Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!

[colds]

Napisane przez ula2689

Witajcie dziewczyny!
Wruciłam za szpitala, pewnie już o nas zapomniałyście.
Muminku bardzo mi przykro,jesteśmy wszystkie z Tobą całym sercem i trzymamy kciuki za Laurkę duża z niej kobietka da sobie radę!
Ja leżałam 5 dni na patalogi ciąży, w sobotę rano miałam ktg na którym wyszło 5 skurczy małych.Po odłączeniu od ktg o 9.30 dostałam regularnych bolesnych skurczy co 2 min. Zgłosiłam położnej to stwierdziła że najwyżej urodzę(1 poród był ekspresowy i też to zgłaszałam położnym).Poszłam do kibelka a tam trochę czopa na wkładce to ja znowu do położnej,dała mi zastrzyk przeciwbólowy i za 3 min. znowu do niej poszłam że czuję główkę,zawołała lekarza a ten że biegiem na porodówkę.No i powtórka z rozrywki z 1 ciąży zdążyłam tylko wejść na łóżko porodowe i mówię że będę przeć(mieli robić cc) i 10.40 wyskoczył Hubert 2450g 49cm 8 pkt.Ból ustał,akcja stanęła,doktorek łapę wsadził i mówi że malutka ułożona poprzecznie wysoko no i mnie pocięli 10.50 wyciągnęli Oliwię 1870g 44cm 3pkt.Mała miała zagrażającą zamartwicę i nie oddychała musieli ją odśluzować czy coś.
Teraz maluchy leżą na noworodkach w inkubatorach,Synuś miał tlen podawany przez 3 doby.Oliwka lepiej sobie radzi na 3 dzień dostałam ją na ręce do nakarmienia i już czasami potrafi ładnie zjeść z piersi.Ja jestem w domu ściągam mleczko i wożę rano i wieczorem.

Wcale nikt nie zapomniał o Tobie
Gratuluję dzieci

Teraz w tę sobotę urodziłaś? Co bym do listy mogła dopisać

Napisane przez Iwoncia81

A idź, jak w takim miejscu można sie po ludzku wysrajtać jak ciągle stres, a u mnie w szpitalu do wc gdzie indziej i łazienka tyż kilometr dalej i człowiek lata kilometry z obsrajtaną dupą
Boże sie uśmiałam teraz

Normalnie mi się przypomniało jak po porodzie bałam się iść na kibel na dwójeczkę aż pewnego dnia na śniadanie zbożówkę wypiłam
Od razu jak mnie przeczyściło Najgorsze było to, że Mała akurat płakała, a ja na kiblu musiałam siedzieć i darłam się z tego kibla żeby panie sąsiadki z sali się Nią zajęły

Napisane przez tamlin111

Biedna, wiem jak to jest. Miałam tak samo z byłym. Całą ciążę drżałam, że akurat walnie focha jak ja będę rodzić. Wtedy pewnie by mnie olał. Każdego dnia się tego bałam. W ogóle całą ciążę miałam w stresie przez niego. Rył mi psychikę okrutnie. Przed ciążą, w czasie i po. Nieraz to już się bałam odezwać. Aż w końcu pewnego pięknego dnia dotarło do mnie, że przejmowanie się tym, proszenie, przepraszanie jest bezsensu. Odpuściłam, zaczęłam traktować go jak on mnie. Oj szybko zauważył zmianę, bardzo szybko. Podziałało na niego. Obraził się - trudno, jak mu tak dobrze to ok. Nie chce obiadu - to nie, pies będzie szczęśliwszy, zasnął pijany na dywanie - niech leży. I dzięki temu przetrwałam i zaczęłam liczyć tylko na siebie, co kilka miesięcy później bardzo mi się przydało. Agnus nadejdzie pewnie taki dzień kiedy też zaczniesz olewać jego zachowanie, ale to z reguły oznacza oddalenie się. Więc może jakiś psycholog? Ja chodziłam i uważam że bardzo mi pomógł.

Może wyrwane z kontekstu, ale.. Stwierdzenie idealne, niestety.

Napisane przez Asiuulka89

Alfabia napisala: Zosia przyszla na swiat o 12.05 4110 g i 58 cm
Gratulujemy zaraz podesle zdjecie na
Mejla

Koniec sierpnia, a dzieciaczki Nam się sypią Gratulacje!
Teraz tylko pytanie, sn czy cc?

Napisane przez tamlin111

Ale colds roboty będzie miała z tym tempem narodzin

Póki Mała nie dokazuje to może tak być

Napisane przez tamlin111

Niech się synuś jeszcze lepiej wstrzyma, bo KUR.... mebli nadal nie ma. Dzwonili że na 100% mają być do wtorku. Dobrze że przez telefon była rozmowa bo bym rozszarpała.
Nie zmienia to faktu, że piorę, prasuję i mam plan łóżeczko w weekend złożyć.

My nie mamy wózka jeszcze A fotelik musieliśmy pożyczyć..

Napisane przez karolluki

Ja usilnie tłumaczę mojemu dziecięciu że ma czas do jutra do północy a ona mi tak brzuch okopuje że masakra, a może to na znak, że przyjęła tą informację do wiadomości i się zastosuje
A jak nie jutro to ja się tam gdzieś komuś wbiję w kolejkę na początku września zobaczycie

Moja Maluda przed porodem byla bardzo aktywna.. Ale tlumaczyli to Jej zmeczeniem.

Napisane przez Katee27

Melcia już tydzieńale zleciało...buziak dla kruszynki.A co z wózkiem?chyba byliście zdecydowani?


Wcześniej była mowa o zmianie prowadzenia kolejnej części,ale COLDS nie nadrabiała wszystkiego.Myślę,że to dobry pomysł przekazać tą funkcje jakiejś mamie październikowej udzielającej się jak pisałyście,chyba,że colds da rade...
Colds wypowiedz się w tej kwestii..

Malutka rowniez przesyla buziaczki
Tak, wozek mamy zamowiony. Tylko problem w tym, ze w Tako byly urlopy, a my mielismy caly wozek szyty, bo wybralismy z niestandardowych materialow. Wiec czekamy, maja jeszcze kilka dni

Nie nadrobilam nic od momentu bycia w szpitalu. Nie bylam w stanie..
Teraz jestem na biezaco i bede poki Mala pozwala Z reguly wieczorami mam wiecej czasu.
Decyzja nalezy do Was

Napisane przez Asiuulka89

Aha zapomnialam napisac ze Alfabia bardzo kiepsko sie czuje brzuch boli wziela przeciwbolowy ale nadal sie bardzo slaba.

Niech sie trzyma

Napisane przez kraven

Mam pytanie do dziewczyn, które są już po. Ile miałyście dla siebie koszul w szpitalu?

Ja mialam dwie, ale nie nosilam ich. Lazilam w tych, ktore dawali w szpitalu. Tym bardziej jak pojawil sie nawal, jak Mala pogryzla mi sutki. Codziennie, na szczescie, dawali nowe koszule .


Gratuluje udanych wizyt Kochane!

[Anusia479]

tyle sie napisalam i nie dodalo mi postu. wiec gratuluje udanych wizyt. Trzymam kciuki za blizniaki i gratuluje dzieciaczkow my jutro jedziemy po brakujaca wyprawke,a dzisiaj maz kupil lozeczko z szuflada i funkcja kolyski prawie nie zniszczone za 100 zlmielismy miec ta mala kolyske,ale mi sie lozeczka chcialo,wiec jutro je skrecimy i sierpniowki jutro na porodowke

[colds]

Chcialam dodac opis porodu maggie, ale widze, ze to taki dluzszy post..

Mamusie z dzieciaczkami, tymi w domku juz i te ktore maja dzieciaczki starsze, kiedy Wasze dzieci tak zaczely dluzej patrzec? W sensie, nie zasypiac od razu po karmieniu?

[sandra23s]

hej mamusie
ja juz posplam
wczoraj przyjechala moja mama.dlugo sie nie widzialysmy i gadalysmy wczoraj do 1-szej w nocy
ide zaraz mlodego do przedszkola szykowac,potem na ktg do szpitala,a po poludniu musze upiec torta bo mój synuś konczy jutro 5 lat.Boziu,jak to szybko minelo....mam nadzieje,ze Pola nie bedzie chciala zrobic jutro prezentu swiomi naeodzinami,bo jakos tak dziwnie by bylo...

[kajaja]

hej LASKI POTEM wAS NADROBIE
mam pytanie ktore pieluszki z rosmana z serii babydream sa najlepsze na początek do szpitala????

[Anusia479]

Dzień dobry
Ja bym jeszcze spała,ale synek już sie wyspał a u Nas leje okropnie.

Dzisiaj jedziemy dokupić kilka rzeczy z wyprawki i już sie nie moge doczekać i mąż łóżeczko złoży.

Kochane pisalyscie kiedyś że można gdzieś dokupić tą drewnianą nakładke pod przewijak na komode. A pamięta któraś gdzie można ją dostać?

[Kalpana]

Boli mnie brzuch pod pępkiem

[Asiuulka89]

Colds tak jeszcze trochę myślę tydzień dwa

Ja jestem załamana starsza chodzi z katarem i kaszlem nasz lekarz jutro wraca i dopiero wtedy mogę z nią pójść mam tylko nadzieję ze nie przejdzie na młodego

[Anusia479]

Napisane przez Kalpana

Boli mnie brzuch pod pępkiem

Kochana mnie wczoraj pół dnia męczył ból podbrzusza jak na okres,ale samo przeszło
Spokojniea jak bardzo boli to weź sobie nospe.

[Kalpana]

Napisane przez Anusia479

Kochana mnie wczoraj pół dnia męczył ból podbrzusza jak na okres,ale samo przeszło
Spokojniea jak bardzo boli to weź sobie nospe.

Nie boli aż tak bardzo, ale boli, przechodzi i potem za jakiś czas znowu Koniec ciąży zaczął mi bardzo doskwierać nadrabiając pierwszą połowę w której czułam się super

[anusiaaniaanusia]

Widze, że wczorajsze wizyty wszystkie udane Gratuluje dużych dzieciaczków. Niegrzeczna Ty się kochana nie przejmuj, że mała nie waży aż tak dużo. Zobaczysz, że jeszcze przybierze w najbliższym czasie

Colds jeśli uważasz, że wyrobisz - a narazie chyba wyrabiasz i bardzo dobrze Ci to idzie - to zostań nadal prowadzącą Nasz wątek

Ula ja pamiętałam o Tobie, cieszcze się, że dzieciaczki i tak długo wytrwały, nie zapomnij zaprezentować Twojej parki u nas na wątku. Gratuluje a poród miałaś rzeczywiście błyskawiczny

Alfabia córeczka jest przesłodka, głodomorek mały słodki Gratuluje

Kubuś śliczniutki ja już się swojego nie mogę doczekać.

Wczoraj moja mama stwierdziła, że mój brzuch nawet nie drgnął, nie opadł, tylko urósł do przodu. Całą ciążę byłam przygotowana na wcześniejszy poród, teraz odchodze od tej myśli
Ja swojego synka codziennie zapraszam na tą stronę, mówie mu, że tu ma tyle miejsca, więc niech skorzysta.

[weronika_91]

Hej mamuski

U mnie pogoda dziś okropna , leje jak diabli :/
Między 10 a 12 ma przyjść położna po raz pierwszy ... ciekawe co tam będzie gadala niech przyjdzie o tej 10 bo nie lubie czekać

Maluszki na mailu cudowne <3

[Dearlie]

Dzień dobry U nas dzisiaj też ponuro i pada. A ja miałam trochę pobiegać i pozałatwiać, ale coś czuję, że leń mnie dopadnie.

Co do wagi to ja przez ostatni miesiąc przytyłam kolejne 2 kg ( ale już samemu Małemu w tym czasie 1,5kg przybyło). Mam już 16kg na plusie. Pamiętam jak założyłam sobie na początku ciąży, że nie przekroczę 6okg, a tu już mam 65kg.

A my dzisiaj zaczynamy 33 tydzień.

Kraven, I_K

Colds alfabia miała cc ze zwględu na wagę Zosi.

Napisane przez sandra23s

hej mamusie
ja juz posplam
wczoraj przyjechala moja mama.dlugo sie nie widzialysmy i gadalysmy wczoraj do 1-szej w nocy
ide zaraz mlodego do przedszkola szykowac,potem na ktg do szpitala,a po poludniu musze upiec torta bo mój synuś konczy jutro 5 lat.Boziu,jak to szybko minelo....mam nadzieje,ze Pola nie bedzie chciala zrobic jutro prezentu swiomi naeodzinami,bo jakos tak dziwnie by bylo...

A ja właśnie nadrabiając dzisiaj pomyślałam, że wczoraj Cię nie było widać. Zupełnie zapomniałam, że pisałaś o powrocie mamy i już podejrzewałam znowu rozkręcenie akcji u Was. Super, że możecie z mamą w końcu nacieszyć się sobą. I wszystkiego najlepszego dla synka!!! Ale byłby psikus, gdyby Pola wpasowała się w ten sam termin.

[Iwoncia81]

Cześć Wam
Wy tu ciągle o tych kg
Zanim poszłam do szpitala to miałam kg na plusie a jak stamtąd wyszłam tak mam wage sprzed ciąży wiec cicho tam

[tamlin111]

Dobry. Deszcz lał całą noc, powietrze takie fajne było i pięknie spałam. Brzuszek nie kurczył się, sikałam tylko dwa razy. Jestem wyspana

Napisane przez kajaja

hej LASKI POTEM wAS NADROBIE
mam pytanie ktore pieluszki z rosmana z serii babydream sa najlepsze na początek do szpitala????

Z tego co czytałam rossmannowe pieluszki nie są dobre. Często uczulają i odparzają pupę. Biedronkowe bardzo dobre, z serii dada.

Napisane przez Asiuulka89

Ja jestem załamana starsza chodzi z katarem i kaszlem nasz lekarz jutro wraca i dopiero wtedy mogę z nią pójść mam tylko nadzieję ze nie przejdzie na młodego

Pauluchowi też się kaszel zaczął. Przed samym przedszkolem, nosz... Ale moją miksturkę wczoraj przyszykowałam i od dziś będę dawać. Oby pomogła jak zawsze. Daję mojej syrop z cebuli i dzięki temu od stycznia nie brała leków.
Zuzince zdrówka życzę i co by na Jaśka nie poszło.

Napisane przez Dearlie

A my dzisiaj zaczynamy 33 tydzień.

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Heloł!!

Ja dopiero co wstałam bo mnie jakies nieregularne skurcze w nocy męczyły i miałam taki przerywany senDziś pełnia.Mógłby mój syn się zdecydować wyjsc z brzuszkowa...

Colds ja tam uważam że powinnaś dalej prowadzić wątek.Radzisz sobie więc nie widze powodu dla którego miałabyś przestać

[elena_100]

Napisane przez marta1986222

Elena możesz mi napisać w którym laboratorium i gdzie pobrali Ci ten wymaz bo jak kojarzę jesteś z moich okolic


Ja też mam od dzisiaj zmniejszyć dawkę fenoterolu przez 3 dni a potem całkiem odstawić,już się boję bo wiem ze potem może szybko sie zacząć,boję się


Jeszcze muszę przed porodem łazienkę zdążyć posprzątać




Martusia trzymam kciuki za wizytę.

Marta we Frydzie. Wcześniej trzeba zadzwonić od kiedy jest położna. Ja już fenek odstawiłam całkowicie.

Napisane przez Katee27

Cześć dziewczyny.

Miałam robić przerwe od wizażu,ale to laptop mnie do tego zmusił.Myślałam,że się spalił,po prostu zgasł i nie dał się włączyć.Co się okazało na szczęście to tylko kabel od zasilacza.Wczoraj nadrabiałam,ale coś szwankowało.
Dzięki kontaktowi z Katiem wiedziałam,co się u Was dzieje,ale dopiero jak sama przeczytałam o przedwczesnym porodzie Muminka ryczałam strasznie.Cieszę się,że Malutka ma siłę i walczy.
I niby nie znamy się osobiście,tylko ze zdjęć i rozmów tutaj to widzę nasze zżycie ze sobą.
Także Zielona spokojnie,nikt nie chce po Tobie jechać,po prostu martwimy się o Was i nie mów,że Ci już wszystko jedno.Sama mam czasem wszystkiego dość a ostatnio bardzo często,widzę,że wiele z nas ma podobne problemy.

Gratuluję wszystkim Mamusiom tulącym już swoje Skarby!
Cudne dzieciaczkitylko czasem nie moge wejść na mailai nie widziałam tych sexi zdjęć gda.
A co do czopa to myślę,że to mógł być on,bo kiedyś oglądałam w necie jak była o nich mowachoć mój nie był tak zbity jak piszesz.

Trzymam kciuki za wizyty.
A i moja ciąża już jest donoszonaZaczynam 38tc
gdzie moja ciążowa bliźniacza siostra Elena?świętujemy
ale dziś bidanie ma szarlotki

Jeszcze się pochwalę,ze sama złożyłam łóżeczko i fotelik samochodowy po praniu

To ja poświętuję dziś bo wczoraj cały dzień na gina zmarnowany

Napisane przez Katee27

Lucia ale jedziesz z tym krytycyzmem u siebieno nie przesadzaj.
Trochę zazdroszczę tego fryzjera,bo u mnie debet na koncie do przyszłego tygodnia a mąż mówi,że nie ma.A jak mu mówię,że zobacz jaka jestem zaniedbana to mówi,że nie zauważył

W ogóle przytyłam 15kg,niby książkowo,ale czuje się grubo,ciężko i chodze jak babulinda.W nocy wiadomo kilka spacerów do wc i człowiek niewyspany a skąd mam wziąć siłe na poród???to ponarzekałam trochę.Choć ostatnio znajomi i nie tylko mnie komplementują,że wszystko poszło w brzuch i ładnie wyglądam

Tamlin podziwiam Twoją Paule,mój Jurek tak się dziś zapierał przed tym szczepieniem,że szok.A jak się darł wniebogłosy na całą przychodnie...Dostał na polio doustnie 2kropelki i błonnica,krztusiec,tężec w jednym zastrzyku.Dobrze,że już mamy to za sobą...uff...

Iwoncia mam do Ciebie pytanie co do tej maści na hemoroidy co stosowałaś.Też ją chciałam nabyć,ale pani w aptece pokazała ulotkę i tam napisane,że w ciąży nie stosuje sięa Tobie pomogła.Ty pytałaś gina czy możesz to stosować,czy sama na własną rękę kupiłaś?
Poradź proszę,bo te hemoroidy mnie wykończą,mimo,że nie mam mega zaparć,czuję dyskomfort straszny...

Mi gin sam od siebie doradził maść : LIDOPOSTERIN

Napisane przez ula2689

Witajcie dziewczyny!
Wruciłam za szpitala, pewnie już o nas zapomniałyście.
Muminku bardzo mi przykro,jesteśmy wszystkie z Tobą całym sercem i trzymamy kciuki za Laurkę duża z niej kobietka da sobie radę!
Ja leżałam 5 dni na patalogi ciąży, w sobotę rano miałam ktg na którym wyszło 5 skurczy małych.Po odłączeniu od ktg o 9.30 dostałam regularnych bolesnych skurczy co 2 min. Zgłosiłam położnej to stwierdziła że najwyżej urodzę(1 poród był ekspresowy i też to zgłaszałam położnym).Poszłam do kibelka a tam trochę czopa na wkładce to ja znowu do położnej,dała mi zastrzyk przeciwbólowy i za 3 min. znowu do niej poszłam że czuję główkę,zawołała lekarza a ten że biegiem na porodówkę.No i powtórka z rozrywki z 1 ciąży zdążyłam tylko wejść na łóżko porodowe i mówię że będę przeć(mieli robić cc) i 10.40 wyskoczył Hubert 2450g 49cm 8 pkt.Ból ustał,akcja stanęła,doktorek łapę wsadził i mówi że malutka ułożona poprzecznie wysoko no i mnie pocięli 10.50 wyciągnęli Oliwię 1870g 44cm 3pkt.Mała miała zagrażającą zamartwicę i nie oddychała musieli ją odśluzować czy coś.
Teraz maluchy leżą na noworodkach w inkubatorach,Synuś miał tlen podawany przez 3 doby.Oliwka lepiej sobie radzi na 3 dzień dostałam ją na ręce do nakarmienia i już czasami potrafi ładnie zjeść z piersi.Ja jestem w domu ściągam mleczko i wożę rano i wieczorem.

O ja ale ci szybko poszło. Gratulacje

Gratki też dla Alfabii i jej Maluszkowej



Tak wogóle to cześć

Wczoraj byłam w domu dopiero o 21 i już nie miałam siły pisać.
Więc tak: główka leży na szyjce, szyjka miękka ale oznaków porodu jeszcze nie ma. Łożysko III stopień, ale wygląda całkiem spoko. Fenka odstawiłam. Kamilka waży 3200 gram i podobno ma bardzo długie nogi. Zdaniem gina akcja rozpocznie się początkiem września. To zobaczymy.

[kasiam187]

Bafi twoja córa słodziutka mam nadzieje, że stanie na Blance, pasowałoby jej takie imie

Napisane przez weronika_91

Aaaa i kupiłam w Biedrze 2 pary bodziaków w Auta na 68 ( bo tylko z tego rodzaju był ten rozmiar ) i Kubusiowe na 74 różnią się tylko długością rękawa tak dla informacji

aaaaa dobrze, ze przypomniałaś!!!! trzeba gnac do biedry

Napisane przez niegrzeczna88

dziewczyny ja tylko na chwilke :
dostalam wiadomosc od katiem:
Kubus zdrowiutki, karmi, cyce troche bolaPozdrawia wszystkie mamusie
Napisala jeszcze ze pozniej wysle zdjecie Kubusia, wiec wstawie na maila

a ja juz po wizycie
wiec wszystko jest w porzadku, mała wazy 2416g, gigantem nie bedzie ale ja tez duza nie bylam jak sie urodzilam i Tz tez wedlug mojego lekarza od jutra ciaza donoszona
ahh no i znowu jakies globulki gyno femidazol mam brac - rany oszaleje z tymi infekcjami , ale mowil ze to nic groznego dla dziecka.Za tydzien mam sie wstawic na ktg do szpitala i z wydrukiem do niego podejsc to by bylo na tyle.
Czekam na relacje z innych wizyt. A tymczasem jade do kuzynki na ploty
Bede wieczorkiem

gratulacje udanej wizyty waga tez super, bedzie łatwiej rodzic

Napisane przez ula2689

Witajcie dziewczyny!
Wruciłam za szpitala, pewnie już o nas zapomniałyście.
Muminku bardzo mi przykro,jesteśmy wszystkie z Tobą całym sercem i trzymamy kciuki za Laurkę duża z niej kobietka da sobie radę!
Ja leżałam 5 dni na patalogi ciąży, w sobotę rano miałam ktg na którym wyszło 5 skurczy małych.Po odłączeniu od ktg o 9.30 dostałam regularnych bolesnych skurczy co 2 min. Zgłosiłam położnej to stwierdziła że najwyżej urodzę(1 poród był ekspresowy i też to zgłaszałam położnym).Poszłam do kibelka a tam trochę czopa na wkładce to ja znowu do położnej,dała mi zastrzyk przeciwbólowy i za 3 min. znowu do niej poszłam że czuję główkę,zawołała lekarza a ten że biegiem na porodówkę.No i powtórka z rozrywki z 1 ciąży zdążyłam tylko wejść na łóżko porodowe i mówię że będę przeć(mieli robić cc) i 10.40 wyskoczył Hubert 2450g 49cm 8 pkt.Ból ustał,akcja stanęła,doktorek łapę wsadził i mówi że malutka ułożona poprzecznie wysoko no i mnie pocięli 10.50 wyciągnęli Oliwię 1870g 44cm 3pkt.Mała miała zagrażającą zamartwicę i nie oddychała musieli ją odśluzować czy coś.
Teraz maluchy leżą na noworodkach w inkubatorach,Synuś miał tlen podawany przez 3 doby.Oliwka lepiej sobie radzi na 3 dzień dostałam ją na ręce do nakarmienia i już czasami potrafi ładnie zjeść z piersi.Ja jestem w domu ściągam mleczko i wożę rano i wieczorem.

kochana gratuluje dzieciaczków teraz tylko patrzec jak nabieraja sil

Napisane przez Asiuulka89

Alfabia napisala: Zosia przyszla na swiat o 12.05 4110 g i 58 cm
Gratulujemy zaraz podesle zdjecie na
Mejla

aaaaaaaaaaaa jaka ślicznotka i żarłoczek gratulacje mamuśka!!!

Napisane przez weronika_91

Ja też już po no iiii wszystko w porząsiu morfologia, mocz dobry , paciorkowca nie wyhodowano Jaś ma około 3500 g i nie spieszy mu się na świat skurczy brak, rozwarcia również zapis ktg wręcz idealny
następna wizyta 13 września czyli w dniu terminu sądzi że doczekam

super, że wniki ok !!! to teraz molestuj tz i wioo na podorówke żeby nie blokowac kolejki

Napisane przez aga_ton

już po wizycie, u małej wszystko w porządku
szyjki praktycznie brak, dziewucha nadal strasznie napiera ale zdaniem lekarza oszczędzać mam się jeszcze przez tydzień a potem hulaj dusza i mogę rodzić tym bardziej, że Lena wg terminu OM jest tydzień starsza.

aaaaaa czyli wnet bedziesz miec Lenke przy sobie !!!!!!


Katee27 sliczny brzusio, nic tylko rodzice teraz
kraven widze ze wypoczynek sie udał, sliczna mamuska z CIebie
Martusia26 zgrabny brzusio, ehh kiedy to moj byl taki malutki

poodpisywałam ile sie dało i lece dalej pakowac rzeczy

[Kalpana]

Jadę porobić zakupy dla Małego, bo brakuje mi śpiochów na 62 i body z długim rękawem. Ale mam tylko 100zł, więc raczej nie poszalejemy

[weronika_91]

Pytanie do dziewczyn które już mają swoje pociechy zakładacie jeszcze maluszka ciuszki na 56 czy już się nie mieszczą ?

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez Iwoncia81

Cześć Wam
Wy tu ciągle o tych kg
Zanim poszłam do szpitala to miałam kg na plusie a jak stamtąd wyszłam tak mam wage sprzed ciąży wiec cicho tam

Oj Iwonko, widzisz u Ciebie bez dodatkowych kilogramów. Nie myślałam, że tak się w ogóle da A u mnie dość, że 16 dodatkowych to jeszcze popękał nie tylko brzuszek, ale i uda, ipośladki. Troszkę się tym zmartwiłam, ale na szczęście są bardzo drobne, więc myśle, że nie będą aż tak widoczne. Najgorsze jest to, że dziady pojawiają się z dnia na dzień a zanim urodze to wiadomo, że brzuchol jeszcze urośnie

To u mnie stwierdzenie, że w III trymestrze już się nie przybiera nie sprawdziło się w ogóle. Zarobiłam dodakową 5

[I_K]

Napisane przez Dearlie

A my dzisiaj zaczynamy 33 tydzień.

Kraven, I_K

Colds alfabia miała cc ze zwględu na wagę Zosi.

[anusiaaniaanusia]

Jejku dziś już kończymy 38 tydzień. Leci 39
Kiedy to minęło...

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Jejku dziś już kończymy 38 tydzień. Leci 39
Kiedy to minęło...

no dokładnie.pamiętam że na początku ciąza mi tak wolno leciała a ja chciałam być już w ''bezpiecznym''etapie ciązy i nie mogłam sie doczekać.teraz wiem że bezpiecznego okresu nie ma a po połówce leci jak błyskawica

[Iwoncia81]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Oj Iwonko, widzisz u Ciebie bez dodatkowych kilogramów. Nie myślałam, że tak się w ogóle da A u mnie dość, że 16 dodatkowych to jeszcze popękał nie tylko brzuszek, ale i uda, ipośladki. Troszkę się tym zmartwiłam, ale na szczęście są bardzo drobne, więc myśle, że nie będą aż tak widoczne. Najgorsze jest to, że dziady pojawiają się z dnia na dzień a zanim urodze to wiadomo, że brzuchol jeszcze urośnie

To u mnie stwierdzenie, że w III trymestrze już się nie przybiera nie sprawdziło się w ogóle. Zarobiłam dodakową 5

Powiem Ci że mi też z dnia na dzień brzuch sie w rozstępach zrobił.
Niby małe ale też sie tym zmartwiłam.
Brzuch mi sie aż świeci tak ta skóra naciągnięta.
Maluch jak sie wypnie to aż boli i mam wrażenie że pęknie na amen
Aż sie boje jak to bedzie wyglądało po porodzie.

A co do kg to ja nie wiem sama jak to sie dzieje.
Przecież to jakieś nierealne jak brzuch jest wielki, a maluch też waży, wody tak samo.
Dziwne zjawisko

[kasiam187]

Napisane przez weronika_91

Pytanie do dziewczyn które już mają swoje pociechy zakładacie jeszcze maluszka ciuszki na 56 czy już się nie mieszczą ?

tez jestem ciekawa

[tamlin111]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Jejku dziś już kończymy 38 tydzień. Leci 39
Kiedy to minęło...

[Katee27]

Hej kobietki
U mnie słoneczko i przyjemnie.Choć z rana mały zgrzyt z mężem o moje dalsze leczenie zębów w październiku.I znowu chodzi o kase
Czekam na paczkę od rajrodzica,mam nadzieję,że dziś kurier dotrze

Napisane przez lidka0308

O matko, ale się uśmiałamniezła akcja, ja bym się chyba bała sama sobie to robić no ale ja nawet czopków nie znoszę i powodują u mnie dyskomfort, podziwiam więc podwójnie za odwagę!

Dobrze też wiedzieć, że to działa zgodnie z przenaczeniem

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

dobranockam!

Jutro mam zamiar nie iść do pracy, robię sobie wagary a co!!!

Jako szefowa możesz sobie pozwolić na wagary

Napisane przez colds

Normalnie mi się przypomniało jak po porodzie bałam się iść na kibel na dwójeczkę aż pewnego dnia na śniadanie zbożówkę wypiłam
Od razu jak mnie przeczyściło Najgorsze było to, że Mała akurat płakała, a ja na kiblu musiałam siedzieć i darłam się z tego kibla żeby panie sąsiadki z sali się Nią zajęły

Póki Mała nie dokazuje to może tak być

My nie mamy wózka jeszcze A fotelik musieliśmy pożyczyć..


Moja Maluda przed porodem byla bardzo aktywna.. Ale tlumaczyli to Jej zmeczeniem.


Malutka rowniez przesyla buziaczki
Tak, wozek mamy zamowiony. Tylko problem w tym, ze w Tako byly urlopy, a my mielismy caly wozek szyty, bo wybralismy z niestandardowych materialow. Wiec czekamy, maja jeszcze kilka dni

Nie nadrobilam nic od momentu bycia w szpitalu. Nie bylam w stanie..
Teraz jestem na biezaco i bede poki Mala pozwala Z reguly wieczorami mam wiecej czasu.
Decyzja nalezy do Was

Nieźle to musiało wyglądać jak krzyczysz z kibelka
Kochana jak dajesz rade to jestem za Twoim prowadzeniem i kolejnych części.
O co chodzi z tym rozpychaniem brzucha przed porodem?czyli co?tzn.że dziecko już zmęczone brakiem miejsca w brzuchu i szaleje?
Matko jak ja się boje porodu...

Napisane przez colds

Chcialam dodac opis porodu maggie, ale widze, ze to taki dluzszy post..

Mamusie z dzieciaczkami, tymi w domku juz i te ktore maja dzieciaczki starsze, kiedy Wasze dzieci tak zaczely dluzej patrzec? W sensie, nie zasypiac od razu po karmieniu?

Ja wczoraj się naszukałam krótkiego opisu porodu maggie jak to trafnie ujęła.Myślę,że to mogłabyś dodać(zaznaczyłam na niebiesko str.127)tj.to:

Na pewno chcecie wiedzieć? Bo sam poród wspominam dość traumatycznie, ale za to cały dzień (z perspektywy czasu) zapisał się jako najszczęśliwszy dzień mojego życia. I zdecydowanie muszę powiedzieć, że ból da się przeżyć (choć nie wyobrażałam sobie, że to aż tak boli, że człowiek modli się o to, żeby się wreszcie skończyło, żeby coś sie nagle zmieniło, chce się wycofać i gdzieś przed tym bólem schować a odwrotu nie ma) a później pamięta się tylko to wielkie, nieopisane szczęście, gdy dostaje się maluszka w ramiona... I już nic nie jest takie samo....

Co do zasypiania to nie pamiętam zabardzo,ale na początku od razu mi zasypiał,nawet przy cycu.Musiałam tylko pilnować,by nie ciągnął przez sen.Wtedy wkładasz dziecku w kącik ust mały swój palec,by wyjąć pierś z jego buźki.

Napisane przez anusiaaniaanusia

Wczoraj moja mama stwierdziła, że mój brzuch nawet nie drgnął, nie opadł, tylko urósł do przodu. Całą ciążę byłam przygotowana na wcześniejszy poród, teraz odchodze od tej myśli
Ja swojego synka codziennie zapraszam na tą stronę, mówie mu, że tu ma tyle miejsca, więc niech skorzysta.

Niedługo na pewno skorzysta

Napisane przez elena_100

To ja poświętuję dziś bo wczoraj cały dzień na gina zmarnowany

Mi gin sam od siebie doradził maść : LIDOPOSTERIN

Wczoraj byłam w domu dopiero o 21 i już nie miałam siły pisać.
Więc tak: główka leży na szyjce, szyjka miękka ale oznaków porodu jeszcze nie ma. Łożysko III stopień, ale wygląda całkiem spoko. Fenka odstawiłam. Kamilka waży 3200 gram i podobno ma bardzo długie nogi. Zdaniem gina akcja rozpocznie się początkiem września. To zobaczymy.

No to gratkiJa fenka od niedzieli już nie biore,tak samo luteiny,nospy(tylko w razie strasznego bólu)i aspargin też ograniczyłam,ale to jużsama
Ciekawe,która z nas pierwsza urodzi
A powiedz ta maść droga,skuteczna???

Napisane przez kasiam187

Katee27 sliczny brzusio, nic tylko rodzice teraz

Dziękino,rodzenie zostaje,brzuch mi opadł już niesamowicie,na zdjęciu może tego tak nie widać,ale jest bardzo do przodu...

[elena_100]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Oj Iwonko, widzisz u Ciebie bez dodatkowych kilogramów. Nie myślałam, że tak się w ogóle da A u mnie dość, że 16 dodatkowych to jeszcze popękał nie tylko brzuszek, ale i uda, ipośladki. Troszkę się tym zmartwiłam, ale na szczęście są bardzo drobne, więc myśle, że nie będą aż tak widoczne. Najgorsze jest to, że dziady pojawiają się z dnia na dzień a zanim urodze to wiadomo, że brzuchol jeszcze urośnie

To u mnie stwierdzenie, że w III trymestrze już się nie przybiera nie sprawdziło się w ogóle. Zarobiłam dodakową 5

U mnie też nie Może temu, że dużo odpoczywam i jem no ale wyhodować taką Kruszynkę z czegoś trzeba. Mam nadzieję, że poród się nie przeterminuje bo chyba urodzę kolosa jak dziecko 200 g na tydzień przybiera


Z tego co mój lekarz mówił, to dobrze, że za dużo na 56 nie mam bo przy takich nogach dzidzia będzie długa jak miesiąc

[anusiaaniaanusia]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;36228867]no dokładnie.pamiętam że na początku ciąza mi tak wolno leciała a ja chciałam być już w ''bezpiecznym''etapie ciązy i nie mogłam sie doczekać.teraz wiem że bezpiecznego okresu nie ma a po połówce leci jak błyskawica[/QUOTE]

Racja, bezpiecznego okresu w ciąży brak. Teraz też się stresuje, jak mały nie chce się ruszać. Bo mam w głowie Asiulke, która sama spostrzegła, że tętno spadło. I cały czas mam fisia na tym punkcie.

Napisane przez Iwoncia81

A co do kg to ja nie wiem sama jak to sie dzieje.
Przecież to jakieś nierealne jak brzuch jest wielki, a maluch też waży, wody tak samo.
Dziwne zjawisko

Podejrzewam, że po porodzie będzie szczuplejsza niż jak w ciąże zaszłaś

A nad nami ktoś się wprowadza Robią sobie remoncik, wiercą. No szlag by trafił. Całe 4 lata jak tu mieszkam, mieszkanie nad nami stało puste. Znając mojego pecha jak wrócimy z małym ze szpitala to będzie akurat parapetówka. A było tak pięknie.... Cisza, spokój