Rozstanie z facetem, część XXIII - Strona 142 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-08, 12:41   #4231
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez karolaZM Pokaż wiadomość
U mnie to co innego. Widywaliśmy sie codziennie, nawet po 22 jak wczesniej nie moglismy. Pomieszkiwalam u niego... Z drugiej strony chyba u Ciebie było lepiej bo tak szybko człowiek się nie przywiązuje.
ja niestety mam ten problem, że szybko się przywiązuje
wiem, że nie powinnam, ale tak po prostu mam i nie potrafię inaczej...

Zdaję sobie sprawę, że inaczej jest jak związek trwa latami i się rozpada, tzn jest o wiele ciężej, ale przyznam Wam, że mi też nie jest łatwo
ja zawsze wszystko bardzo przeżywam i analizuje itd.
Próbuje pracować nad sobą, żeby tak nie było, ale jakoś ciężko mi to wychodzi
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 12:45   #4232
madziara889
Zakorzenienie
 
Avatar madziara889
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Każda z nas zasługuje na faceta, który będzie nas doceniał i szanował, w którym znajdziemy oparcie, takiego który w złych chwilach wesprze a nie ucieknie jak najdalej od problemu.
madziara889 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 12:48   #4233
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez madziara889 Pokaż wiadomość
Każda z nas zasługuje na faceta, który będzie nas doceniał i szanował, w którym znajdziemy oparcie, takiego który w złych chwilach wesprze a nie ucieknie jak najdalej od problemu.
święta racja
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 12:54   #4234
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 294
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Zrobiłam z siebie żałosną idiotkę
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 12:56   #4235
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
Zrobiłam z siebie żałosną idiotkę
ale jak to?
co się stało?
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 13:18   #4236
karolaZM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 326
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Pewnie odezwala się

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
ja niestety mam ten problem, że szybko się przywiązuje
wiem, że nie powinnam, ale tak po prostu mam i nie potrafię inaczej...

Zdaję sobie sprawę, że inaczej jest jak związek trwa latami i się rozpada, tzn jest o wiele ciężej, ale przyznam Wam, że mi też nie jest łatwo
ja zawsze wszystko bardzo przeżywam i analizuje itd.
Próbuje pracować nad sobą, żeby tak nie było, ale jakoś ciężko mi to wychodzi
Ja też tak mam. Jednak jeśli każdy wieczór jest wspólny i inne rzeczy to nic dziwnego, że potem nie można normalnie funkcjonować. Chyba, że ktoś przeskakuje ze związku w związek. Tak postępują częściej faceci. Kobieta jak kocha to się meczy ....
karolaZM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 13:27   #4237
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez karolaZM Pokaż wiadomość
Pewnie odezwala się

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------


Ja też tak mam. Jednak jeśli każdy wieczór jest wspólny i inne rzeczy to nic dziwnego, że potem nie można normalnie funkcjonować. Chyba, że ktoś przeskakuje ze związku w związek. Tak postępują częściej faceci. Kobieta jak kocha to się meczy ....
Ja właśnie nie potrafię tak przeskakiwać.
W sobotę byłam na dyskotece i jak jakiś facet chciał mnie poderwać to mnie odrzucało od niego. ehh.. myślałam, że już mogę z innymi, ale jak widać jak dla mnie to jeszcze za wcześnie.
A mój były pewnie kogoś już ma i dlatego się nie odzywa

Ale w piątek jadę na urlop, nad polskie morze z rodzinką mam zamiar wypoczywać i dobrze się bawić
może to mi pomoże zapomnieć
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 13:35   #4238
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 294
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

No dokładnie, odezwałam się hahaha, jestem głupia głupia głupia Ale widzę jedno - ten facet nie nadaje się na bycie człowiekiem.....
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 13:42   #4239
karolaZM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 326
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Ja właśnie nie potrafię tak przeskakiwać.
W sobotę byłam na dyskotece i jak jakiś facet chciał mnie poderwać to mnie odrzucało od niego. ehh.. myślałam, że już mogę z innymi, ale jak widać jak dla mnie to jeszcze za wcześnie.
A mój były pewnie kogoś już ma i dlatego się nie odzywa

Ale w piątek jadę na urlop, nad polskie morze z rodzinką mam zamiar wypoczywać i dobrze się bawić
może to mi pomoże zapomnieć
Oni zawsze sobie kogoś szybciej przygruchają . Mnie też odrzuca od facetów i nawet nie zwracam na nich uwagi. Czuję się bardzo wypalona.
Udanego wyjazdu

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
No dokładnie, odezwałam się hahaha, jestem głupia głupia głupia Ale widzę jedno - ten facet nie nadaje się na bycie człowiekiem.....
Tak tak a jutro będziesz płakać za nim
karolaZM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 13:55   #4240
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

ehhh... Kochane, kiedy my w końcu zmądrzejemy
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 13:56   #4241
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 294
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez karolaZM Pokaż wiadomość

Tak tak a jutro będziesz płakać za nim
już to robię... oj ile jeszcze głupstw muszę popełnić żeby się doprowadzić do porządku?......
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 14:06   #4242
karolaZM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 326
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Neffik Wiele
Musisz dojść do takiego momentu, że bedziesz czuła czy odezwiesz się czy nie to nic nie zmieni. Ja teraz chodzę smutna, mało się uśmiecham. Nic mnie nie cieszy ale też nikt mi nie kazał pokochac go. Szkoda , że tak łatwo nie jest przestać czuć.
karolaZM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 14:24   #4243
bulbulka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 563
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
już to robię... oj ile jeszcze głupstw muszę popełnić żeby się doprowadzić do porządku?......
mi wystarczyło że poczytałam masę historii facetów którzy pisali że byłe laski tak im się narzucały że

Edytowane przez bulbulka
Czas edycji: 2012-09-23 o 16:15
bulbulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 14:40   #4244
madziara889
Zakorzenienie
 
Avatar madziara889
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Ja nie musiałam nic czytać, bo z poprzednim to ja zerwałam, a on mimo mojego ciągłego zapewniania, że na pewno już nie będziemy razem i tak wydzwaniał i pisał- to było strasznie męczące. Fakt, że często pisał po północy, pisał, że jak do niego nie wrócę to się zabije i takie tam. Na żadnego smsa nie odpisałam, ani nie odebrałam jak dzwonił. Miałam już zmienić nr tel, żeby przestał mnie nękać- trwało to prawie pół roku. Ale z nim było coś nie tak...
madziara889 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 14:49   #4245
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 294
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Dzięki dziewczyny tu sprawa wygląda tak, że to JA zerwałam.... Wiem, że za to co mi zrobił nie mam innego wyjścia, nie wyobrażam sobie bycia z nim na dłuższą metę... A jednak mi go brak. Ale to chyba normalne, kochałam (kocham?) go szczerze całym sercem, a że okazał się być takim śmieciem, to nic na to nie poradzę... Szkoda mi siebie, tyle czasu razem, co prawda nie żałuję nic. Warto było. Teraz czeka mnie najtrudniejsze, bo poradzić sobie żyć samej, bez niego...
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 14:57   #4246
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Uważam właśnie takie nękanie smsami i telefonami za żenujące.
Starałam się nigdy tego nie robić, może odzywałam się do byłych z raz czy góra dwa razy. Trzeba po prostu przeczekać ten ciężki okres, aż przyjdzie dzień, że nie będziemy w ogóle o tym myśleć żeby się do nich odezwać

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny tu sprawa wygląda tak, że to JA zerwałam.... Wiem, że za to co mi zrobił nie mam innego wyjścia, nie wyobrażam sobie bycia z nim na dłuższą metę... A jednak mi go brak. Ale to chyba normalne, kochałam (kocham?) go szczerze całym sercem, a że okazał się być takim śmieciem, to nic na to nie poradzę... Szkoda mi siebie, tyle czasu razem, co prawda nie żałuję nic. Warto było. Teraz czeka mnie najtrudniejsze, bo poradzić sobie żyć samej, bez niego...
u mnie to też ja zerwałam, tylko że w głębi duszy liczyłam na to, że dla niego to będzie "zimny prysznic" i postara się jakoś mnie odzyskać a tu niestety wyszło inaczej... Też jest mi źle z tym, ale skoro miał takie podejście to znaczy, że nie warto było ciągnąć tego związeku.
Nie żałuje ani jednej chwili z nim spędzonej, mimo że nie było do końca tak jak chciałam. Mieliśmy zupełnie inne podejście do życia
Rozstaliśmy się w dobrych stosunkach, a mimo to i tak nadal troszkę boli...
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 15:20   #4247
karolaZM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 326
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Jest kolosna różnica przy zerwaniu samemu a zostać porzuconym. Osoba zostaje z tym uczuciem sama, ktoś cię otrąca. Nie ma porówniania. Poza tym jeśli ktoraś z was zrywa a potem ma nekać faceta np sms ? to nie logiczne. Same odeszłycie więc ...On się nie odzywa bo nie chce sie kumplować.
karolaZM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 15:24   #4248
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez karolaZM Pokaż wiadomość
Jest kolosna różnica przy zerwaniu samemu a zostać porzuconym. Osoba zostaje z tym uczuciem sama, ktoś cię otrąca. Nie ma porówniania. Poza tym jeśli ktoraś z was zrywa a potem ma nekać faceta np sms ? to nie logiczne. Same odeszłycie więc ...On się nie odzywa bo nie chce sie kumplować.
Ale ja nie chciałam z nim zrywać. Dawałam mu sygnały co mi się nie podoba, mówiłam a on chwilę się postarał i potem wszystko wracało to poprzedniego stanu. Chciałam tylko nim "potrząsnąć" żeby wiedział, że jak nic się nie zmieni to koniec, a on się tylko ucieszył, że się rozstajemy
więc ja bardziej czuję się jak porzucona niż jak zrywająca...
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 15:32   #4249
karolaZM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 326
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Ale ja nie chciałam z nim zrywać. Dawałam mu sygnały co mi się nie podoba, mówiłam a on chwilę się postarał i potem wszystko wracało to poprzedniego stanu. Chciałam tylko nim "potrząsnąć" żeby wiedział, że jak nic się nie zmieni to koniec, a on się tylko ucieszył, że się rozstajemy
więc ja bardziej czuję się jak porzucona niż jak zrywająca...
Złą metodę wybrałaś. Nigdy nie mów, że zrywasz jeśli tego nie chcesz. Jesli coś było nie tak rozmawia się przede wszystkim. Mojemu koledze też dziewczyna tak groziła, że nim zerwie, 2 razy go ostrzegała ale on już mial dość i kiedy za 3 razem coś wspomniała powiedział jej nie ma problemu to koniec. Poźniej próbowała to odkrecić ale on już nie chciał.
Jednak slowa padły od ciebie nie od niego. Zaryzykowałaś i ..... Mnie zostawił on.
Wiem, że faceci często doprowadzają do takiej sytuacji aby kobieta sama zerwała bo im głupio. Chcą aby ona sama odeszła a oni mają czyste ręce.
karolaZM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 15:34   #4250
svamp
Zadomowienie
 
Avatar svamp
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 237
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
u mnie to też ja zerwałam, tylko że w głębi duszy liczyłam na to, że dla niego to będzie "zimny prysznic" i postara się jakoś mnie odzyskać a tu niestety wyszło inaczej... Też jest mi źle z tym, ale skoro miał takie podejście to znaczy, że nie warto było ciągnąć tego związeku.
Nie żałuje ani jednej chwili z nim spędzonej, mimo że nie było do końca tak jak chciałam. Mieliśmy zupełnie inne podejście do życia
Rozstaliśmy się w dobrych stosunkach, a mimo to i tak nadal troszkę boli...
też byłam tą, która zerwała, bo myślałam, że dzięki temu on się przebudzi i ogarnie. tymczasem jemu spodobał się pomysł 'przerwy' właśnie dzwonił, nie wiem po co...
__________________
when I grow up, I want to be a forester
run through the moss on high heels
that’s what I’ll do, throwing out boomerang
waiting for it to come back to me
svamp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 15:41   #4251
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez karolaZM Pokaż wiadomość
Złą metodę wybrałaś. Nigdy nie mów, że zrywasz jeśli tego nie chcesz. Jesli coś było nie tak rozmawia się przede wszystkim. Mojemu koledze też dziewczyna tak groziła, że nim zerwie, 2 razy go ostrzegała ale on już mial dość i kiedy za 3 razem coś wspomniała powiedział jej nie ma problemu to koniec. Poźniej próbowała to odkrecić ale on już nie chciał.
Jednak slowa padły od ciebie nie od niego. Zaryzykowałaś i ..... Mnie zostawił on.
Wiem, że faceci często doprowadzają do takiej sytuacji aby kobieta sama zerwała bo im głupio. Chcą aby ona sama odeszła a oni mają czyste ręce.
Rozmowy byly i nigdy z mojej strony nie bylo grozb o zrywaniu. Po prostu nadszedl moment w ktorym mialam juz dosc i tak, zaryzykowalam i niestety ponislam porazke. I z drugiej strony tez nad tym myslalam, czy on nie robil tego wszystkiego specjalnie zebym to ja zerwala. Jak widac i tak by sie to skonczylo predzej czy pozniej. Nie uwazam, ze zle zrobilam. Jesli by mu na mnie zalezalo to probowal by mnie zatrzymac, a nie zalezalo, wiec plus taki ze skonczyl sie zwiazek ktory nie mial przyszlosci.
Mimo tego i tak za nim tresknie i tak... Juz coraz mniej, ale jednak....
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 17:02   #4252
Kornelciaczek
Wtajemniczenie
 
Avatar Kornelciaczek
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 927
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez madziara889 Pokaż wiadomość
Każda z nas zasługuje na faceta, który będzie nas doceniał i szanował, w którym znajdziemy oparcie, takiego który w złych chwilach wesprze a nie ucieknie jak najdalej od problemu.
Tylko weź i znajdź teraz takiego faceta

Ja się czasem sama dziwie, że "nie ogarnięte" laski "chodzące paskudy" " kłótliwe zołzowate jędze" mają takie "ciacha", super kochanych facetow, sa zareczone, niektore mezatki, a my ktorym nam nic nie brakuje trafiamy na "tępe pały"

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
Zrobiłam z siebie żałosną idiotkę
Napisałaś?

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Cytat:
Napisane przez karolaZM Pokaż wiadomość
Pewnie odezwala się

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------


Ja też tak mam. Jednak jeśli każdy wieczór jest wspólny i inne rzeczy to nic dziwnego, że potem nie można normalnie funkcjonować. Chyba, że ktoś przeskakuje ze związku w związek. Tak postępują częściej faceci. Kobieta jak kocha to się meczy ....
Dokładnie, mądre słowa. Chodź moja siostra, to wręcz bawi się facetami i jej to odpowiada. Przed 40stką nie zamierza zostać mężatką

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Cytat:
Napisane przez bulbulka Pokaż wiadomość
mi wystarczyło że poczytałam masę historii facetów którzy pisali że byłe laski tak im się narzucały że zaczeli je nienawidzić. jest trochę takich historii na necie.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

dlatego ja kończę z odzywaniem się ,ze sprawdzaniem, z żebraniem o zainteresowanie. skoro mnie nie chce to nara, nie znajdzie nikogo tak cierpliwego i wyrozumiałego jak ja.
i przyjdzie taki moment że się opamięta, ale już wtedy będzie za późno.
Poproszę linka do takich historii Może mi to pomoże

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny tu sprawa wygląda tak, że to JA zerwałam.... Wiem, że za to co mi zrobił nie mam innego wyjścia, nie wyobrażam sobie bycia z nim na dłuższą metę... A jednak mi go brak. Ale to chyba normalne, kochałam (kocham?) go szczerze całym sercem, a że okazał się być takim śmieciem, to nic na to nie poradzę... Szkoda mi siebie, tyle czasu razem, co prawda nie żałuję nic. Warto było. Teraz czeka mnie najtrudniejsze, bo poradzić sobie żyć samej, bez niego...
Kobieto, rozumiem Cię, ale jeśli Ty zerwałaś musiałaś być na to w jakimś stopniu gotowa i przygotowana?! Poza tym skoro on olał te wasze rozstanie, to najwidoczniej mu nie zależało i to nie był ten. Musisz się podnieść i zacząć żyć od nowa. Czasu nie cofniesz, ale dzięki temu zdobyłaś jakieś doświadczenie, może masz nauczkę na przszłość.

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Uważam właśnie takie nękanie smsami i telefonami za żenujące.
Starałam się nigdy tego nie robić, może odzywałam się do byłych z raz czy góra dwa razy. Trzeba po prostu przeczekać ten ciężki okres, aż przyjdzie dzień, że nie będziemy w ogóle o tym myśleć żeby się do nich odezwać

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------



u mnie to też ja zerwałam, tylko że w głębi duszy liczyłam na to, że dla niego to będzie "zimny prysznic" i postara się jakoś mnie odzyskać a tu niestety wyszło inaczej... Też jest mi źle z tym, ale skoro miał takie podejście to znaczy, że nie warto było ciągnąć tego związeku.
Nie żałuje ani jednej chwili z nim spędzonej, mimo że nie było do końca tak jak chciałam. Mieliśmy zupełnie inne podejście do życia
Rozstaliśmy się w dobrych stosunkach, a mimo to i tak nadal troszkę boli...
Po prostu może on był za młody, może on jeszcze chce korzystać z życia i nie dorósł, takie "duże dziecko"

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Ale ja nie chciałam z nim zrywać. Dawałam mu sygnały co mi się nie podoba, mówiłam a on chwilę się postarał i potem wszystko wracało to poprzedniego stanu. Chciałam tylko nim "potrząsnąć" żeby wiedział, że jak nic się nie zmieni to koniec, a on się tylko ucieszył, że się rozstajemy
więc ja bardziej czuję się jak porzucona niż jak zrywająca...
Najwidoczniej nie był Ciebie wart

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Cytat:
Napisane przez karolaZM Pokaż wiadomość
Złą metodę wybrałaś. Nigdy nie mów, że zrywasz jeśli tego nie chcesz. Jesli coś było nie tak rozmawia się przede wszystkim. Mojemu koledze też dziewczyna tak groziła, że nim zerwie, 2 razy go ostrzegała ale on już mial dość i kiedy za 3 razem coś wspomniała powiedział jej nie ma problemu to koniec. Poźniej próbowała to odkrecić ale on już nie chciał.
Jednak slowa padły od ciebie nie od niego. Zaryzykowałaś i ..... Mnie zostawił on.
Wiem, że faceci często doprowadzają do takiej sytuacji aby kobieta sama zerwała bo im głupio. Chcą aby ona sama odeszła a oni mają czyste ręce.
Mnie zawsze faceci zostawiali i ja jednego (ale wtedy 0 do głowy z mojej strony )

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Cytat:
Napisane przez svamp Pokaż wiadomość
też byłam tą, która zerwała, bo myślałam, że dzięki temu on się przebudzi i ogarnie. tymczasem jemu spodobał się pomysł 'przerwy' właśnie dzwonił, nie wiem po co...
Odebrałaś? Rozmawiałaś?

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Rozmowy byly i nigdy z mojej strony nie bylo grozb o zrywaniu. Po prostu nadszedl moment w ktorym mialam juz dosc i tak, zaryzykowalam i niestety ponislam porazke. I z drugiej strony tez nad tym myslalam, czy on nie robil tego wszystkiego specjalnie zebym to ja zerwala. Jak widac i tak by sie to skonczylo predzej czy pozniej. Nie uwazam, ze zle zrobilam. Jesli by mu na mnie zalezalo to probowal by mnie zatrzymac, a nie zalezalo, wiec plus taki ze skonczyl sie zwiazek ktory nie mial przyszlosci.
Mimo tego i tak za nim tresknie i tak... Juz coraz mniej, ale jednak....
Dokładnie, dobrze piszesz. Ale lepiej że teraz się zakończył niż miałby później tego jest duży +
Kornelciaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 17:13   #4253
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Kornelciaczek

no był on za młody...
Na początku starał się udawać starszego i tak zachowywać, ale potem jak już mnie rozkochał to zaczął wracać do normalnego zachowania, czyli koledzy, koledzy i jeszcze raz koledzy. Widziałam, że czasem starał się żeby pokazać, że mu zależy, ale po chwili wszystko wracało do normalności. Potem chyba już nawet przestał się starać. Już nie raz to pisałam, że wiedziałam iż na związek nie ma za bardzo przyszłości ,ale ja się po prostu zakochałam i brnęłam w to bezsensu.

Mnie przeważnie to faceci zostawiali i wiem, że to bardzo boli.
Teraz jest inaczej, ale i tak jakoś moje serduszko nie czuje się najlepiej.
Najnormalniej na świecie tęsknie za nim, a w takim dniu jak dziś to już bardzo
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 17:51   #4254
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez WhAtEvAr Pokaż wiadomość
Cholera szkoda trzymalam kciuki za Ciebie wczoraj bo wiem po tak długim stażu jakie to uczucie. I niby jakie znaki dawał ? Przecież planowaliscie ślub a nie tylko Ty planowalas.

A ja.... Hm wstyd przyznać ale jestem na etapie " nie obchodzi mnie ze mi wszyscy dobrze radzą - ja go kocham i chce z nim być mimo ze to chory związek " - i chce walczyć ale pierwszy raz od 7 lat mam przeczucie ze przegram.
dziękuje za kciuki

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Cytat:
Napisane przez bulbulka Pokaż wiadomość
ja też trzymałam za ciebie wczoraj kciuki, serio, myślałam o tobie wieczorem.
ania, trzeba iść☠do przodu. podnieść głowę i odnaleźć straconą dumę.
trzeba iść do przodu dobrze mówisz

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Cytat:
Napisane przez madziara889 Pokaż wiadomość
Każda z nas zasługuje na faceta, który będzie nas doceniał i szanował, w którym znajdziemy oparcie, takiego który w złych chwilach wesprze a nie ucieknie jak najdalej od problemu.
święte słowa

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
ehhh... Kochane, kiedy my w końcu zmądrzejemy
kiedyś na pewno

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

idę na rolki
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 18:02   #4255
svamp
Zadomowienie
 
Avatar svamp
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 237
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Kornelciaczek

Odebrałam, chociaż jeszcze pięć minut przed jego telefonem obiecałam sobie "jak będzie dzwonił, to go olej. nie odzywał się dzień wcześniej, dwa dni temu rzucił głupi tekst o tym, że się troszkę stęsknił, walić go. niech się trochę nagimnastykuje.", ale jak usłyszałam dzwięk dzwonka to automatycznie odebrałam. Gadaliśmy z kwadrans o totalnych pierdołach.

Chciałabym mieć teraz jakąś pracę, bo widzę jak bardzo pomagają mi codzienne zajęcia. Cały zeszły tydzień miałam co robić i było ok, w poniedziałek i wczoraj miałam dużo do zrobienia w rodzinnym domu (zaprawy i inne takie sprawy ogrodowe ), ale dzisiaj wstałam i wiedziałam, że to będzie beznadziejny i nudny dzień. Wszyscy znajomi pracują albo są na wakacjach, a i tak większość z nich jest poza moim aktualnym miejscem pobytu.

No, ale chciałam napisać o czymś innym. Bo analizują i rozkminiam coś bardzo, bardzo mocno, tak mocno, że już nie mam sił. Otóż, eks powiedział mi o tej "powakacyjnej próbie", że będzie ona na pewno, że przysięga i że mnie nie skrzywdzi. Później jeszcze raz się upewniłam, że wszystko jest "aktualne" plus napisałam mu, że cieszę się, że aktualnie nie będziemy mieć przez pewien czas ze sobą kontaktu, nie będziemy się widywać i ja nie będę go odwiedzała. Oczywiście wcale tego nie chciałam, ale miałam świadomość, że musi tak być, by on mógł zatęsknić. On nic na to nie napisał, zmieniliśmy temat. I właśnie od tego momentu on zrobił się taki "nijaki" Jak ze sobą piszemy to bardzo sztywno, jak gadamy przez telefon to o pierdołach, a nie o nas. Jak wypaliłam z tym głupim pytaniem, czy tęskni, to tak samo - odpowiedział, ale już do tego nie wracaliśmy. Jest w tych rozmowach coś bardzo irytującego. Jako że nie wiem jak się zachowywać, to zachowuję się tak jak on - niby słucham, niby nie, hihi, haha, no, ok, narazie. I zastanawiam się, czy 1) mam czego chciałam (czyli on spełnia moje życzenie odnośnie braku kontaktu) 2) odpoczywa ode mnie i sprawdza co poczuje nie mając mnie obok 3) mix tych dwóch rzeczy. Wiecie co? Po prostu boję się, że on dojdzie do wniosku, że nie ejst mu tak źle beze mnie i zmieni zdanie. Tak bardzo się tego boję, ale wiem, ze nie mogę go o nic pytać, bo mogę wszystko zepsuć.
__________________
when I grow up, I want to be a forester
run through the moss on high heels
that’s what I’ll do, throwing out boomerang
waiting for it to come back to me
svamp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 18:44   #4256
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 294
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez karolaZM Pokaż wiadomość
Złą metodę wybrałaś. Nigdy nie mów, że zrywasz jeśli tego nie chcesz. Jesli coś było nie tak rozmawia się przede wszystkim. Mojemu koledze też dziewczyna tak groziła, że nim zerwie, 2 razy go ostrzegała ale on już mial dość i kiedy za 3 razem coś wspomniała powiedział jej nie ma problemu to koniec. Poźniej próbowała to odkrecić ale on już nie chciał.
Jednak slowa padły od ciebie nie od niego. Zaryzykowałaś i ..... Mnie zostawił on.
Wiem, że faceci często doprowadzają do takiej sytuacji aby kobieta sama zerwała bo im głupio. Chcą aby ona sama odeszła a oni mają czyste ręce.
Hmm u mnie jest tak, że ja naprawdę kocham tego typa mimo tego co robił i co nadal robi. Kłótnie prowokuję ja. Nie jestem bez winy... Gdybym tego nie robiła, on by nie był taki agresywny.... Zerwałam bo uderzył. Nie żałuję, robię głupoty, mam z nim kontakt. Bo mi w ch** ciężko nie da się wyrzucic z głowy faceta który był częścią mojego życia rok. Spotykaliśmy się codziennie, wszystko razem, wspólni znajomi, wyjazdy, nawet hobby... Sama siebie nie rozumiem dlaczego jestem pomimo tego co zrobił tak przywiązana do niego. Mam dobrą pracę, studiuję, mam dużo znajomych, powodzenie.. Nie żebym była nieskromna i się przechwalała.. Po prostu staram się dojść do tego, dlaczego ze mnie taka przylepa do kogoś kto mnie zranił..
Cytat:
Napisane przez Kornelciaczek Pokaż wiadomość
Kobieto, rozumiem Cię, ale jeśli Ty zerwałaś musiałaś być na to w jakimś stopniu gotowa i przygotowana?! Poza tym skoro on olał te wasze rozstanie, to najwidoczniej mu nie zależało i to nie był ten. Musisz się podnieść i zacząć żyć od nowa. Czasu nie cofniesz, ale dzięki temu zdobyłaś jakieś doświadczenie, może masz nauczkę na przszłość.
Nie olał rozstania bo on się ciągle odzywa.. Tylko wczoraj doszło do mega awantury (ja sprowokowałam...niepotrze bnie) i on stwierdził, że to koniec, bo ma dość. Ok, stwierdziłam, że w końcu mam spokój i idę do przodu. Nie odzywałam się byłam zdenerwowana. Rano ochłonęłam i piszę mu czy to serio koniec znajomości, czy w nerwach to wszystko było. Nie wiem po co to napisałam odpisał "jestem ześwirowany na twoim punkcie kocham cie i nie chce konca ale widzisz co sie ze mna dzieje jak sie klocimy. przestan ciagle prowokowac klotnie nie ma zadnych kolezanek!" przytaczam dosłownie jego wiadomość.. Tak, prowokuję kłótnie o koleżaneczki, do których padały słowa skarbie kochanie, nadawałabyś się na idealną dziewczynę i więcej pikantnych treści też było. Oj cyrki się u nas dzieją nastolatką nie jestem, a zachowujemy się jak gnojki
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 19:08   #4257
karolaZM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 326
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Tyle czasu nie płakałam a dziś miałam jakiś atak płaczu . Nie rozumiem dziewczyny czemu na ostatnim spotkaniu dał mi do zrozumienia, że spróbujemy. A potem mnie olał. Mógł mi powiedzieć, że nie chce.... Naprawdę nie wiem jak mam zapomnieć...
karolaZM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 19:09   #4258
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez karolaZM Pokaż wiadomość
Tyle czasu nie płakałam a dziś miałam jakiś atak płaczu . Nie rozumiem dziewczyny czemu na ostatnim spotkaniu dał mi do zrozumienia, że spróbujemy. A potem mnie olał. Mógł mi powiedzieć, że nie chce.... Naprawdę nie wiem jak mam zapomnieć...
W jaki sposób dał Ci to do zrozumienia?
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 19:13   #4259
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Dziewczyny, od paru dni podczytuję wątek, bo jestem bardzo świeżo po zerwaniu.
Mam nadzieję, że wybaczycie szczerość, ale naprawdę mnie przerażacie. Czy niektóre z Was zamiast myśleć o byłych facetach pomyślały o sobie? Co zrobić żeby popracować nad szacunkiem do siebie?
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-08, 19:22   #4260
karolaZM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 326
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
W jaki sposób dał Ci to do zrozumienia?
On chciał, się ze mną spotkać aby powiedzieć mi co postanowił jeśli chodzi o nas. Ja chciałam przez tel ale on uparł się. Spotkaliśmy się, przywitał mnie buziakiem w usta ale nie namiętnym w usta. Powiedział, że analizował swoje związki i wszystkie rozpadły się przez niego. Trzymał dystans bał się, że ktoś go zrani. Zapytałam się czemu ze mną zerwał itd. Nie potrafił podać powodu dla mnie zwyczajnie zwiał. Rozmawialiśmy i powiedział, że chce się otworzyć, nie chce już żyć za tym murem. Dodałam, mu że on mnie zranił, opuścił głowę.... Powiedziałam mu, że tylko można cokolwiek odbudować na zasadzie wzajemnej szczerości itd, Powiedziałam, że oczekuje częstszych spotkań a nie tak jak było do tej pory. Powiedział, że to zrozumiałe. Dodałam parę rzeczy ....... Między innymi to, że nie będe wypytywać go co robił przez ten rok mnie też nich nie wypytuje. Liczy się tu i teraz. Zapytałam sie czemu ja, a on dodał, że było nam dobrze razem ...... Pożegnałam go namiętnym pocałunkiem na dobranoc. Ciężko mi napisać to co odczuwałam na tym spotkaniu ale na pewno nie padło słowo nie chce, nie ma sensu itd. albo jestem idiotka i nie zrozumiałam co do mnie powiedział Chyba, że coś powiedzialam co mu się nie spodobało i zmienił zdanie.
karolaZM jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.