Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012 - Strona 110 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-08, 07:15   #3271
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witam się z kawusią


Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość


Jeśli masz skierowanie do neurloga i na reh to bardzo dobrze. Najlepiej najpierw do neurologa, a później na rehabilitację.
Tylko jak najszybciej dowiedz się jakie sa terminy. I jeśli wcześniej na reh to idź na reh. Nie czekaj na neurologa, bo im zybciej zaczniecie ćwiczyć tym lepiej.
Ze skierowaniem się nie płaci.

A masz tak ustawione łóżeczko, że mała patrzy w stronę światła? Powinnaś ją kłaść twarzą do światła, tzn. tą stroną, na którą nie chce obracać głowy. Powinno pomóc.
dzięki

no właśnie o tym łóżeczku już dawno słyszałam, u nas mała leży tyłem do światła i nie ma możliwości żeby tak ustawić łóżeczko, żeby patrzyła się w prawą stronę do światła ... nawet jak ułożę ją tak aby była przodem to i tak będzie musiała patrzeć na lewo ;/

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
ma problem z podnoszeniem głowy więc pewnie osiowe związane z kręgosłupem
dziękuje że widzisz podobieństwo do mnie ale nikt więcej tego nie widzi
ślepoki jedne

Cytat:
Napisane przez she_87 Pokaż wiadomość
U nas tata M wogóle nie widział Sary nawet o nia nie pyta M ma słaby kontakt z nim ale cóz pierwsza wnuczka myślałąm, ze wszyscy bedą chcieli ja poznać a jest ianczej, narzucac sie nikomu nie będziemy. Wogóle od strony M mało sie interesują Mała brat M też wogóle jej nie widział a kontakt mają wmairę dobry ,najlepszy jak jego brat cos potzrebuje oczywiscie, . Może to też wina M że nie chce utrzymywac kontaktu bo same w jego rodzinie konflikty i problemy. Za to z mojej strony babcia dziadek i mój brat zakochani. Nie ma problemy zeby moja mama z Sarą została sama sie prosi.
ja też bardzo dobrze wspominam dzidków szczególnie on strony mamy zaczął na starosć uczyc sie angielskiego i zawsze mnie przepytywał jak jest kot to ja mu mówie tak jak sie wymawia, a on ze nie bo cat ogólnie bardzo był pogodnym człowiekiem.
masz rację, nie ma co się narzucać... dobrze, że rodzina z Twojej strony uwielbia Sarę i chce tak często się z nią spotykać

u nas teściowie, szwagier i szwagierka też zakochani na zabój ale dla mnie jest to aż uciążliwe, szczególnie ze strony teściowej od której na każdym kroku słyszę : dlaczego do nas nie przychodzisz z małą? przynieś Tosię... Idziesz może do nas? Można oszaleć!

Cytat:
Napisane przez missmalezji Pokaż wiadomość
Gratulacje! Dbajcie o siebie i daj znać raz na jakiś czas jak się miewacie
Dziewcyzny,co do neurologów,bo widzę że na ten temat dyskutujecie - słyszałam ostatnio (tzn nie ja,ale mogę przekazać ) od ginka, że neurolodzy ze zdrowego dziecka zawsze robią chore, tzn znajdą jakieś nieprawidłowości. podobno to zmora ostatnio.
ja też od wielu osób tak właśnie słyszałam, nie wiem czy to jakaś nowa moda jest czy co...

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Ja kojarzę, że pediatrzy dają skierowanie albo do por. neurologicznej, albo do por. rehabilitacyjnej. Niestety nie wiem, czym się kierują przy wyborze. Dobrze, że masz dwa skierowania, tzn. lepiej za dużo niż za mało. Skierowanie na rehabilitację tj. na ćwiczenia pewnie możesz dostać w obydwóch poradniach, ale na razie się tym nie martw. Takie wyginanie się na jedną stronę jest częste u niemowląt i zazwyczaj wystarczą odpowiednie sposoby pielęgnacji (warto zwrócić uwagę, czy np. przy ubieraniu, przewijaniu nie odwracasz Tosi za każdym razem na ten sam bok, czy nie nosisz stale na tej samej ręce, itp.), zabawy czy układania dziecka. Mam nadzieję, że trafisz na konkretnych lekarzy, którzy Ci coś odpowiedniego doradzą
dziękuję za rady rzeczywiście muszę zwracać uwagę na rzeczy które opisałaś


ależ paskudna pogoda u nas...
jedziemy dzisiaj z P do Auchan a małą zanosimy do dziadków, a niech mają, niech się cieszą

miłego weekendu
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 08:00   #3272
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
a właśnie Wiktorek ma 8 tygodni
ale drobniutki

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Paulina uwielbia robić kupę po porannym jedzonku kiedy noszę ją do odbicia obojętnie jakiego ma akurat pampersa kupa wypływa na plecach jak akurat leży kupa wypływa po bokach codziennie min 1rzecz jest okupkowana [COLOR="Silver"]
:
U nsas kupa podczas jedzenia

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
A mi jeszcze nigdy nie wyciekła kupatzn synowi memudady też próbowałam ale takie sztywne,poza tym dupe odparzyły,pampersom sleep&play brakuje gumek w pasie.
Tak, DADA są sztywniejsze od Pampersów, ale dla nas są OK.

Ostatnio mieliśmy problem z czymś a'la odparzenie - nie wiadomo skąd się wzięło, nie zmieniliśmy pieluch, huteczek nawilżających i mała dostała aż bąbli - pomógł Pimafucort i gencjana.

Wczoraj mąż kupił pieluchy 3

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Fajny chłopak
Już coraz wyraźniejszy rysy twarzy mają nasze dzieciaki i widać, że różnią się od siebie. Chociaż mój Kajko to dalej caluteńki Maks, tylko pysie ma mniejsze
Moja to ma takie pysie że hej!
Do tego obszczypane bo wczoraj mąż zapomniał nasmarowac kremem przed wyjściem. A ja mu zawierzyłam, że posmarował.

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Cytat:
Napisane przez joss Pokaż wiadomość


Niestety, ale również dołączam do rzeszy kobiet z wypadającymi włosami. Są wszędzie


Przyznam, że Celina już od dłuższego czasu śpi na płaskiej poduszce. Póki była w rożku było ok, ale już np. w wózku ciągle się kręciła i nie mogła zasnąć, więc w końcu jej tą poduszkę wsadziłam i problem zniknął.

Spodziewałam się, że to spotkanie przebiegnie w inny sposób. Masz rację, niech teraz ona zrobi kolejny krok.

A u mnie niestety nadal kryzys laktacyjny, albo już nie wiem co. W nocy wszystko pięknie, piersi aż przepełnione, a po rannym karmieniu znowu lipa. Co prawda po tym karmieniu odciągnęłam 60 ml, ale z jednej piersi w ogóle nie było jedzone. Tragedia jakaś. Dziewczyny, znacie jakiś sposób na zwiększenie laktacji? Dodam tylko, że problemem jest również to, że jak nie leci mi jak z kranu, to Celina w ogóle nie chce ssać, a wręcz nie chce tych piersi dotykać, więc typowe rozwiązanie w postaci częstego przystawiania nie zdaje tutaj egzaminu Już i tak przez to, że jedna z piersi jest chora, ściągam z niej po każdym karmieniu, ale to nic nie daje, bo zazwyczaj ledwo parę kropelek leci, więc metoda 7-5-3 też odpada, bo nie ma czego ściągać. Jedynie dobrze, że mam jakieś tam zapasy swojego mleka, więc trochę mogę dokarmić, ale na dłuższą metę to nie jest rozwiązanie

I jeszcze jedno pytanie - czy Wasze dzieci też mają takie smrodliwe kupy i bąki? Bo nie wiem czy moja córka ma coś z jelitami, czy to normalne
Ja z włossów zebranych z odłogi mogłabym zrobic treskę

U nas kupa/bąki śmierdziuchy - ale my na MM.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Cytat:
Napisane przez katka_19 Pokaż wiadomość
Dzień dobry Dziewczyny
Część z Was pewno już mnie nie pamięta, ale w raz z Wami miałam zostać mamusią czerwcową 2012. Niestety los zadecydował inaczej

Jako jednak, że od tego wątku wszystko się zaczęło chciałabym przedstawić Wam nasze małe Szczęście i proszę trzymajcie kciuki by wszystko tym razem było jak najlepiej
Katko gratulacje! Trzymajcie się ciepło!!!

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Cytat:
Napisane przez she_87 Pokaż wiadomość


U nas tata M wogóle nie widział Sary nawet o nia nie pyta M ma słaby kontakt z nim ale cóz pierwsza wnuczka myślałąm, ze wszyscy bedą chcieli ja poznać a jest ianczej, narzucac sie nikomu nie będziemy. Wogóle od strony M mało sie interesują Mała brat M też wogóle jej nie widział a kontakt mają wmairę dobry ,najlepszy jak jego brat cos potzrebuje oczywiscie, . Może to też wina M że nie chce utrzymywac kontaktu bo same w jego rodzinie konflikty i problemy. Za to z mojej strony babcia dziadek i mój brat zakochani. Nie ma problemy zeby moja mama z Sarą została sama sie prosi.
ja też bardzo dobrze wspominam dzidków szczególnie on strony mamy zaczął na starosć uczyc sie angielskiego i zawsze mnie przepytywał jak jest kot to ja mu mówie tak jak sie wymawia, a on ze nie bo cat ogólnie bardzo był pogodnym człowiekiem.
U nas na odwrót - wręcz mi Hanię z rąk wyrywają. Już mam troszkę tego dośc i na jakiś czas odpocznę od teściów.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Dorzucę tylko uśmiech mojego chłopaka kochanego <3
śliczny!

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
my od początku uzywamy pampersów Pampers. W sumie jestem zadowolona, ale przy trójkach raz dziennie wypływa nam kupa (miniumum raz dziennie ). Nie wiem czemu... zapinam dobrze, dość ciasno (ciasniej nie moge bo mu sie odciska juz i ma slady ), nie sa za małe, ani za duże, dobrze wchłaniają... nie wiem. A nie chce kombinować z innymi pieluszkami bo Borys ma delikatną pupcię i dosc łatwo o odparzenia, z ktorymi potem długo walczymy.
Nie uzywamy Pamers Sensitive (tych białych) bo ta siateczka wlasnie jest do D. niby maja byc takie super chłonne i delikatne, a Borys mial po nich odparzony tyłek.

jestem wytyrana tym wrzeszczącym terrorystą!! jak długo to potrwa, litości! oby nie do ostatniego mleczaka
Przybij piątkę
Wczoraj darła się przez 2h, myślałam, że wykorkuję. Już miałam łzy w oczach.
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 10:15   #3273
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dzień dobry!
Jak tam, podtrzymujemy dobry trend z pisaniem?

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
Moja to ma takie pysie że hej!
Do tego obszczypane bo wczoraj mąż zapomniał nasmarowac kremem przed wyjściem. A ja mu zawierzyłam, że posmarował.
A to u Was tak zimno czy po prostu zawsze smarujecie buzię na spacer?
Ja na razie nie smaruje niczym i Kajko ma ładną buzię. Jak się zacznie zimno i wiatry, to będziemy się smarować.
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 10:35   #3274
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witajcie!
Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
Jak tam, podtrzymujemy dobry trend z pisaniem?



A to u Was tak zimno czy po prostu zawsze smarujecie buzię na spacer?
Ja na razie nie smaruje niczym i Kajko ma ładną buzię. Jak się zacznie zimno i wiatry, to będziemy się smarować.
Ja też niczym nie smaruje tzn ja smaruje Oilatum Soft ale to na suchośc naszej skóry.

U nas zęby chyba idą,marudny,w nocy budzi się co godzinę,dziąsła poranione w jednym miejscu bezie 3 pierwsza,drze się i gryzie raczki
Z zasypianiem w dzien też problem bo jeczy 40minut i spi.
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 11:27   #3275
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Witajcie!

Ja też niczym nie smaruje tzn ja smaruje Oilatum Soft ale to na suchośc naszej skóry.

U nas zęby chyba idą,marudny,w nocy budzi się co godzinę,dziąsła poranione w jednym miejscu bezie 3 pierwsza,drze się i gryzie raczki
Z zasypianiem w dzien też problem bo jeczy 40minut i spi.
u nas dzisiaj do południa jakoś spokojnie dzien mija, stosuje ten dentinox, moze to mu pomogło. dodatkowo mroże smoczek i kolezanka mi poleciła schłodzić w lodówce pieluszkę, i dac mu potem do gryzienia. jeszcze tego nie zrobiłam, ale spróbuje. w poniedziałek robie mocz i umawiam się do lekarza, bo ja juz sama nie wiem czy to zęby, nie znam się, jak dla mnie te dziąsła wyglądaja na ząbkowanie, ale nie jestem do końca przekonana

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
Witam!

Myślałam, że poczytam więcej

Własnie dostałam okres, bo ostatnio wspominałam, że nie mam , no to mnie wręcza zalało.
ja tez myslalam , że dostałam okres i nie wiem co się podziało, ale pojawiło się tylko kilka plamek i koniec.....
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 11:31   #3276
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
Dawidek też ładnie

dziewczyny co zrobić moje dziecko ssie palec, a smoczka nie chce mąż ma dziś przywieźć zsmoczek z aventu. Mamy dwa tt i ani jednego ani drugiego nie chce, tylko ten palec. Nawet przez sen sobie ssie
Moja nie chce ssac smoczka, umie, bo pare razy zassała, ale zaraz wypluwa, najczesciej to tak memla nim i jak wypluje to usmiecha sie, pewnie mysli ze to taka zabawa Poki co palca nie ssie, ale zapewne i na to przyjdzie czas.
Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość


Ja bym dawała smoczka do skutku... Spróbuj różne firmy, różne kształty i mam jeszcze jeden patent Dobrze kojarzę, że karmisz piersią? Kapnij 2 kropelki mleka na smoczka Kaj zasysa wtedy momentalnie, choć nieraz też momentalnie po tym puszczał, ale czasem tak mu kilka razy kapałam i w końcu zasysał porządnie. U nas też już kciuk szedł w ruch, dlatego wolałam przestawić go na smoczka, ale jak zawsze zastrzegam, że ogólnie nie pałam sympatią do smoczków, więc od razu po zaśnięciu zabieram smoka.
Sprobuje jak napisałas. Zobaczymy jaki efekt bedzie. My mamy smoczek z NUka.


Ile trwa aktywność u Waszych dzieci?
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 13:44   #3277
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

dobry

my dzisiaj wybieramy sie na urodziny.
jutro na basen ale bedzie fajnie

w ogole to nic mi sie nie chce
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-08, 14:16   #3278
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Tak dawalam na początek po pół lyżeczki co 2 dni,żeby zaobserwować czy Nie będzie uczulenia.jak jadła to minę miała taką skrzywioną hehe teraz daję po jednej lyżeczce codziennie,Ja sparzam jabluszko i na tarce scieram.za niedługo dam marcheweczke

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Moja nie chce ssac smoczka, umie, bo pare razy zassała, ale zaraz wypluwa, najczesciej to tak memla nim i jak wypluje to usmiecha sie, pewnie mysli ze to taka zabawa Poki co palca nie ssie, ale zapewne i na to przyjdzie czas.

Sprobuje jak napisałas. Zobaczymy jaki efekt bedzie. My mamy smoczek z NUka.


Ile trwa aktywność u Waszych dzieci?
My też mamy nuka i jest super.zmieniacie smoczki jak np są od 0-3 i od 3 do 6 czy mogę mieć ten mniejszy?

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Moja nie chce ssac smoczka, umie, bo pare razy zassała, ale zaraz wypluwa, najczesciej to tak memla nim i jak wypluje to usmiecha sie, pewnie mysli ze to taka zabawa Poki co palca nie ssie, ale zapewne i na to przyjdzie czas.

Sprobuje jak napisałas. Zobaczymy jaki efekt bedzie. My mamy smoczek z NUka.


Ile trwa aktywność u Waszych dzieci?
Nieraz dochodzi do 5 h jak przegapie jej ziewanie,a tak to 2h

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Moja teściowa dzwoni cały czas ale Ja Nie odbieram od niej telefonu,liwka płacze jak Ja bierze na ręce ,jak mówię jej to chodź do mamy to ona mi Nie chce oddać i chodzi z nią a ona płacze,mam ją wtedy ochotę udusić.a jak ją wozi we wózku to mi nim na boki buja,Ja jej mówię żeby tak Nie robiła bo ten wózek Nie ma pasków tak jak dawniej wózki miały ale ona Dalej swoje,więc wolę jej Nie widzieć.
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 15:42   #3279
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość

dałam mu już ibuprofen w zawiesinie....( ja z tymi czopkami to jakoś tak .. ani sobie nie bardzo ani dzieciowi, no ale ja nie bedzie wyjscia, to jakoś sie przemogę, w koncu juz mnie obsrał, obrzygał , obsikał, to chyba nic nie jest mi już straszne, mimo iz do pupy jeszcze palca mu nie miałam okazji wsadzać... ).
No nic... oby to nie trwało aż do ostatniego mleczaka, bo skonam....
Ja dentinoxem smarowałam więcej, niż 3 razy dziennie - jak zaczynał się drzeć, to smarowałam

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Mi stwierdził dermatolog i pediatra ale żadnych badań na razie nie robia bo za mały.

A co w tym dziwnego ze tam pisze bez ogródek o zyciu moim(nie mam idelanego) mąż ma chyba nawrót raka,musze iśc do pracy bo nie będę miała za co zyc i gdzie mieszkac,On miał isc do pracy a teraz musiiśc do szpitala na operację a nie wziął skierowania od lekarza.Szymona musze szostawic z teściową której nie cierpie i de facto nie podoba mi się jak wychowała tą najmłodszą.Nic w tym dziwnego ze tutaj tego nie pisałam(pisałam ale tak zagadkowo) bo tam mniej ludzi,nie czyta tego pół Polski.

Przybij pionęU nas juz jest katar i kaszel
Anulka, bardzo mi przykro trzymam za Was kciuki i życzę dużo zdrówka Twojemu mężowi! ja tam nie wiem, ale wolałabym, żeby o moich problemach wiedziało pół Polski jako o problemach SzmaragdowegoKotka, niż klikanaście osób za to z imienia i nazwiska. Zresztą teraz to już wiedzą wszyscy i tak... no ale to Twoja decyzja, skoro tak wolisz, to ok.

Cytat:
Napisane przez GaTTa Pokaż wiadomość
A powiedzcie mi czy u Was też macie skutki po porodzie np. wypadające włosy??

U mnie tragedia, włosów połowę mniej niż było i dalej wypadają, a w ciąży miałam najpiękniejsze włosy, teraz znów mi wracają moje cienizny... Tragedia...
Na razie zaczęłam kuracje żółtko+olejek rycynowy, ale na skutki muszę trosze poczekać.
U mnie wypadają ale dopiero troszkę, tragedii nie ma. Powiedziałabym nawet, że mniej, niż przed ciążą. Pewnie dopiero zaczną


Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
dzięki. Chyba wybierzemy te Kąty, lubie kameralnie
A Ty skąd jesteś? ( i uważaj z tymi zaproszeniami, bo kto wie, może się pojawię)


ano
Piękny wschód


dzięki A teraz mieszkasz w Gdańsku?
(ale do listopada z wyjazdem raczej nie będziemy czekać )


ładnie przybiera
Mój Antoś też wczoraj na szczepieniu, podobne reakcje

A jakie płytki wybraliście?


a dziękuję, udało się bardzo dobrze. kupiłam sobie spodnie,połaziłam trochę po sklepach, byłam na spacerku.

A co do skierowania, dzwoniłam tam do ortopedy i nie trzeba drugiego skierowania.



pisałam ostatnio o tym. Mi przestały wypadać już. (a leciały całymi garściami). Przypuszczam, że wypadły te, które miały wypaść
A poza tym popijam herbatkę skrzyp +pokrzywa i smaruję odżywką jantar
Tak, teraz mieszkam w Gdańsku a do Rewy serdecznie zaparaszam, mówię całkiem poważnie!

Cytat:
Napisane przez libretka Pokaż wiadomość
no i git

SzmaragdowyKotek mam do Ciebie pytanie, odnośnie nutritonu, bo wiem że też go dajesz do mm, ja chciałabym młodej do mleczka, szczególnie wieczornego zacząć dodawać kleik ryżowy i teraz nie wiem czy mleko+ nutriton+ kleik, czy jak kleik to nie nutriton?
Kleik już sam w sobie zagęszcza, to nutriton niepotrzebny

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
stosujemy Dentinox, chyba jest lekka poprawa, tak mi sie wydaje, jednak moge go aplikować tylko 3 razy dziennie, a to za rzadko :/ szlag by to...
Jak już pisałam, ja stosowałam częściej.

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość
1. Ja od początku mam kołderkę, z tego względu że mieszkam w troszkę zimniejszym kraju i o tyle dziecię koc ciągnie do buzi tak kołderki nie. Nie bałabym się o to że się nakryje.

2. Ujęłaś to bardziej fachowo niż ja
To chyba zależy od dziecka, jak śpi mój się w ogóle nie rozkopuje. Przykrywam raz kołderką raz kocykiem, w zależności od ubranka, temaperatury itp. Po prostu sprawdzam, czy ma nie za ciepło czy nie za zimno i przykrywam tak, żeby było dobrze Śpiworki wydają mi się fajne, sama mam jeden, ale go nie używam Jakoś nie mam wtedy możliwości regulacji, czy Wojtkowi jest za ciepło czy za zimno i nie podoba mi się w tych śpiworkach to, że maluch ma gołe rączki - trzeba włożyć mu coś cieplejszego na górę, żeby mu nie zmarzły rączki i ramionka.


Dziewczyny, jest promocja w Realu - gigapaczka pampersów 3 (150 szt.) kosztuje tyle, że 1 pieluszka wychodzi po 53 grosze. Nie wiem, czy to w całej Polsce, u nas wiszą na ulicach wielkie banery z taką informacją.


Katka - cudowna wiadomość!!!! Gratulacje!!!! Nie miałam przyjemności Cię poznać, bo dołączyłam do wątku po Twoim odejściu, ale bardzo, bardzo się cieszę, ze Twoje marzenie się spełnia!!!

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2012-09-08 o 15:45
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 16:21   #3280
joss
Raczkowanie
 
Avatar joss
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 120
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witam
Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
Witam

ktoś pytał ( joss ?) czy pediatra dał nam skierowanie do por. neurologicznej i rehabilitacyjnej na słowo czy badał Tosię... Otóż, zrobił 2 "sztuczki":
1. wziął małą pod pachy i dotykał jej stopami kozetki
2. trzymał ją nadal pod pachami i przechylił głową do dołu tak, że pupa i nóżki latały w górze
nie wiem czy miało to na celu zbadanie napięcia ale tak sobie to tłumaczę, później powiedziałam lekarzowi, że Tosia się wygina, gdy leży sama cały czas patrzy w lewo, że w nocy gdy śpi i odwrócę jej główkę w prawo to ona z powrotem w lewo ją daje no i powiedział, że na jego oko napięcie mała ma w porządku ale niech to specjaliści sprawdzą... no i teraz nie wiem czy nie histeryzuję za bardzo... zauważyłam, że co raz mniej się wygina ( kiedyś było to bardziej widoczne) jednak ma tendencję do patrzenia w lewą stronę, czytałam też o jednym , jak dla mnie strasznym, badaniu w por. neurologicznej i nie chcę, żeby w taki sposób badano moje dziecko ( a mianowicie lekarz trzyma dziecko za rączkę a ono wisi i płacze ....)
Tak, to ja pytałam. Dobrze, że dał Wam te skierowania - przynajmniej specjalista wszystko sprawdzi

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
wiesz co , ja tą metodą 7-5-3 odciągam po karmieniu zawsze wiecej niż jakbym odciągała jednostajnie po 15 minut z każdej piersi. Moze nie do konca trzymam się tych wyznaczonych minut, ale zauważ ze jak wracasz do ściągnietej piersi po kilku minutach to poleci z niej mleko. Spróbuj. Mnie też pomagają herbatki laktacyjne. Od razu pierś jest pełna, nie zawsze Borys chce ją opróżnić , ale przynajmniej jest co ściągnąć
Kurczę, no właśnie jak kiedyś odciągałam tą metodą, to zawsze coś poleciało po tych kilku minutach po zmianie piersi, a teraz leci tyle, żeby wypełnić dno butelki, a z pewnością nie mam butelki ze średnicą wiadra, żeby stwierdzić, że to dużo. Od prawie samego początku piję herbatkę laktacyjną HIPP, ale dopiero teraz się zainteresowałam dokładniej tematem i wychodzi na to, że to najmniej skuteczna herbata z dostępnych...

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Ja mam kryzys laktacyjny od początku i już takie cuda wyczyniam, ale grunt, że karmię nadal, choć muszę też trochę dokarmiać mm.
Pierwsze co na zwiększenie laktacji w Twoim przypadku to odciąganie nawet na sucho! Jest to sygnał dla piersi, żeby jutro wyprodukowały więcej. Najlepiej tą metodą 7-5-3 i nie przejmować się, że nic już nie leci. Można też odciągać resztki po każdym karmieniu, to też jest sygnał, że jest większe zapotrzebowanie. Karmienie/odciąganie nocne też jest bardzo ważne, przynajmniej raz w ciągu nocy. Do tego dużo picia - polecam kompot z jabłek, herbatki laktacyjne i od czasu do czasu Karmi
Ja też od samego początku nie narzekałam na nadmiar pokarmu, ale wieczorami lub w nocy czasami udawało mi się odciągnąć tyle, żeby porobić sobie jakieś zapasy. W ogóle to jestem typem człowieka, który wiecznie martwi się co będzie potem, więc w tym przypadku już miałam w głowie, że istnieje takie coś jak kryzys laktacyjny, więc starałam się przygotować jak najlepiej na taką okoliczność. Szkoda tylko, że w tej chwili już go (kryzys) mam prawie tydzień Dzisiaj cały dzień odciągam tak, jak napisałaś, czyli tą metodą 7-5-3 nawet na sucho. Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie, ale najbardziej mnie martwi ta "zepsuta" pierś, bo jest tak, jak zwykle, czyli odciągam (mało, bo mało, ale zawsze), a i tak mi się robi zastój Chore to jest i zupełnie niezrozumiałe. Na dodatek Celina była wczoraj taka zmęczona, że jak padła ok. 20:30, tak się obudziła dopiero o 5 rano Pierwszy raz tyle godzin przespała, a ja zamiast się cieszyć, to przez te problemy z karmieniem tylko się zmartwiłam. W każdym razie będę walczyć dalej

Cytat:
Napisane przez wanilllka82 Pokaż wiadomość
przepraszam że się Wam wcinam w wątek jestem mamą czerwcową (miałam być lipcową) odciąganie na "sucho" nakręca laktację, próbuj dalej 7-5-3 nawet jak nic nie leci,
u nas sierdzące bąki i kupy skończyły się jak przestałam pić kawę Inkę w dużych ilościach więc wydaje mi się że to może mieć związek z Twoją dietą
Inka takie smrody powoduje? No to w takim razie to może być przyczyna, bo ja piję ją co najmniej 3 razy dziennie
Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Ile trwa aktywność u Waszych dzieci?
Zazwyczaj ok. 2h. Jeśli męczą ją bąki, to dłużej, ale wiadomo - to jest inna sytuacja.
Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość

Moja teściowa dzwoni cały czas ale Ja Nie odbieram od niej telefonu,liwka płacze jak Ja bierze na ręce ,jak mówię jej to chodź do mamy to ona mi Nie chce oddać i chodzi z nią a ona płacze,mam ją wtedy ochotę udusić.a jak ją wozi we wózku to mi nim na boki buja,Ja jej mówię żeby tak Nie robiła bo ten wózek Nie ma pasków tak jak dawniej wózki miały ale ona Dalej swoje,więc wolę jej Nie widzieć.
Ale uparta z niej kobieta... Nie dziwię się, że jej unikasz.

Jeżeli chodzi o pieluchy, to my używamy Dady i nie zauważyłam, żeby były jakoś mało chłonne czy sztywniejsze od Pampersów. Zauważyłam, że moja córka ogólnie nie lubi mieć żadnej zawartości w pieluszce i to niezależnie od tego czy to są Dady, Pampersy, czy Babydream (bo tylko tych firm próbowałam), więc trzeba bardzo często ją przewijać. Najpierw używaliśmy Babydream, ale po przejściu na 2-ki, zmieniliśmy na Dady, bo te Rossmanowskie faktycznie jakieś sztywne są.
joss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 17:12   #3281
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość



Anulka, bardzo mi przykro trzymam za Was kciuki i życzę dużo zdrówka Twojemu mężowi! ja tam nie wiem, ale wolałabym, żeby o moich problemach wiedziało pół Polski jako o problemach SzmaragdowegoKotka, niż klikanaście osób za to z imienia i nazwiska. Zresztą teraz to już wiedzą wszyscy i tak... no ale to Twoja decyzja, skoro tak wolisz, to ok.
Jak juz zaczełam sie żalic to dokończęNo więc M jak wiecie miał badania,na RTg miednicy coś wyszło jest podejrzenie procesu rozrostowegoBył u laryngologa w miejscu którym był rak jest nadal strup(a być juz raczej nie powinien) no i w połowie pazdziernika M idzie do szpitala na pobranie wycinka spod tego strupa.Wsadzaja kamerkę w nos i przyrządyPo pierwszym takim badaniu krwawił bardzo z nosa i buziDwa tyg przed badaniem będzie płukał nos woda morska aby ten strup odpadł żeby można było dojść do tego miejsca.Ale ortopeda mnie kompletnie załamałMusi iśc do szpitala na zabieg musza otworzyć miednice i pobrać to coś do badania.no i tu pojawiaja się problemy finansowe,wynajmujemy mieszkanie,moje pieniadze sie nie długo kończą.Więc ja musze iść do pracy ale to i tak nam nie wystarczy ja zarobie na opłaty nie zwiazane z mieszkaniem na to juz nie będziemy mieli jeśli m nie będzie pracował no a de facto nie bedzie .Szymona będzie pilnowała teściowa a ja jej nie trawie,nie podobają mi sie jej metody wychowawcze,ona nosi na rękach na wszystko będzie mu ulegać a ja stosuje rygorwięc gdzie ja mam się podziać z dziećmiU mojej mamy na 30m gdzie alkohol leje sie srumieniami czy u tesciowej którą będę jeszcze musiała utrzymywać jak nie będe miała nawet na nas.Boże tak mi zle że mam juz dosyc życia pomimo że są dzici,straszne to nasze życie mam 27 lat a już tyle przeszłam.Myslałam wtedy po chorobie M po jego wyzdrowieniu ze limit nieszczęśc już wyczerpaliśmy lecz niestety jeszcze nie
No to się wyzaliłam jakoś mi ulzyło.
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-08, 17:44   #3282
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Anulko, mój Boże... tak strasznie mi przykro... z całego serca życzę Wam, żebyście jak najszybciej przez to przeszli. Ale przecież jeszcze nie ma pewności, że to nawrót raka, prawda??? Na razie robicie badania. Nie będę pisać głupot, że masz się nie martwić, bo jestem w stanie sobie wyobrazić, jak panicznie się boisz - mój ex miał raka, więc naprawdę Cię rozumiem i wiem, przez co przechodzisz... po prostu mocno Cię przytulam i myślami jestem z Tobą... pisz nam tu koniecznie o wynikach! jeżeli masz ochotę się tym podzielić, oczywiście...
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 18:23   #3283
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Anulko, mój Boże... tak strasznie mi przykro... z całego serca życzę Wam, żebyście jak najszybciej przez to przeszli. Ale przecież jeszcze nie ma pewności, że to nawrót raka, prawda??? Na razie robicie badania. Nie będę pisać głupot, że masz się nie martwić, bo jestem w stanie sobie wyobrazić, jak panicznie się boisz - mój ex miał raka, więc naprawdę Cię rozumiem i wiem, przez co przechodzisz... po prostu mocno Cię przytulam i myślami jestem z Tobą... pisz nam tu koniecznie o wynikach! jeżeli masz ochotę się tym podzielić, oczywiście...
No nie wiadomo ale wiesz jezeli już go miał to co ma na miednicy?No i musi to własnie wyciąc dac do badania a on nie wział skierowania do szpitala bo co my zrobimy jak on pójdzie do szpitala.No nie wiem co robic,do szpitala to i tak pójdzie,zostaną do czasu wyniku problemy finansowe.Ale dośc smucenia na razie,dzisiaj piję nie długo piwo,znajomi nas odwiedzaja i zostają na noc.Boże jak ja chce zasnąc i obudzic się już po wszystkim...
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 18:59   #3284
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Jak juz zaczełam sie żalic to dokończęNo więc M jak wiecie miał badania,na RTg miednicy coś wyszło jest podejrzenie procesu rozrostowegoBył u laryngologa w miejscu którym był rak jest nadal strup(a być juz raczej nie powinien) no i w połowie pazdziernika M idzie do szpitala na pobranie wycinka spod tego strupa.Wsadzaja kamerkę w nos i przyrządyPo pierwszym takim badaniu krwawił bardzo z nosa i buziDwa tyg przed badaniem będzie płukał nos woda morska aby ten strup odpadł żeby można było dojść do tego miejsca.Ale ortopeda mnie kompletnie załamałMusi iśc do szpitala na zabieg musza otworzyć miednice i pobrać to coś do badania.no i tu pojawiaja się problemy finansowe,wynajmujemy mieszkanie,moje pieniadze sie nie długo kończą.Więc ja musze iść do pracy ale to i tak nam nie wystarczy ja zarobie na opłaty nie zwiazane z mieszkaniem na to juz nie będziemy mieli jeśli m nie będzie pracował no a de facto nie bedzie .Szymona będzie pilnowała teściowa a ja jej nie trawie,nie podobają mi sie jej metody wychowawcze,ona nosi na rękach na wszystko będzie mu ulegać a ja stosuje rygorwięc gdzie ja mam się podziać z dziećmiU mojej mamy na 30m gdzie alkohol leje sie srumieniami czy u tesciowej którą będę jeszcze musiała utrzymywać jak nie będe miała nawet na nas.Boże tak mi zle że mam juz dosyc życia pomimo że są dzici,straszne to nasze życie mam 27 lat a już tyle przeszłam.Myslałam wtedy po chorobie M po jego wyzdrowieniu ze limit nieszczęśc już wyczerpaliśmy lecz niestety jeszcze nie
No to się wyzaliłam jakoś mi ulzyło.
dużo zdrówka życze i trzymam kciukaski żeby było wszystko ok
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 19:36   #3285
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
No nie wiadomo ale wiesz jezeli już go miał to co ma na miednicy?No i musi to własnie wyciąc dac do badania a on nie wział skierowania do szpitala bo co my zrobimy jak on pójdzie do szpitala.No nie wiem co robic,do szpitala to i tak pójdzie,zostaną do czasu wyniku problemy finansowe.Ale dośc smucenia na razie,dzisiaj piję nie długo piwo,znajomi nas odwiedzaja i zostają na noc.Boże jak ja chce zasnąc i obudzic się już po wszystkim...
co będzie, to się zobaczy na histopatologii, wiem, że zaraz się myśli o najgorszym, ale tak nie można na zapas... miłego wieczorku Ci życzę ze znajomymi!

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2012-09-08 o 19:37
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 20:21   #3286
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Ile trwa aktywność u Waszych dzieci?
różnie, do 20 minut , potem muszę zmienić zabawę na inną generalnie Bo śpi co 3 godziny, je jakieś 10 minut, a resztę czasu przeznaczamy na aktywność.
Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
TMoja teściowa dzwoni cały czas ale Ja Nie odbieram od niej telefonu,liwka płacze jak Ja bierze na ręce ,jak mówię jej to chodź do mamy to ona mi Nie chce oddać i chodzi z nią a ona płacze,mam ją wtedy ochotę udusić.a jak ją wozi we wózku to mi nim na boki buja,Ja jej mówię żeby tak Nie robiła bo ten wózek Nie ma pasków tak jak dawniej wózki miały ale ona Dalej swoje,więc wolę jej Nie widzieć.
u nas jest to samo, jak już weźmie na te swoje ręce to nie chce oddać i ciągle "ja sama, ja sama" normalnie
jesli chodzi o wózek, to ja niestety tak robię jak Twoja teściowa haha bo u nas Borys zasypia na wertepach, a jak nie ma wertepów, to trzeba zrobić imitację
Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Ja dentinoxem smarowałam więcej, niż 3 razy dziennie - jak zaczynał się drzeć, to smarowałam
też już tak zaczełam tylko stsowałam mniejszą dawkę niż jest napisane w ulotce. inaczej idzie oszaleć.
w ogóle, wszyscy mówią, że to za wcześnie na zęby i że może jednak dolega Borysowi coś innego i że gdyby to były zęby to dziąsła byłyby zaognione i na pewno bym wiedziała , że to to, a nie zastanawiała się , że "a może?"... dlatego chyba wezmę go do lekarza.... bo już sama nei wiem, muszę zrobić mocz, i pójdę. Może przy okazji coś doradzi lepsiejszego niż to co stosuję.

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
To chyba zależy od dziecka, jak śpi mój się w ogóle nie rozkopuje. Przykrywam raz kołderką raz kocykiem, w zależności od ubranka, temaperatury itp. Po prostu sprawdzam, czy ma nie za ciepło czy nie za zimno i przykrywam tak, żeby było dobrze Śpiworki wydają mi się fajne, sama mam jeden, ale go nie używam Jakoś nie mam wtedy możliwości regulacji, czy Wojtkowi jest za ciepło czy za zimno i nie podoba mi się w tych śpiworkach to, że maluch ma gołe rączki - trzeba włożyć mu coś cieplejszego na górę, żeby mu nie zmarzły rączki i ramionka.
A Kotku jak przykrywasz kołderką czy kocykiem to po samą szyjkę ? Ja kocykiem tylko do pasa przykrywałam, a te śpiworki nachodzą na klatkę piersiową i dlatego miałam wrażenie, że są lepsze. Sa takie śpiworki z rękawkami, ale tu chodzi o to, żeby odłożyć bobasa śpiącego do śpiworka, a jak zacznę ubierać rękawki to będzie ryk.
Mój Borys często w nocy ma zimne dłonie.... (teraz jak się ochłodziło).. nie wiem, mam zakładać mu rękawiczki niedrapki ??
Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Jak juz zaczełam sie żalic to dokończę
tak mi przykro
ja wiem, ze to co zaraz napisze może sie wydawać trywialne, ale ja NA PRAWDĘ mam nadzieję, ze wszystko się jakoś ułoży. Jesteś wspaniałą dziewczyną, zasługujesz na to, by nie żyć w ciągłym stresie .
a czy tej twojej teściowej to nie można narzucić jakichś reguł wychowawczych, do których mogła by się zastosować ? może wystarczy z nią porozmawiać na spokojnie?
nie wiem jak ja bym zrobiła , bo ja swojej teściowej też nie dzierżę, działa mi bardzo na nerwy, choć w gruncie rzeczy to dobra kobieta, ale jakoś nie mogę się do niej przekonać i nie znosze jak mi telepie Borysa na rękach, na razie nie mam śmiałości jej zwrócić uwagi, proszę o to męża, ale ponieważ ona tak strasznie chce być blisko nas i chce opiekować się Borysem, więc jeśli kiedyś tak faktycznie będzie, to na pewno nie pozwolę jej wychowywać dziecka wg jej metod, dlatego, że mi to nie odpowiada i myślę, że wówczas będę miała więcej jaj, żeby jej powiedzieć co myślę.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 21:24   #3287
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość

też już tak zaczełam tylko stsowałam mniejszą dawkę niż jest napisane w ulotce. inaczej idzie oszaleć.
w ogóle, wszyscy mówią, że to za wcześnie na zęby i że może jednak dolega Borysowi coś innego i że gdyby to były zęby to dziąsła byłyby zaognione i na pewno bym wiedziała , że to to, a nie zastanawiała się , że "a może?"... dlatego chyba wezmę go do lekarza.... bo już sama nei wiem, muszę zrobić mocz, i pójdę. Może przy okazji coś doradzi lepsiejszego niż to co stosuję.


A Kotku jak przykrywasz kołderką czy kocykiem to po samą szyjkę ? Ja kocykiem tylko do pasa przykrywałam, a te śpiworki nachodzą na klatkę piersiową i dlatego miałam wrażenie, że są lepsze. Sa takie śpiworki z rękawkami, ale tu chodzi o to, żeby odłożyć bobasa śpiącego do śpiworka, a jak zacznę ubierać rękawki to będzie ryk.
Mój Borys często w nocy ma zimne dłonie.... (teraz jak się ochłodziło).. nie wiem, mam zakładać mu rękawiczki niedrapki ??

:
Wiesz, mogą być to zęby, ale nie muszą. Teoretycznie niby wyjście każdego zęba to 2,3 dni, ale każde dziecko inaczej to przechodzi. U Michała jak wychodził ząb, to przy każdym marudzenia i płaczu było ok. 2 tygodnie U niego też nie było zaognionych dziąseł, po prostu czułam palcem, że coś ma w dziąśle. I w tym czasie jak dzieci niby wsyztsko gryzą, zimne gryzaki itp. - Michał nic! Żadna siła go nie zmusiła do gryzienia czegokolwiek, unikał jak mógł, więc naprawdę co dziecko to inaczej. Jeżeli dentinox nawet na chwilę nie przynosi żadnej ulgi to ja bym się przeszła do lekarza, bo to może faktycznie nie są zęby, warto sprawdzić.

Wojtek śpi, jak już pisałam na brzuszku i przekłada sobie główkę na boki. Ja go przykrywam pod samą szyję, z barkami i rączkami. Wystają tylko dłonie i głowa. Nigdy sobie nie naciągnął nic na głowę, zresztą jakby nawet, to i kocyk i kołderka są leciutkie i bardzo przewiewne, więc nic by mu się nie stało. Jeżeli przykrywasz Borysa do pasa, chociaż ja bym przykrywała przynajmniej pod pachy, to jeszcze załóż mu coś na górę, żeby miał cieplutko. Jakiś polarek np.? Mój Michałek bardzo się rozkopuje, więc ubieram go bardzo ciepło na noc (tzn. tak, żeby miał ciepło, oczywiście, ale nie za gorąco!) i przykrywam tylko cienkim kocykiem, inaczej marznie. Po prostu ubieram go tak, żeby to ubranie pełniło jakby funkcję kołdry. Ma mieć ciepło, nie gorąco oczywiście Jak cały maluch ma ciepło, to rączki i stópki też ma ciepłe

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2012-09-08 o 21:27
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 22:51   #3288
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość

Usunięto Cię z grupy bo się nie udzielałaś. Nic nie pisałaś i nie dawałaś znaku życia.
Dlaczego ktoś ma Cię nie lubić? Na fb nie dałaś się poznać. A tu: pisałyśmy szczerze o Twoich obawach porodowych, pamiętasz? Chyba w tym samym czasie miałyśmy skurcze i te inne... A nie pisałyśmy o Tobie nic o czym nie było pisane na Wizażu. Pisałaś, że chcecie z dzieckiem na wakacje jechać. Że były problemy w małżeństwie - jak u większości par po narodzeniu dzieci.
Tylko tam grupa zamknięta, więc ma się wyobrażenie, że słowo więcej waży( w domyśle pewnie się kogoś bez skrupułów obmawia), a tu każdy może przeczytać.

Przykro mi, że tak to wszystko wygląda.

Wszystkie dziewczyny z grupy to super kobiety - mają w sobie dużo ciepła, a kontakt na fb to tak jakbyśmy się znały prawie osobiście. Dlaczego zawsze musi się znaleźć ktoś, kto niszczy, sieje zamęt. W każdej społeczności są osoby, z którymi się dogadujemy bardziej albo mniej.

Tu została podważona kwestia wzajemnego szacunku do siebie i to jest złe.
ech po prostu właśnie wtedy nabrałam za dużo zaufania do was i za bardzo się otworzyłam, ale już taka moja natura... poza tym po porodzie miałam zjazd i nie czułam się zbyt fun ... Teraz myślę, że jest ok, czasami się tam pokłócimy a potem i tak się kochamy... Ja po prostu wolała bym wiedzieć co się o mnie pisze,,, no ale cóż...

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość
ja chyba odwrotnie bym zastosowała...

a ja jednak wolałabym wiedzieć, tak jak _agata i nie chodzi mi o zrobienie tutaj ani w żadnym innym miejscu kółka wzajemnej adoracji a o zwykłą wymianę zdań. Szkoda tylko, że ta "rozmowa" dotyczyła osób, które nie mogły się w niej wypowiedzieć i to jest w moim odczuciu mocno nie w porządku.
zgadzam się.

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

A tak ogólnie to wracamy przez Bośnię, no i dzisiaj chciałam zobaczyć jak wyglądają modlitwy w meczecie(bo to kraj islamski) I założyłam sobie chustę z pieluchy na ramiona a i mnie nie wpuścili, potem na głowę też założyłam i dalej coś się pluli... dopiero poszłam do innego meczetu to mi pozwolili posiedzieć obok wejścia masakra jakaś a Jasiu sobie wszedł...;/ Dodam, że te kobiety przy 30 stopniach bo tyle było chodzą okutane gorzej jak my w listopadzie... bo mają długie spodnie zakryte buty, długie rękawy, no i te chusty, niektóre nawet miały płaszcze! Czy one tam udaru nie dostaną???
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 05:55   #3289
diablica071086
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 151
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witamy,
nadrobiłam ostatnie stronki i cieszę się że mąż zabrał neta na 4 dni,

My już po chrzcinach( 1.09) Zosia płakała jak jechaliśmy i wracaliśmy a na mszy aniołek, ogólnie cały dzień była nie w sosie i dopiero jak poszła spać ok 19 to mogłam normalnie do stołu iść, na szczęście teściowa mi sie udała i przygotowała wszystko, cud kobieta dopóki nie rzuci jakimś komentarzem

Byłyśmy również na basenie i młodej sie podobało jak była w wodzie, za to na początku był masaż i ryczała bo ona w poziomie to tylko na przewijaku i u siebie w domku będzie leżeć, a nie w nowym miejscu gdzie tyle jest do zwiedzania. http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater

Przyszła chusta używka bo na razie sobie sprawdzamy i Zosik nawet usnął wczoraj w niej, a ja ciasto w tym czasie zagniotłam i nawet P. ponosił córkę jak przyjechał po 4 dniach delegacji. Najfajniejsze że wziął Zosię na ręce i mówi wiąż, a ja że to się dziecko wsadza do zawiązanej chusty(mamy elastyczną i znam podstawowe wiązanie ale będę się uczyć) trochę zabawy było ale w końcu pochodził sobie z Zosią w chuście.

Z tego co pamiętam w odniesieniu do waszych postów:
- blizna czerwona, mam krem ale jakoś nie idzie mi smarowanie, ale nie widzę blizny bo zostało jeszcze trochę kg no nie tak dużo ale brzuszek jest
- bąki jeszcze 4 dni temu gazowały pokój, a kupy standardowo jadą kwasem, dodam że Inki nie piję
-Katka Gratulacje i dbaj o siebie
- dla mnie karmienie piersią w miejscu publicznym to nie problem bo wolę cyckiem poświecić niż słuchać jak Zoś krzyczy, tak samo przy rodzinie czy znajomych cyc na wierzch i córa szczęśliwa
- co do pieluszek to mamy Huggies na razie 2 bo była promocja 90 sztuk za 40 zł i wziełam 2 paki więc musimy na razie wykończyć, były pampersy i dady ale jakoś hagisy nam pasują i jedna pieluszka na noc więc młodej nie budzę tylko cycka podstawiam i odkładam do jej łóżka
- śpi pod kołderką i na poduszce ( dla mnie to płaskie wypełnienie ale niech będzie) bo z nami spała pod naszą kołderką puchową i puchowej poduszce i trochę się pociła ale pod sylikonem jest dobrze i z kołderki robię jej taki tunel do spania i chyba jest bezpiecznie
- Zosi raz udało sie samej zrobić obrót z pleców na brzuszek jakieś 3 dni temu ale byłam dumna całą rodzine obdzwoniłam :P

więcej nie pamiętam, wracam do zosi bo się gadanie włączyło a tata spi obok ( zoś sam śpi do 5-6 a potem już z nami bo baki męczą albo chce gadać)

Edytowane przez diablica071086
Czas edycji: 2012-09-09 o 06:13
diablica071086 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 07:37   #3290
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Pisałyście ostatnio o śpiworkach, możecie mi powiedzieć, czy dziecko w takim śpiworku spokojnie może się przekręcać na boki? Szymon uwielbia spać na boku.

Wczoraj mieliśmy 5 godzinny maraton po sklepach- mały albo spał albo podrywał wszystkie kobiety naokoło Ale tata ma garnitur, mama sukienkę i żakiet, a Szymon swój strój na chrzest, więc rodzina wizualnie przygotowana
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 10:20   #3291
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Wiesz, mogą być to zęby, ale nie muszą. Teoretycznie niby wyjście każdego zęba to 2,3 dni, ale każde dziecko inaczej to przechodzi. U Michała jak wychodził ząb, to przy każdym marudzenia i płaczu było ok. 2 tygodnie U niego też nie było zaognionych dziąseł, po prostu czułam palcem, że coś ma w dziąśle. I w tym czasie jak dzieci niby wsyztsko gryzą, zimne gryzaki itp. - Michał nic! Żadna siła go nie zmusiła do gryzienia czegokolwiek, unikał jak mógł, więc naprawdę co dziecko to inaczej. Jeżeli dentinox nawet na chwilę nie przynosi żadnej ulgi to ja bym się przeszła do lekarza, bo to może faktycznie nie są zęby, warto sprawdzić.

Wojtek śpi, jak już pisałam na brzuszku i przekłada sobie główkę na boki. Ja go przykrywam pod samą szyję, z barkami i rączkami. Wystają tylko dłonie i głowa. Nigdy sobie nie naciągnął nic na głowę, zresztą jakby nawet, to i kocyk i kołderka są leciutkie i bardzo przewiewne, więc nic by mu się nie stało. Jeżeli przykrywasz Borysa do pasa, chociaż ja bym przykrywała przynajmniej pod pachy, to jeszcze załóż mu coś na górę, żeby miał cieplutko. Jakiś polarek np.? Mój Michałek bardzo się rozkopuje, więc ubieram go bardzo ciepło na noc (tzn. tak, żeby miał ciepło, oczywiście, ale nie za gorąco!) i przykrywam tylko cienkim kocykiem, inaczej marznie. Po prostu ubieram go tak, żeby to ubranie pełniło jakby funkcję kołdry. Ma mieć ciepło, nie gorąco oczywiście Jak cały maluch ma ciepło, to rączki i stópki też ma ciepłe
Jako że się nie znam i nie mam pewności co do tych zębów to w poniedziałek umawiam się do lekarki. ten Dentinox niby przynosi ulgę na chwilę, ale tak jak pisałam, na spektakularny efekt ulgi długo by czekać

Borysa wciskam w śpiworek, nie przykrywam kocykiem, ponieważ albo nie pozwalał się przykryć i wierzgał nóżkami, albo się odkopywał. Więc jest zakryty cały, ma tylko odsłonięte rączki. Ale poliki ma po nocy zimne i dłonie czasami też. W pokoju mam 21 stopni. Ubieram go w pajace bawełniane, jeden mam też taki fajny frotowy. Nie mogę cieplej, bo z kolei śpiworek jest cieplutki i by mu było za gorąco. Zresztą w środku nocy bywa i tak, że go odkrywam w tym śpiworku, bo mam wrażenie że mu za gorąco (marudzi, wierzga nózkami, a jak go odkryję to zasypia).
Ale to moje dziecko zawsze było takie nerwowe, jesli chodzi o ubieranie i przykrywanie. Nie sposób za nim nadążyć i dogodzić księciuniowi
A ubieranie bodziaków wkładanych przez głowę albo kurteczki czy bluzy to już w ogóle jest ryk na pół osiedla.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Pisałyście ostatnio o śpiworkach, możecie mi powiedzieć, czy dziecko w takim śpiworku spokojnie może się przekręcać na boki? Szymon uwielbia spać na boku.

Wczoraj mieliśmy 5 godzinny maraton po sklepach- mały albo spał albo podrywał wszystkie kobiety naokoło Ale tata ma garnitur, mama sukienkę i żakiet, a Szymon swój strój na chrzest, więc rodzina wizualnie przygotowana
poka poka
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 10:29   #3292
Pandzia_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar Pandzia_2010
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: D....
Wiadomości: 2 829
GG do Pandzia_2010
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
kism dobrze kojarzysz tak spróbuje zrobić
onething

nacian_n

dzięki dziewczynki

moja znajoma, teść ssali kciuka i mają np. wystające zęby

doczytałam na necie, ze to może przejść samo ale nie koniecznie

spróbuje z tym mlekiem, innym smoczkiem a jak to nie pomoże to spróbuje jakoś odwracać jego uwagę, tylko, że w nocy nie bardzo nad tym mogę zapanować :/
pilnować trzeba może rękawiczka na noc?? ja olałam sprawę Olo ma 3 lata i kciuk najlepszym przyjacielem jego jest katastrofa niczym nie idzie wypędzić tego z jego życia. Ani plastry ani gorzki paluszek ani prośby, tłumaczenia, ani straszenie, ani zabawianie
Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Jak juz zaczełam sie żalic to dokończęNo więc M jak wiecie miał badania,na RTg miednicy coś wyszło jest podejrzenie procesu rozrostowegoBył u laryngologa w miejscu którym był rak jest nadal strup(a być juz raczej nie powinien) no i w połowie pazdziernika M idzie do szpitala na pobranie wycinka spod tego strupa.Wsadzaja kamerkę w nos i przyrządyPo pierwszym takim badaniu krwawił bardzo z nosa i buziDwa tyg przed badaniem będzie płukał nos woda morska aby ten strup odpadł żeby można było dojść do tego miejsca.Ale ortopeda mnie kompletnie załamałMusi iśc do szpitala na zabieg musza otworzyć miednice i pobrać to coś do badania.no i tu pojawiaja się problemy finansowe,wynajmujemy mieszkanie,moje pieniadze sie nie długo kończą.Więc ja musze iść do pracy ale to i tak nam nie wystarczy ja zarobie na opłaty nie zwiazane z mieszkaniem na to juz nie będziemy mieli jeśli m nie będzie pracował no a de facto nie bedzie .Szymona będzie pilnowała teściowa a ja jej nie trawie,nie podobają mi sie jej metody wychowawcze,ona nosi na rękach na wszystko będzie mu ulegać a ja stosuje rygorwięc gdzie ja mam się podziać z dziećmiU mojej mamy na 30m gdzie alkohol leje sie srumieniami czy u tesciowej którą będę jeszcze musiała utrzymywać jak nie będe miała nawet na nas.Boże tak mi zle że mam juz dosyc życia pomimo że są dzici,straszne to nasze życie mam 27 lat a już tyle przeszłam.Myslałam wtedy po chorobie M po jego wyzdrowieniu ze limit nieszczęśc już wyczerpaliśmy lecz niestety jeszcze nie
No to się wyzaliłam jakoś mi ulzyło.
http://www.youtube.com/watch?v=W64knnDHE_w

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

co na katar ??? nasivin?
__________________
waga najwyzsza 130
waga najnizsza 79,9

105.....99.....95....89.. ...85.....79...75
Pandzia_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 11:12   #3293
she_87
Raczkowanie
 
Avatar she_87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 145
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Moja nie chce ssac smoczka, umie, bo pare razy zassała, ale zaraz wypluwa, najczesciej to tak memla nim i jak wypluje to usmiecha sie, pewnie mysli ze to taka zabawa Poki co palca nie ssie, ale zapewne i na to przyjdzie czas.

Sprobuje jak napisałas. Zobaczymy jaki efekt bedzie. My mamy smoczek z NUka.


Ile trwa aktywność u Waszych dzieci?
U ans do nie dawna aktywnośc z jedzeniem i przebraniem trwała 1 h, teraz już wytrzymuje 2 czasem 2,5h.

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Janie i przykrywanie. Nie sposób za nim nadążyć i dogodzić księciuniowi
A ubieranie bodziaków wkładanych przez głowę albo kurteczki czy bluzy to już w ogóle jest ryk na pół osiedla.
U nas też zakładanie body lub czekokolweik przez głowe to awantura rano jeszcze jakoś się da ale po kąpieli straszna histeria

Z piatku na sobote spalismy wszyscy u mojej mamy bo z M poszliśmy do znajomych, troche posiedzielismy oni tez mają małe dziecko wiec wymienilismy sie doświadczeniami, ich mała ma 7 miesięcy i już jej przebili uszy.

Dziś Sarunia od rana grzeczna zobaczymy jak dalej będzie tweraz M usypia Mała ja ide robić obiad.

A co do spania ja przykrywam kocymkiem w poszewce przykrywam pod sama szyje a koniec koca wciskam troszke pod materaz zeby sobie nie narzuciła na twarz. Dostaalm śpiworek od znajomych musze sprawdzic czy Sarabędzie chciała spac w nim.
she_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 13:17   #3294
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

jesteśmy po basenie.

Małej się bardzo podobało. była zaciekawiona i co najważniejsze nie bała się takiej wody
pierwsze zajęcia były adaptacyjne, zapoznanie się z wodą i w ogóle...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg basen.jpg (66,0 KB, 52 załadowań)
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 13:19   #3295
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

witam,do mnie zaraz przyjeżdża tesciowa juz mną trzesie masakra jak ja jej nie trawie.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
jesteśmy po basenie.

Małej się bardzo podobało. była zaciekawiona i co najważniejsze nie bała się takiej wody
pierwsze zajęcia były adaptacyjne, zapoznanie się z wodą i w ogóle...
super,ja też bym wzięła liwke ale nie mamy samochodu a jest troche daleko na ten basen
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 14:23   #3296
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Jak juz zaczełam sie żalic to dokończęNo więc M jak wiecie miał badania,na RTg miednicy coś wyszło jest podejrzenie procesu rozrostowegoBył u laryngologa w miejscu którym był rak jest nadal strup(a być juz raczej nie powinien) no i w połowie pazdziernika M idzie do szpitala na pobranie wycinka spod tego strupa.Wsadzaja kamerkę w nos i przyrządyPo pierwszym takim badaniu krwawił bardzo z nosa i buziDwa tyg przed badaniem będzie płukał nos woda morska aby ten strup odpadł żeby można było dojść do tego miejsca.Ale ortopeda mnie kompletnie załamałMusi iśc do szpitala na zabieg musza otworzyć miednice i pobrać to coś do badania.no i tu pojawiaja się problemy finansowe,wynajmujemy mieszkanie,moje pieniadze sie nie długo kończą.Więc ja musze iść do pracy ale to i tak nam nie wystarczy ja zarobie na opłaty nie zwiazane z mieszkaniem na to juz nie będziemy mieli jeśli m nie będzie pracował no a de facto nie bedzie .Szymona będzie pilnowała teściowa a ja jej nie trawie,nie podobają mi sie jej metody wychowawcze,ona nosi na rękach na wszystko będzie mu ulegać a ja stosuje rygorwięc gdzie ja mam się podziać z dziećmiU mojej mamy na 30m gdzie alkohol leje sie srumieniami czy u tesciowej którą będę jeszcze musiała utrzymywać jak nie będe miała nawet na nas.Boże tak mi zle że mam juz dosyc życia pomimo że są dzici,straszne to nasze życie mam 27 lat a już tyle przeszłam.Myslałam wtedy po chorobie M po jego wyzdrowieniu ze limit nieszczęśc już wyczerpaliśmy lecz niestety jeszcze nie
No to się wyzaliłam jakoś mi ulzyło.
Trzymaj się Musisz być dzielna, wiem że łatwo jest pisać ale nie możesz się poddawać.

Internet mi się coś pieprzy, jak już mam chwilkę na Wizaż to nie chce się otwierać

Ale Wam zazdroszczę tych zajęć na basenie! U mnie nie ma nigdzie w okolicy takich zajęć musiałabym chyba z 60km dojeżdżać. A tak chciałam zabrać Maksia na basen...

Jeszcze raz zawrócę głowę o tę skazę białkową, już nie wiem czy to skaza czy tylko ja sobie to wmawiam, więc napiszę wszystko po kolei i może Wy mi pomożecie bo dwoje pediatrów nas olało
Maks tak od 2 tygodnia życia ma na buźce pełno czerwonych krostek, na policzkach są to jakby suche placki, jeśli nie posmaruję ich kilka razy dziennie kremem to odchodzą takie małe fragmenty skóry. Po kremie Oilatum Soft była poprawa ale tylko na kilka dni. Dodatkowo ma ciemieniuchę i drapie się po buzi i po główce, niedawno pisałam że w nocy podrapał głowę do krwi.
Kilka dni temu na brzuchu pojawiły się też jakby krostki, nie są czerwone, ta takie jakby placki gęsiej skórki takie szorstkie.
Ostatnio mały przy karmieniu (karmię mm - Bebiko) pręży się i wypuszcza smoczek, jest głodny bo ciągnie parę razy, wypręży się, krzyknie i znów chce jeść, pociągnie parę łyków i to samo. Nie zdarza się to jednak zawsze, niektóre karmienia przebiegają spokojnie bez żadnych krzyków.
Kupy robi raz dziennie lub raz na dwa dni, są takie papkowate, ciemnożółte lub zielono-żółte.

Mam też podejrzenie ząbkowania, bo ostatnio jeszcze bardziej wpycha do buzi i gryzie rączki, jak dotknęłam dziąsła to płakał. Może jak łapie dziąsłami smoczek to go boli i dlatego go wypuszcza i się pręży? Ale skąd wtedy te krostki?
Gorączki nie ma...

Dodatkowo ostatnie trzy noce bardzo niespokojnie spał, wiercił się i rzucał, kręcł głową. Już nam ładnie spał od 20 do 3 lub 4, a teraz budzi się koło północy i potem co 2-3 godziny

Proszę może miałyście do czynienia z czymś podobnym i możecie mi pomóc. Do lekarza odechciewa mi się iść, bo jak pokazuję jego buzię to słyszę że to samo przejdzie ( a mamy już 4 miesiąc i jakoś nie przechodzi) albo żebym zmieniła mleko (zmieniałam i nic).
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 15:09   #3297
Pandzia_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar Pandzia_2010
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: D....
Wiadomości: 2 829
GG do Pandzia_2010
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

a w czym pierzesz???
__________________
waga najwyzsza 130
waga najnizsza 79,9

105.....99.....95....89.. ...85.....79...75
Pandzia_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 15:39   #3298
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

cały czas w Loveli
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 16:40   #3299
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
jesteśmy po basenie.

Małej się bardzo podobało. była zaciekawiona i co najważniejsze nie bała się takiej wody
pierwsze zajęcia były adaptacyjne, zapoznanie się z wodą i w ogóle...
O fajnie U nas jest basen w miescie i zajecia dla dzieci, Tz by z Maja poszedł, ale ja jakos boje się

Ja wczesniej Maje przykrywałam rożkiem, wiadomo nie wkładam Jej w rożek, wiec słuzył jako kołderka, ale teraz jak sie zrobiło chłodniej to wyciagnełam kołdrke, Maje przykrywam do pach, tak by miała odkryte raczki, bo nie lubi miec ich przykrytych. Zawsze miała ciepłe dłonie, ale ostatnio ma chłodne w nocy, kark ma ciepły.
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-09, 19:01   #3300
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
poka poka
Czym mam się pochwalić? Swoim strojem czy mężczyzn

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość

Jeszcze raz zawrócę głowę o tę skazę białkową, już nie wiem czy to skaza czy tylko ja sobie to wmawiam, więc napiszę wszystko po kolei i może Wy mi pomożecie bo dwoje pediatrów nas olało
Maks tak od 2 tygodnia życia ma na buźce pełno czerwonych krostek, na policzkach są to jakby suche placki, jeśli nie posmaruję ich kilka razy dziennie kremem to odchodzą takie małe fragmenty skóry. Po kremie Oilatum Soft była poprawa ale tylko na kilka dni. Dodatkowo ma ciemieniuchę i drapie się po buzi i po główce, niedawno pisałam że w nocy podrapał głowę do krwi.
Kilka dni temu na brzuchu pojawiły się też jakby krostki, nie są czerwone, ta takie jakby placki gęsiej skórki takie szorstkie.
Ostatnio mały przy karmieniu (karmię mm - Bebiko) pręży się i wypuszcza smoczek, jest głodny bo ciągnie parę razy, wypręży się, krzyknie i znów chce jeść, pociągnie parę łyków i to samo. Nie zdarza się to jednak zawsze, niektóre karmienia przebiegają spokojnie bez żadnych krzyków.
Kupy robi raz dziennie lub raz na dwa dni, są takie papkowate, ciemnożółte lub zielono-żółte.

Mam też podejrzenie ząbkowania, bo ostatnio jeszcze bardziej wpycha do buzi i gryzie rączki, jak dotknęłam dziąsła to płakał. Może jak łapie dziąsłami smoczek to go boli i dlatego go wypuszcza i się pręży? Ale skąd wtedy te krostki?
Gorączki nie ma...

Dodatkowo ostatnie trzy noce bardzo niespokojnie spał, wiercił się i rzucał, kręcł głową. Już nam ładnie spał od 20 do 3 lub 4, a teraz budzi się koło północy i potem co 2-3 godziny

Proszę może miałyście do czynienia z czymś podobnym i możecie mi pomóc. Do lekarza odechciewa mi się iść, bo jak pokazuję jego buzię to słyszę że to samo przejdzie ( a mamy już 4 miesiąc i jakoś nie przechodzi) albo żebym zmieniła mleko (zmieniałam i nic).
U nas w pierwszym miesiąca takie strupki porobiły się na twarzy i mały był nie do życia, płakał, drapał się, był niespokojny. Odstawiłam nabiał i wszystko wróciło do normy. Teraz zaczęło się od drapania głowy, później pojawiły się placki na twarzy, brzuchu i nóżkach,. Mały przestał przesypiać noce, budzi się co 2 godziny z płaczem, jeść nie chce, drapie się jak szalony. I ja to podpięłam pod AZS (lekarze nie powiedzą mi, że to 100% AZS), ciuszki piorę w Lovelii, podwójne płukanie, tylko bawełniane ciuszki, sama nie jem nabiału (od pierwszego miesiąca małego), żadnych wzdymających warzyw, pomidorów, tłustych mięs, żadnych słodyczy, piję tylko wodę i czarną herbatę. Ogólnie dieta po całości. No i podstawa- emolienty. Kąpiemy małego w Emolium i smarujemy ciałko balsamem do skóry atopowej, buźkę oddzielnym kremem, a główkę parafiną. Powoli się polepsza, ale tak jak pisała mi anulka, nie dowiem się z czego to jest i walka z tym jest długa i żmudna.


I tak pisałyście ostatnio o tym ząbkowaniu i mi dziś Szymon strasznie wyje, nic go nie uspokaja, wybudza się, wszystko pcha do buzi, cyca possie chwilę i puszcza. Posmarowałam mu dziąsła Calgel i dziecko mi zasnęło w ciągu minuty- czy to moga być ząbki Jak to rozpoznać, bo nie widzę spuchniętych dziąseł, a nie mam innego pomysłu na te jego nagłe ataki.
Dla tych co mają dwoje i więcej, ja przy jednym czuję się na wpół żywa
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.