Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

[alonka00]

Napisane przez 00anulka00

opowiedz coś o niej, jestem psiarą.
Jaka rasa?, skąd masz?, jakie masz plany w stosunku do niej?

york, tata dostał od znajomych, mają oni pieska i suczkę, niby pilnowali ją jak miała cieczkę, majtki zakładali, ale piesek i tak się do niej dobrał hehe i dzięki temu jest nasza Lady na świecie ja na ich miejscu sprzedałabym szczeniaki bo są rasowe a oni porozdawali
tak jak pisałam ma 3 miesiące, póki co uczymy się jak o nią dbać, pierwszy raz mamy psa w domu, oprócz niej jest Amber i Oskar ale to kundelki i są na dworze
kąpiemy ją co drugi dzień, karmimy 3 razy dziennie, w sumie na dzień powinna dostawać 50g karmy, skacze na łóżko, bawi się, gryzie palce hehe i sika po salonie ale na szczęście nie na dywan, uczymy ją żeby sikałą na szmatę ale póki co to jak jej się uda, jak obczailiśmy że zawsze po jedzeniu kupę robi, to wypuszczamy ją wtedy na dwór
dziś może zdjęcia jej zrobię to wstawię na wątek obiecuję

[00anulka00]

Napisane przez zebrawpaski

napisz nam coś więcej o sobie jeśli chcesz/możesz

już nie wiem co mam więcej napisać, pytajcie jeśli chcecie

Napisane przez kunegunda.bis

aa wogole Wam powiem ze wczoraj przypadkiem po poludniu trafilam na tvn7 master szef junior - rewelacja, ale te dzieci dania robily, z Tz bylismy w szoku

widziałam kawałek, szok jak te dzieciaki gotują

Napisane przez ewccik

Ale dziwne że nie dali Ci antybiotyku

nie dali, nawet nic nie wspomnieli hm...

Napisane przez Kathe

mi gin pow ze sami tego nie zrobia bo przyjde po 3 miesiacach z pretennsjami, ze wyskorbali zywe dziecko. sam pow ze jego corka jest przyadkiem, gdzie jego zona w ciazy krwawila 5 miesiecy, na usg wychodzila za mala ciaza,ale sie nie poddawali, zaznaczyl, ze kiedy zona byla w ciazy to on jeszcze nie byl gin

tak sie zastanawiam co by bylo gdyby.....może by sie udało jednak

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez alonka00

york, tata dostał od znajomych, mają oni pieska i suczkę, niby pilnowali ją jak miała cieczkę, majtki zakładali, ale piesek i tak się do niej dobrał hehe i dzięki temu jest nasza Lady na świecie

rozumiem już....

Napisane przez alonka00

ja na ich miejscu sprzedałabym szczeniaki bo są rasowe a oni porozdawali

te szczeniaki nie są rasowe, a w myśl prawa od 1 stycznia 2012 nie wolno takich kundelków sprzedawać

Napisane przez alonka00

kąpiemy ją co drugi dzień, karmimy 3 razy dziennie, w sumie na dzień powinna dostawać 50g karmy, skacze na łóżko, bawi się, gryzie palce hehe i sika po salonie ale na szczęście nie na dywan, uczymy ją żeby sikałą na szmatę ale póki co to jak jej się uda, jak obczailiśmy że zawsze po jedzeniu kupę robi, to wypuszczamy ją wtedy na dwór
dziś może zdjęcia jej zrobię to wstawię na wątek obiecuję

moim zdaniem za często ją kąpiecie, ale to moje zdanie.

lepiej uczyć ją od razu na dworze w ramach możliwości, tak co 1-1,5h na dwór, nagradzajcie smakami.

[moni_ka.g]

Napisane przez 00anulka00

moim zdaniem za często ją kąpiecie, ale to moje zdanie.

my psa (dorosłego) kąpaliśmy baaaardzo rzadko, co kilka miesięcy, nic mu nie było, a był pod stałą opieką weterynarza. psy nie są stworzone do kąpieli. zresztą nasz strasznie bał się wody. w jeziorze pływał tylko do brzegu, jak ktoś go wniósł do wody, sam nie wchodził, kałuże też omijał

[Kathe]

Napisane przez alonka00

york, tata dostał od znajomych, mają oni pieska i suczkę, niby pilnowali ją jak miała cieczkę, majtki zakładali, ale piesek i tak się do niej dobrał hehe i dzięki temu jest nasza Lady na świecie ja na ich miejscu sprzedałabym szczeniaki bo są rasowe a oni porozdawali
tak jak pisałam ma 3 miesiące, póki co uczymy się jak o nią dbać, pierwszy raz mamy psa w domu, oprócz niej jest Amber i Oskar ale to kundelki i są na dworze
kąpiemy ją co drugi dzień, karmimy 3 razy dziennie, w sumie na dzień powinna dostawać 50g karmy, skacze na łóżko, bawi się, gryzie palce hehe i sika po salonie ale na szczęście nie na dywan, uczymy ją żeby sikałą na szmatę ale póki co to jak jej się uda, jak obczailiśmy że zawsze po jedzeniu kupę robi, to wypuszczamy ją wtedy na dwór
dziś może zdjęcia jej zrobię to wstawię na wątek obiecuję

moj tz niestety nie chce sie zgodzic na psa w domu, moze kiedys uda mi sie go przekonac
najpierw jednak chcemy dziecko a pozniej jak troche dorosnie to chyba jemu kupimy zeby nauczyl sie opiekowac, odpowiedzialnosci
ja juz chce @, dzis 17 dni od @ a ja chyba dni plodnych nie mialam, wiec jeszcze chyba dlugo poczekam na @. My juz z Tz wspolzyjemy normalnie, ale ten czas przed @ z prezerwatywa, bo jednak poczekam na @, niech troche sie ustabilizuje wsztstko...
czekam na kuriera i go nie ma a zlewozmywak jest niezbedny w kuchni, w sumie i tak dopiero jutro tz jak wroci to mi go zamontuje...

[bacharybnik]

Witam.
Kamil ma dzisiaj 6 urodziny i z tej okazji stawia pyszny tort

Napisane przez amilcia

Daria pozdrawia.

Śliczna, ucałuj ją od e-cioci

Napisane przez Nita6

Bacha - to będzie trzydniówka , rób chłodne okłady , nie przegrzewaj , możesz na przemian dawać ibupfrofen i paracetamol. wtedy zamiast co 8 godzin mozesz dac co 4 godziny.

Napisane przez zebrawpaski

Bacha- biedny Tobiaszek, może to faktycznie trzydniówka...

Byłam u lekarza z Tobiaszem i nasza Pani doktor powiedziała, że to właśnie trzydniówka.

Napisane przez maksikola

Witam po weekendzie,

natalia, pani tak, tak roczek Kacperka jest w piątek, jeszcze nie wiem jak to zorganizować, chciałam zrobić w sobotę imprezę ale idziemy na wesele

amilcia, bacha mój Maksik dołącza do Waszych pociech, jest chory, pół nocy nie spałam

Maksi sorki ale całkiem zapomniałam, że najpierw Kacperka roczek będziemy świętować.

Biedaczek, pewnie cierpi tak jak Tobiasz, ucałuj go od e-cioci.

[00anulka00]

Napisane przez Kathe

najpierw jednak chcemy dziecko a pozniej jak troche dorosnie to chyba jemu kupimy zeby nauczyl sie opiekowac, odpowiedzialnosci
.

moim zdaniem to fatalny pomysł kupować dziecku psa.....
trzeba go wychować, nauczyć pewnych rzeczy, dziecko samo sobie nie poradzi, to dorosły jest od tego, dziecko od przyjemnych rzeczy: da smaka, jedzenie...

niestety widziałam wiele psów kupionych dla dzieci i co potem wyrosło z nich. Mam jednak nadzieję, ze zwyczajnie zle zrozumialam twojego posta.

mi znowu leci cos z piersi heh :/

[eseska]

Napisane przez bacharybnik

Kamil ma dzisiaj 6 urodziny i z tej okazji stawia pyszny tort

Byłam u lekarza z Tobiaszem i nasza Pani doktor powiedziała, że to właśnie trzydniówka.

Wszystkiego najlepszego dla KAMILA! duzy chłopak z niego!!!!
a Tobiaszek lepeij juz?

[alonka00]

Napisane przez 00anulka00

te szczeniaki nie są rasowe, a w myśl prawa od 1 stycznia 2012 nie wolno takich kundelków sprzedawać




moim zdaniem za często ją kąpiecie, ale to moje zdanie.

lepiej uczyć ją od razu na dworze w ramach możliwości, tak co 1-1,5h na dwór, nagradzajcie smakami.

to jest bez sensu, bo co?? nie są z hodowli albo papierka nie mają?? te pieski są zadbane, mają wszystkie książeczki zdrowia, różne szczepienia, trzeba z nimi chodzić do fryzjera co jakiś czas, nie rozumiem w czym są gorsze od tych z papierkiem że to york to jest 100% pewności, sam koleś tak w zoologicznym mówił jak różne rzeczy dla niej kupowaliśmy

no ale to moje zdanie, każdy ma prawo do swojego, niepotrzebnie te zakazy wprowadzał rząd, właśnie hodowców uważam za handlarzy bez serca a prywatni sprzedawcy na prawdę te zwierzęta kochają, hehe teraz to obroże za 900zł sprzedaje się i gratis pieska

ci znajomi kąpią pieski 3 razy w tygodniu, czyli jakoś wypada co 2 dzień, pieski mają już ładnych parę lat także myślę że wiedzą co robią

no uczymy, uczymy ale opornie idzie nie mamy możliwości tak często wypuszczać ją, na zewnątrz jest 3 razy dziennie i to ma jej wystarczać, sama nie może biegać, bo albo ktoś ją wziąłby albo weszłaby tak gdzie nie trzeba (mamy wielkie podwórko, 2 psy na łańcuchach w tym jeden agresywny i pogryzłby ją)

[00anulka00]

Napisane przez alonka00

to jest bez sensu, bo co?? nie są z hodowli albo papierka nie mają??

nie, nie dlatego, ze nie mają papierka, nie chce mi sie z Tobą kłócić

Napisane przez alonka00

no ale to moje zdanie, każdy ma prawo do swojego, niepotrzebnie te zakazy wprowadzał rząd, właśnie hodowców uważam za handlarzy bez serca a prywatni sprzedawcy na prawdę te zwierzęta kochają, hehe teraz to obroże za 900zł sprzedaje się i gratis pieska

bardzo się mylisz, oj bardzo

Napisane przez alonka00

ci znajomi kąpią pieski 3 razy w tygodniu, czyli jakoś wypada co 2 dzień, pieski mają już ładnych parę lat także myślę że wiedzą co robią

każdy robi jak uważa, wyraziłam tylko swoje zdanie

Napisane przez alonka00

no uczymy, uczymy ale opornie idzie nie mamy możliwości tak często wypuszczać ją, na zewnątrz jest 3 razy dziennie i to ma jej wystarczać, sama nie może biegać, bo albo ktoś ją wziąłby albo weszłaby tak gdzie nie trzeba (mamy wielkie podwórko, 2 psy na łańcuchach w tym jeden agresywny i pogryzłby ją)

moim zdaniem zdecydowanie to za mało wyjść na takiego psa. Nawet moje dorosłe wychodzą 4x dziennie na spacery.
Zresztą ja uważam ze jak sie bierze psa, to trzeba sie nim zajmować, wychować, a to kosztuje wiele czasu i nerwów

[alonka00]

Napisane przez 00anulka00

moim zdaniem to fatalny pomysł kupować dziecku psa.....

mój brat zaraz skończy 10 lat, jest jeszcze dzieckiem ale uwielbia zwierzęta i wie że trzeba się nimi opiekować, ma do czynienia ze zwierzętami od zawsze i teraz nie ma problemu żeby Lady nakarmił, napoił, pobawił się z nią czy wyprowadził, wszystko robi przy piesku, jednak zwierze uczy odpowiedzialności

[00anulka00]

owszem że uczy, ale dziecko samo nie podoła wszystkiemu przy psie np wychowanie, nauka, czystości, szczepienia, odrobaczanie itp
Jeśli rodzice wszystko nadzorują to jest ok, ale jak zostawiają to na głowie dziecka to już nie jest ok

[alonka00]

Napisane przez 00anulka00

nie, nie dlatego, ze nie mają papierka, nie chce mi sie z Tobą kłócić



bardzo się mylisz, oj bardzo
[U]

każdy robi jak uważa, wyraziłam tylko swoje zdanie

[B]

moim zdaniem zdecydowanie to za mało wyjść na takiego psa. Nawet moje dorosłe wychodzą 4x dziennie na spacery.
Zresztą ja uważam ze jak sie bierze psa, to trzeba sie nim zajmować, wychować, a to kosztuje wiele czasu i nerwów

nie rozumiem dlaczego tak jesteś nastawiona do mnie anty, nie mam pojęcia, możesz być jeszcze rozemocjonowana po # ale to nie pod=wód żeby wyżywać się na forum, zwłaszcza że na tym wątku jesteś nowa, nie tędy droga
owszem poczytałam sobie o tych "rasowych" psach i po prostu krew we mnie zawrzała, jak przeczytałam, że te pseudo-rasowe psy mnożone są jak popadnie nie dbając o to jakie cechy charakteru mają przyszli rodzice, czy nie są agresywni, albo za spokojni, po prostu nie rozmnaża się wszystkich psów tylko te wybrane pozostawiam to bez komentarza, jak obiekty laboratoryjne
taki malutki piesek nie potrzebuje aż tyle wychodzić, mamy duży dom i biega sobie po nim i bawi się aż w końcu pada zmęczona na kanapę
jeszcze do pokreślonego - nie wiem dlaczego tak źle mnie oceniasz, jakbyśmy tego zwierzaka bili czy głodzili, mieszkam na wsi i zwierzęta to dla nas nie nowość, z czasem wszystkiego nauczy się, na razie jest mała, poza tym nie musi przejść ostrej tresury typu - zanieś, podnieś, wara, leżeć
to tyle w tym temacie

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez 00anulka00

owszem że uczy, ale dziecko samo nie podoła wszystkiemu przy psie np wychowanie, nauka, czystości, szczepienia, odrobaczanie itp
Jeśli rodzice wszystko nadzorują to jest ok, ale jak zostawiają to na głowie dziecka to już nie jest ok

no chyba nikt normalny nie powierzy dziecku chodzenia do weterynarza, wiadomo że trzeba pomóc, ale proste obowiązki na dziecko spadają

[00anulka00]

Napisane przez alonka00

no chyba nikt normalny nie powierzy dziecku chodzenia do weterynarza, wiadomo że trzeba pomóc, ale proste obowiązki na dziecko spadają

zdziwiłabyś sie jakie rzeczy widziałam.

Nie jestem do Ciebie nastawiona anty, tylko mam zupełnie inny sposób odnośnie wychowania psa.
To ze jestem nowa tu na wątku, nie znaczy ze mogę sie wypowiedzieć jak mnie coś razi.

Jeśli tak bardzo Ci to przeszkadza, to mogę juz w temacie Twojego yorka nic nie mówić, chciałam Ci tylko pewne rzeczy podpowiedzieć, jako że uważam sie za osobę która zna się na psach.

[pani22ka]

Napisane przez kunegunda.bis

NIKT NIE USTAPIL

zawsze mnie to rozwala. slepota wybiorcza.

Napisane przez maksikola

roczek Kacperka jest w piątek, jeszcze nie wiem jak to zorganizować, chciałam zrobić w sobotę imprezę ale idziemy na wesele

dwie imprezy. a weselicho u Was w miejscowosci???

Napisane przez zebrawpaski

waga: 77,9- czyli prawie kg mniej (...)
pani- dziękuję, że mnie natchnęłaś

jestem z Ciebie mega dumna. nie dziekuj mi! to Twoja silna wola i Twoj sukces. nieustajaco trzymam palce!

Napisane przez kunegunda.bis

master szef junior - rewelacja, ale te dzieci dania robily, z Tz bylismy w szoku

hehe moj chlop juz widzi oczami duszy jak nam Torresiatko tak gotuje

Napisane przez moni_ka.g

ma kompleksy, bo jego podstawowa pensja jest niższa niż moja i generalnie mało zarabia, dopiero z premiami kwartalnymi i nadgodzinami jego konto zaczyna jakoś wyglądać

heh... faceci-Marsjanie- maja swoje sciezki myslenia...
a on jak reaguje na Twoje uwagi o intensywnosc pracy?

Napisane przez Kathe

czekam na kuriera i go nie ma

na jakiego lapka sie zdecydowaliscie?

Napisane przez bacharybnik

Witam.
Kamil ma dzisiaj 6 urodziny i z tej okazji stawia pyszny tort

sto lat dla Kamila . tort piekny! sama dziergalas????

[moni_ka.g]

Napisane przez 00anulka00

moim zdaniem to fatalny pomysł kupować dziecku psa.....
trzeba go wychować, nauczyć pewnych rzeczy, dziecko samo sobie nie poradzi, to dorosły jest od tego, dziecko od przyjemnych rzeczy: da smaka, jedzenie...

niestety widziałam wiele psów kupionych dla dzieci i co potem wyrosło z nich.

ja też bym dziecku nie kupiła psa, prędzej chomika, cokolwiek co żyje krócej. nie każde dziecko będzie w stanie zajmować się pieskiem, niektóre zwyczajnie szybko się znudzą koniecznością wychodzenia z nim na spacery. mamy przykład w dalszej rodzinie, rodzice kupili dziecku 10/11(?) letniemu pieska, ale wszyscy są zaganiani, jak wyjdą z nim rano tak potem późnym popołudniem, pies nie wytrzymuje, sika w mieszkaniu na specjalna matę, potem nie chce wychodzić bo wszystko może załatwić w domu. dla pieska już nikt nie ma czasu, a mają go może ze 3 lata, więc ile lat jeszcze przed nimi..

Napisane przez pani22ka

heh... faceci-Marsjanie- maja swoje sciezki myslenia...
a on jak reaguje na Twoje uwagi o intensywnosc pracy?

albo na zasadzie, że przesadzam trochę, bo stara się np brać nadgodziny 2 godziny przed pracą kiedy jeszcze śpię, albo jak ma na popołudnie to zostawać dłużej i wracać jak już śpię, albo jak ma lepszy humor to obiecuje, że trochę przystopuje, ale do tej pory nie przystopował i to jest na zasadzie "od kolejnego miesiąca", a mógłby od kolejnego tygodnia. zobaczymy co z tego wyjdzie. obawiam się tylko, że idąc jego tokiem myślenia to wcale nie przestanie tyle pracować jak urodzi się dziecko, bo wtedy wydatki będą jeszcze większe, więc i argument, że trzeba więcej zarabiać - silniejszy.

[alonka00]

Anulka dziękuję za informację, ale myślę że to co jest mi potrzebne to sama z internetu wyczytam u ludzi, którzy już jakiś czas mają te kundelki yorka. Nie chodzi o to że jesteś nowa i nie możesz się wypowiadać, tylko o to, że na dzień dobry robisz nieprzyjemne wrażenie przez takie wypowiedzi. Tak w ogóle to witam i mam nadzieje że to był ostatni taki zgrzyt w którym także uczestniczyłaś

[ewccik]

A ja dzisiaj łapię mega doła, już prawie 4 tyg po #, w pracy ledwo wysiedziałam, ciągle mi się chce płakać
niewiem może to przez zbliżającą się @ a może ten żal i smutek tak szybko mi nie przyjdą - byłby 12 tc

[BERBIE]

Napisane przez 00anulka00

ja ciągle nie umiem się z tym pogodzić. Jutro pewnie poczytam wątek wstecz

witaj. w którym tygodniu ciązy byłas?

Napisane przez zebrawpaski

byliśmy na kawie u Rodziców bo u Siostry był kawaler

kawaler? tak an poważnie? przypadl ci do gustu?

Napisane przez anitaxas

Chyba coś źle rozumiem, ale dla pewności zapytam: Barbi brała udział w Ugotowanych?

hehe

Napisane przez bacharybnik

Witam.
Kamil ma dzisiaj 6 urodziny i z tej okazji stawia pyszny tort

sto lat

[iza243]

Hej

Napisane przez 00anulka00

dołączam do Aniołkowych Mam

Przykro mi ze w takich okolicznościach

Napisane przez Alfahelisa

Dobry wieczór my po chrzcie
za każdym razem jak na synka patrzę nie mogę uwierzyć, że taki cud mnie spotkał, że się udało po 42 tygodniach strachu

Piękny cud

Napisane przez moni_ka.g

nie lubię kroić cebuli. chyba, że robię coś, gdzie trzeba sporo rzeczy pokroić/posiekać, wtedy robot idzie w obroty i mam z głowy.

___________

mąż skończył pracę, robi zakupy i zaraz będzie. już mu dziś nagadałam, że zachowuje się jak stary kawaler, który mieszka sam i nikt nikt na niego nigdy nie czeka. wrrrrr, zaczyna mnie wkurzać ciągle tylko nadgodziny bierze. dzisiaj miał wolne, ale "była okazja wziąć nadgodziny".. bo po co spędzić niedzielę z rodziną jest na każde zawołanie w tej pracy, a nawet ponad to. ile razy zadzwonili czy może przyjść wcześniej, zawsze szedł, praktycznie nie ma dnia bez jakiejś nadgodziny, nie pamiętam kiedy ostatni raz poszedł na 8 godzin.. tak, wiem, fajnie, że ma pracę, nawet jak mało płatna, ale on w domu praktycznie tylko śpi, nie ma komu zabrać się za sprzątanie, ja teraz wielu rzeczy nie zrobię sama, nie mówiąc już o tym, że może miałabym ochotę gdzieś wyjść, na jakiś spacer, a sama nie lubię.. eeh..

To rzeczcywiście nieciekawie.Ale może on jako mężczyzna chce w taki sposób zadbać o waszą rodzine

Napisane przez Luna0

Cześć dziewczyny

Jutro jedziemy na USG genetyczne i juz mnie nawiedzają takie wizje że aż boje się napisać mam nadzieje że sie milo zaskoczę.. poprostu jest 5 dni po zobaczeniu mojego maluszka i mi sie wydaje ze to juz za duzo i nie wiem co u niego czy sie rusza czy nie
jak bede czuć ruchy to sie w koncu uspokoje.. chyba

Oglądaliśmy wczoraj z TŻ "jak urodzić i nie zwariować" dośc fajny chociaż momentami głupkowaty. Jednak piękne było to że pokazali jak młoda dziewczyna # i jestem im wdzięczna bo to przecież takie normalne.. bardzo fajnie to pokazali chociaż ja z TZ ledwo wytrzymaliśmy. Jak zobaczyłam tego modego chłopaka taki był smutny to powiedziałam "pamiętam, Ty też byłeś taki smutny" a on na to "dalej jestem..." i ze nie moze oglądać takich scen mimo łeż ciesze się że taka scena była, niech w koncu ludzie zobaczą jak to jest..

Dziewczyny czy was w ciązy bolała tak migrenowo glowa? Myślalam że to przeziębienie ale nie.. poprostu co 3 dni mam ogromny ból glowy i nie minie dopuki nie zażyje apapu a jestem przeciwniczką tabletek.. jednak już dwa razy probowałam na przetrzymanie i nic, wczoraj się męczylam od 9 do 19 aż TŻ pobiegł po apap... a nie chce go zazywać


Witaj, miałam nadzieje że po stracie tu dołączysz. To forum napewno Ci pomoże dojść do siebie


Ale masz śliczne te dziewczyny
A jak z takim maluszkiem na Chorwacji? Podobno lepiej z takim malcem niż 2-latkiem


Cudny jest


Mam to samo, idzie na 7 wraca o 20-21 jak ja juz ide spać dlatego w mieszkaniu mam jedną wielką graciarnie bo nic sama nie wyniose itp. a w niedziele chciałam miec go tylko dla siebie.. ale nie narzekam bo dzięki temu mamy co jeśc chociaz i tak jest ciężko bo pracuje za grosze...


Ja tez, dla mnie to był horror i lekarze i sam zbieg także Cie rozumiem..

Lunka wszystko będzie dobrze na usg.Będziesz spokojniejsza poZdaj jutro relacje

Napisane przez ewccik

A ja dzisiaj łapię mega doła, już prawie 4 tyg po #, w pracy ledwo wysiedziałam, ciągle mi się chce płakać
niewiem może to przez zbliżającą się @ a może ten żal i smutek tak szybko mi nie przyjdą - byłby 12 tc

[BERBIE]

alonka dawaj zdjęcia Lady. nie mogę się doczekać, uwielbiam psiaki.
iza napisz co u ciebie? a to tylko kometujesz

[zebrawpaski]

Napisane przez bacharybnik

Witam.
Kamil ma dzisiaj 6 urodziny i z tej okazji stawia pyszny tort

Maksi sorki ale całkiem zapomniałam, że najpierw Kacperka roczek będziemy świętować.

sto lat dla jubilata!
a ostatnio był już roczek u Vniliowej - Krystianek jest chyba z lipca- to pierwsze wizażowe dziecko, które narodziło się po moim przyjściu na forum

Napisane przez BERBIE

kawaler? tak an poważnie? przypadl ci do gustu?

sympatyczny
zobaczymy co z tego będzie


anusia- wiele dziewczyn działa na innych forach i znają Cię ale część jest tylko na tym więc napisz nam proszę, w którym tc byłaś, czy znasz przyczynę poronienia, jak długo się staraliście itp
przepraszam jeśli te pytanie są dla Ciebie bolesne ale jak będziemy więcej wiedzieć to łatwiej nam będzie Ci pomóż


i nie kłócić się tu proszę- ja osobiście psa w domu nie toleruję wiec się nie wypowiadam

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez pani22ka

jestem z Ciebie mega dumna. nie dziekuj mi! to Twoja silna wola i Twoj sukces. nieustajaco trzymam palce!

muszę "brzuszki" włączyć bo mimo łącznego spadku - 5kg efektu nie ma
Mama mi powiedziała, że nadal mam duży - ciążowy- brzuch
ja czuję się lżej ale brzuch faktycznie jest i nie chce maleć....

[agatkaa1]

Witam sie tylko bo nie mam siły nadrabiać wybaczcie

Basia wszystkiego najlepszego dla Kamila!!! sto latek

[moni_ka.g]

Napisane przez iza243

To rzeczcywiście nieciekawie.Ale może on jako mężczyzna chce w taki sposób zadbać o waszą rodzine

wiem, że chce i wiem, że chce dobrze. po prostu nasze oczekiwania w tej kwestii są zupełnie odmienne. ja chciałabym móc być z nim, wyjść gdzieś, pójść na spacer, a on skupia się na tym, żeby zarobić i żeby nam nie brakowało na podstawowe rzeczy. ja jestem na zwolnieniu, więc tym bardziej odczuwam fakt, że spędza w pracy tyle czasu. gdybym sama chodziła na 7-8 godzin do pracy to jego parę godzin więcej nie robiłoby różnicy, bo po prostu miałabym czas dla siebie, którego teraz mam w nadmiarze.

[Luna0]

Napisane przez eseska

LUNAO!!!!! a gdzie Twój optymizm?Ja wierze ze jest wszystko dobrze! a odnośnie ruchów to tez mozna schozowac- czy za mało sie nie rusza? choc ja rzeczywiście odkąd czuje ruchy jakby troche mniej schizuje ale tylko trochę!!!

Pojawia sie jak zawsze kiedy mi o nim przypominasz

Napisane przez moni_ka.g

my i tak mielibyśmy co jeść, w końcu ja też dostaję pensję. dochodzę do wniosku, że ten problem to tylko mój problem.

rozumiem Cie. mimo ze masz podobna sytuacje to jednak inną bo Twoj Tz chce a nie musi trzeba mu jakos przegadac bo idzie zwariowac tak w domu...
moj dzis do 22 ale tylko on nas utrzymuje takze nie mam wyjscia

Napisane przez ewccik

Ale dziwne że nie dali Ci antybiotyku

moze dali tak jak mi do wenflonu tylko nie powiedzieli. Mi cos wstrzykneli i tyle dopiero przy wypisie zapytali czy dostalam no i wyszlo ze to byl jakis jednorazowy antybiotyk

Napisane przez 00anulka00

Jeśli tak bardzo Ci to przeszkadza, to mogę juz w temacie Twojego yorka nic nie mówić, chciałam Ci tylko pewne rzeczy podpowiedzieć, jako że uważam sie za osobę która zna się na psach.

stety niestety Cie rozumiem... tez sie znam na psach i rasowe maja tylko i wlacznie zalety, nie dlatego ze sa lepsze ale dlatego ze tak to wszystko powinno funkcjonowac. chociaz osobiscie uwielbiam kundelki no i o tyle dobrze ze maly kundelek nie zagryzie jak bedzie zle połączony. nie ma sensu sie kłucic bo alonka pewnych rzeczy nie wie i nie musi wiedzec, ma swojego yorka i sie nim cieszy i do niczego jej nie potrzebny rodowod.

co do dzieci to normalne jest kupic dziecku psa aby sie uczyl odpowiedzialnosci i milosci ale wiadomo ze psa kupujemy sobie a niby dziecku tylko idioci kupuja dziecku psa z mysla ze bedzie on tylko na dziecka glowie, bo czesto takie prezenty laduja na ulicy...

[iza243]

Napisane przez BERBIE

alonka dawaj zdjęcia Lady. nie mogę się doczekać, uwielbiam psiaki.
iza napisz co u ciebie? a to tylko kometujesz

Dziekuje że pytaszU mnie nic ciekawego sie nie dzieje.@ sie skonczyla i zaczynamy 2 cykl staran ale tak szczerze to juz na nic sie nie nastawiam.Odebrakam dzis wynik DHEA i troche mnie martwi bo mam 9,78 a norma jest do 9,80

Napisane przez zebrawpaski

sto lat dla jubilata!
a ostatnio był już roczek u Vniliowej - Krystianek jest chyba z lipca- to pierwsze wizażowe dziecko, które narodziło się po moim przyjściu na forum


sympatyczny
zobaczymy co z tego będzie


anusia- wiele dziewczyn działa na innych forach i znają Cię ale część jest tylko na tym więc napisz nam proszę, w którym tc byłaś, czy znasz przyczynę poronienia, jak długo się staraliście itp
przepraszam jeśli te pytanie są dla Ciebie bolesne ale jak będziemy więcej wiedzieć to łatwiej nam będzie Ci pomóż


i nie kłócić się tu proszę- ja osobiście psa w domu nie toleruję wiec się nie wypowiadam

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------


muszę "brzuszki" włączyć bo mimo łącznego spadku - 5kg efektu nie ma
Mama mi powiedziała, że nadal mam duży - ciążowy- brzuch
ja czuję się lżej ale brzuch faktycznie jest i nie chce maleć....

Z brzucha niestety najtrudnie zrzucicUparcie na nim tluszcz siedziAle ty masz super efekty i zobaczysz za niedlugo i na brzuchu sie ruszy

Napisane przez moni_ka.g

wiem, że chce i wiem, że chce dobrze. po prostu nasze oczekiwania w tej kwestii są zupełnie odmienne. ja chciałabym móc być z nim, wyjść gdzieś, pójść na spacer, a on skupia się na tym, żeby zarobić i żeby nam nie brakowało na podstawowe rzeczy. ja jestem na zwolnieniu, więc tym bardziej odczuwam fakt, że spędza w pracy tyle czasu. gdybym sama chodziła na 7-8 godzin do pracy to jego parę godzin więcej nie robiłoby różnicy, bo po prostu miałabym czas dla siebie, którego teraz mam w nadmiarze.

A moze w wolny dzien sprobuj z nim o tym porozmawiac na spokojnie?O waszych oczekiwaniach ze zle ci samej cale dnie w domu.Powiez mu ze nie chcesz tak duzo ale zebz czasem wrocil wczesniej i wzial cie na spacer

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kunegunda.bis

czesc dziewczyny ja juz od 8.20 w pracy, ledwo wstalam a dodatkowo w tramwaju slabo mi sie zrobilo - NIKT NIE USTAPIL - dopiero jedna pani zuwazylam ze mi slabo i kazala jednemuy facetowiu ktory byl wczytany w cos ustapic mi miejsca, tlumaczyl sie z tym ze sie zaczytal i nie zauwazyl, echhh...

Powiem jedno i powiem to dosadnie: CHAMY I PROSTAKI.
Ja bym poprosiła o zrobienie miejsca.
Jak będę w ciąży, nie się będę już z nikim pie.przyć. Jedno moje dziecko na cmentarzu to o jedno za dużo, w ciąży trzeba na siebie uważać, chuchać i dmuchać. Siadać w autobusie, w kolejce, gdzie nie ma możliwości, by siąść - być przepuszczoną, itd. Należy się, jak nie ciężarnym, to komu?

Napisane przez bacharybnik

Witam.
Kamil ma dzisiaj 6 urodziny i z tej okazji stawia pyszny tort

Wszystkiego Naj!

A za tę koszulkę ma od e-cioci Perse i e-wujka TŻa Perse OGROMNEGO BUZIAKA

[fiolusiek]

witajcie jestem po wizytach już. już nie muszę chodzić do diabetologa mam odstawić insuline i paski po porodzie i powtórzyć test obciążenia glukozą. a u gina też dobrze, mały waży już 2700 g myślałam, że będzie miał więcej. jeszcze 2 tyg i ostatnia wizyta, a potem szpital i czekanie aż się zacznie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Fiol to tuż tuż! ))

[Kathe]

jesli chodzi o psa, to wiadomo, ze my nie bediemy stac z boku i traktowac psa jak jakiegos intruza, to bedzie nasz wspolny domownik i wiadomo, ze my z mezem bedziemy wiecej uwagi przywiazywac niz dziecko, chodzi tylko o to ze dziecko tez zobaczy co to odowiedzialnosc itp.
kupilam sobie lenovo laptop, ma ktos?
mi dali chyba w kroplowie antybiotyk, ale tez dostalam tab na 5 dni antybiotyku zeby jak to stwierdzil gin zebym nie przyszla za kilka dni z ropnym zapaleniem macicy. wiec antybiotek po to zeby zakazenie sie nie wdalo bo wiadomo to jest zabieg.
mialam dzisiaj jechac do rodzicow na noc, bo dzis sama, tzn tescie na dole ale jakos nie chce mi sie tym bardziej, ze kurier nie przyjechac z zlewozmywakiem a mial juz dzis byc!

[Luna0]

Napisane przez Kathe

jesli chodzi o psa, to wiadomo, ze my nie bediemy stac z boku i traktowac psa jak jakiegos intruza, to bedzie nasz wspolny domownik i wiadomo, ze my z mezem bedziemy wiecej uwagi przywiazywac niz dziecko, chodzi tylko o to ze dziecko tez zobaczy co to odowiedzialnosc itp.
kupilam sobie lenovo laptop, ma ktos?
mi dali chyba w kroplowie antybiotyk, ale tez dostalam tab na 5 dni antybiotyku zeby jak to stwierdzil gin zebym nie przyszla za kilka dni z ropnym zapaleniem macicy. wiec antybiotek po to zeby zakazenie sie nie wdalo bo wiadomo to jest zabieg.
mialam dzisiaj jechac do rodzicow na noc, bo dzis sama, tzn tescie na dole ale jakos nie chce mi sie tym bardziej, ze kurier nie przyjechac z zlewozmywakiem a mial juz dzis byc!

Jak najbardziej zrozumiałam Twoje kupno psa "dla dzieci" własnie o to chodziło że niby dla dzieci ale odpowiedzialność na rodzicach
antybiotyk dostałam tylko raz dożylnie i tyle..

Napisane przez fiolusiek

witajcie jestem po wizytach już. już nie muszę chodzić do diabetologa mam odstawić insuline i paski po porodzie i powtórzyć test obciążenia glukozą. a u gina też dobrze, mały waży już 2700 g myślałam, że będzie miał więcej. jeszcze 2 tyg i ostatnia wizyta, a potem szpital i czekanie aż się zacznie.

wow, juz niedługo będziemy kibicować