie . Oczywiscie jakos to dopracowac, sprawdzic rynek czy sie oplaca. Ciezko jest znalezc kogos na dzien dwa czy tydz , dwa . A moze juz takie cos istnieje .

Ide ogarnac ten syf bo mi sie nudzi i wymyslam
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 13:31   #1305
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Dopiero 13 , na dole mam burdel, z knapy sciagniete wszystkie poduchy nawet te do siedzenia, bo sobie porobili cos . Musze patrzec gdzie nogi stawiac. Pogoda do dupy. Czekam na dostawe i chyba na kulki pojedziemy bo do wieczora oni sie za nudza i mi dom rozniosa .

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Ja to sobie teraz mysle, tak na przykladzie Bao , znalazla sie w niekomfortowej sytuacji , potrzebuje pomocy. Fajnym pomyslem bylo by zalozyc agencje, ktora zatrudnia osoby takie do "w naglych wypadkach". Sa osoby zatrudnione chocby panie na emeryturkach, ktore siedza w domu, ale chca dorobic i dostaja telefon , tu i tu , do zrobienia to i to. Przychodzisz i chcesz na dzis jutro opiekunki, czy gosposci czy 2 w 1 . Taka na zlecenie . Oczywiscie jakos to dopracowac, sprawdzic rynek czy sie oplaca. Ciezko jest znalezc kogos na dzien dwa czy tydz , dwa . A moze juz takie cos istnieje .

Ide ogarnac ten syf bo mi sie nudzi i wymyslam
buciki przyjdą??
no pomysl fajny, mysle ze cos takiego jest, tzn sa osoby ktore sa dostepne tak z doskoku gdzies zgloszone, ale nie ma jak ktos znajomy.
chociaz czasem obcy zajmie sie lepiej niz rodzina... prawda?

kobitki lubicie wątróbkę? jak ją robicie? z cebulką tylko? moj tz tak lubi i dzis mu smaze i tak sie zasatanawiam czy mozna zrobic ja w jakis inny sposob...
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 13:48   #1306
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Nataszka buty juz sa . Teraz spodenki zamowilam, bo wczesniej nie bylo mojego rozmiaru. Wlasnie przjechal, to dam czubkom zjesc i jade bo dzien sie ciagnie straaaasznie. Mam kluski slaskie zamrozone to nie musze nic gotowac .
Ja robie watrobke z cebula , moje lubia i wcinaja . Z tego co pamietam to Madzia mowila ze robi z sosem , ta? Pasztet mozesz zrobic, ale nigdy nie robilam, chyba jadlam taki domowy , wogole to uwielbiam pasztet taka pasztetowa jestem, na to pomidor i sol i duuuzo pieprzu . ehh ale se smaki robie
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 14:32   #1307
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Bao
Gdybym mieszkała bliżej to chętnie służę pomocą.
Na razie to Ty sobie leż spokojnie i spróbujcie z Tż omówić jak to wszystko zorganizować. Wiadomo na początku to wszystkie problemy się piętrzą niemiłosiernie.

Wiesz, z tymi a'la korkami to tak na przyszłość. Nie mówię że akurat już dziś bo wiadomo najpierw trzeba jakoś sytuację ogarnąć. Wiem z doświadczenia że to się doskonale sprawdza. Poza tym dziewczyna, która siedziała z tą chorą zrobiła jej taką reklamę skuteczności że jak tylko doszła do siebie to nie mogła się opędzić z chętnych na korki .

Jeśli chodzi o Tża to należy mu się 14 dni w roku opieki na chorą żonę więc w razie czego ginka może mu wystawić L4.

Cholewcia wszędzie tak ludzi traktują z tymi urlopami Dać wtedy kiedy ktoś nie potrzebuje. To się też nadaje do jakichś ustawowych zapisów. Rozumiem pracodawców zwłaszcza w sezonowej robocie ale bez przesady. Urlop to jest przywilej pracownika a nie pracodawców. Sama miałam kiedyś tak że w soboty kazali nam urlopy pisać. To było jeszcze wtedy jak 1 sobota w miesiącu była robocza. Normalnie miałam 20 dni urlopu z czego musiałam oddać 12 na pieprzone soboty. PIP się wogóle nie zainteresował tematem
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 15:37   #1308
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
BAO DBAJ O SIEBIE, jak Kubus? nie wola cie nigdzie? nie chce zebys z nim gdzies szla? dajecie sobie rade?
śpi od 13.30 pewnie zaraz wstanie to dam mu gołąbka i będę leżeć u niego w pokoju a on się bedzie bawił - optymistyczny scenariusz...a od 19ej pewnie bajki pójdą w ruch
Cytat:
Napisane przez aneczkkaa Pokaż wiadomość
bao ciężka sprawa, musicie sobie jakoś poradzić, szkoda że bliscy nie są w stanie pomóc, a może opiekunkę załatwcie trzymam mocno kciukasy za małą, niech siedzi w brzuchu jak najdłużej.
właśnie wieczorem mam mieć odpowiedź czy taka znajoma teściowej mojej siostry - rozchwytywana emerytowana nlka by nie chciała na te 5 godzin dziennie wpadać...
Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
buciki przyjdą??
no pomysl fajny, mysle ze cos takiego jest, tzn sa osoby ktore sa dostepne tak z doskoku gdzies zgloszone, ale nie ma jak ktos znajomy.
chociaz czasem obcy zajmie sie lepiej niz rodzina... prawda?

kobitki lubicie wątróbkę? jak ją robicie? z cebulką tylko? moj tz tak lubi i dzis mu smaze i tak sie zasatanawiam czy mozna zrobic ja w jakis inny sposob...
i ja i mój tż na hasło wątróbka rzygamy jak koty łeeeeeeeeeeeeeee

Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość
Bao
Gdybym mieszkała bliżej to chętnie służę pomocą.
Na razie to Ty sobie leż spokojnie i spróbujcie z Tż omówić jak to wszystko zorganizować. Wiadomo na początku to wszystkie problemy się piętrzą niemiłosiernie.

Wiesz, z tymi a'la korkami to tak na przyszłość. Nie mówię że akurat już dziś bo wiadomo najpierw trzeba jakoś sytuację ogarnąć. Wiem z doświadczenia że to się doskonale sprawdza. Poza tym dziewczyna, która siedziała z tą chorą zrobiła jej taką reklamę skuteczności że jak tylko doszła do siebie to nie mogła się opędzić z chętnych na korki .

Jeśli chodzi o Tża to należy mu się 14 dni w roku opieki na chorą żonę więc w razie czego ginka może mu wystawić L4.

Cholewcia wszędzie tak ludzi traktują z tymi urlopami Dać wtedy kiedy ktoś nie potrzebuje. To się też nadaje do jakichś ustawowych zapisów. Rozumiem pracodawców zwłaszcza w sezonowej robocie ale bez przesady. Urlop to jest przywilej pracownika a nie pracodawców. Sama miałam kiedyś tak że w soboty kazali nam urlopy pisać. To było jeszcze wtedy jak 1 sobota w miesiącu była robocza. Normalnie miałam 20 dni urlopu z czego musiałam oddać 12 na pieprzone soboty. PIP się wogóle nie zainteresował tematem
wiem, w sprawach kadrowych jestem biegła, jednak w rzeczywistości to nie jest tak hop siup takie zwolnienie załatwić do tego z takim zwolnieniem to sobie można w budżetówce wyskoczyć, bo tu jakoś jeszcze prawo i przepisy są przestrzegane (zdarza się), ale w prywatnym zakładzie pracy nie nie pasuje to wypad, zwłaszcza, że chetnych do pracy w zakładzie u mojego tż jest na pęczki...z tymi zwolnieniami i urlopami to jest jedyny minus u niego....jak nawet na socjal nie może narzekać tak tu jest lipa totalna...ciężko jechać z rodziną latem na wczasy...ale coś za coś
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 15:57   #1309
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Bao my z wątróbką mamy to samo Nawet jak teraz myślę o niej to mnie trzepie.

Niestety z robotą tak bywa zwłaszcza w takich miejscach jak my mieszkamy
Znajdziecie jakieś rozwiązanie

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Bao a z innej beczki to jak dywan ? Dotarł już ? Ładny ?
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 17:20   #1310
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość
Bao my z wątróbką mamy to samo Nawet jak teraz myślę o niej to mnie trzepie.

Niestety z robotą tak bywa zwłaszcza w takich miejscach jak my mieszkamy
Znajdziecie jakieś rozwiązanie

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Bao a z innej beczki to jak dywan ? Dotarł już ? Ładny ?
dotarł ten dla małej w kwiatki - śliczny jest, złożył go tż spowrotem, najpierw trzebapokój małej zrobić a jutro przyjedzie dywan dla Kubusia - taki sam materiał, grubość zielony - wstawiałam linka, ale żadna chyba nawet nie zajrzała
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 17:59   #1311
aneczkkaa
Zakorzenienie
 
Avatar aneczkkaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
dotarł ten dla małej w kwiatki - śliczny jest, złożył go tż spowrotem, najpierw trzebapokój małej zrobić a jutro przyjedzie dywan dla Kubusia - taki sam materiał, grubość zielony - wstawiałam linka, ale żadna chyba nawet nie zajrzała
widziałam śliczny ... ja muszę do naszego salonu coś znaleźć ciężko będzie bo szukam w odcieniach; ciemno niebieskich lub cały granatowy, rozglądałam się na all, ale mały wybór w tej kolorystyce.
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..."
Maciuś 10-04-10
7-06-05 11 tc
20-12-14 10 tc
aneczkkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 19:05   #1312
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
dotarł ten dla małej w kwiatki - śliczny jest, złożył go tż spowrotem, najpierw trzebapokój małej zrobić a jutro przyjedzie dywan dla Kubusia - taki sam materiał, grubość zielony - wstawiałam linka, ale żadna chyba nawet nie zajrzała
To super dobrze wiedzieć że jest taki jaki miał być. W razie czego zapisałam linka i wiem gdzie zamówić .
Przyznam że nie zajrzałam na Kubusiowy Umknął mi zupełnie. Pamiętam tylko jak pisałaś że jedziesz kupić a później ... Kto to wie

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Bao rehabilituję się Znalazłam posta obejrzałam dywany.Wybrany przez Ciebie zielony jest super (kolor mi bliski).
Znowu miałbym problem z wyborem bo większość mi się podoba. Fajne są też te kwieciste i te w fioleto - fuksjo kolorach
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 19:08   #1313
evitka21
Zakorzenienie
 
Avatar evitka21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

bao, mi się podoba dywan, ale zapomniałam skomentować
I jeszcze fajny był ten pierwszy-dziewczyński
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić



evitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 19:13   #1314
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Evi ja sie z mila checia wymienie na 6 latka bez opcji sciszania i na 2 latka z opcja rozrabiania hehe . Pokryje koszty dostawy
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 19:21   #1315
evitka21
Zakorzenienie
 
Avatar evitka21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Evi ja sie z mila checia wymienie na 6 latka bez opcji sciszania i na 2 latka z opcja rozrabiania hehe . Pokryje koszty dostawy
co ty nie powiesz
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić



evitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 19:34   #1316
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
bao, mi się podoba dywan, ale zapomniałam skomentować
I jeszcze fajny był ten pierwszy-dziewczyński
O właśnie ten mi się też podobał
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 19:38   #1317
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
To już chyba wszystkie dzieci z forum odpieluchowane?
Jak się jakaś znajdzie jeszcze zapieluchowana to stworzymy grupę wsparcia
ad.1 -
ad.2 -

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
Pojechaliśmy wczoraj do mrówki
zaprzeczam, nic takiego nie miało miejsca

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Dzięki Asiulkowi będę miała ciągle wysprzątany dom Miała dziś przyjechać, wczoraj ogarnęliśmy ładnie, nawet tz i jego bratu wspomniałam, żeby tym razem po chłopskim grillu w ogródku posprzątali, upiekliśmy 2 porcje muffinek... i co? I nici Buuuu.... Może w środę się uda...
Didn't I tell you?

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
czesc....Te skurcze co miałam we środę nie zwiastowały nic dobrego jest źle, nawet bardzo źle szyjka skrócona, główka bardzo nisko, macica jak skała...diagnoza - szpital...o mal nie zeszłam jak mi to powiedziała, zaczęłam ją błagać, że nie mogę, bo dziecko, bo ja z tęsknoty i nerwów nie wytrzymam że będę leżeć i że chcę leki...w☠☠☠☠i.ła się strasznie, aż wypieków dostała, powiedziała, że mogę zrobić małej krzywdę...tak zrobiłabym leżąc tam i stresując się o synka
Bao, wiesz co-w dupę powinnaś dostać! Zastanów się trochę! "nie mogę, bo z tęsknoty nie wytrzymam", "stresuję się o synka..."- chciałam zauwazyć, że Twój synek jest już na świecie i jego zyciu i zdrowiu nic nie zagraża. natomiast córeczka jest w 100% uzależniona od Ciebie i tylko od Ciebie, a Ty "nie możesz"? Lekarz Ci mówi, że możesz krzywdę zrobić małej, a Ty na to, że leżąc w szpitalu pod opieką lekarzy zrobiłabyś jej większą krzywdę, bo się Kubusiem martwisz?? No jasna cholera mnie bierze! Twoje tłumaczenie, że różnica polegałaby tylko na podawaniu kroplówki w szpitalu do mnie nie trafia- w razie czego masz pod nosem fachową opiekę w szpitalu! W domu nie masz! niechby Cię poobserwowali przez tydzień, półtora tygodnia i na pewno gdyby wszystko było OK wypuściliby Cię do domu. A w leżenie plackiem w domu przy ruchliwym 2,5 latku to tym bardziej nie uwierzę.

Aj, idę, bo się zdenerwowałam tylko.
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 19:49   #1318
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
czesc....Te skurcze co miałam we środę nie zwiastowały nic dobrego jest źle, nawet bardzo źle szyjka skrócona, główka bardzo nisko, macica jak skała...diagnoza - szpital...o mal nie zeszłam jak mi to powiedziała, zaczęłam ją błagać, że nie mogę, bo dziecko, bo ja z tęsknoty i nerwów nie wytrzymam że będę leżeć i że chcę leki...w☠☠☠☠i.ła się strasznie, aż wypieków dostała, powiedziała, że mogę zrobić małej krzywdę...tak zrobiłabym leżąc tam i stresując się o synka dalsza część wizyty już miła nie była, usg raz dwa, nawet mi małej nie pokazała, zważyłą tylko, waży 2314 g, z czego te 314 to w granicy błędu i że przyjąć, że waga 2 kg, mówi, że o ile wagowo ładnie, to dziecko sobie na tym etapie nie poradzi na świecie...w tym momencie mnie łzy zalały poczułam się jak wyrodna matka...że to moja wina, że sytuacja się powtarza...w końcu przepisała mi leki te co miałam z synkiem fenoterol i isoptin, do tego nadal mam brać magnez i nospę i leżeć cały czas... w szpitalu dostałabym to samo tyle, że magnez w kroplówce - ot taka różnica We wtorek za tydzień mam przyjść na sprawdzenie,czy nic się nie posuwa w dół i wtedy nawet gadać ze mną nie będzie tylko mnie kopnie na oddział no więc leżę plackiem, wstaję tylko do wc. Tż ma w tym tyg na 2 zmianę czyli na 14sta, on gotuje, sprząta, kąpie Kubusia, karmi itd. zanim pojedzie do pracy to go uśpi na 3 godziny, do 17ej będzie spał, później mu dam mleko włącze bajki i do 22ej będzie musiał ze mną tak się "bawić". Niestety nie mam na kogo liczyć, moja mama nie rozumie powagi zytuacji, zagrożenia...powiedziała: "no to poleguj sobie w ciągu dnia, jak obiad nastawisz to nie lataj co chwilę do kuchni, jak prasujesz to na siedząco" itd.... nie rozumie, co znaczy leżeć plackiem...ojciec rzucił tylko: "trza było inaczej sobie to zaplanować" czyt. dziecko/ciążę...on od poczatku był przeciwny 2 dziecku, bo tylko debile się w dzisiejszych czasach na 2 decydują....potem dodał, że może czasem się wpadnie na chwilę.... wyć mi się chce,że mam takich rodziców
Boję się...
a się porobiło Bao
leż na dupsku i tylko do wc lataj,zaopatrz się w książki,klocki,puzzle i niech mały razem z Tobą siedziDobrze,że masz tż do 14-stej i mały sypia parę godzin.
Dacie radę,mały już nie taki mały i pewnie na swoj malusi sposób będzie Ci pomagał
Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
Któraś jeszcze na wakacje sie wybiera? czy juz wszystkie po lub nie jadą już w tym roku>?
my jeszcze we wrześniu wyjeżdżamy
Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
dotarł ten dla małej w kwiatki - śliczny jest, złożył go tż spowrotem, najpierw trzebapokój małej zrobić a jutro przyjedzie dywan dla Kubusia - taki sam materiał, grubość zielony - wstawiałam linka, ale żadna chyba nawet nie zajrzała
zajrzałam,ale kompletnie nie moja kolorystyka to się nie odzywałam
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 19:52   #1319
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
ad.1 -
ad.2 -



zaprzeczam, nic takiego nie miało miejsca



Didn't I tell you?



Bao, wiesz co-w dupę powinnaś dostać! Zastanów się trochę! "nie mogę, bo z tęsknoty nie wytrzymam", "stresuję się o synka..."- chciałam zauwazyć, że Twój synek jest już na świecie i jego zyciu i zdrowiu nic nie zagraża. natomiast córeczka jest w 100% uzależniona od Ciebie i tylko od Ciebie, a Ty "nie możesz"? Lekarz Ci mówi, że możesz krzywdę zrobić małej, a Ty na to, że leżąc w szpitalu pod opieką lekarzy zrobiłabyś jej większą krzywdę, bo się Kubusiem martwisz?? No jasna cholera mnie bierze! Twoje tłumaczenie, że różnica polegałaby tylko na podawaniu kroplówki w szpitalu do mnie nie trafia- w razie czego masz pod nosem fachową opiekę w szpitalu! W domu nie masz! niechby Cię poobserwowali przez tydzień, półtora tygodnia i na pewno gdyby wszystko było OK wypuściliby Cię do domu. A w leżenie plackiem w domu przy ruchliwym 2,5 latku to tym bardziej nie uwierzę.

Aj, idę, bo się zdenerwowałam tylko.
jak bym miała wsparcie i pewność, ze ma sie kto zająć dzieckiem to możę i bym poszła...ale ja leżałam juz 4 razy z kubusiem na patologii dokładnie z tym samym co teraz mi jest, uwierz, że żadnej opieki nie zaznałam 3 razy na dobę te leki co mam, kroplówka - magnezin mam w tabletkach, tam dawali w kroplówce, 2 razy na dobę sprawdzali teperaturę, raz pytali o stolec i TYLE z ich opieki....oj sory, jeszcze ktg miałam jak w 35 tc wylądowałam tam, z tym, ze zapomnieli, ze mnie podpięli i przyszli dopiero jak leki dawali, ktg podpięte miałam 2 godziny...więc wiem jak wygląda ta ich "opieka" a w domu leżę - uwierz...w szpitalu też do wc musiałam chodzić - znacznie dalej niż w domu, do kiosku po jakąś gazetę czy coś, odnieść talerz po jedzeniu, umyć się - do łazienki na oddział obok - znacznie więcej chodziłam w szpitalu niż tu w domu...
Na szczęscie dziecko współpracuje w miarę dobrze, wstałam tylko po gołąbka i karmiłam go na pół leżąco, 2 razy trzymałam za rękę jak wchodził na kibel - ja też przy okazji jak już byłam w łazience sikałam i teraz wstałam wziąć leki i szklanke wody, a tak leżę non stop.
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 19:53   #1320
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
Bao, wiesz co-w dupę powinnaś dostać! Zastanów się trochę! "nie mogę, bo z tęsknoty nie wytrzymam", "stresuję się o synka..."- chciałam zauwazyć, że Twój synek jest już na świecie i jego zyciu i zdrowiu nic nie zagraża. natomiast córeczka jest w 100% uzależniona od Ciebie i tylko od Ciebie, a Ty "nie możesz"? Lekarz Ci mówi, że możesz krzywdę zrobić małej, a Ty na to, że leżąc w szpitalu pod opieką lekarzy zrobiłabyś jej większą krzywdę, bo się Kubusiem martwisz?? No jasna cholera mnie bierze! Twoje tłumaczenie, że różnica polegałaby tylko na podawaniu kroplówki w szpitalu do mnie nie trafia- w razie czego masz pod nosem fachową opiekę w szpitalu! W domu nie masz! niechby Cię poobserwowali przez tydzień, półtora tygodnia i na pewno gdyby wszystko było OK wypuściliby Cię do domu. A w leżenie plackiem w domu przy ruchliwym 2,5 latku to tym bardziej nie uwierzę.

Aj, idę, bo się zdenerwowałam tylko.
moim zdaniem może się udaćtż posprząta,ugotuję i palcem Bao ruszać w domu nie będzie musiała.Do godziny 14-stej mały tatusia ma,do 17 śpi,potem zabawa z mamą w łóżku i myślę,że nie będzie zle.
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.